Najciekawsze materiały do: Hunted: Kuźnia Demona

Hunted: Kuźnia Demona - poradnik do gry
poradnik do gry14 lipca 2011
Poradnik do gry Hunted: Kuźnia Demona zawiera opis przejścia trybu przygody wraz z dodatkowymi zagadkami prowadzącymi do ukrytych skarbów. W opisie poszczególnych rozdziałów zawarta została lokalizacja wszystkich jeńców, kamieni śmierci oraz smoczych łez.

Hunted: Kuźnia Demona - recenzja gry
recenzja gry15 czerwca 2011
Światowa premiera 31 maja 2011. Ostatnio kondycja hack’n’slashy nie zachwyca. W recenzji sprawdzamy, czy >Hunted: Kuźnia Demona jest w stanie obronić honor gatunku.
Wieści ze świata (Dungeon Siege III, Hunted: Kuźnia Demona, BioShock 2) 1/06/11
wiadomość1 czerwca 2011
„Wieści ze świata” to codzienna porcja krótkich wiadomości. Dziś piszemy m.in. o nowym projekcie twórców DJ Hero, amerykańskiej premierze Hunted: Kuźnia Demona, nowym cRPG studia Obsidian Entertainment, a także demie Dungeon Siege III. Zapraszamy do lektury.
Wieści ze świata (L.A. Noire, DiRT 3, RIFT) 24/05/11
wiadomość24 maja 2011
„Wieści ze świata” to codzienna porcja krótkich wiadomości. Dziś piszemy m.in. o rozwoju MotionScan z L.A. Noire, darmowych przenosinach w RIFT, ścieżce dźwiękowe do Hunted: The Demon’s Forge, a także potencjalnych dodatkach DLC do DiRT 3. Zapraszamy do lektury.

Bethesda ujawnia daty premier Brink i Hunted: The Demon's Forge
wiadomość27 stycznia 2011
Wszystko wskazuje na to, że 2011 będzie najtrudniejszym, ale może i najlepszym rokiem w 25 letniej historii Bethesdy, w związku z ilością tytułów, które wydawca chce wprowadzić na rynek. Do gier debiutujących w tym roku dołączyła dziś strzelanina FPP Brink, która w USA pojawi się 17 maja, a na Starym Kontynencie 3 dni później.
- Poradnik: Hunted: Kuźnia Demona 2011.06.24
- Nowe screeny z QuakeCon 2010 - Fallout: New Vegas, Rage, Hunted: The Demon's Forge oraz Brink 2010.08.15
- Plotki przed E3: GoldenEye, Elder Scrolls V i Thief 4 2010.06.04
- Wieści ze świata (The Sims 3, Split/Second, Team Fortress 2) 19/05/10 2010.05.19
- Bethesda wyda Hunted: The Demon's Forge w przyszłym roku 2010.05.05
- Brian Fargo ujawnia grę akcji Hunted: The Demon's Forge 2010.03.15
Hmm czy mi się wydaje czy wymagania tej gry zostały zmienione na tej stronie, bo jak mi się wydaje (a wydaje się dobrze) to były sporo niższe jak kiedyś lookałem.
Wymagania podane tutaj są spore - ale optymalizcja gry bardzo dobra - chodzi płynne na słabszych kartach bez dramatycznych okrojeń w grafice.
...tylko to sterowanie postaciami - no nie bardzo mi pasuje
Gra jest świetna, bardzo wciągająca. Zabieram się za nią drugi raz żeby zobaczyć drugie zakończenie XD. Jeśli chodzi o postać osobiście wolę grać E'larą ale to może kwestia gustu ; . Polecam!!
A czy wie ktoś może czy działa jak ktoś nie posiada internetu? To bardzo ważne.

Właśnie ukończyłem Hunted... Dla mnie osobiście gra bardzo przeciętna, choć wiązałem z nią spore nadzieje to efekt końcowy jest taki iż gra jest monotonna, wydłużana na siłe. Grafika dość dobra, dźwięk chyba najlepszy. Fabuła taka sobie. Ogólnie 6/10.

Trochę odgrzebię temat, dzięki biedronkowej promocji i braku egzemplarzy Serious Sama 3 w sklepie do którego zawitałem, stałem się raczej przypadkowym właścicielem egzemplarza tej produkcji. Wydanie chyba premierowe. W pudełku jest drukowana instrukcja.
No cóż..., za te 19.99, to jest całkiem niezła gra :)
Fabuła i postacie to oczywiście sztampa nad sztampami, skąpo ubrane cycate czarodziejki, zło czające się za płotem i śmiałkowie szukający łatwego zarobku, nie stroniący od bitki. Czyli standard z dolnej półki.
Do tego dochodzą słabe modele głównych bohaterów i raczej daleka od ideału ich animacja. Co przy takiej produkcji powinno być oczkiem w głowie deweloperów.
Gra mistrzem miecza i ciętej riposty, a mamy tu dwie postacie do wyboru, jest zwyczajnie nudna. Ot, wciskanie jednego klawisza i łupanie przeciwników, czasami jakiś czar ( o dziwo, jest moje ulubione podniesienie znane z Mass Effect :)
Gdzie współczesnym grom na PC do Severance: Blade of Darkness z 2001 roku, jeżeli chodzi o walkę białą bronią, Dark Souls to chyba jedyny rodzynek.
Pierwszy poziom, a raczej prolog i tutorial w jednym, jest strasznie brzydki, a przecież to UE3.
Intro, wielkie tereny z maszerującymi armiami, ma się tak do późniejszej rozgrywki jak pięść do nosa.
No, ale są duże plusy:
- jeżeli wybierzemy E’larę to gramy strzelając z łuków, a ja to kocham, w każdej grze.
- jest dużo poukrywanych znajdziek, a to smocze łzy, kryształy umożliwiające awans, kasiora, magiczne bronie (ale nie spodziewajcie się rewelacji ), mieszkańcy do uwolnienia, trupy do przesłuchania itd.
- poukrywane sekretne miejsca, a są to naprawdę duże i fajne lokacje z prostymi zagadkami do rozwiązania, sekretne miejsca w grach też kocham :) a tutaj jest ich naprawdę sporo.
- grafika nie jest taka zła, a lokacje nawet fajnie zaprojektowane. Miasto do którego trafiamy na początku, ma fajny klimat, mimo wszechobecnych niewidzialnych ścian, tu kłania się Bulletstorm. Przy pomocy SweetFX da się troszeczkę poprawić wizualia. Dziwna rzecz, że po obniżeniu detali świata do najniższych, gra wygląda lepiej, bloom nie wypala już oczu.
- widać przywiązanie do detali, co doceniam, jeżeli wejdziemy z zapaloną strzałą do lokacji w której z sufitu leje się woda, strzała zgaśnie.
- no i najważniejsze, biust E’lari jest animowany, tak dobrze słyszycie, rusza się :) a to współcześnie rzadki widok w grach. Wedle zasady: obcinanie głów, rąk - cacy, cycki - bee. Za to dodaję pół punktu.
Podsumowując, warto wydać te dwie dychy w biedronie. Daję siódemkę, pól punktu wiadomo za co. Solidny średniak
Na zachętę trochę screenshotów:

Screen 2

Screen 3

Screen 4
1/10
Totalne dno, porażka, grafika o kant dupy rozbita. ta Elfka jedyne co ma fajne to poślady, czego nie można powiedzieć o Caddocu. Muzyka w grze nie najgorsza trzyma klimat. Kampania mogłaby być krótsza. Tryb kooperacji nie zdał sprawdzianu, biegaliśmy z kumplem przez 2 godziny po serwerze nie mogąc się znaleźć przez otwarty świat jaki zaoferował nam ten tytuł. Ogólnie gra bardzo słaba, nie czekam na kontynuacje ponieważ......
spoiler start
Nie grałem w to.
spoiler stop

Ta gra to taki solidny średniak. Dobrze się grało. Mam tylko jedno ale. Grałem sam i jak cała gra była w miarę łatwa tak ten ostatni boss był ewidentnie stworzony pod co-opa i samemu trudno było go pokonać.
Właśnie zaczynam 3 chapter i gra jak najbardziej . Póki co 8/10 . Przede wszystkim bardzo podoba mi się graficznie, mroczna, ponura, miodne maszkary różnorodne, mnóstwo przedmiotów zakamarków, dungeon crawler, fabuła to takie fantasy średnich lotów, póki co , sposób narracji trochę "zawiły' - nieco cut scenek, dużo znajdowanych informacji ( o ile ktoś znajdzie) - można coś przeoczyć i są wtedy luki w historii (szkoda bo lubię zwartą fabułę i jasną) (może będą jeszcze jakieś zwrotu fajne) fajna walka i jest to jedna z niewielu gier gdzie przechodzenie innym bohaterem daje zupełnie inny rodzaj doznania - tu walka w zwarciu kontra dystans - choć i facet Caddoc też ma bronie dystansowe-kusze i czary więc w sumie i on może "walić" z oddali. Jednak Elara ma unikalne czary dla strzał , które czynią ją mega silną z dystansu - fajnie można "torować drogę" i przygotowywać wrogów pod topór/miecz Cadoca- np. zamrozić, podpalić , "zlewitować" i patrzeć jak on zadaje finiszery...gra jak najbardziej godna polecenia.
Największe dno w jakie ostatnio miałem okazje zagrać w wolnym czasie.
Nie mam pojęcia jakim sposobem gra posiada ocenę 8.
Sama w sobie nie posiada żadnej fabuły, nic nie tracimy wciskając E na każdym filmiku, które na szczęście da się przewijać. Grafika może jeszcze ujdzie, jedyne co w grze było dobre to mroczny klimat otoczenia.
Drzewko rozwoju postaci banalne, żadna umiejętność nie jest godna uwagi.
Wszędzie napotykane niewidzialne ściany oraz ograniczenia środowiska są bardzo męczące.
Gra jak na rpg przystało nie posiada praktycznie żadnych zadań pobocznych, zakamarków nic...
Wszystko widoczne na pierwszy rzut oka.
Gra to dno za muzykę i mroczny klimat daje 2/10
Nie polecam, strata kasy i czasu

Moja ulubiona gra hack&slash, jedna z nielicznych, którymi nie znudziłam się przed końcem i z sukcesem ukończyłam.
W aktualnej cenie zdecydowanie opłaca się nabyć.
Na poziomie najtrudniejszym (poza old school) gra była dla mnie wyzwaniem, szczególnie areny rozdzielające rozdziały.
Grafika nie powala, ma mało szczegółowe tekstury, ale nie jest paskudna, jak to o niej mówiono (paskudna to jest w Might&Magic:Heroes 7). Jak na h&s ma dość ciekawą fabułę, którą poznajemy po kawałku rozmawiając z napotkanymi szczątkami za pomocą potężnego artefaktu- kamienia śmierci. Występuje dużo ukrytych pomieszczeń np. za ścianami, które może przesuwać Caddoc, w których można znaleźć m.in. magiczne bronie. Grałam łuczniczką E'larą, co ułatwiało na bieżąco przeczesywanie kolejnych lokacji w poszukiwaniu aktywnych obiektów. Pomysłowo rozwiązano zaklęcia, których jest mało, ale mają różne poziomy i mogą mieć charakter zarówno ofensywny jak i defensywny, można je rzucić na przeciwnika, na siebie lub na partnera. Ja po kilku testach, rzucałam czar, który rozwijałam (piętno bólu) praktycznie tylko na partnera, który odwdzięczał się tym samym tj. rzucał na mnie swój czar (smoczy oddech) potęgując siłę rażenia mojej łuczniczki, która dzięki temu mogła strzelać "elektrycznymi" strzałami, które były baaardzo skuteczne w niektórych potyczkach, a w ramach "magii broni" łucznika mogła nauczyć się strzelać tylko strzałami ogniowymi lub lodowymi.
Jest rok 2017 czyli 6 lat od premiery, sięgnąłem po tę grę z racji co-op'a zaplanowanego z kumplem... I szybko porzuciliśmy pomysł grania, bo split-screen ssie niesamowicie, nie da się na nim grać jeśli chce się czerpać jakąkolwiek przyjemność z rozgrywki. Po jakimś czasie sam sięgnąłem po tytuł żeby obadać kampanie solo. Nie spodziewałem się że mogę zostać aż tak wciągnięty... Świat nie jest w żaden sposób głęboki, historia nie jest dużo bardziej niż standardowa, ilość rodzajów przeciwników jest drastycznie mała, a szczególnie gdy uświadomimy sobie że większość to w ogóle inne skórki wrzucone na tę samą konstrukcję, ale... grało mi się świetnie i zostałem wciągnięty na tyle by grać po nocach. Dosyć satysfakcjonujący slasher z elementami RPG i grafiką, która moim zdaniem po tych 6 latach jakoś nie odrzuca. Gierka jest dostępna po taniości i polecam obadać ją każdemu chcącemu wrócić do starszej generacji, bo to nawet ciekawy przerywnik między graniem na PS4 a dalszym graniem na PS4 ??

Strasznie przeciętna gra.
Z jednej strony ciekawy projekt lokacji i nawet fajny klimat, a z drugiej banalnie prosta walka (wybrałem poziom normal i pomyślałem "jak coś, to zmienię", ale zmieniać nie można... tak to w ciągu koło 6h umarłem tylko JEDEN raz), nieciekawe postacie i projekty kobiet (zawsze mnie zastanawiało kogo podniecają te skąpo ubrane dziewuszki).
W sumie mogę to skrócić do tego, że poza muzyką i projektem świata wszystko jest maksymalnie średnie. Gry nie skończyłem (odpadłem po 6h) i raczej tego nie zrobię.
.
o cholera ale perełka o.O dawno nie pamiętam, by gra o takich przeciętnych opiniach tak mi się spodobała, no gra tu wszystko, bawię się dokładnie jak przed laty przy Rune, Severance albo Enclave, a rozmowy pomiędzy E'Larą a Caddockiem to co chwilę parskam szczerym i niewymuszonym śmiechem, jeden z fajniejszych duetów jakie widziałem w grach (trochę mi Enslaved się przypomina), jestem w połowie, ale 9/10 śmiało mogę dać, bo jesli już to ocena tylko w górę może powędrować
Kapitalna Gra,coś w stylu Devil May Cry ale najlepsze że można u kończyć grę Jedną Postacią,szkoda że już na On-Line NIE MA z kim grać.Ale gierka naprawdę super,i nie jest taka bardzo krótka.

Czy jest ktoś chętny zagrać ze mną w trybie kooperacji w ten tytuł? Gra dość stara, ale mam nadzieję, że ktoś się znajdzie :D
spoko
czy na początku się wybiera postać jaką się gra czy gra sama decyduje o tym?

Gra spoko, dobra na coopa ze znajomymi. Jedynie animacje przypominają drewno, a w samej grze grafika jest tak ciemna, że nawet wzmacnianie jasności nie pomogło.