Najciekawsze materiały do: Infestation: Survivor Stories
War Z sprzedało się 2,8 mln egzemplarzy
wiadomość15 stycznia 2015
Przedstawiciele studia Hammerpoint poinformowali, że gra Infestation: Survivor Stories (znana wcześniej jako War Z) rozeszła się w nakładzie ponad 2,8 miliona egzemplarzy.
Infestation: New Beginnings - kopia DayZ doczeka się spin-offa
wiadomość26 czerwca 2014
Znany wcześniej jako The War Z kontrowersyjny sieciowy survival Infestation: Survivor Stories doczeka się spin-offa o tytule New Beginnings. Produkcja ma się pojawić w sieci jeszcze tej jesieni.
Infestation: Survivor Stories (The War Z) posiada już 1,3 mln zarejestrowanych użytkowników
wiadomość24 lipca 2013
Infestation: Survivor Stories posiada ponad 1,3 mln zarejestrowanych graczy - poinformował deweloper gry, studio Hammerpoint Interactive. Produkcja, pomimo kiepskich ocen w branżowych mediach, cieszy się sporą popularnością.
- Wieści ze świata (Infestation: Survivor Stories, War of the Roses) 20/6/13 2013.06.20
- Wieści ze świata (Dishonored, War Z, Arma III, Guild Wars) 16/4/13 2013.04.16
- Wieści ze świata (Borderlands 2, Call of Duty, Black Ops II, War Z) 3/4/13 2013.04.03
- Wieści ze świata (Papo & Yo, War Z, Ouya, Tactical Intervention) 29/3/13 2013.03.29
- Atak hakerski blokuje serwery War Z 2013.01.04
- Prawa do nazwy War Z zawieszone przez Amerykańskie Biuro Patentowe 2012.12.24
- Afer związanych z War Z ciąg dalszy - podkradanie obrazków 2012.12.20
Po przegranych ok. 600 godzinach w tą grę muszę jednak napisać że nie warto jej kupować..
Rozszczepiło mnie na atomy to zdanie, w ogóle jak można grać 600 godzin w jakąś zjebaną grę, masakra.
bartek296pl to przedstawiciel nowego nurtu.. ściągnąć za darmo i jeszcze na publicznym forum narzekać że.. nie działa! wejdź na allegrosz kup i przestaniesz zamulać forum - swoją drogą jakieś organy powinny wyłapywać takie informacje - gdyby każdy kupował oryginalną grę, to i ceny w dniu premiery były by o wiele niższe, a tak uczciwi gracze płacą za swoją grę i pokrywają częściowo to co nakradli piraci.. jak by to mój znajomy powiedział "tfuuu na te babskie jajca" :-P
Dobra gra ze sporą ilością niedociągnięć. Mimo wszystko należy się 8 przede wszystkim ze względu na kapitalny klimat i fajną grę w zespole :)
Gówno nie gra! grałem w chyba ze pierdynialt godzin i k*rwa nadal nie wiem o co tu chodzi
Po propozycji znajomego kupilem kilka miesiecy temu Infestation Survivor Stories, okazja sie nadarzyla bo akurat byla przecena na Steamie (30zl). Poczatek spoko, obawa przed smiercia i zjedzeniem przez zombie dodawala adrenaliny a pierwsze spotkania z innymi graczami (ktore de facto koncza sie zawsze tak samo) powodowaly taki stres ze niejednokrotnie podczas ostrej strzelaniny trzeslem sie ze strachu ;) co z tego skoro, z ubiegem czasu ta gra po prostu sie nudzi. Zakupilem kilka "sejfow", ktore pozwalaja na przechowywanie swoich itemow w miejscu postawienia bez obawy utraty zawartosci. Nazbieralem tony roznego sprzetu w swoim "Global Inventory", ktore jest skrytka do ktorej mam dostep tylko ja. To pierwsze i podstawowe bledy tworcow. Mnogosc cheaterow spowodowana jest wlasnie tym faktem, ze itemy moga byc bezpieczne. Stawiasz sejf, wrzucasz tam snajperke, zabijasz innego gracza, chowasz snajperke i jest ona bezpieczna. Cheaterzy morduja graczy, zbieraja cenne rzeczy a potem opychaja na allegro, tak to dziala. Antycheat tu nie pomoze, bo poki ktos moze zarobic to bedzie kombinowal jak moze. Mnogosc bledow i nie wywiazania sie developerow z zalozen, powoduje u mnie wscieklosc na ta gre. Po zabiciu dziesiatek innych graczy, przestalem sie juz zastanawiac czy ktos jest przyjazny, a zombie staly sie moimi przyjaciolmi w pogoni za graczami. Wszystko polegalo na zalogowaniu sie, wyjeciu broni z sejfu, zabiciu kilku graczy pochowania sprzetu, a gdy to ja stalem sie ofiarem olowiu nie rozpaczalem za swoimi rzeczami,w koncu w sejfie mam ich cala mase.
+
mniej podstawowych bugow niz w DayZ SA
strzelaniny dodawaly adrenaliny
-
kazdy jest wrogiem, nie uswiadczysz tu friendly graczy
bugi, bugi, bugi, niewidzialne zombie, teleportujace sie zombie, pelno itemow, wszedzie bron, wszedzie cheaterzy, camperzy, i klany mordujace kazdego, samochodu zabijajace przez sciany, problemy z optymilizacja, silnik gry beznadziejny do tego typu gier, mikro a raczej makro platnosci wszedzie, glitche na kazdym kroku, nudna mapa wymuszajaca campienie w miescie, mozliwosc zmiany postaci, czyli mozna logowac sie w to samo miejsce po 4 smierciach, sejfy, global inventory, samochody, wszystko
Kazdemu chetnemu polecam dolozyc troche siana i kupic DayZ, ktore jest o niebo lepsze mimo wielu podstawowych bledow. (Jak cos to sprzedam sejf za 20zl, w grze kosztuje 10$)
Niektórych komentarze mnie rozsadzają ale to nic. Gra i tak zasługuje na ...
Gra ma pełno negatywnych komentarzy, ale jak dla mnie jest bardzo dobra(Nabiłem już 10h)
Warto kupić(1,29€), szczególnie, że jest promocja na steam( do 20.03.14r.)
Czy ja dobrze czytam? Ludzie Opis zawarty powyżej nie opisuje powyższej gry, jak czytam opis to mam wrażenie, że to jakiś "kiczowaty" opis taniego Filmu. Prawda jest taka, że ponad 90% grających to Cziterzy którzy bez skrupułów zabijają ludzi i skaczą na 100m nad ziemie... Żałosna gra. Wydałem pieniądze w błoto. Pozdro.
UP@ Tak opis był robiony jak gra nie była nawet F2P (free to play) wtedy była fajna ale chciwość twórców zniszczyła tą grę.
Gra zapowiadała się świetnie, ale niestety od gry zaczęli odchodzić gracze, co skutkuje odchodzeniem tej gry w niepamięć. :(
Przegrałem wiele godzin, ale rozgrywka zawsze była identyczna, chodziłem po mieście, tłukłem zombie latarką i ostatecznie pod koniec mojej zabawy zabijał mnie gracz który pojawiał się zazwyczaj znikąd. Zabierał cały mój dorobek i wtedy tradycyjnie alt+f4. Nudne jak flaki z olejem.
ale gniot i zdzierstwo jakich mało
chciałem zostawić komentarz ale
kolega nowak080 dokładnie napisał to co chciałem ja zrobić..
gra identiko miasto zbieranie a potem zabijali mnie zombie albo
ludzie i tak przez pare godzin.. co za marnowanie czasu..
kurka żałuję tych chyba 40 złotych na to coś
wydałem tyle kasy by 5godzin szukać pożywienia
skradając sie w mieście pół godziny i na końcu mnie
zabijali.. nie wiem kto zapoczątkował modę na takie
gry.. już wolałbym serwery z botami gdzie miałbyś szanse
sie wyekwipować i troche postrzelać ehh no nic pozostaje czekać
kolejne lata może kiedyś twórcy pójdą po rozum do głowy..
Nie polecam, za taką cenę lepiej kupić pół litra wódki i wypić z kumplem, straci się mniej nerwów, pvp to porażka, stanie za ścianą i obserwowanie okolicy z trybu trzeciej osoby (co psuje zresztą całą zabawę), kiedy ktoś się pojawia kasujesz, przy czym możesz skakać, biegać co tylko sobie zamarzysz i tak prawdopodobnie trafisz. Stanie w budynku przy ścianie? Nie radzę, wystaje Ci broń, ręka, jeśli ktoś zacznie w Ciebie ładować od zewnątrz, umierasz przez ścianę. Została jeszcze jedna irytacja, nie wiem jakim cudem, ale gracz dosłownie przeszedł przez płot (bug w grze), i wypestkował mnie w plecy. Przegrałem tylko 75h i chyba wystarczająco, aby porzucić tą bugownie.
Chyba Infestation kupa stories grając w te gre miałem wrażenie że mój mózg zaczął się palić przez ogrom wkurzających niedopracowań.
No może jest dość dużo niedopracowań w tej grze, ale gra i tak jest dobra. Warta kupienia :)
Powiem wam... Miałem dużo większe oczekiwania. Tymczasem:
- Zero klimatu
- Skoki FPS
- Brak optymalizacji
- Permanentny Disconnect
- Zbugowany dźwięk
- Wczesna Alpha Infestation + więcej bugów
- Trade zbugowany
- Ocena: 0/10.
Gdyby była minusowa dostalibyście -10/10.
Złota malina za grę murowana.
PS. Ta gra nadaje się tylko i wyłącznie do jednego celu:
- DEINSTALACJI.
Jeżeli nie podoba się Wam War Z (Nie wiem dokładnie jak to się teraz nazywa) to spróbujcie DayZ. Jako, że mi podobają się te dwie gry, to polecam dwie tak samo, czyli bardzo gorąco :)
do gry wróciłem po roku z oczekiwaniem na coś lepszego niż widziałem , niestety jest dalej słabo MGL anti heat banuje na serwerze co minute heatera a i tak jest ich masa spotkać tam kogoś z kim można było by się pobawić wspólnie jest tak nikłe jak zobaczenie sandałów mesjasza , na pvp nie ma co wchodzić bo na serwerze 30 slotowym gra 25graczy z czego 25 to jeden klan wchodzisz na pvp odrazu dostajesz bułe w czache i kradną cie z itemów te mikropłatności to w sam raz są na oddanie innym po śmierci. Co do otwartego świata jest nawet okej ale gdzie GTA 5 mi chodzi na srednich ten crap nawet na najniższych mi tnie optymalizacja sklepana odradzam
Do gry wróciłem po 6 miesiącach i muszę przyznać znaczną poprawę wręcz gra stała się miodna nowe aktualizacje MGL banuje 99% cziterow czysto się gra optyma poprawiona lepsi gracze no aż nie wierze :))
Na początku gra miała wielki potencjał. Grałem w nią około 300 godzin. Dopóki nie było zwiększonego lootu, nic lepszego oprócz krugera czy mosina nie udawało się znaleźć w nie zmilitaryzowanych zwykłych obszarach . Był rozwinięty handel, społeczeństwo żyło. Pomimo beznadziejnej optymalizacji, deficytu animacji, irytujących efektów dźwiękowych potrafiła mnie wciągnąć na parę jak nie kilkanaście godzin. Developerzy obiecywali częste aktualizacje, masę contentu etc ale wyszło na to, że zgarneli kasę i postawili na nowe projekty (crapy) takie jak Nether czy Shattered Skies z którymi stało się dokładnie tak samo. Nic dodać nic ująć. Gdyby nie chciwość producentów pewnie była by grywalna, ale tak to już jest z produktami w przedwczesnym dostępem.
Wierzcie mi lub nie, ale kiedy "The War Z" wystartowało, była to naprawdę obiecująca i trzymająca w napięciu gra. Niestety twórcom nie bardzo udało się ją dopracować i się stoczyła. Szkoda bo mogło z tego wyjść na prawdę coś dobrego.