Nie bardzo działają jako cele.
A co do samych bitew to defacto auto battlery, jedyne na co masz wpływ to rozstawienie wojsk i rzucanie czarów w trakcie. Tyle dobrze, że gra pauzuje sie gdy cokolwiek robisz.
Trudno to z początku przełknąć, szczególnie po świetnych taktycznych bitwach pierwowzoru.
Co jest fajne to można swoje oddziały dowolnie dzielić. Nie ma limitu rodzajów jednostek. Czyli takie 16 smoków możesz wystawić w 16 rożnych oddziałach. Ale i tu jest ograniczenie bo każdy bohater ma swój leadership, który ogranicza tzw. pierwszą falę. W jej ramach wystawiasz powiedzmy jednostki w ramach puli 600pkt. zaś reszta pozostaje w obwodzie by wkraczać gdy będą ginąć inne. Spowodowane to jest tym, ze każda jednostka jest reprezentowana przez ludzika. masz 600 Elfich łuczników to tyle dokładnie bedzie ich w bitwie.
Szkopuł w tym, że ta zasada sie zmienia gdy bierzemy taktyke jako umiejętność.