Gothic II: The Chronicles of Myrtana - Archolos | PC
U mnie na 1.2.1 jedyny poważny bug jaki miałem to z kowalstwem w wiosce. Jeśli pracowałem w dzień na kowadle i kowal podszedł to powodowało to crasha krytycznego. Przy pierwszej rozgrywce bugów miałem kilka, ale też szło ukończyć moda i pokończyć wszystkie questy.
Kroniki Myrtany są b.dobre, ale mechanika gry jest równie uboga jak w Gothic 2. Mod jest też mało epicki.
Dla porównania G2NK z modami Returning 2.0 z Dx11 + Alternative Balance/New Balance jest pod wieloma względami skrajnie lepszy i wygodniejszy np:
1) Wygodny system teleportów do różnych światów w różne miejsca jednym kliknięciem z każdego dowolnego punktu w świecie gry na zewnątrz czy w podziemiach.
2) Dodane również teleporty w czasie rzeczywistym PPM klikasz w jakie miejsce, a LPM przemieszczasz tam postać błyskawicznie co jest mega szybkie i wygodne. Także podczas starć. NPC magowie też mają tą umiejętność co mocno zwiększyło AI wrogów. Zwłaszcza nekromanci, a nieumarły nekromanta z pustyni Adanosa czy kapłan chaosu z Doliny cieni to kozacy.
3) Nowy ognik zbierający wyuczony wszystko nam zbiera w zasięgu wzroku przez aktywację Lewy Shift+F5 co jest ultra wygodne i wszystko co znalazł wyświetla nam na ekranie, a drugi ten stary pokazuje ile zostało jeszcze czego do zebrania oraz, gdzie zostały kluczowe przedmioty.
4) Crafting pod C dokladnie pokazujący jakie materiały brakują do wytworzenia przedmiotów.
5) Ogromna ilość ustawień moda poza rozgrywką i przed rozgrywką o ile ktoś wybierze tryb Gothic, a nie Nightmare.
6) Bardzo cztelny interfejs pod B oraz ekwipunek pod TAB, gdzie każdy przedmiot grając na myszce po najechaniu jest ładnie powiększony.
7) Duża ilość przydatnych skrótów klawiszowych pod H.
8) Postać może poruszać się niemal cały czas błyskawicznie, bo biegasz przez wytrzymałość, a później potki których możemy mieć ogromną ilość czyli bez straty wytrzymałości.
9) Nekromanta, który ma zdolność czarowania nawet po skończeniu many kosztem paska życia.
10) Blisko 10 ścieżek rozwoju postaci (4 dla wojowników i 5 dla magów) + hybrydy. Zwłaszcza w modzie dla magów, którzy uzywają 1H+tarcza lub walka dwoma broniami pod zręczność, która jest Overpowered.
11) Poziom Nightmare z ograniczoną swobodą zapisywania gry co zwiększa motywacje do starań. Lokacje "Koszmar Kruka" czy "wyspa z Zaginionym bratem Ile'Sil'a" robione w 2 rozdziale na Nightmare to coś stworzone pod wymagającego gracza dla którego Dark Souls to za mało.
12) Epickie starcia z bossami. Pierwsza próbka tego co nas czeka już z Nekromantą Darrionem, gdzie pomaga nam Xardas. Ale to pikuś przy starciach na dość wczesnym etapie gry z takimi bossami jak Hoshskar w Świątyni Śniącego, Cor Kalom w Lesie Asasynów, drugim starciu z Krukiem w Koszmarze Kruka na Pustyni Adanosa, Ile'Sil z wyspy z zaginionym bratem, smokiem ożywieńcem na arenie z lawą itd.
13) Duża ilość bonusów w grze do odkrycia i żadne nie są wsliczane do progów więc można korzystać od razu.
14) Ogromna ilość contentu w postaci kilkunastu gildii, ogromnej ilości questów, postaci imiennych z interakcją, umiejętności, zbroi, broni, czarów, przedmiotów itd.
15) Dodany ruchomy celownik do maga i łucznika pod myszkę więc nie ma buga z nietrafianiem jak na automatycznym celowaniu.
16) Skrzynie błyskawicznie można nie tylko otwierać czarami, ale roztrzaskać bronią.
17) 20% postaci mówi po polsku, 30% po rosyjsku, a 50% pół na pół
To ty tak masz.
Ja kiedyś miałem PL 50%, cisza 50%.
Później zawsze wybierałem pełny rosyjski dubbing 100%. Tak najlepiej się mi gra, a nie mieszając. Kiedyś może będzie pełny polski dubbing. Niby starało się bractwo spolszczenia zrealizować.
Ale wiesz, że nawalenie wszystkiego jak leci bez ładu i składu, zrobienie z Gothica bieda Soulsów oraz nasranie do lore nie czyni Returninga lepszym modem od Kronik?
marvin92
Wybacz, że dopiero teraz odpisuje, ale niestety na gry-online nie ma powiadomień, że ktoś nam odpisał więc to loteria czy ktoś kiedyś przeczyta odpowiedź i odpisze. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że mod Kroniki Myrtany oceniam na 9,5/10 i uznaje za najlepszą produkcje 2021 roku przewyższającą każdą oficjalną grę z tego roku, gdzie najbliżej jej był Pathfinder: Wrath of the Righteous 9/10 (RPG na swój sposób genialny, ale z kilkoma dużymi wadami, które mi akurat troszkę przeszkadzały). Nawiasem mówiąc 2021 to najsłabszy rok dla gier jaki znam. Jednakże zrobienie perfekcyjnie dopracowanego moda, gdzie mamy prawie wszystko kopiuj/wklej jak w oryginale G2 z 2002 i jeszcze usuwając ścieżkę magii też nie czyni z Kroniki Myrtany ósmego cudu świata skoro cały szkielet to zasługa Piranha Bytes. Niektórzy pisali, że kopiuj/wklej 2021 z wszystkimi wadami i ułomnościami jest lepsze niż oryginał G2 2002 wymyślony od zera co nie ma żadnego sensu. Mod KM w 99% jest tym samym co szło zagrać blisko 20 lat wcześniej odpalając G2. Trudno mi doceniać rzemieślników i naśladowców mocniej niż prekursorów i wizjonerów. Sama fabuła też nie zawsze świadczy o wyższości w grach RPG. Mamy na to multum przykładów, że mechanika jest często jeszcze ważniejsza od dobrej fabuły co pokazały Ultima 7, Fallout 2, Deus Ex, Morrowind, Vampire: The Masquerade - Bloodlines czy ostatnio Baldur's Gate 3. Jeden z wymienionych modów (R2.0+AB/NB) rozbudował mocno G2 zbliżając go do tego co oferuje Morrowind czyli znacznie lepszy i bardziej rozbudowany RPG niż G2, a drugi (KM) zaoferował to co miał już czysty G2 z wszystkimi jego zaletami i ograniczeniami dodając ciekawszą fabułę. Co do porównania obu ogromnych modów wiadomo, że zalety i wady mają oba. Wymieniłem powyżej największe przewagi jednego z nich, które trudno nie zauważyć grając po sobie w obie modyfikacje i jak dla mnie niesprawiedliwe jest całkowite bagatelizowanie wad i ułomności G2 i KM skoro wytyka się wady R2.0. Obie modyfikacje są na swój sposób genialne. Ideałem byłoby mieć Kroniki Myrtany (projekt świata, fabuła, lore, spójność, dopracowanie) z całym dobrodziejstwem mechanik, bogactwem rozwoju postaci, contentem, epickością i wygodą R2.0+AB/NB. Od dawna to nie są Soulsy, bo co wersja to mod stawał się łatwiejszy, a wraz z submodami AB/NB z załączonymi wszystkimi uproszczeniami stanie się niewiele bardziej wymagający niż Kroniki Myrtany, który kiedyś dostanie też hardcorowy poziom trudności więc może coś porównywalnego z poziomem Nightmare w R2.0. Też ktoś może napisać wtedy, że to bieda Soulsy i po co dodają opcjonalnie wyższe poz.trudności.
Te wszystkie AC/GOW/RDR to jednak nie to. Kroniki myrtany mnie porwały jak kiedyś Gothic 2 gdy chodziłem do "gimnazjum". Grałem do 4 rano jak szalony a teraz jako stary koń robię to samo .... Dziękuję.
bardzo dobra giera 9/10. Boli tylko fakt że 80% gier dziś idzie pod efekty i uproszczenia dla muminków nowego pokolenia. Sam Gothic 1 i 2 to u mnie 9.5/10.
No urzekla mnie ta gierka, a odpalilem od niechcenia;) Niesamowite ile serducha i ciezkiej pracy musieli w nia wlozyc, ta dbalosc o szczegoly te wszystkie smaczki.
Nieszablonowe podejscie do fabuly, do dialogow - jakies takie madrzejsze i dojrzalsze niz serwuja nam dzisiaj wspolczesniaki i triple'eje.
Te wszystkie postacie z ktorymi autentycznie buduje sie jakas wiez i czujesz ze zwykly glupi npc jest ci coraz mniej obojetny;) To tez za sprawa tego, ze wyspa tak duza nie jest i miejsca ktore musisz wydreptac zapadaja w pamiec. Jeszcze jak cie nie stac na mape to juz w ogole klimacik jest;)
Czuc ze robili to ludzie ktorzy maja swoj pomysl i ten pomysl po prostu realizuja dokladnie tak jak im to w sercu gra. Bez korporacyjnego chaosu, kompromisow, naciskow itp. Po prostu oryginalne dzielo kilku zapalencow
Czy po dołączeniu do którejś z gildii nie poblokują mi się żadne zadania poboczne w świecie gry? bo się tak właśnie zastanawiam czy już dołączyć i pchnąć fabułę do przodu, czy poczekać, ale wolę dopytać czy nic mi się nie poblokuje.
Blokują się tylko zadania związane z opozycyjną gildią, żadne inne poboczne z tego co mi wiadomo nie zostają zablokowane.
Chciałbym w tym miejscu bardzo podziękować twórcom za tę wspaniałą grę. Piszę grę, bo nie jest to zwykły mod, to pełnoprawny, bardzo rozbudowany Gothic.
Wspaniale stworzona wyspa, z masą zagadek, tajemnic do odkrycia. Intrygujące postacie, mało kto jest tutaj czarno-biały. Złożone i poruszające kwestie moralne questy. Znakomicie rozbudowany crafting. Pasujące do Gothica lore – widać że twórcy znają historie i świat Gothica jak tabliczkę mnożenia. Cudowna muzyka. Zdarzało mi się zatrzymywać postacią w grze i słuchać jak jakiś bezdomny gra na flecie. Sam soundtrack to mistrzostwo, jak twórcy tego dokonali ? Przecież wynajęcie orkiestry, studia nagraniowego kosztuje fortunę.
Grywalność i eksploracja na najwyższym poziomie.
Wzieliście to co w Gothicach najlepsze i dodaliście do tego pasję fanów serii, zostawiliście serce na klawiaturach komputerów.
Gratuluje.
Przeszedłem grę w 129 godzin i nie żałuje ani jednej minuty. Trwało to tyle bo nie śpieszyłem się, eksplorowałem, wykonałem prawie wszystkie misje.
Tak dobrze nie bawiłem się od czasu oryginalnych Gothiców i może Morrowinda z serii Elders Scrolls.
Dzisiaj może poza Wiedźminem nie robi się takich gier.
Jest to najlepszy mod w jaki kiedykolwiek grałem i jedna z najlepszych gier w ogóle.
Jedyny minus to moim zdaniem zakończenie, nie przypadło mi do gustu, nie będę się rozwodził dlaczego żeby nie spolerować. Można było to zrobić lepiej. Świat Gothica jest ogromy, Marvin mógł znaleźć swój los w dziesiątkach miejsc, wykonując różne profesje, a nie tylko jako … Chociaż rozumiem, że w pełnym sensie tak musiało być. To w końcu mod do Drugiej Części Gothica.
Wiem, że jest jeszcze jedno, ukryte zakończenie, będące trochę takim żartem twórców (żaden Gothicowy zapaleniec nie gra tak by na nie trafić). Mam zamiar teraz tak zagrać, żeby ukończyć grę w tamten dużo szybszy sposób.
Mimo to uważam, że gra jest wybitna i na taka ocenę zasługuje. 10/10
Dziękuję.
Grałem w grę ponad 100 godzin i byłem w rozdziale 3 , ale kiedy natknąłem się na spojler dotyczący zakończenia
odechciało mi się grać.
Co to w ogóle za pomysł żeby uratować brata nie można robić zadań pobocznych jak mam mieć przyjemność z gry skoro mam się skupiać na samej fabule aby mieć najlepsze zakończenie
w dodatku przez całą grę pomagamy ludziom ale na koniec gry oni chcą nas zabić
to był mój pierwszy gothic w życiu już więcej nie zagram w żadnego gothica skoro fabuła nie ma sensu
Fabuła przecież jak najbardziej ma sens.
spoiler start
spieszysz się - ratujesz brata, robisz wszystko co popadnie - brat ginie
spoiler stop
Dokładnie
spoiler start
Jeśli nie będziemy zajmować się dodatkowymi questami tylko zachowywać się tak jakby faktycznie zależało nam na bracie to jest szansa że dotrzemy do niego gdy będzie jeszcze dychał. Zakończając jednocześnie grę
spoiler stop
Moja ocena 9.5
„Przez mgły widzę wyspę jak z dziecinnych snów, jakże chciałbym zobaczyć ją znów” Mówi się ze nie warto wracać do gier na podstawie nostalgii, bo można się bardzo zawieść. Kroniki Myrtany są całkowitym tego zaprzeczeniem. Osobiście dla mnie najlepszy Gothic i przynajmniej od dwóch lat nie grałem w tak dobra grę – a to fanowski mod.
Jednym z największych atutów jest żyjący świat. Cykl dobowy wpływający na mieszkańców wyspy. Sporo questów które budują prawdziwość tego miejsca . Marvin bierze udziały w pogrzebach, upija się z bratem na przystani, organizuje randki, prowadzi śledztwa, patroluje, uczestniczy w grupowych polowania zwieńczonych nocną biesiadą – jest togo tu od groma.
+cutscenki na silniku gry
+ muzyka ( wciągnąłem się nawet przy fleciście w porcie odgadując jaka to melodia )
+ na początku czuć swoja bezradność i wymagany jest respekt do świata
+ do walki w zwarciu można wykorzystywać atut zręczności
+ nowe mechaniki ( pisanie zwojów, ostrzenie strzał i bełtów, tworzeni broni dystansowej itd. )
+ olbrzymia pula przepisów kuchennych
+ wybory z konsekwencjami ( nie na główna fabułę tylko wpływające na świat i inne questy )
+ wyprawa do podziemi w piątym rozdziale to nie zebranie kilku wojowników lecz zorganizowanie robotników zaopatrzenia itd.
+ ławka przyspiesza czas ( choć niestety może przeskoczyć o całą dobę )
+ ta produkcja ma po prostu dusze
Oczywiście mod ma drobne minusy
- lag
- nie całkiem stabilne ( zdarza się wywalenie do windowsa )
-sporadyczne bug’i
Minusy wynikający z tego że mod nie jest do najmłodszej gry
- mały promień widzenia
- brak autosave
- ostatni save nie zapisuje się na górze listy i czasami trzeba szukać odpowiedniego
Kiedyś sądziłem że brak możliwości przyłączenia się do gildii magów jest pewnym krokiem wstecz, ale teraz wiem iż nie pasowałoby to do historii i charakteru naszego uchodzący.
Wymienione minusy absolutnie nie powinny przeszkadzać nikomu kto już kiedyś był w Górniczej Dolinie, a The Chronicals of Myrtana Team stworzyli świetną produkcje. Jeśli komuś przypadł do gustu pierwsze dwa Gothicy i może Risen 1 to niemal grzeszy nie sprawdzające tej produkcji. Piranha Bytes powinni wrócić do takiej formy żyjących światów.
https://www.youtube.com/watch?v=R9S2ufNY_-Q&ab_channel=AGASZTOFTV
Przecież jest, tak samo jak w Gothic 1 i 2. Siadasz z kolegą przed kompem i gracie na zmianę.
BongMan
Ty nie masz pojęcia czym jest multiplayer dziecko.
Dwie osoby przy tym samym komputerze to nie jest tryb MP.
Polecam dokształcić się nieco w dziedzinie informatyki.
To był dowcip starego jak świat gracza. Tak się grało w "multi" kiedyś. Trzeba czasami wyjąć kij
Mod niestety niewiarygodnie nudny. Nie rozumiem zachwytu nad tą grą. Nie umywa się ona do G1 i G2 dlaczego ? Po pierwsze fabuła : bardzo sztampowa , niesamowicie rozciągnięta niczym gumka ze starych majtek kupionych na bazarze od cygana który zbiera na najtańsze wino. Po drugie postacie. Postacie w grze KM nie mają prawa nawet stać obok bohaterów pierwszej i drugiej części Gothica. Ciągle jesteśmy zasypywani niewiarygodnie nudnymi szczegółami z życia jakiegoś wieśniaka lub sprzedawcy bazarowego który nie mówi nic godnego uwagi niczym nauczycielka matematyki w podstawówce tylko wyraźnie gorzej ponieważ te nieszczęsne postacie mówią do nas w sposób często infantylny. Do dziś kiedy odpalam G1 lub G2 widzę dużą różncę w poziomie dialogów na korzyść podstawek oczywiście. W starych Gothica nie pamiętam ani jedenj postaci która by była nudna w Kronikach nie pamiętam ani jedenj ciekawej . Po trzecie gra całkowice odarta z tajemnicy którą spowijała wyspa Khorinis czy Górnicza Dolina. W grze zredukowano możliwoć używania magii do minimum i niemal całkowicie wyrzucono elementy nadprzyrodzone, które dawały dwóm pierwszym Gothicom ten specyficzny klimat tajemniczości . Zamiast tego mamy prowizoryczną historyjkę o wieśniaku który szuka innego wieśniaka korzystając z pomocy okolicznych wieśniaków. Nuda. Wynudziłem sie 60 h. Od połowy jechałem na kodach marvin ( latanie po wyspie ) a i tak gra się ciągneła niemiłosiernie niczym góma do żucia przyklejona do naszego adidaska w gorący letni dzień.
Z plusów można wymienić : lokacje - całkiem niezła wyspa dość dobrze przemyślana, grafuka poprawiona w stosunku do podstawek, trochę nowych rzeczy i fajne skrypty które wzbogaciły grę o nowe elementy wcześniej niewidziane w Gothicach. Tyle niestety.
Sądząc po błędach, to pani od polskiego też nie słuchałeś. I to w dobie autouzupełniania.
Poza tym niezły masochista z ciebie. 60 godzin się ciągle nudzić i grać w grę, która się nie podoba...
Mod nie jest nudny, ale duży minus za to, że po wyjściu z tej jaskini labiryntu, nie możemy eksplorować świata, a miasto Archolos zostaje całkowicie zmienione, jakby inna mapa.
Pograsz parę godzin i skrytykujesz - „za mało grałeś by hejtować grę"
Pograsz więcej niż parę godzin - „czemu krytykujesz skoro grałeś w nią tyle godzin??"
I tak źle i tak niedobrze...
Muszę się zgodzić w 100%, męcząca jest ta gra, fabuła o niczym, postacie płaskie a ten Marvin to najwieksza ciapka jaką widziałem, nie chce sie grać takim protagonistą i te dialogi, japierdole tak nudnego pierdolenia to w życiu nie słyszałem. Ludzi sie podniecają bo jest cała nowa wyspa i pełny polski dubbing, ale po za tym w tej grze nie ma nic żeby przyciągnąć. doszedłem do miasta i wyjebałem to w pizdu, nie przekonuje mnie to, i po jaką cholerę mam szukać tego Jorna, przecież my nawet go nie poznaliśmy dobrze, gra nam mówi że to nasz brat, no i chuj z tego jak się nie zdążyłem zżyc nawet z tym Marvinem a co dopiero z jakimś kasztanem.
Jak dostać się do gildii Wilczych Synów? Chcę zbroje Wilczego Syna Ciężką albo do gildii Nordmarczyków? Niby to wszystko jest w grze, ale nie mam pojęcia, jak to zdobyć.
Do tych gildii nie można dołączyć, a jedynie zdobyć jedynie ich zbroje. Pancerz Wilczych Synów powinien wpaść po wykonaniu zadań w ich siedzibie. Zbroję z Nordmaru można zdobyć poprzez wykonanie pewnego questa dla jegomościa siedzącego w kwaterze Araxos.
-> kotorka Do wilczych Synów dostajesz się w toku fabuły , a konkretnie w czwartym rozdziale.
spoiler start
Musimy znaleźć nowy dom dla uchodźców któży w tym rozdziale przesiadują pod bramami twierdzy.
spoiler stop
Nie wystarczy wykonać głównego questu, ale trzeba się przypodobać Wilczym Synom
spoiler start
W zadaniu Nocny wartownik nie możemy wydać niedźwiedzia Baesa
spoiler stop
Co do zbroi Nordmarskiej quest od Grifa który siedzi na parterze w głównym budynku gildii Araxos - najprawdopodobniej dopiero w 5 rozdziale.
Twórcy wpadli na "genialny" pomysł na wydanie... rosyjskiego tłumaczenia.
Podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej. Gdy Rosja jest agresorem.
Rosjanie przetłumaczyli tekst na swój język, a następnie podrzucili go zespołowi. Ten go zaimplementował i oficjalnie ogłosił to w komunikacie steam.
Opublikowano go w dniu aneksji kolejnej części Ukrainy przez Rosję.
Niebawem po tym jak Rosja zagroziła użyciem broni jądrowej w tym konflikcie.
Czy oni są normalni? Zasłaniają się chęcią "niedyskryminowania nikogo" i tym iż "przecież na Ukrainie wielu mówi po rosyjsku".
Super. Nie dyskryminują ludzi, którzy okazują poparcie swemu zbrodniczemu rządowi (czynne bądź bierne... nie jest to ważne, milczenie jest akceptacją i to już przerabialiśmy przy casusie III Rzeszy). Natomiast rosyjskojęzyczni Ukraińcy mogą mieć problemy z cieszenia się modem... skoro w ich części kraju trwa właśnie wojna.
A na koniec jeszcze banują ludzi, którzy choćby delikatnie sugerują im iż jest to niewłaściwe w tej chwili. Z "przyczyn politycznych". Czego spodziewaliście się? Oklasków od reszty świata? Zrozumienia i akceptacji?
Tym bardziej, że zdarzały się przypadki iż Rosjanie nie tłumaczyli gier (a nawet nie implementowali spolszczenia do swych dzieł gdy fani wyrażali taką ochotę) właśnie z przyczyn politycznych. Np. Patchfinder Kingmarker nie otrzymał takiego gdyż twórcy stwierdzili... iż po prostu nie lubią Polaków. Lata przed wojną.
Daj dowód na to, że ruscy of Pathfindera nie dodali polskich napisów z racji, że nie lubią Polaków.
Tutaj z kolei sprawa wygląda tak, że pracę nad tłumaczeniem na rosyjski trwały jeszcze przed premierą Kronik i tamtejsza społeczność była w to bardzo zaangażowana, więc poszli im na rękę mając rację, że rosyjskiego używają także w większym stopniu na Ukrainie, ale też w Kazachstanie i tamtejszych okolicznych republikach, Estonii, Finlandii itd. Wiele dzieciakow z Ukrainy w Polsce zagra sobie w moda. Poza tym twórcy od samego początku zadbali o polską wersję. Potępiać to można polskich twórców, którzy olali język polski a dali m.in. rosyjski.
Drenz, rzuć okiem choćby na wypowiedź Alexa w komentarzach:
Sprawa jest stara. Wątek na forum steama już dawno poleciał więc niestety nie jestem w stanie zacytować wypowiedzi twórców.
Rosyjskiego używają głównie przedstawiciele mniejszości rosyjskiej w tych krajach, które pozostały w nich po rozpadzie ZSRR w 1991. Jak byli oporni (z różnych przyczyn) i nie nauczyli się przez ponad 30 lat lokalnego języka. Zasłanianie się dziećmi z Ukrainy w Polsce... Te dzieci w naszym kraju nie pojawiły się bez przyczyny.
Głównymi odbiorcami rosyjskiego Gothica (starej gry) są ok. 30 latkowie, którzy stanowią trzon armii rosyjskiej. Gdy natomiast nie było mobilizacji to chętnie popierali działania rządu i swego wojska. Od 2014.
Natomiast jeżeli twórcy chcieli im na rękę to wystarczyło to tłumaczenie pozostawić jako nieoficjalny addon. Bez oficjalnego wsparcia twórców i jego propagowania.
O tej mniejszosci rosyjskiej co piszesz to naginanie faktów, bo np więcej Ukraińców gada po rusku niż po ukraińsku a nie są przecież mniejszością. Po drugie nie zasłaniam się żadnymi dziećmi. To, że one się tutaj znalazły to też lata zaniedbań ukraińskich polityków. Jakoś kraje bałtyckie odcięty się od kacapów a oni nie. Zresztą większość Ukraińców to ruska mentalność. Dopiero teraz im się otworzyły oczy i oby obronili swój kraj, ale nie róbmy znowu za nich więcej niż oni sami. Na steamie jest też trochę gier ukraińskich, które będą mieć jezyk rosyjski. To jak to wtedy nazwać? Zdradą? Ponadto w wielu innych ruskich grach nie robiono problemów z dodaniem polskich napisów wiec sprawa z Pathfinderem to rzadkość a nie standardowe zachowanie deweloperów z Rosji.
Uściślę - to Twórcy zasłaniali się dziećmi (ogólnie Ukraińcami) ;) Użyli tego samego argumentu. Gdy mowa o mniejszościach to chodzi mi przede wszystkim o np. kraje bałtyckie i Kazachstan. Takie gdzie Rosjan nie było w większej liczbie przed '45.
Zaniedbania ukraińskich polityków... Bezpośrednią przyczyną jest armia rosyjska, która przegnała te dzieci do Polski. Bez inwazji i działań wojennych większość z nich siedziała by u siebie. Zaniedbania nie miałyby większego znaczenia bez strony, która je wykorzystała bo same z siebie nie wywołałyby masowej migracji. Tą wywołały spadające bomby, pociski, katastrofa humanitarna, zniszczone domy i grasujące żołdactwo (w wieku potencjalnych miłośników Gothica, którzy zagrywali się w niego w dzieciństwie).
Rosjanie uderzyli też w Polskę, pośrednio, wykorzystując zaniedbania, zaniechania i działania (w tym propagandowe) naszej obecnej władzy. To nie jest już "robienie więcej niż Ukraińcy". To wysługiwanie się temu kto chciałby nas znów wtłoczyć w swą strefę wpływów, a skoro nie może przez NATO to przeprowadzi tu "scenariusz węgierski". Temu np. służy wypchnięcie do polski milionów Ukraińców o (jak to stwierdziłeś) "ruskiej mentalności".
Aby zdestabilizować kraj ogarnięty kryzysem, spotęgować tenże i na nastrojach społecznych (np. antymigracyjnych, tu kłania się propaganda rządowa odgrzana w 2021... kryzys na granicy wywołany przez Rosję) wprowadzić liczną reprezentacje swych polityków do sejmu. Na Węgrzech to wyszło, w krajach zachodnich próbuje się tak działać... Teraz czas na nas.
Gry ukraińskie, wydawane przez Ukraińców, z myślą o ich rynku. Ich sprawa. Natomiast twórcy moda współpracowali z Rosjanami i wiedzieli, że tłumaczenie jest przeznaczone przede wszystkim na ten rynek. Ukraińcy rosyjskiego pochodzenia skorzystają przy okazji... o ile będą mieć ten komfort bo to w ich kraju toczy się wojna i to oni w pierwszej kolejności poszli w kamasze bądź uciekli. W okopie gra się raczej trudno.
Grami z rosyjskiego rynku zazwyczaj się nie interesuję więc nie stwierdzę, które nie dostały z "przyczyn politycznych" tłumaczenia. Wiem jedynie co wyszło przy okazji Patchfindera - sfinansowanymi przez Kickstarter, z ludźmi gotowymi dopłacić i nawet wykonać takowe spolszczenie.
Trochę przeinaczasz to, co pisałem. Zresztą nieistotne. Gry to rozrywka. Maja łączyć a nie dzielić we wspólnym hobby. Ja nie patrzę, jakiej są produkcji (poza polskimi). Mają mi dostarczyć rozrywki, której od nich oczekuję i najpewniej takiego zdania są też tworcy moda, którzy za to przecież nie pobierają kasy, więc nie wspierają putina. Jeśli nie widzisz problemu by Ukraińcy wydawali gry po rusku u siebie, to tym bardziej nie powinieneś psioczyć na twórców moda.
Eh... "Gry mają łączyć, a nie dzielić"... Ładna ideologia.
Gry przede wszystkim zapewniają rozrywkę i relaks. Możliwość odreagowania po dniu codziennym.
Tak jak wiele innych produktów i usług od których Rosjanie zostali odcięci w ramach sankcji. W tym jak najbardziej od gier gdy nasze studia zrywały z nimi współpracę bądź zwiększały rażąco ceny swych produktów.
Co z kolei powodowało np. wysyp negatywnych rosyjskich recenzji.
Nikt nie zamierzał umilać życia stronie agresywnej i nikt nie pisał o "łączeniu" bo wówczas zostałby wyśmiany. Tak było zawsze i w każdym konflikcie.
Pobieranie pieniędzy? Gorzej. Oni tą usługę zaoferowali Rosjanom za darmo i tym właśnie okazują "wsparcie Putinowi". Jeszcze lepiej - na swym forum sekują każdego kto choćby zwrócił uwagę na takie wątpliwe etycznie działanie. Mogli wyłączyć choćby opcję komentowania.. nie, wolą podkreślać współpracę. Zgaduję, że to jedynie głupota... a nie świadomy akt złej woli.
Jeszcze raz - to robią Ukraińcy z myślą o swym rynku. Twórcy współpracowali z Rosjanami, którzy myśleli o swym rynku. To nie jest to samo.
A jak już pisali w swym komentarzu o tym, że trzykrotnie zgłosili się Ukraińcy z chęcią przetłumaczenia moda... lecz nie ukończyli go... To ktoś raczył zwrócić uwagę dlaczego mogło do tego nie dojść. Otrzymał bana w nagrodę.
To nie "psioczenie". To krytyka wywołana sytuacją, w której patologia wręcz się nawarstwia.
Jak już wspomniałem tłumaczenie i współpraca z innymi fanami Gothica była dużo wcześniej przed premiera Kronik. Zresztą tłumaczenie i tak zrobiła społeczność ruskich graczy. To co innego niż polscy twórcy np. Serial Cleaners, którzy wyłożyli własną kasę (lub wydawca), by gra miała napisy rosyjskie, pomijając przy tym polskie.
Jeśli to, co opisałem w pierwszych dwóch zdaniach jest czymś "gorzej" i wspieraniem Putina, to są to dziwne parytety. Domyślam się, że wyłapałeś bana w temacie na Steam, dlatego ta niechęć do twórców ;). Ale to nieważne. Masz swoje zdanie w tej sprawie, ja mam inny punkt widzenia. Przedstawiliśmy to, żaden z nas nie przekona się do opinii drugiego i na tym można dyskusję zakończyć. Dla mnie, ocenianie tego rewelacyjnego moda tylko na podstawie tego, że twórcy są otwarci na inne tłumaczenia z czego skorzystała społeczność rosyjska, też nie ma sensu, ale to już twoja sprawa.
I tak, dla mnie gry łączą. Kiedy jeszcze grałem w multi w MoH, CoDy, Battlefieldy, Trackmanii czy Insurgency, poznałem ludzi z różnych zakątków świata. To nie były już tylko nicki na serwerze, ale sympatyczni ludzie i pogawędki o życiu, ich sytuacji, ich krajach. Owszem debile też się zdarzają, jak wszędzie, ale to medium ma w sobie potencjał do łączenia niźli dzielenia.
Siema xKowekx, fajnie iż ciągle żyjesz i mnie pamiętasz. ;)
Drenz... ja już tą sprawę opisałem. Myślę iż ta dyskusja nic nowego do tematu nie wniesie. Każdy musi ocenić postepowanie twórców moda wg. własnego sumienia.
Chciałem jedynie zostawić mą opinię w widocznym miejscu.
I nawet z tym mógłbym się wstrzymać gdyby twórcy powstrzymali się od banowania ludzi na swym forum. Tych, którzy nie uważają ich postepowania za słuszne - lecz też im nie ubliżali i w sposób cywilizowany wyrażali swe zdanie.
Gdybym oceniał moda tylko na podstawie obecnego zachowania Twórców do otrzymałby on 1.
Jakość moda podniosła ocenę. Jest on fajny aczkolwiek w mym przekonaniu za długi i zbyt liniowy przez co nie miałem ochoty przechodzić go drugi raz. Ba... Podarowałem sobie nawet jeden wątek (kopalnie złota) bo mod zaczął mnie nużyć.
9 za moda. 1 za zachowanie. 5 na końcu.
I owi "mili ludzie" w "miły" sposób "miło" walczą na Ukrainie już 8-smy miesiąc. Zresztą... Polecam wizytę na Sadistic aby zobaczyć "miłe" zdjęcia i "miłe" filmy, pozbawione cenzury.
Zresztą sam poznałem takich miłych ludzi. Ostatnio skończyłem projekt hobbistyczny, który ukazywał armię sowiecką z 1941. Bardzo spodobała się Rosjanom. Wraz z kolejnymi publikacjami otrzymywałem mnóstwo życzliwych komentarzy. Następnie zaczęto mi... dziękować za "wspieranie armii rosyjskiej w tych trudnych czasach", a pod koniec "Kijów będzie nasz, odzyskamy go dla matki Rosji!".
Skończyło się na tym, że "najmilszy" krzykacz zarobił bana (to był reddit), a ja ostatnią publikację podpisałem imieniem Generała Własowa aby przypomnieć mojej widowni pewne fakty i osobistości z historii Rosji.
To taka anegdotka. ;)
Żeby nie było - ja tylko przedstawiłem punkt widzenia, w którym rozumiem twórców moda i ich decyzje, ale dla mnie ruscy jeszcze na długo przed wojną to byli i są kacapskie dziurosraje oraz padlina człowieczeństwa. Odnośnie wspomnianej przez Ciebie historii mają wyprane mózgi (Ukraińcy zresztą też) i na te tematy szkoda z nimi gadać, bo pewnych rzeczy nie przetłumaczy. W sumie tyle z mojej strony w tym temacie.
I życzę dobrych gier do grania. Pozdrawiam.
Oświeć mnie Sławku! Przecież specjalnie po to założyłeś teraz konto na tej stronie!
Oj, Slavek mi chyba nie odpowie. :(
Wszystkie jego trzy komentarze (które od 2 października do tej chwili zamieścił na forum / portalu) tyczą się tematów w jakiś sposób powiązanych z wojną... i "dziwnym trafem" są prorosyjskie. Fajny bot, który rzuca szurowskimi ogółami.
Mam nadzieje, że niektóry zaczną teraz rozumieć iż mieszkańcy kraju, który poświęca swe zasoby na manipulowanie opinią publiczną w Polsce, nie są nam przyjaźni. W związku z tym nie należy im umilać życia.
Ten mod to cudo. Powrót do czasów Gothica 2 a nawet Risena - tego mi bardzo brakowało odkąd je ukończyłam. Kroniki Myrtany są dopełnieniem tej pustki.
Dlaczego na dwóch głównych forum o modach z Gothica nie ma żadnego działu/tematu z Kronikami? Nie chce mi się wierzyć, że nie było zapotrzebowania na dyskusje o modzie, czy pytania odnośnie zadań.
Ale, że gdzie nie ma? Ale, że jak?
100h pękło, bezapelacyjnie najlepszy mod do Gothica, miałem większą frajdę niż grając w Cyberpunka gdzie rozwój postaci to ten sam szajs co w Wiedzminie 3.
Na plusy
--- Wątek główny
--- Muzyka
--- Miasto Archolos i jego ogrom, można się zgubić
--- Ogromny Świat- jest co zwiedzać i gdzie biegać :)
--- Cutscenki na silniku gry
--- Animacje i modele twarzy :)
--- Rozwój postaci
--- Sporo wyborów moralnych
--- Mnóstwo sekretów w świecie gry
--- Ogromne przywiązanie do szczegółów, npc chodzą, biegają, wykonują czynności, śpią czuć ze świat żyje, porównując to do Cybera to jest przepaść...
--- Świat nagradza odpowiednio za eksploracje- mnóstwo bonusów.
Minusy
--- Okazjonalne wywalanie do pulpitu i sławetny Acces Visulation lub inne komunikaty...
--- Trochę upierdliwy i męczący system teleportów, gdzie trzeba biec do określonego miejsca aby móc się przenieść, tam gdzie chcemy mocno przez to dłuży się czas.
---- Walka pod Kusze i Łuki jest bez jakiejkolwiek zmainy/balansu przeniesiona z czystego G2 która jest moim zdaniem bez sensu bo na początku w ogóle nie zadaje dmg i trzeba wystrzelić 20 strzał lub bełtów aby cokolwiek trafić, dopiero tak od 60% umiejętności daje jakąś frajdę przydało by się wolne celowanie ( ponoć można wgrać Unionem)... ale lepiej iść pod magie bo czar zawsze trafia w cel.
Moja Ocena 9/10
O grze napisano już wszystko, ale dodam kilka zdań od siebie. Nie będzie zaskoczeniem, że to jest gra wyśmienita. Ponad 100 godzin przedniej zabawy, która się nie nudzi. Jedyne, co może w Kronikach irytować, to błędy techniczne. Przez jeden taki wstrzymałem się z grą na wiele miesięcy. Niestety po pewnej łatce gra zaczęła zapisywać się minutę i podobnie wczytywać. Twórcy jednak po pewnym czasie naprawili błąd, więc za jakiś czas znowu zasiadłem przed ekranem, aby dokończyć wspaniałą przygodę.
Kroniki Myrtany pokazują, że nie trzeba wodotrysków graficznych, by stworzyć rewelacyjnego erpega. Wystarczy pomysł, ciężka praca, trochę talentu i mamy jednego z najlepszych RPG. Intrygująca fabuła, która nie ginie w zalewie zadań pobocznych? Jest. Dopieszczony świat tętniący swoim życiem? Jest. Wybory, które coś faktycznie znaczą? Są. Dobrze napisane dialogi? Są. Świetny dubbing? Jest. Wspaniała muzyka? Jest. Rozwój postaci? Jest. Można tak wyliczać i wyliczać. Po prostu Kroniki to dzieło kompletne i chciałbym, aby takich gier, nawet z grafika pamiętającą ostatni przełom wieków, powstawało coraz więcej. Gra, w której zaglądanie w każdy kąt nagradza, gdzie eksploracja wciąga i zachęca do odkrywania tajemnic świata. Gra, w której niejednokrotnie będziemy mieć wiele ścieżek rozwiązania danego problemu. Bez trzymania za rączkę, bez robienia z gracza idioty. Dziękuję twórcom, że poświęcili swój czas na to, aby wielu graczy, w tym ja, za darmo przeżyło jedną z najlepszych growych przygód. 9,5/10 (pół punktu mniej z racji błędów technicznych).
Zdecydowanie udany powrót do starych czasów, fabularnie gra jest kapitalna, ma wszystko, zwroty akcji, świetne zadania poboczne, a rozwój postaci w Gothicu zawsze uważałem za najlepszy z najlepszych, bo czuć progres, muzyka daje niesamowity klimat. Z minusów zdecydowanie przemieszczanie się, gdzie trzeba sporo się nabiegać bo teleporty działają tylko jak dobiegniemy do odp miejsca co jest niesamowicie frustrujące i męczące bo strasznie wydłuża grę nawet do 100h, czasami zdarzają się crasche do pulpitu , ale do przeżycia, zaś Elexy do tej produkcji nie mają startu.
Niestety klimat Gothicah trochę się zatracił przez to że nie możemy zostać magiem. Golemy, żywiołaki, demony też skasowane a szkoda.
zaś Elexy do tej produkcji nie mają startu.
Masz takie wrażenie bo świat gothica jest ciekawszy od tego z elex
Hhhwwtthhc -> - arcydemona można spotkać w ukrytej jaskini do której można dostać się tylko wodą. Występuję też tam chyba szkielet cieniostwora.
Golemy żywiołami także występują w tym modzie. Np w okolicach klasztor magów wody. No i całe moczary są patrolowane przez bagienne golemy.
Co do tego iż Marwin nie może zostać magiem tez na samym początku ubolewałem, ale z biegiem czasu po prostu dochodziłem do wniosku iż do tej postaci i jak całej dobrze napisanej historii nie pasowałby być potężnym magiem.
Zresztą na samym końcu dowiadujemy się kim tak naprawdę stanie się nasz bohater w oryginalnym Gothicu. Jagby był magiem tym bardziej by się to nie kleiło
Jak się zmienia czułość myszy w tej grze? Mam ustawione w grze na maxa, ale to i tak za mało... Coś mi sie kojarzy, że dao się to jakoś zmieniać gdzieś ale nie wiem gdzie.
juz raz pisalem tutaj jaka to cudowna gra ale przechodze ja 2raz i napisze jeszcze raz
cp77 i kroniki myrtany to 2 najlepsze gry single w jakie gralem przez ostatnich pare lat
mega klimat, low/dark fantasy bez "teczy", smiesznych jaszczuroludzi itp.
no i jest to typowe rpg "od 0 do bohatera" z ciekawa historia, dlaczego takich gier jest tak malo skoro tak duzo ludzi kocha typowe fantasy rpgi akcji "od 0 do bohatera"?
https://www.youtube.com/watch?v=Ny6bRlYh1eQ
Mod of The Decade Edition. Teraz widzę, że mod może być warty ponownego ogrania. Trochę fajnych detali, bardziej skomplikowana walka, minigry.
Ale na to trzeba będzie poczekać.
Specjalnie przygotowałem sobie odpowiedni save by przejść Kroniki inną frakcją, ale widzę, że lepiej będzie poczekać na Mod of the Decade Edition, więc i tak trzeba będzie rozpocząć grę od nowa. Kroniki Myrtany staną się jeszcze pełniejszą produkcją, choć i tak już były naszpikowane zawartością, której ukończenie zajęło mi ponad 100 godzin, a to więcej niż przejście pierwszego Gothica i Gothica II wraz z dodatkiem Noc Kruka razem wziętych! To mi się w Kronikach najbardziej podobało, że można było spędzić naprawdę dużo czasu zajmując się pomniejszymi rzeczami. W Gothicach zawsze następował ten moment, że dość szybko do głosu dochodził wątek główny, bo poza nim nie było już aż tak wiele do roboty.
Bardzo dobry mod. Jednak jako fan gothica stwierdzam iż brakuje tutaj mrocznego klimatu jaki dominował w pierwszej i drugiej części. Kroniki myrtany, to bardziej opowiastka o śmiertelnikach niż o mrocznych siłach, co nie zbyt mi odpowiadało. Mimo wszystko bawiłem się wyśmienicie.
o cholera, tego się nie spodziewałem.
Jestem jeszcze w III rozdziale, a już ponad 70 godzin wbite oO
Jakość wykonania powala; questy, postacie, świat, wszystko na poziomie, który nie daje w najmniejszym stopniu odczuć, że gramy w moda, a nie pełnoprawną grę.
Nie ma żenady, nie ma drewna. Nie ma nawet bugów... prawie :D, nie licząc crashów - na szczęście całkowicie losowych i nie powtarzających się po ponownym wczytaniu save'a.
Jeden bug mnie kopnął w zad jeszcze w pierwszym rozdziale, gdzie zniknęła mi bezpowrotnie połowa wszystkich npc, zarówno potworków, jak i postaci kluczowych i niestety trzeba było amputować. Duża ilość zapisów gry to mus, ale przy takich ilości niestandardowych mechanik aż dziw, że bugów nie było więcej.
Nawet grafika mnie zadziwiła. Może to zasługa gry w 4k, ale takiego ładnego gothica jeszcze nie widziałem.
Spośród rzeczy "lepszych niż w oryginale" wymieniłbym to, jak postacie npc reagują na wydarzenia - nie klepią ciągle tych samych tekstów, jakby nic się nie stało, tylko komentują bieżące wydarzenia adekwatnie do rozwoju sytuacji. Czasem to tylko jedna dodatkowa kwestia danego npc, a jednak ogromnie wpływa na immersję i to się docenia.
Jak dla mnie ten "mod" (bardziej pasuje słowo "gra") przebija wszystkie Risen'y i to o kilka długości.
Nawet chociażby wchodząc do takiej lokacji jak np. Mroczny las obok Silbach czuć zdecydowanie bardziej gęstą atmosferę, ten las jest mroczniejszy, przez co wygląda lepiej. Więc teoretycznie to wciąż ta sama grafika, ale jednak te drobne zmiany powodują, że gra wygląda lepiej, niż standardowy Gothic 2.
To prawda. Mroczny Las naprawdę jest mroczny. Nawet później, jak się jest już bossem. Natomiast w początkach rozgrywki też trzeba tam wleźć. Któreś zadanie tego wymaga. Ja to chciałem jak najszybciej załatwić to co było do zrobienia i spierdalać stamtąd :)
Jest więcej takich miejsc. Ale chyba Mroczny Las zapada najbardziej w pamięć, bo tam trzeba się udać dość prędko, gdy Marvin słabiutki jeszcze.
Dwa lata temu przeszedłem i wszystko spoko, teraz chciałem sobie przejść ponownie, ale coś nie mogę dojść do ładu z ustawieniami sterowania. Chodzi o dostosowanie czułości myszy na osi pionowej i poziomej. Bawiłem się plikiem ini gdzie jest ustawienie mouse sensitivity oraz mouse rotation scale, ale w dalszym ciągu jakoś dziwnie to działa. Kiedy staram się przesuwać mysz jedynie w osi poziomej to kamera przesuwa mi się także w górę lub w dół. Coś zostało przez ten czas spartaczone? Fakt też jest taki że mam teraz inną mysz niż wtedy. Jakich używacie ustawień?
Ta gra jest po prostu wybitna! Klimat leje się z ekranu litrami! Wszystkie opisane poniżej plusy mają odzwierciedlenie w grze! Pobrałem za darmo ale zaraz wpłacam jak pełnoprawną grę!
Kroniki wymiatają. Easy 10/10, fabuła mi się mega podobała mimo że wiele osób narzeka, że poszukiwanie Jorna jako główna fabuła to słaby pomysł to mi się mega podobał ten wątek. Zajebiste lokalizacje. Ogólnie sporo rzeczy rozegranych lepiej niż oryginał.
Jedynie do czego bym się doczepił to troszkę mniej charyzmatyczny główny bohater bo Marvin niestety do Beziego podjazdu nie ma. Może to sentyment, ale jednak brakowało mu tego czegoś. Jakiś śmiesznych tekstów itd.
Ja to widzę tak, że wątek Jorna dla mnie jako gracza jest mało ważny, i chciałbym robić inne wątki np. dla Gildii Kupieckie.
Ale dla Marvina jako postaci jest to główny cel, i dąży jedynie do uratowania brata. I tutaj wychodzi taki dysonans, w którym my jako gracz nawet olewamy tego Jorna i niech on najlepiej już zdechnie i koniec z tym wątkiem...
Ale Marvin jako postać na każdym kroku dąży tylko do tego, i jak już go znajduje to do samego końca gry praktycznie ma pretensje, czy to do Lorenzo, czy do całego świata, że nie pomogli mu w uratowaniu brata.
Sam wątek może nie byłby taki zły, gdyby ten Jorn odnalazł się martwy szybciej, powiedzmy z końcem pierwszego rozdziału. I Marvin by o tym zapominał, było minęło trzeba żyć dalej zająć się pracą czy czymś innym. Ale wątek ciągnie się najpierw przez pierwsze pół gry, gdzie my jako gracz już nawet wiemy że ten Jorn nie żyje, ale Marvin wciaż ma nadzieje..
A przez drugie pół już po znalezieniu go Marvin ma do wszystkich pretensje że nie chcieli mu pomóc, i pała jedynie rządzą zemsty.
Szkoda, bo wątek np. takiej Gildii Kupców jest genialny, ale ja jako gracz nie mogę się tym cieszyć w pełni, bo postać ciągle mi przypomina o swoim głównym celu.
Odpaliłem, pograłem 30 minut i już jej więcej nie włączyłem. Może już przesyciłem się grami (podobnie miałem z Baldurs Gate 2), a zwłaszcza Gothikiem, ale jakoś ten mod mi nie podszedł. Może gdybym poświęcił temu modowi więcej czasu, chociaż brak mi czegoś w tej grze co powodowało by, że chciałoby się ponownie zanurzyć w tym świecie. Ode mnie ocena 6/10.
Przecież po półgodzinie to kończysz prolog dopiero, ledwo co wchodzisz w ten świat - także głupi komentarz i głupia ocena.
Dokładnie jak poprzednik napisał. To tak jakbyś grając w II, zakończył i wystawił notę grze tuż po dostaniu się do miasta Khorinis. Zakładam, że skoro piszesz w temacie moda, to pewnie oryginał kiedyś ograłeś- więc i porównanie będzie zrozumiałe :)
Testował ktoś tego moda w wersji pudełkowej tak w ogóle? Jak myślicie kiedy ta wersja 2.0 wyjdzie?
Może chodzi mu o to czy mod działa z wersją pudełkową gry?
https://www.moddb.com/mods/the-chronicles-of-myrtana/downloads/the-chronicles-of-myrtana-archolos-v1210-polish
bo owszem - działa
Jak myślicie kiedy ta wersja 2.0 wyjdzie?
Za parę miesięcy?
Jak będzie gotowa.
Może chodzi mu o to czy mod działa z wersją pudełkową gry?
Tak, wlasnie o to
Zastanawia mnie jak z stabilnością? Nie powinno być problemów raczej? Nigdy nie odpalalem tak rozbudowanego moda
Ten mod jest lepszy niż oryginalne gothici! Ponad 150h świetnej zabawy. Jest 3 w nocy kiedy właśnie ja skończyłem. A pamiętam jak dopiero co zacząłem pół roku temu w wakacje. Do teraz słyszę ta czilową melodie która towarzyszyła mi po dotarciu do Silbach i zwiedzaniu okolicznych lasów. Starałem się wykonać wszystkie questy i nigdy się przy tym nie nudzilem bo twórcy postarali się i zaskakiwali zakończeniem. Takich gier z cudowna zaskakująca fabuła już się nie robi. Cudownie było explorowac wyspę i czuć jak postac się powoli rozwija, także tempo gry świetnie zachowane. No i po prostu zżyłem się z tymi ludzmi z archolos. Jedna z najlepszych gier fabularnie jakie gralem
Najlepszy mod do Gothica ever! Ba najlepszy mod do jakiejkolwiek gry. Jestem pewien że już żaden lepszy nie powstanie. Nie ma co się rozpisywać w to po prostu trzeba zagrać i to poczuć.
Do Gothica może i najlepszy, ale wątpie że grałeś w pozostałe kilkadziesiąt tysięcy gier a także modów do nich aby stwierdzić, że to najlepszy mod do jakiejkolwiek gry...
Ja czekam na jakąś Polską grę, która będzie tak fantastyczna, że fani z innego kraju będą robić do niej mody.
Nie chcę oglądać filmików na YT żeby nie natknąć się na jakieś spoilery, ale mam kilka pytań do tych co już grali.
- Czy w grze będą jakieś tereny leśne takie jak np. w Gothicu 2?
- Będą orkowie jako przeciwnicy?
- Jak wielki jest świat gry? Bliżej mu do G2+NK czy Gothica 3?
1. Tak, moim zdaniem tyle samo albo nawet więcej
2. Tak. Chciałem napisać więcej ale żeby uniknąć spoilerów lepiej na tym poprzestanę :)
3. Raczej większy od Gothic 2 + NK ale trudno ocenić. Świat z G2 NK zna się na pamięć po przejściu gry kilkanaście razy i samo to może sprawiać wrażenie że nie jest zbyt duży. Ale jest na pewno mniejszy, niż w Gothic 3 (tego akurat przeszedłem tylko raz niedługo po jej premierze, więc możliwe że tylko zapamiętałem ten świat jako tak wielki...)
Najlepszy MOD w jaki grałem w ŻYCIU ! najlepszy dodatek do gry w jaki grałem w życiu najlepszy GOTHIC w jaki grałem w życiu 10/10 ten kto to stworzył powinien dostać dożywotnie prawa do marki "GOTHIC"
Już powoli kończę grę. Kiedy zaczynałem grać nie myślałem, że ten mod przebije G2:NK. Ale obiektywnie rzecz biorąc (nie kierują się sentymentem do zwykłego Gothica 2) właśnie tak jest. Zostało ulepszone niemalże wszystko. Ogromne wrażenie zrobiło na mnie to, że tutaj nawet byle quest poboczny potrafi być dłuższy i bardziej rozbudowany niż główne zadania np. w takim Gothicu 3.
Jedyne co zostało potraktowanie po łebkach i trochę nie pykło to ta relacja z Jornem, który
spoiler start
przez większość czasu leży "chory" i musi odpoczywać po tym jak go krwiopijca użądlił, a potem zostaje porwany i nie widzimy go już przez kolejne 60-70 godzin gry. To już bardziej zżyłem się z postacią Frizy w mieście Archolos (do której przychodziłem regularnie sprzedawać skóry i czasami wykonując dla niej jakieś zadanie) niż tym całym Jornem -.-
spoiler stop
Muszę powiedzieć, że już dawno nie bawiłem się tak dobrze przy grze RPG. Twórcy tego moda naprawdę zasłużyli na medal, bo pasje twórców i ich zamiłowanie do Gothica czuć na każdym kroku. Oczywiście nie uważam, że jest to gra idealna, ale naprawdę jest to bardzo wysoki poziom wykonania.
Fabuła i zadania – tutaj według mnie jest akurat raczej średnio. Fabuła nie porywa, ale też nie nie jest tragiczna, a dialogi potrafią być naprawdę ciekawe. Jeśli chodzi o same zadania to tak naprawdę nie są one zwykle jakoś specjalnie skomplikowane, bo często polegają na zbieraniu roślin lub innych dupereli lub zabiciu czegoś albo kogoś. Oczywiście nie wszystkie zadania tak wyglądają, ale jednak wydaje mi się, że takich zadań typu przynieś, zanieś, pozamiataj (dosłownie :D) jest całkiem sporo. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest też sporo misji, które można rozwiązać na różne sposoby, co zawsze jest mocno na plus.
Walka – tutaj nie ma co dużo pisać, bo walka jest oczywiście żywcem wyjęta ze starego dobrego Gothica. Walka jest prosta, przyjemna i potrafi dać satysfakcję jak uda się pokonać jakiegoś silniejszego przeciwnika. Oczywiście wraz z rozwojem postaci nasz bohater coraz lepiej radzi sobie na polu walki i lepiej wymachuje bronią. Pod koniec rozgrywki nasza postać jest na tyle potężna, że tak naprawę nie wiele przeciwników może nam zagrozić.
Rozwój postaci – również jest praktycznie żywcem wyjęty z Gothica i według mnie ten system rozwoju postaci jest bardzo dobry, choć również prosty w swoich założeniach. Jednak co jest najważniejsze to poczucie, że z każdym zdobytym poziomem nasza postać naprawdę staje się lepsza i silniejsza. Naprawdę jest bardzo mało gier, które dają faktyczną satysfakcję z rozwoju postaci, ale tutaj jest to naprawdę świetnie zrealizowane, chociaż jak się przekroczy mniej więcej lvl 30, to nasza postać jest już bardzo silna i później ten progres nie jest już aż tak zauważalny.
Eksploracja – to jest jeden z tych elementów gdzie gra po prostu błyszczy. Gothic zawsze słynął z ciekawej eksploracji i tutaj jest tak samo. Zero znaczników (poza oznaczeniami najważniejszych punktów na mapie, o ile jesteśmy w posiadaniu mapy), wiele zakamarków do sprawdzenia, zero sztucznych barier (no ok czasami są bariery fabularne). Ogólnie eksploracja w tej grze jest naprawdę ciekawa i wynagradza gracza za jego starania i przeszukiwanie każdego kąta, natomiast barierami w eksploracji są zwykle potwory, które musimy pokonać albo jakoś ominąć. Ewentualnie barierą mogą być zamknięte drzwi, które zwykle da się jakoś otworzyć. Sama budowa świata jest świetna.
Potwory – tutaj oczywiście muszę pochwalić system funkcjonujący przy potworach, gdzie każdy potwór w grze ma określoną siłę i słabości od początku rozgrywki aż do samego końca. Nie ma tutaj żadnego durnego systemu leveli czy skalowania siły potworów do gracza. Czyli nie spotkamy się z sytuacją, że nasz bohater spotka na swojej drodze ścierwojada z lvl 5 i ścierwojada z lvl 20. Tutaj jest tak, że owszem możemy spotkać silniejszego ścierwojada, ale wtedy jest to po prostu inna i silniejsza odmiana tego potwora (co zresztą widać po jego wyglądzie). To jest według mnie najlepszy istniejący system potworów i strasznie mnie boli to, że tak niewiele gier korzysta z tego systemu. Najprościej rzecz ujmując w grze istnieją potwory słabe, średnie, silne, bardzo silne i elitarne, gdzie te ostatnie potwory potrafią dać w kość graczowi nawet do końca rozgrywki (co ma oczywiście sens).
Ogólnie według mnie gameplay w tej grze jest naprawdę bliski perfekcji i boli mnie to, że jest bardzo mało gier, które mają podobny poziom wykonania. Przykładowo taki Wiedźmin 3 pod względem gameplayu to przy tej grze leży i kwiczy. W Wiedźminie zabrakło np. ciekawej eksploracji, ciekawego system rozwoju, czy dobrego systemu potworów.
Oceniam tego moda na 9/10. Dyszki nie dam, gdyż tak jak wspomniałem wcześniej fabuła nie porywa, dodatkowo zdarzają się w tej grze błędy czy gliche (kilka razy wywaliło mnie do pulpitu lub coś się zwiesiło), ale ogólnie jest to naprawdę świetna gra. POLECAM!
75 godzin (wg Steama), wykonane jakoieś 70-80% zadań. Klimat wylewa się uszami, takie kmioty jak Gothic III (niezły swoją drogą) czy Arcania (HA TFU) powinny bić pokłony i błagać o litość.
Skończyłem. Przykro mi i nie wiem, co mam ze sobą zrobić ;)
Przejście całości i ogromnej większości zadań pobocznych zajęło mi wg Steam 120h, ale muszę też przyznać, że szwendałem się po całej mapie niemiłosiernie dużo. Co ciekawe, Gothic 2 jest dla mnie moją najlepszą grą ever, przechodziłem ją pierwszy raz zaraz po premierze (jestem z rocznika 86) a w kolejnych latach jeszcze pewnie z 5 razy. Gdy premierę miała Kroniki Myrtany, byłem niesamowicie podekscytowany, więc... nie grałem w tę grę przez 3 lata :D Miałem jakieś takie dziwne odczucie, że to jest tak dobra gra, w tak przeze mnie ukochanym świecie, że nie chce w nią grać, bo się kiedyś skończy i nie będę mieć już nic przed sobą ;) wiem - dziwne podejście.
No ale w końcu przysiadłem i po wielu godzinach świetnej zabawy - ukończyłem. I tak jak się spodziewałem - gra jest rewelacyjna. Ma parę wad, ale to nic w porównaniu z frajdą, jaką daje.
Zalety:
- Klimat!!!
- OGROMNA grywalność
- Bardzo dużo rozbudowanych (i ciekawych) zadań głównych i pobocznych
- Immersja
- Bohaterowie
- Bardzo wciągająca eksploracja
- Duża mapa to zwiedzania
- Fabuła, której nie powstydziłyby się współczesne duże gry
- Nowe mechaniki i rozbudowanie tych starych (szybka podróż łodzią czy powozem, łowienie ryb, gotowanie, nowy crafting itp.)
- Bardzo dobra polska wersja językowa z udziałem wielu profesjonalnych aktorów
- Paru starych znajomych (Riordian, Stone, Bloodwyn itp.)
- Humor i puszczanie oka do fanów
- GRAŁEM W NOWEGO GOTHICA W 2024 ROKU! :D
Wady (maluśkie):
- Totalny chaos w ekwipunku (a już szukanie właściwego pisma/notatki/listu pod koniec gry było koszmarem)
- Od połowy gry trochę za łatwa (zwłaszcza, gdy walczyliśmy łukiem czy kuszą)
- Jak zwykle w każdym Gothicu - końcówka bawi mniej niż początek gry
- Mimo, że jestem wielkim fanem - trochę przeciągnięta
- Sporo niedoróbek technicznych (norma w grach Piranii i modach opartych o silniki ich gier)
Podsumowując - ta gra to mokry sen fanów Gothica ;) Jako zwykły fanowski mod - 10/10. Jako rozbudowana, w zasadzie oddzielna i wiele lat tworzona produkcja z profesjonalnym dubbingiem - 9/10. Kroniki Myrtany z miejsca weszły do kanonu serii i choć jak dla mnie mimo wszystko nie dorównuje Gothic 1 i (zwłaszcza) Gothic 2, to bardzo mało jej do nich brakuje. Cudna gra! 9/10
PS. Spędziłem w niej 120h a teraz, po jej ukończeniu, czuję taką pustkę, że wieczorem znów odpalam Gothica 2 :P