

Najciekawsze materiały do: Forza Horizon 4

Forza Horizon 4 - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.28072024
modrozmiar pliku: 0,7 KB
Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Forza Horizon 4. Autorem moda jest ModEngine.

Forza Horizon 4 - poradnik do gry
poradnik do gry1 sierpnia 2019
Poradnik do Forza Horizon 4 to najlepsze porady dla początkujących kierowców. Poznasz tu najlepsze samochody, nauczysz się prowadzić auto i wygrywać wyścigi. Warto też dowiedzieć się, jak zagrać w Forza Horizon 4 za darmo. Porady pomogą zdobywać walutę.

Recenzja gry Forza Horizon 4 – tak się wygrywa bitwę o Anglię
recenzja gry25 września 2018
Światowa premiera 2 października 2018. Forza Horizon 4 zmienia się w pełnoprawne, samochodowe MMO. To bardzo dobra gra, która błyszczy na tle konkurentów, a zawiedzie odrobinę jedynie weteranów serii.
![To niemal ostatni dzwonek, by zdobyć jedną z najlepszych gier wyścigowych z otwartym światem. Forza Horizon 4 tańsza już nie będzie [Aktualizacja #2]](/i/w/h1/720_471047113.jpg)
To niemal ostatni dzwonek, by zdobyć jedną z najlepszych gier wyścigowych z otwartym światem. Forza Horizon 4 tańsza już nie będzie [Aktualizacja #2]
wiadomość4 grudnia 2024
Przypominajka: zostało Wam już niewiele czasu, by wejść w posiadanie gry Forza Horizon 4 – 15 grudnia zostanie wycofana z cyfrowej sprzedaży. Zanim to nastąpi, możecie ją kupić z 80-procentowym rabatem. Po krótkiej przerwie promocja wróciła na Steama.

Kod na Forzę Horizon 4 dla subskrybentów Xbox Game Pass. Oto warunki, jakie należy spełnić
wiadomość1 lipca 2024
Forza Horizon 4 dostępna jest w historycznie niskiej cenie, ale część graczy otrzymuje cyfrowe kopie gry bez dodatkowych opłat.
![Nadchodzi czas pożegnania z Forzą Horizon 4. Zanim gra zniknie ze sklepów, kupicie ją rekordowo tanio [Aktualizacja]](/i/w/h1/720_457045977.jpg)
Nadchodzi czas pożegnania z Forzą Horizon 4. Zanim gra zniknie ze sklepów, kupicie ją rekordowo tanio [Aktualizacja]
wiadomość25 czerwca 2024
Forza Horizon 4 w tym roku zbliży się do końca żywota. W sierpniu Playlisty Festiwalowe przestaną być odświeżane, a w grudniu gra zniknie ze sklepów. Serwery mają za to nadal działać, a „ekskluzywne” auta staną się dostępne do zdobycia w alternatywny sposób. Aktualizacja: FH4 ustanowiła nowy rekord aktywności na Steamie.
- Nici z taniej Forzy, Microsoft cofa zakup za nieco ponad 3 zł 2022.11.23
- Forza Horizon 4 zostaje z nami na dłużej, nie podzieli losu poprzedniczek 2022.09.27
- Forza Horizon 4 nie otrzyma więcej nowej zawartości 2021.06.29
- Forza Horizon 4 przestała działać po aktualizacji na Xboksach Series X/S 2021.05.06
- Forza Horizon 4 i Mr. Prepper wśród największych premier marca na Steam 2021.04.24
- Forza Horizon 5 - plotki o dacie premiery i miejscu akcji 2021.04.23
- Forza Horizon 4 z rekordem Steam. Rosną oceny graczy 2021.03.15

Gry mają dzisiaj dwie daty premiery. Za wcześniejszą musisz dopłacić
artykuł16 października 2018
Assassin’s Creed Odyssey, Forza Horizon, FIFA 19, Shadow of the Tomb Raider. Te niedawne hity różni bardzo wiele, ale łączy to, że we wszystkie mogliśmy zagrać o kilka dni przed oficjalną premierą… jeśli zapłaciliśmy więcej.
- Gry października 2018 - najciekawsze premiery i konkurs
- Gry października 2018 - najciekawsze premiery i konkurs
- Forza Horizon 4 i The Crew 2 tworzą razem idealną grę wyścigową
- Forza Horizon 4 i The Crew 2 tworzą razem idealną grę wyścigową
- Gry z E3 2018 – 12 najciekawszych gier targów zdaniem redakcji
Słyszałem i czytałem wiele dobrych opinii o tej samochodówce, a że Game Pass na PC był za 4 zł to stwierdziłem, że w sumie wypróbuje sobie tą całą Forze Horizon 4. Pomimo tych wszystkich zachwytów, jaka ta gra nie jest och i ach, no cóż...lekko się zawiodłem.
Gra może i jest piękna, efekty wizualne na bardzo wysokim poziomie oraz gra chodzi zajebiście ale model zniszczenia samochodów już takiego wrażenia nie robi. Środowisko jest zniszczalne ale to poziom rodem z Midnight Club 3 na PS2, lekko podrasowany jednak. Do tego samochody się dziwnie ślizgają nawet na asfalcie i potrafią ci skręcać nawet przy samym starcie. Modele samochodów są pięknie odwzorowane, niemalże prawie realistyczny wygląd jednak dźwięki pracy silników to jakiś żart. Większość samochodów ma podobne odgłosy.
Mapa jest dosyć duża ale nie za duża i za to plus. Widoki ładne, liczne pola, pagórki, lasy itd. itd. Wszystko fajnie. Aktywności są różnorodne. Robimy za kaskadera do filmu, odbywamy nielegalne wyścigi jako coś fajnego, seria Top Gear jest spoko, liczne fotoradary, miejscówki do skoków (gdzie ludzie kręcą absurdalne wyniki WTF?), zapomniane auta i w ogóle dużo wyścigów jest...jednak wyścigi same w sobie są w większości nudne. Chyba tylko batalia z poduszkowcem i pociągiem daje jakieś przypływ adrenaliny, reszta jest ciekawa lub mniej ciekawa.
Do tego, nie czuć w tej grze żadnego postępu. Już na starcie otrzymujemy kilka dosyć szybkich wozów, które po śmiesznie tanim tuningu, przeskakują o 2-3 klasy i nagle stają się sportowymi furami. To całkowicie zabija sens kupowania innych samochodów, bo po co mam kupować nowy samochód skoro moje obecne darmowe fury po tanim jak barszcz tuningu, dają radę? Ewentualnie można kupić klasyki, starsze samochody aby sobie pojeździć nimi dla zabawy a potem o nich zapomnieć, ponieważ wyścigów poświęconych klasykom praktycznie brak. Ewentualnie kupić Lambo, Ferrari albo Bugatti aby pośmieszkować ze znajomymi.
Zaś co do tuningu to nie dość że jest śmiesznie tani, to jeszcze maksymalne ulepszenia dla naszych samochodów są praktycznie wszystkie odblokowane. Jasne, są takie co wprowadzają pewne zmiany w naszym samochodzie tj: prędkość, przyspieszenie, start, przyczepność oraz waga ale jaki to ma sens, skoro wystarczy wybrać takie ulepszenie, które faktycznie ulepsza nasz samochód ale nie zawiera jakiś debuffów i bajlando. Reszta jest zbędna, bo są zwyczajnie nie opłacalne. Cieszy natomiast swobodne kolorowanie naszej maszyny. Masa wzorów, możemy dowolnie konfigurować wygląd naszego pojazdu a dzięki pracy społeczności, możliwości są jeszcze większe, jak i nie ocierają się o nieskończoność. Chcesz na drzwiach swojego auta motyw z gry? Jasne! Twoja waifu z ulubionego anime na masce twojego samochodu? Czemu nie! Memy, znane marki, loga, napisy i wiele więcej. Jednak nie ma AŻ TAKIEJ swobody, ponieważ samochód jest podzielony na strefy, więc jeśli dany obrazek jest za duży na przykład na dachu albo masce, to jest ucinany. Przynajmniej można nakładać kilka warstw i za to ogromny plus. Co do bardziej agresywnego wyglądu naszych samochodów to bieda i jeszcze raz bieda. Jedynie Spojlery (których jest uboga ilość) oraz kołpaki (których jest masa ;) ) można zmieniać. Na ogólny kształt naszego wozu, nie mamy wpływu. Nie można zmienić grilla, przedniej maski, przedniego i tylnego zderzaka, rur wydechowych. Nie musi to być dla wszystkich aut ale chociaż dla niektórych, które mają dosyć uniwersalny szkielet. Zaś liczba samochodów może robić wrażenie ale jak spojrzymy sobie na DLC...już tak fajnie nie jest ale da się żyć. Dam plusa i tak.
Teraz najbardziej wk********a rzecz tej gry czyli koło fortuny...koło fortuny...KOŁO J*****J FORTUNY. Serio? Paczki w wyścigach? To jest chore. A jeszcze jest jakaś lepsza wersja koła fortuny tyle że za prawdziwe pieniądze i co ciekawe, (przynajmniej ja) dostajemy aż 9 darmowych prób zakręcenia tym badziewiem. Po wykorzystaniu 9 prób, dorobiłem się miliona oraz zdobyłem 3 fury i jakieś ubranka. To tym bardziej całkowicie pozbawia sensu kupowania nowych samochodów, skoro mogę sobie wylosować je w kole fortuny. Do tego gruby hajs też może wpaść, więc w wyścigach też nie muszę brać udziału ;)
Natomiast można kupować domy...tylko po co? A no po to aby mieć na co kasę wydawać, bo jest jej dosyć dużo. Przynajmniej nie ma żmudnego grindu ale też zabija sens grania w tą gierkę, ponieważ jak już wspomniałem wcześniej, nie czuć postępu w grze.
Natomiast pory roku wydawały mi się fajnym rozwiązaniem w grze ale jak sobie grałem i okazało się, że przejść do następnej pory roku, to trzeba mieć ileś tam śmiesznych punktów wpływu to się rozczarowałem. Praktycznie w niecałe 3 godziny od pierwszego uruchomienia gry, przeszedłem przez wszystkie pory roku. Spodziewałem się, że będzie to dłużej trwało. Do tego śmieszna sprawa, bo te całe punkty wpływu można zdobyć nie odbywając praktycznie ani jednego wyścigu (poza tymi początkowymi). A jak? A no poprzez rozwalanie tabliczek z punktami wpływu oraz od czasu do czasu robić skoki wiary albo nabijać kilometry dla radaru. Poza tym, wyścigi nie zmieniają się w zależności od danej pory roku. Jeśli jakiegoś wyścigu nie zrobiliśmy w zimę, to spokojnie można to zrobić w wiosnę i lato a także jesień.
Podsumowując, gra to średniak. Czasami nudna i monotonna. Objawia się tu syndrom "Nabierz ochoty, włącz grę, pojeździ pół godziny i wyłącz". Właściwie to tak jest w większości gier wyścigowych jak i nie we wszystkich ale w Forza Horizon ten syndrom pojawia się już po 2-3 godzinach gry od pierwszego jej odpalenia. Gra nie zasługuje nie więcej niż 6/10. Dałbym pięć ale ilość samochodów, wzory społeczności oraz wyścigi z pociągiem do mnie przemówiły. Reszta to wydmuszki. Gra jest prawdę mówiąc przereklamowana. Jak ktoś nie miał nigdy styczności z grami wyścigowymi to ta gra nada się idealnie do pierwszej przejażdżki. A! I bym zapomniał! Jest jeszcze możliwość cofania czasu. Spoko opcja dla tych co nie umieją za dobrze w wyścigi.
6/10 i ni więcej, może mniej.
Słyszałem i czytałem wiele dobrych opinii o tej samochodówce, a że Game Pass na PC był za 4 zł to stwierdziłem, że w sumie wypróbuje sobie tą całą Forze Horizon 4. Pomimo tych wszystkich zachwytów, jaka ta gra nie jest och i ach, no cóż...lekko się zawiodłem.
Gra może i jest piękna, efekty wizualne na bardzo wysokim poziomie oraz gra chodzi zajebiście ale model zniszczenia samochodów już takiego wrażenia nie robi. Środowisko jest zniszczalne ale to poziom rodem z Midnight Club 3 na PS2, lekko podrasowany jednak. Do tego samochody się dziwnie ślizgają nawet na asfalcie i potrafią ci skręcać nawet przy samym starcie. Modele samochodów są pięknie odwzorowane, niemalże prawie realistyczny wygląd jednak dźwięki pracy silników to jakiś żart. Większość samochodów ma podobne odgłosy.
Mapa jest dosyć duża ale nie za duża i za to plus. Widoki ładne, liczne pola, pagórki, lasy itd. itd. Wszystko fajnie. Aktywności są różnorodne. Robimy za kaskadera do filmu, odbywamy nielegalne wyścigi jako coś fajnego, seria Top Gear jest spoko, liczne fotoradary, miejscówki do skoków (gdzie ludzie kręcą absurdalne wyniki WTF?), zapomniane auta i w ogóle dużo wyścigów jest...jednak wyścigi same w sobie są w większości nudne. Chyba tylko batalia z poduszkowcem i pociągiem daje jakieś przypływ adrenaliny, reszta jest ciekawa lub mniej ciekawa.
Do tego, nie czuć w tej grze żadnego postępu. Już na starcie otrzymujemy kilka dosyć szybkich wozów, które po śmiesznie tanim tuningu, przeskakują o 2-3 klasy i nagle stają się sportowymi furami. To całkowicie zabija sens kupowania innych samochodów, bo po co mam kupować nowy samochód skoro moje obecne darmowe fury po tanim jak barszcz tuningu, dają radę? Ewentualnie można kupić klasyki, starsze samochody aby sobie pojeździć nimi dla zabawy a potem o nich zapomnieć, ponieważ wyścigów poświęconych klasykom praktycznie brak. Ewentualnie kupić Lambo, Ferrari albo Bugatti aby pośmieszkować ze znajomymi.
Zaś co do tuningu to nie dość że jest śmiesznie tani, to jeszcze maksymalne ulepszenia dla naszych samochodów są praktycznie wszystkie odblokowane. Jasne, są takie co wprowadzają pewne zmiany w naszym samochodzie tj: prędkość, przyspieszenie, start, przyczepność oraz waga ale jaki to ma sens, skoro wystarczy wybrać takie ulepszenie, które faktycznie ulepsza nasz samochód ale nie zawiera jakiś debuffów i bajlando. Reszta jest zbędna, bo są zwyczajnie nie opłacalne. Cieszy natomiast swobodne kolorowanie naszej maszyny. Masa wzorów, możemy dowolnie konfigurować wygląd naszego pojazdu a dzięki pracy społeczności, możliwości są jeszcze większe, jak i nie ocierają się o nieskończoność. Chcesz na drzwiach swojego auta motyw z gry? Jasne! Twoja waifu z ulubionego anime na masce twojego samochodu? Czemu nie! Memy, znane marki, loga, napisy i wiele więcej. Jednak nie ma AŻ TAKIEJ swobody, ponieważ samochód jest podzielony na strefy, więc jeśli dany obrazek jest za duży na przykład na dachu albo masce, to jest ucinany. Przynajmniej można nakładać kilka warstw i za to ogromny plus. Co do bardziej agresywnego wyglądu naszych samochodów to bieda i jeszcze raz bieda. Jedynie Spojlery (których jest uboga ilość) oraz kołpaki (których jest masa ;) ) można zmieniać. Na ogólny kształt naszego wozu, nie mamy wpływu. Nie można zmienić grilla, przedniej maski, przedniego i tylnego zderzaka, rur wydechowych. Nie musi to być dla wszystkich aut ale chociaż dla niektórych, które mają dosyć uniwersalny szkielet. Zaś liczba samochodów może robić wrażenie ale jak spojrzymy sobie na DLC...już tak fajnie nie jest ale da się żyć. Dam plusa i tak.
Teraz najbardziej wk********a rzecz tej gry czyli koło fortuny...koło fortuny...KOŁO J*****J FORTUNY. Serio? Paczki w wyścigach? To jest chore. A jeszcze jest jakaś lepsza wersja koła fortuny tyle że za prawdziwe pieniądze i co ciekawe, (przynajmniej ja) dostajemy aż 9 darmowych prób zakręcenia tym badziewiem. Po wykorzystaniu 9 prób, dorobiłem się miliona oraz zdobyłem 3 fury i jakieś ubranka. To tym bardziej całkowicie pozbawia sensu kupowania nowych samochodów, skoro mogę sobie wylosować je w kole fortuny. Do tego gruby hajs też może wpaść, więc w wyścigach też nie muszę brać udziału ;)
Natomiast można kupować domy...tylko po co? A no po to aby mieć na co kasę wydawać, bo jest jej dosyć dużo. Przynajmniej nie ma żmudnego grindu ale też zabija sens grania w tą gierkę, ponieważ jak już wspomniałem wcześniej, nie czuć postępu w grze.
Natomiast pory roku wydawały mi się fajnym rozwiązaniem w grze ale jak sobie grałem i okazało się, że przejść do następnej pory roku, to trzeba mieć ileś tam śmiesznych punktów wpływu to się rozczarowałem. Praktycznie w niecałe 3 godziny od pierwszego uruchomienia gry, przeszedłem przez wszystkie pory roku. Spodziewałem się, że będzie to dłużej trwało. Do tego śmieszna sprawa, bo te całe punkty wpływu można zdobyć nie odbywając praktycznie ani jednego wyścigu (poza tymi początkowymi). A jak? A no poprzez rozwalanie tabliczek z punktami wpływu oraz od czasu do czasu robić skoki wiary albo nabijać kilometry dla radaru. Poza tym, wyścigi nie zmieniają się w zależności od danej pory roku. Jeśli jakiegoś wyścigu nie zrobiliśmy w zimę, to spokojnie można to zrobić w wiosnę i lato a także jesień.
Podsumowując, gra to średniak. Czasami nudna i monotonna. Objawia się tu syndrom "Nabierz ochoty, włącz grę, pojeździ pół godziny i wyłącz". Właściwie to tak jest w większości gier wyścigowych jak i nie we wszystkich ale w Forza Horizon ten syndrom pojawia się już po 2-3 godzinach gry od pierwszego jej odpalenia. Gra nie zasługuje nie więcej niż 6/10. Dałbym pięć ale ilość samochodów, wzory społeczności oraz wyścigi z pociągiem do mnie przemówiły. Reszta to wydmuszki. Gra jest prawdę mówiąc przereklamowana. Jak ktoś nie miał nigdy styczności z grami wyścigowymi to ta gra nada się idealnie do pierwszej przejażdżki. A! I bym zapomniał! Jest jeszcze możliwość cofania czasu. Spoko opcja dla tych co nie umieją za dobrze w wyścigi.
6/10 i ni więcej, może mniej.
Świetnie jest z niemal wszystkim w tej grze. Najbardziej wnerwiające to te Microsoftowe interfejsy, które a) chodzą z szybkością Internet Explorera b) nie widać np. czy auto które możesz licytować, masz już w garażu c) jedziesz i jakaś reklama ci się włączy za chwilę słyszysz grzmot w drzewo d) są filmiki na które działa tylko alt f4 e) czasem się ktoś nie zdziwi, że gamepad przestanie działać w tej tylko grze
Multiplayer się zwalił !
Brak możliwości dołączenia do Horizon Life. Brak możliwości gry ze znajomymi. Od kilku dni nie potrafią rozwiązać problemów z połączeniem - dno !
Nie kupować bo nie zagracie w multi:
https://twitter.com/forza_support/status/1397674162156707844
To moje pierwsze zetknięcie z grą Forza Horizon i jestem pewien, że nigdy nie grałem w tak fajną pozycję, o tematyce wyścigowej. Gra na dużym tv, to po prostu bomba. Niesamowita grafika, efekty i możliwości. Wiele trybów, rodzajów wyścigów, a także multum pojazdów... Ciężko to opisać, wrażenia nie do opisania.
Trochę mnie ta gra po kilku godzinach mierzi. Gdzieś po zakwalifikowaniu się do jesieni (czyli w sumie początek gry) sprawdziłem growe Wiadomości i tam się okazało, że dostałem chyba 12 "prezentów od twórców" - Pagani, Ferrari... no to po co mam w ogóle dalej grać, skoro na początku gry dostaję Huayrę (oczywiście tęczową jak sam jednorożec)?
Inna sprawa, że te samochody na każdej nawierzchni jeżdżą jak worek ziemniaków po lodowisku. Ok, gra wygląda olśniewająco, ale kurde, męczę się strasznie. A już wyścigi kaskaderskie z muzyką klasyczną czy gonitwa dirtowa z lądowym poduszkowcem (!), no ja Was proszę.

Na wstępie mówie z miejsca że jestem laikiem jeżeli chodzi o gry samochodowe, ostatnio to chyba grałem w NFS most wanted naście lat temu, więc odpaliłem FH4 na gamepassie zainteresowany jak wyścigowe gry obecnie wyglądają
Na początek zaskoczyło mnie że jest otwarty świat multiplayer, aczkolwiek tutaj mały zgrzyt - niby pisze 55 osób w sesji online natomiast jak przejeżdzam obok potencjalnego gracza to ten jedzie sobie powoli po drodze i tak praktycznie każdy "gracz" że sie zastanawiam czy to są gracze czy boty? Bo ja jak zasuwam to cisne przez pola łąki przeszkody żeby sobie punkty ponabijać i nie wierze że tu panuje aż taka immersja że ludzie jeżdżą jak boty.
grafika ok, model zniszczeń kiepski, ale rozumiem nie o to chodzi żeby po uderzeniu w drzewo samochód nam sie spalił albo żebyśmy wylecieli przez szybe. To nie jest tego typu gra.
Nie wiem co to za pomysł że gre dla szerokiej widowni robić w GB z lewostronnym ruchem. Ile razy na czołówke poleciałem to głowa mała ;)
Wyścigi, różne wyzwania, skoki dostarczają mase funu, widzę dużo możliwości modyfikacji ale nie jestem fanem motoryzacji, ograniczam sie do kupowania gotowych buildów
Duży przytyk jeżeli chodzi o reklamy. Gra wali mnie w twarz ofertami mikropłatności - jakieś reklamy nagle których nie moge przewinąć i musze oglądać naście sekund żeby potem zaoferować płatność, pół głównego menu to jak klikne to mi przechodzi w potwierdzenie płatności że aż sie boje casualowo klikać żeby czasem mi automatycznie kasy z karty nie pobrało. Co to ma być? Darmowe gry na telefonie aż tak nie sypią ofertami, EA w Fifie aż tak na sypie. Forza Horizon to gra za którą podstawkę trzeba było chyba zaplacić, tak? No bo po ilości DLC tak to nie wygląda.
Pograłem kilkanaście godzin, za mało żeby cały content przelecieć, wystarczająco żeby sobie zdanie wyrobić. Na pewno nie zakończe jeszcze przygody i tam od czasu do czasu odpale gre żeby sie pościagać. Akceptowalna gra dostarczajaca sporo luźnej rozrywki

Giera dobra dla streamerów, bo przyciąga oczy małolatów jak za dawnych czasów flipery. W rzeczywistości to zwykła zręcznościówka z kiepskim modelem jazdy, na pewno nie nadająca się do gry na kierownicy ze względu na zupełnie nie realistyczny force feedback.
Ta gra to wielkie gunwo w ładnym papierku. Jak kogoś jara jazda 300 km/h po trawie, ścinanie płotów i drzew bez konsekwencji to proszę bardzo, jednak mnie się to znudziło po 15 min. "Model jazdy" to jakiś żart, to nawet nie jest arcade, tylko płynięcie poduszkowcem po wodzie bez żadnego czucia. Nie ma to absolutnie nic wspólnego z jazdą samochodem.
Pewnie gdybym był ośmiolatkiem to bym się tą gierką jarał bo grafika ładna i autek dużo, ale w innym przypadku jest to kompletna strata czasu.
- zero klimatu festiwalowego
- playlista festiwalowa sprawia, że to bardziej praca niż gra, nie wspominając o elemencie FOMO co w grze oficjalnie dostępnej dla dzieci jest nieakceptowalne
- P2W przez samochody w DLC
- nie banowanie cheaterów
Wad mógłbym jeszcze więcej wymienić, sama gra jest po prostu bezduszna.
Pierwsza i druga część, to nadal najlepsze co ta seria ma do zaoferowania.
Jestem fanem Forza Horizon 4. Założyłem kanał YT gdzie wrzucam klipy z gry:
[link]
Zapraszam do oglądania filmów
Tez macie notorycznie problemy z połączeniem? Odkąd premierę miała FH5, to w sumie gram offline. Prawie nic nie moge wykonywać w sezonie, bo nie ma z kim. Matchmaking kompletnie leży.
Pograłem trochę i jak dla mnie to:
+ otwarty świat
+ ładna grafika
+ bardzo dużo aut
+ przyjemny model jazdy
+ różne rodzaje wyścigów (rajdy, drogowe itd)
- brak progresu, dobre auta na start które wpadają same bez wysiłku, wszystkie opcje tuningu od razu dostępne
- auto jadące po trawie/błocie/szutrze praktycznie nie zostawia na nim żadnych śladów, trochę słabo to wygląda, jedziesz bokiem z dużą prędkością wielkim ciężkim autem z oponami terenowymi po trawie i nie oddziałujesz na nią praktycznie w żaden sposób.
- przeciwnicy którzy nie popełniają błędów, jadą jak po sznurku gęsiego, jeszcze nigdy nie widziałem że któryś wpadł w poślizg nawet na mokrym zakręcie, magicznie przyklejeni do szosy
- może to jest gra dla osób poniżej 10 roku życia, bo nie wiem po co tam jakieś lego, do mnie to nie trafia
- w multi ledwo co zacząłem grać ale już zdążyłem zauważyć że auto zostaje na chwilę spowolnione po tym jak dojdzie do zderzenia ze ściąną, wtf co za kretyński pomysł
- aa zapomniałbym.. lewostronny ruch, no ale do tego można się przyzwyczaić
Dodatkowo, uważam że powinno być więcej opcji szybkiej podróży, nie zawsze jest ochota dojeżdzać na każdy wyścig, zwłaszcza że czasem jest daleko.
Gra na prawdę bardzo słaba. Na domiar złego przeszedlem na nią po Dirt rally 2.0... nie bede nawet porównywać fizyki bo to arcade ale:
Ludzie ktorzy robili ta gre na prawde nie jechali samochodem, najgorsza wtopa to dzwiek silnika - odechciewa sie grać, strasznie meczący i nienaturalny. Generalnie nuda. Na plus jest grafika, fajny swiat i mozliwosci tuningu. Oprawa jest na prawde dobra ale caly rdzen zabawy leży. Feeling, przyjemnosc z prowadzenia, odczucia - mega słabo.

Ograłem FH5 wzdłuż i wszerz i naprawdę się zakochałem w Meksyku.
Następnie przesiadłem się na FH4 gdy zobaczyłem wersję ultimate w fajnej promocji i naprawdę się nie rozczarowałem. Zapewniła mi ta odsłona tyle samo radochy co piątka.
Meksykański festiwal otrzymał widoczny, lecz nie kolosalny lifting graficzny i bardziej imponującą mapę, ale nie odniosłem wrażenia że FH4 jest w jakimś stopniu słabsza od swojego następcy.
Podejrzewam że gdybym ogrywał chronologicznie mógłbym się trochę rozczarować. No ale może właśnie dlatego ta seria jest tak świetna, bo idzie drogą bezpiecznej ewolucji.
Bardzo polecam.

Jak to jest z osiągnięciami w tej grze? Widzę że jest ich trochę dużo bo blisko 200 w związku z czym mam pytanie. Czy da się zaliczyć wszystkie mając jedynie podstawową wersję gry czy trzeba kupić wersję Ultimate? Oraz jaka jest cena tejże wersji (Ultimate) w promocji bo widzę że gra pojawia się od czasu do czasu w promocji. A także czy warto w ogóle to kupić, mam ochotę gdyż widzę że to taki trochę lepszy Need For Speed a ja z tego co pamiętam NFS'a lubiłem. Jednak NFS zszedł ostatnimi czasy na psy a szukam czegoś luźniejszego niż podchodzącego pod symulatory. Proszę o odpowiedzi.
Kolejna odsłona znakomitej serii scigałek.Ogrywałem wersje Ultimate Edition z wszystkim dodatkami(dodatki fabularne jak i nowe pakiety samochodów).Gra jest jeszcze bogatsza w zawartosc niz 3 i nawet po ukonczeniu wszystkich wyscigów jest masa rzeczy do roboty.Spodobały mi sie zwłaszcza fabularyzowane Historie .Model jazdy jest świetny,samych standardowych wyscigów nie ma az tak duzo,za to dodano sporo nowych wyzwan i aktywnosci zarowno pod single jak i multi.Mapa gry nie jest przesadnie duza i jakos szczegolnie zroznicowana,pod tym względem Australia z FH3 była lepsza.Na plus oczywiscie zmienne pory roku które dosc mocno zmieniaja wygląd mapy i zachowanie aut na trasach.Nie do konca przypadł mi do gustu nowy system umiejetnosci,teraz są one teraz przypisane do kazdego samochodu osobno.Kupowanie domów i zmieniane ubran nie przeszkadza mi,ani to plus ani minus,nic by sie rowniez nie stalo gdyby ich nie było.Samochodów w grze jest istne zatrzesienie zwłaszcza gdy mamy jeszcze dodakowe pakiety to robi sie juz z tego przesadna ilosc.Tak czy siak gra jest znakomita a połączenie wszystkiego(grafika,muzyka,model jazdy,ilosc samochodów,rozne rodzaje aktywnosci i wyscigów) daje niesamowitą frajde z jazdy.
Kupiłem tą grę, bo zbudowałem sobie kierownicę z ffb w oparciu o arduino i fajnie się grało np w live for speeda albo asetto corsę, ale dopiero po zakupie gry dowiedziałem się, że gra współpracuje z pewnymi kierownicami i to wszystko. Żenada.
Najlepsze jest to że lepsze ustawienia dotyczące kierownicy są lepsze w my summer car niż w tej forzie, tam ustawiasz i jedziesz. W forzie natomiast włączają ci sie jakies dziwne opcje, nie da sie ich wyłączyć, ustawienia są upośledzone bardziej niż ja także ta gra na kierowicy to jedno wielkie xd, słyszełem że w 5 jest lepiej ile w tym prawdy to nie wiem

Nic dodać nic ująć, dla mnie numer JEDEN jeżeli chodzi o samochodówki, gra kompletna. Ścieżka dźwiękowa to majstersztyk no i tj moja pierwsza gra zaraz po zakupie XONE co za tym idzie jeszcze sentyment... wow, to już w ogóle :D POLECAM, pozycja obowiązkowa, oczywiście jak lubimy ścigałki :)

Przez lata słuchałem: o jaka ta Forza Horizon dobra, a jaki model jazdy świetny, NFS się chowa. No po 100 godzinach grania mogę powiedzieć, ze tak średnio trochę.
Model jazdy jest dziwny. Nie jest to ani czyste i super przyjemne arcade jak np. DiRT2, ani super przyjemny simcade jak Grid Autosport. Jest tak coś pomiędzy. No i tak czasami mam co tego modelu jazdy bardzo duże wątpliwości. Starymi i słabymi autkami jeździ się bardzo spoko. Problemy zaczynają się jak przesiądziemy się do czegoś mocniejszego, albo zaczniemy coś ulepszać. Nie przypominam sobie gry, w której im bardziej ulepszam samochód, tym gorzej się on prowadzi a tutaj to jest reguła. Szczególnie chodzi mi tutaj o fakt, że im bardziej ulepszam autko, tym gorzej ono trzyma się drogi, bardziej zaczyna się ślizgać. I to nawet dotyczy samochodów z napędem na cztery koła. Nie wiem, ale coś mi tutaj nie gra. W NFSie się narzeka, ze tam samochody się same ślizgają itd, ale grając nawet w tego NFSa 2015 mniej narzekałem na model jazdy niż tutaj. Tam miałem dużo większą kontrolę nad samochodem. Jak deszcz pada to się człowiek czuje jakby po lodzie jeździł. Jak się trafi na jakiś samochód, który łaskawie trzyma się drogi to jest dobrze no ale ogólnie szału ni ma. Ale drfit to jest akurat jakiś skandal w tej grze. Absolutne paskudztwo.
Sama gra to jedno wielkie samochodowe MMO. Fabuły ni ma, żadnej realnej progresji ni ma, klimatu ni ma. Nawet samych eventów wyścigowych jest stosunkowo mało. Są jakieś historie Horizon czy cuś, to jest całkiem ok jako jakaś poboczna atrakcja. Autek natomiast jest bardzo dużo, nie wiadomo w co ręce włożyć. No ale gdzie mam z tych wszystkich samochodzików korzystać? Mam trzepać cały czas te same wyścigi? Wolałbym bardziej aby samochodów było mniej ale były lepsza możliwość ich customizacji. Nienawidzę czegoś takiego jak jeżdżenie po mapie z innymi graczami. Na szczęście nie trzeba. Jedyny tryb online godny uwagi to Eliminator. Moje wielogodzinne oglądanie lata temu strumyków Ojca Makuły z PUBG do czegoś się wreszcie przydały. Czysta przyjemność. Tutaj wychodzi prawdziwy skill, taktyka, przewidywanie itd. Bardzo satysfakcjonująca rozgrywka. Mapa jest całkiem spoko, ale zdecydowanie miasto za małe.
Forza Horizon to taka gra, w którą można grać w nieskończoność. Aż się człowiek nie skicha z nudów. Relatywnie bezstresowo, dla relaksu. No chyba, że akurat samochód znowu nie trzyma się drogi. Gra nadal po tylu latach jest zaskakująco słaba technicznie, z wieloma crashami czy niekończącym się ekranem wczytywania gdy chce się powtórzyć jakiś event po jego skończeniu. Optymalizacja przynajmniej bardzo spoko, a gra momentami wygląda bardzo solidnie. Ogólnie to z jednej strony człowiekowi niby się trochę podoba, ale do najlepszych, najbardziej emocjonujących samochodówek w jakie się grało w życiu to trochę brakuje. Nie ma w tej jakichś emocji, jakiejś większej pasji. Ot taka gierka co by ją sobie włączyć i trochę pojeździć. Czy gry wyścigowe aż tak upadły, że to jest najbardziej popularna i najbardziej hajpowana seria na rynku?

kęsik Piszesz że nie ma progresji a to nie jest prawdą. Tu wszystko jest progresją; co byś nie robił to jest to jakaś progresja. W dodatku wszystko to wyjątkowo dobrze ze sobą współgra, bardzo sensownie zrobione. Gra dla koneserów którzy czują temat. Może po prostu niezbyt lubisz takie gry dlatego wyszukałeś 100 minusów a nawet taki że w grze przepakowanej różnorodną treścią nie ma progresji. Aha, model jazdy jest więcej niż dobry ale wymaga pewnej techniki i zwalniania na zakrętach, tu się nie prześlizgniesz jak wiadomo w czym (NFS).
ps. W Forzie odpalasz samochód, zaczynasz nim jeździć i to jest też jakaś progresja. Robić nic konkretnego nie musisz ale w każdym momencie możesz. To jest piękno tej gry.

Dawno nie grałem w żadne ścigałki. Ta po pierwszym odpaleniu zrobiła wielkie wrażenie. Początek wgniata w fotel. Piekna grafika, hitowa muzyka wpisujaca się w wyścigi. Optymalizacja wydaje sie byc ekstra. W grze jest co robic. Dobrze sie bawilem zarowno grajac kierownica jak i klawiatura. Szkoda tylko, że nie ma systemu zniszczeń i rajdów WRC.

Piękna graficznie, muzycznie też myślę każdy znajdzie cos dla siebie, a i pod względem poziomu trudności bardzo zróżnicowana. Realizm jazdy jest dość przyjemny. Aut i ich roczników do wyboru jest bardzo dużo. Brakowałoby mi może trochę większej możliwości modyfikacji wyglądu aut. Aktualnie gra nie jest już oferowana ani zdaje się wspierana, przez co niestety trapi ją notoryczny problem z wyrzucaniem w trakcie gry do systemu - czasami można stracić w ten sposób niemały kawał rozgrywki. Wiele z trybów gry również jest już niedostępna z powodu wyłączonch serwerów. Ogólna ocena bardzo dobra
Cześć wszystkim od niedawna mam problem z włączeniem forzy.
gre mam na steam i jak tylko włączę przycisk graj pokazuje że gra się włącza ale nic sie nie dzieje a po chwili gra się wyłącza.