Fallout 3 dokładnie scharakteryzowany przez magazyn Game Informer
Mortan --> konsoli nie masz, wiec twoje posty mozna o kant dupy rozbic.
Wiecie co?. Kupmy bilety, na miejscu zaopatrzmy się w noże i pałki (a najlepiej łancuchy, młoty i koktajle mołotowa), załóżmy brudne i podarte ciuchy i uderzmy na siedzibę Bethesdy pospolitym ruszeniem cyberpunkowych bandytów:-). Myślę że są bez szans (chyba że wiedząc co się święci ustawili zasieki, druty kolczaste i karabiny maszynowe). W każdym razie rozwiąże to problem i będzie świety spokój:-D.
MaZZeo --> Drogie dziecko, nic nie poradze ze nie podoba mi sie auto aim, i nie daje mi on takiej przyjemnosci jak gra w strzelanke na kompie, tak samo bedzie z falloutem na konsole i bylo z innymi grami ( nawet gta san andreas bylo juz o wiele bardziej odmozdzone niz vice city mimo ze to typowo rozrywkowa gra, ale jednak ) wie nie mow mi co ma mi sie podbac a co nie.
Smieszne jest to ze fani Fallouta sa gotowi tak latwo oddac tury i izometryczny rzut, jakby to byla gra jak kazda inna, a pozniej bedzie tak jak z oblivionem i gothiciem, chwila onanizmu nad grafika, a potem cisza kompletna o grze, oprocz kilku maniaków:]
Wiecie co?. Kupmy bilety, na miejscu zaopatrzmy się w noże i pałki (a najlepiej łancuchy, młoty i koktajle mołotowa), załóżmy brudne i podarte ciuchy i uderzmy na siedzibę Bethesdy pospolitym ruszeniem cyberpunkowych bandytów:-). Myślę że są bez szans (chyba że wiedząc co się święci ustawili zasieki, druty kolczaste i karabiny maszynowe). W każdym razie rozwiąże to problem i będzie świety spokój:-D.
niesfiec
A nie lepiej wydac F3 jako powiedzmy zachowanie claego systemu + minialne ulepszenia i grafike ala NWN 2, adla bachorów Fallout alliance na silniku Obliviona ? :)
Wilk syty i owca cała ;]
Mortan --> Uproszczone gry na konsole to wybór twórców tychże tytułów, a nie konieczność spowodowana wybraną platformą.
Jeśli chcesz oceniać tytuły na konsole, to najpierw kup sobie choć jedną i zapoznaj się z pełnym wachlarzem dostępnych tytułów, a później oceniaj.
Mortan --> Uproszczone gry na konsole to wybór twórców tychże tytułów, a nie konieczność spowodowana wybraną platformą.
Nie no to zmienia postac rzeczy drastycznie, sorry od teraz juz mi GTA San Andreas sie bardzo podoba :) Bo to w koncu nei wina konsol, tylko tworców ;]
Jeden i ten sam ch*j. Nie atakuje konsol jako takich anie gier na nich, ale konwersje sa generlanie srednie i zatwardzialym swolnnikom klawiatury i myszki nie przypadają do gustu. proste.
No gry na konsole sa uproszczone to prawda. Szczerze mowiac nie bardzo wiem czemu, ale tak jest...
Ciagle czekam na X360 na jakas porzadna strategie czy przygodowke...
LooZ^ a jaki z ciebie fan? Fan czego? Pipboya? Rona Perlmana? Bo skoro nie chcesz gry w ktora gra sie podobnie(nie tak samo, ot w sposob unowoczesniony) jak w te gry, ktorych jestes podobno "fanem" i ekscytuje sie perspektywa gry, ktora z Falloutem 1-2 ma malo wspolnego to jaki z ciebie fan?
Ja wciąż nie wierzę, że robiąc grę pod PC i jednocześnie na konsolę z 10-ma fire'ami, można zrobić dobrą grę. Nie efekciarską, ale dobrą - taką, którą pamięta się na lata ze względu na fabułę, klimat, rozwiązania. Czegoś takiego nie było i jak widzę nie będzie, bo takie gry ... wieloplatformowe są unifikowane w dół, czyli do możliwości i potrzeb konsolowców.
O DX2 nigdy nie zapomnę. Nie zapomną tego tematu właśnie wszyscy ci posiadacze PC-tów, którym nie jest obojętne co ze sobą prezentuje tytuł, który stał się wszędzie rozpoznawaną marką, a potem wszystko jest psute, bo tak jest prościej. Zastanawia mnie, czy którykolwiek fan DX1, po przejściach z DX2 czekałby na DX3 wiedząc, że trzecia część także przygotowywana byłby przede wszystkim pod rynek konsol, a przy okazji skompilowaną ją pod blaszki?
No i sprawa tur. Tury to w żadnym stopniu nie jest przeżytek. Jest to pewien system gry, który kojarzy się z... myśleniem. Wiem, że niektórych myślenie boli i może dlatego ten system dla nich jest przestarzały, ale w pewnych grach sprawuje się on znacznie lepiej niż forma real-time lub pseudo real-time z aktywną pauzą (vide Baldur's Gate, gdzie tak na prawdę panował system turowy w walce, tyle że tak ładnie wykończony, że każdy uważał, że walka odbywa się bez podziału na tury).
No i jeszcze jedno. Dlaczego są gry wychodzące tylko na PC-ty? Zapewne dlatego, że system skomplikowania i obsługi przerastałby możliwości konsoli i jego operatora. Gdyby nie to, Microsoft na swoje najnowsze dziecko wydałby Flight Simulatora X. Nie zrobił tego i prawdopodobnie dlatego FS pozostaje do dziś jednym z bardziej skomplikowanych i uniwersalnych za razem symulatorów lotniczych.
Dlatego mam uzasadnione obawy, że w Falloucie 3 u Bethesdy pozostanie tylko tytuł i nazwy niektórych rzeczy. A wprowadzając FPP zamiast przygodówki/gry taktycznej z rzutu izometrycznego spłaszczy ją do właśnie "Oblivion with guns".
Przez unifikacje do konsol, zarżnięto wręcz Deus Exa, ugodzono Thiefa, a ostatnio dowiedzieliśmy się, że z Bioshocka będzie w zasadzie FPS i tylko "shock" jest łącznikiem z System Shockami. A teraz powoli nadchodzi Fallout 3, który ma wszelkie predyspozycje by dołączyć do listy gier, których ciężko wypracowana marka na piecach jest zabijana przez możliwości konsol.
Ozzie- ja bym nie powiedzial, ze to tyle wybor tworcow, co wybor graczy konsolowych. Po prostu uproszczone gry sprzedaja sie lepiej na konsolach niz "nie uproszczone". A w końcu po to twórcy PCtowi probóją sił na konsolach, aby zarobić więcej. Oczywiście to zawsze ryzyko, bo najczęściej taka uproszczona gra sprzedaje się słabo na PC, a na konsolach nigdy nie wiadomo, czy chwyci. I tak można na uproszczaniu zarobić tak jak Ubi z grami Toma Clancy, albo się nieźle przejechać jak ION Storm
Adrian Werner: Malo wspolnego?
- PostAp jest? Jest.
- Swiat ten sam? Jest.
- Lata 50? Sa.
- Klimat? Jest.
- VaultTec? Jest.
- PipBoy? Jest.
- VaultBoy? Jest.
- SuperMutanty? Sa.
- SPECIAL? Jest.
Czego nie ma?
- Izo? Moze, nie wiemy jak sie da skalowac mape.
- TB? Nie wiemy, jakas forma napewno.
...
Co dalej?
Mam plakac, bo nie da sie wybrac wieku BG?
Ja po prostu uwielbiam AP, czytalem chyba kazda ksiazke dostepna na polskim rynku o AP. Ja nie musze miec izo i tur zeby sie jarac.
- PostAp jest? szkoda, ze wyglada bardziej jak wasteland, niz Fallout
- Swiat ten sam? Nie jest. Zupełnie inna lokacja :)
- Lata 50? Nie ma. Poza kilkoma plakatami brak tu stylu retro
- Klimat? Nie ma, przynajmniej z tego co pokazano w GI
- VaultTec? element dekoracji
- PipBoy? element dekoracji.
- VaultBoy? Jelement dekoracji
- SuperMutanty? Tylko, ze wygladaja jak Orki :D
Slowem uzywajac twoich kryteriow konsolowe Brotherhood of Steel bylo wspanialym sequelem Fallouta :) Gratulacje, jestem pewien, ze i Bethsedowy Fallout ci sie spodoba
LOL no comments...... ten topic rzadzi na maxa.
JAkby tworcy Fallouta wiedzieli jakich beda miec fanow to by tej gry nie zrobili.
A na forum Bathesdy to juz taki nawal i kumulacja idiotyzmu ze normalnie nie moge.
Do fanow Falluota:
Jestem pelen podziwu dla was i dla waszego "myslenia" (wyksztalconego chyba na turowym systemie walki z Fallouta).
Jestem rowniez pelen podziwu ile mozna wymyslic i napisac io grze o ktorej nie wiadomo wlasciwie nic i ktorej nikt nie widzial.
Wprost zachwyca mnie wasza nienawisc do Bethesdy i konsol (spowodowane.... nie wiem czym. Konsolki za drogie a Morrowind za duzy i sie gubimy? :-))
Chyle czola przed waskimi horyzontami i nienawiscia do nowych technologii (grafa i IZO).
Dostarczacie mi swietnej rozrywki, lepszej nawet niz slawne Fallouty. :-)
GJ dla Beth. Niech robia dalej, bo robia dobre gry.
Three years later we are presented with a first person, real-time, survival horror-esque Resident Evil-version of the Fallout world.
(...)
To show that Bethesda understands and, like, totally digs the setting, the game features exploding nuclear reactors in cars and mind-blowing "tell me it's a joke" handheld nuclear catapults. In the example described in the Game Informer article, the main character, undoubtedly inspired by the famous Baron Munchausen, kills two giant ants by shooting at a NEARBY car's nuclear reactor. A small nuclear blast destroys the car and the ants, but ignores the resourceful main character, standing a few meters away. The nuclear catapult is an even more retarded concept and, hopefully, needs no explanation. Using nuclear explosions in close combat in a survival game that watches your rad count is kinda stupid. Even for Bethesda.
(...)
Anyway, did you notice that the article does not mention any option to do something differently? One would think that Todd would have illustrated or at least mentioned all the options while playing through this quest. Something like "of course, you can blow a hole in Mister Burke's head instead" or "you can talk to the sheriff", etc. So, either these options are not present and the game railroads you or Todd doesn't think that these options are interesting / have consequences / worth mentioning. Either scenario is alarming.
...ta gra jest skazana na ssanie jaj?
kabraxxis, a ile na tym forum bethesdy jest supportu dla cudownych zmian w f3?
Czytam powyzsze posty ludzi swiatlych i otwartych na wszelakie nowinki i tak zaczela nurtowac mnie pewna mysl. Skoro Bethesda kupuje licencje na GOTOWY swiat gry i mechanike wiedzac, ze zmieni 60% elementow rozgtywki to czy przypadkiem nie lepszym pomyslem bylo by stworzenie zupelnie nowej marki osadzonej w postapokaliptycznym swiecie? Przeciez taki zabieg to stary jak swiat chwyt marketingowy z " kielbasa krakowska". Zrezygnujemy z izometrii, tury tez zmodyfikujemy i dostosujemy pod konsole, pomysl z druzyna odpada. Doprawimy gre jedynie stylizacja graficzna, ktora sprawi, ze otyli maniacy poprzednich czesci beda sie slinic na sama mysl o FO3. Moze za kilka lat, kiedy ID zbankrutuje grupa zapalencow, deklarujacych uwielbienie Quake przerobi gre na platformowke z elementami shootera? Kto wie co w niedalekiej przyszlosci bedzie modne na konsole.
Tak. Wiedziałem, że tak będzie.
Ten wątek pobił wszelkie rekordy głupoty. Fani Fallouta - przebijacie nawet fanów Rubika.
mazzeo --> sam się chłopie o kant dupy rozbij. Weź sobie zagraj w pierwsze lepsze FPP czy strategie (jesli jakas jest) na konsoli. I jak mi powiesz, że lepiej sie gra na konsoli to cie wyśmieje. Żaden pad nie wyprzedzi tutaj myszki i klawiatury, cokolwiekbyś nie powiedzial.
Kabraxxis ludzie nie maja pretensji do Bethesdy o Morrowinda ale o Obliviona ktory jako cRPG zawiodl bardzo wiele osob (lacznie ze mna ) i jest uwazany za krok wstecz w stosunku do poprzednika . Konsolowca sie podoba za to bardzo czego zrozumiec nie moge (fenomen Halo? ).
Mam nadzieję że Fallout 3 na pieca nie będzie bezpośrednią konwersją z konsoli ^^
No i żeby było duUuUużo drugów, z efektami wizualnymi z FPP ;)
"a ile na tym forum bethesdy jest supportu dla cudownych zmian w f3?"
A po co pisac o czyms co jest zrobione wg kogos dobrze? Wystarczy krotkie GJ i koniec.
Wejdz sobie na forum World Of Warcraft. 90% to jeden, wielki, nieustajacy WHINE na brak balansu, questy, klasy, skille, instanty, bossow, swiat, grind, na WSZYSTKO.
W gre gra regularnie ok. 8 milionow ludzi. Ci co whinuja tez graja i to najwiecej.
Whine jest, byl i bedzie. Ale ten tutaj to poprostu sczyt sczytow. Ludzie narazie mamy minutowy filmik i pare screenow. Nie wiadomo NIC. Wiec po co ten whine? W dodatku nie poparty ZADNYMI sensownymi argumentami. Bo "To juz nie jest Fallout!!!! Ide plakac do kata" to sobie wiece gdzie mozecie wsadzic..... :-)
Miniu ---> Wiem, Mnie samego Oblivion zawiodl ale troche. Bo w gruncie rzeczy to swietna gra. Nie gorsza od Morrowinda...... poprostu inna. Pewne uproszczenia sa rekompensowane przez inne rzeczy i jest OK. Przeszlem obie po kilka razy. U mnie Morrowind ma "dyszke" a Oblivion "mocna osemke".
@DOWN: PLZ przestan pisac na tym forum albo zczaj w koncu ze nikt nie robi Fallouta charytatywnie a ty zyjesz na planecie Ziemia w roku 2007. A Bethesda ma pieniadze i moze sobie z Falloutem zrobic co chce. To jest ich wizja. Jesli masz swoja to wykup od nich prawa i zrob to lepiej.
Przeczytalem na tym forum juz troche postow ludzi swiatlych i owartych na wszelkie nowinki, ktorzy chwala Bethesda za innowacyjnosc i pomyslowosc natomiast gania zagorzalych fanow serii za konserwatyzm w oczekiwaniach. Nikt jeszcze nie widzial wspomniajej gry w akcji a wszystkie oceny opieraja sie na teaserze i skanach trzeciorzednej jakosci. Jak tak mozna panowie i panie! Ano mozna! Tylko tak delikatnie sie "zapytowywuje" po jaka cholere Bethesda wykupuje licencje na gre, chociaz wie, ze zmieni ja w 70%? Zrezygnowano z izometrii, zmieniono system walki, postanowiono zrezygnowac z druzyny, rowniez stylizacja wizualna ulegla pewnym modyfikacjom. Przeciez tak utalentowani programisci, tworcy arcydziel na miare Obliviona mogli by smialo wypromowac nowego, postapokaliptycznego rpg, wypinajac sie na jakies przestarzale, nie nadajace sie pod konsole rozwiazania! A moze cwane spece od marketingu zastosowali sprawdzony sposob na " kielbase krakowska"? Kto wie, moze za kilkanascie lat ktos wykupi licencie na Quake i przerobi go na platformowke? Na koniec tylko dodam, ze jak na plocie bedzie pisalo dupa to lepiej nie glaskajcie!
Przeczytalem na tym forum juz troche postow ludzi swiatlych i owartych na wszelkie nowinki, ktorzy chwala Bethesda za innowacyjnosc i pomyslowosc natomiast gania zagorzalych fanow serii za konserwatyzm w oczekiwaniach. Nikt jeszcze nie widzial wspomniajej gry w akcji a wszystkie oceny opieraja sie na teaserze i skanach trzeciorzednej jakosci. Jak tak mozna panowie i panie! Ano mozna! Tylko tak delikatnie sie "zapytowywuje" po jaka cholere Bethesda wykupuje licencje na gre, chociaz wie, ze zmieni ja w 70%? Zrezygnowano z izometrii, zmieniono system walki, postanowiono zrezygnowac z druzyny, rowniez stylizacja wizualna ulegla pewnym modyfikacjom. Przeciez tak utalentowani programisci, tworcy arcydziel na miare Obliviona mogli by smialo wypromowac nowego, postapokaliptycznego rpg, wypinajac sie na jakies przestarzale, nie nadajace sie pod konsole rozwiazania! A moze cwane spece od marketingu zastosowali sprawdzony sposob na " kielbase krakowska"? Kto wie, moze za kilkanascie lat ktos wykupi licencie na Quake i przerobi go na platformowke? Na koniec tylko dodam, ze jak na plocie bedzie pisalo dupa to lepiej nie glaskajcie!
Przeczytalem na tym forum juz troche postow ludzi swiatlych i owartych na wszelkie nowinki, ktorzy chwala Bethesda za innowacyjnosc i pomyslowosc natomiast gania zagorzalych fanow serii za konserwatyzm w oczekiwaniach. Nikt jeszcze nie widzial wspomniajej gry w akcji a wszystkie oceny opieraja sie na teaserze i skanach trzeciorzednej jakosci. Jak tak mozna panowie i panie! Ano mozna! Tylko tak delikatnie sie "zapytowywuje" po jaka cholere Bethesda wykupuje licencje na gre, chociaz wie, ze zmieni ja w 70%? Zrezygnowano z izometrii, zmieniono system walki, postanowiono zrezygnowac z druzyny, rowniez stylizacja wizualna ulegla pewnym modyfikacjom. Przeciez tak utalentowani programisci, tworcy arcydziel na miare Obliviona mogli by smialo wypromowac nowego, postapokaliptycznego rpg, wypinajac sie na jakies przestarzale, nie nadajace sie pod konsole rozwiazania! A moze cwane spece od marketingu zastosowali sprawdzony sposob na " kielbase krakowska"? Kto wie, moze za kilkanascie lat ktos wykupi licencie na Quake i przerobi go na platformowke? Na koniec tylko dodam, ze jak na plocie bedzie pisalo dupa to lepiej nie glaskajcie!
Kabraxxis- tak sie sklada, ze tworcy Fallouta mieli diametralnie inna filozofie robienia RPGow niz Bethseda i sadze, ze obecne flamowanie Bethsedy mile łechcze ich ego :)
Zresztą nie wierze, ze to byl przypadek, ze tech demo Van Burena wycieklo na krotko przed ujawnieniem Bethsedowego Fallouta3
Przeczytalem na tym forum juz troche postow ludzi swiatlych i owartych na wszelkie nowinki, ktorzy chwala Bethesda za innowacyjnosc i pomyslowosc natomiast gania zagorzalych fanow serii za konserwatyzm w oczekiwaniach. Nikt jeszcze nie widzial wspomniajej gry w akcji a wszystkie oceny opieraja sie na teaserze i skanach trzeciorzednej jakosci. Jak tak mozna panowie i panie! Ano mozna! Tylko tak delikatnie sie "zapytowywuje" po jaka cholere Bethesda wykupuje licencje na gre, chociaz wie, ze zmieni ja w 70%? Zrezygnowano z izometrii, zmieniono system walki, postanowiono zrezygnowac z druzyny, rowniez stylizacja wizualna ulegla pewnym modyfikacjom. Przeciez tak utalentowani programisci, tworcy arcydziel na miare Obliviona mogli by smialo wypromowac nowego, postapokaliptycznego rpg, wypinajac sie na jakies przestarzale, nie nadajace sie pod konsole rozwiazania! A moze cwane spece od marketingu zastosowali sprawdzony sposob na " kielbase krakowska"? Kto wie, moze za kilkanascie lat ktos wykupi licencie na Quake i przerobi go na platformowke? Na koniec tylko dodam, ze jak na plocie bedzie pisalo dupa to lepiej nie glaskajcie!
kabraxxis, ehheheheehheeheehhe, tak to sobie tlumacz.
Przeczytalem na tym forum juz troche postow ludzi swiatlych i owartych na wszelkie nowinki, ktorzy chwala Bethesda za innowacyjnosc i pomyslowosc natomiast gania zagorzalych fanow serii za konserwatyzm w oczekiwaniach. Nikt jeszcze nie widzial wspomniajej gry w akcji a wszystkie oceny opieraja sie na teaserze i skanach trzeciorzednej jakosci. Jak tak mozna panowie i panie! Ano mozna! Tylko tak delikatnie sie "zapytowywuje" po jaka cholere Bethesda wykupuje licencje na gre, chociaz wie, ze zmieni ja w 70%? Zrezygnowano z izometrii, zmieniono system walki, postanowiono zrezygnowac z druzyny, rowniez stylizacja wizualna ulegla pewnym modyfikacjom. Przeciez tak utalentowani programisci, tworcy arcydziel na miare Obliviona mogli by smialo wypromowac nowego, postapokaliptycznego rpg, wypinajac sie na jakies przestarzale, nie nadajace sie pod konsole rozwiazania! A moze cwane spece od marketingu zastosowali sprawdzony sposob na " kielbase krakowska"? Kto wie, moze za kilkanascie lat ktos wykupi licencie na Quake i przerobi go na platformowke? Na koniec tylko dodam, ze jak na plocie bedzie pisalo dupa to lepiej nie glaskajcie!
Przeczytalem na tym forum juz troche postow ludzi swiatlych i owartych na wszelkie nowinki, ktorzy chwala Bethesda za innowacyjnosc i pomyslowosc natomiast gania zagorzalych fanow serii za konserwatyzm w oczekiwaniach. Nikt jeszcze nie widzial wspomniajej gry w akcji a wszystkie oceny opieraja sie na teaserze i skanach trzeciorzednej jakosci. Jak tak mozna panowie i panie! Ano mozna! Tylko tak delikatnie sie "zapytowywuje" po jaka cholere Bethesda wykupuje licencje na gre, chociaz wie, ze zmieni ja w 70%? Zrezygnowano z izometrii, zmieniono system walki, postanowiono zrezygnowac z druzyny, rowniez stylizacja wizualna ulegla pewnym modyfikacjom. Przeciez tak utalentowani programisci, tworcy arcydziel na miare Obliviona mogli by smialo wypromowac nowego, postapokaliptycznego rpg, wypinajac sie na jakies przestarzale, nie nadajace sie pod konsole rozwiazania! A moze cwane spece od marketingu zastosowali sprawdzony sposob na " kielbase krakowska"? Kto wie, moze za kilkanascie lat ktos wykupi licencie na Quake i przerobi go na platformowke? Na koniec tylko dodam, ze jak na plocie bedzie pisalo dupa to lepiej nie glaskajcie!
Wydaje mi sie ze wyjdzie z tego cos w stylu Commandos : Strike Force. To samo posuniecie , z izo do FPS ...
Widzę tylko jedno wyjście na uratowanie Fallouta 3:
1. Robimy zrzutę.
2. Wynajmujemy studio, w którym było tworzone F2. Odtwórzmy całą scenografię, łącznie z kubkami do kawy i plakatami na ścianie - inaczej wszystko się posypie.
3. Zespół projektowy hipnotyzujemy i wmawiamy im, że jest 1999 i rzut izometryczny oraz bitmapy są najlepszym wyjściem. No ale idziemy o krok do przodu, podbijamy domyślną rozdzielczość do 800x600. Fani jakoś przełkną.
4. Piszemy grę, oczywiście optymalizując pod Win95, inaczej to nie ten klimat.
5. Miliony prawdziwych fanów dostają orgazmu.
Juz nic nie uratuje tej gry. Trzeba sie z tym pogodzic , bo i tak nic nie zmieni narzekanie garstki fanow na to co robia. Sami pisaliscie ze robia ta gre dla kasy , a zeby zarobic na grze trzeba dostosowac ja do wszystkich odbiorcow. Pozostaje oczekiwac tej gry jakby to nie byl Fallout :P Nie widze innego rozwiazania. [']
Mortan-->
"tak samo bedzie z falloutem na konsole i bylo z innymi grami ( nawet gta san andreas bylo juz o wiele bardziej odmozdzone niz vice city"
Vice City było normalnie na PS2 -_-
dr. Acula --> Bo nie bylo stricte gra konsolowa na Pc gralo sie swietnie w Vice city, w San Andreas juz nie bardzo. strasznie mnie irytowalo to ze nawet jak wpadniesz w najwieksza rozrobe gdzie wszysyc do ciebie strzelają a ty jestes sam to i tak nie stanowi to wiekszego problemu bo autocelowanie kursora w San Andreas zawsze uratuje Ci dupe, za to niekteor misje z lataniem to meczarnia na Pc.
Mam pytanie do kilku osób, które udzielają się na tym forum, a zajmują się tworzeniem gier. Nie którzy z was stworzyli lub będą tworzyć gry na konsole. Czy nie wstyd wam jest robić grę dla takich osób jak ja, czyli dla półmózgiego konsolarza? Czy to nie jest dla was ujma? Czy nie lepiej skupić się na elicie graczy, czyli graczach pecetowych. Mniejszy zarobek ale jaki prestiż.
"MaZZeo [ LoL AttAcK ]
Mortan --> konsoli nie masz, wiec twoje posty mozna o kant dupy rozbic."
Tak samo jak pseudo obiektywność większości kosolowców posiadających również PC.
Shrike --> Nie rozumiesz, konsole sa polmozgie bo sa przezaczone do troche innych typow gier niz niektoer skomplikowane gry z PC. COzywscie genielanie sprawdzaja sie w wszelkiego rodzaju wyscigcach i innych zrecznosciowkach, jednak sa gry wymagajace zrecznosci wycwiczonych ruchow ktorych nie da sie przlozyc na konsole, bo sterowanie konsolowe bedzie za wolne dla nich, np wszelkie powaniejsze Klejki z ich mozliwosciami ( np moj braciak przypadkow przestawil sobie instalujac jakis program czulosc myszki w windowscie i potem sie mecyzl dwa tygodnie bo nie mogl dojsc do idelanego dla niego usawienia ;) To samo jest ze starcraftami czy innymi szybkimi rtesami.
Podbnie maja sie niektere rpegi a wlasciwie wiekoszc jest bardzo uproszocznych w stosunku do starych gier, kteor byly bardzo wymagające ( np kiedys kupilem Wizardry 8 taki rpg fajny, tylko ze dwa tygodnie dochodzilem do idealnego ustawienia druzyny zeby mnie byle 5 os nie rozpykalo w 4 turach :] ) takiej gry nie mozna z zachowaniem jej grywalnosci przeniesc na konsole, bo sie nie sprawdzi, a jednoczesnie straci swoj urok dla tych ludzi ktorzy uwielbiaja takie gry.
kolejny przykład dialogi z Tormenta, ilu ludzi grajac na konsoli by sie chcialo to wszystko czytac ;) Konsola to wspaniale narzedzie do rozrywki, ale nie do wszystkich jej typow, czesc jak narazie sprawdza sie na PC tylko, przynamniej dla ludzi, ktrozy lubia zzgubic sie w jakichs podizemiach i tydzien szukac wyjscia :-) albo dla tych co rozwala cie z railguna w przeciagu0,1 sekundy, mimo ze 2 sekundy wczesniej byl nadrugik koncu mapy :]
Konslarze nie są polmozgami, konsole sa polmozgie, bo nei oferuja natyle mozlwioci techcznincyh zeby mozna bylo na nie grac tak samo jak na Pc, oczywiscie w niektore rodzaje gier.
moneo --> hahaha hihihih!!!!111, aleś to ukulał. Ja mam lepszy pomysł. Zróbmy wszystkie gry jako FPP, będzie super.
Sooulhunter --> Z 10 piętra nigdy nie skakałem, a wiem że to niebezpieczne. jak to jest możliwe, Twoim zdaniem? Moja wiedza ma źródła pozaracjonalne? To tak apropos argumentu "nie masz konsoli, więc nie masz racji".
domzz:
dla mnie jest to proste: jak komus wersja fallouta w wykonaniu bethesda odpowiada, to raczej
nigdy nie był PRAWDZIWYM fanem fallout'a i to tyle
Ci, którzy w tym wątku wypisują podobne bzdety, o grze, której nawet nie widzieli w ruchu, robią po prostu z siebie idiotów.
A dla tych tepogłowych ortodoksów, którzy uważają że Fallout musi mieć izometryczną ukośnie grafike, proponuje rosyjską gre, sprzed roku, dwóch, która wyszłą niedawno, a której z powodu archaicznej grafiki nawet nie raczyli zauważyć.
Ortodoksi falloutowi, grzęźniecie sami w bagnie bzdur, których nawypisywaliście.
Któs tu u góry, z litości nie wspomne nawet, który to był "mędrek" stwierdził, że robienie F3 na enginie Obliviona spowoduje, że nie będzie znanej z Falloutów swobody... tak jakby którykolwiek Fallout mógł pod tym względem konkurować z grami Bethesdy ( może za wyjątkiem Battlespira i Redguarda... ).
Orety --> To, że ktoś woli rzut izometryczny, nie oznacza że jest tępy. Bardzo ciekawy sposób na mierzenie inteligencji znalazłeś, nie powiem... A wpadłeś może na to, że niektórzy mają inne oczekiwania niż Ty, oraz inne gusta :)? Dzwina sprawa, ale ktoś kto ma inne zdanie niż Ty, wcale nie musi być głupi.
Któs tu u góry, z litości nie wspomne nawet, który to był "mędrek" stwierdził, że robienie F3 na enginie Obliviona spowoduje, że nie będzie znanej z Falloutów swobody... tak jakby którykolwiek Fallout mógł pod tym względem konkurować z grami Bethesdy ( może za
wyjątkiem Battlespira i Redguarda... ).
Ta faktycznie w grach bethesdy mozna wszystkich wyrznąć i przejsc gre jak w F2 :]
Vader - nie mniej jednak, chyba jest jakims pomiarem inteligencji skreslanie z góry gry, na podstawie obejrzenia kilku skanów z wczesnego preview w jakimś magazynie... ?
Mortan - jesli na tym polega swoboda, to owszem - nie można. Nie można było w Arenie, nie mozna było zabić kluczowych postaci w Daggerfallu, nie można w Oblivionie (nie można np przed faktem ubić imperatora Tibera Septima ) - a w Morrowindzie - nie wiem, nie sprawdzałem.
Ale to chyba nie oznacza, że gry te nie są najbardziej archetypowymi światami typu open-ended, i swobodą znacznie przekraczają to co miał do zaoferowania Fallout... zresztą to nie ma znaczenia, bo Bethesda zamierza tylko użyć enginu graficznego z Obliviona. I nie można na podstawie tego faktu snuć żadnych domysłów co do meritum gry, prawda?
Bedzie wypas bedzie wypas musi byc wypas bullet time i celowanie ?? wypas wypas:D mniej wypas ze w sprzet 3ea bedzie inwestowac :/ AAllle ....
Ale to chyba nie oznacza, że gry te nie są najbardziej archetypowymi światami typu open-ended, i swobodą znacznie przekraczają to co miał do zaoferowania Fallout... zresztą to nie ma znaczenia, bo Bethesda zamierza tylko użyć enginu graficznego z Obliviona. I nie można na podstawie tego faktu snuć żadnych domysłów co do meritum gry, prawda?
Jasne zgadzam sie, ale moim zdaniem obawy o pewne asplekty gry na podstawie histori bethesdy i jej gier jako takie mozna wysnuc, jakby Toika robiła F3 i powiedziala ze izo i tury zostaja to by wszyscy potulnie czekali do premierym, a tak sa pewne obawy i moim zdnaiem sa one jak najbardziej sluszne, ale pozyjemy zobaczymy
edit :
O jakis senswony bullet time bylby bardzo fajnym dodatkiem:)
Orety- to zalezy co rozumiec przes swobode :) Oblivion ma moze wiekszy swiat i wiecej questow, ale jest znacznie bardziej o Fallouta liniowy w poszczegolnych questach
a ja jako ogromny fan poprzednich Falloutów po powyższej zapowiedzi jestem nastawiony raczej bardzo pozytywnie i nie mam zamiaru na razie narzekać-jeśli twórcy nie wycofają się z niektórych opisanych wyżej pomysłów to będzie git
a ja jako ogromny fan poprzednich Falloutów jestem nastawiony po przeczytaniu powyższej wiadomości bardzo pozytywnie i nie mam zamiaru na razie narzekać-jeśli twórcy nie wycofają się z niektórych opisanych wyżej pomysłów to będzie git
No cóż.... widzę że wetereni Fallouta się podzielili - na tych, którzy wierzą że Bethesda nie skopie tej gry i na tych, którzy już postawili na grze krzyżyk...
Ja - fan pierwszych Falloutów (kończyłem je po kilkanaście razy) należę jednak do tych pierwszych :) Nie zamierzam się przyłączać do tych narzekających i jojczących jak stare baby, pomimo że gry jeszcze nie ma. I jeszcze kilka słów żeby przypomnieć tym którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem i z uporem maniaków przekręcają to co już wiadomo:
1) S.P.E.C.I.A.L zostaje - i już choćby dzięki temu wiadomo że nie będzie to "Oblivion with gunz"
2) Twórcy wielokrotnie podkreślali że celują w "M" - tak jak w poprzednich dwóch częściach, ale niektórzy z narzekających wciąż piszą że gra "będzie dla gimnazjalistów" (poprawiacie tym sobie humor ?)
3)9 - 12 zakończeń - czyli będzie można grać po kilka razy i gra będzie wielowątkowa
4) system walki - real time i "quasi tury" - mnie tam pasuje (tury to nie jest coś za co dałbym się "pochlastać" - w starych falloutach je uwielbiałem, ale już w Tacticsie grałem czasem w turach a czasem w real - time, zależnie od sytuacji)
I jeszcze jedno na koniec - do malkontentów: nie rozumiem skąd w was tyle zawiści, a wrecz nienawiści. Z góry skreślacie Bethesde, życzycie żeby zbankrutowała, obrażacie tych którzy w tę grę wierzą, mówicie - że nie ma prawa się nazywać Falloutem (a kto wam dał prawo żeby tak twierdzić ?) Dlatego do wszystkich malkontentów mam radę: puknijcie się w jajo :) ! Naprawdę nikt, absolutnie nikt was nie zmusza do kupna, więc skoro twierdzicie że to będzie "crap" to nie kupujcie i tyle - przecież dla was Fallout może się kończyć na części drugiej (bo to klasyka, legenda i nic tego już nie zmieni). Ja natomiast w trójkę zagram z przyjemnością, nawet jeśli będzie to gra troszkę inna niż poprzednie częsci. To tyle z mojej strony.
No cóż.... widzę że wetereni Fallouta się podzielili - na tych, którzy wierzą że Bethesda nie skopie tej gry i na tych, którzy już postawili na grze krzyżyk...
Ja - fan pierwszych Falloutów (kończyłem je po kilkanaście razy) należę jednak do tych pierwszych :) Nie zamierzam się przyłączać do tych narzekających i jojczących jak stare baby, pomimo że gry jeszcze nie ma. I jeszcze kilka słów żeby przypomnieć tym którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem i z uporem maniaków przekręcają to co już wiadomo:
1) S.P.E.C.I.A.L zostaje - i już choćby dzięki temu wiadomo że nie będzie to "Oblivion with gunz"
2) Twórcy wielokrotnie podkreślali że celują w "M" - tak jak w poprzednich dwóch częściach, ale niektórzy z narzekających wciąż piszą że gra "będzie dla gimnazjalistów" (poprawiacie tym sobie humor ?)
3)9 - 12 zakończeń - czyli będzie można grać po kilka razy i gra będzie wielowątkowa
4) system walki - real time i "quasi tury" - mnie tam pasuje (tury to nie jest coś za co dałbym się "pochlastać" - w starych falloutach je uwielbiałem, ale już w Tacticsie grałem czasem w turach a czasem w real - time, zależnie od sytuacji)
I jeszcze jedno na koniec - do malkontentów: nie rozumiem skąd w was tyle zawiści, a wrecz nienawiści. Z góry skreślacie Bethesde, życzycie żeby zbankrutowała, obrażacie tych którzy w tę grę wierzą, mówicie - że nie ma prawa się nazywać Falloutem (a kto wam dał prawo żeby tak twierdzić ?) Dlatego do wszystkich malkontentów mam radę: puknijcie się w jajo :) ! Naprawdę nikt, absolutnie nikt was nie zmusza do kupna, więc skoro twierdzicie że to będzie "crap" to nie kupujcie i tyle - przecież dla was Fallout może się kończyć na części drugiej (bo to klasyka, legenda i nic tego już nie zmieni). Ja natomiast w trójkę zagram z przyjemnością, nawet jeśli będzie to gra troszkę inna niż poprzednie częsci. To tyle z mojej stron
kolejny przykład dialogi z Tormenta, ilu ludzi grajac na konsoli by sie chcialo to wszystko czytac ;)
Ja nie widzę różnicy - tak samo by mi się chciało czytać na konsoli jak i na PC. Problem by chyba jednak polegał na dostosowaniu się wielkości liter do monitora telewizora.
Konslarze nie są polmozgami, konsole sa polmozgie, bo nei oferuja natyle mozlwioci techcznincyh zeby mozna bylo na nie grac tak samo jak na Pc, oczywiscie w niektore rodzaje gier.
Wymień mi te możliwości, których konsola mieć nie może.
lordpilot słusznie podsumował całą dyskusję dotyczącą Fallouta.
Mineral "Konslarze nie są polmozgami, konsole sa polmozgie, bo nei oferuja natyle mozlwioci techcznincyh zeby mozna bylo na nie grac tak samo jak na Pc, oczywiscie w niektore rodzaje gier.
Wymień mi te możliwości, których konsola mieć nie może. "
Choćby, te które wymagają:
1) użycia więcej niż 10 fire'ów - MS Flight Simulator
2) wiedzy taktycznej - seria Total War od Activision
3) wyświetlenia większej partii tekstów - jakakolwiek gra pisana tylko pod PC-towe monitory, a nie pod telewizory w rozdzielczościach typowych dla PAL/Secam/NTSC.
Tak, również uważam że tryb FPP i silnik Obliviona dla F3 to katastrofa i najgorszy pomysł jaki mógł się spełnić.
mineral -->
Wymień mi te możliwości, których konsola mieć nie może.
http://www.youtube.com/watch?v=pSHDyF6SJQg&mode=related&search=
i to
http://www.youtube.com/watch?v=p08QFrGa8Jo
To będzie Fallout tylko z nazwy. Osoby, które tak obruszają się gdy ktoś narzeka na Bethesdę już mają zmanipulowaną psychikę przez produkty tej firmy i prawdopodobnie nie grali w Fallouta, bo za mało kolorów było i grafika zbyt uboga. Otrzymamy produkt, który będzie marną imitacją oryginału, rozgrywka będzie uproszczona tak żeby osoby z inteligencją poniżej 5 (w Falloutowej skali) sobie mogły poradzić. Dla 18+ latków? Twórcy dobrze wiedzą że w taki czy inny sposób szczyle dobiorą się do tego tytułu choćby po to by pooglądać sceny gore dlatego dostosują poziom dialogów i system rozgrywki do ich poziomu. Gdyby robiono grę RPG dla dorosłych to grafika miałaby trzeciorzędne znaczenie. W końcu dorośli nie potrzebują obrazków w książce, by móc ją docenić, dzieci natomiast tak. Przez to, że nie będzie to rzut izometryczny tylko FPP zostanie nam narzucona interpretacja świata. W przypadku "niedosłowności" grafiki swoje robi wyobraźnia, ale tego wielu ludziom brakuje . Kolesie poszli na łatwiznę i wykorzystują silnik Obliviona zamiast stworzyć nowy, specjalnie dla Fallouta. Pisze to 21-letni fan poprzednich części Fallouta (szczególnie jedynki) i Sacrifice.
Bardzo wiele osób uważa, że turowy system rozgrywki jest przestarzały - nieprawda. Jest ponadczasowy. Dowód: szachy, go, shougi. Problem w tym, że świat coraz bardziej schodzi na psy.
Motto Interplay brzmiało: "Przez graczy dla graczy", motto Bethesdy jest natomiast takie: "Od developerów dla frajerów".
Tak popieram mojego przedmówce Fallout 3 powinien być gra tekstowa. Precz z grafika 3D herezja :)
Nie no w końcu nie wytrzymałem. Jestem ciekaw czy któryś z was drodzy malkontenci czytał oryginalne skany z czasopisma, czy może opieracie sie tylko na swoich własnych domysłach i bardzo skrótowym newsie z gry-online.pl
Też jestem fanem Fallouta, też mam swoje obawy co do 3 części ale bez przesady do premiery mamy jeszcze ponad rok. Dopiero wtedy będzie można płakać i popełniać zbiorowe samobójstwa.
mnie bardziej ciekawia "dodatki" jakie wyjda:
- 1szy dodatek da chromowane felgi do auta (vide horse barding)
- 2gi da wychodek z jaskinia w srodku (vide fallout 2 i jakastamjaskinia z obka)
itp itd
wsyzstko w niskiej cenie 4,99ojro/dodatek :D
Cainoor --> Nic, pytanie nie bylo oto, tylko przeciez konsola sa najzajebistrze i nadaja sie do kazdego rodzaju gier najlepiej, lepiej niz PC ;-)
Niekorzy tak uwazają chyba.
Wszczebrzeszyn -> Powtarzasz się, łosiu. Biorąc pod uwagę zasadność i sensowność twoich narzekań, co tam narzekań, twojego mendzenia, śmiem twierdzić, że nawet jeśli rozgrywka będzie uproszczona tak żeby osoby z inteligencją poniżej 5 (w Falloutowej skali) sobie mogły poradzić, to i tak będziesz potrzebował solucji, i to taką step-by-step.
Osoby, które tak obruszają się gdy ktoś narzeka na Bethesdę już mają zmanipulowaną psychikę przez produkty tej firmy
"Zmanipulowaną psychikę"? ROTFL, synu. Jak produkty tej firmy mogły zmanipulować czyjąkolwiek psychikę? Jeżeli uważasz, że mogły, to najwyraźniej z twoją jest coś nieteges.
Gdyby robiono grę RPG dla dorosłych to grafika miałaby trzeciorzędne znaczenie.
Podaj przykład takiej gry.
Przez to, że nie będzie to rzut izometryczny tylko FPP zostanie nam narzucona interpretacja świata. W przypadku "niedosłowności" grafiki swoje robi wyobraźnia, ale tego wielu ludziom brakuje.
Tak, najlepiej będzie, jak cofniemy się do tekstówek. Co tam tekstówek, w ogóle gry niech nie robią, będziemy grać w Fallouta na kempingu pod namiotami, tam to dopiero będziemy mogli dać upust naszej wyobraźni. Synu, świat idzie naprzód.
Problem w tym, że świat coraz bardziej schodzi na psy.
Ty za to na psy nie zejdziesz.
Osoby, które tak obruszają się gdy ktoś narzeka na Bethesdę już mają zmanipulowaną psychikę przez produkty tej firmy i prawdopodobnie nie grali w Fallouta, bo za mało kolorów było i grafika zbyt uboga.
Wszczebrzeszyn ---> Przykro mi, że Fallouta poznałeś dopiero, gdy jego grafika zdążyła się zestarzeć, bo w końcu dziesięć lat temu była ona bardzo ładna. No ale Ty wtedy, będąc jedenastolatkiem, tłukłeś przecież tylko w Dungeon Master i "rogaliki", bo Fallout miał w 1997 roku chujową, cukierkową grafikę.
Ja niegodny, padam u stóp prawdziwy fanie.
jak ładnie-same negatywne komentarze... nice!
A ja i tak wiem, że będzie dobrze, zrobienie tego RPGa to nie prosta sprawa- i twórcy 3 części Fallota na pewno zdają sobie sprawę, że nie mogą całkowicie odejść od 2 poprzednich części. Poza tym zwiedzanie świata z 1 osoby może dać zupełni nowe możliwości- zarówno pod względem zwiedzania świata jak i walki.
juz dam sobie spokoj z komentowaniem dzielenia skory na niedzwiedziu, ale...
Wszczebrzeszyn i spolka -->> "...świat coraz bardziej schodzi na psy"
- dokladnie, w kazdym momencie kiedy pojawia sie taki zmanierowany, trujacy dupe malkontent. szklanka zawsze w polowie pusta. to juz jest rekord swiata, narzekanie na cos czego jeszcze nie ma.
jak F3 wyjdzie i sie okaze kiepski to sie po nim swiat przejedzie. a na razie: "spieprzaj dziadu"
O widze, że wątek jest już zdominowany przez zwolenników Fallouta 3 z widokiem FPP, a reszta(tzw. "narzekacze") jest raczej nie dopuszczana do głosu :) Tak trzymać!
A teraz dodam swoje 3 grosze: oczywście Fallout z widokiem FPP(jakikolwiek by on nie był) to już NIE Fallout. Nie chce mówić że będzie beznadzieja, bo oczywiście nic oprócz kilku skanów niewiele wiemy, ale na litość Boską - dlaczego oni na siłę chcą wprowadząć ten cholerny widok FPP? Mówicie, że widok Izo(tak jak i turowy system walk) jest przestarzały - pytam się: na jakiej podstawie tak twierdzicie? Że nie można użyć hiper-super-duper-mega-efektów graficznych? IMO widok Izo jest jedynym rosądnym widokiem możliwym do użycia w Falloucie 3. Już bym wolał zobaczyć dobrego FPS'a osadzonego w świecie Fallouta - bez elementów RPG. Przynajmniej można by porządnie postrzelać(np. z Bozara, Gaussa - wyobrażacie to sobie?), a nie kombinować z turami w FPP!
D3O - przeciez wiadomo bylo ze bedzie tpp/fpp. Z tego co widac na screenach to w tpp kamera bedzie poprawiona wiec jest ok, moze jeszcze dadza opcje odsuniecia jej bardziej od gracza i ogolnie wiekszej kontroli nad jej ruchami.
Beth zapowiedziala F3 na 360/PS3 czyli wiadomo bylo juz ze uzyje engine obliviona bo byl sprawdzony na obu konsolach. Dzisiaj rzadko pisze sie nowy engine na potrzeby konkretnej gry, przewaznie modyfikuje sie tylko starsze w jakims stopniu, pisanie nowego jest poprostu nieoplacalne i zbyt czasochlonne. Wiec sila rzeczy kamera zostaje tpp/fpp.
Co do VAST to doszedlem do wniosku ze jak dla mnie walka moglaby byc full real time (sic! ;p). Wystarczy ze beda brane pod uwage skille, special, i inne czynniki jak def moba, twoj aim, dystans, rodzaj pocisku etc (cos pomiedzy deus ex jedynka a walka w baldurs gate gdzie teoretycznie byl realtime z pauza ale w praktyce i tak wszystko dzialo sie turowo). Wymierzenie w konkretna czesc ciala mogloby zajmowac odpowiednio wiecej czasu (w zaleznosci od skilla oczywiscie) itp. Jakies semi tury mi srednio pasuja, chociaz wciaz malo wiadomo na temat vast a relacja z GI jest dosc chaotyczna w tym aspekcie. Tak czy inaczej tury/anizo nie sa dla mnie tak istotne jak sam klimat, rozbudowane dialogi, system karmy, wplywanie na npcow, wielowatkowosc i swoboda w rozwiazywaniu questow, atmosfera lokacji etc. Z relacji GI wyglada ze te elementy powinny byc wporzadku wiec poki co nie mam zamiaru lamentowac nad tb/izo, wystarczy ze lamentuja wszyscy na forum beth/nma.
Ta gra to niestety bedzie zwykła rąbanka, zwykły konsolowy shit. Optymalizowany na te gó%$ne konsole z myślą o komercyjnym graczu, który nie lubi mysleć, a wręcz tego nie potrafi. Kolejna wspaniała gra przerobiona na konsolowe badziewie! Lepiej żeby ta gra nie powstała, a w każdym razie nie nazywała się Fallout, bo z Falloutem nie bedzie miała nic wspólnego. Szkoda gadać: Fallout R.I.P.
Wozu-->
1. 10 firów i MS Flight Simulator? Chodzi Ci tu o joystick z 10 przyciskami? Zawsze można skonstruować, https://www.gry-online.pl/newsroom/posiadacze-x360-beda-mogli-kupic-specjalny-kontroler-do-grania-w-ace-combat-6/z48606
2. Możesz jaśniej? Konsola nie posiada wiedzy taktycznej? WTF?
Mortan--> człowieku, śmieszny jesteś. Mówisz, że konsole są półmózgie i zarzucasz mi filmik z Quakiem 3? Nosz, kur**, ktoś tu w hipokryzję popada.
D3O -->> "oczywście Fallout z widokiem FPP(jakikolwiek by on nie był) to już NIE Fallout"
???
to co jest wazne, zwlaszcza w grze fabularnej? widok, czy fabula? i jak gra ma widok taki-owaki to jest be niezaleznie od fabuly/klimatu? gdzie w nazwie Fallout, chocby domyslnie, zawiera sie widok izometryczny, badz turowy combat?
zblizamy sie do szczytow idiotyzmu
Mortan--> człowieku, śmieszny jesteś. Mówisz, że konsole są półmózgie i zarzucasz mi filmik z Quakiem 3? Nosz, kur**, ktoś tu w hipokryzję popada.
hehe bo tu nie chodzi o samego Q3, tylko o pewien drobny szczegol w gameplay omiedzy oboma platformami :]
mineral -> 1. Tak, chodzi mi o joystick z 10 fire'ami. Jak znasz tak zaawansowany symulator jak FS pod ograniczeniami technicznymi konsoli - to daj znać. Jak na razie widzę tylko strzelanki lotnicze, a to nie jest to samo.
2. Mogę jaśniej. Nie ma na konsolę gry, która wymagałaby wiedzy taktycznej choćby z poziomu Total War - a jest to gra, w której połączono ładną grafikę z niezłą strategią. Natomiast nie widzę na konsolę strategii sztabowych, takich jak np. jedna ze starszych serii na PC: Panzer Campaigns, która nie ma grafiki 3D, nie ma nawet tam za bardzo efektów graficznych czy dźwiękowych - ale jest dobra w tym co ma symulować, no i... niestety dla niektórych, tu trzeba myśleć, a nie klikać gdziekolwiek.
Sabathius -> Ten sam tytuł co poprzednie gry z serii jeszcze nie dają pewności, że gra będzie tak samo dobra. Deus Ex 2 dzielił z Deus Ex 1 nie tylko tytuł, ale też pewien mechanizm rozwoju postaci - no i co to dało? Nic, bo z DX2 zrobiono strzelankę minimalizując elementy (i tak niewielkie) RPG do absolutnego minimum. Mamy też np. Panzer Elite. Swego czasu jeden z najlepszych symulatorów czołgów - powstało od cholery modów do niego, robiąc tę grę niemal nieśmiertelną, mimo upływającego czasu. No i co mamy? Ano w zeszłym roku wydano grę Panzer Elite Action, która dzieli tytuł z poprzednikiem i wprowadza... akcję. Tyle, że jest to akcja na poziomie Rambo cz. II i III, a nie akcję jaka była w pierwowzorze. Ten przykład (ponieważ żaden z Panzer Elite nie wyszedł na konsolę) pokazuje tylko, że tytuł, który staje się marką i znakiem rozpoznawczym pewnych treści (nie koniecznie formy) potrafi być w kolejnych odsłonach tylko przekazem nowej formy, odizolowaną od poprzednich treści . W skrócie: jeśli ciągniemy serię, to tytuł zobowiązuje - inaczej mamy pustaka opatrzonego znanym logiem.
Van Gray napisał:
[cytat]"Powtarzasz się, łosiu. Biorąc pod uwagę zasadność i sensowność twoich narzekań, co tam narzekań, twojego mendzenia, śmiem twierdzić, że nawet jeśli rozgrywka będzie uproszczona tak żeby osoby z inteligencją poniżej 5 (w Falloutowej skali) sobie mogły poradzić, to i tak będziesz potrzebował solucji, i to taką step-by-step."[/cytat]
Choć pykniemy w szachy, zobaczymy kto będzie potrzebował solucji.
"Gdyby robiono grę RPG dla dorosłych to grafika miałaby trzeciorzędne znaczenie.
Podaj przykład takiej gry. "
Fallout, wszelkie tekstowe gry, Chrono Trigger i wiele innych gier na sprzęt przenośny, szachy, itp. itd.
"Zmanipulowaną psychikę"? ROTFL, synu. Jak produkty tej firmy mogły zmanipulować czyjąkolwiek psychikę? Jeżeli uważasz, że mogły, to najwyraźniej z twoją jest coś nieteges.
Jak widać mogą skoro tak bardzo bronisz Bethesdy.
Póki co widać, że Bethesda robi z Fallouta parodię, cena którą zapłacili za prawa do niej to darmocha. Żadna gra nie ma tylu wiernych fanów co Fallout, oni zdają sobie z tego sprawę i lecą se w kulki. Mimo to dal większości to co oni robią jest "postępowe".
"cena którą zapłacili za prawa do niej to darmocha."
4mln dolarow o ile dobrze pamietam, to ponad polowe tego co RS wydalo na Wiedzmina. Na sama marke!
"Żadna gra nie ma tylu wiernych fanów co Fallout, oni zdają sobie z tego sprawę i lecą se w kulki. "
Czekaj, przeanalizujmy to.
1. firma kupuje prawa do legendarnej, kultowej gry za spore pieniadze.
2. ta gra, ma najwiecej wiernych fanow w stosunku do innych gier.
3. firma jest tego swiadoma.
4. firma robi gre zupelnie inna od tego czego oczekuja "najliczniejsi" fani, zrywajac z kanonem, przywiazaniem i tradycja graczy, tylko po to aby zagrac im na nosie.
Niezle, kurcze, masz jakas swoja firme? Moglbys odniesc sukesc.
Fallout, wszelkie tekstowe gry, Chrono Trigger i wiele innych gier na sprzęt przenośny, szachy, itp. itd. --> Brednie, w momencie gdy pojawił się CT grafika była ŚWIETNA
Póki co widać, że Bethesda robi z Fallouta parodię, cena którą zapłacili za prawa do niej to darmocha. Żadna gra nie ma tylu wiernych fanów co Fallout, oni zdają sobie z tego sprawę i lecą se w kulki. Mimo to dal większości to co oni robią jest "postępowe". --> Cena za prawa darmocha (no proszę, darmocha i nikt nie chciał kupić za tak TANIO IP chociażby zachować na przyszłość?)
Beth leci w kulki?? Faktycznie chcą ZNISZCZYĆ psychicznie fanów gry, wydać CRAP, którego nikt nie kupi (oby nie kupili bo to będzie znak, że coś im się jednak dobrego udało zmajstrować i z wielkiego planu zniszczenia dobrej marki nici!). Pewnie KTOŚ im jeszcze za to potajemnie płaci by zniszczyć tą grę? :D
Ten wątek powinien być podwieszony przez moderatora i od razu zamieszczony w kat. HUMOR :)
Obiecałem sobie, że EOT z mojej strony, ale jak widzę że niektorzy zaczynają wojnę konsola vs pc ( z tekstami że na konsolę to same badziewia, uproszczone do granic mozliwości) no to postanowiłem oderwać się nieco od grania w Vampire:Bloodlines i wtrącić swoje trzy grosze J
Na początek mala niespodzianka – otóż nie mam konsoli. Jestem „rdzennym” pecetowcem od lat z hakiem 15. Owszem mój komp to konfiguracja sprzed lat 4 i zaczyna już niedomagać (jeśli chodzi o gry), no ale gralem sporo na PC. Na konsolach tylko u znajomych – po wakacjach ma się to zmienić, bo zamierzam kupić Xboxa 360 - żeby mieć święty spokój – stary już jestem i nie chce mi się co chwilę „upgrejdować” kompa.
Ok. – do rzeczy. Otóż drodzy fanboje i drogie dzieciaczki do których już żadne sensowne argumenty trafić nie mogą, bo macie klapki na oczach i potraficie wróżyć z fusów (no bo już przecież wiecie że Bethesda skopie Fallouta, pomimo że gry jeszcze nie ma) Otóż drogie dzieci....
Ja nie dzielę gier na konsolowe czy pecetowe. Mam prostsze kryterium – dziele gry na DOBRE i ZŁE. Na te które są warte żeby spędzić przy nich czas i na te które nie są tego warte.
Tak więc fakt że Fallout wyjdzie także na konsolę cieszy mnie niezmiernie J
Powiem też szczerze że nie rozumiem waszego pecetowego fanbojstwa i tekstów że na konsole wychodzą jakieś proste gry dla półgłówków. Ponieważ wielu z was nie potrafiło podać żadnych sensownych argumentów, dlatego ja dla odmiany (chociaż dyskusja z wami to jak kopanie się z koniem – niby można, ale po co....) podam wam kilka konwersji (lub gier multiplatformowych) które mnie się osobiście podobały i nie uważam żeby były to gry dla półgłówków:
1. KoTOR 1 i 2 – cRPG osadzony w uniwersum Star Wars. Oparty na mechanice D20. Obie części to rolpleje pełną gębą – wielowątkowe, pozwalające grać i dobrym i złym, mające po kilka zakończeń i multum dialogów. Pierwotnie gry ukazały się na starego Xboxa – ja gralem w wersje na piecu i nie zauważyłem żeby były trywialne
2. Chronicles of Riddick – przykład jak powinna wyglądać porządna konwersja. Gra pierwotnie wyszła na Xboxa – na peceta została przeniesiona wręcz wzorowo
3. Morrowind – podawany przez fanbojów jako przykład gry rdzennie pecetowej, gdy tymczasem wyszedł też na Xboxa. Nie został tam jakoś okrojony, dlatego podaje go tu jako przykład skomplikowanej gry na konsolę (dla tych którzy twierdzą że się nie da)
4. Oblivion – fanboje narzekali (nie tylko oni – po prawdzie mnie ciut nużył, ale nie zmienia to faktu że 8/10 bym wystawił), co nie zmienia faktu że oceny uzyskał wysokie – bo to dobra gra po prostu
5. Jade Empire – kolejna wzorowa konwersja, mnie gra wciągnęła na maxa. I guzik mnie naprawdę obchodzi że to konwersja z konsoli
Podsumowując ten cały wywód: czym różnić się będzie Fallout 3 ten z konsoli między tym z peceta ? Tylko i wyłącznie tym że jedni będą grali na padzie, a drudzy na klawiaturze i myszce.
Co do samej gry to powiem tyle: pomimo narzekań ortodoksów zapowiada się kawał porządnego rolpleja J
Wozu -->> nie powiedzialem jaka bedzie, bo stoje na ziemi. Jak bedzie to bedzie i wtedy zobaczymy "jaka".
tylko dlatego irytuja mnie rozkapryszone stare baby, ktore F3 juz zdazyly ocenic
Looz^ napisał:
"Żadna gra nie ma tylu wiernych fanów co Fallout, oni zdają sobie z tego sprawę i lecą se w kulki. "
Czekaj, przeanalizujmy to.
1. firma kupuje prawa do legendarnej, kultowej gry za spore pieniadze.
2. ta gra, ma najwiecej wiernych fanow w stosunku do innych gier.
3. firma jest tego swiadoma.
4. firma robi gre zupelnie inna od tego czego oczekuja "najliczniejsi" fani, zrywajac z kanonem, przywiazaniem i tradycja graczy, tylko po to aby zagrac im na nosie.
Po pierwsze to nie napisałem "najliczniejsi", ale najwierniejsi. Jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to wróć do gimnazjum. Najwierniejsi fani nawet kupią grę choćby po to, by móc po niej pojechać i mieć ku temu podstawy (tzn. nie wypowiedzą się jeśli nie zagrają). Jeśli nawet gra byłaby gniotem, to i tak wiedzieliby że na alternatywę nie ma szans bo to Bethesda ma do niej prawa, więc jak to mówią "na bezrybiu i rak ryba".
Looz^
Repeat reading
until You understood.
P.S
Czytałem tekst w oryginale i właśnie po nim nastawiłem się tak sceptycznie. To będzie Action RPG a nie cRPG. Było np. tam coś takiego: Szeryf ma syna i będzie z nim rozmawiał o pierdołach, sprawiając niby wrażenie że świat żyje. Jeśli mają czas na takie bzdety to dobrze nie świadczy o grze, bo mniej czasu bedzie na nadanie jej sensu.
JEDNO miasto. Może będzie 40 dzielnic (ale wtedy nie byłoby Falloutowe, potężna aglomeracja typu NCR najmniej pasuje do postapokaliptycznego klimatu), itp. itd. ale to ciągle jedno miasto, a nie oddalone od siebie o setki kilometrów skupiska ludzi, które w tak wspaniały sposób pozwalały poczuć popromienną atmosferę.
Katapulta nuklearna, wybuchające reaktory jądrowe w samochodach i co mnie rozbroiło: naprawa broni lol. Broń która przetrwała setki lat, wojny, napady, będzie się psuła z tego co wyczytałem calkiem łatwo. I co części zamienne będą se leżały po prostu na pustyni? Albo będziemy MacGyverami i naprawimi go spinaczem i kawałkiem gumki recepturki?
Jeśli nie potraficie dostrzec jakie to idiotyczne pomysły twórcy chcą wnieść do Fallouta to wynika z tego że sami jesteście...
sabathius i reszta:
wątek: Wiadomość: Fallout 3 dokładnie scharakteryzowany przez magazyn Game Informer
na rok przed premiera, na pewno nie jest tak, ze nic nie wiadomo i wszystko sie jeszcze moze zmienic. bedzie oblivion z pukawkami zamiast lukow i jakimis pajacami w niebieskich kombinezonach (101, ehhehe) plus patetyczne gadki o ratowaniu swiata, a nie "poczekamy, zobaczymy, bedzie dobrze". teraz jest bardzo niedobrze, a w momencie jak ujawnia magiczne zdolnosci wybranca, nawet huraoptymisci zalicza atak padaki. i nie mowie tu o szamanach z aroyo czy merlinie z sad, tylko jakichs bzdurnych szkieletorach z kanalow ;P
Ciekawe czy ktoś ruszył mózgiem i pomyslał, ze na konsole może wyjśc wersja mniej skomplikowana w budowie, a na PC wersja godna poprzednich Falloutów. Coś jak z Operation Flashpoint na PC i XboX. Niby to samo, ale jednak nie.
ta, na pewno zrobia dwie gry: jedna gorsza od drugiej, a pozniej zawsze bedzie mozna powiedziec, ze ci na konsolach maja 'uproszczone gry' ;)
No pewnie ... Specjalnie beda robic calkiem od podstaw wersje dla PC i konsol ... Bedzie jedno to samo gowno bo wiadomo , slawny tytul to dobrze na nim zarobia.
biorac pod uwage ilosc postow rosnaca w tym watku dziennie oraz kontrowersje dotyczace kolejnych informacji mysle ze ta gra jest chyba najbardziej oczekiwana w tym stuleciu, nie wiedzialem ze Fallout ma tylu fanów ;]
No niezle w końcu słynna i przebojowa seria Fifa trafia na swoją konkurencję
Lara577 napisał(a):
"No niezle w końcu słynna i przebojowa seria Fifa trafia na swoją konkurencję"
Co ma piernik do wiatraka?
Co do Fallouta 3:
Czytałem tekst w oryginale i właśnie po nim nastawiłem się tak sceptycznie. To będzie Action RPG a nie cRPG. Było np. tam coś takiego: Szeryf ma syna i będzie z nim rozmawiał o pierdołach, sprawiając niby wrażenie że świat żyje. Jeśli mają czas na takie bzdety to dobrze nie świadczy o grze, bo mniej czasu bedzie na nadanie jej sensu.
JEDNO miasto. Może będzie 40 dzielnic (ale wtedy nie byłoby Falloutowe, potężna aglomeracja typu NCR najmniej pasuje do postapokaliptycznego klimatu), itp. itd. ale to ciągle jedno miasto, a nie oddalone od siebie o setki kilometrów skupiska ludzi, które w tak wspaniały sposób pozwalały poczuć popromienną atmosferę.
Katapulta nuklearna, wybuchające reaktory jądrowe w samochodach i co mnie rozbroiło: naprawa broni lol. Broń która przetrwała setki lat, wojny, napady, będzie się psuła z tego co wyczytałem calkiem łatwo. I co części zamienne będą se leżały po prostu na pustyni? Albo będziemy MacGyverami i naprawimi go spinaczem i kawałkiem gumki recepturki?
Jeśli nie potraficie dostrzec jakie to idiotyczne pomysły twórcy chcą wnieść do Fallouta to wynika z tego że sami jesteście...
z nma juz zdjeli te zajebiste skany. ciekawe czy prawie 1k bluzgow mial na to jakis wplyw?;P
Today ( after several notices over the weekend from Bethesda asking us to remove the scans ) we were contacted by Game Informer with the following request:
Please remove all scans of Game Informer Magazine from your website. This is copyrighted material, and legal action will be taken if these scans are not promptly removed from your website.
pa-ro-dia.
Czy tylko ja nie doczytałem czy nadal nie wiadomo najważniejszego - będzie turowy system walki jak w poprzednikach czy nie?
Coś czuję, że dla tego tytułu zakupię po latach nowego kompa :))
a w oblivionie sa tury? nie. tutaj tez nie bedzie.
Aaa, odpoczywam sobie przy kawce, więc....
Wszczebrzeszyn:
To będzie Action RPG a nie cRPG. - dla mnie super. Nie lubię się nudzić. cRPG to popłuczynypo papierowych RPG, które są popłuczynami po papierowych RPG z dobrym MG, które są popłuczynami po plemiennych opowieściach przy ognisku, które zresztą i tak były tylko popłuczynami po realnym życiu. Jak się mam odmóżdżać przy grach to wolę trochę tego Action.
Było np. tam coś takiego: Szeryf ma syna i będzie z nim rozmawiał o pierdołach, sprawiając niby wrażenie że świat żyje. Jeśli mają czas na takie bzdety to dobrze nie świadczy o grze, bo mniej czasu bedzie na nadanie jej sensu. - zatem w Fallout 2 nie powinni więc wstawiać tych pierdół z losowymi spotkaniami w stylu Monthy Pythona (po co komu jakiś idiotyczny strażnik mostu, prawda? pewnie bawiło to tylko takich id... jak ja) i miliona zbędnych, drobnych misji, które nie nadawały grze sensu? MSZ twoja wypowiedź znaczy, że F3 może być równie skopany, jak F2? Ok. Dla mnie super.
JEDNO miasto. Może będzie 40 dzielnic (ale wtedy nie byłoby Falloutowe, potężna aglomeracja typu NCR najmniej pasuje do postapokaliptycznego klimatu), itp. itd. ale to ciągle jedno miasto, a nie oddalone od siebie o setki kilometrów skupiska ludzi, które w tak wspaniały sposób pozwalały poczuć popromienną atmosferę. - moze jedno miasto wystarczy, a moze nie. Zobaczymy. Mam mieszane uczucia.
Katapulta nuklearna, wybuchające reaktory jądrowe w samochodach i co mnie rozbroiło: naprawa broni lol. Broń która przetrwała setki lat, wojny, napady, będzie się psuła z tego co wyczytałem calkiem łatwo. I co części zamienne będą se leżały po prostu na pustyni? Albo będziemy MacGyverami i naprawimi go spinaczem i kawałkiem gumki recepturki? - dla twojej informacji - broń się psuje. Dlatego istnieje taki zawód o nazwie rusznikarz. Psuła się zawsze, psuje się dziś, fajnie, że będzie się też psuć w świecie gry. Zabawa w rusznikarza powinna sprawić mi frajdę.
Jeśli nie potraficie dostrzec jakie to idiotyczne pomysły twórcy chcą wnieść do Fallouta to wynika z tego że sami jesteście... - wynika z tego, że jestem idiotą. Pozdrawiam serdecznie.
DevNull napisał:
Nie lubię się nudzić. cRPG to popłuczynypo papierowych RPG, które są popłuczynami po papierowych RPG z dobrym MG, które są popłuczynami po plemiennych opowieściach przy ognisku, które zresztą i tak były tylko popłuczynami po realnym życiu. Jak się mam odmóżdżać przy grach to wolę trochę tego Action.
Taaa... Książki też są nudne nie? Jeśli masz dobrą grę fabularną jak Fallout, to tak jakbyś czytał dobrą książkę, ale ty wolisz klikać myszką i pykać w gry typu Diablo czy Dungeon Siege. Gratuluję.
Było np. tam coś takiego: Szeryf ma syna i będzie z nim rozmawiał o pierdołach, sprawiając niby wrażenie że świat żyje. Jeśli mają czas na takie bzdety to dobrze nie świadczy o grze, bo mniej czasu bedzie na nadanie jej sensu. - zatem w Fallout 2 nie powinni więc wstawiać tych pierdół z losowymi spotkaniami w stylu Monthy Pythona (po co komu jakiś idiotyczny strażnik mostu, prawda? pewnie bawiło to tylko takich id... jak ja) i miliona zbędnych, drobnych misji, które nie nadawały grze sensu? MSZ twoja wypowiedź znaczy, że F3 może być równie skopany, jak F2? Ok. Dla mnie super.
F2 był minimalnie gorszy w stosunku do jedynki IMO przez to, że postawiono na ilość nie jakość, ale to nie miejsce na dyskusję czy lepszy jest 1 czy 2 więc przejdę do rzeczy. Podałeś zupełnie niewspólmierny przykład. To z tym szeryfem nie będzie dodawało nic do rozgrywki. Po prostu jak będziesz przechodził obok jakiejś postaci to będzie rozmawiała ona o pogodzie z kimś tam. To zupełnie co innego niż random encounter, który był ciekawym dodatkiem (ach ten kochany przez fanów czarny humor - hehe).
Dlatego istnieje taki zawód o nazwie rusznikarz. Psuła się zawsze, psuje się dziś, fajnie, że będzie się też psuć w świecie gry. Zabawa w rusznikarza powinna sprawić mi frajdę.
Taa.. Tylko, że rusznikarz nie naprawia broni energetycznych, ale broń prochową. W Falloucie jedynce na całą grę była jedna postać - naukowiec, która była to w stanie zrobić. Jakimś cudem 19-latek będzie w stanie sam ja naprawić. Może i tak, ale tylko wtedy jak bedzie miał co najmniej 9 inteligencji i będzie miał dostęp do technologii, co trochę wątpliwe, bo ta technologia nie byłą powszechna (dlaczego na wejściu koleś z Vaulta 13 nie mogła używac broni energetycznej?), tylko BoS było w stanie to zrobić.
I jeszcze jedno: Zabawa w rusznikarza powinna sprawić mi frajdę. To sprawia ci frajdę, ale przed chwilą mówiłeś, że wolisz Action. Zdecyduj się.
sorry za dubla
Przykro mi, Wszczebrzeszyn. Jestem idiotą i brak mi słów (nie ten poziom, nie mylić z levelem) żeby skomentować twoją kolejną wypowiedź. Zresztą, wypiłem już kawę.
Nie twierdzę, że jesteś idiotą. Tamto ostanie zdanie było tylko prowokacją i jeśli ktoś ją wział do siebie to jest...
Ja pier#%@e czytam sobie tak z ciekawosci te komentarze i tak sobie mysle ze niektorzy to chyba ku%$a sa jakimis profesorami od fallouta , tu chodzi o klimat , co ze oblivionowate ma byc , nastepny madry sie za glowe na zdjeciu 3ma , trzymaj sie z wlasnej debilu glupoty , najlepiej by bylo jakby zrobili f3 na silniku .... nie wiem moze diablo 2 ?! bo co bo od gory widac!?
Bethsoft na niektorych shotach moze troche przesadzil (katapulta? whaaa?) ale skoro mozliwosci rosna to dlaczego z tego nie korzystac??? Oceniac bedziecie duuuuuzo pozniej .
(Adv power armour rulzzzzzz :D)
Mauy - ilość wulgaryzmów i błędów ortograficznych/stylistycznych/interpunkcyjnych jest odwrotnie proporcjonalna do twojego ilorazu inteligencji.
Heh, juz wiadomo, ze system dialogow bedzie ala oblivon... Pieknie...
ps... oooo.. Brian Fargo robi Wasteland 2!
Jest coraz gorzej. Widzieliście wywiad z Toddem Howardem? Nie dziwota, że Fallout będzie tak idiotyczny skoro ten burak pociąga za sznurki. Na Youtube można go obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=s8tMPOeTcYw znajduje
Mortan, niestety, pc jesli chodzio sesnowne rpg tez ssie palke - nic ciekawego (oprocz mmo) w tym gatunku w ciagu ostatnich paru latach nei wyszlo. Ostatni rpg w ktory gralem to chyba Morrowind, ktory byl na prawde dobry. No i moze duzo slabszy kotor, chociaz w to gralem glownie za uniwersum sw. wszystkie trzy tytuy wyszly na konsoli.
Chyba, ze chodzi ci to co juz jest, tylu fallout, baldurs gate2 (jedynka ssie) i p:t. No ale ludzie, ile mozna grac w to samo?
Wiec obecnie na porzadne rpg mozna rownei dobrze liczyc na konsoli, co na pc.
Nasunela mi sie pewna analogia miedzy falloutem a star wars. Jestem pewien, ze na fallout 3 sie nie skonczy. Dla jednych nowa trylogia jest zbyt dziecinna i bez sensu(majac klapki na oczach przy r2d2, c3po, ewokach, i drewanianym Luke'u), dla innych sw to po prostu dobre filmy.
Tak jak w sw, powstanie front tru-fanow, dla ktorych stare dwie czesci sa jedynyim slusznymi, a nowe z zasady do dupy. Dla nich supermutant bedzie wygladal jak ork z Lotr, beda narzekac, ze Ghoul wyglada jak zombie, a nie jak Ghoul.
Wlasnie, mam nadzieje, ze tworcy pokaza predko Ghoul'a i Deathclaw'a na nowym silniku, o!
W ciągu ostatnich paru lat wyszło kilka dobrych gier RPG z Vampire The Masquerade: Bloodlines na czele. Oprócz tego był jeszcze Gothic 2 i dodatek, jako taki Gothic 3, Spellforce 2, Jade Empire, SilverFall, Dungeon Cleaners, teraz polskie Two Worlds. Wystarczy trochę poszperać, żeby przekonać się że wcale nie jest tak źle.
Wszczebrzeszyn ---> Z dziewieciu wymienionych przez ciebie tytulow, conajmniej 4 sa tylko srednie a np. taki SilverFall to crap.
Brutalność była zaletą i znakiem rozpoznawczym Fallout Tactics... Pamiętam jak byłem jeszcze w podstawówce jak w to grałem (ale z tatą ;-)) Teraz mam 18 lat więc legalnie zagram w F3... xD