W sprawie Wojciechowskiego... Jak to leciało?... Aha:
(...) Ale powiem szczerze, wczoraj w Strasburgu urodził się nowy lider europejski, który nazywa się Szydło. Te trzy godziny pokazały, że narodził się rasowy przywódca. To była wielka osobista wygrana premier Szydło, która jak sądzę będzie procentować dla całego naszego rządu.
http://www.rp.pl/Rzad-PiS/160129978-Waszczykowski-Szydlo-nowym-liderem-Europy.html
No cóż...
BTW
W sumie dopiero teraz zwróciłem na to uwagę: Waszczykowski mówił o procentowaniu "dla naszego rządu" (inne źródła też podają takie sformułowanie); nie "dla naszego kraju", nie "dla Polski". Wymowne.
Nie kojarzę tego wtedy, Szydło liderem Europy?
Niemieckie landy i angielska arystokracja klęka przez autorytetem i potęgą Szydło, Merkel przed spaniem do niej dzwoni i się radzi, król Hiszpanii prosi o porady w związku.
Podbija Unię jak Namiestnik podbija świat. Bo zrobił sobie zdjęcie z Obamą, choć do tych zdjęć brali taśmowo każdego kto miał krawat.
Skoro świat podbity, pora na podbój kosmosu. Myślę że pierwsza odkryta przez niego planeta powinna być nazwana imieniem błogosławionego męczennika narodu, świętej pamięci Kaczyńskiego Lecha. Umęczonego za swą miłość do kraju.
I w porządku:
Waszczykowski nominował Szydło na "nowego lidera Europy" a ona w podzięce nie wywaliła go z ministerialnego stołka, co już dawno powinna zrobić.
Być może Kaczyński jak mu się będzie wydawać że jest lepiej lub gorzej - wywali ich oboje - po kolei lub razem ..no problem, "tytuł lidera Europy", Szydło nie ochroni przed politycznymi fantazjami "wodza".
..z tego wszystkiego zapomniałem o Wojciechowskim ;) Nie szkodzi.
"Warto być przyzwoitym" - no i proszę, są ludzie przyzwoici:
^^ To jest jeden przykład z wielu i to jest dobra wiadomość w ten środowy poranek :) Okazuje się, że mając na szali z jednej strony "ciepłą posadkę" i niezgorsze pieniądze, a z drugiej etykę zawodową i kręgosłup moralny, można wybrać to drugie, bez wahania i z humorem :). Nie zeszmacić się, nie sprzedać, być po prostu przyzwoitym :). Wielkie brawa dla tego pana, cieszę się, że nie będzie musiał zbijać w domu wszystkich luster ;-)
http://www.tvn24.pl/kalendarze-w-cba-miesiecznica-oraz-kaczynski-duda-i-szydlo,627580,s.html
To kiedy zdjęcia Przywódców w każdym domu i biurze? Jak się wzorować o tylko na najlepszych, w tym przypadku Korea Północna.
"Być potężnym – to tak samo jak być damą. Jeśli musisz zapewniać, że nią jesteś – to nie jesteś." (Margaret Thatcher)
A co jeśli ktoś zdejmie taki kalendarz i powiesi kalendarz z np. "Słonecznikami" van Gogh'a albo jelonkiem?
PS
Kalendarz ze zwykłym, szeregowym posłem... Jednym z 460... Ja pier*olę...
Z drugiej strony układ tego kalendarza pokazuje, że nawet sam PiS już nie ukrywa, kto tak naprawdę rządzi i że premier Szydło oraz prezydent Duda są tylko marionetkami w rękach zwykłego, szeregowego posła. Jednego z 460.
Przecież cały wizerunek tej pożal się Boże partii to narodowy socjalizm w wydaniu folwarczno-zajazdowym.
Brakuje na zdjęciu podniesionej ręki oszołoma Jarka i tekstu Idzie o wielką sprawę – o to, aby w obrębie życia jednego pokolenia zbudować drugą Polskę.
By Polska rosłą w siłę, a ludziom żyło się lepiej!
ed: człowiek nie nie spojrzy a dla uczestników miesiączek będą rozdawać talony na wczasy... w Czechach i na Węgrzech.
Funkcjonariusze CBA powinni pamietac kto im placi. To tylko "subtelne" przypomnienie.
A slowo staje sie cialem. Dzialacze PRL się dekowali w PiS do czasu. Teraz wreszcie mogą nam przywrocic swój ukochany kraj.
Nie spodziewałem się ale jednak, dziś się obudziłem w PRL. Nie sadzilem, ze znow się obudze w tym wydawaloby się ginącym w mrokach historii wynaturzeniu.
Sinic - pamiętaj że to "wynaturzenie", zostało przerobione w narodowo-autorytarnym stylu ;) To "nowa jakość" starych, społeczno-socjalnych form. Form, które nie tylko stare "komuchy" w rodzaju Piotrowicza - traktują jako swoje.Także spora część narodu wraz ze swoim potomstwem, wciąż egzystuje na bazie mitów i uprzedzeń z tego okresu "wynaturzenia" ;) I daje temu wyraz. Co jeszcze się narodzi "nowego" z tego tygla? Wolałbym nad tym nie dumać ;)
Twarz "dobrej zmiany" - Niezmordowany Obrońca Wolności, Demokracji, Ludzkiej Godności, Praw Człowieka i Praworządności:
(Wiem, że wszyscy już to wiedzą, ale z każdą informacją pokroju tej o kalendarzach, warto o tym przypominać; nawiasem mówiąc - bo akurat o tym może nie wszyscy wiedzą - ten człowiek był jedną z osób, które obecny polski rząd wysłał, by przed Komisją Wenecką broniły jego działań i zaniechań)
Przecież to wasz człowiek, jak i cała reszta gorszego sortu. W ramach pluralizmu musi być w aparacie ktoś od was, żeby wraże lotniskowce demokracji nas nie zaatakowały z kierunku Mielna.
Odezwał się "rasowy aparatczyk" - secretservice ;) Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo przypominasz Piotrowicza ;)
Flyby
Przecież secretservice żartował i ironizował. :)
spoiler start
Bo trzeba by być naprawdę ciężko upośledzonym umysłowo, aby pisać takie rzeczy na serio i z pełną powagą.
spoiler stop
sukcesy polskiej gospodarki nareszcie uzyskały właściwą pieczęć partyjną:
http://www.tvn24.pl/mateusz-morawiecki-wstapil-do-pis,627766,s.html
Teraz ogólny dobrobyt musi być - nie może być inaczej
..w wojsku też jest dobrze:
ale najlepiej dopiero będzie:
http://polska.newsweek.pl/marek-borowski-o-rzadach-pis-i-jaroslawie-kaczynskim,artykuly,381879,1.html
W następnym pokoleniu będą wypływały lojalki pisowskie. Będzie się działo. Kto podpisał, kto nie...
Co tam lojalki! Będzie się liczyć, kto miał kalendarz, a kto nie!
A tak całkiem poważnie, to nie widzę nic złego ani nienormalnego w tym, że Morawiecki, jako minister w rządzie PiS, wstąpił do PiS - teraz przynajmniej sprawa jest jasna. Czas na Gowina, Szałamachę i Radziwiłła.
Pytanie tylko czy w przyszłości bezideowa i miękka PO przygarnie także ich...
Artykuł o wojsku raczej pozytywny w swej wymowie. Oczywiście wskazują problem z tymi zmianami u szeregowców i boją się nieznanego, ale na tą chwilę zmiany oceniają dobrze. Chętnie poczytałbym artykuł z innego punktu widzenia.
Zgadza się Runnersan - przecież to "Wprost" ;) Powiedzmy że artykuł ujął zmiany w wojsku, z punku widzenia prostych szeregowców ;)
Lecz uważnie czytając artykuł bez trudu znajdziesz wielce niepokojące kwestie, które w ujęciu innego pisma, zyskają bardziej czytelną i jasną oprawę.
Ja jestem jeszcze za komuny, przyzwyczajony do czytania "między wierszami", co pozwala mi odsączać propagandę "naczelną" ;)
Większość młodego pokolenia jest pozbawiona tej umiejętności.
Nie szkodzi - nauczą się ;)
http://www.tvn24.pl/debata-nad-wnioskiem-o-odwolanie-szefa-mswia,627756,s.html
"Dajcie nam wreszcie pracować"- powiada Szydło. Nad czym pracować? Nad "dokręcaniem pisowskiej śruby"?
Przecież to zła opozycja (która niczego nie robi i sam PiS to wytyka) im tak bardzo przeszkadza w naprawie Polski, sprzątaniu tych ruin!
Gospodarka padnie pod ciężarem populistycznych ust... dekretów, 'wina poprzedniej ekipy!'
Żadnych więcej spełnionych obietnic- 'blokowanie przez opozycję!!!' (mając większość w sejmie).
Gdzie ta teczka pełna ustaw?
Pracowali do 3 nad ranem jak trzeba było zawłaszczyć sobie Państwo. Teraz mają w dupie pracę.
Tylko stołki i własny interes.
Jak widzę tą kłamliwą kukłę premier to mnie słabi. Pomniki, marsze, dotacje kościelne. Niczego więcej się nie spodziewam.
Nowy wróg klasowy poszukiwany.
Wegetarianie w obozach.
Cykliści przez Rumunię już uciekli.
Żydzi pojedynczo wytykani i niszczeni.
Bojówki Narodowe spuszczają WPR każdemu kto nie blady- pianista z Chile, fotograf z Hiszpanii- NIE POLAK PANOWIE, NA-E-AĆ MU!
PO w rozsypce więc problem z głowy
SLD nadal ma zgagę po ogórkowej
Mniejszość niemiecka napiętnowana
Kto następny? Zbombardować Europarlamentu nie mogą.
Tak narzekali na stan służby zdrowia. Poza ucięciem in-vitro, co ostatnio było głośnego?
Hmm, co my tu mamy, Kanon - pasjans, kulę magiczną, astrologię ;)
Czy ruletka, Kanon - dla wszystkich trzech instytucji oraz paru innych - nie pasowałaby by lepiej? I byłoby tak bardziej nowocześnie..
Ruletkę wymyślono w pierwszej połowie XVII wieku Flyby, żeby było bardziej nowocześnie musiałby to być lottomat ;)
..Elektromagnetyczny lottomat?! Toż to dywersja amerykańska, groźniejsza niż kiedyś stonka! To dlatego ludzie w punktach Lotto zawsze źle wypełniają kupony, boli ich głowa i trzęsą im się ręce! Zawsze przegrywają bo jak mają wygrać, no jak? Już Macierewicz jest na tropie tej dywersji, ukrytej podłej broni..
Podobnie jak przy wyborach, kiedy poważna część elektoratu głosuje metodą chybił/trafił.
Słusznie Kanon ;) Tyle że w tym wypadku działa efekt złego zachodniego wzorca "amerykańskiej demokracji". Macierewicz słusznie zwrócił uwagę że to Polska jest kolebką demokracji. Przypomnijmy sobie - dawniej wyborca szedł do urn bez takich kłopotów - już wcześniej wiedział na kogo właśnie głosuje. Nikt go nie musiał przekupywać czy robić mu wodę z mózgu. Po prostu musiał "dać głos" i już.. Zdrowy, tani model demokracji.. Znowu się rozmarzyłem ;(
Protest przeciwko szykowanej przez PiS ustawie* zorganizowało PSL
*o ziemi
Ten PSL to wyjątkowo antypolski element.
Temu kto będzie lody kręcił na tej ziemi już pewnie prącie eksploduje na myśl o tej kasie i przekrętach.
Eee tam, zaraz "antypolski element" ;) Czysto polski ;) Tylko wyobraź sobie ile teraz rolnik na polskiej wsi musi się namęczyć. Musi pracować jak skrzyżowanie buchaltera z księgową..Dotacje UE, rozmaite ulgi, dodatki na dzieci takie i czy inne, sprzedaż plonów (jak są) - kupno ziemi i jej sprzedaż - praca na boku, w większym lub mniejszym mieście. Przy czym jedno, nie może przeszkadzać drugiemu. Strasznie męczące życie , zwłaszcza jak jakiemuś rządowi się ubzdura aby jedną ręką dawać, a drugą zabierać..
Ty im współczuj a nie naśmiewaj się.. Widać żeś nie z roli, tylko z tego co Cię boli ;))
To ja może tym razem coś bardzo pozytywnego. Przykład na to, że - i to działający w tej samej branży - Polak z Polakiem jednak może się dogadać i jeden na drugiego wcale nie musi patrzeć wilkiem (uwaga - informacja dotyczy branży gier): https://www.gog.com/news/release_dying_light_the_following_enhanced_edition .
A tutaj jeszcze o dogadywaniu sie Polakow.
Jeżeli inny kandydat jest lepszy to w czym problem? Czas zacząć mysleć o działaniu które będzie dobre dla unii jako całości a nie tylko dla polski, jeżeli każdy będzie patrzył tylko na własne interesy to gdzie tu Unia?
Jeżeli inny kandydat jest lepszy to w czym problem?
W tym problem, ze dotychczas wszyscy zgodnie popierali kandydatow krajowych, bez wzgledu na przynaleznosc partyjna, i nie wyciagali "wewnetrznych" brudow, zeby uwalic kandydature osoby z wlasnego kraju - jak mozna przeczytac, nikt z PO nie kwestionowal tam kwalifikacji Wojciechowskiego, a jedynym jego przewinieniem byla przynaleznosc do PIS.
Czas zacząć mysleć o działaniu które będzie dobre dla unii jako całości a nie tylko dla polski, jeżeli każdy będzie patrzył tylko na własne interesy to gdzie tu Unia?
Miejmy nadzieje, ze juz niedlugo "nigdzie", referendum "Brexit" sie zbliza, miejmy nadzieje, ze inne kraje tez pojda po rozum do glowy.
PS. http://www.goodreads.com/quotes/565258-the-most-puzzling-development-in-politics-during-the-last-decade
Obie kobiety źle zrobiły. O ile po Piterze takich ruchów się spodziewałem o tyle po Róży Gräfin von Thun und Hohenstein już nie.
Pewnie to jakiś tradycyjny odwet za głośnie poparcie jakie udzielił Wojciechowski Tuskowi, podczas gdy Tusk kandydował na swoje stanowisko.
Premier, który tracił resztki szacunku w społeczeństwie, resztki poparcia, nagle prezentuje się jako wielki Europejczyk, ciągnięty na największe europejskie salony
Natomiast faktycznie nie powinny tego robić, choć właściwie ponoć obie głosowały za, ale przypomniały głosującym o tym co się dzieje w Polsce. Co ciekawe wystarczyło pozostałym delegatom przypomnieć co myśli partia PiS o UE, o Radzie Europy by kandydat tej partii odpadł.
http://www.defence24.pl/327487,zwiazkowcy-ze-stalowej-woli-ida-na-wojne-z-inspektoratem-uzbrojenia
Masakra. Solidarność jednego zakładu robi w jajo Solidarność drugiego zakładu. Wszystko w obrębie jednej grupy, wszyscy piszą skargi do premiera.
Teraz powoli rozumiem o co chodzi z tymi politykami na stołkach prezesów. Tam chyba nie trzeba żadnych decyzji podejmować, bo i tak wszyscy skarżą się od razu premierowi.
Towarzysz Kuźmiuk, a wraz z nim grupa pisowskich trolli zapewne przez nieuwagę zapomniała wspomnieć, jakim cudem Wojciechowski został kandydatem do ETO :)
A został nim w taki sposób:
^^ Dla tych, którym nie chce się czytać wersja skrócona: do ETO "startował" jeszcze "człowiek Platformy" popierany jednak także przez PiS. Po czym po wygranych przez PiS wyborach w Polsce, członkowie partii Kaczyńskiego zachowali się niehonorowo i po świńsku i wycofali kandydaturę, którą m.in. sami rekomendowali, forsując w to miejsce Wojciechowskiego (zupełnie na marginesie - ja uważam, że ten europoseł odleciał już tak daleko, że nie ma co liczyć na jakąkolwiek jego niezależność).
Mówiąc najkrócej - pisiory "podłożyły świnie", a teraz leją krokodyle łzy :) Lutz chusteczkę:)?
Ja na prezydenta mógłym mieć obywatela Kirgistanu, byle by był profesjonalnym, dobrym i uczciwym człowiekiem.
Nie będę opisywał tej mentalności frustrata, szkoda słów, ale doskonale wpisuje się to w obecne realia rządowe- tworzenie układu, od sekretarek po prezydenta. Obrzydliwe.
Co innego cieszenie się z funkcji Polaka, co innego przepychanie dupoliżców i idiotów 'bo Polak'. Ja sympatii do Bieńkowskiej nie mam więc mi wisiała, z nominacji Tuska się już cieszyłem, ale jako jego a nie nobilitacji PO (którą ta nominacja nie była, a na pewno nie wprost).
Tym większa parodia, bo łatwiej się dogadać z cywilizowanym 'Niemcem' niż z polskim turem z PiSu. Wystarczy że mam wstyd w kraju, brakuje go w Europie.
By żyło się lepiej!
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/czabanski-skladka-audiowizualna-bedzie-placona-z-rachunkiem-za-prad/cr57n9
I kogo to obchodzi, że nie oglądasz TVP i najchętniej byś z niej całkowicie zrezygnował, albo że nie masz w ogóle telewizora?
Ciekawe czy wezmą pod uwagę fakt, że niektórzy mają więcej niż jeden rachunek za prąd do zapłacenia.
Czy też do każdego dowalą 15zł i niektórzy będą płacić wielokrotność abonamentu.
.."świńska" i napiętnowania godna, jest sama metoda, dodawania opłat dla instytucji państwowych, przy rachunkach za energię elektryczną..
Jakie dopłaty i za co - dołączy pisiurskie państwo przy opłatach za gaz lub wodę? A może dodatkowy rachuneczek przy chlebie, za polityczne młyny PiS, mielące mąkę absurdów? Wszak im się należy bo rządzą i chcą rządzić po wsze czasy ;)
I jeszcze równie sprytnie dołączone rachuneczki dla wszelkiej opozycji politycznej razem z rodzinami - za powietrze - bo je zatruwa "ludziom pierwszej kategorii" prezydenta Dudy..
To będzie zależeć od tego, czy za każdym razem przy płaceniu rachunku publicznie zadeklaruje się poparcie dla Partii i uwielbienie dla Wielkiego Człowieka.
https://www.youtube.com/watch?v=1Nxaa_Nx9ZQ
dzis bylem na takiej kameralnej konferencji naukowo-rzadowej poswieconej zagrozeniom przemytu substancji radioaktywnych, zwiazanej z tym migracji ludzi przez europejskie granice i takie tam podobne rzeczy.
Byc moze to tylko przypadek ale przedstawicieli z Polski nie bylo :p
Jak to nie było? A Drackula to co, z Madagaskaru?
Każdy Polak zagranicą, powinien czuć się jak "konsul honorowy" swojego państwa..
no niestety, mi placi firma agielska i ta firme reprezentowalem.
A ludzie z Home Office calkiem fajni, w sensie ze i wiedza w temacie konkretna i kultura polityczna im nie obca. Szkoda ze eksperci Macierewicza tak nie potrafia sie zachowywac.
a ja sie zastanawialem czemu jak ostatnio bylem na kolacji charytatywnej angielskich rugbystow nie bylo zadnego Polaka...
dobrze ze chociaz w przyszlym tygodniu jakas babka z Polski zostala nominowana na empire awards, nie bede musial oczami swiecic.
No i trzeba przyznac ze angielscy rugbysci - pelna kultura, po szkolach nie to polscy, nie poznalem zadnego, nawet w gazetach o nich niewiele pisza, ale na pewno tak jest
placzesz ze w londynie ci ciezko i ze bezrobotni na benefitach zyja na wyzszym od ciebie poziomie to i musiales isc dorobic jako lokaj na kolacji charytatywnej?
Ale to i dobrze, przynajmniej z dziupli wylazles i swiata liznales.
Jestem w tej niekomfortowej sytuacji ze pochodze z miasta i cale zarcie musze kupowac zamiast zwozic od rodziny ze wsi.
No i zycie w londynie duzo drozsze niz na peryferiach.
"A tutaj jeszcze o dogadywaniu sie Polakow.
http://kuzmiuk.blog.onet.pl/2016/03/16/europoslowie-po-brutalnie-zlamali-zasade-popierania-polakow-na-unijne-stanowiska/"
A to akurat sk...two. Zwłaszcza, że wojciechowski to chyba jeszcze ma coś pod kopułą, a niewielu takich w PiS...
..aaa! Zaraz, zaraz, co tam się wydarzyło?
Dla tych, którym nie chce się czytać wersja skrócona: do ETO "startował" jeszcze "człowiek Platformy" popierany jednak także przez PiS. Po czym po wygranych przez PiS wyborach w Polsce, członkowie partii Kaczyńskiego zachowali się niehonorowo i po świńsku i wycofali kandydaturę, którą m.in. sami rekomendowali, forsując w to miejsce Wojciechowskiego
No to pięknie, przepraszam zatem obydwie panie z PO.
A z innej beczki - czy wśród pięciu banków do odstrzału według KNF będzie mbank? chyab tak, skoro mają 23% kredytów we frankach. Szczęśliwie upaść powinno też PKO BP, ale pytanei jest inne - gdzie się przenieść? Do Pekao vel UniCredit? Ponoć maja tylko 4% kredytów "szwajcarskich"...
Ups... Ała... (I to podwójne)
http://polska.newsweek.pl/trybunal-konstytucyjny-pis-posluguje-sie-nieprawda,artykuly,381976,1.html
Cóż, zaskoczeniem nie są ani manipulacje ani bezczelność ze strony posłanki PiS bo to standard w przypadku - przynajmniej tych z pierwszego i drugiego rzędu - przedstawicieli tej partii. Przykre.
Już oglądając wczoraj "Fakty po faktach" śmiejąc się pukałem się w głowę, gdy słyszałem Wassermannównę (nawiasem mówiąc toż to jakieś szwabskie nazwisko! Skandal! Hańba! Zdrada! Ukryta opcja niemiecka!*).
Ale, dobra, chwilowo przyznajmy jej rację. Więc tak na zdrowy rozsądek: Parlament uchwala - oczywiście niezgodną z Konstytucją, bowiem jest to organ konstytucyjny składający się z 15 sędziów - ustawę likwidującą Trybunał Konstytucyjny albo powiększającą liczbę sędziów tegoż Trybunału do np. 293. I teraz co? Trybunał zanim zbada zgodność takiej ustawy z Konstytucją musi się jej podporządkować poprzez... zlikwidowanie się? Lub ma powiększyć skład o blisko 300 osób (w tym wynająć dużo większy budynek i zatrudnić przynajmniej kolejnych 300 osób dla obsługi sędziów i samego Trybunału) tylko po to, by orzec, że tak szeroki skład jest niezgodny z Konstytucją, po czym wrócić do składu 15-osobowego?
Pomijam już tu oczywistą dla każdego, kto umie czytać i ma IQ przynajmniej na poziomie 0,01 niezgodność z Konstytucją, ale to by był przecież jakiś kompletny absurd!
*Informacja dla idiotów - to ironia; mam głęboko w dupie, kto jakie ma nazwisko.
nie chce sie wtracac i przerywac madrym wywodom.ale mam pytanie .To po chol.... jest sejm?
Jak ja sie uczylem to mial byc wladza ustawodawcza.Cos sie zmienilo?
Jak sejm uchwali ze prezes TK ma wyglaszac wyrok stojac na jednej nodze.To ma tak stac.
Bo to Sejm jest reprezentantem Narodu a nie TK , WBA czy PKP.
Przykro to czytać Belert. Pomysl sam co to jest trójpodział władzy i czego dotyczy.
I właśnie dzięki takim jak ty w Europie XX w. królowały totalitaryzmy, Belert.
Czyli wg Ciebie, jeśli Sejm nie ma większości konstytucyjnej, by zmienić Konstytucję, to i tak może ją łamać ustawami, bo został wybrany i ma legitymację narodu?
TK podlega bezpośrednio Konstytucji (bo na jej straży ma stać), a nie sejmowi.
Sejm może zmienić konstytucję, zmieniając w ten sposób rolę/możliwości TK, ale potrzebuje do tego 2/3 głosów, bo kiedyś ktoś doszedł do wniosku,
że reprezentantem Narodu jak ty to mówisz nie jest 50% + 1 sejmu, ale właśnie 2/3.
Gwarantuję Ci, że jakby PIS zrobił tak jak Orban na Węgrzech, czyli zmieniał konstytucję za każdym razem, gdy mu blokowała ustawy to nikt by tu nie mówił o zawłaszczaniu kraju, nikt by nie mówił o skoku na trybunał itd.
Owszem byłoby to nam nie w smak, ale byłoby to zgodne z prawem.
Wiesz już w czym rzecz?
Czyli dwie trzecie Sejmu mogłoby Belert zmienić Konstytucję pod swoje (lub Twoje) wyobrażenia ;) Kiedy partia łaskawie nam rządząca miałaby w Sejmie dwie trzecie głosów, byłaby w stanie zmienić Konstytucję w ten sposób aby z demokracji został nam kikucik, zwany w najlepszym wypadku (dla pozorów) "demokracją autorytarną". Tak jak na Węgrzech ;) Dla takich samych pozorów, można też byłoby, wzmocnić zmiany w Konstytucji, referendum narodowym, choć to zawsze ryzykowne. Lecz sama partia która w wyniku wyborów, zdobywa w Sejmie dwie trzecie głosów, już ma prawie w kieszeni legitymację "woli narodu" ;) Prawie - bo zawsze też się liczy ile wyborców raczyło dupska podnieść sprzed telewizorów czy innych większych i mniejszych ekranów, ze świadomością jakich to rządów wszelkiej pomyślności, sobie życzą..
.."dyktatorek z cienia" jakby z góry założył, że partia ma się zachowywać tak, jakby miała te dwie trzecie głosów ;) Stąd "skok na bank" czyli Trybunał Konstytucyjny oraz przeciąganie całej awantury o TK. Liczy na to że nie przyjmowanie do wiadomości wyroku TK, rządzenia w glorii "zwycięstwa" jak gdyby nigdy nic - da mu czas na zwiększenie liczby swoich posłów w Sejmie, poprzez totalne rozbicie (skompromitowanie) opozycji jako takiej. Aby jednak zaczęły pracować skuteczne narzędzia anihilacji politycznej (CBA, prokuratury i tym podobne) też trzeba przygotować "grunt" i rozeznać skuteczne (efektowne i efektywne) kierunki takiej działalności.
I teraz cos pozornie nie związanego jako tako z nowa ideologia, ale raczej z tym jak sie bedzie prowadziło biznes w Polsce. Niestety w mojej ocenie, i nie tylko mojej, jest to bubel, który w ramach walki ze słusznym skądinąd celem, został bardzo źle przygotowany i moze doprowadzić do ogromnych nadużyć ze strony państwa. Temat był juz poruszany wstępnie przy okazji projektu tegoż.
O co chodzi? Wprowadzono klauzule do prawa podatkowego w temacie unikania opodatkowania. Nie zadbano jednak o precyzyjne przepisy, tym samym wprowadzono tzw uznaniowość urzędnika. Niestety sporo tych urzędników nie ma odpowiedniej wiedzy, doświadczenia w rozstrzyganiu takich kwestii. Jaki jest kolejny poziom? Rada, ktora powoływana z ekspertów, którzy de facto ekspertami byc nie musza. Mozna ewentualnie zamówić ekspertyzę w MF za 20k...
"Dobra" zmiana. Oby tylko Szałamacha nie dostał po głowie od Morawieckiego. Bo z jednej strony moze uszczelnia cos na te optymistycznie zakładane 100mln, ale zeby konsekwencja nie był odpływ znacznie większego kapitału... Chociaz duże firmy sobie z tym jakos poradzą, i tak maja w dużej czesci usługi podatkowe w firmach zewnętrznych, ale ile to wprowadzi kłopotów tym trochę mniejszym.
A nasi kochani urzędnicy skarbowi juz teraz sobie nie radzą z nowo wprowadzona od stycznia ordynacja, a jak jeszcze beda musieli sie doszkalać? Słabo to widze.
http://m.onet.pl/biznes/branze/finanse,2zszqw
Jak się to ma do zapisanych w przepisach rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika? Czy ten przepis wyleciał?
Ma się to tak, że jeśli organ podatkowy wykaże, że nie ma żadnych wątpliwości iż podatnik unikał opodatkowania podatnik dostanie po łapach. W teorii, można powoływać się na przepis o w/w rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatnika. Jednak rząd bardzo, bardzo potrzebuje naszych pieniążków...
W projektowanych przepisach znalazła się definicja legalna unikania opodatkowania; zgodnie z art. 25a, unikaniem opodatkowania będzie zastosowanie w sposób zamierzony sztucznej konstrukcji prawnej, której głównym celem było uzyskanie nieprzewidzianej w przepisach prawa podatkowego oraz sprzecznej z celem i istotą tych przepisów znacznej korzyści podatkowej przez podmiot tworzący lub współtworzący sztuczną konstrukcję prawną.
Ma się to tak, że jeśli organ podatkowy wykaże, że nie ma żadnych wątpliwości iż podatnik unikał opodatkowania podatnik dostanie po łapach. W teorii, można powoływać się na przepis o w/w rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatnika. Jednak rząd bardzo, bardzo potrzebuje naszych pieniążków...
W projektowanych przepisach znalazła się definicja legalna unikania opodatkowania; zgodnie z art. 25a, unikaniem opodatkowania będzie zastosowanie w sposób zamierzony sztucznej konstrukcji prawnej, której głównym celem było uzyskanie nieprzewidzianej w przepisach prawa podatkowego oraz sprzecznej z celem i istotą tych przepisów znacznej korzyści podatkowej przez podmiot tworzący lub współtworzący sztuczną konstrukcję prawną.
Ma się to tak, że jeśli organ podatkowy wykaże, że nie ma żadnych wątpliwości iż podatnik unikał opodatkowania podatnik dostanie po łapach. W teorii, można powoływać się na przepis o w/w rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatnika. Jednak rząd bardzo, bardzo potrzebuje naszych pieniążków...
W projektowanych przepisach znalazła się definicja legalna unikania opodatkowania; zgodnie z art. 25a, unikaniem opodatkowania będzie zastosowanie w sposób zamierzony sztucznej konstrukcji prawnej, której głównym celem było uzyskanie nieprzewidzianej w przepisach prawa podatkowego oraz sprzecznej z celem i istotą tych przepisów znacznej korzyści podatkowej przez podmiot tworzący lub współtworzący sztuczną konstrukcję prawną.
Ma się to tak, że jeśli organ podatkowy wykaże, że nie ma żadnych wątpliwości iż podatnik unikał opodatkowania podatnik dostanie po łapach. W teorii, można powoływać się na przepis o w/w rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatnika. Jednak rząd bardzo, bardzo potrzebuje naszych pieniążków...
W projektowanych przepisach znalazła się definicja legalna unikania opodatkowania; zgodnie z art. 25a, unikaniem opodatkowania będzie zastosowanie w sposób zamierzony sztucznej konstrukcji prawnej, której głównym celem było uzyskanie nieprzewidzianej w przepisach prawa podatkowego oraz sprzecznej z celem i istotą tych przepisów znacznej korzyści podatkowej przez podmiot tworzący lub współtworzący sztuczną konstrukcję prawną.
Zaklinanie rzeczywistości przez PIS i kłamstwa na temat konstytucji i TK. BTW jak ta Pani studia skończyła http://www.tvn24.pl/konstytucjonalista-trybunal-konstytucyjny-podlega-tylko-konstytucji,627974,s.html
Przecież to charakterystyczne dla pisowskiej argumentacji ;) Taki styl dominuje wszędzie - od komentarzy w TVP, poprzez pisowskie media, skończywszy na postach Belerta ;) Podstawą jest "upieranie się przy swoim".
Nie ważne jest, co "autor powołanej pracy" miał na myśli oraz jej całościowy przekaz - ważne jest, jak pani Wasserman odebrała pracę pani Haczkowskiej i w jaki sposób jej użyła. Dawniej nazywało to się niegodną manipulacją - teraz jest oficjalną pisowską wykładnią, stosowaną nie tylko w polityce.
Psieją czy pisieją nam obyczaje? Mały wybór i powiedzmy, nieistotny ;)
[EDIT] Dostałem minusa, czyżby był tu jakiś radny, który nie lubi jak mu patrzą na ręce ? :D
Monitoruję sytuację i minusiki były, są jednak dobrzy ludzie, którzy też się zastanawiają za co kasę biorą radni...?
Rozumiem Kanon ;) Na tych taczkach Razem będzie wiozło, radnych z PO i PiS razem, tak? No to nie da rady, raz że wywożeni pobiją się między sobą (albo skumplują, nie daj Bóg) a dwa, nie starczy taczek i Razem do wywożenia ;)
.. i od razu poprawię morałem:
Jeżeli partie opozycyjne, w tej chwili, kiedy decyduje się sens ich istnienia, nie będą RAZEM - to PiS bez trudu zdobędzie większość konstytucyjną w Sejmie..
Z serii PIS to ciemnogród:
https://www.facebook.com/patriocimlodzi/videos/vb.305692709567648/724877760982472/?type=2&theater
edit. mea culpa ta pani jest z kodu i z tego co słyszę za PO :S
"Mea Culpa" - to cały Twój komentarz do tego video, Tworzymy Gre? Czy chcesz w ten sposób dołączyć do komentarzy pod video, typu: "..patrzcie po nosie"?
"Mea Culpa" - to cały Twój komentarz do tego video, Tworzymy Gre?
https://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man
<-
Mój ostateczny komentarz do tego filmiku byłby taki, że ta pani nie jest odosobnionym przypadkiem, ba! Śmiałbym twierdzić, że to lwia część nowoczesnego-europejskiego społeczeństwa polskiego, na którego reprezentacje na marszach KODu nie można narzekać.
Flyby --->Odpowiadałem Jj w sumie, ale widzę nie mogłeś się powstrzymać. Oczywiście, że poruszając się Twoim tokiem rozumowania, nie Razem będzie wozić na taczuszkach rzecz jasna metaforycznych a mieszkańcy, którzy dzięki temu, że Razem patrzy radnym na ręce i aktywnie reaguje na nieprawidłowości, przynajmniej w tym konkretnym przypadku zyskują świadomość co się w radzie miasta dzieje.
Też pojadę z morałem:
Jeśli społeczeństwo, jakimś cudownym zbiegiem okoliczności, nie zyska świadomości obywatelskiej, pomieszanej z indywidualną mądrością i umiejętnością wyciągania wniosków z przeszłości to nic nam nie pomoże.
Racja Kanon (z tym morałem) ;) Ja po prostu ściślej (inaczej) reaguję na raczej polityczny i ukierunkowany temat wątku, "Dobra Zmiana" ;)
To co poruszyłeś, ma dość niepolityczne korzonki (mimo pozorów) i bardzo zestarzałe.. ;)
Szerzej pisząc, to w ogóle temat na osobny wątek.
Kanon [111]
umiejętnością wyciągania wniosków z przeszłości
I tego bym się obawiał. Bo jako naród generalnie, niestety, nie mamy większych osiągnięć w tej materii... A powrót rządów PiS (zwłaszcza po tak krótkim czasie i pod tą samą wodzą) tego najświeższym przykładem.
I nawet jeżeli w następnych wyborach nastąpi społeczna, obywatelska mobilizacja, nawet większa niż ta w 2007 r., to i tak za kolejne 4-8 lat sytuacja może się powtórzyć. Nadziei należy upatrywać jedynie w tym, że Wielki Człowiek i Jego Świta, choćby nie wiem, jak bardzo się starali, naturze ciemnoty nie wcisną i nie zamydlą oczu; a bez Wielkiego Człowieka PiS prędzej czy później się rozleci.
Epilog do "sprawy Wojciechowskiego" - znalazłem w necie, wklejam:
"Był apolityczny Maciej Berek:
- bezpartyjny
- nie obejmował nigdy funkcji politycznych, chociaż ma doświadczenie w administracji
- kompetentny
- wyłoniony w otwartym konkursie, gdy Europejski Trybunał Obrachunkowy oficjalne ogłosił wakat
- formalnie zgłoszony przez polski rząd do Sekretariatu Generalnego Rady UE.
PiS unieważnił ten konkurs bez podania przyczyny i to miejsce zainstalował swojego aparatczyka Wojciechowskiego.
I to jest właśnie prawdziwy skandal! To jest mentalność Wschodu.
Thun i Pitera uratowały honor Polski.
Miejsce w ETO czeka na Polaka. Niech będzie to ktoś spoza reżimowej koterii."
^^ Wyboldowałem to co najistotniejsze. Jednocześnie przepraszam za wprowadzenie w błąd - napisałem, że Wojciechowski miał wygryźć "człowieka PO", okazuje się, że miał wygryźć bezpartyjnego fachowca. Z góry założyłem, że PO również będzie absolutnie wszędzie wciskać swoich ludzi - fakty pokazują jednak, że w tej patologii to PiS akurat nie ma sobie równych :)
Wojciechowski pomimo negatywnej rekomendacji wciąż ma jeszcze szanse ale gdyby czasem się do ETO nie dostał, to czy myślicie, że PiS zaproponuje jakiegoś bezpartyjnego fachowca?
spoiler start
Hihihi - pytanie retoryczne, nie odpowiadać :D
spoiler stop
Przeciez Wojciechowski ma duzo lepsze CV niz Berek (bezpartyjny z nadania PO - nie udalo sie jednak zalapac do sejmu) a jego doswiadczenie predestynuje go do tej funkcji w duzo wiekszym stopniu.
Siejesz propagande, a wszystko mozna znalezc w sieci, nie ma sensu nawet dyskutowac z takimi bredniami.
Jeszcze wracając do sprawy ze zwolnieniami z TVP.
http://www.press.pl/m/newsy/telewizja/pokaz/51832,Oswiadczenie-wydawczyn-zwolnionych-z-TVP-Info-za-marsz-KOD-u
Publiczna telewizja, śmiechu warte, standardy rosyjskie, czy może już północnokoreańskie?
I już niedługo wszyscy będziemy się do tego dokładać.
Cholibka, nawet PiSiorski IPN zaczyna podskakiwać... :(
Cóż, wymieni się historyków.
TK w obecnej (po zmianach) formie jest podobny do rozwiazania niemieckiego, idziemy w dobrym kierunku.
..dotyczy postu 113.
Nie jest to dla mnie żadną niespodzianką - TVP została reżimowym narzędziem propagandy, odwołującym się do najgorszych wzorców w istnieniu TVP jako takiej.
Usiłuje to maskować programami które widownia, musi przyjmować z rozmarzeniem. Jednych to wraca do dzieciństwa czy młodości, innym przywraca widzenie kraju i świata w wymiarze, za którym tęsknili.
Nie muszą wybierać racji czy oceniać - to wszystko jest robione za nich, pod jedną sztancę propagandową. Prawda jakie to wygodne?
Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości - niech jeszcze raz przeczyta oświadczenie "press.pl". Jest obszerne i pokazuje wystarczająco dokładnie, kulisy manipulacji i propagandy. A to dopiero początek zniekształcania ludzkiej świadomości odbiorców TVP.
Bo wcześniej wcale nie było... :P W końcu Lis, Kraśko i Tadla byli "wzorowymi", "bezstronnymi" i "rzetelnymi" dziennikarzami. A to tylko niewielki ułamek. Tvp nie było i nie będzie niezależnym organem. Tak się rzeczy mają.
Smuci mnie, że wszyscy byli ślepi przez te minione lata i dopiero w rządzie pis dostrzegają takie rzeczy.
Nie są one fajne, ale działy się już wielokrotnie i nikt takiego rabanu o to nie robił, jak teraz.
"Smuci mnie, że wszyscy byli ślepi przez te minione lata i dopiero w rządzie pis dostrzegają takie rzeczy"
Pięknie bojan27 - jak się tak działo, to dziać się musi.. Jak sięgam pamięcią do początków funkcjonowania TVP w ustroju demokratycznym, to tak masowych zwolnień i przekształceń, na mocno "niedemokratyczne", nie było do tej pory ;)
Owszem, partie biły się o miejsca w zarządzaniu TVP, o reklamowanie swoich programów politycznych czy przedstawicieli - lecz zawsze starano się zachować choćby pozory racji drugiej, opozycyjnej strony.
Tutaj doszło do jawnego złamania tych zasad (jeszcze raz poczytaj "oświadczenie") ustawiania informacji i ich pisowskiego "retuszu", odsuwania komentatorów którzy mogliby mieć inne zdanie. Ofiarą padli dziennikarze którzy nie chcieli się godzić na taką manipulacje i brak bezstronności. Ofiarami są także widzowie, choć jak w Twoim wypadku, są to ofiary dobrowolne, "nic się nie stało" - bo niby to już było..
Bardzo smutne to co sie stało w TVP Info. Niestety do przewidzenia. Jak ktokolwiek moze bronić takich postaw? Czasy PRL albo sie pamięta z autopsji, albo uczyło sie o tym w szkołach. Myslalem, ze juz nigdy nie wrócą. A tu prosze, media tak upolitycznione, ze aż zgrzytaja zeby :(
A czego się spodziewaliście po TVP, skoro na jej czele stoi facet, który własny elektorat ma za "ciemny lud, który to kupi"? Od momentu nominacji Kurskiego było do przewidzenia, co się stanie z TVP i w jakim kierunku podąży to medium.
Od chwili opublikowania oświadczenia tych dziennikarek, każdy dziennikarz lub dziennikarka, którzy firmują swoim nazwiskiem to, co się dzieje w TVP pod rządami Kurskiego, jest dla mnie dziennikarskim zerem.
BTW
Skoro teraz jest to "telewizja narodowa", to skrótowiec nie powinien brzmieć "TVN"?... ;D
"Był apolityczny Maciej Berek:
„Prezes RCL w sposób bezprecedensowy (...) odmówił publikacji (...) ogłoszenia z powołaniem się na »uchybienie formalne «. Stało się to w sposób zupełnie zaskakujący, i to w przypadku tak poważnej sprawy, jaką jest proces konwersji telewizji cyfrowej naziemnej w naszym kraju, w związku ze zobowiązaniami Unii Europejskiej” - czytamy w skardze TV Puls.
Robert Kroplewski z pracującej dla stacji kancelarii Januszczyk & Kroplewski ostrzega, że działania szefa Centrum mogą rodzić odpowiedzialność karną za przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Najmniejsza telewizja komercyjna w Polsce prosi premiera o interwencje w RCL, żeby ogłoszenia nadesłane mu przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji zostały opublikowane najpóźniej do 30 lipca.
pewnie chodzi o definicje i interpretacje slowa "aparatczyk"
za wikipedia:
Maciej Berek [....] 10 grudnia 2007 został powołany na stanowisko prezesa Rządowego Centrum Legislacji
Owszem, partie biły się o miejsca w zarządzaniu TVP, o reklamowanie swoich programów politycznych czy przedstawicieli - lecz zawsze starano się zachować choćby pozory racji drugiej, opozycyjnej strony.
z tego co pamietam to nawet pozorow nie zachowywano.NIe czytalem tego wiec nei wiem co sie dzieje ale i tak bardzo mnie to bawi :)
Choc jak mniemam z innych powodow niz wiekszosc tutejszych lemingow :)
..zatem Twoja pamięć Belercie, zanika - rozstrojona pisowską propagandą ;) To się może pogłębić, skoro piszesz: "nei wiem co sie dzieje ale i tak bardzo mnie mnie to bawi :)"
Zatem, dobrej zabawy ;)
Jak on śmie?
http://polska.newsweek.pl/nie-bedzie-spotkania-obamy-z-andrzejem-duda,artykuly,381967,1.html
Pierwszy mały sygnał ze świata, zobaczymy co dalej.
Stety/niestety to sygnał od USA, więc pewnie innym mniejszym będzie teraz łatwiej.
Phi, też mi problem - zamiast z DługoPiSem Wielkiego Człowieka spotka się z samym Wielkim Człowiekiem...
Imperialiści amerykańscy mogą się od nas trzymać z daleka - skoro Putinowi rady nie dali. Sami sobie "damy radę". Najpierw Surrealistyczna Komisja Pawłowicz, rozprawi się z podłą Unią Europejską, co więcej nam zabiera niż daje, potem zdemaskujemy NATO co ogranicza i wykorzystuje naszą suwerenność i nareszcie wrócimy do roli mocarstwa i przewodnika Europy..
To na dobranoc:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kaczynski-o-kryzysie-konstytucyjnym,628262.html
Powiada Prezes że "nie jest reżyserem w teatrze kukiełek" Dlaczego?
Bo reżyser ponosi odpowiedzialność za ruchy swoich kukiełek.
Czyli jeżeli chodzi o odpowiedzialność, to Prezes, jak zwykle, dobrze się ustawia ;) Nie odpowiada za swoje kukiełki, one będą odpowiadać za niego..
Belert, daruj sobie, w TVP zawsze znajdowano miejsce dla sowich, ale nigdy nie wyrzucano wszystkich, którzy swoimi nie są.
PiS juz raz rządził i nawet wtedy nie odstawiali takiego cyrku, TVP można było spokojnie oglądać, co najwyżej kto nie chciał, nie musiał oglądać pomyj Wildsteina czy Warto Rozmawiać Pospieszalskiego (przegięte, ale wciąż z rożnymi punktami widzenia i czasem nawet ciekawą dyskusją - nie to ,co pomyje Wildsteina)...
Ja zbyt wiele dobrego po rządach pisowskich się nie spodziewam. To co oni wyprawiają z państwem nie jest dla mnie zaskoczeniem. Natomiast wciąż naiwnie czegoś dobrego spodziewam się po obywatelach polskich. Wciąż naiwnie łudzę się, że w obliczu tej totalnej kompromitacji pisowców ludzie w Polsce wreszcie przestaną ich popierać. Nie wątpię, że w przyszłości znowu będą chcieli "dobrej zmiany" i wybiorą nam do parlamentu lepperów, giertychów, kaczyńskich, kukizów, a na prezydenta obiorą sobie gościa z czystymi zębami, co się ładnie uśmiecha i obiecuje, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Ale w tej konkretnej sprawie, w odniesieniu bezpośrednio do tej post-bolszewickiej partii jaką jest PiS, mam nadzieję, że Polacy wreszcie się ockną.
Fauna również zbyt wiele się po nich nie spodziewa:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19784666,w-janowie-podlaskim-padla-klacz-preria-nalezala-do-zony-perkusisty.html#BoxNewsImg
1. W stadninie w Janowie padła klacz należąca do Shirley Watts
2. O zdarzeniu została już poinformowana prokuratura
3. Ma wyjaśnić okoliczności zgonu klaczy
Wesołego piątku!
Klacz jest kompletna, czy nasza władza głowę wysłała Obamie, żeby miał jak się obudzi?
Wyjaśnia się też pomału dlaczego Andrzejowi D. "pękła guma" ;-)
^^ W takim wypadku w normalnym kraju odpowiedzialni za to ludzie zostaliby ekspresowo zwolnieni z pracy, a ich przełożony (w Polsce jest to Mariusz Błaszczak nadzorujący MSWiA) honorowo podałby się do dymisji.
Ponieważ jednak mieszkamy w Polsce pod rządami PiS to powiem Wam jak będzie - polecą głowy kilku "borowików" (słusznie), a pan Mariusz Błaszczak oczywiście nie będzie miał sobie nic do zarzucenia i całe to "dziadostwo" zrzuci na poprzednią koalicję ;-). O dymisji nie będzie mowy, jako że ten człowiek nie posiada zdolności honorowej :)
EDYCJA: Całość powyżej przy założeniu, że dziennikarze "Rzepy" dochowali staranności przy zbieraniu informacji - IMO prestiżowi tej gazety już wcześniej mocno zaszkodziło bajkopisarstwo Gmyza. Gdyby jednak całość się potwierdziła, to używając języka "prawicy" - byłyby to "porażające fakty" i "niebywały SKANDAL" .
Też od dawna z rezerwą - przynajmniej jeśli chodzi o dział polityczny i publicystyczny, bo ekonomiczny i prawny zawsze mieli na dość wysokim poziomie (przynajmniej jak na polskie warunki "gazetowe") - patrzę na Rzeczpospolitą z bardzo podobnych powodów, co ty (m.in. Wildstein, Lisicki, Gmyz). Ale muszę przyznać, że odkąd naczelnym jest Chrabota, to ta gazeta stara się trzymać rzetelności. Nie widzę, więc powodu, abym nie miał wierzyć w to, co piszą odnośnie, co dzieje się u DługoPiSa.
Nawiasem mówiąc: Gmyz zakończył pracę w "Rzepie" pod koniec października 2012 r.; Chrabota został naczelnym tej gazety na początku stycznia 2013 r.
@Irek22,
Wiem, że Gmyz wyleciał dawno temu za pisanie kłamstw o trotylu (dla "prawicy" od razu został bohaterem i męczennikiem), ale (IMO oczywiście) smród po nim pozostał - takie rzeczy (niestety) ciągną się długo. Na zaufanie, markę, renomę pracuje się latami, a traci się ją bardzo szybko.
Niemniej uważam, że w ogólnym rozrachunku "Rzepa" , która za koalicji PO-PSL stała w opozycji do ówczesnego rządu, jako jedyna z niewielu gazet opozycyjnych trzymała poziom. To nigdy nie był (i mam nadzieję - nie będzie) ściek* w rodzaju tego co produkują Karnowscy czy Sakiewicz.
Jak jest teraz nie wiem, strzelam, że teraz "Rzepa" jest prorządowa, ale nie sądzę, żeby nadmiernie lała się tam wazelina i pochwały pod adresem nowych władców Polski ;-).
*A skoro już jesteśmy przy ściekach, to szczerze chciałbym, żeby abonament na TVPiS Kurskiego doliczali mi do opłat za ścieki a nie za prąd. Jakoś lżej byłoby mi płacić tą nową daninę ;-).
Zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś (dobry ostatni akapit!) niczym DługoPiS z Wielkim Człowiekiem. Poza tym: Jak jest teraz nie wiem, strzelam, że teraz "Rzepa" jest prorządowa, ale nie sądzę, żeby nadmiernie lała się tam wazelina i pochwały pod adresem nowych władców Polski. "Rzepy" - z powodów, o których napisaliśmy - za bardzo nie czytuję, a bazuję na tym, co słyszę w radio i telewizji, w których często występują obecne* twarze tej gazety, jak m.in. Szułdrzyński, Stankiewicz, Dymek czy wspomniany przeze mnie wcześniej Chrabota. Moim zdaniem oni na siłę próbują być obiektywni i godzić racje obu stron, chociaż coraz bardziej widać, że są krytyczni wobec tego, co robi i mówi PiS (w przeciwieństwie do np. Szułdrzyńskiego Chrabota nigdy otwarcie nie popierał PiS, a przynajmniej nigdy nie dał tego po sobie poznać).
No, ale podobny "problem" - choć oczywiście w mniejszej skali - miała pod koniec rządów PO-PSL i na początku rządów PiS m.in. Wielowieyska czy Olejnik z Wyborczej. Na szczęście już się chyba z tego wyleczyły.
*A - dla kontrastu - warto pamiętać, że kiedyś (i w sumie jeszcze niedawno) twarzami "Rzepy" byli tacy ludzie, jak m.in. Lisicki, Wildstein, Semka czy Gmyz.
Coraz bardziej utrzymuję się w przekonaniu, że PiSowi brakuje ludzi. Chcą zawłaszczyć wszystko co się da, a prawdziwie wiernych coraz mniej - stąd generalny fukcjonariusz polityczny w Policji podejrzany o korupcję, nowe grzybki co chciały sobie poszaleć nie bacząc na bezpieczeństwo (a może oświeconemu prezydentowi tak bardzo śpieszyło się na narty?), nowi prezesi stadnin którzy konia na oczy nie widzieli, czy sprawa mi bliższa - nowy redaktor w radiowej 3 który nie ma głosu ani charyzmy Lisicki, ale za to jest "niezależny".
Ludzie którzy mogliby nawet przymknąć oko na politykę (bo są profesjonalistami i kochają to co robią) zaczynają odchodzić z TVP bo czują coraz gorszą atmosferę.
Dla PO mogli nawet pracować Ci, co się z nimi nie zgadzali; przy PiSie zostają jedynie zeloci.
Dziadowskie państwo http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wypadek-limuzyny-dudy-nowe-informacje-bor-narazil-prezydenta/3zt4e4 jak by doszło do tragedii to znowu by mowa była o zamachu
Muszę się przyznać do naiwności. Jestem ogólnie naiwny jak dziecko. Teraz naiwnie wierzę w przemianę sporej części obywateli polskich. Wierzę, że ta grupa głosująca na populistów stanie się nagle Europejczykami. Nie mam w zasadzie zbyt mocnych podstaw ku temu by w to wierzyć, ale mimo to pozostaję w swojej dziecięcej naiwności. Bo nie mogę się pogodzić z tym, że spora część obywateli tego kraju przez następne lata będzie popierać i wspierać "dobrą zmianę", co do której akurat złudzeń nie mam.
Naiwność to cecha mocno we mnie wrośnięta, czego dowodem moja wypowiedź z maja ubiegłego roku.
Nic też nie wskazuje na to, że prezydentura Dudy będzie "produktem" lepszym. Wprost przeciwnie. Wiem kto jest jego politycznym mentorem, wiem z jakim środowiskiem jest związany, a tutaj nie ulega dla mnie wątpliwości, że ci ludzie zbyt wiele Polsce do zaoferowania nie mają. I nie chodzi tu tylko o ocenę ich rządów z lat 2005-07, ale też o ocenę ich działalności w opozycji. Byli tak słabą opozycją, że PO bez większego trudu mogła wygrać 8 czy 9 wyborów z rzędu. Wystarczyło, że prezes Kaczyński się odezwał. Cyniczny zabieg by go teraz na czas kampanii "schować" jest znamienny. Ale jakie to daje świadectwo o jego formacji politycznej, że musi chować swojego lidera na czas jakiejś kampanii?
Duda jest autorskim pomysłem Kaczyńskiego i to przede wszystkim biorę pod uwagę. Wciąż naiwnie łudzę się, że Duda okaże się być człowiekiem odpowiedzialnym i szaleństwa PiS zostawi za sobą, ale czy mogę mieć pewność, że tak się stanie?
Niektórzy mówią, że wybór Dudy, biorąc pod uwagę jego dorobek polityczny, to kupowanie kota w worku. Pomysł w przypadku wyborów prezydenckich nieszczęśliwy i niedojrzały. Ale ja się z tym nie zgadzam, bo uważam, że Duda to po prostu reprezentant PiSu, ze wszystkimi tego konsekwencjami. To reprezentant formacji, na którą nigdy nie głosowałem i nigdy nie zagłosuję.
Lubie Cie czytac AHaswer : na wielu rzeczach sie nie znasz o wielu masz mgliste pojecie , ale zawsze sie wypowiadasz z takim namaszczeniem i wiara że klękajcie narody.
Szkoda ze nie ty a Petru jest Wasza twarza , bo jako czlek bywaly pewnie nie sialbys tak glupotami jak on.
Coraz bardziej utrzymuję się w przekonaniu, że PiSowi brakuje ludzi
tu sie zgodze .
ZA PO i PSL zostalo utowrzone tyle zbednych stanowisk , obrosły wszelkie agendy rzadowe , wszelkie firmy z jakas forma wlasnosci panstwowej taka iloscia "Fachowcow " ze to obsadzic to prawdziwe wyzwanie.
Ich jest Legion.
:))
I jeszcze pare legionow.
Nepotyzm za PO i PSL siagnal w niektorych firmach nawet stanowisk sprzataczek.
W tym sensie obsadzenie tego chocby po to zeby miec jakas kotrole nad tym calym szambem pozostawionym przez duet POPSL to wyzwanie logistyczno kadrowe.
Ty w ogóle czytasz to co napisałeś?
Załóżmy przez chwilę, że rzeczywiście stanowisk się namnożyło i masa z nich jest niezbędna.
Czy nie powinieneś wtedy oczekiwać od partii, którą wybrałeś, a której tak zapalczywie bronisz ich zlikwidowania? Mamy w końcu lepszą partię dla kraju, czy nie mamy?
Zdecyduj się.
xBisHoPx [127]
jak by doszło do tragedii to znowu by mowa była o zamachu
Przecież mimo, że do tragedii nie doszło, to i tak rozum oraz zdrowy rozsądek nie stoi na przeszkodzie PiSiorskiemu bełkotowi o zamachu.
Dzisiejszy Dziennik Ubezpieczeniowy: Patrycja Kotecka nowym dyrektorem marketingu w Link4 należącym do GrupaPZU. Tak, ta Patrycja Kotecka.
Ponawiam pytanie, czy jest jeszcze w wielkiej rodzinie PiSu, jakiś chociaż daleki krewny Jacka Sasina lub dziewczyna Zbigniewa Ziobro z podstawówki, kto nie jest beneficjentem dobrej zmiany?
mohenjodaro [132]
Ponawiam pytanie, czy jest jeszcze w wielkiej rodzinie PiSu, jakiś chociaż daleki krewny Jacka Sasina lub dziewczyna Zbigniewa Ziobro z podstawówki, kto nie jest beneficjentem dobrej zmiany?
To już wiadomo, dlaczego Największy w Historii Obrońca Polskiej Rodziny oraz Wzór do Naśladowania dla Wszystkich Mężów i Ojców, Ten, Który o Rodzinie Wie Wszystko, Wielki Człowiek, nie ma i nigdy nie miał ani żony ani choćby jednego dziecka - po prostu nie chce być posądzony o nepotyzm.
Jan Maria Tomaszewski, kuzyn prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jedna z jego najbardziej zaufanych osób, dostał właśnie posadę w telewizji publicznej. Prestiżowy gabinet, służbowe auto i dobra pensja - na to wszystko może liczyć w TVP.
taaa
Ahaswer [128]
Cyniczny zabieg by go teraz na czas kampanii "schować" jest znamienny. Ale jakie to daje świadectwo o jego formacji politycznej, że musi chować swojego lidera na czas jakiejś kampanii?
No właśnie, i tu dochodzimy do kolejnej manipulacji PiS - że "suweren ich wybrał". Owszem, PiS wygrał wybory, ale - pomijając zmęczenie i wkurzenie na PO - ci wyborcy, którzy dali się nabrać głosowali, mimo wszystko, na Dudę, na Szydło, na Gowina. Nie głosowali na Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Macierewicza, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Ziobrę, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego, Kaczyńskiego czy Kaczyńskiego.
Z cyklu znalezione w sieci:
^^Na forum o takim "odwracaniu pojęć" pisał m.in.Ahaswer. Wklejam, bo tutaj pisowska nowomowa jest w pigułce :D.
Przy czym warto podkreślić, że odwracanie znaczenia pojęć było charakterystyczne dla bolszewików i całej ich propagandy. Oraz następców i kontynuatorów "idei" z tzw. demokracji ludowych.
PiS przekonuje, że nie obala demokracji, ale uważa, że ma prawo tworzyć nowy, czysto "polski" jej wariant, w którym m.in. odchodzi się od zasady trójpodziału władzy i de facto powraca się do międzywojennej "tradycji" czegoś co byśmy nazwali żartobliwie "demokracją absolutną", w której zwycięzca wyborów bierze wszystko i na czas swoich rządów uskutecznia "tyranię większości", bez tego charakterystycznego dla demokracji liberalnej uwzględnienia praw mniejszości.
Innymi słowy w takim układzie demokracja pluralistyczna przestaje istnieć, otwiera się natomiast możliwość wprowadzenia dyktatury.
Analogiczną retorykę stosują ludzie z administracji prezydenta Putina, twierdząc, że zgniła demokracja Zachodu w Rosji się przyjąć nie może, ani nie będzie akceptowana, co nie znaczy, że Rosja w ogóle odchodzi od demokracji.
Tym tropem idzie Macierewicz oznajmiając, że jakiś kraj budujący swoją demokrację dopiero od XVIII wieku nie będzie Polaków uczył dzieci robić. Implikacją odwoływania się Macierewicza do polskiej demokracji szlacheckiej jest akceptowanie wariantu demokracji tylko dla wybranej grupy społecznej (politycznej) a nie dla ogółu obywateli.
Jest wszak zupełnie oczywiste, że demokracja amerykańska jest o wiele dojrzalsza od polskiej, od samego początku ewoluowała na bazie idei oświeceniowych, podczas gdy polska demokracja szlachecka nie miała z nimi wiele wspólnego.
My do nurtu pooświeceniowego dołączyliśmy dopiero po odzyskaniu niepodległości i nasze początki w tej materii były, delikatnie mówiąc, trudne.
PiS kompletnie nie rozumie demokracji liberalnej. I nie akceptuje zasad nią rządzących. Nie rozumie też dlaczego w demokracji liberalnej po IIWŚ przywiązywano tak ogromną wagę do praw człowieka, praw jednostki i praw mniejszości. PiS nie rozumie dlaczego do demokracji liberalnej wkomponowano całą masę "bezpieczników", które sprawiają, że ani władza wykonawcza, ani ustawodawcza, ani sądownicza nie może się przekształcić we władzą absolutną i że musi istnieć cała "sieć" organów kontrolnych, pilnujących by w świecie zachodnim nie doszło do powtórki z rozrywki.
A tak w ogóle, to my tu śmichy chichy względnie oburzenie z incydentu prezydenckiej limuzyny, a tymczasem ta sprawa może być niewygodna dla PiS.
I wcale nie chodzi tu o to, że to PiS teraz trzyma BOR i że to niekompetentni ludzie PiS byliby za to odpowiedzialni - wyśmianie i krytyka ze strony opozycji to chyba by był ich najmniejszy problem w całej tej sprawie. Ale jeśli by się okazało, że to był po prostu wynik "tradycyjnego, niezależnego o tej czy innej partii, polskiego - czy szerzej - słowiańskiego, a więc także rosyjskiego dziadostwa, bylejakości, jakośtobędziości i ułańskiej fantazji", to część wahających się* mogłaby zacząć wątpić w bełkot o "zamachu smoleńskim" i przyczyny katastrofy smoleńskiej wytłumaczyć sobie właśnie "tradycyjnym, niezależnym od tej czy innej partii, polskim - czy szerzej - słowiańskim, a więc także rosyjskim dziadostwem, bylejakością, jakośtobędziością i ułańską fantazją". Nie twierdzę, że byłaby to jakaś wielka rzesza ludzi, ale jeden, drugi, dziesiąty, setny Polak - kropla drąży skałę.
*Podkreślam - wahających się; betonu nawet nie biorę pod uwagę.
" Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że w BMW komputer pokładowy pokazywał problem z ciśnieniem powietrza w oponie. BOR zignorował ostrzeżenie, bo Andrzej Duda był spóźniony prawie godzinę w drodze do Wisły."
^^ Przypomina Wam to coś? Bo mnie bardzo, wręcz słyszę w głowie "Terrain ahead, pull up, terrain ahead pull up"... W Internecie przeciwnicy obecnej władzy, żartują, że przy takich "kompetencjach" pisowskiej władzy, trzeba będzie szykować kolejny sarkofag na Wawelu, bo za chwilę pisiory "wykończą" drugiego prezydenta.
Do tego w sieci krąży filmik (jego autor przy okazji złamał prawo, więc mandat ma jak w banku) z jaką prędkością i nonszalancją jechała kolumna prezydencka w terenie zabudowanym - w skrócie "z drogi śledzie, bo Andrzej Du*a jedzie!".
Zostawmy na chwilę sympatie polityczne na boku - to jest skandal, że po Mirosławcu i po Smoleńsku dochodzi do czegoś takiego! Nie wyciągnięto żadnych, kompletnie żadnych wniosków!
Ja nie lubię obecnego prezydenta o czym wielokrotnie pisałem :). Nie cenię go, jednocześnie - to jest do cholery Pierwszy Obywatel, narażanie go na takie niebezpieczeństwo, to jest powtórzę - skandal. Nie dziwi mnie, że pisowcy, po tym skandalu tak nagle zamilkli - wiedzą doskonale, kto jest za to dziadostwo odpowiedzialny ;-). "Winę Tuska" kupi w tym wypadku jedynie ciemny lud.
Nie wyciągnięto żadnych, kompletnie żadnych wniosków!
Wczoraj o tym pisałem - generalnie jako naród nie mamy osiągnięć na polu wyciągania wniosków z przeszłości/historii i uczenia się na błędach swoich bądź cudzych. Stąd też Wielki Człowiek ponownie jest u władzy.
Bo mnie bardzo, wręcz słyszę w głowie "Terrain ahead, pull up, terrain ahead pull up"
https://www.youtube.com/watch?v=NpatdRd2LGk
MY wiemy najlepiej! Nie będzie nas nikt pouczał. Przecież od prawie samego początku był temat nieprzestrzegania zasad i licznych 'gości' w kabinie. Sam Kaczyński pewnie rugał pilota 'nie słuchaj Marian! To radziecki sprzęt, miej godność'.
Bylejakość, pycha, zadumanie w sobie, pyszałkowatość.
Plus zapewne prawie wszystko co stereotypowe w ruskich. I był kompot.
Ale nie, naczelny wariat polityczny Macierewicz, jest pewien że 'no rozpadł się w ręk.. tj. w powietrzu'.
Uważacie że wtedy wszystko w otoczeniu prezydenta działało jak w niemieckim zakładzie zegarmistrzowskim?
'Ląduj Marian, mamy wykupione nocki na dziś w hotelu, nie da się odwołać'.
'Ląduj Marian, mamy wykupione nocki na dziś w hotelu, nie da się odwołać'.
Nie chcę się zniżać do sPiSkowego poziomu, bo to są wyłącznie moje domysły, więc zasugeruję tylko, że według mnie powód mógł być nieco inny (choć w podobnym duchu)...
Normalny człowiek słuchając Macierewicza puka się w czoło. Nie wierzę, że w PIS-ie nie ma normalnych ludzi. Nie wierzę, że wśród tych 40% obywateli nie ma normalnych ludzi. O co tu więc chodzi?
500zł. Jakbym miał w dupie całą resztę i 2+ dzieci, to nawet nienawidząc PiS bym na nich zagłosował- inna partia nie dałą by tych pieniędzy, aż takiego populizmu nie ma.
Przecież widać to w sondażach- poparcie to raz, ale liczby zaniepokojonych czy chcących by przyjęto i zrealizowano wyrok Tk mówią same za siebie.
PiS nie ma żadnego poparcia społecznego- od abonamentu audio-video, przez zmiany w spółkach państwowych, po zmiany wokół Trybunału.
Poparcie mają w kwestii szybszej i wyższej emerytury, pieniędzy za nic do ręki, 'rozwalania '''układu''' '. Tyle i aż tyle, na pewno więcej niż zasługują.
Swoją drogą myślałem kto poziomem ogłupienia i bezczelnego debilizmu może dorównać Antkowi. Ciężko mi znaleźć kogoś w Europie z normalnych krajów.
Tak naprawdę jedno zdarzenie przychodzi mi na myśl:
Szef prorosyjskich separatystów Igor Striełkow oświadczył, że na pokładzie zestrzelonego w czwartek samolotu nie było żywych ludzi, a zwłoki martwych od kilku dni osób. - Wiele zwłok było bezkrwawych, niektóre wyglądały, jakby krew zakrzepła na długo przed katastrofą - oświadczył
.:Jj:. [143]
Swoją drogą myślałem kto poziomem ogłupienia i bezczelnego debilizmu może dorównać Antkowi. Ciężko mi znaleźć kogoś w Europie z normalnych krajów.
Od dawna twierdzę, że PiS idealnie by się odnalazł w warunkach rosyjskich - to jest dokładnie ta sama mentalność i ten sam sposób myślenia.
fajny obrazek --->
Tak mi sie z obecna sytuacja skojarzyl: swinie maja ruje a nad wszystkim piecze sprawuje czujne oko starego systemu :)
Dobra zmiana, hej!
Rządowy Program Wspierania Rodzin (RPWR) naprawdę działa!
(Wiem, że już mohenjodaro o tym wspomniał, ale teraz podaję źródło z obszerniejszym tekstem o kolejnej "dobrej zmianie")
To ja dodam komentarz:
Rozkwitają nam w oczach elity pisowskiego państwa..
Nasuwa się pytanie, co będą konsumować na swoich wykwintnych rautach i przyjęciach?
Przecież nie ośmiorniczki ;(
Skromny bukiet win ustala prezydent Duda zaś elity widać forsują
"pieczone gołąbki, co lecą same do gąbki" ;)
Lecą całymi stadami - po znajomościach, dawnej wytwornie zwanych koneksjami, lub też w ramach łączenia rodzin pisowskich czy ich wsparcia - po latach "biedy i zapomnienia". ;)
Na przyjęciach światowych, do gołąbków póki co, dojdą papryczki i knedliczki ;) Szepcą że wraca do łask kawior.. tylko polski kawior!
Choć smakosze pisowcy wciąż mylą go z rosyjskim ;(
fakt zapomnial dodac pewne elementy do swojego artykulu, w bankierze troche wiecej konkretnych informacji odnosnie doswiadczenia, jest rowniez MBA.
Dobra zmiana, hej! Odc. 7948.
http://www.rp.pl/Polityka/303179847-Prawda-o-wypadku-prezydenta-Andrzeja-Dudy.html#ap-2
W kolumnie z prezydentem jechał także samochód nieuprzywilejowany, czego zakazuje prawo i zarządzenia wewnętrzne BOR. Był to cywilny volkswagen sharan Kancelarii Prezydenta. Jechał w nim Marcin Kędryna, prezydencki specjalista od mediów społecznościowych.
W tym kontekście (i w ogóle w kontekście całej "afery oponowej") polecam przypomnieć sobie sprawę (a zwłaszcza "wyjaśnienia") obecnego prezesa TVP, który swój własny elektorat ma za "ciemny lud, który to kupi":
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/policyjna-pogon-za-kurskim,75968.html
Bylejakość, jakośtobędziość i ułańska fantazja w pełnej krasie.
prezydencki specjalista od mediów społecznościowych.
Może był na linii z Ruchadłem Leśnym i nie było z nim kontaktu? Nie można się do wszystkiego przyczepiać przecież...
Dodajmy - kto odpowiada za bajzel, bylejakość i fantazję? Nigdy PiS i jego wyznawcy. Zawsze inni - tak na użytek wewnętrzny, jak i zewnętrzny - zagranicą. Stąd komisje małe i duże, nagonki i szczucia..
Dość ciekawe podejście w sensie honorowym obecnego dowódcy BOR. Jest dowódcą od 4 miesięcy, a po wypadku prezydenta składa do prokuratury podejrzenie popełnienia przestępstwa przez poprzednika, który naraził zdrowie i życie prezydenta Dudy.
- Nie mogę znieść, jak Andrzej Duda zaczyna ględzić na stoku narciarskim. Widać, że lubi narty i lubi perorować. Powinien zostać instruktorem narciarskim, a nie prezydentem - mówi w wywiadzie dla "Plus Minus" prof. Jadwiga Staniszkis.
Jeden z komentarzy pod artykułem mówi o działaniach sabotażowych wymierzonych w państwo polskie. Pisowcy znani są z braku kompetencji i nieudolności, ale tak kompleksowy atak na różne elementy naszego państwa jest naprawdę szokujący.
Komuna też śmierdziała węglem i zanieczyszczeniami ..swojski smród i kopcenie. Co tam. Od razu nie zabija a póki co można przewietrzyć się zagranicą - choćby na egzotycznej wycieczce czy urlopie ;)
Lub po prostu pracując zagranicą (palcem nie chce mi się wskazywać) - wielbić PiS z podwójną uciechą..
Kaczyńskiego, co jak co, ale nigdy nie brałem za takiego topornego demagoga...
"Załóżmy, że TK na czyjś wniosek wydaje orzeczenie, że jakieś województwo zostaje odłączone od Polski. Premier miałby to ogłosić?"
Do głąbów którzy ich wybrali i nadal by to zrobili (ważny warunek) takie argumenty trafiają.
Co jak PeOwski Trybunał kazał by nam mówić po NIEMIECKU?!
Duda ratuj!
Szydło ratuj!
Najpierw starałem się nie śmiać, a teraz staram się śmiać, bo wolę śmiać się niż płakać.
Jak będzie wyglądała moja Polska za 4 lata?
Było juz o tym, ze winę za pęknięta gumę ponosi poprzednie szefostwo BOR? Podpisali zła instrukcje. Co za brak kompetencji u obu generałów!:(
Ciekawe na ile takich min sie jeszcze wszyscy natkniemy?!
na wymiane piecow to juz malo kto sie daje nabierac.
Po wielu przypadkach wymiany dotowanej przez samorzadu albo panstwo okazywalo sie ze i tak trzeba bylo montowac stare piece i palic czym sie da , bo zimno a pierwszy rachunek za gaz na ogol szybko leczy wlascicieli domow z zabawy w ekologie.
Zeby choc jeszcze ludzie palili weglem.
To jest problem ale wiele bardzo wiele domow jest w rekach ludzi ktorzy z trudem ponosza koszta ich utrzymania , na ogol stare przewymiarowane instalacje co powoduja że koszta gazu ida w tysiace za sezon.
A ze place sa jakie sa to jest jak jest.
Operacja wymiany piecow , dotowania nie ma szczerze mowiac sensu , jak ludzie beda wiecej zarabiac to i beda zwracac uwage na jakosc zycia.
Dopoki ich problemem jest wlozenie czegos do gara i zrobienie oplat nie ma co liczyc na wzrost swiadomosci ekologicznej.
Inna sprawa ze Krakowie smog i to potezny jest w lecie a malo kto wtedy pali w piecu.
Ja również uważam, że trzeba załatać dziury prawne Konstytucji.
Wszyscy jednak wiemy, że strony konfliktu nie dojdą tutaj do porozumienia. PiS za dużo nabroił w tej właśnie materii, wykorzystując rzeczone dziury do przejęcia całego koryta, więc nie znajdzie sie już teraz naiwny, który chciałby z partią Wodza współpracować w celu wprowadzenia sensownych zmian. Nikt już teraz nie wierzy w dobre intencje PiS-u.
Czasami mam wrażenie, że ustawy celowo są pisane w taki sposób, aby nie pozbawić pracy tysięcy prawników. Niespójności między poszczególnymi ustawami, rozporządzeniami, bałagan w definicjach. Wykluczające się przepisy to codzinenność
Żarty się skończyły - niech dyktatorek i PiS decydują:
http://www.tvn24.pl/konflikt-wokol-tk-nyt-pis-przekroczyl-czerwona-linie,628604,s.html
Nikt już teraz nie wierzy w dobre intencje PiS-u.
Piszesz o tej garstce szczekaczy z tego watku, czy o twoich znajomych, czy o ludziach maszerujacych z KOD'em? Bo ja naprawde mam zupelnie inne wrazenie.
polecam przeczytac ostatni felieton Ziemkiewicza (slowo "ostatni" nie ma tutaj znaczenia powszechnie rozumianego przez anytpisowcow).
ale ze co? republikanie blokuja kandydature sedziego Obamy?
byl juz jakis oficjalny protest ze strony polskiego rzadu, albo chociaz wyborczej?
Robiąc to łamali jawnie Konstytucję czy ignorowali nakazy sądu najwyższego?
Przy okazji, jest już ta lista uczelni o podobnym statusie prawnym co rydzykowa, które dostały kasą tego rzędu wielkości? Mam zaległe pytania o o 100 spraw z tych kilku części Dobrej Zmiany, ale za każdym razem jak zabieram się do jej przeczytania, to wiem że nikt tu na nic nie odpowie.
Znaczy ze bedziemy teraz porownywac konstytucje?
mozesz zaczac od posta 157
Nie wątpię Lutz, że Twój "logik z blogu", szalenie się napracował nad logiką własną ;)
Tyle że nad logiką Konstytucji, pracowało znacznie więcej prawników których także obowiązywała logika..
Poddawanie w wątpliwość ich logiki, stawia logika z blogu w pozycji "pseudo logika" ;)
Flyby przeciez ten logik z blogu to zaden prawnik. Juz samo to wyklucza go z grona ekspertow w tym temacie.
I zanim szczekacz Lutz sie przyczepi: nie, nie jestem ppawnikiem, ale tez nikomu nie pisze jak nalezy interpretowac konstytucje ;)
Lutzu, z wszystkich osób, z którymi w ciągu ostatnich 100 dni rozmawiałem na tematy mniej lub bardziej związane z polityką, tylko 2 w pełni popierały PiS (przy czym jedna z nich to osobisty lekarz Lecha Kaczyńskiego i jego matki).
Pracuję jako nauczyciel (w mateczniku PiS-u). Nikt z moich znajomych lub członków rodziny nie popiera działań PiS-u. A żadna z tych osób nie chodzi na manifestacje KOD-u. Zdecydowana większość osób, z którymi stykam się w pracy (nauczyciele, rodzice, pracownicy CKE), jest, delikatnie rzecz ujmując, wkurzona tym, co robi partia Jarosława.
Krótka historyjka... Jeden z członków mojej rodziny piastuje bardzo ważne stanowisko w instytucji niezwiązanej z polityką. Tam, rzecz jasna, miotła pisowska również zaczęła zamiatać. Urzędnik z nadania PiS-u, który nie ma zielonego pojęcia o pracy, jaką mu powierzono, zjawił się u członka mojej rodziny i powiedział wprost coś w stylu: "Pana nie zwolnię, bo pańskie zasługi są znane w całym kraju, a rozgłosu nie potrzebujemy. Musi pan jednak zwolnić swoich podwładnych - tego, tego i tego". Na pytanie: "Dlaczego?" uzyskał odpowiedź: "Bo na ich miejsce muszą wejść inni". Próba obrony zdolnych i kompetentnych podwładnych na nic się nie zdały. Członek mojej rodziny wyraził sprzeciw. Nie chciał zwalniać dobrych pracowników bez powodu. Podał się do dymisji. Urzędnik pisowski prosił go, żeby jednak został. Dał członkowi mojej rodziny dłuższy urlop, żeby "przemyślał sprawę"...
"Dobra" zmiana dotarła także do innych moich znajomych. I jakoś nigdy nie była dobra. To, co w tej chwili dzieje sie w instytucjach edukacyjnych czy kulturalnych, woła o pomstę do nieba. A wiem, co w trawie piszczy (np. w kwestiach dotacji bądź zmian systemowych), bo byłem kiedyś bliskim współpracownikiem jednego z najważniejszych czasopism interdyscyplinarnych w Polsce, a teraz jestem także czynnym egzaminatorem maturalnym.
To jednak moja perspektywa. Może twoje środowisko i twoja rodzina popiera PiS, Lutzu. Ale nie spodziewaj się, że podobnie jest w przypadku wszystkich czy wiekszosci Polaków. Mam zupełnie odmienne doświadczenia. Polska jest podzielona. I, moim skromnym zdaniem, PiS wcale nie ma takiej przewagi, o jakiej możemy usłyszeć w mediach.
Ale sprawa jest bardzo prosta.
Masa ludzi nie dostała niczego od PO, przez 8 lat nic dla nich nie zrobili, więc teraz dopóki ich osobiście nie dotkną zmiany PISu to będą za. Tylko tyle i aż tyle.
Dam ci przykład.
Przyjechał do mnie facet, który ma małą firmę transportową w Niemczech.
Pytam się go dlaczego w Niemczech, a nie w Polsce. Powód, wiadomo, łatwiej, prościej taniej.
Zaczęliśmy rozmawiać o polityce, nie znając naszych preferencji.
W końcu zadał mi jedno pytanie. Jak to jest, że w takich Niemczech rodzina na dziecko dostaje 160 Euro (nie wiem, czy to prawda, ale to są jego słowa), a u nas człowiek dostawał nic? Ledwo przyszedł PIS już nagle jest 500zł?
Na chwilę obecną nie ma znaczenia czy nas stać czy nie stać, czy pieniądze zabiorą tym czy tamtym.
Masa ludzi, która była totalnie zaniedbana pod rządami PO, teraz widzi, że jednak dla nich też władza może coś zrobić. Po prostu PO zwaliło sprawę po całości, a PIS bardzo umiejętnie wyciągnął z tego wnioski.
Mam w pracy ludzi, którzy zarabiają ok 2000tys zł i za to utrzymują 4 osobową rodzinę.
Teraz dostaną 1000zł ekstra, jest różnica prawda?
I co to ma niby udowadniać? Że uwieszeni pod koryto budżetowe nie lubią gdy im nowy świniopas w korycie zamiesza? Czy może coś więcej? Gdyby to była fabryka komputerów, albo chociaż kijów do miotły. Czy ktoś kiedykolwiek słyszał, żebyście protestowali przeciwko poziomowi kształcenia na poziomie mniej niż zero? Ten poziom musi się odbić do góry i na pewno nie z tymi samymi ludźmi, oby was dupy solidnie zapiekły w tej całej oświacie, bo kształcicie taśmowo zwyczajnie głąbów. Jeszcze kilka lat i z takimi wyborcami, żadna uczciwa i normalna władza nie miałaby szans.
Tutaj: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19788436,nadchodzi-czesciowa-prohibicja-poslowie-chca-zebysmy-nie-kupowali.html#
szczątki działalności idei PO - PiS-u ;) Żeby było weselej i ten projekt ma swoje korzenie i praktykę w PRL.
Babcia meliniarka wróci do łask.. ;)
Ale sugerujesz, ze "twoje" srodowisko jest "bardziej" niz moje?
no coz...
A i odnosnie "swiezego" biczowania w NYT,
Rick Lyman, Joanna Berendt, Anne Applebaum, jest jeszcze pare innych nazwisk ale wszystko zostaje w rodzinie.
Lutzu, nie sugeruję, że twoje doświadczenia są gorsze od moich. Przedstawiłem ci po prostu moją perspektywę, bo uważam slogan "cała Polska, z wyjątkiem kilku zdradliwych kodowców, popiera PiS" za całkowicie fałszywy.
Lutz, ale to chyba oczywiste, gdyż procedura wyboru sędziego wygląda w USA tak, że prezydent przedstawia kandydata, następnie odbywają się przesłuchania kandydatów w komisji senackiej, gdy kandydat jest zaakceptowany, wówczas głosuje cały senat. Zatem tam odbywa się wszystko w ramach określonej procedury i amerykanie mają określone procedury na takie wypadki.
Tylko tam mają jasno powiedziane, że wymagana jest zgoda senatu. U nas prezydent testował czy w ramach konstytucji również musi wyrazić zgodę na nominację. To czy ma czy też nie ma, wcale nie jest jednoznacznie określone. Choć TK orzekł, że nie ma nic do gadania (wtedy jeszcze we właściwym składzie). Zresztą jest to jednym z przedmiotów sporu.
Co do ułomności przepisów, to niestety nie jest tak, że każdy sobie rozstrzyga, który przepis jest ułomny, który nie logiczny itp. O tym rozstrzyga u nas sąd. I tak jak istnieje domniemanie konstytucyjności, tak prokurator, sekretarka w randze ministra czy ja osobiście, nie możemy rozstrzygać co jest zgodne z prawem, a co nie jest. Nawet jeśli ukradnę batonik na oczach 100 świadków, jeśli nie przyjmę mandatu, nie poddam dowolnie się karze, to jestem niewinny do czasu aż właściwy sędzia nie powie że jestem winny.
Secret, strasznie się pieklisz, gdy na horyzoncie pojawia sie słowo "edukacja", a - o ile dobrze pamiętam - już kiedyś pokazałeś, że masz niewielkie pojęcie o jej obecnym kształcie.
O co ci zatem chodzi? Przeciwko czemu mieliby protestować na ulicach nauczyciele? Dlaczego tak fatalnie kształcimy? Chodzi ci o system czy o realizację założeń systemowych (pracę nauczycieli)? Popierany przez ciebie PiS w systemie zmian nie zamierza wprowadzić. Dalej będziemy mieli to samo, tyle że polane sosem bogoojczyźnianym (matura z religii, więcej Sienkiewicza etc.). Pożądane zmiany systemowe PiS-u nie interesują. Jeśli więc kilka kolejnych lat w tym samym systemie kształcenia będzie takie zgubne dla polskiej młodzieży, to musisz przestać na PiS głosować.
Ale jeśli twoje pupilki pójdą drogą Orbana, to rzeczywiście doczekasz się tego, o czym marzysz: nauczyciele, ramię w ramię z rodzicami, wyjdą na ulice. Tak właśnie było na Węgrzech kilka tygodni temu.