Recenzja God of War: Ragnarok - kapitalna gra, ale...
No nie wierzę :D 8.5 za mega hit od Sony? Coś podobnego. PPE jak zwykle odjechało i dało 10/10. Idę czytać bo aż mnie ciekawi co recenzentowi nie pasuje. Chociaż UV mnie nie zawiódł
W końcu jakaś rzetelna ocena… nie wierze a na ppe masakra jak się tam fanbojki cieszą xd
Dla mnie już pierwszy GoW w klimatach Nordyckich był kupą i nie pojmuje zachwytów. Irytująca relacja Arteusa z Kratosem, nudne lokacje, przeciwnicy a zwłaszcza bossowie to reskin reskinem pogania. Gra broni się nieco mechaniką walki oraz starciami z Baldurem, cała reszta jest po prostu słaba. Jeśli autor recenzji sugeruje, że pierwsza odsłona Nordyckiego Kratosa była lepsza od Ragnarok a, to teraz boję się w tą grę inwestować ...
Jak na klona poprzedniej części z mniejszymi i większymi usprawnieniami to moim zdaniem gra wyszła przynajmniej rok lub dwa za późno.
GOL się nie wyłamuje. Jest trochę ocen 4/5 , zdarzają się 8/10. Wiadomo, że z czasem będą pojawiać się takie lub niższe oceny. Na pierwszy rzut oka recenzenci wskazują podobne mankamenty jak i tutaj na GOLu. Zresztą tutaj GoW ocenia fan, więc inni fani mogą mieć podobne odczucia. Ja ogólnie jestem zaskoczony, bo myślałem, że naczelny bez względu na wszystko da minimum 9,5/10 a tu jednak chyba rzetelnie przedstawił w tekście, co jest wg niego Ok a co nie.
Edit- miała to być odpowiedź do
O cholera ... Czyżby Gol się rewolucjonizował ????
Mniej niż 10 ....szok :)
PLUS 1 dla UV!
..ale Polak zawsze coś musi znaleźć. Na szczęście GTA 6 jak wyjdzie to dostanie 10/10.
No nie wierzę :D 8.5 za mega hit od Sony? Coś podobnego. PPE jak zwykle odjechało i dało 10/10. Idę czytać bo aż mnie ciekawi co recenzentowi nie pasuje. Chociaż UV mnie nie zawiódł
Nie bardzo interesują mnie opencritic, metacritic itp. Zawsze uważam to za argument inwalidę jak ktoś z tym wyjeżdża w dyskusji.
To było nawiązanie do tego, ze ppe wg. ciebie odjechalo dajac 10/10, bo Ragnarok prawie wszedzie dostaje 10/10
Inna sprawa, ze oceny na ppe zawsze są wysokie
Ej no nie plusujcie mnie bo zaraz będą mnie wyzywać od zielonych trolli bo uważam że Ragnarok jest specjalnie traktowane (w większości) tylko dlatego, że to gra Sony, a jakby wydał je Ubi to by był płacz, że DLC do GoW'a 2018.
Reckę sobie przeczytałem i to co mi nie pasowało za bardzo w GoW2018 czyli monotonny gameplay, brak większej różnorodności jeśli chodzi o przeciwników zostało poprawione, ale niestety dalej gramy Bogiem, bogów, potężnym Kratosem pogromcą Bogów Olimpu który....który musi walić jakiegoś randoma 6 razy toporem, aby mu HP zeszło. Mam pewien dysonans.
Bo to gra RPG i dmg skaluje się do ekwipunku w GoW 2018 na wymaksowanej postaci nawet valkyria padała w kilka sekund jeśli wejdzie ci combo. I tak jakby tej samej sytuacji nie było w trylogi żaden mob nie padał tam od strzała a i Kratos na najwyższym poziomie trudności padał na 4 strzały nawet od randomowego moba
To wygląda trochę tak, że byłbyś zawiedziony gdyby gra dostała 9/10, 10/10 nawet jeżeli gra by na tyle zasługiwała xD
To wygląda trochę tak, że byłbyś zawiedziony gdyby gra dostała 9/10, 10/10 nawet jeżeli gra by na tyle zasługiwała xD
Tak dlatego pierwszą część oceniłem na 9 :D No na pewno. Po prostu nie widzę w Ragnarok nic ponad to co było we wcześniejszej części. Ot bardzo dobry sequel.
To wygląda trochę tak, że byłbyś zawiedziony gdyby gra dostała 9/10, 10/10 nawet jeżeli gra by na tyle zasługiwała xD
Ja wręcz przeciwnie, choć liczyłem na jakąś większą ewolucję, a sądząc po recenzji to bardzo bezpieczny sequel podobnie jak Forbidden West co jak dla mnie jest delikatnym rozczarowaniem (Zero Dawn uwielbiam, FW mnie nudził).
Sam zagram i ocenię, ale jeżeli będzie po prostu więcej i lepiej to chyba też u mnie stanie na tej samej ocenie co Krystiana, czyli oczko niżej niż pierwsza część z 2018.
Nie siedzą w kieszeni Sony? Nie są skorumpowani układami, zależnościami, bonusami i zaproszeniami?
Sony to obecnie główny zły, a wiadomo, że źli także chcą mieć oddanych niewolnikow.
Ppe to niestety obecne padło i wystarczy czytać komentarze userow na tamtym portalu jak się nabijają jaki to szajs.
o lol - to chyba będzie najniższa ocena w sieci. Czyżby teraz szli w drugą stronę? Wszędzie albo 10/10, albo 9/9,5 - a tutaj widzę marudzenie jak nigdy.
Robienie końcówki i fabuły z jajami raczej nie podoba się graczą jak np w przypadku The Last of Us 2 więc raczej to marudzenie recenzenta niż minus gry
Ja zapytam czy w grze sterujemy też młodym czy tylko Kratosem ... w sensie czy jest jakaś sekwencja na zasadzie tak jak gramy krótki czas Ciri w Wieśku .
A drugie pytanie czy czuć , ze to jest bardziej open world niż pierwsza odsłona ?
Odpowiedź na Twoje pierwsze pytanie znajdziesz w recenzji :)
Jak z poziomami trudności? Wrogowie (na najwyższym) podobnie jak w poprzedniej części to giga gąbki na uderzenia i nic więcej, czy coś się w tej kwestii jednak zmieniło?
Atreus w spojlerze:
spoiler start
Jest tak jak z Ciri, kilka razy grasz tylko Atreusem. Ale epizody z Ciri były bardzo krótkie, a tutaj niektóre są bardzo długie. To jest zasadniczy problem, bo potwornie cierpi pacing. Szczerze, gdyby taki zabieg był raz czy dwa na grę, nie miałbym z tym problemu. Pierwszy był niespodziewany i w sumie fajny.
spoiler stop
Open World: Nie. Jest dokładnie tak samo jak wcześniej, tylko teraz masz w sumie dziewięć światów. Siedem z nich jest do swobodnej rozgrywki (jest w nim content poza fabułą), a cztery to duże huby. Największy to Vanaheim.
Czy w grze jest cameo jakiejś postaci znanej z greckich "przygód" Kratosa? Coś na wzór Ateny w poprzedniczce.
Czy w grze jest cameo jakiejś postaci znanej z greckich "przygód" Kratosa? Coś na wzór Ateny w poprzedniczce.
spoiler start
Nie. Próbują to ratować różnymi odniesieniami w dialogach. Czasem o pewne rzeczy z dawnych przygód pytają bohaterowie niezależni, np. Mimir. Wspominana jest walka z meduzami i takie tam. Na obecność Ateny jednak nie licz, być może w endgamie, którego jeszcze nie zamknąłem. W fabule na pewno nie.
spoiler stop
Jak z poziomami trudności? Wrogowie (na najwyższym) podobnie jak w poprzedniej części to giga gąbki na uderzenia i nic więcej, czy coś się w tej kwestii jednak zmieniło?
Gąbkami to są już na normalu, co odczujesz w pierwszej walce. Żeby położyć jakiegoś obdartusa, trzeba go tam stuknąć 4-5 razy. Cała mechanika levelowania Kratosa, wrogów itd. wzięta jest z jedynki. Sytuacja zmienia się o tyle, że masz naprawdę sporo opcji rozwijania postaci, a co za tym idzie, tańcowania z wrogami na różne sposoby.
Czy w grze występują wyzwania podobne do Valkirii z 2018?
spoiler start
Tak, w endgamie.
spoiler stop
Szybki przegląd recenzji i to gol się raczej wyłamuje. Nawet te redakcje które oceniły najsłabiej wersje z 2018 dają teraz wyższą ocenę.
, ale to konsolowy gniot, wiec nalezy odpowiednio dostosowac oczekiwania.
94 na meta. Szykuje sie genialna gra, tak samo jak poprzednia czesc. Byle do wtorku!
Stąd że jakiś frustrat uwielbia tracić całe popołudnie na przelogowywanie się no kolejne konta, tylko dlatego że ktoś lubi coś innego.
Efekt tego jest taki że większość osób przeczyta taki post, zwracając na niego jeszcze większą uwagę. Ot zwykle ludzkie internetowe wygłupy:)
Jak na klona poprzedniej części z mniejszymi i większymi usprawnieniami to moim zdaniem gra wyszła przynajmniej rok lub dwa za późno.
Głupoty piszesz, gra jest pod wieloma względami lepsza. Graficznie, rozgrywką, rozmachem, więc ja jestem jak najbardziej za.
Oceny znakomite, zapowiada się prawdziwy hicior. Jednak mimo wszystko średnia ocen póki co niższa niż Elden Ring, dzieło From coraz bliżej GOTY ;).
Goty to pojecie wzgledne, kazda gala i kazdy serwis ma swoje goty
Na tga jak wyszedl rdr2(97) to goty zgarnal god of war (94)
Jednak mimo wszystko średnia ocen póki co niższa niż Elden Ring, dzieło From coraz bliżej GOTY ;).
To tak nie działa i nigdy nie działało, ważne, żeby ludzie w końcu to zrozumieli.
Moze chodziło o goty metacritic, bo tam tez przyznaja ;) to wtedy wygra Elden Ring
Jak dla mnie RDR2 (10/10 imo) wygrał zdecydowanie z pierwszym god of war (9/10 imo)
Tak naprawdę mało istotne jest co jest dla kogoś goty, najlepiej miec swoje własne ;) natomiast takie rankingi mozna przywolac jak ktos nazywa taki ceniony tytuł crapem itp bo badzmy szczerzy wszystkie te tytuły uwazane powszechnie za wybitne są zrobione swietnie i sam mimo, ze nie cierpie pewnych gier jak na przyklad Elden Ring, to nigdy bym jej za słabą nie uznał, po prostu jest nie w moim typie. Moglbym jedynie dyskutowac na temat jej rzekomej innowacyjnosci, której ja osobiscie nie widzę
Kurde faja naprawdę korci odkurzyć tę moją wymęczoną peesczwórkę i zagrać już teraz. Choć z drugiej strony i tak czekam aż w końcu nowy Horizon wpadnie na pecety więc może i tutaj też warto poczekać :P
GOL się nie wyłamuje. Jest trochę ocen 4/5 , zdarzają się 8/10. Wiadomo, że z czasem będą pojawiać się takie lub niższe oceny. Na pierwszy rzut oka recenzenci wskazują podobne mankamenty jak i tutaj na GOLu. Zresztą tutaj GoW ocenia fan, więc inni fani mogą mieć podobne odczucia. Ja ogólnie jestem zaskoczony, bo myślałem, że naczelny bez względu na wszystko da minimum 9,5/10 a tu jednak chyba rzetelnie przedstawił w tekście, co jest wg niego Ok a co nie.
Edit- miała to być odpowiedź do
Każdy recenzent ma swoje oczekiwania , i trudno żeby gra miała same pozytywne recenzje , w jednej recenzji ktoś narzekał że gra ma za dużo zadań pobocznych w innych że to nie jest next gen
Dlaczego miałbym dać? Oczekiwania miałem spore, bo jest to nie tylko sequel bardzo udanej gry, ale stanowi też swoiste jej zamknięcie. Tak patrzę po sieci i widzę, że wiele osób czuło, że to nie jest gra na dychę. Być może nie z tych samych względów, ale jednak.
Na 123 recenzje, tylko 11 jest poniżej 9/10
Także praktycznie wcale nie ma takich ocen, a nie jest trochę..
W końcu jakaś rzetelna ocena… nie wierze a na ppe masakra jak się tam fanbojki cieszą xd
ppe - 10/10, gram 9,1/10, spiderweb jakby można dał by 11/10 ;),
na MC na 99 recenzji 43 są na 10/10 ;)
To już macie kandydata na GOTY 2022 :) Nie sądziłem że będzie aż tak wysoko szczególnie że Ragnarok wydawał się że to takie dlc do poprzedniego ;)
GoW Ragnarok jakimś cudem ma więcej recenzji na meta 1 dnia niż Elden ring
Ale wygrać co, GOTY?, które nic nie znaczy, bo tysiące serwisów może przyznać swoje, które każdy może dać swoje, to nie jest żaden plebiscyt organizowany globalnie i przez kogokolwiek...
na MC na 99 recenzji 43 są na 10/10 ;)
Jeżeli 3=43 to tak, masz rację. Chyba coś ci się pomyliło.
Betonem to jest spuszczanie się nad każdą grą ;)
Nie jesteś w stanie określić czy ocena jest sprawiedliwa ani zawartość recenzji jeśli sam nie zagrasz i nie wyciągniesz własnych wniosków
+
Zgadzam się z Tobą. Denerwuje mnie, że gracze już oceniają nowe gry, którzy jeszcze nie zagrali.
No to mnie zaskoczyliście, spodziewałem się oceny 11/10 i tytułu gry tysiąclecia
jeśli ktoś obstawia pomiędzy elden ring vs gow ragnarok to elden ring nie ma żadnej szansy z tym walcem od sony, jest szansa że może callisto protocol coś namiesza a jak nie i chodzi o główny nurt to Ragnarok będzie miał GOTY i to jest moim zdaniem 100% pewne !
to co się dzieje na youtube i opinii osób które dostały do recenzji przypomina mi rok 2018 jak jeden do jednego.
a jeszcze jedno porównanie do Last of US 2 ? dopiero Part I jakościowo dorównał Part II ale jakościowo technicznie LoU2 jest jak RDR2 nie ma żadnej konkurencji w swojej lidze. Przynajmniej ja nie znam. Druga sprawa to oceny CoD MW2 8/10 i GoW 8.5/10 oraz plague tale requiem 9/10 ? To będzie przezabawne nawet bo sam oceniłem Requiem na 6/10 ;)
Agony nie oceniłem, a Cyberpunka 2077 miesiąc po premierze oceniłem na 10/10 i nie grałem od tamtej pory więc zakładam że do dzisiaj tylko jeszcze bardziej poprawili technicznie arcydzieło jakim jest CP2077.
Oceny nigdy nie są obiektywne bo na przykładzie Plague Tale nie mam pojęcia jak ta gra dostała 9 przy tym nużącym gameplayu i nieciekawej mało angażującej fabule
No szkoda, że wiarygodność kogoś oceniającego kompletnego gniota jakim jest cp2077 jako arcydzieło jest żadna.
Ten GoW jak i GoW 1 miażdży tą marną wydmuszkę cp2077 bez żadnego problemu, to nawet o tym myśleć nie trzeba, to tak oczywiste.
W Ragnarok jeszcze nie grałem, ale GOW1 i C2077 postawiłbym obok siebie
C2077 jest szczerze mowiac bardziej w moim guscie ze wzgledu na realia i ciekawsza fabułę
Jeśli chodzi o Elden Ring to skreślanie tej gry w kwestii GOTY to po prostu głupota.
Patrząc globalnie pewnie oba tytuły podzielą się nagrodami. Dużym atutem GOWa będzie też to że będzie produkcją świeżą, w zasadzie jeszcze niesiony hypem popremierowym (zresztą tylko tak jestem w stanie sobie wytłumaczyć fakt że na TGA pierwszy GOW wygrał z RDR2). Niemniej Elden Ring to tytuł ciągle żywy i jak większość gier od From będzie żywy latami, jest też grą zdecydowanie bardziej przełomową i przy całym moim uwielbieniu dla serii Sony Elden Ring jest po prostu bardziej istotny dla branży niż wszystkie GoWy razem wzięte. W takich plebiscytach jak TGA to może przeważyć, choć raczej pieniędzy bym przeciw Ragnarok nie postawił.
Elden Ring przełomowy xD
To jest hit :D
spoiler start
To stare Soulsy wałkowane od paru czesci, najwieksza zmiana? Otwarty swiat.. Który sprawił, ze ta gra stała się jeszcze nudniejsza
spoiler stop
Oczywiście że Elden Ring to tytuł przełomowy i właśnie dlatego że to soulsy w otwartym świecie. Twórcy poszli w kompletnie innym kierunku niż inni twórcy otwartych światów. Postanowiono kompletnie olać trend udawania prawdziwego świata na rzecz gry świadomej tego że jest grą nastawioną na wściekle przyjemną i ekscytującą eksplorację. From po raz drugi zrobiło to co z Desmon's Souls na PS3, poszli kompletnie pod prąd, kompletnie naprzeciw trendom i kolejny raz odnieśli sukces. Elden Ring to rzecz absolutnie i bezdyskusyjnie przełomowa i bardzo istotny tytuł dla branży.
Ok czyli otwarty swiat w którym nie ma znaczników to przełom.. Jak dla mnie mocno kontrowersyjna opinia
Gdyby była prawdziwa to byłaby kontrowersyjna, ale spłycenie tego do "braku znaczników" to po prostu ignorancja.
Na pewno bardziej od GOWR, które jest mieszaniną dosłownie każdego współczesnego trendu w game design
Elden Ring jest dla mnie murowanym faworytem do zgarnięcia największej ilości nagród dla gry roku, a nie God of War: Ragnarok. Choćby z tego powodu, że Elden Ring więcej namieszał oraz jest większą świeżością. Istotnym czynnikiem może być też to, że już poprzedni God of War był nagrodzony więc bezpieczny sequel oparty na tej samej kontrukcji dostanie mniej nagród.
Całkowicie otwarte światy bez znaczników mieliśmy już w arcydziełach RPG 2d Ultima IV 1985, Ultima V 1988, Ultima VI 1990, Ultima VII 1992, które do dziś potrafią zawstydzać najlepsze RPG. A dla wielu Ultima VII jest najlepszym RPG w historii gier z powodu przełomowości, rozbudowanej mechaniki, fabuły, swobody i niespotykanych możliwości co idzie zrobić w jednej grze. Deus Ex 2000 jest dla niego pewnie największym konkurentem w skali all-time rozkładając na czynniki pierwsze. Otwarte światy 3d w grach RPG są od lat 90'. Znaczniki do celów praktycznie nie były praktykowane w grach przed 2006 rokiem i erą Ps3. Zdecydowana większość najlepszych RPG lat 80', 90' oraz poczatku XXI wieku omijało szerokim łukiem konsole i były wydawane tylko na komputerach. Cała wybitna seria Ultima, Wizardry, Might & Magic, wszystkie najlepsze RPG dungeon crawler FPP, z widokiem z góry oraz z widokiem izometrycznym, a także później w pełnym 3d.
Gry From Software są wymagające na te czasy, ale po opanowaniu mechaniki walki wychodzi, że daleko im do najtrudniejszych RPG z lat 80' i początku 90', które potrafiły rzucać nas całkowicie na głęboką wodę na wielu płaszczyznach.
Cieszy mnie to, że na szczęście Twoje zdanie nie ma żadnego znaczenia w wyborze GOTY. Inaczej wtedy większość Twoich arcydzieł 10/10 dostałoby ten "zaszczytny" tytuł jednocześnie. xDD
Oj Łukaszek, żebyś Ty chociaż trochę pograł w Elden Ringa niż wszedł do Godricka (zapewne) to byś wiedział, że nie rozchodzi się tylko tutaj o hehehe soulsy openworldowe.
Brawa za odwagę i obiektywne ocenienie gry, a nie 10/10 w ciemno bo to hit od Sony
"Liczyłem na zdecydowanie więcej, zwłaszcza że materiał źródłowy dość jasno wskazuje, kto powinien się bić z kim, kto powinien definitywnie polec, a kto przetrwać. Do tej kwestii jeszcze wrócę, bo aspekt mitologiczny jest w tej grze bardzo nierówny i dziwię się, że jego potencjał nie został w pełni wykorzystany po świetnej pod tym względem „jedynce”." - Wnioskując po zwiastunach - czy to nie jest tak, że w tej grze Kratos i Atreus próbują uciec przeznaczeniu, czyli potoczeniu się wydarzeń niemal tak, jak dla nas w mitologii nordyckiej, a dla nich w proroctwach i przepowiedniach? Po tekście Kratosa "Fate only binds you if you let it. Do what is necessary. Not because it is written. We will make our own destiny" ze Story Trailera byłem niemalże przekonany, że ta gra będzie działała również na poziomie metatekstualnym, gdyż to sami deweloperzy próbują spłatać figla osobom, które oczekują, że np. Jormungand będzie się nawalał z Thorem tylko dlatego, bo w mitologii było tak napisane, uciekają oczekiwaniom graczy i tworzą własną wersję tej epickiej historii. Ocenię, jak już przejdę grę, ale mam wrażenie, że mniej powiązań z mitologią nordycką mogło być zamierzone.
Oczywiście że tak bo w końcówce GoW 2018 było przewidziane Kratos umrze i materiały promocyjne dosyć prosto dają do zrozumienia że bohaterowie będą robić wszystko żeby tą przyszłość zmienić nie będąc nią związany
Ale to nie sprowadza się tylko do tego, że nie jest tak jak być powinno, bo mitologia. Co to, to nie. Problem jest taki, że nie zaoferowano niczego ciekawego w zamian, chyba, że cały ragnarok traktujemy jako pretekst do dwóch walk z bossami. Ragnarok to był w God of War 3, a nie tu. Po prawdze, sama gra dość wcześnie daje Ci do zrozumienia, że to nie będzie przebiegać dokładnie tak, jak w mitologii, bo scenariusz to wyklucza (wydarzenia, których jesteś świadkiem). Motyw ucieczki przez przeznaczeniem jest grany przez całą fabułę. Praktycznie na okrągło.
Tak swoją drogą, to mam wrażenie, że widmo śmierci Kratosa bardziej splątało ręce scenarzystom, niż im pomogło.
Tylko że to jest opinia na podstawie brania mitów bez interpretacji , Ragnarok jest określony końcem świata , ale w takim przypadku cała istota postaci Kratosa i Atreusa straciła by na znaczeniu jeśli ich decyzje nie miały by konsekwencji i nie wpłyneły by na bieg historii. GOW3 nigdy nie było Ragnaroku bo śmierć Zeusa nigdy nie była przewidziana , to była tylko kwintesecja głupoty charakteru Kratosa która jest zreszą podkreślona w nowym GoW
Wyższe oceny ma zarezerwowane dla gniotów od bioware.
Sam od dawna uważam, że system ocen w recenzjach jest lekko mówiąc upośledzony i absolutnie nie ma najmniejszego przekładu na jakość gry.
Mówisz o Kwiściu i Dragon Age: Inquisition :D Kompletnie zapomniałem o tej grze i się zastanawiałem o jaką grę ci chodzi, a pamiętam, że Andromedę recenzował Elessar i też wysoko dał. Aczkolwiek z perspektywy czasu jakbym miał ocenić Andromedę jeszcze raz to solidne 7.5 bym dał bo jednak po początkowym wkurzeniu bawiłem się tam świetnie. I to nie raz bo ograłem ją chyba ze 3 razy.
Po przeczytaniu kilku recenzji, jedno jest pewne, że na pewno kupię God of War Ragnarok. Wszystkie poprzednie części God of War mnie nie rozczarowują. To po prostu kolejny, solidny God of War z ciekawe lokacji do zwiedzanie, epickie walki i epicka fabuła. Te zalety i wady mi pasują. Kratos w dobrej formie.
Śmieszą mnie te większości komentarzy o oceny. Jeszcze nie wypróbowaliście God of War, więc jakim prawem uznacie, że God of War zasługuje na 8,5/10, a nie inaczej? Nie wciągnęliście wnioski zbyt wcześnie? Ja ocenię ta gra dopiero po ukończeniu. O oceny od GOL nie skomentuję, bo jest zbędny i strata czasu. Każdy to wie, że opinie o grze od dziennikarzy i od graczy są różne. Nie ma oceny, co zadowoli wszystkich.
Gdyby była jakaś całkiem ładna dziołcha, która da się sterować to narracja byłaby inna, a tutaj psikus bo w całej grze ogolnie chyba nie ma takowej :)
Może to i lepiej, że postawili na bezpieczne rozwiązania i nie kombinowali z fabułą i zakończeniem. Jest już takie jedno studio od sony, które podeszło do sprawy odważnie, według wlasnej wizji. Było to kilka lat temu, kwik i płacz do dzisiaj się niesie po internecie.
Via Tenor
GoWa z 2018 uwielbiam i skończyłem ponownie z miesiąc temu. Ragnaroka biorę w ciemno i wiem, że będę się fantastycznie bawić :)
Ja też. ;)
Muahahahaha xD
GOL to portal faworyzujacy Microsoft nadal sie sprawdza
Dobra recka, wszystko uczciwie wyłożone, bez popadania w skrajności. Niby dziwne, że trzeba autora za takie rzeczy chwalić, ale w dzisiejszych czasach rzetelność recenzencka to niestety coraz rzadsze zjawisko. I nie chodzi mi konkretnie o GOL'a, tylko o dziennikarstwo growe w ogólności.
A co do samej gry, to niestety mamy ciąg dalszy niepokojącego trendu, że produkcja jest bez wątpienia bardzo udana, ale to jednak nadal więcej tego samego.
"...ale to jednak nadal więcej tego samego" Fakt, powinna jeszcze przynosić kapcie i śniadanie do łóżka.
Fakt, powinna jeszcze przynosić kapcie i śniadanie do łóżka.
A co ma piernik do wiatraka? Ragnarok zapowiada się bardzo dobrze, ale nikt o zdrowych zmysłach nie zaprzeczy, że jest to produkcja zbudowana na szkielecie pierwszej części i gra się w nią właściwie tak samo jak w pierwowzór (a jak donoszą recenzenci, miejscami nawet gorzej).
Nie jest to problem wyłącznie tej gry, ale branży w ogóle, która już od kilku lat tonie w morzu odtwórczości, materializującej się w postaci kontynuacji, reboot'ów, remake'ów, remaster'ów itd. To często w dalszym ciągu są świetne produkcje, ale jednak trudno się ekscytować czymś, co dobrze już znamy (nierzadko od bardzo wielu lat). Paradoksalnie, jeszcze kilka lat temu byłby to mniejszy problem, bo kiedyś gry AAA powstawały znacznie szybciej i było ich więcej. Dzisiaj dolna granica to 3 lata, a górna potrafi dobijać do 7-8, przez co jednak boli bardziej, gdy po 4,5 roku przerwy dostajemy niewiele więcej ponad ulepszoną wersję tego samego. Analogicznie było z Horizon: FW z lutego tego roku. To świetna gra (moje osobiste GOTY), ale jednak nadal kopiuj/wklej...
W większość kontynuacji gra się jak w pierwowzór. Rewolucją było pierwsze GoW, teraz tylko ulepszyli to co było dobre. W ogóle o jakąś większą rewolucję coraz trudniej w grach, nie wiem czego oczekujesz. W strzelankach się strzela, a w slasherach się rąbie, dodajesz tylko niezłą grafikę, fabułę, jakieś mechaniki i tyle.
Dla tej gry kupuję za kilka dni Playstation 5. Pierwsza gra, która mnie do tego przekonała, chociaż byłem bardzo sceptycznie nastawiony co do opłacalności kupna tej konsoli.
dla Part I warto kupić PS5 aczkolwiek gier dla których warto mieć PS5 jest cała masa zaczynając od pierwszych które wyszły jak Demons Souls Remake. GoW działa też na PS4 Pro w całkiem niezłej jakości jak widać na porównaniach tutaj.
Na PC pograsz jeszcze w tym roku przez PS Plus Premium . Po cholerę ci konsola ?
Hydro, Ty to jednak jesteś baran. Granie w streamingu (w dodatku dość miernej jakości jak na Sony) to nie to samo, co granie w porta na PC.
Tak i dlatego mam czekać 1-3 lata, bo jakiś wujek mówi że będzie to jakaś różnica względem 10-letniej konsoli Nieważne, że na PC pogram jeszcze w tym roku :D. Faktycznie to ja jestem baranem :D
Ty nie musisz czekać. Ale nie musisz przy tym srać od tematu do tematu jak to grasz na PC w streamingu Sony i nie czujesz żadnej róznicy. Odkąd stałeś się pecetowym betoniarzem, jesteś jeszcze bardziej nie do zniesienia. xDDD
Faktycznie to ja jestem baranem :D
Cieszy mnie to, ze się obaj zgadzamy. Ale kolega z posta chce kupić PS5 a nie kisić się na "10 letniej konsoli". I tak właśnie wygląda Twoje czytanie ze zrozumieniem, jak zwykle z dupy.
Widzisz panie baran: Ja przynajmniej gram wszystko na premierę i przede wszystkim nie narzekam na optymalizację gier, zwłaszcza na PC. Mając tylko jedną platformę nigdy nie narzekałem, że mi coś na niej brakuje oszczędzając przy tym pieniądze na nie kupowanie innych platform. Ty za to stracisz hajs, zawsze grając w gorszej jakości na kilku konsolach niż ja na PC (mówię o grach multi platformowych, bo nie oszukujmy się - nigdy nie znajdziesz już gry, która prędzej czy później nie pojawi się na PC.Dodatkowo widze, że lubisz mieć graciarnie w pokoju od nadmiaru pudeł i kabli. Brawa dla wujka. Lelelelele
Ja wiedziałem, że jednak jesteś niepojęty umysłowo, ale nie wiedziałem, że aż tak:
Ty za to stracisz hajs, zawsze grając w gorszej jakości na kilku konsolach niż ja na PC
Straszne, że cenię sobie komfort grania nad graficzne wodorotryski.
Dodatkowo widze, że lubisz mieć graciarnie w pokoju od nadmiaru pudeł i kabli
Kupuje gry w wersji cyfrowej, a co do nadmiaru kabli, to nie musisz się martwić. W moim pokoju nie jest jak w chlewie i jak człowiek chce, to da radę wszystko zorganizować. Ty najwidoczniej musisz mieć z tym problemy, "lelelelele".
Ale ciekawa sprawa - nie grałem w żadną z tych gier jeszcze , ale Plague tale dostało 9 a GOW R 8.5 - przypuszczam , że będzie mimo wszystko przepaść pomiędzy tymi grami i to raczej na korzyść Boga Wojny a tu proszę.
oczywiście że nie będzie a jest / zaczynając od różnicy w budżecie która wynosi z 100:1 kończąc na samej długości gry która wynosi 17 do 60. Sam sobie dopowiedz resztę. Jedno jest pewne na projektorze i 120" Bóg wojny na pewno będzie chciał u ciebie poszaleć. Niemniej zacznij od GoW z 2018 bo Ragnarok to bezpośrednia kontynuacja.
Ocena często zależy od oczekiwania. Chętnie daje wysoką ocenę jeżeli gra mnie zaskoczy pozytywnie. Do gowa nie mam dużych oczekiwań, bo poprzednia cześć była dobra i tyle. Chce fajnych dialogów i porzucać toporkiem. Nic więcej od tej gry nie oczekuje.
Czyli dostajemy więcej i lepiej tego co było w 2018. Dla mnie wystarczy. Liczy sie fabuła i to, by za bardzo nie pomieszali w rozgrywce. Dla 2018 kupiłem PS4, dla 2022 kupiłem PS5.
Kiedyś sony chwaliło się, że bundle z GOW były najchętniej kupowanymi zestawami. Ciekawe czy jakby dostępność była na normalnym poziomie, to 2022 też, by stał sie takim zestawem.
Interesuje mnie zakończenie fabularne. Nie mogę sie doczekać, bo sie wyjaśni czy to ostatnia część czy będzie jeszcze jedna.
bo sie wyjaśni czy to ostatnia część czy będzie jeszcze jedna
Gdzieś czytałem w wywiadzie twórcy, że będzie kolejny God of War, ale to raczej będzie zupełnie nowa, inna historia w innym klimacie. Być może "inna" gra i ... nowy bohater.
Tak jak zapowiedzieli twórcy, God of War Ragnarok zamyka historia rozpoczęta w God of War 2018. Miał być historia podzielona w 3 części, ale ostatecznie zdecydowali, że Ragnarok będzie ostatni cześć w nordyckich klimatach. Potem będą wymyśleć coś nowego.
Tak jak zamknięta trylogia God of War w greckim klimacie przed wydanie God of War 2018. To są dwie różne serii gry w różnych klimatach.
Czas pokaże.
Oprawa wzgledem wersji PS4 Pro się zbytnio nie różni ;)
https://www.youtube.com/watch?v=QZdCeY23pTk
Takze, jak dla mnie epoka 8 generacji konsol nadal zywa i w moim prywatnym rankingu Ragnarok bedzie w tej samej tabelce co GOW1
Zgadzam się z recenzją. Gra jest bardzo taka i owaka.
Wydaje mi się, że to jednak trochę większy gniot od poprzedniej odsłony. Pierwsza część fundowała nam nudną, infantylną fabułę i monotonną rozgrywkę, a nowa część dodatkowo funduje nam polityczną poprawność w postaci NPC murzynki w świecie opartym na mitologii nordyckiej... (aż strach pomyśleć co jeszcze wypłynie po premierze).
Jak zwykle ocena z czapy, tyle że wyjątkowo za nisko. Po prostu XD
God of War z 2018 na meta 94/ Ragnarok 94 uważam że ocena 8.5 czysto subiektywna może UV przez to że platynował każdą grę z serii jego oczekiwania względem tego tytułu były zbyt wysokie. Z całym szacunkiem do Ciebie UV
Czyli po prostu jest to samo tylko formuła jest rozwinięta, jest więcej, lepiej, poprawiono bolączki poprzednika, dla mnie tak powinien wyglądać godny sequel. Najbardziej mnie cieszy ilość i różnorodność bossów, będzie co kroić. Spokojnie będę mógł dać 9.
BlowUP - dlatego najważniejszą oceną jest twoja własna. O średnia z MC czy OC ma pewne znaczenie bo jest to średnia z wielu recenzji i odrzucając skrajne oceny daje obraz średniej środowiskowej która jest w miarę miarodajna o tyle oceny pojedynczych recenzentów to tylko ciekawostka. To samo dla jednego może być piękne a dla innego przeciętne. Gry to sztuka więc każdy kto ocenia gry tak naprawdę staje się jednocześnie krytykiem sztuki. UV wyjaśnił dlaczego wystawił taką a nie inną ocenę i jest to jego ocena nie GOLa bo wtedy dochodzimy do śmieszności typu a plague tale 2 9/10 a GoW Ragnarok 8.5/10. Zapewne jakby dać zrecenzować Ragnarok dla 5 różnych osób z redakcji to ocena mogła by być i niższa ale i też znacząco wyższa. Ja osobiście nie mam ciśnienia na Ragnaroka bo jakbym miał to pewnie już bym go skończył biorąc pod uwagę brak locka przy wersji pudełkowej. To nie przełomowy RPG jak ME2 po którego mogłem pojechać do innego miasta ale i tak zakładam że będzie to jedna z najlepszych gier jakie ogram w tym roku.
Bzdury piszesz. Właśnie do takich śmieszności dochodzimy a UV reprezentuje portal gry online i w imieniu tego portalu wydał taką ocenę. Wszędzie będzie przywoływana ocena gry online 8,5/10 a nie UV. Sędzia piłkarski reprezentuje PZPN i sędziuje mecz w ramach obowiązujących przepisów. To że jedna drużynę lubi bardziej nie zwalnia go z zachowania pewnej obiektywności jako sędziego. Subiektywnie to mogą sobie oceniać gracze a nie recenzent reprezentujący określony portal. To że taki system nie działa to już inna sprawa ale nie próbuj tego bronić na siłę.
Uczciwa ocena, na ppe.pl korupcja weszła za mocno i 10 dali czemu co jest dopakowanym dla do wersji z 2018.
Na pewno dobra gra i ocena 8.5 jest adekwatna dla udanego szpila, który nie rewolucjonizuje branży gier.
O rany wszędzie korupcja, Sony przekupilo większość recenzentów, ale zabrakło im hajsu na recenzję gola
Elden Ring otworzył gry soulsowe na otwarty świat więc jednak coś nowego dodał.
A far cry otworzył fpsy na otwarty świat, czy była to rewolucyjna gra?
Jak dla mnie nie
A far cry otworzył fpsy na otwarty świat, czy była to rewolucyjna gra?
Nie, jeśli już to zrobił to Crysis tych samych autorów nieco wcześniej. I tak, była to gra absolutnie przełomowa.
Crysis gra z otwartym światem bym nie nazwał, to po prostu duże lokacje, ale gra mimo wszystko była właściwie liniowa
No i przełomowa nie była w żadnym miejscu
To więcej i lepiej w stosunku do far cry1
Takim pierwszym fpsem chyba że o jakimś nie pamiętam w którym mamy dość spora dowolność w wykonaniu misji itd jest właśnie far cry2
Nie przypominam sobie gadki o tym, że to rzekomo rewolucyjna gra
Elden Ring to parę rewolucji. Wymienię te, które mnie najbardziej zachwycają:
1) Dokonała rzeczy absolutnie niemożliwej dla formuły FS. Jest grą, która zawiera jednocześnie największe wyzwania dla weteranów, jak i jest najbardziej przystępna na nowych i zwykłych graczy, sprowadzając FS pod strzechy mainstreamu. Umożliwia zabawę i ukończenie każdemu na swój sposób, a jednocześnie wprowadza bossów, którzy są uznawani za tych na granicy trudności możliwej do udźwignięcia przez percepcję i możliwości gracza (Malenia oczywiście). To sztuka osiągnięta przez wprowadzone inteligentne, naturalne mechanizmy i balans gry, a nie prościutki poziom trudności w opcjach.
2) Konstrukcja świata: to nie tylko otwarty świat, jaki nie ma sobie równych, ale zamknięte lokacje legacy, które należą do najlepszych u FS i powodują opad szczęki nawet u weteranów. Ogólnie mix otwartości, różnorodności obszarów, wybitnych lokacji zamkniętych, i różnorodnych dungeonów - połączony z formułą soulsową. To jest nowe.
3) Możliwość przechodzenia gry na nieskończoną i różnorodną ilość sposobów, dzięki masie nowych mechanizmów, buildów, broni, umiejętności, summonów etc. W tym możliwość konstrukcji niezliczonych i najbardziej nieprawdopodobnych wyzwań własnych w grze. Ja mam swoje 25 sposobów przechodzenia gry, w innych grach mi się to nie zdarza :-)
Hehe, ale ty jesteś pocieszny w tej swojej nieporadności :). Najpierw piszesz o Far Cry, a kiedy ktoś ci zaznaczył że w podobnej konwencji ci sami autorzy stworzyli inną grę to zaczynasz odwracać kota ogonem i pisać o Far Cry 2, co więcej zachowujesz się tak jakbyś od początku o tej "dwójce" pisał XD. Trochę pocieszne a trochę żałosne jednocześnie :).
Od początku mialem na mysli Far Cry'a od Ubisoftu, ten pierwszy od Cryteka nawet mi do glowy nie przyszedl, bo to nie była gra z otwartym swiatem
To byla gra, która miała duze lokacje jak na tamte czasy i tyle
co więcej zachowujesz się tak jakbyś od początku o tej "dwójce" pisał XD.
No bo pisałem, myslalem, ze to oczywiste. FC1 nie jest gra z otwartym swiatem LOL
Najpierw piszesz o Far Cry, a kiedy ktoś ci zaznaczył że w podobnej konwencji ci sami autorzy stworzyli inną grę
Gdzie tu jakis sens i logika w tym co piszesz? Crysis wyszedł po FC1 i jest jego rozwinieciem. Wiec nawet, gdybym się 'machnął' i uznał FC1 za grę z otwartym swiatem to i tak miałbym racje LOL
I nieporadny i pocieszny to jestes ty, bo sam wymieniles Crysis'a, a ten Crysis to nie zadna rewolucja w swiecie gier tylko ewolucja Far Cry'a, Crysis juz w 2007 uchodził za sztampę i bronił się dla wielu głównie grafiką
Nie, jeśli już to zrobił to Crysis tych samych autorów nieco wcześniej
Na początku myslalem, ze ty myslisz iż Far Cry'a 2 robili po czesci goscie od Crysis'a i dlatego walnąłeś taką fopę, wiec przymknalem na to oko, ale skoro ty myslisz, ze mi chodziło o Far Cry z 2004 roku tzn, ze nawet nie wiesz, która gra wyszła wczesniej
Far Cry --> 2004
Crysis ---> 2007
sprowadzając FS pod strzechy mainstreamu.
Bzdury, gra jest zdecydowanie trudniejsza od chocby takiego Sekiro
Możliwość przechodzenia gry na nieskończoną i różnorodną ilość sposobów
Bzdury, nie ma gry z nieskonczona ilością sposobów na przejscie. Najwiecej sposobów na przejscie masz w immersive simach
Od początku mialem na mysli Far Cry'a od Ubisoftu, ten pierwszy od Cryteka nawet mi do glowy nie przyszedl, bo to nie była gra z otwartym swiatem
Oczywiście że była to gra z otwartym światem.
To byla gra, która miała duze lokacje jak na tamte czasy i tyle
Piszesz bzdury, o wszystkim można tak napisać:
- Skyrim nie jest grą z otwartym światem tylko ma jedną bardzo dużą lokację z której wchodzi się do wielu mniejszych.
- Wiedźmin 3 nie jest grą z otwartym światem tylko ma kilka dużych lokacji.
- RDR2 nie jest grą z otwartym śeiatem tylko ma fest duuuuużą lokację do zwiedzania.
No bo pisałem, myslalem, ze to oczywiste. FC1 nie jest gra z otwartym swiatem LOL
Taaaa, tylko jakoś tej dwójki zapomniałeś dopisać.
Na początku myslalem, ze ty myslisz iż Far Cry'a 2 robili po czesci goscie od Crysis'a i dlatego walnąłeś taką fopę, wiec przymknalem na to oko, ale skoro ty myslisz, ze mi chodziło o Far Cry z 2004 roku tzn, ze nawet nie wiesz, która gra wyszła wczesniej
Tak, jak najbardziej pomyliłem kolejność tych gier. Więc odpowiedź na twoje pytanie (czy FarCry był grą przełomową?) brzmi tak. Byłem przekonany że pierwszy był Crysis ale ponieważ był to FarCry to jemu należą się laury.
Bzdury, gra jest zdecydowanie trudniejsza od chocby takiego Sekiro
Tak jak już napisał
Nawet zakładajac, ze Far Cry 1 jest grą z otwartym swiatem (co jest wg. mnie bzdurą, bo gra z otwartym swiatem to taka w której po całym swiecie mozesz poruszać się bez loadingu z pełną dowolnością, a w FC co nową misję masz loading i nie powrócisz do wczesniejszej lokacji) to czym się ten otwarty swiat rózni od po prostu duzych lokacji?
Akcja gry jest liniowa, nie masz zadan pobocznych, dodatkowych aktywnosci, pora dnia cały czas jest ta sama stricte przypisana do misji, zero dowolnosci w wykonywaniu misji itd.
Nawet zakładając, ze FC1 to gra z otwartym swiatem to i tak trzeba sobie powiedziec wprost, ze ta gra nie miała zadnego wpływu na gatunek fpsów.
Pozniejsze fpsy nie stawiały na otwarty swiat, nawet i dzis poza seria Far Cry wlasnie jakos ich nie ma
Bzdury, nie ma gry z nieskonczona ilością sposobów na przejscie. Najwiecej sposobów na przejscie masz w immersive simach
W tak zwanym tyłku byłeś i co najwyżej pupu widziałeś.
Nie rozumiem stwierdzenia o różnych możliwościach przechodzenia ER... Tak ta gra ma mnóstwo buildów, ale nie da się jej przechodzić na "mnóstwo sposobów". Tak naprawdę pod tym względem CP jest znacznie bardziej rozbudowany, bo to właśnie jego można przejść w różny sposób, możesz się przekraść przez wszystko, możesz eliminować cele na odległość nawet nie wchodząc do lokacji w której są, a możesz też zrobić jatkę na blisko. W ER praktycznie wszystkie buildy oparte są o walkę, nie skończysz gry nie zabijając niczego, nie zrobisz lokacji nie stawiając w niej nawet stopy, itp.
BTW co do otwartego świata, to on jestbakurat tam mierny, widać to w nienaturalnym łączeniu się konkretnych stref gdzie jadąc przed siebie nagle całe otoczenie zmienia kolor z zielonego na czerwony... przypomina to projektem czasy Gothica 3, gdzie z pustyni wchodziło się od tak do ośnieżonej lokacji. No i sam świat jest pusty, FS nadal nie chciało się zrobić żywszej lokacji wypełnionej normalnymi NPCami, a nie maszkarami które stoją jak kołki w oczekiwaniu by nas zabić...
(co jest wg. mnie bzdurą, bo gra z otwartym swiatem to taka w której po całym swiecie mozesz poruszać się bez loadingu z pełną dowolnością, a w FC co nową misję masz loading i nie powrócisz do wczesniejszej lokacji)
No oki, przypatrzmy się twojej definicji i wprowadźmy ją w życie.
Czy Wiedźmin 3 to grą z otwartym światem?
Nie, składa się z kilku lokacji między którymi przemieszczając się wyłącznie "loadingiem", nie dojdziesz z punktu A w Vellen do punktu B na Skellige bez loadingu.
Czy Dragon Age: Inkwizycja jest grą z otwartym światem?
Nie, z tych samych powodów co W3.
Czy (hehe) Skyrim jest grą z otwartym światem?
Nie, posiada ogrom loadingów ukrytych za drzwiami.
Także tego...
Akcja gry jest liniowa, nie masz zadan pobocznych, dodatkowych aktywnosci, pora dnia cały czas jest ta sama stricte przypisana do misji, zero dowolnosci w wykonywaniu misji itd.
Open world i sandbox to nie to samo.
Nawet zakładając, ze FC1 to gra z otwartym swiatem to i tak trzeba sobie powiedziec wprost, ze ta gra nie miała zadnego wpływu na gatunek fpsów.
Miała gigantyczny wpływ, do dzisiaj na pytanie o największe kamienie milowe w gatunku jest wymieniana jednym tchem z Doomem, Quakiem, Halo czy wspomnianym Crysisem.l
Pozniejsze fpsy nie stawiały na otwarty swiat, nawet i dzis poza seria Far Cry wlasnie jakos ich nie ma
Żeby coś takiego napisać trzeba naprawdę niewiele na ten temat wiedzieć...
Sama seria FarCry to dzisiaj 6 głównych części plus kilka mniejszych odsłon, do tego znakomita seria Borderlands, podobną koncepcję przyjęła najnowsza odsłona Halo, czy dwie części Destiny.
A wystarczy że przeniesiemy perspektywę na trzecią osobę dostaniemy The Division, Outriders, serię Ghost Recon. I pewnie tony mniejszych gier o których zapomniałem.
No dobra loadingi moze i masz, ale masz dowolnosc w zwiedzaniu lokacji, gdzie chcesz byc tam mozesz byc
W FC1 przechodzisz misje i finito
Sama seria FarCry to dzisiaj 6 głównych części plus kilka mniejszych odsłon, do tego znakomita seria Borderlands, podobną koncepcję przyjęła najnowsza odsłona Halo, czy dwie części Destiny.
Nawet jesli te gry insiprowały sie otwartym swiatem z FC xD to i tak bardzo malo tych gier
Popatrz sobie na Gears of War i Cover shootery, to bylo rewolucyjne rozwiazanie
Open world i sandbox to nie to samo.
Termin otwarty świat może być czasem używany zamiennie z piaskownicą. Jednakże otwarty świat opisuje tylko samo środowisko gry, nawiązując do braku sztucznych barier w świecie gry (jak np. niewidzialne ściany czy ekrany ładowania kolejnych poziomów).
No akurat pierwszy FC miał niewidzialne sciany i ekrany ładowania.
Informacja prosto z wiki i to tyle na temat
Używanie wiki jako źródło na potwierdzenie swoich wydumanych teorii. xDDD
Oj Łukaszku, ty sam sobie zaprzeczasz tymi tezami z wiki, wiesz?
Termin otwarty świat może być czasem używany zamiennie z piaskownicą. Jednakże otwarty świat opisuje tylko samo środowisko gry, nawiązując do braku sztucznych barier w świecie gry (jak np. niewidzialne ściany czy ekrany ładowania kolejnych poziomów).
- Skyrim, mnóstwo niewidzialnych ścian tym memicznie ustawione na szczycie gór, co do teraz jest wypominane Toddowi Howardowi i jego słynnemu: "See that mountain? You can climb on it".
- Wiedźmin 3 miał również niewidzialne ściany, o czym Geralt informował na głos, że wypadałoby wrócić.
Obie gry miały ekrany wczytywania i niewidzialne ściany. Wziałem to z legalnego źródła informacji, czyli z obu gier. I to tyle na ten temat. xDD
Bo widzisz najwidoczniej nikt do konca nie zna definicji i roznicy miedzy sandboxem, a otwartym swiatem
Encyklopedia podaje, ze Far Cry 1 to sandbox, a w opisie samego sandboxa
Wariant rozgrywki (bądź dominanta konstrukcyjna gry w ogóle), w którym poczynania gracza nie są wyznaczane i limitowane przez fabułę – ta, o ile istnieje, funkcjonuje jako wątek spinający zbiór zadań, które gracz może podejmować lub porzucać wedle uznania. Sandbox umożliwia m.in. swobodną eksplorację terenu, poświęcanie się pobocznym aktywnościom pokroju kolekcjonowania znajdziek, a często nawet dowolne manipulowanie elementami wirtualnego świata
Źródło: https://www.gry-online.pl/slownik-gracza-pojecie.asp?ID=218
Z reszta who cares, jakby na to nie patrzec to pierwszy FC był rewelacyjny pod wzgledem grafiki, tylko tyle i az tyle. Nadal jestem zdania, ze ta gra nie wywarła zadnego wpływu na ten gatunek i eot
Far Cry 1 ma strukturę Crysis 1 więc kawałek wyspy na każdą misję ograniczoną sztucznymi ścianami.
Większe poziomy od Far Cry 2004 miały już FPSy w 1995 roku -The Terminator: Future Shock więc trudną uznać z tego powodu FC1 za grę przełomową.
FPSy przełomowe to domena gier tego gatunku z lat 1974-2007, ale gdy mowa o 2004 roku każdy bierze w ciemno Half Life 2, a nie Far Cry 1 ze względu na fizykę i gameplay.
Pierwszą grą FPS oczywiście jest Spasim 1974. Prawdziwy boom na ten gatunek nastąpił jednak po premierze Wolfenstein 3d 1992.
Beka jaka dyskusja. Nikt jeszcze nie grał a ludzie kłócą się czy adekwatna czy nie. Każdemu jakaś gra może podejść bardziej albo mniej, nie ma się co spinać o cyferki szczególnie jeśli się nie grało
Dla mnie już pierwszy GoW w klimatach Nordyckich był kupą i nie pojmuje zachwytów. Irytująca relacja Arteusa z Kratosem, nudne lokacje, przeciwnicy a zwłaszcza bossowie to reskin reskinem pogania. Gra broni się nieco mechaniką walki oraz starciami z Baldurem, cała reszta jest po prostu słaba. Jeśli autor recenzji sugeruje, że pierwsza odsłona Nordyckiego Kratosa była lepsza od Ragnarok a, to teraz boję się w tą grę inwestować ...
Nigdy nie rozumiałem fenomenu serii God of War. Poza muzyką nic mi się tam nie podoba. Fabuła w tej serii to jest bełkot (mówię o tych w greckim uniwersum, tego skandynawskiego nawet nie tykałem), system walki to taki prymitywizm że Diablo to przy tym zaawansowana gra taktyczna z podręcznika Sun tzu.
Sam fakt że gra jest na poziomie poprzedniczki to już wystarczające wyróżnienie w masie gniotów, żeby gowr było bezkonkurencyjnym goty. W tym roku niestety nie wyszło nic równie dobrego i dużego i nie ma na to szans.
Fajnie ze się pokusiliście o "uczciwą ocenę", moim zdaniem to bardzo trafna ocena dla fajnej ale odtwórczej gry, ale wraca jak boomerang putanie: czemu biedagry nintendo czy inne chińskie crapy z japonii dostają z automatu 11/10 za to, że są czymś podobnym tylko znacznie gorszym co dopieszczone gow? Przypominam że na tej stronie jakieś botw dostało 10/10, a inkwizycja chyba 9.5/10, w głowie mi się nie mieści jak ktoś musiał być naćpany by tak odjechać z ocenami. Taką samą ocenę co bohater recenzji dostało chyba mw2 (8/10?) parę dni temu... w takiej skali ocen to gowr powinien mieć chyba ze 10000/10.
czemu biedagry nintendo czy inne chińskie crapy z japonii dostają z automatu 11/10
Bo recenzja jest opisem wrażeń autora recenzji, więc w opinii recenzenta taką ocenę powinny mieć. Problem jest jeżeli się wierzy w mityczną "obiektywną ocenę" - wtedy się zaczyna rywalizacja tak jak tutaj w komentarzach :P.
Dla jednych ocena jest za wysoko, dla innych za nisko, a jeszcze inni uważają, że w sam raz i każdy chce mieć monopol na rację XD.
W dwójkę nie grałem ty z reszta tez (wiec nie wiem skąd tak pozytywne nastawienie), jedynka mi się podobała ale łatwo zrozumieć graczy, którym pewne rzeczy mogły nie przypaść do gustu, ba gow może się nawet komuś nie podobać. Tak w ogóle to te chińskie crapy w postaci soulsow mają lepiej dopracowany gameplay, są bardziej skillowe a gow efekciarski każdy gra w to co się podoba
Przecież goid ending to najlepsze plusy gry, a tutaj zaraz po Plague Tale widzę na to narzekania. Ludzie powariowali. Macie bad endy w 9 na 10 gier, bo jakaś chora moda panuje. A teraz mamy wreszcie normalne konkretne zakończenia, ale nie, największą zaletę napisać jako wadę. Jeez :/ A co do gry, niedługo pewnie ja PS Plus Premium co jednocześnie oznacza, że na PC niedługo pogramy :)
Jestem ciekawy czy jest jakieś sensowne wytłumaczenie Netflixowej Angrbody w fabule. Może jacyś Indianie też się pojawiają?
Dobrze, że grecki bóg wojny (którym nie był kratos, hic), zabija zgodnie z mitologią nordyckich bogów, a jego synem, również zgodnie z mitologią Loki. Faktycznie, kolor skóry, jednej postaci, jest tu faktycznie problemem.
Pewnie takie samo jak to, że grecki bóg po wyrżnieciu całego panteonu z Zeusem na czele, wyemigrował na północ i jest ojcem Lokiego.
Czyli - to jest gra.
Ciekawe kiedy ty nam wytłumaczysz w jaki sposób wąchasz stopy nieistniejącej postaci z gry.
Z resztą, w sumie sami twórcy nie potrafili się z tego wytłumaczyć więc to jest po prostu poprawność polityczna w czystej postaci. Ciekawe co tam jeszcze upchnęli?
#rage
Ale z czego mieliby się tłumaczyć? To jest świat fantasy i może w nim żyć każdy - czarni, biali itp.
To tak jak z Wiedźminem od Netflixa. Świat fantasy ale utożsamiany raczej z kulturą słowiańską a nie z Afryką. No ale przecież jeśli w książkach Sapkowski nie opisał koloru skóry każdego z osobna to zawsze można się tłumaczyć ja twórcy GoW Ragnarok - czytaliśmy mitologię i nie ma wzmianki o kolorze skóry Angrbody - LOL
Kij tam z Angbrodą, lepiej nie mówcie V, że aktor "grający" Kratosa jest czarnoskóry, bo chłopak sobie jeszcze jakąś krzywdę zrobi :). Normalnie, "czarny" gra "białasa", to jest dopiero oszustwo i poprawność polityczna :P.
To tak jak z Wiedźminem od Netflixa.
Netflix kupił prawa do ekranizacji i może sobie zrobić z postaciami i historią co zechce, tym też jesteś zasokczony? - LOL.
No bo przecież podkladanie głosu to to samo co umieszczenie ciemnoskórej postaci w grze o takiej tematyce, miejscu i czasie akcji nawet jeśli jest to fikcja. Co za geniusz :D
Równie dobrze mogli pójść o krok dalej i zrobić z Atreusa hermafrodytę o korzeniach azjatycko indiańskich poruszającego się na wózku inwalidzkim a Jotunów przedstawić jako australijskie plemię pigmejów w sukienkach- w końcu to fantasy więc po co się ograniczać...
Netflix kupił prawa do ekranizacji i może sobie zrobić z postaciami i historią co zechce, tym też jesteś zasokczony? - LOL.
No pewnie, ze może i to właśnie robi dlatego poprawność poliityczna tak mi się z tą platformą kojarzy. Stąd też określenie Netflixowa Angrboda. Jesteś zaskoczony moją odpowiedzią? LOL
w końcu to fantasy więc po co się ograniczać
Sarkazm ci nie wyszedł, bo to stwierdzenie jest akurat w 100% prawdziwe.
Angerboda która należała do rasy gigantów do której należy też przerośnięty wąż wijący się na setki kilometrów wokół świata... którego notabene jest matką. No też mnie zastanawia i trochę dziwi że jest ciemnoskóra...
Ad. "w masie gniotów" - w tym roku wyszły już dwie wybitne gry, jedna x-platform o inicjałach ER a druga na Nintendo właśnie o inicjałach XC3. Cieszę się że i Sony dostał świetną produkcję bliską max, choć to nie moja bajka. Czyli mamy co najmniej 3 wybitne gry :-) Widziałem GoW:R na paru dłuższych filmowych recenzjach, wydaje się bardzo dobra i dopieszczona jakościowo, choć dla mnie subiektywnie z wyglądu (bo tylko to jestem teraz w stanie ocenić) zbyt cukierkowata graficznie. Nie wydmuszka oczywiście, bo czuć, że mięsista. Nie na tyle zachęcającą póki co, aby wyjątkowo dla niej sięgnąć po PS5. Inna rzecz to widziałem recenzje po ukończeniu na 100%, które zajęło 45h? Nie znam się, ale ja w swoich arcydziełach dostaję min 150h zabawy na skompletowanie, pewnie różnica gatunków. Autor recenzji jak zrozumiałem jest weteranem GoW, więc to może być podobna sytuacja jak weteranów FS, którym z różnych względów nie podszedł ER, m.in. że za mało rewolucyjny. Tak czy inaczej, ocena to bardzo indywidualna sprawa, a w szerokiej populacji recenzentów widać dla Gow:R częste 9-tki, 10-tki, sporadyczne 8-ki, czyli super i miłego grania. Ja już dostałem swoje arcydzieła w tym roku, fajnie że i ty swoje za chwilę dostaniesz :-)
Ad. "jakieś BotW 10/10, w głowie mi się nie mieści" - jak w głowie się nie mieści, to może być problem z pojemnością albo z jednokierunkowym mainstreamowym sformatowaniem głowy? Też tak mam np. z Wiedźminem i przyczyn upatruję w swoim rozumku ;-)
Mario byloby ok ale wymóg gwiazdek w 3D world deklasuje tą grę. Byłem przy ostatnim zamku i vo z tego, skoro musiałem przechodzić grę na nowo. Pomijam fakt, że zwłaszcza w końcowych levelach trzeba je przechodzić po kilka razy, by znaleźć tą gwiazdkę w najgłupszych miejscach mapy.. Oto całe Nintendo w pigułce. A wystarczyło zniwelować tą jedną durną rzecz i gra byłaby idealna
Obie te gry mają masę wad i złych mechanik i są przecenione tylko z faktu że wypada i są z Japonii. Jeśli gow2 ma te same zalety co 1 to są one w niższej lidze niż gow. W sumie żadna z tych gier nie jest wybitna niestety.
Ad. "jakieś BotW 10/10, w głowie mi się nie mieści" - jak w głowie się nie mieści, to może być problem z pojemnością albo z jednokierunkowym mainstreamowym sformatowaniem głowy?
Tutaj piszesz o sobie bo właśnie BotW to gra z dużą ilością nudnych i złych rozwiązań, która z samego faktu że to zelda dostała jakieś masakrycznie odjechane oceny. Mainstream to mówienie tego co wypada i płyniecie razem ze strumienjem ogólnie przyjętej poprawności, więc chwalac gry z ewidwntnymi błędami, których głównym napędem wysokich ocen są fanboje, nostalgia i kultura graczy, właśnie to robisz. Gra miała kilka nowych mechanik, ale to wszystko, gra była w wielu kwestiach męcząca, monotonna, fabularnie nieangażująca i pozbawiona celu grania. To w żadnej mierze nie jest gra 10/10.
Witam serdecznie. Mam pytanie do redaktora i bardzo proszę o odpowiedź.
Czy w grze występują dodatkowi bossowie jak vallkirie w 1 części? I czy są równie trudni jak królowa vallkiri. Inaczej nie kupię gry gdyż lubię wyzwania dodatkowych bossów
Według recenzji na tym portalu Elex 2 jest podobnej jakości grą (ocena 8,0) jak nowy God of War a urocza gra o chodzeniu kotem (Stray z oceną 9,0) jest gra lepszą. Odrobinkę gorszy jest też Sniper Elite 5 (bodajże 8,0). Ja wiem, że oceny są subiektywne, ale litości jak to wygląda... W jakich aspektach Elex 2 dorównuje tej grze a Stray ja przewyższa?
no nie dorównuje dlatego oceny jednostkowe są z goła bez sensu. O wiele lepszym rozwiązaniem byłaby skala 4 stopniowa
w nawiasie odpowiedniki obecnych ocen
- nie warto tracić czasu (1-3)
- zagraj jeśli chcesz (4-5)
- warto zagrać (6-8)
- warta każdej złotówki (9-10)
i wtedy nie byłoby tych bezsensownych porównań obie gry Stray i GoW są warte każdej złotówki a jednostkowo w starej skali to jak Stray gra indie ma 9/10 to taki Ragnarok powinien mieć 95/10 ;) Jedną grę tworzyło pięć osób na krzyż w cenie obiadów które darmowo dostawał zespół tworzący nowego GoW. I niestety tak jak w życiu zainwestowane środki odpowiadają temu co dostajesz jako finalny produkt ale że gry to też sztuka to taki Stray jako produkt artystyczny jest grą właśnie wartą każdej złotówki też.
Jeśli się porównuje gry z różnych gatunków to żadna metoda ocen nie wygląda logicznie.
Elex i GoW mają mnóstwo wspólnych cech: zadania, dialogi, narrację, grafikę, voice acting, mechanika walki itd. Jeśli porównamy poszczególne aspekty to chyba nie ma wątpliwości jak bardzo GoW miażdży grę studia Piranha. Żeby była jasność lubię Elexa ale dawanie mu tylko pół oczka mniej w ocenie gry, produktu jako całości to nieporozumienie w tym systemie ocen jaki obowiązuje obecnie.
Oczko niżej od jedynki, która była tak naprawdę mocnym średniakiem (7/10). No to zapowiada się, że dostaniemy coś podobnego. Mnie to cieszy, bo to taki poziom zbliżony do Assassinów tylko hypowany przez exowy pryzmat. Na pewno będzie grane ale pewnie tak jak jedynka raczej Detroit czy Uncharted 4 nie przeskoczy.
Nie no panie, gry ubisoftu we wszelkiej postaci to God of War mogą polerować buty co najwyzej
Assassyn ze swoim syfiastym systemem walki i nijaka fabula, oraz prostymi questami... No nie to, az grzech porównywac
Far Cry tak samo
Jezeli God of War jest 7/10 to AC i FC 0/10
P.S. To juz ex czasowy, za rok wyjdzie na PC
Tylko czekać na wersję na PC w tym roku (PS Plus Premium, ale jest)
No to sobie poczekasz, ale do przyszłego co najmniej.
Do przyszłego to sobie poczekam na oficjalną wersję PC. Na plus Premium obstawiam jeszcze przed świętami tego roku
Tak, wielkanocnymi 2023.
Powiem tylko tyle, na metacritic jest ponad 120 ocen recenzentow, tylko okolo 10 dalo ocene nizsza badz taka sama jak redaktor GOL. Spoko niech kazdy ma swoje zdanie na temat gry i ocenia ja jak chce, ale na pewno nie ma co sie tym sugerowac.