Nadchodzący dodatek Phantom Liberty zmieni wiele mechanik w podstawowym Cyberpunku 2077, w tym system wszczepów. V nie będzie jednak można doprowadzić do cyberpsychozy, co zawiodło niektórych fanów, którzy mają na takie rozwiązanie pomysły.
W zeszłym tygodniu CD Projekt ujawnił datę debiutu wyczekiwanego dodatku do Cyberpunka 2077, Widmo wolności. Przy okazji ruszyła kampania marketingowa rozszerzenia, dzięki czemu dowiedzieliśmy się na jego temat masy nowych rzeczy. „Redzi” planują zmianę wielu mechanik w grze, w tym systemu wszczepów. Nie będzie on jednak wyglądał tak, jak wyobrażaliby sobie fani serialu Edgerunners.
Paweł Sasko, główny projektant zadań w Cyberpunku, w rozmowie z serwisem Video Games Chronicle powiedział, że Widmo wolności zmieni praktycznie wszystkie mechaniki w grze. Dodane zostaną m.in. walki podczas jazdy, co odblokuje nowe pościgi samochodowe. Poprawiona też zostanie sztuczna inteligencja postaci niezależnych.
Jednakże to, co chyba najbardziej zaintrygowało fanów to zmiany w systemie wszczepów. Po premierze Widma wolności będzie mieć znaczenie, ile cybernetyki władujemy w V. Brzmi trochę jak znana z serialu Edgerunners cyberpsychoza, ale jak powiedział Sasko:
Chodzi o równowagę między ryzykiem a nagrodą. Nie posuwamy się jednak aż do wprowadzenia cyberpsychozy, miejcie to na uwadze.
Nowy system wszczepów będzie więc związany m.in. z redukcją punktów życia. Prawdopodobnie działałoby to jak poziom toksyczności w Wiedźminie, który osłabiał Geralta, jeśli ten zażył zbyt wielu eliksirów.
Wielu graczy od premiery Edgerunners interesowało wprowadzenie do Cyberpunka cyberpsychozy, która w serialu prowadziła do strasznych zmian w psychice, a przy tym utraty człowieczeństwa. I chociaż istnieją mody wprowadzające tę chorobę do gry, to oficjalnie w produkcji jej nie uświadczymy. A w jaki właściwie sposób cyberpsychoza miałaby funkcjonować w Cyberpunku po premierze Widma wolności? Fani mają kilka propozycji:
Halucynacje w grze i postacie, których tak naprawdę nie ma, byłyby jednak fajne, spontaniczne widzenie [...] [ich - dop. red.] podczas walki byłoby szalone.
- LancierIndustries, Reddit
Post użytkownika zenomony na Reddicie można odczytać jako ciekawe uzupełnienie powyższej wypowiedzi. Zasugerował on bowiem, by cyberpsychoza doprowadzała do postrzegania zwykłych cywili jako groźnych przeciwników. Niektórzy fani sugerują, iż ta mechanika mogłaby być powiązana z zapisami stanu gry:
[...] Z biegiem czasu [halucynacje spowodowane cyberpsychozą - dop. red.] stają się coraz gorsze, aż w końcu gra cofa cię do stanu początkowego [sprzed choroby - dop. red.] [...].
- gavvinh, Reddit
Z pewnością wprowadzenie cyberpsychozy do gry byłoby ciekawe, ale mogłoby też denerwować graczy, którym nie zależy na takim cyberpunkowym „realizmie” i chcieliby po prostu cieszyć się bonusami, jakie dają wszczepy. Z drugiej strony można byłoby to rozwiązać wprowadzeniem mechaniki jako opcjonalnej funkcji. Niestety wygląda jednak na to, że się tego nie doczekamy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Zuzanna Domeradzka
Introwertyczka od urodzenia, która grami wideo interesuje się praktycznie od zawsze. Do Gry-Online.pl dołączyła w 2022 roku, pisząc najpierw w newsroomie growym – później zaczęła pomagać przy poradnikach. Jest entuzjastką FPS-ów i RPG-ów oraz wielką fanką serii Dragon Age, Five Nights at Freddy’s i Assassin’s Creed. Lubi również oglądać filmy, najchętniej wraca do Gwiezdnych wojen i Piratów z Karaibów. Wolny czas stara się spędzać aktywnie, jeżdżąc na rowerze lub deskorolce (ewentualnie platynując kolejne części cyklu Just Dance).