Twórca Metro Exodus przestrzega: jeśli zbojktujecie grę na PC, kolejna część nie trafi na komputery
Trzeba było grę zostawić na steamie, a na epicu dać cenę o 15/20% niższą i wtedy byłaby konkurencja.
Oho, jeden geniusz PR z Dice już chciał pokazać graczom że nic dla niego nie znaczą, ciekawe jak to się skończy xD
O jezu...jaki foch XDDDD Twórcy Metro skończyli chociaż 10 lat?
Jak devsi tupną nóżką to sami na tym stracą. Łaski bez, Metro może i świetna gra, ale jest masa innych świetnych gier i na jednej serii świat się nie kończy. Tym bardziej, że już nie jedna świetna seria została zarżnięta przez chciwość i pazerność tłustych korpo-świń, więc jedno Metro w te czy we wte.. Świat się na tym nie skończy, a oni nie zarobią.
No chyba sobie teraz koleś żartuje ...
Najpierw w tajemnicy przed wszystkimi na 4 tygodnie przed premierą gra nie będzie na steam tylko na epic store bo się dogadali kilka miesięcy temu a teraz zaczyna szantażować nas graczy za to że bojkotujemy ich poprzednie części na steam.
To co robią gracze na steam chcą im dać do zrozumienia co zrobili. Sam autor metra nie jest zadowolony. A oni teraz grożą nam bo jest bojkot. Takie wypowiedzi są nie na miejscu i teraz jedynie co się stanie to słaba sprzedaż na PC. Zniechęcenie do kupienia następnej części ( o ile po tym wszystkim wyjdzie ) Nie sprzedanie na PC obniży im też nieźle sprzedaż co za tym idzie nie zarobią.
Pogratulować tylko głupoty. Miałem szacunek do studia ale od dziś się to zmieni przez taką wypowiedź ... Pokazali że mają gdzieś nas graczy i liczy się tylko kasa. Nie epic store zniszczyło metro exsodus. Tą wypowiedzią oni sami się teraz pogrążą.
Ps. EA i Activision możecie pogratulować studiu które właśnie się od was czegoś nauczyło !!
reakcja społeczności była mocno nieadekwatna do całej sytuacji, bo zainstalowanie oprogramowania Epic Games Store to niewielka niedogodność, zajmująca maksymalnie parę minut.
Oho, jeden geniusz PR z Dice już chciał pokazać graczom że nic dla niego nie znaczą, ciekawe jak to się skończy xD
No cóż, łaski bez. Gracze PC nie akceptują żadnego Denuvo ani exclusive'ów na PC. To nie casualowi kanapowi konsolowcy, żeby masowo akceptowali takie ograniczenia cichutko jak myszki bez buntu, jakby to była rzecz naturalna, a nawet wielka łaska. Ktoś kto podejmuje takie decyzje, nie za bardzo szanuje graczy PC. A za jakiś czas wydawca itak wróci z podkulonym ogonem, bo chcą czy nie - PC to wciąż liczący się rynek gier. A już zwłaszcza teraz, w erze wspólnej architektury konsol i PC.
To nie casualowi kanapowi konsolowcy, żeby masowo akceptowali takie ograniczenia cichutko jak myszki bez buntu, jakby to była rzecz naturalna
No jaaaaasne. Dlatego właśnie w przeciwieństwie do oświeconej rasy panów dalej mamy gry na własność mimo, że już w 2013 roku mieliśmy się z tym pożegnać :')
ReznoR666 - oho, kolejny zgorzkniały PeCe majster rice, który musi przy okazji nawrzucać na konsolowcow, bo sam ma zapewne komputer kupiony przez rodziców, na konsolę nie stać już, więc musi wyładować frustrację na graczach, którzy konsole posiadają. Tak się składa że konsolowcy nie muszą nic bojkotować, bo takie akcje konsole omijają tak się składa. Warto poszerzyć trochę wiedzę zanim się napisze jakieś bzdury.
No ale nie płacz konsolowcu, taka prawda... nie macie jaj i każdy syf przyjmujecie, akceptujecie i krzyczycie do wydawcy "MOCNIEJ!".
Gracze kanapowi nie mają żadnych "denuvo", oraz w przeciwieństwie do graczy komputerowych, MAJĄ GRY NA WŁASNOŚĆ. Trzeba było nie piracić nowych gierek, to też byście tak mieli :)
Czyli idę do sklepu, kupuję gierkę w wersji pudełkowej, wracam, gram, platynuje i oddaje koledze, bratu, Januszowi z allegro, czy do domu dziecka. A Ty jesteś skazany na łaskę otyłego pana z Valve.
Tak się składa że konsolowcy nie muszą nic bojkotować, bo takie akcje konsole omijają tak się składa.
Lol? Przecież to co teraz się dzieje na PC i co robi Epic to przecież oni praktyki z konsol przenoszą właśnie na PC. Oni sprowadzają wojny konsol na PC. Konsolowcy niczego nie bojkotowali tylko z uśmiechem na ustach takie praktyki wspierają. Myślą, ze skoro tam się udało to na PC też się uda.
Rezno bzdury Pan opowiadasz.
I jakie nieakceptowanie denuvo grałem w kilka gier z denuvo i żadna nie sprawiała problemów niczym się nie różniła od gry bez denuvo bo nawet aktywacja przebiega z automatu i w tle. Być może gra traci na wydajności ale taka cena walki z piractwem. Ten szum to piraci wywołują. Normalny uczciwy gracz jak mu coś nie odpowada wie ze ma wybór. Mi steam nie odpowada dlatego głównie na konsolach gram na PC zadko i tylko w coś czego nie ma lub jest bez lokalizacji PL (np life is strange). Nic na siłę tylko wiedz że za dużo piratów na PC i denuvo i inne wymysły będą zawsze.
A te różne opowieści szpecow od PR mają tylko za zadanie reklamować produkt bo Ci co mają kupić to i tak kupią steam czy epic co za różnica.
@kęsik - jakie praktyki np? Podaj przykład.
Zamykanie platformy, ekskluzywne gry, dzielenie rynku, podział na plemiona itd.
@kęsik - to nie jest żaden przykład. Jak inaczej mieliby się utrzymać na rynku? Gdyby wszystko było multiplatformowe, więcej ludzi by pewnie wybierało PC zamiast konsol. I dzięki Bogu, że tak nie jest, bo tak jak pisał jeden z kolegów wcześniej - na konsolę kupię grę i mam. Na własność. Nie "licencję" na jakiejś gównoplatformie, z którymi trzeba się użerać na PC. To nie jest przykład tego, jak zachowują się devsi w stosunku do gier wydawanych na PC.
kęsik
Gdyby nie ta zamknięta platforma konsol i tytuły ekskluzywne, to konsole by miały taki sam zalew padła jak obecnie na miejsce na Steam. Czyli głównie biedne indyki 2dpixelarts z amigowską graficzką, zamiast wspaniałych exów zdobywających nagrody gier roku.
Oho, betonowa bojówka będzie bojkotować gierkę, bo nie ma jej na stim i zacznie wystawiać negatywne oceny i rzucać łapkami w dół.Ile wy macie lat?
jedyne co będę bojkotował, to tą śmieszną wojenkę PC - konsole, bo to taki wielki problem kupić obie platformy i po prostu cieszyć się graniem. Nie pochwalam zachowań takiego rodzaju jak w tym newsie, ani takich zagrywek jak zmiana platformy na chwilę przed premierą, wyłączając sprzedaż na innych, ale wyzywanie przy tym konsolowców i szukanie winy w nich to po prostu śmiech na sali. Dokładnie - ile Wy ludzie macie lat, że wyzywacie się o głupią platformę do gier.
Gdyby wszystko było multiplatformowe, więcej ludzi by pewnie wybierało PC zamiast konsol.
No to jest wolny otwarty rynek nie? Wtedy to byłaby możliwa zdrowa rywalizacja o klienta. A nie zmuszanie, że oh jak chcesz zagrać w tę grę to musisz kupić tę konsolę ummmm.
Czyli głównie biedne indyki 2dpixelarts z amigowską graficzką, zamiast wspaniałych exów zdobywających nagrody gier roku.
Biedne indyki przeważnie mogą być lepszymi grami niż te molochy AAA, które dostają nagrody i wysokie oceny tylko z powodu tego że są popularne. Przecie takie biedne Celeste czy Return of the Obra Dinn to kładzie te wszystkie GoWy czy inne Spider Many.
I właśnie dzięki temu otwartemu rynkowi gry na PC mają takie jazdy, jak chociażby teraz Metro. Gdyby wszystko było multiplatformowe, te same kwiatki raczyłyby konsole, a na szczęście tak nie jest i w wiele świetnych tytułów zagram na spokojnie, bez platfrom, bez "licencji", mając grę na wyłączność. Po kupnie konsoli faktycznie dotarło do mnie, że tam jest lepiej :) wcześniej grałem tylko na PC, teraz wolę grywać na konsoli. Jedynie nie w FPSy. Strzelanie na padzie do mnie nie trafia xd a na Metro poczekam sobie, aż będzie na Steam :) nie pali mi się.
Chodzi mi tylko o to, że gdyby takie Metro było tytułem wyłącznie na PC, myślisz, że devsi pozwoliliby sobie na takie zachowania? wiedząc, że nie sprzedadzą nic na konsoli? Wątpię. Może mieliby więcej szacunku i pokory dla gracza, a gracz chętnie by się odwdzięczył portfelem. A w wolnym rynku wolna amerykanka - mogą sobie powybrzydzać w wersji PC, bo na pewno ładnie im gra zejdzie też na konsolach i dobrze o tym wiedzą.
@Kęsik Co ty psioczysz? o_O Jakie praktyki z konsol są przenoszone na PC?
Przecie takie biedne Celeste czy Return of the Obra Dinn to kładzie te wszystkie GoWy czy inne Spider Many.
Chyba tylko w Twoim wąskim gronie odbiorców, bo rynek powszechny zweryfikował co innego.
Aha, czyli według ciebie idea PC jako otwartej platformy to coś złego? Ok.
Ale w sumie kto wprowadził taką zasadę? Ty i twoje ziomki z reddita spod /r/gaming?
Steam też miał coś w rodzaju exów pokroju TF 2 czy Half-Life`a. Płakał ktoś wtedy, że tylko na steam? I zaraz pewnie wyjedzie mityczny argument, że hurr durr to były ich gry jako dewelopera. No i co z tego? To Epicowi nie wolno kupić sobie ekskluzywności jakiegoś tytułu, bo Rasa Panów się obrazi że ktoś nagina ich wymyśloną zasadę otwartości PC jako platformy?
Zejdź na ziemię, świat nie kręci się na PC, a sądząc po sprzedażach gier, to nawet na pewno się nie kręci wokół superior gaming platform.
Gdyby wszystko było multiplatformowe, więcej ludzi by pewnie wybierało PC zamiast konsol
Zależy na jakim rynku, pewnie w Polsce i ogólnie w Europie wschodniej PC by wiódł prym. Ameryka, czyli najbardziej liczący się rynek gier jest prokonsolowa od czasów Famicomu. Zresztą te porównania są bez sensu, bo gdyby nie konsole, to gier AAA by już nie było. Z kolei gdyby nie rynek gier na PC, to mniejsi producenci gier nie mieliby szansy zaistnieć wśród molochów typu Ubisoft czy EA. Więc wszyscy się ładnie uzupełniają, czy tego Kęsik chce, czy też nie.
Prosiak, rynek zweryfikował tylko to, że to marketing obecnie wpływa na ilość sprzedanych kopii a nie jakość. No i grafika to nie wszystko... Co mi po pięknych widoczkach jak większość tych "super gier AAA" mają tylko to do zaoferowania?
Ale w sumie kto wprowadził taką zasadę?
A kto miał to wprowadzać i gdzie? PC dzięki swojej naturze i funkcjom jest otwartą platformą.
No i co z tego?
Ano to z tego, ze gdyby Epic zrobił nowy Unreal Tournament i wydał go tylko w swoim sklepie to też nie byłoby problemu. Czy ktoś płacze że Fortnite jest tylko na Epic Storze? Nie. To są zupełnie inne sytuacje i nie ma sensu ich porównywać.
To Epicowi nie wolno kupić sobie ekskluzywności jakiegoś tytułu, bo Rasa Panów się obrazi że ktoś nagina ich wymyśloną zasadę otwartości PC jako platformy?
A pamiętasz jaki był płacz jak Microsoft wykupił sobie Tomb Raidera na trochę dla siebie? To są po prostu złe antykonsumenckie praktyki i tyle.
Chyba tylko w Twoim wąskim gronie odbiorców, bo rynek powszechny zweryfikował co innego.
To co jest popularniejsze wcale nie jest lepsze.
O jezu...jaki foch XDDDD Twórcy Metro skończyli chociaż 10 lat?
Twórcy Metro, serio? To po ile lat musiały mieć dzbany bombardujące starsze części na steamie?
No tak, bo ludzie grożący pobieraniem piratów tylko dlatego, że gry nie ma na ich ukochanym steamusiu to zachowują się bardzo dojrzale... Zwłaszcza, że te same dzbany mają już launchery EA, Ubi, Bethesdy i Blizzarda...
@Up Gdzie ci chłopie napisałem, że zachowują się dojrzale? Jedna i druga strona jest zrodzona z shitu, tylko taki foch w wykonaniu twórców jest żałosny
No chyba sobie teraz koleś żartuje ...
Najpierw w tajemnicy przed wszystkimi na 4 tygodnie przed premierą gra nie będzie na steam tylko na epic store bo się dogadali kilka miesięcy temu a teraz zaczyna szantażować nas graczy za to że bojkotujemy ich poprzednie części na steam.
To co robią gracze na steam chcą im dać do zrozumienia co zrobili. Sam autor metra nie jest zadowolony. A oni teraz grożą nam bo jest bojkot. Takie wypowiedzi są nie na miejscu i teraz jedynie co się stanie to słaba sprzedaż na PC. Zniechęcenie do kupienia następnej części ( o ile po tym wszystkim wyjdzie ) Nie sprzedanie na PC obniży im też nieźle sprzedaż co za tym idzie nie zarobią.
Pogratulować tylko głupoty. Miałem szacunek do studia ale od dziś się to zmieni przez taką wypowiedź ... Pokazali że mają gdzieś nas graczy i liczy się tylko kasa. Nie epic store zniszczyło metro exsodus. Tą wypowiedzią oni sami się teraz pogrążą.
Ps. EA i Activision możecie pogratulować studiu które właśnie się od was czegoś nauczyło !!
Czej....gracze którzy bojkotują poprzednie gry Metro chcą przez to pokazać, że decyzja umieszczenia Metro Exodus jest zła? Dobra...zmieniam zdanie...jednak gracze dorównują głupotą i dzieciniadą twórcom Metro
Dla mnie bomba, niech bojkotują, mniejsza sprzedaż = szybsza obniżka = więcej kasy na inne gry. Łapię popcorn i czekam z niecierpliwością :D
Nie strasz nie strasz bo się....
Nie pierwszy janusz dewlopingu straszył graczy PCtowych.
mam jeszcze jedno:
Wam kury szczać prowadzić, a nie BIZNESY robić
Cała ta afera to jakiś żart.
Pojawiła się konkurencja dla Steam, a ludzie hurr durr bronią monopolisty swoją klatą.
Jak się wam nie spieszy to poczekajcie na premierę na Steam za rok, albo poszukajcie kluczy - z pewnością będzie można je dostać na keyshopach.
No ale ludzie dokładnie to chcą zrobić. Czyli nie kupią na epic, poczekają rok. Efekt? Foch ze strony wydawcy
Przecież to jest zagranie równie monopolistyczne tylko ze strony Epicu. Mam gdzieś taką konkurencję.
Jezu, jaki dzban. To co on napisał to jakbym czytał jakiegoś konsolowego trolla, który do wojen konsolowych jest przyzwyczajony i nie widzi niczego złego w sprowadzaniu ich na PC. Jak sama nazwa wskazuje wojny konsolowe dzieją się na konsolach, wśród konsolowych plemion. PC jest otwartą platformą i takie rzeczy są nie do zaakceptowania.
Walcz tarczowniku Steama, albo czekaj cierpliwie na cracka z tydzień. Ja sobie prawilnie ogram w dniu premiery i nie omieszkam Ci ładnie opisać wrażenia z nowego Metro.
Moim zdaniem przesadzają wszyscy - i gracze i wydawca. Nie powinni tak znienacka wyskakiwać z tym Epic Store, zwłaszcza, że preordery już poszły. Mogli to zrobić dużo wcześniej, a teraz strzelają focha, że to się graczom nie podoba. A z drugiej strony sami gracze; najpierw złoszczą się o monopol Steama i chcieliby, żeby miał solidną konkurencję. Ale gdy takowa się pojawia i od początku działa agresywnie to już jest płacz. Ech, dobrze, że gram na konsolach...
Spokojnie to są tylko plotki nie ma potwierdzenia że ten użytkownik to naprawdę pracuje dla tej firmy.Zwykła plotka
Oho, kolejny janusz marketingu się odezwał. Najpierw był koleś od BFV ogłaszający, że "jak się nie podoba to nie kupujcie", a potem narzekania na słabą sprzedaż ich gry, a teraz ten dzban próbujący szantażu. Chyba typy od gier zapomnieli, że to oni są dla graczy, a nie gracze dla nich i bez graczy czeka ich bezrobocie.
Przecież to fake konta typ pisał. Może to był somsiad nie ma potwierdzenia ze na 100procent jest to ktoś od metro
Trzeba było grę zostawić na steamie, a na epicu dać cenę o 15/20% niższą i wtedy byłaby konkurencja.
Dokładnie. Kto by chciał i nie lubi Steama albo mu zwyczajnie obojętnie, kupił by sobie taniej na Epicu, a jeśli ktoś sobie ceni dodatkowe funkcje Steama, jest przyzwyczajony, ma bibliotekę itp. itd. też byłby zadowolony. Proste rozwiązanie i wiele oferujące, a takim ruchem jak obecnie, pokazano jakie ma znaczenie dobro klienta dla wydawcy.
No i jeszcze wypowiedź mędrca z artykułu... już jeden taki był w EA. Serio, to już nawet małpy potrafią uczyć się na błędach....
Właśnie o tym pisałem w wątku o Epicu, że taka sytuacja ma mieć miejsce. Jeśli o mnie chodzi to mi to wisi, jeśli gra się okaże dobra to kupię, a jeśli słaba to nie. Bez sensu takie zastraszania, że jak nie kupisz to nie dostaniesz następnej części. Wymówka już przed premierą, że się może słabo sprzedać?
Po za tym widziałem na alledrogo, że Janusz zdążył kupić grę na steam i pewnie będzie rekord jeśli chodzi o dostęp do konta za 5 zł.
Jak devsi tupną nóżką to sami na tym stracą. Łaski bez, Metro może i świetna gra, ale jest masa innych świetnych gier i na jednej serii świat się nie kończy. Tym bardziej, że już nie jedna świetna seria została zarżnięta przez chciwość i pazerność tłustych korpo-świń, więc jedno Metro w te czy we wte.. Świat się na tym nie skończy, a oni nie zarobią.
Dziecinne teksty. Jak nie kupisz fify 19 to nie dostaniesz fify 20 :D jak nie kupisz simsów 4 to zapomnij o simsach 5. Bez jaj. Sami się pogrążają.
Myślę że bardziej rozsądna byłaby ekskluzywność miesięczna a nie roczna dla tego Epic Store, nie ma co ukrywać że Ci którzy już złożyli zamówienie na Steam na prawdę zostali pokrzywdzeni bo informacja o tych zmianach wypłynęła na niecały miesiąc przed premierą, już w przypadku Ubisoftu i The Division uważam że za późno z tym tematem wyskoczyli, ale tutaj to już mocna przesada. I choć zwykle FPSy kupuję na PC to tu chyba wezmę na PS4, będzie bez Denuvo, nie będzie trzeba instalować kolejnego launchera i do tego jak skończę to odsprzedam.
I nie, nie jestem przeciwnikiem konkurencyjności, a to co oferuje Epic Games Store wydaje się dla twórców ciekawe i potencjalnie bardziej atrakcyjne niż to co jest na Steam, ale zwyczajnie mierzi mnie już instalacja kolejnych programów do odpalania gier. Gdybym jeszcze grał w gry Blizzarda to pewnie jakiś Battle.net czy coś trzeba mieć. I może na świecie są większe problemy, ale to i tak mnie wnerwia :D
Bo graczy PCtowi popadli w syndrom sztokholmski. Niby nie chcą monopolu, a jak już gra ląduje gdzie indziej to wielki płacz.
Po 1: Wszyscy co złożyli preordery na steam, dostaną grę na steam.
Po 2: Poinformowali o tym graczy przed premierą.
Po 3: Wielki problem zainstalować launchera? Buahaha może i sama gra ma się potem sama przejść?
Po 4: Kto będzie chciał to i tak kupi, niezależnie od platformy, a najwięcej w sumie płaczą ci co nie kupią już dostępu do konta na allegro:D
Po 5: To jest gra Singielplayer i musi się odrobić, bez multi i innych mikro. Więc jest to decyzja biznesowa i trafi tam gdzie mniejsza marża.
Po 6: To chyba jasne, że jak się nie sprzeda, to nie powstania kolejna część na pc?
Mam nadzieje, ze sie nie sprzeda, nabiora w ten sposob troche pokory. Nie samym gromadzeniem bogactw Swiat stoi. Ale jeszcze sie naucza.
Nie masz pojęcia o co chodzi. Po pierwsze Steam to nie monopol. Po drugie gracze chcą konkurencji, Epic jej nie zapewnia a wręcz ją eliminuje i psuje rynek. Po trzecie, launcher jest żałosny ale nie jest tutaj wcale największym problemem.
Gdzie ten bojkot Destiny 2 i BO4 na PC ktory jest TYLKO na Battle.net?
Zupełnie inna sytuacja, nie ma sensu porównywać.
Już pisałem, największym problemem jest to że Epic stosuje antykonsumenckie praktyki, psuje rynek i ogranicza zdrową konkurencję.
Tak, chcemy konkurencji. Ale zdrowej. A nie takiej która zmusza do zakupu gry w jednym sklepie w jednej cenie. Steam jako że nie był żadnym monopolem zapewniał w swoim ekosystemie zdrową konkurencję między sklepami z grami. Grę można było kupić taniej niż na Steamie w jakimś innym oficjalnym sklepie jak np. Hubmle czy GMG. Jednak w przypadku gry wydanej tylko w Epic Storze grę można kupić tylko w tym jednym Epic Storze. Oczywiście, może być taniej pudełko czy ruski klucz na jakieś szemranej stronie ale to chyba nie o to chodzi.
Ale przecież dalej są legalne sklepy z cdkeyami, gdzie można kupić grę taniej na Epic. Więc?
Takich gier Steam ma od zarąbania i się nie robi afery więc?
Gdzie ten bojkot Destiny 2 i BO4 na PC ktory jest TYLKO na Battle.net?
Akurat tutaj niechętnie bo niechętnie muszę się zgodzić z kęsikiem bo te gry należą do Activision Blizzard i mają pełne prawo wydać je tam gdzie mają ochotę, a że są molochem branży to mają też swoją platformę do gier, gdzie nie muszą płacić haraczu. Tak samo z EA. Nikt nie płacze, że BF, FIFA czy SW pojawia się tylko na Origin. Są to gry EA i lądują tylko na platformie EA.
Ale przecież dalej są legalne sklepy z cdkeyami, gdzie można kupić grę taniej na Epic. Więc?
No właśnie o to chodzi że nie ma. Są tylko nielegalne sklepy z kluczami. Wszystkie legalne sklepy które miały niższą cenę niż na Steamie czy teraz na Epicu wycofały sprzedaż i do dotyczy każdej gry wydawanej tylko w Epic Storze.
Informacja o tym jako takie np. Metro można kupić tylko na Epicu jest nieaktualna. Można kupić klucz na Epica i w innych sklepach. Tak, zaraz usłyszę że to są keyshopy, które działają nielegalnie. Poproszę zatem o dowód na nielegalność działalności tych sklepów, bo samo pieprzenie o tym nie jest dowodem.
Tym niemniej na chwilę obecną Epic nie konkuruje ze Steamem, tylko próbuje brutalnie przejąc rynek. Nic dobrego dla klientów graczy z tego nie wynika. No bo co? Ceny są niższe? Nie. Lepsze rozwiązania wprowadził Epic niż te co są na Steamie. No nie. Jak zaczną wprowadzać ciekawsze ceny, fajne funkcjonalności itd. i przede wszystkim, możliwość wyboru na jaki launcher/sklep grę kupimy, to dopiero wtedy będzie można mówić o konkurencji, której się chce. W przeciwnym wypadku będzie to tylko zmiana, dla zmiany i nic więcej.
Prawdą jest, że od czegoś trzeba zacząć, ale nie koniecznie dobrym pomysłem jest robienie czegoś kosztem zadowolenia klienta.
Po 6: To chyba jasne, że jak się nie sprzeda, to nie powstania kolejna część na pc?
Jak się nie sprzeda, to nie powstanie nigdzie :)
Pozwolę sobie trochę sprostować, bo pojawia się wiele niedomówień i półprawd.
1) Tylko ci co kupili w sklepie steam, reszta co zmawiała pudełka w wersji steam, bez ich zgody została zamieniona forma dystrybucji, oficjalne sklepy cyfrowe musiały zwiesić przyjmowanie zamówień bez jakiejkolwiek rekompensaty.
2)Poinformowali o tym graczy i nie tylko dwa tygodnie przed premierą, gdzie masa ludzi dowie się o tej zmianie przy odbieraniu zamówienia. Profesjonalnie takie zmiany powinny być co najmniej sześć miesięcy przed premierą, aby wszystkich od klientów po sklepy o tym poinformować i każdy miał czas na reakcję oraz spokojną decyzję.
3) Dla jednej osoby fragmentacja jest problemem dla innych nie, nie widzę powodu do obrażania kogoś z tego powodu. Dla mnie osobiście niebezpieczne jest wycofanie gry z małych, konkurencyjnych sklepów działających legalnie w czasie największej sprzedaż i zysków. To pierwszy krok do niszczenia konkurencji.
4)Niestety tak nie jest oficjalne sklepy jak Humble, GMG, Razer, Win Games Store na tą chwilę nie prowadzą sprzedaży gry i sporo osób co chce kupić tą grę nie może.
5)Zasadą jest, że produkt bez klienta się nie obejdzie, a klient bez produktu tak, podjęli takie decyzje biznesowe jakie podjęli, prowadzą taką politykę PR jaką prowadzą i muszą się liczyć z konsekwencjami własnych decyzji. Na sprzedaż i zyski wpływa wile czynników i czy była to dla nich słuszna polityka to będą wiedzieć za rok. Jako klient to sam decyduję co i gdzie kupić oraz co jest dla mnie dobre, a nie PR jakiejś firmy, bo pieniądze na grę są w moim portfelu.
6)Nie bardzo, bo słaba sprzedaż może wynikać z bojkotu gry jak to miało miejsce w przypadku BFV, bardzo dużo jest już opinii osób posiadających kilka platform, że nie kupią również wersji na PS4 lub tylko i wyłącznie używaną grę. Tu rządzą pieniądze, a nie hasła, EA w przypadku bojkotu SW BF2 i BFV bardzo się o tym przekonało, podział konsola-PC od dawna jest już umowny, a ludzie grający to osoby pracujące posiadający kilka platform, więc może skończyć się słabszą sprzedażą również na innych sprzętach.
@Maddred
Tak to są keyshopy, gdzie klucze wyciąga się z pudełek z tańszych regionów, zysk dla wydawcy i twórcy jest dużo mniejszy niż w przypadku legalnej dystrybucji jak sklepy Razer, Humble, GMG, GamersGate itd. Wiadomość dla DeepSilver i 4A. że ich gra masowo jest poza oficjalną dystrybucją jest negatywną informacją.
@up
Wiem jak działają keyshopy, jednakże taka działalność nie jest nielegalna :) Można sobie gdybać o moralności takiego działania, jednak to już zupełnie inna para kaloszy.
kęsik znowu ten kłamliwy zrzut, dla niepoznaki różne sklepy, a wszystkie i tak sprzedawały grę na steam, cóż za wybór.
Równie dobrze mogą sprzedawać teraz klucze epic.
I nie wylatuj mi z GOG itp. bo wydać to oni po czasie mogą gdzie chcą.
Takie groźby to może pan wsadzić sam wiesz gdzie. :)
Ale......może to nawet lepiej, przynajmniej nie będzie kolejnej części w Epic Store.
juz wyobrazam sobie forum i spolecznosc na swiecie gdy sie dowiedza ze Witcher 4 bedzie TYLKO na platformie od CD Red
edit albo lepiej, CYBER PANK :D
Nie rozumiem tej afery i oburzenia, że gry nie będzie na Steam. Tak działa wolny rynek, poszli tam gdzie dostali lepsze warunki. A gracze się zachowują jakby Steam był jakimś Świętym Graalem. Dystrybutorzy jak mogą i maja odwagę, to odchodzą od Steam, bo jest drogi. Szkoda, że GOG nie potrafi wykorzystać okazji i zwiększyć udziału w rynku.
Wiesz ale rynek ksztaltuja gracze. Rynek PC to nie rynek konsolowy gdzie ponad 80% konsolowcow to gracze kierowani wygoda a nie rozumem. Oni potrafia wlaczyc konsole i na tym konczy sie ich wiedza na temat zaawansowanej technologii ;) Bylem calym sercem na nowym wynalazkiem Epica....ale teraz zaczynam dostrzegac drugie dno szybkiego wzbogacenia sie a my jestesmy jedynie frajerami z grubym portfelem majacymi im ten cel osiagnac, tyle.
Jesli ktos mysli, ze oni to robia dla graczy to... ;)
Synek to jest fake news
Typowy pecetowy beton, najpierw płacze o monopol stima,a później daje się dymać grubemu panu z Volvo i narzeka na konkurencję ze strony Epic.
Teraz Chińczycy z Epica muszą wypchać walizki kasą i wykupić exlusive u codexa i cpy żeby przez rok nie ruszali albo liczyć na to, że piraci zbojkotują piracką wersje.
Najpierw myślałem, że to pierwszy Kwietnia, a potem przypomniałem sobie, że twórcy pochodzą z Ukrainy.
W odpowiedzi mogę zapewnić, że jeśli gracze PC-towi zbojkotują Metro, to następna część, jeśli powstanie, na pewno nie trafi na komputery. - Oho odezwał się pan i władca. Nasze zasrane prawo reagować na chamskie praktyki jak tylko możemy -bojkot tzn. nie kupowanie gry (lub tylko na steam) jest jednym z nich i żaden cymbał nam tego prawa nie zabierze.
No i proszę, kolejna gra wypadła z listy. Nie to nie, łaski bez. Gier wychodzi teraz tyle, że ciężko to ograć więc strata praktycznie żadna.
Widać wyraźnie, że wydawcom się w dupie poprzewracało i jak zepsuty jest rynek gier komputerowych. Nie przestrzeganie praw konsumenta, DRM-y, nielegalne zapisy licencyjne i co tylko. Pamiętaj tylko gościu, że to od nas a nie od Epic Store masz kasę. Straszysz, grozisz? To zobaczysz moje okrągłe 0 złotych.
Już dwie gry mi wypadły z listy, Ace Combat i Metro. Dziękuję, są inne.
Będę płakać rzewnymi łzami.
4A Games oj Daleko im do takiegio CD Project
Rok temu mówili że gra jest juz gotowa a oni dopierio 3tygodnie przed premierą podają wymagania i to z kosmosu.
Taki DMC 5 co premiera w marcu ma już wymagania podane a gra wcale nie ma dużych wymagań.
Metra zawsze miały zwaloną optymalizację już lepiej działał mi Crysis 3 które lepiej wyglądał tym bardziej że w Metro w większosci Akcja działa się w ciemnych pomieszczeniach bez gęstych rośliności Itp.
No widać typowy buc wychodzi z gościa, trochę Maltańskiego słońca w deupie i już się w główce poprzestawiało.
Aha. Czyli powiedział: "No jak gracze nie będą kupowali naszych gier to nie będziemy ich robić". A słyszeliście, że ogłoszono datę premiery cyberpunka 2077? Powiedzieli, że "jak skończymy to wyjdzie". Czekamy na więcej takich breaking newsów.
Ja tam poczekam sobie rok, gra mi nigdzie nie ucieknie. Mam tyle gier do nadrobienia... A potem wyjdzie Cyberpunk i dalej nie będę miał czasu zagrać w Metro... Jak żyć!?
Pan Gaben i jego święty kościół powszechny zwany Steam, który przyczynił się do horrendalnie wysokich cen gier na platformie PC, oraz odebrał prawo do posiadania tychże produktów na własność. Co mi po pokaźnej biblioteczce gier na Steam, skoro nie mam do nich żadnego prawa własności? Dlatego popieram wszelkie metody walk biznesowych z oligarchami spod znaku pary. Kupuję Metro Exodus na Epic Game Store, oraz wersję pudełkową na konsolę Playstation 4.
Jak widze twoje posty, to widze wielkiego wlochatego trolla, slaby jestes kolego.
Czy na Epic Store Jesteś właścicielem gry? A na Originie, Uplay?
Za wysokie ceny na Steam? Są promocje i inne sklepy, które sprzedają klucze na Steam.
oraz odebrał prawo do posiadania tychże produktów na własność
Polecam się douczyć z zakresu licencji na oprogramowanie na PC i konsolach. Na żadnej z tych platform, niezależnie od sposobu dystrybucji, zastosowanego DRM, rodzaju nośnika NIGDY nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy posiadaczami produktu a jedynie użytkownikami licencji. Nigdy nikt w przeszłości nie był posiadaczem kupionej gry czy programu tylko i wyłącznie użytkownikiem na podstawie licencji.
Zmieniło się jedynie zastosowane DRM, które przedtem na PC, a wciąż na konsolach pozwala na odsprzedaż licencji wraz z nośnikiem.
reakcja społeczności była mocno nieadekwatna do całej sytuacji, bo zainstalowanie oprogramowania Epic Games Store to niewielka niedogodność, zajmująca maksymalnie parę minut.
Nie zapominajmy, że to Ukraińcy. U nich zachowania typowego Homo Sovieticusa, którego pozostałością są m.i. traktowanie petenta/klienta jak zło konieczne, są dużo powszechniejszą postawą niż u nas. Smuci mnie to, że kolejne pokolenia w tej postawie nie widzą niczego złego i ją wciąż powielają.
Mam nadzieje że autor książkowego Metro odniesie się do tego w swój charakterystyczny sposób ;)
To jest naprawdę zabawne wszystko. Albo żenujące. Wydawcy tej gry to idioci.
"W ten swój charakterystyczny sposób" - czyli zachowa się jak burak? No jest możliwe.
Heinrich, chyba ci się z Sapkiem pomyliło...
Żenująca sytuacja. No nic, kupię sobie to Metro za grosze za jakieś 2 lata w formie klucza Steam. Mam w co grać, nie pali się.
Dla mnie jest to śmieszne. Zamiast jakoś załagodzić sytuacje to lepiej dowalić, że nie wydamy kolejnej części na PC. Co z tego, że nawet główny twórca tego uniwersum krytykuje ich decyzje. Jest to jawna zmiana warunków umowy. Wystarczyło dać czas na zmianę a nie robić to pod koniec. Jednak jak widać, PR jest im obcy. Czy oni na serio wierzą, że takie teksty nie zaszkodzą sprzedaży tytułu? W jakim świecie oni żyją?
Hahaha cóż za szantaż, na miarę dziesięciolatka. Strach się bać.
Placz januszy bezcenny, zapewne wiekszosc planowala pograc na koncie z alledrogo za 5 pln i sobie przejsc singla, a tu zonk.
Ale ty wiesz, że i tak dalej mogą kupić te dostępy na steam? Gra jest dalej dostępna, tylko kupić nie można.
Szczerze mówiąc ja bardziej mam polewę z osób, którzy nie potrafią zrozumieć, że ludzie nie potrzebują 50 różnych platform, żeby grać w grę. Grożenie takim ludziom, że inaczej nie zagrają w kolejne części jest tak oczywiście idiotyczne, że przebija je tylko śmianie się z osób krytykujących takie działanie.
Jeśli koleżka odnosił się tylko do debilnego bojkotu polegającego wyłącznie na spiraceniu gry na potęgę to w 100% go rozumiem, ale jeśli ma pretensje do graczy że nie chcą kupować ich gry (ale także jej nie piracic) to w pierwszej kolejności powinien z swoim fochem skierować się do wydawcy i do niego mieć o to pretensje.....
PS: Z drugiej strony śmieszą mnie komentarze konsolowego betonu jakby sami tego smrodu z podobnych akcji nie widzieli na własnym podwórku, co już nie pamiętamy jak to brać konsolowa zareagowała na wyłączność Rise of the Tomb Raider oraz Bayonetty ....
http://gimmegimmegames.com/2012/09/upset-fans-cant-cope-with-bayonetta-2-being-wii-u-exclusive/
Nie wymagaj pamiętania takich rzeczy od ludzi, dla których Quantic Dreams w jednej chwili z twórców świetnych exów dla Sony stało się twórcami przeciętnych interaktywnych filmów, którzy teraz będą trzaskać same gówna na mobilki :) Co prawda:
- Heavy Rain, Beyond: Two Souls i Detroit się przez ten czas ani trochę nie zmieniły
- nie zapowiedziano jeszcze żadnej nowej gry QD
ale co tam, elyta komentujących na GOLu już wie swoje.
Napisałbym, że czekam aż się zorientują, że ich zachowanie niczym nie różni się od tego, jakie wyśmiewaja u pecetowców, ale nie jestem naiwny, prędzej słońce wstanie na zachodzie a piekło zamarźnie.
No i dobrze powiedział, co się ma szczypać? Daje po prostu znać, że ewentualna niska sprzedaż pogrzebie ewentualny sequel na PC. Co w tym dziwnego? Wiem, pewnie powinien żeby nie wyjść na dziecko zbombardować jakieś gry na steamie, bo to przecież dorosłe i poważne zagranie.
Nie na miejscu jest agresywny ton ten wypowiedzi i ignorancję, biorąc pod uwagę niezadowolenie graczy z tego, że muszą przypisać grę do launchera który w najlepszym wpadku tylkod ziała i nie ma nawet tak podstawowej funkcjonalności dziś jak zapisy w chmurze. Czy masz rację? Patrząc na bojkot BFV i to jak mało osób jest dziś na serwerach przez ignorancję EA, raczej nie :)
Patrząc na bojkot BFV i to jak mało osób jest dziś na serwerach przez ignorancję EA, raczej nie :)
Skąd info o małej liczbie osób na serwerach, bo to nieprawda?
Ta EA narzekało na slaba sprzedaż, a jak przyszło co do czego to gra była w top5 najlepiej sprzedających się gier zeszłego roku
No właśnie gram i nie mam pojęcia, o czym gadasz.
Ludzie zapowiedzieli, że będą tłumnie piracić kiedy oni przez ostatnie kilka lat naharowali się nad gierką jak psy, więc generalnie nie dziwie się pracownikom studia. Odnoszę też wrażenie, że ta wypowiedz to żaden foch a fakt, jak ludzie spiracą a nie zapłacą to za jakie pieniądze zrobią następną gre? Za darmo nikt nie będzie j*bał.
Popieram też, że metro exodus powinien wyjść i na steamie i na epicu, a na epicu powinien być tańszy. Nie rozumiem decyzji deep silver. Myślę że mogli się spodziewać że tłum rozwścieczonych fanów gabena ich pogryzie.
Jeśli gra tylko i wyłącznie pojawi się na Epicu to mają z tego jakąś korzyść, a nie tylko niską marże bo mogliby np wydać na Epicu i na Steamie (każdy byłby zadowolony).
za jakie pieniądze zrobią następną gre?
Za Epicowe.
Bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że dostali 100% zysku ze sprzedaży, która zapowiada się marnie... więc koniec końców i tak szykuje się upadek marki.
A skąd wiesz, że sprzedaż będzie słaba? Tego jeszcze nikt nie wie. To że vocal minority strasznie się wszędzie udziela, nie oznacza to słabej sprzedaży gry na platformie Epica.
Co do dania kasy przez Epic, tego też nie wiemy. Aczkolwiek skoro Epic wykonuje takie agresywne ruchy, bo ich na to stać, to kto wie co im strzeli do głowy.
Kupią ludzie którzy mają steama w nosie i ich nie obchodzi platforma na której wychodzi gra tylko sama gra.
Ale patrząc po komentarzach to wydaje się jakoby 80% ludzi było fanatykami steama i jego funkcji, także jak 80% ludzi też zrezygnuje to sprzedaż będzie tragiczna ;)
Sam sobie odpowiedziałeś. 80% ujadających na forach i social mediach jaki stanowi procent całej puli graczy, w tym przypadku, PC? Jak wspomniałem, nie na darmo utarł się termin vocal minority.
Jak ktoś będzie chciał grę kupić, bo mu się podoba, to ją kupi niezależnie od sklepu/platformy sprzedażowej. Wcale bym się nie zdziwił, jak nawet wśród tych teraz krzyczących, znajdą się posiadacze wspomnianej gry.
Myślę, że sprzedaż będzie dobra bo to jeden z hitów tego roku. Oczekiwania i hype są duże. Jedyne co mogło by pójść nie tak, to faktyczne spapranie gry i wiele negatywnych opinii krążących w sieci. I nawet to nie będzie spowodowane bojkotem, piraceniem itd. tylko zwyczajnym spartoleniem roboty.
„za jakie pieniądze zrobią następną gre.”
Za pieniądze zdobyte z rynku konsolowego.
Maddred,
Ludzie bojkotujący Battlefield 5 to też vocal minority? Tak samo fallout 76? Ludzie którzy nie poszli na Hana Solo to też jakaś mniejszość nie?
Przedstawiasz sposób myślenia typowego korpo developera. Ludzie mają swój honor i dumę. Sprzedaż nie będzie może niska, ale na pewno mniejsza od poprzednich tytułów z tej seri.
Buhahahaha no to żeś przykładami poleciał.
F76 techniczny szrot. BF5 wykastrowana gra i technicznie też niedomagająca (jedynie grafika na plus) Han Solo, wydmuszka z miałką fabułą i grą aktorską a'la Karolak.
Skoro już mnie oceniasz, to ja sobie pozwolę na ripostę. Ty za to żadnego myślenia, w każdym bądź razie logicznego, nie przedstawiasz.
No a już z tym honorem i dumą całkowicie odleciałeś, faktycznie miała ona dużo wspólnego z twoimi przykładami LOL
Z mojej strony EOT bo dalsza rozmowa, to jak zapasy w błocie ze świnią.
Po twojej wypowiedzi nie liczę na racjonalną dyskusję skoro potrafisz tylko obrażać drugą stronę. Bf5 miało już niskie preordery ze względu na shitowe traktowanie community i wypowiedzi twórców. Tak samo Han solo nie był złym filmem. Był średniakiem, ale ludzie nie poszli na niego bo corpo disneya traktowało ich jak ścierwo za krytykę Last Jedi. Teraz podobne zachowania widać ze strony Deep Silver i 4A Games. Dlatego podałem te przykłady. To że nie potrafisz zauważyć związku, to już twój problem
Jaki kraj takie studio.
Po pierwsze to jest zwykły Klik bajt bo każdy może się zarejestrować tam na Forum i się poddać za deweloper na waszym miejscu bym skasował tego newsa bo możecie wprowadzać ludzi w błąd równie dobrze mógł tam napisać prezydent Obama
Zamiast pisać te bzdury mniej czasu zajęłoby ci sprawdzenie, że to jest 10 letnie konto.
Oni nigdy się niczego nie nauczą, zawsze znajdzie się jakiś idiota, który podrzuci do ognia. Zastraszaniem i przymuszaniem jeszcze nikt w świecie gier niczego nie wygrał. A tak z innej beczki to zobaczymy jak te przepotężne konsole sobie poradzą z waszą gierką :). No buy for me!
Ile razy trzeba powtarzać to, co zaraz napisze? Tj:
- To finał historii, więc jaka nastepna część? Spinoff?
- Seria Metro słynie z grafiki o generację na przód wzgledem innych gier, więc gra nie może wyjść tylko na konsole, bo tam takowej nie uzykamy. Może powalać graficznie, ale nie z przeskokiem jakościowym o generację......a w zasadzie nie może wyjść bo patrz punkt 1.
Kiedy twórcy powiedzieli że to finał historii?
A nawet jeżeli to jest finał, to nie znaczy że to ostatnia gra w uniwersum Metro. Nie odwiedziliśmy w grach nawet 1/4 stacji które były opisywane w książkach.
Nawet w którymś zwiastunie chyba pada zdanie w stylu "poznał finał przygód Artema" ;) Poza tym na logikę - Exodus to opowieść o znalezienie nowego domu dla siebie i Anny. Po co jeszcze coś tam dodawać ? Czego jeszcze chcecie od tej historii, jak już wyszła poza granice Metra ?
Szczerze, to trochę ich rozumiem. Robią grę 5 lat, a nagle większość PC-towego community mowi że gry nie kupi. Wina leży głównie po stronie wydawcy, ale frustracja udziela się też na 4A Games. Tytuł wygląda niesamowicie. To może być jedna z najlepszych gier tego roku. Wiadomo że komentarz dewelopera może wyglądać głupio, ale trzeba też spojrzeć na sprawę z innej strony.
No to skoro są takim poważnym developerem, to chyba nie powinni unosić się emocjami, frustracją (jakaż ona modna w dzisiejszych czasach, normalnie wszyscy są czymś sfrustrowani) tylko podejść do sprawy fachowo i logicznie, a nie tupać nóżką i grozić paluszkiem jak dziesięcioletnia dziewczynka.
Aaa rozumiem, taka moda :P
To, czy będzie kolejne Metro i na jakie platformy, zdecyduje wydawca a nie twórcy. To raz. Dwa, na PC jest posucha jeżeli chodzi o singlowe AAA i myśle, że normalni gracze PC rzuca się na to, jak na świeże bułki.To samo było rok temu z Monster Hunterem( a gra miała raczej słaby port ale wyszła w czasie, kiedy też było słabo z premierami) i to samo jest teraz z Residentem. Choć gra samo w sobie znakomita ale bardzo mocno pomaga jej to, że nie było już dawno dużej i dobrej gry AAA na PC.
Myśle, ze Deep Silver zdaje sobie sprawę z ryzyka, ze gra może się gorzej sprzedać z powodu swojej decyzji ale biorąc pod uwagę czynnik, który opisałem wyżej - nie powinno być tak źle.
Już był jeden taki mądry pan z EA, który chyba nie przeszedł szkolenia z zakresu PR i wszyscy wiemy jak się to skończyło.
Czyli jeden strzał w kolano to za mało , lepiej strzelić sobie w oba.
Za jakiś czas będą dodawać darmowe DLC, aby poprawić swój wizerunek. ;) Po takich głupich wpisach i straszeniu, sam już nie wiem czy nie zrezygnować z preorderu na STEAM.
Każdy chce mieć swojego battlefielda v xD
Twórca Metro Exodus przestrzega
raczej pluje graczom w twarz i grozi.
Tak w ogóle, to nie jest nawet pewne czy to faktycznie jakiś pracownik 4A games czy jakiś random z internetu. Bo jeszcze może być tak, ze jutro wydadzą oświadczenie, że nic takiego nie miało miejsca.
Nawet jeżeli zbojkotują grę na PC, to czas potrzebny do zrobienia kolejnej odsłony może być tak wielki, że gracze oswoją się ze sklepem Epic Games. Nie wiadomo też co Epic wykombinuje w przyszłości, więc to grząski temat.
Ale rzeczywiście niektórzy gracze brzmią jak bachor, który nie potrafi docenić trudu włożonego w produkcję Metra(gdyby robienie gier było łatwe, to Steam byłby zalany średniakami, a nie szrotami).
A co do pracownika z ciętym językiem.... w DICE przed premierą Battlefielda V też taki był. Ale Metro to nie BF, a Epic to nie EA.
Zresztą mogą zawsze zrobić wymóg ciągłego połączenia sieciowego. Jasne, że to kolejny gwóźdź do pijarowej trumny, ale jak już wkładasz w coś mnóstwo pieniędzy i jego czasowego odpowiednika, to jednak chcesz zminimalizować straty. Prędzej Metro będzie trzeba ogrywać z ciągłym połączeniem Internetowym niż miałoby nie wyjść na blaszakach.
Dla mnie żaden problem, nie pogram na rydwanie, to zagram na konsoli (tej czy innej).
Nawiasem mówiąc blaszakowa (czy może bardziej steamowa) społeczność sama sobie wystawia świadectwo i wysokich lotów to ono nie jest- gnojenie starszych części na steamowych "recenzjach", niedojrzałość i ból zada, bo w nowej będzie inny instalator i zamiast kajdan steama trzeba będzie założyć kajdanki Epica :). Płacz i ból, zapowiedź piractwa i ominięcia świetnie się zapowiadającej gry, bo zmieni się ikonka instalatora na pulpicie:). Jeden wielki LOL :D Szacunek dla Gabena - niezłych niewolników sobie wyhodował przez te wszystkie lata, ochoczo podetną gałąź, na której siedzą i to nie jest ich ostatnie słowo ;)
każda sekta ma swój beton__>
http://gimmegimmegames.com/2012/09/upset-fans-cant-cope-with-bayonetta-2-being-wii-u-exclusive/
Niech jeszcze teraz dodadzą mikrotransakcje i tryb battle royale.
2K, Activision-Blizzard, Bethesda i EA mają teraz godnego rywala w wyścigu o dożywotnie wiosłowanie na galerach.
Twórca Metro Exodus przestrzega: jeśli zbojkotujecie grę na PC, kolejna część nie trafi na komputery
Brzmi poważnie...
Ta nie zrobią więcej gier. Bo po co zarobić więcej kasy? O miłości do robienia gier nie wspomnę ;)
spoiler start
Pamietam jak mama ostrzegała jak mi obiad nie smakował, że nie zrobi więcej a i tak robiła.
spoiler stop
I bardzo dobrze, to się nazywa rynek. Jeżeli ktoś piraci grę to niech nie dorabia do tego ideologii. Bojkot oznacza brak kupna. Ale gracze nie mogą obejść się smakiem, zagrać jednak trzeba, stąd te kretyńskie wymówki odnośnie piracenia. O infantylnym wylewaniu żółci na poprzednie odsłony nawet nie wspominam. Gra się nie sprzeda na pc to kolejna część na niego nie wyjdzie, logiczne. Szkoda, że nikt nie może tego zrozumieć w przypadku gier, którym akurat się to należy (w mojej opinii)
Wczoraj ktoś na Reddicie obliczył ile potencjalnych graczy 4A Games może stracić.
Zaczynimy od tego, że seria nie jest popularna na konsolach, wg VGchartz(dane są lekko przeterminowane) Metro Redux Bundle na X1 i PS4 sprzedało się w liczbie ok 1 mln egzemplarzy fizycznych kopii, z czego większość w europie. Nawet podwajając ten wynik by uwzględnić błąd pomiarowy i kopie cyfrowe mowa to o dwóch, góra trzech milionach(skłaniałbym się bliżej dwóch).
Dla porównania Metro Last Light Redux ma według SteamDB między 2 a 5 milionów nabywców na samym steam(a gra jest dostępna także na Gogu).
W najlepszym dla nich wypadku tracą około 30% graczy, w najgorszym ponad 60%.
Ale Ty wiedz, że zarówno Metro, oraz Metro Last Light zadebiutowały na poprzedniej generacji konsol. Policzyłeś samego remastera z obecnej generacji :D
Co tu Wojna miedzy legalistami a deweloperami . No to sie powiekszy zaloga Jacka Swollowa w Zatoce .
Na szczescie preorderowalem na Steamie swoj egzemplarz przed wybuchem tej atomowki po ktorej teraz kurz opada.
Chyba już wiem jak wybuchnie trzecia wojna światowa :o
spoiler start
Ja tu tylko przyszedłem pośmiać się z komentarzy :P
spoiler stop
BTW jakby Epic podpisał umowę z PlayStation i zaczął wrzucać gry PS na PC to byście zaczęli ściągać majty przez głowę i nikt by się nawet za gabenem nie obejrzal
Bo tu nie chodzi o Gabena tylko o rachunek zysków i strat. PC miałyby zajebiste gry kosztem konieczności zainstalowania jednego dodatkowego sklepu. Teraz mamy koniecznośc zainstalowania nowego sklepu bez żadnego profitu. Ludzie nie lubią mieć narzucanych ram i słusznie.
A najlepiej to będzie widać, gdy na ps5 będzie przypisywanie gier do kont. Zobaczymy wtedy, kto będzie robić gównoburzę.
Nie bedzie czegos takiego, Microsoft próbował i nie wyszło. Sony musiałoby na głowę upaść żeby coś takiego zrobić.
Mam peceta, mam launchery od Origina przez Uplay, czy battleneta i akurat z tym od Epica jest to że jest najmniej inwazyjny. Instalujesz grę u nich wrzucisz sobie skrót do steama odpalasz grę i nawet launchera nie widzisz.
Poza tym na litość boską, jakich strat? Jestem w stanie zrozumieć płacz że trzeba kupić konsole żeby ograć jakaś grę (nie każdego musi być na to stac) ale zainstalować apke?
Steam zgarnął większość rynku, większość gier które sobie wychodziły na płytkach, zaczęły wychodzić na Steam, i bez tego nie daje rady gry odpalić. Czemu wtedy nie było takiego buntu?
Ogame_fan--> Oni nie musza tego robić wystarczy że jeszcze bardziej uzależnienia graczy konsolowych od neta dowala jeszcze więcej obniżek gier w dystrybucji cyfrowej oraz dadzą darmowe gierki do konta MS PS i po paru latach sam będzie się zastanawiał gdzie wyparowały pudełka z konsol .....
https://pclab.pl/news79534.html
Bardzo dobrze poradziły sobie też konsole, które mocno odskoczyły od PC. Na taki obrót spraw ma wpływ znaczne zwiększenie popularności cyfrowej dystrybucji na PlayStation 4 (tutaj sprawdzicie cenę konsoli) i Xboksa One. Dość powiedzieć, że sprzedaż w „cyfrze” wzrosła na konsolach o 22 procent rok do roku i jest już tylko o 5 mld dolarów mniejsza niż na PC
Najlepszy wybór to mieć wybor, dopóki będę mógł na nowej konsoli kupić grę w pudełku, pożyczyć, kupić używke etc to edycje cyfrowe mogą sobie koegzystowac. Cyfry na konsolach są od ponad dekady i dopóki mi nikt nie wlazł z butami (jak ms próbował A np steam zrobil) i mówił że mam gry ściągać albo przypisywać do konta, to będę na konsolach grał i dalej sobie kolekcjonowal gry.
Ogame_fan---> Większość graczy konsolowych olewało przez lata dystrybucje cyfrową ponieważ nie dawała żadnych przywilejów, nawet ceny były takie same a i nawet większe od ich płytowych odpowiedników, ale jak widać po statystykach które tu podałem ta sytuacja drastycznie się zmienia z roku na rok i jest to zasługa polityki jak wprowadza MS i Sony która jest idealną kopią tego co robi Steam na PC, a sami gracze konsolowi zbytnio nie różnią się od PC-towych dasz troszkę darmowych gierek kupę przecen i sekta rośnie, nawet nie zauważą jak pod płaszczykiem wtopy innej firmy oni sami wprowadzą płatny multi oraz wymógł instalacji oraz wymaganego internetu do pobrania pierwszego patcha aby w ogóle można było uruchomić przynajmniej połowę gier......takie tam "wkładam płytę i gram", a najlepsze jest to że nikt nie będzie miał o to pretensje bo tego nawet nie zauważy........
Większość graczy konsolowych olewało przez lata dystrybucje cyfrową ponieważ nie dawała żadnych przywilejów, nawet ceny były takie same a i nawet większe od ich płytowych odpowiedników
Jak nie dawały? Wiesz że za czasów ps3, grę cyfrową mogłeś przypisać do pięciu kont?(obecnie tylko do dwóch). Miałem zgraną ekipę z nieistniejącego już ps3site, zrzucaliśmy się na każdy nowy tytuł po 50zł. Nigdy taniej nie grałem.
PROsiak83--> No i sam jesteś przykładem skąd z roku na roku jest taka duża sprzedaż gier w dystrybucji cyfrowej, a ta większość o której pisałem może nie miała powodu aby z tego korzystać, co nie zmienia faktu że statystyki które podałem wyżej nie kłamią, polityka MS i Sony sporo się zmieniała względem dystrybucji cenowej na przestrzeni lat oni widzą ile zarabiają na was bez pośredników wiec jeszcze bardziej będą was od tej formy sprzedaży przyciągać, oczywiście kolejna generacja moim zdaniem nie badzie miała żadnego wymogu przypisywania gier do czegokolwiek, ale z tego co się teraz dzieje na rynku garowym Sony i MS jeszcze bardziej będą męczyć graczy niższymi cenami oraz darmowymi grami do korzystania z ich abonamentów w swoich usługach, niech jeszcze dorzucą bardziej rozbudowaną wsteczną kompatybilność starszych gier dostępnych tylko w dystrybucji cyfrowej lub abonamencie i te statystyki jeszcze bardziej będą się zmieniać
Skoro masz szklaną kulę to dawaj numery na lotka podzielimy się.
Powtarzam, najlepszy wybór to mieć wybor. Dopóki mam ten wybór i mogę kupować gry na płytach, będę grał na konsoli, i gracze konsolowa pokazali że chcą mieć ten wybór. Dlatego ta generacja gra pod dyktando Sony a nie MS. Dlatego że gracze konsolowa pokazali czego chcą, dla tego MS goni własny ogon.
Mi digital nie przeszkadza, Ci którzy chcą sobie gry ściągać, droga wolna.
Większość bzdur które Ty piszesz było pisane z 8 lat temu więc te proroctwa to żadna nowość.
Ogame_fan--> Jak złotą kule człowieku popatrz w jakim kierunku idzie cały garowy rynek....mobilki, mikropłatności, gry usługi oraz wszędzie wpychany abonament opakowany wsteczna kompatybilnością.....ja wiem że jak ktoś rzuci w ciebie konkretne argumenty i statystyki których nie możesz podważyć lub w normalny sposób odpowiedzieć to wyskakujesz z jakimś frazesami z pod sufitu jak ci co niby myślą ze w dzisiejszych czasach jest jeszcze miejsce na gry SP, choć statystyki oraz sprzedaż gier-usług mówią kompletnie co innego
Lol ale wiesz o tym że na rynku jest miejsce dla obu?
Gier Multi nie było 10 lat temu? Miliony zagrywaly się w cody, wolfensteiny battlefieldy. Od tego czasu wyszlo kilka tysięcy gier singleplayer i będą wychodzić nadal.
Tak samo jak na konsolach będę wychodzić gry na płytkach. Ba coraz więcej gier na płytach wychodzi, masa indykow wychodzi na płytach na konsolach.
Powtórzę Ci trzeci raz- może dotrze:
Najlepszy wybór to mieć wybor - ja to na konsoli mam i jestem z tego powodu szczęśliwy. A Ty bawisz się w domoroslego analityka. Zanim wyjda konsole online only i digital only to ja będę wnuki bawił.
Ogame_fan--> I jak zwykle frazesy z pod sufitu kompletnie nie odnoszące się do tego jak to niby gracze konsolowi na pewno nie pozwolą zrobić z swojego podwórka tego co się dzieje teraz na PC.....a przypomnę własnie na ten temat ja przynajmniej pisałem, ale tak to własnie jest jak się dostaje fakty i statystki przed nos to zmienia się swoje zdanie jak chorągiewka na wietrze i zostaje mu już tylko jakaś ideologiczna gadka o "wyborach" ......
PS: A co do tych mądrości związanych z grami SP i MP oraz porównywania dzisiejszego rynku z grami do tego co było 10 lat temu już nie chce mi się dogłębne opisywać bo czuje się jakbym rzucał grochem o ścianę....za to polecam porównać sprzedaż RD2 oraz najnowszej odsłonę Coda która przypominam nie posiada żadnego trymu SP, a kiedy już sobie porównasz te statystyki będziesz wiedział dlaczego nawet sam R* tworzy wersje online swoich gier obsranymi po brzegi mikropłatnościami
Ale co mi Twoich statystykach? Przecież one wskazują na to że digitale koegzystuja z pudelkowymi wersjami. Błagam ubzdurales sobie te statystyki i powtarzasz jak kataryna.
Na pecetach digital nie istniał wcale, przyszedł steam i praktycznie z dnia na dzień zgarnął cały rynek i powiedział 'przypisujecie gry do kont i tyle'.
MS chciał tak zrobić i do teraz już się to odbija czkawka. I tak będzie jeszcze długo. Digital idzie sobie jedna droga A wersję pudelkowe swoją, tak to działa na konsolach i nic tego póki co nie zmieni. Bo próba tylko, byłaby strzałem w stopę.
Spiderman, God of War, Uncharted 4, Red Dead Redemption, Horizon Zero Dawn każda z tych gier przebiła sprzedażą poprzednie gry od tych deweloperów.
Spiderman sprzedał się lepiej niż wszystkie Spidermany przez ostatnie 10 lat razem wzięte A nie ma nawet namiastki multiplayera.
Tryby Multi i Single będą sobie tak samo iść swoją drogą, jeśli ktoś lubi gry Single to nie zmieni z dnia na dzień zdania i nie pójdzie grać w fortnite.
Multi zawsze było bardziej popularne, skoro przyjmujesz Call of Duty to w czwórkę 10 lat temu grało 3x więcej osób niż w singlowego Bioshocka. Gry Multi były popularne zawsze. I jakoś gry Single nie umarły.
Red Dead 2 ma kampanię na 50 godzin i cała zawartość na 150 to z 4 razy większa gra niż pierwsza część. Gdyby było tak jak mówisz to bolało by singla i zrobili Multi only. A tym czasem Multi wyszło z opóźnieniem i to Singiel sprzedawał tą grę.
Ostro. Bardzo kontrowersyjna słowa.
Ale pewnie zdajecie sobie sprawę, że Valve pobiera 30% zyski ze sprzedaży, a Epic Games tylko 10%? To jest duża różnica i ma to ogromny wpływ na rynku PC. Jeśli Metro Exodus na PC nie zostanie dobrze sprzedany, a na konsoli tak, to ta platforma PC po prostu przestanie być opłacalny. Nie wspominając o MASOWE piractwo. To oczywiste, że kolejny cześć Metro nie ukaże się na PC.
Zgodzę się, że Epic Games nie jest uczciwy wobec graczy, ale przecież Valve też nie jest bez winy ze względu na "pazerność". 30% to zdecydowanie za dużo dla kogoś, kto nie robi gry.
Jeden z deweloperów ze studia 4A Games pewnie chciał nas "ostrzegać", że Deep Silver jako wydawcy może podejmie taką decyzję w przyszłość. Wydawcy gier są zdolni do takich czynów, a twórcy gier nie mają nic do gadanie. Skoro wycofali Metro z STEAM na rzecz Epic Games, to z pewnością mogą wycofać również wersja PC na rzecz konsoli, jeśli tylko zechcą.
Nie jestem zadowolony, co tu się dzieje ostatnio.
Bla, bla. Jak tak bardzo im przeszkadza większy procent to wystarczyło podnieść cenę wersji Steamowej, a na Epicu sprzedawać taniej i by nie było problemu. Zamiast tego odwalili wielki cyrk i jeszcze obrażają graczy PC.
Jak tak bardzo im przeszkadza większy procent to wystarczyło podnieść cenę wersji Steamowej
To niemożliwe. Wtedy nikt nie kupuje na STEAM, a Valve tego nigdy nie akceptuje takie warunki.
Ale kogo to obchodzi, że wtedy na Steamie nikt nie kupi? Mnie nie interesuje czy Steam pobiera 30% czy 50%, a Epic 3% albo wcale. Mnie interesuje ile ja będę musiał zapłacić za grę, bo to gdzie ona będzie to mi naprawdę lotto. Jak na razie to ceny między platformami za bardzo się nie różnią, przynajmniej w naszym kraju bo nie obchodzi mnie rozważanie względem innych z prostej przyczyny, tam nie mieszkam. Naprawdę nic nie stało na przeszkodzie dać klientom wybór, a konkurować można i na innych płaszczyznach. Nie koniecznie wykonując ruch, który ostatecznie godzi w graczy/klientów.
Sony i Microsoft tyle samo bierze za cyfrę... A Steam 30 % bierze jeżeli kupisz grę u nich. Na Steama mozesz kupic klucz z grą gdziekolwiek pomijając haracz dla Gabena...
Sklep valve pobiera 30%, humble, gmg, gamrsgate, void, Fanatical, Instant-Gaming, muve, konsole i gry, cdp.pl, ultima, indi gala (ja akurat tu kupiłem reduxy) Chrono.gg (100% z klucza dla autorów/producentów) i setki innych sprzedawców pobierają na pewno znacznie mniej. Zresztą mogą sprzedawać grę na swojej stronie jak np. square enix i dostaną 100% z klucz steam, nielicząc marginalnej opłaty z umieszczenia na platformie i za drm-a z lunchera. Argument z du... Teraz lepiej bo mamy dosłownie JEDNO miejsce gdzie można kupić grę nie licząc resellerów kluczy z pudełek. A idź Pan taką konkurencją.
Jeśli Metro Exodus na PC nie zostanie dobrze sprzedany, a na konsoli tak, to ta platforma PC po prostu przestanie być opłacalny.
No ale przecież to będzie tylko i wyłącznie wina wydawcy które podjął złą decyzję biznesową.
ale przecież Valve też nie jest bez winy ze względu na "pazerność". 30% to zdecydowanie za dużo dla kogoś, kto nie robi gry.
Sony i Microsoft są tak samo pazerni i nikt nie płacze. Ja kompletnie nie rozumiem płaczu o te 30% dla Valve skoro każdy ma opcję żeby sprzedawać klucze Steam na swoją grę na swojej stronie internetowej i wtedy to złe Valve dostaje z tego całe 0%. Epic bierze 12% bo po prostu mniej oferuje i będzie zrzucał inne koszta na twórców.
Ale jak mozna poknac giganty jak nie lapiac ich za jaja? By przebic oferte konkurencji ktora jest od lat przoduje to mieli jakas gre indie wydac? Musieli pokazac asa, a ze wiele osob traktuje gry jak jakies bostwo to nic dziwnego ze pozniej mamy takie dziecinne zagrywki jak ocenianie poprzedniej/ych gier na 1/10 bo to protest. Kto nie lubii protestowac lajkami? Najlatwiejsza opcja buntu, tu klikne, tam napisze cos zle a na premiere po 10/10 zakupie.
Pamietam afere z MW2 gdzie ten byl bez dedykow i modow - powstala grupa na Steam - nie kupuje MW2 a na premiere co pare osob z tej grypy "playing: MW2" :D
Druga sprawa - jest to decyzja czasowa ze bedzie on tylko na Epic Store? Jak tak to cala afera z dupy bo jak zawsze, trzeba zagrac w Day1 bo inaczej nie bedziemy w klubie fajnych chlopakow. Jesli zas nie, glosowac portfelem, ograc inne gierki, poczekac na obnize, poboli to zmienia zdanie tylko zawsze wirutalny bunt to poprostu dislajk zamiast glosowanie portfelem
Wiekszosc tych co jeczy to ma setki gier na steamie, wiekszosci nie ukonczona badz odpalona, wyczekuja z jezykiem na nowe wyprzedaze Steam badz kupuje gry za dolara z HB i bedzie kazac tworcom gdzie maja trzymac gre...
Też trzeba pamiętać że epic może sobie pozwolić na 10% tylko dlatego że fortnite robi im całą kasę, jak tylko trend minie a sklep nie nabierze rozpędu to będą musieli zwiększyć marże by się utrzymać.
Niczego bojkotować nie mam zamiaru i nie przeszkadza mi w ogóle EGS, ale to co ten facet pisze z marketingowego puntku widzenia to strzał w kolano. Dobrze ktoś wyżej napisał zarzucając mu dziecinność.
Jeśli chodzi o mnie... To mogą nawet iść w kierunek gier online i to tyczy się wszystkich! Jestem "weteranem" gier singlowych i w wielu takich grach widziałem spory potencjał. Niestety ale rynek gier idzie w złym kierunku i mam tu namyśli:
- Regionalizacja czyli dubbingowanie nie tylko gier, a nawet filmów a niedługo zaczną dubbingować muzykę np. Michael Jackson albo Queen (oczywiście w roli śpiewającego Jarosław Boberek... nie no żart :D )
- Pierdylion platform na PC... nie wiem ile jest łącznie ale co mamy: Steam, Uplay, Origin, Battlenet, Social Club, Bethesda.net, Microsoft Store, GoG.com, Epic Games
- Tryb sieciowy: czyli najlepiej nie robić kampanii
- Wymagania sprzętowe... dla maniaka to ciągłe ładowanie kasy w sprzęt i taki biedak musi bardzo dużo poprosić rodziców o pieniążki na lepsy komputelek
- Cena gier wg mnie dzisiaj jest podobna do tych gier na konsole np. 250 zł w dniu premiery? Absurd!
- Monetyzacja... swoją drogą
- i na koniec te wszystkie Bety, srety, early accesy itd.
I wychodzę z założenia, że faktycznie lepiej chyba na konsole się przerzucić chociażby też dlatego że gry na konsole można albo odsprzedać lub kupić używkę (pudełko)
Ktoś ma może inne zdanie?
Sprzęt do kompa musisz wymienić co 2-3 lata. A konsole co około 6-7 lat jak nowa generacja wchodzi. Coraz bliżej jestem żeby stać się konsolowcem. Jednak poczekam do PS5.
Komputer co 2-3 lata? To chyba tylko ci, co chcą mieć zawsze wszystko na najwyższych.
Ja się nie ze wszystkim zgadzam.
Regionalizacja czyli dubbingowanie nie tylko gier,
To akurat świadczy o dojrzałości polskiego rynku. Produkty popkultury na Zachodzie już w latack 1990' były lokalizowane i to, że Polska dołączyła do grupy krajów tak traktowanych świadczy o tym, że jesteśmy traktowani bardziej serio - jeszcze nie jak równi ale już nie jak trzeci świat.
Równocześnie akurat z grami jest o tyle dobrze, że język można zwykle przestawić. Dostajemy więc polski jako wybór, co z punktu widzenia konsumenta jest w pozytywne.
Oczywiście możemy sobie ponarzekać na to, że zwalnia to z konieczności nauki języka obcego a "za moich czasów to panie było" i blablabla ale powiedzmy jasno: gry jako produkt rozrywkowy mają służyć rozrywce. Za jakość kształcenia odpowiada szkoła i środowisko.
Pierdylion platform na PC
Tu mam mieszane odczucia. Chciałoby się powiedzieć, że konkurencja jest pozytywna ale niestety w przypadku platform PC obserwujemy raczej rozdrobnienie rynku podobnie jak z platformami streamingu wideo. Z faktyczną konkurencją i wyborem najlepszej z punktu widzenia gracza oferty nie ma to wiele wspólnego (choć jest konkurowanie o względy dystrybutorów/deweloperów)... skończy się albo na powrocie graczy do piratów albo dalszym spadku znaczenia PC.
tych gier na konsole np. 250 zł w dniu premiery? Absurd!
Czemu absurd? Koszt produkcji gry AAA jest podobny na konsolę i PC, więc czemu nie miałaby być podobna? Zwłaszca biorąc pod uwagę, że marża MS lub Sony jest obecnie często zamieniona na marże platformy dystrybucji cyfrowej. Z resztą różnica cen między PC a konsolami była specyficzna dla rozwijającego się rynku polskiego (w USA, UK czy Niemczech ceny gier na PC zawsze były podobne do konsol) i po części związana z lokalizacją - dało się tak robić dopóki gry miały wyłącznie j. polski i sprzedaż za Odrę nie miała racji bytu.
I wychodzę z założenia, że faktycznie lepiej chyba na konsole się przerzucić
Ja to zrobiłem już dawno :P
przecież na pc i tak tych wszystkich sklepików jest od cholery, co zmienia jeden kolejny do zainstalowania? Czy to jest aż tak problem, żeby robic z tego jakaś gownoafere? Tak czy siak, grę przypisujesz do konta i finito
Twórcy Metro tak naprawdę mogą olać pc, na tej platformie i tak zarobią najgorzej, a po tygodniu gra będzie latać na torrentach
Beka z pcmaster race jest po prostu nie do opisania
To prawda. Brak wersja PC jest dużo gorzej od Epic Games.
Geralt z Wiedźmin musi zdecydować, co jest mniejsze zło.
A no zmienia. Mam steam od ponad 8 lat. Mam tam wszystkie gry. I mam specjalnie zakładać nowe konto na epic store tylko po to żeby zagrać w 1 grę?
Miałem jeszcze ukradzione konto na steam. Odzyskałem po 2 dniach od zgłoszenia i mam teraz alert komórkowy. Gdybym miał zakładać konta na wszystkich tych platformach to wiesz co to by było? Słuchaj ja chce kupić grę, zainstalować ją, i się bawić. A nie zakładać milion kont, jakieś alerty i instalowanie platform na komputerze żeby mieć śmietnik. Ponad 10 lat temu kupiłeś grę instalowałeś i grałeś a nawet mogłeś pożyczyć bo klucze były inne. Konsolowcy mają 1 sklep rozumiesz. A my co mamy mieć 10 kont na różnych platformach? Od lat 90 konsolowcy nie mają problemów. A teraz na PC robi full problemów. Czekam tylko aż będzie premiera PS5 i przechodzę na konsolę i mam spokój. A nie że bawię się w jakieś konta itp rzeczy.
przecież na pc i tak tych wszystkich sklepików jest od cholery, co zmienia jeden kolejny do zainstalowania?
Ale tu nie o to chodzi człowieku ignorancie. Zainstalowanie 10 launchera to nie jest największy problem o który tu chodzi.
Beka jest z ludzi którzy nie mają pojęcia o co chodzi a się wypowiadają mówiąc coś o launcherach i zdrowej konkurencji.
Mam rozumiec ze nie potrzebowales nigdy gry z Origin czy UPlay czy wtedy zadowoliles sie piratem? Nie oceniam, pytam czy to forma buntu "tylko steam bo tam mam swoje gry" czy nie potrzebowales nigdy zagrac w Fife, BF, FC czy Asassyna, baa nawet Diablo 3?
Boże, czy to trolling czy poważny jesteś? Ubiszaft cały czas wydawał gry na Steamie to po pierwsze, po drugie nikt nie ma problemu z EA wydającym gry tylko na Originie, nikt nie ma problemu z Blizzardem wydającym tylko na czymśtam. To jest zupełnie co innego niż tutaj mamy z Epiciem.
Beka jest z ludzi którzy nie mają pojęcia o co chodzi a się wypowiadają mówiąc coś o launcherach i zdrowej konkurencji.
No wlasnie beka jest z twoich postów ciagle (tak czytalem tam wyzej co tak bardzo ci wadzi w epic storze)
To jest zupełnie co innego niż tutaj mamy z Epiciem.
Jasne, a jakby 4A Games nagle stwierdziło, ze wyda grę na 'platformie' Blizzarda to tez by bylo co innego :D
Bredzisz jak zwykle
Akurat pytanie bylo do IIIIIIIIIIIIII bo on gra tylko na Steamie od lat. Dodatkowo co do przejscia z PC na konsole - tez tak myslalem az do czasu grania w gry 30fps... Dzis odpalilem SplitSecond ktory na PC ma lock 30fps, wgralem fixa na 60fps - jezu, teraz to jak wyscig z Ready Player 1 z samego poczatku gry. Gra sie normalnie, moje oczy nie lubia 30fps ale dla gier jak RDR2 moge zniesc tak jak kiedys dla GTA ale to sa wyjatki
Nawiazujac do twojej odpowiedzi, majac FC na Steam, trzeba bylo miec i tak UPlay. Chyba ze sie to zmienilo bo mam tam Drivera SF zas Asasyny czy FC, kupowane juz tylko tam. Ludzie trakuja gry juz jak swietosc - F3 bee, FNV tez bee ale mniej, F4 uuu slabiutko - F1 i 2 na zawsze w moim sercu.
Koktajl Mrozacy Mozg
Oprócz steama mam jeszcze battle net z 7-8 lat. Jednak z grami blizzarda jestem od zawsze. Nie mam kont na innych platformach ponieważ ja preferuje gry single. Więc mam i steam i battle net.
Te gry które wymieniłeś kompletnie mnie nie interesują :) Chociaż mnie kusi żeby zagrać kiedyś w jakiegoś far cry czy assasin.
Najlepiej na wszystko się zgadzajmy. Nie zapominajmy, że deweloperzy i wydawcy w ten sposób badają rynek graczy. Jak uda im się przepchnąć pomysły w taki sposób to i w końcu konsolowcom się oberwie. Tak samo było z rise of the Tomb Raider o którym zapomnieliście.
Ale wy się już dawno na to zgodziliscie i teraz to już dobry Boże nie pomoże
Było się buntować jak raczkował steam
Sklepików już jest w brud i pewnie jeszcze nie jeden się pojawi
Akurat konsole to sprzęt konkretnej firmy i tam żadnych sklepików nie będzie
Jedyne co mogą zrobić to brak wersji pudełkowych, co już próbowali zrobić ale nie wyszło i raczej nie wyjdzie
Ty serio wierzysz, że konsole będą wiecznie takie jakie są? To są chciwe korporacje, które tylko szukają sposobu na to by w końcu pozbyć się używek i możliwości odsprzedawania gry. Mam konsole, ale widzę co się dzieje.
laki2217
Miałeś przykład na pokazie Xbox One. Konsola miałą wymagać online do uruchomienia, fizyczne nośniki przypisywane do konta itp. próby. Microsoft zrezygnował w ostatniej chwili z tych pomysłów, ale i tak konsekwencje ponosi do dziś. Kolejna generacja konsol także będzie na nośnikach fizycznych. Na PC ludzie łyknęli zarzutki grubcia od Half Life i teraz bulą słono za gry, których nawet nie mają na własność.
PROsiak83--> Przeczytaj moje wypowiedzi z posta 63. idealnie pokazują jacy to z graczy konsolowych buntownicy
których nawet nie mają na własność.
Podaj przykład, gdzie można kupić grę na własność bo aż ciekaw jestem.
Oczywiście ci, co używają tej sytuacji jako wymówki do piracenia to głupie, pazerne bachory (Nawet przyjmując, że ta cała sytuacja z epic store jest niesmaczna i nieco nie w porządku. Ale te osobniki i tak by wymyśliły sobie inną wymówkę, by grać bez płacenia), ale ta odpowiedź jest baaaaardzo głupia i ściągają na siebie baaardzo ciemne chmurki. Takich rzeczy się nie mówi publicznie.
Po pierwsze to nie developer decyduje gdzie gra zostanie przeportowana a wydawca który wykłada hajs po drugi choć poprzednie odsłony bardzo mi się podobały i mam na półce limitowaną edycję książek z serii zupełnie nic się niestanie jeżeli od tej pory nie zagram już w żadną część. Moja przygoda z serią zakończyła się oficjalnie na dwóch odsłonach, dziękuję ale jestem już pełny i jeżeli mam słuchać takich gróźb to wychodzę z obiadu.
To całe straszenie jest śmieszne, bo jak pecetowcy są żli bo muszą kupić (możliwe że tylko jedną) grę na na JESCZE innej platformie która nie oszukujmy się chamsko ukradła produkt steamowi na rok ( Gabe powinien coś zrobić w związku z okradanie steama z gier w ich katalogu, pozwać epic lub coś bo walka Epica z steam opiera się na odbieraniu towaru i zmuszaniu ludzi do kupowania u nich, czyli niszczenie normalnego sklepu monopolem)i wykazują swoją dezaprobatę podobnie jak D. gluhovski czy THQ Nordic. To nie będą robić już gier na PC, dobrze niech nie robią ciekawe kiedy głód zajrzy im w oczy to zaczną przepraszać ale wtedy Pcetowcy powinni machnąć na nich ręką i z niesmaczeniem podziękować za taką "łaskawość" A4.