Need for Speed: Payback | PC
Dlaczego po prostu nie mogą zrobić nfsa z kilkoma/kilkunastoma całkowicie różnymi trasami, każda o różnych warunkach pogodowych. Do tego kilkanaście aut i 3 podstawowe tryby: KNOCKOUT, TOURNAMENT I SINGLE RACE i do każdego z nich SINGLE PLAYER, SPLIT SCREEN, LAN i ONLINE. To jest prawdziwy NEED FOR SPEED !! Niejakaś jedna sandboxowa mapa, pierdyliard identycznych tras z tymi samymi warunkami pogodowymi i porami dnia, jakimiś skrzynkami i bezsensownym tuningiem. Dopóki nie powróci NFS w tej formie, nigdy w niego nie zagram i będę w ciemno obniżał jego ocenę. Może sobie powstawać taka samochodówka spod skrzydeł EA, ale niech nie nazywają jej NEED FOR SPEED. NEED FOR SPEED to tylko i wyłącznie samochodówka spełniająca powyższe kryteria. Nauczcie się tego i Wy i EA. Amen.
Opisujesz pierwszego NFSa, którego rolę dawno przejęła Forza i gran Turismo:) NFS szybko ewoluował w tuning i pościgi policyjne - i to jest jego kwintesencją i wypracowanym stylem. Jak chcesz taką ubogą zawartość jaką wymieniłeś to odpal Driveclub czy jakieś mobilne wyścigi i wszystko to dostaniesz
Forza Horizon - sandbox. Motostorm - symulator na torach. Gdzie Ty tam widzisz jakiekolwiek podobieństwo do nfs'a? DC to DC i jest to ex na PS4. To samo Gran Tourismo - gdzie Ty widzisz jakiekolwiek skojarzenie z NFS'em? No jw - tylko PS4. Ja chcę prawdziwego need for speeda i chcę go na pecetach, który w pierwszych częściach dominował tylko na PC. Od części trzeciej pojawił się na konsolach, ale hot pursuit i high stakes (road challange) w wersji na konsole był tylko namiastką tego, co było na pc. Kolejne części już znacznie bardziej przypominały wersję na pc, ale tylko Hot Pursuit 2010 spełnił jakotako te oczekiwania. Reszta to gra samochodowa, ale nie NFS. Amen.
Piszesz dalej o NFS czy może już o Gran Turismo ? albo jakimś F1?
NFS to głównie tuning optyczny i mechaniczny, jazda po miastach , wyścigi typu Drift Drag, Sprint, Circuit, URL. Takiej Gry jak Undeground czy Undeground 2 lub Most Wanted już nie będzie. Undercover jeszcze dało się znieść był powiedzmy sobie dobry.
Gier opierających sie o tory wyścigowe z niewielką ilością jakiegokolwiek tuningu jest w opór więc po co usiłujesz i z NFS jak to robi EA tworzyć jakieś bezsensowe jeżdżenie w kółko po tej samej trasie?
Kiedyś było rozróżnienie chce jezdzić w koło idę na Gran Turismo chce się pobawić w tuning i się pościgać po ulicach idę na NFS. koniec kropka. Nie wiem komu próbujesz wmówić ze było inaczej.
Wszyscy płaczą ze to juz nie to samo ze gorsze ze tuning slaby iwgl ze tylko nfs u2
Biorąc pod uwagę aktualny rok to moim zdaniem NFS payback ma dobry fajny tuning 100 razy bardziej rozbudowany niż w u2 czy carbonie grafika jest 100razy lepsza a tuning dla mnie w nfs u2 na dzien dzisiejszy to poprostu wiocha. Jak na gre w której chcemy sobie poprostu pojeździć po otwartym swiecie potuningowac auta i pobawić się jest poprostu dobra, fabuła moim zdaniem nigdy nie stanowiła częsci gry dla której grałem w każdego NFS. A do modelu jazdy jest typowo zrecznosciowy tak po całosci
Ani Underground, ani Payback nie mają nic wspólnego z serią NfS
Ani Underground, ani Payback nie mają nic wspólnego z serią NfS
Bo co? Bo ty tak mówisz? Wyjdź z tej jaskini bo NfS już dawno zmienił się w jak to określił DM "tuning i pościgi policyjne" i ogólne efekciarstwo. To, że tobie się coś tam nie podoba nie oznacza, że "nie ma nic wspólnego z serią NfS". Gdzie jest napisane coś co definiuje od górnie jaką grą ma być Need for Speed? Jak będą chcieli to zrobią symulację (NfS: Shift) albo przeniosą F&F na ekrany monitorów.
Crod - nfs się zmienił, ale jakoś hot pursuit mógł pójść w ślady klasyków i jest dzisiaj chyba bardziej ogrywany niż dwie istatnie części. Jak to wytłumaczysz?
Yarpen - gadaj sobie jak chcesz, po prostu sam przyznajesz otwarcie, że z kulturą u ciebie tragicznie ;) A co do argumentów, to trzeba najpierw je mieć, bo to że ciebie coś bawi nim nie jest i mnie bawi podwójnie. Co więcej - mówiąc w ten sposób pokazujesz, że dajesz się sfrajerzyć takim firmom jak EA (i patrząc na twoje posty Ubi też). Akceptuj nawet lootboxy, sandboxy, srajboxy, dlc, mikropłatności denuvo i nabijaj kabzę oszustom, ale innych w to nie mieszaj.
Uspokój się Hydro, bo tego się już czytać nie da. Dla wielu ludzi NFS to jest Most Wanted 2005 czy Underground i takiej gry oczekują. To co ty tam niby chcesz to nie jest NFS więc nie płacz już.
Nie - to jest Most Wated i Underground. NfS to dynamiczna samochodówka z trybami jw (+hot pursuit) i autami osiągającymi prędkość powyżej 300 km/h ze sterowaniem arcadowym lub wildowym. Bez żadnych tuningów z każdą jedną yrasą w zupełnie innym środowisku, porze dnia i warunkach pogodowych niż poprzednia. Wy robicie z niego kolejnego sandboxa. Mało Wam? Toż to jakaś plaga sandboxów. Jedna trasa różniąca się od drugiej mikrozakręcikiem i wszystkie nocą. Na prawde tego chcecie?
Przecież gier wyścigowych z otwartymi światami jest obecnie bardzo mało na rynku. W zasadzie tylko NFS i Forza Horizon. Reszta gier wyścigowych arcadowych i symulatorów to same tory. Ja akurat mam tak, że rzygam już tymi wyścigami na torach i z miłą chęcią przyjmę takiego NFSa w otwartym świecie. Szczególnie, że w Paybacku jest chyba najlepsza mapa w serii i jest cykl dobowy więc nie ma tylko nocy albo tylko dnia.
Pograłem trochę w 10 godzinną wersję próbną na Originie. I co mogę powiedzieć o najnowszym NFS? A to, że gra jest mocno przeciętna. Grafika słaba, tekstury dróg są w niskiej rozdzielczości i rozmazane do granic możliwości, zdarzają się regularnie drastyczne spadki FPS-ów, co można wywnioskować po tym, że gra ma tragiczną optymalizację. Sama gra oraz fabuła też mnie zbytnio nie wciągnęła. Moja ocena to 5/10.
poprawiony model jazdy to chyba jedyny plus względem poprzednika. Fabuła jeszcze gorsza niż w nfs'15 mam wrażenie że te przerywniki są ucinane w połowie dialogu i w zasadzie niczego nie tłumaczą. parę efektownych misji i tyle. no i ten debilny tuning gdzie nie mogę sobie kupić części jakie chcę tylko muszę pierdyliard razy czekać 10 min, aż w warsztacie pojawią się części o poziom wyższe i tak do lvl 18 czyli z 10 razy przy każdym aucie trzeba no wtf? a jak dołożymy ten ich kretyński hazard połączony z mikro-transakcjami to się po prostu grać odechciewa. jaki tu jest realizm? kto idzie do sklepu po części i losuje co mu sprzedadzą? przecież to jest paranoja. no i załóżmy chcę części jakiejś firmy np outlaw i co się dzieje po losowaniu, zazwyczaj losuje mi część którą już mam, albo poziom niższą niż mam, a jak jakimś cudem trafię odpowiednią to z kijowymi bonusami. no ludzie EA to najwięksi idioci w branży gier. a stosunek kasy za wygrane do cen samochodów powoduje, że nie da się w normalny sposób bez bulenia dodatkowego hajsu zagrać każdym samochodem. w zasadzie to kupić jakieś auto za 400-500k można,ale jedno, a co z 10 innymi + auta za 1mln? mam grać ten sam wyścig 200 razy?
Osobiście uważam że zarzuty dotyczące mikrotransakcji są przesadzone. Przeszedłem cały wątek fabularny i ani razu nie musiałem powtarzać poprzednich wyścigów i na wszystko starczało.
Zapraszam do sprawdzenia mojej pełnej recenzji w Speed Zone
speed-zone.pl/need-for-speed-payback-r20801.html
Da się grać na kierownicy Logitech G27 ? W kontrolerach nie ma nic na temat kierownicy :/ Help !
Mam przegranych już jakieś 12 godzin, w mojej ocenie gra jest bardzo w porządku. Osobiście poza zakupem gry nie wydałam grosza na żadne dodatki czy minipłatności, z wygranych wyścigów jest sporo kasy na tuning. Jazda nie jest realistyczna ale typowa dla NFS. Część mapek kojarzy mi się z Underground 2, ale nie widzę w tym żadnego problemu. Sama cena gry też nie jest jakoś zawyżona. Za nowość trzeba dać 250 i tyle w temacie. Każdego pracującego normalnego człowieka powinno być na to stać, a jak nie można czekać na używkę za 180.
Naprawdę nie rozumiem aż tak słabej oceny tej gry. Mnie strasznie wciągnęła, a dodam tylko, że ostatni mój "grany" nfs to Most Wanted 2005. Grałem w rivals, ale tylko dosłownie parę minut jakoś nie przemówił do mnie. A tu naprawdę gra mi się świetnie! Na poziomie średnim wygrywam wszystkie wyścigi z łatwościa, nie potrzebuje jakichś mikrotransakcji. Przegrane już z 7h i naprawdę no ciężko mi jest przeboleć aż tak słabą ocenę tej gry... Jedynie z czym się zgadam to ze słabym dubbingiem. To racja, ale sama rozgrywka jest bardzo fajna. Optymalizacja u mnie super wszystko śmiga na ultra na gtx 1080 i7 7700k. Zdarzają się spadki fps czasami, ale nie odczuwam tego. Grafika jest ładna, bardzo fajny tryb robienia zdjęć. Dodam tylko, że kiedyś grałem więcej w samochodówki, teraz raz na sto lat. Need for speed rivals grałem dosłownie parę minut, może wyszłoby z max 1h, dlatego nie traktuje tego jako grania, więc zręczność słaba, chyba że prawo jazdy w realnym życiu ma znaczenie w co wątpię. Także nie rozumiem narzekania, jak płaczecie że na średnim poziomie ta gra jest nie do przejścia no ludzie... Polecam naprawdę każdemu, nie zwracajcie uwagi na ocenę tej gry, po prostu sami oceńcie. Ja tak samo byłem sceptycznie nastawiony do kupna, ale udało mi sie kupić pełną wersję za 170zł. Mam wrażenie, że użytkownicy tego forum chyba z nienawiści do EA dają tak niskie oceny. Też mnie denerwują te mikrotransakcje, ale tak naprawdę moim zdaniem nie przeszkadza to w grze, przecież po to kupujecie grę by włożyć jakiś wysiłek by ja przejść. Ale dzisiejsze młodsze pokolenie chyba jest innego zdania.
minusy:
-tuning na kartki
-strzałki przed zakrętami
-wszystko to widzieliśmy setki razy
-mikropłatności
zalety
+oprawa audio wizualna
+jeżdżenie dawało jako taką przyjemność
+fabuła
Miesiąc od premiery tej gry i jest tak jak mówiłem.Powychodziły już programy służące do oszukiwania;oczywiście tysiące razy zostały pobrane.Czyli właśnie nielimitowane nitro,super przyśpieszenie,super hamulce,super skok,zamrożenie innych samochodów,zatrzymanie czasu,teleportacja,efekt ducha i tak dalej i tak dalej.Tak więc można założyć że tryb multi odpada bo ja nie będę się znowu z bandą oszustów użerał.I oni śmią windować ceny rzędu 239 czy 299 zł za edycje deluxe?Ich pogięło chyba.Teraz wprawdzie cena spadła bo od poniedziałku w popularnych sieciach jak Media Markt czy Neonet można będzie kupić wersje pudełkową za 119 zł ale to i tak drogo.Tu tak jak mówie że skuteczne zabezpieczenie jest potrzebne i tylko to może uratować sprawę jak również szeroko pojęty tryb gry przez internet.Czyli instaluje jeden z drugim tego typu program i wchodzi na kanał publiczny,,,jest to równoznaczne z tym że wylatuje do windy.I to by było skuteczne zabezpieczenie.Ale oni tego nie zrobią bo idioci jak zobaczą że nie da się już "legalnie" oszukiwać,,,ba nie da się w ogóle oszukiwać to przestaną w to grać zamiast zwyczajnie nauczyć się grać.A poziom graczy jest w tej chwili żenujący.Im dłużej gram w NFS 2015 tym bardziej nie mogę uwierzyć jakim trzeba być ograniczonym człowiekiem żeby aż tak bardzo nie umieć opanować tej jakby nie było prostej gry.
Teraz jest za 99 zl i tak sie zastanawiam czy kupic.
Za 200zł w życiu bym nie kupił ale za 99 się skusiłem i nie żałuję. Od lat tak dobrze nie bawiłem się w NFSie.
Poczekaj do jutra, będę u kumpla ogrywał, to dam ci znać. Serio, jutro wieczorem (tak do 21) odpiszę, nawet sobie przypomnienie w kalendarzu ustawiłem :-) Chociaż wstępnie powiem, że sam myślałem, czy nie skorzystać z promocji... i stwierdzam, że mam w co grać, a dwa, że poczekam, jak będzie za 50zł. Akurat na mój portfel :-)
Dobra, pograłem na Xbox One.
Jeśli masz "The Crew" od Ubisoftu, absolutnie nie kupuj. To praktycznie to samo, przy czym daje mniej frajdy. Wyścigi nudne jak flaki z olejem (w znakomitej większości), mapa (porównując do The Crew) też piszczy biedą. Spodobały mi się dostępne auta, jest sporo klasyków. Fizyka prowadzenia jest ok. Muzyka przeciętna, coś tam grało w tle, głównie mi przeszkadzało, zamiast budować klimat. Do Most Wanted (2005) nie ma startu. Co jeszcze... Nie wciągnęła mnie. Aż jeden wyścig był dla mnie emocjonalny - bo był trudniejszy, trzy razy powtarzałem. Nie poczułem mikrotransakcji.
Dla mnie to gra dla napalonych gimnazjalistów. Albo kogoś, kto już kilka lat nie grał w wyścigi. Wtedy gra może wciągnąć, dać frajdę.
Skusilem sie. Na razie jest ok poza wydajnoscia. Zeby 60 w miare stabilnych fps mozna bylo osiagnac na niskich detalach w fhd na i5 4590, gtx 1060 i 16 gb ram to jakies nieporozumienie
To mam prośbę - absolutnie nie sprawdzaj na youtube ani gdziekolwiek indziej, czym jest zablokowany drążek... Daj proszę znać tutaj w wątku, jaka była twoja reakcja, jak już dotrzesz do tego miejsca. Moja była...
spoiler start
to po prostu był mega facepalm i żenada 300% normy, chociaż za "epickość" całej ich zapowiedzi chylę czoła narratorowi - na jego miejscu musiałbym to powtarzać wiele, oj, wiele razy, zanim bym całość przedstawił bez ryczenia ze śmiechu
spoiler stop
No i daj proszę znać, jak po przejściu iluś tam procent rozgrywki podoba ci się gra. Czy nie zaczęła nużyć, czy może wręcz się rozkręciła pozytywnie - bardzo jestem ciekaw twojej opinii.
15h za mną i z całą świadomością mogę powiedzieć, ze to najlepszy NFS od 11 lat. Dawno się tak dobrze nie bawiłem w NFSie. Gra bije na głowę jakieś HP 2010 czy inne MW 2012 i Rivalsy. Nie mam bladego pojęcia jak tamte gry mogły zebrać lepsze recenzje. Ta gra ma wszystko to czego tamte gry nie miały. Czuję, że grę dopadło to co przytrafiło się Andromedzie, czarny PR wytworzony przez głupich yutuberów i recenzje z dupy. Gra wyszła w momencie gdzie pojazd na EA za mikrotransakcje był bardzo na topie więc NFS też oberwał rykoszetem mimo, że MT tutaj absolutnie nie są problemem. Jeżeli według kogoś Payback jest grą Pay to win to ostatni Assassin's Creed też jest. Teraz można wręcz powiedzieć, że łatki zepsuły system progresji w grze ponieważ w porównaniu do wersji premierowej dostajemy 2 razy więcej forsy i reputacji, więc bardzo szybko stać na wszystko. Mnie stać już na 2 Aventadory a jeszcze połowy gry nie przeszedłem. Wraz z każdym wbitym poziomem reputacji dostajemy darmowe lootboxy więc teraz dostajemy je 2 razy szybciej. Gdybyśmy w ogóle ich nie dostawali to bym zrozumiał jakieś hejty bo te skrzynki to jedyny sposób żeby dostać kolorowy dym i neony no ale dostajemy je średnio co 30 min po prostu grając w grę.
Jestem dopiero w 3 rozdziale i ciągle mam do dyspozycji bieda auta a bawię się świetnie. Model jazdy strasznie mnie pozytywnie zaskoczył. Spodziewałem się jakiejś biedy a jest bardzo dobrze, dużo lepiej niż MW 2012 które włączyłem dla porównania. Jedyne co do czego mogę się przyczepić to wątpliwa optymalizacja, mimo iż gra nie wykorzystuje pełnej mocy mojego PC to lubi gubić klatki w dziwnych miejscach. Szczerze, to podejrzewam serwery i Denuvo. Jak skończę grę to napiszę więcej.
kęsik zgadzam sie z Toba. Mi sie gra przyjemnie doswiadczylem ostatnio grajac syndromu ze przeszedlem wyscig i chce wiecej. Model jazdy mi odpowiada ( jest prosty a przeciez chyba chodzi o to zeby sie poscigac i wygrywac a nie meczyc w symulatorze jadac 50 razy ten sam wyscig). Optymalizacja tragediaaa gra w losowych momentach zrzuca klatki dobrze ponizej 60 czy to na srednich czy ultra. Gra ma dawac jakas frajde ze scigania i moim przypadku tak jest
Nie rozumiem waszych hejtów jak wam sie nie podoba idzie grac w u2 lub tego waszego mw z grafika przed 10 lat
czasy sie zmieniaja wiec gry tez nikt nie bedzie wracal do przeszlosci i tego co juz bylo
jak byscie dostali gniota to pewnie byla by przestarzala grafika 5 aut na krzysz zero tuningu i kilka wyscigów do wyboru
Najlepszy NFS ostatnich lat , jest to w sumie jedyny nfs gdzie chce mi się grać po 10 h i gra mi się świetnie. Fabuła nie jest jakoś odkrywcza ot. typowa zemsta i przejęcie miasta od wroga ale nawet taka fabuła powoduje że chce się grać. Wyścigi dają frajdę a model jazdy jest bardzo dobry, co rozwiało moje obawy bo przed premierą mocno się obawiałem o słaby model jazdy. Mapa spora, masa innych aktywności pobocznych co wydłuża dodatkowo grę.... pozytywnie! Oczywiście aut nie brakuje są też klasyki, grafika bardzo dobra a optymalizacja bez zarzutów tu po raz kolejny silnik nie zawiódł. Tuning na '' kartki'' wychodzi dobrze i jest to fajna sprawa. Oczywiście gra ma też problemy. W tej odsłonie twórcy zepsuli coś co zawsze w NFS dawało największą frajdę, pościgi policyjne. Nie ma tego co było w NFS MW 2005, tu musimy powtarzać misję pościgowe lub od czasu pojawiają się specjalne znaczniki które spowodują pościg. Sporo wróciły tu pościgi z policją to dlaczego są tak beznadziejnie wykonane? Nie ma tu pościgów jak za czasów MW. Teraz... gdy chcemy mieć trochę więcej niż jeden samochód np. do wyścigów i chcemy ich jakoś sensowne ulepszać to raczej na pewno będzie trzeba powtarzać kilka wyścigów lub pobawić się z aktywnościami pobocznymi. Kasy jest dużo, za wyścigi czy za poboczne zadania ale problem pojawia się już gdy mamy 6 lub więcej aut, kasy wtedy brak. Choć nie odczułem że gra to PAY TO WIN i gra nie narzuca nam dodatkowej opłaty. Dostajemy darmowe lootboxy wraz z wbitym poziomem więc to kolejny dowód że gra nie jest PAY TO WIN. Dla mnie jest to najlepszy NFS bo jeszcze nigdy tak dobrze nie grało mi się w NFS. Po mimo kilku błędów jest to bardzo dobra gra która niestety zostało skreślona na starcie przez wielu i nawet tych którzy nie grali. Szkoda.
DLC z początku też były darmowe, później częściowo płatne a teraz jest jak każdy widzi - nawet gacie dla postaci sprzedają za 1.99$. Bardzo dobrze, że gracze gnoją mikropłatności w grach AAA - bo inaczej za parę lat niektórzy z was znowu by się obudzili z ręką w nocniku.
Kęsik, nie porównuj tego tworu do HP2010, bo to nie ta liga.
Masz rację, Payback jest dużo lepszy, to jest pełnoprawny NFS a nie jakieś syfy od Criterionu.
Ale przecież Ghost Games to tak naprawdę w około 80% Criterion... To by wyjaśnialo czemu wszystkie części od 2010 wyglądają i "grają się" prawie tak samo. Hot Pursuit był bardzo fajną i przyjemną odskocznią - duży, różnorodny świat, piękna grafika, model jazdy, który WTEDY był jakąś tam nowością i przyjemnością, a do tego żadnej pseudo fabuły - masz wyścigi - scigasz się/grasz jako policjant - wygrywasz - odblokowujesz samochody.
najlepszy nfs od czasu carbona świetna fabuła to dzięki niej chciało mi się zagrać w najnowszą odsłonę. Świetny nfs na takiego czekałem dzięki EA i ghost za takigo świetnego nfsa .po bardzo słabym nfs rivals i nawet fajnym nfs 2015 chciałem skreślić nfs . Czekam na kolejną odsłonę nfs .
NFS w dobrej formie, w złym jego znaczeniu, jak zwykle. Chodzi mi o zmianę perspektywy widzenia (kamery) na boki, co utrudnia oszacowanie kierowania. W NFS Pro Street robili to poprzez cofanie ujęcia kamery lub przyspieszanie w przypadku gwałtownego hamowania lub przyspieszania, co utrudniało prawidłowe pokonywanie zakrętów.
Krytykuję tą grę nie za model jazdy, który zawsze był uproszczony, ale za coraz bardziej kretyńskie skrypty odpowiedzialne za model jazdy pozostałych pojazdów.
NFS Payback
Pytania:
1. Czy jest tu rywalizacja z innymi żywymi graczami w otwartym świecie ?
2. Ile jest miast na mapie ? ( w gameplayach na które natrafiam jest tylko coś co przypomina Las Vegas ),
3. Czy jest możliwość teleportacji z dowolnego miejsca ?
4. Czy wedle ostatniego trendy jest 8 min. deszczu na 2 min bezchmurnej pogody ?
1. Czy jest tu rywalizacja z innymi żywymi graczami w otwartym świecie ?
Nie, możesz tylko brać udział w wyścigach zwykłych, offroadowych i drifcie. Przed każdą serią zawodów możesz chwilę pojeździć z innymi graczami w otartym świecie.
2. Ile jest miast na mapie ?
Jedno. No chyba, że liczyć małe miasteczko na zachodzie, dwie uliczki na krzyż.
3. Czy jest możliwość teleportacji z dowolnego miejsca ?
Tak, możesz się przenosić do odkrytych stacji benzynowych i posiadanych garaży. Teleport na stacje kosztuje 500 dolarów, do garażu za darmo. Nie jestem w sumie pewien czy to warsztatów też można się przenosić.
4. Czy wedle ostatniego trendy jest 8 min. deszczu na 2 min bezchmurnej pogody ?
Jest tylko bezchmurna pogoda.
1. Już jest - najpierw wprowadzili Frearoam (pod nazwą Alldrive), a ostatnio dodali do tego trybu wyzwania.
2. Miasto jedno, ale to nawet całkiem spoko, bo jest duże zróżnicowanie terenu.
3) Można teleportować się na stacje, do warsztatów, salonów samochodowych i garaży (możesz mieć 4).
4. Dzień i noc jest, ale nie pamiętam by padało.
kęsik - dzięki za odp. , chcę się upewnić czy dobrze zrozumiałem tę swobodną jazdę w otwartym świecie: NIE MOŻNA NATKNĄĆ SIĘ na innego gracza podczas swobodnej jazdy po mapie ? Tylko chwila ( trening ? ) przed zawodami ? Eeee to trochę lipa :P
Dobrze rozumiesz. Online jest oddzielnym segmentem gry, składającym się z serii 5 zawodów. Przed rozpoczęciem oczekując na innych graczy i start zawodów trafiasz do otwartego świata i kolejni gracze dołączają. Takie lobby po prostu. Możecie se tam minutkę pojeździć i zaczynają się zawody. Grając w kampanię fabularną nie natkniesz się na na żadnego innego gracza.
Wyjaśniając (co po zmianach o których napisałem):
Nadal zawody tylko z menu i chwilka do jazdy a'la lobby, a do jazdy dowolnej osobny tryb Alldrive, który mimo wszystko nadal jest odrębny od "kariery"/singla i z jego poziomu nie można przechodzić do wyścigów czy misji fabularnych jak w NFS '15. (chociaż ostatnia aktualizacja dodała przynajmniej możliwość wykonywania wyzwań tych samych co w singlu).
Jak dla mnie gra o wiele lepsza od poprzedniej wersji, którą kupiłam i wywaliłam pieniądze w błoto. Tu przynajmniej można pograć. Nie rozumiem tych słabych ocen. Kiedyś o takiej grze można było tylko pomarzyć. Graliśmy wtedy w Need for Speed Undeground 2 i nikomu nic nie przeszkadzało. Była niezła rozrywka. Dzisiaj jest lepsza grafika, lepsze samochody itd. Dla starszych graczy, którzy pamiętają gry z przed 15 lat to jest gratka i niezła zabawa. Nie widzę powodu żeby źle pisać o tej grze. A jeśli macie jakieś anonsy to spróbujcie stworzyć lepszą grę.
dla mnie też o wiele lepiej najlepsza część od carbona a to jest już coś
Grałem we wszystkie części i payback jest naprawdę świetną grą.Ludzie nie sugerujcie się niską oceną ,oceniły go nisko biedaki które nawet tej gry na kompie nie miały zainstalowanej
Gra wogle sie nie instaluje
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie za kilka chwil. Błąd: 327684:1
I probowalem juz kilku rozwiazan i nic. To chyba tez powinno wplywac na ocene bo ja nie moge dac innej niz 0 przez to
Need For Speed Payback kupiłem ostatnio na Originie w promocji za 95 zł.Miałem szczere chęci w to grać ale była to chyba pierwsza gra z tej serii która od razu na wstępie nie spodobała mi się.Całe szczęście że nie minęła jeszcze doba od zakupu więc zgodnie z ich regulaminem "100% satysfakcji albo zwrot pieniędzy" byłem zmuszony grę zwrócić.Od tego zacznijmy że ja za krótko w to grałem bo zaledwie może ze trzy godziny a może i to nie.W każdym razie z tego co tam widziałem gra jest nastawiona niestety tak jak większość co grali przedemną mówiła na płacenie realnych pieniędzy za można powiedzieć wygrywanie wyścigów bo to do tego się sprowadza.Oczywiście że oni niby nie zmuszają nikogo do kupna dodatkowych samochodów czy częśći do nich za realne pieniądze-bez tego też można ukończyć fabułę...Ale tu jest haczyk bo gra staje się bezsensowna gdyż właśnie żeby zarobić na cokolwiek trzeba powtarzać dany wyścig do znudzenia a to nie jest ciekawe na dłuższą metę.Sztuczna inteligencja jest tu żadna-tutaj jest skrypt i wszystko opiera się tylko na tym jaki masz samochód i jakie komponenty do niego.I jak masz zbyt słabe auto możesz tak jeździć i zbierać po tysiąc dolarów za wygrany wyścig.I jeszcze mieć szczęśćie w losowaniu tych właśnie częśći do auta co też jest głupotą;czyli że nawet jak nazbierasz odpowiednią kwotę to nie możesz wybrać tego co potrzebne tylko odbywa się to poprzez losowanie.To jest bzdura.Lub także można zapłacić realne pieniądze za owe częśći.I gra jest właśnie od początku na to nastawiona.Już w głównym menu są tu proponowane czy wręcz podpychane na chama rzeczy które można dokupić (a nawet trzeba) czyli Mini Cooper Countryman 10 zł,jakieś tam Infinity 10 zł,jakaś tam paczuszka dodatków których nie ma w podstawie 35 zł.Niech się bujają z tym.
Regularna cena tej gry a przynajmniej na polskim rynku jest niedorzeczna bo zwykła edycja kosztuje 239 zł a nieco rozszerzona czyli deluxe 299 zł.I już na samym początku okazuje się że te wywindowane ceny to tak naprawdę dopiero początek wydatków.Krótko mówiąc chcesz grać w miarę sensownie i posuwać fabułę do przodu?Płać!Nie chcesz płacić to będziesz się bujał z jednym i tym samym wyścigiem kilkaset razy bo ze skryptem nie wygrasz.Powtarzałem chyba ze trzydzieści razy jeden wyścig i nigdy nie udało mi się wygrać gdyż miałem za słaby samochód.Zarobiłem tam chyba ze 3 tysiące dolarów a te lepsze samochody kosztują nawet ponad pół miliona dolarów.Drugie i trzecie miejsce się nie liczy bo ani nie posuwa fabuły do przodu ani nie jest nagradzane pieniędzmi.Także przegrywasz=powtarzasz wyścig.To ile to razy trzeba go powtórzyć żeby na cokolwiek w tej grze zarobić?To nie ma nic wspólnego z moim lenistwem czy niechęcią do gry.Ja bardzo lubie takie gry ale gdy są sensownie zrobione a nie na każdym kroku już niemal od pierwszych wyścigów nastawione na wyciąganie pieniędzy na każdym kroku.To nie tędy droga dlatego chociaż kupiłem musiałem zwrócić gdy zobaczyłem co to jest i jakie mechanizmy tym rządzą.
Graficznie?Hm?Grafika jak na stosunkowo wysokie wymagania jest średnia żeby nie powiedzieć brzydka.Ona się praktycznie nic nie zmieniła od czasów Rivalsa czy The Runa a jedynie wymagania wzrosły dość znacznie (wiadomo chyba po co).Wymagania które to jak się okazuje też są sztucznie zawyżone bo mój komputer teoretycznie nie spełnia wymagań rekomendowanych ani nawet tych minimalnych.Mam za słaby procesor i karte graficzną.Jednak gra chodziła u mnie dość płynnie na wysokich detalach w rozdzielczośći 1600x960 czyli tylko ciut niższej niż Full Hd.Miałem wrażenie jak gdyby była to produkcja stworzona i zoptymalizowana pod smartfony ale przeniesiona na komputery.Nigdy wcześniej nie miałem takiego odczucia-tutaj tak.
Przez internet w ogóle nie próbowałem w to grać bo raz że za krótko ją miałem a dwa to prawdopodobnie wiem czego tam się spodziewać na łączach.Z jednej strony bandy oszustów grających na programach,z drugiej natomiast bandy lamerów którzy nie potrafią grać w ogóle.Ja już się w jeden tryb multi uwikłałem mianowicie w Need For Speed 2015 czyli poprzednik.I ciągnie żeby grać bo on jest grywalny ten tryb,dodatkowo ranga nadaje smaczku i motywuje a niezbyt można grać gdyż liczba cheaterów stale obsiadających serwery sięga już chyba Mount Everestu.Gram nadal ale co to za gra skakanie z sesji na sesje z nadzieją że może tym razem uda się zagrać kilka partyjek na zasadach fair play?
Ta fabuła w Payback to już na samym początku widziałem ze to płycizna ale niech tam sobie będzie płytka bo w 2015 też była płytka.Problem polega na tym że tutaj jest źle zrobiona.Ten polski dubbing ani trochę nie pasuje a przynajmniej nie do tych głównych bohaterów.Dużo zbędnej gadaniny z której nic nie wynika.Jedziesz a w głośniku prócz muzyki ciągle słyszysz tą gadkę szmatkę o niczym.Jeśli miała to być nowość a chyba tak to wyszło żałośnie.Było zostać już lepiej przy tradycyjnej metodzie czyli rozmowy głównych bohaterów po angielsku a na dole tekst po polsku.I mniej tego żeby było bo za dużo bełkotu z którego nic nie wynika.Nie spodobało mi się w każdym razie.Pierwsza gra z tej serii która tak mnie odepchnęła i to już na samym początku.A może za krótko grałem...Raczej nie polecam a na pewno nie za te pieniądze bo blisko 300 zł za taką produkcję to kpina jakaś.Teraz w promocji była po 95 zł i też stwierdziłem że to dużo za dużo.Bo jedyna nowość jaka tu jest to ten polski dubbing wyjątkowo nieudany zresztą,poza tym mierna fabuła,mocno średnia grafika,tryb multi z milionem cheaterów na serwerach w gratisie,,,ach bym zapomniał.Możliwość jazdy w terenie,tylko po co to właściwie?
ps.Model jazdy w Payback słaby.Nie potrafie dokładnie określić go słowami ale słaby.Dziwne wrażenie kiedy używa się nitro.Dużo lepszy model jazdy był w poprzedniej wersji 2015.Kąśliwy ale wymagał techniki a tutaj auta to takie pudła i tak też się prowadzą.Jak kartonowe pudła bez emocji i o małej masie własnej.Nie czuć ich.
Także z racji takiej że to trzecia odsłona stworzona przez studio Ghost małe podsumowanie:Rivals to była porażka,2015 bardzo dobra jak nie lepsza (gram do dzisiaj już ponad 1300 godzin jak widać),Payback porażka na całej linii i niekończące się mikropłatności.Czyli zadanie domowe nie zostało odrobione przez Ghost.
Bardzo niska ocena - zaledwie 5,6 z 213 głosów.
Na innych portalach przeciętne oceny 5,5 do 7,0.
Osobiście oceniam na 6,5.
Ostatnim udanym NFS jest Most wanted 2005.
Najlepsze odsłony całej serii to NFS 1995, NFS III 1998,
NFS - Porsche 2000, NFS Underground 2002 i
NFS Most wanted 2005.
Mój faworyt to trójka, a za nimi Porsche i Most wanted.
Szkoda, że seria zeszła na psy, gdy zaczęli kombinować.
I pomyśleć, że początki tej serii czerpały z symulatora
Test Drive 1,2,3, gdzie jeździło się z widoku od środka.
Podobnie w NFS 1 też głównie tak jeździłem.
Jest jeszcze shift z bardziej symulacyjnym (jakkolwiek to nazwać) modelem jazdy, ale to tylko tory.
Nie pirace gier ale godzinkę pograłem w wersje demo(NFS Payback CPY:)) i jednym słowem tragedia. Marka powinna odejść w zapomnienie, albo EA da innemu studio szanse na stworzenie coś na miarę legendarnego Mosta Wanted z 2005r..Ja dla tej marki nie widzę ratunku.
Prawdziwy NfS to 1, 2SE, Hot Pursuit 1, Hot Pursuit 2010 oraz High Stakes/Road Challange. Reszta ma z NfS'em wspólnego tylko to, że to gra samochodowa. Nie twierdzę, że niektóre części są złe (np Porshe, które było mega), ale to nie Need for Speed. Zdania nie zmienię obojętnie jakie by tu (śmieszne ?) argumenty padały. Dopóki nie powrócą systemem do tych gier, każdy NfS będzie jechany po całości, ale nie jechany w sensie samochodu w grze, tylko jechany w sensie jechany, ... po grze ;)
To se ne vrati.
W 1,2,3,4,5 ogrywało się każdą trasę po kilkadziesiąt razy,
by pobijać rekordy i rywalizować ze znajomymi.
Od kiedy seria zaczęła naśladować film Szybcy i wściekli to zaczęła się co raz bardziej psuć i zatraciła swoją tożsamość.
Niektóre części z lat 2006-2017 po 4-5 godzinach usuwałem z dysku zniesmaczony w jaką stronę poszli.
To tak jak z serią Colin McRae Rally.
Pierwsze cztery części miały świetny model jazdy.
A Dirty mnie odpychały od siebie.
Jedynie Dirt rally 2015 dorównuje starszym Colinom,
ale najlepszą odsłoną jest Colin Mcrae Rally 2.0 z 2000 roku.
Ta część jest dużo lepsza od nfs 2015 ˘ nfs 2015 był słaby ale ta część jest genialna ˘??
Średnia recenzji na metacritic - 61
Średnia ocena graczy - 4.1 z wersji Ps4 i 3.1 z wersji Pc.
Niezła rekomendacja :) Kolejny gniot od EA.
KOSZMAR. Odradzam. Model jazdy, fabuła, mechanika klęczą, rozwijałem myśl, ale gry online się wywaliło i pół godziny pisania poszło w ch.... Po prostu odradzam bo skończycie jak ja (nawet nie będziecie w stanie opisać w co graliście)
Ja nie rozumiem jak można coś takiego zepsuć. Silnik frostbite, w końcu spore miasto i szerokie drogi, klimat pod nocne uliczne wyścigi jak underground. Tylko trochę wysiłku i byłby hit, ale zamiast tego jest crap. Niestety optymalizacja leży, model jazdy to kaszana. Tuning z kartami i te checkpointy i strzałki na pół ekranu też dramat. Mogliby chociażby zrobić 2 różne modele jazdy do przełączenia w opcjach gry jak ma np. DiRT4, dać kamerę ze środka aby można było pojeździć na kierownicy bo czemu by nie. Początek gry też tragedia jakieś durne przymusowe filmiki i 20 początkowych wyścigów zanim będzie można iść do jakiejś kryjówki, zapisać grę i porobić coś innego na własną rękę. Szkoda bo potencjał duży gdyby to odpowiednio z głową zrobili.
Jak dla mnie to jest jeden z lepszych NFSów. Wiadomo, model jazdy to nie jest Project Cars, bo nie o to tutaj chodzi. Gra jest dynamiczna, a wszystko dzięki łatwości w driftowaniu. Dubbing nie jest zły, szczerze mówiąc lepszy niż sądziłem. Fabuła jest fajna i zakończona cliffhangerem więc spodziewam się kolejnej części. Odnośnie ulepszania aut kartami to ma to swój mały urok, aczkolwiek mogłoby to być lepiej zrobione. No i trzeba się przyzwyczaić już na początku, że nie ma szans na jazdę Pagani czy Astonem Martinem bez grindu. Ogólnie to zapominam o mikrotransakcjach i daje 8,5/10.
Fabuła jest fajna i zakończona cliffhangerem więc spodziewam się kolejnej części.
W tym momencie zepsules zepsute. Gratuluję dobicia leżącego i przy okazji mega spoilera bez otagowania, które trwa dwie sekundy...na telefonie. Bardzo mądre to bylo :)
Obrazek z gry której w tym roku stuknie osiem lat (Hot Pursuit 2010) a graficznie bije tego Paybacka na głowę.Payback to jest jakaś cienizna taka chyba trochę dlatego musiałem choć nie chciałem zaprzestać grania jeszcze szybciej niż zacząłem.Serwery HP 2010 świecą pustkami więc też do gry się aktualnie nie nadaje.NFS 2015 czyli mijają właśnie równe dwa lata od premiery na pc bo ona wyszła w połowie marca 2016-go roku i z tego co widze również i tutaj serwery bardzo się oczyściły z ilości graczy.Jest ich dużo mniej niż było jeszcze rok temu o tej porze.A szkoda że tak szybko bo to jedna z lepszych odsłon w dużej mierze została zatłuczona przez oszustów obsiadających łącza.Co też na pewno ma wpływ bo oni rozwalają całą strukturę gry.Też już nie gram z takim zapałem jak dotychczas bo ile można przeskakiwać z sesji na sesje???Zgłaszanie nic nie daje także została grupa jegomości z takimi oto programami jak na filmie poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=CEvpU2gcJ9s
Jak oni grają na tego typu programach które im w drifcie za nic naliczają po 250 tysięcy punktów a oni się cieszą że wygrywają i mogą tak "grać" cały dzień i całą noc to muszą być naprawdę biedne łebki.Biedne.
Hot pursuit 2010 jest ładniejszy (i znacznie lepszy - ostatni prawdziwy nfs), niż kazdy "needfor" po nim.
Gra jest dla ciasnego grona.
Minusy:
-pusty i nudny świat
-ciężarówka jadąca 250 km/h
-denna fabuła
-tuning na kartki (komunizm w Polsce)
-wyścigi typu dirt
-rodzaje samochodów (po co tyle jak wystarcza wyścigowe)
-wybuchy i ta cała familia (familiada z tvp 2)
-200 km/h na zakręcie ręczny i auto idealnie skręca (w realnym życiu auto 100 razy dachowałoby + śmierć na miejscu)
-nitro domyślnie w każdym samochodzie
-grając myślę już o Undergroundzie który był dużo dużo lepszy
-mikropłatności (nie przeszkadzają tak bardzo ALE dzięki temu powstał debilny tuning na kartki)
-dużo ciekawiej byłoby jakby dało się wylosować np samochód wroga jak to było w Most Wanted.
-gubienie pościgów to jakiś kiepski żart
-policja, a raczej jej brak
-90 zł to o 89 zł za dużo
Plusy:
-brak (grafika w 2018 też już dupy nie urywa, szkoda wciskać na każdym kroku do plusów)
Mam nadzieję, że to ostatnia gra tego typu wydana przez EA.
Tak z plusów grafika, że hp 2010 deklasuje (graficznie, ale nie tylko, jednak tu chodzi) Paybacka na głowę, a minęło tyle lat.
Doszedłem do momentu pojebanego driftu którego nienawidzę w grach wyścigowych i wypierdzieliłem w pizdu,grafa ładna i to tyle
Z powodu mikropłatności ta gra nie zasługuje na ocenę większą niż 5. Nie obchodzi mnie to, że można ukończyć grę bez ich kupowania - dla mnie sam fakt ich obecności jest nieporozumieniem. Gdyby ich nie było, to może skusiłbym się podwyższyć ocenę o jedno lub dwa oczka.
Z innych wad wspomnę jeszcze o wyborze języka gry. Po prostu gratuluję tym, którzy uznali za "wspaniały pomysł" brak możliwości wyboru oddzielnie języku napisów i dialogów. A jako, że w Polsce do wyboru jest jedynie język polski lub rosyjski, byłem zmuszony do słuchania drętwych dialogów osób, które nie nadają się do robienia dubbingu. Ale bez względu na język dialogów będę wypominał jeszcze jedną wadę - irytujące "komentarze" osób, które aktualnie mamy pod kontrolą.
Jeśli chodzi o zalety, to podoba mi się ilość dostępnych samochodów (choć nieco boli brak Toyoty Supry) oraz jazda swobodna (ładne widoczki, no i jest czego szukać).
Co do tego, co jest mi obojętne, to grafika (szału nie robi, ale podczas wyścigów i tak nie zwracam uwagi na szczegóły), fabuła (standardowa formułka "zemsty") oraz model jazdy (tyłka nie urywa, lecz da się jeździć bez znużenia).
Podsumowując - gram, ukończę, zapomnę.
Przyzwoita ścigawka , gra oferuje bardzo ładną grafikę , model jazdy też jest w porządku , do wyboru mamy różne tryby ścigania , drift , drag , ucieczka , wyścigi i nowość w świecie NFS teren . Do dyspozycji dostajemy masę różnych starszych i nowszych samochodów które naturalnie możemy tuningować , zarówno pod względem wizualnym jak i mechanicznym . Fajnie w to wszystko wpleciona jest fabuła , gra się naprawdę przyjemnie , aczkolwiek niektóre wyścigi naprawdę są wymagające . Nowością są też wraki ukryte po całym świecie które możemy przywrócić do życia . Zapraszam na materiał https://www.youtube.com/watch?v=gxnH1-WQA04&feature=youtu.be
Nigdy nie oczekiwałem po Need For Speedach symulacji, ale ten model jazdy jest po prostu tragiczny. W tę grę grać się nie da, bo raz jest albo ekstremalna nadsterowność albo podsterowność. Do tego ta beznadziejna fabuła. Od wyścigowej gry oczekuję ścigania się, a nie oglądania gadaniny plastikowych ludzików. Odinstalowałem po kilku wyścigach. Za stary już chyba jestem na tę serię. Szkoda, bo kiedyś byłem wielkim fanem. Jeszcze nawet HP 2010, Rivals, MW2 były całkiem niezłe. Payback wygląda ładnie tylko na screenach.
Gdyby Forza Horizon 3 nigdy nie miała premiery to można by było nawet zagrać, przejść w te 15-20 godzin i zapomnieć. Tak się składa, że jednak miała i NFS stał się już totalnymi popłuczynami w porównaniu do konkurencji i o ile chciałem dać szansę tej części to EA Polska jednak skutecznie sprawiła iż wywaliłem grę po 2 godzinach bo polski dubbing jest absolutnie najgorszym jaki kiedykolwiek słyszałem w grach i nie miałoby to dla mnie żadnego znaczenia bo prawie nigdy nie gram z dubbingiem polskim, ale nie dali żadnej możliwości na zmianę. O ile wszyscy inni dostali po prostu kiepski produkt tak Polacy dostali Need for Speed: Payback - Try not to Cringe Edition.
Najgorszy Need for speed w jakiego grałem...
Dłużej zakładałem tu konto niż w niego grałem...
O rany ale kibel. Wszystko poza grafiką tutaj jest do niczego. Dotrwałem do momentu, kiedy ten niebieski samochód uderzył bokiem w radiowóz(15-20min gry?)... Kliknąłem na padzie menu, wyjdź a na origin deznstalacja. Trójeczka bo znośna grafika.
totalne oplucie graczy pc grajacych na padzie, brak mozliwosc ustawienia wlasnych opcji sterowania na padzie ...
Ich chyba popierniczyło tych z tego Electronic Arts już do reszty.Żeby gra w ogóle miała jakiś sens to za wirtualne punkty każą płacić rzeczywiste pieniądze i to całkiem nie takie małe,,,heh 200 zł nawet.Dobrze wszystko?A jak nie chcesz płacić to powtarzaj bezsensownie po tysiąc razy ten sam wyścig.Zachłanność na szmal tej firmy nie zna granic.Dlatego właśnie zrezygnowałem z tej gry jak zobaczyłem co to jest za szambo.Ja podejrzewam że te cheaty to oni sami nieźle tworzą i sprzedają różnymi kanałami dlatego udają że nie mogą nic z tym zrobić bo w końcu jak lamerzy zapłacili extra za program służący do oszukiwania to jak ich tu można zbanować,jak?Gry ku... gdzie co trzeci zasuwa na programie a twórcy udają że nie widzą bo mają z tego pieniądze,tfuj.
A to mi sie w NFS podoba.Twórcy Forzy Horizon czy the crew mają graczy za kompletnych kretynów.Wygrałes wyscig?SUPER +1000 FOLLOWERSÓW!!! byłes ostatni????SUPER!!! +100 FOLLOWESÓW.Przechodzisz do nastepnej rundy.
Nie mam pojecia czemu ale w forzie horizon 4 ni groma nie potrafie wygrywać.Zawsze jestem gdzieś pod koniec stawki i ciągłe nabijanie punktów i chwalenie gracza jest strasznie irytujące
Witam co się dzieje z grą ? są chwilowe spadki fps i zacięcia w grze... to się zaczyna robić wkur.....
posiadm sprzęt: procek i5 8400, GTX 1080, 20GB DDR4, SSD samsung
Ja musiałem którąś z opcji graficznych dać na średnie i pomogło jak ręką odjął. A sprzęt mam prawie taki sam, jak Ty. Ponad 100 klatek normalnie, a przez tą jedną opcję ciągle cięło
Mikropłatności,denna fabuła,tuning za karty,najpierw przeciwnicy są świetni a potem tępi,więc niestey nie polecam wam chyba nawet za darmo.
NFS który chciał być Forzą Horizon i nie wyszło mu to na dobre. Ja tam nie mam nic przeciwko wyścigom offroad, ale pod warunkiem, że są przyjemne. Niestety w PB model jazdy w terenie jest beznadziejny - samochodu praktycznie nie da się utrzymać w lini prostej. Zresztą model jazdy polegający na pokonywaniu zakrętów tylko driftem jest rzeczą charakterystyczną tylko dla serii Burnout - NFS powinien trzymać się od tego z daleka. Tuning nie jest zły, ale w dzisiejszych czasach jest on w praktycznie w każdej zręcznościowej grze wyścigowej, przez co NFS PB na tle konkurencji się nie wyróżnia.
Niestety, ale jest wiele innych gier, które mają o wiele więcej do zaoferowania niż Payback. Moim zdaniem ta seria powinna być iść w dwóch kierunkach:
-supersamochody i egzotyczne trasy (jak w NFSach z lat 1994-2002)
-samochody widzoczne na codzień, japońskie, amerykańskie, zaawansowany tuning, jakieś amerykańskie miasto (NFSy z lat 2003-2006)
Najwiekszy syf jaki gralem. Grafika jest piekna ale model jazdy jak w Watch Dogs. Jak mozna wypuscic taki syf?? Brak słow. Jak by dali model jazdy z Forzy to byla by to jedna z lepszych scigalek. Dochodzi do tego ten tragiczny polski dubbing, masakra. Kupilem za 12zl!!!!!!!!!!!!!! Nie polecam
Model jazdy jest trochę bardziej zręcznościowy niż ten z forzy ale prawie każdy need for speed ma podobny i taki powinien być. Ale szanuje twoje zdanie i mam nadzieję że nie będziesz więcej obrażał dobrych gier. Ale co do dubbingu to mam to samo zdanie XD
To jest k***a dramat...
Gra wydana pod koniec 2017 roku ? Wygląd i mechanika jazdy jest na tak niskim poziomie, że aż dosłownie żałuję wydanych pieniędzy.
Mógłbym porównać ten chłam do "Need for Speed: Undercover". To samo biedne sterowanie niczym z komórek, biedna fabuła, biedna mechanika.... I to nieodparte wrażenie, że twórcy robili to chyba na przenośne tostery.
Tu wszystko jest gówniane. Historia, grafika, mechanika, dubbing...
Mechanika - auta jeżdżą jak jakieś mydła po krawędzi wanny. Historia, to bieda rodem z telenoweli, czy biedackich filmów "akcji", grafika ? no miałem wrażenie, że gram w grę z 2003 roku... albo gorzej... i... dubbing... tego nawet nie trzeba komentować. Szkoda czasu aktorów... pewnie i tak nie sądzili, że taki gniot przyniesie w ogóle jakieś pieniądze, więc zagrali jak w rasowym gniocie telewizyjnym.
Wiem, że wielka (kiedyś) seria 'Need for Speed' - spada na łeb do piwnicy, bo jakieś patałachy biorą się za tą serię. Ale widzę czasem pewien wzlot (dla mnie osobiście część 'Need for Speed 2015' - ma z grubsza cechy Underground 2 i Most Wanted (2005). I tą część jestem w stanie wynosić na piedestał ponad gówno, w którym teraz pływa.
Bardzo ładnie całość opisał luki431, ale nie mogę się zgodzić co do części 2015. Sam gram ostatnio i jeśli mam być szczery, to jest ona wysoko na mojej liście "ścigałek" :-) Nie dostrzegłem tego, o czym luki pisał. Może już to naprawili. Ogólnie gra się świetnie :-)
Wracając... Payback to gówno jakie może być porównywalne z grą na komóreczki... Biedą wieje stamtąd na kilometr. Kupiłem i żałuję.
Sam sobie odpowiadam... wiem... psychiatra mi już leki przepisał i biorę. Ale nie mam innej opcji, niż edytuj post w celu dodania "EDIT" bo nie jestem VIPem i nie posiadam abona... "co k**wa" abonamentu ? Narzekacie na płacenie w NFS a tu, żeby się móc pewne rzeczy pisać, trzeba mieć abonament :P Dobra, śmieszki na bok.
Dałem grze drugą szansę. Powiedziałem sobie (hehe, nie, nie powiedziałem "sobie dość" :P ) że skoro grę kupiłem, to może warto dać jej szansę, bo wszak pograłem w nią z niecałą godzinę.
Teraz mam za sobą jakieś 20-30 godzin grania. Posłuchajcie co napiszę, a może komuś się to spodoba...
1. Mechanika - tu dalej cierpię. Dalej to jest "mydło po krawędzi wanny". Ale z czasem "idzie się jakoś" zaadaptować. Ale czasem jeszcze razi tym "konsolowym/komórkowym" sterowaniem dla "casuali".
2. Rozwój i kupowanie samochodów - Tu muszę się nie zgodzić z przedmówcami, gdyż kasy jest na tyle dużo (nazwałbym, że w "ch*j") że spokojne wystarczy na zakup i tuning po 1-2 sztuki na każdy rodzaj aut! A przypomnę, że mamy 5 rodzajów! Co daje nam luzacko po około 2 modele na każdy typ! To jest DUŻO! A dodam, że nie wydałem ani złotówki. Dla przykładu podam mój "setup" - "Wyścig - Fairlady + Skyline od Eddiego (ale to extra nagroda - nie grałem nim długo bo było za łatwo) + Porsche / Teren - Land Rover + VW Garbus / Drag - Mazda RX7 + Dodge Charger / Drift - Camaro SS / Ucieczka - BMW M3 Evo II 30. A w zapasie jeszcze z 700K kasy. Każde auto ustawione na 250+ (obecne ulepszenia mam w Warsztatach na 11/12 poziom MAX).
3. Fajny tryb szukania wraków i części. Wymaga od gracza kojarzenia miejsc lub rozpoznania skrawka mapy. Szkoda, że jest to tak bardzo schematyczne i opiera się ciągle o ten sam sposób "dotarcia" w dane miejsce. Co strasznie nudzi już po 3 wraku i obrzydza dalsze "szukanie".
4. System kart. Tak bardzo znienawidzony przez wielu. Fakt... nie jest to coś co pasuje do aut. Ale nie jest AŻ takie złe. Jasne, losowość daje się we znaki, jak losujemy część i dostajemy 2...3 razy pod rząd bonus do hamulców w części "Głowica" a losujemy dla auta typowo wyścigowego/ucieczkowego/drift (?). Takie rzeczy irytują bardzo. Na początku szczególnie. Ale potem to jest bardziej jak "loteria" dla zabawy ;-)
5. Jedyne co obczaiłem to tryb Single. Na razie Multi nie ruszyłem jeszcze.
6. Poziom AI oraz poziom trudności - Obydwa opiszę tak - zacytuję dobrego klasyka "No co za debil tak to zaprojektował?!". Twórcy nie są konsekwentni w niczym. Auta policyjne są sztucznie dopakowane i tak samo sztucznie jeżdżą. To skrypt - mają gonić gracza i go wkurwiać. Nie da się ich w całości pozbyć/zneutralizować. Ale tak 500m przed celem ZAWSZE tracą z oczu gracza. Sztuczne to i głupie. Poziom trudności - i tu jest właśnie problem. Bywa, że misja druga... ba! nawet pierwsza to jest jest jakiś hardcore (powtarzałem po kilka... kilkanaście razy), mimo, że moje auto ma większą ocenę niż rekomendowane. A za chwilę misja 3,4,5 były o wieeele łatwiejsze. Do tego dochodzi ten idiotyczny przydział zakładów. Często jest tak, że się zgadza z tym co robimy - np, przy drifcie - trzeba driftować 400m bez przerwy. OK. Przy ucieczce - ominąć ileś tam samochodów. OK. Przy dragu - jechać na tylnych kołach 2 sekundy. OK. Ale jak np jest mix , czyli w ucieczce trzeba driftować 200m bez przerwy a trasa to nie jest jakiś drift-type, to się robi to z dupy. I ten wynik 200m autem do ucieczki ? ... no kurwa!
Ja rozumiem specjalizacje. To jest jakiś pomysł. To jest ciekawe i świeże. Ale czemu jak zapierdalam samochodem typu "wyścig" to po pewnym czasie są trasy rodem z drifta ? przecież to nie jest auto na ten typ! Czemu czasem nagle twórcy udają, że twój samochód musi być uniwersalny, skoro co chwila tłumaczą (aż do znudzenia przy wrakach) że każdy typ auta daje inne bonusy?! Nosz....
7. Dźwięki i muzyka.... Nie wiem... może to wina polonizacji. Chcę w to wierzyć... Bo gra jest tragicznie udźwiękowiona. Nie mam jakiegoś zajebistego sprzętu muzycznego (słuchu też nie) ale w każdej innej grze jest od "dobrze" do "zajebiście". A tutaj albo nie słyszę auta, albo głosów, albo muzyki... ciągle przy tej samej głośności! Próbowałem zmieniać, ale co chwila jest tak, że coś innego leży i ch*j. No koszmar. Nie opiszę już dubbingu ponownie, bo za taki poziom dubbingu to ci, co to robią powinni płacić kary.
8. Grafika ogólnie - noo tu zdania nie zmienię. Gra wygląda jak taki Most Wanted 2012... ewentualnie Hot Pursuit 2010. Dodać do tego te zjebane skały oraz klinowanie się aut na nich... oraz fakt, że często trzeba zjechać po tych skałach... No pomysł koszmarny i wykonanie też.
TL;DR
Grinding nie jest bolesny (to samo robiliśmy w prawie każdej części) - kasy starcza na wiele ulepszeń. Nie wymaga dołożenia ani złotówki by się dobrze bawić.
Grafika/mechanika/muzyka - czyli oprawa audiowizualna + BARDZO ważna rzecz jak mechanika jazdy w tego typu grach - jest na żenująco niskim poziomie. Kawałki muzyczne nie trafiają w target (ale to jest subiektywne odczucie).
Tryby gry - coś gdzie każdy znajdzie coś dla siebie...szkoda, że trzeba je robić wszystkie żeby gdzieś dojść :-(
Samochody - żywcem wzięte z wersji 2015. Nawet kolejność się zgadza. Dodano kilka nowych... WOW...Ale przyznam, że ciekawie zrobiony podział z uwagi na typy wyścigów (za wyjątkiem paru wraków - Bel Air 55 ... ok... fajny wóz dla bogaczy w tamtych czasach... ale ...serio ? co mam z niego zrobić ? drifta ? ucieczkę ? Czemu nie ma bardziej ikonicznych samochodów... albo Pickup.... kurwa... może jeszcze deski będę woził, albo cegły na budowę)
Fabuła biedna, ale może bez dubbingu może być znośna i w miarę ciekawa ? Nie jest najgorsza.
Zmieniłbym ocenę z 4.0 na 5/5.5 ... może nawet 6.0... ale już nie mogę.
Tak to działa. To co stare, to się wychwala, a na nowe się pluje. Zakładam, że wielu z komentujących tutaj za kilkanaście lat będzie wychwalać np. NFS Paybacka, a pluć na nowsze wersje NFS-a.
Nfs payback jest moim zdaniem bardzo dobrą grą zagrałem 5-6 godzin i mam Ľ fabuły, więc 25-30 godzin to sporo czasu na przejście gry. Rodzai samochodów jest zbyt sporo, co mnie męczy, ale gra ma ciekawą fabułę i jest dobrze zoptymalizowana. Gram na wysokich i mam 50-60 FPS czasem spada do 40, ale to głównie w lasie.
Synu co dałeś 8.5 nie wiedzieć czemu,Payback to nie jest dobra gra w żadnym aspekcie;jeśli piszesz że to dobra gra to ty chyba najwyraźniej nie grałeś w dobre gry.Ja miałem Paybacka i pozbyłem się go po paru godzinach jak tylko zobaczyłem co to jest.Model jazdy to coś fatalnego samo w sobie,polski dubbing w wykonaniu tej młodzieży toż to tego nie idzie słuchać bez waty w uszach,fabuła to nie trzeba nawet grać żeby wiedzieć co to mniej więcej jest-najlepiej ominąć,grafika w tej grze jak na koniec 2017-go roku i w sumie nie takie wcale niskie wymagania jest najwyżej średnia.Gwóździem do trumny tej produkcji jest to iż jest ona cholernie nastawiona na kase.Czyli masz tuning na kartki ale bez płacenia szmalu na pewno nic sensownego nie wylosujesz bo to jest tak ustawione.Krótko mówiąc jak nie płacisz nie posuwasz kariery do przodu.I to właściwie pogrąża tą produkcję całkowicie,powoduje że nie warto sobie tym zawaracać głowy dlatego właśnie gdy zobaczyłem w co wdepnąłem szybko się tego pozbyłem.To nawet słabego Undercovera z 2008-go roku pamiętam że bez większej przyjemności ale przeszedłem.Natomiast w tym wypadku się poddałem-bez bicia.
Bym zapomniał.Tryb multi to nawet w to nie wchodziłem bo na pewno został już dawno zjedzony na śniadanie przez cheaterów gdyż duża część z nich przeniosła się z serwerów NFS-a 2015 właśnie na serwery Payback także na jakikolwiek tryb sieciowy po tym co widziałem w poprzedniej odsłonie mnie już nie nabiorą.Tak więc gra jako taka (całośćiowo) nie jest grywalna.Więc nie pisz bzdur synu że to dobra gra.Zagraj w jakąś dobrą grę wtedy zobaczysz jak to wygląda,,,jak to ewentualnie powinno wyglądać.Wtedy szybko zobaczysz jakim shitem jest Payback którego tu wychwalasz.
Ja nigdy nie miałem problemów z tuningiem i kupowaniem nowych aut.
Zapłaciłem tylko 30 zł za grę i ciągle mam dużo kasy a co do sterowania to to jest need for speed. Porównaj se z resztą która ma ten sam model jazdy
Tej grze tak naprawdę takie duże trochę brakuje jej żeby była to dobra gra!
Sam brak mikropłatności wraz nie uratuje tej gry!Największy błąd to błąd AI,które na bardziej końcowych postępach jest bardzo tępe nawet jak w miarę wolny wóz!Ta fabuła jest słaba!Tuning za karty,które zdobywamy!Z kartami jest tak wygrany wybór 3 kart,jeden z nich można kupić i potem do ulepszenie drogo dopłacić!Dlatego ta gra zasługuje na 5/10!
Polecam obejrzeć To:
www.youtube.com/watch?v=eHIa5jUSt8I
Ten nfs naprawdę nie jest zły dużo policji na ekranie nawet ciekawa fabuła widowiskowe wyścigi oraz pościgi niestety największym mankamentem tej gry jest bardzo słabe zarabianie kredytów niestety potrzebowałem auta to misji i nie mogłem go kupić musiałem sprzedać połowę aut a no i jeszcze gówniana optymalizacja na bardzo dobrym kompie musiałem grać na średnich bo czasami np w mieście tneło 6.5/10
Mam to samo zdanie. nie wiem czy on na początku był zły czy jak?
gra jest bardzo fajna i uznaję ją za coś pomiędzy Forza Horizon 2 a 3
Gra nie jest zła, tylko odrzuca mnie oprawa. Po pierwsze silnik - frostbite ogarnia dobrze tylko Dice, no może jeszcze gry Biowareu są ładne. Ale przeciętna oprawa to jedno, bardziej nie mogę zdzierżyć tzw. warstwy artystycznej. To miasto pełne niskich, płaskich zabudowań jest obrzydliwe. Nie rozumiem tej fiksacji developerów na amerykańskie miejscówki, skoro te są po prostu brzydkie. Forza Horizon pokazała, że akcja każdej gry NIE MUSI toczyć się w USA, żeby dało się sprzedać grę. No i model jazdy jest dziwny. Dawno nie miałem takich problemów z jazdą, a to przecież ścigałka arcade bez modelu zniszczeń, a nie Dirt.
Poniżej chciałbym przedstawić plusy i miniusy, a także krótkie podsumowanie dotyczące Need for Speed Payback. Byc może moj komentarz będzie przydatny dla graczy, którzy rozważają zakup powyższej gry :). Zapraszam do zapoznania sie z nim.
+Grafika przyjemna dla oka. Samochody sa dobrze odwzorowane, otoczenie jest roznorodne. Powiedzialbym, ze gra nieco przypomina pod tym wzgledem Forze Motosport. Nie wiem czego mozna wiecej wymagac.
+Niezle udzwiekowanie Muzyka jest zdecydowanie lepsza(co nie oznacza, ze jest dobra, co najwyzej niezla/przecietna) od tej, ktora "zaserwowało" nam Ghost i EA w poprzedniej czesci, dlatego trzeba uznac to za +.
+Ciekawe kategorie wyscigow. Drift swietnie wykonany(idealnie skrojony pod arcade), wyscigi, wyscigi w terenie, wyscigi typu drag i ucieczki przed policja. Jest co robic.
+Model jazdy! Jest przyjemny, a juz na pewno 10x lepszy od nijakiego, ktory mielismy okazje ogrywac w NFS 2015. Samochody prowadzi sie przyjemnie i nie ma sie ciaglego wrazenia "ociezałosci" samochodu. Toż to arcade, a nie symulator, do ktorego w niektorych sytuacjach probowala aspirowac poprzedni czesc. Dodatkowo przy modelu jazdy warto zahaczyc o jeden maly szczegol. W koncu zrezygnowano z dennego przerywnika filmowego po zaliczeniu dzwona. Najbardziej irytujaca sprawa od NFS MW 2012.
-Grę ogrywałem w polskiej, pelnej wersji jezykowej. Coz.. jest zenujaco slaba. Dialogi sa przesycone banałami i kretynizmami, aktorzy nie wiedza co czytaja. Totalna szmira
-Fabuła. Nie wiem dlaczego twórcy ścigałek, a juz nagminnie zdarza sie to w przypadku producentów NFS na siłe probuja wrzucic watek fabularny do gier w ktorych cos takiego po prostu sie nie sprawdza. Oklepany, sztampowy i kompletnie nieangazujacy. Rownie dobrze mogloby go nie byc.
-Mikrotransakcje. Tak inwazyjnego systemu mikrotransakcji dawno nie widziałem. Komedia pomyłek ze strony EA. Gdyby nie naprawa systemu progresji, ta gra byłaby typowym P2W.. nawet w single'u! Głupota na poziomie himalajów.
-ostatni minus jest czysto subiektywny. Gdzies tak po polowie kampanii zaczałem odczuwac SZTUCZNIE zwiekszajacy sie poziom trudnosci. To oczywiscie wiaze sie z poprzednim punktem, a wiec z mikrotransakcjami, ale zeby robic cos takiego? Zenada. Najlepszym przykladem "dobrego"(co nie oznacza potrzebnego) wprowadzenia mikrotransakcji do gier jest Ubisoft i Blizzard. Spokojnie mozna grac bez nich, jedynie poswiecisz ODROBINE wiecej czasu na grindowaniu. Tutaj gra w pewnym momencie przemienia sie w koszmar.
Podsumowanie:
Nie bede ukrywac, ze w tym przypadku moim najwieksyzm punktem odniesienia byla poprzednia odslona NFS. Na jej tle Payback wypada zaskakujaco dobrze. Nie spodziewalem sie fajerwerkow, a dostalem w miare grywalny produkt spartaczony w kilku miejsach, a przede wszystkim mocno skrzywdzony przez wprowadzone mikrotransakcje. Gdyby nie ten chory system P2W gra bez problemu zaslugiwalaby na co najmniej 8/10. Jednakze, uwazam, ze gra jest warta polecenia, zwlaszcza, ze teraz jest dostepna w EA Access(skad ja pobralem) za 15 zł/ miesiac lub 79/rok :) wielkiego ryzyka nie ma, a pograc cos mozna.
Ocena: 6,5
Podsumowanie
Nie rozumiem czegoś takiego jak ktoś pisze odpaliłem grę i po 10 minutach usunąłem. Powiem tak kampania fabularna spoko dużo rzeczy wyciągniętych z transporter np szybcy i wściekli wyścigi spoko zajebiste przejrzyste nie dostaje się oczopląsów misje fabularne te główne zarąbiste. i przede kur... wszystkim !!!!!!!!!NEONY POD SAMOCHODEM!!!!!! w końcu dodali bo żadna dzisiejsza sciganka nie ma takiej błahostki a jaki efekt to robi to reszta tuningu tego nie daje radości co neony. grafa spoko dla mnie 10 na 10 gram na maxymalnych 60 stałych zero spadku. prowadzenie samochodu 9 na 10 jest spoko lepsze jak w the crew 1 dwujka to już wo gole gówno. no i powiem tak policja tu jest lepsza jak w most wandet 1 2005 rok czyli jak chcesz uciec to trzeba sie narobić jeśli chodzi o pały to dobrze dopracowali jednostki naziemne polecam mega to gre bo jak narazie nic lepszego nie ma nie wiem jak heat jeszcze nie grałem ale play back to duzy plus dla NFS a reszta noobów co siedzą skwiercza i gwiazdorzą i piszą jakieś bzdury pozdrawiam i proszę idźcie grac w the crew 2 tam się sprawdzicie to dopiero porażka nawet fabuły zapomnieli dodac EA jeszcze się stara a ubisoft to dopiero stawia na zarobek i łatwo kasę. A i wielki bardzo plus za polski dubink nie trzeba czytać żeby zrozumieć grę i fabułę
Nie wiem co sądzić o tej grze :D
Niby fajnie wszystko, ale jednak coś brakuje. Nie urywa tyłka - na pewno. Przeszedłem tylko fabułe, nie chciało mi się jej przechodzić na 100%.
Plusy:
-Spora liczba fur podzielonych na różne klasy
-Duży otwarty świat
-Zróżnicowane rodzaje wyścigów
-Graficznie daje radę
Minusy:
-Mikrotransakcje
-Niezbyt wymagający model jazdy, wręcz taki sobie
-Taka sobie fabuła
-Ulepszanie aut kartami
-Grinding zmusza do powtarzania tych samych wyścigów
-Brak kamery z kokpitu
-Skrypty
Ocena: 6/10
Niestety całą frajdę popsuła jak dla mnie sztuczna inteligencja. Podczas dodawania nitro wszyscy przeciwnicy przyspieszają razem z tobą co jest żenujące. Do tego komputer potrafi pokonywać zakręty z zawrotną prędkością gdzie twoje auto musi porządnie zwolnić albo wypadasz z trasy. Już nie wspomnę o tym jak jadąc na prostej trzymamy gaz do dechy i mimo wszystko przeciwnicy są przed nami a gdy nagle puścimy gaz i zwalniamy oni wszyscy zwalniają z nami. Wygląda to po prostu komicznie. W dobie takiej technologii gdzie mamy piękną grafikę i bardzo rozbudowane gry twórcy nie są w stanie ogarnąć AI w grach wyścigowych. Masakra.
Według mnie gra jest bardzo frustrująca.Jeżeli chce zaliczyć jakiekolwiek wyzwania nagle pojawiają się samochody w czym to mi przeszkadza. Rozumiem sytuacje,gdy dochodzi do pościgów lub ucieczek,lecz niestety próba zaliczenia driftów na jezdni jednopasmowej po prostu graniczy z cudem i staje się wręcz .... .Ponadto przy wielkich szybkościach nagle pojawiają się przeszkody lub inne auta w które uderzasz.Tutaj graficy dali totalnej plamy(mogli ulepszyć renderowanie tła oczywiście przy większej ilości obliczeniowej karty graficznej.Krótko:poprzednie NFS były fajniejsze.
Nie jest to co prawda Hot Pursuit, które należą do moich ulubionych podserii NFS ale mimo wszystko daje radę. Payback jest znacznie ciekawszy i ładniejszy od poprzedniej części, w którą odechciało mi się grać już po kilku godzinach. Mikropłatności absolutnie mi nie przeszkadzają, ponieważ ani razu nie potrzebowałem z nich skorzystać i niczego mi nie brakowało. Być może gdybym grał w trybie multi byłoby inaczej ale na szczęście nie gram. Kampania fabularna jest całkiem przyjemna, urozmaicona ale bardzo dobrze, że zrezygnowano z kilku trybów wyścigów z poprzedniczki, które były całkiem zbędne.
Jestem chyba rzadkim okazem bo doceniam potencjał tej gry, może i mapa jest nudna, ale ja jestem graczem który docenia rozgrywkę i szanuję osoby które myślą tak samo. Podoba mi się to ,że ta gra się wyróżnia, są różne typy wyścigów ,a sterowanie pojazdem się nie nudzi. Grałem Forze Motorsport 4 i ta realistyczna jazda była po prostu nudna, słabe drifty i prawie niewykonalne, przy każdym zakręcie trzeba hamować ,bo polecisz na zbity pysk prosto w ścianę. Nfsa tego polecam, bo miło sę pojeździć z dziką prędkością
Okropny paździerz. Nie grywalny, sterowanie tragedia, grafika...nie mam się do czego przyczepić, dzwięk tak samo, no może poza muzyką, momentami nuda ale jeden kawałek wpadł mi w ucho i już mam na telefonie. Ogólnie cieszy mnie fakt że już wyleciała z dysku, 3-4 h to wystarczająco długo aby wiedzieć czy będe grał czy gram w coś innego.
Moim zdaniem bardzo dobry need for speed.
Chyba lepszy od NFS Heat.
Graficzne to nie Forza horizon 4 ale lepiej niż Forza horizon 2.
Bardzo dobra gra wyścigowa.
Brakuje mi tylko widoku z wnętrza samochodów i policji którą można spotkać w trakcie przejażdżki po otwartym świecie.
Moja ocena to mocne 7,5 na 10
Gra jest nastawiona na pieniądze, troche nie dopracowana, fabuła nie logiczna.
Zdecydowanie lepsza i ciekawsze odsłona niz poprzednia czesc z 2015 r.Bardzo dobra oprawa graficzna ze zmieniajacym sie cyklem dobowym,swietna sciezka dzwiekowa.Łatwy,przyjemny,zrecznosciowy model jazdy.Duza,otwarta i zroznicowana mapa gry(pustynia,góry,kanion,miasto).Bardzo duzo samochodów podzielonych na 5 kategorii(wyscig,wyscig w terenie,drag,drift i ucieczka).Drift i drag tym razem zrobione przyzwoicie i nastręczaja wiekszych trudnosci.Fabuła jest ok(na pewno jest ciekawsza niz w poprzedniej czesci i mamy tutaj az 3 glowne postacie). Widac ze gra była wzorowana dosc mocno na serii Forza Horizon.Sporo znajdzek i wyzwan w swiecie gry.Swietny pomysl z szukaniem wrakow i ich renowacja.Mozliwosc zmiany poziomu trudnosci w dowolnym momencie za co duzy plus.Tuning mechaniczny jest dosc uproszczony i odbywa sie za pomoca kart speed ktore do tanich jednak nie naleza.Ekonomia gry zrobiona pod wydawanie prawdziwej kasy.Za wygrane wyscigi dostaje sie skromne sumy pieniedzy a musimy ulepszac regularnie 5 aut do wszystkich trybow wiec albo zostaje nam grind i powtarzanie juz zaliczonych wyscigow albo skorzystanie z mikropatnosci i zakup wirtualnej gotowki za prawdziwe pieniadze co oczywiscie nalezy do najwiekszych minusow gry.Ale ogolnie gra jest bardzo przyjemna i wciagajaca.
Mogę śmiało powiedzieć, że obok NFS Undercover chyba najgorszy NFS w jakiego grałem. Początek w miarę ok ale po 2,3 godzinach wkrada się nuda a dialogi i oś fabularna w tej grze to kpina dla 10 latków. Model jazdy jest fatalny i to każdym pojazdem, a ulepszenie fur kartami to gwoźdź do trumny dla tej gry. Mogli chociaż dać kamerę z kokpitu ale nie...
"Znafcy" za dychę jako gówniarze podniecali się undergroundem i starym MW i teraz będą płakać że już nigdy nic fajnego nie będzie. To może EA niech wywali w pi*du tą serię skoro i tak nigdy was nie zadowolą bo sami nie wiecie czego chcecie. Ja ceniłem aspekty fabularne od których się właściwie odeszło i ma się sentyment do dziecięcego tuningu chętnie bym pograł w coś z tymi dwoma elementami na poziomie. jeszcze ośmieszają się gadaniem o jakiejś fizyce modelu jazdy itp nigdy się nie grało w tą grę dla fizyki ale pokazujecie tylko swoją ignorancję bo underground czy MW to dopiero były symulatory fizyki samochodu....
PAY-and-not-BACK
Offroad w NFS to kiepski pomysł + podróbka Horzy to największy zarzut wobec tej części. Do tego kompletnie bezsensowny poziom trudności - kupujesz auto z rekomendowanym poziomem startowym, wygrywasz karty tuningu a z kolejnymi wyścigami auto dalej za słabe - wypadałoby co wyścig jeździć do tunera tylko za co. Offroady i Race przy tym dosyć trudne, a drifty, dragi i runner tak akurat.
Gra nie była aż tak zła aż do Chaptera 5 - do Offroadu nie było lepszego auta w salonie, brakowało kasy na najlepsze auta (mimo oszczędzania przez całą grę), a jeśli starczyło na tuning tańszego auta to było nadal dużo gorsze od przeciwników. I to po sprzedaży wszystkich możliwych aut. W efekcie na koniec gry miałem dokoksowany driftowóz, dragowóz i runnera, a race i offroad leżał a ich potrzebowałem do Chaptera 6. To popsuło mi rozgrywkę - musiałem zmniejszyć poziom trudności by w ogóle ukończyć. Konieczność posiadania oddzielnych samochodów do różnych zawodów - dyskusyjna (jakiś sens miało w ProStreecie ale tu tak średnio), szczególnie że np. w ramach zawodów drag mamy nie same dragi, ale też time trial.
Próbowałem zagrać na kierownicy - jeździ się fatalnie i nie ma żadnej sensownej konfiguracji.
Na plus - najmniej wkurzające dragi w serii NFS, grafika, fabuła myślę że nie tragiczna, tryb Runnera całkiem fajny, niezłe pojedynki z policją i model jazdy.
Nie wiem jak voice-acting brzmi w anglojęzycznej wersji kinowej, ale przez nasz rodzimy dubbing, niejednokrotnie chwytałem się za głowę, aby jakkolwiek spróbować przełknąć to co słyszę i jakoś przebrnąć przez momenty całkowitego zażenowania. Nadmienię jeszcze iż podczas ekranu ładowania przygrywa nam taka 'organowa' muzyczka - bardzo kojarząca się z pewnymi kręgami (kto wpadł na pomysł by wrzucić pieśń parafialną do gry wyścigowej?) Co do samej rozgrywki : wbrew temu co można by zakładać, nie jest to zły NFS. Wyścigi są zróżnicowane a samymi autami steruje się bardzo okey. Szkoda tylko że główni bohaterowie to jakieś wymoczkowate studenciaki a szkielet fabularny jest tak głupi i sztampowy że tylko dziecko mogłoby dać porwać się opowiadanej historii...;)