Najciekawsze materiały do: IL-2 Sturmovik: Birds of Prey
IL-2 Sturmovik: Birds of Prey - recenzja gry
recenzja gry7 września 2009
Światowa premiera 4 września 2009. Il-2 Sturmovik, legenda pecetowych symulatorów trafił w końcu również na konsole. Czy operacja przeszczepu udała się załodze Olega Maddoxa, czy też pacjent zszedł lub – mówiąc bardziej fachowo – zwalił się korkociągiem w kierunku ziemi?
Apache: Air Assault - owoc współpracy twórców IL-2 Sturmovik: Birds of Prey i koncernu Activision
wiadomość16 lipca 2010
Mamy dobre wieści dla miłośników konsolowych gier lotniczych. Activision wyda tej jesieni Apache: Air Assault - nową produkcję autorów IL-2 Sturmovik: Birds of Prey.
Nowe informacje o pecetowym Wings of Prey
wiadomość9 listopada 2009
Kilka dni temu donosiliśmy o Wings Of Prey - czyli pecetowej wersji ciepło przyjętego konsolowego symulatora IL-2 Sturmovik: Birds of Prey. Teraz dzięki gadatliwości członków zespołu deweloperskiego wiemy już co nieco o tym, czym różnić się będzie wersja pecetowa od konsolowego poprzednika.
Demo IL-2 Sturmovik: Birds of Prey ściągnięte milion razy
wiadomość2 września 2009
Wersja demonstracyjna IL-2 Sturmovik: Birds of Prey, czyli konsolowej odsłony serii gier lotniczych, została ściągnięta łącznie ponad milion razy przez użytkowników PlayStation 3 oraz Xboksa 360. Informację o dużym zainteresowaniu produkcją podały firmy 505 (producent) i 1C Company (wydawca). Czyżby gracze konsolowi tak bardzo tęsknili za podniebnymi przygodami?
- Zapowiedziano Birds of Steel, czyli nową grę lotniczą autorów IL-2 Sturmovik: Birds of Prey 2011.05.26
- Nowy IL-2 Sturmovik wyląduje także na pecetach 2009.11.06
- Wieści ze świata (FIFA 10, Max Payne 3, EverQuest) 8/10/09 2009.10.08
- Nowy symulator lotu twórców IL-2 Sturmovik 2009.10.06
- Premiery gier w Polsce (7-13 września) 2009.09.14
- Premiery gier w Polsce (31 sierpnia - 6 września) 2009.09.07
- Wieści ze świata (Mass Effect, World of Warcraft, Tales of Monkey Island) 21/08/09 2009.08.21
Rosja rusza na podbój Europy
artykuł17 czerwca 2008
Największy rosyjski wydawca - 1C - coraz śmielej wypowiada się o podbijaniu europejskiego i światowego rynku gier pecetowych i konsolowych. Prague-n-Play 2008 dowodzi, że roszczenia giganta nie są bezzasadne.
Grafika w trailerze wygląda znakomicie. Jeśli to prawda, że rozgrywka ma być uproszczona, to zapowiada się ciekawa gra.
Jeśli to prawda, że rozgrywka ma być uproszczona, to... zapowiada się niezła KICHA. Simek ma być skomplikowany i basta.
strelnikov ---> mnie tam to rybka, to i tak wychodzi na PS3 i 360-kę :-)
Maxblack ---> "każdy fan prawdziwych symulatorów pewnie posiada PC :)" Otóż to.
Pazur - spoko - jak przeczytalem pierwszy post to tez mnie krew zalala .... ale mozesz odetchnac mysle ... wydawca tej "zrecznosciowej strzelaniniy w powietrzu" jest Gaijin Entertainment i nie ma ona nic wspolnego z IL-2 ktorego znasz (tym od Olega). Po prostu ktos chce jechac na znanym tytyle - a nie wiem czy prawa utorskie do samej nazwy IL-2 Sturmovik w ogole ktos poza Iljuszynem moglby zastrzegac;)))) Spoko to jakis syf w slicznej grafice ale nie ma nic wspolnego z IL-2 Sturmovik '46 czy poprzednimi wydaniami gry Olega.
Mnie to cieszy, mam jednak nadzieję, że gra nie będzie zbyt arcadowa. Z drugiej strony nie ma co liczyć na duży realizm (i dobrze), w końcu gra się ma dobrze sprzedawać, a każdy fan prawdziwych symulatorów pewnie posiada PC :)
.
Strelnikov i Pzur :: Dopiero teraz zauważyłem te wasze wypociny. Jednego nawet krew zalała. Co za baran. Symulator na PC... dobre. Ze Sturmovika był taki symulator jak ze snopowiązałki fortepian. Klawiatura nigdy nie będzie wierną analogią kokpitu. Żeby "latać" na pececie, musiałem pamiętać, który klawisz służy do ręcznego pompowania paliwa. To są jaja. Dlatego wolę uproszczone standardy.
Nie pitol. Nikt nie twierdzi tutaj, że Sturmovik był/jest idealnym simkiem i pełną gębą ale z pewnością najbardziej rozbudowanym i najwierniej oddającym realia lotu samolotem bojowym z II wś. A już szczególnie taki był w roku 2001, kiedy został wydany. Jakoś nie przypominam sobie wcześniejszych gier, które umożliwiały zarządzanie silnikiem w takim stopniu co Sturmovik. Zdeklasował po całości rządzące wcześniej European Air War (które notabene prym wiodło nie tyle ze względu na jakiś kosmiczny poziom prezentowanej symulacji tylko niezliczoną liczbę wszelkich addonów i modów fanowskich).
Co ci więc nie pasuje w jakości symulacji w Iłku? Modele lotu? W pierwszych wersjach gry były naprawdę dobre a graczowi zostawiały niewielki margines na błąd, niewiele wybaczały. To w późniejszych (począwszy od FB) zmiany poszły w nie do końca odpowiednią, bardziej zręcznościową stronę, ale i tak było i jest nieźle imho. Że skomplikowany jest? I tak i nie, znam wiele bardziej hardcore'owych pozycji, choć już nie simków maszyn wojskowych z tego okresu. Ale powtarzam - to symulator samolotu bojowego. A pilot wojskowy (i poniekąd gracz odtwarzający tutaj jego rolę) to nie operator latawca - ma koncentrować się na walce a nie gapieniu się na zegary i przestawianiu wajch. Szczególnie jeśli jest człowiekiem radzieckim, chłopkiem oderwanym od pługa (czyt. z niską kulturą techniczną i nikłym pojęciem), wsiadającym do maszyny w kufajce, walonkach i czapce uszance na głowie. I dlatego uważam, że realizm w Sturmoviku zawieszonym gdzieś pośrodku skali skomplikowania jeśli chodzi o pilotowanie samolotu jest zupełnie wystarczający. Ale na mniejszą komplikację się nie zgodzę.
A od tego masz klawisze funkcyjne i przepustnicę w dzisiejszych najprostszych i najtańszych dżojach, żeby nimi płynnie sterować skokiem śmigła albo składem mieszanki paliwowej. Już nie wspomnę, że dokładając śmieszne pieniądze mozna mieć orczyk jak się patrzy z pedałów od byle kierownicy (jeśli komuś nie pasuje najpopularniejsze rozwiązanie ze skrętnym drążkiem w dżoju). I jaja sobie można robić tylko z ciebie skoro w XXI wieku grasz jeszcze (tylko) na klawiarce.
[To tyle odnosnie twoich wypocin. Teraz płyń stąd ciąć w "Combat Wings" albo inne zręcznościowe gówienko - te standardy cię usatysfakcjonują. A jeśli następnym razem również masz zamiar zacząć posta od obrażania innych (podczas gdy wyżej nikt nikogo nie obrzucał inwektywami!) tylko dlatego, że mają inne zdanie, to ja też z łatwością znajdę parę określeń na ciebie, ciołku palcem robiony (to jedno tylko dla przykładu). I zobaczymy kto pierwszy skończy i gorzej na tym wyjdzie.]
P.S.:
Całe szczęście, że w sumie mogę sobie schować moje wywody do kieszeni bo faktycznie zasugerowałem się tylko nazwą gry, która nieodparcie kojarzy mi się wyłącznie z jednym jedynie słusznym tytułem i producentem. Najwyraźniej kolesie z tego mało znanego studia próbują zarobić trochę pesos na marce Sturmovika.
Ludzie, ta gierka z założenia nie ma być mega realistyczna, chodzi po prostu o grywalność i dobrą grafikę. Z tego co wiem, zarówno Birds of Prey, jak i poprzednie wersje Il-2 wydało 1C, więc nie ma co się pieklić o prawa do nazwy.
Widać konsolowcy też potrzebują dobrej gierki IIWW, rozgrywającej się w powietrzu i zapewne ją dostaną.
Ja też wcale nie tęsknię szczególnie za realizmem. Joya do konsoli i tak nie podłączę, a w dobrą strzelankę samolotową chętnie pogram.
gralem w demko gra jest dla wszystkich, ja wybieram tryb zrecznosciowy bo na realistycznym lub symulacyjnym rusz ster za ostro i zaraz przeciagniecie i korkociag takze hardcore'owcy tez beda zadowoleni.
Trzeba będzie obczaić, ciekawe jak się w to gra na konsolce...
Spróbuj dema, polecam.
Pobrałem od razu jak tylko się pojawiło i muszę powiedzieć, że jest bardzo fajne.
Niezły hardcore. Przejście misji na trybie symulacji to zadanie wprost niemożliwe. Gra trudna, a zarazem piękna.
Spodziewałem się czystego arcade, ale i fani symulacji znajdą tu coś dla siebie...
Gra z każdą nową odsłoną prezentuje sie coraz lepiej lepiej ;) mogliby trochę uprościć sterowanie aleee..... mówią, że trzeba samemu to poczuć ;) swoją drogą mogliby zrobić grę o naszych wyśmienitych F-16 które są darem z niebios od naszych przyjaciół zza oceanu.... litości
a już miałem zakupic ale zobaczyłem że cenega olewa ludzi grających na konsoli ps 3, i na kloca wydała w wersji pl a na ps3 już nie :( chamstwo w biały dzień :(
W Anglii gra kosztuje jakieś 130 zł, w Polsce 170~200 zł. Gdzie tu sens?
Ja powiem że na podkręconym realizmie i tak nie daję rady grać, więc można się tylko zgodzić z [19]
Dlaczego nie ma jej na blaszaka!
Skandal! Tylko na te idiotyczne paltformy, na których mozna pograć sobie w Mortal Combat, a nie w bardziej wymagające gry!
Hehe a swoją droga to niezły pomysł, żeby BOP wydać też na PC. moze jak wyniki sprzedaży będą dobre, to trafi też na blaszaki?
[21] - Podejrzewam, że dlatego jej nie ma bo na PC'cie jest za dużo piractwa :P.