Najciekawsze materiały do: Zaginięcie Ethana Cartera
Zaginięcie Ethana Cartera - poradnik do gry
poradnik do gry10 października 2014
Poradnik do gry Zaginięcie Ethana Cartera zawiera wszystkie informacje niezbędne do rozwiązania tajemniczej zagadki doliny Red Creek. W tekście znajdziesz opisane krok po kroku wszystkie zagadki, a także położenie istotnych dla śledztwa miejsc.
Recenzja gry Zaginięcie Ethana Cartera - piękna eksploracja z Lovecraftem w tle
recenzja gry29 września 2014
Światowa premiera 25 września 2014. Pierwsza gra polskiego studia The Astronauts stawia przede wszystkim na klimat. W The Vanishing of Ethan Carter eksploracja jest esencją rozgrywki, a świetna oprawa i podszyta Lovecraftem historia sprawiają, że trudno opędzić się od uroku tej produkcji.
PS Plus opuści w marcu 9 gier, w tym polski hit
wiadomość23 lutego 2023
W marcu usługę PS Plus Extra/Premium opuści aż 9 gier. Jedną z nich będzie polski hit – The Vanishing of Ethan Carter.
Zaginięcie Ethana Cartera od dziś za darmo w Epic Games Store [Aktualizacja]
wiadomość7 kwietnia 2022
Dziś o godzinie 17:00 czasu polskiego na platformie Epic Games Store udostępnione za darmo zostaną gry Rogue Legacy oraz Zaginięcie Ethana Cartera. Obie produkcje będzie można odebrać do 14 kwietnia.
Pamiętacie most z Zaginięcia Ethana Cartera? Ma zostać wysadzony
wiadomość31 lipca 2020
W sieci trwają gorące dyskusje po potwierdzeniu, że na potrzeby nowego filmu z serii Mission: Impossible zostanie wysadzony most nad Jeziorem Pilchowickim. Ten sam, który gracze mogą pamiętać z udanej polskiej gry przygodowej.
- Zaginięcie Ethana Cartera - sprzedano niemal milion egzemplarzy polskiej gry 2017.02.24
- Podsumowanie tygodnia na polskim rynku gier (28 marca - 3 kwietnia 2016 r.) 2016.04.03
- The Vanishing of Ethan Carter Redux - darmowa aktualizacja z UE 4 trafiła na pecety 2015.09.12
- Zaginięcie Ethana Cartera na PlayStation 4 zwróciło się dwukrotnie w ciągu tygodnia od premiery 2015.07.24
- The Vanishing of Ethan Carter - zobacz różnice w grafice między wersjami na PC i PlayStation 4 2015.07.18
- Zaginięcie Ethana Cartera – dziś premiera na PlayStation 4 2015.07.15
- Zaginięcie Ethana Cartera - darmowa aktualizacja z UE 4 na PC za kilka tygodni 2015.07.06
Polska siła! Przegląd gier tworzonych nad Wisłą - część I
artykuł3 maja 2013
Polska nie jest może zagłębiem elektronicznej rozrywki, ale w naszym pięknym kraju powstaje całkiem sporo interesujących gier. Rozpoczynamy ich przegląd, na celownik biorąc najpierw te najbardziej znane produkcje.
@mkp4fun
wiecie ze Pan Adrian Chmielarz jest $@#$nym szKODnikiem... popatrzcie sobie jego profil na FB - gra dla mnie beznadziejna...
No i co niby z tego wynika? Czym się jarasz? Jak chcesz porobić durne wstawki to komentuj na wpolityce czy innych pierdolexach. Tu się wypowiadaj na temat gdy, albo wcale.
Za grafikę deje 10/10
Ciężko mi ocenić tę grę w żaden sposób nie odnosząc się do tego jak jest krótka. Przejście całości zajęło mi ledwo 4 godziny. Oszukany czuć się nie mogę, bo tyle wskazuje chociażby stronka how long to beat. Niemniej jestem typem gracza który lubi eksplorację i zaglądanie w każdy kąt, przez co zazwyczaj do wyników z hltb mogę spokojnie dodać ze dwie godziny (albo i więcej). Nie tym razem. I wiem, że temat ten był wałkowany już wielokrotnie (również przez samego A. Ch.), ale czułbym się z lekka wydymany dając za tę grę więcej niż 20 zł. Na szczęście dałem ok. 15... No ale ok, zostawmy na chwilę ten temat. Co może się podobać w Zaginięciu Ethana Cartera? Na pewno klimat. Spora w tym zasługa oprawy graficznej, zarówno od strony artystycznej jak i bardziej technicznej, chociaż nie upatrywałbym w fotogrametrii czegoś przełomowego. Świat wygląda pięknie, ale też bardzo statycznie. Oczywiście w przygodówce nie ma to aż takiego znaczenia, więc nie ma sensu za bardzo się czepiać. Klimatyczna jest też sama historia, chociaż w pełni doceniłem ją dopiero po zakończeniu. Nie jest to jakieś arcydzieło po którym musiałem wstać od kompa i zrobić kilka kółek wokół bloku pogrążony w kontemplacji, ale daje radę i przede wszystkim sprawia, że chce się grać. Jest to niezwykle ważne w tego typu produkcji, gdzie gameplay jest szczątkowy, a zagadki diabelnie proste, niewymagające w sumie nawet chwili zastanowienia. Pewnie znajdzie się ktoś (z autorem gry na czele) kto powie, że to tak specjalnie, aby nie wytrącać gracza z rytmu, aby lepiej chłonął opowieść... Ale do mnie to nie trafia. Nawet interaktywny film powinien cechować się tym, że mamy jakiś wpływ na to co dzieje się na ekranie. Tutaj pod względem zaawansowania przypomina to momentami wciskanie pause/play na pilocie telewizora i sugerowanie, że daje nam to jakakolwiek kontrolę nad oglądanym programem. Może trochę wyolbrzymiam, ale jak na grę z dość otwartym światem brakuje tutaj jakichś aktywności pobocznych, sekretów, ewentualnie alternatywnych kierunków, którymi mogłaby podążać fabuła. Czegokolwiek co sprawiłoby, że nie byłby to tytuł na jeden raz. Niestety po obejrzeniu napisów końcowych nie ma już po co wracać (chyba, że dla jednego easter egga/achievementa, o ile kogoś rajcują takie rzeczy). Pomimo powyższego narzekania te 4 godziny wspominam miło i myślę, że spokojnie mogę dać to 7/10. Zdecydowanie nie jest to jednak tytuł dla wszystkich, dlatego jeśli nie lubisz tego typu rozgrywki, Zaginięcie Ethana Cartera raczej tego nie zmieni.
Kolega wyżej idealnie opisał to, co odczuwałem podczas ogrywania tego tytułu. Audiowizualnie najwyższa półka. Historia ma swoje momenty - z początku intryguje, potem przez prostotę zagadek i podziwianie widoków jednak nudzi, by na końcu znowu zaintrygować. Czas gry - to już raczej standard przy tego typu tytułach, choć gdybym wydał na powyższą grę z 60 zł to byłbym jednak z deka wkurzony, bo jednak nie była to gra-przeżycie. Po prostu jest to przyzwoita gra przygodowa.
Gra krótka, ale dość dobra i oryginalna ( choć czy na pewno ? ). Grafika ładna, a optymalizacja wyśmienita. Sama gra jest ciekawa, ale nie dała mi szansy wciągnąć się w jej historie, zagłębić poczuć jakichkolwiek emocji, żalu, smutku, ani współczucia. Pod tym względem grze daleko do The Walking Dead Chapter 1. Mimo wszystko gra zatrzymała mnie na jeden wieczór i zajęła mi 3 godziny. Grało mi się dobrze, nie czułem się znudzony, a wiele rzeczy mnie zaciekawiło. Mimo wszystko mam wrażenie, że tę historię można było przedstawić w sposób bardziej rozbudowany. Podoba mi się zakończenie, które diametralnie zmienia wgląd na całą historię i jej elementy Sci-FI. Gra nie musi być długa, aby można mówić, że jest dobra. 8/10
Spodziewałem się czegoś innego - więcej zagadek a nie łażenia. Wizualnie wygląda bardzo fajnie. Wersja Redux jeszcze fajniej odpicowała wygląd dodatkowo o wiele bardziej zmniejszyła zajmowaną przestrzeń na dysku.
Ogólnie polecam dorwać grę w super przecenie - nie wyobrażam aby ktoś chciał premierową kwotę za ten tytuł.
Właśnie ukończyłem grę. Wizualnie piękna, ładne widoki dawno nie widziałem tak ślicznej grafiki, można chodzić i podziwiać widoki muzyka też cieszy ucho nie męczy. Fabuła ciekawa podobało mi się rozwiązywanie zagadek, na początku nie wiedziałem jak do tego podejść myślałem by iść dalej a później do nich wrócić okazało się,
spoiler start
że obok każdej zagadki w jej obrębie jest rozwiazanie. Udało mi się samemu rozwiązać wszystkie łamigłówki. Jedyny minus to ostatnie osiągnięcie niedokończona opowieść nijak to ma się do fabuły, i jego zdobycie jest na chodzeniu po całej mapie i klikaniu na chybił trafił
spoiler stop
(poszedłem na łatwiznę i zobaczyłem na yt gdyby nie to to czas gry z 5h w jakim ją przeszedłem wydłużył by się niemiłosiernie). Ogólna ocena 9. Znakomite oderwanie od wtórnych gier.
Obecnie na letniej wyprzedaży Steam, ta gra jest za niecałe 3 euro. Kupiłem, gram dopiero niecałe 2 godzinki ale...... już żałuję ,że tak późno zdecydowałem się na zakup. Rewelacyjna gra.
Oprawa audiowizualna na piątkę, lokacje fenomenalne, wszystko jest takie bogate, konstrukcja otoczeznia bardzo realistyczna. Rozgrywka troche monotonna pod koniec ale nie męczy. Historia sama w sobie może być ale nie porywa, podobały mi się postacie, to jak się wypowiadają, zachowują w scenkach, widać w nich otępienie, że nie są sobą.
Gra ma dwa minusy.
Pierwszy to system zapisywania gry, dwa razy musiałem przerwać rozgrywkę i ku swojemu zaskoczeniu miałem trochę do nadrabiania. Gdyby gra była dłuższa byłby to duży mankament.
A drugi, nie wiem kto w The Astronauts wpadł na pomysł żeby dać w opcjach przełączkę (toggle) na kucanie co jest całkowicie zbędne w ciągu gry, a nie ma przełączki na bieganie. Umówmy się mało kto przejdzie tę grę tylko chodząc i bardzo szybko zaczeło mnie mocno wkurzać ciągłe trzymanie Shifta i musiałem przejść na kontroler. Biegamy cały czas a kucamy w całej grze chyba raz czy dwa.
Fabuła nudna, niewciągająca i mało ciekawie wyszła, lokacje ładne, muzyka fajna, zagadki łatwe i mało ale mogą być, klimat średni. Gra jest niestety nudna - dużo łażenia po dość otwartym terenie i szukania do czego trzeba podejść z bolącym palcem od trzymania shift. Łatwo coś ominąć, mimo ze gra jest dość liniowa i krótka. Nic specjalnego.
Przede wszystkim ciekawa, oryginalna historia. Oceniam trochę słabiej od What Remains of Edith Finch, ale jednak solidnie.
Grafika jest niezła jak na produkcję indie, oprawa audio i dubbing w porządku.
Z zagadkami miałem problem blisko końca. Obszar gry jest otwarty, więc jeśli coś się ominie można w nieskończoność szukać przyczyny braku postępu po całej "planszy". Omijając spoilery napiszę tylko, że miałem tak po dotarciu do "maszynowni", a następnie z kodem. Niestety głos postaci czy jakieś elementy interfejsu nie dają chociażby podpowiedzi tego, co należy rozważyć jako kolejną akcję.
Ogólnie z rozczłonkowanej fabuły ładnie składa się ona na jedną całość pod sam koniec, także zaskakując, co należy oceniać na plus.
Całkiem dobry spacerowicz. Bardzo ładne widoczki, historia z realizmem magicznym w tle i ciekawe zakończenie. Tylko teren, po którym się poruszamy wydaje mi się za duży, można się trochę pogubić. Ogólnie bardziej podobało mi się What Remains of Edith Finch. Jest krótsze, ale bardziej intensywne i w ogóle ciekawsze.
Świetna gra z piękną grafiką, klimatyczną ścieżką dźwiękową, dobrymi zagadkami, ciekawą i na końcu wzruszającą historią... wspaniały klimat. Może i krótka i w zasadzie na raz, ale kupiłem ją na promocji za 10 zł! Za takie cudo to tyle co nic!
Jak dla mnie gra jest GENIALNA! Pomimo tego, że niespecjalnie przepadam za symulatorami chodzenia, to z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że ta gra jest jedną z najlepszych w jakie grałem, a to głównie za sprawą przepięknej ścieżki dźwiękowej, klimacie, świetnych dialogów Paula Prospero i mistrzowskiej fabuły, która nie pozwalała mi się oderwać od telewizora i sam miałem ogromne problemy, z przerwaniem gry. Jedyne, do czego mógłbym się chyba przyczepić, to długość produkcji, zdecydowanie za krótka. Ukończyłem ją w 2/3 godziny i naprawdę żałuję, że to się skończyło tak szybko, bo naprawdę, dawno mnie żadna gra tak nie wciągnęła. Aż dziw mnie bierze, że deweloperami czegoś tak pięknego są Polacy, udzielam ogromne pochwały :)
Grę oceniam na 7,5+ po dwukrotnym przejściu w tym tygodniu.
Za pierwszym razem zajęła mi 2 i pół godz., a za drugim razem półtora godziny.
Plusy:
-Przepiękne krajobrazy i dbałość o detale
-Niezły klimat
-Nastrojowa muzyka
-Swoboda poruszania po mapie
Minusy:
-Średnio angażująca opowieść i postacie
-Bardzo mało zagadek i wyzwań logicznych
-Śledztwa są zbyt proste
-Krótki czas gry
W skrócie liczyłem na coś więcej, a od przygodówek i rpg najwięcej wymagam :)
Z najlepszych gier przygodowych polecam z mojego TOP 10:
Secret of Monkey Island 1990 (Special Edition 2009) - 10+
Monkey Island 2 1991 (Special Edition 2010) - 9,5+
The Curse of Monkey Island 1997 - 9+
Gabriel Knight: The Sins of the Fathers 1993 (remaster z 2014) - 10+
Broken Sword The Shadow of the Templars 1996 - 10
Broken Sword II: The Smoking Mirror 1997 - 9+
The Longest Journey 1999 - 10+
Grim Fandango 1998 - 9+
Syberia 2002 - 9,5+
Syberia 2 2004 - 9,5
Dopiero za nimi dalej polecam te:
Gabriel Knight 3 1999 - 8,5+
Escape From Monkey Island 2000 - 8
Tales of Monkey Island 2009 - 8
Dreamfall: The Longest Journey 2006 - 8,5+
Broken Sword 2.5 2008 - 8+
Broken Sword 5 2013 - 8+
Myst 1993 - 9
Riven: The Sequel to Myst 1997 - 9
Myst III 2001 - 8,5+
Myst IV 2004 - 8,5
Indiana Jones and The Fate of Atlantis 1992 - 8,5+
Teen Agent 1994 - 8
The Neverhood 1996 - 8,5+
Książę i Tchórz 1998 (polska) - 8,5+
Black Mirror 2003 - 8,5+
Black Mirror II 2009 - 8+
Black Mirror III 2011 - 8+
Still Life 2005 - 8,5
Heavy Rain 2010 - 8,5+
Gray Matter 2010 - 8,5
The Walking dead - Season One 2012 - 9
The Wolf Among Us 2013 - 8,5+
Life is Strange 2015 - 9
Na pewno dobra gra, podobała mi się bardziej niż "Editch Finch" a mniej niż "Observer". w Ethanie dano w sumie klimatyczną fabułę, którą przy zakończeniu odwraca się i poddaje innej interpretacji. Podobnie w sumie jak w "Tsioque", tylo oczywiście "Ethan" był pierwszy.
Do tego grafika do dzisiaj jest oszałamiająca i nie wymaga potężnego komputera do działania. U mnie na kompie musiałem sporo obniżyć detale by "Kursk" mi płynnie chodził, a w "Ethanie" to wszystko zgrabnie i ładnie idzie na wysokich ustawieniach z rysowaniem daleko w tle. Zwiedzanie lokacji wypada super.
Faktycznie dobrze by było dodać jakieś zagadki, mogła by być jeszcze postać sąsiada albo rówieśników, którzy dodatkowo utrudniają życie Ethana, a tak tutaj w sumie jedna rodzina mieszkała tylko i jest nieco pusto. Nie jestem też zwolennikiem przeciwników w tego typu grze, zwłaszcza że nie można walczyć, ale na całe szczęście nie ma tego dużo. Na pewno warto sprawdzić gierę, zwłaszcza jak ktoś lubi polskie góry.
"The Vanishing of Ethan Carter" to heroiczna próba wcielenia teorii w życie. Kolejną taką próbą była gra "SOMA" studia Frictional Games. To co próbowano ożywić w obu grach, to teoria "4 warstw" (4-Layers).
Teoria ta związana jest z projektowaniem gier nastawionym na fabułę. Idealna gra fabularna - według tej koncepcji - powinna umożliwić zanurzenie się gracza w wirtualnym świecie i ukrywać elementy "systemu", przypominające, że jest się w grze. Takim "wystającym" z fabuły elementem może być np. zagadka logiczna, która nie wiąże się w żaden sposób z resztą wirtualnego świata - wprowadza "zawieszenie" fabuły podczas jej rozwiązywania (gra w grze). Zgodnie z koncepcją "4 warstw", taka zagadka sama powinna stanowić jakąś mikrofabułę, jak również mieć związek z szerszą historią gry.
Mając na uwadzę to podejście do tworzenia gier, które zastosowano w "The Vanishing of Ethan Carter", śledzenie kolejnych etapów gry to prawdziwa przyjemność. Obserwowanie elementów gry, w których "4 warstwy" zostały wdrożone daje sporo satysfakcji. A co najważniejsze teoria ta sprawdza się - zagadki stanowiące mikrofabułę wprowadzają więcej do świata gry, wzbogacają odbiór.
Jednak The Astronauts momentami trzymają się zbyt kurczowo zasadom narzuconym na grę w ramach tej koncepcji i wpadają w pułapkę utraty czytelności. Okazuje się, że pokazanie się "systemu" jest czasami wskazane - niekiedy trzeba poprowadzić gracza za rękę np. poprzez tutorial, podpowiedź, nienaturalną ("systemową") ingerencję w świat gry. Bez tego możliwe, że gracz nie tylko zostanie "wyrzucony" z fabuły, ale nawet z całej gry - wyjdzie z niej, aby znaleźć podpowiedź gdzieś indziej.
Pomimo drobnych problemów, zastosowanie teorii "4 warstw" sprawiło, że granie w "The Vanishing of Ethan Carter" to przyjemne i wciągające doświadczenie.
Gdy wyszła Mafia miałem 13 lat - teraz 31 :) Kupiłbym może nie dla jakiegoś upodobania do klimatu ,a dla tęsknoty za tamtymi czasami ,gdy to siedziało się nocami sam na sam z tytułem- bez dostępu do internetu,bez smartfonów i można było poczuć w pełni ten mroczny klimat.
4h
+ nie najgorsza historia
+ rewelacyjna grafika i dźwięk
+ 2 dobre zagadki...
- ...i tylko 2
- zawrotne 4h rozgrywki z czego 3h to łażenie
Gierka fajna, lecz nie dla każdego, taki symulator chodzenia z fajną historią.
Plusy:
-Ciekawa fabuła i sposób narracji
-Klimat
-Oprawa audio-wizualna
Minusy:
-Pusty świat gry
-Za mało wyraziste postacie
7/10
Na początku ciekawa, z czasem coraz gorzej. Zagadki proste, fabuła słaba. Gra niby za krótka, ale z drugiej strony, gdybym miał dłużej się przy niej męczyć... Tak chociaż wytrwałem do końca. Z plusów wymienię piękną grafikę i klimatyczne lokacje.
Gra fajniutka tylko miała troche bugów np zeby rozwiązać jedną z zagadek musiałem podłączyć pada do kompa bo na klawie sie nie dało ;) i czasami chodzenie mnie denerwowało jak ktos zagra bedzie wiedział o co b. Gra krótka przeszedłem ją w 5 h ale spodobała mi się muzyka nie wiem czemu przypominała mi muzyke z wieska jedno to kompletnie inna kategoria niz słowiańskie klimaty. Ciekawe zakończenie nie spodziewałem sie takich zwrotów akcji. Gra polska i godna polecenia
Tak tak tak ! Tak właśnie powinno się robić gry ! Ukłony dla twórców , PIĘKNY KLIMAT . 10 /10 . Ludzie ta gra powinna być w top . Czekam na cześć 2
Napisałem długi komentarz, ale wcisnąłem zły przycisk i wszystko zniknęło. Teraz będzie krótko.
Przejście gry zajęło mi trzy godziny. Powtarzalny system zagadek zaczął trochę nudzić. W fabule mogłoby pojawić się więcej postaci. Muzyka, grafika oraz udźwiękowienie to majstersztyk i wzór dla twórców gier. Bdb wypada również dubbing - narratorowi głosu udziela świętej pamięci Miłogost Reczek.
Gra na umilenie jednego wieczoru. Warto kupić w cenie biletu do kina, ale za wyższą cenę bym sobie odpuścił.
Historia... taka średnia, aczkolwiek duży plus za końcówkę i jej mnogość interpretacji. Ale warto ograć dla samego klimatu, grafiki i widoków nawet jak nie lubi się tego gatunku, bo to tylko 4 godziny rozgrywki, a gra nie jest trudna.
No i dzięki niej można na nowo zakochać się w Dolnym Śląsku, co dla ludzi zafascynowanych na punkcie turystyki może być ważną informacją. Aż nie mogę zrozumieć twórców dlaczego postanowili umieścić akcję gry w jakimś zmyślonym amerykańskim zadupiu zamiast u nas, skoro budynki były wzorowane na prawdziwych naszych obiektach i z daleka widać, że nie wyglądają na amerykańskie.
Moja ocena 5.5 ------------------------------------------------------------------------------------ czas gry 3:36
Gra ma bardzo ładne pejzaże i mimo że wiemy iż nie uświadczymy walki to na otwartych terenach jak, w lasach i kopalniach czuć niepokój. Szkoda też że nie spotkamy żadnej żywej osoby co potęguje jeszcze bardziej grożę tego miejsca.
Polski dubbing daje radę, a przede wszystkim narrator. Szkoda że jest go tak mało.
Na początku można poczuć pewne zdezorientowanie z powodu braku jakiegokolwiek interfejsu i ekwipunku. Tak jak gra nas informuje na początku że jest to podróż bez przewodnika to też nie całkiem wiemy o co w niej chodzi. Są to także wady i zalety większości książek gdzie o podstawowych informacjach dowiadujemy się czasem nawet w środku powieści.
Dość oryginalny twist fabularny na samym końcu.
Jednak ta produkcja jest bardzo krótka, nie nakreśla głębiej postaci i jest na jednorazowe przejście. Więc przy masie innych przygodówek które ukończyłem i czasami chce wrócić, ta jest tylko przeciętna.
Gra przepiękna, bardzo przyjemna w chodzeniu i rozgrywaniu prostych zagadek.
Szkoda tylko że zakończenie psuje wszystko, po prostu mi się nie podoba gdyż jest prozaiczne i ograne w wielu filmach psychologicznych bo podejrzewałem już po godzinie, że to wszystko jest takie jakie okazuje się na końcu, ale jednak liczyłem że wbije mnie zakończenie w fotel, a tu zamiast horroru mamy dramat psychologiczny.
Mimo to warto zagrać bo oprawa wideo i muzyka są świetne, jest to jedna nie licznych gier w które grałem przez całe życie gdzie po prostu tak od siebie chciało mi się pochodzić po lesie i dodatkowo ten świetny klimat grozy, niestety produkcja jest bardzo krótka całość zajmuje maks 4 godziny z dokładaną eksploracją i nie wiemy, aż tak dokładnie co każdy bohater w sobie oprócz głównego Ethana który naprawdę miał ciężko