Cyberpunk 2077 na Metacritic - opinie i oceny graczy są fatalne
Właśnie dziwi mnie brak wysypu artykułów na GOL-u na temat Cyberpunka. Zawsze jak jest jakaś gruba premiera, to każdego dnia jest po kilka wstawek do poczytania, a tutaj podejrzana cisza... Czyżby gra była aż w tak złym stanie???
Hej, takie pytanie z ciekawości: gra ktoś na Xbox one X? Bo idzie do mnie przesyłka, i im więcej czytam opinii i oglądam materiałów, tym bardziej kusi mnie, żeby nawet nie otwierać przesyłki tylko jak najszybciej zrobić zwrot jak przyjdzie. Także wie ktoś, czy ten twór hula jako tako na XOX? Z góry dzięki
1.Martwe miasto, którego i tak nie zwiedzisz chyba, że lubisz ostre spadki do 15 - 10 fps.
2.freezy i crashe do menu xboxa po godzinie grania.
3.graficznie nie jest tak źle.
Generalnie gdyby nie freezy i wywalanie do dasha to gra się dobrze.
Ok czyli zwrot. Bez zrywania folii z pudełka zwrócą mi chociaż całość.
Ci co mówią, że trzeba zainwestować w nowy sprzęt... Jeżeli produkt jest dopuszczony do działania w danych warunkach/do danej specyfikacji to ma po prostu działać tak, jak to obiecują twórcy. Tyczy się to wszystkiego, od gier po czajnik. Tak jak nie robię problemu gdy wiem, że nie uruchomie płyty Blu-ray w napędzie dvd, tak samo gra nie powinna być dopuszczona do sprzedaży na niektórych konsolach.
Sprzedawaj póki możesz. Kupisz za kilka miesięcy. Już na Alledrogo chodzą w okolicach 200zl i to wersje konsolowe.
Edit. To wina Redów a nie sprzętu. Mam 1070Ti a musiałem grać na minimalnych, aby mieć stabilny fremate xD Zainstalowałem łatkę 1.4 i gra działa lepiej.
Od razu zaznaczam, że moja wypowiedź będzie dość spłaszczona, gdyż ze mnie żaden gracz, aczkolwiek obserwuję leniwie rynek gier i może ktoś z Was jest w stanie wytłumaczyć mi to dość intrygujące zjawisko.
R* w 2013 wycisnął ostatnie soki z PS3, wydając GTA V. Obecnie mamy The Last of Us Part II i RDR2 na PS4.
Jeśli nawet założymy, że Cyberpunk wygląda trochę lepiej niż dwie wyżej wymienione gry, czy jest jakieś usprawiedliwienie dlaczego gra działa i wygląda tak a nie inaczej na obecnych konsolach?
Dzięki.
Moim zdaniem nie ma. Ja też np. nigdy nie byłam zdania, że W3 jest dobrze zoptymalizowany porównując go chociażby do DA Inkwizycji, która wyszła pół roku wcześniej. Owszem W3 był nieporównywalnie lepszy fabularnie od DA, ale technicznie niekoniecznie.
Tutaj opinia NRGreek.
Nie tylko w kwestii bugow i słabej optymalizacji dali ciała, ale pod względem martwego miasta/fizyki/Ai i wielu innych.
Grałem w GTA V na PS3 i to w dniu premiery. Gra owszem, miała jakieś spadki lecz nie takie jak Cyberek na bazowych konsolach.. oraz nie miała takich błędów. GTA V względem GTA IV działało świetnie.
RDR2 bardzo dobrze zoptymalizowana gra. Miałem przy większych akcjach/wybuchach spadek fps lecz to było chyba wszystko.
TLOU Part II w kwestii technicznej/graficznej/Konstrukcji map itd, jest w czołówce najlepszych gier.
Redzi nawet obok R* nie stali.
Jak teraz jest tak źle to jak musiało być w pierwszym terminie premiery czyli 6 miesięcy temu? Chyba że od początku planowali że będzie co najmniej jedno przełożenie, ale to ostatnie było stanowczo za krótkie tylko 3 tygodnie jak 3 miesiące to byłoby minimum. Może to kwestia okresu przedświątecznego, ale zawsze mogli wydać bez startych konsol bo i tak ludzie się prędko na nowe nie przesiądą.
Choć mogło być też tak że wszystkie wersje musiały wyjść razem żeby oceny jednej nie zaszkodziły drugiej, wtedy po takiej sobie wersji PC pre-ordery na PS4, Xbox mogły spaść
Choć mogło być też tak że wszystkie wersje musiały wyjść razem żeby oceny jednej nie zaszkodziły drugiej, wtedy po takiej sobie wersji PC pre-ordery na PS4, Xbox mogły spaść
Absolutnie nie. Takie GTA 5 początkowo wyszło tylko na PS3 i X360 w 2013 roku czyli w roku premier PS4 i XONE. Gra chodziła względnie przyzwoicie jak na sprzęt który właśnie odchodził do lamusa. Nowe konsole dostały swoje wersje dopiero rok później, za to były to wersje dopracowane i zdecydowanie ładniejsze, co więcej w ciągu roku konsol nowej generacji już się trochę sprzedało i był sens taką wersję wydawać. Kolejny rok później wydano wersję PC która najdłuższy okres oczekiwania wynagrodziła tym że była zwyczajnie najładniejsza. Można? Można.
A CDPR wydali wszystko naraz i nagle się okazało że wśród pecetowców zadowolona jest mniej więcej połowa czyli ci których maszyny są w stanie odpalić grę w jakiej takiej jakości za to wśród konsolowców niezadowoleni są w zasadzie wszyscy. Ludzie grający na next genach narzekają bo tej "nexgenowości" póki co nie widać a ludzie grający na past genach narzekają bo na nich grać się praktycznie nie da. No i szambo wybiło.
Przecież na nowych konsolach, grę odpalisz w ramach wstecznej kompatybilności. Gdzie masz łatkę do nowych wersji czy oznaczenie na pudełku... PS5/XSX?
A dodam coś jeszcze o czym zapomniałem.
Wiele osób w internecie broni tej gry na zasadzie: a czego oczekiwales od złoma jakim są stare konsole?
Słuchajcie kochane dzieci. Kupując grę która jest wydawana na starą konsole oczekuje aby gra działała stabilnie i miała jak najmniej błędów. Mnie nie obchodzi to że te konsole są słabe - skoro są zbyt słabe to po jaką cholerę na siłę wydawali te grę na starą generację? To nie jest tak że gra wydawana na wszystkie platformy na starych konsolach może sobie chodzić w 10 klatkach no bo to przecież stare konsole.Nikt tutaj nie oczekiwał cudów - nikt by nie narzekał gdyby gra działał w stałych 30 klatkach nawet z dynamiczną rozdzielczością i słabszą oprawa graficzna.
Trzeba było przełożyć premierę na 2021 rok kiedy już nie byłoby problemów z dostępnością konsol nowej generacji i wydać grę tylko na ps5 i XSX.
Konsumenci zrobieni w wała, a część fanatyków jeszcze się cieszy... Zero solidarności konsumenckiej, byle mieć ukochaną giereczkę i konformistyczny spokój.
Adekwatna sytuacja czasem występuje również na PC. Ktoś ma komputer spełniający oficjalne minimalne wymagania sprzętowe a gra nawet na najniższych możliwych ustawieniach zamienia się w pokaz slajdów. Gracz szuka pomocy w internecie myśląc, że nie ma jakiegoś patcha lub czegoś w tym stylu i bardzo często zostaje wyśmiewany, że powinien kupić nowy PC bo ten nie nadaje się do grania.
No wydali tą grę na stare konsole to fakt. Jednak co się spodziewać było jak Wiedźmin 3 męczył PS4. A co dopiero gra z tak zapchanym światem
A mnie nie obchodzi, że nie działa na konsolach. Gram na starym pc i działa wyśmienicie.
Niby tak, niby nie. Kilka tekstów zachwycających się nawet nad wersjami konsolowymi było, ale na to nie zwracałem uwagi. Czy faktycznie tak kłamali, pokazując grę na PC i podpisując ją jako ps4? Wątpię. A po co zrobili? Pewnie po trochu skok na kasę, ale i chęć by każdy mógł zagrać. Nie każdy ma mocnego kompa czy nową generację. Mimo to zrobili poważny błąd i zajmie im sporo czasu nim się odbiją i na nowo zaskarbią sympatię graczy.
No coz trzeba miec nadzieje ze za niedlugo posypia sie pozwy sadowe za klamsta ktore przez tyle lat CD Projekt omamial graczy jaki to ten Cyberpunk bedzie przelomowa gra!
Niech sady naloza takie kary ze to studio wreszcie padnie i zostanie zamkniete raz na zawsze!
Kwintesencja polskości w jednym komentarzu. Zamknąć studio za jedną spartaczoną grę. Sąsiada byś rozstrzelał za wiercenie w sobotę rano?
No tak, bo od wiertarki mało hałasu,to jeszcze strzelanie, jakby nie można po prostu udusić
Ja Wieśka 3 to uwielbiam i uważam go za jedną z najlepszych gier w ogóle. Tutaj jak czytam komentarze to się chyba CDP ostro na tym Cyberpunk przejedzie. Nie chodzi już nawet o samą grę ale o utratę zaufania graczy bo było błędne przekonanie że CDP "musi" wypuścić wspaniałą grę.
Cóż, nie takie legendy rozmieniały się na drobne, że o Blizzardzie tylko wspomnę.
CP2077 nie ma w ogóle podejścia do Wiedźmina 3 jeśli chodzi o muzykę, klimat, świat czy atmosferę.
Ludzie serio myśleli że na PS4 i XB1 to będzie dobrze działać?
Masakra.
Ci najwięksi krzykacze to fani takich szrotów jak:
- Fallout 76
- Marvel Avengers
- Mafia 3
- Watch_Dogs 1 i Legion jak i 3/4 gier UbiLola aka DowngradeSoft
- Marnych rpgów jak seria TES od Bugthesdy
- Dziurawych, słabo optymalizowanych gier od Rock*
- Ksera od Activision Blizzard i EA
Owszem i CP2077 jest dziurawy ale przykłady po wyżej nie mają startu w kwestii, fabuły, świata, postaci, gameplayu czy złożonych systemów etc.
Szczególnie te pseudo RPGi od Bugthesdy gdzie o fundamentach gry RPG zapomniano a i tak ludzie z US mówią że to dzieła i taki Crapout4 dostaje GOTY i 10/10
Oczywiście CP2077 to nie gra na 10, czy 9 ale 8/10 MAKSYMALNIE.
Ludzie serio myśleli że na PS4 i XB1 to będzie dobrze działać?
Masakra.
Problemem jest to, że gra ani nie wygląda ładnie, ani nie działa zbyt dobrze. Optymalizacja leży i tu nie ma co dyskutować. Mogliby zjechać w detalach, cieniach i odbiciach. W grze wszystko jest ciągle mokre(chyba że to est błąd mojej wersji), przez co jest masa odbić do wyświetlenia, oprócz tego dochodzą cienie które nie pokrywają się z przedmiotami. U mnie na One x czasami cienie są bardziej złożone niż przedmioty, czy jakieś estakady. Mogę jedynie zakładać, że gdzieś na etapie produkcji poszedł downgrade ale nie wszystko co widoczne zostało zmienione i silnik gry oblicza cienie i odbicia do przedmiotów których już nie widać.
Jestem raczej dobrej myśli, za kilka miesięcy gra będzie w znacznie lepszej formie.
Ci najwięksi krzykacze to fani takich szrotów jak:
- Cyberprank 2077
Uwielbiam fanboyów. Jesteście wspaniali.
To jak ta gra jest zbugowana to czemu ludzie nie refundują gry oraz czemu ludzie nie pójdą z krucjatą pod siedzibę cdpu i dom Podsmitha bo to on wymyślił to universum.
Refundują... Na steamie wczoraj peak refundów wynosił 254 tysiące. Obstawiam, że większość to CP2077
Właśnie widziałem porównanie wersji DEMO z RETAIL i nie wiem o co chodzi z tymi NPC.
W demie już pomijając że jest ich 2x tyle niż w retail oni żyją - wykonują jakieś czynności, gestykulują i rozmawiają ze sobą. W wersji retail zaś stoją jak kołki albo bezsensownie wchodzą wytyczoną ścieżką. Jakiś błąd ?
W demie chodzili wg skryptów w końcu to był pokaz małego wycinka gry więc mogli dodać NPC-ów na jego potrzeby, a w grze po prostu chodzą wg ścieżki albo stoją w ustalonym miejscu. W sumie to takie GTA działa podobnie bo też ludzie na ulicy są bezosobowymi kukłami z generatora ale mają mimo wszystko lepsze AI
Mądrego miłego poczytać. Mam dokładnie takie samie odczucia. Chodzę po pustym i martwym mieście, nikt nie reaguje na żadne wydarzenia, do nikogo nie można zagadać...
A przecież miał być system reputacji i fame'u, NPC mieli reagować na nasze poczynania, naszą "opinię", nawet cichu miały wzbudzać respekt albo niechęć.
ROTFL
Wg mnie najciekawszym pytaniem jest to, co zostanie graczom po tym, kiedy większość problemów technicznych CP 2077, zwłaszcza na starych konsolach, zostanie rozwiązanych. Wówczas będzie można w pełni skupić się na tym, czym ten tytuł jest, co ma do zaoferowania. A po 11 godzinach gry na PC uważam, że tu może być problem. Obecność gracza w tym świecie, interakcje z NPC-ami, oferowane atrakcje - tu tytuł nie zachwyca. Jak sobie przypomnę RDR 2, gdzie wszytko było organiczne, płynne, naturalne i - przede wszystkim - nienachalne i nieoczywiste - to wyraźnie widać, że pod tym względem tytuł REDów jest przestarzały. Ot, zapchajmy średnio czytelną mapę znacznikami i aktywnościami, koniecznie określmy co jest poboczne, a co główne, atakujmy gracza kontaktami z bliżej nieznanymi postaciami (bez kontekstu, bez motywacji, bez głębszego poznania ich) i patrzmy jak w tej piaskownicy ten atakowany bodźcami ze wszystkich stron gracz sobie radzi. Tak się kiedyś projektowało gry, teraz należy wymagać więcej. Weźmy misje i lokacje - niby dają dużo swobody w rozwiązywaniu problemów (w skrócie: albo w ukryciu, albo run'n gun), lokacje są pełne detali, ale znów - zabrakło dyscypliny i równowagi między czytelnością, a atrakcyjnością miejscówek. Jest to wszytko dla mnie mało czytelne - gdzie i jak hakować i skradać się, czy jednak biegać z bronią wte i we wte. W tym kontekście więcej informacji użytecznych dla gracza, np. pod czas skradania, dawały choćby Deus-Exy: HR i MD. W CP 2077, zmęczony tym jak działa AI, jak działają systemy związane ze skradaniem i hakowaniem, wolę wbiegać z kataną i tak robić początek. Satysfakcji w tym nie ma, niestety. Do tego nieprzyjazny interfejs, na który nie chce się patrzeć, który męczy, i nagle mamy grę-molocha, nad projektowaniem którego zabrakło dyscypliny. I teraz uwaga, będzie kontrowersyjnie - grając przykładowo w darmowego Genshin Impact odczuwam większą przyjemność poruszania się w tym świecie i większą radość z obsługi mechanik i interfejsu. A przecież o tę przyjemność powinno chodzić. Gra ma bawić, relaksować, a nie przytłaczać. A już starszy o dwa lata wspomniany RDR 2 (zostając przy molochach z otwartym światem) wyznaczył wg mnie taką jakość, do której dążyć powinno każde studio z wielkimi ambicjami. RDR 2 pokazał, jak dawkować atrakcje (m.in. płynne, losowe wydarzenia w świecie gry pojawiające się pod nosem gracza, bez zapychania mapy znacznikami). Cóż, z ciekawością będę przyglądał się rozwojowi CP 2077 i zamierzam ograć całość do końca (fabuła to mocna strona, jak do tej pory, i tu REDzi trzymają poziom), o ile wcześniej mnie ten tytuł nie zamęczy.
Gra jest dobra, nawet zaryzykowałbym powiedzieć, że bardzo dobra. Ale nie na tyle jaki hajp został wokół niej rozdmuchany i ten balonik po prostu pękł. Osobiście świetnie bawię się przy tej produkcji, są niedoróbki w postaci drobnych glitchy czy bugów, aspekt RPG jest dobrze zrobiony, historia ciekawa i chwyta za serducho, nie będę spojlował, ale są momenty które zapadają w pamięć. Czyli historia na plus, postacie również zarysowują się w pamięci, nie są generyczne jeżeli mogę tak ująć. Misje poboczna są, niektóre lepsze, niektóre gorsze. Aktywności poboczne trochę monotonne i podobne wszystkie do siebie. Ogólnie powiem wam, że gdyby gra nie była tak rozhajpowana do granic możliwości to produkcja byłaby na pewno lepiej przyjęta, pomijając błędy wersji konsolowych. Bo nadal to jest świetna gra, ale nie sprostała kosmicznym wymaganiom i chyba tu jest problem. Jeżeli mogę mieć radę do CDPR to budujcie mniejszy hype wokół gry, a lepiej na tym wizerunkowo wyjdziecie. Co prawda nie sprzedacie tylu kopii wtedy, ale może lepiej zachować twarz.
Nie mniej jednak na PC gorąco grę polecam, na łatce 1.04 chodzi wybornie na mojej konfiguracji.
Od początku produkcji tej gry siedziałem w pociągu "hype" nie przeczę, z tą jednak różnicą, że w ostatnim wagonie z napisem "nie składam pre-orderów i nie kupuję gier w dniu premiery".
Nadal mam ochotę na tą grę ale, jak nauczyło mnie już dość długie życie, wolę poczekać, a w tym przypadku wyszło mi, że co najmniej rok, wtedy kupię i zagram.
Za to mam WIEKI ubaw z tych wszystkich pre-orderowych płaczków... dostarczać mi będą powodów do śmiechu jeszcze bardzo długo.
Głupota ludzka nie zna granic i nie zasługuje na litość.
Ja kupiłem dzień przed premierą ale tylko i wyłącznie z wdzięczności za to ile pieniążków zarobił dla mnie CDP na giełdzie. W innym przypadku kupiłbym ją pewnie za kilka miesięcy. Pograłem jakieś 2-3 godziny żeby sprawdzić jak to faktycznie wygląda i na PC (nawet pięcioletnim) nie jest źle ale ewidentnie widać, że ta gra potrzebuje jeszcze jakiegoś roku czasu na dopracowanie. Już odinstalowałem i tak raz w miesiącu wpadnę na GFN żeby zobaczyć co się zmieniło. Gdy czerwoni ogarną ten bałagan to gra wróci na dysk.
Oj chłopaczki zamiast płakać kupcie sobie lepszy sprzęt, i pograjcie gdzieś indziej niż na youtube. Wtedy wypowiadajcie się na temat gry.
Pierwszy komentarz na tym forum i już taka głupota. Oby ostatni.
Widać ludzie wyobrażali sobie nie wiadomo co i nie podchodzili realistycznie do tego jak wygląda produkcja rozbudowanych gier z wielkim światem.
Wiesz to jest tak, że bardzo często ludzie sami z siebie sobie mało wyobrażają Dlatego nie są w stanie sobie wyobrazić jak wygląda jak sam to napisałeś "rodukcja rozbudowanych gier z wielkim światem". Ale tutaj z pomocą korpomarketing który świetnie zastępuje ich wyobraźnię i zdolność logicznego myślenia pięknymi trailerami i budowaniem atmosfery porównywalnej z zejściem mesjasza na ziemię...
Wydali pieniądze na Neo/Wicka to zabrakło na resztę( w tym na dopracowanie jej pod względem stanu technicznego). Ale, ja się i tak cieszę z tego, że gracze jednak mają jaja i nie przymknęli oczu na fakt, że to CDPR robił grę i należą im się jakieś „fory” za Wiedźmina. Tymczasem gracze ( nawet na GOLu i w tym temacie) nie pozostawiają na twórcach suchej nitki.
Niektórzy nadal się oszukują i wierzą, że patchami ogarną wszystko co jest skopane, a niektórym to wystarczy do szczęścia tylko HDR, RT i Bóg wie co jeszcze i gra to już arcydzieło. Co tam, że gra mocno niedomaga na wielu płaszczyznach. Ważne, że światełka lepiej wyglądaj, bo można ładne screeny robić.
Z czego 80% osób które jadą po Redach nawet gry nie kupiło, tak jak w większości przypadków jak wyjdzie jakaś gra która wzbudza kontrowersje.
Nie wiem. Gier za pełną cenę i tak nie kupuje, wiec mi to rybka. Ale gracze są, jak zwykle sami sobie winni, bo to MY zrobiliśmy z CP2077 niewiadomo jakie objawienie i bóg wie jakiego zbawiciela gamingu. To co się działo wokół gry przez ostatnie pół roku, to aż odchodziła chęć zagrania w to. Nawet wokół TLoU2 nie było takiej dramy i spuszczania się.
Wiedźminowi 3 można zarzucić absolutnie wszystko, co Cyberpunkowi, może poza skalą problemów technicznych. Jazda Płotką była drewniana i potrafiła się na kamyczku zgliczować, miasta były wyłącznie tłem, AI nie istniało, machanie mieczem było typowym ARPG, system lootu był niezbalansowany, prawie cały system rozwoju postaci sprowadzał się do +5% do obrażeń, ekwipunek był mało wygodny, pełno było, zwłaszcza na Skellige, pytajników sprowadzających się do zanurkowania po skrzynie, zabicia bandytów czy wysadzenia gniazda potworów. I tak dalej, i tak dalej.
Nastawiałem się na fajną fabułę i ciekawe postacie, a to wszystko w ładnej grafice, i dokładnie to dostałem. Spodziewałem się przeciętnego gameplayu, i nastawiłem się, że na premierę dostanę masę błędów. W zapewnienia marketingowców o żyjącym mieście i innych cudach na kiju nie wierzyłem ani trochę, bo to jak wierzyć w obietnice polityków. Ale jak widać i po Cyberpunku, i politykach, ludzie niestety łykną wszystko.
I znów pojawia się problem z 0/10. Tak jak już wcześniej wspominałem dużo osób się rozczaruje po premierze i tak jest, ale 2.5 to nie jest adekwatna ocena, chyba że faktycznie na tych starych trupach działa źle, co nie sprawia że 100 procent oceny stanowi stan techniczny. Ale kto by się spodziewał że nextgenowa gra nie będzie działać na starej generacji, kto by to słyszał. Po przegraniu około 10 godzin na PC z dyskiem HDD, który powoduje długie doczytywanie i pomijam w końcowej ocenie, gdyż twórcy wymagają SSD do prawidłowej gry, to pozostałe bugi nie wpływają na rozgrywkę i nie są aż tak często widoczne jak to co poniektórzy podnoszą larum. Gra jest solidna nie wysypuje się i jest bardzo dobra fabularnie i misje poboczne nie nudzą. Jedynie mogę się doczekać do tego, że na początku może się wydawać nie czytelna. Dlatego uważam że jak narazie ocena 84/100 jest adekwatna.
A ta rewelacja to z palca czy z dupy wyssana ? Bo już tracę orientacje skad te rewelacje ??
Gra wydana docelowo na ps4, xa i pc wiec przestań bredzić.
Dziękuję za garść tych bezcennych informacji, ale mam to gdzieś. Osobiście nie miałem oczekiwań do tej gry i po jej częściowym ograniu jest bardzo dobra, nie jest to 10/10, ale 2.5 na równo też nie.
Najbardziej przehypowana gra 2020 roku :D trochę szkoda bo produkcja z nad Wisły. Ale może to pokarze REDą, żeby robili dalej gry fantasy bo na tym się imo znają. Wychodzi na to, że tym razem Ubisoft przebił CDPRED
Jak dla mnie to mamy remis. AC cofnęło się w rozwoju, patrz wszystkie filmiki porównujące pierwszego AC z nowym i nijakość samej rozgrywki i fabuły, natomiast CP ma spore problemy techniczne zwłaszcza na starej generacji i kilka genetycznych aktywności pobocznych. Druga sprawa. Piszesz się REDom nie REDą, oraz nie wsadza się angielskich słów jeśli są słowa w języku rodzimym. Wybacz, normalnie nie czepiam się czyichś błędów bo sam popełniam dużo, ale jak widzę błąd w stylu pomylenie ą z om,a potem skóry pisany z małej litery typy IMO, to muszę wyrazić swoje rozgoryczenie.
Luźnie, nie no co by nie powiedzieć o AC, serii którą zakończyłem na BF, do której wróciłem w Origins z którego podobał mi się w sumie tylko świat a Odyseja sprawiła że po pierwszej wyspie odstawiłem ją na półkę tak Valhalla to nieporównywalnie najlepszy produkt z całej tej trylogii i najlepszy AC od czasów BF co jest moim osobistym zdaniem cholernie dużym krokiem na przód zwłaszcza, że aspekt fabularny w Valhalli przebija tylko trylogia Ezio.
Pod względem błędów w grze na premierę to jedynie przypomina mi się Gothic 3 w wersji premierowej który mógłby konkurować z Cyberpunkiem.
Mnie nie dziwi że ludzie wystawiają niskie oceny dla wielu osób jednak bugi to wysoko obniżająca ocenę kwestia jeden ujmie 1 od oceny inny odejmie 6 kwestia kto jaką tolerancję na to ma.
Ja dawniej miałem wysoką tolerancję i nie odejmowałem zbyt wiele ale teraz już mam lekko dość takiego podejścia i uważam że powinno się bardziej grę karać za wypuszczanie bugów na premierę. W końcu płaci się wtedy najwięcej a dostaje się bugi. Wiadomo że zawsze się coś trafi ale trzeba być ślepcem by nie dostrzec w dziesiątkach a w ciągu całej gry to w setkach w Cyberpunku. Tak to nie powinno wyglądać zwłaszcza przy tym marketingu jak ktoś wystawi np. 5.0 to ja go rozumiem bo są do tego podstawy techniczne.
Ale jak to? Najlepsza gra roku według wszystkich która dostała ten tytuł kilka miesięcy przed premierą jest słaba? I to jeszcze zrobiona przez najlepsze studio na świecie?
Na chwilę obecną dla mnie CP2007 to takie 6/10. Bugi wiadomo że z czasem wszystkie naprawią i wydajność też więc za technikalia nie będę odejmował oceny podobnie jak z Wieśkiem 3.
Muszę jednak odjąć za puste i martwe miasto (nie wiem czy REDzi zamierzają w ogóle coś z tym zrobić), za NPC którzy stoją jak kołki i w ogóle na nic nie reagują (nie wiem czy to jakiś bug bo w demie z 2018r. NPC zachowywali się normalnie, rozmawiali, gestykulowali i reagowali na otoczenie), niemożność porozmawiania z kimkolwiek poza osobami związanymi z questami i sprzedawcami, za totalnie zwalone AI (wrogowie albo bezsensownie stoją albo bezmyślnie szturmują na Ciebie niczym Kroganie z Mass Effecta), brak reakcji świata na wydarzenia wokół (zostawisz samochód na środku drogi i koniec wszyscy stoją jak barany), brak policji podczas gdy praktycznie na co drugiej ulicy jest jakaś rozróba itd.
Jest w tym potencjał i wiele rzeczy można tu nadal naprawić/dodać/zmienić ale to niewybaczalne że gra w takim stanie uzyskała status gold.
Ja od początku nie byłem przekonany, tak więc za jakiś rok-dwa lata pewnie grę sprawdzę. Klimaty Cyberpunka mi nie po drodze, gameplay jakoś mnie nie przekonał po trailerach, chociaż te ostatnie sprawiły, że zacząłem się interesować. Nadal brak hype'u, ale jednak.
Dlatego nie jestem zawiedziony czy zaskoczony. Redzi to nie Rockstar, czy nawet Ubisoft. Możemy spokojnie założyć, że gra była robiona 4 lata, a gra jest w gorszym, technicznym stanie niż te od Ubi. Im trzeba dawać czas, a że sami podjudzili graczy marketingiem, zaś ci dali się porwać hype train'owi i podkręcali podjarkę jeszcze bardziej, a do tego inwestorzy zapukali i kazali wydać grę, bo 4 przesunięcie premiery to za dużo, to mamy efekty.
I dlatego też w ogóle gry przestały mnie jako tako jarać. Jedyna gra w ostatnich latach, na którą z niecierpliwością czekałem to DOOM Eternal, dorwałem na premierę i się nie zawiodłem, ale dokładnie wiedziałem co dostanę, bo nie jest to gra, która wielokrotnie została zmieniana jak Cyberpunk, nawet patrząc na gameplay od Redów.
I tak pewnie po patchach ludzie okrzykną Cybera grą roku 2020 i najlepszą wszechczasów, pomimo krytyki
Najlepsze jest to, że teraz każdy - gdzie nie przeczytam - mówi, że spodziewał się tej klęski. Bo nazwijmy sprawę jasno - Cyberpunk jest klęską Redów. A wcześniej każdy „ten każdy” naciskał i napierał generując hype. Kto do kogo ma teraz pretensje? Kogo to wina? Pyskatych fanów? Czy Redów? Bo jeśli to drugie, to mamy do czynienia z największym marketingowym kłamstwem (chodzi mi o skale) w branży gier.
Zarobek Redów to efekt świetnie rozstawionego produktu przed premierą - nic więcej. Lepiej reklamować rzeczy, niż je sprzedawać... taki system biznesowy dominuje w dzisiejszych czasach. Redzi to powoli takie EA. Albo Bethesda... czyli liczy się hajs - nie satysfakcja z produktu.
Gra na pewno nie zasługuje na taki review bombing 0/10 tak samo jak tlou2 bo to zdecydowanie czołówka gier jaka wyszła w tym roku i ogółem, chociaż faktycznie TLOU2 stał się w dużej mierze jakimś manifestem lgbt a cyberpunk manifestem niedopracowania technicznego.Wracając do cyberpunka to
największą bolączką jest stan techniczny generalnie mam wrażenie że to wszystko przez ambitny projekt kamery z 1 osoby, w tych grach jest znacznie więcej detali i ciężej ukryć jakieś wady graficzne. Wiedźmina 3, TLOU2, RDR2, Valhale łączy to że wszystkie mają widok zza pleców i ta perspektywa w mojej ocenie jest łatwiejsza do wykonania. CDP rzucił się na głęboką wodę bo chciał nam zaoferować sporą immersję, widoki zmodyfikowanych ciał i wybuchów oczami bohatera poza tym ta gra też poniekąd jest FPS`em więc widok z 3 osoby to tak średnio.
Do skończenia gry jeszcze dużo mi brakuje, mam leciwy sprzęt(16gb ram, gtx 1060 6gb, i5-7600k)ale nawet na średnich podczas "dymu na ekranie" mam chyba z 20fps co przy połączeniu z tego typu grą daje mega mierne efekty i całkowicie psuje zabawę, w wiesia 3 też grałem na starym kompie(starszy niż ten wyzej) za 1 razem ale jej konstrukcja pozwalała na takie dropy bo to nie była gra akcji. Zdaję sobie sprawę, że mój piec nie jest mocny ale mam wrażenie że taka gra która od strony graficznej nie jest jakąś rewolucją spokojnie mogłaby lepiej trzymać klatkarz na tych średnich, zresztą po recenzjach widać że z optymalizacją jest kiepsko. Wyżej wspomniałem, że do końca gry mi daleko ale już jestem w stanie po fragmencie ocenić, że postacie są świetnie napisane scenariusz też jest dynamiczny i muzyka miodzio, grając w valhalę nie pamiętam praktycznie prawie żadnej postaci tutaj każdy jest tak unikatowy że po paru godzinach dalej się wszystkich pamięta, cyberpunk zdecydowanie bije na głowę pod tym względem inne gry fabuła,muzyka i kreacja postaci to jest zdecydowanie esencja redów. Gorzej natomiast z dubbingiem męski polski V jest taki nijaki dosłownie jakby czytał dialogi z kartki, dużo lepiej od naszego bohatera wypadają inne postacie(nawet żeńska V), szkoda że do głównej postaci dali amatora bo kiepsko sobie radzi no ale najwyraźniej wcisnęli go tam po znajomości dlatego, że Trzebiatowska dubbinguje Judy( i też robi to lepiej niż pan V). Samo strzelanie nie jest najgorsze ale walka wręcz to padaka. W pukawkach czuć moc. Samochód za to jest strasznie ociężały i ciągle o coś nim walę, motor jest zdecydowanie lepszy. Na koniec jeszcze kreator postaci jest świetny ale kilka drzewek mogło by mieć więcej opcji wyboru chociażby np tatuaże bo mamy tam zaledwie 4-5 opcji gdzie fryzur jest chyba ok 42.
Jak przejdę grę na 100% to ocenię na poważnie, obecnie powiem tak, dałbym coś w granicy 9 za bugi,optymalizację i kilka nietrafionych rozwiązań. Valhali wystawiłem 8,5 a jednak lepiej bawię się tutaj mimo bolączek więc mam wrażenie że niżej jak 9 dać nie mogę, chyba że zbiłbym ocenę asasyna na 7,5 to wtedy mógłbym dać cyberowi te 8,5. Nigdy nie potrafiłem się zdecydować na konkretną ocenę ale chyba lekko przesadziłem z ocenami asasynów w których się dobrze bawiłem.
Generalnie wiedziałem że wiedźmina 3 nie przebije i nie przebiło, tamta gra była niespodziewana, łatwiejsza w wykonaniu robiona w mniejszym bardziej zbitym zespole i nie było na nią takiego hypu- ciśnienia do tego w mojej ocenie bazowała na znacznie ciekawszym uniwersum, do tego doszedł COVID i praca zdalna co pewnie też pod koniec nieźle namieszało, obstawiam że gdyby nie to dostalibyśmy 10 grudnia trochę bardziej dopracowany produkt. CDP na pewno nie jest studiem jednej gry bo Cyberpunk2077 wbrew pozorom jest na prawdę świetny ale ma swoje wady w tym jedną poważną - dopracowanie od strony technicznej. Przejdę go raz teraz jako nomad a później jak grę już załatają poprawią porządnie optymalizację zrobię sobie przejście korpo i street kidem. Po cyberze redzi jak widać dostali pstryczek w nos ale może to będzie kopem aby następny projekt był bardziej spektakularny albo może skończy się to wręcz przeciwnie i firma padnie, zwolni sporo osób i wróci do bardziej kameralnych gier.
O to to, uważam bardzo podobnie i liczę w przyszłości na optymalizacje, naprawę błędów i jakiś kontent który urozmaici miasto, bo jednak prawie w ogóle nie ma aktywności pobocznych. Darmowe dlc i fabularne dlc są zapowiedziane więc wtedy też będzie moje 2 przejście gry. Póki co daje 7/10 zależnie od tego jak to naprawią to pewnie dojdę z oceną do 9/10. Mój piecyk też jest do wymiany i słabo sobie radził więc wziąłem GeForce now i powiem szczerze po 2 dniach jestem zadowolony. Wyłączyłem cienie kaskadowe i ich zakres, wszystkie blury i inne rozmazywanie i DLSS (no u mnie nie poprawiał grafiki). Także gram z RTX (bez odbijania promieni) i wygląda to dobrze. Jestem w stanie polecić takie rozwiązanie. Tylko trzeba mieć stabilne łącze, płaski dysk też chyba pomaga.
Ktoś tam napisał "po nowym patchu to bajeczka" jeśli rzeczywiście tak jest to wygląda to na skok na kase na giełdzie, setki bugów rozwiązane w jeden dzień, wygląda że specjalnie wypuszczają bubel by sie spieniezyc na akcjach, a było co zarobić, swiatowa premiera i kupa kasy do zdobycia
Ja znów na pc po patchu mam wrażenie że chodzi gorzej. Nagle brak płynności zmienił się na ścinki.
Albo wina mojej konfiguracji PC i po prostu akurat mi patch skiepścił albo wypadałoby całą gre zainstalować od nowa razem z patchami.
Ta gra nie ma startu do Wieśka 3
Mieli tyle lat by tę grę dopracawoać to zajęli się sprzedwaniem byle gówna z logiem Cyberpank więcej tam włożyli swojej pracy.
Lepiej było to zrobić na Ulepszonym Silniku Unreal Engine 4 gra może nie miała by tyle problemów a ten silnik wciąż naprawdę swietnie wygląda nawet lepiej niż ten ich nowatorski.
Unreal Engine 5 będzie lepiej wyglądał i działał tak się zapowiada przynajmniej bo ma działać na Ps4
To Wiesiek nie ma startu do CP2077 - Wiedźmin 3 ma tylko dobre postaci, dialogi i świat, reszta leży po całości:
- rozwój postaci - całkowicie nic nie daje, tak dla zabawy grając na najwyższym poziomie trudności zresetowałem swoje umiejętności przed finałem gry, wynik? - nawet nie zauważyłem że znaki są słabsze, albo że słabiej biję, rozwój postaci nie istnieje
- fabuła - bardzo przewidywalna i średnia, od początku masz znaleźć Ciri i pokonać dziki gon, no i w toku gry znajdujesz Ciri, pokonujesz Dziki Gon i historia się kończy.
- gameplay - tego to w ogóle nie ma, wrogowie nie stanowią absolutnie żadnego wyzwania a zadania to po prostu chodzenie za strzałkami.
CP2077 ma wszystkiego po trochu:
- świat jest bardzo dobrze zbudowany - Rockstar czy Ubi powinni się uczyć jak budować świat na podstawie tej gry
- postacie są dużo bardziej rozbudowane - nie mamy tutaj wiecznie dogadującej czarodziejki i BFF krasnoluda. Postacie w W3 były bardzo płaskie.
- o dialogach i fabule dużo nie powiem bo grałem tylko jakieś 20h, ale w tej chwili podobają mi się
- rozwój postaci jest znaczący - jak nie rozwinę Quickhacków to nie będą one skuteczne w walce, jak nie stworze postaci pod skradanie się to nie będę w stanie efektywnie się skradac
- gameplay - tutaj jest bardzo różnie, jak wszystko zadziała tak jak należy to jest bardzo dobrze, jazda samochodem jest porządnie zrobione, strzelanie też całkiem dobre, niestety AI cierpi na chorobę Wiedźmina 3 i innych gier z otwartym światem - znaczy się jest strasznie tępe - ale najwyższy poziom trudności i tak potrafi dać wyzwanie - walka przeciwko netrunnerowi + 2-3 innym przeciwnikom nieraz wymaga kilku podejść.
Redzi bardzo szybko łatają grę - wczorajszy patch był naprawdę duży, i o dziwo poprawił płynność (w patch notes nic o tym nie było), wcześniej grałem w High/Ultra DLSS Quality w 70-80FPS a teraz włączyłem jeszcze RT i mam ok 65-75FPS (przed patchem po włączeniu RT było 50-60FPS)
Lepiej było to zrobić na Ulepszonym Silniku Unreal Engine 4 gra może nie miała by tyle problemów a ten silnik wciąż naprawdę swietnie wygląda nawet lepiej niż ten ich nowatorski.
Najlepiej to mógłbyś sam zrobić grę z wielkim, otwartym, wielopoziomowym i bardzo szczegółowym światem w UE - podpowiem ci, ten silnik nie nadaje się do czegoś takiego. Żaden silnik do którego nie masz 100% praw nie nadaje się do czegoś takiego, bo żaden silnik bez bardzo dużych modyfikacji nie będzie w stanie pociągnąć takiej gry.
OK. Jednak w takim przypadku wypadaloby uaktualnic slowniki np:
Premiera - zob. poprukanie
Tak się właśnie zastanawiam. Co gdyby nie opóźniali wydania gry ani razu? Gdyby wypuścili grę od razu, w jakim byłaby stanie? Bo na bank nie w lepszym niż jest obecnie, to wiem na pewno. Więc co przez ten czas robili? Druga sprawa, Wiedźmin 3 też był jednym wielkim Bugfestem zaraz po wydaniu. To chyba taki znak rozpoznawczy CDPR. A teraz ups, hurr oddajcie moje pinionżki, oszukaliście mnie durr. Weźcie poczekajcie z pół roku, i zagrajcie za kolejne 30gb aktualizacji. Może cena nawet spadnie, i będzie lepiej dla waszych kieszeni. Bo na chwilę obecną, w takim stanie gry, nie ma co strzępić ryja, cytując klasyka.
1. Chyba lepiej byloby, gdyby marketing przypominal ten z branzy filmowej. Film skonczony, premiera bliska, to leca wszyscy z przytupem i reklamuja produkt. Czy byl on za duzy? Nie byl, bo to nie marketingowcy odpowiadaj za stan techniczny gry. Jednakze, latwiej byloby opanowac nasze oczekiwania i oczekiwania samych producentow gry, gdyby marketing mial krotszy okres.
2. Nie wiem, jak produkuje sie gry, ale mam wrazenie, ze nikt nie testowal podstawowych aspektow gry, np. tej cholernej jazdy autem. Zaczynam Nomadem, wsiadam do jakiegos malego autka i ono zapierdziela tak, jak F1. Hamulcow jakby nie bylo... Nie wystarczyloby zmienic po prostu wartosci w kodzie? Mniejsza predkosc, a wieksza moc hamownia? Kolejnym dziwacznym elementem gry jest looting. Za duzo. Powaznie, pelno popielczniczek za 3€$ wala sie po Night City, po co to komu? XD Moglbym wymieniac wiecej, ale wydaje mi sie, ze wszystko zostalo powiedziane w tym temacie.
3. Cholerna optymalizacja, nie sadzilem ze na srednich ustawieniach moj komputer bedzie tak dudnić. Na szczescie temperatura nie jest super wysoka, ale caly czas siedze zdenerowany, ze przez jakis blad w grze nagle zacznie mi komp sie grzac.
4. Ide jesc, papa
Też zauważyłem, że przy Cyberpunku komputer mocniej się grzeje(zwłaszcza procesor) i głośniej chodzi niż przy innych grach.
Gra nie powinna wyjść na konsole starej generacji, i byłby spokój, gracze by tak nie hejtowali, zrobiliby premierę teraz tylko na PC, a po nowym roku tylko na PS5 i XSX i jakoś by się rozeszło.
Wersja na stare generacje jest wtopą, ale przy 6.5 dla pieca, to spora część "0" niezadowolonych z wersji na PS4/XONE. Tak więc spoko miarodajne to xd
Zbyt wielu jest tu ludzi, którzy:
1.oczekiwali kolejnego GTA zamiast gry rpg z otwartym światem. Jak myślicie dlaczego Fallout, ciągle jest wydawany na tym samym beznadziejnym silniku? Bo silnik pod ten typ gry, w dodatku z pojazdami, windami i animacjami na tym poziomie jest cholernie trudny do stworzenia, a im się to udało, niestety nie bez zgrzytów.
2.oczekiwali cudu, gdzie nagle ich leciwe konsole normalnie i bez żadnych problemów odpalą grę, ma której RTX'y dostają czkawki momentami. Owszem niepotrzebnie zapowiedzieli grę na starą generację konsol z czego nie mogli się już wycofać, ale myślenie nie boli. Sami zresztą zachęcali do oczekiwania na pierwsze recenzje, a zamiast tego był jeden ogromny preorderowy BUM.
3. ludzi, którzy wyjątkowo lubią się znęcać nad każdą grą która ma błędy na premierę, ale nie grali, po prostu wiedzą, że tych błędów jest od zatrzęsienia z JUTUBA i 'od kolegów, bo u nich widzieli'. Gra była przesuwana od kwietnia, pół tysiąca osób pracowało zespołowo, często niestety zdalnie, żeby skleić wszystkie fragmenty gry w całość i wyeliminować jak najwięcej błędów, za co była z każdej strony hejtowana... ale jak nagle podjęli decyzję o premierze to wielki płacz i ból rzyci bo "za wcześnie". Osobiście, gram od premiery i jak na razie widzę jedynie typowe błędy z lewitującymi raz na jakiś czas drobnymi przedmiotami. Przyczepić się mogę jeszcze do nadpobudliwej policji, choć wydaje mi się, że ta i tak lepiej jest wykonana jak w W_D2, które ostatnio ogrywałem. W dodatku jak na mój leciwy sprzęt gra działa wyjątkowo dobrze w FHD z ustawieniami High/Ultra i tu mają mój podziw.
Ilość błędów na premierę gry jest wprost proporcjonalna do jej wielkości i skomplikowania. Nad tymi grami pracują ludzie tacy jak my, nie maszyny. Oni także się mylą... pisząc własny kod wiem ile to czasu zajmuje, a ile więcej czasu potrafi zająć znalezienie jednej pierdoły w postaci źle wstawionej klamry, średnika czy przecinka w programie, albo i jednej metodzie/funkcji.
Święte słowa!
Popieram w 100%, najśmieszniejsze jest to że wszędzie piszą jaka to optymalizacja jest tragiczna, a brat na Ryzenie 1600 i Rx 570 gra na ustawieniach średnich, bez żadnych większych spowolnień. Jasne gra ma bugi i framerate czasem spada, ale nic nie zmienia tego że to bardzo dobry unikatowy RPG - nikt jeszcze nie stworzył RPG w otwartym świecie który jest ogromnym miastem.
Tak swoją drogą ludzie porównują do GTA V i mówią jakie to GTA jest lepsze - trochę to śmieszne, bo w GTA V do tej pory nie poprawili wydajności, w 3440x1440 na MAX ustawieniach gra dalej potrafi spaść do 40FPS na RTX 3070.
Jak myślicie dlaczego Fallout, ciągle jest wydawany na tym samym beznadziejnym silniku? Bo silnik pod ten typ gry, w dodatku z pojazdami, windami i animacjami na tym poziomie jest cholernie trudny do stworzenia, a im się to udało, niestety nie bez zgrzytów.
Bo to minimalizacja kosztów i wysiłku, a maksymalizacja zarobków, nie jakieś wymyślne tłumaczenia. Skoro to silnik pod ten typ gry, to dlaczego F76 wyszedł w tak opłakanym stanie, a do dzisiaj gra jest i już na zawsze będzie pełna bugów, które sięgają nawet Morrowinda? Bo musieli walczyć z cholernie ograniczonym silnikiem, ot dlaczego. Napisanie nowego to cholernie dużo pracy, ale zwraca się to w samej obsłudze, wiesz co działa, jak działa z projektem pod który go tworzysz. Z Falloutem musieli pracować z silnikiem, który był tworzony do zupełnie innych gier, więc próbowali to jakoś pozszywać no i efekty "16 times the detail" widać. Zaś Redzi po prostu nie tworzyli nigdy tego typu gry. Im potrzeba było zdecydowanie więcej czasu, a nie innego silnika.
oczekiwali cudu, gdzie nagle ich leciwe konsole normalnie i bez żadnych problemów odpalą grę, ma której RTX'y dostają czkawki momentami
Z tym rozumowaniem jest taki problem, że są na tych leciwych konsolach gry, które zarówno wyglądają jak i działają lepiej. A z samym wydaniem jest taki problem, że po prostu powinni sobie wydanie na te konsole odpuścić, bo nie są i przez wiele lat nie będą mieli takiego zaplecza jak Rockstar chociażby, który też miał w swojej historii na tym polu potknięcia.
Ilość błędów na premierę gry jest wprost proporcjonalna do jej wielkości i skomplikowania. Nad tymi grami pracują ludzie tacy jak my, nie maszyny. Oni także się mylą... pisząc własny kod wiem ile to czasu zajmuje, a ile więcej czasu potrafi zająć znalezienie jednej pierdoły w postaci źle wstawionej klamry, średnika czy przecinka w programie, albo i jednej metodzie/funkcji.
Tylko że to nadal nie usprawiedliwia stanu technicznego produktu, za który ludzie zapłacili.
Powiem ci to, co zawsze mówię przy okazji EGS i benefitów dla deweloperów - konsumenta nie obchodzi, ile dostanie deweloper (patrz większość pre-orderów na PC będących i tak na Steamie, jeśli mówimy od CP2077). Nie obchodzi ich, czy był crunch, jak ciężko się pisze kod, czy ma dobrą dietę czy śpi na podłodze. Obchodzi ich tylko i wyłącznie produkt końcowy, to co dostają za pieniądze, które sami dali. I w tym kontekście Redzi dali ciała, w szczególności w świetle marketingu, którym tylko pogorszyli całą sytuację.
Ja nie wątpię, że jak już naprawią grę i wydadzą DLC to będzie to świetna produkcja. Ja na nich nie pluję, jak inni na internecie, bo szczerze powiedziawszy niczego innego się nie spodziewałem, szczególnie po wpadkach w komunikacji wewnętrznej tylko w przeciągu ostatniego miesiąca. Ale jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy są wkurzeni na stan, w jakim Cyberpunk się znajduje. Jeśli chcesz wydawać gry AAA i być uważany za studio AAA, musisz wziąć na klatę krytykę, a nawet nieuzasadniony, debilny hejt, który tym produkcjom towarzyszy, szczególnie jeśli zawalisz. Jeśli gracze mieliby ich głaskać po główce, bo "przecież naprawią i to taka ciężka praca", to przy każdym ich projekcie będą sobie myśleć, że nieważne w jak złym stanie będzie ich gra to i tak się sprzeda, bo przecież gracze zrozumieją i ich usprawiedliwią. Z tego właśnie powodu Fallout 76 wyszedł w takim stanie, w jakim wyszedł. Nie chcemy, by Redzi byli drugą Bethesdą.
Mówiłem , pisałem każdy mnie miał w d... to teraz wychodzi szydło w worka . Gra jest nie dopracowana z masą błędów i wyciętego kontent-u. Akcje cdpr na giełdzie pikują w dół. Wstyd na cały świat , dużo osób się sparzyło , dużo zapewne wystąpiło o zwrot pieniędzy . Jedna wielka katastrofa .
TaksowkarzPL
Powinna a nie jest i wyszedł z tego Crap , bubel . Miłego grania
Jeszcze durne komentarze w stylu "kupcie sobie lepszą konsole". Ludzie, oni sami sprzedawali dedykowaną Xbox One X z motywem Cyberpunka. To jest dopiero kpina i robienie z ludzi idiotów - kup konsole z motywem naszej gry, ale i tak sobie na niej nie pograsz
Dla mnie sama gra to mocne 10/10 skala, klimat, dialogi czy fabuła... Mnie ta gra po prostu wchłania oczywiście w pewnych dziedzinach odstaje od konkurencji ale w innych wygrywa a ostatecznie właśnie przez skalę świata jest jak dla mnie absolutnie topowym open worldem. I przede wszystkim czuje że tytuł ten ma ogromny zadatek na rozwój. I technicznie tam gdzie trzeba też się pewnie bardzo wiele poprawi. Już gra działa zauważalnie lepiej na konsoli niż działała na premierę. PS. Jedynie nie pojmuje że w grze jest tylko jedna prostytutka... Na całe Night City.
Wy to piszecie po pijaku czy po prostu z nudów ?
Największe korzyści z premiery CP to to, że już wreszcie prawda o grze wyszła na jaw (koniec ściemniania jaka to wspaniała i przełomowa gra) a druga (moja osobista) to taka, że 2 tyg. przed premierą kupiłem z tej okazji RTX3070, który mam nadzieję przyda się teraz do wielu innych tytułów. Co do samego CP to jest to po prostu fajna gra ale bez żadnego przełomu. Nie widzę w niej jak na razie nic co byłoby jakoś bardzo nowatorskie albo odstające na plus od innych wysokobudżetowych RPG'ów ale też nie jest to gniot więc to całe pomstowanie na CP jest tak samo żenujące jak megahype przed premierą.
Stan techniczny tej gry to jakaś kompromitacja. Kibicowałem że tak powiem im, to samo było przy wieśku a tam to majstersztyk był moim zdaniem. Obecnie w CP2077 to mamy kaszankę. Gra chodzi strasznie słabo na wszystkim. Masa bugów. A gre robili z 8 lat. TRAGEDIA.
Mogli wydac tez w pudelku z logo ps3. Tez by nie dzialala a kasy wiecej.
Redzi wokól Cyberpunka zrobili za duzo halo,a jak to sie mowi krowa co duzo muczy mało mleka daje.W kolejnej ich grze zamiast Keano powinien wystapic Rysiu z Klanu,albo Izabela Trojanowska.
Ja gram na laptopie na maksymalnych ustawieniach. Nie wiem jak działa na konsolach ale u mnie smiga bez problemu. Bugi są ale sporadyczne. Przegrałem ok. 25h, jestem dopiero po prologu wiec z oceną się wstrzymam ale jak narazie jest super grafika piękna strzelanie daje frajde, model jazdy bardzo fajny. Fabuła zapowiada sie dobrze. Mysle ze co niektórzy przeginają troche w drugą strone jest dokładnie to czego oczekiwałem z mechanik. Nowe lepsze gta/borderlands/deus ex/wiesiek (fabuła i misje poboczne). Jak ludzie ochłoną i połatają gre to zaczną sie komentarze typu "noo w sumie nie jest zła ta gra" a jak wyjdzie cos nowego to stwierdzą "hmm w cyberpunku bawiłem się lepiej"
Ogólnie to całe ochłoniecie już się stało, krzykacze pokrzyczeli i sobie poszli, Ocena na Steamie i na GOG pnie się do góry - a nie ma co ukrywać głównie te oceny się liczą, bo to są oceny od osób które kupiły grę. Na Metacritic oceny może wystawiać każdy i tak mamy bandy osób które wystawiają grą 0/10 bo słyszeli że kolega kolegi miał buga i że mu płytę główną zablokowało oraz osoby które wystawiają 10/10 bo są ślepymi fanbojami.
Edit
Na steamie mamy w tej chwili 79% pozytywnych, pewnie do 81-83% dojdą w kilka dni i wtedy wszystko będzie zależało od CDProjektu, jak naprawią to w przyszłości może nawet do 90% dojść, na GOG jest 3.8/5, myślę że w najbliższych dniach dobije do 4.0/5 i się zatrzyma - jak naprawią grę to pójdzie wyżej.
Z jednym się nie zgodzę kolego. Model jazdy jest dla mnie tragiczny. Tyle już ludzi przez to zabiłem, że nie zlicze:P
Nie dogodzisz! :) Przeczyttałem już chyba setki recenzji, dla jednego gra ma wszystko, dla kogoś innego brakuje wielu rzeczy. Dla jednego jest za dużo zadań i aktywności, dla kogoś innego jest za mało i "nie ma co robić". Sam w grę nie grałem i nie za gram bo nie jest dla mnie. Widzę ze duża część osób ocenia negatywnie grę takze dlatego iż chyba zapomina że gra to RPG a nie typowy shooter FPS!
Stan techniczny owszem, kiepski ale wydaje mi się że cała reszta jest na 9/10 i pod tym względem CPR nie zawiódł a same oceny negatywme gownie przez stan techniczny.
Powinni byli zagrać w otwarte karty i powiedzieć, że gra na starych konsolach, to będzie zdecydowanie gorsze doświadczenie, niż na PC i nowej generacji. Przecież widzieli w trakcie tworzenia, co się dzieje, a i tak gadali, że będzie dobrze. Absolutnym minimum, żeby w ogóle myśleć o odpaleniu CP2077 powinny być PS4 Pro i XOX, bo tam to jeszcze jakoś działa. Mocno nadszarpnęli zaufanie graczy, a szkoda, bo gra na sensownym pececie działa dobrze i jest po prostu dobra, a nawet więcej, jak dla mnie. W pewnych aspektach bije konkurencję na głowę, w innych trzyma poziom. Podobnie będzie na nowych konsolach. Niestety, przez brak szczerości co do wersji na PS4 i XO narobili sobie smrodu i przez długi czas głównie za to będą pamiętani.
Cale szczescie nie hajpowalem sobie nowej gry partaczy z CDPR. Pisałem już w 2019 że gra nie wyjdzie w kwietniu. Wiedźmin mnie nauczył że jeśli chodzi o dopracowanie swoich gier, to jest dramat jak na studio tego formatu. Zagrałem w Cyberpunka na PS5/PC i widziałem więcej błędów i glitchy w 2 godziny niż w 3 ostatnich Assassinach razem wziętych.
To jest dramat, i to jest porażka. Plusem jest to że ich kolejna gierka nie będzie już tak sztucznie hajpowana bo to co odwalal CDPR przez rok 2020 to jest jedna wielka beka.
BTW z ciekawości uruchomiłem wersje 1.0. I mój Boże jak oni to mogą nazywać 1.0 lol
No, daleko Cyberpunkowi do takiego poziomu 10/10 masterpiece
https://www.youtube.com/watch?v=tPst47RprcI&ab_channel=A%2BStart
U mnie na PC na razie mialem tylko jeden bug (koles przeszedl przez drzwi), a tak to.. Raczej nic nie zauwazylem, a grałem 11h
W Tlou przez cala gre mialem jeden bug velo trolluje jak zwykle xD
W cyberpunku miałem przez 10h jeden bug, 13 i gracze konsolowi kłamią i trollują.
Też mnie to zastanawia. Takie Ubi czy EA, potrafi wydać, dobrze działającą grę. Gadanie, że Cedep stoi obok R* to gruba przesada.. i te recki bliskie ideału :X Widziałeś filmik NRGreek? Też był tym mega zdziwiony. https://www.youtube.com/watch?v=iUh-OCzvJ-g
Metropolia zrobiła na mnie wrażenie lecz nie została ona dobrze zagospodarowana. Moim zdaniem jest martwa. NPC co się kręcą jak po piątkowej, zakrapianej imprezie, interakcje, które niemal nie istnieją, AI/SI nie istnieje jak i wiele innych składowych tej gry. Podczas ulicznej potyczki, strzelałem w głowę, lecz oni jeszcze stali.. :D
Tam na górze, dobrze opisali bolączki cyberka.
Gra fajnie wyglądała w 2018r https://www.youtube.com/watch?v=Ogihi-OewPQ
https://www.youtube.com/watch?v=JIJJ9OtiKQ8 Tutaj porównanie aspektów technicznych z GTA V.
Wiadomo, marketing zrobił swoje. W moich oczach stracili i to wiele. Kolejną ich grę kupię na promocji albo pobiorę z torrentów.
Co prawda po patchu 1.04 mogłem grać w takim samym FPS jak na ustawieniach LOW :D o.O RDR2 grałem mix wysokie/ultra (bez fizyki wody oraz MSSA-jakoś tak) i trzymałem na GTX 1070TI OC 60FPS a tutaj? :D W mieście max 45 przy low :D
Ciągłe błędy, palmy na głowie npc, lewitujący samochód, postacie z niedoczytanymi teksturami, gra jakaś rozmazana. :X
Łatka na nowe konsole, wyjdzie w przeciągu 12mc :)
Karateka
No właśnie, CDPR poleciał w kulki ostro. Gra też nie robi takiego wrażenia jak wiedzmin któremu można było więcej wybaczyć. No nic, wracam do Valhalli a Cyberpunk poczeka na koniec betatestow.
Wracam do innych gier i być może w Cyberka postaram się zagrać, za kilka miesięcy.
Edit. Czytałeś co pod spodem napisał wadim? "A mi się wydaje polaczki-cebulaczki że te wasze żale to nic innego jak szczypanie w dupce z zazdrości że ktoś odnosi sukces na skalę międzynarodową. Zyski z gry CDP liczy już w miliardach pln, sumy o jakich całe życie marzycie a jakich nigdy nie będzie wam dane oglądać, rozgłos jakiego nigdy nie zaznacie - to was boli"
O.o
'A mi się wydaje polaczki-cebulaczki że te wasze żale to nic innego jak szczypanie w dupce z zazdrości że ktoś odnosi sukces na skalę międzynarodową. Zyski z gry CDP liczy już w miliardach pln, sumy o jakich całe życie marzycie a jakich nigdy nie będzie wam dane oglądać, rozgłos jakiego nigdy nie zaznacie - to was boli'
To właśnie pokazuje jak jedyny pierwszy tak uznany na całym swiecie towar eksportowy czyli gry CDPR sprawia że w niektórych odpala się syndrom sztokholmski.
A ten cały pseudo gimbusowy patriotyzm jest tak żałosny i pokazuje jak ta (nadal) postkomunistyczna polska jest zakompleksiona.
Zamienić godło na logo CDPR!!!!!!!!
Ciągłe porównania do "wielkiego" zachodu jak dobrze widać w komentarzach. W moich oczach, ta firma wiele straciła.
Nie jest źle.
Na PC jakby usunęli tak jak w przypadku TLoU2 3/4 negatywów, to by była na poziomie 8 w wersji na PC.
Czyli ciągle jest lepiej na niż w przypadku TLoU, gdzie po usunięciu negatywów gra ciągle ma niższą ocenę od bombardowamej wersji Cyberpnuka na PC.
spoiler start
13 zanim skończył czytać ten post, już musiał wymienić pampersiaka.
spoiler stop
Czyli ciągle jest lepiej na niż w przypadku TLoU
Oh, rly?
Zdajesz sobie sprawę, że gdyby TLoU2 miało wersję PC to ocena graczy by drastycznie podskoczyła bo zniknęłyby negatywy od graczy PC, że nie mogą zagrać w tą wybitną grę?
Haha śmieszni są ci fanboje sony. Pokaż mi inne exy których nie ma na PC, z takimi rozbieżnymi ocenami. Co tam jest takiego wybitnego? Abby ?
A mi się wydaje polaczki-cebulaczki że te wasze żale to nic innego jak szczypanie w dupce z zazdrości że ktoś odnosi sukces na skalę międzynarodową. Zyski z gry CDP liczy już w miliardach pln, sumy o jakich całe życie marzycie a jakich nigdy nie będzie wam dane oglądać, rozgłos jakiego nigdy nie zaznacie - to was boli :) Komentarze na 8 stron A4, kto ma na takie rzeczy czas? Nieudacznicy jak marik1234. Wielka haja bo gra przycina na xone albo ps4, no faktycznie bo miała hulać jak złoto na sprzęcie sprzed 5 lat. Sam kupiłem mając xone s, mam gdzieś że nie zawsze jest płynnie, poczekam kupię xsx przejdę ją jeszcze nie raz na lepszym sprzęcie - wydałem kasę i cieszę się że mogę wspomóc CDP chociaż w taki sposób. No ale wiadomo żaden pozytywny akcent w tej grze nie ma znaczenia dla Polaka bo ktoś inny odniósł globalny sukces - malkontenci sprzed klawiatury, potrafilibyście każdego pociągnąć na dno. Wstyd!
Oczywiście bo tylko na tym forum ktoś śmie wytykać błędy.
Spójrz na taką reseterę gdzie jest zakaz zakładania wątków o CP i słusznie bo CD Projekt Red sobie zasłużył
resetera.com/threads/cdpr-is-a-transphobic-company-its-time-we-stop-making-excuses-for-them.307474/
Jednym słowem - fajny film, a jeśli chodzi o grę, co gorsza nie tylko technikalia - jaka piękna katastrofa.
A grałeś chociaż w nią?
I co polecam dalej się masturbować przy nazwie Cyberpunk... Czułem że balonik pompowany w końcu pęknie. Redzi chyba się zesrali. Nikt przez lata świetlne nie przebije Rockstara i świata z RDR2. Lata świetlne miną.
Lata świetlne to jednostka odległości.. a nie czasu. Pro tip dla ciebie: "R* jest lata świetlne przed innymi jeśli chodzi o świat RDR2", żebyś mógł szpanować przy kolegach.
Cyberpunk 2077 chyba pobiło skale afery rekordowo a afera The Last of Us Part II może się schować.
Różnica jest taka, że aktualnie gram w tlou2 i, o ile fabularnie i ideologicznie jest syf i muł, to jakości nie można odmówić w żadnym aspekcie. To po prostu chodzi i wygląda perfekcyjnie. Powiem więcej, taki Judgment na PS4 chodzi i wygląda równie genialnie, choć wiadomo, że to gra mniejsza niż CP77. I niestety fakty są proste - wydali coś, co nie jest dokończone, a tłumaczenie, że oglądanie ich wizji wymaga komputerów z NASA jest średnie - chcieli robić grę elitarną, to chociaż taką trzeba było dopuścić.
jeśli kręgosłup jest bardzo dobry to żaden problem rozwiązać problemy techniczne w łatkach. Za w takim Last of Us II jeśli komuś nie podobała się fabuła to już nic z tym nie zrobisz, trzeba by zacząć wszystko od nowa ;V
CDPR stanął w rozkroku i porwał się na pierdyliard wersji. Pierwsze wersje konsol ewidentnie przyblokowały ich ambicje (widać to po cięciach, gdzie na PC są tłumy, dzieje się w mieście a na bazowych konsolach pustki), a gra jakby wyszła za pół roku ale tylko pod next geny i PC mogłaby być jeszcze lepsza.
Jednym z większych problemów przez który gracze robią teraz lincz jest niestabilność konsolowych wersji, wywalanie konsoli, pustki w mieście. Drobne glitche tu i tam aż takiej frustracji by nie wywołały.
Czepiania się ludzi, że to nie kolejne GTA, ze mogłeś tam robić to, to i to, pominę bo to g***o nie argument. W wieśku świat, npc byli tylko tłem i nie przeszkadzało, tutaj jak podobnie.
Ja gram na XSX i dla mnie ta gra to istny kosmos. Jestem zadowolony i dostałem to czego oczekiwałem. Nie rozumiem tych płaczków, narzekaczy idźcie sobie grać na swoich PS4 czy bieda Pc w GTA V
Dzieciaki mają przecier z cebuli zamiast mózgów. Odpalają CP2077 na konsolach sprzed 7 lat (na sprzęcie który kosztuje mniej niż tysiąc złotych!!!) i oczekują tego co widzieli na pecetowych pokazach gry w 2020 roku z mocą nowych kart graficznych itd. Gram na przyzwoitym kompie z rtx'em ray i mam opad szczęki. W życiu bym nie kupił tej gry na PS4. Brakuje jeszcze aby posiadacze PS3 przycebulili i zaczęli krzyczeć, że u nich ta gra to już w ogóle nie chodzi.
Najgłupsze rzecz jaką wyczytałem na forum od dawna. Nie misiu drogi to nie jest wiana graczy a redów. Dobrze wiedzieli jak wygląd stan rzeczy na "strych" konsolach tylko brakło im jaj by po prostu zakomunikować ,że są problem z wydajnością na 'starym sprzęcie' i rekomendują nową generacje konsol do grania albo w ogóle przełożyć premierę do wakacji gdy już większość osób kupi nowego psa albo klocka. I jestem niemal pewny ,że w którymś momencie na zebraniu zarządu była tak dyskusja ale skończyło się to mniej więcej tak.: "oszaleliście co z milionami preorderów które trzeba anulować, akcje polecą na łeb na szyje, co z rozbuchaną (niemal do obrzydzenia) kampanią reklamową?" Myślę, że ostanie przesunięcia premiery wynikały własnie z opłakanego stanu na konsolach, i łatali co się dało i po ostrym downgradzie wszędzie gdzie się dało. Byle tylko poszło. No i czasu już nie starczyło na bugi:P Gdzie tu niby wina graczy, zwłaszcza konsolowych (czy ktoś ich uprzedził że CP będzie "prawie" grywalny) jeśli chodzi o PC to wiem czego się spodziewać bo są min max wymagania a na konsole zakładasz ze będzie chodzić (oczywiście nie jak na max PC) ale przynajmniej stabilnie. Chyba Cdr trochę za bardzo skręciło w stronę "ubikorpo", nie tędy droga. Ech i do tego ten durny hype. Najgorsze jest to ,że człowiek mówi sobie: po raz ostatni się nakręcił, ale w głębi duszy wie ,że jak tylko ogłoszą nowego Wieśka to na zawał padnie z podniety.
Dziecko, zacznijmy od tego że konsola nie jest do gier FPP i tylko masochiści grają na niej w takie gry. Po odpaleniu na PS4 Kingdom Come stwierdziłem, że to po prostu szrot i tylko dla ex'ów jest generalnie sens to trzymać. CP to jest next gen. Powinniście REDów lizać po stopach a później całować po jajach że CP w ogóle się odpalił na starych szrotach. Ta gra będzie gwałcić karty graficzne na PC jeszcze za kilka lat, taką ustanowili poprzeczkę. Ale do cebulaków to nie dotrze, cebulaki myślą, że jak wydali 600 zł za używaną konsolę pięć lat temu to im będzie Cyberpunk w next gen'ie u schyłku 2020 r. dostarczać orgazmów jak z karabinu. Halo, misiu kolorowy, tu ziemia!!!
Myślę sobie xD jak patrzę ile ludzi nie może się pogodzić z tym, że inni ludzie mogą mieć inne priorytety w grach i obchodzi ich co innego
Od razu uprzedzam, mówi nabywca Cyberpunka, któremu się będzie instalował jeszcze kilka dni
Cyberpunk wygląda obłędnie, ma rewelacyjny klimat i porządny gameplay. To, że w pewnych aspektach nie dorównuje grom Rockstar powinno być oczywiste nawet dla średnio rozgarniętego matołka, nie te pieniądze, nie te możliwości, Rockstarowi nikt zresztą nie dorównuje. Po pierwszym trailerze powinno być też oczywiste dla każdego, że ta gra nie ma prawa tak wyglądać na starych konsolach, jak ktoś sądził inaczej tzn. że ma kłopoty z odbiorem rzeczywistości. Błędem było wogóle że nie skasowali tego projektu. Właściciele starych systemów, muszą się oswoić z myślą, że nawet jeżeli gra zostanie doprowadzona do ładu i składu to i tak będą mieli w rękach pół-produkt. Właściciele PC i nowych systemów dostaną cudowną zabawkę.
Właściciele starych systemów, muszą się oswoić z myślą, że nawet jeżeli gra zostanie doprowadzona do ładu i składu to i tak będą mieli w rękach pół-produkt
polać mu!
Ale Ty wiesz, że Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska oszacował łączny budżet Cyberpunka 2077 oszacował na 317 mln USD, a GTA V ponoć miało budżet na poziomie 265 mln USD?
Więc przestań bredzić.
A. CDP KŁAMAŁ twierdząc, że wszystko jest ok i CYTUJĘ ICH PRZEDSTAWICIELE, ilość błędów została zminimalizowana do takiej, by były niezauważalne dla graczy
B. CDP zastosował embargo na wersje konsolowe, bo doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że MIAŻDŻĄCA WIĘKSZOŚĆ GRACZY dysponuje konsolami starszej generacji - w USA dostaliby zbiorowy pozew i popłynęliby razem ze swoimi programistami na dno
C. CDP w pełni świadomie i z pełną premedytacją w marketingu wprowadzał ludzi w błąd
Gdyby to był Ubisoft nikt nie dziwiłby się, że jadą po developerach i studiu jak po starej szmacie do podłogi.
CDP zachował się dokładnie tak jak każda światowa korporacja, do dziś nie uświadczyliśmy nawet jednego porządnego przepraszam, a możesz mieć milion procent pewności, że WIEDZIELI, że gra działa na starym sprzęcie ŹLE.
Co z nowym sprzętem? Tu jest lepiej, ale nadal AI nie istnieje, systemu zniszczeń prawie brak, generalnie jak to w recenzji PCtowej wersji powiedział ARHN CDP podobnie jak w przypadku Wiedźmina przeszacował swoje możliwości i prawdopodobnie dopiero za pół roku / rok przy okazji wydania edycji rozszerzonej lub podobnej gra będzie kompletna i w pełni stabilna.
I nie ja nie twierdzę, że gra to g*** podejrzewam, że będzie to jednej z tych tytułów, do których wrócę jeszcze wielokrotnie, ale nie zmienia to faktu, że czuję się oszczany przez CDP ciepłym moczem.
O ja prdl ! Z grą spędziłem już 18h i jestem nią oczarowany, tymczasem wchodzę teraz po pracy na GOL'a a tu pojazd jak po burej suce.
Owszem, gra ma swoje problemy, ale w moim odczuciu klimat, fabuła, audio, to jak są zagrane cutscenki itd. nadrabiają te mankamenty. Samo strzelanie też jest całkiem przyjemne, w CP fajniej mi się strzela niż w The Division 2 gdzie też mamy gąbki.
Gram w wersję PC. trafiłem na kilka glitchy, ale nic poważnego, głównie jakieś błędy kolizji npc albo fizyki. A tak to gierka śmiga płynnie i wczytuje się mega szybko, tyle, że ja PC mam mocno przewyższające możliwościami nowe konsole.
Też mam mocnego PC i na wydajność nie narzekam, natomiast walka jest słabiutka, AI tragiczne, muzyka z radia mi nie odpowiada, a glitche po 30h mogę liczyć w dziesiątki, łącznie z takimi, przez które musiałem powtarzać spory kawałek questa. Klimat w cutscenkach i liniii fabularnej jest dobry, natomiast klimat "z ulicy" dużo słabszy, a model jazdy i ruchu drogowego potrafi doprowadzić do płaczu.
Widziałem paru użytkowników co nawet w wydaniu PC wystawiali notę 0 z opisem "źle działa na konsoli"
Zgadzam się tu z niektórymi Panami.
Gra wygląda niesamowicie pięknie ale tylko z daleka, szkoda że tylko ;/.
Miasto jest niesamowite, budynki wysokie piękne, ale parkour jest rodem z gier "Mario", z większej odległości budynki są niesamowite, lecz jak podchodzę się gdzieś schować mam wrażenie że to duże kartony...
Większość zamknięta.
Ruch uliczny tak głupi że brak słów, zero reakcji NPC w samochodach, stanę przed autem, nie spróbuję mnie wyminąć czy przejechać, mogę nawet na nim skakać i nic...
Celowanie w maskę nie sprawia że samochód próbuje mnie przejechać jak w GTA (ustalili standard ruchu i AI to powinny inne firmy go trzymać)
Wracając do kartonów i kwadratów, wysypisko śmieci, które miałem okazję zwiedzić przy queście samochodowym xD, rozwaliło mnie na łopatki...
Miałem wrażenie że gram w ekskluzywną wersję Minecrafta.
Natomiast modele postaci, są przepiękne, ale ich fizyka, woła o pomstę do nieba. Wystarczy się przejść "V" do przodu z głową spuszczoną w dół aby zrozumieć o co mi chodzi...
Poruszamy się jak w Half Life a nie CoD MW...
Mam wrażenie że CDR chciał osiągnąć za dużo i dla produkt na maksymalnie 7/10.
NPC to NPC a nie postacie z duszami, zadania poboczne jak w MMORPG, typowe dla Fallout 1/2 (ale wtedy to było coś, początki sztucznych inteligencji, więc większość była taka sama)
Stanowczo za dużo dropu i bawienia się nim, tryb craftingu ? Poziom 1/6, w skali gdzie Horizon Zero Dawn 3/6.
Właśnie, już w HZD, przeciwnicy mieli niesamowicie rozwinięte AI, to jak potrafiły Nas atakować roboty, to coś co sprawiło tą grę żywą, tutaj w CP tego brakuje mi i to bardzo.
Strzelanie ? Rodem z Borderlands 3, jeśli gramy na najwyższym poziomie trudności, nawet 10 hs nie potrafi zabić przeciwnika, ale to RPG i jestem w stanie to zrozumieć, ale te błędy z nagłym wysypywaniem się przeciwników spod ziemi, niewiadomo kiedy za plecami, to tragedia, zwlas,cza na bardzo trudnym...
Jazda samochodem ? Tego opisywać nie musze.
Jest wiele takich aspektów dzięki którym ta gra nie zostanie gra roku 2021 i nie krzyczcie na mnie, ale taka jest prawda. Jest to Fallout 2077 w lepszej jakości, ale... No właśnie ale... Wolałbym jakość GTA V oraz GoT wraz z HZD, ale na taką grę będziemy czekać do usranej śmierci.
Taka grą według marketingu CPR miał być CP 2077, ale coś im nie wyszło, szkoda....
Naprawdę szkoda....
Grę przejdę, napewno nie sprzedam, bo jest to gra naszego studia, jakiś tam kamień milowy, który im nie wyszedł, ale napewno nie będę przechodzić jej drugi raz i nie skończę na pełne 100% (czyszczenie mapy), oraz odstawie na półkę, bo już lada dzień wychodzi łatka 1.05 do Valhalli.
Przykro mi CDP, tym razem Ubisoft Was rozłożył na łopatki. Ale Marketing macie na bardzo wysokim poziomie.
Identyczna sytuacja jak z Star Wars do 6 części wszystko idealnie, ale już przerwa i ta 7-ma część która miała nadać nowy początek, okazało się wiadomo czym...
Szkoda jeszcze raz szkoda i szkoda ....
To wy sobie tutaj piszcie eseje i narzekajcie w komentarzach, a ja idę dalej grać i się dobrze bawić :P
Keke! Sprawa z konsolami jest prosta: Skoro gra na nich jest niegrywalna, to się jej na takie konsole nie wydaje. To nie jest PC, gdzie jest milion konfiguracji i często wystarczy dokupić karte graficzna za 500zł aby gra działała 'ok'. PS4 nie da się ot tak podrasować, więc sprzedawanie na nią czegoś co zwyczajnie nie działa nie powinno mieć miejsca. Niestety widać mnóstwo niedoróbek i syfu spowodowanego wydaniem gry za szybko i to w każdej wersji, takich których nie naprawi żaden patch. Najgorsze jest nie to że CP nie jest grą rewolucyjną i genialną, a to że za chwile żółte logo CP2077 będzie wyskakiwać z lodówki, albo z piekarnika. Kasa na Keanu była, nawet na jakieś magiczne eventy z Ibiszem, reklamy co chwila wszędzie gdzie się da, ale już na porządnych programistów brakło?
Konsolowcy na starej generacji mają złe podejście. Oni powinni się cieszyć że ta gra w ogóle się na tych szrotach uruchomiła.
Grę sobie kupię za rok czy dwa bo mam mózg ale niech mi ktoś wyjaśni. Obejrzałem już spokojnie kilkanaście godzin gameplayu na Twitchu i nie wiem czy wymieniłbym więcej niż dwa błędy i to takie raczej kwalifikujące się na podśmiech... a nie uniemożliwiające grę. Jeden to grafika gołej babki przenikająca przez inne tekstury, drugi to teleportujący się przeciwnik. Co nie włączę streamera (również anglojęzycznego) to banan na twarzy. To gdzie te błędy?
Co do zawartości gry czyli misji pobocznych, dodatkowych aktywności itp. się nie wypowiem ale cały hejt jest na stan techniczny a nie na to, że interfejs robili po pijaku.
Ogólnie mam wrażenie, że ludzie po raz kolejny oceniają wizję marketingową a nie sam produkt. Tak było z NMS czy W3re. Co za czasy...
Na potężnej konfiguracji wartej kilkanaście tysięcy złotych błędów jest dużo mniej, generalnie im słabszy masz sprzęt (a co za tym idzie gra ma mniej miejsca i czasu na wczytywanie skryptów etc.) tym gra częściej się buguje. Problem jest taki że ludzi nie stać na wydanie kilku tysięcy złotych na kartę graficzną kiedy każda inna gra daje radę na wysokich detalach i nie każdy jest jakimś pasjonatem który w ogóle mógłby rozważyć kupno PC z najwyższej półki.
Optymalizacja leży i kwiczy, 144 fps niezależnie od konfiguracji i rozdzielczości jest nieosiągalne (RTX 3090 nawet po wyłączeniu Ray Tracingu w 1080p wyciąga max 120, po włączeniu ledwie 70. Normalny w pełni sprawny komputer średniej klasy na minimalnych ma problem z trzymaniem stałej liczby klatek i wygląda zwyczajnie brzydko bo gra w dużej mierze graficznie polega na masie filtrów.
Od strony technicznej też od Wiedźmina niewiele się zmieniło, problem jest taki że tu gra mocniej stawia na gameplay który jakościowo jest dużo poniżej średniej w innych podobnych grach.
A ja mam takie pytanie:
ZAŁÓŻMY, że gra chodzi spoko, jest zdebugowana i odgliczona. Jak wygląda na konsolach - przemilczmy - ale załóżmy że jej stan techniczny jest ok.
PYTANIE:
Co jest w niej takiego przełomowego i nowatorskiego? Bo od ośmiu lat słyszę, że to ma być szok techniczny i w ogóle nowa jakość. Ale proszę tak konkretnie o odpowiedzi:
Która mechanika zostanie w przyszlości skopiowana do innych gier jako rewolucyjna i nowatorska, że cała branża zacznie ją implementować jako coś oczywistego?
Która broń?
Jakieś może niesamowite rozwiązanie scenariuszowe?
Charyzmatyczny bohater?
Plot twist?
Sposób rozgrywki?
Drzewko rozwoju?
Modele samochodów? (lol)
Interakcja z otoczeniem?
AI enpeców?
COKOLWIEK?
Przecież to jest gniot. Tania podróbka Fallouta w GTA na miarę naszych możliwości, którym otwieramy oczy niedowiarkom, a to nie jest nasze ostatnie słowo. Rany aż się sam zaśmiałem. Na Wielkanoc to będzie razem z „Wiadomościami wędkarskimi” jako dodatek za 15,99.
Nowatorski jest brain dance, sposób przeprowadzania rozmów (tzn brak „naciśnij x żeby porozmawiać” w przypadku „porządnych” NPCow z zadan, możliwość odejścia od rozmowy albo nie podjęcia żadnej kwestii jako jedno z możliwych rozwiązań), skomplikowane, wielopoziomowe, różnorodne miasto.
Nie widziałem tez w żadnej grze takiego wyboru w rodzajach broni (miecze, pistolety/strzelby/karabiny typu power, tech, smart, ostrza; w sumie broni typu smart nie widziałem wcześniej w żadnej grze ale nie grałem w za dużo futurystycznych strzelanek).
+ to z czego CDPR jest znane, czyli świetne questy, odbiegające od standardu „przynieś, zanieś, zabij”.
Dokładnie, robią świetne questy; nie jakieś tam "przynieś, zanieś, zabij". Tylko takie przebojowe jak jedź na miejsce, okazuje się, że doszło do jakiejś zbrodni, aktywuj tryb detektywa, podążaj za śladami stóp/zapachem, traf na skarb/zwłoki/potwora/bandytów. Koniec. I tak wygląda 3/4 questów w Wiedźminie. 1/4 to "przynieś, zanieś, zabij" tylko, że napisane w taki sposób, że gracz tego nie wie.
Kolega co próbował wypunktować właściwie sam się zdradził, że nie grał w pewne gry.
Braindance- nic nowatorskiego, było w Batman Arkham Origins (śledztwa)
Bronie- stare Deus Ex też nie mało miały, przy MGS (to tylko ułamek)
Inteligentne strzelanie Titanfall, Deus ex (nawet masz artykuł jak Cyberpunk zgapił z innych gier te pukawki)
Questy- inny kolega już ci obnażył.
Właściwie tylko dialogi.
Powiem ci co jest innowacyjne, to że się wstrzelili w niszę i zrobili większego Deus Ex, z infrastrukturą rodem z psedo GTA (bo takiej gry nie było)- dlatego też ewentualnie można wybronić. Dodatkowo dorzucili te rzeczy o których wspominasz w ramach jednej gry- kopiując z innych tytułów (wiedźmin miał podobnie).
Nie wiem czy jakaś gra na premierę w ostatnich 10 latach (nie mówię o jakichś błahostkach typu przygodówki z indie studiów) była bez bugów, bez konieczności łatania. Śmiać się chce na te narzekania. Wiedziałem że tak będzie. CP 2077 to z pwnością doskonały tytuł - ale potrzebuje czasu na doszlifowanie paczami. Dlatego czekam. Jestem cierpliwy. Mogę czekać nawet i 3 lata.
hehe 15 fps na konsoli faktycznie śmiać się chce z ludzi, którzy wydali forsę i dostali takie gówno.
Przypomnę
konsola -> nie patrzę na wymagania gdyż jedynym wymogiem jest posiadanie konsoli ->Na pudełku jest PS4 ->masz ps4-> wkładasz płytę-> O KUR... nie da się grać.
"Wiedziałem, że tak będzie"
WOW grubo. Mogłeś ostrzec, serio
Czytając kolejne krytyczne wypowiedzi z jednej strony jestem po prostu przerażony ich ogromem. Z pewnością ktoś przesadza ktoś mija się z prawdą itp. Wszyscy jednak nie mogą łgać i mataczyć.
Zastanawia mnie również czy CDP da radę to wszystko poprawić. Począłem mieć pewne wątpliwości. Interesuje mnie też kwestia co u licha poszło nie tak, że obserwujemy to, co obserwujemy. Kto w firmie jest za to odpowiedzialny? Bardzo mnie to interesuje. Podobnie jak to czy nie skończy się publicznym rozstrzelaniem medialnym kozła ofiarnego aby przykryć faktycznego winnego.
To co dla mnie pocieszające to że nie kupuję w dniu premiery i co najważniejsze nie płacę za "płeordeły". Zastanawiam się również czy ludzie to czyniący nie są sami sobie winni.
Tak czy siak kolejny raz mamy dowód jak spier...niczony jest ten system. Która to już "płeołdełowana" gra która nie spełnia pokładanych w niej nadziei? Która z kolei o której usłyszeliśmy i przeczytaliśmy masę rzeczy które się nie mają miejsca?
Liczę że CDP jakoś się z tego wyliże, wyciągnie wnioski, obroni honor i co najważniejsze jakoś zrekompensuje to czego nawarzył.
Czego im życzę wprost z serca jako firmie ale i nam graczom.
Zwłaszcza że prędzej czy później zamierzam zagrać. :-P
EDYCJA: DCP na CDP
A ja tam do tej pory nie spotkałem się z tak tragicznymi błędami z jakimi się wy się ciągle spotykacie. Powinniście bardziej zrozumieć że nie wszystko da się tak zrobić z różnych powodów. To że komuś się zdarzyły błędy to nie oznacza żeby każdy hejtował od razu grę; sama gra jest inna niż takie GTA, z którym część ludzi utożsamia często za bardzo, pewnie poprzez otwarty świat i wykonywanie misji (też mialem podobne wrażenie, gdzie na przyzwyczajenie się do mechaniki gry trzeba chwilkę sobie dać). Zamiast cieszyć się grą to tylko doszukujecie się błędów (jeśli komuś się zdarzają naprawdę to w takim razie przepraszam i współczuję). Ktoś też narzekał że za strzał w głowę nie umiera się od razu - to są inne czasy, czasy gdzie możesz się modyfikować w różne sposoby - przynajmniej na jednym trailerze był chłop co dostał parę takich strzałów i walił dalej. Teraz mało kogo nie obchodzi postaranie tok fabuły, oprawa graficzna, muzyka, gra, bo wszystko teraz to jest nic nowego... Smutne. Ja jestem z tej gry zadowolony i wcale powodów do narzekania nie widzę... No może trochę zbyt skomplikowana na początek ;)
Jeden z postaci mówi tekst tym związany i skróce to "Nanoboty naprawiają ubytki w ciele". Więc dopóki obrażenia nie są poważne to przeżyjesz. Strzał w głowę? No cóż...w grze się wyjaśni. To wszystko musiało by być spojlerowanie.
Gram na XSX, 20 godzin za sobą i mi się bardzo podoba. Robię dużo side questow, co jest bardzo dziwne jak na mnie. Zazwyczaj po takim czasie już się powoli nudzę grą i się zastanawiam co trzeba zrobić, żeby jak najszybciej skończyć glowny wątek, a w przypadku Cyberpunka szkoda mi robić glowny wątek, bo nie chce żeby za szybko się skończył.
Polecam wszystkim, żeby sami spróbowali. Podobnie miałem z Death Stranding, wszędzie pisali „symulator kuriera, 1/10” (na metacritic wersja na PC chyba do tej pory ma wynik podobny do Cyberpunka na PS4), a dla mnie to była gra generacji.
Death Starding to był symulator kuriera...który przeszedłem na najwyższym stopniu trudności. Po prostu death starding ma wolne tempo rozgrywki i sporo łażenia a nie akcji. Olbrzymia część graczy lubi szybką grę (GTA) a wolne już gorzej
Takie piepszenie preordera nie żałuję redzi odwalili kawał roboty a zaniżać ocenę z powodu błędów żenada ja się rozkoszuje ta gra a patche na pewno będa i wtedy i tak będzie arcydzieło dla mnie po 35 godzinach gry 10 na 10 błędy mnie nie obchodzą a wam w dupach się przewraca i tyle
PS4 sprzedałem i kupiłem kompa z rtxem a teraz delektuje się Cyberpunkiem a nie jak ten nosacz z memów mam ból dupy że gra jest do bani na przestarzałym sprzęcie który kosztuje 800 zł. Ten hejt tylko ukazuje ilu ludzi którzy omyłkowo uważają się za graczy pogrywa na złomach. Cyberpunk wymiata i żadna hołota tego nie zmieni.
Gra jest dobra, miasto/ aktywności, są super przedstawione, na plus również Polski dubbing i postacie które widać są dopracowane, zadanie poboczne zróżnicowane. Ale mnóstwo rzeczy jest zrobiona niestety źle i bardzo niedopracowana. Po pierwsze interfejs/ opcje/ menu/ mapa/ crafting/oraz ekwipunek to masakra, dopiero po 10h rozgrywki zaczynam ogarniać co i jak. Po drugie przeciwnicy/AI to kompletni debile, zero taktyki z ich strony, walą na oślep jak popadnie, przykład? schowasz się za osłoną, a oni nawalają w osłonę z broni palnej ile wlezie, po czym możesz zajść ich od tyłu( kilka razy tak już miałem) i się po prostu zawieszają. Po trzecie Optymalizacja... GTX 1080TI 11GB i spadki z 80 do 40 fps. Ocena Gry max 7-8/10. Ale jeśli chodzi o zachwyt w dniu premiery i oczekiwania w porównaniu do takiego Wiedzmina 3( tak wiem to w ogóle inne gry) to nie ma nawet startu, można pograć ale bez wielu patchy to się raczej nie obędzie.
Chcecie horror i straszenie to wybroźcie sobie wyjście tej gry w kwietniu 2020 tak jak planowali od początku.
CP2077 wygląda obecnie tak, jakby na projektowanie miasta poświęcono 7 lat, pół roku na fabułę i zadania poboczne, a pozostałe pół roku na całą resztę, która kuleje okrutnie, czyli AI, interfejs, mapę, model strzelania i w ogóle walki, model jazdy, zachowanie innych pojazdów, crafting, rozwój postaci, zarządzanie ekwipunkiem, loot itd. Na koniec upchnięto kretyńskie grupki do odstrzelenia wszędzie gdzie zostało wolne miejsce na mapie. Na wyeliminowanie kosmicznej liczby glitchy czasu już nie starczyło. Widać 8 lat to za krótko, żeby dopracować produkt chociaż do stanu zwykłej przyzwoitości.
Na osobny akapit zasługują wszechobecne radia, które jazgoczą okrutnie. W pojazdach nie da się znaleźć stacji z normalnym rockiem, jazzem czy bluesem. Jeżdżę z wyłączonym, bo moje uszy cierpią przy ustawieniu dowolnej stacji.
Na razie pograłem 30h w wersji PC, wydajnościowo bez problemu, natomiast pozytywnie zaskakujących momentów, które nie były sztampowymi i zgranymi pomysłami było dosłownie kilka, z czego najlepszy był gadający pistolet - "quest", który polega na jego podniesieniu z ziemi i trwa 5 minut. Nie tracę nadziei, ale póki co oczekiwania vs rzeczywistość jest na poziomie brutalnego trzepnięcia z plaskacza.
Poprawie dwa błędy
CP2077 wygląda obecnie tak, jakby na projektowanie miasta poświęcono 2.5 roku, rok na fabułę i zadania poboczne, a pozostałe pół roku na całą resztę.
Fabuła jest świetna więc w tej wypowiedzi mówienie że poświęcono na to pół roku jest obraźliwe (bo w twojej skali na gre poszło 8 lat) A jednak fabuła jest tutaj jedną z lepszych fabuł w grach międzyplatformowych.
Kolejna rzecz którą warto podkreślić, ta gra zaczęła się naprawdę tworzyć gdzieś w okolicach 2016 roku, wcześniej to raczej były przygotowania pod development czyli koncepty i początkowe prace.
Metacritic jest nie obiektywny i nie jest wyznacznikiem ocen. Kiedyś świetne Company od Heroes 2 zjechali mocno za to że historyczne fakty uderzały w wielką dumę Rosjan napompowanych radziecką propagandą. A w CP2077 zagram może za rok dwa albo jak Epic da za darmo
Jak rozumiem, znajomych co mówią "Formatuje komputer" poprawiasz, bo nikt nie rozumie, że chodzi o format dysku twardego?
Zresztą, n0bji nic nie pisał, że redakcja Metacritic wystawiła ocene.
Tak zdecydowanie nie miał na myśli redakcji.
Wątpię że wszystkie portale uwzględnione by zjechały COH-a za to samo.
Ze strony pecetowca, który czekał długo ale z zimną głową, po 6 godzinach gry:
- Projekt lokacji i ich wykonanie to najwyższa półka, miasto i jego wnętrza są naprawdę świetne i pełne charakteru
- Strzelanie mi siadło, czuję czym walczę, wygląd broni oraz ich działanie mi pasuje, broń biała i wręcz daje satysfakcję i mam nadzieję ze zostanie to rozwinięte w drzewku.
- Netrunnerem się nie bawiłem zbyt mocno, jednakże minigierka związana z tym mi się podoba, tak samo "magiczne" zdolności
- System jazdy jest średni, lepszy niż w takim Sleeping Dogs, ale autami rzuca jak ..., na duży plus świetne wnętrza
- Póki co, martwe miasto z makietami. Nie spotkałem zbytnio zadań pobocznych i żywych wydarzeń dynamicznych, ale dostałem info że poboczne na mapie mam szukać a wydarzenia dynamiczne są, ale nieliczne
- Audio to rewelka, kocham ten styl, polskie głosy mi odpowiadają, żeńska Vi ma przyjemny głos, do Silverhanda jeszcze nie dotarłem
- Liczę że parkour się rozwinie z czasem, bo aż się prosi o opylenie mieszkań
- Na skradanie i załatwianie spraw po cichu póki co nie miałem miejsca, jednakże mogłem w środku walki zniknąć z oczu wrogom i za plecam zaatakować co na plus duży
- Nie wiem jak, ale w centrum Night City mam 30-40fps na ultra i full hd, oraz na 1024x768 i low, ogólnie duży plus za brak ekranów ładowania
- O fabule jeszcze nie będę nic mówił, jednakże póki co jest po prostu w porządku, nie ma co liczyć na klimaty z Deus Exa, ale też nie o to chodziło
- UI i cała jego stylistyka wymaga trochę przyzwyczajenia, ale uwielbiam to jak wygląda i się "porusza"
Póki co jestem zadowolony, nawet bardzo ale liczę na duże patche poprawkowe, dla niezdecydowanych - poczekajcie, pograjcie w Deus Exy, Yakuzy i zobaczcie jak wygląda sprawa za 1-2 miesięcy :>
Mam wrażenie, że najwięcej o grze w komentarzach mają do powiedzenia osoby, które przechodzą grę na YouTube, a druga połowa ma tak słaby sprzęt, że nawet nie wie jak ona naprawdę wygląda.
Żenujące.
Panie Żenujący. Kupiłem grę na Xboxa One. Keanu na scenie zapowiadając grę miał za sobą logo Xboxa Ona. Kupiłem grę na konsolę na którą gra była pisana i zapowiadana. Gra mało, że wygląda obleśnie brzydko, jest pusta, wymarła, to ma góra 25 klatek w lepszych momentach. Przypominam, że ta gra nie wyszła na Series X i PS5. To jest skandal i możesz sobie myśleć co tam chcesz, bo jesteś krótkowzroczny i nie widzisz co za wałek się odwalił. Pozdro.
Od początku czułem, że ta gra to będzie potwór z kosmicznymi wymaganiami (https://support.gog.com/hc/pl/articles/360015701497?product=gog ), dlatego wcześniej zabezpieczyłem się w RTX 2080 i Ryzen 5 5600X. I wyobraź sobie, że jak wszystko mam na ultra w stałych 70 klatkach (bez DLSS nie da rady!), to nie starcza ani trochę miejsca dla Ray Tracingu, za który przecież że niby "zapłaciłem" kupując tę kartę. I nie biegam teraz z płaczem po forach, że mi nie działa tak jak reklamowali.
Gra to potwór, ale jest wspaniała. Ma genialną fabułą niczym interaktywny film, muzykę robioną na underground i myślących bohaterów.
Polecam kupić sobie odpowiedni sprzęt dla tego dzieła. Gdy naprawią błędy, to będzie to czyste 10/10, na razie 8/10 ze śmiesznymi błędami, tak jak to było kiedyś z Wiedźminem, tam była lewitująca Płotka, tutaj są samochody zatopione do połowy w asfalcie. Tego w sumie też można się było spodziewać.
Można powiedzieć, że "wałek" się odbył, ale wina jest tylko po stronie nieudanego i zbyt szybko nakręconego marketingu, na który dałeś się nabrać i połknąłeś haczyk razem z wędką, widząc jak bardzo rozczarowany jesteś. Ja się cieszę z gry w nieoficjalnym "wczesnym dostępie", a rzadko która gra w takim trybie ma całą misję główną do przejścia out of the box...
Polecam refundować grę albo sprawić sobie lepszy sprzęt, jeśli chce się mieć przyjemność z gry.
Pozdrawiam.
Zaskakujące, że oceny wczoraj wczoraj XBOXa na GOL miała ocenę 6.2, już po zaledwie 3 godzinach widziałem 7.6. Dziś znowu spadkowo - ciekawe czy podbiją.
Wiekszosc dzieci gra na tosterach stad te komentarze.. ja gram na highend i gra smiga. Uwielbiam ja.
ja też gram na PC. Śmiga na ultra w 2560 a mam na ps4 tez to odpaliłem i zdębiałem...
Czytam te najbardziej plusowane komentarze i po prostu nie wierzę. Pomijając optymalizację na konsolach, to gro osób twierdzi, że Cyberpunk jest słaby, ponieważ nie ma interakcji z NPC, którzy stanowią makietę w świecie. Jeżeli ktoś ma problem, z tym, że NPC odpowiadają dwoma słowami i tylko uciekają jak się ich zaatakuje, a samochody nie wymijają przeszkody, to chyba wszystkie gry oprócz RDR mu nie podchodzą. Swoją drogą w wiedźminie NPC zachowywali się identycznie. Serio to jest taki szczegół, że aż jestem zaskoczony, że komuś może to psuć immersję ze światem. I tak tacy NPC są makietą, bo to jest ich rola - wypełnienie świata. Dodatkowo narzekanie na system loota, który jak najbardziej pasuje do RPG, jest wygodny, ma swoje ograniczenia, nie wiem co może się w nim nie podobać. Strzelanie, hackowanie oraz walka na miecze też sprawia frajdę, w przeciwieństwie do większości nie odczuwam, że wrogowie to jakieś worki na kule, a ich AI nie odbiega od innych produkcji. Chowają się za przeszkodami, jak nas nie widzą to zaczynają szukać, jak siedzimy za przeszkodą to rzucają granaty, nie wiem jakie większe AI mają reprezentować. Z pewnością wrogowie lepiej zachowują się niż Ci z RDR, gdzie walczymy z całą mało inteligentną armią, a gorzej niż z GTA. Zastrzeżenia, co do braku minigry są kompletnie wyssane z palca. Czy to obecnie jakiś obowiązek robienia minigier? Wystarczy, że w RDR było mnóstwo minigier, które nie miały żadnego znaczenia dla gry, stanowiły tylko zbędny zapychacz świata. Zarzuty, co do aktywności, że nikt ich w żaden sposób nie komentuje też są pewnym niezrozumieniem gameplayu. Jeżeli wykonując 100 aktywności miałbym przeprowadzać z policją rozmowy to bym oszalał. Po pierwsze nie wiem, czemu najemnik miałby gadać z policją, a po drugie gracze zaczęliby narzekać, że za dużo tych rozmów. Jedyną wadą aktywności jest to, że są zaznaczone na minimapie. Jakby ich nie było cały gameplay prezentowałby się lepiej. Te aktywności to takie zastępstwo wszędobylskich pytajników. Jedyne słuszne zastrzeżenie to poziom misji pobocznych, tutaj widać pewną powtarzalność i niestety głównie questy od NCPD reprezentują niższy poziom niż inne questy, które stanowią górną półkę w świecie gier.
Podsumowując, przy czym zaznaczę jeszcze raz, że pomijam stabilność gry na konsolach, mam wrażenie, że Cyberpunk2077 nie padł ofiarą własnego marketingu, ale zbyt wygórowanych oczekiwań graczy. Czytając komentarze to gracze spodziewali się nie RPG, a strzelanki na miarę najlepszych FPSów, walki jak w soulslike game, parkouru z DL, szczegółów oraz grafiki jak z RDR2, opowieści w aktywnościach i wszystkich misjach na poziomie większym niż w W3.
A otrzymaliśmy grę, która łączy powyższe elementy w bardzo dobry sposób, z super wykonanymi elementami gry RPG.
Nic dodać, nic ująć. A może dodam - cała ta szopka wynika że zbyt dużej ilości gówniarzerii umysłowej nie wiedzącej czego chce.
Nie, nie jestem fanbojem cdpr. I są niedociągnięcia w grze. Jak w każdej. Nie przeszkadzające w odbiorze gry w żaden sposób.
A może W3 był 7 lat temu i od tego czasu gry poszły naprzód? Gdy raz pozna się rozwiązania zaimplementowane w innych pozycjach ciężko jest nie zwracać uwagi na ich brak w nowych.
PRZYKŁAD
W prologu jest pokój zen wyłożony piaskiem. Postać nie zostawia śladów na tym piasku. To jest mega pierdoła ale pięknie wkomponowuje się w to o czym mówię. Myślisz, że ND rockstar by tak to zostawiło? Nawet ubisoft by to zaimplementował.
CDPR przedstawiało grę jako swoje opus magnum a to jest po prostu przyzwoita pozycja, bez szału, bez fajerwerków.
Nie wiem czy taki brak szczegółów można uznać za wadę gry. Jakby w RDR2 konie się nie defekowały, a na błocie nie było świeżych śladów kopyt, to gra wcale nie straciłaby na odbiorze. Zwyczajnie nie było jakiegoś tam szczegółu, na który obecnie reagujemy: "Super, że chciało im się takimi drobnostkami przejmować". Jeżeli ktoś twierdzi, że gra traci, bo nie ma śladów stóp na piasku i daje za to niższą ocenę, to współczuję jego hierarchii wartości i poczuciu czerpania przyjemności z przyziemnych rzeczy.
Prawda jest taka, że CP można porównywać chyba wyłącznie z Deus Exem oraz Mass Effectem, no i może Elex. Są to jedyne action RPG osadzone w świecie SF. I CP jest grą innowacyjną, bo tak skomplikowanego i różnorodnego świata w RPG jeszcze nikt nie zrobił. I każdy element gry został wykonany co najmniej poprawnie, co o powyższych tytułach nie można powiedzieć. Natomiast nawiązywania do GTA, RDR czy AC jest w tym przypadku nietrafione. Każdy z tych gier skupia się na czymś innym. I tak takie gry od Rockstara nie mają prawie żadnego rozwoju postaci, statystyk, umiejętności, misje to miniepizody, a nietrwała część świata, więc twórcy mogli skupić się na dopieszczaniu szczegółów, przy czym mechanika strzelania w takim RDR jest gorsza niż w CP. AC z kolei to wypracowany przez lata system walki i wspinaczki oraz kreacji świata, ale w zakresie wypełnienia świata i konstrukcji zadań to jest ubogi. Ponadto dużo w nim powtarzalności modeli, a świat jest mocno horyzontalny przez co nie stwarza problemów z optymalizacją. CP spróbował połączyć wszystko co najlepsze z tych gier, z zachowaniem ducha RPG, których w sandboxowych tytułach brakuje i zrobił to dobrze, ale ucierpiała na tym optymalizacja.
Ale ten piasek to jest tylko przykład.
Po necie lata anegdota o zespole muzycznym, którego jedynym wymogiem przy koncercie było postawienie miski mmsów. Wychodzili z założenia, że jeśli ktoś nie będzie potrafić zrobić czegoś tak banalnego, to nie zrobi dobrze innych elementów.
Podobnie jest tutaj. Piasek jest tylko przykładem, że pominęli taką pierdołę, której NIKT już nie pomija. A sama gra cierpi na o wiele poważniejsze problemy - chociażby jazda samochodem i zwykłe poruszanie się. Postać potrafi gwałtownie przyspieszyć na jakimś smieciu, ześlizgnąć się bokiem itp.
I zgodzę się, wszystko jest poprawne. Większość elementów wymaga doszlifowania (oprócz artyzmu, grafiki i dialogów).
Cyberpunk jest po prostu bardzo nierówną grą. Jeśli chodzi o fabułę, strzelanie i jazda autem, to serio nie wiem do czego sie doczepić. Drugi zarzut pt. Policja nie dziękuje jak jej pomagacie też jest słaby, bo tam jest system ze musicie być blisko żeby z kimś rozmawiać. Mi tam policjanci dziękują, jest to jedna linijka tekstu ale no jest. Wydanie tego na stare konsole za to to taktyczny strzał w stopę, może ta zdalna praca ich trochę wybiła z rytmu, albo oślepli. Ale szczerze mówiąc wylewano na nich wiaderko pomyj za ciągłe przekładanie. I tak źle i tak niedobrze. Zgaduje że jakby wydali najpierw na PC, potem na konsolach to byłaby równie wielka imba. Swoją drogą polecam ogrywanie tego w Geforce Now, nie gliczuje, a macie RT Ultra. Miasto faktycznie momentami wydaje się pustawe, na szczęście misje główne i niektóre poboczne nadrabiają. Strzelanie sprawia mi frajde. Słowem odkryłem dawno znaną prawdę, każdy ma swoje gusta. Z konsolami naprawdę powinni posypać głowy popiołem i łatać ile się da ofc. Wielu z was zapomniało chyba, że po wiedźminie 3 to jest ich 2-ga duża gra AAA. Z całkowicie innymi mechanikami, strzelanie? Modele jazdy? Komputery, hacki? Stworzyli oni sobie dopiero naprawdę porządne podstawy, żeby ich kolejna gra pokazała pazur. Takie jest moje zdanie.
Do samej gry nic nie mam dopiero gram od kilku godz ale gram na nowym Xbox Series X i gra śmiga. Ale jestem zły na CD projekt za to co odstawili ludziom z PS4 i Xbox One. A wiadomo że poza PC to podstawowa baza graczy właśnie z tym sprzętem. Jak można tak z ludzi zakpić i wcisnąć im grę która ma 15-20FPS ? To jest niegrywalne. Za to powinno się programistom rzucać z całej siły pudełkami w twarz. To jest zwykłe oszustwo milionów ludzi. Skoro nie potrafili gry odpowiednio zoptymalizować nie należało jej oferować te tą generację konsol.
Jak dla mnie ich celowe działanie powinno znaleźć swój finał w sądzie. A ludziom powinno się zwracać masowo pieniądze za bubel.
edit. zły wątek
Ta gra to jedna wielka kupa. NIE KUPOWAĆ NA PS4 i XO!!!!!!!!!!!!!
GOL usuwa mi komentarze, które są zgodne z regulaminem? Przecież prawdziwa opinia o tej grze nie powinna być usuwana.
Prawdziwa opinia nie usuwana, usuwane są twoje bzdety i spam.
Ale ważne, że recenzenci zgodnie wystawili prawilne 9/10 i się nie trzeba martwić o wyniki sprzedaży hehe
Miałem już pieniądze uzbierane na to żeby olać ten tytuł ale przekonaliście mnie, teraz tym bardziej nie kupię.
Zależy wszystko na czym grasz ;).
Gra moim zdaniem jest zarąbista i się jedynie na moim sprzęcie natrafiłem na jednego crasha przy tworzeniu postaci a tak gra hula bez problemów a z każdym updatem ma coraz lepszą optymalizacje ^-^
Musiałbym w to pograć na PC, a nie mam tak silnego komputera by to udźwignął. Natomiast jeżeli bym się miał bawić w Cyberpunku tak "świetnie" jak w Watch Dogs to szczerze mówiąc wolę odpalić sobie Pasjans-Pająk.
Ocena graczy jest jedyna, ktora mozna sie sugerowac, gdyz media siedza w portfelach wydawcow od wielu wielu lat, to samo youtuberzy.
Gracze za gry płacą wlasnymi pieniedzmi, nikt im nic za darmo nie daje i nie maja podpisanych umów sponsorskivhz wiec ich zdanie jest wolne od mataczenia.
Skoro user scire jest diametralnie rozne od ocen mediow to świadczy tylko o tym, ze media nie sa obiektywne.
Skoro gry na portalach recenzuja gracze to oceny powinny byc podobne jak w user score, a jak jest kazdy wie.
Media growe sa tak samo zdyskredytowane jak banki czy developerzy budowlani. Kasa misiu kasa!
Ja jestem zdania, że z tej gry za rok nic nie zostanie. Przy bardzo dużej ilości dobrej woli, to może ona zdobyć tytuł GRY TYGODNIA najwyżej, bo ostatni, niezbyt lubiany przeze mnie Asasyn ją zabija śmiechem, więc na grę miesiąca się CP z tego powodu nie załapie xd
Ludzie mają po prostu dysonans poznawczy. Lata nachalnego marketingu zrobiły swoje. Moi koledzy, których znam od lat mi nie wierzą, kiedy mówię że Cyberpunk to kiepska gra poniżej średniej, a co dopiero mówić o jakichś „przełomach”. Oczekiwania były gigantyczne, stąd masowe niedowierzanie, czy wręcz hipnoza NO BO JAK TO?
Ta gra nie broni się w porównaniu z produkcjami dekadę starszymi. I nawet nie wspominam o słynnych bugach i glitchach, tylko ogólnej, niskiej wartości artystyczno-technologicznej. Śmiech na sali. Dobra bo szkoda mi czasu więcej się tu udzielać. Wiadomo że wszyscy, którzy się ośmielają krytykować to „arcydzieło” to trolle wynajęte przez Ubi xd Powodzenia na giełdzie!
Sprawa jest jasna, wydali nie ukończoną grę, która zwłaszcza na słabym sprzęcie powoduje liczne błędy. Ludzie mający karty poniżej GTX 970 powinni sobie dać na wstrzymanie z tą grą zanim nie zostanie dopracowana. Xbox one s i zwykłe PS4 nie ma prawa pociągnąć tej gry. Na te konsole gra nie powinna być oferowana. Marne szanse na stałe 30 fps gdzie nawet schodzi poniżej 20-tu. Boże Narodzenie i okres przeświątecznych zakupów, to jest powód dla którego ta gra ukazała się teraz.
A ja grę kupiłem i bawię się wyśmienicie. Fabuła wciąga jak diabli, w realiach cyberpunku nawet Deus Exy mnie tak nie wciągnęly.
Sprzedawanie tego na stare konsole to zwykły scam, inaczej tego nie można nazwać. Gra po prostu na nich nie działa i powinni powiedzieć sorry, nie uciągnie, zabrakło mocy obliczeniowej.
No ale trzeba się nachapać.
A z obietnic (tak, z obietnic twórców, nie wyimaginowanych oczekiwań graczy) nie zostało nic. Gra jest drętwa, pusta i nudna.
Grałeś, czy tylko oglądałeś w sieci? A może nawet nie oglądałeś, tylko naczytałeś się opinii? Narracja w głównym wątku to absolutne mistrzostwo. Top światowy. Gra ma swoje wady, ale nie widzę w żadnym punkcie jakiegoś drastycznego naruszenia obietnic.
Ja się wogóle dziwie że oni nie wydali tego cymbergaja na smartfony i tablety, bo co za różnica? Tam też by nie działał!
Przejmujecie się. Nieważne jaki jest Cyberpunk, ważne jest czy CDP Red pod wpływem negatywnych recenzji nie da jakieś przeceny. Takiej o 75 procent.
Gra sprzedaje się jak ciepłe bułeczki - w tej chwili to największa premiera gry na PC (WOW cieszył się swoim rekordem tylko przez kilka dni), na samym steamie 800000+ graczy w tym momencie, z dziennymi szczytami na poziomie miliona. Gra jest megahitem i jak CDProjekt się przyłoży i naprawi największe problemy w najbliższym czasie to będzie tylko lepiej. Jak ci się poszczęści to może dostaniesz 10% zniżki podczas zimowej wyprzedaży. Dużej zniżki (25%) można spodziewać się najwcześniej w okolicy premiery dodatku.
Jeszcze nie grałem ale mam zamiar, ale z tego co widziałem to najgorsza jest w tym wszystkim sztuczna inteligencja, przykładowo uderzysz kogoś na ulicy a wszyscy w promieniu kilkudziesięciu metrów klękają ze strachu (???) lub gdy zatamujesz ruch na drodze to wszyscy będą stać godzinami w miejscu. Przecież w gta 3 było lepiej pod takimi względami.
Cieszę się, że zrobili Cyberpunka pod PC. GTA było najpierw pod ps3, xbox, potem ps4, i pod koniec na PC. Bugów dużo fakt, ale jest zabawnie i historia wciąga. Na RTX i SSD jest 0 problemów z optymalizacją na Wysokich z RayTracing i DLSS. Jak naprawią wszystkie bugi i dodadzą to czego nie mieli czasu skończyć, to będzie solidne 10.
Na PC poza sporadycznymi problemami nie jest źle. Niezrozumiałe jest jednak dla mnie to, dlaczego postanowili wydać wersję na starą generację konsol, gdy one kompletnie sobie nie radzą oraz dlaczego wcześniej było tyle pochwalnych tekstów, zaś dzień przed premierą jak i po niej, wybiło szambo z gnojeniem CDP? Nie grałem zbyt długo - postanowiłem odczekać dobry miesiąc lub dwa bo i tak czasu nie mam teraz. Dlatego nie jestem w stanie w pełni odnieść się do słów Asasyn363, ale są one naprawdę mocne. Zgodzę się na pewno ze stwierdzeniem, że reputacja Redów rozsypała się i to mnie boli jako gracza i jako Polaka. Trzeba było pracować z rok dłużej i nie zaczynać kampanii tak wcześnie.
Moi drodzy pcmr
Chciałbym wyrazić szczery smutek który odczuwam patrząc na Wasze wypowiedzi widać że brakuje wam kilku szarych komórek i naprawdę współczuję. Redzie wydając cp2077 na stare konsole zadeklarowali sie ze gra będzie działać na tych konsolach i nie ważne w tym momencie jak słabe mogą to być sprzęty ma działać stabilnie i grywalnie grafila może byc gorsza ale ma działać. Wyzywacie ludzi narzekających na optymalizację od Januszy bo wy macie swoje rtx a oni konsole za 800zł. Mówicie ze nie są oni graczami bo co nie mogą sobie pozwolić na lepszy sprzęt bo np mają inne wydatki tylko wy żyjecie gameingiem albo pewnie macie bogaty rodziców i wszystko na złotej tacy i nie umiecie uszanować ludzi biedniejszych. Pozdrawiam z rodzinką
Zaczęło się :
- 7 rzeczy, które warto wiedzieć o Cyberpunk 2077
- 8 rzeczy, które warto wiedzieć o Cyberpunk 2077
- 9 rzeczy, które warto wiedzieć o Cyberpunk 2077
- 10 rzeczy, które warto wiedzieć o Cyberpunk 2077
- 10 rzeczy których nie wiesz o Cyberpunk 2077
- 9 rzeczy których nie wiesz o Cyberpunk 2077
- 8 rzeczy których nie wiesz o Cyberpunk 2077
- 5 rzeczy które chciałbyś wiedzieć o Cyberpunk 2077
- 10 rzeczy które chciałbyś wiedzieć o Cyberpunk 2077
- Cyberpunk 2077 - to się wyklepie
- Cyberpunk 2077 można ukończyć w 20 godzin
- Cyberpunk 2077 zmiażdżony na Metacritic
- Sprzedawcy w sklepach z grami dostają przepukliny i mosznej po kolana
dźwigając pudła z Cyberpunkiem 2077 dla oczekujących w długiej jak autostrada
A4 kolejce kupujących pod sklepem.
- Sprzedawcom Cyberpunk 2077 (wersja pudełkowa) wysiadają kręgosłupy -
potwierdzone przypadki przerwania rdzenia kręgowego/uszkodzenia kręgów w
związku z nadmiernym obładowaniem/obciążeniem kręgosłupa pudłami z
Cyberpunk 2077.
- Pracownicy Amazon i innych magazynowych molochów PŁACZĄ po premierze
Cyberpunk 2077 - wzrasta wskaźnik samobójstw wśród pracowników itp.
- Liczba polskich miliarderów wzrosła o 9742 osoby, po otwarciu notowań spółki CDPR podczas sesji Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych 14 grudnia 2020 roku pamiętnego xd
To jest logiczne teraz przez dwa może 3 lata co jakiż czas będzie jakiś artykuł gdzie będzie coś o Cyberpunku do tego będzie on uczestniczył w różnych rankingach itd . Cały czas coś będzie
Pograłem trochę 5 godzin za mną i wiadomo liczyłem na arcydzieło, ale nie jest tak źle. Gram na PC ustawienia Ultra z włączonym Ray tracingiem. Gra ma ogólnie w sobie coś dziwnego. Miejscami wygląda znakomicie, a są takie miejsca gdzie wygląda średnio. Tekstury z bliska są strasznie niewyraźne, ale całościowe wrażenie, szczególnie styl miasta wyszedł moim zdaniem bardzo klimatycznie.
Nie rozumiem ludzi, którzy czepiają się fabuły. Nie dość, że postacie, sama ich mowa ciała jest strasznie realistyczna, do tego dochodzą świetnie napisane dialogi, no dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła.
Zgodzę się z miastem. Dużo z was pisze, że NPC to tylko otoczka itd. ale moim zdaniem w tego typu grach jest to bardzo ważna rzecz, bo daje nam większe wrażenia realizmu i lepsze wczucie się w grę, jeżeli możemy jakoś ingerować w ten świat, a tak nie możemy się w to dobrze wczuć, czuć taką pustkę. Niestety jest to dla mnie bardzo duży minus, bo jeżeli robimy gry z otwartym światem powinniśmy jednak postarać się dopracować takie aspekty...
Na ten moment po tych 4-5 godzinach bawiłem się dobrze i myślę, że jest to gra na 7,5 max 8/10 jeżeli miałbym oceniać. Bugów jakichś mocnych nie uświadczyłem, czasami Jack przechodził przez samochody, lub teleportował się, czy też NPC-ty blokowały się wchodząc sobie w drogę.
Jednak wystawianie Cyberpunkowi oceny 9 czy 10/10 no to jest jednak duża przesada nie oszukujmy się, że nie jest to opinia samej gry, a sentyment do naszych rodaków.
Powiem wam Prawdę dlaczego takie perełki jak Assasin's Creed Valhala albo fifa 21 się nie sprawdzają to przez was Drodzy Recenzenci wszystkich portali wy musicie wiedzieć wszystko ocenić techniczne pierdoły animację itp nie wspominając już o tym że według was gra MUSI!! Chodzić w 60 fpsach albo i więcej a taci (Inteligentni ludzie są was Słuchają tak naprawdę omija ich tyle fajnych gier jak np.WWE2k20 czy Fifa 21 czy też Cyberpunk 2077 TO PRZEZ WAS RECENCJI Odstraszcie potencalnych klientów od Tytułu jakiegoś studio np. Najnowszy przykład gry CI Games które mają fajne gry Trzecią Osłonę Hitowego Sniper Ghost Warrior Skrytykowaliście i razem że swoją Świtą (Czyli Inteligentnymi Ludzi Którzy Słuchają Waszego Narzekania w Recenzjach że a to Złe a To Nić nie istotne dla większości animację są Złe Nikogo to nie obchodzi Każdy gra w to co lubi a nie słucha Recenzentów Ile Fajnych gier przeszło przez oczy ludziom np.Enemy Front,Urban Empire,Alien Rage Unlimited, itp
