

Najciekawsze materiały do: Hell Let Loose

16. gra za darmo na Święta 2024 w Epic Games Store
wiadomość2 stycznia 2025
Ostatnią grą udostępnioną za darmo w ramach świątecznego rozdawnictwa w Epic Games Store jest Hell Let Loose. Na zgarnięcie tej przebojowej strzelanki macie tydzień.

Po wielkiej, zimowej aktualizacji do Hell Let Loose trafi mapa osadzona w Afryce Północnej
wiadomość6 listopada 2024
Do Hell Let Loose trafi mapa, która przeniesie nas do Północnej Afryki, a konkretnie do libijskiego Tobruku. Jej premiera planowana jest na 2025 rok, ale przed tym czeka nas spora aktualizacja z zimową lokacją.

Hell Let Loose znów zawiodło graczy. Twórcy przepraszają, ale fani tracą cierpliwość, piętnując „zabawny” dodatek
wiadomość11 lipca 2024
Aktualizacja 15.1 do Hell Let Loose mocno zirytowała graczy i twórcy ze studia Cover 6 znów musieli przepraszać fanów. Jednakże ci zastanawiają się, czy nie dać szansy konkurencji.
- 2 nowe mapy, tryb gry, darmowe DLC i wiele więcej. Twórcy Hell Let Loose przedstawili plany na 2024 rok 2024.02.20
- Twórcy Hell Let Loose mimo ostatnich problemów podzielili się ambitnymi planami na 2024 rok 2023.12.21
- Znana strzelanka o II wojnie światowej przeżywa kryzys popularności, właśnie dostała patch [Aktualizacja] 2023.09.15
- Krytykowane Hell Let Loose w ogniu pytań - polska armia jednym z tematów 2023.07.26
- Hell Let Loose jest porzucane przez graczy, twórcy ruszają z akcją ratunkową 2023.07.18
- Hell Let Loose zalewane negatywnymi recenzjami, graczom nie podoba się kierunek zmian 2023.06.14
- Lewitujące ramiona na zwiastunie Hell Let Loose. Gracze są zażenowani [Aktualizacja: przeprosiny dewelopera] 2023.06.13

Tego nie da ci Battlefield - najlepsze strzelanki dla hardkorów
artykuł20 października 2021
Trudne, realistyczne strzelanki są nieco niszowym gatunkiem gier, ale w porównaniu do najpopularniejszych tytułów AAA, oferują nieporównywalnie więcej różnorodności i doświadczeń. Może warto się przekonać i dać im szansę?
Zakupilem i pogralem kilkanaście meczy mogę się wypowiedzieć. Ogromnym plusem tej gry w przeciwieństwie do innych symulatorów pola walki jak squad czy ps jest to, że żeby się dobrze bawić wcale nie potrzebujemy klanu. Wystarczy słuchać poleceń dowódcy i trzymać się blisko naszego.oddziału oraz wykonywać naszą rolę, która jest przystępna już od początku: jesteś riflemanem? Wspomagaj kmy i trzymaj ostrzał za osłon, jesteś assaultem? Twoim głównym zadaniem jest czyszczenie wrogich.okopów i zabudowań. Jesteś antitankiem? Rób wszystko by rozwalać czołgi wroga. Medykiem? Ratuj kompanów na polu wali itd. Kolejnym dużym plusem jest przejrzystość. Zawsze wiemy gdzie jesteśmy na mapie, zawsze wiemy gdzie są nasi, gdzie jest nasz odział, gdzie mamy punkty do przejęcia. O ile mechanika strzelania jest ok o tyle trzeba się liczyć z tym, że skoro to druga wojna o kolimatorach itp ułatwiaczach można zapomnieć, chyba że gramy sniperem więc fani częstego fragowania raczej się tu nie odnajdą. Choć miałem w jednym meczu triple killa co cieszy dziesięciokrotnie bardziej niż headshoty w innych grach :) ogromny feeling walki, naprawde grajac w hell czuć że jesteśmy na froncie, że nic nie znaczymy i jako samotne wilki prosimy się o śmierć-no chyba że bawimy sie w snipera :) bardzo polecam, jest dynamiczniejsza i ladniejsza od ps, przystepniejsza niż squad
Teraz dużo lepiej chodzi. Nareszcie. A i bronie, strzelanie, to już teraz najwyższa półka. Zachowują się jak prawdziwe. Zagrajcie. Poczujecie chęć odinstalowania Codów i BF-ów. Nie jest to gra łatwa, wymaga pracy, ale daje satysfakcję.
Sztos jak żadna inna klimat rozwala.Cudowna hybryda battlefielda i Army

Oglądałem parę gameplayów na YT i widzę że gra ma potencjał. A, i jest jeszcze koszmarnie brutalna i drastyczna ale to dodaje więcej realizmu więc jest na+

To może być coś pięknego. Mam nadzieje że twórcy pokażą takim firmom jak EA i Activision kto tak naprawdę tu rządzi

Mapy i klimat rozgrywki jest przepiękny, czuć jakby to była prawdziwa wojna. Starannie odwzorowane historyczne miejscówki, które potężnie wciągają do gry mimo, że jest to gra wieloosobowa. Ludzie grający w stare CODy i MoHy sprzed kilkunastu lat odnajdą się jak ryby w wodzie.
A sterowanie czołgiem genialne, tak powinno to wyglądać w grach, samemu nie pojedziesz.
Bardzo fajna odmiana :)
Koniecznie trzeba odpalić DX12 ( -dx12 w opcje uruchomienia gry w steam ) pierwsza gra która dostaje tak ogromnego kopa w nim, dla mnie DX11 był nie grywalny w tej grze a w DX12 spokojnie 90FPS.
Gra jest raczej trudna ale każdy kill daje sporą satysfakcję.
Dla mnie na - ten wszędobylski coop, w tamtych czasach żołnierze raczej nie mieli mikrofonów przy sobie. Powoli zaczyna brakować gier multi dla solowych graczy wszędzie na siłę coop się wpycha i drużyny.
Jeszcze jakby ta gra była za free to ok, ale płacić za to truchło?

Czy w grze możliwa jest walka z botami? Jeżeli nie to przy braku singleplayera wg mnie nie ma sensu tego kupować. Ludzie pograją w to z rok albo z 1,5 roku a potem gra stanie się martwa jak większość tego typu multiplayerowych gierek.
Fajna gierka znacznie lepsza od kałów i innych medalów. Polecam.
Gra świetna jak na razie tylko w lesie trudna i wymagająca no i rozgrywki ponad godzinne jest co robić oczywiście realistyczna nadzieje duże zobaczymy już 5 pażdziernika co dalej oferuje

Nie jestem fanem strzelanek ani gier FPP ale ta gra jest po prostu świetna i nie mogę się od niej oderwać. Fakt, jest trudna, sporo się ginie ale to nie żaden CoD w stylu Rambo i oby do przodu. Trzeba wszystko przemyśleć, zgrać się ze swoją jednostka i trzymać przypisanej roli. Jak to się spełni, to ta gra to czysta przyjemność. A latające nad głową kule nie wiadomo skąd to po prostu poezja. Polecam.
Dla takich gier wojennych powinna być inna kategoria. Żadna dotychczasowa gra wojenna nie ma podjazdu do Hell Let loose
Szkoda, że nie ma dla jednego gracza.... Wygląda super, ale w ostatnim momencie zauwazylem ze to multiplayer.. Do czego to doszło.. Chyba nigdy się nie przekonam do takich gier... Dla mnie tylko JA i npc.
Dla mnie tego typu gry kojarzą się z jakąś bezsensowną nawalanką typu Counter strike a ja lubię sobie pograć dla fabuły, otoczenia itp
kto w to gra? bo za kurczaczki nie wiem o co tu chodzi jedno wiem druzyny sie trzymac narazie to mi sie wydaje ze stówe straciłem


Gra naprawdę genialna często gram i powiem wam, że miałem okazje nawet być wychudzonym z klanu Kamila Steinbacha, (tak tego klasyka Internetu) właśnie w tej grze. Jak chcecie całą historie to zapraszam do obejrzenia. filmu.https://www.youtube.com/watch?v=QNSCHyejW-M&t=6s


Kamil Steinbach zgłosił mój film wiec daje kolejny, pozbawiony jego głosu. :D
https://youtu.be/dCtIgewcexw

Najlepsza gra drugowojenna multi w jaką grałem do tej pory, duży nacisk postawiony na team-play, można powiedzieć obowiązkowy mikrofon do kontaktu z drużyną, dowódcą i innymi graczami na froncie, duże mapy długie bitwy i wiele taktyk ustalanych przez graczy. Fajna gra taktyczna a nie typowa arcadówka jak Battefield.
Pomimo dobrego neta gra wywala często z powodu utraty połączenia online? Nowa mapa na pustyni mocno szarpie. Ogólnie na PC jest ok. Na Xboxie sorki... tragedia. Na padzie nie ma co grac. Nie ma się szans Pad vs Myszka. Nie chcę oceniać ale konsole nie są stworzone do tego typu gier... to czysty masochizm.

Ciężko się w ogóle dobić do serwera, to jakis symulator czekania. A gdy się doczekam to widzę komunikat że gra jest pełna bądź gra wyrzuci do pulpitu

Ale szit. Chyba ludziom na mózg padlo, skoro piszą, że to jest fajne. Ostatnio widziałem narzekania, że gra zdycha, więc nie dziwię się, że weszła do game pass. Jakoś trzeba ten crap ratować.
Komuś udało się tam wejść na serwer? Bo nawet na 30/100 mam komunikat, że serwer pełny albo kolejka pełna czy co tam.
Symulator dostania się na pole bitwy. Jeśli już się uda, to resp jest z pińcet kilometrów od potyczki i trzeba drałować z laczka, wiec mamy dwa symulatory w jednej grze - logowania się i biegania.
Gra nie jest przyjazna dla gracza. Od razu widać, że grę jak większość gier nie tworzą gracze, tylko pozbawieni logicznego myślenia programiści (to bardzo popularna przypadłość wśród tego towarzystwa).
Pomijam to, że ty nie widzisz nikogo, ale wszyscy ciebie widzą, wiec robisz za tarczę strzelniczą. Nie trzeba mieć koniecznie mikrofonu, po prostu podążasz za innymi.
Lepiej się bawiłem w Verdun.

Gra jest bardzo dobra jeżeli chodzi o model rozgrywki. Plusem lub minusem zależy jak dla kogo, musisz mieć swoją drużynę. Granie solo to jak bieganie we mgle. Jest o wiele mniejsza frajda i jest o wiele ciężej.
Genialna rzecz. Grafika cudowna, dobre czucie każdego wystrzału, Bronie super jak na 2WŚ. Nieco frustrująca dla nowicjuszy, bo jest mega realistyczna, żadnych wspomagaczy, typu celownik, info o zawartości magazynka, itd. Kule świszczą bez dźwięku jak na prawdziwym polu bitwy. Źle się wyłonisz zza osłony - giniesz. Prosta logika prawdziwego pola walki. Nie dla wszystkich - na wojnie umiera się bardzo szybko, jeżeli nie kombinujesz, a ta gra jest właśnie o kombinowaniu. Moim zdaniem to najlepsza gra dot. 2WŚ - CoD fajne, tyle że zupełnie oderwane od realizmu.

Symulator biegania i ginięcia w randomowych miejscach. Giniesz i nie wiesz nic oprócz tego że nie żyjesz...
Próg wejścia do tej gry jest naprawdę wysoki, jeśli szybko się zniechęcasz i nie lubisz czekać na ponowną szansę wykazania się na polu bitwy, to raczej nie przypadnie Ci ten tytuł do gustu.
Jeśli jednak wytrwasz pierwszych kilka bitew, to zaczniesz zauważać w końcu przeciwników. Zaczniesz szukać osłon i będziesz unikać otwartych przestrzeni.
Kiedy ogarniesz że im jesteś wolniejszy tym bardziej skuteczny, gra zacznie Ci dawać ogromną satysfakcję.
Podstawą tej gry jest komunikacja. Więc jeśli nie potrafisz wydusić z siebie choćby kilku słów z informacjami to będziesz miał duży problem, żeby się zaaklimatyzować.
Polecam zwłaszcza dla fanów gier o WWII.
Gra jet bardzo fajna. Ale. Będę ją porównywał do Heroes & Generals. Boli mnie parę rzeczy. A mianowicie:
- Brak rozwoju ekwipunku
- Brak modyfikacji broni
- Nieczytelny (jak dla mnie) panel statystyk bitewnych
- Brak modyfikacji czołgów i innych pojazdów
- Brak trybu Wojny Światowej z mechanikami wysyłania posiłków na front, a powiedzmy sobie szczerze że jak by to było mogło by zmieść H&G z powierzchni, a gra jest naprawdę do tego stworzona
- Brak grywalnego lotnictwa
- Średni system rozwoju postaci. Żeby nie to że się długo wbija zestawy wyposażenia to szybko nie było by co w niej robić
- Brak (jak i w H&G) typowych klanów, rozwoju jednostek i bitew klanowych do czego gra w swojej strukturze też jest stworzona
- Dziwnie rozwiązane niektóre mapy w kierunku bitwa na 1/6 mapy, a reszta jest pusta jak np na mapie Plaża Uath
No dobrze ale co jest na +
+ Super optymalizacja
+ Genialne dźwięki broni i efektów wybuchów
+ Poziom trudności rozgrywki co sprawia że naprawdę człowiek boi się o życie i boi się maszyn pancernych
+ Mechanika artylerii i dział po (ręczne ładowanie i bardzo trudne celowanie co przy trafieniu sprawia że jesteś w siódmym niebie
+ Mechanika gazów bojowych
+ Mięsistość pracowników i fizyka ich upadku i tracenia 'czapki'
+ Multum rodzai piechoty
+ Rozgraniczenie jednostek na kampanię Afrykańskich i wojny Europejskiej
+ Długie wyczerpujące bitwy (w H&G moja najdłuższa bitwa w trybie wojny o lotnisko trwała UWAGA!! 6h, ponieważ gracze pakowali surowce, jednostki (możliwości odrodzeń, wozów, czołgów, samolotów) itp. do tej miejscowości które z kolei można było odblokować dopiero po osiągnięciu odpowiedniej rangi które im wyższa to dawała więcej pul na wyposażenie jednostek które wystawiało się tylko w głównych miastach za specjalną walutę którą w zależności od wyników, zdobywało się na wojnie, za które też ulepszało się jednostki które z czasem zajmowały więcej slotów i więcej dyrektyw i czasu na ich wystawienie do walki)
Co bym dodał
+/- mapy azjatyckie
+/- jednostki azjatyckie
+/- klany i ich rozwój
+/- wojnę światową między klanami (bardziej prestiżowe) i między graczami jako tryb specjalny trudniejszy niż randomy, ale mniej niż wojna klanowa która powiedzmy była by raz/dwa razy w roku
+/- jednostki lotnicze
+/- modyfikacje broni, pojazdów i samego ekwipunku
No. Wygałem się ??. Biorąc całokształt 6.5/10
Jak ktoś to przeczyta niech da reakcję. Zapraszam do dyskusji graczy, zainteresowanych jak i (chodź to naiwne) twórców gry.

Gra daje świetny vibe drugowojennych strzelanek z czasów świetlności serii Model of Honor i Call of Duty. Czuć wojnę w powietrzu, czyli główne założenie gry się udało. Hell let loose jest czymś pomiędzy symulatorem, a arcadową strzelanką z naciskiem na to pierwszy. Niby jeden strzał wystarczy do zabicia, ale gra pokazuję gdzie są sprzymierzeńcy. Niby potrzeba 3 osoby do obsługi czołgu, ale możemy wszystko oznaczyć środkowym przyciskiem myszki. Fajny balans bo gra ogólnie jest ciężka, ale nie ZBYT ciężka i nawet niedzielny gracz może próbować podjąć wyzwanie. Największą zaletą są świetna mapy, rozmiar idealny na 100 graczy i większość z nich jest ładna. Gra ma jednak trochę pomniejszych wad np. tylko jeden medyk na skład, ale największą wadą jest jednak trochę nuda. Gameplay nie jest zbyt urozmaicony, większość piechurów idzie i strzela i na tym możliwości się kończą. Tak, czy siak warto pograć, żeby poczuć te stare klimaty ze starych MoH i CoD. Nawet polecam, ale po czasie troche nudzi.