Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Zarobki na etacie obecnie

12następnaostatnia
05.06.2020 16:45
sir tajwan
😃
1
sir tajwan
72
Konsul

Zarobki na etacie obecnie

Ile według was obecnie "na rękę" wystarcza, aby w miarę normalnie funkcjonować, jakieś przyjemności itp a nie dziadowanie od wypłaty do wypłaty. Ile miesięcznie jesteście w stanie odkładać, i jak w obecnej sytuacji zachował się wasz pracodawca, czy komuś obcięli z miejsca pensję o 20% bo pracodawca miał wymówkę, a wcale z kieszeni mu nie ubyło ? Ktoś ostatnio dostał podwyżkę w tych czasach ? ( ja się przyznam, że w ostatnim miesiącu dostałem co mnie trochę zdziwiło, bo myślałem że przez tą śmieszną izolację, jest pozamiatane w tym temacie do końca roku )

07.06.2020 13:16
Gambrinus84
51
14
odpowiedz
6 odpowiedzi
Gambrinus84
123
GOL

Dla mnie takie wątki są tylko dowodem na to, że Ci, którzy zarabiają sporo przeważnie tracą perspektywę i nie potrafią się zniżyć mentalnie do życia zdecydowanej większości społeczeństwa.
Śmiejemy się z polityków, którzy narzekają, że pensji im nie starcza do pierwszego, ale później forumowi milionerzy, mówią innym z wyższością, jak żyć :D
10 000 brutto = "przyzwoite życie" :d
Nóż się w kieszeni otwiera, tak jakby życie większości było, wiecie, jakieś nieprzyzwoite, gorsze, wstydliwe.
Nie wiem, kto jest bardziej przedsiębiorczy.
Ten, kto dorobił się dużych pieniędzy czy ten, kto jest w stanie wyżywić rodzinę i zapewnić godny start swoim dzieciakom za normalne pieniądze.
Wiecie, każdy ma wziąć kredyt, kupić mieszkania, wynajmować je a najlepiej jeszcze nauczyć się programować i pyk - całe społeczeństwo zarabia min. 10 000 na rękę.
Jak czytam takie głodne kawałki to zaczynam rozumieć podatki na poziomie 90% dla najlepiej zarabiających, bo to chyba forma dbania o ich zdrowie psychiczne, żeby im woda sodowa zbytnio nie uderzyła do głowy i żeby zdali sobie sprawę z frustracji reszty społeczeństwa, gdy wiatr napier*ala Ci w oczy.

post wyedytowany przez Gambrinus84 2020-06-07 13:17:18
05.06.2020 21:11
Yaca Killer
👍
14
10
odpowiedz
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate
Image

Wątek z cyklu "Aleks orze biedaków".
Lubię to!

05.06.2020 19:42
Orzołek
😊
11
8
odpowiedz
Orzołek
152
Haters gonna hate

"Syty głodnego nie zrozumie" - tylko w analogii do zarobków to działa też w drugą stronę. Kiedyś również myślałem, że 10k miesięcznie to jest taka góra forsy, że można żyć jak król :) Po prostu jeśli zarabiamy niedużo, to ta kwota wydaje się astronomiczna i abstrakcyjna - i tak do niej podchodzimy. Gdy jednak już "doczłapiemy" się do takich zarobków to szybko rewidujemy swoje wcześniejsze przekonania. Życzę każdemu, żeby się o tym przekonał.
Myślę, że jeśli jest tutaj ktoś kto zarabia nawet 5k-6k to też wie o co mi chodzi. Gdyby ktoś nam powiedział kilka lat temu przed rozpoczęciem pracy, że będziemy zarabiać 5k-6k w momencie, gdy jesteśmy jeszcze uczniami/studentami to pukalibyśmy się w głowę i myślelibyśmy, że to jest dużo kasy (o ile nie pochodzimy z bogatej rodziny :P). Potem jak już tyle zaczynamy zarabiać to po kilku pierwszych wypłatach światopogląd się zmienia.

05.06.2020 16:52
2
1
odpowiedz
zanonimizowany1173954
45
Senator

W przemyśle teraz zazwyczaj -20%. Ale to nie wina pracodawcy a Socjalizmu który chce zrobić dobrze pracodawcy kosztem pracownika. Tzw redystrbucja kasy pracownika do pracodawcy w zamian za trzymanie miejsc pracy. Cześć potrzebuje reszta "jak można to trzeba zabrać pracownikowi".

05.06.2020 16:53
Slasher11
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
Slasher11
190
Legend

Gdańsk - 3k żeby przeżyć, 4,5k żeby żyć, 6k żeby móc sobie pozwolić na samochód. To tak bez odkładania na nieoczekiwane wydatki. Przynajmniej ten tysiąc powinno się odkładać, także można o tyle zwiększyć szacunki. W tych 4,5k już liczę że się wyleci gdzieś czasem. Także te 4,5 to takie sensowne minimum, poniżej to w zasadzie niewolnictwo

05.06.2020 17:01
sir tajwan
3.1
sir tajwan
72
Konsul

Skoro w 3M potrzeba około 3k żeby przeżyć czyli powiedzmy około 4k brutto, to co mają powiedzieć Ci którzy tam mieszkają i robią za najniższą krajową czyli 2,6k brutto, jakoś przecież żyją

05.06.2020 17:02
Slasher11
3.2
Slasher11
190
Legend

Jesli zyja wspolnie to wtedy mozna ograniczyc koszty. Niektorzy tez maja mieszkania za darmo ze spadkow itp. Ja tutaj patrze z punktu widzenia samodzielnej osoby, ktora nie ma zadnych bonusow.

05.06.2020 17:03
Widzący
😢
3.3
Widzący
242
Legend

Hlip, hlip, a jak wcale nie zarabiają? Jedyne dobre że im nie mogą nic zabrać.

05.06.2020 17:10
sir tajwan
3.4
1
sir tajwan
72
Konsul

Jak wcale nie zarabiają, to pójdą po pomoc do państwa, przecież już jest tyle tych postojowych, przestojowych, dodatków solidarnościowych i zasiłków, że się już w tym pogubiłem

05.06.2020 17:16
Drackula
3.5
Drackula
237
Bloody Rider

widzacy ty nam tu nie lej krokodylich lez, przepisales miliony na zone jak Szumowski i Morawiecki i teraz forumowego bidoka pogrywasz :p

05.06.2020 17:29
Widzący
😢
3.6
Widzący
242
Legend

A czy to ja o sobie?
O innych się martwię.
O innych.

05.06.2020 16:56
A.l.e.X
👍
4
odpowiedz
7 odpowiedzi
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

wczoraj w TVP podali ile zarabiają urzędnicy w warszawie / kiedyś się soulcatcher zbulwersował a średnio 200 osób zarabia po 28-35K/miesięcznie brutto czyli jak widać na etacie nadal można i to budżetowym :)

05.06.2020 17:03
sir tajwan
👍
4.1
sir tajwan
72
Konsul

W przyszłym roku, obywatelom również coś odpalą żeby nie było, będzie 3 tyś minimalna, ciekawe kto to wytrzyma

05.06.2020 17:33
Qverty
😂
4.2
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

średnio 200 osób zarabia po 28-35K/miesięczni

No cóż minister, jego zastępcy, naczelnicy i dyrektor izby to też "urzędnicy"

Natomiast szeregowy referent ma zawrotne 2800

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-05 17:34:30
05.06.2020 18:47
A.l.e.X
4.3
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Querty - to trzeba przestać być szeregowym jeśli w samym Urzędzie Miasta Warszawa 200 osób potrafi to zapewne jest też wiele osób które zarabiają w przedziale 20-10K w tym samym urzędzie, tak samo dużo osób w tym samym urzędzie zarabia 10-6K. Dopiero ci którym się nic nie chce mają te 2800.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2020-06-05 18:48:00
05.06.2020 19:33
hopkins
4.4
hopkins
218
Zaczarowany

Dopiero ci którym się nic nie chce mają te 2800.
Najczęściej Ci którzy zarabiają najmniej, mają największy zapie*dol.

05.06.2020 19:37
A.l.e.X
4.5
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

hopkins - to mogą się zwolnić i poszukać pracy gdzieś indziej jeśli czują wyzysk i nieadekwatne wynagrodzenie do swojej wiedzy i umiejętności. Pierwsze słyszę że jest w Polsce przymus pracy w danym miejscu pracy.

05.06.2020 21:01
hopkins
4.6
1
hopkins
218
Zaczarowany

Jasne, że mogą. Przecież na całym świecie ludzie są wynagradzani na podstawie swoich umiejętności. W jakiej bańce żyjesz?

06.06.2020 18:53
NewGravedigger
4.7
1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Jak ja bym chciał zobaczyć listę płac pracowników alexa.

05.06.2020 17:32
5
odpowiedz
kriskow44
4
Generał

3.500 netto licząc ze mieszkamy sami bez żony i nie prosimy rodziców o kasę, smutne jest to ze ceny rosną nie równo z zarobkami, na 3.500 musisz pracować długo lub ciężko a i tak guzik z tego masz przy obecnych kosztach najmu/ cen w sklepach. Już pomijając fakt ze cena 2 gier AAA to 500 pln, smartfona 1000, średniej klasy laptopa 2.500.

05.06.2020 17:36
Qverty
6
odpowiedz
8 odpowiedzi
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Wszystko zalezy, według Alexa to pewnie tak od 10k w górę żeby nie dziadować, według Gęstochowy pewnie od 1200 zł można już rozmawiać a Lysack by powiedział że za kwotę między 200-300 zł można już żyć jak król

05.06.2020 17:40
Jedziemy do Gęstochowy
6.1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

1200? To by było życie!

Ja ostatnio na pół etatu robiłem i dostawałem tysiąc zeta, i przeżyłem, i nie schudłem jakoś strasznie, a i na piwo miałem i gierki tanie z g2a od czasu do czasu. Studia całe za 800 zeta przeżyłem, a kiedyś jak miałem 1200 zeta na miesiąc, (stypendium rektorskie + socjalne) - to byłem Bill Gates akademikowy!

Wystarczy tylko obniżyć jeśli sytuacja tego wymaga, swoje własne wymagania.

Wiadomo, prawdziwym życiem ciężko to nazwać, ale z czasem już tak mniej boli jakby.

post wyedytowany przez Jedziemy do Gęstochowy 2020-06-05 17:45:35
05.06.2020 17:46
sir tajwan
6.2
sir tajwan
72
Konsul

Takich studentów nam potrzeba, dostaną dyplom i później nie marudzą jak trzeba robić za głodową stawkę, nawet na piwko i gierki starcza

05.06.2020 22:09
Dryf Wiatrów Zachodnich
6.3
Dryf Wiatrów Zachodnich
141
Generał

Gestochowa, troche sie boje co uslysze ale musze zapytac - to co ty jesz na codzien?

05.06.2020 22:24
sir tajwan
6.4
sir tajwan
72
Konsul

Za tę kwotę to pewnie zupki chińskie all day

05.06.2020 22:56
Jedziemy do Gęstochowy
6.5
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Dryf Wiatrów Zachodnich - kupuję np. makaron, sos jakiś, parówki do tego i starcza na cały dzień żarcia, jak nie to jakieś drobnostki na śnaidanie typu słodka bułka i na kolację coś podobnego

jak mi się nie chce gotować to faktycznie zupki chińskie (bo lubię vifony ostre), jakieś burgery, lasagne z biedry, jakaś paka kilogramowa lub koło tego pyz, kartaczy, pierogów - i człek najedzony!

post wyedytowany przez Jedziemy do Gęstochowy 2020-06-05 22:57:46
05.06.2020 23:05
Dryf Wiatrów Zachodnich
6.6
Dryf Wiatrów Zachodnich
141
Generał

Jedziemy do Gęstochowy - a jakies warzywa, owoce, mieso?

post wyedytowany przez Dryf Wiatrów Zachodnich 2020-06-05 23:06:01
06.06.2020 00:12
Arkajf
6.7
Arkajf
54
Pretorianin

Jedziemy do Gęstochowy
Zupki Vifona do tej pory od czasu do czasu kupuję. Od czasu studiów to taka grzeszna przyjemność :) Czerwony i złoty. Ach ta nostalgia. Lepsza niż WoW Classic :)

post wyedytowany przez Arkajf 2020-06-06 00:12:20
06.06.2020 18:11
Jedziemy do Gęstochowy
6.8
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Dryf Wiatrów Zachodnich - warzywa na patelnię z biedry często zjem, z owocami gorzej

post wyedytowany przez Jedziemy do Gęstochowy 2020-06-06 18:12:05
05.06.2020 17:54
Orzołek
7
4
odpowiedz
24 odpowiedzi
Orzołek
152
Haters gonna hate

Wiem, że wystawię się na hejt, ale Alex z tymi 10k ma sporo racji :P Ale zauważycie to dopiero jak zaczniecie zarabiać chociaż te 9k-11k "na rękę". Wtedy pogląd na pieniądz i jego wartość dość mocno się zmienia i zaczynamy na to patrzeć bardziej abstrakcyjnie. Jeżeli chcemy żyć "na poziomie" i nie mówię tu wcale o luksusach, to 10k wcale nie jest dużo. Nawet dla 1 osoby. Nie twierdzę też oczywiście, że to mało. Po prostu jest to mniej niż wielu osobom się wydaje ;)
Oczywiście - żyć można i za 900zł. Przez dłuższy czas na studiach w Warszawie wystarczało mi 1500zł z czego 600zł szło na wynajem pokoju. Było to kilka lat temu, więc obecnie to by było coś około 300zł więcej. Tylko to bardziej była egzystencja niż życie.
Generalnie jest bardzo dużo czynników, które wpływają na to ile pieniędzy będzie nam wystarczać na "normalne funkcjonowanie".

05.06.2020 18:02
Kyahn
😂
7.1
2
Kyahn
273
Rossonero

No panie, ja bez jachtu i odrzutowca to nie wyobrażam sobie "normalnego funkcjonowania".
Za te 10k to co ja sobie mogę kupić? Waciki chyba.

post wyedytowany przez Kyahn 2020-06-05 18:02:27
05.06.2020 18:06
Orzołek
7.2
Orzołek
152
Haters gonna hate

Kyahn
To powiedz mi co takiego może kupić sobie osoba A zarabiająca ~10k, której osoba B zarabiająca 5k, kupić nie może ? Pomijając takie rzeczy jak droższe auto, to właściwie jest to samo. Jedyna różnica to ilość czasu potrzebna do "uzbierania" sobie na daną zachciankę.

post wyedytowany przez Orzołek 2020-06-05 18:08:52
05.06.2020 18:17
Kyahn
7.3
Kyahn
273
Rossonero

To powiedz mi co sobie może kupić osoba zarabiająca 20k, albo 30k czego nie może osoba zarabiająca 10k? Przecież to tylko kwestia uzbierania na daną zachciankę. Zaraz dojdziemy do absurdu, że do "normalnego funkcjonowania" to trzeba zarabiać min 100k, tak żeby chociaż to jedno mieszkanie rocznie kupić.

Może najpierw podaj swoją definicję "normalnego funkcjonowania", bo założę się, że jest ona całkowicie inna od tej, którą autor wątku miał na myśli.

post wyedytowany przez Kyahn 2020-06-05 18:18:40
05.06.2020 18:22
Orzołek
7.4
Orzołek
152
Haters gonna hate

Kyahn
Ano mając 30k miesięcznie stać nas na opłacenie kredytu na duży i nowoczesny dom, ratę leasingu/kredytu na nowe, drogie auto i jeszcze spokojnie zostanie nam sporo na życie i na gromadzenie oszczędności. Za 10k byłoby to bardzo trudne do zrealizowania, a pewnie i niemożliwe.
I chyba mnie źle zrozumiałeś - generalnie zmierzałem do tego, że o ile nie mamy zachcianek w postaci kupowania absurdalnie drogich ciuchów, perfum itp, to nie licząc rzeczy takich jak mieszkanie/dom/samochód, poziom życia osoby zarabiającej 10k nie różni się od poziomu życia osoby zarabiającej ~5k.

post wyedytowany przez Orzołek 2020-06-05 18:23:50
05.06.2020 18:27
Kyahn
7.5
Kyahn
273
Rossonero

Dalej nie widzę jak te twoje teorie mają się do "normalnego funkcjonowania".

A różnica między 10k, a 5k jest dość znaczna, bo jednak ta pierwsza może wydać 5k i dalej mieć 5k, a ta druga nie.
W skali roku wychodzi dodatkowe 60k.

post wyedytowany przez Kyahn 2020-06-05 18:28:32
05.06.2020 18:28
ExtremeMetalFan
😁
7.6
ExtremeMetalFan
48
Pretorianin

Orzełek ujrzałem twoją przyszłość.
Jesteś ledwo "wiążącym koniec z końcem" celebrytą lub posłem RP.

05.06.2020 18:31
Qverty
7.7
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Za 10k byłoby to bardzo trudne do zrealizowania, a pewnie i niemożliwe.

Będziesz w szoku ale kredyty hipoteczne biorą ludzie mający dochód wspólny na poziomie 5k i żyją. Szok.

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-05 18:31:33
05.06.2020 18:35
sir tajwan
7.8
sir tajwan
72
Konsul

tyle że wspólnie za 5k raczej nie wybudują domu i nie wezmą w leasing nowego mercedesa z salonu, teoretycznie sam dom nie będzie wielkim problemem, bo będą go spłacać pół życia, no ale rata leasingu 3,5 tyś raczej nie byłaby do przejścia

05.06.2020 18:38
Qverty
7.9
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

tyle że wspólnie za 5k raczej nie wybudują domu i nie wezmą w leasing nowego mercedesa z salonu, teoretycznie sam dom nie będzie wielkim problemem, bo będą go spłacać pół życia, no ale rata leasingu 3,5 tyś raczej nie byłaby do przejścia

Ale Orzolek w swoim poście sugerował, że jak się nie zarabia 10k miesięcznie to się nie weźmie kredytu na dom. Otóż się weźmie, owszem na 25-30 lat a nie na 10 ale tak żyje się w Polsce.

A mając dochod wspólny na poziomie 5-6k nie bierze się nowego Merca w leasing tylko kupuje kilkuletnią toyotę za 30k.

W ogóle ja kocham takie wątki, one pojawiają się co parę miesięczny i zawsze jest niezła zabawa przy czytaniu kiedy ktoś zarabiający 5-6k uważa że za mniej to wegetacja po czym pojawia się Alex i mówi że poniżej 10k to dziadowanie ale w sumie każdy może tyle zarabiać, wystarczy chcieć.

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-05 18:40:01
05.06.2020 18:40
Orzołek
7.10
Orzołek
152
Haters gonna hate

Ehh... Dobra to bardziej łopatologicznie ;)
Zmierzam do tego, że nie licząc osób szastających na lewo i prawo na jakieś bezsensownie drogie ciuchy/perfumy itd, większość osób powiedzmy z klasy średniej, ma zbliżone miesięczne stałe koszty życia. Tzn jak policzysz jedzenie, rachunki, podstawowe produkty takie jak buty, ubrania, środki czystości itd itd, to niezależnie czy zarobisz 5k czy 8k to ta kwota będzie podobna. Różnicą będzie to, ile czasu będziesz musiał oszczędzać na duży wydatek w stylu nieruchomość/dom/samochód - albo na to jak drogi będzie to wydatek.
I teraz pytanie - Czy poziom życia osoby, która ma mieszkanie w nieco lepszej lokalizacji i, załóżmy, o 20m^2 większe jest tak znacząco lepszy od osoby, która ma je nieco mniejsze i w innej lokalizacji ?
Poza tym, zastanów się co w dzisiejszych czasach możesz kupić i ile to kosztuje. Flagowy smartphone to obecnie wydatek ~5k. Czy zarabiasz 5k czy 30k stać Cię na to. Bardzo mocny komputer/topowy telewizor z konsolą ? 10-12k. Obie osoby na to stać, tylko osoba za 5k będzie musiała albo wziąć kredyt albo uzbierać na to nieco dłużej, ale to jest kwestia miesięcy. Itd. itd. Jak widzisz poziom życia będziesz miał zbliżony ;) Różnice będą dotyczyć auta, mieszkania/domu itp.

Ale Orzolek w swoim poście sugerował, że jak się nie zarabia 10k miesięcznie to się nie weźmie kredytu na dom.
Czyli nic nie zrozumiałeś... Nic takiego nie sugerowałem.

post wyedytowany przez Orzołek 2020-06-05 18:41:04
05.06.2020 18:43
Qverty
7.11
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Idąc tym tokiem rozumowania zarabiając 3k stać mnie na nowego Merca E klasę za 200k bo wezmę sobie na niego kredyt na 30 lat i też kupię.

Moim zdaniem jak kogoś na coś "stać" to nie musi na to brać kredytu ani oszczędzać tylko kupuje sobie to z pensji i zostaje mu jeszcze na życie.

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-05 18:44:55
05.06.2020 18:59
A.l.e.X
7.12
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Odpowiedź jest b. prosta jak zarabiasz 10K a musisz zapłacić rocznie 150K za ubezpieczenie samochodów AC+OC to choćbyś się .... nie zapłacisz i tak samo jest z wieloma innymi rzeczami. Jeśli masz rzeczy które są pasywami czyli majątkiem wtórnym ale kosztownym to ich utrzymanie wymaga pewnego progu zarobkowego. Mogą to być samochody, domy, mieszkania, ..... czy zwykłe nawet nieruchomości komercyjne które w danym momencie nie zarabiają. Pomijam już posiadanie firmy i konieczność wypłaty pensji czy składek społecznych i zapłaty podatku. Oczywiście że czym mniej masz tym mniej potrzebujesz, mieszkając samemu bez rodzony grając tylko w gry i żywiąc się tylko w jakimś mlecznym barze to 10K byłoby może i wystarczające choć i tak wątpię czy na ubrania czy gry by starczało i w miarę upgrade sprzętu do grania. Same jedzenie to jakieś 3K, opłaty myślę że 3K i zostaje całe szaleństwo 4K na ubrania i gry. A jako samotny gość jakbym chciał zaprosić masażystkę do domu na noc to już trzeba by było wejść na CC.

Nie ma co hejtować : nie każdy żyje jak potrafi nie twierdze że nie da się przewegetować za 2K na rękę, pewnie się da i tak to lepiej niż bycie bezdomnym ale jeśli człowiek się uczył to nie po to aby odliczać dni od pierwszego do pierwszego.

05.06.2020 19:04
sir tajwan
7.13
sir tajwan
72
Konsul

Takie porównania są bez sensu, bo ludzie którzy mają dochód 5k jeżdzą np. Oplem a Ci których dochód wynosi +/- 10k mogą wziąć BMK-ke czy Mercedesa z salonu, więc twierdzenie, że ich poziom życia jest podobny jest co najmniej głupie, bo tak to każda rodzina która zarabia blisko najniższej krajowej woziłaby się nowymi samochodami klasy premium, a jakoś tak nie jest. Co z tego, że po X latach uciułają na jakiś lepszy samochód skoro 1. nie będą tego robić, bo są ważniejsze wydatki 2. będzie im szkoda wydać tyle pieniędzy skoro wiedzą ile czasu musieli oszczędzać, więc osoba z 10k będzie ich mijać w tej BMCe na ulicy, bo jej nie szkoda i ją "stać" tu i teraz :)

Edit: haha 3 K na jedzenie ? ?? to co ten gość je ? chyba, że mówimy o codziennym stołowaniu się w restauracji

post wyedytowany przez sir tajwan 2020-06-05 19:10:39
05.06.2020 19:11
Qverty
😂
7.14
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Same jedzenie to jakieś 3K, opłaty myślę że 3K i zostaje całe szaleństwo 4K na ubrania i gry.

3k miesięcznie za żarcie dla jednej osoby. Kocham.

05.06.2020 19:25
A.l.e.X
7.15
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

100 PLN dziennie na jedzenie to niby dużo ? W restauracji ? W restauracji to sam obiad to >100 bez napiwku , a gdzie śniadanie i kolacja ? 100 PLN dziennie to powiedzmy z 20 PLN na śniadanie w jakimś mlecznym barze, obiad + jakaś kawa to z 30-40 PLN, a jeszcze kolacja i jakieś owoce do domu 20-30/ pomijam już kupienie czegoś więcej typu woda czy sok w czasie dnia to też z 10-15 PLN. W jednym dniu może by wyszło mniej niż 100 a w drugim więcej w końcu nie jadłoby się ciągle tego samego i w tym samym miejscu.

05.06.2020 19:27
Qverty
7.16
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

100 PLN dziennie na jedzenie to niby dużo ? W restauracji ?

Jesz codziennie w restauracji? Zakupy za 100 zł to wystarcza normalnemu człowiekowi na tydzień.

pomijam już kupienie czegoś więcej typu woda czy sok w czasie dnia to też z 10-15 PLN

2l butelka wody kosztuje 3 zł, sok (jeżeli nie uprzesz się na świeżo wyciskany) to też koszt 4-5 zł za duża butelkę.

Nawet z tobą nie dyskutuje bo trollujesz a jeśli mówisz serio to wyjdź z jaskini.

Kurła nawet w restauracji w Poznaniu na rynku za 60 zł można zjeść obiad dla dwóch osób z zupą. A przecież nie codziennie się idzie do restauracji.

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-05 19:30:54
05.06.2020 19:40
Neutm
7.17
2
Neutm
148
Piłkarskie voodoo

Nie to, że chcę bronić Alexa, ale

Takie porównania są bez sensu, bo ludzie którzy mają dochód 5k jeżdzą np. Oplem a Ci których dochód wynosi +/- 10k mogą wziąć BMK-ke czy Mercedesa z salonu, więc twierdzenie, że ich poziom życia jest podobny jest co najmniej głupie, bo tak to każda rodzina która zarabia blisko najniższej krajowej woziłaby się nowymi samochodami klasy premium, a jakoś tak nie jest.

Gwarantuję, że osoba zarabiająca na rękę 10k netto i mająca rodzinę w modelu dwoje pracujących dorosłych (z czego jedno przynajmniej 10k) nie wozi się BMKami czy merolami, no chyba że samochód/mieszkanie jest w spadku albo za kasę rodziców.

Różnica pomiędzy zarabianiem 5k a 10k to wcale nie jest 5000, to realnie jakieś 2,5k max, które zastanawiasz się czy odłożyć czy wbić w jakiś kredyt na coś fajnego. Tylko tyle i aż tyle.

Reasumując w temacie wątku - rodzina 2+1 w trójmieście - minimum 7k netto łącznie na sensowne życie, przynajmniej 10k netto na te 3 osoby żeby żyć sensownie + odłożyć sensownie/kupić nowego Opla :)

05.06.2020 20:08
7.18
Malaga
142
ma laga

w narodzie polskim od zawsze istniało jakieś dziwne przekonanie, że auto jest symbolem statusu społecznego,
tymczasem wystarczy pojeździć po dzielnicach z domkami jednorodzinnymi i często gęsto na podjazdach ładnych parterówek stoi jakiś 15 letni śrupol.

Sam autem jeżdże bardzo rzadko ale nawet gdybym użytkował je codziennie to nie widzę potrzeby kupowania samochodu za 200+ tyś bo nie przywiązuję do tego żadnej wagi.
Ma jeździc i się nie psuć. Dopiero jak zacznie sprawiać problemy to kupić nowe i też nie żadne luksusowe.

05.06.2020 20:49
A.l.e.X
7.19
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Malaga - bo i jest i nie chodzi tutaj o status ale o to że osobę którą stać na dobry samochód/samochody to je ma bo myśli głownie o bezpieczeństwie swojej rodziny. Samochód za 200-300K czy więcej to abstrakcja dla ludzi których dom kosztował 500K i został wybudowany na 30 kredyt z ratą mniejszą niż koszt wynajmu kawalerki w Warszawie, więc tutaj się nic nie zmieniło. W większości tych osiedlowych domkach mieszkają zwykli ludzie którzy za te domu zapłacili tyle co zakup niewielkiego mieszkania w Sopocie/Warszawie albo nawet i mniej. Najlepiej wpadnij tam zimą i zobacz czym ogrzewają te domy, jak poczujesz zapach biedy (dym z opału drewnem i węglem a nabranie świeżego powietrza będzie graniczyło z cudem) to się nie dziwi że stoją tam samochody których przeznaczeniem powinna być utylizacja.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2020-06-05 20:51:51
05.06.2020 20:56
Qverty
7.20
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Edit. Aaa na co mi to

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-05 21:00:51
05.06.2020 20:59
Kyahn
😂
7.21
1
Kyahn
273
Rossonero

Malaga - bo i jest i nie chodzi tutaj o status ale o to że osobę którą stać na dobry samochód/samochody to je ma bo myśli głownie o bezpieczeństwie swojej rodziny.

Masz na myśli tych wszystkich pseudobiznesmenów, którzy jak tylko zarobią pierwsze pieniądze to biorą wymarzone merce i bejce, a później jak jest dołek w firmie to płacz, bo nie ma z czego fakturę za 1000zł zapłacić?
Taki to symbol statusu, że hohoho, szkoda tylko, że masa z nich należy do firm leasingowych.

Qverty ---> Tylko olej i gaz wchodzi w grę żeby być uznanym za osobę zamożna?
Oszalałeś? Prawdziwi bogacze palą w piecach dolarami!

post wyedytowany przez Kyahn 2020-06-05 21:02:29
05.06.2020 21:05
Widzący
😂
7.22
Widzący
242
Legend

A gówno prawda, palone dolary strasznie śmierdzą.

05.06.2020 21:08
Kyahn
😂
7.23
Kyahn
273
Rossonero

A gówno prawda, palone dolary strasznie śmierdzą.

Bogactwo generalnie strasznie śmierdzi.

05.06.2020 21:17
A.l.e.X
7.24
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Nie, na tym polega różnica pomiędzy przewodem spalinowym a dymowym. Spalenie to proces prawie że czysty, idealnie czysty lokalnie to ogrzewanie nieruchomość elektrycznie lub poprzez węzeł c.o. np. z przesyłu miejskiego. Przewody dymowe zarezerwowane jest dla bieda domów m.in. dlatego są dopłaty w większości gmin w Polsce aby przeprowadzić modernizacje systemu grzewczego. Niemniej to i tak nic nie da bo jeśli mieszka ktoś kogo na dom de facto nie stać i oszczędza bo olej drogi, w drodze gazu nie ma, elektryka to abstrakcja a węgiel tani to zimą powodzenia dla tych osób z przebywaniem na podwórku. Zresztą tu nawet nie chodzi tak bardzo o biedę finansową ale biedę mentalną bo jak można oszczędzać na zdrowiu swoim i swojej rodziny, dla mnie czysta abstrakcja umysłowa. Niemniej niech każdy robi sobie jak chce / to jest moje prywatne zdanie na ten temat.

05.06.2020 18:58
Amadeusz ^^
8
odpowiedz
Amadeusz ^^
207
of the Abyss
Wideo

To jest zbyt nieprecyzyjne pytanie - bo to czy masz już samochód, czy masz mieszkanie/dom, czy mieszkasz sam czy z kimś, czy masz dzieci ma ogromny wpływ na sytuację.

Ja już podawałem kiedyś tu moje koszty życia, jakieś 4000zł idzie na wynajem + samochód (paliwo/ubezpieczenia) + żarcie/wydatki życia codziennego - nie żyję skromnie, ale do ekstrawaganckiego stylu życia też mi daleko.

Wypada coś jeszcze odłożyć, czasem pojechać na wakacje, czasem kupić sobie jakąś pierdołę dla poprawy humoru - powiedziałbym więc że przy mojej sytuacji 5000zł na komfortowe życie to absolutne minimum - chyba że ktoś nie ma problemu z ciśnięciem od wypłaty do wypłaty albo rezygnowania z przyjemności - ja jednak czułbym się źle wychodząc co miesiąc na zero.

Gdybym miał już swój dom nawet za 4000zł dałoby się oblecieć na "niezłym" poziomie.

Jako chłopak ze ślunska znam jednak rodziny które jakoś żyją za mniej niż 3500zł (jako cała rodzina, rodzice + 2 dzieci) i mnie się to po prostu nie mieści w pale.

Edit:

Alex widzę w formie, rady typu "nie chcesz biedować: zostań dyrektorem", stówa dziennie na żarcie (nie wiem co bym musiał robić żeby przekroczyć 60zł dziennie, a na żarciu akurat nie oszczędzam) czy 4000zł miesięcznie na kompletne bzdury: gry i ubrania - od razu przypomina mi się jak Bill Gates miał zgadnąć ceny produktów ze zwykłych sklepów - tutaj widzę sporą analogię: https://www.youtube.com/watch?v=ad_higXixRA

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2020-06-05 19:16:09
05.06.2020 19:25
9
odpowiedz
Malaga
142
ma laga

"w miarę normalnie funkcjonować" - to taki frazes, który dla każdego będzie oznaczać coś innego :)

W ciągu ostatnich 2 miesięcy wydałem dość sporo na moje hobby i gdybym nie zarabiał tyle ile zarabiam to nie mógłbym sobie na taką fanaberię pozwolić.
Z drugiej strony przy niższych zarobkach po prostu pewnych rzeczy bym sobie odmawiał i jakoś szczególnie bym z tego powodu nie rozpaczał :)

05.06.2020 19:35
Rumcykcyk
10
odpowiedz
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Przesrane ma ten co jednak jest sam ale np ja z żona i 2 dzieci to sporo odkładamy bo tak na luzie 1500 zł na miesiąc do skarbonki, 1200 na jedzenie i jeszcze zostanie 1000 zł na używki, a moja wypłata to już inna bajka bo wiadomo, że karta graficzna za 6-7 koła sama się nie kupi.

05.06.2020 19:42
Orzołek
😊
11
8
odpowiedz
Orzołek
152
Haters gonna hate

"Syty głodnego nie zrozumie" - tylko w analogii do zarobków to działa też w drugą stronę. Kiedyś również myślałem, że 10k miesięcznie to jest taka góra forsy, że można żyć jak król :) Po prostu jeśli zarabiamy niedużo, to ta kwota wydaje się astronomiczna i abstrakcyjna - i tak do niej podchodzimy. Gdy jednak już "doczłapiemy" się do takich zarobków to szybko rewidujemy swoje wcześniejsze przekonania. Życzę każdemu, żeby się o tym przekonał.
Myślę, że jeśli jest tutaj ktoś kto zarabia nawet 5k-6k to też wie o co mi chodzi. Gdyby ktoś nam powiedział kilka lat temu przed rozpoczęciem pracy, że będziemy zarabiać 5k-6k w momencie, gdy jesteśmy jeszcze uczniami/studentami to pukalibyśmy się w głowę i myślelibyśmy, że to jest dużo kasy (o ile nie pochodzimy z bogatej rodziny :P). Potem jak już tyle zaczynamy zarabiać to po kilku pierwszych wypłatach światopogląd się zmienia.

05.06.2020 20:10
sir tajwan
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
sir tajwan
72
Konsul

Widzę, ze tutaj to co drugi lepszy biznesmen w szastaniu pieniędzmi, skoro czytam jak ktoś pisze ze mając dochód 10k netto to jest mało, bo ledwo starcza. Powiedzmy koszty 2,5 k wynajem mieszkania, 2k jedzenie, paliwo i ubezpieczenie wiadomo zależy jak i gdzie kto jeździ i je ( nie mówię o codziennym stołowaniu w restauracji jak tutaj zostało wspomniane ) to zostaje na cokolwiek do wydania 5-6k, to przecież można kupić dobry samochód, pojechać na wakacje, ubrać się i jeszcze zostanie, no ale widzę ze niektórzy to maja nie wiadomo jakie oczekiwania

05.06.2020 20:57
12.1
kriskow44
4
Generał

Widzę, ze tutaj to co drugi lepszy biznesmen
1 raz na forum tutaj co drugi to prezes z komputerem odpalającym wszystko 4K 120 fps

07.06.2020 10:43
😜
12.2
zanonimizowany1198751
52
Generał

Widzę, ze tutaj to co drugi lepszy biznesmen w szastaniu pieniędzmi, skoro czytam jak ktoś pisze ze mając dochód 10k netto to jest mało, bo ledwo starcza.

Oj chłopie, to nie wiesz że trafiłeś na forum elitarne wręcz? Wśród osób stosujących przy rozliczaniu progi podatkowe 96% zarabia poniżej 85 528 zł brutto rocznie , więc pomyśl w jakim fantastycznym środowisku się obracasz skoro idą tutaj kwoty rzędu 10k ;)

05.06.2020 21:10
Caine
😈
13
1
odpowiedz
Caine
48
Generał

Kiedy przychodzi Alex, to się prezesy chowają.

05.06.2020 21:11
Yaca Killer
👍
14
10
odpowiedz
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate
Image

Wątek z cyklu "Aleks orze biedaków".
Lubię to!

05.06.2020 22:31
15
odpowiedz
zanonimizowany1312466
4
Konsul

Pamietajcie ze 50% zarobkow trzeba oszczedzac, zeby miec poduszke finansowa.

05.06.2020 23:27
16
odpowiedz
kriskow44
4
Generał

Człowiek się pyta ile trzeba zarabiać aby mniej więcej żyć normalnie a tu wychodzą kwoty powyżej 10 tys i auto za 300 tys niezbędne do życia, alex to sądzisz ze auto za 30/40 tysięcy jest niebezpieczne załóżmy używane Audi A5 czy 4/5 letnie A3? Zakładając zarobki około 4.3k jesteś w stanie płacić raty za taki wóz dając bezpieczeństwo rodzinie. Dodam ze w cenie około 25 tys można kupić samochód pokroju opel insygnia i jest on w zasięgu szarego Kowalskiego .

post wyedytowany przez kriskow44 2020-06-05 23:30:40
05.06.2020 23:42
Arxel
17
odpowiedz
Arxel
227
Kostka Rubika

U mnie (IT) nie było cięć płacowych, ale też niestety wstrzymali wszelkie podwyżki.. :/

W ubiegłym roku średniomiesięcznie oszczędzałem 62%, przy dwóch dłuższych urlopach zagranicznych i sporej stracie na giełdzie..
No ale nie mam samochodu, wiec tutaj też nie generuje mi to kosztów.

05.06.2020 23:51
18
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Za 10k miesięcznie willa by już stała :)

06.06.2020 00:05
Arkajf
19
odpowiedz
Arkajf
54
Pretorianin

10-12k brutto bez dodatków na osobę na specjalistycznym stanowisku w korpo. Starcza na przyzwoite życie. Ofc wyższa grupa podatkowa. Z której ma się wielkie g... bo i tak wszystko w Polsce trzeba prywatnie w tym lekarza bo dawno by się umarło.

06.06.2020 00:30
Xinjin
😐
20
odpowiedz
5 odpowiedzi
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Nieźle odpalony temat. Jak czytam ten smród to czuję się biedny choć wcale nie jestem i za takiego się nie uważam bo mam wszystko co chce. Między innymi przez taki rynsztok nie chce mi się już w ogóle wypowiadać na forum.

post wyedytowany przez Xinjin 2020-06-06 00:40:30
06.06.2020 01:57
Slasher11
20.1
Slasher11
190
Legend

Nie wiem ile zarabiasz, ale jesli ponizej 4k netto, to tak, jestes biedny i nie ma tu zadnych watpliwosci. Sporym problemem sa ludzie, ktorzy zarabiaja byle co i sie z tego ciesza psujac tym samym rynek. Jakby nikt nie zgadzal sie na niskie stawki to sila rzeczy by byly wyzsze. Owszem, niektore firmy by sie zwinely, ale jak patrze na mozliwosci korpo to czasem cos boli w srodku gdy za te sama prace inny zarabia 4x tyle tylko dlatego ze zyje w innym kraju. I nie, jego koszty zycia nie sa 4x wyzsze.

post wyedytowany przez Slasher11 2020-06-06 01:58:40
06.06.2020 02:26
sir tajwan
20.2
sir tajwan
72
Konsul

Ja byłem ciekawy po prostu jak się teraz ludziom pracuje w obecnych czasach, gdzie propaganda głosi rekordowe bezrobocie, ucinanie pensji itp a tu widzę na forum, że żadnego kryzysu nie ma i nie będzie, bo co drugi to prezes, który nie wie jak żyć za 10k netto, i zamrożenie gospodarki na 2 Msc również ich nie boli, ja dostaje okolo 4,3 netto i myślałem że to nieźle jak na niedługi staż pracy, tym bardziej że nie jestem singlem i wiadomo we dwoje jest więcej no ale teraz wiem że tylko wegetuje, bo nie wystarczy na codzienne wyżywienie w restauracjach.

slasher co z tego że ludzie będą wołać więcej jak zaraz za tym inflacja pójdzie 2 razy szybciej w górę, bo producenci podwyżki będą musieli sobie odbić na konsumentach, więc ludzie na papierze tylko będą zarabiać więcej, a w kieszeni wcale im tyle nie zostanie

06.06.2020 10:08
Qverty
20.3
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Nie wiem ile zarabiasz, ale jesli ponizej 4k netto, to tak, jestes biedny

Kocham takie bzdury, najczęściej to jest tak - ktoś zarabia 5k netto to powie, że poniżej nie da się żyć. Ktoś zarabia 3k netto to powie że poniżej nie da się żyć. Ktoś zarabia 15k netto i też nie będzie umiał przeżyć za mniej. Otóż 4k netto dla jednej osoby dajmy na to w Poznaniu wystarczy spokojnie na wynajem mieszkania i normalne życie. Może w Warszawce to mało.a jak się żyje we dwójkę i oboje osób ma razem 6-8k to juz w ogóle. Chyba, że tak jak Alex wypie*dalasz 3000 zł na samo żarcie miesiecznie.

Sporym problemem sa ludzie, ktorzy zarabiaja byle co i sie z tego ciesza psujac tym samym rynek. Jakby nikt nie zgadzal sie na niskie stawki to sila rzeczy by byly wyzsze.

Lmao, jak będziesz kręcił nosem na stanowiskach typu kasa w sklepie czy magazyn to pracodawca ci podziękuję i weźmie Ukrainca. Zanim powiesz - trzeba było się uczyć i pracować na wyższych stanowiskach - kto by wtedy cię obsługiwał w sklepie, sprzątał ulice, wywalał śmieci, pracował na budowach?

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-06 10:11:08
06.06.2020 21:02
Arkajf
20.4
Arkajf
54
Pretorianin

Qverty 4K w Poznaniu i jeszcze z wynajmem mieszkania ty nazywasz życiem? WoW. Chyba mieszkamy w innym Poznaniu. Albo ty przez życie rozumiesz wegetację. 4k w Poznaniu to było ok 10 lat temu.

post wyedytowany przez Arkajf 2020-06-06 21:03:41
07.06.2020 12:56
Qverty
20.5
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

4K w Poznaniu i jeszcze z wynajmem mieszkania ty nazywasz życiem? WoW. Chyba mieszkamy w innym Poznaniu. Albo ty przez życie rozumiesz wegetację. 4k w Poznaniu to było ok 10 lat temu.

4k na rękę, wynajem 2k (a na Garbarach kawalerkę to i za 1400 wynajmiesz, jak jesteś sam po co ci duże mieszkanie?, Z Garbar masz wszędzie blisko blisko rynek, blisko pkp, tramwaje, busy więc samochód traci sens, odpada kolejny wydatek), 500 opłaty, 1500 zostaje ci na życie. Żyjesz bez fajerwerków ale żyjesz. Sugerujesz, że cały Poznań zarabia >4k?

No ale jak ktoś musi dwa razy w roku jechać na zagraniczne wakacje no bo zimą w Alpy na narty a latem na Majorkę na tydzień all inclusive, musi mieć najnowsze telefony i markowe ciuchy to pewnie że mu nie starczy. Problem w tym ze to nie jest do życia niezbędne.

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-07 13:00:32
06.06.2020 00:33
21
1
odpowiedz
1 odpowiedź
GoHomeDuck
65
Senator

Niby tyle osób zarabia najniższą krajową, a no GOLu wszyscy trzepią gruby hajs.

06.06.2020 01:06
Nazgrel
😜
21.1
3
Nazgrel
201
tgn

Widać po wątku z samochodami :P

06.06.2020 01:16
Janczes
22
odpowiedz
1 odpowiedź
Janczes
195
You'll never walk alone

dam wam inna rozkmine:
mam stanowisko nieco kierownicze ale w biednej fimie (choc sporej) w Warszawie. Tyle co baba w dyskoncie ale siedze dla ladnego cv... myslicie ze warto?

06.06.2020 10:08
Caine
22.1
Caine
48
Generał

Warto. Tylko nie siedź zbyt długo.

06.06.2020 12:13
23
odpowiedz
6 odpowiedzi
Wiarołomca
85
Senator

To ja się z ciekawości zapytam : ile i w jakim regionie zarabiają specjaliści ds jakości? Lub specjaliści ds jakości odpowiedzialni za maintenace sprzętu oraz nadzór za sprzętem kontrolno pomiarowym?

06.06.2020 12:15
hopkins
23.1
hopkins
218
Zaczarowany

Na Śląsku w jednej z największych firm branży automotive to było jakieś 3,5 tysiąca.

06.06.2020 12:20
23.2
Wiarołomca
85
Senator

To słabo...Może ktoś wie jak w innych regionach ?

06.06.2020 19:21
Fear87
23.3
Fear87
92
Generał

Nie napiszę Ci wprost co do złotówki, ale jako specjalista ds. zapewnienia jakości projektu w branży automotive (Dolnyśląsk) mam około 6800tyś. brutto, ale widełki grupy do której przypisane jest stanowisko zaczynają się w mojej firmie od około 5000tyś. brutto.

Hopkins, nie mylisz specjalisty ze zwykłym liniowym kontrolerem? Jak nie to bardzo mała stawka.

post wyedytowany przez Fear87 2020-06-06 19:29:08
06.06.2020 21:02
hopkins
23.4
hopkins
218
Zaczarowany

Niestety nie mylę. W tamtej firmie na produkcji więcej się zarabiało niż jako inżynier procesu :-)

06.06.2020 21:28
Fear87
23.5
Fear87
92
Generał

Z jednej strony to sprawiedliwe bo to produkcja odwala czarną i ciężką robotę. Z drugiej piramida płac w firmach jest mniej różowa i produkcja to często najniższa stawka, ale to też jest zależne jakie zajmuje się stanowisko, inaczej zarabia sie na lince, a inaczej jako spawacz.

Tak jeszcze do Wiarołomcy, jako specjalista ds. jakości odpowiedzialny za maintenace sprzętu oraz nadzór nad sprzętem kontrolno-pomiarowym kokosów też oczekiwać nie możesz. Jeśli kierujesz w typowo jakościowy kierunek to tylko jako:

1 - Specjalista ds. zapewnienia jakości projektu
2 - Audytor wewnętrzny systemu zarządzania jakością
3 - Specjalista w laboratorium pomiarowym (jako zwykły doświadczony programista też możesz liczyć na dobre pieniądze)
4 - Kierownik działu zapewnienia jakości

Piszę to na podstawie swoich doświadczeń gdzie w dziale zapewnienia jakości pracuje już 10 lat, a zaczynałem od zwykłego kontrolera.

07.06.2020 10:49
23.6
zanonimizowany1198751
52
Generał

Generalnie w Polsce (nie wszędzie, ale patrząc po swojej okolicy - południowy Górny Śląsk) działy jakościowe dalej traktowane są jako zbędne obciążenie dla budżetu firmy i funkcjonują jedynie, żeby przechodzić audyty. Lepiej jest w firmach z zagranicznym rodowodem, ale tutaj jest z kolei inny problem bo w większości jesteśmy jedynie montowniami, gdzie działy jakości są najczęściej od zwykłych prac kontrolnych a nie decyzyjnych w obszarze usprawniania i nadzoru procesu.

Po prostu taka mentalność jeszcze do nas nie przyszła, że warto poświęcić środki na stworzenie zespołu specjalistów, którzy będą ulepszać proces produkcji/usługę/wyrób żeby nie tracić pieniędzy i wizerunku na reklamacjach.

Powoli idzie ku lepszemu, ale jeszcze sporo czasu upłynie, zanim dojdziemy do poziomu firm azjatyckich czy zachodnich.

post wyedytowany przez zanonimizowany1198751 2020-06-07 10:55:09
06.06.2020 12:25
24
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
b212
131
Generał

Orzołek ma sporo racji, zarabiałem i 5k i 10k i rzeczywiście to niestety NIE jest wielka różnica.

Mieszkanie z opłatami: 2500
Żarcie: 1000
Inne/sport/lekarze/transport/podróże: 1000

W tej chwili to minimum dla mnie w Warszawie i okazuje że z 5k odkładasz 6k rocznie, z 10k odkładasz 60k rocznie, mieszkanie które wynajmuję za 2k kosztuje 800k więc gdybym chciał jakoś znacząco poprawić swój byt i je po prostu kupić to przy pensji 10k zajęłoby mi to 14 lat (a jak się doliczy inflację i wzrosty cen to pewnie ponad 20), przy pensji 5k nigdy bym na nie nie nazbierał. Różnica więc jest taka że zarabiając te 10k po 5 latach masz kilkaset tysięcy złotych na koncie za które możesz sobie kupić jakiś domek na Podlasiu czy garaż w Warszawie, ewentualnie kawalerkę do remontu w jakimś wygwizdowie i ot, całe to bogactwo. A ludzie nawet w tym temacie piszą że za 10k to by willa stała, taaa, też myślałem że taka pensja coś zmienia - niestety, nie bardzo, chyba za dużo ludzi zarabia w granicach 10k żeby to miało jakieś większe znaczenie, natomiast na pewno jest to fajna baza startowa bo każda złotówka ponad te 10k w moim przypadku na 100% będzie już na pewno oszczędzana, więc np. podwyżka o 25% zwiększa oszczędzaną kwotę aż o 50%.

Oczywiście opis dla Warszawy, pewnie w takim Olsztynie bym mógł sobie wyłuskać np. sensowne mieszkanie raz na 6 lat przy zarobkach rzędu 10k, ale tam dużo ciężej o takie zarobki oraz porównanie nie do końca ma sens bo równie dobrze mogę napisać że zarabiając 5k mogę też kupować mieszkania tyle że pod Mławą :D

post wyedytowany przez b212 2020-06-06 12:28:58
06.06.2020 12:55
r_ADM
24.1
3
r_ADM
255
Legend

Obaj nie doceniacie spokoju ducha jaki zapewniaja te dodatkowe oszczednosci. Nie martwisz sie bzdurami typu zepsuta pralka, samochod, leczenie kanalowe zeba itp. itd. bo wiesz, ze takie nieoczekiwane wydatki nie zruinuja domowego budzetu. I ten komfort jest gigantyczna roznica.

06.06.2020 13:34
Lindil
24.2
Lindil
254
Lumpenliberał

W sumie też się zgodzę. Żyjąc już zupełnie samodzielnie przeszedłem od 4,5 do 12 brutto i różnicy między ~6,5 a 12 nie widziałem w odniesieniu do poziomu życia. Spłacałem ten sam kredyt hipoteczny na 63 metrowe mieszkanie w Warszawie i robiłem takie same zakupy w obu przypadkach. Spokój ducha faktycznie większy i to duży plus, chociaż z natury jestem paranoikiem i na nadmiar tego spokoju i przy 12 nie narzekałem. A, no i ten wk**w kiedy przychodzi październikowa/listopadowa wypłata mniejsza o około 1500 niż normalnie:D
Swoją drogą, jak długo jesteś pracownikiem najemnym to 5, 10, 15 czy 20K przeważnie nie zmienia twojej sytuacji życiowej jakościowo [mam na myśli stratyfikacje społeczną].

post wyedytowany przez Lindil 2020-06-06 13:39:30
06.06.2020 20:37
24.3
b212
131
Generał

r_ADM, to nie do końca tak, ja zaczynałem "karierę zawodową" od 3k z czego 2k szły na czynsz. Mimo to po roku miałem już poduszkę finansową na pół roku życia. Zresztą przy "łysackowym zyciu" to jedziesz na saksy do Niemca, Anglika czy Holendra i po 3 miesiącach pracy tutaj jesteś już zabezpieczony ładnie, ja tyrałem jak głupi bo to była pierwsza robota i trochę inne czasy, wiedziałem że w kolejnej pracy będzie od razu 3x tyle. Masa ludzi (nawet tych inteligentnych) to totalni idioci finansowi, stąd te wszystkie kołcze i blogi typu "Oszczędzaj pieniądze", kurw$a, książki ludziom pisać o tym żeby nie żyli ponad stan, jeszcze się klepią po pleckach że jak super, pomogłeś nam spłacić raty za telewizor...

Generalnie masz rację, ale w praktyce często jest tak że jak ktoś nie ma oszczędności przy 5k to nie będzie ich miał i przy 20k, niestety znam takie przypadki, ze znajomych to mam chyba najgorszą furę i to też od pół roku bo wcześniej nawet auta nie miałem. Najlepszy ziombel śmiga Porsche w leasingu za ponad 10 koła, zarabia w okolicach 20, jakby mu zjechali z pensją -20% z powodu koronawirusa to nie ma na ratę kredytu. Najwyżej se kupi książkę Finansowy Ninja ;)

Lindil, u mnie znacznie większego kopa do jakości życia dało przejście na pełną pracę zdalną wiele lat temu niż przeskok nawet z 3k na 10k, najlepsza decyzja w życiu.

post wyedytowany przez b212 2020-06-06 20:38:51
06.06.2020 22:39
M@co
24.4
M@co
124
Krzywda

b212 nie pitol, że w rodzinnym Olsztynie roboty Ci brakuje i dlatego się tam nie przeniesiesz. Z tego co pamiętam to od dawna pracujesz zdalnie. Nie przeniesiesz się tam bo wolisz życie w stolicy :P

07.06.2020 01:10
24.5
b212
131
Generał

M@co a to jest zupełnie inna sprawa i dobrze pamiętasz, niestety nie wyobrażam sobie już powrotu, przepaść ekonomiczna i niestety również mentalna między tymi miastami to są dekady. Już szybciej na prawdziwą wieś zwieję a nie ukrywam że czym człowiek starszy tym bardziej ciągnie, pouprawiałby se ziemniaki po całym dniu przy komputerze ;)

07.06.2020 16:37
M@co
24.6
M@co
124
Krzywda

b212 Same here, tylko żony coś namówić nie mogę...

06.06.2020 13:46
25
odpowiedz
8 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Nie wiem, gdzie wy mieszkacie, ale polecam przeprowadzke do lubuskiego, bo tu z takimi zarobkami jajie macie, byście wille wybudowali
Mniej něz 4k = bieda, serio? W takim razie jestem nedzarzem. Tylko teraz pytanie: dlaczego bedac takimi bogaczami (zarabiam może 1/4 tego, co niektórzy z Was) macie tak ch...we komputery i piszecie, że VR jest za drogie, a gry nie są zoptymalizowane? Hipokryzja w czystej postaci.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-06-06 13:50:54
06.06.2020 13:55
sir tajwan
😂
25.1
2
sir tajwan
72
Konsul

Może niektórym tutaj pomylił się region i mówiąc +10k mieli na myśli ale hrywne, a nie PLNy, to by się wtedy zgadzało

06.06.2020 14:13
25.2
Wiarołomca
85
Senator

Zapomniałeś że tu sami prezesi ? Nie patrz drugiemu w zarobki to będziesz szesliwszy. Ja nie patrzę i jestem, interesuje mnie to ile ja zarabiam i ile za to mogę mieć. Nie będę pisał ile zarabiam bo prezesi gola by się śmiali ale stać mnie na spłatę kredo co wziąłem na 15 lat (12 do końca) , czynsz, net, prad, paliwo , żarcie, wakacje zagraniczne jedne na 10-15 dni , wakacje w Polsce , podróżne kilkudniowe po Europie i jeszcze odkładam co miesiąc. Do tego mam trochę oszczędności i nagły wydatek mi nie straszny. Ale ja dużo nie wymagam :)

06.06.2020 14:13
jarekao
25.3
jarekao
160
PAX

Każdy ma inne priorytety. Jeden wydaje kasę na komputer, drugi kupuje perfumy za 1000 zł i zegarek za 3000 zł. Nie ma tak że ktoś ma wszystko co najlepsze. Bo by wtedy i 20k na miesiąc byłoby mało.

post wyedytowany przez jarekao 2020-06-06 14:14:15
06.06.2020 14:34
Lindil
25.4
Lindil
254
Lumpenliberał

Kredyt hipoteczny.

06.06.2020 15:25
25.5
zanonimizowany146624
131
Legend

jarekao oczywiście, pod warunkiem, że nie narzeka na brak "niepriorytetów" ;) Chyba, ze tak, jak koledzy wyżej zauważyli: albo tu sami prezesi i ich ludzie się nie spisali, albo pomylili miejsca po przecinku, to przepraszam :)

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-06-06 15:26:03
07.06.2020 10:26
grish_em_all
25.6
1
grish_em_all
245
Grish

Hydro2 Święta prawda z tym lubuskim. Zarabiam pomiędzy 3100 a 3800zł, wystarcza mi to w zupełności na spokojne życie i jeszcze co miesiąc ładnych parę stówek odkładam. W tej części kraju życie jest zwyczajnie tańsze i mam wrażenie że dotyczy to wszystkich aspektów.

Zanim się zlecą wróżbici twierdzący że żyję na garnuszku rodziców - otóż nie, mam mieszkanie i sporą część moich miesięcznych wydatków stanowi hipoteka

07.06.2020 14:16
25.7
zanonimizowany146624
131
Legend

Poczekaj, zaraz tu pojawi się stado prezesów i Ci powie, że ta część kraju najwidoczniej jest inna od reszty świata, albo Ci zarzucą, że ściemniasz :D

07.06.2020 18:32
grish_em_all
25.8
grish_em_all
245
Grish

A niech się pojawiają i zarzucają co chcą, podałem suche fakty czy im się to podoba czy nie ;)

06.06.2020 14:34
26
odpowiedz
4 odpowiedzi
UnlikableHoe
32
Pretorianin

Warszawa, 2500-3000 na rękę to minimum a i tak zabraknie - tym bardziej jeśli wynajmujemy pokój (o mieszkaniu nie wspomnę) czyli jakieś 800-1000 (tak, to prawda :/ ). Życie skromne, bez stołowania sie w knajpach... Jesli chodzi o rodzaj pracy to kasa/obsługa klienta lub jakis magazynier itd. Wiadomo , zależy od samej firmy. Myslę że te 3500 netto by było OK do życia bez szaleństw.

06.06.2020 16:03
26.1
zanonimizowany146624
131
Legend

Bez szaleństw? To wolę nie myśleć, co tzn szaleć :/

06.06.2020 16:19
Qverty
26.2
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

3500 w Wawie gdzie czynszu za kawalerkę płacisz 2500, opłaty 500 i zostaje ci 500 zł. Za co byś kupił VR i nowego rtxa?

06.06.2020 16:50
26.3
UnlikableHoe
32
Pretorianin

QWERTY ja pisze o wynajęciu samego pokoju :D

HYDRO2 bez szxaleńst czyli stołowania się w knajpach róznego rodzaju itd. ale jak wspomniałem, 3500 na łapę i byłoby OK do jako takiego życia ;)

07.06.2020 14:13
26.4
Child of Pain
186
Legend

W Warszawie to za 3 tysiace na reke nikt nie chcial pracowac w fabryce Wedla :).

06.06.2020 17:18
MaBo_s
27
odpowiedz
4 odpowiedzi
MaBo_s
70
Generał

Hydro2
Tylko teraz pytanie: dlaczego bedac takimi bogaczami (zarabiam może 1/4 tego, co niektórzy z Was) macie tak ch...we komputery i piszecie, że VR jest za drogie, a gry nie są zoptymalizowane? Hipokryzja w czystej postaci.
Bo dla ciebie ten komputer to sens życia, wielka inwestycja i kredyty brane na kilka lat. Tymczasem dla większości ludzi gry stanowią dosyć odległe miejsce na liście priorytetów i to tylko niezobowiązujące hobby. Ktoś może grać na Geforce 1050ti bo w ciągu roku na wakacje i podróże wydaje 5-krotność twojego komputera, albo kupuje rower za kilkanaście tysięcy. Ktoś inny buduje sobie wygodny dom, posyła dzieci do dobrej szkoły itp itd.

post wyedytowany przez MaBo_s 2020-06-06 17:32:17
06.06.2020 19:09
27.1
zanonimizowany146624
131
Legend

Zatem ponownie powtarzam: to po co narzekają, skoro dla nich to inne priorytety ? Nie mam zamiaru czytać w co drugim temacie od bogaczy z takimi dochodami, że gry są niezoptymalizowane, czy VR jest drogie. Gdyby nie te narzekania, to mój post by nawet nie powstał, bo to właśnie oni najwięcej narzekają. No --- pomijając Alexa, który chociaż potrafi cieszyć się ze wszystkiego, czego się dorobił i ma te wszystkie rzeczy, o których piszę. Tyle w temacie. Wyciągnij wnioski, lub pisz dalej bzdury o tym, jakoby 10 tysi miało starczyć jedynie na przeżycie.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-06-06 19:32:23
06.06.2020 20:42
MaBo_s
27.2
1
MaBo_s
70
Generał

Znajdź chociaż jeden post, w którym kiedykolwiek napisalem, że 10tyś wystarcza jedynie na przeżycie.
Po prostu Hydro nie rozumiesz, że dla większości ludzi świat nie kończy się na grach komputerowych. Znaczenie ma też gdzie i jak mieszkają, jakie warunki mogą zapewnić swoim dzieciom, inne pasje, podróże, sport, życie towarzyskie, dobre jedzenie itd itd.
Jeżeli ktoś chce w swoim życiu czegoś więcej niż poruszania się w pętli robota-granie-spanie-robota, to musi liczyć się z tym, że rozwijanie siebie, swoich pasji, poprawianie standardu życia kosztuje. W większości wypadków wielokrotnie więcej niż twoja karta graficzna. Więc ludzie, którzy nie ograniczają się jedynie do tego co dla ciebie jest już horyzontem w wielu przypadkach muszą iść na finansowe kompromisy chociaż tobie wydaje sie, że zarabiają kokosy. Mrzonki o tym, że przy zarobkach rzędu 10tyś stać byłoby cię na willę są urocze, ale nijak mają się do rzeczywistosci. Fajny, komfortowy dom z większym kawałkiem ogrodu to wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych. I nikt normalny nie nazwie takiego domu "willą".
Nie wiem co to ma do narzekania na kiepsko zoptymalizowane gry.

post wyedytowany przez MaBo_s 2020-06-06 20:48:13
07.06.2020 14:23
27.3
zanonimizowany146624
131
Legend

Ma, bo albo albo, czyli: albo wydajesz na swoje hobby i się cieszysz z tego, co jest, albo wydajesz na inne rzecz, ale nie narzekasz na to, o czym napisałem.
Mrzonki o tym, że przy zarobkach rzędu 10tyś stać byłoby cię na willę są urocze
A co to za problem z takimi zarobkami wziąć kredyt na takową villę ? Przecież nie musisz się pozbywać miesięcznie całej dychy. Można przeznaczać na to miesięcznie nawet i 7, a nawet 8 tysi i spokojnie za 2-3 żyć resztę miesiąca bez żadnego biedowania. Wszystko zależy od tego tego, na co się wydaje hajs.

07.06.2020 20:01
MaBo_s
😂
27.4
MaBo_s
70
Generał

Przy zarobkach 10k "spokojnie" wziąłbyś sobie kredyt na 8k...

06.06.2020 17:46
Wiejski Widzący
😊
28
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
Wiejski Widzący
49
Generał

Jak już się napchacie tych pieniędzy, domów, mieszkań, samochodów i wszelkiej wujni może zaświta wam, że istotne jest nie być samemu.
Można kupić seks ale miłości nie.
Można nie mieć niczego i być bogatszym od wszystkich Alexów tego świata.
To truizm, ale dla większości absolutnie niedostępny.
Szczęście jest w głowie, tak jak wszystko inne.

06.06.2020 18:09
Yaca Killer
😜
28.1
1
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate

Widzący --> masz mieszkanko w dużym mieście, domek na wsi, córce już ułatwiłeś start w dorosłe życie ... to teraz możesz sobie hipisować :>

06.06.2020 18:26
jarekao
28.2
jarekao
160
PAX

Szczęście trzeba szukać przede wszystkim w sobie. Opieranie szczęścia na drugiej osobie moim zdaniem jest błędem. Trzeba być świadomym że miłość mężczyzny i kobiety się różni. Facet kocha miłością romantyczną, dla kobiety liczą się przede wszystkim zasoby mężczyzny.

06.06.2020 19:14
Wiejski Widzący
😃
28.3
Wiejski Widzący
49
Generał

Yaca -> kto biednemu zabroni hipisować.

06.06.2020 20:29
Yaca Killer
👍
28.4
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate

Na pewno nie ja, bynajmniej :)
Jako żywo, obrałem sobie podobną ścieżkę, obym kończył w podobnej szczęśliwości.

06.06.2020 20:40
Wiejski Widzący
👍
28.5
Wiejski Widzący
49
Generał

Masz moją sympatię i życzenia udanego dalszego ciągu.

07.06.2020 23:53
Yaca Killer
28.6
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate

I wzajemnie. Już od dawien dawna Twe posty kolaborują z moim poczuciem rzeczywistości ;)

06.06.2020 17:59
A.l.e.X
😂
29
odpowiedz
13 odpowiedzi
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

B212 - domek na Podlasiu, jak lubię takie stereotypu :) a czym się różni domek na Podlasiu od domku 20km od Warszawy jeden i drugi to pewnie z minimum 800K czyli tyle ile twoje mieszkanie. Poza tym 800K w Warszawie to w zależności od lokalizacji może być tak zwany "apartamentowiec" lub równie dobrze "apartament" w slamsach bo lepsza lokalizacja.

Amadeusz ^^ - nie wydajesz więcej niż 60 PLN na jedzenie dziennie, rozumiem że nigdy nie jadasz nawet pizzy, nie spotykasz się w pubie ze znajomymi itc. Parę dni temu byłem w trasie ze znajomym zatrzymaliśmy się przy "restauracji" (chodź moim zdaniem był to zwykły zajazd) (miała dobre opinie) przy wjeździe do miasta zamówiliśmy danie z kaczki na głowę (bo właściciel polecał) + ja piwo bo nie prowadziłem + zupę żurek zestaw sałatek / do zapłaty przyszło 260 + napiwek = 300. Pamiętam bo dobra była kaczka i nawet im opinie wystawiłem że polecam bo poprosili żeby polecić jak smakowało. Zapisałem sobie w telefonie miejsce oznaczone jako warto. Tylko to kosztuje wyjście do zwykłego zajazdu z kimś a tutaj ludzie wytykają jak podałem że jakby skromnie musiał jeść w mlecznych barach. Poza tym nie spotykacie się z znajomymi / nie wychodzicie nigdzie ? od 20 do 5 rano ile wydacie w pubie pijąc z znajomymi o ile jest jeszcze w was jakaś młodość :)

Hydro2 - pomyliło ci się słowo życie z przeżyciem, jak masz mieszkanie jak ty i zarabiasz na przeżycie to przeżyjesz a nawet sobie możesz odłożyć. Na studiach w 1998+ miałem stypendium naukowe 350 żyłem u rodziców, dorabiałem jako student z 300 mając 650 na rękę w 1998 kiedy minimalna wynosiła 500 PLN brutto to nawet mogłem stwierdzić że da się spokojnie przeżyć i coś odłożyć. Pamiętam że jak skończyłem studia i zobaczyłem co oferuje rynek / a pracy wtedy nie było to stwierdziłem że szkoda moich ciężkich lat nauki aby teraz zacząć pracę na plantacji bawełny.

Yaca Killer - Aleks nikogo nie ... co najwyżej grzecznie odpowiadam szczególnie jak z kpiną mnie wywołują. Śmieszne jest to wieczne narzekanie lub zdziwienie albo biedowanie / jak ktoś czuje niesprawiedliwość zawodową bo jego zarobki na etacie dotykają szklanego sufitu to czas najwyższy zmienić pracę, pójść po podwyżkę, lub przejść na swoje i robić to samo. Większość osób woli jednak zasuwać za grosze i wiecznie narzekać. Każdy ma dokładnie tyle ile czasu i chęci poświęcił aby to mieć.

Wiejski Widzący - ale miłości nie. ja zaobserwowałem taką prawidłowość może błędną / czym więcej poświęcasz czasu dla kobiety i zapewniasz jej rozrywkę i przynosisz dary tym twoje szanse na to że zostanie matką twoich dzieci niewspółmiernie rosną :) a poza tym racja najważniejsze aby być szczęśliwym a do tego potrzeba w sumie tylko jednego abyś ty i twoi bliscy byli zdrowi :)

post wyedytowany przez A.l.e.X 2020-06-06 18:13:57
06.06.2020 18:13
Jedziemy do Gęstochowy
29.1
1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

nie wydajesz więcej niż 60 PLN na jedzenie dziennie

ja wydawałem przez jakiś czas góra 15 zeta dziennie, oj kolego byś chyba pierwszy podczas prawdziwej apokalipsy wymiękł

06.06.2020 18:14
Yaca Killer
👍
29.2
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate

Aleks --> napisałem "lubię to", bo w dużej mierze się z Tobą zgadzam (choć czasami jedziesz po bandzie ze swoimi kocopołami). Sam przebranżawiałem się wiele razy, kosztowało mnie to masę "wolnego czasu" poświęconego na zdobywanie nowej wiedzy. I nawet teraz kiedy się już w miarę ustabilizowałem, to i tak staram się być lepszy w tym co robię, a nie zalegać z piwkiem na kanapce przed telewizorem.

post wyedytowany przez Yaca Killer 2020-06-06 18:37:55
06.06.2020 18:16
Wiejski Widzący
😃
29.3
Wiejski Widzący
49
Generał

Przecież napisałem, że seks możesz kupić, czyli Twoja obserwacja jest poprawna.

06.06.2020 18:26
A.l.e.X
29.4
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

JoG - czy ja napisałem że się nie da, można przez 28 dni nic nie jeść i wydać zero, a wodę pić np. z zebranej deszczówki. Człowiek spokojnie może przeskoczyć z jednej skrajności w drugą / kwestia wymogu sytuacji. W życiu jednak chyba nie chodzi o to aby polegało ono na przeżyciu od pierwszego do pierwszego.

spoiler start


Ja pochodzę z rodziny w której rodzicie się rozwiedli jak jeszcze się uczyłem. Wiedziałem że nie mogę liczyć jak inni że ktoś mi pomoże z zakupem mieszkania czy w ogóle w czymkolwiek szczególnie że zarobki mojej mamy jako nauczycieli w tamtych czasach były niewielkie a jeszcze poza mną była moja młodsza siostra. Więc byłem zmotywowany na studiach jak mało kto i poza studiowaniem pracowałem przy różnych zajęciach / wtedy to się nazywała praca dla studenta i było to nawet przebieranie się za mikołaja dla dzieci na święta i chodzenie po domach. Zawsze każdemu mogę powiedzieć to samo kwestia motywacji i chęci nic więcej.

spoiler stop

Yaca Killer - "kocopłami" / nawet sprawdziłem co znaczy to słowo wypowiedzi niemające sensu lub nieprawdziwe / a to ciekawe bo nie sądzę żebym przez te lata na golu napisał coś co nie ma sensu lub było nieprawdziwe.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2020-06-06 18:34:08
06.06.2020 18:39
Maverick0069
29.5
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

300 zł , kaczkę zjadł .... no ręce na typa opadają....

06.06.2020 19:15
29.6
zanonimizowany146624
131
Legend

W moim wypadku owszem, to przeżycie, ale wiesz co ? Szczerze gratuluję, że Tobie się tak udało. Ważne, że doszedłeś do tego wszystkiego ciężką i uczciwą pracą. Szacunek A.l.e.X :)

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-06-06 19:15:31
06.06.2020 19:43
A.l.e.X
😂
29.7
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Maverick - biorąc pod uwagę post niżej to podziwiam przy twoich postach na GOLu i tak że tyle zarabiasz z żoną i jeszcze masz dzieci, bo szczerze wydawało mi się że jedyne co mógłbyś robić to przeprowadzać z lizakiem ludzi przez przejście dla pieszych ale widocznie źle cię oceniłem, przepraszam aczkolwiek pewnie twoja żona z tej sumy zarabia 7400 :)

Co do zajazdu to był to tylko przykład bo nie przywiązuje żadnej wagi do tego co było w danym dniu, ale że temat na czasie restauracje były pozamykane to mi się przypomniało, poza tym to był zajazd w restauracji zapłaciłbyś za to samo x2 lub x3 poza tym w tym zajedzie było masę ludzi wręcz wszystkie stoliki z możliwych wolnych były zajęte więc jednak nie przyjechaliśmy do zajazdu w którym dają dania z parapetu bo nikt tam się nie stołuje. Co do napiwku to jest to normalna rzecz, zawsze się daje napiwek bo on trafia do kelnera / kelnerki które najczęściej mają najniższą krajową a napiwki są ich drugą pensją albo trzecią.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2020-06-06 20:01:26
06.06.2020 19:58
Maverick0069
29.8
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

Zlitował byś się i ludziom nie prawił o kaczkach i napiwkach po 40 zł bo my wydajemy te 40 zł na ten obiad. Więcej świadomości o życiu rodaków ... murtimilionerże.

06.06.2020 20:09
😁
29.9
1
QrKo
154
Yarr!

Co do napiwku to jest to normalna rzecz, zawsze się daje napiwek bo on trafia do kelnera / kelnerki które najczęściej mają najniższą krajową a napiwki są ich drugą pensją albo trzecią.
Przecież jak źle zarabiają to mogli by zmienić zawód, widocznie "na tyle jest wyceniana ich praca, a jak jest źle wyceniana to powinni coś z tym zrobić". Są jeszcze jakieś inne grupy zawodowe które wspierasz czy akurat do tej masz taki sentyment?

post wyedytowany przez QrKo 2020-06-06 20:09:22
06.06.2020 20:10
Maverick0069
29.10
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

Śmiej się ze mnie przyjacielu, ja mam radochę bo ze mnie śmiejesz się Ty na tym forum a z Ciebie setka.
Pozdrawiam .

06.06.2020 20:20
A.l.e.X
😂
29.11
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Maverick0069 - no proszę już jesteśmy na TY i dodatkowo zostaliśmy przyjaciółmi :)

06.06.2020 20:48
29.12
b212
131
Generał

B212 - domek na Podlasiu, jak lubię takie stereotypu :) a czym się różni domek na Podlasiu od domku 20km od Warszawy jeden i drugi to pewnie z minimum 800K czyli tyle ile twoje mieszkanie. Poza tym 800K w Warszawie to w zależności od lokalizacji może być tak zwany "apartamentowiec" lub równie dobrze "apartament" w slamsach bo lepsza lokalizacja.

To po kolei może:

- za 800k to w Warszawie masz 40-50 metrów w apartamentowcu w ścisłym centrum :),
- domek na Podlasiu to nie żaden stereotyp, akurat ostatnio kolega kupował, za 50-100k kupisz stary, fajny drewniany domek do generalnego remontu, za 200k już można coś do mieszkania znaleźć, pierwszy lepszy przykład z otodom po wpisaniu "Hajnówka": https://www.otodom.pl/oferta/siedlisko-dom-w-malowniczej-wsi-kojly-k-hajnowki-ID461Ry.html#4844ab4c80 , powodzenia w szukaniu takich okazji pod Warszawą :D, ojciec kumpla ma dom w w/w okolicach kupiony 5 lat temu za 40k, 70 metrów, władował 100k w remont i mieszka cały rok, fajny plan na emeryturę - znowu, powodzenia w szukaniu takiego pod Warszawą, pomijam fakt co można robić pod Warszawą, chyba tylko wciągać smog nosem.

No i tyle chyba w sumie, jasne że za 800k możesz kupić ruderę gdzieś w centrum Warszawy albo ruderę na obrzeżach (tylko że będzie miała ze 100 metrów albo lepiej) tylko że nie wiem co to wnosi do tematu.

post wyedytowany przez b212 2020-06-06 20:49:39
07.06.2020 11:38
NewGravedigger
29.13
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Słodki jezu, mam taki domek po babci i w życiu nie chciałbym tego dalej remontować, nie mówiąc już o zamieszkaniu.

I co można robić na podlasiu? Nic.

06.06.2020 18:36
Maverick0069
30
odpowiedz
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

Nasz przychód miesięczny (średni) domowy to 10 tys, pamiętam czasy jak przychód miesięczny domowy był w wysokości 3 tys złotych i dzieciaki też miałem tylko małe....
Kwestia indywidualna co do potrzeb ale osobiście uważam mając w soim życiu i małe i większe pieniądze że to kwestia przede wszystkim organizacji i selekcji co jest niezbędne a co jest przydatne ale już nie potrzebne.

Nie słuchajcie tych gości co tam zarabiają po 10 na łapę i dla nich to minimum , oni nie wydają więcej na życie niż każdy z nas , oni najzwyczajniej dostali kredyty które pokrywają 75 % ich budżetu , zostaje im na piwo i paluszki.... grunt to liczyć i mieć sensowne oczekiwania co do funkcjonowania.
Majątki tych ludzi są banku , tak samo jak ich wypłaty.

post wyedytowany przez Maverick0069 2020-06-06 18:37:57
06.06.2020 19:01
mohenjodaro
31
3
odpowiedz
16 odpowiedzi
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie
Image

Alex w wątkach o pieniądzach na forum --->

Zero jakiejkolwiek mądrości, nauki, tylko lizanie się po jajkach.

06.06.2020 19:45
A.l.e.X
😂
31.1
1
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

mądrość jest jedna i ta sama a nauka jest prosta i oczywista, każdy zarabia tyle na ile wyceniana jest jego praca, a jak jest źle wyceniana to czytając moje posty powinien coś z tym zrobić / widzisz piszę to za darmo, a inni za takie warsztaty i te same mądrości biorą po 3000 :)

06.06.2020 20:26
Qverty
31.2
2
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Alex-->

Twój problem jest następujący i niezmienny od samego początku. Autor wątku zadaje pytanie:

Ile według was obecnie "na rękę" wystarcza, aby w miarę normalnie funkcjonować, jakieś przyjemności itp a nie dziadowanie od wypłaty do wypłaty.

Ty bredzisz coś o wydawaniu 3000 zł na jedzenie miesięcznie bo ty na obiad (kaczka+żurek) wydałeś 260 zł i dałeś 40 zł napiwku. Następnie pie*dolisz kocopoły, że przecież domek na Podlasiu to minimum 800k podczas gdy domy które mijasz przejeżdżając przez pierwszą lepszą miejscowość w tym kraju zostały postawione za kwoty 200-500k, dodajesz jeszcze że miesięcznie na gry i inne przyjemności to minimum 4000 zl.

Za 800k to postawisz chałupę 200m< z basenem, podpowiadam - 90% ludzi w tym kraju tak nie mieszka. A na Podlasiu tylko Krzysztof Kononowicz.

Ty albo trollujesz albo naprawdę nie masz zielonego pojęcia:
a) o cenach żarcia, bo zakupy robi za ciebie niewolnik (albo stolujesz się po prostu w drogich restauracjach).
b) o standardzie życia przeciętnego mieszkańca Polski
c) o zarobkach w tym kraju

To już przestaje być śmieszne. Tobie po prostu już od pieniędzy się w dupie przewróciło. Do tego uważasz, że jak ktoś tak nie żyje to jest po prostu biedny.

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-06 20:31:40
06.06.2020 20:42
😃
31.3
1
b212
131
Generał

mohenjodaro a ja jestem ciekaw czy to nie jest troll konto, ktoś z forum w ogóle zna tego człowieka osobiście? Alex kiedykolwiek wrzucał jakieś fotki ze swojego ogrodu wielkości Parku Saskiego czy cokolwiek? Bo coraz trudniej mi uwierzyć w to to czytam, bynajmniej nie z zazdrości, po prostu nie wierzę że się można tak odkleić od rzeczywistości jeśli ktoś nie urodził się w rodzinie królewskiej ;)

06.06.2020 20:46
Kyahn
31.4
Kyahn
273
Rossonero

b212 Ja po swojej pierwszej dyskusji z Aleksem na temat zarobków w Polsce przestałem go w tych tematach traktować poważnie. Wyszło mi, że żyjemy na innych planetach.

post wyedytowany przez Kyahn 2020-06-06 20:46:29
06.06.2020 20:52
A.l.e.X
😐
31.5
1
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Qverty - w ogóle bym się w tym temacie nie udzielał poza postem o urzędnikach Miasta Warszawa gdybym mnie nie wywołali do tablicy. Jeden raz napisałem tylko dla przykładu ile kosztuje obiad w zajeździe nawet nie w restauracji (bo akurat sytuacja na czasie bo były restauracje zamknięte i mi się przypomniało) a tak staram się nie pisać nic ile na co po co itc. bo nie ma to żadnego sensu. Po drugie przykład z jedzeniem to uważam za minimalne 100 PLN na dzień w moim przypadku jakbym żył sam i jadłbym tanio w mlecznym barze, ale że sam nie żyje i nie jem w mlecznym barze to jest to tylko luźne stwierdzenie. Moja małżonka jest w stanie wydać w jeden dzień sumy nawet dla mnie lekko abstrakcyjne / a czy widziałeś kiedyś w jakimkolwiek temacie coś na ten temat, nie widziałeś i nie zobaczysz. Napisałem też że domek na Podlasiu to min. 800K bo w tej kwocie to jest właśnie domek (działka za 200K i domek za 600K) aczkolwiek można wybudować sposobem gospodarczym chlew i też w nim mieszkać, to była też luźna odpowiedź do b212 jakby na Podlasiu ludzie mieszkali w lepiankach i chlewach. Ja mieszkam na Podlasiu i nasz główny dom jest na Podlasiu i myślę że dla wielu osób byłby to pałac a nie chlew :) Zarobki jakie są w tym kraju są mi doskonale znane ponieważ sam płace dla swoich pracowników i staram się aby zarabiali właściwie do tego co oferują zawodowo. Nigdy też żadnego swojego pracownika ani nie traktowałem ani tym bardziej nie nazwałem niewolnikiem.

06.06.2020 21:03
MaBo_s
31.6
MaBo_s
70
Generał

Gdyby to był konsekwentnie budowany przez lata trolling to czapki z głów. Najlepsza wkrętka w historii tego forum :)
Ale to raczej wygląda na zwyczajną mentalność nuworysza, świeżego dorobkiewicza. Czasem zdarza mi się poznać podobnych typów w pracy, którzy przy każdej okazji starają się podkreślać i dbają by nikt nie zapomniał, że im udało wybić się nieco ponad klasę średnią.
Klienci z naprawdę gigantycznymi majątkami potrafią bardzo skrupulatnie liczyć wydawane u nas pieniądze i targować się niczym przekupka na targu, a tacy "wannabe billionaire" próbują za wszelką cenę pokazać, że dla nich koszty nie mają znaczenia/pieniądze się nie liczą etc.

post wyedytowany przez MaBo_s 2020-06-06 21:08:56
06.06.2020 21:10
jarekao
😂
31.7
jarekao
160
PAX

b212 przecież to oczywiste że to troll. Gdybyś miał kupę kasy to byś siedział cały czas na forum? albo grał całe dnie w gry? Znam kilka naprawdę bogatych osób i oni korzystają z życia. Zdradziło go to że ma zbyt skrajne poglądy. Można być bogatym ale nie aż tak oderwanym od rzeczywistości.
A co do tego napiwku to słabo. Ostatnio dałem więcej.

06.06.2020 21:22
A.l.e.X
31.8
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

jarekao - napiwek się

spoiler start


zaokrągla do pełnej setki przynajmniej ja tak robię chyba ze jest to mniej niż 20 PLN i powinien być proporcjonalny do kwoty więc 10-20% to właściwa proporcja / poza tym to był tylko przykład zwykłego jednego obiadu. A nawet nie jednego co dwóch bo 260 to było za dwa które płaciłem więc 130 co i tak daje więcej niż 100 na dzień, za 40 PLN to można zjeść w mlecznym barze, w zajeździe jakieś 90-150, a restauracji >100, w niektórych nawet powyżej 1K czy 2K. Abstrakcja to jest dla mnie to co wy piszecie tak jakbyście nigdy nie jadali w restauracjach, knajpach, czy zwykłych barach przy morzu czy w górach gdzie ceny są wyższe do tych z mlecznych barów. Polaków nad morzem jak mrówek tak samo w górach / turystyka to kilka mld PLN zostawianych przez rodaków

spoiler stop


a tutaj w 10 poście odpisuje na jakieś bzdury obiadowe, aż sam się zaczynam z tego śmiać, że dałem się w to wciągnąć.

Korzystanie z życia to jest właśnie to co robię, czyli nic nie muszę robić i robię tylko to na co mam ochotę, aczkolwiek w kwietniu po paru latach zmuszono mnie do chwilowej zmiany tego poglądu :)

post wyedytowany przez A.l.e.X 2020-06-06 21:27:41
06.06.2020 21:26
Kyahn
😂
31.9
Kyahn
273
Rossonero

Korzystanie z życia to jest właśnie to co robię, czyli nic nie muszę robić i robię tylko to na co mam ochotę

Czyli de facto patologia żyje tak samo jak ty.

06.06.2020 21:28
jarekao
31.10
jarekao
160
PAX

Patologia to jeszcze socjal chapie do tego :D

06.06.2020 21:30
A.l.e.X
👍
31.11
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Kyahn - od razu patologia ? a czy ja kiedykolwiek mówiłem inaczej czarnoskóry z Afryki który wstaje rano idzie z dzieckiem na polowanie potem cały dzień siedzi pod drzewem ewentualnie przytuli żonę z 2-3 razy dziennie jest tak samo wolnym człowiekiem jak ten który musiał na tę wolność w europie zapracować. Różnica jest taka że on ma ją zagwarantowaną a my musimy dojść do tego stanu aby to mieć inaczej staniemy się bezdomnymi i umrzemy z głodu.

06.06.2020 21:32
Kyahn
31.12
Kyahn
273
Rossonero

Nic nie musimy, możemy wyjechać do Afryki i tam chodzić na te polowania.

06.06.2020 22:31
mohenjodaro
31.13
2
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

b212 a ja jestem ciekaw czy to nie jest troll konto, ktoś z forum w ogóle zna tego człowieka osobiście? Alex kiedykolwiek wrzucał jakieś fotki ze swojego ogrodu wielkości Parku Saskiego czy cokolwiek? Bo coraz trudniej mi uwierzyć w to to czytam, bynajmniej nie z zazdrości, po prostu nie wierzę że się można tak odkleić od rzeczywistości jeśli ktoś nie urodził się w rodzinie królewskiej ;)

Znam paru milionerów i muszę przyznać, że kasa to jedna z ostatnich rzeczy, o których lubią rozmawiać. O zarabianiu ok, ale o wydawaniu prawie nigdy. A ten cały Alex biega od wątku do wątku jak dzieciak, który dostał 1200 zł na komunię, nie wiem czy to troll czy tak zwany nowobogacki, ale to się już po prostu robi nudne i męczące, bo przejmuje każdą interesującą dyskusję tymi swoimi popisami.

Ogólnie trochę bawi mnie to, bo:

aaa: siema, ile zarabiacie na etacie? ja 3000
bbb: ja 1800, ale coś tam
ccc: a ja 2500 i mi starcza
ja: (zarabiający trochę lepiej od nich, w myślach) eee, nie wpisuję się, nic to nie wniesie do dyskusji, widać z daleka, że wątek o pracownikach etatowych z branż, z którymi nie mam nic wspólnego
wtem
alex, w białym rolls roysie, cały w ciuchach od armaniego z wielkim logo na klatce piersiowej: napiwek od kwoty 219 zł zaokrąglamy do 300 zł, sztućce w domu (a nie chlewie) powinny być złote, a nie pozłacane, samochód poniżej 200 tys. zł w podstawowym standardzie to spełnienie marzeń plebsu

post wyedytowany przez mohenjodaro 2020-06-06 22:45:23
07.06.2020 01:21
😂
31.14
b212
131
Generał

mohenjodaro ja w ogóle prawie na forum nie siedzę, ale z ostatnich miesięcy (?) to pamiętam tylko trzy rzeczy:

- jakiegoś typa co handlował kontami na Steamie,
- Alexa który gdzieś mimochodem rzucił że nowy iPhone wyszedł i musi całej rodzinie wymienić (żonie i siedmiu czy tam dziewięciu córkom),
- Alexa który się martwił p0lakami podczas epidemii ("jak oni żyją") bo on ma dom z basenem i stadionem olimpijskim, placem zabaw i torem crossowym, mam nadzieję że niczego nie przekręciłem, ale na pewno zapomniałem o jakimś drobnym szczególe.

Niestety muszę Cię i wszystkich tutaj obecnych zmartwić Loon ale dopiero teraz doczytałem że Alex jest z Podlasia, akurat ja znam kilku "milionerów" z tamtych okolic, nawet takich z własnymi jetami i ci ludzie bez przerwy p$dolą o pieniądzach, zazwyczaj schemat jest ten sam - jakieś szemrane interesy z Ruskimi od lat 90-tych, złote laury dla najlepszej firmy, Porsche dla dzieci na 18 urodziny (zamykam oczy i widzę córkę Leppera w koszulce VERSACZE) a ludzi jebią tak że chyba w Mołdawii jest droższa siła robocza. Oczywiście nie mówię broń Boże że A.l.e.X taki jest, natomiast trzeba się zacząć powoli zastanawiać nad tym czy jest nadal sens trzymać Podlasie w ramach Rzeczypospolitej, gdyby nie walory przyrodnicze to ja bym to oddał Białorusinom za jednego dolara.

No, ale tak całkiem poważnie - byłem pewien że to troll, ale skoro jest z Podlasia to niestety wszystko może być prawda. Chociaż te napiwki mi tu totalnie nie pasują...

post wyedytowany przez b212 2020-06-07 01:23:42
07.06.2020 02:37
mohenjodaro
😎
31.15
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Ta, b212, ja muszę przyznać, że też dopiero co odkryłem wątek podlaski i to wiele wyjaśniło, Zenek Martyniuk przed oczami i te sprawy.

post wyedytowany przez mohenjodaro 2020-06-07 02:37:24
08.06.2020 18:56
Dryf Wiatrów Zachodnich
😃
31.16
Dryf Wiatrów Zachodnich
141
Generał

mohenjodaro b212 mozecie podrzucic ten watek podlaski?

Chyba ze chodzi o to ze w rownych miejscach to wspominal, a nie w jakims watku sie produkowal

post wyedytowany przez Dryf Wiatrów Zachodnich 2020-06-08 18:57:22
06.06.2020 19:51
Bezi2598
32
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bezi2598
147
Legend

4000 na rękę, ale po dwóch latach mieszkania samemu wypowiedziałem mieszkanie i wróciłem do rodziców, bo ciężko cokolwiek odłożyć, a życie od 1 do 1 nie ma za bardzo sensu :/

06.06.2020 19:54
32.1
Padzislaw
9
Generał

No to musisz jakąś lufę sobie znaleźć.

06.06.2020 20:39
😉
32.2
b212
131
Generał

Dokładnie, jakaś pani by Ci się przydała i już jest fajniutko.

06.06.2020 21:59
Bezi2598
32.3
Bezi2598
147
Legend

Była i dziewucha w międzyczasie ale wielkiej różnicy nie było, bo na jednym się zaoszczędziło, ale i pojawiły się inne wydatki ;)

Później mieszkałem ze współlokatorem więc na to samo wychodziło. O własnym mieszkaniu lub kawalerce nie ma mowy przy takich zarobkach samemu ;)
Może kawalerka, ale to już hajsu na styk by wystarczyło i musiałbym zrezygnować z wielu rzeczy. No, a później doszedłem do wniosku, że wynajmowanie czegokolwiek jest w mojej sytuacji bez sensu. Zostanę u rodziców, ustawię się trochę, zaoszczędzę i dopiero się coś pomyśli.

post wyedytowany przez Bezi2598 2020-06-06 22:34:36
06.06.2020 20:43
Kyahn
😜
33
1
odpowiedz
19 odpowiedzi
Kyahn
273
Rossonero

Autor wątku popełnił błąd, bo nie określił precyzyjnie jaka jest jego definicja "normalnego funkcjonowania".
Pragnę tylko zauważyć, że mediana zarobków w naszym kraju to niecałe 4100zł brutto, czyli niecałe 3000zł netto.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wynagrodzenia-w-Polsce-Mediana-srednia-stawka-godzinowa-najlepiej-zarabiajacy-7776371.html
W medianie dodatkowo nie bierze się pod uwagę zarobków w małych firmach, także realna mediana raczej jest niższa niż ta oficjalna.
Czytając GOLa na temat zarobków można śmiało stwierdzić, że zdecydowana większość Polaków to jednak normalnie nie funkcjonuje.
Widocznie są jacyś nienormalni, nie wiem, nie mnie to oceniać.
Żeby było jeszcze śmieszniej to mamy bardzo fajny kontrast między tym wątkiem, a wątkiem o posiadanych samochodach.
GOL zawsze w formie.

post wyedytowany przez Kyahn 2020-06-06 20:47:38
06.06.2020 20:48
Wiejski Widzący
😢
33.1
Wiejski Widzący
49
Generał

Ja tam nie kontrastuję, nie mam własnego samochodu.
Tak że nie mogę podarować Maybacha jakiemuś ubogiemu pasterzowi owieczek.

06.06.2020 20:56
twostupiddogs
33.2
twostupiddogs
252
Legend

Który wątek masz na myśli?

06.06.2020 20:57
Kyahn
06.06.2020 21:04
twostupiddogs
33.4
twostupiddogs
252
Legend

Kyahn

Fakt. Rozstrzał niezły.

06.06.2020 21:24
A.l.e.X
33.5
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

samochody z tamtego wątku w 95% wysłałby do utylizacji / czekam aż wejdzie jakieś prawo w EU że na drogach mogą być tylko samochody do 5 lat maksymalnie góra do 10 lat od zakupu.

06.06.2020 21:30
Kyahn
33.6
4
Kyahn
273
Rossonero

A domy? Może domy też powinny mieć maks dajmy na to 15-20 lat, a potem obowiązek wyburzenia i postawienia nowego, co o tym sądzisz?

post wyedytowany przez Kyahn 2020-06-06 21:31:14
06.06.2020 21:32
jarekao
33.7
jarekao
160
PAX

czekam aż wejdzie jakieś prawo w EU że na drogach mogą być tylko samochody do 5 lat maksymalnie góra do 10 lat od zakupu.

Myślę że kilka lat i takie coś wejdzie. Następny krok to będzie ograniczanie własności tak żeby nikt nie miał samochodu czy nieruchomości. Ludzie będą żyli jak roboty z tego co da im państwo jako dochód bezwarunkowy. Obym się mylił.

06.06.2020 21:37
Fear87
33.8
3
Fear87
92
Generał

Ja dodałbym jeszcze max. życie do 35lat, a potem rozstrzelanie. Przecież im starszy człowiek tym bardziej niedołężny więc np. za kierownicą stwarza duże zagrożenie na drodze. Coraz więcej choruje więc system zdrowia na tym traci. I bez patrzenia się, że 35 latek czy więcej jak np. A.l.e.X jest jak okaz zdrowia bo auto 20 letnie też może być dopieszczone... Maks wiek i do piachu.

post wyedytowany przez Fear87 2020-06-06 21:42:31
06.06.2020 21:43
A.l.e.X
👍
33.9
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Fear87 - ja mam 40 to chociaż dałbyś do 60siątki :)

06.06.2020 21:44
mirko81
33.10
mirko81
70
Slow Gaming

Komputery też - nakaz używania MB, CPU, GPU max 36 miesięcy i z urzędu kontrola papierów po tym czasie czy sprzęt został zutylizowany. Inaczej więzienie

06.06.2020 21:45
Fear87
33.11
Fear87
92
Generał

Gdzie 60? UE nie może pozwolić na takie potencjalne niebezpieczeństwo! Auto max. 10 lat, domy 15, a życie 35! Przecież to Twój tok rozumowania więc powinieneś być zachwycony tymi pomysłami.

mirko81, tu w drugą stronę, minimalne użytkowanie MB, CPU, GPU to 20 lat! Jak odlatujemy to wszędzie.

post wyedytowany przez Fear87 2020-06-06 21:49:30
06.06.2020 22:03
mirko81
33.12
mirko81
70
Slow Gaming

Kiedyś słyszałem że w Szwajcarii bez dodatkowego pozwolenia nie można używać aut ponad 10 lat.. ale nigdzie tego nie widze...tylko że airbagi muszą być wymienione po tym czasie i co pare lat klocki, tarcze..

Więc o ten nakaz śpię spokojnie a wagenem celuje w min 30 lat, i mam to gdzieś

06.06.2020 22:19
Maverick0069
33.13
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

"samochody z tamtego wątku w 95% wysłałby do utylizacji / czekam aż wejdzie jakieś prawo w EU że na drogach mogą być tylko samochody do 5 lat maksymalnie góra do 10 lat od zakupu."
Dlaczego ??

06.06.2020 22:23
Xinjin
😂
33.14
1
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Bo starsze auta albo te za mniej niż dajmy na to marne 150k są niebezpieczne dla jego rodziny.

post wyedytowany przez Xinjin 2020-06-06 22:28:37
06.06.2020 22:35
twostupiddogs
😁
33.15
twostupiddogs
252
Legend

"A domy? Może domy też powinny mieć maks dajmy na to 15-20 lat, a potem obowiązek wyburzenia i postawienia nowego, co o tym sądzisz?"

A żony? Czy Ajatollah Alex zaleca utylizację żony po pięciu latach?

06.06.2020 22:43
A.l.e.X
😂
33.16
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

twostupiddogs - no ba, wymieniasz pralkę czy TV po 2 latach to co żonę będziesz dłużej niż 5 lat trzymał, wszystko się zużywa / a tym bardziej nie bawi jak nowe. Poza tym dzisiaj żony jak samochody to nie to co kiedyś solidne i się nie psujące często po 2-3 latach już popsuta :]

06.06.2020 22:46
Qverty
33.17
1
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Nie zapominajmy że powinien być wprowadzony zakaz grania w cokolwiek w rozdzielczości nizszej niż 4k i w klatkarzu niższym niż 60 klatek żeby nie przynosić wstydu branży.

06.06.2020 22:50
Fear87
33.18
Fear87
92
Generał

Baa, jeden seks i prącie pod gilotynę.

post wyedytowany przez Fear87 2020-06-06 22:50:40
06.06.2020 23:36
mirko81
33.19
mirko81
70
Slow Gaming

Wymieniać TV. Na co ? Interesuje sie 3D które stale wychodzą. Nawet nie chce mi sie juz patrzec w sklepach na ten żałosny HDR. Kolory, jasność, czernie rozumiem. Ale wole swoj 5 letni. I wolalbym obecnie nieużywany 5 letni tv bo do salonów rtv jak wchodze tak szybko z nudów wychodze

06.06.2020 22:16
Xinjin
😁
34
odpowiedz
3 odpowiedzi
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Ja się pytam gdzie jest ten typ co robił jakiś szemrany geszeft na grach i czemu jeszcze nie odwiedził tego wątku... Zaba? Ropucha? czy jak mu tam było. Ten to był jeszcze bardziej odklejony niż Alex.

post wyedytowany przez Xinjin 2020-06-06 22:21:05
06.06.2020 22:19
Fear87
34.1
Fear87
92
Generał

Nie wywołuj wilka z lasu bo on jest jak Voldermort -jego imienia lepiej nie wymawiać bo po chwili się pojawia.

06.06.2020 22:47
Qverty
34.2
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Zgadzam się, od dzisiaj nazywajmy go Ten Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać, Sam Wiesz Kto lub Czarny Pan.

07.06.2020 09:48
Qverty
34.4
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Avada Banevra

06.06.2020 22:28
😂
35
odpowiedz
Szary-Wilku
76
Generał

A.l.e.X, to jest troll jak mało kto, a Wy wszystko łykacie xD

post wyedytowany przez Szary-Wilku 2020-06-06 22:30:26
06.06.2020 23:02
Jeyhard
36
odpowiedz
Jeyhard
67
Generał

Zastanawiam się, czym godzien wypowiadać się w tym wątku - wszak tyle osób zarabia znacznie więcej. Ale co mi tam. :P 6-7k netto na rękę z narzeczoną, własny dom i 7-letni samochód, córa w rodzinie, żywot na Podkarpaciu. Generalnie nic sobie nie odmawiamy, choć nałogów żadnych - prócz kawy - i na mieście się raczej nie stołujemy, odkładać udaje się 1500-2000 miesięcznie. Wiem, że to nie poziom Alexa, ale że willi jak Hydro stawiać nie zamierzam - starczy mi mój mały domek i mała działka - to myślę, że nie jest aż tak źle. :) Jako że robię "na swoim" to niespecjalnie wirus wpłynął na moją sytuację zawodową.

post wyedytowany przez Jeyhard 2020-06-06 23:06:11
06.06.2020 23:38
sir tajwan
😂
37
odpowiedz
5 odpowiedzi
sir tajwan
72
Konsul
Wideo

Jak czytam posty Alexa to od razu przychodzi na myśl, że to jest jakiś troll, albo po prostu osoba oderwana od rzeczywistości ale nie mentalnie, tylko chorobowo, czyli psychiczne zaburzenia osobowości, siedzi całymi dniami przed komputerem i wykreował sobie w głowie Polskiego milionera i przelewa to w wirtualnym świecie, ale samochodem w wątku "szrotów" jak to określił się nie pochwalił, może jeździ komunikacją ? zdj swojej chałupy 400m2 i działki 5 ha również nie wstawiał. No i jego mądrości od razu kojarzą mi się z Bronkiem, który polecał wziąć kredyt, kupić mieszkanie i zmienić pracę dziewczynie która pracuje za 2k i nie wie jak żyć

https://www.youtube.com/watch?v=chgFJZMhjZY

06.06.2020 23:44
mohenjodaro
37.1
2
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

a co mial jej powiedziec
skonczyla jakas nikomu niepotrzebna socjologie, prezydent nie jest od tego, zeby sie zajmowac każdą dupowatą pipą, która źle pokierowała swoim życiem

06.06.2020 23:47
_Luke_
37.2
_Luke_
260
Death Incarnate

Cos w tym jest. Jeden i drugi odlecial.

06.06.2020 23:49
Fear87
😂
37.3
3
Fear87
92
Generał

A jak A.l.e.X to właśnie Bronek?

06.06.2020 23:52
Bezi2598
37.4
Bezi2598
147
Legend

Alex jest oderwany od rzeczywistości, ale w jego słowach jest trochę prawdy. To co masz, będziesz miał zależy głównie od ciebie i twoich wyborów. Jeżeli chcesz żeby państwo ci ustawiło życie to głosuj na PIS.

07.06.2020 02:12
37.5
Malaga
142
ma laga

to, że ktoś nie wstawia zdjęć swojego domu czy auta (no bo i dlaczego miałby to robić?) nie znaczy wcale, że od razu trolluje :)

Gdybym się dorobił milionów to ostatnią rzeczą byłoby udowadnianie jakimś randomom z forum, że jestem bogaty i wstawiał rozsypane pięćsetki na podłodze w otoczeniu ajfona jak to swego czasu Montera robił :)

07.06.2020 01:31
38
odpowiedz
2 odpowiedzi
ronn
121
Legend

Dobry wątek do refleksji. Pamiętam jak 11 lat temu pierwsza praca 4000 brutto miesięcznie i myślałem że Pana Boga za nogi złapałem. Dziś ponad 5 razy tyle, rata mala (1100zl) + pensja żony, a tak naprawdę to gdyby nie podróże to chyba bym wolał zasiłek mieć. Świat chyba zawędrował w niewłaściwe miejsce.

07.06.2020 02:42
😒
38.1
b212
131
Generał

a tak naprawdę to gdyby nie podróże to chyba bym wolał zasiłek mieć

ronn co masz na myśli?

07.06.2020 02:48
mohenjodaro
📄
38.2
1
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Ronn probuje nas przekonac, ze poza podrozami szczescia nie daja, ale to dlatego, ze nigdy nie widzial miny kelnerki dostajacej napiwek o wysokosci emerytury jej matki

07.06.2020 06:52
39
odpowiedz
zanonimizowany1311400
13
Centurion

Ile nie zarabiałem to było zawsze za mało)) , więcej zarabiałem - więcej wydawałem i tylko zabawki się zmieniały.
Nie jestem oszczędny i jak czytam, ze ktoś zarabiając 3,5k jeszcze odklada to czuję wstyd za siebie.

07.06.2020 08:50
40
odpowiedz
1 odpowiedź
Gomenek
35
Chorąży

Tak czytam te komentarze i widzę, że każdy tutaj to dyrektor, prezes, wielki przedsiębiorca... Aż dziw bierze, że z takim zapleczem personalno - naukowym, Polska nie jest jeszcze potęgą gospodarczą XD ( dla niektórych, to sarkastyczna uwaga )

07.06.2020 09:10
Amadeusz ^^
40.1
2
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

Gdzie niby są ci prezesi (oprócz jednego, oczywistego)? Są zawody w których 5-cyfrowe kwoty wyciąga się na stanowisku szeregowym, trochę nie czaję czemu jak ktoś przyzna że dorobił się trochę lepszej kasy od razu musi zostać skwitowany ironicznie "dyrektorem".

Ja tu widzę raczej gromadkę która próbuje wyjaśnić że 10000zł to nie jest jakaś astronomiczna kwota, i jak się ma hipotekę, samochód w leasingu, bękarta i jakieś hobby wcale nie zostaje z niej tak dużo do odłożenia - a po drugiej stronie muru są kolesie typu Hydro2, który myśli że za dychę miesięcznie postawiłby sobie willę 600m^2 i woził się nowym merolem (a w kompie dwa Titany RTX).

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2020-06-07 09:19:39
07.06.2020 09:35
Wrzesień
41
odpowiedz
Wrzesień
63
Stay Woke

Osobiście uważam, że jak się pracuje gdziekolwiek, to i tak nie można normalnie funkcjonować, więc czy zarabiasz dużo, czy mało, to wciąż masz w życiu przewalone.

07.06.2020 09:39
42
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany133214
23
Centurion

Widzieliscie kiedys milionera,ktory marnuje zycie na granie kilkanascie godzin dziennie w gry,i pisanie na forum? No wlasnie,to tyle.
A co do prawdziwej kasy,a nie domu na podlasiu.
Byly maz mojej siostry miasto 200 tys.
Wyremontowal kompletnie zamek,lacznie ze sprowdzeniem mebli wloskich i marmurow .
Ma oczywiscie porsche,range rovera,merca i pare innych aut.
Ostatnio kupil sobie zegarek za 600 000 zł. Do kolekcji,juz trzeci taki... takze zawsze jest wieksza ryba. Nawet na byznesmena z podlasia.

post wyedytowany przez zanonimizowany133214 2020-06-07 09:41:24
07.06.2020 09:54
42.1
Padzislaw
9
Generał

Dlaczego Twoja siostra wypuściła złota rybkę z rąk?

spoiler start

Może trzymała ją za zła część ciała hehe

spoiler stop

07.06.2020 10:00
AyenoKanno
46
odpowiedz
AyenoKanno
198
SomeoneElse

10.000zł netto.

07.06.2020 10:19
MaBo_s
😂
48
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
MaBo_s
70
Generał

Większej biedoty mentalnej niż posty żaby na tym forum jeszcze nie widziałem :D
Te filmiki z "salą kinową" z szafą z Ikei, wykładziną, ścianami zamalowanymi czarną farbą i "luksusowymi" wakacjami z hotelu dla "plebsu" w najbardziej tandetnej miejscówce całej Europy :D

post wyedytowany przez MaBo_s 2020-06-07 10:19:55
07.06.2020 10:27
MaBo_s
48.2
1
MaBo_s
70
Generał

Robisz z siebie klauna i żebraka na youtubie. Próbujesz ludziom w internecie zaimponować "wakacjami na Ibizie" i "salą kinową" wymalowaną czarną farbą z szafą z Ikei w kącie.
Chłopie, jestem absolutnie przekonany, że ty nigdy w życiu nie widziałeś naprawdę dużych pieniędzy :D

07.06.2020 10:34
MaBo_s
48.4
MaBo_s
70
Generał

W ogóle mnie nie "rozczarowałeś", jest dokładnie tak jak przypuszczałem :)

post wyedytowany przez MaBo_s 2020-06-07 10:40:19
07.06.2020 10:35
48.5
CzarnyPan
0
Junior

Miło mi ;)

07.06.2020 10:35
Qverty
😂
48.6
1
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Zarabianie 20-60k miesięcznie i chwalenie się wakacjami na Ibizie, kek. Tam jeżdżą studenci za kasę z udzielania korków.

post wyedytowany przez Qverty 2020-06-07 10:36:19
07.06.2020 10:48
Cainoor
48.7
Cainoor
271
Mów mi wuju

Rozumiem, ze nie o tym mowa, tylko chodzi o dojechanie koledze, ale on juz sie chyba nie udzieli ;)

Natomiast Ibiza oferuje pare fajnych opcji dla bogatszych. Np. plywanie jachtem wokol Ibizy. Studenci(ki) to tam co najwyzej ogarniaja taka lajbe.

post wyedytowany przez Cainoor 2020-06-07 10:54:59
Forum: Zarobki na etacie obecnie
12następnaostatnia