Najciekawsze materiały do: Vampyr
- Vampyr - mod Better Visuals No Vignette Toggle HUD with F2 v.0.1 - 2,8 MB
- Vampyr - Save z 5000 XP i 1000 szylingów - mod 63,3 KB
- Vampyr - mod Vampyr Enhanced Modification v.1.0 - 14,6 MB
- Vampyr - mod Dr Reid Face Retexture and No Beard option v.1.0 - 27,1 MB
- Vampyr - mod Vampyr in Living Colour: Eiyers' Popping Re-Shade v.1.0 - 1,8 KB
Vampyr - poradnik do gry
poradnik do gry23 października 2019
Poradnik do Vampyr to skrupulatnie przygotowana solucja oraz porady, które umożliwią odnalezienie i odblokowanie wszystkich wskazówek NPC. Wskazówki opisaliśmy na stronach dzielnic, nie zapominając o rozpisaniu najlepszych umiejętności czy znajdziek.
Recenzja gry Vampyr – to nie jest RPG, na które czekaliście
recenzja gry5 czerwca 2018
Światowa premiera 5 czerwca 2018. To miało być RPG roku. Ba, to miał być mocny kandydat na grę roku. Vampyr zachwycał wizją, hipnotyzował klimatem i obiecywał przełomowe rozwiązania. Co z tego wszystkiego wyszło? Tytuł, wspomnienie którego jeszcze długo będzie wywoływać w nas smutek…
Twórcy Life Is Strange mają w planach jeszcze jedno duże RPG akcji
wiadomość21 lutego 2023
Studio Don’t Nod oprócz Banishers: Ghosts of New Eden pracuje nad inną dużą grą RPG akcji. Project 12 prawdopodobnie nie jest Vampyrem 2.
Twórcy Life Is Strange mają 8 gier w planach; Vampyr 2 możliwy
wiadomość12 października 2022
Firma Don’t Nod, znana głównie z Life Is Strange, przez najbliższe trzy lata będzie miała ręce pełne roboty. Ogłosiła, że stworzy i/lub wyda w tym czasie osiem gier.
Ósma z 15 gier za darmo w Epic Games Store
wiadomość23 grudnia 2021
Do jutra w Epic Games Store za darmo odbierzemy Vampyra.
- PS Plus w październiku: Vampyr i Need for Speed: Payback 2020.09.30
- Vampyr sukcesem sprzedażowym 2019.04.10
- Fallout 76 bez cross-play, premiera aktualizacji do Vampyra i inne wieści 2018.09.27
- Pojutrze Vampyr otrzyma patch z nowymi trybami rozgrywki 2018.09.24
- Powstaje serial na bazie gry Vampyr 2018.08.18
- Vampyr doczeka się dwóch nowych poziomów trudności 2018.07.27
- Vampyr - sprzedaż przekroczyła 450 tys. egzemplarzy 2018.07.11
Najlepsze gry z wampirami
artykuł23 października 2024
Wampiry pojawiają się w grach nie tak często jak zombie czy inne straszydła, ale nie oznacza to, że nie ma w czym przebierać - zwłaszcza że krwiopijcom często towarzyszy niesamowity klimat. Przygotowaliśmy dla Was listę najlepszych gier z wampirami.
- Wszystko, co fan RPG musi wiedzieć – stan gier erpegie w 2018 roku
- Gry czerwca 2018 – najciekawsze premiery i konkurs
- Gry RPG, w które zagramy w 2018 roku – nie tylko Vampyr i Pillarsy
- Gry RPG, w które zagramy w 2018 roku – nie tylko Vampyr i Pillarsy
- Wielcy nieobecni 2017 roku – gry, które miały być, ale jeszcze ich nie ma
Bardzo fajna gra (pomimo sporych mankamentów), która stała się kolejna ofiarą niepołatanej wersji premierowej, ale też błędnych oczekiwań jakoby miała być grą nie wiadomo jakiego budżetu. Po 3 updacie nie doświadczyłem żadnych problemów, które opisywali inni. A co niektóre opinie uważam za przesadzone i co najmniej nie sprawdzone. Np. Nie jest prawdą, że wybory nie maja znaczenia, tylko ich skutki nie wyskakują nam przed twarz.
Te rzeczy zaowocowały znanym zjawiskiem "hejtuję choć nie grałem, ale wszyscy mówio..."
Plusy:
+ Genialny klimat 12/10
+ Grafika pomimo budżetowości jest przyjemna dla oka.
+ Świetna muzyka
+ Dobrze zaprojektowane postacie i przeciwnicy (choć ci drudzy mogli by być nieco bardziej różnorodni)
Minusy:
- Spore niespójności miedzy światem gry a jej systemem
- System zdrowia i obywateli dzielnic był niezły na papierze, ale w praktyce nie wyszedł dobrze.
- Walka nieco zbyt chaotyczna (ale nie tak tragiczna jak niektórzy twierdzą)
- Miasto jest za małe na szybką podróż (i jej nie ma), a za duże na swobodne przemieszanie się miedzy dzielnicami np. żeby coś załatwić - frustrujące.
- Brak balansu: jeśli obierzemy model grania "dobrym", lub nierozsądnie wydamy punkty możemy zaobserwować momentami niesamowite skoki poziomu trudności (2 ciosy i po tobie). Jeśli będziemy wysysać wszystkich jak leci gra może być zbyt łatwa.
- Zadania poboczne zbyt prostackie
Na początku podchodziłem sceptycznie do gry ze względu na oceny, ale jak już się wciągnąłem to ohhh... Świetna gra, gęsty klimat, wciągająca historia. Dawno nie widziałem tak dobrze zrobionych dialogów, aż chce się rozmawiać ze wszystkimi, a głos głównego bohatera przyprawia mnie o orgazm :D Walka zrobiona ciekawie, jest dosyć wymagająca, bardzo spodobał mi się motyw poznawania każdego człowieka w dzielnicy i to że można każdego zagryźć. Z minusów to grafika mogłaby być lepsza jak na grę z półotwartym światem.
Ja jako osoba, która nie znała tej gry i nie oczekiwała od niej niczego mogę powiedzieć iż jest to bardzo dobra gra. Klimat, ścieżka dźwiękowa, mechaniki wszystko na plus.
Dawno nie grałem w coś tak klimatycznego! Owszem ma swoje wady, nie jest to poziom Maskarady, ale ja na to nie zwracam w ogóle uwagi. Soundtrack miażdży i potęguje klimat. Dodatkowo cena gry spadła do poziomu 30-40 zł. Naprawdę warto.
Nie polecam w to grać jest drewniana zbyt długie dialogi gra się przez to szybko nudzi już lepszy był Vampyr Masquerade Bloodlines lub Redemption i fajną grą o wampirach był BloodRayne
Petarda giera i naprawdę super RPG. Najlepszy klimat, kapitalny hub z tymi wszystkimi ludźmi chorymi, ekstra postaci, ciągłą noc to jest to, jest konkretny wątek główny, jasna tajemnica, wszystko to naprawdę rewelacyjnie przemyślane. Ten motyw, gdzie na koniec aktu zawsze musimy zadecydować, co zrobić z filarem dzielnicy i później tego konsekwencje są, to było mocne. I nawet walka jest całkiem zróżnicowana i było coś zwyczajnie super, że mogłem całą grę latać z dubeltówką w jednej ręce i piłą do kości w drugiej. To buduje klimat. Tylko punktów szybkiej podróży brakuje, z nimi ocena by była punkt wyżej.
Wiedziałem od samego początku by nie mieć wielkich oczekiwań co do tej gry ale sama jej koncepcja mi sie podobała. Zacząłem grać i? I już podchodzę do niej może z 10 raz a dopiero jestem w trzecim rozdziale. Gra tam zepsuła wszystko na co czekałem.. Jest nuda, nie innowacyjna, badziew dosłownie.. Już nie mówiąc o balansie gry.. Jeszcze żadna gra tak mnie nie wku*wiła jak ta. Dialogi? Ktoś tego słucha? Toż to tylko pomijać bo nie da się tego oglądać a tym bardziej słuchać. Gra od samego początku odrzuca od siebie. Nuda, rutyna, frustracja. Dbać o dzielnice? Tam tylko opłaca się zaje*ać wszystkich dla PD. Bez tego rozwój postaci jest zbyt długi a przeciwnicy wymagający.. Nie raz zdarzyło Mi sie umrzeć bo nagle chmara przeciwników i szans nie masz wygrać jeśli masz niski poziom. Albo nie raz z dupy pokona nas przeciwnik o wiele niższym poziomie. Bezsens. Błędy? O panie.. Tyle tego że szok.. Gra ma same błedy.. Już sam płaszcz postaci ma błędy to co tu mówić o grze.. Gram na normalnym poziomie trudności i na prawde nie było jeszcze gry która by mnie tak zdenerwowała. Nie warta swoich pieniędzy. Potencjał był wielki ale nie wykorzystali go. A szkoda
Muszę przyznać, że podszedłem do tej gry ze złymi oczekiwaniami. Spodziewałem się więcej akcji i bardziej dynamicznej rozgrywki. Szybko przestawiłem się jednak na to co gra miała do zaoferowania. Dostałem grę będącą mieszanką akcji, przygodówki, zabawy w detektywa, psychologa i lekarza z mocnym naciskiem na poszukiwanie własnego "ja". Moralności głównego bohatera - świeżo powstałego wampira dr Jonatana Reida, który z ironicznym uśmiechem słucha słów: "Medice, cura te ipsum". To właśnie konstruowanie protagonisty swoimi decyzjami stanowi tu główne danie. To my prowadzimy Jonatana na jedną ze ścieżek. Bardzo ciekawy, elokwentny, z lekka sarkastyczny główny bohater stanowi tu trzon rozgrywki. Nie jest on ani przesadnie krewki, a raczej odpowiednio stonowany. Subtelne różnice w odgrywaniu dialogów, w podejściu do NPCów nie zawsze mają bezpośrednie przełożenie na fabułę, czy świat gry, jednak pozwalają mocno wpływać na to jaką istotą staliśmy się wraz z przebiegiem historii.
Kolejnym filarem są pełnokrwiste postaci poboczne. Odkrywanie ich, często nieoczywistych, tajemnic, grzeszków z przeszłości jest niezwykle satysfakcjonujące. Bardzo dobrze dobrani aktorzy sprawiają, że dialogi słucha się z przyjemnością i nie chce się ich przewijać w żadnym momencie rozgrywki. Trzeba jednak wiedzieć, że słuchanie stanowi tu około 50% całej gry. W większości dialogów mamy możliwość przedstawienia swojego zdania, które pozwala przedstawić stanowisko gracza w stosunku do postaci, czy wydarzenia. Często jeśli chcemy otrzymać wskazówkę na temat naszego adwersarza w rozmowie, należy dobrać odpowiedź dopasowaną do niego. Ja starałem się tego nie robić i przedstawiać swoje własne stanowisko na temat każdej sprawy. Tylko raz zdarzyło mi się, żebym nie zrozumiał co mój bohater chce przekazać, a po naciśnięciu tej opcji nie było już odwrotu. Zupełnie kontrastowało to z obrazem Jonatana, który towarzyszył mi już od 30. godzin.
Ciekawym elementem jest zgrabne połączenie poziomu trudności, systemu doświadczenia i systemu moralności, którą posiada gracz. Ja przez całą grę zabiłem 6 osób. Wszystkie te postaci stanowiły realne zagrożenie dla swojego otoczenia
spoiler start
Ojciec Tobias Whitaker palący ludzi żywcem, Cadogan Bates praktycznie gwałcący bezbronne kobiety, Booth Digby
z żoną terroryzujący społeczeństwo, Seymour Fishburn morderca socjopata, Aloysius Dawson egoistyczny, radykalny milioner.
Niestety wyniku moich decyzji zmarła też Dorothy Crane. Z tego powodu więcej nie korzystałem z usuwania pamięci. Za mocno to uderzyło w moją postać. Poczucie winy było nie do zniesienia
spoiler stop
W ten sposób gra pozwala na grę bohaterem w odcieniu szarości. Nie na bezmyślne zimnokrwiste zabijanie, nie na świętoszka, a postać, która stara się odnaleźć w tej ciężkiej sytuacji, w której się znalazł.
Fabuła niespiesznie posuwa się do przodu, podczas gdy my poznajemy tajemnice mrocznego Londynu. A trzeba przyznać, że historia jest pierwszej próby. Śledzony przez nas wątek jest ciekawy, pozwala na snucie domysłów w drodze do odkrycia tajemnicy.
W trakcie ratowania Londynu przed epidemią zmuszeni zostaniemy do podjęcia kilku ciężkich moralnie decyzji, które zaważą na losie głównego bohatera oraz Londynu. Ich podjęcie wyraźnie wpływa na świat, zdrowie dzielnic, a bohaterowie czasami odnoszą się do naszego wyboru. Dodatkowo wiele pozornie nieistotnych decyzji podejmujemy w naszym conocnym obchodzie dzielnic. Zwyczajnie prowadząc rozgrywkę. Te często kończą się niewielką zmianą zachowania bohaterów lub rozbudowie ich relacji. Zabicie zbyt wielu obywateli we wczesnej fazie gry może poskutkować tym, że jeden z bossów
spoiler start
na cmentarzu
spoiler stop
zabije ważną dla naszego bohatera osobę. Innym razem natomiast kobieta może przygarnąć pod swoją pieczę, sierotę z ulicy. Cała nasza przygoda prowadzi do jednego z czterech zakończeń. Stanowią one satysfakcjonujące zwieńczenie całej historii.
Klimat Londynu podczas epidemii robi dobre wrażenie, potęgowane przez świetną muzykę. Niestety z czasem zdąży on się przejeść. Główną niezbyt strawną przyprawą w tym mieście jest ciągłe powracanie do tych samych lokalizacji. I to w najgorszym możliwym wydaniu. Po tych samych ścieżkach, z tymi samymi przeciwnikami po drodze. Bez najmniejszej różnorodności. Brak szybkiej podróży sprawia, że czasem wypad na drugą stronę mapy zdaje się iść jak krew z nosa. Szczególnie, że naszemu bohaterowi brakuje mobilności, skradania, a mapa posiada niewiele przydatnych skrótów.
Sytuacji nie poprawia ledwie przeciętny system walki. O ile nasze możliwości są interesujące, przydatne i pozwalają zgrabnie rozprawiać się z przeciwnikami, to zdolności oponentów są często miałkie i powtarzalne. Wyjątek stanowią tu inne wampiry, które mają dostęp do tych samych zdolności co my. Bardzo interesujący zabieg.
Klaustrofobiczne miasto sprawia też, że istnieje duży dysonans pomiędzy rozgrywką a fabułą. Wampiry ledwie dwie przecznice od miejsc zamieszkania oraz tysiące strażników na ulicach. Psuje to immersję i zaburza obraz przedstawionego świata.
W grze sporadycznie natrafiamy też na bossów. Niestety, nie są to adwersarze z krwi i kości, a często użyci są zwykli przeciwnicy z lekką modyfikacją. Natomiast Ci, którzy otrzymali własne, unikalne zdolności są ciekawi i walki przeciw nim są interesujące.
Do negatywnych aspektów zaliczyć należy też przesadnie długie ekrany ładowania. Jednak nie jest to wielki problem, bo raczej nieczęsto zapuszczamy się do kanałów lub zamkniętych budowli.
W grze występuje też dość proste wytwarzanie przedmiotów oraz ulepszeń broni. Jest to niemal konieczne do ukończenia rozgrywki, ale wykonane bardzo przyjemnie. Dodatkowo wytwarzanie leków pozwala na kontrolowanie zarazy w dzielnicach. A Jonathanowi zawód lekarza wyraźnie wszedł w krew.
Jeśli więc szukasz gry, która stoi historią i przebolejesz przeciętne mechaniki, to z czystym sumieniem polecam Ci Vampyra.
co oni gra zajebista prawie dokńczyłe ja daje 10/10 polecam
Gra ma wspanialy klimat, muzyke i calkiem fajnie poprowadzona linie fabularna...a wszystko to staje sie tym lepsze im mniej uwagi poswiecamy na rozpracowanie mechanik na ktorych bazuje cala gra...bo mechanicznie jesli chodzi o maskarade jest niestety bardzo ubogo i przewidywalnie do bolu. Nie wiem czy zabraklo im budzetu czy wizji czy czasu bo gra ma niesamowity potencjal ale zostala wypatroszona z glebi. Wybory moralne to czysta iluzja do tego okrutnie oskryptowana jesli patrzac na mozliwe zakonczenia i konsekwencje naszych wyborow. Nie tak byla reklamowana i zapowiadana ta gra wiec pozostaje niesmak za zmarnowany potencjal.
Ej właśnie się dziwie bardzo niskiej ocenie tej gry, dlatego dałem 10/10. Gra jest naprawde udana, świetna fabuła, muzyka, mechanika gry jest ciekawa i przynajmniej dla mnie na najwyższym poziomie trudności i bez picia krwi dużej ilości NPC ów satysfakcjonująco wymagająca. Chciałbym widzieć więcej takich gier
ZNAKOMITA GRA
klimat i fabula az sie wylewaja z ekranu
jedno co mnie zirytowalo ze gra na poczatku naklania cie do zabijania a okazuje sie ze prawie ze wszystkimi ludzmi masz ciekawe misje poboczne, tak sobie usunalem 2 misje no i oczywiscie osiagniecie ze wszyscy przezyli przepadlo
gra moglaby jednak o tym informowac w jakis sposob, zanim czlowiek podejmie decyzje w jaki sposob chce grac
tak czy siak super
Narazie na horyzoncie brak Bloodlines2:(... Vampyr mnie zatem interesuję, ale redakcja słabo ocenia , dużo ludzi jedzie po grze że nuda, drewno...nie chcę tracić pieniędzy więc niewiem. Gra mega skrajne ma oceny, albo 5/10 albo 9/10.
Yyyy:/raczej nie kupię tej gry. Oglądałem wstęp.
spoiler start
Bohater zabija swoją siostre (nieumyślnie) i przeżywa to tak jakby dostał gumę jadąc samochodem-zero dramatyzmu.
spoiler stop
nienawidzę czegoś takiego w grach, i już odpada.
Tak dobra gra z tak niską oceną to jest żenada. Jak ja się przy tym bawiłem to głowa mała. Niezapomniane przeżycie, szczególnie bohaterzy i historie, muzyka, grafika. Chyba tylko niedojdy nie umiejące grać i walczyć zapłakały.
Nie wiem co się stało, ale nie mogę grać dalej. Doszedłem do momentu znalezienia zawieszonych na drzewie zwłok kobiety z różą w ustach. Po rozpoczęci pościgu za kobietą, która ukazała się na pięterku po prawej stronie z tekstem "widzę cię", wywala mi grę zawsze w tym samym miejscu po przeskoczeniu dwóch wiszących platform i pojawia się takie okienko "crashgame" jak na załączonym obrazku.
Jak ogramy początek gry, to wydaje się, że te krytyczne recenzje na Vampyra były kompletnie niesłuszne. Nie jest wybitnie, szczególnie przy scenie zawitania do baru, ale ciekawa fabuła połączona z dobrym klimatem sprawia wrażenie niezłej produkcji. Niestety, im dłuższa nasza przygoda, tym więcej się w tej produkcji sypie.
Choć historia przez cały czas trzyma swój przyzwoity poziom, a nawet pozytywnie zaskakuje w końcówce, tak mroczny klimat miasta przez hordy przeciwników coraz bardziej spada. Naprawdę chciałbym się nim rozkoszować, bo jest czym, ale nie potrafię w sytuacji kiedy co 50 metrów rozlokowane są jakieś potwory i łowcy, których jest chyba 3 razy więcej od normalnych mieszkańców i którzy doskonale wiedzą, że jesteś wampirem nawet jakbyś starał się to ukrywać w każdym możliwym dialogu. Najgorsze jest to, że respawnują się po jakimś czasie, a miasto jest tak ciasno skonstruowane, że w żaden sposób ich nie ominiesz i gra zmusza cię do walki. Oczywiście jak cię zauważą to nie ma szans na ucieczkę, bo postać zapomina w stresie jak się otwiera furtki.
Ogólnie miasto też jest dziwne. Wielkością bardziej przypomina Lądek-Zdrój niż brytyjski Londyn, ścieżek jest tak mało, że czasem jak źle pójdziesz, to musisz pół mapy okrążyć, by dojść tam gdzie chciałeś. Wiadomo, że pokazany został tutaj tylko mały skrawek tego miasta, ale i tak w takim Assassin's Creed: Sindycate nawet najmniejsze uliczki dużo przejrzyściej wyglądały.
W dodatku miasto jest martwe. I ja rozumiem, kwarantanna, epidemia i te sprawy, w końcu 2 lata po premierze tej gry też to przeżyliśmy... ale arcyśmiesznie wygląda sytuacja kiedy jakaś kobieta nawołująca o prawach wyborczych kobiet drze mordę na okolicę, po której raz na jakiś czas przejdzie się dobry znajomy głównego bohatera sprzed lat. No ludzie, to ma być klimatyczny świat?
Dialogi niestety też nie są mocną stroną tej gry, choć przy głównym wątku fabularnym chociaż są ciekawe i przypominają prawdziwą rozmowę, a nie to co się dzieje przy rozmowie z randomowym mieszkańcem. Przy tym drugim rozmowa głównie opiera się na przesłuchaniu, nie wiem po co to głównemu bohaterowi, ale nawet każdego menela chce zapytać gdzie mieszka i co on tu robi o tej porze.
Szkoda, bo potencjał był ogromny. Da się ograć, ale gra w pamięci na długo nie zostanie.
Grałem! Nie rozumiem krytyki i hejtu na tę grę! Klimat jest boski historie poboczne wciągają i chce się rozwiązywać problemy mieszkańców! Walka troche jest oschła ale moce wampira wynagradzają walkę! Fabuła tez jest zbita i się trzyma! Londyn ciasny jak duży labirynt, troche brak szybkiej podróży dokucza. POLECAM
Na temat tej gry dość obszernie wypowiedziałem się w videorecenzji w ramach serii Blu's Gaming. Mocny średniak ze zmarnowanym potencjałem!
https://www.youtube.com/watch?v=X-dqwdZMkuA&ab_channel=B_BloomStream
Z jednej strony spoko gierka, jednak z drugiej wkurzająca produkcja.
Fajna grafika, ciekawa historia i spoko system walki, który na początku wydawał mi się nie do ogarnięcia, aczkolwiek jak się już załapie, to leci z górki. Na minus praktycznie zerowy exp po pokonaniu randomowych przeciwników, czających się wszędzie, bez sensu jest z nimi walczyć. Wkurza też ciągłe zwiększanie się lvli tychże wrogów i bieganie po tych samych lokacjach, bez możliwości szybszego przejścia do danej lokacji.
Dostałem za darmo od Epica i ogrywałem dopiero niedawno. Oceną gry jestem lekko zszokowany. Ocena powinna mieścić się w przedziale 7.8 do 8. Ja daję 10/10 ponieważ dostałem ją za darmo.
- Fabuła i postacie to najważniejszy element gry. Bardzo ciekawa naszpikowana zwrotami akcji trzyma w napięciu. Nie sposób się nudzić. Jedna z niewielu gier gdzie dialogów się nie pomija ponieważ są ciekawe i wnoszą dużo do rozgrywki.
- Zadania poboczne to też mocny element gry. Żadne zadanie pobocznie się nie powtórzy. Każde jest wyjątkowe i pomaga zrozumieć czym kierował się NPC zlecając go nam.
- Mapa szczegółowa i ciekawa. Oferuje kilka ciekawych miejscówek do zwiedzania. Nie jest to mapa duża ale ze satysfakcją się przemierza skrawek Londynu. Do tego typu gry nie jest potrzebna większa.
- Ciekawy system craftingu i ulepszeń
- Przemyślany system awansu na następne poziomy Pana Reida
- Wyraziste i zapadające w pamięć postacie - to lubię w grach.
Nie zagrał jedynie system walki. Jednak mi to nie przeszkadzało. Sam wybierasz poziom trudności. Od najłatwiejszego gdzie możesz grać przy piwku gdzie nie ma wyzwania do najtrudniejszego gdzie "leje się pot po dupie".
Bardzo pozytywne zaskoczenie - mimo średnich recenzji dałem grze szansę i się miło rozczarowałem.
+ gęsty nocny klimat Londynu w 1918 roku podczas epidemii hiszpanki
+ wciągająca fabuła - zarówno wątek główny jak i część zadań pobocznych
+ dobrze napisane i zagrane postacie, mimo, że rozmów jest dużo to nie chciało się przewijać
+ odpowiedni balans między rozmowami i prowadzeniem śledztw a walką
+ mapa nie jest za duża, co dla mnie jest plusem, bo nie ma bezsensownego chodzenia po pustych ulicach i nie jest potrzebna szybka podróż
+ dobra optymalizacja i szybkie wczytywanie lokacji.
+ nastrojowa muzyka
- kilka razy podczas całej rozgrywki gra wyrzuciłą do pulpitu, na szczęscie autosave jest dosyć częsty
- mapa i znaczniki na mapie średnio czytelne
- poziom trudnośći dziwnie zrobiony, bo jak chcemy być dobrzy to jest bardzo trudno, a jak wysysamy krew z przyjaznych NPC zabijając ich to jest dużo łatwiej
Sama walka by mogła być trochę bardziej rozbudowana, bo brakuje jej głębi, ale mimo tego do samego końca gra bardzo wciągała, dlatego zasługuje dla mnie na 8/10.
Ta gra jest dowodem na to, że dobry pomysł + słabe wykonanie = lipa na biegunach :D
No a mi szczerze Vampyr się bardzo spodobał, w sumie już 3 razy go przeszedłem, za każdym razem z innymi wyborami, raz wszystkich mieszkańców co się dało uratowałem, raz z wszystkich krew wypijałem że nikt nie zostawał i innym razem inne wybory z 'przywódcami'. Do mnie gra trafiała pomimo problemów przy premierze.
Na początku trochę walka mi nie leżała, ale z poznawaniem kolejnych umiejętności grało się coraz przyjemniej, dla mnie jedna z lepszych gier o wampirach co i tak nie ma ich aż tak dużo.
Nie patrzcie na oceny na Srolu, to jest bardzo dobra gra, ale w polsce ocenia się gry na podstawie podobieństwa do Wiedźmina, ewentualnie do pierwszego Gothica. Fabuła trzyma poziom od początku do końca, system walki jest fajny, grafika miejscami słabsza, ale ogólny zamysł artystyczny świetny. No i muzyka, genialna w każdym aspekcie. Wszyscy doszukują się tu następcy Bloodlines, a realnie to jest następca rosyjskiego Pathologic, jak nie graliście to lepiej się nie przyznawać. Dałem 9/10, gdyby było więcej klimatycznch side questów to dałym 10/10
Przeszedłem ten tytuł kilka razy i z każdym kolejnym podejściem jestem coraz bardziej zafascynowany. Jest wiele sekretów, ciekawych lokacji oraz niesamowitą oprawą dźwiękowa i graficzna. Nie będę już wspominał o fabule, która na pierwszy rzut oka jest prosta, jednak z biegiem czasu intryga coraz bardziej się zagęszcza. Pomimo pewnych niedociągnięć gameplayowych, uważam, że tytuł warto mieć w swojej kolekcji. Pochłonął mnie bardziej aniżeli Cyberpunk 2077.
dalej kozacka gierka ma swój klimat i czuc troszeczke wiedzmina. moze kiedys kontynuacje zrobia fajnie by bylo
Bardzo dobra gra, nie rozumiem, czemu otrzymała tak średnie oceny. Wyjątkowy klimat i świetnie pasująca muzyka, wiele umiejętności, główny bohater - wampir chirurg, cały scenariusz, decyzje mające wpływ na wygląd ulic. Wiele innych aspektów, które łącznie tworzą wspaniałe dzieło! Polecam 100%
Też uważam że gra jest niedoceniania, pomimo problemów na premierę to wyszła całkiem dobra gra, podobał mi się system dzielnic i wyborów, że można było zostawić przy życiu albo pozbawić życia ''rządzącego'' lub zwykłych mieszkańców a ostatnia dzielnica fajny klimat związany z wampirami.