Najciekawsze materiały do: Symulator współczesnej metropolii: Transport i komunikacja miejska
Cities in Motion 2 - poradnik do gry
poradnik do gry30 kwietnia 2013
W poradniku do gry Cities in Motion 2 znanej również jako Symulator współczesnej metropolii: Transport i komunikacja miejska oprócz solucji kampanii zawarto informacje na temat pojazdów i budynków, zarządzania budżetem, interfejsu oraz rozbudowy miasta.
Recenzja gry Cities in Motion 2: The Modern Days - symulatora współczesnej metropolii
recenzja gry7 kwietnia 2013
Światowa premiera 2 kwietnia 2013. Finowie ze studia Colossal Order po raz kolejny próbują swoich sił w odwzorowaniu komunikacji miejskiej. Tym razem udowadniają, że skupienie się na wąskiej tematyce raczej im służy – nie zapomnijcie jednak skasować biletów!
Wieści ze świata (PlanetSide 2, Cities in Motion 2, Minecraft) 10/1/14
wiadomość10 stycznia 2014
Dziś piszemy m.in. o wynikach sprzedaży Minecrafta na PlayStation 3, aktualizacjach strzelaniny PlanetSide 2, dodatku DLC do Cities in Motion, kontynuacji klasycznej bijatyki Shaq Fu, a także o drugim sezonie beta testów Hearthstone: Heroes of Warcraft. Witamy w wieściach ze świata - codziennej porcji krótkich wiadomości.
Cities in Motion 2 - zapowiedziano dodatek Marvellous Monorails. Seria pojawi się na Linuksie
wiadomość4 stycznia 2014
Gra Symulator współczesnej metropolii: Transport i komunikacja miejska (Cities in Motion 2: The Modern Days) otrzyma wkrótce dodatek Marvellous Monorails, wprowadzający do zabawy pięć pojazdów jednoszynowych. Oprócz tego firma Paradox Interactive ujawniła, że cała seria zostanie przeniesiona na system operacyjny Linux.
Paradox Interactive wyda Cities in Motion 2: The Modern Days
wiadomość14 sierpnia 2012
Popularna symulacja transportowa doczeka się kontynuacji. Firma Paradox Interactive zapowiedziała wydanie Cities in Motion 2: The Modern Days. Gra, nad którą pracuje studio Colossal Order, ukaże się w drugim kwartale przyszłego roku w wersjach na komputery PC i Mac.
Zarabianie na ekranie - porównujemy gry SimCity, Cities in Motion 2 i Cities XL 2012
artykuł24 kwietnia 2013
Zarządzanie wielkomiejskimi metropoliami na ekranie komputera? Teraz to nie problem! Sprawdzamy, co oferują symulatory budowania miast – SimCity i Cities XL – oraz podpatrujemy proces tworzenia sprawnego systemu komunikacyjnego w Cities in Motion.
Do premiery jeszcze trochę czasu. Może się znajdzie polski wydawca. A nwet jeśli nie, to jest szansa, że ktoś zrobi spolszczenie. Gra ponoć ma mieć spore wsparcie dla modów.
Wie już ktoś coś o cenie gry w polsce?
Za granicą ma kosztować około 20 Euro
po polsku ta gra traci sens....
uczylibyscie sie "przy okazji" grania angielskiego an ie szli na łatwizne...
A niby dlaczego gra po polsku traci sens? Dawno tak głupiego komentarza nie czytałem :D
Ok, może do nazwy można mieć jakieś zastrzeżenia ale wytłumacz dlaczego do całej wersji polskiej?
Jak chcesz to kup sobie wersje angielską i graj :D
Co za imbecyl wpadł na pomysł spolszczenia tytułu tej gry?! Ah ta kochana Cenędza.
Chcą zarobić na osobach które kupują te tandetne symulatory śmieciarek, koparek itp.
Ale z drugiej strony, czy to aż tak bardzo przeszkadza? Tytuł przecież nie wpływa na jakość gry, a im więcej osób kupi, tym wiecej tego typu gier będzie u nas wydawane :)
"Co za imbecyl wpadł na pomysł wersji angielskiej Wiedźmina, ta gra po angielsku traci sens, niech sie durni Amerykanie i Anglicy uczą języka polskiego, a nie idą na łatwiznę". Jak sie komuś nie podoba polska wersja tej gry to wypad do Anglii i Ameryki, tam zasmiecać fora durnymi komentarzami. Już do tego doszło, żeby w Polsce Polakom przeszkadzał język polski.
Czy ta odsłona będzie miała tylko i wyłącznie współczesną metropolię? Szkoda, w poprzedniej części ładnie się transport rozwijał z upływem lat.
Toż to już jakaś mania.... Szkoda że nie ma symulatora srania na kiblu
@kravas 18
Jakbyś chciał wiedzieć to ta gra nie należy do tych tandetnych symulatorów śmieciarek, koparek itp. Po prostu wydawca źle przetłumaczył tytuł. Dla mnie ta gra nazywa się Cities in Motion 2.
@Lukdirt Zgadzam się z tobą! To że dana produkcja ma początek nazwy "Symulator" to nie znaczy że je jest to od razu jakieś gówno. Owszem takie symulatory jak np. śmieciarek, lawet, koparek, dźwigów nie są dobre i chyba robione "na siłę" by rynek gier był czymś wypełnionym. Co do jeszcze polskiej nazwy gry a właściwie to zgadzam się również z @margrabina. Po co się boicie polskiej nazwy? Przecież to nie będzie wydawane za granicą pod polską nazwą. Takie osoby potrafią na prawdę zdenerwować... Na koniec oddam swoją ocenę gry, ponieważ jest warta te około 60zł
Ja sobie pograłem w piracika, i kupiłem orginał po necie fajnie sie gra przyjemna gra na dlugie godziny.
Sporo grałem w 1 część, chociaż denerwowały mnie przede wszystkim absurdalne questy, abstrakcyjne korki w pierwszych patchach, brak jasno określonych wytycznych co trzeba zrobić, aby ukończyć planszę w trybie kampanii oraz model obierania przez ludzi takich tras, że opłacało się tak na prawdę budować w 90% dużo linii 2-przystankowych (bo inaczej pojawiały się tłumy na 1 z 10 przystanków na linii, a reszta była pusta; fakt też, że jak ktoś się uparł jechać np. linią nr2 to nie wsiadł do nr1 mimo, że jechała tę samą trasą).
Potrafi ktoś dość wyczerpująco odpowiedzieć, jak to wygląda w Cities in Motion 2?
Ta gra to jest gówno a nie gra. Pierwsze co, żeby działała niezbędny jest komp z 8 gb ramu conajmniej, bo inaczej wywala. Gra posiada w sumie tylko ładną grafikę. Przeszedłem pierwsze dwie misje i już mi się odechciało grać. Stale dzieje się praktycznie to samo - budowanie linii w oparciu o dostęp do tych samych pojazdów - 3 typy tramwajów, 3 typy autobusów, 2 typy trolejbusów i 2 typy metra. Bezsensowny i głupi pomysł, że każda z linii musi się kończyć i zaczynać na zajezdni. W mieście nie występują żadne ciekawe obiekty, jak w Cim 1 takie jak: Lotniska, wesołe miasteczka, dworce kolejowe itp. Tutaj są tylko molochowe bloki i domki jednorodzinne. Zadania są też strasznie nudne. Praktycznie każda misja rozpoczyna się od "zdobądź 15 czy tam 30 % udziału w ruchu" i potem są już tylko misje poboczne typu "zrob linię do domku". Rozkłady jazdy w ogóle też nie mają większego sensu, bo ludzie wracający czy jadący do określonego miejsca pojawiają się na przystankach tak samo regularnien we wszystkich dniach tygodnia - tak samo w dzień jak i w nocy. Noi najgorsza opcja - pojazdy bardzo często się psują, co paraliżuje całą komunikację w mieście. Ja rozumiem, że tramwaj nie wyprzedzi zepsutego tramwaju (chociaż w realu może go zepchnąć do zajezdni) ale w tej grze nawet sprawny autobus nie wyprzedzi autobusu zepsutego, który się ciągnie po drodze jak ślimak. W efekcie tego robi się ogonek pojazdów, które jadą za jednym zepsutym i nie wyprzedzają go. Kupiłem tę grę za ok. 50 zł bardzo żałuję wydanych pieniędzy. Producenci wykazali się totalnym brakiem kreatywności i liczyli chyba tylko na szybki zysk. Nikt nie wpadł nawet na to, że przecież tramwaj może stać na pętli tramwajowej zamiast zjeżdżać do zajezdni stale. Co głupie nie ma żadnej możliwości zatrzymania pojazdów zepsutych w zajezdni do momentu ich naprawienia. Nawet zaopatrzenie zajezdni w dodatkowe pojazdy, nic nie daje. Gra wyrzuca pojazdy losowo z zajezdni i nawet jak jest w niej pojazd w pełni sprawny i nowy, a taki który wymaga naprawy, to często jest tak, że wyrzucany na trasę jest ten zepsuty.
Na okładce widnieje napis "transport i komunikacja miejska", nie grałem jeszcze w to, ale jaki tam jest transport? Towarów? Myślałem że w tej części będzie tylko przewóz ludzi, czyli komunikacja miejska, ale transport? To mi bardziej pod jakiegoś tycoona podchodzi czy giant'a, gdzie od drwala transportowało się drewno do tartaku, następnie deski np. do papierni lub na meble, a później do miasta.
Powiem tak. Po ogarnięcu interfejsu i zasad rozrywki, gra się dość przyjemnie... przez pierwsze 4 godziny. Cities in motion 2 zbyt szybko staje się monotonne. W zasadzie cały czas tylko wytyczamy kolejne trasy i kupujemy pojazdy. Nie jest to gra zła, ale na prawdę trzeba to lubić, by się dobrze bawić. Na plus wychodzi sporo edytorów i wsparcie dla modów.
Mimo, że lubię gry ekonomiczne i wszelkie tycoony, to CIM2 szybko staje się koszmarnie nudne. Raczej się nie zmuszę do ponownego uruchomienia gry. Nawet w nowe SimCity grałem znacznie dłużej.
Kupiłem grę ze względu na ponoć silną konkurencje dla SimCity 5 - i co? nic, całkowicie inne gry, SimCity nawiązuje do budowy miasta z poprzednich części i tak jak to sobie wyobrażamy (mimo uproszczonej wodotryskowej mechaniki) ale już CIM ma się do tego nijak, CIM jest następcą Transport Giant czy jakaś próbą naśladowania Transport Tycoon. Po przegraniu w SC ponad 120h nie mogłem się przekonać do betonowej grafiki CIM (chociaż nie jest brzydka) - ah no i przecież te gigantyczne miasto! którego tak bardzo pragną simcitowcy - nie poczułem się tu jakoś bardziej uradowany. Ale jeżeli ktoś lubi planować grafiki dla autobusów, czy te zdążą na czas do kolejnego przystanku przez kolejne ulice miasta - to gra dla niego :) ja jednak przywykłem do SC (a jednak brakuje mi w tym tego co oferuje sam CIM - zarządzanie liniami).
MrMUCHA w CitiesXL możesz tworzyć linie transportu i budować miasto
Słabe te Cities in Motion 2, pierwsza część była znacznie lepsza. W CiM2 nie podoba mi się budowanie metra, słaba grafika w porównaniu do poprzedniej części, mała ilość pojazdów, jak obywatel podróżuje samochodem to po dojechaniu do celu samochód po prostu znika i pojawia się obywatel, w pierwszej części parkowali na parkingu.
W ogóle da się wyłączyć te podświetlenie rozkładów? W pierwszej części możnabyło wyłączyć te długie kolorowe linie ze strzałkami, w CiM2 nie mogę tego znaleźć, wolałbym mieć to podświetlone tylko kiedy wyznaczam nowe trasy a nie przez całą grę.
Czy pójdzie na AMD Athlon Dual Core 5050e 2,61 GHz, 2 GB RAM, NVidia Geforce 9500GT 512 MB i Windows XP? W wymaganiach jest 3 GB RAM, a ja mam 2 GB, ale często wymagania są zawyżane, więc czy da radę odpalić w miarę płynnie pograć?
Nie, do tej gry zalecają sprzęt gdzie sama karta graficzna kosztuje ok. 14 tys. zł.
Odradzam. Gra ma się skupiać na transporcie i widać, że miała pewne ambicje mikro zarządzania, bo można wejść dość głęboko w zarządzanie linią (rozkłady jazdy dzień/noc, dzień roboczy/weekend, godziny szczytu). Jednak wszystko to zostaje postawione pod znakiem zapytania, bo twórcy nie przemyśleli fizyki czasu gry. Pojazdy na pokonanie np. 12-o kilometrowej trasy potrzebują 12 godzin. Dosłownie piesi szybciej chodzą w tej grze niż twoje środki transportu. Nie rozpisuje się już na temat kompletnego braku stopniowania złożoności gry w trybie kampania (pierwsza misja daje ci od razu dostęp do wszystkiego na ogromnym mieście w którym nie masz konkurencji). Oprócz ładnej grafiki, gra nie prezentuje sobą nic.