Najciekawsze materiały do: Killzone: Shadow Fall
Recenzja gry Killzone: Shadow Fall - multiplayer bez zarzutu, kampania poniżej oczekiwań
recenzja gry4 grudnia 2013
Światowa premiera 15 listopada 2013. Killzone: Shadow Fall na PlayStation 4 otwiera nowa generacje gier na maszynę Sony. Pytanie tylko czy czyni to wystarczająco godnie, by zostać zapamiętanym na dłużej niż tylko do wysypu drugiej fali gier?
Horizon ostatecznie pogrzebał wysoko ocenianą serię strzelanek science fiction. Kolorowe gry z Aloy są dla wszystkich, w przeciwieństwie do ponurego Killzone’a
wiadomość22 października 2024
Studio Guerrilla Games prawdopodobnie już nigdy nie stworzy kolejnej części serii Killzone. Firma skupia się całkowicie na rozwoju marki Horizon.
Sony wyłącza serwery flagowego tytułu z ery PS4
wiadomość13 sierpnia 2022
Wyłączono serwery gier Killzone: Shadow Fall oraz Killzone Mercenary. Były to ostatnie odsłony marki, które wciąż posiadały sieciowy multiplayer.
Sony zamyka oficjalną stronę serii Killzone
wiadomość10 stycznia 2021
Oficjalna strona serii Killzone została zamknięta. Gracze utracili dostęp do statystyk z gier Killzone: Najemnik i Killzone: Shadow Fall, a także opcję tworzenia klanów w tym drugim tytule.
- Guerrilla Games o Horizon i Killzone Shadow Fall na PS5 2020.11.12
- Powstanie nowe Killzone? 2017.02.23
- Wieści ze świata (Star Wars: Battlefront, P.T., Far Cry 4) 6/5/15 2015.05.06
- Wieści ze świata (Halo: Nightfall, Crytek, EVE Online) 23/7/14 2014.07.23
- Wieści ze świata (Killzone: Shadow Fall, Batman: Arkham Origins Blackgate) 2/4/14 2014.04.02
- Wieści ze świata (Killzone: Shadow Fall, Monaco: What’s Yours Is Mine) 6/3/14 2014.03.06
- Killzone: Shadow Fall - 2,1 mln egzemplarzy next-genowego FPS-a w sklepach 2014.01.30
Gry listopada 2013 - najciekawsze premiery i konkurs!
artykuł31 października 2013
Koniec roku już blisko, ale na brak wrażeń wciąż nie możemy narzekać. Listopad to przede wszystkim wysyp tytułów ekskluzywnych na konsole nowej generacji, a także premiera nowego Call of Duty.
Słaby multiplayer i kiepska fabuła w singlu. Nie polecam.
Marna pod każdym względem fabuła i kiepski multiplayer. Nie polecam tej gry. Wypada kiepsko przy bardzo dobrym multi z killzone 3. Tylko graficznie stoi na wysokim poziomie.
Przeszedłem po 1,5 roku usilnej gry w nią. Zakończenie było w moim odczuciu dość zaskakujące, to co mi się rzuciło w oczy to dość długa fabuła jak na współczesny FPS oraz to że dużo chińczyków nad nią pracowało (obym nie pomylił z japończykami).
Editt. Japończycy jednak bo Sony wkońcu, ale przysiągłbym, że w napisach były chińskie nazwiska...
Moja pierwsza gra kupiona na Playstation 4 okazała się średniakiem. Killzone Shadow Fall jest pod każdym względem odsłoną gorszą niż Killzone 3. Owszem gra prezentuje się bardzo ładnie i to już na starcie generacji, ale trzeba przyznać, że poza oprawą graficzną gra nie ma zbyt dużo do zaoferowania.
Dobra gra, trochę inna niż poprzednie. Może nie jest tak dobra jak Killzone 3 ale poziom dwójki spokojnie trzyma.
Gra długa, ale tragicznie zła. Tragiczna fabuła, przycięcia i to na ps4pro, grafika bardzo nierówna. W jednych miejscach zachwyca, w innych wręcz przeciwnie.
Takiej grafiki Xbox one nie obsłuży xD
Cholera jasna jestem weteranem serii, ba kocham ją, ale to... to jest jakiś bękart przygarnięty przez cudzą rodzinę!!! Fabuła fajnie się zaczyna ale koniec! Aż mi się piać nie chce. Dubbing, jak go sobie przypominam... Aż mnie uszy bolą. Żeby nie było samych minusów. Plusy to:
eee...
emmm...
...
a! Chociaż nie...
...
...
...
...
To może niech będzie
GRAFIKA
ROZGRYWKA
I MULTII
Rzeczywiście ta gra jest taka tragiczna?
Kupiłem ostatnio PS4 żeby ogrywać exy a tu się okazuje, że nie dość, że ich prawie nie ma, to jeszcze te co są to kupa (inFamous: second son).
Specjalnie założyłem konto na gry-online żeby napisać jaka ta gra jest beznadziejna. Słyszałem, że gra jest cienka ale nie sądziłem że aż tak. Fabuła dno, sama rozgrywka dno, głupie zadania, przeciwnicy robią fikołki w powietrzu ( bug ) schodząc ze schodów, pojawiają się cholera wie skąd a samo zabijanie ich nie daje żadnej satysfakcji. Multi w porównaniu np do bf4 to też straszna lipa.
Trzyma poziom poprzednich części, plansze, muzyka, broń ok, przydatny dron. Szkoda, że single ma tylko 10 rozdziałów, a przeciwnicy mogliby mieć lepsze AI by czasami nie zacinać się do nas tyłem.
Jak dla mnie całkiem dobry FPS, z dość typową jak dla mnie fabułą którą nie idzie się zbytnią zainteresować, sam gameplay jak najbardziej na duży +, w multiplayer mam już pewnie narobione 20 godzin i nadal chce mi się grać, który nadal cieszy się dość dużą popularnością graczy. POLECAM
Właśnie skończyłem, gra całkiem fajna mimo że parę lat już minęło od premiery, solidniak i całkiem dobrze gra się na padzie , można stwierdzić że cała budowa gry dostosowana pod pada.
Solidna strzelanka, aczkolwiek krótka. Fabuła trzyma się kupy,a końcówka i niejasne zakończenie daje do myślenia. ;)
Wczoraj zacząłem, dziś ją przeszedłem.
Dubbing kuleje i głośność, wyciszyłem do 50- efekty i muzykę, rozmowy wtedy są słyszalne w tle.
Dobra gierka.
Właśnie ukończyłem niemal jednym tchem - i zdecydowanie gra nie zasługuje na tak niskie oceny, jakie się jej daje. Ocena na Metacriticu to 73, i wg. mnie nieco za mało. A przynajmniej z tego względu, że jest gigantyczny rozstrzał między ocenami (jedni dają 9/10, drudzy 5/10). W sumie nie dziwię się - początek jest nieco mierny i nudzący, a prolog...ma niby porwać serce gracza i dać mu motywację, ale niezbyt się to udaje. Jednak dałem szansę tej grze grając bez ustanku - i teraz, po ukończeniu, ani trochę nie żałuję.
Główne problemy tej gry to chwilami niejasne skomponowane poziomy/zadania. Albo jedno i drugie. Oglądamy się dookoła i nie wiemy co robić (i to nawet na niemal samym początku gry). Drugi poważny problem - bardzo nierówny poziom gry. Chwilami jesteśmy nudzeni, i można przejść jakąś część etapu bez nawet wystrzelenia jednej kuli (bo zabijamy wręcz, albo wyręczają nas sojusznicy), zaś parę minut później - odpieramy taką falę różnorodnych przeciwników, że na Normalnym poziomie ginąłem i z 10 razy zanim mi się udało.
Jednak....gra ma spójną i ciekawą fabułę, w którą łatwo wsiąknąć. Tym bardziej, dla fana Killzone. Jest oczywiście sztampowa i prosta...no ale to FPS, nie RPG. ;) "Feeling" ze strzelania jest...i do tego jest fajny. Graficznie stoi na przyzwoitym poziomie, nawet biorąc pod uwagę gry z PC na Ultra. No i na koniec - nie wiem kiedy ostatnio tak jednym tchem skończyłem całą grę. Zacząłem 2 dni temu, skończyłem dziś. I to "dopiero" po 2 dniach, bo obowiązki. Gdybym miał wolny cały dzień od rana do nocy - skończyłbym na raz.
Oceniam tylko pod kątem single - mapy do multi dopiero się pobierają. ;) Biorąc pod uwagę cenę tej gry na rynku wtórnym - must have dla każdego posiadacza PS4.
Gdyby to nie był Killzone to nazwałbym go przeciętniakiem ale dlatego, że nim jest to nazwę go najsłabszym Killzone w jakiego grałem. Grafika powala ale fabuła jest taka sobie, gameplay co najwyżej dobry. Brakuje tego czegoś co miały poprzednie części. Helghaści wyglądają jakoś dziwnie i gadają też nie tak ja trzeba. Na wyższą ocenę nie zasługuje.
Nie lubię strzelanek, nigdy nie lubiłem i Killzone upewnił mnie w przekonaniu że to nie gry dla mnie. Grafika piękna, historia fajna, polski dubbing ok ale gameplay nie dla mnie. Nie mogłem porządnie przycelować we wrogów bo cały czas znosiło mi pociski na ściany, wrogowie zabijają na 3 strzały. Sekcje w kosmosie i próżni są super. Warto zagrać, tym bardziej że gra chodzi po 30zł ale szału nie robi. I tak jestem w 19% ludzi którzy ukończyli grę więc samo to pokazuje że ta gra odrzuca wielu ludzi.
Nie lubię FPS'ów na konsolę ale zagram jeśli to exclusive. Niestety nie zagrałem nigdy w 3 część jak miałem PS3 i żałuję bo podobno jest dobra. Tutaj niestety nie odczułem satysfakcji z grania. Fabuła jak fabuła ( jak to w FPS ) ale całkowicie mnie nie interesowała. Ciekawie poza misjami w kosmosie zaczęło się dopiero od rozdziału 7. Końcówka rozdziału 9 to jakaś masakra była z ilością przeciwników. Cierpliwość skończyła mi się na ostatnim etapie i nie ukończyłem gry.
1. Ciągłe wychodzenie wroga zza pleców męczyło.
2. Zapis znajdek dopiero po dotarciu do checkpointa odpycha do ich szukania.
3. Mechanika drona czasami kulała zwłaszcza przy opcji ogłuszania ( omijał jedyny cel w zasięgu wzroku ) a musiał się potem naładować co kończyło się przeważnie śmiercią.
4. Podnoszenie "adrenaliny" z przycisku zamiast automatycznie ( dobrze, że amunicji nie trzeba było zbierać w ten sposób )
5. Broń przyszłości mieściła 30 naboi w magazynku co przy precyzji pada i szybkości opróżniania magazynka starczyło nieraz tylko na 2 przeciwników.
6. Jedna z broni była zablokowana na stałe i nie można było nosić innej.
Poza tym gra bardziej raczyła nas ładnymi widokami niż przyjemnym gameplayem.
czemu ta gra jeszcze nie wyszla na PC ? po co robic jakies getta gier na wybrane platformy, nie zyjemy przeciez w sredniowieczu i dostep powinien byc na wszystkich platformach
kocham konsole a nie te blaszaki co non stop gpu i płyty główne w nich padają,konsole mają wiele zalet...
Jak rozmówcy wyżej, stwierdzam, iż "Killzone: Shadow Fall" to piękna, widowiskowa produkcja, z świetnymi mapami do gry on-line, lecz za to zbyt krótka. To jeden z pierwszych FPS-ów, w które godzinami grałem na Ps4, gdy wreszcie, 3 lata temu kupiłem tą konsolę. Kto wie, może powrócę do tej zabarwionej ,,układową wojną domową", będącej w klimacie "Space Opera", gry. W tym przypadku wchodzą jedynie pojedynki on-line: solo, lub z innymi graczami. Ponowne przechodzenie gry i ,,expowanie" Platyny nie budzi u mnie entuzjazmu i nie ma po prostu sensu.
Wraz z tym jak kupiłem PS4 (sierpień 2018) zakupiłem wszystkie największe tytuły z tej konsoli. Większość z nich była rewelacyjna aczkolwiek mała ich część zawiodła moje oczekiwania. Jedną z tych gier był właśnie Killzone: SF.
Oprawa audiowizualna na niezłym poziomie, dość ciekawy rozwój postaci ale to by było na tyle. Kampania nudna, zaprojektowane lokacje przeciętne. Dialogi też na niskim poziomie. Gra dość wcześnie zaczęła mnie męczyć i przechodziłem ją na siłę licząc że w końcu zobaczę czy to zasłynęła seria Killzone. Chyba będę musiał kiedyś sprawdzić poprzednie części bo ta jest po prostu przeciętna.
W grę dobrze mi się grało a sama gra dobra grafika piękna ,oświetlenie w grze świetne , dubbing dobry , tylko ta fabuła w grze nie wypaliła jak by ta gra jeszcze miało świetną fabułę do gra dla mnie byłą by rewelacyjna
Kurcze nie spodziewałem się, że ta gra będzie aż tak słaba. Jeden z gorszych FPS'ów w jakie grałem. Jedynie grafika, sterowanie dronem i system broni trzyma jakiś poziom. Natomiast odrzut wrogów po strzale z Shotguna to jakaś komedia.
Mała różnorodność wrogów żeby nie powiedzieć żadna. Fabuła a raczej jej strzępki pozostawiają wiele do życzenia. Widać, że deweloperzy chcieli stworzyć głębsza relację typu przybrany ojciec/ generał - syn / komandos ale zupełnie to tutaj nie wyszło. Zadania do wykonania mało czytelne. Nie polecam nikomu ani fanom serii ani osobom lubiącym po prostu strzelanki.
Ukończyłem w okropnych męczarniach. Na szczęście krótka, nie polecam nikomu.
Mi tam gra mimo wszystko przypadła do gustu, ale poprzednie odsłony Killzone z pewnością są lepsze. Szkoda, że nie mogę ich przetestować, bo na PS5, na którym w tą grę grałem da się grać za pomocą wstecznej kompatybilności tylko w gry z PS4. Na pewno przypadłyby mi do gustu bardziej niż ta część.