Są gorsze przypadłości niż kradzież np. odbieranie społeczeństwu wolności, wprowadzanie cenzury, judzenie, fałszowanie dokumentów, dawanie fałszywego świadectwa.
judzenie , dawanie falszywego swiadectwa.
Powiedz piles? Bierzesz cos ? hahahaha
Po pierwsze PiS też kradnie i to jak na zaledwie 100 kilka dni znacznie więcej niż PO.
synku na przetragach sie za PO kradlo taka kase przy ktorej 45 tys jakiejs pawlowicz to drobne dla zebraka pod kosciolem.
Naprawde jak nie wiesz o czym mowisz nie pisz.
Jak dobrze, że Ty wiesz o czym piszesz:)
Jak widać po zmianie władzy troszkę zmysły Ci się przytarły. Wzrok nie ten już i słuch słabszy. Jesteś jak te małpki. Samo zatykanie oczu i uszu nie sprawi, że nie ma całego tego syfu, który zgotował nam prezes.
BTW, często powtarzałeś, że teraz w końcu rząd chce coś dla Ciebie zrobić. I jak jest z tym? Dostałeś już coś, masz więcej pieniędzy w portfelu?
Jakoś od 4 miesięcy rządzi PiS i żadnego członka PO jeszcze o nic nie oskarżono (nie liczę zdrady Tuska).
A ty myslisz ze zbieranie kwitow, robienie lewizny, szukanie szemranych swiadkow to mozna tak z dnia na dzien zalatwic?
Nic sie nie boj, po nitce do klebka, narazie skupili sie na bolku, przyjdzie i pora na innych z pelo. Zbysio miernota juz szykuje grunt pod przyszle akcje :)
Spokojnie. Na razie do wyborów daleko. Kwity się pozbiera, przygotuje się grunt pod oskarżenia i - oczywiście zupełnie przypadkiem! - sypną się aresztowania i konferencje prasowe tuż przed wyborami. Część przed samorządowymi, część przed parlamentarnymi ...
Hell, no oczywiscie, PiS nawet sypie kasa z worka dla sluzb co by grzecznie polecenia prezia i przydupasow wykonywali kiedy przyjdzie pora
PRL bis - sluzby znow w lasce u wladzy, oni nie zarabiaja, oni dostaja.
Jak szlo to powiedzonka Lenina: kiedy policjant dostaje wiecej niz nauczyciel to mamy panstwo policyjne?
Belert czyli miałem rację
synku na przetragach sie za PO kradlo taka kase przy ktorej 45 tys jakiejs pawlowicz to drobne dla zebraka pod kosciolem.
Naprawde jak nie wiesz o czym mowisz nie pisz.
Pis może teraz kraść, może ładować swoich ludzi na stanowiska nawet bez wiedzy do ich sprawowania, może nie spełniać obietnic wyborczych... bo PO to kiedyś robiło i to na większą według Ciebie skale tak? To GDZIE JEST TA DOBRA ZMIANA?:(
Przyszedłem dziś do państwa, żeby ogłosić najlepszą aktorkę drugiego sortu - Stuhr w formie.
Przepraszam, miało być poważnie, a państwo mają tu polew.
Warto skupić się na tym wydarzeniu:
http://polska.newsweek.pl/trybunal-konstytucyjny-pis-nowela-pis-ws-tk-rozprawa-tk-,artykuly,381371,1.html
Jeżeli rząd PiS będzie jawnie sabotował orzeczenia Trybunału, spełnią się moje obawy z postu [91,1]
"Sprawiedliwość" pod kontrolą ministra PiS i pisowskich "ławników" - sędziowie będą musieli się spieszyć z wymierzaniem takiej "sprawiedliwości" - pod groźbą finansowych kar.
Czy to komunistyczna szajba czy faszystowska? Wybierać, gdzie najbliżej pomysłom Ziobry i spółki..
Muszę przyznać, ze trzeba mieć nie lada tupet aby komentować poczynania TK w sytuacji kiedy przed tym samym TK wyszło się na kompletnego idiotę. Poseł Ast wypalił już dziś, że wyrok TK będzie nieważny:)
BTW, wszyscy zwolennicy "dobrej zmiany" powinni na baczność dziś słuchać tego co się mówi na rozprawie. Może w końcu dotarłoby do nich czym jest państwo prawa, trójpodział władzy, konstytucja, jej nadrzędna rola wobec wszystkich innych ustaw. Może...
Dla większości zwolenników PIS coś takiego jak TK nie powinno w ogóle istnieć.
Jak to może być, żeby ktoś stał nad partią, którą wybrała większość i mówiła czy jakaś ustawa jest zgodna czy nie jest zgodna. Tylko przeszkadzają i nie pozwalają przeprowadzać dobrej zmiany, won z nimi.
Trójpodział władzy? Dobry żart.
http://www.tvn24.pl/nowelizacja-ustawy-o-tk-autorstwa-pis-w-trybunale,625525,s.html
Słuszna decyzja Trybunału. Jeżeli PiS zamierza łamać Konstytucję, niech robi to "prawem Kaduka" czyli silniejszego..
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/piszaopolsce-druga-runda-walki-z-tk,625570.html
Poziom wypowiedzi przedstawicieli SN, NRA, OIRP, RPO itd. na dzisiejszej rozprawie to są wyżyny, które są absolutnie poza zasięgiem tzw. "prawników" pisu. Tak pod względem formy jak i przede wszystkim merytorycznym. To są inne światy.
Myślę, że dziś konflikt naszej cudownej władzy ze wszystkimi wchodzi na następny level.
Nie ma raczej wątpliwości jaki będzie jutro wyrok TK. Już wiemy, że władza ma zamiar go kompletnie olać. Lada moment Komisja Wenecka potwierdzi znów to co wiemy i pewnie będzie to bardzo zbieżne z tym co powie TK. Pis i to oleje co oznacza już otwarty konflikt z Radą Europy.
W sumie to dobrze. Pis nie jest w stanie tego wygrać. Nie ma żadnych argumentów. Mam nadzieję, że Europa, a może i USA podejmą bardzo konkretne kroki. Nawet niech to będzie zakulisowo. Jeśli natomiast oficjalnie zaczną się przebijać jakieś info o ewentualnych karach, sankcjach itd. to wtedy na ulicach pojawi się znacznie więcej ludzi niż ostatnio.
A co to jest to państwo prawa? Jakieś państwo dla prawników? III Rzesza też była państwem prawa, niemal wszystkie działania były prawnie usankcjonowane.
Dokładnie tak i nasz mały Hitlerek chce zawłaszczyć każdą instytucją kontrolną, żeby jego działania były "prawnie usankcjonowane".
Zgadza się. Olali konstytucję i lewackie prawa człowieka, zrobili ustawy bo przecież mieli poparcie suwerena, a potem już z górki, bo nie miał kto ich zatrzymać...
http://www.tvn24.pl/prezydent-andrzej-duda-o-komisji-weneckiej,625692,s.html
Uważnie posłuchajcie tego "prezydenta wszystkich Polaków", jak tworzy udany duet z Kaczyńskim. PiS zmierza szybkimi krokami do dyktatury, dzieląc naród i niszcząc demokrację..
"Pycha kroczy przed upadkiem". Z P.O prezydenta Dudy wychodzi mały, zawistny człowiek.
Nie wiedziałem że utrata rozumu jest tak mocno związana z utratą włosów.
Totalnie im odpierdziela, naprawdę jestem pełen podziwu jak bezmyślna jest obecna władza, sami kopią sobie dół. Przy pierwszej próbie odebrano im łopatą. Tylko taka różnica.
A co to jest to państwo prawa?
Taki twór o którym PiS i jego zwolennicy nie mają bladego pojęcia.
Jj -> Nic im nie będzie. Widziałeś przecież, że stworzyli podkładkę dla Ziobry żeby w razie czego nie mógł go później nikt sądzić.
Pewnie wielu w kraju taka wojenka ze wszystkimi się podoba.
Nikt nam nie będzie mówić co mamy robić! A już na pewno nie ta zła staczająca się Europa z Angelą na czele!
Nawet nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak Radio Nadzieja.
Prezes w formie, lecimy dalej.
http://www.tvn24.pl/kaczynski-kod-niesie-emocje-jak-po-katastrofie-smolenskiej,625744,s.html
Kiedy porówna się gadkę Kaczyńskiego i Dudy - od razu słychać że obaj są po "nocnych konsultacjach" ;)
Nie tylko KOD jest "antypolski" ale wszyscy którzy nie będą się zgadzać z polityką PiS - łącznie z opozycją.
Na razie, wedle Prezesa, niech opozycja pogdaka sobie w Sejmie, będzie "tolerowana" ;)
Według pisowców antypolskie jest praktycznie wszystko dookoła. Antypolska jest opozycja, antypolskie są organizacje pozarządowe, antypolskie są polskie elity, antypolski jest Trybunał Konstytucyjny i cały szereg niezależnych - póki co - instytucji, antypolska jest Unia Europejska, antypolskie są Stany Zjednoczone, antypolskie są wszystkie międzynarodowe organizacje zajmujące się obroną praw człowieka i demokracji, antypolska jest Rada Europy, antypolskie jest OBWE, antypolskie są agencje ratingowe itd.
Aż się boję pomyśleć jakie podmioty mogłyby być, według pisowców, propolskie.
Ahaswer : ale marihuqane lecznicza nie wprowadzilo swiatle pelo a zaprzancy z pisu .
I to jest smieszne :)
czesc opozycji jest antypolska - oni sa swojscy ze tak powiem , w sumie toim obojetne gdzie mieszkaja i jakim jezykiem gadaja byleby kase dostawac za g... robienie :)
polskie elyty - OMG jaka zenada , tak sa antypolskie sloma z butow wychodzi utuczone na panstwowych odtacjach , w sumie im tez obojetne gdzie meiszkaja i jak mowia byleby panstwo ladowalo w nie kase i bedzie gites.
TK to po prostu zal.pl rozpolitykowany ni ekryjacy nawet ze zamierza paralizowac dzialania jakiekolwiek nawet rzadu , wybrany przesz skromna Pelo z swoich ...tu pomine milczenie jak sie to nazywa.
Inne szum,nie niezlaezne organizeacje sa o tyle antypolskie ze reprezentuja swoje interesy a nie nasze.
Przyzwyczailiscie sie do tego ze polski rzad reprezentoweal interesy : niemiec , USA , UE , OBWE , ONZ i kogo tam popadlo natomiast nie reprezentowal interesow polskich.Tzn bral jak cos spadlo ze stolu to lapali i krzyczeli ze Polska to p[otega.
Dobranoc nie mam juz czasu pisac .
"Przyzwyczailiscie sie do tego ze polski rzad reprezentoweal interesy : niemiec , USA , UE , OBWE , ONZ i kogo tam popadlo natomiast nie reprezentowal interesow polskich.Tzn bral jak cos spadlo ze stolu to lapali i krzyczeli ze Polska to p[otega."
Teraz ja się, Belercie, "zerzygam" po takiej dobranocce ..fuj
"TK to po prostu zal.pl rozpolitykowany.."
Ty się po prostu poducz trochę o systemie politycznym państwa w jakim żyjesz.. Niewiele o nim wiedziałeś i jak widzę, zaczynasz teraz uważać swoją niewiedzę za cnotę.. Błąd.
Ciekawe, na ile sprawdzi się podsumowanie tego pana - jest trafne ->
http://wyborcza.pl/1,75968,19731906,pis-w-potrzasku-weneckim.html#
Przyzwyczailiscie sie do tego ze polski rzad reprezentoweal interesy : niemiec , USA , UE , OBWE , ONZ i kogo tam popadlo natomiast nie reprezentowal interesow polskich.Tzn bral jak cos spadlo ze stolu to lapali i krzyczeli ze Polska to p[otega.
Co za bełkot.
Zabrakło elementu izraelskiego tylko i była by notka kopiuj-wklej z narodowego fanpage'u.
ONI SILNI!!
POLSKA SILNA!!
POLSKA WSTANIE Z KOLAN!!
Jakież to owoce wywalczył obecny rząd dla kraju? Wymienisz jakieś? Unijne środki, choć symboliczne ale jednak, stanowiska w EU przy nich wydają się śmieszne?
Te miernoty nie potrafią nawet przesunąć swojego wraku-relikwiarza 10m w stronę granicy z Polską. Gospodarka kraju za parę lat to będzie jedna wielka tykająca bomba.
Niesamowite że można być tak ograniczonym, w imię właśnie niczego. Kraj stoi nie tyle w miejscu, co się cofa.
Towarzysz Namiestnik Duda już niedługo będzie nawoływał do publicznych linczów elementu gorszego sortu.
Podobny poziom wtórnej głupoty co u premier, co się boi 'łamać Konstytucję', a nie miała z tym problemu jak jakaś pinda z jej otoczenia nie wykonywała jego wyroków według swojego widzimisię.
TK to po prostu zal.pl rozpolitykowany
jakikolwiek argument poza 'kolesie z peło'. Kto miał ich mianować za rządu Platformy? Partia Piwoszy? Konstytucję też napisali.
Jedna wielka karuzela stołkowa w kraju, a Ty pieprzysz farmazony o jakimś interesie ONZ. Żyj w swoim świecie.
Piękny jest widok plującego się prezesa i jego pachołków. Te wszystkie ostatnie wywiady czy występy pokazują jak są wkurzeni i bezradni w gruncie rzeczy. Z każdej strony mają pod górkę, a będą mieli niedługo jeszcze gorzej. Andersowa ledwo wygrała wybory uzupełniające. Kilka innych pis przegrał już. "Dobra zmiana" idzie im jak po grudzie. Na pewno nie tak dyktatorek sobie to wszystko wyobrażał.
Pisowcy są bezradni, bo to są ogólnie ludzie niekompetentni. Ale mogą być groźni, jeśli stwierdzą, że istnieje ryzyko przegrania wyborów. Będą się obawiać oddania władzy, bo wielu z nich w przyszłości może usłyszeć zarzuty prokuratorskie, wisi też nad niektórymi pisowcami widmo Trybunału Stanu. Im bardziej teraz Polsce zaszkodzą, tym trudniej będzie im się z tej drogi cofnąć.
I tu tkwi niebezpieczeństwo, bo szaleństwo pisowskie chyba nie ma granic. Moim zdaniem jeśli się tym ludziom, o takiej mentalności, pozwoli zawłaszczyć kraj, wszystkie struktury państwowe, w tym resorty siłowe, to odpadną od nich resztki pozorów i ostatecznie poluzują się u nich wszelkie hamulce etyczne i moralne. Tworząc atmosferę konfliktu z partnerami zachodnimi, ze światem zachodnim (wraz z jego zasadami, wartościami i standardami) pisowcy w pewnym momencie cały Zachód mogą dołączyć do listy swoich wrogów. Na zewnątrz będą generować przekaz, że bronią tylko polskich interesów i stoją na straży suwerenności.
W obliczu zagrożenia wyborczą porażką uruchomią służby w celu pogrążania swoich oponentów. Mając w garści prokuraturę będą mogli dowolnie formułować zarzuty i stosownie do tego fabrykować dowody. Mając za sobą całą machinę państwową, zastępując demokrację reżimem autorytarnym, być może częściowo wzorowanym na reżimie putinowskim, po dobroci władzy nie oddadzą. Za dużo będą mieli do stracenia. Dziesiątki tysięcy pisowców ulokowanych w urzędach, instytucjach i spółkach państwowych nie da się tak łatwo oderwać od koryta.
Reperkusje międzynarodowe będą nieprzewidywalne, ale na pewno UE dodatkowo zostanie osłabiona.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wiele złego wyrządziliście swojemu krajowi głosując w drugiej turze na Andrzeja Dudę. Konsekwencje tego będą naprawdę długofalowe i wielopłaszczyznowe.
"Beata Sz., była premier" , "Zbigniew Z. były Minister Sprawiedliwości", "Andrzej D. były prezydent", etc. - takie będą nagłówki gazet za kilka lat w wolnej Polsce kiedy wyżej wymienione "towarzycho" stanie przed Trybunałem Stanu.
Mam nadzieję, że wówczas nikomu ręka nie zadrży, ci ludzie muszą ponieść odpowiedzialność przed wymiarem sprawiedliwości. Bo nie ma co się szczypać, PO miała już okazję rozliczyć pierwszą IV RP (słynne "dorżnięcie watahy"), a całkiem niedawno postawić Ziobrę przed Trybunałem Stanu - słów brak jak bardzo spieprzyli :/ Owszem może zadecydowały jakieś względy humanitarne, "dobre serce", czy stara zasada "My nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych" albo jakaś kolejna "gruba linia"... Nie wiem - efekt jest jednak taki, że nie leczona choroba skończyła się epidemią. Ci ludzie, psujący dziś prawo, popełniający przestępstwa urzędnicze (nazywam rzecz po imieniu) są dziś NIESTETY bezkarni :(
ps. Ze dwa miesiące temu, jeszcze przed wczorajszymi kompromitującymi wypowiedziami pani premier i Maliniaka czytałem ciekawy felieton prawnika, że bardzo wiele zależy teraz od sędziów - zakładał on bardzo optymistycznie, że przeważająca większość okaże się ludźmi przyzwoitymi. Konkluzja była taka - nieważne czy Kempowa odpali drukarkę czy nie, to sędziowie I TAK będą stosować się do tego co orzeknie Trybunał Konstytucyjny, mając w głębokim poważaniu "prawo", które na kolanie napisze obecny pożal się Boże rząd ;-)
Polecam posłuchać dzisiejszego kontrwywiadu.
Ich tłumaczenia dotyczące orzekania przez TK są tak nielogiczne, aż żal słuchać.
http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/kontrwywiad/news-rzecznik-rzadu-rafal-bochenek-w-kontrwywiadzie-rmf-fm-posluc,nId,2159334
Niestety, ale doświadczenia bolszewizmu i nazizmu pokazały, że ludzi da się łatwo łamać i na każdego można znaleźć jakieś kwity albo paragrafy. Ludzie są tylko ludźmi - omylni, błądzący, pełni rozmaitych wad i słabości. W ustrojach totalitarnych kładziono duży nacisk na wykorzystywanie wiedzy o słabych punktach danej jednostki. Odwoływano się też do najniższych instynktów i emocji. I większość dało się w ten sposób trzymać za mordę. I powoli poddawać praniu mózgu, indoktrynacji, inżynierii społecznej.
Zawsze znajdowano armię dyspozycyjnych i w większości przypadków podporządkowywano sobie pozostałych. Ze wszystkich warstw społecznych rekrutowano oportunistów czy karierowiczów. Każdy człowiek czegoś chce, co władza może mu dać, o ile będzie wiernie jej służył, tym bardziej, że w przypadku odmowy współpracy władza może mu też zabrać to co już ma.
Nie inaczej może być z sędziami. Najbardziej niepokornych się odsunie, pozostałych się złamie. Istotnym aspektem jest też kwestia obniżania standardów. To jest kwestia natury kulturowej i odkręcanie tego co naszemu krajowi wyrządzi PiS potrwa długo, tak jak pokolenia muszą przeminąć nim mentalne pozostałości PRL-u wygasną.
Kultura pisowska jest anachroniczna. Zdawałoby się, że w XXI wieku nie ma racji bytu. Sęk w tym, że w czasach kryzysów, niepokojów, stare demony lubią się budzić. I mamy taką swoistą powtórkę z rozrywki, zwykle w wersji soft.
Nie przewiduję, że pisowcy wyprowadzą czołgi na ulice, ale w obecnych uwarunkowaniach międzynarodowych i tak mogą wyrządzić Polsce szkody nieodwracalne.
A najgorsze jest to, że spora część obywateli tego kraju mentalnie i kulturowo tkwi w minionej epoce. I jest gotowa przyklasnąć psuciu Polski w imię "dobrej zmiany". Choćby się waliło i paliło, oni murem będą przy PiS stać.
To jest największe przewinienie III RP. Nasi politycy skupili się na ekonomii i technikaliach, a zapomnieli, że ludziom trzeba wytłumaczyć, dlaczego demokracja, wolność, prawo i państwo są wartościami. Chcieli podatników, zapomnieli o obywatelach. Teraz zbieramy plony.
A pisowscy ortodoksi to IMO ludzie z deficytem godności. Ja nie odczuwam jakiejś szczególnej dumy z bycia Polakiem. Nie miałem wpływu gdzie się urodziłem. Ale jeśli dla kogoś to jest ważne, to jedyne co PiS robi skutecznie. Daje ludziom poczucie tej dumy. Choć skutecznie, nie znaczy dobrze. Bo opiera to na antagonizmach. Polacy kontra reszta świata. Polacy kontra UE, Polacy kontra Komisja Wenecka. Polacy kontra KOD (niesamowite, że KOD to nie Polacy), To donikąd nie prowadzi.
A pisowscy ortodoksi to IMO ludzie z deficytem godności.
To są ludzie zazwyczaj o bardzo silnych kompleksach, które determinują ich zachowania i postawy. Dlatego z taką aprobatą podchodzą do gnojenia elit. Nie rozumieją czym dla społeczeństwa są elity, ale podskórnie czują, że to ludzie "lepsi", "zdolniejsi", "mądrzejsi". To budzi kompleksy, ale budzi także zawiść, a zawiść jest integralną częścią ich kultury, mentalności i moralności. Gnojąc elity zaczynają się dowartościować. Deprecjonowanie autorytetów czy wręcz poniżanie daje im niekłamaną satysfakcję.
Przypominam, że przeciętny pisowiec to intelektualna miernota, włącznie z kilkoma ministrami. Plucie na lepszego od siebie musi takiemu dostarczać niemałych emocji...
Ja nie odczuwam jakiejś szczególnej dumy z bycia Polakiem
Kocham swój kraj, jestem polskim patriotą. Definiuję patriotyzm dokładnie tak jak mój autorytet, Jan Nowak-Jeziorański, w całkowitej opozycji do nacjonalizmu. Nacjonalizmem szczerze się brzydzę.
Kocham Polskę miłością bezwarunkową, tak jak matkę. Nie wybierałem sobie matki. Moja matka nie musi być najpiękniejszą, najmądrzejszą i najbogatszą matką na świecie bym musiał ją kochać.
Polska jest jaka jest, ale jest moja, a ja jestem częścią niej. I zawsze tak będzie. I zawsze będę jej życzył jak najlepiej, interesował się jej losem i z troską mówił o jej problemach.
Polacy kontra reszta świata.
To nie jest patriotyzm, to nacjonalizm. Czyli to co zawsze Polsce szkodziło. Pisowcy dla mnie nie są Polakami. Wykluczają ze wspólnoty polskiej różne inne grupy, więc ja wykluczam ich! Pisowcy to nie Polacy, to są Wolacy. Oni nawet nie są Europejczykami, można ten lud określać tak jak Moskali, mianem Euroazjatów.
;)
Miłość to mocne słowo. Raczej nie byłbym gotów iść z karabinem i dać się zastrzelić w imię biało czerwonej flagi.
Z drugiej strony chcę, żeby ten kraj był jak najfajniejszym miejscem, w którym dobrze się żyje, ludzie szanują siebie, innych, prawo działa jak należy, a o politykach przypominam sobie raz na 4 lata, bo wiem, że mogę ich zostawić samych i nie narobią głupot. Teraz niestety tego luksusu nie mamy.
I nawet Korwin przeciw dobrej zmianie... Ehhh, wrogowie są wszędzie. Zgodnie ze starą leninowską doktryną, w czasie rewolucji walka klas zaostrza się.
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2016/03/09/sytuacja-tk-to-paradoks-klamcy/
Korwin - oczywiście ze swoją retro odchyłką - pokazał różnicę między prawdziwym konserwatyzmem, a PiS.
"Wolę nawet lewo od braku prawa" :)
Czemu on się tak kołysze? A z tym wojskiem internującym polityków, to on tak na serio czy w ramach protestu przeciwko odwołaniu przez TVP Kabaretonu w Opolu?
^^ Czytam, czytam i nie wierzę :/ Nie przyjmuję do wiadomości, że takie absurdy są rzeczywistością w Polsce :(
@Ahaswer,
Podzielam Twoje obawy. Czystki przecież trwają, wszędzie gdzie się da PiS wsadza swoich ludzi (miernych, biernych ale wiernych), buduje "układ zależności" ("konik" prezesa wraca jako farsa). Wiadomo, że znajdzie się wielu oportunistów, którzy teraz skorzystają z nadarzającej się okazji, wiadomo, że wielu zwyczajnie się zeszmaci dla synekur, wiadomo, że wielu będzie chciało ogrzać się w blasku nowej władzy. Ci nie ugryzą ręki, która karmi i ciężko może być ich odspawać od koryta za kilka lat :/
Nie wszyscy uczciwi i przyzwoici są wyrzucani, niektórzy nie godząc się na nowe porządki i łamanie kręgosłupów rezygnują sami, tak jak prokuratorzy, którzy nie chcą być podwładnymi tej miernoty, która jest obecnym Ministrem Sprawiedliwości.
PiS z tym swoim rewolucyjnym zapałem może posunąć się absolutnie do wszystkiego, nie mam złudzeń. Sędziów już straszy się karami finansowymi za "przeciąganie procesów" (czy aby na pewno jest to ich wina? Mam tutaj poważne wątpliwości...), zastępca Błaszczaka mówi otwartym tekstem, że KOD będzie inwigilowany...
Ja nie mam złudzeń, że kiedy (jeśli?) notowania zaczną spadać PiS wytoczy najcięższe armaty. Nauczony doświadczeniem z lat 2005-2007 wiem, że ta władza jest w stanie posunąć się do fabrykowania dowodów, żeby zgnoić ludzi dla siebie niewygodnych! Wrzucenie na laptopa dziennikarzowi opozycyjnemu pedofilskich zdjęć? Podrzucenie "zbyt aktywnemu" posłowi opozycji narkotyków? Dla wiernych "żołnierzy" Ziobry, Kamińskiego czy Błaszczaka przy obecnych uprawnieniach służb to nie jest żaden problem... Optymistycznie jeszcze zakładam, że nie posuną się do morderstw, że to jednak jeszcze nie będą "standardy" rosyjskie :/
Mam nadzieję, że jakoś mimo wszystko to przetrwamy, że ludzi przyzwoitych jednak będzie więcej niż oportunistów bez kręgosłupa moralnego... Nie ukrywam, że strasznie szkoda mi Polski :( To będą stracone cztery lata (jeśli nie więcej), boję się że moja Ojczyzna pod rządami tej ekipy partaczy zwyczajnie wpadnie w orbitę Rosji :/ Niesamowite, że pisowcy są jakby pozbawieni jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego i wojując z UE i USA (czy ktoś to w ogóle obstawiał nawet w najgorszych snach?) pchają nas prosto w objęcia Putina :(
Zgoda również, że odbudowa państwa prawa po PiS to będzie ciężka praca na długie lata :(. Myślę, że wypowiedzi PBS o "Polsce w ruinie" to nie była diagnoza po rządach PO-PSL tylko proroctwo na przyszłość :(. Obawiam się, że tak to niestety będzie wyglądało, gdyż ci mierni, skrajnie niekompetentni ludzie nie są w stanie niczego dobrego po sobie zostawić, nie są w stanie czegokolwiek dobrego zbudować , oni są nauczeni jedynie destrukcji i rozpieprzania wszystkiego do samych fundamentów i jedynie w tym są "dobrzy", choć jasnym jest, że dla polityka to żaden powód do chwały.
Wszystko też robią na opak - weźmy "na warsztat" wczorajsze przemówienie Dudy: czy ten stek bzdur, oskarżeń i obraźliwych dla wielu Polaków słów, które wczoraj z siebie "wyrzygał" pan prezydent służy "odbudowie wspólnoty" i "zacieraniu podziałów między rodakami"? Bo właśnie to obiecywał solennie w kampanii i krótko po niej :/
Cholernie mi smutno kiedy na to wszystko patrzę :(
Całkowicie się zgadzam z tym wywodem, zresztą sam wiele razy mówiłem o braku kompetencji pisowców, o ich niezdolności do konstruktywnego działania, o skłonnościach do toczenia wojen i wzniecania kolejnych konfliktów.
Tym razem jest o tyle gorzej, że mają pełnię władzy wykonawczej i ustawodawczej i nie są obciążeni żadnymi koalicjami. Oni uważają, że teraz nie muszą się już z niczym i nikim liczyć.
Niesamowite, że pisowcy są jakby pozbawieni jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego i wojując z UE i USA (czy ktoś to w ogóle obstawiał nawet w najgorszych snach?) pchają nas prosto w objęcia Putina :(
Pod względem kulturowym pisowcy nigdy nie byli częścią Zachodu i wiele razy można było między wierszami wyczytać ich niechęć wobec różnych aspektów zachodniego życia społecznego, kulturowego, obyczajowego, politycznego, prawnego, wobec całego tego dorobku ewolucji pooświeceniowej, włącznie, jak się ostatnio okazuje, z kwestią stosunku do zasady monteskiuszowego oświeceniowego trójpodziału władzy.
PiS to Wschód i to jest punkt wyjścia do wszelkich prognoz dotyczących ich przyszłej polityki, szczególnie jeśli konflikt PiS-u z Zachodem się zaostrzy.
Ale faktycznie, nie spodziewałem się, że PiS pójdzie na wojnę tak szybko. Nie sądzę jednak aby to było wykalkulowane. Oni po prostu, jak zawsze, działają nieporadnie, nieudolnie i pewne rzeczy tradycyjnie wymykają im się spod kontroli.
chodza sluchy ze tuz prawniczy beatka tempa wraz ze swoja szefowa od haftowania serwetek dostaly prikaz aby skombinowac ustawe ktora zabroni tych "nielegalnych" i niepozadanych zgromadzen publicznych wrogow Polski jakim sa KODy
Zgoda również, że odbudowa państwa prawa po PiS to będzie ciężka praca na długie lata :(. najlepszym wysciem w takiej sytuacji bedzie przylepic wszelakim pisowcom i tym z nadania pisu czerwona plakietke i zabronic piastowania jakiegokolwiek stanowiska urzedniczego i zasiadania w spolkach zwiazanych ze skarbem panstwa. Niech ta armia miernot idzie wtedy kopac rowy pod nowe lacza internetowe aby sie wyzywic.
Nic niszczącego państwo, ale pokazuje klasę ekipy rządzącej.
http://www.tvn24.pl/trybunal-konstytucyjny-nie-bedzie-obchodow-30-lecia,625815,s.html
Wobec braku stosownych środków
pijawka toruńska wyssała już wszystkie środki?!
pijawka toruńska wyssała już wszystkie środki?! dopiero ledwo ponad 100 dni rzadow, ajatollah pislandu dopiero sie rozpedza, do konca roku to pewnie pomnorzy obecnie dotacje kilkukrotnie :)
Jesli gdzies tam pieklo istnieje, to mam cicha nadzieje ze jak juz go kostucha powola to diabel mu specjalny kociolek przygotuje
Demonstracje KOD są antypolskie, antykościelne, antynarodowe i antyanty.
Dozwolone będą:
1. miesiączki smoleńskie
2. palenie wieńców kwiatów w paradach przed przesileniem wiosennym, na cześć błogosławionego łona które wydało na świat Namiestnika RP.
3. pochody narodowo-kibolskie
4. drogi krzyżowe
ed: skoro o KOD, zapomniałem
ALIMENTY!!
"Myślę, że wypowiedzi PBS o "Polsce w ruinie" to nie była diagnoza po rządach PO-PSL tylko proroctwo na przyszłość"
Tak z ciekawości, kiedy Szydło mówiła o "Polsce w ruinie"?
[124]
To jest po prostu niesamowite. Wróżę, że filmy Barei i "Rejs" przeżyją drugą młodość i znów będą aktualne.
https://www.youtube.com/watch?v=DHgTLKDWUVA
"PiS to Wschód i to jest punkt wyjścia do wszelkich prognoz dotyczących ich przyszłej polityki, szczególnie jeśli konflikt PiS-u z Zachodem się zaostrzy."
Musi się zaostrzyć ;) To tylko kwestia czasu aby zamach konstytucyjny pisowskiego rządu, dotarł do świadomości państw UE i Ameryki wraz z dowodami ;) Ja wiem że wyborcom PiS w większości wydaje się że reszcie świata (UE, NATO) nic do nas - zapomnieli o pieniążkach dzięki którym zakładali firmy, zapomnieli o zamkniętych granicach, prawdziwej biedzie - cenzurze i rządach ideowych przygłupów z batem.
Przewartościowują historię tępiąc byłych agentów - a sami już tworzą nową agenturę żeby wzajem na siebie polować. W imię narodu, historii i demagogów takich jak Kaczyński. Kiedy uda im się odciąć Polskę od świata, pozostanie tylko Wschód..
USSCheyenne
Może robię się przygłuchy ale nigdzie tam nie usłyszałem słowa "ruina".
No jeśli Tobie trzeba coś dosłownie powiedzieć abyś zrozumiał przekaz to ok.
Konferencja na tle ruin fabryki, mowa o odbudowie kraju. Zestaw to z innymi wypowiedziami pisu:
Bramkarzu, większy masz problem ze wzrokiem niż ze słuchem ;-). W charakterze plotek dopisze, że podobno pijarowcy Szydło długo musieli szukać w Nowej Soli czegoś co pozwoliłoby uzasadnić tezę jak to źle się działo w Polsce pod rządami Donka i spółki. No, ale w końcu się udało :)
W przemowie Szydło padają słowa o "odbudowie" polskiego przemysłu. Skoro coś mamy "odbudowywać" to znaczy, że zostało zniszczone. Zdewastowane. Zrujnowane. Zanhilowane. Starte z powierzchni. Rozwalone. Rozpirzone. Jak zwał tak zwał.
No chyba, że chodzi Ci o to czy Szydło dosłownie powiedziała, że "Polska jest w ruinie"? No to ok, punkt dla Ciebie, bo dosłownie akurat tak nie powiedziała. Pozwoliłem sobie użyć pewnego "skrótu myślowego", bo takowych często i gęsto używają przecież politycy i wyborcy PiS, z czego później się tłumaczą (bądź nie). Nie wiedziałem, że trzeba wszystko pisać dosłownie, to był mój taki życzliwy ukłon w stronę tego środowiska - trochę mnie dziwi, że zostało to tak źle odebrane ;/. Cieszy mnie natomiast, że w moim dość długim poście czepiłeś się tylko tego jednego ;)
USSCheyenne
Te cytaty potwierdzają jedynie, że PiS nigdy nie posługiwał się hasłem "Polska w ruinie".
Najwyraźniej łatwiej jest walczyć z "chochołem" i przypisywać przeciwnikowi coś czego nie powiedział.
Ale czy to nie jest odwracanie kota ogonem?
Przeciez to PiS walczy ze wszystkimi, wszedzie widzi wrogow, polakow gorszego sortu a nawet niepolakow.
A to ze ludzie ich krytykuja? no coz taka dola partii u steru. Jak ludziom sie nie podoba co robi sternik to krytykuja. OCzywiscie wedlug PiSu kazda krytyka to bol dupy pelo, KAzdy krytykujacy to pelowiec.
A najczestszym argumentem w dyskusji gdzie biora udzial pisowcy mozna skrocis do: bo pelo to.. bo pelo tamto.
Prezydent Komorowski wiedzial jak dotrzec do takich ludzi jak USSCheyenne
https://www.youtube.com/watch?v=zo0yBhkTzPw
Znamy już orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego - tym którzy nadal nie znają lub nie chcą znać, konsekwencji polityki PiS - być może wyjaśni coś, ten artykuł:
..zaś na Twoim miejscu Lutz, mimo że na razie korzystasz z obcego dobrobytu - też bym pomyślał o swoim położeniu ;) Na razie masz "luz blus", jak Polacy w Ameryce - polityka PiS może (niechcący ;)) i Twoją sytuację zmienić na gorszą ;)
..za kogo modli się ta nieświęta "Trójca"? ..za "niektórych"? Czy za siebie?
http://www.tvn24.pl/najglosniejsze-wypowiedzi-politykow,625892,s.html
Bramkarz
Dla mnie nie ulega wątpliwości jaki wydźwięk mają te wszystkie wypowiedzi oraz o co w nich chodzi. Zresztą wszelakich cytatów o tym, że Państwo nie działa, zwija się, nie istnieje itd. było znacznie więcej. To, że na sztandarze sobie tego nie wyhaftowali nie ma dla mnie znaczenia.
BTW, właśnie pisowski "sędzia" TK wygłasza swoje zdanie odrębne. Czy kogoś dziwi, że powtarza wszystko co pis do tej pory mówił? Ale co się dziwić jeśli jeszcze niedawno był posłem pisu...
Miazga.
spoiler start
Oczywiście chodzi mi o orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Jeszcze tylko Komisja Wenecka* i... :)
Cokolwiek w tym momencie PiS zrobi (albo - patrząc z drugiej strony - nie zrobi) straci. A każda strata dla PiS jest zyskiem dla Polski i Polaków. Pytanie tylko co PiS straci albo co woli stracić?
*Ministrze Waszczykowski - dziękujemy, dziękujemy!
spoiler stop
Jeszcze tylko Komisja Wenecka* i... :)
I jajco :)
Któryś z tytanów myśli prawniczej z kręgu rządowego wystąpi w reżimówce o 20:00 i powie że 'według mnie oni nie mają racji' (dlatego prawo nas nie obowiązuje). Banda bezczelnych miernot.
Zdaję sobie sprawę, że może być (i najprawdopodobniej będzie; tak jak w przypadku dzisiejszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego) jajco - tu nie mam żadnych złudzeń, przecież to PiS. Chodziło mi o to, że opinia Komisji Weneckiej będzie istotna dla organów Unii Europejskiej, a także Rady Europy oraz - przede wszystkim z perspektywy PiS - USA.
A kiedy w Polsce zmieni się władza, to - jeśli niektórzy aktualnie rządzący politycy będą obstawać przy swoim - następna większość parlamentarna ma zakichany obowiązek pociągnąć przed Trybunał Stanu co poniektórych obecnie rządzących, w tym przede wszystkim premier Szydło i prezydenta Dudę (niezmiennie dziwi mnie brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego u tych dwóch osób; albo Jarek ma na nie jakieś haki albo są w nim autentycznie zakochani).
Tak jak napisałem wcześniej - czego by PiS teraz (nie) zrobił, straci. Bo może też ustąpić i się wycofać (co jest mało prawdopodobne, niemniej jednak...), ale wtedy straci twarz wśród części własnego elektoratu.
Jak DT zostanie prezydentem to ciekawe jaki jego komentarz bedzie na sytuacje w Polsce. albo oleje cieplym moczem albo walnie taka wiazanke ze prezio przez pol roku z komorki nie wyjdzie :)
Preziowi sie pewnie wydawalo ze jak juz zdobeda wladze to nagle caly swiat u ich stop. "wysuwajac daleko idace przypuszczenia" mysle ze prezio liczyl na to ze Prezydent USA przyleci mu dlon uscinac i usiada razem omowic przywrocenie naszych wschodnich utraconych ziem. Liczyl tez na to ze Merkel szybciorem do warszawy na pielgrzymke przybedzie i zlozy drugi hold pruski. A tu zonk, ril politik nie idzie po mysli prezia.
beatka tempa jak zwykle w formie:)
Pewien komentarz mi sie spodobal: juz prawie wszystkich wymienili ale opon nie zdarzyli.
Wlasnie przeczytalem cos po czym jestem w glebokim szoku:
To my wlasnie jestesmy ludzmi pierwszej kategorii. - Prezydent Polski Andrzej Duda
Nie znam zadnego liczacego sie polityka, nie mowiac juz o glowie panstwa, ktory wypowiedzialby takie slowa. Oraz ktory po wypowiedzeniu takich slow nie zostal by zrownany z blotem.
Smielismy sie ze Rosjanin to stan umyslu, a tu widac ze w Polsce jeszcze gozej z tymi umyslami :0
Muszę przyznać, ze zgodzę się z Cimoszewiczem, że nie mieliśmy od 1989r. sytuacji, że premier i prezydent byli marionetkami w rękach prezesa. Żałosna i niebezpieczna sytuacja.
Z prawnego punktu widzenia prezes nie odpowiada za nic. Trochę to dziwne, decyduję o wszystkim, nie odpowiadam za nic.
Racja, prezes Rzepliński który jednoosobowo decyduje, które przepisy ustaw chce stosować, a które nie - takiej sytuacji jeszcze nie przerabialiśmy.
Akurat dziś 10 sędziów TK przyjęło taką wykładnie prawa a nie sam prezes. Uporządkuj fakty najpierw.
A poza tym, czy jesteś prawnikiem z wykształcenia?
Bramkarzu, przestań robić z siebie wała. Sprzeczność ustawy z Konstytucją została stwierdzona nie tylko przez sędziów TK (wybranych również głosami PiS-u) czy Komisję Wenecką. Masz opinie dziesiątków organizacji prawniczych (w tym sejmowego biura legislacyjnego) czy pozarządowych. A poza tym trzeba mieć naprawdę marne IQ albo rżnąć głupa, żeby nie dostrzegać faktów związanych np. z niepoprawnym trybem uchwalania ustawy (w tym brak vacatio legis). Pisiaki na polecenie Prezesa uchwalili pisany na kolanie bubel - w wiadomym celu.
Ale ty wolisz udawać, ze to posłanka Pawłowicz jest największym w Polsce autorytetem prawnym. Gratuluję dobrego samopoczucia.
Nawet pisiaki zdają sobie sprawę z tego, co narobili. Stąd taka ostra retoryka w ostatnich dniach. Niestety, ich zabawy z prawem będą nas sporo kosztować.
Bukary
Ale ty wolisz udawać, ze to posłanka Pawłowicz jest największym w Polsce autorytetem prawnym. Gratuluję dobrego samopoczucia.
https://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man
Procedura jest od tego by ją stosować - niezależnie od tego czy w końcu TK orzekł o niezgodności ustawy z Konstytucją RP powinien zrobić to zgodnie z procedurą i we właściwym składzie.
USSCheyenne
Prezes TK wyznacza skład do rozpoznania sprawy.
I wyznaczył wszystkich, których mógł z czego tylko 2 (wiemy skąd pochodzą) nie zgodziło się z dzisiejszym orzeczeniem.
A little hint... jeśli znakomita większość samorządów prawniczych (tylko notariusze nie zaskarżyli z tymże ich cały ten spór najmniej dotyczy) - czyli adwokaci, radcowie i sędziowie z SN na czele, nie mówiąc o organizacjach pozarządowych, jednym głosem, bez wyjątku, biją na alarm, to radzę się wsłuchać w ten głos. Jeśli nie słuchałeś wczorajszych wystąpień i dzisiejszego uzasadnienia to szkoda. Myślę, że wiele mógłbyś się nauczyć o porządku prawnym i tak podkreślanych przez Ciebie procedurach.
Ale nie, Ty wolisz się słuchać "prawników", którzy tak siebie mianują choć nimi nie są (Kempa), takich którzy zamienili wykonywanie zawodu na miejsce w partii i sejmie (sędzia TK Pszczółkowski, który startował ostatnio z pisu do sejmu, poseł Kownacki), premier etnograf, prezydenta, który zawodem prawnika nigdy się nie zajmował, żadnej aplikacji nie ukończył, no i oczywiście prezesa, który ze stosowaniem prawa również nie miał nigdy do czynienia i nie wykonywał żadnego zawodu z tym związanego.
Ale kto uczynił prezydenta RP marionetką prezesa? Wy, którzy na takiego kandydata zagłosowaliście. Przykro mi to mówić, ale tutaj część odpowiedzialności spada na Was.
Wy, którzy na takiego kandydata zagłosowaliście.
Wiadomo było jak daleko idące konsekwencję się pojawią wraz z wybraniem na urząd prezydenta Rzeczypospolitej kandydata pisowskiego, wskazanego przez prezesa. Nie było złudzeń.
Ale ludzie chcieli zmiany za wszelką cenę, a prezydent Komorowski im zbrzydł. Ten sam Komorowski, który jest człowiekiem pełnym wad (jak każdy człowiek), popełniającym liczne błędy (jak każdy człowiek), ale który nigdy nie naruszył porządku prawnego, ustrojowego i konstytucyjnego, i jako prezydent wykazywał postawę propaństwową i odpowiedzialną. Stojąc na straży przestrzegania konstytucji nie sprzeniewierzał się jej zapisom. Mimo swoich licznych wad wpisał się w ramy sprawowania tego urzędu przewidziane przez konstytucję i swoją rolę wykonywał poprawnie, gwarantując Polsce zachowanie politycznej stabilności.
Jednocześnie doskonale wiedzieliśmy, że wygrana Dudy wzmocni PiS przed wyborami parlamentarnymi. Musieliśmy mieć świadomość tego z czym to się może wiązać - z przejęciem przez populistów pełni władzy wykonawczej i ustawodawczej. Władza w rękach populistów i środowiska niebywale konfliktowego i konfrontacyjnego to zawsze nieszczęście dla państwa.
Ale pomimo tego co wiedzieliśmy i czego byliśmy świadomi daliśmy urząd prezydenta kandydatowi pisowskiemu, zaś później misje tworzenia rządu powierzyliśmy tej samej partii.
Zatem czy niektórzy z Was poczuwają się do odpowiedzialności za obecny stan rzeczy czy nie?
Ahaswer
W kampanii prezydenckiej ciała dała przede wszystkim PO niemal w ogóle nie wspierając Komorowskiego, który był zdany głównie na siebie (to jeden z błędów PO, ze względu na który się wkurzyłem na tę partię i po raz pierwszy od jej istnienia na nią nie zagłosowałem w ostatnich wyborach parlamentarnych). Można mówić - co oczywiście jest prawdą - że trzeba iść do urn, głosować itd. Ale kampania wyborcza "sama się nie przeprowadzi" a wybory "same się nie wygrają".
Tak sobie myślę, że jakby PIS miał większość do zmiany konstytucji to TK już dawno by nie było, bo i po co.
Zastanawia mnie gdzie jest koniec ich szaleństwa. Jest w ogóle taki?
Tam, gdzie jego początek - w głowie Wielkiego Człowieka, bez którego PiS się rozpadnie.
Byłby, tylko taki marionetkowy. Jak PAD.
Bo jedną z cech systemu bolszewickiego jest stwarzanie pozoru praworządności. Zachęcam do lektury zakonczenia "Innego świata". :)
To cud, że obywatele polscy żądający zmiany za wszelką cenę przynajmniej tego PiS-owi nie dali - większości konstytucyjnej...
Kukiz mu szyki pokrzyżował :)
Za to mają Dudę, a ja naiwny myślałem, że może jednak zerwie się ze smyczy, niestety po raz kolejny przekonuję się,
że za bardzo wierzę w ludzi :( (to nie znaczy, że na niego głosowałem, ale po wyborach tonowałem negatywne opinie)
Wygląda na to, że pan Waszczykowski nie jest wystarczającym tytanem intelektu, aby stawić czoło KW:
Pamiętam, jak kilka miesięcy temu któryś z bywalców forum przewidywał, że Waszczykowski to "słabe ogniwo", które popełniać będzie gafę za gafą. Gratuluję instynktu. ;)
Większość pisowskich ministrów to słabe ogniwa. Pamiętacie nasze zdziwienie na wieść o ogłoszeniu listy nominowanych na ministrów? PiS po prostu takie ma kadry.
Jest postęp - polski rząd wysłał swoich reprezentantów. Czyli posiedzenie Komisji Weneckiej jest legalne. Przynajmniej na razie...
Ale żeby wysyłać w takiej sprawie Piotrowicza, to naprawdę trzeba nie mieć wstydu, godności i honoru. I kadr.
Będę głosował na każdego kto sprzeciwia się w sprowadzaniu do Polski islamskiej hołoty! Tylko PiS, Kukiz i Korwin się sprzeciwiają jakiejkolwiek dyktaturze Brukseli w przyjmowaniu islamistów!
PiS chce głównie z tych siedmiu tysięcy przyjmować chrześcijan na co jeszcze mogę się zgodzić. Gdyby u władzy była Platforma Złodziei, to na naszych ulicach działo by się to samo co w Koloni!
Reszta mnie nie interesuje! Najważniejsze aby islamistów trzymać z dala od Polski!!!
no tak ....
ziobro:
- Nie mamy do czynienia z wyrokiem, nie było spotkania sądu konstytucyjnego, tylko spotkanie sędziów, którzy próbowali nieudolnie udawać taki sąd - mówi.
niemogę po prostu niemogę;)
Ale wniosek o odroczenie to złożył. Wniosek o odroczenie spotkania sędziów? Do tego minister sprawiedliwości nie ma kompetencji, czy to znaczy, że przekroczył swoje uprawnienia? :>
Nawet Razem za TK, co to się dzieje
https://www.facebook.com/mmzawisza/photos/a.1459728154316758.1073741829.1457176817905225/1679890038967234/?type=3&theater
Pewnie ich zaraz Ziobro wsadzi.
Kapitalny pomysł:)
http://www.tvn24.pl/ziobro-wyrok-tk-nie-bedzie-publikowany,626023,s.html
Ziobro nie może się doczekać kiedy sam stanie przed Trybunałem Stanu. Poprzednim razem udało mu się wywinąć..
"- Minister sprawiedliwości nie jest od oceniania wyroków TK. Nie ma takiej kompetencji nigdzie zapisanej - ani w konstytucji, ani w ustawie o ministrze sprawiedliwości, rządzie. Nie ma takiego przepisu, który dawałby mu prawo oceniania wyroków TK. On może jako prawnik napisać glosę np. do jakiegoś pisma prawniczego - w ten sposób Jerzy Stępień odniósł się do słów Zbigniewa Ziobry o tym, że dzisiejsze orzeczenie nie ma mocy prawnej, nie jest wiążące."
Kolejna odsłona TKM:
http://m.onet.pl/wiadomosci/krakow,r54535
Pieniążki by się brało, ale do roboty to już nie ma chętnych.
Informację dedykuję Belertowi. ;)
Któryś z tytanów myśli prawniczej z kręgu rządowego wystąpi w reżimówce o 20:00 i powie że 'według mnie oni nie mają racji'
I wykrakałem prawdziwego tytana, pana Zbyszka Z.
Jakim cudem od końca ostatnich wyborów, KAŻDY- od sekretarki przez doradcę PR po zwykłego posła może kwestionować, opiniować i ignorować zapisy w wyrokach Trybunału?
Tym razem są opinie podpisane prawdziwymi nazwiskami profesorów, że sprawa powinna być prowadzona według nowej ustawy o TK.
Co ciekawe przy okazji stwierdzenia, czy ustawa o TK jest konstytucyjna jakoś nie mieli kim się chwalić, no ale takie czasy.
Natomiast co ciekawe widać coraz wyraźniej jak sprytnie (i do doraźnej walki politycznej) skonstruowano wspomnianą ustawę o TK. Bo jakby nie patrzeć, nawet gdyby Rzepliński wezwał tych sędziów z PiS, których wybrano za wcześnie, to uznałby za niezgodną z konstytucją przy 2/3 głosów przy pełnym składzie... Jest tylko drobne ale... Sprawa byłaby rozsądzana, gdy w TK już zasiadałaby sędzia Pawłowicz czy inny sędzia/poseł PiS, bo dodali zapis o rozpatrywaniu spraw wg kolejności zgłoszeń. Dodatkowy natychmiastowe wejście w życie całej ustawy... Piękna sprawa, która teoretycznie upupia TK, tak że obecnie to już nie jest wcale takie proste i jednoznaczne, że TK mógł obradować tak jak obradował.
Słusznie też oburzają się, że ktoś zarzuca im łamanie prawa. Prawo ustanowili sobie i teoretycznie go nie złamali (domniemanie konstytucyjności). Wszystko załatwione w imię doraźnego uwalania opozycji. I tutaj mają ścianę, bo o ile wszystko jest teoretycznie zgodne z prawem to wpadają na tym, że demokracja to nie tylko prawo, ale pewien zbiór idei. Państwo to "ja" nie jest tą ideą, a Komisja Wenecka oceniała właśnie nie tylko literę prawa, ale jakie były do tej pory zwyczaje w pracach legislacyjnych, jak wygląda kwestia vacatio legis. Szybko zauważyli, że jedynym celem nowej ustawy był paraliż jednego z konstytucyjnych strażników prawa. No ale cóż z tego... Jest ekscelencja na dwóch stołkach siedzący, jest minister, której wydaje się, że jest prawnikiem i jedyne co nam pozostaje jest dalsze spoglądanie na to co się dzieje.
https://www.youtube.com/watch?v=lXQwBIrayfs
Ale jak wg nowej ustawy?
To czemu nie napisać ustawy, że TK ma się zbierać raz na 10 lat i problem z głowy.
Za 10 lat rozpatrzą czy ustawa jest zgodna czy nie... Bez sensu
Jedynym prawnie poprawnym uwaleniem TK to po prostu zmiana konstytucji i tyle.
No ale na to PIS nie ma wystarczającej ilości posłów, więc kombinują jak się da.
Właśnie na tym polega główna różnica między Węgrami a Polską.
Orban miał większość do zmiany konstytucji.
Nie przejmuj się tak hip - hopowo, Runnersan ;)
Jak Belert onegdaj wspomniał - PeO nie zezwalało na używanie marihuany a PiS już niby tak ;) Kiedy skończą się unijne dotacje dla chłopskich gospodarstw ( w większości głosowały one na PiS) miejmy nadzieję że PiS dla podtrzymania ich kondycji, zezwoli na plantacje marihuany ;)
Sztachniemy wtedy po dymku i razem z Belertem, hip-hopem odlecimy w pisowski raj ;)
Tak, Kyahn - PiS już wspomniał że będzie wśród posłów, zbierał "większość konstytucyjną". To tylko kwestia ceny - ile na rękę i jakie stanowisko przed głosowaniem, zaliczką - i ile po głosowaniu - już w ramach pisowskiej "Konstytucji" .. miejmy nadzieję że w tychże ramach, PiS nie odbierze tym posłom, tego co dał ;(
..tu przypomnę że PiS już próbował takich numerków za swoich poprzednich rządów.
No stąd komisje weneckie, stąd gazety podnoszą larum, bo właśnie okazało się, że jest jak piszesz. Uchwalili prawo, bez vacatio legis, domyślnie zgodne z konstytucją. Tylko ma się to nijak z tym co dla TK przewidziała konstytucja.
Runnersan
tak że obecnie to już nie jest wcale takie proste i jednoznaczne, że TK mógł obradować tak jak obradował
Jest proste i jednoznaczne - wszystko znajduje się w uzasadnieniu.
Mnie, jako prawnika, oburzają najbardziej nie tyle same zapisy regulujące działalność Trybunału Konstytucyjnego (choć one oczywiście też), co właśnie zupełny brak vacatio legis w tak fundamentalnej dla ustroju Państwa ustawie - to jest kompletny absurd i skandal, to jest właśnie totalne bezprawie.
Kyahn
Właśnie na tym polega główna różnica między Węgrami a Polską.
Orban miał większość do zmiany konstytucji.
To jest różnica formalna. Na szczęście są jeszcze różnice mentalne, społecznościowe i międzynarodowe. I choćby nie wiem, co by Wielki Człowiek teraz kombinował, w Warszawie nie będzie Budapesztu.
Kiedy skończą się unijne dotacje dla chłopskich gospodarstw ( w większości głosowały one na PiS) ta oczywiscie, chyba w polsce B. W moich okolicach na Pisiorow glosowaly tylko pijoki, bezrobotne roszczeniowce (czy sie siedzi czy sie lezy ....) itp. Wiekszosc ludzi ktorych znam poprostu nieglosowala. Sporo zaglosowalo tradycyjnie za PSL, jakis odsetek za KuKizem, troche za PO, szczegolnie tych co jakims biznesem sie paraja. Pewnie na pis tez glosowali, ale obecnie nikt sie nie chce przyznac ;).
Ludzi pokroju mojej mamy, jak spytasz czemu nie glosowali to ci powiedza ze juz dosc maja ogladania tych falszywych mord, ktore przewijaja sie na ekranie od 30 lat.
Flyby ----> to niech zbiera i zmienia. Jeśli mu się uda to cóż, przynajmniej będzie to zrobione zgodnie z prawem i panującymi w cywilizowanym świecie standardami, bo przecież o to właśnie toczy się teraz walka, o tę totalną samowolkę.
Ja jednak myślę, że po tych cyrkach co teraz odstawie to ich nie uzbiera.
Z resztą dużo też będzie zależeć od samego projektu nowej konstytucji.
To jest różnica formalna. Na szczęście są jeszcze różnice mentalne, społecznościowe i międzynarodowe. I choćby nie wiem, co by Wielki Człowiek teraz kombinował, w Warszawie nie będzie Budapesztu.
Obyś miał rację.
Cała afera pokazuje w sumie, jak wujowo było zabezpieczone prawnie istnienie i funkcjonowanie TK
Brak organu (choćby SN) orzekającego z urzędu o konstytucyjności każdej zmiany ustawy o TK lub trybu, w jakim miałby tego dokonać sam Trybunał (ale przecież nemo iudex in causa sua, co nie, prezesie?), uzależnienie obowiązywania wyroku od jego publikacji w odpowiednim organie urzędowym, regulacje dotyczące wyboru sędziów (dotyczą wszystkich sędziów - jak widać należy w aktach prawnych pisać jak krowie na rowie "ma obowiązek przyjąć ślubowanie" by do każdego dotarło...)... przez takie wpadki nawet ktoś pokroju Jarosława K. mógł teraz kompletnie rozwalić Trybunał i śmieje się wszystkim w twarz.
Poczekajmy, Herr Pietrus - nie przesądzajmy, kto komu "będzie się śmiał w twarz" ;)
śmieje się wszystkim w twarz
Śmiać się mógł 2-3 miesiące temu. Podejrzewam, że teraz jednak, po tym wszystkim, co od listopada/grudnia wydarzyło się... wszędzie, Wielki Człowiek - choćby nie wiem jak próbował to maskować, a maskuje wybitnie nieudolnie, czego wyrazem jego kolejne przemówienia i wywiady - zaczyna robić pod siebie Wielką Kupę, bo czuje że traci kontrolę i grunt pod nogami, a na samym Orbanie daleko nie ujedzie.
Jeśli jednak nie zaczyna srać ze strachu, to tym gorzej dla niego, bo to oznacza, że leci na złamanie karku. A takie coś prędzej czy później zawsze kończy się źle (tzn. z perspektywy niepopierających Wielkiego Człowieka - dobrze).
Przypominam, że przez 27 lat istnienia III RP nikt się w ten sposób na TK nie zamachnął.
Tę konstytucję mamy od 19 lat i generalnie jej zapisy były respektowane, czytane i rozumiane poprawnie.
Dopiero PiS, ze swoim bolszewizmem, wszystko zaczął stawiać na głowie. Nie ma więc tematu czy konstytucja była nieprecyzyjna. Ludzie pokroju pisowców, niezależnie od tego jak konstytucja zostałaby napisana, i tak łamali by wszystkie zasady, normy, standardy i reguły gry.
masz słabą pamięć skoro nie pamiętasz co sld chciało zrobić w 1997 lub co po zrobiło w czerwcu 2015 ,konstytucja jest najgorzej napisanym dokumentem w Polsce pełen niedomówień, wzajemnie zaprzeczających się punktów czy braku konkretnych podziału władzy. każdemu rządowi czy nawet trybunałowi konstytucyjnemu można zarzucić złamanie konstytucji właśnie dlatego ze jest w wielu punktach sprzecza ze sobą
ciekawa sytuacja , zdominowany przez platofrme obywatelska TK moze swobodnie paralizowac dzialania legalnie wybranej w wyborach wiekszosci parlamentarnej.
Czyli PiS wygral wybory ale g... bedzie rzadzil bo mu platforma nie pozwoli :))
Ciekawa sytuacja.
Bedzie zabawnie .
Wyglada na to że platforma obywatelska przemyslnie uchwalila zmiany za namowa zreszta rzepinskiego ktore pozwalaja TK byc ponad prawem i dowolnie wg. swojego widzimisie kreowac polityke , olewaja prezydenta i parlament.
BTW gratuluje przebieglosci i prawdziwego makiawelizmu.
Zawsze uwazalem ze PO to tylko .... i .... a tu prosze niezle cwaniaki , mimo ze przegrali skutecznie beda paralizowac dzialania PiSu i spokojnie beda czekac na ich upadek .
niezle.
W tym całym Twoim poście Belert nie ma 1% prawdy. Ale już się do tego przyzwyczailiśmy. Albo bredzisz, albo piszesz po prostu nieprawdę, a często nie masz zielonego pojęcia o tym o czym piszesz.
Zrzucę to na karb tego pałowania, które rzekomo zainkasowałeś w poprzednim ustroju. Mogło to mieć faktycznie nieodwracalne skutki.
Dokładnie tak, ale nie do końca. Niech sobie siedzą w tym swoim trybunale wariatów, aż im się kadencja skończy i czubkują do woli. Inaczej mogłyby nas zaatakować wraże lotniskowce z kierunku Mielna. Najlepiej odkręcić klamki od wewnątrz i zewnątrz
ciekawa sytuacja , zdominowany przez platofrme obywatelska TK moze swobodnie paralizowac dzialania legalnie wybranej w wyborach wiekszosci parlamentarnej.
Widzę tylko jedną, swobodnie sparaliżowaną rzecz w tych wersach...
Tak czy owak, Irek22 - będzie kłopot. ;) Bo dla "wielkiego człowieka" i jego kompanów - nie będzie już następnej szansy na zawłaszczenie Polski. Nie będą więc "srać", będą za wszelką cenę "trwać" ;)
To źle i dobrze zarazem. Prowadząc taką politykę, skompromitują i wyczerpią pewien pokoleniowy model rządzenia, antydemokratyczny z założenia i nie do przyjęcia w dzisiejszej Europie.
Nie wiem jakie będą koszty gospodarcze i ile czasu to nam zabierze, zanim pisowcy skończą swoje groteskowe szaleństwa.
Bo działa w tym momencie politycznym - czynnik "uchodźczej ekspansji" ;) On budzi emocje i obawy - półgębkiem mówione politycznie, lecz całkiem jawnie uzewnętrzniane przez elektorat PiS (nie tylko ;)) Czyli pogłębia "potrzebę" izolacji od UE (przy pozornym "kokietowaniu" NATO) i wyraźnie poprawia położenie t.zw. "narodowców" ;) Niestety, polityczne decyzje UE - otwieranie w tym momencie Turcji "drzwi do Europy" - to błąd ..eee, dobra, coś mi się zdaje że pojechałem z komentarzem, jak u cioci na imieninach ;)
..chociaż myślę że i tak mi sensowniej wyszło niż Belertowi ;)
Ile będą trwać? Nie wiadomo, oby tylko do następnych wyborów (bo zakładam, że mimo wszystko takowe się odbędą...).
A jakie będą koszty? Pewnie nie małe. Ale jestem zdania, że - w imię zasady, jeśli się nie sparzysz, to się nie nauczysz - Polacy znów (i nawet jeszcze bardziej) muszą dostać po dupie, żeby przypomnieć sobie, co to znaczy "Wielki Człowiek u władzy" i już na zawsze* (czyt. do śmierci Wielkiego Człowieka) się wyleczyć z "dobrej zmiany". Bo mam wrażenie, że - jeszcze za rządów PO-PSL - wielu Polaków, nawet tych krytykowanych przez PiS (np. Monika Olejnik, Jacek Żakowski; nie mówiąc już o tych zupełnie anonimowych) przez ostatnie lata zapomniało.
*Tym razem sytuacja jest o tyle lepsza, że wszystko, dosłownie wszystko idzie na konto PiS. Tym razem PiS nie będzie mógł nic zwalić na jednego czy drugiego koalicjanta (który, co by nie mówić, wtedy był pewnego rodzaju hamulcem i bezpiecznikiem; no, w rządzie i partii PiS byli też częściowo inni ludzie, jak np. Kluzik, Poncyliusz, Kowal, Zalewski, Meller, Sikorski, Gilowska, a nawet - sam nie wierzę, że to piszę - Lech Kaczyński, którzy hamowali szaleńcze zapędy Wielkiego Człowieka; ale to już temat na inne dywagacje).
W Święta rozmawiałem z moim wujkiem o polityce i - choć generalnie nie lubi on PiS (teraz jeszcze bardziej) i głosował na Kukiz'15 - zszokowało mnie, że on nie pamiętał, iż Wielki Człowiek był premierem; myślał, że cały tamten czas to Marcinkiewicz nim był. Musiałem mu dopiero przypomnieć fakty, w tym posługując się internetem. To prosty facet, ale jestem pewien, że ludzi, którzy nie pamiętają (aż tak) okresu rządów PiS (zwłaszcza tej drugiej części) jest, a przynajmniej do niedawna było w Polsce wielu. I dali się omamić.
Na brednie Belerta nie warto nawet psuć gumek albo mechanicznych przełączników w klawiaturze. A jeszcze trochę, i te ostatnie jak i te pierwsze mocno podrożeją...
przecietnego syna/wnuka esbeka i samego esbeka moze to zmartwic.
dla mnie bardzo dobra zmiana
http://www.wprost.pl/ar/533444/PiS-obnizy-emerytury-bylym-esbekom-Kosztuja-nas-do-8-miliardow-zlotych-rocznie/
Cieszysz się Lutz? To dobrze ;) Na starych ludziach w ogóle można zaoszczędzić kupę szmalu ;) Bywa że takie esbeki utrzymują swoje esbeckie dzieci, skażone esbectwem od kołyski.. Proponuję rozszerzyć oszczędzanie na inne stare barachła.. Na przykład na byłych członków PZPR - tutaj najwięcej można byłoby przyoszczędzić, chociaż sporo z nich w ramach skruchy zasila kasę ojca Rydzyka..
..jednak żebyś się zbytnio nie cieszył - to PiS-owi i tak nie starczy na jego przekupstwo czy rozdawnictwo ;) Za bardzo się rozwielmożnił, nawet jak na "ludzi pierwszej kategorii" ;)
Jeden komentarz Belerta i juz wiem dlaczego od dluzszego czasu do tego dzialu nie zagladam.
https://youtu.be/vTMB5bIYH9A
Dla rozluźnienia atmosfery:
Hmm, w ramach zadośćuczynienia, szkoła powinna przyjąć nazwę "im. prezydenta Andrzeja Dudy" ;) Bez błędów, rzecz jasna ;)
A następny sondaż zakomunikuje, że PiS ma poparcie rzędu 45%. ;)
Albo ludzie się ockną z tego pisowskiego zaczadzenia i zadadzą sami sobie pytanie czy naprawdę chcą Polski izolującej się od świata zachodniego, porzucającej zasady demokracji liberalnej, nierespektującej reguł państwa prawa oraz ograniczającej swobody i wolności obywatelskie, albo będziemy się w tym pisowskim bagnie wszyscy razem coraz bardziej pogrążać.
To nie wina pisowców, że mają taką naturę, kulturę, mentalność i moralność. W normalnym społeczeństwie taka ekstrema w ogóle nie doszła by do władzy. U nas jedna lekcja z lat 2005-07 nie wystarczyła, poza tym spora część obywateli polskich najwyraźniej ma kiepską pamięć.
Nawet jeśli uda się odsunąć PiS od władzy, to ja nigdy nie będę miał gwarancji, że moi współobywatele za x lat znowu nie wywiną Polsce podobnego numeru.
P.S. włosy mi stają dęba jak sobie pomyślę, że PiS nie rządzi jeszcze nawet pół roku...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Falandyzacja_prawa
Krótką macie pamięć :P
Co do konstytucji : Tak się kończy pisanie konstytucji przeciw komuś, a potem dorzucanie na szybko poprawek.
Pomijam kwestię bzdurnego 500 zł/dziecko ... ostatnio podniosło mi ciśnienie, stwierdzenie jakie wysłuchałem w radiu ... brzmiało mniej więcej tak
" Bardzo bym chciał aby człowiek w wieku lat 65 miał taką sprawność jak w wieku 20. Niestety nie zawsze to tak wygląda. Trzeba jasno stwierdzić, że jeśli ktoś przejdzie na emeryturę w wieku lat 65 to dostanie około 400-500 zł emerytury"
Pewnie będzie Belertowi do śmiechu jak przyjdzie mu taki wycinek z emerytury ...
Falandyzacja prawa odnosiła się do nakładki na konstytucję PRL-u zwanej Małą Konstytucją. Był to zbiór doraźnie sformułowanych aktów prawnych, który stanowił rozwiązanie tymczasowe i przejściowe, mające funkcjonować w okresie zmian ustrojowych, aż do uchwalenia nowej konstytucji. Sytuacja absolutnie nieporównywalna.
A czy dobra zmiana nie poszerza swoich kompetencji ? Podpieranie się ekspertami, którzy są znani z tego, że są ekspertami ?
W czasach "starej" dobrej zmiany też był cyrk z TK tylko tort musiał zostać podzielony między lpr i Leppera
Nigdy w III RP, odkąd uchwalono nową konstytucję, nawet w latach 2005-07 nie było tak poważnego kryzysu konstytucyjnego. Podważone zostały zasady państwa prawa i fundamenty ustrojowe Rzeczypospolitej. Dodatkowo Komisja Wenecka stwierdzi w piątek, że zmiany dokonane przez PiS "naruszają podstawowe wartości demokracji". Komisja Wenecka zauważy, że TK został niemal całkowicie sparaliżowany, czego nigdy w III RP do tej pory nie doświadczyliśmy. Komisja Wenecka stwierdzi, że TK nie może skutecznie wykonywać swoich obowiązków. "W ten sposób nie tylko praworządność jest w niebezpieczeństwie, ale także demokracja i prawa człowieka".
Nie pamiętam czegoś podobnego i tak miażdżącej krytyki ze strony międzynarodowych organizacji. Nawet w chaosie ustrojowym lat 90. nie anarchizowano tak państwa polskiego jak obecnie. Falandyzacja prawa to przy tym mały pikuś.
Dobryy den!
To jest nawet zabawne. Informacje te były dostępne już od grudnia, ale akurat wczoraj, w dzień publikacji wyroku TK pojawia się artykuł na portalu mocno zależnym. I teraz takie pytanie - co z tego jest faktami, a co jedynie domysłami autora (albo może wytycznymi prezesa PiS)?
http:// [ link zabroniony przez regulamin forum ] /77431-dziesiatki-tajnych-dokumentow-w-szafce-na-buty-skw-na-rosyjskim-krazowniku
btw. wchodzę na źródło, czyli Gazete Polska Codziennie, a tam takie ładne ogloszenie :)
ps. Link zabroniony to nie-zalezna.pl ;)
Pamięć? Jaka pamięć? Większość t po prostu podstarzałe dziadki wychowane na PRL-owskiej propagandzie, nie mające zielonego pojęcia o co chodzi w polityce, ale pamiętające, że kiedyś to partia rządziła twardą ręką i był porządek, a ludziom pracy żyło się dostatnio + trochę młodych kiboli.
Ja rozumiem, że PO powinno się od koryta odsunąć, a nie było kogo wybrać, ale juz krul byłby chyba lepszy.
http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/nadchodza-ciezkie-czasy-dla-palaczy,9480385/
PiS zakazuje tytoniu do skręcania i mentoli + nakłada akcyzę na epapierosy
Zwykłych papierosów nie palę, mam efajkę i kupuję do tego czasem olejki beznikotynowe który starcza mi na baaardzo długo bo pykam sobie tylko z nudów lub oglądając jakiś film.
jednak takie zmiany nic nie dają, zyskają przemytnicy, już 10 lat temu gdy byłem na studiach sporą popularnością cieszyły się fajki, w tym mentole z Ukrainy.
Kto ma palić to bedzie palić niezależnie od ceny, dlatego bardziej bym obrał kierunek na promocję epapierosów które są zdrowsze, może dzięki temu spadła by liczba palaczy papierosów tradycyjnych.
Choć nie palę w ogóle, zgadzam się z Tal_Raschą.
Nie dopatrywałbym się tu jednak dbania o zdrowie Polaków poprzez zmniejszenie liczby palących (w końcu - jak wiadomo - jazda na rowerze jest sprzeczna z tradycją polską). Po prostu PiS musi znaleźć kasę na swoje obietnice wyborcze, dzięki którym wygrał wybory, bo - jak się zaskakująco okazało! - budżet jednak nie jest z gumy i nie jest prawdą, że "to bzdury".
Inna sprawa, że jak to w przypadku tej partii, wszystko robią na szybcika, po łebkach i bez pomyślunku.
Czyli jednak na rympał - hulaj dusza, piekła nie ma.
http://fakty.interia.pl/prasa/news-fakt-pilna-narada-u-kaczynskiego-sa-szczegoly,nId,2160065
Niech walą głową w mur. To jest środowisko niezdolne do budowania czegokolwiek. Żadne realne kompromisy, a nie te śmieszne jak Ujazdowskiego, nie wchodzą i tak w grę. Poza tym w kwestii TK nie może być mowy o jakiś targach i przepychankach. Dziś Safjan dobrze to wszystko podsumował w TOK FM. Lada moment UE i USA podejmą bardziej konkretne kroki.
W sumie to lubię jedną rzecz w pisie. Niebywałą zdolność jednoczenia wszystkich przeciwko sobie.
Wymieniony tu profesor Safjan podsumował sprawę i wyczerpał temat:
To jest najgłębsza patologia, jaką sobie można wyobrazić. Wprost i bezpośrednio przekreśla się zasadę trójpodziału władzy. To pierwsza taka sytuacja w historii, by władza dała sobie prawo do decydowania o prawomocności wyroków. By stwierdzała, że z założenia są niewiążące. To absolutnie niebywałe! Powiedzieć, że kończy się państwo prawa, to za mało.
Władza wykonawcza nie ma żadnych kompetencji do badania prawidłowości wydania wyroku przez jakikolwiek sąd. A tym bardziej konstytucyjny. Wyroki Trybunału - jak mówi konstytucja - są "powszechnie obowiązujące" i "ostateczne". Czyli obowiązują, nawet jeśli byłyby wydane z wadą prawną.
Gdyby przyjąć, że miał obowiązek stosować ustawę "naprawczą", bo - jak mówi m.in. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro - obowiązuje go zasada domniemania konstytucyjności, toby oznaczało, że parlament może przyjąć dowolnie sprzeczne z konstytucją prawo i uniemożliwić Trybunałowi jego ocenę. Np. w przepisach przejściowych napisać, że z dniem wejścia w życie tej ustawy, bez vacatio legis, Trybunał traci prawo do badania konstytucyjności ustaw. Czy taka ustawa też korzystałaby z domniemania konstytucyjności? Doprowadzilibyśmy do anihilacji sądu konstytucyjnego. I samej konstytucji.
Dlaczego wojsko nie aresztowało jeszcze namiestnika?
Bukary [143]
Wy, czyli kto?
Pomijam tu różnych Bugajów i Staniszkisów, bo oni zawsze mniej lub bardziej otwarcie popierali PiS, ale taki na przykład Krystian Legierski (i zapewne część jego rodziny lub znajomych) wyznający zasadę "na złość mamusi odmrożę sobie rączki".
Ciekawe czy teraz Legierski protestuje razem z Partią Razem...
Na początek dnia w pisowskiej rzeczywistości, zestawmy dwie wiadomości:
http://www.tvn24.pl/poznan,43/wyrok-trybunalu-wazny-bez-publikacji-rzadzacy-nic-nie-zalatwiaja,626187.html
oraz:
http://www.tvn24.pl/economist-intelligence-unit-ranking-demokracji-duzy-spadek-polski,626165,s.html
Ładnie korespondują ze sobą ;)
Wyrok Trybunału był do przewidzenia, zachowanie przedstawicieli pisu tak samo, od dawna wiadomo ze kaczynski za nic ma prawo, chyba że służy jego wizji, wtedy to co innego.
Jedyny plus całej tej sytuacji to fakt ze duda juz sobie zapracowal na TS, a szydlo i jej świta konsekwentnie do tego dąży.
Teraz jeszcze komisja wenecka nas przewalcuje i będzie komplet, szkoda tylko że większość społeczeństwa nie rozumie o co się toczy gra. .
" szkoda tylko że większość społeczeństwa nie rozumie o co się toczy gra. . "
I nigdy nie rozumiała, nieważne za jakich rządów ;) Opierała się na emocjonalnych hasłach takiego typu, jakie nam lansuje m.in. Belert ;)
Dawniej mówiło się o nich "wieści z magla" ;) Kiedy te hasła ozdobi się politycznie i nieco rozwinie - będziemy mieli retorykę PiS i demagogiczne wywijasy Kaczyńskiego. Ma na nie patent - kiedy słuchałem ostatnio "Trójcy" - efekty naśladownictwa jego gadki-szmatki - przez premier i prezydenta, były katastrofalne..
Niestety - dla elektoratu PiS, brzmi to jak z ambony, to, oraz zapewnienia że są lepsi ("pierwsza kategoria") i spłynie im manna z nieba - zupełnie im wystarczy ;)
Jest również rzeczą normalną, że orzecznictwo Pań i Panów sędziów może być przedmiotem dyskusji. Ale nie zmienia to faktu, że ta dyskusja, szczególnie po wydaniu orzeczenia, ma jedynie teoretyczny charakter, ponieważ zgodnie z naszą Konstytucją orzeczenie takie ma moc powszechnie obowiązującą.
Pomijam tu różnych Bugajów i Staniszkisów
A ja lubię ich nie pomijać, bo dają mi nadzieję, że wśród lepiej wykształconych sympatyków PiS-u są ludzie, z którymi można podjąć dialog. Nie są to typowe pisowskie lemingi, skoro mają odwagę wyrażać własne opinie, niezbyt zbieżne z linią partii.
I tak PiS ma dramatycznie skromne zaplecze eksperckie. Gdy jeszcze więcej z tych ludzi odwróci się od PiS-u, to kto temu środowisku pozostanie?
Jak najbardziej masz rację, ale to swoją drogą.
Tutaj chodziło mi jedynie o wyeksponowanie nazwisk, które "w normalnych warunkach" na PiS by nie zagłosowały. Miejmy więc nadzieję (osobiście teraz, po tym wszystkim jestem wręcz tego pewien), że choć część z takowych ludzi - dzięki którym zarówno Duda*, jak i PiS wygrali wybory - już/ponownie się zaszczepiła i oprzytomniała.
*Mam wrażenie, że wielu ludzi - w tym oczywiście PiSowcy - zapomniało albo wręcz nie chce pamiętać, iż różnica między Dudą a Komorowskim wcale nie była duża; i gdyby to były sondaże to można by ją traktować jako błąd statystyczny.
PiS ma dramatycznie skromne zaplecze eksperckie
To prawda. Ciekawe czy rząd wysłał do Komisji Weneckiej posła Piotrowicza z adnotacją o jego "chlubnej" przeszłości prawniczej...
różnica między Dudą a Komorowskim wcale nie była duża
51.55% do 48.45%. Najmniejsza różnica w krótkiej historii wyborów prezydenckich, bo nawet pomiędzy Kwaśniewskim a Wałęsą w 1995 roku była większa.
Zadecydowali nie tylko Legierscy, o coś tam obrażeni, ale także młodzi szukający podniety w rock&rollowej jeździe bez trzymanki czyli w zmianie za wszelką cenę, dla hecy, bo w polskim kinie nic się, Panie, nie dzieje.
Ale bym upraszczał, gdybym nie wspomniał, że to były jednak różne środowiska i różne motywacje. To mimo wszystko była w II turze ponad połowa głosujących.
To jest też część obecnych w tym wątku GOL-owiczów, którzy jeżdżą teraz po PiS-ie, ale wtedy nie potrafili sobie przypomnieć dlaczego na kandydatów pisowskich w żadnym razie nie należy głosować.
Cały czas będę się upierał, że kluczowym momentem było zwycięstwo Andrzeja Dudy. Całe obecne nieszczęście z tego się zrodziło. Tak właśnie wygląda święty związek przyczynowo-skutkowy. Wszystko ma swoje konsekwencje...
Gdyby ktoś chciał się "dokształcić" albo zrozumieć (coś czego w zasadzie się nie da zrozumieć) w jaki sposób pisowcy pojmują prawo, to nie trzeba (na szczęście!) zanadto "wczuwać się" w umysł Ziobry, Kempy, PBS, Piotrowicza i innych bolszewików.
Nie trzeba wyważać drzwi, które są już dawno otwarte. "Paragraf 22" - Joseph Heller, świetna książka, no i klasyka literatury :). Polecam.
ps. Absolutnie wierzę, że PBS oraz Maliniak zostaną za przestępstwa urzędnicze kiedyś rozliczeni. Nie mam złudzeń, że stanie się to prędko, wiem, że lata upłyną...ale mam nadzieję, że prędzej czy później się stanie. Tak ku przestrodze, żeby żadnej miernocie, która dorwała się do "waadzyyy" nigdy więcej nie przyszło do głowy, żeby z mojej Ojczyzny - Polski robić coś na wzór Rosji czy tam Białorusi.
Nie bój żaby.
Piniondze się znajdą z uszczelnienia systemu ściągania VAT. Jak nie to się zmieni na 'Rodzina 50+'. Jak Zbyszek przed kamerą powie że 450zł to było by od niemca, to każdy szanujący się Polak nie tknął by ich kijem.
Więc mamy win-win.
A ja lubię ich nie pomijać, bo dają mi nadzieję, że wśród lepiej wykształconych sympatyków PiS-u są ludzie, z którymi można podjąć dialog.
uwierz- wszyscy albo:
a) odezwali się i ich wywalono
b) nie odezwali ale wiadomo że nie są dronami więc ich odsunięto w cień
c) nie mają jaj i się nie odezwą i będą za srebrniki i stołki całować pomarszczone dupsko prezesa i circlejerkować się nad narodowo-niepodległą wizją zarządzania państwem.
Kto się wypowiada przed kamerami, przychodzi na konferencje, mówi na wiecach- miernoty które są w polityce od lat. Uległe i miękkie. Tylko dla takich jest miejsce w tej sekcie.
A tutaj do kolekcji : http://www.tvn24.pl/prof-genowefa-grabowska-o-wyroku-trybunalu-konstytucyjnego,626204,s.html
Zastanawiam się dlaczego z pani Prof. robią konstytucjonalistkę? Zresztą po przeczytaniu tego wystąpienia jakoś mi się smutno zrobiło ; (
"Smutno" to powinno być pani Grabowskiej ;) Z wielu powodów pozamerytorycznych. Interpretacja w stylu "według mnie i mojej wiedzy" na forum publicznym, niesie za sobą nie tylko ryzyko "złego zrozumienia". Jest natychmiast wykorzystywane przez polityków wszelkiej maści i ustawia osobę z tytułami, po jednej lub drugiej strony "barykady politycznej" ;) Nie pozostawia czasu na "studenckie dyskusje", na szerszą wykładnię swoich intencji..
"Więc mamy win-win." ;) [179]
.:Jj:. - nie było jeszcze gry "politycznej", choćby w znaczącej części oddającej uwarunkowania polityczne i tło społeczne - gdzie gracz mógłby się poczuć politykiem "z krwi i kości" - i raczej nie będzie ;)
Żałosne "atrapy" w wersji "dyktatorskiej", czy szczątki "dyplomacji" w "Cywilizacjach", to za mało ;) Tak tylko napomknąłem bo przecież wzajem widzimy na Steamie, w co gramy ;)
Panowie jest dobrze, juz lada dzien w stolycy beda masy traktorowe i moze pis zaoraja :)
Idioci z Pisu chca zabronic sprzedazy ziemi, dziedziczenia (jesli dzecko studjuje np w innym miejscu niz zamieszkanie rodzicow to nie bedzie moglo miec przepisanej ziemi), dzierzawy (jesli wydzierzawie spadkowa ziemie szwagrowi to mi agencja ja odbierze) i td.
Dodatkowo zmiany pisowskie uniemozliwia rolnikom sprawowanie funcji spolecznych.
Górnicy podpalą, rolnicy zaorzą, służba cywilna udepcze a pracownicy lasów państwowych posadzą nowe.
ed: bardzo dobrze że uderzają w kułaków.
Ostaną się tylko pańszczyźniane, przyklasztorne plantacje!
Chłopskie pretensje powinny zostać potraktowane przez PiS tak, jak została potraktowana emerytka przez Pawłowicz na Fejsbuku..
Pracować a nie kombinować i skarżyć się ;) A to mają dotacje z UE, dodatki na dzieci od PiS i jeszcze chcą ziemią obracać na prawo i lewo bez orania i siania?
Absolutnie wierzę, że PBS oraz Maliniak zostaną za przestępstwa urzędnicze kiedyś rozliczeni.
A ja nie wierzę. Jestem człowiekiem małej wiary. Chciałbym tego - właśnie ku przestrodze, ale moim zdaniem to się z biegiem lat rozmyje. Wielu Polaków udowodniło już, że ma szokująco krótką pamięć oraz skłonność do relatywizowania znaczenia wydarzeń.
Spora część Polaków uznała, że skoro Platforma popełniała błędy to należy ukarać całą Polskę, mocno jej zaszkodzić, oddając władzę w ręce populistów. Takie to jest osobliwe rozumowanie. Jak u Legierskiego, który na złość mamie postanowił odmrozić sobie uszy. Absurdalne...
Ja w ostatnich wyborach nie głosowałem na Platformę, ale mogę uczciwie powiedzieć, że choć pogubiła się tu i ówdzie, to nigdy nie toczyła wojen ze wszystkimi, nie wypinała się rzycią na Zachód, na naszych partnerów i sojuszników, nie szkodziła reputacji Polski w Europie, nie zdestabilizowała sytuacji w kraju, nie wzniecała poważnego kryzysu konstytucyjnego i nie zamachnęła się na fundamenty ustrojowe Rzeczypospolitej.
Platforma, owszem, ponad rok temu nadużyła swojej władzy w temacie TK, ale tutaj nie ma żadnego porównania z tym, co teraz robi PiS. W przypadku Platformy mówimy o błędach, w przypadku PiS mamy do czynienia z czymś w rodzaju rewolucji, a są tacy co twierdzą, że nawet z zamachem stanu.
Niektórzy nie rozumieją, że władza sądownicza też jest władzą - w systemie respektującym oświeceniową zasadę trójpodziału władzy - i atak na sądy czy trybunały, próba przejęcia tych instytucji albo ich sparaliżowania wyczerpuje definicję zamachu stanu czyli ataku na organ władzy państwowej.
Więc tak, chciałbym aby pisowcy za swoje "przestępstwa stanu" zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Ale nie wierzę, że tak się stanie...
Jak pisał Kofta "karleje przeciw sumieniu zbrodnia do wiadomości sprzed tygodnia". Za kilka lat będą ważniejsze sprawy niż kwestia osądzenia pisowców. Ludzie zapomną o co chodziło i co się działo, tak jak zapomnieli o co chodziło w latach 2005-07. Może znowu będą chcieli zmiany za wszelką cenę, może znowu obudzi się ta polska skłonność do anarchii, która podnosi słupki poparcia takim politykom jak Kukiz czy Korwin-Mikke, może kryzysy w Europie dodatkowo zradykalizują nastroje społeczne i problemem nie będą jacyś oswojeni populiści z PiS, ale narodowcy, neonaziści albo inne tego rodzaju skrajne towarzystwo.
Cholera wie co będzie za kilka lat, ale jedno jest pewne: wielu Polaków zapomni albo będzie to wszystko miało gdzieś. Nie mówiąc już o tym, że ludzie o mentalności pisowskiej przecież nie wymrą. Ten elektorat nigdy nie będzie patrzył przychylnym okiem na partie proeuropejskie, więc jak nie PiS, to znajdzie sobie coś równie uroczego.
Samo PO popełniło błąd przy głosowaniu o Trybunał Stanu dla Ziobry*. To był drugi - obok olania wyborów prezydenckich i pozostawienia Komorowskiego samemu sobie - decydujący czynnik, ze względu na który po raz pierwszy od czasu istnienia tej partii nie zagłosowałem na PO.
Kiedyś, parę lat temu, gdy Tusk był premierem Paradowska zapytała go wprost, czy boi się Jarosława Kaczyńskiego (bo - i tu moje dopowiedzenie - zachowuje się jak miękka fryta). I moim zdaniem to pytanie jest aktualne także dziś, choć już - co w sumie oczywiste - nie tyle w odniesieniu do samego Tuska, co w odniesieniu do całej Platformy Obywatelskiej. Jedyny człowiek z PO, który aktualnie robi coś konstruktywnego, to nieznany nikomu jeszcze rok temu Budka (szczerze bym chciał, aby przeszedł do Nowoczesnej).
Patrząc na działania (albo - z drugiej strony - na brak działań) PO w przeszłości w podobnych sprawach, to - realnie patrząc - też jestem sceptyczny co do Trybunału Stanu dla niektórych dzisiaj rządzących, mimo że już teraz podstawy ku temu by były nieporównywalnie większe niż za czasów "spóźnienia Kopacz".
Niemniej jednak póki co wierzę. Natomiast rozliczać za to będę za kilka lat.
*Człowiek, który jeszcze ok. rok temu mógł mieć orzeczony zakaz pełnienia funkcji publicznych przez X lat, teraz jest Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym... Bez komentarza.
Po pierwsze, właśnie się dowiedziałem, że Gowin zakupił dla siebie i wszystkich swoich pracowników aplikację antyinwigilacyjną na komórki. Oj, Zbyszek chyba zbiera haki na wszystkich, nawet tych, którzy na razie są po "dobrej" stronie. Tak na wszelki wypadek.
Po drugie, dlaczego "Wyborcza" była be be, kiedy opublikowała "wyciek" z KW, a "wPolityce" jest cacy po publikacji wycieku z TK? Dla niekumatych: to pytanie retoryczne.
Zbyszek chyba zbiera haki na wszystkich, nawet tych, którzy na razie są po "dobrej" stronie.
Przecież - jak zapewne pamiętasz - oni chcieli udupić własnego koalicjanta. W przypadku tej partii, tego stanu umysłu nic nie powinno dziwić ani zaskakiwać. Dla mnie to jest oczywiste, że tak już się działo, już się dzieje lub lada chwila będzie dziać.
Tak swoją drogą to ciekawi mnie jak się czuje obecnie Gowin.
Myślicie że mu obecnie po drodze z PISem? Czy jego kręgosłup moralny został złamany czy nigdy go nie posiadał?
Nigdy nie było mi z nim po drodze, ale uważałem go za kogoś szanującego Polskę i prawo, może zupełnie niesłusznie.
Nigdy go nie posiadał.
Jako ekonomiczny liberał dobrowolnie wszedł do socjalistycznego rządu dobrze wiedząc, jakimi hasłami posługuje się PiS.
Jeden z największych błędów Tuska - próba okiełznania i utrzymania Gowina w PO mianując go Ministrem Sprawiedliwości, podczas gdy już wtedy trzeba było tych wszystkich Gowinów i innych Żalków dyscyplinarnie wypier*olić z partii.
Kim był ten Lech Kaczyński?
To jakaś PeOowska zaraza, że te wywrotowe agenty niemiecko-banderowskie z KODu go cytują?
O co chodzi?
Bankowo bracia Karnowscy i inne Sakiewicze zaraz wygrzebią, że był to jeden ze współpracowników SB, agent i w ogóle.
A jeżeli będzie trzeba, to i na Jana Pawła II coś się znajdzie.
Przecież wczoraj nie było żadnego orzeczenia, tylko pogaduchy przy kawusi i ciasteczkach.
I co niby teraz Ziobro (alias pan Zbyszek) prowadzi śledztwo w sprawie wycieku rozmów z spotkania przy kawusi i ciasteczkach?
To jeszcze o panu Ziobro - bardzo grzecznie:
http://www.tvn24.pl/prof-adam-strzembosz-w-programie-tak-jest,626387,s.html
Niech to przeczyta także EnX, któremu smutno było po wystąpieniu pani Grabowskiej ;)
Zagadka na wieczór z cyklu co autor miał na myśli. Założenia MON odnośnie Wojsk Obrony Terytorialnej:
"Celem WOT powinno być wzmocnienie patriotycznych i chrześcijańskich fundamentów naszego systemu obronnego oraz sił zbrojnych - tak, aby patriotyzm oraz wiara polskich żołnierzy były najlepszym gwarantem naszego bezpieczeństwa i umożliwiły skuteczną realizację programu odbudowy siły militarnej Polski"
Idźmy dalej. Za miesiąc rocznica. Mam nadzieję, że będzie naprawdę wielka.
Ten krótki fragment, stanowi swoistą deklarację tego, w jakim kierunku zmierza dziś polska racja stanu. I chuj tam z gospodarką, podatkami, budżetami, wyborczymi obiecankami dla naiwnych.
ROCZNICA BĘDZIE TAKA, ŻE WSZYSCY WYSKOCZYMY Z KAPCI.
Oczywiście że wiara. NATO czy Unia nie pomogą, będzie trzeba wierzyć w cud.
Przy inwazji na każdego zielonego ludzika będzie trzeba odmówić dwie zdrowaśki.
Niesamowite że debile tego kalibru mają władzę.
Będzie jak u naszych Braci->
minus sprzęt.
I tylko przed snem jedna wątpliwość- czy BOR sprawdził czy drabinka naczelnika niezaminowana?
Skoro Andrzejowi 'pęka' guma, to kto wie jaka dywersja miała miejsce nad Bogu ducha winną drabinką.
Jeszcze kilka tygodni temu miałem wrażenie, że cofnęliśmy się przed 1989 rok. Teraz - że do XVIII wieku.
Wielki Człowiek i Jego Poplecznicy, którzy rzekomo przywiązują wielką wagę do historii, chyba nie takiego wpisania się do historii Polski chcieli (chociaż... kto ich tam wie). Bo, że historia zaliczy ich do jednych z największych szkodników dla naszego kraju, nie mam wątpliwości.
Kanon [190]
ROCZNICA BĘDZIE TAKA, ŻE WSZYSCY WYSKOCZYMY Z KAPCI.
Podobno Putin w podzięce za rozpier*alanie wspólnoty i jedności europejskiej, psucie stosunków na linii Polska-USA/NATO oraz za to, że swoich agentów w Polsce może przerzucić do innych krajów, bo PiS sam wzorowo niszczy nasz kraj i społeczeństwo, osobiście przywiezie wrak.
tam, przywiezie.
sam na plecach przyniesie, ot maładiec!
tak, aby patriotyzm oraz wiara polskich żołnierzy były najlepszym gwarantem naszego bezpieczeństwa
"o kufa"
Niech z czeluści piekieł bestie
Wyciągają ku nam szpony;
Hufce bronią nas niebieskie,
Świetliste bastiony.
Niech diabelskim wynalazkom
Bije ciemny świat pokłony,
Nas czekają z bożą łaską
Niedoczesne trony
Niech nam obce chwalą wzory
Niemce, Szwedy, Angielczyki –
Nie nauczą nas pokory
Czarcie ich praktyki!
Niechaj słucha się litery
Kto się nie ma za człowieka,
Nas za wiarę w zapał szczery
Wiekuistość czeka!
Profesor Adam Strzembosz:
Nie wiem, jak pan Ziobro może występować z niezwykle autorytatywnymi wypowiedziami przeciwko całemu światu prawniczemu w Polsce. Tam są ludzie różnych poglądów. Jedni głosowali na PiS, inni na PO. W tej chwili oni wszyscy zostali zmobilizowani do tego, aby bronić prawa. I minister Ziobro chce być przeciwko nim równoważnym autorytetem?
Jarosław Kaczyński wyrządza krzywdę nie tylko własnej formacji politycznej, ale i Polsce, której autorytet obniża się z tygodnia na tydzień w momencie, kiedy Europa wymaga konsolidacji.
Irek22 -->
historia zaliczy ich do jednych z największych szkodników dla naszego kraju, nie mam wątpliwości.
Też nie mam wątpliwości, ale dzisiaj ani pisowców ani ich sympatyków specjalnie nie interesuje jak historycy za sto czy dwieście lat ich ocenią. Póki co zdążą jeszcze nabroić.