Vampire: The Masquerade - Bloodlines | PC
[UWAGA!!!!SPOILERY]
W momencie, gdy Książę zleca nam misję udania się do muzeum, najpewniej nie będzie można tam się udać - jest to spowodowane przeoczeniem jednej z zależności w pliku z dialogiem Księcia. Aby to naprawić, należy wejść w: \miejsce instalacji gry\Vampire\dlg\downtown la\, następnie wybrać plik prince1 i zjechać do linii 811. Tam należy zaznaczyć tekst od znaku "#" włącznie, aż do końca linii i zamienić go na na:
# G.Prince_Museum = 1; G.Museum_Open = 1; pc.SetQuest("Museum",1)
I wtedy będziecie w stanie wykonać tę misję. Ta poprawka zostanie uwzględniona w instalce patcha, niedługo już powinna być możliwość pobrania poprawionej instalki ze strony patches-scrolls.de
Coś tu widzę się źle pokazało ;)
Po prostu musi być tam na końcu tej linii "G.Prince_Museum = 1; G.Museum_Open = 1; pc.SetQuest("Museum",1)", a zabrakło "G.Museum_Open = 1;" i tyle. ALE UWAGA! Należy to zrobić PRZED rozmową z Księciem po powrocie z posiadłości Grouta, bo inaczej to nie zadziała i utkniemy. ;)
W zaktualizowanej instalce wszystko będzie już śmigało.
Ja nie miałem z tym problemu jakoś :P
spoiler start
Natomiast gryzły mnie w oczy znaki zapytania w napisach przy odczytywaniu nagrań w siedzibie Grouta, sporo tam brakowało. Na szczęście, nic istotnego.
spoiler stop
Również wielce dziękuję :)
W ogóle, tam, gdzie mówione i wyświetla w lewym górnym rogu, zazwyczaj po połowie czy nawet wcześniej zamiast tekstu wchodzą znaki zapytania. Drugiego przykładu nie podam, bo zapomniałem gdzie to było :)
Dziś przeszedłem VTMB w formie betatestu i też to zauważyłem, szukałem uważnie, robiłem wszystkie questy, więc chyba znalazłem wszystkie przypadki tego typu - między innymi ten, o którym mówisz. Niemniej jednak, dzięki za napisanie o tym. Na dniach się przyjrzę tej sprawie i spróbuję znaleźć rozwiązanie. W kolejnej edycji patcha w wersji PL (lub obecnej, tylko że uaktualnionej) wszystkie poprawki będą uwzględnione i odpowiednio wymienione w pliku readme. :)
Nie pamiętam, kiedy ostatnimi czasy coś ucieszyło mnie tak bardzo, jak informacja o Twoim spolszczeniu. Gratuluje samozaparcia.
witam maniaków .
Panowie mam system xp chce odpalić grę instaluje grę potem nasz patch z polskim językiem dodany przez jasiek_b i wyskakuje mi C++ runtime error jakiś pomysł na to albo jakaś łatka pomocy plzz !!
Czym się różni Clan Quest MOD od Camarilla Edition i co to jest The Final Nights Addon? Mogę to wszystko naraz zainstalować na polską wersję?
LucyferrastaferianiN zainstaluj VB6 runtime i .NET framework 3.0 (lub 2.0 jeśli nie będzie działać).
Zrobiłem dziś 2 filmiki z polskiej wersji gry.
www.youtube.com/watch?v=dfhJLJtMITM
www.youtube.com/watch?v=B8asOrq2jCQ
Zapraszam ;)
Ogólnie spolszczenie bardzo dobre. Jedynie nie ma tłumaczeń jak ktoś rozmawia przez telefon albo coś w tym stylu :) i są znaki zapytania. kawał dobrej roboty!
--
W dodatku amm problem.. Użyłem czaru KRWAWA TARCZA i niestety gram i kurde nie chce mi ona zniknąć? :D Co zrobić?
Żeby uspokoić wszystkich - znaki zapytania w rozmowach przez telefon już nie będą się pojawiać w wersji 7.6. Zaktualizowany patch, wraz z nowymi poprawkami, pojawi się w tym lub w następnym tygodniu.
Krwawa Tarcza wyłącza się sama, gdy wchłonie odpowiednią ilość obrażeń. Można ją też wyłączyć przyciskiem wyłączania wszystkich Dyscyplin - domyślnie F8 ;)
Aha jeszcze jedno do osoby tłumaczącej te nieoficjalne spolszczenie. Proszę żeby poprawił błąd przy tłumaczeniu opisu zdrowotności .. "twardość postaci" :) na "odporność postaci". Trochę śmiesznie to brzmi :)
w zapisanych grach jest kolumna: upłynięty czas, nie dało by się tego zmienić na czas gry lub coś w ten deseń?
Poza tym mam problem z q mudd hunt, w apartamencie w skyline nie jest aktywny telefon i nie można odsłuchac wiadomosci aby ruszyc quest do przodu jak to poprawic, przeskoczyc?
Witam wszystkich. Wielkie dzięki dla kolegi jasiek_b za spolszczonko do gry. To była na pewno
kupa roboty i czasu poświęconego na polonizacje. Jak to dobrze że są jeszcze maniacy ( w
pozytywnym słowa znaczeniu). Gierka nabrała koloru, miło jest do niej wrócić i móc poczytać
dialogi po polsku. Jakość tłumaczenia bardzo dobra tylko w zdaniach nie powinno być (tak mi się
wydaje) Nosferatom, Nosferaraci tylko zawsze Nosferatu np. zamiast "Nosferaci ze względu na swój
wygląd muszą pozostać w ukryciu." powinno być "Nosferatu ze względu na swój wygląd muszą pozostać
w ukryciu." Jeszcze raz dzięki za spolszczonko. Pozdrawiam
PROBLEM - witam mam następujący problem. Kupiłem grę na Steamie, zainstalowałem spolszczenie, zmieniłem rozdzielczość na 1920x1080 i w tutorialu (zaraz za cichym zabójstwem w piwnicy) nie mogę otworzyć drzwi. Odinstalowałem i zainstalowałem grę ponownie, ale nie pomogło. Spotkał się ktoś z czymś takim?
Ja również mam problem - po powrocie z muzeum, u księcie nie pojawiają się nowe opcje dialogowe - cały czas wysyła mnie do muzeum...
Jak to naprawić, pchnąć do przodu? I nie mogłem zacząć questa MUDD HUNT - nie można odebrać telefonu ani w Santa Monica, ani w Downtown w Skyline Apartment 4.
Problem rozwiązany - w konsoli musiałem wpisać G.Story_State=35 przed powrotem do wieży Księcia.
Polskie tłumaczenie jest... średnie bardzo. Od pierdół typu apt queens przetłumaczonego na apt królowych (a tego się robić nie powinno, szczególnie, że większość nazw apt było od nazw dzielnic) przez uniemożliwienie wyjścia z komputera przez ESC (automat wpisuje "quit" czego polska wersja nie łapie), po obcięcia kilku dialogów.
Kolejne - nie wiem czy to robi spolszczenie czy ogólnie tamta wersja - nie mam czasu, zeby grzebać bardzo w skryptach):
- brak możliwości wygrania Touretta w konflikcie sióstr w plusowym patchu - podwójna opcja w skrypcie wywalająca opcję perswazji z końca. Dialog Isaaca w jednym z pytań wywala do pulpitu (wersja bez plusa na pewno, z plusem nie sprawdzone) , brak możliwości zakończenia questu z VV i otrzymania jej zdjęcia (wersja plus - nie otrzymuje się doświadczenia i quest zostaje w zadaniach do wykonania).
Heather nie za bardzo chce się przebierać (wersja plus).
Wszystkiego powyższego dotyczy gra Malkavem - co może bardzo wiele zmienić z tego co przeglądałem skrypty.
W związku z powyższym - ja pl podziękuję.
Okej - ciąg dalszy problemów z PL:
- nie da się oddać Lily torebki Malkavem
- spora część dialogów "z tła" jest nieprzetłumaczona (Posiadłość Grouta, parking i zadanie "Traffik" teraz umiem skojarzyć).
- Malkav jest zmuszony do korzystania z dementation - opcje retoryki najczęściej nie pojawiają się wcale (to akurat może być zamierzone)
Nie wiem czy tłumaczone były pliki w których są skrypty czy inne, które potem "wstawiły" dialogi w odpowiednie miejsca... ale skrypty nie pozostały nienaruszone - co prowadzi do sporej części z wymienionych błędów.
Wielkie dzięki za wszystkie uwagi. Wszystkie błędy i problemy, które opisaliście, będą poprawione w przetłumaczonym patchu opatrzonym numerkiem 7.6 :) I wszystko będzie elegancko działać. Tylko należy się uzbroić w cierpliwość, bo nie mam czasu siedzieć nad tym non stop :) koniec końców, zajmuję się tym wszystkim sam.
@Promyk
Zorientowałem się z tym nieszczęsnym apt queens, ale brawa za czujność :) akurat z komputera przez ESC wyjść się nie da, jak się chce mieć przetłumaczoną grę, to trzeba to przecierpieć. I tyle w temacie.
Byłbym jednak bardzo wdzięczny, gdybyś opisał te "obcięcia kilku dialogów".
Co do ciągu dalszego problemów z PL - tak jak pisałem, wszystko, co wymieniłeś, wyłapałem sam podczas betatestu z wersją 7.5. W wersji 7.6 wszystko to już będzie ( i jest ;) ) poprawione.
Tak, przyznaję się - nie jestem nieomylny i błędy mogą mi się zdarzyć, aczkolwiek staram się je ograniczyć do minimum lub w ogóle do zera ;)
Pozdrawiam.
Urwane dialogi - na plaży jak robiłeś misję z materiałami wybuchowymi "po cichu" słychać rozmowę tamtych... i komentarze jak zgasisz światło - tutaj pojawiały się na górze pytajniki - program nie umiał znaleźć dialogów.
Dokładnie ta sama sytuacja na parkingu jak chcesz po cichu buchnąć walizkę dla grubgo Larry'ego.
Wywaliłem spolszczenie - nie mam już tego i nie potrafię teraz znaleźć więcej konkretów. Wiem, że Nines przy nauce burdy mówi, że widzi, że nie znasz nawet podstaw (jak masz mniej niż 4)... co przetłumaczyłeś jakoś... inaczej;). Kilpatrick wspomina, że sam bierze cmentarną zmianę, a nie unika... cała gra toczy się przecież na cmentarnej zmianie:P. A Jack na początku tutoriala mówi o Cherry poping - czyli o rozdziewiczaniu;).
Gra słów u Malka z Damsel i Damn Sail po przetłumaczeniu na Przeklęty Żagiel robi się bardzo niezrozumiała... Ogólnie - tłumaczenie tego co mówi Malk w większości składa się z gier słów i skojarzeń... po dosłownym tłumaczeniu traci sens i robi się... bardzo niefajne... tutaj trzeba trochę inwencji, żeby to poskładać tak by zachować sens, a nie wierność tłumaczenia.
Skyline apartments - informacje o apartamencie nr 5 - nie spotkał go na schodach... bo to też traci sens, a raczej "piętro wyżej".
No to z ręką na sercu mogę Ci powiedzieć, że wszystkie urwane dialogi już wyświetlają się poprawnie :) Z cherry popping to faktycznie dałem ciała; dzięki wielkie, jak widać uczymy się całe życie ;)
Bardzo Ci dziękuję za wszystkie uwagi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, nie bez powodu prosiłem o opinie. Jeśli jednak się przełamiesz i zainstalujesz polską wersję 7.6 (która, jak już pisałem, pojawi się już niedługo), a następnie wymienisz się uwagami - gdybyś mógł, to prosiłbym o wiadomości na maila, bo skrzynkę mailową sprawdzam częściej - to byłbym bardzo wdzięczny. :)
Pozdrawiam.
Nareszcie czekałem chyba z 3 lata na spolszczenie.WIELKIE DZIEKI ZIOM
Te urwany dialogi są wkurzające jak już to zrobiłeś to może mogłbyś,wrzucic jakiegoś fixa .. ?
Wielkie dzięki za tłumaczenie.
A czy ktoś się zainteresował modem nad którym pracują fani gry - od podstaw na silniku Source.
http://www.youtube.com/watch?v=HYuDYgRf5fo&feature=player_embedded#!
http://wiki.thedaedalus.net/mediawiki/index.php/Bloodlines_Revival
Witam wszystkich ponownie :)
Wszystkie poprawki naniesione, między 29 sierpnia a 4 września na stronie patches-scrolls.de pojawi się polska wersja 7.7 (sam patch w tej wersji jest jeszcze w fazie bety, więc ewentualne problemy z samą rozgrywką mogą być spowodowane właśnie tym, że jest to JESZCZE beta ;) ).
Pozdrawiam i zachęcam do śledzenia strony głównej patches-scrolls.de
Unofficial Polish Patch 7.7 beta by jasiek_barca juz dostepny!!! testował ktoś?>
Nie testowałem ale będę grał w Bloodlinas za jakieś 2 miesiące i sprawdzę z pewnością PL-kę.
ostatni patch pl doszlifowany jestem w holywood i nie zauważyłem zadnych błędów
Ja właśnie instaluję 7.7 PL. Kiedyś obiecałem że sprawdzę jak wygląda polska wersja i właśnie przyszła mi ochota by wrócić do gry.
Daję trudny sprawdzian - Malkavianów.
Na dzień dobry mam już kłopot z kartą postaci po Polsku :D Gubię się co jest co...
Edit: Przyznaję że poległem na Malku. Czcionka jest bardzo nieczytelna a same odpowiedzi nie pozwalają w pełni zrozumieć co postać chce powiedzieć. O ile czcionka to problem techniczny o tyle odpowiedzi po prostu takie mają widać być :P
Samo tłumaczenie - poprawne. Niestety - w karcie postaci i w dyscyplinach - bardzo mylące. Ciężko mi się połapać o jaką dyscyplinę chodzi...
-------------
Troszkę pograłem na patchu PL. Błędów nie stwierdziłem. Zacząłem innym klanem - niestety Malkawianie okazali się zbyt problematyczni i to w dużej mierze ze względu na czcionkę...
Nie do końca przekonują mnie tłumaczenia niektórych nazw. Ale tego można się było spodziewać. Papierowego podręcznika, o ile wiem, nigdy na PL nie przetłumaczono.
Witam wszystkich ponownie! :)
Wielkimi krokami zbliża się wersja 7.9 patcha, polska wersja powinna wyjść niemal równolegle z wersją angielską. Śledźcie stronę patches-scrolls.de ! Z tego miejsca bardzo proszę fanów wersji papierowej Wampira o sugestie/uwagi/opinie odnośnie do terminologii, którą zastosowałem w grze. Nie miałem aż tak dużej styczności z papierówką od White Wolf, więc sugestie proszę kierować na maila ([email protected]). Jeśli wg Was można zrobić coś lepiej, to przedyskutujemy to :)
Druga rzecz - jeśli ktoś ma jakieś informacje w klimatach wrzucenia do gry polskich znaków diakrytycznych lub jeśli chce się zająć tą kwestią, to bardzo proszę o kontakt.
Widać ogromną różnicę między wersją 7.5, która, nie ukrywam, była betą spolszczenia ;)
Urwanych dialogów już nie ma, w wersji 7.9 problemy w tutorialu przy graniu postacią żeńską są już przeszłością, nieliczne literówki poprawione...
W razie jakichkolwiek problemów należy przejrzeć plik readme - na końcu znajdują się spis rzeczy, których autor oryginalnego nieoficjalnego patcha jeszcze nie poprawił, i które mogą sprawiać problemy (np. randomowe bugi przy graniu Gangrelem).
Pozdrawiam
Jan Marcinkowski
[email protected]
yancy
po raz pierwszy przeszedłem grę malkavianem, i po raz drugi tez go chcialem.. gra jest zbyt zajebista ta postacia, ale jednak zmienilem decyzje zeby zobaczyc inny klan. dialogi sa napisane w sposob totalnie odjechany :D autor polonizacji robi swietna robote, ale jestem pewien ze nie da sie tego przetlumaczyc. w oryginalne sa za dobre i zbyt poryte :D
Moja ocena 7,5 . Szkoda że już nie robią tak dobrych RPG’ów osadzonych we współczesności. Fajny klimat podkreślają fajnie wymyślone zbroje głównego bohatera, oraz fajny model twarzy NPC’tów Bardzo durzy plus za to że EXP dostaje się nie za bezsensowną sieczkę tylko za wykonywanie questa, a można prawie każdy wykonać na co najmniej dwa sposoby. Same questy też są zróżnicowane i wkręcają w klimat. Inna sprawa żę wątek główny mi trochę nie przypadł do gustu z powodu prowadzenia fabuły ( zrób coś dla nas to my ci powiemy do kogo masz iść by ten też coś od ciebie chciał ). Osobiście grałem Malkavianem i powiem szczerze że dawno się tak nie ubawiłem przy wyborze własnych kwestii dialogowych. Rzeczy które mnie irytowały to przechodzenie przez menu które ładuje się przez 3 s na, jeden Bug który uniemożliwił mi wykonanie jednego questa, i blokowanie się przy różnych elementach świata. Jako całość uważam Bloodlines za dobrą i solidną grę, polecam wszystkim którzy lubią te klimaty.
Zapraszam do pobierania polskiego patcha oznaczonego numerkiem 7.9. W trakcie tłumaczenia (co można zauważyć w zawartości katalogu Extras) jest poradnik przejścia gry, który zawiera też wiele praktycznych wskazówek. W miarę wolnego czasu będę rozwijał tłumaczenie.
Wszystko, tradycyjnie, na patches-scrolls.de
Pozdrawiam!
ronn -> Wcześniejszych wersji tłumaczenia niż 7.7 nie widziałem. Wersja 7.7 (nie przeszedłem całej gry na tym) była do momentu, który widziałem - na wysokim poziomie. Z Malkavianami mam chyba jakiś problem, bo nie potrafię tak grać. W ogóle to zauważyłem że nie potrafię wczuć się w inną postać niż moja Tremerka :D
jasiek -> Jako że nie chce mi się n-ty raz instalować gry od zera to powiedz mi, czy mogę patcha 7.9 wrzucić na wersję 7.7 czy też czeka mnie znowu reinstall?
Nie ma żadnej szansy na bardziej czytelną czcionkę dla Malka? Kurcze, chciałbym zagrać tym klanem do końca (3 podejścia zakończyły się fiaskiem jak dotąd) a tu nie dosyć że miesza mi w głowie sposób wysławiania tego klanu to jeszcze czcionka :P
--------------------------------------------
Poza konkursem. Szukając patcha zetknąłem się z innym patchem, który wymagał instalacji HL2 a miał ponoć uprgradować silnik gry do wersji z HL2 właśnie. Coś źle zrozumiałem czy jest coś takiego? Dotąd nigdy nie szukałem żadnych innych ulepszeń poza nieoficjalnym patchem.
Niestety edycja czcionki nie leży w moich kompetencjach. Prawdę mówiąc, jesteś pierwszą osobą, która zwraca mi uwagę na czytelność czcionki Malka. Taka sama funkcjonuje w wersji angielskiej, ale w przypadku tłumaczenia brak polskich "ogonków" może być mylący. Mimo wszystko moi betatesterzy i z przejścia gry Malkiem byli zadowoleni. Także może to tylko kwestia przyzwyczajenia :)
Co do instalacji - oczywiście nie musisz robić clean installa, ale jest to zalecane. A już rozpoczęcie nowej, osobnej gry na pewno, ponieważ czasem (o czym informuje autor patcha w pliku readme) odpalanie nowego patcha na starym zapisie gry może powodować różne dziwne bugi.
Ale tutaj akcent optymistyczny - beta angielskiej wersji 7.9 nie przyniosła ŻADNYCH komunikatów o bugach, więc możliwe, że zbliżamy się do modyfikacji doskonałej... ;)
Ten patch może nie działać z różnymi modyfikacjami. Istnieje projekt odświeżenia graficznej strony Wampira, ale z tego, co mi wiadomo, nie jest on w żaden sposób związany z patchem Wernera Spahla z Patches-Scrolls.de. Tak samo Camarilla Mod niekoniecznie musi współgrać z patchem Wernera, a ewentualne dodatkowe kwestie/misje tego moda nie były przeze mnie tłumaczone. Ja wziąłem na warsztat jedynie patch pochodzący z Patches-Scrolls.de.
Pozdrawiam i zapraszam do nieco wygodniejszej formy kontaktu - czyli via e-mail ([email protected]).
Pytanie techniczne: jak, do cholery, zablokować automatyczne aktualizacje w tej grze? Za każdym razem kiedy ją odpalę i zamknę, Steam zaczyna aktualizować pliki i jest pozamiatane.
PS. Oczywiście odpowiednia opcja we właściwościach jest wyłączona.
jasiek -> To właśnie sedno sprawy. Średnio czytelna czcionka + brak polskich znaków + dosyć spora odległość od ekranu (gram na TV) i taki wynik. Szkoda że nic się nie da zrobić ale jakoś dam radę. Grę reinstaluję, nie chcę ryzykować. Poprzedni zapis mam w zaledwie w pierwszym akcie więc nic wielkiego się nie dzieje.
kjx -> Dlatego nie trawię steama. Nie lubię jak ktoś uważa że trzeba myśleć za mnie :/ Na szczęście mam wersję pudełkową w pierwszej edycji.
Witam ponownie! :)
Po informacje odnośnie do spolszczenia zapraszam na stronę grupy tłumaczeniowej Iron Squad. Jeśli będą jakieś nowe wieści nt. polonizacji, to szukajcie właśnie tam.
Pozdrawiam :)
Kończę drugą dzielnicę. Gram jednak Malkavianką. Przywykłem już do czcionki. Da się strawić.
Błędów większych nie ma. Co znalazłem. Po włączeniu napisów - trafiły się nieprzetłumaczone kwestie.
Jedna z wypowiedzi brata Kankera była również po angielsku.
Dziwacznie przetłumaczony opis artefaktu Gal... no tego ze skrzyni w naszym nowym apartamencie :P Albo dziwacznie przetłumaczone albo ja nie łapię tego.
Trochę drobnych potyczek w tłumaczeniu ale nawet ich nie notowałem bo gra mnie n-ty raz bardzo wciągnęła. Magia działa nadal :P
@Yancy
To mi nic nie mówi. Jak są jakieś nieprzetłumaczone kwestie, to jest to tylko przeoczenie - jak coś takiego się trafia, to podaj mi postać, której dotyczy sprawa i co ona mniej więcej mówi. Pisz też, na jakiej wersji patcha grasz (podstawa/plus). Brata Kankera sprawdziłem - nie wiem, czemu się cokolwiek wyświetla się po angielsku, bo mój plik jest przetłumaczony w całości. Bardzo proszę o kontakt, chyba każdemu zależy, żeby ta polonizacja była jak najlepsza :) Sam wszystkiego nie znajdę.
Pozdrawiam
Gram Malkiem, co może być istotne. Jedna kwestia brata Kankera była po angielsku. Co do drugiej sprawy, to tyczyła się ona napisów wyświetlanych w lewym górnym rogu, czyli tyczących się postaci rozmawiających w tle. Niestety - nie wiem dokładnie co to był za moment. Było to Down Town.
Gram na podstawce (pierwsza wersja) + patch 7.9 i to tyle.
Do Chinatown było nieźle. Tu zaczęły wyskakiwać mi dziwactwa. Grałem wiele razy i to pierwszy raz jak pojawił się jakikolwiek błąd. Grałem na rożnych nieoficjalnych patchach.
Potęga Caina.
Dziwne. Próbowałeś gry na patchu plusowym?
No i inna rzecz - autor patcha umieścił taką informację na końcu pliku ReadMe: "Celem ponownej instalacji wyczyść rejestr i przenieś plik vtmb.ini z katalogu /windows." Robiłeś to?
Nie mam za bardzo pomysłu na to, czemu tak się dzieje, natomiast z całą pewnością mogę powiedzieć, że nie jest wina polonizacji, bo ta nie ingeruje w żadne pliki natury technicznej, a tylko w pliki zawierające dialogi i tekst pokazujący się w grze.
Możesz też odwiedzić angielskie forum (http://www.iphpbb.com/board/f-17048899nx82467-8.html) i poszperać, podowiadywać się co nieco. Wtedy podaj chłopakom specyfikację swojego kompa, może oni będą w stanie Ci pomóc.
Pozdrawiam
jasiek -> Nie przejmuj się tymi błędami graficznymi. One same się uleczyły po ponownym uruchomieniu gry. Nie zostało to na stałe. Dałem jako ciekawostkę, bo o ile Caina bez taryfy zdarzyło mi się już kiedyś raz widzieć o tyle klonowania jakoś sobie nie przypominam. Co ciekawe, wszelkie drobne błędy graficzne są jeśli się już pojawiają to tylko w Chinatown.
Druga sprawa, to pierwszy raz gdy gra nie zaliczyła najmniejszego szarpnięcia grafiki podczas całej rozgrywki! Co prawda, do końca mam jeszcze kilka misji ale myślę że nic to już nie zmieni.
Czy patch 7.9 ma już status bezbłędnego? Nie wiem. Trudno mi ocenić. Chyba nie. Niemniej - jest blisko.
Spolszczenie jest na dobrym poziomie. Skoro grając Malkiem nie mogę się specjalnie czepiać to na pewno w przypadku "normalnych" klanów jest tylko lepiej.
Jeszcze taka drobineczka.
Nie wypełniam nigdy tej misji bo uważam jest to maksymalnie zwalone :/ Całe przyjęcie u Giovannich jest zwalone. Taki potencjał i na marne :/ Duży dom, fajna miejscówka a co tam mamy? Nic.
Jedyna misja wymaga... 9 retoryki do ukończenia!! 7 wystarcza na wszystkie inne zadania. Nie można użyć nawet dementacji Malka. Porażka, bo dostajemy za to chyba 2 albo 3 expa...
Za zabicie Bruno nie dostajemy nic poza wpisem w dzienniku... To jeszcze dziwniejsze. Jedno z niewielu miejsc, które naprawdę zasługuje na zmianę i dodanie tam kilku atrakcji. Choćby drobnych.
Taka jest już konstrukcja tej misji. Proponuję spróbować ją przejść na patchu plusowym, z tego, co się orientuję, jest nieco większe pole do manewru, grając Malkiem. A że trzeba wysokiej Perswazji... tak już jest ustawione :) to jedyna misja, która wymaga aż tyle punktów. Możliwe, że w przyszłości autor patcha doda jakieś modyfikacje do tej misji. Trzeba by było zapytać właśnie jego.
Jeszcze jeden tekst po angielsku. A dokładniej to wygląda na to że coś nie pokiełbasiło.
Przykra niespodzianka. Vandal nie ma żadnej opcji dialogowej poza tym jednym. O sprzedaniu krwi nie ma mowy ale również oznacza to wczytanie zapisu, bo nie da się wyjść.
Coś musiało się zepsuć, albo coś źle zainstalowałeś, albo grasz na starym patchu... nie wiem, trudno mi powiedzieć. W pliku z angielskim dialogiem Vandala nawet nie ma takiej kwestii - a mowa o pliku z obecnej wersji, czyli wersji 7.9. W pliku z polskim dialogiem też nie ma takiej kwestii.
jasiek -> Wszystko idealnie wg instrukcji. Świeży install na oczyszczony rejestr.
To nie jest opcja dialogowa. To komunikat o tym że nie można znaleźć źródła odwołania.
Cóż. Końcówka zrobiła mi się przez to nieco hard, bo nie miałem ani grama krwi i trzeba było się napocić. Zwłaszcza ostatnia walka z Gangrelem (vel. Sheriff) była niełatwa.
--------------
Nie planowałem przejścia ale tak jakoś wyszło samo że dobiłem do końca. Wszystkie questy zrobione. Cóż - niektóre nieco inaczej niż zazwyczaj ale chciałem wykorzystać co daje potencjał Malkavianki. Bardzo mocny klan. Nie tak mocny jak Tremera ale mocny. Trzy użyteczne dyscypliny na stanie.
Witam mam bug z księciem to znaczy po powrocie do nie go z muzeum i chciałem zapytać czy jak zainstaluje grę od nowa z patchem 7.9 i spolszczenie czy to już będzie OK ?
Ktoś tutaj napisał że cza wpisać jakąś komendę by pchnąć to do przodu , wpisałem i po powrocie z muzeum ten gruby strażnik mówi że książe jest poruszony kradzieżą sarkofagu i nikogo nie przyjmuje ,mam przyjść później ale nie wiem co mam robić !? czy to dalej bug ?
Zapraszam na stronę internetową grupy Iron Squad - mamy dobre wieści dla fanów Maskarady :)
Paskudy! Mam tyle gier w kolejce do przejścia, a wy mi jeszcze jedną dokładacie :)
PS. Gud dżob! Nie mogę się doczekać.
kjx -> W Bloodlines można bez znudzenia grać regularnie co jakiś czas :) Nie wiem co ta gra w sobie ma. Nie lubię grać po kilka razy w to samo i bardzo niewiele gier przechodziłem kilka razy. Jeśli liczyć więcej niż 2 to poza Gothicami i Falooutami - tylko Bloodlines mogę dorzucić.
Polskie ogonki sprawdzę przy kolejnym przejściu. Ciężko powiedzieć kiedy. Jak zatęsknię :)
Prawdziwe arcydzieło gatunku cRPG. Niestety, szkoda ze tak mało znane. Te dzisiejsze pseudoRPG mogą lizać tej grze buty.
Ciekawe czy kiedyś wezmą się za kontynuacje. Takiego klimatu nie ma w żadnym innym RPG.
Obsidian coś mówił, że bierze się za swoją grę. Tylko jak zawsze jest problem. Licencje.
czy to spolszczenie zrobione przez Iron Squad posiada wszelakie poprawki, patche, usprawnienia graficzne(w tym rozdzielczość HD) itd. itp. ?
AleinHunter --> CCP pracuje nad World of Darkness. Z tego co do mnie dotarło przy spotkaniu z ludkiem z CCP ( ładnych parę miesięcy temu ) Bloodlines stanowi dla nich punkt odniesienia jeśli chodzi o klimat i podejście do Świata Mroku.
Tyle tylko, że brak jakichkolwiek szczegółów a sam WOD Online ma w tej chwili niezbyt wysoki priorytet więc pewnie pożyjemy parę lat zanim zobaczymy.
Oby.
@claudespeed18
Spolszczenie robiłem samodzielnie - ja, jako Jan Marcinkowski, a.k.a. jasiek_barca ;)
Iron Squad pomaga w promocji polonizacji i otrzymałem od grafika grupy, voythasa, ogromną pomoc w dodawaniu polskich znaków do projektu. I tak, polonizacja jest tłumaczeniem patcha Wernera Spahla. Jest tam też patch do rozdzielczości, wszystkie poprawki są uwzględnione. Wszystko jest tak samo jak w wersji angielskiej patcha, tylko że można grać po polsku :)
jasiek_b --> hm, dobrze to słyszeć(albo czytać) i właściwie to miałem zamiar jutro zagrać po raz pierwszy w tę grę a dodatkowo dzięki Twemu spolszczeniu, bo słysząc o różnych bugach, trudnym języku itd nie bardzo mnie produkcja interesowała.. tylko, że pisze coś o poprawkach dostępnych w kwietniu, no to chyba poczekam ;)
poza tym wciąż nie wiem jak będę w tę grę grał, tzn. kręci mnie w filmikach z niej strzelanie i rózne moce wampirów, dlatego chciałbym postać głównie nastawioną na walkę(głównie bronią) ale też z pewną inteligencją i siłą perswazji aby niebo pogadać z NPC-ami oraz sprytem hackowania itd. i jako że pierwszy raz gram to by nie było za trudno, bo podobno Makavelli są trudną rasą..
Zapewne masz na myśli Malkavian, nie Makavellich ;) Ciekawy klan, ale nie zaczynałbym od niego. Ventrue albo Brujah to dobre opcje na początek, przynajmniej moim zdaniem. A poprawki dadzą wiele, bo wprowadzą polskie znaki do gry, co, jak sądzę, nada grze w polskiej wersji zupełnie nowego wymiaru :)
Spokojnie mogę Cię zapewnić, że warto będzie poczekać :)
Pozdrawiam
Malkavian to kosmos, ale zacząłbym od czegoś innego.
W ogóle ogromnym plusem gry jest to, że rozgrywka każdym klanem wygląda inaczej i można kombinować na wiele sposobów.
Kilka przykładów:
jako Toreador, nie musiałem W OGÓLE pożywiać się na ulicach. Babki w klubach wystarczyły w zupełności. Sporo rzeczy załatwiałem przez dogadywanie się - z drugiej strony walka, gdyby nie akceleracja, byłaby bolesna.
Nosferatu to zupełnie inna bajka - na powierzchni trzeba uważać. Skradanie to prawie podstawowy sposób poruszania się. Z drugiej strony bijatyka bardzo skuteczna prawie od samego początku, a ilość dodatkowego humoru wynikającego z wyglądu postaci... boska.
Ventrue z kolei było zabawnie bo stać mnie było na obwieszanie się amunicją i korzystanie z dodatkowej krwi. Opcje dialogowe - fajne, sporo gadania.
Malkavian - trąbka!!! hehHSSSEEE he ; )
Jeśli chodzi o odgrywanie ról ta gra to kosmos i punkt odniesienia.
Na stronie Iron Squadu kolejne informacje o polonizacji :) Gorąco zapraszam do lektury i komentowania :)
Spolszczenie już od roku dostępne a ja dopiero dzisiaj i to przez przypadek dowiedziałem się o jego istnieniu, wielkie dzięki dla autora, a już myślałem że polska wersja tej świetnej gry nigdy nie powstanie, pograłem klika godzin na wersji 7.9 i musze powiedzieć że wykonałeś kawał naprawde dobrej roboty.
ja wszystkie swoję wątki będę chyba zaczynał od powtórzenia -> Wielkie dzięki za spolszczenie.
Gram w końcu i mam pytanie. Misja - dostać się do muzeum, zniszczyć obrazy - w trakcie wychodzi jakiś krwisty ghul i tłucze mnie niemiłosiernie. Gram Ventrue - inwestowałem w umiejętności społeczne i nie wiem jak tego skurczybyka ubić teraz. z questami dalej się nie ruszę, bo trzyma mnie właśnie ten. Jakieś pomysły ? :]
Walka wręcz lub nóż - na tym etapie gry trudno o skuteczniejsze argumenty. Nawiasem mówiąc walka wręcz jest w tej grze b. skuteczna przeciwko właściwie wszelkim przeciwnikom.
deTorquemada -> Biegaj dookoła sali i co jakiś czas strzelaj do gada. Zawsze grałem Tremerką i nie wiedziałem że ten koleś jest ciężki. Ostatnio Malkavianką to odczułem :)
Na szczęście - da radę uciekać przed nim. Chwilę schodzi - ale pada w końcu.
Racja .... ja po prostu zapomniałem, że tu się można leczyć woreczkami z krwią. Doładowałem sięjeszcze rządzą, prezencja itd .. i padł ;]
Co jak co, ale walki z bossami to im nie wyszły. :< Pamiętam, że nie mogłem przetrwać tego wielkiego mackowego potwora na końcu (kto grał powinien wiedzieć) no i dupka, musiałem kodów użyć.
Orlando -> Trudno mi się odnosić do danego momentu, bo pierdyliard patchy zmieniał jednak trochę grę i nadal zmienia. Dużo zależy od tego jakim klanem się gra i od rozwoju postaci. Grałem w nią wielokrotnie i na różnych patchach. Ostatnio nawet z PL-ką.
Na skutek błędu jaki mi wyskoczył w ostatniej wersji - nie mogłem kupić krwi w ostatniej fazie. Grałem Malkavianką i zrobiło się hardcoreowo. Walka z ostatnim bossem tylko mając słupek krwi i artefakt - była naprawdę ciężka. Ale... udało się. Czyli wszystko się da.
Grając Tremerką - w ogóle nie ma problemu. Blood strike i Blood boil są niezwykle skuteczne na istoty nadnaturalne.
Broń pana również jest bardziej przydatna niż to było kiedyś.
Orlando - fakt, macki były najtrudniejsze. Tym bardziej jak sie w złym momencie sava zrobiło i brakło krwii.
Pamietam do teraz z jakim trudem to przechodziłem. Miałem na szczęście w inwentarzu troche broni palnej, bo ataki ręczne za słabe były. Jedna macka, druga macka, śmierć i od nowa... :D
Ahh... zabawa z mackami była przednia.
Pamiętam, że dwukrotnie udało mi się pokonać przy różnej taktyce:
albo mnóstwo krwi i używanie Dyscyplin działających na nadnaturale i szybkie tłuczenie tych odpadających macek.
ALBO
użycie całego arsenału broni palnej z pełnym zapasem amunicji. Pamiętam, że ze SPASa wystrzelałem wszystkie pestki, ze Steyera chyba też...
Na patches-scrolls pojawił sie już patch 8.0 do angielskiej wersji, polska jest planowana czy 7.9 był ostatnim ?
Patcha PL już sprawdziłem ale kolejny raz zagram w oryginale. Nie jestem się w stanie przestawić na polskie nazwy dyscyplin :)
Lista zmian jest całkiem spora. Przy okazji poprawiono niektóre irytujące rzeczy (zwiększenie żywotności bram na cmentarzu w Hollywood) oraz jak widzę - część bugów.
v8.0 22.04.2012
----
+Restored many particles and idle animations, thanks to Entenschreck.
+Made werewolf damageable, thanks to Lenuska and also andagangrel89.
+Added note to Luckee Star to give some hint on werewolf easter eggs.
+Restored Sheriff conjuring Bat's Communion, thanks to Entenschreck.
+Dropped Sheriff sword on the roof, thanks MooCHa for missing models.
+Restored guard in the tutorial, thanks MalkyJeff and burgermeister.
+Corrected issues of new Vandal options and removed Skyeline trigger.
+Restored proper Giovanni spirit use and inventory disciplines slot.
+Increased cemetery gate health and restored basic patch spawn rates.
+Improved bobcat, forklift, Chinese mugger and Obfuscator sequences.
+Restored sewer-cabbie rat for Malkavians and wolf-ending easter egg.
+Enabled dynamic light for torch and fixed special Vesuvius meeting.
Removed most restored models, skins, icons and key binds from basic.
Reduced slime particles at temple and hid observatory debug switch.
Corrected Ocean House quests not closing if you refused the gallery.
Improved plus/basic Python code and fixed morphine quest state bug.
Fixed minor map problems and many dialogue details, thanks to Fabio.
Corrected Luckee Star hotel easter egg and Gimble intercom problem.
Re-fixed hostess bug and added crosshair to free view melee weapons.
Fixed bugs with Ash and Chastity quests and with the medical guard.
Added shoe textures to Ash, Ash double and Slater, thanks to MooCHa.
Restored eight sounds to Ocean House, two to SM and one to warrens.
Closed museum and Hallowbrook map holes and changed the doors there.
Fixed Tseng, guard, stripper, raver and more models, thanks MooCHa.
Zagiel83 - będzie kolejny patch, już jest wersja beta 8.1, musimy znaleźć trochę czasu na zaktualizowanie patcha do tej wersji 8.1 i dopracowanie instalatora.
Nowa wersja polonizacji-patcha już jest dostępna!
Zapraszam na witrynę IronSquad.pl :)
Ale tradycyjnie trzeba robić instalkę od zera z czyszczeniem rejestru? Poprzednim razem nawet z tą operacją miałem dwa błędy, w tym jeden irytujący z Wandalem na końcu.
Powiem Ci, że jest to zalecane, natomiast ja już od dobrej połówki roku tego nie robię i jakoś wszystko mi działa :)
Wygląda na to, że Świat Mroku jest bardziej realny, niż mi się wydawało.
Tzimisce, wypisz, wymaluj.
Mistrzowska gra o wampirach,jedna z najlepszych.Efekty konkretne szczególnie bullet time albo znikanie.
Czy moglby mi ktos w skrocie opisac zawartosc tych 3 modow:
Clan Quest MOD
The Final Nights Addon
Camarilla Edition
Grac bede pierwszy raz. Pytanie co zainstalowac. Wersja angielska.
Dzieki za info.
Na The Patches Scrolls jest już wersja v8.4.2 (polish by jasiek_barca - 244MB).
Niestety ściągnięcie pliku z serwera FileFront jest niemożliwe... (gdzieś czytałem, że FileFront blokuje niektóre kraje).
Szkoda.
Zapraszam na stronę Iron Squad, stamtąd można pobrać moje spolszczenie niezależnie od zamieszkałego kraju ;)
@jasiek_b: faktycznie, dałem plamę, ściągnęło się w 20 sekund!
Mam tylko uwagę/sugestię/pytanie: po co było zmieniać oznaczenie wersji - na patches-scrolls jest v8.4.2, na ironsquad v8.4.0? Wprowadza to chyba niepotrzebny chaos i zamieszanie...
I jeszcze jedno - na koniec: co pchnęło Cię, jasiek_b, to takiej ciężkiej pracy? Ile czasu poświęciłeś na to spolszczenie? Czy masz jeszcze inne plany, o któryś mógłbyś coś nam napisać? Ciekawe masz hobby :-D
Wielkie dzięki za wszystko !! :-)
W pliku readme wszystko jest napisane. :)
W skrócie: polonizacja powstawała na przestrzeni dwóch lat, zrobiłem ją z kilku powodów - nie było ŻADNEJ innej, tłumaczenie jest świetnym sposobem na szlifowanie języka (mając wcześniej jakieś zaplecze - teoretyczne ORAZ praktyczne ofc), no i Wampir to moja ulubiona gra ;)
Dzięki za miłe słowa, to mój samodzielny projekt, więc jest mi wyjątkowo bliski. Działam w grupie tłumaczeniowej Iron Squad, więc zapraszam właśnie tam - można zobaczyć, nad czym obecnie pracujemy. Pozdrawiam :)
PS A zmiana oznaczenia wersji nie ma znaczenia - jest ona wyjaśniona. Jesteśmy w tej chwili jedynym oficjalnym źródłem nieoficjalnej polonizacji, jako że serwery Patches-Scrolls obecnie nie umożliwiają pobierania zawartości m.in. graczom zamieszkałym w Polsce.
http://ironsquad.pl/news283/polski-patch-do-bloodlines-nadchodzi-wersja-8-4/
Czołem. Wczoraj, w ramach stałego odświeżania Bloodlines - odinstalowałem grę, zainstalowałem ponownie oraz zessałem najnowszego patcha 8.4.2 (przy okazji - cieszę się Jasiek że nadal aktualizujesz polską wersję, sprawdzałem ją poprzednim razem i jest to solidna robota).
Po instalacji zacząłem się jednak zastanawiać, czy tym razem nie przejść gry z Clan Quest modem. Bawił się ktoś w tego modka? Warto? Trzyma klimat?
Jak ktoś się bawił to pewnie będzie wiedział czy instalacja CQM na patcha 8.4.2 jest możliwa, czy też instaluje się to na gołą grę?
Właśnie gram od kilku dobrych godzin w "Vampira TMB" i oceniam grę wysoko !
Gra jest niezwykle ciekawa od samego początku i mam nadzieję, że do samego końca.
Już początkowa faza tworzenia wampira daje wiele możliwości.
Dzięki temu grę można przechodzić po kilka razy i w każdy sposób trochę inaczej.
Interesujące są również misje poboczne, które dają nam wiele satysfakcji.
Misje te nie ograniczają się do "idź, zabij, wróć". Są znacznie bardziej rozbudowane.
Warto wspomnieć, że każdą misję można przejść na kilka sposobów !
Można wystrzelać sobie drogę do celu, skradać się lub używać swoich innych umiejętności.
Wszystko ma dalszy wpływ na rozgrywkę, przez co każda misja jest ciekawa ..
i jak pisałem, daje wiele satysfakcji.
Główny wątek fabularny też jest niczego sobie.
Dźwięk w grze, a zwłaszcza muzyka (soundtrack) jest jednym z najlepszych elementów gry.
Bardzo nadaje klimatu i warto posłuchać od tak, po prostu.
Grafika ? Jak na rok 2004 jest nieźle, grafika nie odstrasza choć nie jest to aż tak ważne.
Jedyną rzeczą, która może denerwować w grze, są dosyć liczne bugi.
Czasami one utrudniają rozgrywkę .. Przykład ?
Wykonujesz arcytrudną misję, z powodzeniem ją wykonujesz i udajesz się do wyjścia.
Na drodze staje Ci jakaś zwykła niepozorna kładka bądź deska, wchodzisz na nią ..
Okazuje się, że nie możesz się poruszyć bądź poruszasz się razem z nią.
Nie możesz przez to opuścić lokacji lub biegać.
Nie zapisałeś gry ? Przechodzisz wszystko od nowa.
Jak widać warto zapisywać często grę .. bo w głupi sposób gra może zniechęcić.
Moja ogólna ocena to 9/10. Polecam !
Nieoficjalny patch sprawia, że ta gra za każdym razem różni się szczegółami... Nie grałem przecież szczególnie dawno a tu już na wstępie widzę kolejną umiejętność.
Tym razem wziąłem sobie kobietę Ventru. Za każdym razem kusi mnie by grać n-ty raz Tremerką ale ostatnio się przełamuję. Trzy ciekawe dyscypliny, w tym wspaniała dominacja. Lepszy dobór dyscyplin ma tylko Tremere. Dominacji można używać w rozmowach, ale IMO nie jest to jakieś mega przydatne dla postaci, która już na wstępie ma 7 perswazji... Tylko na przyjęciu Giovannich wymagane jest więcej (9!!) do rozwiązania jedynego zadania. Tyle że nie jest to warte świeczki. Może da się tam używać dominacji (wątpię - dementacja Malka - nie działała).
Mogliby w tym patch dodać nowe modele postaci oraz poprawić zbroję. Trochę razi to co jest obecnie. Tylko Tremerka wygląda świetnie. Reszta... bardzo różnie. Od nieźle po fatalnie.
Ruston -> A grasz na patchu tzw. nieoficjalnym? Jeżeli tak - to ilość bugów jest obecnie na marginalnym poziomie. Kiedy kupiłem grę - nie było możliwe w ogóle jej ukończyć! Dopiero oficjalne patche to poprawiły. Nieoficjalne zmieniają tak wiele, że nie sposób wymienić. Nie ingerują jednak w klimat - więc bez nich, nie potrafiłbym dziś już grać. Polecam plusa. Dodatki są warte by je umieścić w grze.
Dobiłem do Hollywood :) Całkiem fajnie się gra Ventru. Trans i samobójstwo + broń palna. Z czasem koniecznym staje się rozwijanie pozostałych dyscyplin. Dominacja w rozmowie dodaje smaczku. Zawsze to jakaś nowość, której nie widziałem. Staram się troszkę inaczej rozwinąć postać niż zazwyczaj. Mniej wyrachowania punktowego, a skupienie się wyłącznie na rzeczach, których używam. Kiedyś zbuduję jeszcze Gangrela opartego na zastraszaniu ale podobno sząłu nie ma z opcjami dialogowymi.
Specyficzne upodobania odnośnie krwi - nie są problemem. Jakoś gadzinę przed Bishopem Vickiem, Ventru wysysał aż miało. Nie możemy za to wysysać szczurów i niewskazane korzystać z bezdomnych czy nawet prostytutek. Mała wada. Zaboli trochę przy długich misjach w kanałach. Trzeba kupić woreczki z krwią i mogę pożałować że całkowicie olałem finanse (te banalnie prosto można rozwinąć na 5 - jest książka, a handlarz uczy nawet 5 poziomu!). Zawsze trochę daję, teraz tylko to co samo wpadło.
Powoli zbliżam się ku końcowi. W tym czasie, pojawił się nowy patch 8.5, który wnosi sporo poprawek i zmian. Od drobnych, jak poprawa dźwięku bloodheal, po grubsze i bardziej dyskusyjne.
Już poprzedni patch dodaje zupełnie nową lokację - bibliotekę. Mamy tam skromne zadanie zlecone przez Becketa (via e-mail). Walka z Tzimisce jest dość nieprzyjemna. Zyskujemy jeden nowy przedmiot i fajny miecz z górnej półki. IMO, misja nie do końca wtapia się klimat gry.
Patch 8.5 za to miesza w dyscyplinach i to jest już dyskusyjne. Fakt, robi to sensownie ale... Dominacja uległa zmianie (nie tylko). Teraz trzeci poziom to Sleep, zaś Samobójstwo awansowało na 4 poziom (mądrze - bo to potęga) a Opętanie na 5. Masowe Samobójstwo wypadło z listy. Fakt, zmiany sensowne ale samo mieszanie w dyscyplinach... bardzo dyskusyjne.
Zmieniła się również Dementacja Malkavian oraz Traumaturgia Tremere (Blood Salve z 4 poziomu wypadło a w zamian za 3 punkty krwi mamy Blood Theft). Te zmiany są bardzo sensowne ale jednak dyskusyjne.
Coraz więcej zamienionych tekstur. Gra zmienia się z każdym patchem. Fajne jest to, że użyto świetnych muzyczek, które były na dysku a nie były użyte. Naprawdę, równic jest mnóstwo i ostatnie patche dodają więcej niż to miało miejsce dotąd.
Jeszcze dobrze nie ostygł patch 8.5 a już pojawiła się poprawka do niego 8.5.1
Wydaje mi się że to wcale nie koniec, bo od patcha 8.5 zmiany zaczynają być bardziej odważne. Kto bardzo dawno nie grał, polecam sprawdzić z patchem "plus". Bo gra cały czas żyje i ewoluuje. Bez obaw. Klimat nadal pozostał bez zmian.
http://www.patches-scrolls.com/vampire_bloodlines.php
A więc chyba rozpocznę od nowa. To jest jedna z najlepszych gier, w jakie dane mi było grać. Szkoda tylko, że w mikroskali.
Mastyl -> Gdybyś faktycznie zaczynał, przemyśl przejście gry z bronią palną. W stosunku do podstawowej wersji, przydatność broni palnej diametralnie się zmieniła i obecnie jest diabelnie skuteczna. Moją ostatnią postacią dałem ją na 10 (przestaje latać celownik w broniach snajperskich).
Same walki stały się bardziej wymagające (zwłaszcza w ostatniej fazie ze wskazaniem na Ventru Tower) i raczej wolałem ich unikać. Moja słabowita fizycznie postać (z wyboru, zostało mi 117 punktów do rozdania na koniec) ginęła od jednego cisu Sherifa. Ale. JEDEN niepełny magazynek ze Stayera, wpakowany przez celownik - gdy stał jeszcze na balkonie... i po walce. Podobnie jego War Form. Lampa, prezencja i padł po jednym magazynku leżąc na ziemi.
Edit:
Blood theft jest stanowczo OP...
Nie wiecie, co dzieje się z jaśkiem_b ?
Ciekawe czy podejmie się tłumaczenia tego nowego patch'a v8.5.1 ?
Brak czasu się dzieje :)
Zapraszam na forum Iron Squadu, a konkretnie do jedynego oficjalnego działu nieoficjalnego tłumaczenia :)
http://forum.ironsquad.pl/subdomains/forum/viewtopic.php?f=65&t=445&p=6380#p6380
Tak więc nowy patch polski wyjdzie w okolicach kwietnia/maja, fizycznie nie mam czasu, żeby teraz zajmować się Wampirem, ale nie ma powodów do obaw - na pewno się nim zajmę.
Chyba że ktoś sprawi, że moja doba będzie trwała dwa razy dłużej, to może uda się wszystko wcześniej załatwić :)
Czy Redemption i Bloodlines są połączone fabularnie? Czy moge sobie zacząć bez przeszkód grać w bloodlines bez przechodzenia Redemtpion? Bo czytałem, że Bloodlines jest dużo lepsze od Redemption :P
Tomahawk69 [307]
Możesz zagrać w Bloodlines bez oglądania się na Redemption - te gry nie są połączone fabularnie w żaden sposób, mają tylko uniwersum to samo, coś jak KotOR i TFU.
A Bloodlines nawet nie tyle, że jest lepsze od Redemption - ta gra jest świetna w ogóle! Granie kobietą-nosferatu - bezcenne! ;) Rzadko która gra (nie mówiąc już o grach RPG) ma tak gęsty klimat. Niestety wyszła niedopracowana (długa historia), dlatego warto zainstalować fanowskiego patcha, który sporo wnosi do tej gry. Ostateczna wersja patcha wyszła chyba w 2010 albo 2011 r.
Irek22 -> Fanowskie patche są stale dopieszczane a ostania wersja, którą widziałem - wyszła w połowie lutego 2013. Ktoś nawet pracuje nad przeniesieniem gry na pełną wersję silnika HL2. Bloodlines działa na jego becie.
Redemption do połowy opiera się na Maskaradzie The Dark Ages. Bardziej kompleksowo pokazuje dawnego papierowego Vampira, bo idzie przez cały przekrój czasów i klanów. Dawnego, bo jak wiadomo, obecnie mamy już Requiem. Szkoda, ale tego się już nie zmieni.
Bloodlines za to całkowicie miażdży klimatem :)
Spolszczenie VTMB zostało przeniesione na www.GameSub.pl.
Niedawno udostępniłem tam wersję 8.6, także zapraszam do pobierania.
Dzięki Ci, jasiek_b!
Mam też, przy okazji, kilka drobnych pytań:
- będą nowsze ''odsłony'' tego tłumaczenia? (angielska wersja to już bodajże v8.8)
- na czym polega Twoja praca nad taką nową wersją? trzeba porównywać linię kodu po linii, czy też jest jakiś inny sposób tłumaczenia?
- na firmowej stronie patch'a, tj. na GameSub, jakiś człowiek pisze, że ów patch nie działa poprawnie z posiadaną przez niego jakąś starszą wersją gry (mimo, że do tej pory patch v8.4 działał mu poprawnie!). Czy Ty pracujesz już teraz tylko na tej ze wersji gry Steam?
Z góry dzięki za tłumaczenie oraz za ewentualne odpowiedzi!
Cześć! Na wstępie: zapraszam na http://gamesub.pl !!! :)
Oczywiście, będą nowe odsłony tłumaczenia. Niestety, studiując, pracując i robiąc inne projekty, nie jestem w stanie nieustannie siedzieć nad VTMB. Dodam tylko, że prawdopodobnie dorobię też któryś z modów do gry.
Do tej pory przy aktualizacjach wykorzystywałem sposób, który podpowiedział mi kolega po fachu, który robi niemiecką wersję VTMB - używając WinMerge'a, porównuję wszystkie pliki oryginalnych wersji patcha - najnowszej oraz tej, na której pracowałem przy patchu polskim w jego aktualnej wersji. Program pokazuje, w których plikach zaszły zmiany i wskazuje ich miejsce. Reszta jest już stosunkowo prosta - wystarczy wprowadzić zmiany :) Od czasu do czasu dojdą jakieś nowe linie, które po prostu trzeba przetłumaczyć.
Teraz, już z ramienia GameSub, od strony technicznej wspomoże mnie cienislaw, który przygotowuje mi wygodniejszy system aktualizacji plików. Ale to już nasza tajemnica :)
Co do problemów ze starszą wersją - odpisałem tamtej osobie, ale nie wiem, czy rozwiązanie podziałało, czy nie. Ja nie miałem żadnych problemów z żadną wersją - ani starszą, płytkową, ani ze Steamową.
I hope it helps :)
Kupiłem wersję stemową - da się tam spolszczenie odpalić?
Na starej wersji niestety w pewnym momencie gra mi sie wywalała - szkoda bo kawałek zaszedłem :|
Edit:
czy da sie save przeniesc w razie czego na wersję stemową właśnie ?
Nie powinno być problemów z wersja ze Steama :) w kwestii przeniesienia zapisów gry niestety na chwilę obecną nie potrafię Ci odpowiedzieć. Na jakiś czas odłożyłem VTMB na bok, na co złożyło się kilka czynników - mój licencjat, inne, nowe projekty, no i fakt, że czekam, aż nowy system aktualizacji Wampira będzie gotowy (a kwestie techniczne to już nie moja bajka).
Kurde, pogubiłem się już w tych wszystkich patchach...
Dawno nie grałem, a naszła mnie ochota. Mógłby ktoś bardziej obeznany z tematem napisać, które patche (nie mody) powinienem zainstalować? Czy wystarczy tylko patch 8.8 czy jeszcze jakieś wcześniejsze powinienem zainstalować? I czy Camarilla działa z patchem 8.8?
Wiem że stare ale... patch nieoficjalny od Wesp5 to wszystko czego ci potrzeba.
Jest jeszcze patch+polonizacja, jeśli chcesz.
Instalujesz tylko jedną rzecz. Kompatybilność? Zapomnij.
Wlasnie skonczylem gre z patchem 9.0, gra jest fantastyczna, jedna z najlepszych gier w jakie gralem (a jest tego wiele ;) )
I wlasnie firmy/producenci tworzacy tak cudowne gry juz nie istnieja.. mam nadzieje ze chociaz Cainowi uda sie z Pillars of Eternity.
Nadal testuję kolejne nieoficjalne patche. Od pewnego momentu, ingerencja twórców w grę, zrobiła się nieco bardziej agresywna. Dokładniej, od momentu gdy zaczęli ingerować w dyscypliny. Dla mnie to plus, bo grę znam na pamięć. Czy dla nowych graczy również to plus... nie wiem. Nie mnie to oceniać.
Ściągam właśnie patch 9.0, do tej pory pykałem na 8.8, nim dobiłem do końca, przerwałem grę i teraz mam zamiar chwilkę popykać od nowa. Nie wiem. Ta gra mi się nigdy nie nudzi, a dzięki tym patchom - nigdy nie jest taka sama.
Super gra, polecam szczególnie ludziom, którzy dużo gier już ograli, ale tej jeszcze nie...
Plusy:
-Klimat brudnego wielkiego miasta z lekkimi elementami mistycyzmu (to chyba najlepszy plus gry, można się naprawdę w nią wgłębić)
-Fabuła jest ciekawa od początku do końca. Zakończenie szczerze mnie zaskoczyło
-Muzyka
-Sporo misji w stylu Deus Exa, czyli kilka sposobów na ich przejście
-Poboczne questy są krótkie i przyjemne
-Scena rozmowy z taksówkarzem... czemu żadna gra czegoś takiego jeszcze nie miała?
-System rozwoju wampira jest świetny, nawet dla kogoś kto nie przepada za RPG. Punkty doświadczenia dostajemy tylko za wykonanie misji, a nie np. za zabijanie masy przeciwników
-System rozwoju naprawdę zachęca do zagrania ponownie w inny sposób.
-Wsparcie dla gry poprzez mody
Wady:
-Pełno błędów, czasami bardzo poważnych
-Bossowie bywają męczący
-Grafika jest po prostu słaba
-Czasami zbyt mało swobody w opcjach dialogowym i gra często podejmuje decyzje za nas
Ogólnie: postacie, lokacje, dialogi... potencjał wykorzystany w 100% Dziwi i smuci mnie fakt, że jest jedyna w swoim rodzaju.
Jest przecudowna, po prostu.
Grałem na 8.6, teraz czekam na spolonizowany 9.2 razem z największymi modami do tej gry.
Jeszcze nigdy nie było sytuacji w której desperacko chciałbym nową produkcję w jakimś uniwersum... Wampir to zmienił. Ja chcę nową grę w tym świecie!!!
Będzie w najnowszym CD-Action.
Muszę przyznać, że jeśli chodzi o pełniaki, to CDA w tym roku jedzie grubo, bardzo grubo! Już zeszły rok pod tym względem mieli naprawdę dobry, ale w 2015 samym tylko Knights of the Old Republic II oraz Vampire the Masquerade: Bloodlines ponownie podnoszą sobie poprzeczkę. A to dopiero numer 05/2015...
Co prawda mam już oryginalne wspomniane dwie gry (KotORa II nawet w dwóch egzemplarzach - wersję pudełkową i GOGową), ale Bloodlines mam tylko w wersji pudełkowej na 3xCD, więc wersją DVD, do tego najprawdopodobniej bezproblemowo działającą z Windowsem 8.1, i nie wymagającą Steamokajdan i płyty w napędzie, w przypadku tej akurat gry w żadnym razie nie pogardzę. :)
@Irek22 - Już zeszły rok pod tym względem mieli naprawdę dobry, ale w 2015 samym tylko Knights of the Old Republic II oraz Vampire the Masquerade: Bloodlines ponownie podnoszą sobie poprzeczkę.
Dokładnie. KotORa 2 dzisiaj skończyłem i już ostrzę sobie zęby na Vampire. :) Szczerze powiedziawszy wolę takie perełki jako pełniaki, tym bardziej, że Bloodlines w pudełku jest niemal niedostępne, nie mówiąc już, że ta gra jest u nas praktycznie nieznana. Liczę, że takich gier będzie więcej.
Może mi ktoś napisać czy na GameSub jest samo spolszczenie czy spolszczenie + patch?
Grę polecam z całego serca. Należę do grona już nieco starszych graczy, którzy pamiętają czasy amigi czy comodore, tak więc niewiele już jest w stanie mnie zaskoczyć. Prawdę mówiąc grami już prawie w ogóle się nie jaram i często całe tygodnie spędzam już tylko na przeglądaniu serwisów informacyjnych. Świat wywrócił mi się do góry nogami, kiedy to niedawno sięgnęłem po Bloodlines. Grałem pierwszy raz z ciekawości by sprawdzić czemu ta gra ma taki kultowy status. Moje wrażenie mogę opisać tylko w jeden sposób. To było jedno z moich najlepszych growych przeżyć w moim życiu i chociaż już dawno wyrosłem z wieku młodzieńczego to znów poczułem się jak nastolatek. Przypomniałem sobie co to znaczy Pasja. Nawet po jej przejściu to uczucie mnie trzymało jeszcze przez długie dni i jeszcze dłuższe noce, które stały się bardziej mroczne i tajemnicze. Polecam.
@Irek22
Steam to chyba najlepsza rzecz jaka przydarzyła się pecetom a ty to nazywasz steamokajdanami ;/ gdy płyta się zniszczy to możesz ją tylko wyrzucić a grać w gry ze steama możesz wszędzie na każdym komputerze a o mnogości różnych opcji już ie wspomnę.
Najlepsza gra o wampirach dostępna w najnowszym CD Action! Super!
Lord---> steam to najgorsza rzecz jaka się przytrafiła. Kajdany. Posiadam ponad 600 oryginalnych gier i żadnej na stima. I nigdy tam konta nie założę. Gra ma - jak kiedyś - instalować się z płyty bez konieczności logowania do bzdurnych kont. A już pomijam to że gry na stimie nie są twoje, ty tylko masz licencję na wypożyczanie.
@Iselor (Łódź) To współczuję bo steam to przede wszystkim wygoda ;] Płyta się zniszczy i po grze :D Goście z Valve raczej nie dopuszcza do sytuacji w której po prostu zamkną steama i pokażą milionom użytkowników środkowy palec. Masa opcji społecznościowych, łatwa komunikacja, szybki dostęp do gier nieważne gdzie jesteś i sklep w którym nie trzeba bawić się w pudełka i płyty można by tak bez końca wymieniać zalety. Sam nie pamiętam kiedy ostatnio w napędzie miałem jakaś płytę ;] Trzeba iść z postępem a nie zostawać w tyle. Za kilka lat jednak konto założyć będziesz musiał bo coraz mniej gier wychodzi bez żadnej platformy typu steam czy origin.
Najlepsza gra, w jaką kiedykolwiek grałam. Po prostu rewelacja.
Niestety, ale ta gra z DC Action 5/2015 ma wirusa w aplikacji uruchomieniowej exe, czyli tej głównej, gdzie się wchodzi z pulpitu. Od razu jak ją uruchomię i wejdę do menu gry, to mój program AVG natychmiast wykrywa wirusa - jest komunikat "Detekcja AVG."
To nie pierwsza tego typu "akcja" i "popis" CD Action - w numerze 9/2007 w grze GTI Racing również wpuścili wirusa, konkretnie trojana Generic.
Dużo fajniejsze wydawnictwo jest chociażby Click, tyle gier tam kupiłam, i ani razu wirusa nie było.
@PaulinaKlaudia avg i wszystko jasne. W CDA wszysko jest skanowane różnymi wirusami wiec nie ma mowy o żadnych wirusach na płycie. Sam z ciekawości sprawdziłem tą grę i nic nie wykryło.
Jak w takim razie wytłumaczysz fakt, że aplikacja exe z gry The First Templar też nie działała?
Mój opis problemu: Ta gra z miesięcznika CD Action 5/2015 nie działa. Przerywa i niesamowicie spowalnia już przy uruchomieniu (podejrzewam, że jest jakiś problem z aplikacją exe), czyli jak się kliknie na ikonkę uruchomieniową gry z pulpitu - potem jest jeszcze gorzej. Wprawdzie dotrwałam do opisu pierwszej misji, kiedy mamy udać się do jakiegoś człowieka w naszej rodzinnej wiosce, ale potem po prostu gra nie pójdzie. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim w grach z CD Action - widocznie ten numer 5/2015 jest wadliwy. P.S. Jak się wchodzi w Start i klika na Calypso Media, gdzie jest ta gra, to jest tam poradnik do tej gry w PDF-ie. Pomimo, że instalowałam całą grę z płyty, to jak klikam na ten poradnik PDF, to pisze, że system nie może zlokalizować tego pliku. Oznacza to, że ogólnie coś z tą grą jest popsute.
Zresztą, w numerze 9/2007 z CD Action (taki z Gothic II: Noc Kruka i GTI Racing) to też w GTI Racing w aplikacji exe był wirus, trojan Generic, AVG wykrył go. Wcześniej miałam avast4, i niestety nic nie wykrył, ale gra GTI Racing zawsze wieszała mi się, prawie nigdy nie dało się jej otworzyć (aplikacja exe to aplikacja zewnętrzna, umożliwiająca wejście do gry bezpośrednio z pulpitu) - więc mam wgrany tylko Gothic II: Noc Kruka, a GTI Racing nie wgrywałam. Zresztą, skanowałam płytę z GTI Racing za pomocą AVG i na płycie mi wykryto wirusa.
Kupuję gry od roku 2003, i powiem szczerze, że nigdy się z czymś takim nie spotkałam, żeby był w grze wirus - ani Click, ani nawet Max Game nigdy nie dali wirusa do gry!
W życiu nie kupię gry z CD Action! Same zawirusowane buble sprzedają. To był ostatni raz. Niestety, ale ten numer CD Action 5/2014 musiałam oddać - już tak się nastawiałam na Vampire The Masquerade: Bloodlines, a tu nic z tego.
Kupiłam 4 razy CD Action, z czego 2 razy był tam wirus. W dwóch egzemplarzach - w tym 9/2007 i w tym 5/2015. Więcej nie będę nawet próbować - niech swój kit wciskają komuś innemu.
PaulinaKlaudia [335]
No ale dlaczego swoje żale wylewasz tutaj? Zgłoś się z tym na forum CDA.
Daj spokój, jak miałam tego trojana w numerze 9/2007 z CD Action, to mi popsuł komputer - pisałam wtedy do CD Action, podawałam im nawet skan z AVG jako dowód, a oni na to, że AVG podaje błędny komunikat! Szkoda nawet czasu, nie chciałam się po sądach włóczyć, ale to było nie fair, przez nich straciłam 200 zł na nową nagrywarkę, a jeszcze ten wirus mi gniazda popalił z tyłu kompa.
Piszę po prostu, jak jest, aby ostrzec ludzi, żeby akurat nie kupowali tego numeru 5/2015 z CD Action, bo akurat w tym jest trojan podobny jak w tamtym numerze 9/2007.
Nie mówię, że są zainfekowane wszystkie gry z CD Action, ale czasem niestety się im to zdarza - numer 13/2014 był w porządku, numer 3/2015 też - ale akurat w tym 5/2015 jest wirus. A akurat forum dotyczy gry Vampire The Masquerade: Bloodlines, która jest w najnowszym CD Action, niestety, jest to gra zawirusowana, której nie radzę kupować. Nie działa też gra The First Templar z CD Action. Jeśli ktoś sobie chce kupić ten zawirusowany numer, to proszę bardzo, ja nie bronię. Jak chcecie mieć trojana, który wyłudza dane, a do tego może zepsuć komputer, to sobie kupujcie, co mi do tego. Osobiście bym nie radziła, ja ten numer oczywiście reklamowałam, oddano mi pieniądze w sklepie.
Szkoda, bo też się nastawiałam na tą grę o wampirach (słyszałam o niej ponad dekadę temu), zawsze chciałam ją mieć i w nią pograć, a tu niestety - ta piękna gra w CD Action okazała się zepsuta. :/
PaulinaKlaudia Sprawdziłem gra działa wirusów nie ma. AVG to kupa ;/ Co do wirusa palącego nagrywarkę i porty to fajna bajka ;]
Jesteś idiotą, bo nagrywarkę i porty musiałam wymienić i zapłaciłam wtedy 200 zł. I nie mów, że coś ściemniam, jak wydałam wtedy kupę kasy na to.
P.S. Myślisz kur..a, że bym pisała na darmo ten komentarz dla jaj? Po co, skoro sama się napaliłam, bo chciałam zawsze mieć tą grę? Myślisz, że mi ją fajnie było oddać z powrotem (reklamacja) do sklepu, skoro się napaliłam, że w nią zagram? Nie bądź śmieszny. Też mnie to wkurzyło, no ale nie chciałam instalować z trojanem.
AVG to najlepszy antywirus, Avast przepuszcza większość trojanów nie tylko z płyt, ale i z programików ściąganych z Internetu. A potem cię śledzą i mogą cię okraść.
A wiesz jak mi tą kasę w sklepie oddali? Wiesz przecież, że ot tak by używanej gazety z grą nie przyjęli - zrobiłam zdjęcie telefonem komórkowym tego komunikatu AVG z wirusem w tej grze z tego czasopisma, pokazałam sprzedawczyni, i dopiero wtedy oddała pieniądze. Bez dowodu by w życiu nie uznała reklamacji.
PaulinaKlaudia [337]
Piszę po prostu, jak jest, aby ostrzec ludzi, żeby akurat nie kupowali tego numeru 5/2015 z CD Action, bo akurat w tym jest trojan
Kupiłem, zainstalowałem, zagrałem (trochę, by sprawdzić czy wszystko działa, bo w tej chwili gram w coś innego, a Bloodlines już przeszedłem dwa razy), żadnego wirusa nie ma. Wszystko OK.
Jeśli ktoś sobie chce kupić ten zawirusowany numer, to proszę bardzo, ja nie bronię.
Dzięki! :)
Głupiś jak but, i tyle.
To, że twój antywirus nie wykrył trojana, nie znaczy to, że go nie ma, bo AVG to najlepszy antywirus, i go wykrył.
Prześlę ci nawet zdjęcie, co robi to twoje kochane CD Action z grami i jak wpuszcza trojany Generic - wprawdzie tej płyty już nie mam, bo oddałam, ale mam w domu płytę z nr 9/2007 z grą np. GTI Racing, która też ma trojana - i akurat skanuję ją od razu z płyty chyba (nie wiem, chyba nie trzeba instalować), i wykrywa - więc zrobię zdjęcie telefonem komórkowym, i dam ci link do tego zdjęcia, co by tu ktoś nie mówił, że ściemniam.
Nie mam ochoty oskarżać tu nikogo, i po co bym pisała niby komentarz, że był wirus w danej grze, jeśliby go nie było? Dla jaj? Nastolatką dawno nie jestem, głupich żartów też nie robię, więc nie wiem, po co piszesz tak, jakbyś dawał do zrozumienia, że tak se o napisałam negatywny komentarz o grze.
P.S. Tylko nie jęcz potem jak ci opędzlują np. konto w banku czy coś podobnego - za 40 zł to można ją kupić oryginalną ze sklepu komputerowego, a nie kupować za ok. 20 zł z wydawnictwa tzw. gazeciaka, żeby potem mieć problem.
Ja chyba nawet ją zamówię (bo niestety, ale musiałam ją oddać z CD Action), ale z Internetu ze sklepu oryginalną, żeby mnie jakiś debilny haker nie śledził.
"Jesteś idiotą, bo nagrywarkę i porty musiałam wymienić i zapłaciłam wtedy 200 zł. I nie mów, że coś ściemniam, jak wydałam wtedy kupę kasy na to.
P.S. Myślisz kur..a, że bym pisała na darmo ten komentarz dla jaj? Po co, skoro sama się napaliłam, bo chciałam zawsze mieć tą grę? Myślisz, że mi ją fajnie było oddać z powrotem (reklamacja) do sklepu, skoro się napaliłam, że w nią zagram? Nie bądź śmieszny. Też mnie to wkurzyło, no ale nie chciałam instalować z trojanem.
AVG to najlepszy antywirus, Avast przepuszcza większość trojanów nie tylko z płyt, ale i z programików ściąganych z Internetu. A potem cię śledzą i mogą cię okraść.
A wiesz jak mi tą kasę w sklepie oddali? Wiesz przecież, że ot tak by używanej gazety z grą nie przyjęli - zrobiłam zdjęcie telefonem komórkowym tego komunikatu AVG z wirusem w tej grze z tego czasopisma, pokazałam sprzedawczyni, i dopiero wtedy oddała pieniądze. Bez dowodu by w życiu nie uznała reklamacji."
Nie płacz już.Miej pretensje do CD-Action skoro twierdzisz,że mają zawirusowane pliki. :) Smuggler czeka. :):)
PaulinaKlaudia
z tego co wiem antywirusy często pokazują pliki gier jako wirusy ale nimi nie są !
i 1 program antywirusowy ci pokazał ze w tej grze jes wirus i ty od razu w to wierzysz ?
Błagam cie trosze pomyśl !
i ps gdzie jes link do zdjęcie z komórki !!! ?
programy antywirusowe każdy może ci pokazać ze plik jakiś to wirus nie ważne czy to gra czy program!
Przecie niekture pokazuja nawet pliki systemowe jako virusy ! ale się ich nie usuwa bo to błędnie wykrywa antywirus !
pomyśl PaulinaKlaudia !
Obecnie gram jako Toreador. To mój pierwszy raz z tą grą i piszę otwarcie - zakochałem się w niej. Dawno szukałem takiego świetnego, rozbudowanego RPGa, który wreszcie traktuje swojego odbiorcę jako istotę myślącą, a nie maszynę nie analizującą żadnego elementu świata i podążającą za kolejnymi wskaźnikami. Każdą misję (no, może prawie każdą) można przejść na różny sposób, w zależności od klanu naszego wampira, czy też jego umiejętności. Oczywiście ja gram jako postać posługującą się świetną perswazją i swoistym urokiem i jak do tej pory prawie każdą misję można było przejść "na gadane". Jestem teraz na początku Downtown, więc zgaduję, że jeszcze sporo gry przede mną.
A skąd wiesz PaulinaKlaudia czy but jest mądry czy głupi?
Wg Ciebie najlepszy jest AVG.To wyłącznie twoje zdanie.
"Nastolatką dawno nie jestem, głupich żartów też nie robię, więc nie wiem, po co piszesz tak, jakbyś dawał do zrozumienia, że tak se o napisałam negatywny komentarz o grze." Se to dobrze mucha tse-tse ssie. :)
Gra jest świetna!Na pewno za jakiś czas przejdę ją ponownie tylko, że innym klanem.Ową gre można przejść kilka razy, za każdym razem inaczej.Świetna muzyka, klimat.Tylko te bugi...Nie mogłam przejść przez nie 1 misji w ogóle, a przez resztę gry bardzo utrudniały zadania.
Właśnie wczoraj skończyłem grę. Ah, co tu dużo pisać - jeden z najlepszych cRPGów w jakiego grałem. Nieliniowość gry, mnogość zadań, ciekawe postacie... długo by wymieniać. Plusów i minusów na razie wypisywać mi się nie che (tak, wiem, że jestem leniwy), ale wystarczy powiedzieć, że to naprawdę świetna gra. Główne jej wady to okropne bugi i walka, co do reszty, znalazłoby się coś, ale na pewno nic coby zepsuło rozgrywkę. Gra jest bardzo unikalna (swoją drogą może po Neuroshimie sięgnę po Świat Mroku dzięki tej grze) i jedyna w swoim rodzaju. I dlaczego, pytam się dlaczego do jasnej... nie wyszła kontynuacja tej gry?
PS. Taksówkarz to niepowtarzalna postać. Kto przeszedł, ten wie.
Najbardziej klimatyczna gra w jaką grałem. Coś niesamowitego.
kylo19- Nom to prawda gra jest wspaniała aczkolwiek nie ukończyłem jej jeszcze. Może się kiedyś doczekamy kontynuacji.
Zacząłem jakoś w kwietniu, a dopiero dzisiaj ukończyłem. Grałem z długimi przerwami, w międzyczasie sięgając po inne tytuły, a Vampire posłusznie czekał w zapomnieniu. Ostatnio postanowiłem powrócić i wreszcie doprowadzić rzecz do końca. Pod względem gameplayowym Bloodlines przypomina takie wampirze Deus Ex, też mamy niezbyt rozległe mapy i osobne miejscówki dla misji z wątku głównego. Vampire the Masquerade jest bardzo dobrym action RPG, prezentuje odmienne, od tego co znamy z innych erpegów, klimaty, lecz mam trochę mieszane uczucia, bo nie widzę aż takiego geniuszu jak inni. Owszem są ciekawe postaci: bliźniaczki z The Asylum, VV, która rozpala do czerwoności, Japoneczka z Chinatown, a także przedstawiciele płci przeciwnej: Książę, Nines Rodriguez, Strauss, Izaak. Vampire: the Masquerade to jedna z tych gier, gdzie napotkane postacie na długo zapadają w pamięć. Szkoda, że gdy wykonamy ich serię misji to później nie mamy z nimi zbyt wielkiej styczności. Są również dobrze napisane dialogi, a świetnie podłożone głosy oraz mimika, która w 2004 roku musiała robić wrażenie, tylko dopełniają całości. Brakuje tutaj czegoś dzięki czemu moglibyśmy zżyć się bardziej z tymi postaciami. Długo zastanawiałem się komu ufać, komu nie, z jednej strony jest to plus pozostawać w takiej niepewności, z drugiej jednak twórcy powinni stworzyć więcej dialogów i sytuacji w których moglibyśmy poznać zachowania postaci by we własny sposób je zinterpretować. A tak wymienione przeze mnie NPCe głównie są naszymi questodawcami i wydają się zdystansowani, a fajnie byłoby móc się z nimi bardziej zżyć (ewentualny cios w plecy od którejś z nich robiłby jeszcze większe wrażenie). Dlatego też w końcowej fazie rozgrywki podjąłem decyzję by pozostać wolnym strzelcem.
Niektóre misje poboczne także są ciekawe jak wspominany chyba przy każdej okazji nawiedzony hotel, rozmieszczanie kamer w mieszkaniu (tutaj miałem buga i zamiast trzech otrzymałem jedną kamerę, więc musiałem poradzić sobie za pomocą kodów), choć jakoś nie mogłem do końca wczuć w klimat gry z powodu licznych problemów dotykających tą produkcję. I choć przymykam oko na różne błędy w grach, tak tutaj było to aż nadto widoczne, czasami upierdliwe, a grałem na patchu 8.6. We "wczuwce" przeszkadzały bardzo, bardzo częste ekrany ładowania, które nie należą do ekspresowych (już człowiek zaczyna się wczuwać, a tu bach! i natychmiastowe wybicie z klimatu); qucksave, wbrew swojej nazwie nie będący wcale szybki; świat będący jedynie makietą (ot, 4 dzielnice, w każdej z nich jest kilkanaście budynków do których można wejść i 30 postaci łażących wte i wewte bez przekonania). Na dodatek miejscówki są sztucznie podzielone na takie w których można walczyć i używać dyscyplin, takie gdzie można korzystać z dyscyplin i te w których można jedynie rozmawiać. I pomimo 11 lat na karku, niezbyt rozległych (wręcz klaustrofobicznych lokacji) gra potrafi się ciąć w co bardziej gorących momentach.
Na pewno winą tego, że mam mieszane uczucia w stosunku do Bloodlines nie jest to, że grałem Nosferatu, bo wg mnie było w porządku. Myślę, że potrzeba ukrywania się nie psuje przyjemności z rozgrywki, po prostu wymaga innego podejścia. Nadaje to specyficznego klimatu i smaczku, bowiem nie pałętamy się jakby nigdy nic, a musimy się ukrywać. Na dodatek Nosferatu mają dość spore znaczenie w wątku głównym, poza tym i tak większość czasu spędzałem na powierzchni korzystając z niewidzialności lub po prostu się przekradając i starając by łażące po mieście postacie mnie nie zauważyły. Paradoksalnie najłatwiej iść środkiem ulicy, bo wtedy jesteśmy oddaleni wystarczająco od obu chodników. Myślę, że na ogólny odbiór wpływają także pomniejsze wpadki i niedoróbki jak znikające na naszych oczach postacie czy obiekty. Niby gramy wampirem, ale ostateczna śmierć może nas spotkać z błahego powodu. Ot, prosty przykład: podczas jednej z misji przeprowadzane są na nas eksperymenty w których to stwierdzono, że jesteśmy praktycznie niewrażliwi na laser. Kilka misji później wejście w taki laser kończy się Ostateczną Śmiercią.
System rozwoju postaci opierający się na Atrybutach, Zdolnościach oraz Możliwościach jest w porządku. Jeden Atrybut bądź Zdolność mogą wpływać na kilka Możliwości, i na odwrót. Dyscypliny to taka tutejsza magia i też zwykle się przydają. W przeciwieństwie do innych gier tutaj niebieski pasek odpowiada za życie, a czerwony za "manę". Podobało mi się też, że gra nie prowadzi nas za rączkę. Trzeba uważnie słuchać dialogów, bo nie ma tutaj znaczników (obecnie będących standardem, brr...), a w dzienniku też nie zawsze dokładnie opisany jest cel naszej misji. Walka bronią białą jest dość chaotyczna, a AI przeciwników słabe. Dopóki jesteśmy niewidzialni możemy skręcać karki wrogów, a ich koledzy nawet nie reagują na ciała. Wystarczy się ujawnić by wszyscy zaczęli do nas znienacka strzelać nawet jeśli stali odwróceni do nas plecami. Podczas ataku na bazę Sabatu praktycznie nie można było się skradać, bo przeciwnicy i tak mnie "widzieli", chociaż miałem Niewidoczność rozwiniętą na maksa, albo było tak ciasno, że nie można było się przekraść, bo dotknięcie przeciwnika nas ujawnia. Ta ciasnota lokacji wkurza na przestrzeni całej gry, bo postać sterowana przez nas potrzebuje dość dużo miejsca, chyba nawet więcej niż na to wygląda. Jest kilka misji w których nie obejdzie się bez większej ilości walk. Czasami miałem ich dość i starałem się jak najszybciej przebiec te etapy, zwłaszcza w końcowej fazie rozgrywki.
spoiler start
Przyznam się bez bicia, iż przy walce z Ming Xiao skorzystałem z kodu na nieśmiertelność, bo za Chiny (hehe) bym jej nie pokonał. Jest diablo wytrzymała (by ją zabić trzeba było zadać z kilkadziesiąt, jeśli nie setkę ciosów, a ona mnie kładła już po kilku), a do tego rozmnażała się i mogła mieć pomocnika swoich rozmiarów (o tyle dobrze, że tylko jednego naraz). Ale już takiego Szeryfa pokonałem bez większych problemów. Samo zakończenie, nieco w stylu Quentina Tarantino, bardzo mi się spodobało i było taką wisienką na torcie, nagrodą za wszystkie trudy. Fajnie jest wbić Księciowi nóż w brzuch i rzucić mu klucz do sarkofagu w którym to znajduje się bomba z pozdrowieniami od Jacka. A nasz bohater odchodzi w asyście wybuchu pokazując jeszcze fakulca Anarchistom.
spoiler stop
Ostatecznie gdybym miał ocenić Vampire The Masquerade: Bloodlines to skłaniałbym się ku ósemce z plusikiem, głównie za te perełki jaką są postacie czy niektóre misje, a także za charakterystyczny mroczny, gotycko-industrialny klimat podkreślany przez świetny OST. Z pewnością powrócę do Vampire jeszcze nie raz by zagrać jakimś bardziej klasycznym klanem prawdopodobnie Toreadorem, a później zapewnić sobie totalny odjazd za sprawą Malkavianina.
Cóż, jedna z opisanych przez Ciebie wad niekoniecznie jest wadą, tylko niezłym zaimplementowaniem idei rozgrywki ze Świata Mroku - chodzi o ten brak możlilwości lepszego poznania NPCów i ich motywów. Właśnie jedną z naczelnych idei tej gry jest to, że jesteś szczeniakiem mającym znikome pojęcie na temat nowoodkrytego świata i jesteś bezwzględnie wykorzystywanym pionkiem w niekończących się rozgrywkach starszych, potężniejszych i bardziej doświadczonych wampirów. Kwintesencją tego zachowania jest oczywiście LaCroix (niezły jest jeden z dialogów z nim prowadzonych, gdzie można spróbować postawić mu się na ostro - po dwóch, czy trzech nieskutecznych próbach perswazji po prostu używa na Tobie dominacji i i tak robisz co Ci każe, jak piesek). Tyle że księciunio jest dość prymitywny, brakuje mu subtelności. co zresztą zarzucają mu inne stare wampiry. Znacznie lepszy w te klocki wydaje się choćby Isaac Abrams, który faktycznie z miejsca sprawia wrażenie, że trzyma Hollywood za jaja i to bardzo mocno, ale też manipuluje graczem w znacznie subtelniejszy sposób - teoretycznie mówi na początku wprost, że najpierw przysługa za przysługę, ale wbrew temu, co mówi, nie ogranicza się do wymiany jeden na jeden - przez cały ten rozdział gry tak naprawdę głównie odwalamy dla niego brudną robotę w przekonaniu, że działamy przede wszystkim we własnym interesie.
Bliźniaczki? Jesteś pewien, że to bliźniaczki? :)
A na wspomnianą walkę zabierz następnym razem miotacz ognia - w pełni załadowany w parę sekund zjeżdża połowę HP, resztę można już dociachać bez większych problemów.
Cóż, jedna z opisanych przez Ciebie wad niekoniecznie jest wadą, tylko niezłym zaimplementowaniem idei rozgrywki ze Świata Mroku - chodzi o ten brak możlilwości lepszego poznania NPCów i ich motywów.
W sumie to nie napisałem o tym, że jest to wada, bo takie rozwiązanie ma swoje plusy, lecz sprawia to, iż w efekcie nie ufamy nikomu, ponieważ każdy może nas oszukać.
Bliźniaczki? Jesteś pewien, że to bliźniaczki? :)
Rozumiem, że miałem rzucić spoilerem? ;)
A na wspomnianą walkę zabierz następnym razem miotacz ognia - w pełni załadowany w parę sekund zjeżdża połowę HP, resztę można już dociachać bez większych problemów.
Przy kolejnym podejściu tak zrobię, jakoś nie natknąłem się na miotacz ognia podczas pierwszego przejścia.
Vampire The Masquerade to jedna z najbardziej udanych gier o wampirach EVER! Trzymam kciuki za wszelkie kontynuacje!!
Są pewne podpowiedzi - choćby wróżka na plaży wspomina, że dwóm wymienionym przez nią osobom możesz zaufać. Choć oczywiście fajne jest to, że przecież nie masz zarazem pewności, czy możesz zaufać JEJ i jej wróżbom :)
A tak pytałem co do dziewczyn, bo znam parę osób, które nie wyłapały o co z nimi chodzi :)
W zeszłym miesiącu Paradox Interactive (wydawca Pillars of Eternity) wykupiło prawa do marki i systemu rpg White Wolf na którym oparty jest Bloodlines. Daje to do myślenia, że coś się wkońcu w temacie ruszyło i dobrze bo czas najwyższy na kolejnego wampirzego rpga :) A sama gra wyborna, do dziś powstają patche.
Witam :D Wiadomo coś na temat spolszczeniu patcha 9.2 lub patch 9.4?
Z góry dziękuje :D
Jakiś miesiąc temu, pojawił się patch 9.5. Ja sam, regularnie co jakiś czas do gry wracam i zapoznaję się właśnie ze zmianami. Nie przepadam za zmianami, które wpływają na nagrody w postaci boostów do statystyk czy przedmiotów statystyki zwiększających - ale, cała reszta zmian jest w większości na plus.
Jeżeli ktoś nie miał kontaktu z grą przez wiele lat, może być mocno zaskoczony.
http://www.moddb.com/mods/vtmb-unofficial-patch
Czas najwyższy, ale trzeba czekać na jakieś promo, bo z tym 18 euro kogoś pogrzało.
Wycenili sobie na 18 eurosów? Sporo. za premierówkę dałem coś koło 100zł. Zresztą, do chwili obecnej gram zawsze na tej premierowej CD-kowej wersji. Komp bardzo stary, więc nie ma problemu.
Szkoda że do dnia dzisiejszego, nie ma naprawdę godnego następcy VTM: Bloodlines.
Na Steam-DRM jest za 20 euro. :P
Ja jakieś 6-7 lat temu wersję pudełkową w folii wyczaiłem w Mega Avans za... 6 zł. :) Wyceniający chyba nie zdawał sobie sprawy, jak wycenić taki rarytas.
Co nie zmienia tego, że i wersję GOG.com na pewno kupię, ale - podobnie jak meelosh w poście [352.1] - poczekam na przecenę. Tym bardziej, że oprócz wersji pudełkowej mam jeszcze wersję z CD-Action.
Masakrycznie dużo.
Spotkałem się z dwiema wersjami. Wersja US, która była w pudełku CD. Tym grubym "podwójnym". Całość posiadała oczywiście kartonowe pudełeczko.
Druga wersja, to taka jaką sam posiadam. DVD box - 3 płyty jedna na drugiej + instrukcja. Chyba nawet przetłumaczona na polski.
Niezależnie jaką wersję kupiłeś - i tak się opłacało niesłychanie.
Sam kupiłem za psie pieniądze Freelancera w folii. Kilka zeta dałem. Czasami można coś złapać :)
18 euro za przestarzałą grę z loadingami częstymi? na allegro ta gra chodzi po 15 zł, czyli 3.4 euro! Ta gra powinna maksymalnie kosztować 8-10 euro i ani eurocenta więcej skoro idzie ją dostać gdzie indziej za 3.4 euro.
Niemal 18 euro, ale od wczoraj Vampire: The Masquerade - Bloodlines cały czas jest na 1. miejscu najchętniej kupowanych gier na GOG.com. I to mimo, że aktualnie trwa jedna z akcji promocyjnych na wiele innych tytułów.
To, a także ilość komentarzy pod informacją o wprowadzeniu jej do sprzedaży pokazuje, jak bardzo klienci GOG.com czekali na tę grę. Czemu wcale się nie dziwię. :)
W ostatnim czasie postanowiłem wrócić do owej produkcji. Dodam że jestem posiadaczem edycji pudełkowej sprzed 12 lat, takie gry zyskują już wartość kolekcjonerską a używane egzemplarze z tamtych lat można dostać za... 150 złotych. Wracając jednak do samej produkcji. Po gruntownym spatchowaniu nieoficjalnymi pachami, gdyż studio niedługo po premierze gry upadło, gra staje się czymś naprawdę doskonałym. Ciekawa historia, możliwość "stworzenia" własnego wampira oraz "pół" otwarty świat, na tamte czasy miażdżyły jaja. Mimo to w dzisiejszych czasach każdy fan klasycznych gier napewno doceni dzieło Troiki. Mechanika walki czy animacje, pozostawiają wiele do życzenia, ale wszechobecny klimat zdecydowanie umniejsza te niedoróbki. Na koniec warto dodać iż obecnie jest to najlepsza gra z wampirami w roli głównej, po prostu TRZEBA W TO ZAGRAĆ!!!
Legenda mówi, że kiedy ktoś kończy i odinstalowuje Bloodlines, ktoś inny w tym czasie ponownie instaluje tę grę. Coś w tym jest.
Kończyłem wielokrotnie, różnymi klanami (choć nadal nie przekonałem się do próby zagrania częścią z nich), na wielu różnych patchach. Od gołej gry na oficjalnym patchu, po ostatni tzw. nieoficjalny patch.
Przypuszczam, że to jedna z moich ostatnich przygód w świecie VTM: Bloodlines. Może nawet ostatnia. Tym razem, grę ukończyłem na patchu 9.6 final. Grając na sprzęcie z epoki oraz win XP. Wersja gry - premierowa.
Osoby tworzące na przestrzeni lat te niezliczone poprawki, zwane potocznie unofficial patch, odwaliły kawał dobrej roboty. Miło było obserwować jak gra zmienia się wraz z ich pracą. Zmienia się, cały czas jednak pozostając tym samym produktem, który naście lat temu przekazała nam Troika. Nigdy nie udało się przenieść gry na pełną wersję silnika HL2, zrobiono więc co tylko się dało, by to wszystko działało bezbłędnie w obecnej postaci.
Ilość rzeczy dodanych i zmienionych, jest przeogromna. To naprawdę trzeba zobaczyć. Dla purystów, jest również wersja bez "plusa", która pozostawia po staremu niektóre rzeczy zmienione w wersji z "plusem". Choćby spore zmiany w dyscyplinach.
Naprawdę, to po prostu trzeba zobaczyć. Nawet jeśli graliście już w poprzednie wersje nieoficjalnego patcha. Ta gra sama w sobie, nadal jest niesamowita. Włączyłem ją by sprawdzić co zmienił patch i ani się obejrzałem jak zobaczyłem napisy końcowe. A zrobiłem wszystkie zadania, wliczając poboczne. Magia.
Troika... gdybyście potrafili szlifować swoje gry do ostatecznej, doskonałej, postaci...
Wampir Maskarada to bardzo dobre uniwersum, ale jeśli chodzi o nową grę w Świecie Mroku to osobiście jednak preferowałbym pewną odmianę i pójście w kierunku Wampira: Mrocznych Wieków. Uważam, że średniowiecze lepiej oddaje klimat Świata Mroku. Marzy mi się gra z dobrą fabułą pokroju Redemption (może być na wzór tej gry połączenie Mrocznych Wieków i Maskarady), świetnym klimatem i muzyką, ale mniej schematyczna i monotonna niż Redemption właśnie. Mogliby również zaimplementować widok do gry widok TPP, nie tylko FPP - i oba równie grywalne. Wiele osób strasznie nie docenia VTMR, i choć mocno zmarnowano jej potencjał to uważam, że to kawał świetnej gry.
Świat Mroku zaczął się jako gra w latach współczesnych i najlepiej trzyma się do teraz właśnie w takiej postaci. IMO Mroczne Wieki to słaby odprysk od oWoDa i jak widać nie pojawił się w nWoDzie. Wampiry w średniowieczu stają się jednak wampirami w średniowieczu, otoczka punkowych nihilistów baaaaardzo eksponowana w oWoDzie zanika.
Skoro ktoś jeszcze odświeża wątek, to i ja się dopiszę. Nieoficjalny patch doczekał się wersji 10.0
Dobra okazja by sobie grę odświeżyć :)
Naprawdę wspaniała gra! Choć niestety, nawet z masą fanowskich patchów widać, że to co najwyżej wersja beta.
Gra mnie bardzo wciągnęła, byłem przekonany, że do końca będzie tak samo dobry, ale potem pojawiło się Chinatown i jakość zaczęła troszkę spadać. Fabularnie było wciąż interesująco, ale zadań pobocznych było mniej, a jeszcze później dostawało się lokacje dosyć nudnie zaprojektowane i skupione jedynie na walce (choć można było się skradać, to jednak przeciwnicy nie byli zbyt mądrzy, nawet nie mając zbytnio rozwiniętego skradania wystarczyło, że dałem aurę krwi i już, mogłem chodzić tuż przed ich oczami).
Najmocniejszym aspektem gry są zdecydowanie świetne dialogi (uwielbiam gdy postać może kogoś przegadać), postacie, fabuła i zadania poboczne (jedynie to mordowanie zombie czekając na Romero było dla mnie czymś nudnym, reszta była przynajmniej ciekawa) oraz to ile jest możliwości na wykonanie ich. Szkoda, że w grze byli bossowie, których nie dało się ominąć :/, było to wkurzające przy pierwszym kontakcie grając postacią idącą tylko w "umysłowe sprawności".
Powiem tak - dla mnie nie granie jako Malkavianin to jak pozbycie się 20% klimatu gry. I bez tego jest świetna, to prawda, ale głosy w głowie dodają tego specyficznego nastroju. Polecam zwłaszcza za pierwszym razem, bo nie raz można nie być pewnym czy to co widzimy, albo słyszymy to prawda, czy tylko urojenia naszego chorego umysłu.
Niedawno ukończyłem kolejny raz i chyba zagram raz jeszcze, innym klanem.
Gra jest genialna, pod względem klimatu i grywalności jedna z najlepszych jakie znam. Walka w porządku, dialogi dobre, momentami można się uśmiać.
Niewielkie lokacje i liniowość ani trochę nie przeszkadzają.
Oceniam na 10/10 i na koniec podzielę się mykiem, który odkryłem dopiero teraz. Sposób na legalne i łatwe picie krwi.
spoiler start
Jak wiadomo, gdy zbyt wiele razy złamie się maskaradę, pojawiają się łowcy. Tak więc łamiesz dwa razy i od tego momentu w ciemnych uliczkach zawsze będzie gdzieś czaił się jeden łowca. Gdy brakuje ci krwi między misjami, chcesz iść na misję z pełnym zapasem, to wystarczy się pokręcić chwilę po ciemnych uliczkach i zaraz go znajdziesz. Sam cię zaatakuje, więc możesz go na legalu wypić do zera i nie stracisz człowieczeństwa. Plusem jest też to, że z łowcy dostaniesz zdecydowanie więcej krwi niż z menela, prostytutki, czy przypadkowego człowieka.
spoiler stop
Kolejna perełka którą trzeba nadrobić. I nie wynika to wyłącznie z tego że właśnie zapowiedzieli sequel. To znaczy też, ale Bloodlines miałem na oku już od bardzo dawna ale żeby mieć czas na wszystkie interesujące nowe gry plus na zaległości to chyba roczne L4 by nie starczyło... no ale w końcu się zabrałem. Samo uruchomienie gry to była niezła przygoda, ale udało się na Win10 bez poważniejszych problemów na jednej z łatek która posiada spolszczenie. Niestety, angielski mam dobry ale nie na tyle by wychwycić wszystkie smaczki, jakieś nawiązania, nazwy własne... nie mówiąc o graniu jako Malkavian co planuję przy drugim podejściu. A planuję bo gra już mnie mocno wciągnęła. Ten klimat jest niesamowity, dialogi bardzo fajnie napisane a i osoby je odgrywające robią robotę (Jeanette :)). Gameplay też w porządku, duża swoboda w wykonywaniu misji no i brak większych podpowiedzi, nie ma mapki, znaczników misji. Trza se radzić jak za starych czasów :D I to jest to, taka odskocznia w oldschool jest czasem potrzebna żeby sobie przypomnieć że niektóre stare gry wciąż mają moc. No nic, wolne wieczory spędzę teraz przy Maskaradzie i jak skończę to dopiszę do tej wypowiedzi co nie co w ramach podsumowania.
Z racji tego, że astrologowie ogłaszają, że populacja wampirów będzie rosnąć to opiszę Wam jak uruchomić tę część razem ze spolszczoneniem na win 10.
Od razu zaznaczę, że nie mam na myśli wersji z GoG która ma najnowszego Unofficial patch, bo do tej wersji nie ma spolszczenia.
Jak ktoś ma zwykłą wersję Vampire The Masquerade: Bloodlines to niech zainstaluje spolszczenie które od razu zawiera Unofficial patch w wersji 8.6. Sprawdzamy czy gra nam się uruchamia na Win10, w moim przypadku po włączeniu "Nowa Gra" wykrzaczała się do windowsa.
Ściągamy najnowszego patcha, może być nawet wersja 10, najnowsza teraz to chyba 10.3. Instalujemy !UWAGA! nie do katalogu z grą tylko do jakiegoś osobnego foldera. Po zainstalowaniu kopiujemy folder dlls razem z zawartością (znajduje się w folderze Vampire) i wklejamy do naszego foldera gdzie mamy zainstalowaną grę i nadpisujemy pliki, w moim przypadku ścieżka wyglądała tak: D:\Vampire - The Masquerade Bloodlines\Vampire.
Po tym wszystkim po włączeniu "NOWA GRA" gra ładuje się normalnie do kreatora postaci.
Smacznej krwi :)
Sytuacja z odpaleniem tej gierki nie jest tak 100% jasna, na przykład u mnie zadziałał myk że najpierw zainstalowałem (na wersji z CD Action wiec chyba gołej albo 1.2) patch 8.6PL opcja rozszerzona, potem patch 10 a następnie znowu patch 8.6PL z tym że instalując wybrałem opcję "patch podstawowy" a nie "rozszerzony". U mnie po takim zabiegu gra nie wywalała się już do pulpitu po odpaleniu nowej gry. Ale kuźwa, znaleźć dzisiaj ten patch ze spolszczeniem to była jakaś katorga xD
Tylko nie wiem czy w Twoim przypadku nie trafią się nieprzetłumaczone teksty, ale to zweryfikujesz podczas grania :)
Ostatnie dzieło Troiki umieszczone zostało w Świecie Mroku. To nasz świat, XX (XXI – jak kto woli) wieku, gdzie obok ludzi egzystują wampiry, wilkołaki, magowie, duchy i inne istoty mroku. Tylko nieliczni wybrańcy wiedzą o ich istnieniu, niektórzy przez przypadek i zbyt krótko by powiedzieć o tym innym.
Jakoś tak wyszło, że nigdy nie grałem w „papierowy” Świat Mroku. Nie będzie więc porównać z klasycznym oryginałem. Ale to nie szkodzi.
Vampire The Masquerade: Bloodlines daje nam możliwość wcielenia się w wampira, przynależnego do jednego z siedmiu klanów. Wybór ów determinuje relacje z innymi wampirami i zwykłymi ludźmi, daje nam także specjalne zdolności niedostępne dla innych klanów (np. niewidzialność czy kontrola umysłów). Nasza postać opisywana jest także przez szereg cech i współczynników takich jak siła, inteligencja, ale też umiejętności jak np. informatyka, skradanie się, walka wręcz itd. Umiejętności jest sporo a możliwości rozwoju postaci naprawdę duże, w wyniku czego każda gra będzie wyglądać inaczej, inaczej też rozwiążemy pewne zadania w zależności w czym specjalizuje się nasz krwiopijca. Każdy wampir musi też uważać na dwie, hm, cechy. Pierwsza to człowieczeństwo. Determinuje ono to jak bardzo nasz wampir jest ludzki. Im mniej punktów człowieczeństwa tym większe prawdopodobieństwo, że nasza postać zamieni się w krwiożerczą bestię nad którą nie będzie kontroli...Musimy także kontrolować punkty Maskarady. Te pokazują jak nasza postać ukrywa sekret istnienia Rodziny i Świata Mroku. Im tych punktów mniej, tym ludzie będą nabierać więcej podejrzeń, zaczną nas ścigać łowcy wampirów, a nasi pobratymcy zaczną nami gardzić. Utrata punktów Maskarady oznacza koniec zabawy.
A nie zawsze łatwo będzie o zdobycie bądź utrzymanie takiego poziomu Człowieczeństwa i Maskarady jakbyśmy chcieli. Parę razy przyjdzie nam dokonać wyborów moralnych, a decyzje będą niosły konsekwencje. Uratujesz człowieka przed śmiercią: Maskarada „w dół”, Człowieczeństwo „w górę”. Zabicie niewinnego człowieka Człowieczeństwa też nam nie zwiększy, podobnie jak picie krwi na oczach innych na pewno Maskarady też nie zwiększy:)
Właśnie. Picie krwi. Nasz wampir musi kontrolować nie tylko poziom wytrzymałości, czyli tzw. życie (czytaj: ile strzałów z shotguna może przyjąć na klatę), ale też tzw. punkty krwi. Każde wykorzystanie umiejętności specjalnej kosztuje jakąś ich ilość, po jakimś czasie owa krew sama zaczyna się zmniejszać. Trzeba więc zaspokoić głód. Jak? Znaleźć delikwenta i go nieco....wypić:) Najłatwiej znaleźć kogoś, kto np. zawędrował samotnie w jakiś zaułek i nikt go nie widzi. Można także zaprosić prostytutkę na „małe co nieco” a potem, cóż, wykorzystać ją, choć nie do końca tak jak ona to sobie wyobrażała. Podczas picia krwi człowieka trzeba uważać i w odpowiednim momencie to przerwać. Gdy nasz wampir będzie się żywił, gracz widzi pasek krwi człowieka. Jeśli wypijemy całą krew to oczywiście człowiek umrze a my tracimy punkt człowieczeństwa. Trzeba więc nauczyć się kończyć posiłek tuż przed końcem wyczerpania krwi. Nasz „dobroczyńca” nikomu o tym nie powie, będzie biedak stał „zakręcony”, nieprzytomny prawie, a my spokojnie odejdziemy. Można się oczywiście żywić szczurami, ale tych wiele nie ma i wiele krwi nie mają. No i poza klanem Nosferatu, którzy większość życia łażą po kanałach, to nie jest sensowne i łatwe rozwiązanie. Jak wygląda walka? Istnieją dwa typy broni. Palna i biała. W przypadku tej pierwszej walka jest taka jak w FPSach. Jeśli stawiamy na miecze i inne siekiery wtedy mamy tryb TPP. W zasadzie tyle można o walce powiedzieć, bo nie ma żadnych udziwnień, trybów itp. choć oczywiście w jej trakcie można (a nawet trzeba) korzystać ze specjalnych zdolności (np. przyspieszenie).
Zauważyłem, że nie powiedziałem nic o fabule. Ta została potraktowana nieco...po macoszemu:) Ale zaraz wyjaśnię dlaczego. Nasz wampir jest wampirem młodym, „świeżakiem”, przed chwilą został zamieniony w wampira, cudem darowano mu życie, ale tego szczęścia nie zaznała jego matka, zabita za bezprawne zamienienie człowieka w wampira. Wampiry, a raczej ich Książę, daje nam jednak szansę na wykazanie się pracując dla niego. Będziemy mu pomagać w walce z konkurencją i sprawdzeniu plotek czy prastary wampir, faktycznie znajduje się w niedawno odkrytej trumnie i czy stanowi zagrożenie dla obecnego układu sił. Tyle. Szczerzę mówiąc: średnio, ale trzeba przyznać że sam wątek główny, jest dosyć długi, zaś siłę Bloodlines, stanowi nie wątek główny lecz znakomite zadania poboczne, znakomite lokacje (nawiedzony dwór!) i świetni NPCe, w tym najciekawsze postacie kobiece w grach cRPG jakie stworzono. Nie będę zdradzał szczegółów, trzeba zagrać!
Na koniec technikalia. Graficznie gra się zestarzała, co nie znaczy że jest brzydka. Ciemne, ponure, mroczne Los Angeles, nad którym nigdy nie świeci słońce, naprawdę robi wrażenie! Jednak to nie grafika miała być atutem programu, a oprawa dźwiękowa i muzyczna. Dźwięki są bardzo dobre, głosy postaci znakomicie podłożone, zaś ścieżka dźwiękowa to jedna z największych pereł w komputerowym RPG (słychać m.in. Lacuna Coil). Bo trzeba powiedzieć jedno: tzw. klimat w tej grze po prostu „miażdży”. I sprawia że chcesz grać jeszcze i jeszcze. A jak skończysz...Żałujesz, że to już koniec:) Jak dla mnie Vampire The Masquerade: Bloodlines to wciąż - wg mnie - drugi najlepszy komputerowy RPG jaki powstał. Wstyd nie znać.
Taka mała uwaga na koniec. Gra w momencie premiery była strasznie zabugowana, że aż ciężko było grać. Teraz patche stworzone przez graczy praktycznie je zniwelowały i grę można spokojnie skończyć bez zgrzytania zębami. Pojawił się także nieoficjalny patch polonizacyjny.
Arcydzieło. Za sam brak znaczników należy się 10 na 10. Twórcy wymagają od gracza myślenia i domyślania się. A nie dają jak w innych grach rpg znacznika ile metrów do danego celu jak dla jakiegoś debila z iq 30. Za brak znaczników jeszcze raz ukłon.
A co Ci znaczniki przeszkadzają? W 99% gier można je wyłączyć i grać bez w opcjach.
W 99% gier można je wyłączyć i grać bez w opcjach.
jaja sobie robisz?
te 99% jest zaprojektowana pod znaczniki, o to jest cała dyskusja z tymi wskaźnikami.
bez nich ani NPCe ani dziennik nie dadzą ci wskazówek więc będziesz błądził jak dziecko we mgle na wielkiej mapie (bo otwarte światy a'la Skyrim w RPGach są w modzie)
Ta gra dużo zyskuje na modach, bo ma wiele błędów.
To, że nie ma znaczników nie było żadnym plusem w 2004 roku.
Gry z lat 1980-2005 nie miały w większości przypadków żadnych znaczników. Nawet te z dużymi światami. A Gothic 3 był nawet z 2006 i mimo dużej mapy nie posiadał jeszcze znaczników.
Później znaczniki były normą Oblivion 2006, seria Assassin's creed, Skyrim, Wiesiek 3, Kingdom Come (choć tu znacznik nie jest dokładny) Casuale pełną gębą. Morrowind ma większą od nich mapę, a nie miał żadnych znaczników.
Osobiście wyłączam kompas całkowicie w Skyrim na 520 modach, w Wieśku 3 na 30 modach, Kingdom Come na 10 modach, a także w AC Origins, AC Odyssey. W Oblivionie mimo, że używałem ok 80 modów to kompas miałem, ale pozbyłem się level scalling dzięki Oscuro's Oblivion Overhaul, by gra miała pierwszą połowę gry wymagającą, ale wraz z postępami co raz łatwiej. Tak jak w G1 z modem Edycja Rozszerzona, G2NK z modem Returning 2.0 na Hard, Risen 1 oraz Elex na najwyższych poz.trudności, czy Skyrim na wielu modach w tym kilku trudnościowych.
i.imgur.com/B7rBN.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=Dt5adirMPvM
To moje nowo konto. Wiem, że mapa może być myląca. Ale ja porównuje zawsze długość przejścia gier rpg z wykonaniem wszystkich questów, czytaniem wszystkich książek i listów. Samo czytanie książek wszystkich w takim Morku, Obku czy Skyrim to pewnie ok 50 godzin. W każdej tyle.
Generalnie od dawna w Morrowind nie ma mgły, bo z Overhaul 3.0 jest mocno poprawiony wygląd gry i zasięgi o niebo lepsze od czystej wersji.
Przechodziłem po sobie:
Morrowind + dodatki + Overhaul 3.0 + inne mody
Ovlivion + dodatki + ok 80 modów
Skyrim + dodatki + 520 modów
Wyszło tyle czasowo:
Morrowind - ok 290 godzin (kiedyś z mgłą pewnie czas miałem o wiele dłuższy)
Oblivion - ok 160 godzin
Skyrim - ok 280 godzin
Z tym, że w Skyrim miałem wiele dodatkowych modów questowych i kilka nowych krain z wieloma questami.
W Obku i Skyrim można używać teleportów na mapie szybko.
W Morku co najwyżej można zyskiwać czas przez dobrą znajomość mapy czyli logistykę, by skracać czas gry np:
-używać łódek
-używać łazików
- magii do teleportowania się np: do świątynii
- teleportów między szkołami magii
-magią przyspieszać postać
Gdyby ktoś grał 1 raz to nawet nie wie, gdzie co jest i ciężko to byłoby wszystko wykonać nawet w 400 godzin.
W tym sensie mapa jest bardzo duża jak na grę bez znaczników.
Daggerfall jest jeszcze dłuższy z tego co wiem, ale nigdy go nie ukończyłem.
W Gothic 3 wszystkie questy zrobisz w 100 godzin.
W Wiedźminie 3 + dodatki + mody po 130 godzinach na luzie masz wykonane wszystkie questy w podstawce i dodatkach. Chyba, że wywalisz kompas.
Fajne to video z lewitacją i obserwacją mapy z lotu ptaka wyspy Vvardenfell z Morrowind, gdzie miasto Vivek takie malutkie, ale sam wiesz, że gdy jesteśmy na dole to miasto Vivek jest już ogromne z tymi swoimi 8 ogromnymi piramidami, by je bardzo dobrze poznać np: gildia złodziei i zabójców są w mieście nawet sprytnie ukryte. No i to więzienie podniebne do którego nie da się dostać bez lewitacji, a jest tam quest fabuły głównej. Ta mapa jest duża, by ją wzdłuż i wszerz dobrze wyeksplorować wraz z wszystkimi dostępnymi jaskiniami, kopalniami, grobowcami. A wszystko na piechotę. I jeszcze dwa dodatki, gdzie jeden z nich to video nie obejmuje.
W pełni się zgadzam z tym, że znaczniki w grach to uproszczenie pod publikę. Wyłączenie znaczników? Gdzie są takie rzeczy bo albo nie szukałem, albo nie ma w większości gier, w jakie grałem.
Rozumiem znaczniki w GTA, gdzie szukanie po omacku odpowiedniego numerka na ulicy (i w ogóle dorobienie tych numerów do budynków) było by kłopotliwe, ale w RPG? Przecież o wczucie się właśnie chodzi, czyli jak w Morrowindzie ktoś ci mówi, jak masz gdzieś dojść i ty to robisz. Tam w lewo, potem za głazem w prawo, a obok wielkiego krzaku na wprost! Abra kadabra... kurde to jest magia gier RPG, a nie upraszczanie wszystkiego dla półdebili, którzy mapy nigdy w ręku nie trzymali i bez GPSa gubią się nawet w kiblu szczając do pralki zamiast WC.
Po tych poprawiających patchach jedynie do czego można przyczepić się w tej grze to ciągłe ekrany ładowania lokacji. Ale gdy się je przeboleje to od gry nie można się oderwać, wciąga jak cholera.
Oj długo czekałem żeby zabrać się za przechodzenie tej gry, ale cieszę się z tego że w końcu to zrobiłem!
Vampire: The Masquerade Bloodlines jest grą perfekcyjną, ukończyłem ją na patchu 10.3 i jedyne problemy na które się natknąłem to spadki fps w niektórych sekwęcjach i przycinanie się gry podczas dialogów, ale problemy są miażdżone tym co oferuje nam Wampir. Od postaci, przez muzykę i grafikę i na fabule kończąc, ta gra jest świetna, polecam każdemu bo warto zagrać przed premierą dwójki, a właściwie trójki? Nie wiem.
Ps. Będzie mi brakować tej świruski Jeanette.
Racja. Przeszedłem pewnie blisko 300 gier rpg. W tym wszystkie części Ultima, Might & Magic, Wizardry,
Eye of The Beholder czy Ishar i uważam, że Vampire The Masquerade: Bloodlines jest w ścisłym TOP rpg.
Mój Top 10 z wszystkich rpg:
Fallout 2 1998 z lepszymi rozdziałkami
Star Wars: Knights of the Old Republic 2003 + mody graficzne + PL
Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2004 + VTMB Unofficial Patch PL
Baldur's Gate II 2000 + Tron Baala
Planescape Torment 1999
Neverwinter Nights 2 2006 + Maska zdrajcy
System Shock 2 1999 + paczka modów graficznych + PL
Deus Ex 2000 + mod graficzny Revision + PL
TES - Morrowind 2002 + dodatki + mody graficzne
Gothic 2 Noc kruka 2003 + mod Returning 2.0 + dx11 + PL.
Kolejność dowolna. Jakoś do nich mam największą słabość jako rpg. Wiedźmina 3 z dodatkami i modami bardziej traktuję jako grę akcji z elementami rpg
Generalnie mam wielką słabość do gier z lat 1990-2007 ze względu na przełomowe rozwiązania, znacznie lepszą grywalność, klimat, projekt lokacji zapadający w pamięć, pomysły, różnorodność, trudniejsze zagadki, większą swobodę działania nad sterowaniem i naszymi poczynaniami, większą trudność.
dannyboi
Sprawdziłem najnowsze spolszczenie z patchem 9.7.
Potwierdzam, że działa to spolszczenie z wersją GOG na Win10, gdy poprzednie 8.6PL nie chciało i jedynie mi działało z starszą wersją pudełkową na WinXp. Świetna sprawa dla fanów dobrego rpg, którzy chcieliby zagrać na nowszym systemie w wersje GOG lub Steam po polsku :)
hej, tu autor spolszczenia z ekipy GameSub :)
na razie wydaliśmy łatkę w wersji 9.7, ale docelowo wypuścimy nowsze wersje po tym, jak się upewnimy, że w nowszych łatkach nasza nakładka językowa działa bez zarzutu. Miłego grania!