Senua's Saga: Hellblade II | PC
F-E-N-O-M-E-N-A-L-N-A! Absolutne cudo i moje największe zaskoczenie roku. Pierwszy Hellblade, którego skończyłem po raz pierwszy jakiś miesiąc temu (zajął mi defakto 7.3h) więc jestem na świeżo uważam za grę dobrą z aspiracjami. Senua's Saga to istny majstersztyk. Klimat, udźwiękowienie, grafika, mo-cap, linia fabularna czy towarzysze, którzy strasznie mnie intrygowali. Graficznie na XsX wyrywa z kapci i po czasie nawet te paski mi nie przeszkadzały (usuwając te paski na PC wzrastają wymagania więc nic dziwnego, że je zastosowali). Mogliby tylko dać możliwość wyłączenia ziarna bo zabija to totalnie jakość obrazu.
Rozdział 1-2 są genialne, 3 trochę słabszy, ale 4-5-6 to jakaś pieprzona poezja z naciskiem na 4. Muszę skończyć tę grę jeszcze raz, aby powtórzyć ten etap bo byłem w szoku jak to jest dobrze zrobione.
Cut-scenki z udziałem Senui to często myślałem, że po prostu puścili filmik z prawdziwego studia, gdzie ucharakteryzowali Meline Juergens i kazali grać real-time. Najlepsza mimika jaką widziałem. Te emocje na twarzy, animacje. Cudo!
Podsumowując to strasznie polecam samemu spróbować zagrać bo gra wciąga jak cholera i w dobie open-worldów tak klimatyczna gra na 8-10h jest świetną odskocznią.
W jedynkę nie grałem co prawda, musiałbym sie wziąć za nią. Graficznie szału nie robi ale fabularnie może być ciekawie :). Czekamy, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ja dopiero wczoraj skończyłem(kupiłem po przecenie) 2 lata po premierze. I jestem zachwycony podejściem do tematu zmagania ludzi z psychozą i schizofrenią.
Jak graficznie szału nie robi?
To co robi?
Senua grafiką, efektami i dźwiękiem stoi.
spoiler start
After surrendering to Hela's wave of adversaries, the god “kills” Senua, collects Dillion's head from her side, and throws it off the edge of the platform into the abyss below. It is here that the camera pans back, revealing Senua standing in Hela's place at the edge of the platform. It was Senua all along.
spoiler stop
Rewelacja, czekam z niecierpliwością. Trochę rozbudować rozgrywkę i mamy grę roku.
Ogladam ten teaser kilka razy dziennie, to juz jakas psychoza. A słowa z podłożonego kawalku smialo juz mi robia za głosy w głowie.
Zaraz ktoś powie ze skok na kase, ze jedynka byla zamknieta historia i taka powinna pozostac. Fenrir was wszystkich kasal, ooo :p dla mnie moga se zrobic i h'n's gdzie Senua bedzie robic sieke z wrogow i tak bede sie jaral, bo nie da sie tej dziewczyny nie kochac, szczegolnie po tym co przeszla w jedynce. W byle co zagram zeby tylko dalej jej towarzyszyc. No ale Ninja Theory to sprawdzona firma, choc kto wie co pod Microsoftem zacznie sie dziac... niby budzet nieporownywalny, ale Obsidian tez sie nie popisal z Outer Worlds.
Czyli co
spoiler start
Senua wchodzi w szeregi Wikingow gdzies na Islandii i rusza upolowac swojego ojczulka? Motywu psychozy zabraknac nie moze - moze tym razem jakas wyniszczajaca ja chec zemsty, a w glowie obrazki nasycone nadchodzacym Ragnarokiem?
spoiler stop
Tak to sobie wyobrazam patrzac na trailer.
Senua nie była Celtem tylko Piktem - to to zupełnie inne plemiona, które dzieliło też chyba kilkaset lat.
wlasnie skonczylem jedynke i jestem pod wrazeniem! mam nadzieje, ze w drugiej czesci uda im sie zachowac te glebie i klimat.
spoiler start
moze to hela jest teraz senua i wroci zeby sie mscic na wikingach?
spoiler stop
Tylko żeby niezrobili z tego otwartego świata.
Zgadzam się z opinią wyżej. Oby nie dali otwartego świata i jakiś broni, skilli (elementów rpg). Niech to będzie takie jak Senua1. Kocham ta gre, dla niej kupie xboxa one x już za tydzień:). Dla tej gry. Ona mi pomogła wyjscz doła.
Może w czerwcu na E3 dadzą date premiery. Ile można czekać.
Jak zepsują tą grę otwartym światem, ekwipunkiem,skillami, to wystosuje do firmy obszernego maila. Pierwsza część to arcydzieło a nie zwykła gra. Pod naciskiem Microsoftu mogą z tego rpg-open world zrobić.
Pierwsza część była bardzo niszowa. Właśnie dobrze by było jak by poszli w rpg.
Też jestem za, żeby poszli w Kierunku RPG ze Skillami bo w Jedynce to ginąłem jak Stonka w Krainie Płonącego Władcy Ognia - Surtra! xD
Przez te Iluzje Valravna jeszcze jakoś się w miarę przechodziło, ale Kraina Surtra, i dotykanie tych Hieroglifów Ognia które powodowały, że wszystko wokół się zapalało Ogniem, i jeszcze żeby tak dobiec do Bram (Które otwierał właśnie owy Ogień) i to tak dobiec żeby się nie zadusić! xD
(A pragnę przypomnieć, że tamta Senua w Pierwszej Części potrafiła się tak w niektórych miejscach złośliwie zaciąć, że za cholerę nie chciała się ruszyć) i trzeba było wczytywać ostatni punkt kontrolny.
Niech zrobią z tego RPG-a z Punktami Doświadczenia, Ekwipunkiem, Skillami, i Otwartym Światem.
Odwzorowanie twarzy i jej animacje w jedynce były genialne, ale to co widać na zwiastunie dwójki to fotorealistyczna jakość z innego świata! A w ślad za twarzą idzie też fotorealistyczny świat... Zapowiada się to jako spełnienie moich marzeń o grafice nieodróżnialnej od rzeczywistości :)
Oglądając zwiastun myślałem sobie - po co oni mieszają sceny z gry z ujęciami filmowymi, to bez sensu... No i zrozumiałem w końcu, że to wszystko są sceny z gry :)
Jeśli tak faktycznie będzie wyglądać cała gra i uda się utrzymać emocjonalny charakter jedynki... nie potrafię sobie tego wyobrazić, to zbyt piękne :)
Nie ma tutaj żadnego fotorealizmu, polecam się przyjrzeć otoczeniu w oddali
No i twarze widywałem lepsze w innych grach, ale ogólnie top topów na tę chwilę
No to MS szykuje najładniejszą wizualnie grę na rynku bo to co zobaczyłem na ostatnim zwiastunie to nowa jakość i ogromny krok w stronę fotorealizmu. Ja myślałem, że to cgi a twórcy potwierdzili, że to gameplay trailer O_o
Jedyneczka była cudownym doświadczeniem i mocno liczę na ten sequel.
Czy ktoś się orientuje czy znów po zginieciu trzeba będzie zaczymać od nowa? Jedynkę zainstalowałem i odinstalowałem. Wiała nudą. Zmarnowany potencjał na fajną grę.
Niech tylko poprawią system walki i będzie kolejne arcydzieło od Ninja Theory.
Tak poprawili system walki - Jest znacznie trudniej! xD
P.S : Senua w Drugiej Części nie potrafi tutaj już robić tych Oszałamiających kopniaków, które potrafiła robić w Pierwszej Części.
Oszałamiające Kopniaki z Pierwszej Części zniknęły.
Jedynka to chyba najbardziej zajefajna i dopracowana gra w jaką grałem. Oby przejęcie nie zaszkodziło grze i nie próbowali np przemycać kompletnie nie pasujących do gry treści jak np w produkcjach Netflixowych. Wbudowane kody na nieśmiertelność też wskazane :P nie każdy ma zdolności i lubi walki, a ginięcie co minutę przez 5h spowodować może zniechęcenie.
po 1 czesci czekam na ciag dalszy z niecierpliwością gra ,mnie wciagnelą , oby szybko wydali ta czesc.
KONFIGURACJA MINIMALNA:
Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
System operacyjny: Windows 11
Procesor: Intel i5-8400 | AMD Ryzen 5 2600
Pamięć: 16 GB RAM
Karta graficzna: Nvidia GTX 1070 | AMD RX 5700 | Intel Arc A580
Miejsce na dysku: 70 GB dostępnej przestrzeni
Dodatkowe uwagi: SSD Required
Konfiguracja zalecana na ten moment nie została podana.
Ale jest za to cena: 219 zł.
ciekawe czy wymagania są zawyżone bardzo bym sobie tego życzył bo mam rx 6800 i ryzen 7600x myślałem ze da rade pograć w 4k z fsr na jakość ale chyba się przeliczę
UP Wiele gier ma przekokszone wymagania, a te które chodzą źle to gry z zepsutą optymalizacją. Jeśli ta gra będzie dobrze zoptymalizowana to spokojnie na twoim sprzęcie będzie hulać.
Zobaczymy jak ta gra będzie hulać na OS-ie : Windows 11 Home, na mojej Konfiguracji : Intel Core i5-12600KF 3,70 GHz (10/16) + 16 GB RAM-u + Karcie Graficznej : ASUS GeForce GTX 1660 SUPER Phoenix OC 6GB GDDR6.
Przyznaję - jestem naprawdę ciekaw.
Zobaczymy czy walnęli pomyłkę z tym 6GB vRAM-u w tej tabeli czy chodziło im o GTX-a 1070 8GB czy jednak o GTX-a 1060 6GB. xD
Bo przyznam to szczerze, że pierwsze słyszę, żeby GTX 1070 miała 6GB vRAM-u! xD
Uwielbiam te niektóre komentarze, że nudna lub krótka była pierwsza część i choć nie grałem ale oglądałem jak brat grał przez stream, to śmiało mogę powiedzieć że tego ja właśnie oczekuje od gier w moim wieku. Dlatego dzieciaki wasze jedynki stawiane takim grą uważam za ułomność w waszej logice.
Otóż gry powinny dla dorosłego gracza być jak najbardziej dojrzałe, takie co wpływają pozytywnie na nasze zdrowe myślenie.
To co ja oczekuje od gier, to że nie tylko zapewniają dobra rozrywkę ale czegoś uczą, coś mądrego przekazują. Anie że jest to kolejna debilna rozgrywka z pięknymi widokami, gdzie jesteś ciągnięty za rączkę.
Hellblade zrobił na mnie wrażenie właśnie tym, że ową grę stworzyli na bazie tematu związanego z schizofrenią. W bardzo ciekawy i kreatywny sposób pokazali, że gra nie musi być pozbawiona logiki napierdalanką.
Oczywiście jestem tym typem człowieka z który z nostalgią patrzy na starsze tytuły i nie dlatego, że mam do nich jakiś sentyment ale że naprawdę zapewniały mi satysfakcje z gry, a co nie mogę powiedzieć o obecnych nowszych tytułach.
Zaraz ktoś napiszę, "a ja nie chce się uczyć, że gra ma mi zapewnić odmóżdżenie". W takim momencie przypominają mi się słowa mojego nauczyciela z czasów szkolnych, gdzie zawsze powtarzał "że nie chce wasz nauczyć, a zainteresować". I jak sobie to przemyślicie to stwierdzicie że mądrze facet gadał.
Takie właśnie powinny być gry, a mianowicie w ciekawy sposób dać ludziom coś do przemyślenia, coś co poruszy dusze i umysł, coś co da nam pozytywne emocje z doświadczenia jakie zapewni nam gra nie będą przy tym upierdliwa w swoim dostarczaniu rozgrywki.
Czyli taka, gdzie nie jesteś zmuszany do debilnej rozgrywki, gdzie niewidoczna mechanika w grze utrudnia ci grę ale w żaden sposób nie ma to związku z logiką. A taka w sensie trudna, że to ja czegoś nie przemyślałem, że zrobiłem tak, anie tak.
To prawda że Hellblade jest liniowa, krótka, że nie jest to gra najlepsza na świecie ale ma w końcu ten klimat co nie mają niektóre obecne duże tytuły. Do tego dopasowaną muzykę i zachowany logiczny sens fabularny z światem nam przedstawionym, a przy tym dojrzałą i poruszającą. Ta gra mimo swojej ubogości spina wszystko w całość. Gdzie bohaterka, świat, muzyka są jednym, są spójne i przy tym idealnie komponują całą rozgrywkę. Więc jeśli ktoś uważa tą grę za nudną, to problem nie jest tutaj gra, a owy gracz, który założenia uznał że jak nie ma tego elementu co jemu zapewnia rozrywkę, to znaczy że gra nie jest dobra.
W ogóle to mógłbym wymienić kilka strzelanek, gdzie są równie krótkie, a jakość ludzie się rozchwytywali. Więc?
Ja osobiście polecam zagrać Hellblade, bo jest to jak najbardziej ciekawa i charakterystyczna gra, dająca jakiś powiew świeżości. Nawet jeśli jest to delikatny powiew.
Oczywiście wszystko zależy jaką drogą pójdą dalej twórcy, bo zawsze może się to zmienić w coś nijakiego, wtórnego. Świecie głupkowatej rozgrywki, ta gra zrobiła na mnie wrażenie swoją konstrukcją.
I dlatego wspomniałem o starszych tytułach, że mimo iż są to gry które nie są tak rozbudowane, piękne graficznie, że względu na swoje czasy, to mimo to mają to coś co nie mają obecne nowe tytuły. I to jest fakt, a nie mój wymysł.
Pozdrawiam ;)
No i git no i spooko takie podejście to szanuję.
Gra która ma do zaoferowania tylko widoczki to nie gra , trzeba być krytycznym i wymagać więcej także od siebie.
Ode mnie jak w przypadku Alan 2, środkowy palec. Kupię na wyprzedaży za 20-30PLN, tak ich będę wspierał. Jak oni fizyczne kopie. Chciwe kanalie
Nic nie sciagam i nie ogrywam torrentow. Sa wyprzedaze, po premierze rok czy dwa za kilka PLN. Tyle na mnie zarobia. Celowe ich dzialanie, celowe moje dzialanie. Nie mam oczekiwan
Za takie oszczercze komentarze bez dowodów powinny lecieć perma bany... Skąd ty wiesz czy on ściągnie czy nie? Ja jestem takiego samego zdania jak WolfmanPL, normalne gry mają wersje pudełkowe tylko 2 ewenementy nie mają takie jak Alan 2 i Hellblade... Swoją drogą capcom to kpina z graczy i tyle że nie wydają Polskich napisów do gier, no ale w sumie po co mają to robić skoro fani i tak spolszczą grę za nich, sprytny zabieg leni z capcomu i sposób na ucięcie kosztów.
Czy ktoś wie czy wyjdzie też wersja na ps5? Przecież 1 była na ps4 a dla jednej gry nie będę specjalnie konsole lub PC kupował
Microsoft nie powiedział definitywnie że nie będzie, po 2 kolega wrzucił wyżej link więc te "ekskluzywy" Microsoftu xD.
Pierwszą część skończyłem jakieś 3 lata temu. Ta gra daje takie emocje, że żadna inna mi tego nie dostarczyła na takim poziomie. Ludzie narzekają że gra pewnie będzie krótka, i aż za ponad 200 zł. Ale ja kupuję od razu w dniu premiery. Oczywiście muszę zobaczyć ocenę redakcji. Zaczynając pierwszą część a potem drugą, to będzie już gra na około 12 godzin wtedy, więc jest ok:) I tak ogólnie polecam to sobie skleić. To nie jest zwykła gra, ale arcydzieło według mnie. Jakby interaktywny film w którym bierzemy udział. Więc wierzę że druga część będzie jeszcze bardziej udoskonalona. Jacyś towarzysze się tu w końcu pojawiają. W jedynce Senua była całkiem sama. Jakiś typek jej tylko pomagał, ale to z tego co pamiętam to był jakiś duch.
Aby tylko gameplay był nieco bardziej urozmaicony, bo w jedynce sprowadzało się to do szukania run, i okazjonalnych potyczek.
A na Steamie dalej brak preloadu. Pewnie specjalnie żeby kupować w Microsoft Store.
Recenzja: Senua's Saga: Hellblade 2
Hellblade 2 to tytuł, który rozpala serca posiadaczy Xbox od bardzo dawna. Na tą grę, zapowiedzianą ponad 7 lat temu musieliśmy czekać wyjątkowo długo. Dwójka to bezpośrednia kontynuacja cenionej Hellblade Senua's Sacrifice, która, choć została ciepło przyjęta w internecie, to mierzyła się z kilkoma sporymi problemami, jak np. prymitywna walka. Czy w Hellblade 2 deweloperzy nie tylko wyciągnęli odpowiednie lekcje z jedynki, ale i zaoferowali przy okazji zupełnie nową jakość godną gry AAA? W dużej mierze tak, ale jednak sporo niewykorzystanego potencjału pozostało.
Moja ocena: 7,5/10
+ Niesamowita grafika ocierająca się o fotorealizm
+ Imponujące najwyższej jakości animacje i krajobrazy
+ Gęsty mroczny klimat dark fantasy
+ Głosy w głowie Senui potęgują immersję i są naprawdę pomocne
+ Całkiem solidna fabuła, która trzyma w napięciu
+ Ciekawie zaprezentowane postacie i ich własne rozterki...
- ...ale nie wykorzystano do końca ich potencjału jaki w nich drzemał
- Irytujące pasy na ekranie
- System walki ponownie rozczarowuje
- Przydługi nudnawy prolog
- Sekrety i zagadki nie grzeszą różnorodnością
To bardzo skrócona recenzja. Niestety nie mogę podać linka do pełnej wersji, bo redakcja od razu usuwa mi wpis. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to na moim profilu na GOL jest link do YT i recenzja tej gry (ok. 20 minut), to będzie najpewniej najnowszy film na kanale. Jeśli macie pytania, czy chcielibyście dać znać, czy zgadzacie się z moją oceną, to walcie śmiało.
Walka mimo iż prosta w swojej podstawie, niezwykle satysfakcjonująca, świetny był ten pojedynek z handlarzem niewolników, irytujące, są tylko te paski, w menu nie znalazłem żadnej możliwości by je wyłączyć, a oprawa cudo, tylko woda jakaś dziwna, zwłaszcza w pierwszym filmiku.
Już 9 lat temu wyszło coś podobnego pod względem graficznym https://www.gry-online.pl/S026.asp?ID=12472
Nie dajcie się nabierać na tą oprawę graficzną opartą na filtrach bo wtedy korporacje z Nvidią na czele wam tak zrobią, że aby odpalać takie tytuły na Ultra to będziecie potrzebowali karty graficznej za 10 tysięcy.
Z PurePC
Twórcy uzyskali efekt końcowy wykorzystując kilka sztuczek, które nie w każdym gatunku i formacie dałoby się zastosować. To takie grywalne demo technologiczne.
Dzisiaj wystarczy dodać do każdej gry kilka filtrów z Depth of field na czele i uzyskacie podobny efekt ale tak jak trafnie napisali na PurePC po prostu to pasuje tylko do gier typu cinematic experience.
Skoro GTX 1070 to 8 GB vRAM-u to czemu oni w tej tabeli do tego GTX-a 1070 podali 6 GB vRAM-u? XD
No to MS szykuje najładniejszą wizualnie grę na rynku bo to co zobaczyłem na ostatnim zwiastunie to nowa jakość i ogromny krok w stronę fotorealizmu. Ja myślałem, że to cgi a twórcy potwierdzili, że to gameplay trailer O_o
Jedyneczka była cudownym doświadczeniem i mocno liczę na ten sequel.
Mój koment z 2021, który wisi wyżej zestarzał się jak wino
Niech tylko położę na tym swoje łapki.
Wychodzi na to, że AW2 musi ustąpić miejsca na tronie pod względem grafy. W wielu reckach piszą, że jest to gra ocierająca się o fotorealizm. Na dodatek Senua to nr1 jeśli chodzi o wykonanie modelu postaci i mimikę w grach.
A wiemy, jak dobrze wyglądało to właśnie w AW2 czy w Callisto Protocol.
Akurat mnie to nie dziwi, UE5 to jest miazga.
Gra wygląda świetnie nawet na XSX, oświetlenie to mistrzostwo, jak ktoś dojdzie do tego obrzędu nocą i nagłych błysków ognia zrozumie o co mi chodzi, zazdroszczę tym co mogą sobie to odpalić na Pc z maksymalnymi ustawieniami graficznymi.
Z drugiej strony te paski strasznie irytują, zapewne twórcą chodziło o jak najbardziej filmowe doświadczenie, ale wybija mnie to z immersji, znając życie będzie jak w The Evil within, z czasem pozwolą na wyłączenie w jakiejś aktualizacji.
Gra ma bardzo wysokie wymagania w 4k w natywnej rozdzielczości bez wspomagaczy typu DLSS i Frame Generator praktycznie bez RTX 4090 można nie próbować.
Ja ograłem na 7900xtx nitro + i szczerze mowiac natywnie w 4K full na maxa wszystko to tak na granicy komfortu przy szybszych obrotach kamerą. (Np las pod koniec) Ostatecznie grałem z włączonym FSR bo mogłem wtedy również ustawić wyostrzenie (polecam sprawdzić 70-90) i gra wygladala dużo ostrzej niż w natywnym 4K. Polecam sprawdzić bo nie rozumiem dlaczego tak jest ale w obu Senuach miałem wrażenie takiej nieostrości albo raczej przegiętego antialiasingu ktore odbierało im ostrość. I ta wkurzająca Aberracja chromatyczna...
Te wymagania co podali, to były dla 30 FPS.!!!
RTX 4070 nie wystarczy nawet, do grania w natywnym 1080p i 60 FPS-ach! (średnio trzyma 55 klatek).
Mamy nowego zabójcę GPU, zaraz za Alan Wake 2!
https://youtu.be/6GtZY-CZrGw?si=aXVd3GHeUesjUw_L
Sprawdziłeś chociaż grę, że tak się podnieciłeś jej wymaganiami? Ja mam leciwy sprzęt, bo tylko starego i dobrego 1080ti i żenująco słabego procka i5-6400. Ustawienia wszystko na maxa, jak sie tylko dało, a skalowanie maksymalnie wyłączone, bo tylko psuje grafę. Cały czas mam 31-34 fps. Więc da się. Nie potrzebuję więcej fpsów, bo nie jest to gra akcji, a przynajmniej po kilku godzinach gówno się tu dzieje.
U mnie gra chodzi na Średnich i trzyma te 45-50 FPS-ów ale... Pierwsza część była jednak jakaś łagodniejsza w obyciu, bo to co się dzieje tutaj w Drugiej Części to...
Powiem tylko tyle : Z Senuą jest tutaj jeszcze gorzej!
Naprawdę myślałem, że gorzej niż to co było w pierwszej części być już nie może, że gorzej z samą Senuą już być nie może, otóż więc - Może! xD
W skrócie : Jedna wielka Miazga z Eksplodującym Beretem! xD
Od razu wjeżdżajcie z tym modem, usunie wszystkie badziewia zamazujące grafę typu ziarno itd
Wasza gra stanie się jeszcze piękniejsza, (bo nie ma w opcjach aby to powyłączać)
https://www.nexusmods.com/senuassagahellblade2/mods/3
Ja zamiast grać to stoję na tej plaży i przez pół godziny podziwiam model Senui XD
I tak, jest pokryta meszkiem, nawet na nosie widać włoski z najbliższej odległości, ale wygląda to naturalnie bo jest świetnie wykonane.
To nie jest żaden mod, tylko najzwyklejsze w świecie modyfikowanie pliku Engine.ini. Sam to robię od lat, w każdej grze na silniku UE. To bardzo proste, jak chcesz, możesz sam spróbować, tutaj masz wszystko opisane >>> https://www.pcgamingwiki.com/wiki/Engine:Unreal_Engine_4
Skoro po jego wrzuceniu gra już nie jest vanilla, to jest to mod.
choćbyś tupał nóżkami do rana :"p
to nie mod tylko edycja pliku wykonawczego sam możesz sobie poustawiać często wyżej ustawienia niż gra bazowo oferuje.
aktualizacja moda, usuwa również letterboxy
https://www.nexusmods.com/senuassagahellblade2/mods/3
Czy wspominałem że model Senui rozpierdziela czosnek?
Ta scena przypomina mi TR2013
Dwa "akty" za mną (3 godziny grania) i można skwitować "świetna grafika, gówniany gameplay".
To w sumie jedynka z podrasowaną (i to ostro) grafiką. To wciąż korytarzowy symulator chodzenia, tylko że IMHO całkowice zaprzepaszcza cały sens części pierwszej - w której to, czy coś było nadprzyrodzone to nie było wyjaśnione i bardziej sugerowało problemy psychiczne bohaterki. Tutaj nie ma wątpliwości - potwory istnieją nie w głowie bohaterki, lecz naprawdę.
Po ograniu tych 3 godzin jedyne, co przeszło mi przez myśl, że 40 złotych to uczciwa cena.
Skończone. Świetne doświadczenie. Udźwiękowienie chyba lepsze od grafy.
Pozycja obowiązkowa dla lubiących filmowe gry.
Bardzo specyficzna pozycja. Właściwie to niemal sensoryczne doświadczenie z pogranicza filmu i gry z wybitną warstwą audio-wizualną oraz porażającym klimatem. Zdecydowanie nie dla każdego, bo gameplay odseparowany od narracji i splendoru oprawy jest bardzo prosty. Jeśli natomiast jesteś graczem, który umie się zanurzyć w świecie gry i posiada pewną wrażliwość na klimaty rodem z filmu Wiking, to zdecydowanie warto. Jako całość, uwzględniając długość(wbiłem 'calaka' w 8h), jest to fantastyczne doświadczenie. Obowiązkowo grać na słuchawkach!
Ustawienia wysokie, jedynie cienie srednie i AA
Moze tylko poczatek wyglada tak przecietnie?
Przecież to wcale nie wygląda jakoś zajebiście biorąc pod uwagę fakt, że Death Stranding wyszedł w 2019/2020 roku, A Plague Tale Requiem w 2022 roku.
Popatrz jeden post wyżej na ten screen ze skałami i porównaj np. z tym
h ttps://www.youtube.com/watch?v=MGyaR2sSBkA
Tak wiem oczywiście Hellblade II wygląda lepiej ale tutaj mamy 9 lat różnicy.
Jaka była różnica w grafice np. w latach 2000-2009, a jak na przykładzie tego Battlefronta jest w latach 2015-2024 przecież to jest śmieszne.
Dzisiaj dobra grafika to głównie realistyczne twarze i zwykłe sztuczki technologiczne które nic nie kosztują pod względem wydajności, a idealnym przykładem są EXY Sony.
WokeSra
Gry 3d w latach 1982 do 2007 z każdym rokiem wyglądały zauważalnie lepiej, bo co raz większa moc komputerów miała mocne przełożenie na to co widzimy na ekranie. Po premierze Crysis mocno to wyhamowało. Na konsolach gry sprzedają się najlepiej więc nie ma już miejsca w tej branży na projekty typu Doom 1993, Unreal 1998 czy Crysis 2007, które nie uciągnie sensownie żadna konsola w momencie premiery na Pc. Finansowo lepiej wydać mutiplatformową grę dostosowaną pod konsole. To jakie przeskoki w grafice były kiedyś co 2 lata to później zajmowało 6-8 lat. Postęp wizualny z roku na rok w latach 2008-2024 to kosmetyka w porównaniu dlo tego co było wcześniej, ale mimo tego granice są co raz bardzej przesuwane. Wiadomo, że przykładowo między GTA V, a GTA VI (różnica dwóch generacji Ps3 vs Ps5) będzie mniejszy przeskok w grafice niż powiedzmy między GTA III, a GTA IV (różnica jednej generacji Ps2 vs Ps3) co mówi wiele.
Zachwyt nad grafiką jest tylko dlatego, że niewiele więcej ta gra oferuje, więc recenzenci się do tego przyczepili. Tak naprawdę gra wygląda świetnie tylko w scenkach. Podczas zwykłej rozgrywki niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnia.
Ot po prostu dobra grafika. Nie ma ani jednego momentu Wow.
Dobrze zoptymalizowane gry równie dobre wyglądały na PS4 pod koniec generacji.
Wybija się tylko kwestia mimiki i tego jak to wygląda w przerywnikach.
Ale to też nie jest jakieś wow, bo TLoU part II takie coś miał na PS4.
Tak jak jedynka mi podeszła, tak dwójka mnie wymęczyła i wynudziła.
Oprócz grafiki, nic tutaj nie ma - z psychodelicznych głosów z jedynki zrobione dobre, troskliwe ciocie (albo wkurzające typiary komentujące film w kinie), jak kawa na ławie wyjawili, czy są zjawiska nadprzyrodzone czy wszystko dzieje się w głowie, walka jak była słaba, tak jest dalej.
Grę ratuje wyłącznie grafika. Nie ma ani monumentalności, ani wyjątkowych momentów, ani głębszego przesłania (no chyba, że ktoś ma te 11 lat i tekst "każdy potwór był kiedyś człowiekiem" powoduje u niego opad szczęki), ani jakoś szczególnie nie porywają ani bohaterzy poboczni, ani rozwój głównej bohaterki.
Jak ktoś lubi walking simy, to pewnie polubi i Hellblade 2 (i pewnie właśnie wystawiłby znacznie, znacznie lepszą ocenę) - ja ich zdrowo nie cierpię, jedyny, jaki mi podszedł to właśnie jedynka, a dwójka ani nie rozwinęła się o krok (oprócz grafiki), tak cofnęła klimatem, światem i ogólnie podejściem do umysłu bohaterki. Za 40 złotych spoko na przejście na raz, jak się studio zawinie to nie będzie mi szczególnie szkoda.
Serio położyli motyw psychozy i zatartej granicy między tym co prawdziwe i urojone? Nie żeby w jedynce nie było oczywiste, że wszystko to urojenia... więc może tu chcieli zrobić płot twista..
Ale to i tak brzmi strasznie słabo.
Całkowicie obdarli to z tajemnicy - potwory istnieją, Senua nie ma problemów psychicznych tylko jest tą specjalną osobą, która widzi (i słyszy) między światami.
No albo wszyscy mają problemy psychiczne i umierają od lub atakują kamienie.
Przedmówca chyba nie dotarł do końca gry skoro wysnówa takie wnioski. Wszystko jest wyjaśnione więc albo jesteś ignorantem, albo zwyczajnie w to nie grałeś.
Nie do końca, potwory to wytwór strachu, manipulowania poprzez ludzkie lęki i niewiedzę, wmówienie ludziom, że potwory istnieją, chociaż tak nie jest aby byli posłuszni, aby ich zniewolić i nimi rządzić. Ogólnie fajny motyw, cała historia jest dobra, tylko niestety potencjał niewykorzystany.
Jedynka mega badziew to może kiedyś obczaje ale coś czuje że prócz grafiki nie ma tam nic
Czy ktoś ma problem z robieniem zdjęć w trybie fotograficznym? Gdy wchodzę w tryb i ustawiam co trzeba to za nic na świecie nie mogę zrobić zdjęcia. Niby jest jakiś przycisk "Accept" pod A, ale nie działa.
Wersja z Game Pass, gram na PC na padzie z XONE ;)
Gra jak na taką grafikę wymagania ma rozsądne. AW2 dużo gorzej wypadał pod tym względem. Gra nie stoi tylko grafiką, audio jest również fantastyczne. Wiadomo gameplay niemal nie instnieje. Gra to fabuła i klimat. Dla niektórych będzie to nie do przyjęcia.
Może na kartach nvidii. FSR2 był szpetny w AW2. Dopiero moderzy naprawili sprawę.
Ciekawe jest też to, że Alan Wake II początkowo wymagał w Minimalnych : RTX-a 2060 6GB GDDR6, teraz w Minimalnych Alan Wake II wymaga GTX-1070 8GB GDDR5 i magicznym cudem nagle u mnie "Pan Alan Wake II" zasuwa, co prawda niby na Średnich (Ale płynnie) z Filtrowaniem Tekstur na Wysokich! xD
Intel Core i5-12600KF 3,70 GHz (10/16) + Kingston HyperX Fury DDR4 2666 MHz (4x4GB) 16 GB RAM-u + Karta Graficzna : ASUS GeForce GTX 1660 SUPER Phoenix OC 6GB GDDR6! xD
Pamiętam, że reklamowego trailera tej gry wyświetlała amerykańska telewizja jakieś 4 lata temu podczas rozdania
Oscarów, które wtedy oglądałem.
Dziwne, że mając tyle czasu zrobili grę tylko na 8 godzin, z tego mnóstwo czasu poświęconego na cutsceny.
Dawniej nazwałbym to konkretnym "Demem" mieszczącym się na płytce cd/dvd.... na blue ray dałoby radę zmieścić takie demo versja 1.0XD na 6-8 godzin za 50$. Może wrzucą otwarty świat i eksplorację w trybie online za ta cenę ...jk.
Bardzo dobry tytuł.
Gra wygląda fenomenalnie, świetna narracja i udźwiękowienie
Gameplay moim zdaniem wystarczający żeby nie brać gry za "symulator chodzenia" - walka jest prosta ale bardzo angażująca i doprawiona pięknymi animacjami.
Sama gra jest bardzo dobra, ale w porównaniu do jedynki, jest ona moim zdaniem gorsza pod wieloma względami.
Klimat i fabuła nie są już tak dobre - nie ma tutaj tego uczucia zaszczucia i samotności jak w jedynce.
Sam element psychozy jest tutaj moim zdaniem gorzej zrealizowany.
Tak naprawdę większość wad gry nie wynika z samej jakości dwójki, ale tego jak wysoką poprzeczkę zastawiła jedynka
Jedyne do czego bym się przyczepił to długość gry. Zazwyczaj nie mam problemu z krótszymi grami, ale tutaj autentycznie czułem jakby gram mogła być nawet dwa razy dłuższa bez utraty jakości i doświadczeń.
Przykładowo
spoiler start
etap pod koniec w lesie, który trwał kilkanaście minut, równie dobrze mógłby być pełnoprawnym wątkiem na kilka godzin - moim zdaniem przegapiona okazja. Samych historii i walk z gigantami też mogłoby być chociaż kilka więcej
spoiler stop
Tak czy siak warto zagrać bo gra jest naprawdę świetna
pograłem. Nudy, łażanie bez sensu, nie wiem co reżyser miał na myśli. Dziwna gra, nie powala na kolana, a grafika? bez przesady wszystko to już bylo i nie widzę, żeby jakoś szczególnie się ta gra wyróżniała graficznie. Wg mnie lepszy jest nowy Horizon graficznie.
Grafika w tej grze jest cudowna ,napewno
szkoda tylko ze trzeba w grze wylaczyc
-taa
-chromatic aberation
-depth of field
-film grain
zebyc cos zobaczyc.
wspolczuje ludziom na konsolach grajacym z tym post procesami za ktore jawne walenie w grach bez mozliwosci wylaczenia tego powinno tworcom wysłac pozwy.
Bardzo fajna odsłona, lepsza od jedynki. Dużo więcej się dzieje, mamy tu zarówno trochę walki, jakieś proste zagadki, trochę skradania (nie dając się załapać) no i tak widać że dali nam tutaj wszystkiego po trochu. Na pewno jest większy rozmach , niż w jedynce która była bardziej samotną przygodą z bohaterkom, tutaj mamy wszystkiego więcej i lepiej. Jedyna solidna wada to długość gry, bo mogła być dłuższa o te dwie godziny.
Wymagania wysokie, na RTX 4070 Ti w 4K i max detalach jest jakieś 27-30 FPS, z DLSS Quality ok 45 FPS, 60 przekracza dopiero z DLSS Performance. Gra ma jednak nałożone tyle filtrów i jest dość nieostra, że zmiana z 4K na 1440p nie jest specjalnie zauważalna i wtedy można już grać normalnie.
Dla mnie za mało się tu dzieje, chciałem dać grze szansę skoro już w game passie jest i nie udało się. 4h wytrzymałem nudząc się niesamowicie zasnąć przy tej filmowej grze idzie. Niby ma być to straszne wręcz makabryczne tylko na mnie to wcale nie działa, 0 emocji i za powolne krążenie w kółeczko po mikro lokacji. Nawet grafa nie powala za ciemna i za dużo post procesowych efektów. Nie wiem co inni w tej grze widzą ja tego nie dostrzegłem.
Gra słabsza fabularnie jak pierwsza część, miejscówki też nie takie, a ten cały Unreal engine 5 to w sumie tylko główną postać dobrze ukazał, bo co więcej, jakieś brzydkie skały albo świetliki w jaskini? Ogólnie gra tak bardziej 6\10 ale że dostałem tylko 50% minimalnej ilości klatek i nie mogłem nawet wyłączyć filmowego ziarna to niestety i ocena będzie 50% niższa, no więcej jak 3 nie mogę dać.
Zaliczona kompletnie. Moim zdaniem ta gra to ARCYDZIEŁO ! Na wielu polach także pierwsza gra która otworzyła nowe drzwi przyszłym produkcjom.
- kapitalnie narracyjna, cała opowieść kompletna poprowadzona od początku do końca bez żadnych domysłów czy niedopowiedzeń stanowiąca kolejny rozdział z życia Senuy, opowieść angażuje od początku do końca
- absolutnie fenomenalnie wykorzystany UE który w żadnej grze technicznie nie zbliżył się do takiego poziomu (nawet zbliżonego), to jak wygląda światłocień, HDR (cały gradient + mapowanie), cząsteczki opady deszczu czy śniegu, kierunek poruszania np. płatków śniegu, zachowanie cieczy, wszystko renderowane w czasie rzeczywistym, fotorealizm coś niebywałego
- animacje twarzy, mimika twarzy, emocje przedstawione na twarzach postaci, ruch poszczególnych mięśni twarzy : żadna obecnie gra nie osiągnęła podobnego poziomu
- choreografia walk : coś niesamowitego, wyobraźcie sobie za parę lat przyszłe gry np. Wiedźmina z taką choreografią walk czy starć, bardziej realnych starć nie widziałem w żadnej grze i nawet zbliżonego do tego poziomu
- animacje ruchy, poruszania się postaci, czynności wykonywane przez postacie, siadanie, kucanie, wdrapywanie się, itd. oczywiście jest to zasługa wielu zapewne setek godzin z MC.
- muzyka, poziom udźwiękowienia, ścieżka dźwiękowa
- gra aktorska, dobór głosów postaci, przedstawienie emocji postaci
- gęsty brutalny klimat całej opowieści
- bardzo sensownie poukrywane elementy do znalezienia jak słupy czy drzewa (które opowiadają kompletne historie)
- po przejściu gry dostęp do dwóch innych narratorów
Na wielu polach także pierwsza gra która otworzyła nowe drzwi przyszłym produkcjom.
To ostatnia taka gra, już nikt takich tytułów nie będzie klepał chyba, że zrobi to sztuczna inteligencja.
Trzeba mieć korporacyjny budżet aby dzisiaj coś takie zrobić, a nikt z tych największych graczy nie będzie czymś takim ryzykował biorąc pod uwagę czas produkcji/budżet/zysk.
Arcydzieło?! Nie przesadzasz troszkę ;), ja się wynudziłem w tej grze jak mops.... Oprawa graficzna i udźwiękowienie, to nie wszystko, a poza tym, nie ma tam na czym oka zawiesić, (skały, błoto, mgła i znowu skały, błoto itd.
Dla mnie, to takie Demo Technologiczne na silniku UE5, nic więcej...
Dal mnie gra jest nieco przereklamowana za mało się w grze dzieje nie ma tam filmowej akcji jest bez sensowne robienie kilometrów z elementami słabej walki która jest powtarzalna tak ja ktoś wcześniej powiedział symulator chodzenie
Graficznie niczym mnie nie urzekła nie ma tego wow a ogrywam na dobrym sprzęcie (testowane na PC (R7 rtx3080 ) i XSX ) na X ma problemy z płynnością a na klocu wygląda dobrze i tak się zachowuje ale to tyle Wydaje mi się że te wszystkie ostatnie perełki Microsoftu bardzo podobnie się zachowują czyli delikatnie otępiale a najbardziej wku... Że mogę wejść na kamienia zmienić drogi tylko liniowość jest tak męcząca że uu.. Microsoft musi odrobić jeszcze lekcje bo na razie jest słabo ostatnia dobiera gra to było GW5
Mam nadzieję że stalker uratuje honor zrobi robotę oceny nie daje bo jeszcze nie skoczyłem
Jestem na etapie drugiego olbrzyma
Jak Stalker ma uratować honor, skoro to nawet nie jest gra Microsoftu, tylko GSC. Naprawdę nie rozumiem czego ludzie spodziewali się po Hellblade. Od zapowiedzi było praktycznie wiadome, że ta gra będzie polegała głównie na chodzeniu, wręcz prostackich zagadkach i prostackiej walce. Hellblade jest dokładnie taki jakiego się powinniśmy spodziewać.
No wlasnie nie bylo wiadomo, sami tworcy mowili, ze jedynka przy dwojce bedzie jak indyk, wiec liczylismy na wiecej niz to samo w lepszej oprawie
Tutaj z tego co na razie ogralem to zagadek jest mniej i są one jeszcze prostsze, walka to ten sam paździerz
Jako sympatyk "symulatorow chodzenia" i gier w ktorych glowny nacisk stawia sie na narracje, filmowosc, udzwiekowienie jestem Zachwycony i uwazam ze jest to zbrodnia na branzy gamingowej ze taka perelka jak Hellblade 2 nie ma wydania pudelkowego. Moze nie pamietam jakos bardzo wyraznie pierwszej czesci Senuy ale zdecydowanie zapamietam ta czesc dluzej i wyrazniej niz pierwsza.
Grafika jest przepiekna, krajobrazy w grze rowniez mega dobre, mimika twarzy tak dobrze zrealizowana, ze tworzy ten mikro wow efekt i otwiera jakby nowa droge dla realizacji mimiki w grach.
Animacje rowniez na bardzo wysokim poziomie choc nie zawsze bo zdazyly sie moze z dwa lub 3 momenty kiedy mialem wrazenie jakby konkretny kleb dymu lub ogien byl animacja 2D narzucona na screne i wklejona w odpowiednim miejscu rzucaly w oczy. Realizm ruchu tkanin, namiotow ktorych materialy powiewaja na wietrze, albo scena
spoiler start
z jeziorem ktore splynelo do szczeliny
spoiler stop
wygladala niesamowicie pieknie i realistycznie.
Przejscia animacji w czasie walki z jednym przeciwnikiem na drugiego sa zrealizowane tak dobrze i plynnie ze ciezko bylo mi uwierzyc jak swietnie to zrobiono.
HDR z problemami ale tego nie biore pod ocene bo prawdopodobnie jest to problem personalnych ustawien ale zeby to dobrze ustawic mialem nie maly problem. Finalnie bylo tak na 85% ok.
Historia mnie wciagnela, postacie przekonywaly byly zywe, autentyczne pieknie wykonane. Fabula oczywiscie mogla by byc duzo dluzsza.
Dzwiek wedlug mnie lepiej zrealizowany niz w pierwszej czesci i na Q701 z bardzo dobrego zrodla brzmialo to mega dobrze.
Ogolna realizacja dzwieku jak i dobor glosow - Glos Cienia rowniez z pierwszej czesci i inne glosy pojawiajace sie w grze byly wrecz miodem na serce i uszy... Moglbym siedziec i sluchac. Poezja.
Soundtrack rowniez ocenilbym 10/10 choc przyznam ze Heilunga sluchalem i poza Senua takze moje klimaty sciezek dzwiekowych i muzyce w klimatach pasujacych do "staronordyckiej" jak najbardziej trafily w moje gusta.
No i jak by to byl film a nie gra to ocenil bym to bardzo wysoko moze nawet zastanawial bym sie nad czyms w okolicach 10..
Wiec...
Momenty "zgadywankowe" czyli zagadki z kamieniami do ukladania i reszta mogly by byc trudniejsze bo byly tak proste ze nie sa zadnym wyzwaniem oprocz sztucznego wydluzenia wystarczajaco juz krotkiej gierki.
Walki mogly by byc bardziej ugrywalnione, dodawac wiecej swobody itp.
Grywalnosciowo oceniajac to jako gre niestety jest to bezwyzwaniowe branie udzialu w Poetycko i Genialnie przedstawionej historii z realizacja na najwyzszym poziomie. Niestety slaba to gra jak by na grywalnosc patrzec choc ja "fanem symulatorow chodzenia jestem" i totalnie mi to nie przeszkadzalo jakos w istotny soposob.
Do gry zabieralem sie myslac glownie o audiowizualnym aspekcie i ten zostal w pelni dotrzymany oczekiwaniom dlatego nie jestem rowniez w stanie zanizac znaczaco oceny z powodu braku wyzwania, banalnosci gry i slabego aspektu grywalnosciowego skoro taki The Invincible bardzo mi sie podobal to i tutaj nie bede wymyslal ze oj jaki slaby gameplay skoro ja takie "gry przygodowe"
uwielbiam.
I strasznie podobal mi sie motyw Illtaug'i.
Jak na razie pierwsze dwa rozdziały to byly takie 7/10, ale kolejne dwa juz 8/10
Na pewno nie bedzie to gra 10/10 xD
O dziwo w 2560x1080 naprawdę dobrze mi chodzi, jedynie AA i cienie dałem na srednie, reszta na max czyli wysokie + DLSS jakość. Gram na rtx2070 super ofc
oby kiedyś zniknął trend na wypuszczanie takich śmieciów w cenie AAA
śmieciów ? dopełniacz ***** .... śmieci ***** śmieci
Niech zgadnę. Nacjonalista ?
219zł za grę AAA to chyba 8 lat temu się płaciło. Teraz takie wyceniają na 330-360 zł.
Tyle w temacie. Porównanie do Rise i The Order pasuje idealne, bo to takie same gry po to samo zrobione. Tylko dziś mamy pseudo dziennikarzy.
https://www.youtube.com/watch?v=3ghhGX5fMdA
Spodziewałem się, że gość będzie gadał głupoty. Ale... obejrzałem. I w wielu miejscach ma rację, a swoje opinie opiera na sensownych argumentach.
Narzeka na wydmuszki pod kątem gameplayu. Nie widziałem jeszcze, by pojechał po świetnej produkcji pod tym względem. Grafikę, audio, klimat i fabułę pochwalił w Hellblade 2.
RE4 remake dał 7/10, gameplay ma zayebisty akurat (w sumie to wszystko)
Co do Ryse Son of Rome i The Order to ma czesciowo racje, czesciowo bo tamte gry chyba historia i klimatem stały jednak gorzej, druga sprawa i najwazniejsza - kwestia recenzenta i tego co oczekuje. Jeden chce otwartych swiatów i gry na setki godzin, drugi wrecz odwrotnie
Via Tenor
Idąc jego tokiem "rozumowania" to wszystkie interaktywne filmy typu the Quarry, Detroit i Until Dawn zasługują na 1/10 - bo tam nie ma gameplayu.XD
A to po prostu taki gatunek. A może jest ofiarą własnej niewiedzy i spodziewał się DMC, czyli nadal debil bo jedynka od 2017 na rynku.
I taki ktoś nazbierał 30k subskrypcji
Te interaktywne filmy mają wybory, qte, fajna eksploracje terenu i niszczą gameplayowo Hellblade 2, wiec zmien dealera
W Hellblade 2 albo idziesz zółwim tempem, albo walczysz (walka nie sprawia w ogole zadnej frajdy)
Ta gra jest ok jak grasz godzine dziennie, inaczej jest po prostu męcząca, nudna
Te interaktywne filmy mają wybory, qte, fajna eksploracje terenu i niszczą gameplayowo Hellblade 2
Członkiem mensy to on nie zostanie, pewnie jeden z subsktybentów tego z linka
Nie interesuje mnie to czy dał 8/10, 4/10 czy inną liczbę, ale to, że sensownie pokazuje argumenty odnośnie oceniania kiedyś - dziś. Order i Rise to identyczne gry w zamyśle. Miały te sam bolączki co Hellblade II, oferowały w niektórych miejscach więcej. Jak np. gempleyowo-więcej było gry w grze w tamtych produkcjach, a mimo to element gempleyowy uznano w tamtych produkcjach za ogromny minus. Brak gry w grze w tamtych recenzjach stanowił największą wadę dość mocno wpływający na ocenę jak i stwierdzenie, że to praktycznie nie gry. A w HBII kompletnie to nie przeszkadza.
HBII jedynie miejscami grafika i audio wydobywa się ponad inne produkcję.
Jak ktoś grał w gry na PS5 z wykorzystaniem udźwiękowienia 3D, to aż takiego zachwytu nad HBII nie będzie miał pod tym kątem.
W HBII mamy grafike i dzwięk, a w Rise czy Order mamy grafikę i gempley.
Fabularnie HBII niczym się nie wyróżnia min. przez to, że to druga część i temat psychozy już nie jest taki "innowacyjny". Ba jest sporo gier, które ten temat poruszały. Tylko nie miały takiego budżetu.
Ocena HBII na poziomie 9/10 gdy identyczne gry dostawały wiele mniej obrywając za elementy, który w jakimś stopniu były, a w HBII ich nie ma.
Pomyślcie sobie jak nisko musi być dziennikarstwo growe, by poniżać się do takiego poziomu jak większość recenzentów, tylko po to, by nie podpaść wydawcą, bo nastepnym razem nie dadzą klucza. Naprawdę dla redakcji - róznych, wydatek tych 200zł na grę, by napisać recenzje, to majatek?
Dodam tylko, że takie gry jak np, Wiedźmin 3 dostały niższą ocenę, a jednak gempleju, grafiki, audio, fabuły, jakości jest co niemiara w porównaniu do HBII.
recenzent nie może mieć oczekiwań takich jak piszesz, bo jego zadanie, to jak najbardziej obiektywnie pokazać zalrty i wady produktu.
To tak jakby recenzent motoryzacyjny robiący ranking aut ciężarowych, do zestawienia dał małe sportowe autu i ono wygrałoby zestawienie, bo przecież ma największy kofort i prędkość.
Tak samo tu - ocenia się gry za to jakim są grami, a nie filmamy.
HBII to na Netflixa jak Bandersnatch czy Battle Kitty.
Przecież jak wyłaczymy walkę w HBII, to niczym to się nie różni od tych wyzej wymienionych pozycji.
Dlatego pytam, czy w takim razie gry typu Heavy Rain powinny dostawać 1/10? Skoro to interaktywne filmy? LOL
Czy gry typu What Remians of Edith Finch powinny dostawać 1/10
Każda gra dostała oceny takie, na jakie zasługiwała zdaniem wielu recenzentów - widocznie takie Ryse było cienkie w gatunku gier, do którego aspirowało.
Proste
H2 to nie jest gra akcji, jak i nie była nią jedynka. To walking sim z elementami walki, w której główne skrzypce gra narracja i fabuła, a motywem przewodnim jest psychoza głównej bohaterki. Sami twórcy tak twierdzą. Wiadomo było, czego się spodziewać po ograniu pierwszej części. Niczego nie ukrywali, tak jak i długości gry.
Dlatego dla mnie ten typ to idiota.
Weź V się juz nie kompromituj, bo na siłę próbujesz bronic tej wydmuszki.
Ani Havy Rayn, a ni What Remians of Edith Finch nie są interaktywnymi filmami, tylko grami. Masz tama całą masę gempleju głównie inspirowanym przygodówkami kilick and point, a w HBII nie masz nic po za ładną miejscami grafiką.
Ba nawet, te interaktywne filmy an Netflixie mają możliwosc wyboru w fabule, a w HBIi nic a nic. Wciskasz tylko jeden przycisk, oglądasz filmik, wciskasz go ponowie, kolejny filmik itd.
HBII przelań na siłę wciskać sobie do głowy, że to jakiś symulator chodzenia, bo nim nie jest. Symulatory chodzenia maja gemplej, którego nie ma w HBII.
Taki symulatory to rozwinięcie idei przygodówek klik and point.
Ile rzeczy możesz robić w takim Farenhaicie, Havy Rayn, czy What Remians of Edith Finch, a ile w HBII. W HBII po za wciskaniem jednego przycisku nic.
Ten produkt powinno się oceniac na filmwebie jako produkcja filmowa.
Twórcy minęli się z powołaniem i powinni z tym projektem ruszyć na Netflix, a nie steam.
Zabawne, właśnie się dowiedziałem, że HR ma wiecej wspólnego z grą od H2, widocznie mieliśmy do czynienia z innym HR.
No ale podobno to ja się kompromituję, Może mam ci przypomnieć, że to jeden wielki festiwal QTE. Tam nawet kamera jest statyczna jak w starych residentach. Interaktywny film pełną gębą.
i ja nie bronię tej gry, nie atakakuje ludzi co wystaawiaja różne oceny, tylko śmieję się z "argumentów" jakiegoś nic nie znaczącego jutubera, którym się posiłkujesz i obalam jego teorie spiskowe.
Powiedz mi w takim razie po co w HB2 są mechaniki takie jak silny atak, słaby atak, unik, parowanie i skupienie, sprint - skoro nic się nie robi podobno poza przyciskaniem jednego przycisku LOL
jakoś nie widzę tam QTE jak w interaktywnych filmach typu HR czy inne Detroit Become human.
XDD
Przecież ty w HR nawet nie grales
I tak ma duzo wiecej wspolnego z grą niż Hellblade 2, to jest niezaprzeczalny fakt
Powiedz mi w takim razie po co w HB2 są mechaniki takie jak silny atak, słaby atak, unik, parowanie i skupienie, sprint
O kurde jakie mechaniki xD sprint to mechanika ? 5 mechanik na krzyz xD sprint masz tylko w wybranych miejscach, walka to zart
Via Tenor
No to słucham golst. Wymień te przyklady gameplayu z HR i mechaniki rozgrywki.
I tyle w temacie.
A wyżej jako argument napisał QTE, które jest niczym innym jak cutscenką, w której wciskamy to co się pojawia i nie mamy żadnej kontroli nad postacią.
Gdzie ten gameplay ja się pytam?
XD
Via Tenor
Przecież ty w HR nawet nie grales
I tak ma duzo wiecej wspolnego z grą niż Hellblade 2, to jest niezaprzeczalny fakt
Nie no, ja rozumiem że można mieć różne zdanie i dyskutować, ja sam bardzo lubię Heavy Rain, ale gameplayowo ta gra stała się dosłownie memem przez słynne "Press X to Jason".
Nie, memem to jest cała koncówka tamtego rozdziału, bo Jason tam ginie w kuriozalnej sytuacji, a to jak nasz glowny bohater chodzi i drze się 'Jason' to tez budzi usmiech politowania
Gameplayowo to wlasciwie przygodowka point & click z elementami QTE, prowadzisz jakies sledztwo, badasz dowody, zajmujesz sie jakimis pierdołami (niczym z Simsow) typu robienie jajecznicy, kładiesz syna spac itd podejmujesz jakies wybory, masz opcje dialogowe, a same qte sa fajnie zrobione bo idzie niekiedy łapy poplatać
Cos tam ogolnie zawsze sie dzieje i sporą kontrole nad wszystkim masz, a w Hellblade 2 cały czas idziesz przed siebie i nagle ot banalna zagadka, a potem banalna walka, po czym smecenie i smecenie i slamazarne tempo i powtórz ten schemat kilka razy
Na plus, ze przy tych gigantach cos innego probowali zrobic, ale tez moglo byc lepiej
Ale poczekaj, może Last Mem wymyśli jakieś mechaniki w HR, który jest interaktywnym filmem QTE i później będzie nam próbował sprzedać kolejnego farmazona licząc, że jakimś cudem ktoś się nabierze.
Fikoły coraz lepsze robi
XD
Heavy Rain to bardziej film interaktywny, który przechodzi się automatycznie.
Nie ma to za wiele wspólnego z klasyczną formułą point & click, gdzie mechanikami są np:
Open, Close, Push, Pull, Walk to, Pick Up, Walk to, Give, Use, Look at, Turn on, Turn off itp. Nie mówiąc o złożoności zagadek i ich ilości na daną produkcję point & click.
No więc skończyłem. I ocena może być tylko jedna. Ta sama którą dałem pierwszej części. Ktoś że tak powiem, kto miał problemy zdrowia psychicznego tak jak ja, poczuję tą grę zdecydowanie inaczej niż ktoś kto nigdy ich nie miał.
W zasadzie jedynie dwie główne rzeczy wyróżnia tą grę, grafika i udźwiękowienie, klimat jest ok, fabularnie na granicy przeciętności, ale nie jest źle, reszta przeciętna lub poniżej przeciętnej. Więcej jak 6 nie da rady dać tej grze. Gra na jedno przejście i zapomnienie.
Oprócz grafy również photo mode najlepszy jaki widziałem w grach
Nowa Lara też będzie na UE5 jak i gry od CDPR - miazga
To że Wiedźmin będzie na tym silniku nie jest dobrą nowiną. O dobrej optymalizacji na premierę możemy zapomnieć.
A na red engine była dobra optymalizacja na premierę? Właśnie na odwrót, samo CDPR wspomniało, że z tego względu przesiada się na UE5.
jprdl co jeden to lepszy
Get your shit together kocmołuchu, mama Senua jest przy tobie
etap w lesie rewelacja
W3 miał słabą optymalizację na premierę, coś V ty brał?
Akurat W3 pod względem optymalizacji był bardzo dobrą grą. Działał na dosłownie złomach. Nie miał błędów optymalizacyjnych, a błędy techniczne jak niemożliwość odpalenia zadania czy inne glicze. Ale nie związane stricte z samą optymalizacją, działaniem, bo ten działał na starych PC dobrze.
Jedyny taki błąd, to był, że gra się zamrażała na 10-15s, po czym dalej już działała do końca sesji normalnie.
Przecież właśnie optymalizacja była wymieniana w plusach gry, zaraz po narracji i grafice jako pierwsza.
To sprawdź recenzje na konsole, zajrzyj do minusów, choć już tytuł recki wiele sugeruje i powiedz coś ty brał.
and still
Ukończyłem to cudo po raz pierwszy
Czas pokazuje mi 19,5h
Jutro zabieram się za ponowne przejście choć ocena może być tylko jedna, czyli maksymalna.
Czas pokazuje mi 19,5h
To już nawet UV i Ryslaw twierdzili, że to gra na 6 godzin (przy czym prawie 3 godziny to filmiki). Dużo fotek trzaskałeś? (Jeśli tak, to wrzucaj, bo lubię oglądać zdjęcia z gier). Chyba że da się tam coś więcej robić?
Jak ktoś chce przebiec przez grę to 5-6 h
W photo mode na bank spędziłem kilka godzin. Nawet wszystkich osiągnięć nie mam 8/11
Później wrzucę skrina z gp
Ja się delektuję grami, które mi się mocno podobają.
To wygląda jak zmodowany Skyrim. I tyle lat to robili? Jakaś masakra!
Myślę, że spokojnie z 5h to photo mode i zachwycanie się wizualiami, szukanie żuchwy :p
Pierwsza Senua zajęła mi 12h.
W takim AW2 miałem 28h a ludzie na yt nagrywają w przejście gry w 10-12h, dla mnie to absurd.
To już nawet UV i Ryslaw twierdzili, że to gra na 6 godzin (przy czym prawie 3 godziny to filmiki).
Jeśli dobrze pamiętam to dokładnie UV powiedział że gra zajęła mu 6,5 godziny, przy czym przyznał że przez tytuł dosłownie przebiegł, Rysław z kolei mówił o ponad 8 godzinach.
Ja jestem w tej chwili w piątym rozdziale i 8,5 godziny za mną, myślę że skończę w okolicach 10-11 godzin.
Howlongtobeat w tej chwili pokazuje wyniki bardzo zbliżone do tego co panowie opowiadali w podcaście czyli 6,5 godziny to przebiegnięcie przez główny wątek, średni czas przejścia to 8 godzin a na kompletne przejście gracze potrzebowali średnio 9 godzin.
Dzięki za info, John. Ja raczej długo przechodzę gry (m.in. ze względu na tryb fotograficzny i pecetowe "platynowanie"), więc może to dla mnie będzie zabawa na 10 godzin. AW2 zajął mi na pewno więcej niż 25 godzin. Na razie jestem dopiero w połowie GoT, więc Senua musi jeszcze poczekać (i zejść z ceny). ;)
Pewnie zejdzie w miarę szybko bo raczej specjalnie dobrze się na Steam nie sprzedała. Nieco inaczej jest chyba na Xboxie bo mimo braku oficjalnych danych gra rozsiadła się w "topkach" najchętniej odgrywanych gier czy to w GP czy na Xboxie w ogóle.
Natomiast co do tempa przechodzenia gier to mamy chyba podobne, sprawdziłem na szybko moje statystyki z AW2 i wychodzi mi ponad 30.
7 lat powstawał ten benchmark i tysiąc osób pracowało przy projekcie. Zastanawiające co oni robili przez ten cały okres czasu. Bo nie widać tego w grze? Gra, w której zrobienie platyny zajmuje 5 godzin i 20 minut w tym 3,5h to filmiki. Ciekawe.https://www.youtube.com/watch?v=idC50yINioU
Sam wziąłem w gp tylko dlatego, bo chcę ograć kilka innych gier, których na steam bym na pewno nie kupił. 40 zł to śmieszne pieniądze za miesiąc dostępu do takiej biblioteki.
Na steam też wezmę i nie będę patrzył na cenę, bo chcę wspierać to malutkie, mega utalentowane studio i dołożyć cegiełkę aby krawaty z MS ich nie zamknęli. Choć widziałem info, ze dostali pozwolenie na nową grę.
Ciekawy jestem właśnie ile osób sprawdzi w gp, bo nie ma co liczyć na wielką sprzedaż, skoro tylko cyfra i w abo.
AW2 podobno do dziś się nie zwrócił.
Ten pan to nie jest "makijażysta" tylko Character Art Director :p
Gra jest po prostu benchmarkiem UE5 bez grywalności. Gdyby nie grafika i dobre audio to w recenzjach byłoby 2/10. Za 5h "gry" 220 PLN to głupi żart. Kompletnie nieopłacalna do zakupu nawet za połowę oficjalnej ceny - tylko w gamepassie lub gdzie indziej.
F-E-N-O-M-E-N-A-L-N-A! Absolutne cudo i moje największe zaskoczenie roku. Pierwszy Hellblade, którego skończyłem po raz pierwszy jakiś miesiąc temu (zajął mi defakto 7.3h) więc jestem na świeżo uważam za grę dobrą z aspiracjami. Senua's Saga to istny majstersztyk. Klimat, udźwiękowienie, grafika, mo-cap, linia fabularna czy towarzysze, którzy strasznie mnie intrygowali. Graficznie na XsX wyrywa z kapci i po czasie nawet te paski mi nie przeszkadzały (usuwając te paski na PC wzrastają wymagania więc nic dziwnego, że je zastosowali). Mogliby tylko dać możliwość wyłączenia ziarna bo zabija to totalnie jakość obrazu.
Rozdział 1-2 są genialne, 3 trochę słabszy, ale 4-5-6 to jakaś pieprzona poezja z naciskiem na 4. Muszę skończyć tę grę jeszcze raz, aby powtórzyć ten etap bo byłem w szoku jak to jest dobrze zrobione.
Cut-scenki z udziałem Senui to często myślałem, że po prostu puścili filmik z prawdziwego studia, gdzie ucharakteryzowali Meline Juergens i kazali grać real-time. Najlepsza mimika jaką widziałem. Te emocje na twarzy, animacje. Cudo!
Podsumowując to strasznie polecam samemu spróbować zagrać bo gra wciąga jak cholera i w dobie open-worldów tak klimatyczna gra na 8-10h jest świetną odskocznią.