

Najciekawsze materiały do: Homefront: The Revolution

Homefront: The Revolution - HTR HUD Toggle
modrozmiar pliku: 6 MB
Homefront: The Revolution HUD Toggle to modyfikacja do gry Homefront: The Revolution, której autorem jest TheJanitor.

Homefront: The Revolution - poradnik do gry
poradnik do gry30 maja 2016
Poradnik do gry Homefront: The Revolution zawiera liczne porady, a także kompletną solucję opisującą przy tym również aktywności dodatkowe i zadania poboczne. Poradnik przybliża również mechanikę tytułu.

Recenzja gry Homefront: The Revolution - pierwszy Far Cry na CryEngine
recenzja gry17 maja 2016
Światowa premiera 17 maja 2016. Nowy Homefront nie jest tak rewolucyjny, jak sugerowałby to jego podtytuł. Chyba, że chodzi o rewolucję w samej koncepcji serii, bo ta, z liniowego shootera przeobraziła się w produkt podobny do ostatnich odsłon cyklu Far Cry.

W Homefront zaszyto remaster innej znanej gry w 4K. Ale zaginął kod, który mógł ją odblokować
wiadomość6 kwietnia 2021
Grając w Homefront: The Revolution, można również odpalić na cyfrowym automacie remaster strzelanki TimeSplitters 2 w 4K. Oddzielna, ulepszona wersja tejże gry jednak nie wyszła, a wszystko to wina pewnego zapodzianego zeszytu.

Darmowy Homefront raz jeszcze i weekend z Homefront: The Revolution
wiadomość15 grudnia 2017
Darmową grą na dziś jest strzelanka Homefront z 2011 roku. Tym razem źródłem promocji jest Steam. Dodatkowo do niedzieli możecie bez ponoszenia kosztów bawić się kontynuacją rzeczonej gry - Homefront: The Revolution.

Wieści ze świata (Conan Exiles, Homefront: The Revolution, Naughty Dog, Dead by Daylight, Rain World) 9/3/2017
wiadomość9 marca 2017
Dziś piszemy o cenzurze narzuconej przez Microsoft w Conan Exiles na XOne, premierze ostatniego DLC do Homefront: The Revolution (Beyond the Walls), odejściu z Naughty Dog współprezesa Christophe’a Balestry, dodaniu do Dead by Daylight postaci z Left 4 Dead i o pięknej platformówce Rain World. Witajcie w wieściach ze świata – codziennej porcji krótkich wiadomości.
- Homefront: The Revolution bez Denuvo i z wersją trial na konsolach 2017.03.07
- Ostatnie DLC do Homefront: The Revolution ukaże się w marcu 2017.02.16
- Wieści ze świata (Rainbow Six: Siege, Homefront: The Revolution, Firewatch, Shadow Tactics: Blades of the Shogun) 10/11/2016 2016.11.10
- Wieści ze świata (Beyond Good & Evil 2, Homefront: The Revolution, Stardew Valley, Motorsport Manager) 29/9/2016 2016.09.29
- Homefront: The Revolution w darmowym weekendzie na Steamie 2016.09.09
- Wieści ze świata (Gears of War 4, Deus Ex: Mankind Divided, Homefront: The Revolution, Marvel: Avengers Alliance) 2/9/2016 2016.09.02
- Wieści ze świata (Civilization VI, Doom, Rainbow Six: Siege, Homefront: The Revolution) 12/7/2016 2016.07.12

Nie warto było. 10 gier, na które czekaliśmy latami, żeby się rozczarować
artykuł11 września 2022
Na powrót niektórych kultowych marek czekaliśmy całymi latami. Tylko po to, żeby na końcu poczuć rozczarowanie, złość i żal. Oto dziesięc takich przykładów.
Podobno już jest bardzo dobra. Patch poza denuvo zmienił niemal całą grę. Ile w tym prawdy, nie wiem.
Pograłem w demko i gra wygląda ok. Trochę taki miejski Far Cry, więc dla fanów gier Ubi jak znalazł. Całkiem ciekawy klimat, dość dobre wykonanie wszystkich aspektów zabawy, zwłaszcza strzelanie jest bardzo przyjemne i soczyste. Na pewno nie jest to rewolucja, ale gra w którą można pograć dla zabicia czasu. Może kiedyś zagram w pełną wersję.
No dobra, jestem po ograniu podstawki, biorę się za DLC, ale rewelacji nie ma.
Przede wszystkim wątek główny jest tragicznie słaby. Scenariusz ma mega dziury fabularne, a ilość plot device`ów czy deus ex machiny po to po prostu jakieś nieporozumienie. Scenariusz chyba pisał ktoś do Bay`a, w najlepszym razie dwunastolatek. Postacie giną bezsensownie, nie ma żadnego przywiązania, bo na początku ta gra próbuje wywołać emocje, przedstawić postacie, ale potem okazuje się, że to chodzące stereotypy i nikt warty zapamiętania. Parrish jest nudny, Dane`a to taka Joker-dama wannabe, Sam no to typowy doktor itd. I tak to cud, że pamiętam ich imiona. Najlepsze jest to, że cała gra polega na uwolnieniu Walkera, a jak się okazuje
spoiler start
że został złamany
spoiler stop
, to nagle nasza wesoła gromadka wpada na pomysł, że to jednak ch** z nim. No rewelacyjny pomysł. Scenariusz i sama historia nuda. Taki przykład z głównego wątku gry:
spoiler start
Jak się okazuje, że po złamaniu Walkera Koreańczycy atakują wszystkie bazy ruchu oporu, to nagle wszyscy stwierdzają, że w sumie to mogą zaatakować burmistrza, bo czemu nie i Dane`a ma niespodziewane kontakty w więzieniu, gdzie każdy nienawidzi Koreańczyków i można było już dawno rewolucję uczynić czy zaatakować burmistrza żeby rozbudzić wolę walki w obywatelach USA.
spoiler stop
Natomiast technicznie to nadal ruletka. Bugi nadal są, zdarzyło mi się wypaść poza mapę z 3 razy, AI i skrypty są głupie, najlepsi są ludzie, co podczas wydarzeń z
spoiler start
gazowania miasta
spoiler stop
wychodzą sobie z domów jak gdyby nigdy nic. Ot, taka tam zabawa. Optymalizacyjnie jest w miarę ok, aczkolwiek na v-syncu miałem pewne zgrzyty i ścięcia okazjonalne, ale bez tragedii. Ragdolle to beczka oczywiście. Większych bugów nie zauważyłem, no ale gram grubo po premierze.
Graficznie jest ładnie nawet, ale bez fajerwerków. Muzycznie baaardzo tak sobie, żaden kawałek nie zapadł mi w pamięć.
Założenia rozgrywki są naprawdę słabe. Robisz non stop to samo, NAWET ZDARZA SIĘ (I TO CO NAJMNIEJ POŁOWA ZADAŃ), ŻE NAWET W OBRĘBIE MISJI FABULARNEJ ROBISZ TO SAMO, CO W TRAKCIE CZYNNOŚCI POBOCZNYCH. Idź tam, przejmij punkt, wybij wszystkich, sabotuj rurociąg itd. Monotonia jest naprawdę cechą tej gry. Dojście do celu jest często nieczytelne, w pewnych miejscach musiałem użyć poradnika żeby wiedzieć, jak gdzieś dojść. A za quest ze zbieraniem zapasów medycznych żeby przejąć punkt kluczowy ktoś powinien zebrać po pysku.
Ogólnie grę wyrwałem ze wszystkimi DLC za 13 zł, więc nie mam AŻ TAK na co narzekać, ale polecam ludziom, żeby zagrali jak gdzieś taką promocję wyhaczą. To nie jest gra warta więcej, początkowo jest klimacik, czujesz, że jesteś w ruchu oporu, ale to wszystko pryska pod powtarzalnymi questami i taką sobie stroną techniczną.
DLC jeszcze nie ograłem, ale już nawet pierwszy dodatek zapowiada się ciekawiej niż główny wątek tej gry.
bdb gra z dwoma sporymi wadami
1 - calosc wyglada tak samo mowie o miescie, czy gramy pol godziny czy 5 godzin mijamy te same budynki te same kamery i tych samych przeciwnikow, wspinamy sie tak samo po domach by hakowac rzeczy itd, takze powtarzalnosc powtarzalnosc i jeszcze raz backtracking, do furii doprowadzaly mnie misje zrob 100 poparcia ludu bo tam do bolu robilismy to samo, natomiast gra ma zajebisty klimat naprawde mozemy sie wczuc w rewolucje, napewno ta czesc jest lepsza od bezjajecznej jedynki

Już dawno tak się nie męczyłem żeby dotrzeć do końca .......ale już i nigdy więcej.
Po 30 min. spędzony przy tej grze, też wydaje mi się fajna.

Ta gra, wraz z Mafią 3, jest przykładem jak nie należy robić sandboxów. Gra jest męcząca, nudna i irytująca - to po prostu kumulacja wszystkich najgorszych cech tego typu gier - konieczność "uzyskania 100% i przejęcia dzielnicy" by zacząć kolejną misję (skąd ja to znam - a tak Mafia 3), nawalenie bezsensownych aktywności, sztuczne ograniczenia, wymuszanie pokonywania pieszo dużych odległości. Do tego ta dramatycznie słaba fabuła i kulejąca mechanika gry. Strzelanie też leży - jest pozbawione "feelingu", na domiar złego czułość myszy w przybliżeniu jest prawie taka sama jak bez przycelowania (nie da się tego zmienić), więc albo nie będziemy w stanie precyzyjnie strzelać, albo obniżymy czułość i dostaniemy bólu nadgarstka od "wachlowania" myszką próbując obracać kamerą. Jednym słowem miernota i męczarnia. Mafię 3 przeszedłem całą, bo tam przynajmniej dobrze się strzelało i sprawiało to frajdę, tutaj frajdy nie ma a jedynie męczarnia i nuda. Jedynie grafika trzyma poziom, ale co z tego skoro gra ma koszmarną grywalność.

Fabularnie gra nie powala ale jest ciekawa pod względem rozgrywki. Owszem, jest sporo powtarzających się czynności pobocznych ale w każdej strefie mapy wykonuje się je na różne sposoby. W dodatku nie jest ich aż tyle żeby gra nas znudziła. Jest po mimo wszystko różnorodność i dowolność wykonywania zadań zależna od dostępnej technologii na danym etapie, ilości wrogów oraz ich różnorodności (podział na strefy czerwone i żółte to bardzo dobry zabieg). Na początku byłem negatywnie zaskoczony małą ilością broni palnej, ale jak się później okazało, można każdej używać w trzech wariantach i dochodzą do tego jeszcze pojedyncze dodatki (optyka, wylot lufy, szyba boczna itp.). Na pochwałę zdecydowanie zasługuje system apteczek.
Jak mam być szczery to grałem w gry z dużo większą zawartością, które potrafiły mnie znudzić. Tu zachowana jest płynność rozgrywki i można przyjemnie spędzić czas.
Jak dla mnie gra była by lepsza gdyby miała większe mapy, więcej specjalistycznej broni, dłuższy cykl dobowy, łóżka w których moglibyśmy spać do konkretnej godziny a życie by się regenerowało (jak w Far Cry) oraz więcej fabularnych zadań pobocznych. Nie pogardziłbym też możliwością podejmowania krytycznych decyzji, które by wpływały na zakończenie gry.
Wersja na Xbox One działa bardzo stabilnie, brak przycięć nawet podczas jazdy motocyklem. Jedyny dalej niezałatany bug, który rzuca się w oczy to przenikający się NPC. Czas ładowania się innej strefy podczas przejścia też potrafi być bardzo długi ale na szczęście często się tego nie robi.
Polecam, zwłaszcza że można kupić nową za mniej niż 40zł. z trzema niefabularnymi DLC.
Moim zdaniem zmarnowany potencjał,bardzo szybko mi się znudziła.

Pograłem 1,5h i już wiem że to nie gra dla mnie. Dostałem ją w prezencie na szczęście. Grafika bardzo ładna, historia wydaje się ciekawa... ale ja nie lubię strzelanek, zdarza mi się zagrać ale jeśli gra ma słaby system strzelania to nie daje rady... i po drugie nie lubię za bardzo skradanek a tu jest tego dużo... no i po trzecie jak mi wyskoczył napis zdobądź 100% jakiejś tam chwały czy czegoś to wiedziałem że nie pogram w to, nie lubię jak się wymusza na graczu robienie misji pobocznych żeby pchnąć fabułę do przodu... może jeszcze kiedyś dam szanse ale na razie sobie odpuszczę...
Mam świetne wspomnienia z tej gry. Na pewno nie raz wrócę. Jednak warto ją sobie dawkować, nie grać cały czas. Nie ocenię gry na 10 tylko dlatego, że jest za dużo powtarzalności i za mało korzysta się z pojazdów, a w tak otwartym świecie powinni coś dołożyć.

Trochę taki Far Cry 3-5, ale z niższym budżetem i w mieście. Można się wspinać, samo poruszanie się postaci jest całkiem przyjemne, ale strzelanie jest takie se.
Grę można kupić w Znanym Owadzie za 10zł, a za taką cenę całkiem warto.


Gra dobra , sam wątek fabularny naprawdę niezły ( oceniam na 8.0 ) w którym otrzymujemy naprawdę różne i ciekawe misje . Zadania i aktywności poboczne niestety średnie i często się powtarzają . Gra oferuje kilka map ( dzielnic miasta ) po których możemy chodzić i robić różne rzeczy . Sama walka osobiści mi się podobała . Jeśli chodzi o grafikę i grywalność jak dla bomba. Warto zagrać polecam . Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=6T1S2Y2uuX8&list=PLVYHO_RNJKKiYQdw8BJ_kMl_dKxD62ilb&index=2&t=0s
Sama gra jest naprawdę przyjemna ukończyłem w niecałe 2 dni. Chciałem również spróbować DLC, ale pojawił się problem. Ktoś może jeszcze tutaj zagląda i się orientuje czemu DLC nie posiada polskich napisów ? Każdy język ma swoje napisy tylko jak ustawiam Polski to napisy są po angielsku.
Taki trochę Far Cry tylko że bez tego czegoś co ma seria Far Cry. Całe szczęście że jest dosyć krótka bo inaczej umarłbym z nudów wyzwalając te dzielnice w mieście gdzie wszystko wygląda tak samo. System modyfikacji broni całkiem fajnie zrobiony tylko że tych broni jest po prostu mało. Fabuła raczej dosyć przyjemna, oprócz idiotycznego zakończenia, typ zostaje podziurawiony kulami i wygląda jakby umierał a potem nagle zmartwychwstaje jakby nigdy nic, chyba już mu się zagoiło, a ta laska rzuca się z bombą pod jakiś pojazd i popełnia samobójstwo niszcząc go, nie wiem po co to zrobiła, jakby spytała to rozwaliłbym go sam bo miałem przy sobie wyrzutnię rakiet, no ale trudno. Gra taka że można pograć z nudów ale nic specjalnego.

Kupiłem za 17,50 na Ps Store myślałem ze pociacham sobie do The Last Of Us 2 pograłem ok 5 Godz i mnie znudziła gra nie dla mnie nie polecam na poczatku moze bylo znosnie tragedii nie było ale szybko znudziła kiszka straszna

Mechanika strzelania nie porywa, słabizna okrutna, a to przecież FPS. Do tego błędy, beznadziejny system zapisu i pojawiający się znikąd, ciągle drący mordę, przeciwnicy (te ich wrzaski są irracjonalne i wkurzające, jeszcze nie spotkałem w żadnej grze takiego idiotyzmu). Fabularnie średnio, podobnie rozpisani są kompani, umierają i nie czuć żadnej straty, wygłaszają swoje kwestie i nie czuć chęci zaangażowania się nie.
Jedyne co w tej grze wyszło to kreacja świata, niestety zapełniają go nudne i monotonne aktywności, bez pomysłu na siebie, bez polotu. Po tym przykrym doświadczeniu odechciało mi się grania w cokolwiek innego na jakiś czas, w najbardziej negatywnym znaczeniu. Tytuł męczący.

Homefront: The Revolution 5/10
Czas ukończenia: 13h
Platforma: Xbox Series X
Nuda. Tak można podsumować ten tytuł. Gra próbuję naśladować Far Cry, ale niestety dość nieudolnie. Graficznie prezentuje się ładnie, strzela się przyjemnie, ale fabularnie słabo, a tempo akcji mierne. Typowy średniak.


Historia którą da się przetrawić, nie jest najgorsza ale też jest często przewidywalna. Na samym początku nie jest łatwo jeśli za bardzo szarżujecie na przeciwników co wcale nie jest dobrym pomysłem. Pomysł na modyfikowanie broni jest ciekawy bo w każdej sytuacji możecie zmienić to co przyda wam się najbardziej w danej chwili. Zadania poboczne to jakiś żart którego unikałam jak ognia. Nasi bohaterowie "główni" byli dobrze napisani i nie wkurzali. Niestety z każdym "otwartym" światem wszystko będzie powtarzalne i tu jest tak samo. Nadal nie rozumie po co powstały 3 DLC które były straszne, biedne i nie warte ani grosza. Ocena 6.5
Zapraszam na serię:https://www.youtube.com/watch?v=P7tRUDcazjA&list=PL5s_4rMRPnGGP_0iVQZUfgDEkROQGQkY_&index=2
Gra naprawdę spoko. Strzelanie jest naprawdę dobre, na pewno o niebo lepsze niż w grach Tom''s Clancy: Division/Division2, Breakout. Tam trzeba chyba wpakować cały magazynek by zlikwidować przeciwnika. Tutaj jest naprawdę dobrze - broń wygląda dość naturalnie jak na grę, czuć także odrzut. Do tego muzyka w tle, mimo iż jest powtarzalna, wprowadza spoko klimat. Generalnie dla mnie klimat jest ok. Oczywiście są też bugi, ale dla mnie póki co - mało denerwujące. Do tego, od dzisiaj gra jest w śmiesznej cenie - kilkunastu złotych na Xbox Store. Ta gra w moim mniemaniu zasługuje na więcej szacunku i uwagi.

Pomimo, że gra bardzo czesto laduje na promocji w PS Store, to i tak stanowczo odradzam kontakt z tym paździerzem nawet za te symboliczne 7,50. Bohater rusza się jak woz z weglem, model strzelania i skradania to kompletne nieporozumienie. Fabuła? Nieciekawa papka, reszta miala byc open worldem na wzor Far Cry'a, gdzie drzwi sa szeroko otwarte dla gracza. Nie wpsominajac o kolosalnej ilosci bugow, nawet 7 lat po premierze. Jedyne co sie w miare zgadza to grafika, ale to wlasnie ten silnik jest sprawca wszystkich bolaczek tego tytulu - jedynie Crytek potrafi operowac na autorskim silniku.

Grałem w jedynkę była nawet spoko. Dwójka to trochę inna para butów. Zachęcony ceną 8zł na PS Store postanowiłem gierkę kupić i przejść zrobiłem tak poza tym byłem jej ciekaw jak wygląda czy coś podciągnęli względem jedynki, tak się jednak nie stało. Gra ta to połączenie Battlefielda z Far Cryem i Dying Light. Lecz do rzeczy. Na pochwałę zasługuje Oprawa Graficzna gry, grałem na PS5 więc można było to dokładniej dostrzec. Klimat gry jest wojenny, mroczny i moim zdaniem zbyt sztucznie nowoczesny. Muzyka jest nawet ok trochę jak z DL. Zaliczam też nawet poprawny system craftingu i dość spoko system Takedownów i walki lecz jest ich zbyt mało moim zdaniem. Tyle dobrych wiadomości bo wad jest ogrom. Fabuła jest od Sasa do Lasa raz jest fajnie dużo akcji i coś się dzieje a przez większość jest powtarzalność i to jest wielki problem tej gry jeśli chcesz wyzwolić wszystko na 100% a w niemalże wszystkich dzielnicach musisz by coś odblokować to zawsze tak jest i to nie tylko są posterunki KAL ale też i dziwne zagajniki które są baaaardzo nużące uwierzcie mi. Fizyka jest taka se. Realistyczna ta gra nie jest niestety, dużo jest rzeczy nadal do podciągnięcia w tej kwestii. Postacie niby są i niektóre fajnego klimatu dostarczają jak np Jack, Diana czy Crawford ale nic prawie o nich nie wiemy i zbyt dużo się o nich nie dowiemy a szkoda. NPC i AI tutaj warto lepiej nie mówić jest skopane dokumentnie. No i na koniec jest ciągle dużo niedociągnięć (bugów, glitchy itp) chciałem zdobyć trofkę z tymi wszystkimi obiektami nie zdobyłem gdyż zglitchowali się snajperzy i nawet jak uruchomiłem ponownie konsole to tak pozostało. Podsumowując to średniak którego warto kupić po zaniżonej cenie ograć go i odinstalować tak samo jak ja to zrobiłem. 5/10

Jezu jakid gówno. Fps który nie jest strzelanką tylko składanką. W to nieda się grać. 2/10