Dostalo sie polskim Arabom, teraz kolej na polskie Zubry.
Pisowskie tuzy mysli wraz z naczelnym szarlatanem kraju juz wiedza jak zagospodarowac tereny puszczy bialowieskiej.
Ciekawe tylko czy straz graniczna dostanie rozkaz strzelania to Zubrow chcacych emigrowac na Bialorus? ;)
Ciekawe czy jelop szyszko bedzie organizowac szkolenia dla Zubrow aby wiedzialy jak sie maja zachowywac w powstajacej nowej dla nich rzeczywistosci.
Nie wiecie moze czy PiS juz zaczal wymieniac kadry nadlesnictw? Przeciez nie mozna zostawic na strokach Polakow gorszego sortu i tych niezwiazanych z pisem bratnia krwia.
Link do poprzedniej czesci , gdzie komentowano dzialania kabaretu zwanego polskim rzadem
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13967410&N=1
[14]
O jak mnie wkurwia to gadanie o kompromisie. Znaczy się, jak ktoś stratuje wszelkie zasady prawne i ustrojowe, robiąc przy tym pięć kroków naprzód ku swojej agendzie, a nagle cofnie się o jeden, to to ma być kompromis?
W przypadku TK nie może być mowy o żadnym kompromisie. Jedynym słusznym wyjściem jest publikacja wyroku z zeszłego tygodnia, a więc powrót do porządku z ustawy czerwcowej i zaprzysiężenie trzech sędziów prawidłowo wybranych przez poprzedni Sejm. Nikt z obecnej opozycji nie powinien przystawać na cokolwiek mniej, bo to będzie de facto zwycięstwo obecnego rządu i wyrażenie cichego przyzwolenia na dalsze robienie kurwy z ustroju państwa.
Hahaha. Jak zwykle pisowska obłuda i odwracanie kota ogonem. Sugestia jakoby językiem nienawiści PiS się nie posługiwał, a przynajmniej nie przede wszystkim.
Tymczasem doskonale wiemy kto generuje konflikt, która formacja jest jego głównym źródłem od ponad 10 lat. Nazywani byliśmy już najgorszym sortem Polaka, o ile nie odmawiano nam prawa do nazywania siebie Polakami, Mianowano nas zdrajcami genetycznymi, kolaborującymi z okupantami w ramach kondominium rosyjsko-niemieckiego. Dowiedzieliśmy się, że jesteśmy "szmatami unii" i pachołkami Zachodu. Uznano, że stoimy tam gdzie stało ZOMO, że część z nas to ukryta opcja niemiecka, łże-elity, zboczeni genderowcy, wegetarianie a nawet cykliści.
Niemal każda wypowiedź guru Kaczyńskiego to ciąg epitetów i próba dzielenia ludzi. Ledwo PiS powrócił do władzy i momentalnie wygenerował gigantyczny konflikt, jakiego nigdy w III RP nie mieliśmy. Podważone zostały: zasada trójpodziału władzy, reguły państwa prawa i sama konstytucja. Zrodził się konflikt z Zachodem - nie z jakimiś zachodnimi stronnictwami, ale z całą cywilizacją zachodnią opartą na pewnych określonych wartościach, zasadach i obyczajach politycznych. Coś naprawdę mocno odjechanego, bo to się w palę nie mieści by tworzyć konflikt dosłownie ze wszystkimi, nawet z naszymi najważniejszymi sojusznikami.
Niedługo dowiemy się, że to Komisja Wenecka posługuje się językiem nienawiści wobec spokojnego, łagodnego, koncyliacyjnego PiS-u, który niczemu nie zawinił, ale jest bezpodstawnie przez światowe lewactwo atakowany.
PiS to jest po prostu groteska. Podobnie jak kompletnie niedorzeczne wypowiedzi GOL-wych miłośników tego ugrupowania, pozbawione elementarnej logiki i odwołań do świętego związku przyczynowo-skutkowego.
PO? Zadam jeszcze raz te pytania. Kiedy Platforma wypinała się rzycią na świat zachodni? Kiedy generowała konflikt z międzynarodowymi instytucjami, których Polska jest członkiem? Kiedy próbowała dokonać przewrotu ustrojowego?
Platforma to normalna partia polityczna, pełna karierowiczów, przyciągająca do siebie różnych oportunistów. Normalka. Standard w świecie brudnej polityki. Ale są pewne granice, których takie normalne partie nie przekraczają.
PiS natomiast to odjazd w siną dal, w odmęty groteski i w opary absurdu. Wszystko to podlane sosem skrajnej niekompetencji, głupoty niebywałej, prymitywizmu i zacięcia rewolucyjnego. Sekta, której programem politycznym jest burzyć, toczyć wojny, szukać kolejnych wrogów. Nic innego ci ludzie nie potrafią robić, dlatego zamiast wprowadzać "dobrą zmianę", z miejsca zabrali się za robienie w państwie burdelu.
W państwie, które do tej pory powoli, stopniowo rozwijało się, najlepiej ze wszystkich państw regionu i które doświadczyło politycznej i gospodarczej stabilizacji.
Pisowcy może nawet chcieliby coś dobrego dla kraju zrobić, ale zwyczajnie nie umieją. Nie mają kompetencji, wiedzy, doświadczenia, odpowiedniego zaplecza eksperckiego, mają natomiast swoją wiarę, swoje emocje i swoją satysfakcję, że po latach klęsk wyborczych wreszcie dorwali się do władzy.
I kompletnie nic do tych tumanów nie trafia. Cały cywilizowany świat mówi im, że błądzą, a ci wpadają w jakiś amok. I wydalają z siebie te wszystkie absurdalne treści, które - jak widać - są też udziałem naszych GOL-owych PiS-u zwolenników. Zero odpowiedzi na postawione pytania, zero odwoływania się do obecnych niezwykle istotnych wydarzeń i zjawisk politycznych wygenerowanych przez nieudolną władzę pisowską, zero odniesienia się do kwestii zasadniczych, fundamentalnych, ustrojowych. Są tylko te idiotyczne mantry, że Murzynów w USA biją, że PO to, PO tamto, że Zachód to lewactwo, więc nie trzeba się go w niczym słuchać.
Profesor Bartoszewski nazwał dyplomatów pisowskich dyplomatołkami. Trafił w sedno, bo oni są w polityce wszelakiej jak słoń w składzie porcelany. Nieporadni, niezgrabni, zagubieni, zdziwieni i obrażeni na cały świat.
Właściwie to ciekawe. Po 1945 roku Niemcy były zależne od Zachodu, od państw okupacyjnych. Podobnie Japonia. W przypadku Japonii okupanci narzucili im swoją wersję konstytucji, w przypadku Niemiec było trochę inaczej. Dziś oba państwa są na tyle silne gospodarczo, by samemu prowadzić politykę zagraniczną, a w przypadku Niemiec dominować w Europie. "Wstały z kolan", ale nie dzięki wymachiwaniu panzerwaffe, a właśnie silnej gospodarce.
Uważam, że troszkę chore jest to, że dany głos nie ma prawa bytu w opiniach części Polaków, tylko dlatego, że przyszedł z organizacji międzynarodowych do których sami przystąpiliśmy, a co więcej głos ten zbieżny jest z opiniami naszych instytucji sądowniczych, uczelni zajmujących się prawem itd (mówię tu o konstytucyjności ustawy o TK, a nie samym posiedzeniu TK, który niekonstytucyjność ogłosił)
[EDIT] Dostałem minusa, czyżby był tu jakiś radny, który nie lubi jak mu patrzą na ręce ? :D
http://www.tvn24.pl/komisja-wenecka-zajmie-sie-tzw-ustawa-inwigilacyjna,627162,s.html
Cześć i Chwała Dobrej Zmianie!
Tylko ta wstrętna Europa nie daje jej rozkwitnąć
Czy oni w tej Wenecji nie mają co robić, karnawały im się skończyły? To jest jawny zamach na demokrację w Polsce.
Lud wyraził wolę kto ma sprawować autorytarne rządy. Ingerencja obcych instytucji jest obrzydliwa!!
Nie ma cienia wątpliwości, że przyjęte prawo jest dobre, słuszne i zbawienne.
btw pożyteczni idioci coś się obijają, byłem przekonany że będzie już -10 po 1godz. istnienia wątku, a tu -4.
I takie oto ameby drogie dzieci zagłosują na PO lub PO 2.0 aka Nowoczesną w następnych wyborach :)
Dla już koniecznego zdania, by móc z nimi rozmawiać, a właściwie mówić do nich, bo rozmowa wymagałaby od nich wyjęcia korków tvnu z uszu i umiejętności samodzielnego myślenia- nie jestem za PISem.
Tal_Rascha hura, ale jesteśmy przyszłościowi niech obcy podmiot mówi nam co jest dobre, a co nie!
Nie ma co, o takiej wolnej Polsce zawsze marzyłem, mam nadzieję, że niedługo Komisja Wenecka każe nam mówić po niemiecku!
Nie zawiedźcie mnie z minusami! ->
https://www.youtube.com/watch?v=ipWoX9xL2No
Nie dałem nikomu jeszcze minusika a już mam trzy :D
Jj nie kłopocz się, nie wydaje mi się, że mamy o czym rozmawiać, jeśli nie możesz sam na to wpaść.
Jak dla mnie to Zachód może przejąć pełną władzę w Polsce jezeli tylko dzięki temu kraj dogoni ekonomicznie takie Niemcy czy UK.
Przyszłość to cywilizacja zachodu mówiąca jednym głosem, marzy mi się coś na wzór federacji UE czy wręcz Stanów Zjednoczonych Europy.
Tworzymy Gre=> nigdzie nie napisałem że chce rozmawiać, zapytałem czy to ironia.
Ale widzę że nie, cóż- zakończmy na tym że autorytet jednej chorej na władzę osoby z paranoją, jest stawiany wyżej niż autorytet Komisji Weneckiej. Tu faktycznie nie ma pola na rozmowę.
jeśli nie możesz sam na to wpaść.
Panie mądrala, pan się nie ośmiesza.
https://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man
Nie zapomnij się pięć razy przelogować by zminusować.
Tal_Rascha no to gratuluję zdrowego podejścia :)
Jj odpowiedzenie na komentarz, daje materiał do polemiki, a to poniekąd rozpoczyna rozmowę, nie sądzisz?
Jeśli "poważnie pytałeś" to nie wiedziałeś, zakrywanie się teraz linkami do wikipedii jest nieco żenujące.
Dzięki za przypomnienie, już pędzę porobić lewe konta dla takiego bałwana :)
Swoją drogą pisuary, to jedyna "ekipa rządząca", która doczekała się na szacownym forum gola wątku seryjnego :). Ten "zaszczyt" nie spotkał, żadnej innej ekipy, a przynajmniej ja nie kojarzę ;-).
No to faktycznie jest "mocna" rekomendacja dla "jakości" zmian jakie proponują pisuary ;-). No, ale czy mogło być inaczej? Zasypia człowiek w wolnej Polsce, a już rano budzi się w jakiejś quasi Białorusi, gdzie prawo nie obowiązuje, bo Naczelnik takie rozkazy przekazał pacynkom p.o premiera i prezydenta ;-).
Stąd IMO ten wątek seryjny jest w pełni zasłużony :D
Generalnie to wątek o głupim rządzie i jego otoczeniu, a że akurat teraz się taka partia dorwała się do władzy- cóż.
Chciałem podziękować wszystkim Polakom, którzy zagłosowali. Ci, którzy zagłosowali na mnie, opowiedzieli się za zmianą - mówił nowy prezydent Andrzej Duda. - Głęboko wierzę w to, że jesteśmy w stanie odbudować wspólnotę, być razem, naprawiać nasz kraj. Nikt tego w pojedynkę nie zrobi. Musi być poczucie wspólnoty. Potrzebujemy tego. Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków - deklarował.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Nie istnieje w przyrodzie takie zjawisko jak polityk, który będzie prezydentem wszystkich Polaków, kanclerzem wszystkich Niemców, czy premierem wszystkich Włochów. To jest po prostu niemożliwe"
Marek Magierowski, dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
Kanon=> wyrwane z kontekstu!!!!
Beton wyborczy nawet nie dostrzega absurdu tego zakłamania na każdym kroku, nawet jak się wali ich nim po głowie.
Nie istnieje w przyrodzie takie zjawisko
ja bym powiedział, że nauka radziecka zna takie przypadki. Idą tą droga, więc powinni to wiedzieć.
Skromny rząd na usługach ludu, walczący z reakcją niemiecką.
Poza bezradnością opozycji, ciekawi mnie że z prawicy (celowo nie 'na prawicy') nikt im się na serio nie przeciwstawia.
Właściwie to ciekawe. Po 1945 roku Niemcy były zależne od Zachodu, od państw okupacyjnych. Podobnie Japonia. W przypadku Japonii okupanci narzucili im swoją wersję konstytucji, w przypadku Niemiec było trochę inaczej. Dziś oba państwa są na tyle silne gospodarczo, by samemu prowadzić politykę zagraniczną, a w przypadku Niemiec dominować w Europie. "Wstały z kolan", ale nie dzięki wymachiwaniu panzerwaffe, a właśnie silnej gospodarce.
Uważam, że troszkę chore jest to, że dany głos nie ma prawa bytu w opiniach części Polaków, tylko dlatego, że przyszedł z organizacji międzynarodowych do których sami przystąpiliśmy, a co więcej głos ten zbieżny jest z opiniami naszych instytucji sądowniczych, uczelni zajmujących się prawem itd (mówię tu o konstytucyjności ustawy o TK, a nie samym posiedzeniu TK, który niekonstytucyjność ogłosił)
Ja bym się nie oszukiwał, że Niemcy mogą prowadzić własną politykę zagraniczną, gdzieś poza Europą. Światem rządzi kraj-wyspa - USA i to wszystko zależy od ich przyzwolenia. Amerykanie wyznaczyli taki a nie inny porządek Europy, gdyż Niemcy (zachodnie), po wojnie podzielone, musiały być silne gospodarczo, ponieważ tylko wtedy mogły opierać się wpływom ekonomiczny ZSRR.
Dziś z Niemcami i Polską jest tak jak z Warszawą i Łodzią - jedno miasto jest ułożone idealnie i powinno być rynkiem tranzytowym z północy na południe, wschodu na zachód, lecz to drugie jest potężniejsze i zabiera mu cały kapitał (ludzki, pieniężny itd.).
Niemcy bez tego byłby słabe (a podobnie jak z Łodzią, dzieje się z innymi miastami i miasteczkami ;), gdyż dziś państwa lądowe nie mają nic do gadania. Liczą się jedynie wyspiarskie, a na morzach rządzi USA. To się może zmienić - nowy szlak jedwabny i tak naprawdę to on jest powodem destabilizacji bliskiego wschodu (chociaż Amerykanie zarabiają tu jeszcze na odpływach waluty do bezpiecznej przystani - dolar i banki światowe; oraz regulacjach cen ropy), Ukrainy (sprawa rosyjska i ich udziału w szlaku oraz przy obradach).
Możemy się tu kłócić kto i jak rządzi, ale prawda jest taka, że żaden rząd w Polsce za dużo nie zmieni (pod względem ekonomicznym) - tam gdzie handel, tam pieniądz. Teraz musimy się jak najwięcej „nachapać” z UE, by, gdy przyjdzie czas, być gotowymi do wykorzystania swoich szans i uniknięcia zagrożeń.
Ja bym się nie oszukiwał, że Niemcy mogą prowadzić własną politykę zagraniczną, gdzieś poza Europą.
Zgodnie z teorią dotyczącą partnerstwa w przywództwie dokładnie tak ma być. USA wskazało jednoznacznie swego głównego partnera w Europie, kiedyś czytałem analizy jakiegoś polskiego instytutu, który twierdził, tak naprawdę Niemcy są wyrazicielami woli USA w Europie i mają w tym wolną rękę (osłabło to za Schrodera, ale znów wzmocniono to za Merkel).
Nie nas uczyć demokracji, powiada Antoni Macierewicz - ofiara terroryzmu:
http://polska.newsweek.pl/antoni-macierewicz-atakuje-stany-zjednoczone-i-kpi-z-ich-demokracji,artykuly,381803,1.html
Miejmy nadzieję, że skończy się co najwyżej na upomnieniu przez Ukochanego Ojca Narodu, dzięki czemu poseł Opioła okaże skruchę (choćby w tak subtelny sposób, w jaki niedawno zrobił to minister Szałamacha) i za dzisiejszą niewłaściwą opinię nie spotka go żadna inna kara.
Cos, jakos, tak jakby przybywa niepokornych glow w PiS, czyzby czas na wiosenne wykopki?
europosel Ujazdowski jawnie krytykuje swoja partie? Toz to prawdziwa niespodzianka.
Cóż... przedwiośnie.
Spokojnie, jego teczka już jest na biurku gdzie trzeba, zdjęcia żony całującej się z muźinem też. Jeszcze zmieni poglądy przed wieczornymi Wiadomościami.
Na jednej konferencji skrytykować, upomnieć lub oskarżyć zarówno Rosję, jak i USA (czyli pośrednio także NATO, które samemu się współtworzy) - to trzeba być polskim ministrem obrony narodowej, Macierewiczem.
Zakładam, że - skoro siedział tam w pierwszym rzędzie obok Papieża Polski i ich nie skrytykował czy choćby nie próbował załagodzić (w sumie czego ja oczekuję od tego człowieka...) - polski minister spraw zagranicznych, Waszczykowski popiera te słowa.
I teraz chciałbym uzyskać odpowiedź na kilka pytań:
- Czy Polską obecnie rządzą samobójcy, którzy chcą pociągnąć za sobą miliony innych ludzi, ludzi, którzy nie chcą za nimi iść?
- Czy oni sobie zdają sprawę, że teraz tego, co mówią i robią nie słuchają i nie oglądają już tylko ich zaślepieni fanatycy zwani przez część ich własnego środowiska "ciemnym ludem, który to kupi"?
- Czy oni mają świadomość, że teraz wszystko, absolutnie wszystko, co publicznie (a nawet prywatnie) powiedzą może zaważyć na losach Polski i Polaków?
Jestem niewierzący, ale jak to się mówi - Panie, miej nas w swojej opiece.
[14]
O jak mnie wkurwia to gadanie o kompromisie. Znaczy się, jak ktoś stratuje wszelkie zasady prawne i ustrojowe, robiąc przy tym pięć kroków naprzód ku swojej agendzie, a nagle cofnie się o jeden, to to ma być kompromis?
W przypadku TK nie może być mowy o żadnym kompromisie. Jedynym słusznym wyjściem jest publikacja wyroku z zeszłego tygodnia, a więc powrót do porządku z ustawy czerwcowej i zaprzysiężenie trzech sędziów prawidłowo wybranych przez poprzedni Sejm. Nikt z obecnej opozycji nie powinien przystawać na cokolwiek mniej, bo to będzie de facto zwycięstwo obecnego rządu i wyrażenie cichego przyzwolenia na dalsze robienie kurwy z ustroju państwa.
Zrobieniem kurwy z ustroju państwa byla zmiana zasad ustalania skladu TK na ledwo pare miesiecy przed wyborami, wykrecona przy wymiernej wspolpracy aktualnego przewodniczacego TK, tylko w celu zachowania przez PO pelnej kontroli nad trybunalem.
"tylko w celu zachowania przez PO pelnej kontroli nad trybunalem"
Właśnie wysiaku - awansowałeś jako "ekspert" od spraw Trybunału Konstytucyjnego. To zostanie dostrzeżone i docenione.. ;)
Ustawa o której mówisz powstawała ponad rok przy udziale przewodniczącego. Zmiana dotycząca wyboru sędziów z następnej kadencji sejmu, została autorsko wrzucona jako poprawka przez posłów PO czy innego PSL.
Jak najbardziej, jestem tego samego zdania. Ale to nie znaczy, ze następcy mogą pojechać po bandzie i instytucjonalnie zrównać z ziemia cały organ, przy którym poprzedni Sejm robił swoje szacher-macher.
Wyrok TK z 3 grudnia rozstrzygnął tę kwestię jednoznacznie.
Edit - to miała byc odpowiedz na 16.2. Nie ogarniam jeszcze mobilnej wersji tego forum.
skoro namaszczeni przez platformę sędziowie uznali, że nowa ustawa o TK MOŻE sparaliżować TK, znaczy się nie mają pewności tylko tak zakładają - czyli nie stoją na straży prawa tylko tak sobie spekulują i wbrew organom ustawodawczym, to prawo interpretują na swoją modę - tu nie chodzi o prawo, tylko o to kto będzie trzymał łapę na TK - a w tym sporze, obie strony maja takie same intencje.
"skoro namaszczeni przez platformę sędziowie"
Ech, typowe.
Co znaczy namaszczeni? Skoro PO z PSL miały przez dwie kadencję większość, to mogli wybierać sędziów, prawda? Nierzadko, zresztą, przy poparciu opozycji lub braku kontrkandydatur.
Ja nie odbieram PiSowi prawa wyboru sędziów, którym skończyła się już lub kończy się kadencja do czasu kolejnych wyborów. Mają większość, ich święte prawo do wyboru następców i jedyny powód dla którego mogę ich ewentualnie w przyszłości dezawuować to bezpośrednia przynależność partyjna. I takoż nie jestem fanem Kieresa, Ciocha i Pszczółkowskiego.
Flyby, przecież nawet wyborcza zauważyła ze jest to skok na TK, teraz jak pisiaki robią to samo, to nagle jest rozdzieranie szat, no ale wiadomo, wtedy to byli "nasi"
http://wyborcza.pl/1,75968,18251790,Koalicja_PO_PSL_zrobila_skok_na_Trybunal_Konstytucyjny.html
No i co z tego, Manolito? Uważasz że link usprawiedliwia wszelkie manipulacje PiS (partii rządzącej) wokół Trybunału Konstytucyjnego - idące znacznie dalej, bo już na granicy zamachu stanu i zmiany ustroju?
Kpisz sobie czy bawisz się w Belerta i zaśmiardłe ośmiorniczki, wystawiane tutaj w formie "argumentów"?
co do komentarza wysiaka, ja to widze troche inaczej.
PO dala TK znarkotyzowanego drinka i wykozystala. W oczach PiSu TK stal sie wiec tania ku..a wiec teraz chce robic za alfonsa tejze ku..y i czerpac z tego kozysci.
Monolito - ale kto che trzymac lape na TK? Pelo? przeciez oni juz nie istnieja jako powazny gracz, a moze nowoczesna? z punktu widzenia sedziow TK namaszczonych przez Pelo w obecnej chwili najleopszym rozwiazaniem jest byc bezpartyjnym bo trzymac sie Pelo to za bardzo nie lezy w ich interesie.
Dokladnie Drackula, po prostu smieszy mnie hipokryzja krytykow aktualnych poczynan PISu, ktorzy siedzieli cichutko gdy takie samo szambo bylo robione przez poprzedni rzad. Gdy PO zrobilo (udany) skok na TK, to wszystko bylo cacy, gdy teraz to samo probuje zrobic nowy rzad, to nagle mamy oburzajace "robienie kurwy z ustroju państwa".
no ten skok akurat nie byl udany, przeciez sedziowie nie zostali zaprzysiezeni.
gdyby to nie miało znaczenia peło nie robiła by skoku na trybunał - teraz może paraliżować każdą ustawę zgłoszoną do TK - na zasadzie być MOŻE
Flyby, a gdzie ja usprawiedliwiam pisiaków? wyraźnie napisałem, że robią skok na trybunał, taki sam jaki zrobiła platforma, ja nie widzę żadnej różnicy - no być może taką, że wtedy gw i tefałen nie rozdzierał szat, a teraz to robią, bo jak wspominałem, wtedy robili to "nasi".
.:Jj:. - to kwestia formy, pisiakom zawsze brakowało odrobiny taktu i cierpliwości - nie mniej jednak, obie strony sporu (swetru też) intencje mają takie same - władza nad TK.
Drac --> No widzisz jakze oburzajace (zeby nie powiedziec "wkurwiajace") to jest dla co poniektorych, jako ze podobno "jedynym słusznym wyjściem jest publikacja wyroku z zeszłego tygodnia, a więc powrót do porządku z ustawy czerwcowej i zaprzysiężenie trzech sędziów prawidłowo wybranych przez poprzedni Sejm".
alez tak.
Do konca tej kadencji rzadu koncza sie etaty 4 sedziom i PiS moglby tych 4 wymienic na "swoich". Jakby Pis rzadzil 2 kadencje moglby zdominowac TK swoimi sedziami, i to wszystko wedle litery prawa.
Ale nie, kaczorek i jago tuzy musza robic hucpe i wyszarpac ze zloba co sie da jak naszybciej. Pisze ze zloba bo przy korycie nie ma miejsca dla takiej ilosci swin.
[20.1]
Nie wtykaj mi wysiak czegoś, czego nigdy i nigdzie powiedziałem. Chyba jednak jesteś dyskutantem na trochę wyższym poziomie, hm?
A resztę wyłożył Irek22 w [21].
Drackula --> Problem w tym, ze "wedlug litery prawa" sprzed zmian zrobionych przez PO/PSL, kazdy nowy rzad mial prawo do obsadzenia przynajmniej kilku miejsc "swoimi" sedziami po wygranych wyborach, wlasnie w celu zapewnienia przynajmniej minimalnej reprezentacji i chocby pozorow "obiektywizmu" TK. Piszesz, ze "jakby Pis rzadzil 2 kadencje moglby zdominowac TK swoimi sedziami, i to wszystko wedle litery prawa" - tymczasem PO faktycznie zdominowalo TK przez swoje dwie kadencje, po czym zmienilo prawo by ta dominacje zachowac. Przeciez do czasu wymienienia tych "4 na swoich" kontrolowany przez PO trybunal moze swobodnie blokowac WSZYSTKO co tylko PIS sprobuje przeforsowac, moze zablokowac doslownie kazda ustawe (chocby powolujac sie na niezgodnosc z Art 2, czyli szeroko rozumiana "sprawiedliwoscia spoleczna"). Jestem calkowicie pewny, ze gdyby sytuacja byla odwrocona (wladze przejmuje PO, a TK jest kontrolowany przez PIS), dokladnie tak wlasnie by sie dzialo - i jakos nie mam watpliwosci, ze dokladnie taki byl zamysl PO stojacy za tym calym zamieszaniem. Dziwisz sie zatem PISowi, ze im sie to nie podoba?
Ci wszyscy, którzy - całkiem słusznie - wytykają PO majstrowanie przy składzie Trybunału Konstytucyjnego, nie zauważają albo nie chcą zauważyć jednej, zasadniczej różnicy, która sprawia, że nie ma tu absolutnie żadnej symetrii w działaniu tych dwóch partii:
- PO przyjęło do wiadomości wyrok Trybunału konstytucyjnego, który "wyrzucił" dwóch, nieprawidłowo powołanych przez koalicję sędziów i przyznało się do błędu.
- PiS nie przyjmuje do wiadomości żadnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego i działa wbrew tym wyrokom; co więcej - PiS chce Trybunał Konstytucyjny ubezwłasnowolnić, sparaliżować, a - w dalszej perspektywie - być może nawet zlikwidować.
I piszę to ja - ktoś, kto nie głosował na PO i już nigdy nie chce widzieć tej partii u władzy.
dlaczego mają przejmować się TK, skoro tworzyli prawo , a TK nie chce go przestrzegać (dura lex sed lex) - skoro chłopcy z platformy w TK są takimi legalistami, powinni się dostosować i działać zgodnie z prawem - ale, że domniemają (pewnie słusznie) że to sparaliżuje TK, po prostu użyli magicznego "MOŻE sparaliżować" i tyle.
A to w formie pociechy ogólnej pisowskich sukcesów gospodarczych:
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/szalamacha-projekt-ustawy-pomoze-odbudowac-przemysl-okretowy,627189.html
Będzie można wybierać między budową "Titanica" albo "Arki Noego" ;)
"Arka Noego" wydaje mi się bardziej aktualna..
Irek22 [21]
Bardzo trafne. Szczerze pisząc, "kamień spadł mi z serca" bo czasami mi się wydawało że pisowskie "nieogarnianie" tematu - jest jakąś chorobą ;))
- Rząd robi swoją część roboty, ale oczywiście (...) później ta szansa musi być wykorzystana przez konstruktorów, inżynierów, armatorów i same stocznie. Zaangażowanie ludzi, ich pasja i ich wsparcie jest tutaj konieczne. My damy tę możliwość w postaci ułatwień podatkowych w podatku dochodowym, w podatku VAT-owskim, ale później konieczna jest właśnie rola tych czynników społecznych, biznesu, zaangażowanie całej społeczności - mówił Szałamacha.
No po prostu nie wierzę! Zwłaszcza po pokazaniu, że nie ma jaj, miałem niską opinię o ministrze Szałamasze, niemniej jednak uważałem go za jednego "z tych rozsądniejszych" w obecnym rządzie. Ale teraz widzę, że również ten człowiek mentalnie siedzi w głębokiej Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej...
Co następne? Kobiety na traktory? Społeczne malowanie trawy na wiosnę?
Skąd to zdziwienie, Irek22?
Przecież syrenia pieśń PiS-u zawsze wspierała się na społecznych filarach PRL, zakodowanych na amen w społeczeństwie ;)
U zarania PiS-u jako partii, nastąpiło tylko "przegrupowanie" idei rządzenia - naród, kościół i PiS - zamiast PZPR i ideologi komunistycznej.
Stąd sukcesy Kaczyńskiego i zrozumienie - przy powielaniu schematów rządzenia z PRL - łącznie ze słownictwem oraz postawą rządzących i części rządzonych.
W ramach czynu społecznego zgłaszam się na kapitana nuklearnej łodzi podwodnej.
Trzeba wierzyć, rozkaz padł z góry- wiara podstawą obronności RP!
Badani wykazały, że już trzy 'Ojcze nasz' powtórzone jeden po sobie, zmniejszają zasięg wyrzutni BUK-400 o ponad 100m!
Zaangażowanie ludzi, ich pasja i ich wsparcie jest tutaj konieczne.
Tak jak jeden 'w sumie lubił konie', tak ja w sumie lubię okręty podwodne.
Niestety nie miałem okazji obcować z bliska.
Na zdrowie! :)
Drac --> No widzisz jakze oburzajace (zeby nie powiedziec "wkurwiajace") to jest dla co poniektorych, jako ze podobno "jedynym słusznym wyjściem jest publikacja wyroku z zeszłego tygodnia, a więc powrót do porządku z ustawy czerwcowej i zaprzysiężenie trzech sędziów prawidłowo wybranych przez poprzedni Sejm".
Tak dokładnie powrót do ustawy z czasów pierwszej poprawki PiS (listopad).
Publikacja wyroku nie oznacza automatycznie zgody na zaprzysiężenie, gdyż to nie wynika z niekonstytucyjności ustawy, która teraz była rozstrzygana. Opublikowanie powoduje, że faktycznie wracamy do sytuacji powiedzmy z 19 listopada 2015. Mamy sędziów z PiS i tych niezaprzysiężonych.
Miłośnikom PiS-u jak zwykle rozmywają się wszelkie proporcje. Platforma dopuściła się nadużycia, przyznała się do błędu, uszanowała wyrok Trybunału.
Pisowcy natomiast idą w zaparte, mimo że cały cywilizowany świat mówi im, że są pijani.
Jak można zestawiać ze sobą te dwie partie? Kiedy przedstawiciele Platformy podważyli porządek ustrojowy Rzeczypospolitej? Kiedy oznajmili, że nie będą respektować orzeczeń sądu konstytucyjnego? Kiedy postanowili skłócić Polskę z jej sojusznikami?
Właśnie dlatego z pisowcami tak trudno nawiązać dialog. Oni dokonują jakichś absurdalnych porównań, bo zaklinają rzeczywistość i tworzą jakieś alternatywne dla normalnego świata normy. Ja bym chciał wiedzieć czy pisowcy się gdzieś zatrzymają, czy istnieją jakieś granice ich obłędu?
Czy ścianą dla PiS-u może być postulat o wyprowadzeniu Polski z UE? A jak się będzie nasilać krytyka z USA, to także z NATO?
4 miesiące kompletnie nieudolnych rządów populistów i obudziliśmy się w rzeczywistości, w której autorytety świata prawniczego takie jak Andrzej Zoll, Marek Safjan, Ewa Łętowska, Jerzy Stępień, Adam Strzembosz mówią o próbie zburzenia fundamentów naszego ustroju.
PiS-u nie można porównywać do normalnych partii politycznych, tych wszystkich, które błądzą, które skupiają rozmaitych karierowiczów, które rotacyjnie zmieniają się u władzy. PiS to populistyczna ekstrema, która proponuje nam obecnie coś na kształt raczkującej, pełzającej rewolucji ustrojowej. Ja nie wierzę w to, że oni to robią tak całkiem świadomie. Im po prostu zawsze wszystko wymyka się spod kontroli, z powodu niekompetencji i nieudolności, czego przykładem już wręcz kuriozalne wystąpienia ministra Waszczykowskiego.
Prosta rzecz- kto za rządu SLD czy PO słyszał o jakiejś Komisji Weneckiej?
Czy kiedykolwiek na poważnie ktoś chciał kontrolować praworządność na najwyższych szczeblach organizacji ustrojowej w kraju?
Wiem wiem. To ten doża Donaldo Tuskazzo, faszystowska Merklel i semici amerykańscy uwzięli się na biedną Polskę, już tak wystarczająco umęczoną.
PiS odwołuje się do najniższych instynktów, zalewa to wszystko sieką pseud patriotyczną. Niestety grunt jest podatny. Po społecznej hekatombie w postaci Drugiej Wojny i następującej po niej okupacji sowieckiej, nie ma w społeczeństwie żadnego filara na którym można było by się oprzeć w kryzysowych sytuacjach takich jak ta.
Konstytucja nie obowiązuje wtedy kiedy pasuje to rządzącym. Czy jest coś dalej na linii degradacji?
;) "Tysiące rąk, miliony rąk a serce bije jednoo"
Nic nie rozumiesz, Ahaswer ;) Jesteś zgenderyzowanym przykładem nauk zgniłego Zachodu (Ameryki nie wyłączając) nieświadomą ofiarą terroryzmu państwowego Putina i wielkich mocarstw i robisz wielki błąd, sabotując prawdziwych przewodników narodu. Mocne i światłe ręce właśnie ujęły ster państwa - usiłując poprzez wzburzone, plujące jadem, morze wrogów zewnętrznych i wewnętrznych (podkreślić) wyprowadzić nawę państwową na spokojne wody, ogólnego dobrobytu ;)
.:Jj:. pyta: Czy jest coś dalej na linii degradacji?
A jest .:Jj:., jak najbardziej ;) Jesteś tego.. hmm, trochę niespokojnym świadkiem.
O rany! Ciekawe czy w końcu znajdzie się jakiś zwolennik "dobrej zmiany", który merytorycznie choćby spróbuje bronić posunięć pisuarów...
... czy już po wsze czasy będziemy słuchać: "a bo PO tamto (sramto, owamto)" albo " a przez ostatnie osiem lat to..." i tradycyjne "a u was biją murzynów" ;-)
Pełniącemu obowiązki prezydenta RP lada moment stuknie rocznica od wygrania wyborów, PIS ma już ponad 100 dni kadencji, a tu wciąż słyszę, "a bo PO to w czerwcu"... - sratatatata, TK już tą nowelizację uwalił, nie ma tematu.
Ta niekompetentna banda nie potrafiła nawet auta prezydenckiego przygotować, gdzie taki szary żuczek jak ja przed wyjazdem nad polski, piękny Bałtyk (z Wielkopolski około 250 km.) na wakacje oddaje samochód do mechanika, żeby sprawdził olej, płyny, hamulce, opony, światła., etc. - to są podstawy, żeby po drodze nie było niespodzianek :).
A tu dziady zwalają na poprzedników, Błaszczak gdyby miał jakąkolwiek zdolność honorową, to już dawno sam siebie by zdymisjonował ;-). No, ale ci partacze już tacy po prostu są - każdą swoją fuszerkę, zrzucą na tych co przed nimi ;-). Co zabawne, "jaki pan taki kram" - ich wyborcy to samo :D. Za chwilę (nie daj Boże!) nie tylko będziemy krajem specjalnej troski (to w zasadzie już się stało), ale wylądujemy w objęciach Putina - to pewnie też będzie wina PO-PSL ;-).
Najpierw niech pojawią się merytoryczne zarzuty.
Za stary jestem, żeby robiło na mnie wrażenie że pan A zatrudnia panią B zwalniając pana C, kiedy może. Tak samo urażone ambicje kilku bogaczy w togach. Jak ja bym wykonywał swoją pracę, tak jak oni - na pysk wyleciał bym z roboty. A ci pasą się całe życie w samozachwycie na państwowym, a w sądach bagno.
naprawdę straszne i ciemne czasy nadchodzą! pis być może będzie dusił niemowlęta, być może wprowadzi dyktaturę, być może pozamyka opozycję, być może, może! może! ............co prawda jeszcze nic z tego nie zrobił, ale MOŻE! sory chłopaki ale trochę odpłynęliście, PiS zwyczajem zwycięzcy chciał wsiąść wszystko i zabrał się za to na tyle niezdarnie, że zrobił się szum, Peło wzorem lat wcześniejszych (patrz szczanie na znicze) postanowiło zorganizować "ludzi" by drzeć szaty i skarżyć się na straszny zamordyzm - wystraszyć i zmobilizować znikający elektorat - nic z tego nie bedzie, demokracja przetrwa, zamordyzmu nie będzie, psy poszczekają, a karawana pójdzie dalej do następnych wyborów. Burza w szklance wody, zresztą gdyby nie niemieckie gazety, sprawa dawno by umarła, no ale stała się sprawą europejską - bo wiadomo nacjonalista kaczyński demontuje demokrację (choć jeszcze nic z tego nie zrobił)
Nie, Manolito, PiS - zanim zabierze się do "duszenia niemowląt", zacznie "dusić" sam siebie ;)
http://wyborcza.pl/1,75968,19763638,jacek-kurski-sie-zakiwal-z-bezpieka.html
Kto będzie górą, stary "komuch", - czy młodszy naśladowca?
..Twoje interesujące zdanie:
"Burza w szklance wody, zresztą gdyby nie niemieckie gazety, sprawa dawno by umarła, no ale stała się sprawą europejską - bo wiadomo nacjonalista kaczyński demontuje demokrację (choć jeszcze nic z tego nie zrobił)" ;)
"gdyby nie niemieckie gazety" - czy popijając wodę (?) ze szklanki, na pewno jesteś na czasie z opiniami zagranicznej prasy, nie tylko niemieckiej?
Coś mi się zdaje że nie - głębsze są powody dla których "nacjonalista Kaczyński" znalazł się w centrum zainteresowania, nie tylko Europy. Owe zainteresowanie zresztą, poczytuje sobie "na plus", ma więcej materiału dla swoich pogadanek do narodu a jego wyznawcy z lubością (póki co) pławią się w świetle wrażych reflektorów ;) Są "doceniani", nareszcie ;)
Choć jeszcze nie "zdemontował demokracji" to robi wszystko aby tak się stało - czemu nie należy się dziwić. Jego wyznawcy przyklaskują mu jak opętani - wszak nie tylko chodzi o Kaczyńskiego, chodzi o "sukcesję", partyjną na wielu frontach. Wiadomo, lata płyną, "oby żył wiecznie", też musi o tym pomyśleć ;)
naprawdę straszne i ciemne czasy nadchodzą! pis być może będzie dusił niemowlęta, być może wprowadzi dyktaturę, być może pozamyka opozycję, być może, może! może! ............co prawda jeszcze nic z tego nie zrobił, ale MOŻE! sory chłopaki ale trochę odpłynęliście,
Już sam fakt, że ktoś zgodnie z prawem "może" powinno niepokoić. Po doświadczeniach XX wieku Europa jest przeczulona na temat tego co kto "może". Uciekam tu od kwestii PiS, bo
PiS zwyczajem zwycięzcy chciał wsiąść wszystko i zabrał się za to na tyle niezdarnie, że zrobił się szum,
tu się zgadzam. Kiedyś zresztą o tym pisałem. Mogli spokojnie zgarnąć wszystko co chcieli bez szumu. Troszkę poczekać, pojedynczo. Ale zrobili demonstrację siły w postaci nocnych głosowań, powtórzeń głosowań niezgodnych z ich myślą, pisania ustaw na kolanie w dwa dni. Na każdą akcję jest reakcja. Zawłaszczać trzeba umieć.
wiadomo nacjonalista kaczyński demontuje demokrację (choć jeszcze nic z tego nie zrobił)
Ale "może", bo grunt sobie przygotował:)
Jak się nie ma niczego logicznego w sferze wyjaśnień to się ucieka w hiperbolizację.
Co za brednie, dostałeś rano na maila, ukryta kopia bo mail był do ludzi z PR Partii?
zresztą gdyby nie niemieckie gazety,
I komisje weneckie!
I organy brukselskie!
I fundacje helsińskie!
I organizacje pozarządowe!
Prezydent mówi że jest lepszym sortem, premier jawnie ignoruje Konstytucję, karzeł moralny i wzrostowy bez odpowiedzialności steruje państwem, a Ty pieprzysz głupoty.
(choć jeszcze nic z tego nie zrobił)
W sensie że nie ma jego podpisu?
Bo tak durnym być by wymazywać go jako element sterujący, to nie można być MANOLITO.
Hitler też do nikogo nie strzelił!!!!
Patrzac na twoje przepelnione jadem posty (zeby daleko nie szukac, "karzeł moralny i wzrostowy") obawiam sie, ze to nie byla ironia.
<-
Usmiechniety hitlerek.
Wysiaku, a ty przeczytałeś to hasło w Wikipedii?
Gdybyś przeczytał, to byś wiedział, że analogia zastosowana przez JJ nie należy do kategorii "reductio ad Hitlerum". W przyszłości pamiętaj, że nie każde rozumowanie, które uwzględnia Hitlera, zalicza się do tego rodzaju błędów myślowych.
wysiak - Reductio_ad_Dyktatorum, może lepiej by pasowało?
Sam Kaczyński stara się jak może aby uniknąć "schematów dyktatorskich" ;) Rządzi "z cienia" lub swoimi "pionkami" - z Orbanem, węgierskim wzorcem, też spotyka się na uboczu. Nie bierze "na klatę", tak jak Orban, przeciwników w UE - nawet gloryfikacje dla narodu, osłania hasłami typu "my tu stali, oni tam" ;) Z czasem tylko "piętnowanie wrogów narodu" stało się mocniejsze, włącznie z genetycznymi skazami. ;)
Przyznawać się! Kto idzie?
http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/marsz-miliona-bedzie-wielka-manifestacja-w-rocznice-katastrofy-smolenskiej/1pews4
Warszawa ma 1,7mln mieszkańców (dane z wiki na koniec 2014r) jak oni chcą niby zmieścić w niej dodatkowy milion (bo akurat miejscowych to raczej zbyt wielu nie będzie)? Jakoś tego nie widzę.
Ja akurat 10.04 mam rocznicę ślubu (tak brałem ślub 10.04.2010), fajnie że co roku mi o niej przypominają :)
(tak brałem ślub 10.04.2010)
Zdrada! Hańba! Ani ty ani nikt, kto był na tym (i na jakimkolwiek innym) ślubie nie ma prawa uważać się za patriotę!
fajnie że co roku mi o niej przypominają :)
Na którejś miesięcznicy nawet śpiewali "Sto lat!". ;)
Pal licho ślub (aczkolwiek był kościelny), wesele i poprawiny również się odbyły i o dziwo nikt nie narzekał :)
Nie cierpię rocznic (martyrologicznych zwłaszcza) czczonych masowymi marszami i nie zamierzam szukać alibi - choćby mieli mnie obdarzyć naklejką "zdrajcy narodowego" ;) Z całą pewnością pisowcy już mają takowe naklejki w pogotowiu. ;)
Za komuny, należało w zakładach pracy, podpisywać listy udziału w pochodach pierwszomajowych ;) Masowy udział w tego typu imprezach - był powinnością obywatelską.. Raz na zawsze zostałem z takich "powinności" wyleczony.
Natomiast marsze protestu obywatelskiego, spontaniczne lub organizowane - to co innego ;) Brałem w takich udział ;)
Jak on śmiał? Stary, zasłużony opozycjonista i coś takiego? Pewnie poczuł się jak za komuny ;(
Czytam ten wątek (łącznie z wcześniejszymi) i nie mogę wyjść z podziwu jak niektórzy bronią przegranej sprawy. Secretservice domaga się merytorycznych zarzutów. Co prawda prawnikiem nie jestem, ale trochę latek już mam i w szkole uczyli czytać ze zrozumieniem. A więc może na początek trochę historii:
1. 25 czerwca sejm przyjmuje ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Pracę nad ustawą trwały około 2 lat. Zaangażowany był w nią między innymi prezes Trybunału. Wyprzedzając zarzuty, że jak to!!!! Pracował nad ustawą według której miał później orzekać? Skandal!!!. Właściwie to... nie. Chcielibyście żeby nad zmianami w np służbie zdrowie pracował rzeźnik? Wyprzedzam następny zarzut o tym, że mimo współpracy Trybunały ustawa okazała się niekonstytucyjna. Otóż nie, jedyny zakwestionowany przepis został dodany przez posła PO. Jak to mówią, tonący brzydko się chwyta.
2. Sejm na podstawie nowej ustawy wybiera 5 sędziów (3 jak najbardziej zgodnie z prawem).
3. Prezydent Andrzej Duda łamie prawo nie przyjmując ślubowania od wybranych sędziów. Zasłania się tym, że wybrani oni zostali niezgodnie z prawem. Częściowo ma słuszność, albowiem 2 zostało rzeczywiście tak wybranych. Jednakże ustawa korzysta z domniemania konstytucyjności. Prezydent nie ma żadnych uprawnień żeby to oceniać. Przypominam również, że skarga PiS-u została wycofana. Dopiero PO składa skargę, na podstawie której Trybunał uznaje przepis pozwalający wybrać dwóch sędziów za niekonstytucyjny. PiS założył, że i tak zmieni ustawę, więc odpuścili ze skargą. To tym bardziej oznacza, że Prezydent powinien ślubowanie przyjąć.
4. Nowy sejm uchwala uchwałę o braku mocy prawnej (sic!) ustawy poprzedniego sejmu. Nie mają do tego absolutnie żadnego prawa.
5. Sejm wybiera nowych 5 sędziów trybunału, Prezydent przyjmuje ślubowanie w nocy.
6. Sejm uchwala nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Prace nad ustawą trwają kilkadziesiąt godzin. Już na etapie prac wszystkie organizacje prawnicze w Polsce zwracają uwagę na niekonstytucyjność szeregu artykułów zawartych w tej ustawie. Podczas prac w senacie biuro analiz sejmowych równa ustawę z ziemią w wystąpieniu trwającym około 45 minut. Z tego około 30 minut zajęło omówienie najcięższych zarzutów. Mimo tych wszystkich głosów senat ustawę przyjmuje właściwie bez poprawek.
7. Prezydent pomimo głosów, że ustawa jest niekonstytucyjna podpisuje ją. Będąc z wykształcenia prawnikiem powinien ją odesłać bezpośrednio do Trybunału celem zbadania. Jednak jak wiadomo "im myśleć nie kazano".
8. Minister Waszczykowski kieruję prośbę do Komisji Weneckiej o zbadanie ustawy.
9. Trybunał Konstytucyjny bada nową ustawę i orzeka jej niezgodność z konstytucją w całości. Głównie ze względy na tryb prac nad ustawą. Przypominam, że została ona "przeprocesowana" jako projekt poselski, dzięki czemu nie były konieczne konsultacje. Orzeka również że kilkanaście artykułów tej ustawy jest niezgodnych z konstytucją. M.in. ustawa zawiera takie artykuły jak:
a) zwiększenie pełnego składu sędziowskiego do 13 sędziów w celu przyspieszenia prac Trybunału. Może mi ktoś wytłumaczyć jak to, że w danej chwili może pracować jeden skład zamiast np 3 ma przyspieszyć działanie sądu?
b) Orzekanie większością 2/3 głosów. Bardzo logiczny przepis. Załóżmy że sąd orzeka w składzie 9 osobowym. 4 sędziów orzeka, że ustawa jest niezgodna z konstytucją, 5 że zgodna. Trybunał nie jest w stanie wydać orzeczenia, bo żadna ze stron nie ma 2/3. Wygląda mi na paraliż, czyż nie?
c) Trybunał według ustawy musi orzekać według kolejności wpływy spraw. Taki przepis może mieć tylko jeden cel, żeby Trybunał nie mógł orzekać w sprawie "kfiatków" sadzonych przez miłościwie nam panujących. A wyobraźnie to oni mają.
10. Miłościwie nam panujący rząd stwierdza głosem pana Zbyszka (sorry, ale w jego przypadku minister mi przez klawiaturę nie przechodzi) i premier Szydło (tudzież znanej konstytucjonalistki po administracji Beaty Kempy), że to było tylko spotkanie przy kawusi a nie rozprawa. Jednocześnie cały polski świat prawniczy (i nie tylko), z wyjątkiem 8 "ekspertów" PiS-u twierdzi inaczej. Proponuję pani premier jednak pana Zbyszka nie słuchać, bo właśnie nie opublikowanie orzeczenia może skończyć się Trybunałem Stanu.
11. Komisja Wenecka równa ustawę z ziemią, ale to też pewnie spotkanie przy ciasteczkach. W dodatku jakichś obmierzłych lewaków. Prezes wie lepiej.
Wystarczy argumentów, czy mam kontynuować? Zostały jeszcze stanowiska wg klucza partyjnego (tak wiem, że nie tylko oni, PO i PSL robiło to samo, SLD również, ale podobno teraz miało być inaczej...). Inne ustawy przyjęte przez sejm są też mocno podejrzane. A dobrej zmiany jak nie było, tak też i nie ma.
Nie wątpię, że przepychanki i naciąganie prawa wokół TK i przez TK, być może jest istotne w pewnych wąskich kręgach zaawansowanych prawników i akademików, niemal tak samo istotne i interesujące, jak nie wykonanie 48 orzeczeń TK w czasie rządów ostatniej koalicji.
I oczywiście dla was byłoby arcy-wygodne, by nie odwoływać się do dobrych rządów PO-PSL, ale my właśnie zawsze i wszędzie będziemy się odwoływać, przywoływać i udowadniać, że zmiana jaka się dokonała jest dobra, a nawet bardzo dobra na tle wszystkich grzechów głównych ludzi, którym najchętniej oddalibyście władzę w dobrze znane i sprawdzone łapy. Bo przecież władza niczym złota jednodolarówka, skoro leży na ulicy to ktoś ją musi podnieść. Skoro nie PiS to kto?
Więc być może wszystkie te prawnicze i konstytucyjne dywagacje jak to znienawidzona klasa polityczna paraliżuje trybunał, a trybunał przecież zawsze blisko ludzi był, są ciekawe, ale i równie znaczące co pantofelek pod mikroskopem, fajnie że jest tylko co z tego? Nie nakarmią ani jednego dziecka, nie ulżą i nie obciążą ani jednej rodzinie, nie zmienią Polski ani o gram i milimetr. Za to rząd może, rząd chce i rząd tego dokona.
Pewnie bym nawet uwierzył w waszą dobrą wolę, gdybyście wcześniej wykazywali nad-staranne zainteresowanie materią prawniczą, ale jakoś sobie nie przypominam. Sam więc widzisz, że jakiś tam TK jest zupełnie iluzorycznym miernikiem czegokolwiek, co dopiero jakości władzy.
Poza tym Polska nie jest państwem w pełni demokratycznym, zaliczani jesteśmy do demokracji wadliwych. Polska nie jest też państwem prawa. Ale nie jest to pokłosie rządu trwającego parę miesięcy, przeważnie wielu z tych wszystkich gardłujących o jakiejś nadzwyczajnej demokracji, która miałaby się nam tu i teraz nagle objawić, a wcześniej podkopywali ją z każdej strony, albo robili niewiele by poczyniła postępy.
Dziękuje Seba bo i mnie przydał się Twój post.
Do takich jak secretservice i inni - nie trafi. Oni są na razie na etapie "prawdy objawionej", bo taka nie wymaga jakiejś tam dyskusji czy pogrążania się w odmętach "merytorycznych" rozważań ;)
"Za to rząd może, rząd chce i rząd tego dokona."
"TK jest zupełnie iluzorycznym miernikiem czegokolwiek, co dopiero jakości władzy."
"Polska nie jest państwem w pełni demokratycznym, zaliczani jesteśmy do demokracji wadliwych. Polska nie jest też państwem prawa"
Następne owoce z drzewa objawienia secretservice. Pytanie?
Kto zalicza Polskę do demokracji wadliwych? Tacy jak ty czy twoi kumple partyjni? Będzie demokracją wadliwą pod rządami PiS bo jak na razie, tak się zapowiada. Na jakiej podstawie oceniasz Polskę jako państwo bez prawa? Bo tacy jak Ty i reszta "kompatriotów" jeszcze nie zaczęli zamykać do więzień? Bezprawie będzie waszym dziełem. Przecież przygotowania Ziobra i spółki trwają.. Wyjątkowa jest bezczelność pisowskich wyznawców - to trzeba im przyznać.
@secretservice
Wcale nie twierdzę, że poprzednie rządy były wspaniałe. Wręcz przeciwnie, przegrana w wyborach im się po prostu należała. Tylko widzisz, żadna ustawa PO-PSL nie łamała w ewidentny sposób prawa. Nikt by nie protestował, gdyby PiS trzymał się prawa i robił rzeczywiście dobre zmiany. Na razie nie spełnili w pełni żadnej obietnicy wyborczej. 500+ miało być na każde dziecka. Nie był to skrót myślowy, bo każde było podkreślane niejednokrotnie. I w sumie nawet się z tego cieszę, że akurat tej obietnicy w pełni nie spełnili, bo nas na to po prostu nie stać. Nie chcę się za 2 lata obudzić w drugiej grecji.
Co do Trybunału, to też się mylisz. Tak, mało się o Trybunale mówiło, ale swoją robotę robili. Powołujesz się na 48 ustaw, którymi się poprzedni rząd nie zajął. Ale chwilę, czy to przypadkiem nie oznacza, że te 48 ustaw Trybunał uznał za niezgodne z konstytucją? No chwila. Koronny argument zwolenników tego rządu, to taki, że Trybunał jest na usługach PO. Może jednak tak nie do końca?
Co do wcześniejszego udzielania się. Masz rację, nie udzielałem się. Ale wcześniej nie działy się takie jaja w tym kraju. Nie było idealnie, ale kraj się rozwijał. Widzę to na przykładzie firmy, w której pracuję. Zatrudnienie w czasach tych strasznie złych rządów wzrosło ponad dwukrotnie (około 300 osób jest zatrudnionych więcej). Firma musiała sporo podnieść pensje w związku z konkurencją na rynku pracy.
Ale wracając do protestów. Nie pamiętasz już jak Jarek krzyczał, że w Polsce nie ma demokracji? A demokracji nie było, bo biedaczyna przegrywał wybory. Dlaczego? Bo wszyscy pamiętali jego wcześniejsze rządy. Niestety pamięć jest ulotna. Przed wyborami często w pracy rozmawialiśmy o polityce. Nie byliśmy w gronie znajomych zgodni. Koleżanka ostro broniła PiS-u. Jakoś ostatnio przestała...
A jak ci Flyby zarzucę link do jedynie prawdziwej telewizji, wsłuchanej w jedynie prawdziwy głos dworów carskich, cesarskich i królewskich zagranicznych, z komentarzem lokalnego firycka Balcerka to uwierzysz?
Co prawda kontekst wypaczony, bo różnica między brodzeniem w guano po kolana, albo po pas jest płynna, ale "guano za PiSu" brzmi nadspodziewanie dobrze.
"Ale - pisze Economist Intelligence Unit - po wyborach w październiku 2015 r. nowy rząd "Prawa i Sprawiedliwości zszokował europejskich obserwatorów prędkością, z jaką rozpoczął ofensywę pod adresem mediów i wymiaru sprawiedliwości w imię przywrócenia moralnego i społecznego tradycjonalizmu"."
Czy ty, secretservice, rozumiesz to co sam czytasz - czy tylko udajesz?
Zaliczyliśmy złe oceny w rankingu po wyborze PiS - nie przed ;)
To owa "prędkość zaliczania" zlekceważyła normy demokratyczne.
To też chcesz przekręcać po pisowsku?
@secretservice
Już Ci Flyby napisał jaki popełniłeś błąd w swoim myśleniu. Czyżby w prawdziwie pluralistycznej telewizji powiedzieli to trochę inaczej, a po znalezieniu linka z tego strasznego tefauenu nie poczytałeś? Jak się dobrze w tym linku rozejrzysz, to zobaczysz również inny ranking, w którym to Polska jednak trochę awansowała. O dziwo pewnie dla niektórych wypowiadających się w tym wątku (ach te złe przetargi) chodzi o walkę z korupcją.
Zresztą z treścią podanego artykułu trudno się nie zgodzić biorąc pod uwagę wypowiedzi miłościwie nam rządzących. Gorszy sort, oskarżenia o zdradę Polski, mówienie o zamachu, kiedy nie pokazuje się żadnych dowodów to potwierdzających. I tak, PO też swoje ma za uszami, żeby nie było że złe tylko w Pisie widzę. Chociaż Pawłowicz nic nie przebije, nawet Niesiołowski nie ma startu.
A czy ty Flyby drogi rozumiesz że tak samo jesteśmy wadliwą demokracją, jak byliśmy? Rozkładam ręce.
@secretservice
Drobny cytat z tłumaczeniem, bo widzę że z tym czytaniem ze zrozumieniem to jednak tak średnio.
"Wynik 7,09 nie odzwierciedla kwestii wolności obywatelskich i procesu wyborczego oraz pluralizmu w kraju. W pierwszym i drugim przypadku Polska uzyskała oceny równe krajom z czołówki rankingu (9,12 i 9,58). Udział w życiu publicznym w Polsce określa jednak współczynnik 6,67, funkcjonowanie rządu wystaje ledwie ponad połowę skali (5,71), a poziom kultury politycznej w Polsce (4,38) odbiega od standardów prawie wszystkich bez wyjątku demokracji świata."
Czyli podsumowując: jeśli chodzi o wybory i tak popularny ostatnio pluralizm dostaliśmy noty bardzo wysokie (jak to, przecież wszystkie wygrane przez PO wybory były sfałszowane, a pluralizm w mediach istnieje dopiero od grudnia!!!). Funkcjonowanie rządu... uuuu, kiepsko. Kultura polityczna nie istnieje, więc taki wynik nie może dziwić. Zapytam się więc, co ten artykuł miał nam udowodnić? Może to, że mimo krzyków Kaczyńskiego z wyborami u nas było jednak ok? Podobnie z pluralizmem? Że obecny rząd jest do niczego (ciężko się nie zgodzić - powiem nawet że o kilka długości wyprzedza ten z lat 2005-2007). Co do kultury politycznej, jak już napisałem, nikogo przekonywać nie trzeba. Jak to określiłeś - guano. Głębokie.
I znowu dziękuję seba1818 - bo wymieniłeś kilka rzeczy na które ja też początkowo nie zwróciłem uwagi ;) Tak czy owak, u mnie jak chodzi o czytanie ze zrozumieniem, lepiej niż u secretservice ;)
Demokracja to nie tylko sam proces wyborczy i działanie różnych partii politycznych. Stąd właśnie ten cały ranking demokracji. Pewnie nie jest on miernikiem absolutnym, ale daje jakieś tam pojęcie o mechanizmach wolnościowych w danym kraju i możliwość porównania między krajami. Zresztą wystarczy prześledzić czołówkę państw i widać, że jednak racjonalnie należałoby dążyć ku górze rankingu.
Więc jesteśmy tam gdzie jesteśmy za sprawą miłosiernych rządów ostatniego ćwierćwiecza, jeżeli komuś rzecz się nie podoba i nagle przejrzał na oczy to niech wie, że obudził się ciemną nocą z ręką w nocniku.
PiS nie obiecywał bynajmniej w tym zakresie jakiejś diametralnej zmiany. Bo i na co komu demokracja, kiedy przeciętnego obywatela spojrzenie na państwo to syf, bieda, bezprawie, nierówność, niesprawiedliwość, kiła i mogiła.
Wszystko zależny od związków. OPZZ wydaje się być ostatnio przeciwko. Jeśli Duda pójdzie z Kaczyńskim wówczas frekwencja duża gwarantowana.
"Dziwisz sie zatem PISowi, ze im sie to nie podoba?"
Wysiak - przecież nie jesteś kretynem i doskonale wiesz, że tak samo karygodne było zachowanie PO, jak i jest zachowanie PiS, i ani na jedno ani na drugie miejsca nie ma. To żenujące, że teoretycznie inteligentny człowiek potrafi być takim lemingiem, jednocześnie wytykając podobne postawy swoim przeciwnikom politycznym ze świętym oburzeniem. PiS mógłby tak smao z czaem zdominować trybunał, i gdyby przegrali wybory, nowy rząd mógłby mieć dokładnie tak samo przekichane.
Aczkolwiek argumentacja jest chora, bo nie da się każdej ustawy uwalić przed TK, sędziowie TK to nie są aż tak (albo wcale nie są) żałośni karierowicze w rodzaju jednego pana dr. hab, który za posadę rządową zrobił z siebie idiotę piszą pewien artykuł do rp...
"A tu dziady zwalają na poprzedników, Błaszczak gdyby miał jakąkolwiek zdolność honorową, to już dawno sam siebie by zdymisjonował ;-). No, ale ci partacze już tacy po prostu są"
lordpilot - jakas gazeta dzisiaj pisała, że w ciągu ostatnich kilku lat 6 razy strzelały opony w rządowych krążownikach, Radziowi nawet dwie na raz... BOR za PiS=u akurat jeszcze się in minus nie wyróżnia.
"Przypominam również, że skarga PiS-u została wycofana.'
I to było obrzydliwe. Nie daj borze wrogi TK rozpatrzyłby ją po mysli PiS!
ad. 1 -->
"...Zubry ida na Bialorus..." - widzisz Drack, na Białorusi najpiękniejsze dziewczyny są (nawet jak mają teraz paszport z RU) więc co się dziwić żubrom -) Jak się rozpędzą to Grodno i Mińsk miną, osiągną linię Orsza - Mohylew i dalej już tylko Gorki skąd do granicy z Rosją nie jest daleko - urzędnik w PL musi być zapobiegawczy "wiesz rozumiesz" -)
Krótko cieszyłem się dobrą zmianą, czyli brakiem redaktora Lisa na szerszą skalę w mediach.
To pomyśl sobie, Paudyn - że widocznie opinia publiczna ma powody aby red. Lisa słuchać i czytać ;) Pocieszyłem Cię?
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/rosja-o-slowach-macierewicza-ws-smolenska-absurdalne-i-glupie,627292.html
Przewinąć do 2:37, chyba że ma się ochotę posłuchać również innych wypowiedzi.
Eksperymenty na Polakach z użyciem broni elektromagnetycznej. WTF? On tak na poważnie?
Jak najbardziej. Ale chyba Waszczykowski jeszcze lepszy. Chce zbadać nasz bilans członkostwa w UE bo wg niego tylko pozornie wydaje się korzystny.
Im więcej go słucham tym większe przekonanie mam, że pozornym to on jest ministrem.
,,W większości przypadków przyczyny były inne niż związane z badaniami, znaczy z eksperymentami", ale według TVN-u to jednak eksperymenty, byleby tylko ośmieszyć Macierewicza.
Źródło:
http://www.dailymotion.com/video/x3xrghv_pytanie-od_news
Dokładnie poczekalibyśmy do końca śledztwa, a tu jedna strona się błaźni, bo wyklucza zamach tuż po katastrofie, a druga strona się błaźni, bo już zakłada zamach. Szkoda, ze obśmiewamy jedynie tą drugą stronę..
bo wyklucza zamach tuż po katastrofie,
Jesteśmy w sytuacji gdy po śledztwie wykluczono zamach. O jakim zakładaniu jest mowa?
A po samej katastrofie- wykluczanie absurdalnej teorii jest robieniem z siebie błazna?
Zakładanie że 'Jarek chciał na autostradzie zabić Namiestnika, tak jak brata, by bardziej umocnić władzę' jest robieniem z siebie błazna.
Ale twierdzenie że wypadek był wypadkiem, gdy nie ma dowodów na zamach, też nim jest?
Serio?
Jak wypadek wygląda na wypadek, to tak wszyscy zakładają i czekają na wyniki śledztwa.
Nikt normalny nie zakładał od razu że
a) to był zamach
b) że to planowane, zbiorowe samobójstwo połączone z utylizacją starego samolotu
Paranoicy mając pełnie władzy, nawet ogumienia z kół samolotu nie potrafią sprowadzić do kraju. Tak im zależy, tacy wojownicy o prawdę.
Już mieli zamachowcy gnić w więzieniu, a tu lipa! Dzień po wyborach i ani wraku nie trzeba, ani sam 'zamach' mają w dupie.
Ot rzucili jakieś nowe śledztwo dla gawiedzi-betonu i tyle.
Kto ma dowieść że to zamach? Kuria Watykańska?
Tymczasem w niealternatywnej rzeczywistości lewicowo-liberalnej
(...)ale my właśnie zawsze i wszędzie będziemy się odwoływać, przywoływać i udowadniać, że zmiana jaka się dokonała jest dobra, a nawet bardzo dobra(...)
Proponuję zmiany w podtytule wątku ;) "...Żubry idą na Białoruś"
One już są na Białorusi tylko jeszcze tego nie wiedzą ;)
Jestem przekonany ze wiekszosc wyznawcoe PiSu nadal bedzie ich popierala nawet w przypadku kiedy te "dobre" zmiany dotkna ich osobiscie, na gorsze oczywiscie.
Do tej pory hucpa PiSowska to jedynie byla tragi- komedia dla mnie, niestety juz niedlugo moze sie okazac ze swinskie ryje beda chcialy mnie wywlaszczyc z ojcowizny, bo nie obrabiam jej osobiscie. Swinskie ryje chca kontrolowac obrot gruntami, aby dla swoich kolesiow i pociotkow wyrwac te najlepsze dzialki i dzialeczki, czesto w takich lokacjach ze nagle zwieksza wartosc kilkusetkrotnie.
Ciekawe ile uplynie od wprwadzenia ustawy do pierwszej sprawy w strasburgu za odebranie wlasnosci?
Swinskie ryje chca aby rolnik piastujacy funkcje spoleczne, np Radny, nie byl rolnikiem. Czyli jedno albo drugie. Jesli zdecyduje sie na bycie radnym moze sie okazac ze przepisanie gospodartwa na dziecko nie bedzie tak prosta sprawa jak by sie moglo wydawac. Oczywiscie swinskim ryjom nie przeszkadza to aby piastowac kolesiowskie stolki w kilku spolkach skarbu panstwa na raz.
Szwagier bedac rolnikiem, prowadzi dzialalnosc jako zarejstrowany Vatowiec. W mysl nowych przepisow aby byc rolnikiem bedzie musial oplacac KRUS, jako przesiebiorca musi oplacac ZUS. No ale kase na 500+ skads trzeba znalezc.
Jeszcze 500 na drugie dziecko siostra ze szwgrem nie dostali a juz koszty przewyzszaja to obiecane pincet.
Patrzac na to co bylo w latach 50 poprzedniego wieku mozna odniesc wrazenie ze historia plata nam figla i chce abysmy to przezyli jeszcze raz. Moze skala zmian jeszcze nie jest tak ogromna ale trudno sie oprzec wrazeniu ze schematy dzialania sa te same co kiedys.
Zdaniem Kaczyńskiego orzeczenia TK nie powinny zostać opublikowane. - Trybunał Konstytucyjny nie mógł z góry uznać ustawy za nieistniejącą - mówił w TVP Info Kaczyński. - Został złamany art. 7 Konstytucji i to w sposób drastyczny. O niczym nierozsądnym nie można mówić. To wynik złamania Konstytucji. Orzeczenia nie ma, nie ma czego publikować. Nie można mówić o tym, że jest jakieś orzeczenie. Jest stanowisko, w gruncie rzeczy prywatne, pewnej grupy osób - stwierdził.
Ten chory czlowiek powinien byc izolowany. Dlaczego to wlasnie ten blizniak nie mogl byc na pokladzie tupolewa? :(
powtórzę - jaki naród taka władza, jaka władza taki kraj:
"...37 proc. badanych deklarujących udział w wyborach, oddałoby w marcu głos na PiS, 18 proc. - na PO; 17 proc. - na Nowoczesną - wynika z marcowego sondażu CBOS..."
Drackula ;) Spokojniej.."odwracanie kota do góry ogonem" to stara metoda tego demagoga. Takie zagrania prędzej czy później, przestaną działać, pomijając jego stały elektorat.
Zastanów się lepiej dlaczego Kaczyński na "salonach UE" - nigdy nie był w stanie zająć pozycji równej Orbanowi ;) Bo tam nie działają "mowy do ludu", oparte na wczesnym wzorcu Wałęsy ;)
Nie działają argumenty, oparte na wyrażaniu poczucia własnej racji i misji. Jego pozycja "dyktatora z cienia", w wykonaniu "namiestników" zamienia się w parodię - którą politycy europejscy traktują tak, jak powinna być traktowana ;)
Cała góra kompleksów leży u podłoża działalności tego polityka i trzeba na niego patrzyć z właściwego dystansu. Im mniej emocji, tym lepiej ;)
dlatego właśnie w PL może mieć prawie 40% poparcia - Polacy łykają takie hasła jak królik sałatę -)
EDIT: sprawdziłem wcześniejsze sondaże, może mieć nawet ponad 40% więc świadczy to chyba o nas wszystkich w pewien sposób.
Zgadza się strelnikov ;) Króliki nie mogą wiedzieć ile trucizny w takiej sałacie ;)
"więc świadczy to chyba o nas wszystkich w pewien sposób"
Świadczy o królikach ;))
Jakże zabawnie brzmią zarzuty o "prawicowym hejcie, trollingu, flamingu, mowie nienawiści, pluciu jadem", gdy czyta człowiek Dlaczego to wlasnie ten blizniak nie mogl byc na pokladzie tupolewa? :(
Ach, ten zbawczy mechanizm umysłów apologetów "postępu i globalizacji" zwany dwójmyśleniem.
qLa - oceniając w ten sposób emocjonalną wypowiedź Drackuli, nie jesteś w niczym "lepszy". Widać nażarłeś się "sałaty Prezesa" aż po czubki uszu i wydaje ci się że jesteś już jak sam Prezes. ;) Drackuli ta "sałata" zaszkodziła, Ty to wykorzystujesz. Nieładnie.
Resztę Twoich wywodów pominę - są tyle warte co "sałata Prezesa" ;)
warto dodac ze poparcie dla PiS- u zawsze jest niedoszacowane.
Ach glupi ten narod.
Nie czyta forum gola. I nie chodzi na demnstracje KoD-u.
Tyle tu madrosci ze jakby narod czytal to by glosowal na Pelo i Staroczesna .
Wiesz, wystarczy że nie zagłosowaliby na prezesa i świtę. Czyli na ludzi, dzięki którym prestiż Polski poleciał na pysk w ciągu kilku miesięcy, którzy wygadują bzdury o zamachach nie podając na to żadnych dowodów. I na koniec na ludzi, którym się teraz znowu ubzdurały jakieś testy broni elektromagnetycznej. Słysząc to wszystko dalej uważasz, ze rządzą nami ludzie zdrowi psychicznie? A może jedynym argumentem dla Ciebie są dalej te ośmiorniczki, oderwanie od koryta itp.? Pragnę Cię szybko zapewnić, że w moim życiorysie nie znajdziesz żadnego stołka załatwionego przez żadne pelo, czy inne staroczesne, jak to nazwałeś.
Pisałeś wcześniej, że głosowałeś na PiS, żeby oderwać to złe pelo od folwarku, który sobie stworzyli. Nie martwi Cię, że PiS robi dokładnie to samo? Hipokryzja, czy podwójne standardy? Może zmienisz zdanie, jak ostatecznie zostaniemy jak Korea Północna? Naprawdę musisz się obudzić w PRL2, żeby coś zaczęło świtać?
Naród głupi, to prawda. Przecież z tych 37% PiS jakieś 30% to niziny społeczne, analfabeci, zero pojęcia o gospodarce, prawie, polityce, wyłączone myślenie przekupione perspektywą rozdawnictwa pieniędzy.
Pozostałe 7% to propisowscy bywalcy tego wątku. Wielki zawód życiowy, niezrealizowane ambicje, potrzeba zrzucenia swoich niedociągnięć na polityczny układ.
Natomiast 13% Nowoczesnej to świadomi wyborcy, znający meandry gospodarki i ekonomii, wykształcenii, z sukcesami, prawnicy z nadwagą oraz jedynym męskim imieniem kończącym się na "a". A także uczestnicy marszu KOD którzy zapytani przez byle debila z takiej pytypl nawet nie potrafią odpowiedzieć na pytanie co oni tam robią i o co im w zasadzie chodzi a jakiś biedny studenciak filozofii 30 sekundowym wystąpieniem gasi ich jak pety.Wyborcy partii która w zasadzie...no nie ma żadnego programu. Petru Polskę Zbaw.
Drackula nie zapomnij mi napisać jakim biednym pisiorem jestem.
A no i nie zapomnijcie mnie zminusować.
@Kylo Ren
A jakiż to program ma ten PiS? Bo chyba nie ten, który prezentowali w czasie wyborów? Jakoś nie widzę żeby ten program realizowali. Wręcz przeciwnie, zaczęli zajmować się oddaleniem nas od Europy. Powiesz mi na czym polega ta dobra zmiana? Może oślepłem na starość i nie widzę? Na prawdę, podaj chociaż kilka argumentów na to, że to co robią wpłynie dobrze na czyjeś życie w Polsce. Chcę żeby mi to ktoś z wyborców PiS w końcu wytłumaczył. Mam nadzieję, że nie wymagam zbyt wiele.
Tutaj przykład "wyżyn społecznych":
https://www.youtube.com/watch?v=XYtWHzE7FJY&feature=youtu.be&t=14s
Boże, biedne pieski pisowskie, dostały SMS-y, żeby walić w KOD i nawet im się w tych łepetynkach nie mieści, że ktoś może gardzić PiS i ich elektoratem, kompletnie nie identyfikując się z tym całym KOD-em :P
Loon, kogo chcesz oszukać, przecież wszyscy wiedzą, że jesteś największym fanboyem Petru w Europie.
mohenjodaro=> pamiętaj, jeśli nie całujesz zakompleksionego dupska Prezesa każdego ranka, to:
a) musisz być ze struktur KOD
b) Niemieckim agentem
c) obciągać lokalnemu baronowi PO
W głowach tych ludzi nie mieści się pojęcie jakiejkolwiek krytyki swojej ukochanej partii- nieomylnej, najlepszej dla Polski, prawej i sprawiedliwej.
A że każdy dzień daje dowody że ani dobra, ani sprawiedliwa ani tym bardziej prawa nie jest- cóż...
Jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi, tak czy siak- to dobry powód by napisać coś o PO.
Zarabiać trzeba.
ON Z NARODEM
NARÓD Z NIM
Hahaha. Jak zwykle pisowska obłuda i odwracanie kota ogonem. Sugestia jakoby językiem nienawiści PiS się nie posługiwał, a przynajmniej nie przede wszystkim.
Tymczasem doskonale wiemy kto generuje konflikt, która formacja jest jego głównym źródłem od ponad 10 lat. Nazywani byliśmy już najgorszym sortem Polaka, o ile nie odmawiano nam prawa do nazywania siebie Polakami, Mianowano nas zdrajcami genetycznymi, kolaborującymi z okupantami w ramach kondominium rosyjsko-niemieckiego. Dowiedzieliśmy się, że jesteśmy "szmatami unii" i pachołkami Zachodu. Uznano, że stoimy tam gdzie stało ZOMO, że część z nas to ukryta opcja niemiecka, łże-elity, zboczeni genderowcy, wegetarianie a nawet cykliści.
Niemal każda wypowiedź guru Kaczyńskiego to ciąg epitetów i próba dzielenia ludzi. Ledwo PiS powrócił do władzy i momentalnie wygenerował gigantyczny konflikt, jakiego nigdy w III RP nie mieliśmy. Podważone zostały: zasada trójpodziału władzy, reguły państwa prawa i sama konstytucja. Zrodził się konflikt z Zachodem - nie z jakimiś zachodnimi stronnictwami, ale z całą cywilizacją zachodnią opartą na pewnych określonych wartościach, zasadach i obyczajach politycznych. Coś naprawdę mocno odjechanego, bo to się w palę nie mieści by tworzyć konflikt dosłownie ze wszystkimi, nawet z naszymi najważniejszymi sojusznikami.
Niedługo dowiemy się, że to Komisja Wenecka posługuje się językiem nienawiści wobec spokojnego, łagodnego, koncyliacyjnego PiS-u, który niczemu nie zawinił, ale jest bezpodstawnie przez światowe lewactwo atakowany.
PiS to jest po prostu groteska. Podobnie jak kompletnie niedorzeczne wypowiedzi GOL-wych miłośników tego ugrupowania, pozbawione elementarnej logiki i odwołań do świętego związku przyczynowo-skutkowego.
PO? Zadam jeszcze raz te pytania. Kiedy Platforma wypinała się rzycią na świat zachodni? Kiedy generowała konflikt z międzynarodowymi instytucjami, których Polska jest członkiem? Kiedy próbowała dokonać przewrotu ustrojowego?
Platforma to normalna partia polityczna, pełna karierowiczów, przyciągająca do siebie różnych oportunistów. Normalka. Standard w świecie brudnej polityki. Ale są pewne granice, których takie normalne partie nie przekraczają.
PiS natomiast to odjazd w siną dal, w odmęty groteski i w opary absurdu. Wszystko to podlane sosem skrajnej niekompetencji, głupoty niebywałej, prymitywizmu i zacięcia rewolucyjnego. Sekta, której programem politycznym jest burzyć, toczyć wojny, szukać kolejnych wrogów. Nic innego ci ludzie nie potrafią robić, dlatego zamiast wprowadzać "dobrą zmianę", z miejsca zabrali się za robienie w państwie burdelu.
W państwie, które do tej pory powoli, stopniowo rozwijało się, najlepiej ze wszystkich państw regionu i które doświadczyło politycznej i gospodarczej stabilizacji.
Pisowcy może nawet chcieliby coś dobrego dla kraju zrobić, ale zwyczajnie nie umieją. Nie mają kompetencji, wiedzy, doświadczenia, odpowiedniego zaplecza eksperckiego, mają natomiast swoją wiarę, swoje emocje i swoją satysfakcję, że po latach klęsk wyborczych wreszcie dorwali się do władzy.
I kompletnie nic do tych tumanów nie trafia. Cały cywilizowany świat mówi im, że błądzą, a ci wpadają w jakiś amok. I wydalają z siebie te wszystkie absurdalne treści, które - jak widać - są też udziałem naszych GOL-owych PiS-u zwolenników. Zero odpowiedzi na postawione pytania, zero odwoływania się do obecnych niezwykle istotnych wydarzeń i zjawisk politycznych wygenerowanych przez nieudolną władzę pisowską, zero odniesienia się do kwestii zasadniczych, fundamentalnych, ustrojowych. Są tylko te idiotyczne mantry, że Murzynów w USA biją, że PO to, PO tamto, że Zachód to lewactwo, więc nie trzeba się go w niczym słuchać.
Profesor Bartoszewski nazwał dyplomatów pisowskich dyplomatołkami. Trafił w sedno, bo oni są w polityce wszelakiej jak słoń w składzie porcelany. Nieporadni, niezgrabni, zagubieni, zdziwieni i obrażeni na cały świat.
Ja bym mógł napisać parę stron o samym aspekcie religijnej, chrześcijańskiej obłudy, jako jednym z filarów moralnej i światopoglądowej strony tej formacji i pokrewnych środowisk.
Złośliwości, gniew, zakłamanie, pycha, deptanie przykazań, kolesiostwo i interesować na poziomie każdego jednego członka partii, z pominięciem jakiegokolwiek wstydu, przyzwoitości i starania się zachowania pozorów pracy dla dobra swojego kraju. Niejasne układy z równie zakłamanymi hierarchami struktur kościelnych, którzy plują jadem i podburzają ludzi i starają się ich skłócić, czasem używając tylko łagodniejszego języka. Nigdy nie wyciągają ręki do wszystkich, zabierają głos tylko wtedy kiedy im to pasuje/ pasuje partii która im daje więcej pieniędzy.
Ktoś tu ostatnio wspomniał o Lisie. Też nie jestem jakimś mega fanem, ale od czasu do czasu można go posłuchać jak nie gada tlyko o polityce.
W każdym razie jakiś czas temu zamieścił dobrego Tweeta, jak konflikt był świeży i gorący- 'gdzie jest teraz kościół?''.
No właśnie- nie ma. Pieniądze mają zapewnione, posłuch u motłochu też. Ani starań o wizerunek neutralnej siły działającej w imieniu dobra Polski, ani tym bardziej realnej pracy się nie spodziewam.
Walczyli o wolność z Narodem? Jak się depcze Konstytucje to gdzie są? Miliony poszły, wpływy zabezpieczone na kadencję, więc nie trzeba odchodzić od stołu.
Od prezydenta po pierwszego lepszego ciecia przy hałdzie żwiru- w tym środowisku kto miał kręgosłup i zasady to odszedł albo został wywalony, a na pewno w jakiejś formie skrytykował tą centrową, populistyczną partię która nie ma niczego wspólnego z jednaniem społeczeństwa.
Dlatego mój kolega ciągle powtarza, że pisowcy to ludzie bez godności i honoru, zakłamani niebywale. Wielu z nich ma mentalność trolli, wystarczy poczytać wpisy naszych miejscowych pisowskich trolli by zobaczyć uderzające podobieństwo przekazu.
Oni w zasadzie nie wykazują żadnych spójnych zasad etycznych. Kłamią, ale innych nazywają kłamcami. Tworzą konflikty i posługują się językiem nienawiści, ale to innym zarzucają tego rodzaju postawy i działania. Niszczą fundamenty państwa prawa, parali się już preparowaniem kwitów na swoich przeciwników politycznych, ale to oni mienią się prawymi i sprawiedliwymi. Nazywają ludzi komuchami, przyciągając do swoich szeregów komunistycznych sędziów, prokuratorów, aparatczyków. Plują na wartości chrześcijańskie, ale sami określają się mianem obrońców chrześcijaństwa. Nie mają pojęcia o polskiej kulturze, tradycji i historii, ale uważają się za jedynych prawdziwych Polaków. Dopuszczają się przestępstw stanu, osłabiają pozycję Polski, odpychają od nas sojuszników, ale to innych nazywają genetycznymi zdrajcami.
Kwintesencją tego zakłamania było wystąpienie w Sejmie prokuratora Piotrowskiego, który oznajmił z mównicy, że nowelizacja ustawy o TK ma na celu usprawnienie działania tego organu.
Jeden z GOL-wych miłośników PiS-u to gość o poglądach w wielu kwestiach zbieżnych z ideologią głoszoną przez NSDAP. Inni dwaj to trolle, które zostały wyproszone przez administrację GOL-a, ale nie posiadając zdolności honorowej założyły kolejne konta by dalej trollować. Kolejny to gość, który już się całkiem zaciął w obrębie kilku powtarzanych zwrotów. Jeszcze inny jest zwolennikiem wyjścia Polski z UE i nawet się specjalnie nie kryje z tym, że życzy unii rozpadu.
Jak określić pisowskie towarzystwo? Ja cały czas pytam czy oni widzą jakiekolwiek granice swojego postępowania? Jak daleko ludzie bez kręgosłupa moralnego mogą się posunąć w ramach zwalczania swoich przeciwników politycznych?
Ok, jestem fanbojem Petru. Ale jestem też fanbojem Korwina i Gwiazdowskiego. A najbardziej jestem fanbojem Leszka Balcerowicza, bo to był chyba jedyny liberalny polityk przy władzy. Myślę, że mógłbym być nawet fanbojem Kaczyńskiego, który zamiast wprowadzać nowe podatki, likwidowałby istniejące. Gdyby zamiast premiować rodziny patologiczne bezrefleksyjnie płodzące dzieci, rzucił coś na zachętę ludziom, którzy urabiają się po 16 godzin dziennie - np. ulgi. Bo nawet pomimo tych ulg, to w zdecydowanej mierze za pieniądze tych drugich budowane są drogi, utrzymywane szpitale, szkoły, policja czy armia.
Także tak, jestem fanbojem każdego liberalnego polityka, a jak jeszcze perspektywa jego rządów nie wiąże się z wizją płonącej Polski (tu traci Korwin), to zyskuje dodatkowe punkty.
KOD-u nie popieram, bo maszerująca w nim Nowacka, Hartman czy nieKOD-owi, ale stojący pod KPRM Razem sa mi równie dalecy co Krystyna Pawłowicz. KOD jest skrajnie anty i za mało merytoryczny.
Wolałbym silną Nowoczesną z 30% poparcia, która by tym debilom przy urnach tłumaczyła, że nie da się rozdawać pieniędzy bez konsekwencji.
PiS jest naturalnym wrogiem klasowym każdego, kto ma w życiu jakieś ambicje.
Wszystko zmierza ku temu, że 10.04 Jarosław przeprowadzi odprawę społeczności, która karmi się ideą męczeńskiej śmierci elity narodu, zdradzonej o świcie. Polaryzacja społeczeństwa jakiej niewątpliwie autorem jest prezes i jego poddani, wybuchnie nam wszystkim prosto w twarz, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Z perspektywy czasu widać, że "najlepsze" co spotkało PiS, to właśnie Smoleńsk. Smutną konstatacją jest, że ta determinacja jaką prezentują ludzie którzy trzymają dziś stery polityczne w kraju, ociera się na każdym kroku o obłęd i nie mówię, tu o woli zmiany tego co popsuła PO i PSL, ale o przekonaniu, że są siły którym zależało na śmierci setki osób, dzięki której mogli realizować jakieś diaboliczne cele. Z całym szacunkiem dla tragicznie zmarłych w Smoleńsku, ale jest szczytem megalomanii żyjących, żeby ubierać ten wypadek w spisek. Jeszcze smutniejszą konstatacją jest, że wszystko inne zdaje się zepchnięte na dalszy plan. Gospodarka, służba zdrowia, edukacja. Kupieni za swoje własne pieniądze wyborcy PiSu, 10.04 będą mieli okazję pokazać Polsce swoją determinację i poparcie dla dobrej zmiany. Liczę na to, że to co zobaczymy w tym czasie, w jakimś stopniu poruszy tę połowę społeczeństwa która nie poszła na wybory nie wierząc, że są w stanie cokolwiek zmienić. Przed nami jeszcze parę lat dobrej zmiany, niby nie takie rzeczy ten kraj przetrzymał, tyle że co innego wyciągać wnioski z historii a co innego być jej żywym świadkiem.
Dla rozładowania emocji, które tu się zgromadziły od samego rana:
http://polska.newsweek.pl/kogo-na-twitterze-obserwuje-prezydent-andrzej-duda-,artykuly,381826,1.html
W takich chwilach ogrooomnie żałuję, że nie mam konta ani na twitterze ani na facebooku... :(
(Emotkę <--- wstawiłem taką dla podkreślenia tego, co napisałem w pierwszym akapicie. Ale tak po prawdzie jest to cholernie żenujące. Teraz przynajmniej wiemy, czym się zajmuje prezydent Duda, gdy ma wolną chwilę od jeżdżenia na nartach i podpisywania tego, co mu poseł Kaczyński rozkaże)
Mozna odniesc wrazenie ze Duda gustuje w malolatach co dopiero przekroczyly wiek pozwalajacy na legalna inicjacje seksualna :)
A na powaznie: poatrzac na wpisy tych mlodych ludzi dochodze do wniosku ze Twitter poeinine byc dostepny tylko dla ludzi 20+, rejestreacja za okazaniem dowodu/paszportu.
Wystarczyłoby, żeby pełniący obowiązek Prezydenta RP Andrzej D. podpisał nominację trzech poprawnie wybranych sędziów. Wystarczyłoby, żeby inna pacynka prezesa PBS opublikowała ostatni wyrok TK.
I już. Dosłownie tylko tyle. Likwidujemy quasi Białoruś, którą zafundował nam prezes, przywracamy państwo prawa i wolną Polskę, KOD znika z ulic, bo przestaje być potrzebny, opozycja może się (zwyczajowo) "żreć" z rządem o program, o wizję Polski. Sądzę, że nawet ten wątek seryjny umarłby wtedy śmiercią naturalną ;-).
Czy byłoby normalnie? Zapewne nie, bo konfliktogenne, destruktywne środowisko PiS nie potrafi żyć bez "syndromu oblężonej twierdzy" i jasno wskazanego wroga, więc ten znalazłby się prędzej czy później ;).
Jednak czy nie byłoby miło kłócić, spierać się o ten pisowski, socjalistyczny program wyborczy? Czy nie lepiej byłoby równać z ziemią pisiorów za te ich pożal się Boże "reformy" (lada moment - nacjonalizacja ziemi rolników, bo tak "po imieniu" trzeba to nazywać) i zmiany, które chcą Polsce zafundować?
Zamiast tego PiS zrobił Nam wszystkim taki "blitzkrieg", że kłócimy się tutaj o absolutne podstawy państwa prawa :/ A skoro przyszło już mi żyć w takich "ciekawych czasach", skoro już jestem świadkiem historii (jak to trafnie ujął Kanon), skoro polaryzacja społeczeństwa jest dziś KOSMICZNA (to też "zasługa" PiS - ale tutaj zero zdziwienia: pisuary potrafią tylko niszczyć, więc wspólnotę narodową też rozpirzyli w drobny mak), to jasnym jest, że stanę dziś w szeregach tych, którzy nie chcą w Polsce rządów autorytarnych - choć z niektórymi całej RESZTY POGLĄDÓW nie dzielę, a są i tacy, którzy wywołują u mnie odruchy wymiotne (Hartman z tym swoim wojującym antyklerykalizmem). Dziś po prostu "tak trzeba", dziś "warto być przyzwoitym, choć to się nie opłaca" ( jak to swego czasu ujął śp. prof. Bartoszewski). Sondaże poparcia niech sobie nawet szybują jeszcze wyżej (smutne to swoją drogą), ja i tak tych nieudaczników i bandytów zawsze będę nazywał tak jak na to zasługują. Po imieniu :)
ps. Marsze, wiece "poparcia dla rządu" to norma w reżimach autorytarnych, dyktaturach, systemach komunistycznych, etc. To jest (mentalnie) wschodni wynalazek, w demokracjach zachodnich nieznany, a co za tym idzie - niepraktykowany :). Kaczyński mentalnie wciąż tkwi w PRLu, rzesza jego wyborców również, więc kto wie może powrócą hasła w stylu "literaci do pióra, studenci do nauki" ;-)? No, to takie małe post scriptum w ramach nazywania rzeczy po imieniu ;-)
Andrzej Duda obserwuje na Twitterze nastolatki o wdzięcznych nickach „Foczka”, „Pimpuś Sadełko” i „ruchadło leśne”.
lol!
Ale wiadomo że to nie Namiestnik Andrzej D.
Jarek mu założył hasło n BIOSie i pozwala na surfowanie tylko po podpisaniu jakiejś jego ustawy.
To pokazuje że nawet w tak trywialnej sferze jak obsługa mediów społecznościowych przez kogoś z PRu, w otoczeniu namiestnika jest (tak jak w całym rządzie) bylejakość i amatorszczyzna.
Samym swoim istnieniem ci ludzie umniejszają powagę piastowanych stanowisk, urzędów i wizerunek władzy jak i kraju.
Tak jak w 'pracy' jadą po nim wszyscy od promotora po szefostwo wszelakich organizacji i stowarzyszeń prawniczych, tak ciekaw jestem jak prywatnie w domu wygląda kooperacja z małżonką. Biedna kobieta już przed tym się najadła wystarczająco dużo wstydu.
Jj - przed namaszczeniem Dudy na prezydenta, ponoc w domu nie bylo za wesolo a Dudowa nawet gdzies zdradzila ze myslala o separacji.
Ile w tym prawdy a ile plotki to tak naprawde niewiadomo.
, tak ciekaw jestem jak prywatnie w domu wygląda kooperacja z małżonką.
^^ Jak do małżonki dotrze, że mąż obserwuje na twitterze "ruchadło leśne" to jakakolwiek "kooperacja z małżonką" może się na pewien krótszy lub dłuższy (stawiam na to drugie) okres czasu zakończyć ;-)
Swoją drogą "jaki jest koń każdy widzi" (w kampanii wyborczej suflerka podpowiadała mu, żeby pocałował żonę), ale gdzie są do cholery doradcy tej sieroty? Śpią?
lordpilot [53]
Marsze, wiece "poparcia dla rządu" to norma w reżimach autorytarnych, dyktaturach, systemach komunistycznych, etc.
Ciekawe czy PiS przywiezie więcej uczestników niż było tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=pwQTHsMSDF8 .
Wystarczyłoby, żeby pełniący obowiązek Prezydenta RP Andrzej D. podpisał nominację trzech poprawnie wybranych sędziów. Wystarczyłoby, żeby inna pacynka prezesa PBS opublikowała ostatni wyrok TK.
Może nie do końca by wystarczyło, ale to byłby dobry początek na drodze do przywrócenia jakiejś normalności.
KOD znika z ulic, bo przestaje być potrzebny
Tak. KOD to ludzie o bardzo różnych poglądach, którzy mogą się w wielu tematach sprzeczać ze sobą. Łączą ich jednak kwestie nadrzędne dotyczące reguł zupełnie fundamentalnych.
Gdyby PiS wrócił na drogę praworządności, szacunku do prawa, sądów i konstytucji, to KOD nie miałby racji bytu. Przyczyny jego powstania by ustały.
konfliktogenne, destruktywne środowisko PiS nie potrafi żyć bez "syndromu oblężonej twierdzy" i jasno wskazanego wroga, więc ten znalazłby się prędzej czy później
Niestety. Wrogiem było PO, więc wszyscy ludzie z tą formacją związani byli opluwani. Teraz jest KOD, który nie jest i nigdy nie będzie środowiskiem jednolitym. Wrogiem stała się też Nowoczesna, bo reprezentuje to czego PiS nienawidzi. A jeśli Europa i USA nadal będą domagać się przywrócenia w Polsce rządów prawa, to i one mogą znaleźć się na celowniku PiS-u.
Kaczyński mentalnie wciąż tkwi w PRLu, rzesza jego wyborców również
Myślę, że te kwestie kulturowe są tutaj kluczowe. Pisowcy prowadzą Polskę na Wschód, bo sami w niej mentalnie i kulturowo tkwią. Smutne, że skala tego zjawiska w Polsce jest aż tak duża.
Samym swoim istnieniem ci ludzie umniejszają powagę piastowanych stanowisk, urzędów i wizerunek władzy jak i kraju.
Tu nie chodzi tylko o bylejakość i amatorszczyznę. Jest też jakiś element ideologicznego zaczadzenia, kojarzący się z ustrojami totalitarnymi. Przecież prezydent Duda to dobrze wykształcony prawnik, któremu nagle ktoś przestawił wajchę w głowie. I cała ta wiedza zdobyta dzięki znakomitym profesorom prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego poszła w diabły. Jak to się stało?
Niezły rezerwat sie tu zrobił, a art. o twitterze, perełka.
"Teoretycznie inteligentni" nie znajdą tu miejsca.
to po kiego tu zagladasz? reka swierzbi?
wracaj do dziupli kod klepac, postaw sobie lustro i konwersuj z samym soba, przynajmniej bedziesz mial ten sam poziom ;)
Drackula [53.1]
dziwi natomist to ze istnieje duzo ludzi niezwiazanych bezposrednio z Pisem, ale goraco ich popierajacy
Bycie PiSiorem nie oznacza przynależności do tej partii - to stan umysłu.
Ahaswer [56]
A jeśli Europa i USA nadal będą domagać się przywrócenia w Polsce rządów prawa, to i one mogą znaleźć się na celowniku PiS-u.
Jak to "mogą"? Przecież już się znalazły. W przypadku UE to nie dziwi, ale w odniesieniu do USA to nowość niespotykana od czasu - a jakżeby inaczej - PRL.
W TVP Info powinny być tylko retransmisje miesiączek smoleńskich i 'Z kamerą wśród zwierząt', czyli transmisje z sejmu. Czego więcej można chcieć w kwestii informacji ze świata?
Ale chodzi o te, które http://polska.newsweek.pl/tvp-info-chciala-ocenzurowac-marsz-kod-dyrektor-przeprosil-,artykuly,381785,1.html podobno zostały przeproszone? [pytanie retoryczne] Nie może być!
Wprawdzie prawo jako takie, będzie miało niedługo "podwójne oblicze", ale to jest coś na co powinien zwrócić uwagę Ziobro ze spółką ;)
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/spor-o-tk-zawiadomienie-o-popelnieniu-przestepstwa-przez-szydlo,627467.html
Szybciutko rząd powinien wydać ustawę która zapobiegałyby takim incydentom quasi prawnym - rząd PiS nie może celem takich wstrętnych "zamachów" byle kogo..
Nie ma to jak schabowy z knedliczkami ..mniam:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/andrzej-duda-dziekuje-prezydentowi-czech-za-te-slowa/818z0s
Potem Duda powiedział co wiedział:
http://www.tvn24.pl/duda-na-konferencji-w-czechach,627518,s.html
..a wie tyle ile chce Kaczyński ;)
Trochę to monotematyczne ale zawsze ;)
Ciekawy tekst.
Dzisiaj twórczość jest deficytem, króluje odtwórcze naśladownictwo.
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/927099,polska-unia-europejska-demokracja-zachod-panstwowosc.html
..a ciekawy ;) Czyli że warto poczekać na jego twórcze rozwinięcie we wszystkich aspektach, nie tylko naukowych.
Co prawda, niektóre z tez artykułu mogą ulec "po drodze" ..hmm, pewnym znanym nam także z historii innych twórczych krajów, "odkształceniom" - lecz jeżeli będzie to polska "twórczość" z patentem, bezwzględnie otworzy przed nami "nowe horyzonty", co najmniej szokując świat ;) Jako że tematem naukowym (?) zajmuje się "Gazeta Prawna" - zaczynam się zastanawiać na ile to także jest twórcze, a na ile nie ;)
Co by z wyżyn nauki zajętej walką z małpowaniem światowych osiągnięć, na ziemię zejść:
http://wyborcza.pl/1,75478,19767105,zimny-powiew-z-usa.html
Zagranica właśnie kłody rzuca pod twórcze nogi Prezesa - efekty som. ;)
Może jak PiSiory odblokują TK, to zniosą wizy dla Polaków ? Przecież Obama mówił, że w części jest Polakiem ;)
Hmm - zadziwiasz mnie Kanon ;) A po co nam te wizy? Będziemy mieli własną Amerykę - n.p. pod Suwałkami, czy gdzieś gdzie jakieś oczerety się ostały. I miejscowych, skolonizowanych trochę Indian we właściwych obozach reedukacji. Będziemy im nieśli wolność i myśl narodową i właściwie wyznawaną wiarę..
Po co nam Kanon w ogóle zagranice.. no po co
Kiedy ogłaszano skład rządu najbardziej obawiałem się dwóch ministrów Waszczykowskiego i Macierewicza (tego drugiego bał się sam PiS, stąd wyborcze zapewnienia i machanie Gowinem).
Niestety wygląda na to, że miałem rację. Obaj panowie zaczęli bawić się w politykę międzynarodową. Waszczykowski po pierwszych wpadkach ogłosił, że on nie jest dyplomatą, tylko politykiem i tak się będzie zachowywał, czyli prowadzi politykę wewnętrzną kosztem polityki zagranicznej, a Macierewicz reaguje na bieżąco...
Właściwie nawet na początku minister Macierewicz zaskoczył mnie pozytywnie. Zerwał kontrakt na zakup Patriotów, których nie ma. Również, wcale nie wykończył od razu projektu zakupów śmigłowców. Choć nowa koncepcja pod hasłem kupujemy od wszystkich nie do końca wydaje mi się dobra.
Czy reforma w obrębie korpusu szeregowych jest dobra? Ciężko powiedzieć. Na pewno dla wszystkich tych ludzi pracujących na codzień w wojsku tak. Czy dla skuteczności polskiej armii też? Tego nie wiem.
Na minus mu poczytywałem zbyt pośpieszne działa w sprawie polsko-słowackiego centrum wywiadowczego, co skończyło się na szczęście tylko wymianą listów, udowodnieniem po raz kolejny, że rzecznicy prasowi mają w zwyczaju kłamać oraz komediową sceną przebijania ścianki.
Ponadto to co zaczął teraz odstawiać wraz z swoją podkomisją ekspertów z różnych dziedzin, którzy sami przyznawali się, że się na katastrofach lotniczych nie znają, to olbrzymi minus.
Polska ponoć stara się wywalczyć taką pozycję w UE by stać się ważnym kreatorem polityki wschodniej. Tymczasem dzięki ministrowi wychodzimy przed partnerami na rusofobów, o co od dawna oskarżał nas Putin. Osłabiamy tym swoją pozycję w ramach walki z NordStream, a na Ukrainie już raczej nie odzyskamy inicjatywy, którą i tak już straciliśmy nieco wcześniej, kiedy Putin sprytnie wmanewrował zachód w wariant Miński.
Teraz ponoć dla bezpieczeństwa chcieliśmy składy armii NATO (albo bazy USArmy, bo to obiecywała pewna senator w wyborach), kupić od amerykanów śmigłowce, a tymczasem nasz minister opowiada swoje teorie na temat historii demokracji czy testów broni elektromagnetycznej.
Od USA możemy spodziewać się jeszcze większego nacisku w sprawach TK, bo Obama jest w podobnej sytuacji jak PO. Wybrał sobie sędziego najwyższego, ale senat oczekuje, żeby wstrzymał się z wyborem do czasu następnych wyborów prezydenckich. Czy zaprzepaścimy sobie wszystkie szanse na zbudowanie silnego politycznego sojuszu, a pozostanie nam Orban, który w każdej chwili może zrobić piruet w polityce zagranicznej, jeśli tylko będzie to dla niego opłacalne?
"Czy zaprzepaścimy sobie wszystkie szanse na zbudowanie silnego politycznego sojuszu, a pozostanie nam Orban, który w każdej chwili może zrobić piruet w polityce zagranicznej, jeśli tylko będzie to dla niego opłacalne?"
Jeżeli nawet to co, Runnersan? Nie podoba Ci się? Wybijemy się nareszcie na "prawdziwą niepodległość" dla "prawdziwych kompatriotów" ;) A z tymi "sojuszami" i tak nie jesteś na bieżąco ;)
Do papryczki właśnie dokładamy (dzięki Dudzie) knedliczki, utrzymując szlachetny rys staropolskiej kuchni.
Zdaje się, że swojego czasu, pan Kukiz podkreślał rolę samorządów, owej rękojmi i wyrazu swobód obywatelskich ;)
Popatrzcie sami do czego to prowadzi:
NIK - naczelny kontroler gospodarności państwa jeszcze za komuny, właśnie odkrył wszystkie słabe strony tych instytucji:
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/7,136156,19768744,niegospodarnosc-nieefektywnosc-i-i-milionowe-wydatki-z-naruszaniem.html#
Czy nie lepiej wrócić do centralnie planowanej gospodarki?
Ach, żeby tylko Kaczyński na to się zgodził.. Warszawa z Centralami Gospodarki, byłaby dwa razy większym i piękniejszym miastem...taak.
Ech - pomarzyć zawsze można..
malymi kroczkami...
W przyszlej ustawie o przetargach, PiS chce umiescic zapis o tym aby spolki corki mogly byc delegowane do wykonania zlecenia pomijjac droge przetargowa.
W takim przypadku Burmistrz Pcimia zalozy spolke corke, wsadzi tam brata i beda sobie obaj kasiorke trzepali, a robote wykona i tak inny podwykonawca za pol ceny.
Niestety Flyby - mam kilku znajomych w regionie gdzie Kukiz był radnym i gdy dowiedzieli się ze biorę pod uwagę możliwość oddania na niego głosu aż się przestraszyli przedstawiając skutki jego działania li tylko lokalne ... co więcej - żadnej - nawet jednej - ze swoich obietnic nie spełnił - bardzo niskie jest mniemanie o tej osobie w regionie, w którym był radnym a taki pierd reprezentuje nasz naród obecnie - więc dlatego nie mam już w ogóle dobrego zdania o Polakach (poza tymi którzy zrobili TW3 ale jak widać nie byli to sami Polacy wiec dlatego pewnie się udalo -)
zasadniczo analizując historię naszego kraju mogę tylko stwierdzić, iż Polska jest skazana na niepowodzenie - głównie dzięki nam samym.
w ramach ciekawostki:
w odstepie kilku dni w angielskich gazetach "ludu" widzialem, 2 stronicowy artykul jadacy po Polakach zatytuowany Poles Cancer. niby przyczyna tego byl poradnik do Polakow jak starac sie o benefity aby jak najwiecej wyrwac ale moze powodow bylo wiecej.
Dla kontrastu widzialem w innej "ludowej" gazecie 2 stronicowy artykul reklamujacy Wegrow, ich kulture, zarlo, wina itp.
wnioski chcesz?
No to chociazby takie ze pomimo calej tej przepychanki Orbana z EU, Wegrzy nadal sa postrzegani na wyspach pozytywnie. A mnie sie ludzie w pracy pytaja czy w Polsce mamy zdrowych na umysle politykow, bo akurat bomby w tupolewie i inne wybuchajace parowki byly w gazetach dla ludu poruszane.
Tadam (właśnie się dowiedziałem i proszę nawet artykuł od razu udało się znaleźć)
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kolejne-zmiany-w-tvp-zwolniono-wydawczynie-izabele-leskiewicz-magdalene-siemiatkowska/eve65k
Akurat większego wrażenia to nie robi, ale tak się składa, że Serafin to dobra znajoma mojej żony.
Niestety w dzisiejszej TVP albo jesteś w 100% za, albo won.
I nie dotyczy to tylko ludzi z pierwszego planu.
To już gorsze, Kyahn - niż ciekawostka Drackuli.. Kiedy w TVP obowiązuje TKM, niestety, trzeba się pilnować o czym i jak mówi się z kolegami. TKM to piękne podłoże, na którym stare ale jare "podkładanie świń", zyskuje dodatkową siłę przebicia. Stare pokolenie o tym wie, młode dopiero uczy się TKM..
Nie no myślę że pogodynki czy operatorzy kamer mogą spać spokojnie...
A co do etatów- jesteśmy w XXI wieku, trzeba powiewu nowości, nowych spojrzeń i twarzy.
Myślę że Foczka czy Ruchadło Leśne wypełnią pustkę z powodzeniem.
ewentualnie dostana prpoozycje pracy w kancelarii prezydenta aby zajmowac sie mediami socjalnymi z ramienia przelozonego. Ostatnio to modne na rzadowych salonach :)
Pełen profesjonalizm. Oczekuję jeszcze komentarza Leśnego Ruchadełka na temat stanu trzeźwości p.o. prezydenta Dudy.
Dobra, wyjaśnię, bo widzę, że nie bawicie się za bardzo w Twitterkę.
Konta urzędowe, tak jak konto kancelarii prezydenta są przechodnie - w maju 2013 było to konto Bronisława Komorowskiego.
MM atakował BK za jakiegoś grilla, ale po latach te dialogi wyglądają o wiele zabawniej.
Jak nasz niezłomny i niezależny (p)rezydent wymyśli ustawę to klękajcie narody.
.:Jj:. -->
a kto to jest "Ruchadło Leśne"? Fenomenalna ksywka, boję się, że straci na wartości gdy odkryje o kim mowa ... -)
dzięki Irek za link - eh to jakiś kolo w ogóle jest... dobra - miałem zupełnie inna fantazję ...
Sam fakt, że Kaczyński spotyka się z byle ambasadorem jest dość ciekawy.
http://polska.newsweek.pl/amerykanie-chca-odblokowania-trybunalu-konstytucyjnego,artykuly,381861,1.html
To co po rolnikach przyjdzie czas na Polonię? A jeszcze jakby tak bazy NATO powstały na Litwie czy Estonii.
Boki bym zrywał, aczkolwiek to jest śpiew przyszłości i to wcale nie taki pewny.
Może w końcu Jackowo przejrzy na oczy, że z PiSu tacy republikanie jak z koziej dupy trąba i przestanie sabotować "stary kraj" w każdych wyborach.
zasadniczo analizując historię naszego kraju mogę tylko stwierdzić, iż Polska jest skazana na niepowodzenie - głównie dzięki nam samym.
Ale analizując historię ostatnich 27 lat mogę powiedzieć, że coś się nam jednak udaje, czasami. Biorąc pod uwagę uwarunkowania i zaszłości słuszne jest stwierdzenie, że był to najlepszy okres w historii Polski i że III RP, mimo swoich licznych wad, to była najlepsza Polska jaka kiedykolwiek istniała.
Kiedyś tutaj napisałem: obyśmy, krytykując III RP, kiedyś za nią nie zatęsknili.
to była najlepsza Polska jaka kiedykolwiek istniała
Bo nie istniała żadna inna. Btw. Ty zdaje się sporo z tych świetnych lat dla naszego kraju, spędziłeś poza jego granicami...? Liczne wady ? To brzmi nawet słodko. Przez jedną z licznych wad, która ciągnie się od trzech dekad, zmarł pod koniec ubiegłego roku, brat mojej przyjaciółki, okazało się że glejak nie chciał czekać trzy miesiące na zbadanie próbki. Tak słuszne jest stwierdzenie....
Z cyklu "Znajdź 10 różnic":
https://www.youtube.com/watch?v=nQc9o_MmIE8
https://www.youtube.com/watch?v=9qogHO8d8PI
Tak się zastanawiam. Gdyby przyszło wybrać głosami uczestników tego wątku, rząd i prezydenta, biorąc pod uwagę wszystkich poruszających się po scenie politycznej ale nie tylko, bez względu na przynależność, przeszłość i preferencje muzyczne. Kto zostałby prezydentem marzeń i jak wyglądałby rząd spełniający twarde wymagania zgromadzonych tu dyskutantów ?
Powiadają Kanon że "tak krawiec (wyborca) kraje, jak mu materiału staje" ;) Tyle że do "szycia garnituru" (wybory) dalej niż bliżej ;)
Dopiero okres wyborów pozwala krawcowi na przymiarki - widzi oferowany mu materiał, czuje potrzebę własną na krojenie, sam może stanąć przed lustrem i dumać, w czym mu będzie "do twarzy"
Wcześniej, to może myśleć nad garniturem do trumny ;)
..to pozwolę sobie jeszcze uzupełnić, dla rozrywki - Niestety z krawcami (wyborcami) też różnie bywa. Jeszcze za komuny, miałem dwie panny po Technikum Krawieckim i zapragnąłem spodni. Spodni z zielonego cajgu, w czarne paski. Spodnie zostały uszyte, z dodatkiem serca i zaraz po ubraniu, pękły w kroku ;(
Nie pomagały poprawki, nie nadawały się do użytku i już ;(
Dla mnie nazwisko jest nieistotne. Dla mnie ważne są poglądy (nie mylić z programem).
spoiler start
I... cholera... PiS nie przystaje do żadnych moich poglądów. To już nawet - choć nigdy bym na niego nie zagłosował - Korwin jest im bliższy.
spoiler stop
Flyby to taka zabawa, nie musisz tak naprawdę wybierać. Z pewnością cenisz kogoś na politycznej witrynie, mniej lub bardziej ? Nie krępuj się. Zmęczyła mnie ta Twoja krawiecka metafora. Jeśli o to Ci chodziło, pełen sukces.
spoiler start
I czemu technikum krawieckie, z wielkiej litery ?
spoiler stop
Wiem że zabawa, Kanon - dlatego napisałem Technikum Krawieckie z dużej litery ;)
No dobra - o ile pamiętam, tak dawniej się pisało ;)
Z politykami których cenię, jest jeszcze gorzej ;) Dopiero bym Cię zamęczył ;) Może wystarczy jak napiszę że najbardziej cenię tych, co potrafią wokół siebie zebrać jak największy zespół ludzi świadomych - ogarniających mechanizmy współczesnej gospodarki i polityki, z naciskiem na to pierwsze ;)
Populistów i ideowców, nie cierpię - niejako z góry nie zasługują na mój głos wyborczy, który przecież jest zarazem jakąś oceną i zaufaniem - niezależnie od ich tytułów, stanowisk czy t.zw. charyzmy ;)
Czyli że nazwisk nie będzie a historyjka o krawcu to wyjaśnia..
Jak to kto, prezydentem byłby Radek Sikorski, a premierem Leszek Balcerowicz w swojej wielkiej misji czynienia III RP wspaniałym, wolnym państwem.
Ulalala, w UE nadal nie wierzą w zapewnienia PIS.
W sumie to sam nie wiem czy to dobrze czy niedobrze dla kraju, tzn wiem, ale mam mieszane uczucia i nie powiem :)
http://www.tvn24.pl/janusz-wojciechowski-z-negatywna-rekomendacja-do-eto,627598,s.html
Może jestem odosobnionym przypadkiem, ale obserwuję od pewnego czasu niezłą psychozę. Jak Dudzie pękła opona, to słyszałem chyba z 50 razy, że to na pewno Ruskie i że trzeba rozpocząć śledztwo. Nie z telewizji (której nie oglądam) a od ludzi, ludzi na poziomie, których do tej pory nawet szanowałem, kilku nawet podziwiałem :/
Znam tłumaczy, pracowników naukowych, nawet profesorów, którzy wstawiają takie rzeczy na społecznościówki, że aż mi się robi przykro (ostatnio znajomy wykładowca na UW dzielił się swoją wizją "strzelania do kaczek"), facet który pośrednio sprawił, że jestem tu gdzie jestem w życiu chodzi na jakieś zebrania, gdzie ludzie recytują wierszyki o Kaczyńskim (swoją drogą 90% forumowiczów kojarzy gościa z nazwiska), przypadkiem na spacerze trafiłem na marsz KODu i gdyby nie nalepki to dałbym sobie obie ręce uciąć, że to moherowe bojówki o których kilka lat temu było tak głośno... :P
Sorry za narzekanie, nie jestem za PiSem, nie jestem za PO, ogólnie polityką od kilku lat interesuję się coraz mniej, bo w gruncie rzeczy nie ma czym, ale proszę postarajcie się nie wpisać w powyższy schemat, bo granica pomiędzy konstruktywną krytyką a zwyczajnym byciem nachalnym debilem jest bardzo łatwa do przekroczenia.
BTW widziałem wyżej komentarze, że PiS to pierwsza władza w Polsce, która doczekała się na GOLu wątku seryjnego. To w sumie trochę potwierdza moje spostrzeżenia, spróbowalibyście taki wątek założyć jeszcze rok, albo nie daj Bóg, kadencję temu :)
Do wylewania żalu skłoniła mnie propaganda, która zalewa Europę, odebrałem dziś telefon od kumpla z Włoch, który zaoferował mi "w razie czego" start w nowe życie w jego wspaniałym kraju, bo on słyszy zewsząd, że w Polsce się żyć nie da. W podobnym tonie nawijała mi rodzina w UK i przyjaciele z Hiszpanii. Heh... :)
Przecież tak naprawdę b212, choć napisałeś dużo, to nie napisałeś o co Ci chodzi ;)
"ogólnie polityką od kilku lat interesuję się coraz mniej" ;)
Czy w związku z tym masz żal że nagle polityka zainteresowała się Tobą? Tak jest zawsze. To polityka, choć nie chcesz jej dostrzegać, funduje Ci takie a nie inne warunki życia. Wiedzą o tym Twoi znajomi z zagranicy, a Ty nie wiesz? Dobrych masz tych znajomych, czy przyjaciół i ciut bardziej świadomych od Ciebie - ciesz się z tego.