Uśmiałem się - choć nie wiem dlaczego, trochę mi smutno zarazem..
..a może wiem dlaczego?
Babcia Staniszkis dla wnuków:
Pamiętam tę panią jako stałą apologetkę Kaczyńskich i PiS-u..
To krzepiące.. ;)
Tak tak, wtedy była ajatollachem pisowskim, a teraz trzeba czytać, bo czytanie krzepi.
Mam nadzieję secretservice że zastosujesz się do własnej porady ;)
W jej ramach przypomnę Ci że to nie czytanie "krzepi" a cukier - hasło wymyślił przed wojną niejaki Melchior Wańkowicz ;)
Gmin przekręcał je na wszelkie sposoby.. N.p. "cukier krzepi - wódka lepiej .."
Na dzień dzisiejszy według Ciebie, mogłoby być:
"Czytanie krzepi lecz PiS lepiej.." ;)
Szydło w PE: W Polsce jest milion uchodźców z Ukrainy.
Dziennikarze: To imigranci, którzy mają wizy, pracują, studiują itp. Uchodźców jest bodajże trzech.
Szydło: Ale pan Budka też tak nazywał Ukraińców w zeszłym roku.
LOL
Żelazna logika, prawda i argumentacja wg PiS-u.
LOL niezle argumenty.Przypomina to troche ten kawal o Kaczynskim :
ze nawet jakby uratowal dwojke dzieci z pozaru z narazeniem zycia to zaraz lemingi by go nazwaly pedofilem.
Mam jedno pytanie ktory rzad opchoczo przystal na przyslanie nam imigrantow muzulmanskich do kraju majac w d.... wlasne spoleczenstwo?
A juz pamietam .
Ta pamiec nie jest juz taka dobra.
PiS!
czemu ?
Bo PiS to ZUO.
LOL niezle argumenty.
No też brechtam z argumentów pani Szydło.
Belercie, a co to ma wspólnego z kłamstwem pani S w PE?
Twoja "argumentacja" jest niemal taka sama, jak pani premier ("gadam głupoty i kłamię, bo PO to było ZUO"). Znamienne. I troszkę śmieszne.
Szydło z tym milionem "uchodźców" z Ukrainy pojechała po bandzie. Albo zwyczajnie skłamała, albo jest niedostatecznie profesjonalna by umieć posługiwać się precyzyjnym językiem i wychwytywać rozmaite niuanse pojęciowe i znaczeniowe.
W Parlamencie Europejskim przekaz premier Szydło został poparty wyłącznie przez eurosceptyków, w tym partie antyunijne, które są finansowane przez Putina i realizujące jego strategię polityczną.
Patrząc na to z szerszej perspektywy mamy do czynienia z kilkoma zjawiskami, odkąd do władzy doszedł PiS.
Po pierwsze wzniecony z nową siłą wewnętrzny konflikt polityczny. Po drugie eskalowanie kryzysu konstytucyjnego, najpoważniejszego od 20 lat. Po trzecie skonfliktowanie się z partnerami unijnymi na gruncie zasad i wartości. Po czwarte podważenie reputacji i wiarygodności Polski w świecie zachodnim. Po piąte realizowanie interesów zbieżnych ze strategią Putina wobec Europy.
Mamy więc Polskę, która w taki czy inny sposób dryfuje na wschód. Zarówno pod względem przestrzegania zasad i wartości, jak również pod względem kultury politycznej oraz pod względem celów strategicznych.
PiS osłabiając Polskę w Unii Europejskiej, osłabia Unię Europejską, która i tak ma sporo innych poważnych problemów. Osłabianie UE jest całkowicie zgodne z polityką Rosji i jej interesami.
Nie twierdzę, że PiS należy do partii wspieranych finansowo przez Putina, ale twierdzę, że skrajna niekompetencja polityków pisowskich jest na rękę Putinowi i że pisowcy robią dla niego lepszą robotę niż niejedna europejska partyjka radykalna, która przez Rosję rzeczywiście jest wspierana finansowo.
W sferze mniej poważnej warto zauważyć, że tzw. ruskie trolle na forach łączą siły z trollami pisowskimi i przyjmują wspólną narrację. Pisowcy mają więcej wspólnego mentalnie i światopoglądowo z putinowcami niż z demokratami zachodnimi. Wschodni aspekt kulturowy polityki pisowskiej jest ewidentny.
Podobne wnioski zawarto w reportażu BBC na temat Polski. PiS, który powoli poddaje się syndromowi oblężonej twierdzy ("kto nie z nami, ten przeciw nam") prawdopodobnie i te tezy BBC odrzuci. Europejczycy coraz wyraźniej widzą, że coraz trudniej nawiązać z pisowcami jakiś racjonalny kontakt. Pisowcy trollują politykę niemal tak jak fora internetowe ;)
Wladze Ukraińskie już oficjalnie zdementowały dane Szydło. Mówią, że nikogo nie prześladują, a o przesiedleńców z terenów walk zatroszczą się sami, więc nie ma mowy, że jakikolwiek Ukrainiec na terenie UE jest uchodźcą.
Jak ten punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - Jeszcze parę lat temu gardłowano że PiS dąży do wojny z Rosją, że po co tak ostro itd., teraz nagle są niby w zmowie z Putinem, nowym Arcywrogiem tych którzy się przed nim do niedawna czołgali. Jak się chce uderzyć psa to kij zawsze się znajdzie.
Nikt nigdy nie twierdził, że dąży. Natomiast zawsze ostrzegano, że retoryka konfrontacji to najgłusze, co można w stosunkach z Rosją robić, bo jak się misiek wkurzy, to potrafii uszkodzić. Mamy przykłady z Gruzji i Ukrainy. Natomiast osłabianie jedności UE i pozycji Polski w niej to dla Putina prezenty.
Nikt nigdy nie zakładał zlej woli PiS w tym zakresie. Jedynie nieudolność i myślenie o polityce zagranicznej w nieaktualnych kategoriach.
Rzeczywiście premier Szydło nie odróżnia zaradnego, uczciwego, pracowitego Ukraińca od roszczeniowego, leniwego Muslima, który tylko: daj, daj i którego trzeba niańczyć i zmieniać pieluchy na socjalu, a jak kozy brak to zarucha co nie jego. W*ebali się do Europy, choć pasują tu jak kwiatek do kożucha. Co za nieogarnięta kobieta ta Szydło, nie rozumie że w lewackiej tradycji wszyscy ludzie są równi, a i nie mało jest równiejszych. Są człowieki (ci na wschodzie) i są ludzie (ci na zachodzie oraz ich adoptowane przytulaśne rasy), a to nie to samo.
Secretservice, czy ty w ogóle rozumiesz o czym się tu rozmawia, czy już całkiem straciłeś kontakt z rzeczywistością? Wiadomo, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, ale twoja ogólna niedorzeczność jest... dziwnie niepokojąca ;)
Matysiak G --> dokładnie tak jak napisałeś. Od samego początku można było założyć, że PiS jest po prostu nieudolny, praktycznie w każdej dziedzinie, której się dotyka.
Macierewicz oznajmia na spotkaniu z pisowcami, że zamach na prezydenta Kaczyńskiego to akt wypowiedzenia wojny przez Rosję. I co? I nic. A w zasadzie jest trochę na odwrót. Niemal wszystko co robi PiS jest nieuświadomionym i mimowolnym aktem współpracy z Putinem.
Oczywiście nie można wykluczać istnienia w strukturach PiS-u agentów rosyjskich. Byłoby wręcz dziwne, gdyby służbom rosyjskim na zainstalowaniu tam takich agentów nie zależało. Niektórzy w tym kontekście wskazują na owego Macierewicza, ale mnie ten konkretny przypadek bardziej podpada pod kwestie natury psychiatrycznej. Pojawia się jednak pytanie jakim cudem ci nieco trzeźwiej myślący pisowcy nie protestowali gdy komuś takiemu jak Macierewicz powierzano w 2015 roku funkcję ministra obrony narodowej.
Podsumowując: pisowcy prowadzą politykę neobolszewicką, w której słowa mają odwrócone znaczenia. Prawda znaczy u nich tyle co kłamstwo, prawo tyle co bezprawie, zaś sprawiedliwość oznacza niesprawiedliwość.
Bolszewickość języka nie zawsze jest u nich w pełni uświadomiona. Gdy pisowcy twierdzą, że nie idą na wojnę z Rosją (czyli że idą - w wolnym tłumaczeniu) nie oznacza od razu, że oni tego naprawdę chcą. Skrajna niekompetencja, z której słyną pisowcy, generuje wokół nich prawdziwy chaos, bo nawet jeśli próbują jakikolwiek swój dalekosiężny cel zrealizować, to nie potrafią, popadają wtedy w śmieszność, groteskowość, paranoję albo w jeszcze większą konfliktowość wobec całego świata, który się sprzysiągł przeciwko nim.
W ramach bolszewickiego języka prokurator Piotrowicz oświadcza z mównicy sejmowej, że nowelizacja ustawy o TK ma na celu usprawnienie działania tej jakże ważnej instytucji i podniesienie jej prestiżu. Czyli - tłumacząc na polski - jest zupełnie na odwrót. Podobnie gdy PiS zarzeka się, że nie dybie na demokrację, zasadę trójpodziału władzy czy na reguły państwa prawa.
Ale z PiS-em jak to z PiS-em, zawsze przegrywa. Nie inaczej będzie i tym razem, choć na pewno PiS zdąży Polsce w znacznym stopniu zaszkodzić, na różnych płaszczyznach. Putin zaciera ręce a kwestia czy PiS sterowany jest przez agenturę rosyjską z braku dowodów jest w tej chwili nierozstrzygnięta. Natomiast jeśli patrzeć pod kątem faktów politycznych, to taka teza z automatu musi być brana pod uwagę.
Nie protestowali, bo doskonale pamiętają, co spotkało Dorna, Ziobrę, Kluzik-Rostkowską, Kamińskiego, Bielana, Kurskiego itd. Z tego samego powodu nie przemawia do mnie koncepcja w PiS ruskiego szpiega, bo żeby to mogło cokolwiek zmienić, to musiałby to być sam prezes, ewentualnie Adam Lipiński. Fakt, że teraz, kiedy rządzą, nawet bez jakiejkolwiek decyzyjności, dobrze umieszczona wtyczka byłaby bezcennym źródłem dla każdego wywiadu.
Matysiak - może masz rację, ale ja nie przeceniałbym Kaczyńskiego. Inaczej niż pani profesor Staniszkis, nie uważam go za wielki umysł i za wybitnego analityka. Mam wrażenie, że nim też można manipulować.
Gdyby był inteligentnym i skutecznym przywódcą, to nie traciłby tak łatwo władzy, realizowałby jakieś swoje poważniejsze cele polityczne i nie byłby obiektem drwin znacznej części polskiego społeczeństwa.
Dla mnie Kaczyński to polityk wiecznie przegrany a w dodatku na poły groteskowy. To postać raczej tragiczna, ale niestety także satyryczna...
Drwiono z prezydenta Mościckiego, w pierwszych latach jego urzędowania, ale mimo jego pewnych osobowościowych skaz i oczywistej słabości politycznej jako człowiek był jednostką "normalną", zdolną do rozumowania i działania zdroworozsądkowego, szanowaną za osiągnięcia naukowe.
Jarosław Kaczyński "osiągnięcia" swoje ogranicza do konfliktu, kontestacji zastanego porządku, burzenia, destrukcji i do mobilizowania sił destruktywnych. I taka z grubsza jest cała jego kariera polityczna. Budować i "iść do przodu" nie umiał nigdy.
Jako pierwszy lider partii w Polsce po 1989 wygrał bezwględną większość w parlamencie. Jest to spory sukces polityczny. Niestety.
To jest sukces wyborczy. Ale po co się wygrywa wybory? Dla samego ich wygrywania? Czy może dla realizacji jakichś politycznych celów? Już teraz jest jasne, że PiS niczego trwałego nie zbuduje, a fundamenty nowego pisowskiego ustroju, które są teraz wylewane, nie przyjmą się i popękają. W dodatku próba "siłowego" narzucenia Polsce nowego systemu nam zaszkodzi, więc po rządach PiS bilans będzie jednoznaczny.
Widać różnicę między Kaczyńskim a Orbanem. Ten drugi zdolny jest i do dialogu, i do kompromisu. Bada na ile może sobie pozwolić w potyczkach z UE, ale zawsze odpuszcza, gdy UE sygnalizuje, że za chwilę dopuszczalne granice zostaną przekroczone.
Kaczyński takich bezpieczników nie ma, bo po pierwsze nie jest tak inteligentnym politykiem jak Orban, a po drugie jest bez porównania bardziej "sfanatyzowany" i irracjonalny.
Orban obok populizmu miał kilka ciekawych pomysłów do zaoferowania, Kaczyński ma tylko destrukcję i wojnę ze wszystkimi.
Dobrze, wygrał wybory w Polsce, młodszy Bush też wygrał wybory, nawet dwa razy, ale w podręcznikach do historii USA jego prezydentura raczej nie zostanie zapisana złotymi zgłoskami.
Kaczyńskiego można jeszcze porównać do Haidera, który osiągnął sukces ze swoją Partią Wolności w Austrii, po czym Austria została poddana politycznemu ostracyzmowi.
Dziś w Austrii, 15 lat później, o Haiderze woli się nie wspominać...
Leming głupi jest i ohydny, leming albowiem zawsze zarabia.
Jak rządzą liberały to zarabia złotówki i zamienia je na waluty, jak rządzą pisołki to lemingowa w skarpecie waluta puchnie od pustych złotówek. Wtenczas głupi a ohydny leming kupuje nieruchomości co robią się tanie nad wyraz.
Tym sposobem zarabia i na hossie i na bessie, głupi i ohydny leming.
Wielgachne narodowe wzmożenie może najwyżej posunąć się do nacjonalizacji i ostatecznego rozwiązania kwestii lemingów.
tak tak, widzący, wiemy, że bogatemu to i diabeł dziecko pokołysze, i że prędzej chudy umrze niż gruby schudnie. Cieszymy się twoim szczęściem.
Radzę zatem przejść na lemingostwo niż na zasiłek i lepienie glinianych kogutków.
PiS to zuo.
Ahaswer : mowilem juz nie raz , zmien tego co Ci dostarcza ziolo bo ci cos dosypuje.
Zaczynasz niczym Jackowski or Kassandra przepowiadac przyszlosc.
A to zle swiadczy o Twoim stanie .Bardzo zle.
Szkoda ze taki operatywny nie byles w ciagu 8 lat rzadzenia jednyej i slusznej partii.ktora nam dala g... system w ktorym ci co byli przy zlobie meili wszystko a ci co byli daleko mieli robote za g... pieniadze.
I tak przez 8 lat.
Nawet cie afery nie wzruszyly.
Ty masz kase.
I jest git.
Holota nich zdycha.Nawet z głodu .W koncu to ich wina bo nie sa Ahaswerami.
nieprawdaz?
Co cię naszło Belert, na przemówienia rodem z komunistycznej propagandy?
Czego się czepiasz Ahaswera, który jako jeden z niewielu piszących na GOL-u, ma wiadomości pozwalające ogarnąć rzeczywistość?
Czasem dziwię się że jeszcze tutaj pisze..
Czego imputujesz ludziom "zażywanie ziół", tylko dlatego że Twoje "pisowskie nawiedzenie", nie pozwala Ci na przyjmowanie racjonalnych argumentów?
"Kasa" i jest "git" .. i "hołota" - "która zdycha z głodu" ;) Z "głodu"?
Jakiego "głodu"? Co w tym "głodzie" się kryje - niespełnione marzenia własne na "wielkie żarcie"? To po prostu napisz - jedni już się "nażarli", teraz czas aby inni "żarli".. I dopiero wtedy, będzie "git" ;)
Czego się czepiasz Ahaswera, który jako jeden z niewielu piszących na GOL-u, ma wiadomości pozwalające ogarnąć rzeczywistość?
https://www.youtube.com/watch?v=ztVMib1T4T4
Do tego całego sporu KODziarzy i fanatyków PiS-u jest jeden, trafny obrazek: http://i.imgur.com/BHFbIjU.jpg
Rzeczywiście "trafny obrazek" ;) Kłopot tylko w tym że wszystkie zawarte w środku "wspólne cechy" państwa, nie są "wynalazkami" PO, PiS, czy innej partii politycznej. Pod innymi nazwami, w podobnym zestawie uzależnień - tworzą "osie państwowości" niemal w całej Europie i dalej. ;)
Gdyby taką "oś uwarunkowań" zlikwidować - to nie ma państwa tylko "chata za wsią", w której królować może JKM z Kukizem w formie podnóżka ;)
Zapoznaj się ze stwierdzeniem "państwo minimalne".
Czy państwo z ograniczoną liczbą urzędników, bez akcyzy, abonamentu czy ciemiężenia obywatela wysokimi podatkami to chatka za wsią? Jeśli tak, chciałbym żyć w chatce za wsią - nie w państwie dumnie zwanym III RP.
PO i Nowoczesny GENDER kojarzy się z pedałem i odbytem, bleeee, obrzydliwe
Flyby : jakich argumentow.?
Nie jestem zaczadzony PiSem nie oczekuje od nich niczego.
Zreszta platforma o ile wiem Tobie nic nie dala.
PiS tez Ci nic nie da.
Glosowałem na PiS z jednego powodu .Zeby juz nie widzec tych zaklamanych i butnych geb w telewizji.
I jest mi milo z tego powodu.Wreszcie nie musze ogladac i wysluchiwac roznych pan premier i podobnych histerykow .No i tak musze alemniej i przynajmiej widze w ich oczach strach.
a to mile.
Przez 8 lat zawlaszczyli Panstwo.
Wbili do takich głow jak Twoja ze jak nie masz pieniedzy i pod koniec miesiaca pracujac na caly etat pozyczasz na jedzenie to Twoja wina.Bo .... i tu sobie wpisz co tam chcesz.
Ale nie wszscy moga byc przy zlobie , trzeba dac zyc tez tym co zap.... za g... pieniadze.
a o tym partia wladzy zapomniala.Podejzewam ze miala to po prostu w d....
I na tym sie przejechala.
Zamienili ten kraj w skrajnie nieprzyjazne dla obywatela panstwo. W ktorym to obywatel ma sie dostosowac do wladzy a nie wladza do obywatela.
Z ktorego wyjechalo 3 mln mlodych w wiekszosci ludzi zeby zyc i zakladac rodziny pod obca flaga .Zeby wychowywac malych niemcow i abglikow.
Tu dla nich nie bylo perspektyw i zadnego zycia.
Jak ktos mieszkal w psiej wolce to niby co mial zrobic ?Wyjechac do krakowa wynajac mieszkanie z dziewczyna za 1200 zeta z oplatami i pracowac z nia i miec 2,6 k zl na reke.?i co mieli niby wpierd....... slome z butów?
To wyjechali.I jest super
Gdyby zostali rzady PO zakonczylyby sie sie duzo szybciej i pewnie duzo efektowniej.
Jestesmy 220 bodajze krajem na 260 w dzietnosci .Kobiety nie rodza dzieci, a wlasciwie rodza ich niewiele.
Czemu?
Przeciez panstwo inwestowalo w zlobki , przedszkola itp.
To nic ze polowe z tych pieniedzy zzerala biurokracja kontrolujaca , opisujaca, planujaca, kontrolujaca etc .To k... nic.
Wazne ze panstwo w pocie czola robilo cos.Zabierano dzieci rodzicom bo nie mieli kasy na ich utrzymanie ?
I uwazasz ze to k...w porzadku?
To lepiej dac forse rodzinie zastepczej po 2,5k bodajze za zawszonego lebka ,ktorzy ich czesto traktowali jak zawszone lebki zreszta niz pomoc matce i ojcu.
No jak .Jak mozna dac pieniadze.
Trzeba no jak to ...o wedke dac.
wedke.
Tylko k... co na nia zlowic ?Jesli sasiedzi nie maja tez kasy?Wiec niby jak zarobic na ZUS.Bo niezaleznie czy zarabiassz czy ne ZUS jest jak Nemesis.Nie ma ucieczki :)
Powiedz ile razy zlecales roboty w domu firmom zewnetrznym
Bo ja nigdy.
W kinie bylem pare lat temu nawet z mojej ulubionej opery musialem zrezygnowac bo sie budzet domowy nie spinal.
I ja niby jestem pisowcem?
I tak, zrobiła nam się z dyskusji o polityce i podejściu do niej, dyskusja o życiu ..jak sądzę, niezbyt lekkim, tak dla Ciebie, jak i dla mnie, Belercie. ;)
To już jest coś zupełnie innego, coś co od biedy można nazwać "filozofią życiową", która powinna nas wspierać, lecz nie zawsze to jej się udaje.. ;)
Nie sposób w tym wątku, rozwijać ten temat - można jednak zauważyć że większość "niesprawiedliwości społecznych" które opisujesz, istniała zawsze - za każdych rządów i partii, nie wyłączając ustroju równości ludowej.
"Przekręty", "złodziejstwo" w mniejszym lub większym wymiarze - w zależności od ustroju i rządów, mniej lub bardziej legalne - wyzyskiwanie sytuacji innych ludzi, ich nieświadomości - wraz z podziałami na klasy społeczne mniej lub bardziej zakamuflowane, zawsze było i będzie ;)
To, co nazywamy demokracją, wraz z jej iluzoryczną wolnością - pozwala po prostu na większą kontrolę rządzących - na częstsze zmiany na "lepsze" lub na "gorsze". Stąd politycy i partie, które aby udowodnić swoje "lepsze intencje i racje" i uniemożliwić taką kontrolę, usiłują zawładnąć prawem i informacją - nie mogą budzić mojego entuzjazmu. PiS był niestety taką partią od momentu swojego powstania.
Piszesz o PO "przez 8 lat zawlaszczyli Panstwo"..Wybacz, to jakiś nonsens jest.
Niby jak "zawłaszczyli"? Co rozumiesz przez "zawłaszczanie"?
Lub inaczej, czy teraz mam czekać aby takiego "zawłaszczania" dokonywał PiS? Ma znacznie większy "apetyt na zawłaszczanie" i już to udowadnia, obsadzając "swoimi ludźmi", co się da i jak się da.
Piszesz że nie będziesz musiał w telewizji oglądać "zakłamanych i butnych geb" - a te "gęby" które ja teraz w telewizji widzę, były już kiedyś "zakłamane i butne", - mam dobrą pamięć ;)
Emigracja zarobkowa? Istniała od czasów komuny i będzie istnieć - nic tutaj pisowskie deklaracje nie zmienią - tylko pogorszenie sytuacji politycznej i gospodarczej państw, gdzie ludzie wyjeżdżają..
Co do "dzietności", to lepiej będzie jak damy jej spokój.. ;) Przypomnę tylko, rodzenie i wychowywanie dzieci, łączy się z odpowiedzialnością i poczuciem obowiązku a tego nie zastąpią żadne pieniądze..
Inne "drobiazgi" życia codziennego zostawmy także - żadni politycy za nas ich nie załatwią.. ;)
Czy jesteś "pisowcem"? Na razie jesteś - jak Ci z tym dobrze - kontynuuj. ;)
nawet z mojej ulubionej opery musialem zrezygnowac bo sie budzet domowy nie spinal.
jakiej opery? Przykro, że musiałeś zrezygnować, w szczególności że sam sobie bez nich życia nie wyobrażam. Pociesz się jeno tym, że poziom artystyczny oper w Polsce jest mizerny.
Niestety prawdziwe gwiazdy jak Beczała czy Kwiecień zobaczyć można najbliżej w Dreźnie lub Wiedniu. Przynajmniej tego pierwszego, bo Mariusz na naszym kontynencie bywa już raczej sporadycznie.
Taki sympatyczny wierszyk znalazłem na pewnym forum internetowym. Nie wiem kto jest autorem. Wierszyk stara się odpowiedzieć na pytanie, kto rządzi Polską.
Pewien karaluch, wredny gość,
Uparcie lazł po władzę.
Lecz naród, konsekwentnie dość
W ryj dawał tej łamadze.
Więc się karakan w norze skrył
Słysząc narodu gwizdy
I zamiast siebie (sprytny był)
Wziął dwie, posłuszne glizdy.
Lecz gdy oślizgła para glizd
Wygrała już wybory,
Gdy ucichł już narodu gwizd,
Karakan wypełzł z nory!
I rządzić zaczął niby car
A glizdy wielbiąc pana,
Dziękując mu za władzy dar
Wspierają karakana.
Tak więc narodzie wielki mój
Robale twoim panem!!
Dwie glizdy cię zrobiły w ch*j!
Do spółki z karakanem!
Karaluchy, pająki, tyfus. Znamy, znamy. Pewnie jakiś miłośnik Goebelsa. Ale przynajmniej uczycie się od najlepszych.
Stefan Niesiołowski jest nie tylko fantastycznym entomologiem, ale widzę, że wydał również tomik poezji!
Już każdy powiedział to co wiedział
trzy razy wysłuchał dobrze mnie
wszyscy zgadzają się ze sobą
a będzie nadal tak jak jest
Skoro wprawiliśmy się w liryczny nastrój, to zapodam jeszcze jeden wierszyk, autorstwa pana Krzysztofa Lufta.
My Polacy sortu najgorszego
My złodzieje majątku polskiego
Łże elity i opcje niemieckie
Kondominium germańsko sowieckie
My agenci, zdrajcy genetyczni
Mainstrimowcy, alfonsi uliczni
Szmaty unii, o których wiadomo
Że są dzisiaj tam gdzie stało zomo
My żydowskie pachołki zachodu
Bolszewicy i zdrajcy narodu
My wrogowie kościoła, rodziny
Genderowcy, zboczone gadziny
Interesom obcym zaprzedani
Merkelowej i Putina fani
My folksdojcze, resortowe dzieci
Dzieci Moskwy i brukselskie śmieci
Kiedy wyzwisk takich wciąż słuchamy
Pustym śmiechem dzisiaj wybuchamy
Śmiech nasz wielkim odbije się echem
Aż głupotę zabijemy śmiechem
Kaczor znow spuscil wsciekla ... (kobiete) ze smyczy :)
A jak juz przy tworczosci jestesmy to prosze (autor nieznany):
Nic na to nie poradzę! Wybaczcie Poecie
Lecz ja się zakochałem w tej oto kobiecie!
Kocham małe oczęta, w tłuszczu zatopione!
Czółko niskie, dziewicze, myślą nieskażone.
Kocham krótkie nóżęta, które jak dwa słupy
Z trudem ciężar dźwigają wielkiej, tłustej ... (pupy)
Kocham wielkie piersiątka co wiszą jak dzwonki,
Te podwójne podbródki, tę talię biedronki.
Lecz przecież ma wybranka, prócz tłustego brzucha,
Winna mieć wiele zalet umysłu i ducha
Które chciałem opiewać! Lecz tu przyszła bieda!
Bo wierszyka o niczym napisać się nie da:))
Smolenskiej szopki ciag dalszy.
W tym odcinku sad bedzie sadzil ludzi Tuska za blady popelnione przez ludzi Kaczynskiego, ktorzy przygotowywali wizyte.
Kacza sprawiedliwosc musi byc i basta.
Poniższy wierszyk napisany został przed wyborami prezydenckimi w 2010 roku przez pana Wojciecha Dąbrowskiego.
Nie jestem już żaden smarkacz, łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka, bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka, bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka: Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka, bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry? Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry i teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć Prezydenta, co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta i może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu za czasy, gdy był premierem,
Za ten upadek etosu i koalicję z Lepperem.
Za to wciskanie badziewi, bezkarność tych, którym sprzyja,
Za to co pisze Sakiewicz i głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków, wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił Rodaków! Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka, bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm, odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka, bo Polska jest najważniejsza!
W ostatnich miesiącach, w przerobionej wersji, krąży po internecie i przy okazji dość często nieprawdziwie przypisuje się autorstwo tego wierszyka panu Wojciechowi Młynarskiemu.
Nie jestem już żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka
Bo zbyt cię kocham Ojczyzno!
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmianę oblicza
Nie chcę powrotu Ziobry,
I teczek Macierewicza.
Na PiS nie oddam głosu!
Pamiętam, Jarka premierem,
I kpiny z demokracji
I koalicję z Lepperem.
Nie chcę mieć znów premiera,
Co straszy Ruskiem i Żydem
Co ciągle dzieli Polaków
I może zaszczuć jak Blidę.
Za kłamstwa i pomówienia,
Prawdę, mgłą sztuczną okrytą
Za skłócanie rodaków
Za IV Rzeczpospolitą.
Za „Tusk ma krew na rękach”,
A memu Bratu Chwała!
Za wrzaski nad trumnami
I nogę generała!
Za propagandę, która nie łączy, ale dzieli.
Za żądania pomników z kieszeni obywateli!
Za marsze z pochodniami,
Jazdę ‘po trupach do celu”,
Za negowanie wyborów
I PROFANACJĘ WAWELU!!!!
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie chce powrotu PiS-u,
Bo nie jest mi wszystko jedno!
Ola (recytuje): Ale nie tylko satyrą i piosenką, nie tylko żartem walczyła ludność z okupantem. A gdy zabrakło amunicji... A gdy zabrakło amunicji, znów najlepszą pociechą były słowa piosenki. Koleżeńskiej, żołnierskiej, prostej... posłuchajmy.
[Ola ze sceny dostrzega obrośniętego Palucha]
Aktorzy (śpiewają): Mmmmmm, mmmmm. Hej młody gwardzisto smutek zwalcz i strach. Przecież na tym piachu za trzydzieści lat przebiegnie z pewnością, jasna, długa, prosta, szeroka jak morze Trasa Łazienkowska i z brzegiem zetknie drugi brzeg, na którym twój ojciec legł, la,la, laaaa, la, la, la, la.
Widz (na widowni, do Palucha): Niech się pan z łaski swojej odchyli troszkę, bo ja nic nie widzę.
Paluch: To niech pan idzie do lekarza od oczu!
Kobieta (do Widza): Proszę pana, co pan się tak na mnie kładzie?
Widz: Przepraszam.
Wspomniałem o panu Wojciechu Młynarskim. On także popełnił stosowny "utwór polityczny", który napisał w maju 2015 roku.
Liczę na cud
Nienormalni i normalni,
skołowany polski ludu,
Rodacy nieobliczalni,
żyjący w krainie cudów.
Nowa czeka nas atrakcja,
którą tak bym zdefiniował,
szykuje się demokracja
policyjno-wyznaniowa.
Na nowego Prezydenta,
co podkreślam w tym wierszyku,
będzie wpływać Trójca Święta
ustami swych urzędników.
I nareszcie, piękna sprawa
w skali makro, w skali mikro,
można będzie z mocy prawa
zapuszkować za in vitro.
A kto spyta - Co jest grane?
Nie pasuje do winietki,
się odwiedzi go nad ranem
i założy bransoletki.
Więc rozsądek zdrowy wyzwól,
byś nie musiał się przekonać,
jak z pomocą populizmu
robi z ciebie się balona.
By uniknąć tego losu
i by nie mieć gigant kaca,
wyjdź więc z domu i zagłosuj,
to jest niezbyt ciężka praca.
Frekwencję uaktualnij,
zmień jej procent i oblicze.
Jesteśmy nieobliczalni
i ogromnie na to liczę.
Ja natomiast zauważyłem jak w moim poście 165,1 pisowskie oblubieńce sadzą mi minusy ;) Za co? A za uśmiech - bo nic tam więcej nie ma..
Dla tych typków zamieszczam wiadomość, która powinna sprawić im radochę:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19542466,czy-policja-przyjedzie-na-fejsbuka-za-wideo-z-prezydentem.html#
Nic mu nie będzie. Ma po swojej stronie Ziobrę, Kurskiego....
Oraz premier Szydło
No chyba, że znów po dojściu do władzy poglądy im się pozmieniały?
Jak zawsze kulą w płot, bo ten prokurator to platformerski odpadek wytresowany niczym pies Pawłowa przez poprzednią ekipę.
"bo ten prokurator to platformerski odpadek wytresowany niczym pies Pawłowa przez poprzednią ekipę" (171,3)
Jaką "ekipę", secretservice?
Może Ci przypomnę owego bezdomnego co obrażał Lecha Kaczyńskiego?
Organa ścigania (rządził PiS, przypomnę, bo co poniektórzy "dziurawą pamięć" mają) zajęły się nim wtedy równie gorliwie ;) Wtedy zaczęła się "tresura", która egzamin usiłowała zdawać także za Komorowskiego..
W obu wypadkach, prześladowani dowcipnisie - wyszli z kłopotów bez szwanku, lecz podobnych przypadków było sporo, łącznie z chamskim językiem i obrażaniem kogo się da, po wszelkich internetowych komentarzach.. "Kula w płot" piszesz bo nastał nam PiS, pełen łaskawości i kultury? "Koń by się uśmiał" ;)
P.S..właśnie doczytałem ten wycinek z wyznań Szydło, który zamieścił Trael (171,2) "My wyrastamy z innych tradycji" ;) Jakich innych, pytam? Ziobrowych nagonek na lekarzy, prowokacji policyjno-politycznych, zakulisowych targów o stołki, używania agentów CBA do politycznych porachunków i propagandy?! Szydło tego nie pamięta?!
Czasami żałuję, że ta Platforma nie zmontowała swojej ekipy jak Ziobro i nie rozgoniła tych wszystkich Zbyszków i innych w piz....u, dzisiaj płacą za ciepłą wodę w kranie a PiS harcuje po wszystkich urzędach.
Jak to mówią: "Nie kijem go, to pałką":
Zawsze się coś znajdzie na tych, którym się nie podoba nowa władza..
..no, wsadzać mi minusy pisowskie synki ;)
..a może mały donosik na mnie? "O obrazę uczuć politycznych"..
Jak widzisz cały PiS murem za internautą prześladowanym przez platfusią prokuraturę. Ten prokurator zapewne szybko wyleci, a wtedy będziesz gardłował o pisowskich czystkach w prokuraturze.
Zawsze się coś znajdzie na tych, którym nie podoba się władza w ogóle.
Zamachy krzesłowe, antykomory, teraz to.
A wystarczyłby jeden, porządny gułag w Suwałkach, a tak? Prokuratura musi sobie zawracać głowę jakimiś bzdetami.
[173,1]
..piszesz secretservice że "wyleci"? A skąd ty wiesz jakie ten prokurator ma "plecy" i zasługi u nowej władzy?
Myślisz że nie pamięta czasów Ziobry, który Prokuraturze znowu nastał?
Pamiętają inni prokuratorzy, pośpiesznie wybierając się na emerytury. ;)
Będzie miejsce dla nowych, co będą się chcieli zasłużyć "staro-nowym" rządzącym ;) Powiadają że "na układy, nie ma rady", co nie?
..Będzie mi tutaj melisę serwował ;) zaserwuj ją tej, co do prokuratury donos składała.
Na szczęście każda kolejna ekipa może poprzez zdobytą prokuraturę lustrować swoich poprzedników. Jak PiS prześwietli ręce swoim poprzednikom, tak ci co przyjdą następni będą mogli śmiało prześwietlać PiS.
Prokuratura prokuraturą, a tymczasem Ministerstwo Finansów torpeduje "dobrą" zmianę! Sypie piasek w szprychy, a przecież techniczna premier pani Beata prosiła "dajcie nam pracować":
http://legislacja.rcl.gov.pl/docs/2/12279566/12326818/12326820/dokument206240.pdf
^^ Co ten Szałamacha sobie myśli? To przecież TK miał przeszkadzać, to opozycja miała jątrzyć! A tutaj taki cios, kontrrewolucja w samym obozie władzy!
A miało być tak pięknie - ludzie czekają na te 5 stów jak na zbawienie, a tu jak w radiu Erewań! Zamiast kasę dawać, to władzuchna zabiera - podwyżki w sklepach i w bankach, bo na klienta przecież trzeba przerzucić koszty nowych danin publicznych. Złotówka dołuje...
To na kogo teraz zrzucić winę? I kto na miejsce Szałamachy, bo pokazał już przecież, że jest gorszego sortu, a za chwilę pewnie jakiś resortowy krewny się w jego rodzinie znajdzie? Ławka kadrowa w PISie krótka - może Kuźmiuka wezmą, ale to półdebil nawet jak na pisowskie standardy? Jacyś chętni żeby pozytywnie zaopiniować ten (kolejny) ustawowy bubel?
To na kogo teraz zrzucić winę?
Niemców, dzieci Tuska, pedałów na rowerach. Jakie to ma znaczenie, większość tego narodu to pelikany co wszystko łykną.
..lordpilot ;) PiS po prostu zdaje sobie sprawę że wszelkie znaczące objawy katastrofy gospodarczej - byłyby gwoździem do pisowskiej trumny ;)
Stąd manewry na "bocznicy finansowej" - podtrzymywanie obietnic wraz z budowaniem (być może kosztem ministerialnych zmian ;)) zastrzeżeń i trudności.. ;) Jeżeli uda się pomniejszyć koszta realizacji obietnic i przesunąć je w czasie - to ostateczna realizacja tego co z obietnic zostanie, będzie "triumfem podwójnym". Patrzcie jak się staraliśmy, niemal odejmując sobie od ust (nieswoich ;)) - w końcu zwycięstwo (czyli mamy to co mamy ;))
Wróg Ludu! Odbiera Polskim Dzieciom chleb od ust!
EDIT.
Ale nie smućcie się!
W dniu dzisiejszym Przedstawiciel Narodu, Pan Ryszard Terlecki zgłosił poprawkę na komisji finansów odnośnie zabrania 20 mln PLN w ramach oszczędności na "pozostałych zadaniach w zakresie kultury" oraz "wydatkach na teatry" i przekazania tejże kwoty na Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej z Torunia. Poprawka została przegłosowana 22 do 14.
Dwadzieścia baniek dla Torunia, to skąpiradła, czemu nie sto?
Słuszną linię ma nasza władza. Dobra inwestycja pieniędzy z podatków.
Ponoć odwołali. Dobrze czasami zrobić raban.
Odwołali coś innego (ale DOBRZE, że odwołali):
Papcio z Torunia swoje 20 baniek dostanie, kosztem teatrów (bo tam panie bezeceństwa!).
Dla mnie pomysł łapek mieszany- w innych kategoriach lepiej się sprawdza.
Ale też jak wchodzę do wątku to widzę za każdym razem po prawej inne liczby, ktoś z żyłami na karku ostro wypełnia swoją wartę i wali F5 24/7, co aby nikt z tej strony co było ZOMO, nie miał przypadkiem posta neutralnego (lub broń Boże, na plusie).
Choć finalnie jestem chyba pozytywnie nastawiony do tego systemu- wolę to jako furtkę dla frustracji niż konieczność (choćby pobieżnego) czytania durnych wypocin.
Zwisają mi te minusy całkowicie, są ilustracją bezsilnej frustracji.
Tak samo jak wysyp odkopanych ksywek, nie mają śmiałości pisać pod swoją oryginalną to wyciągają nowe/stare.
Mi też. Po prostu zauważyłem. To samo się dzieje w wątku pod filmem Jordana o sztucznej męskości. Widać ci z tradycjonalistycznym odchyłem tak mają, że lubią innych pognębić.
Poważnie w całej tej sytuacji dali 20 baniek Tadeuszowi?
[175,1]
"Na szczęście każda kolejna ekipa może poprzez zdobytą prokuraturę lustrować swoich poprzedników. Jak PiS prześwietli ręce swoim poprzednikom, tak ci co przyjdą następni będą mogli śmiało prześwietlać PiS"
Ty w pełni zdajesz sobie sprawę z tego co napisałeś, secretservice?
Prokuratura jako narzędzie rządzących polityków, czyli "tera..k...a, my pisowcy", co za pomocą prokuratory dopadniemy każdego co nam podpadł (nieważne za co) a potem niech nas sądzą, jak im się uda ;)
I rzeczywiście "nie udało im się" rozliczyć poprzednich rządów PIS - więc teraz będzie jeszcze lepsze i bezczelniejsze, łamanie prawa i demokracji..
..Polityczna ohyda
Nie prokuratura skazuje, ale ewentualnie sąd jak ma akurat 30. plenum spółdzielni Zenum. A że prokuratura ma stawać na rzęsach to ja nic dziwnego nie widzę, ale wciąż musi zaistnieć przestępstwo i czarno na białym zgromadzony materiał dowodowy. Jako, że pewnej stronie politycznej bardziej rąk brakuje pod drogie zegarki, owszem może zaistnieć pewna nierównowaga - ot pech.
Wiadomo, że nikt tak nie dopilnuje bezstronności i rzetelności śledztw jak minister sprawiedliwości, który - a to niespodzianka - będzie prokuratorem generalnym.
Poza tym sąd skazuje dopiero po procesie, a jak chce się komuś odebrać wiarygodność, to wystarczy go oskarżyć i przeciągać postępowanie. Bez względu na rezultat.
Zresztą sądy są następne w kolejce do "naprawy" jakbyś nie słyszał.
Bo przecież rząd musi mieć wpływ na orzecznictwo.
[183,1]
Nie, secretservice, prokuratura "nie skazuje" ;) Prokuratura według tego co napisałeś, walczy na "froncie politycznym" i "prześwietla" - mniej więcej tak jak te pisowskie cenzorki, co tu "minusują" wypowiedzi, mając złudzenie że w ten sposób "zakneblują komuś usta", - bez dyskusji ;))
W uzupełnieniu: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/opozycja-o-ustawach-o-prokuratorze-i-inwigilacji,614802.html
Rzeczywiscie, Matysiak ma rację: sądy też trzeba naprawić, bo wciąż jeszcze wydają wyroki nie po myśli Prezesa:
http://m.onet.pl/wiadomosci/kraj,jt3tmj
Stwierdzić, że Pani Prof. Pawłowicz kłamie!? Bezczelność!
Bukary=> nie strasz człowieku, spodziewałem się po prostu artykułu, nie do końca liczyłem na duże frontowe zdjęcie tej maszkary sejmowej. Kobiety powinny łagodzić obyczaje, a z przekazów jej pracy bije ordynarna buta i prostactwo.
Sprawa tak żenująca i oczywista że szkoda transferu by się o tym rozpisywać. Nie wchodzę na Onet za bardzo, ale proszę- pierwsze komentarze trafne, na tyle by zwyczajnie skopiować:
Pani Pawłowicz wygląda jak wygląda, może to nie jej wina, może ma złą przemianę materii, a może się tylko upasła. Nic mi do tego. Jednak to co mówi jest już przedmiotem mojego zainteresowania. Ordynarność, chamstwo, prostactwo to cechy jej publicznych wystąpień. Kto nadał jej tytuł profesorski, na jakiej uczelni wykładała, jakiej dziedziny naukowej jest specjalistką. Tytuł profesorski zobowiązuje do kindersztuby, której całkowicie jej brak. Zaprzecza oczywistym faktom, więc nic dziwnego, że przegrała proces z Moniką Olejnik. Jej obżeranie się fast foudami widziała cała Polska, jej odzywki po zwróceniu jej uwagi cała Polska słyszała.
Szkoda sędziego- raczej koniec kariery. Nie teraz, za jakiś czas. Przeniesienie na boczny tor i de facto degradacja. Ciche, ledwie zauważalne szykany, pogorszenie warunków pracy.
Szkoda.
Być może pani Pawłowicz jest emanacją kobiecości dla Prezesa? Któż to wie?
.:Jj:. ---> "Kto nadał jej tytuł profesorski"
Nikt. Ona jest doktorem habilitowanym. Tytuł profesora, który tak dumnie szarga, to jest stanowisko, a nie tytuł naukowy. Nie powinno się nawet pisać - jak w wielu innych przypadkach, poczynając od Lecha Kaczyńskiego :P - prof. Krystyna Pawłowicz, tylko dr hab. Krystyna Pawłowicz prof. nadz. UW (później UKSW), a teraz tylko dr hab. Krystyna Pawłowicz, jako, że już (chyba?) nie jest zatrudniona na żadnej uczelni na takim stanowisku.
Ale cóż - tytułomania w Polsce zawsze była silna.
[edyta] A nie - jest zatrudniona w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Ostrołęce: dr hab. Krystyna Pawłowicz, prof. nadzw. WSAP - jest nawet na liście pracowników :P I tam jest prawidłowo podany jej tytuł.
Skoro wierszyki spodobały się, to jeszcze jeden zapodam:
Samochwała w kącie stała
I tak rok podsumowała:
Zdolny jestem niesłychanie,
Mam na świecie poważanie,
W kraju - same osiągnięcia:
Dłuższe życie (od poczęcia),
Koalicja - wzór współpracy,
Z Sejmu - dumni są Rodacy,
Rząd najlepszy od półwiecza,
Skupił się na wielkich rzeczach.
Kompetentni ministrowie,
Każdy poseł - ideowiec,
Z zasadami, jak husaria:
Bóg, Ojczyzna, Honor(aria).
Dla Narodu - becikowe (i no nowy peron we Włoszczowie).
Lepiej żyje się rodzinom (Jednej mamie i dwóm synom).
Okno na świat - otworzone,
Turystyka - (w jedną stronę),
Lepsza praca, wyższa płaca (Zwłaszcza, jeśli ktoś nie wraca).
Gospodarka rozpędzona: Są mieszkania (trzy z miliona),
Jest kilometr autostrady,
Ład moralny i zasady.
Politycznej wzrost kultury (Nurt plebejski, przykład z góry),
Nie ma WSI (choć jeszcze trochę, A zrobimy wszędzie wiochę).
Cały naród żyje w zgodzie.
IPN - i po narodzie.
CBA - udane akcje, Super MEN - co rusz, atrakcje.
W szkołach nie ma już Darwina, Będzie dryl i dyscyplina,
Nie podskoczy żaden gieroj!
Tolerancji nie ma! Zero! Żadnych gejów, Ferdydurek,
Jest amnestia i mundurek!
Wolność słowa i pruralizm (Bo rządzących wolno chwalić).
Jest religia na maturze, Wierny Lud na Jasnej Górze.
Nie rozumie tylko Unia: Rząd z Warszawy, czy z Torunia?
Krótko mówiąc: Rok udany! Tylko naród...do wymiany.
Trochę to archiwalne, bo przypomina dokonania rządów PiS/Samoobrona/LPR z lat 2005-07, ale może obecny rząd pisowski tamten sukces powtórzy.
A podobno tylko ministrowie PO posługują się rynsztokowym językiem... ;)
100 dni minelo a obiecanki pozostaly cacankami :)
Teraz czekamy na Pisowskich klakierow pokwikujacych znana nute: To wina PelO, To wina PelO ...
Ale spokojnie, Pisiaki maja plan zapasowy; "wykupili" upadajace kopalnie (znowu), wiec teraz bedzie czarne zloto na haldach zalegalo. Pisiaki juz sobie przemysleli ze w ramach 500 na dziecko beda wungiel dawac. :)
ciekawe jaki beda mieli pomysl na deficit w 2016? Pewnie bedzie cos w stylu: Unia ratuj, toniemy!
Podczas rozmowy pojawiają się także tematy luźniej związane z polityką krajową. - Ja trochę tę historię znam i lata trzydzieste chuja a nie wyciągnęły Stany Zjednoczone (…). Wojna wyciągnęła (…) – mówi Morawiecki.
Aż słów braknie.
Czyli to jednak nie ignorancja lecz zwyczajnie hipokryzja. Dziękuję panie premierze, że tą jedną wypowiedzią rozwiał pan moje wieloletnie wątpliwości.
Nareszcie "Wprost" w każdym porządnym, pisowskim domu! Tuż obok "Niedzieli" .. ;) Prezes też doceni..
Uzasadnienie kuriozalne, ale sama decyzja jak najbardziej słuszna. Nie ma w Polsce bardziej wpływowej postaci.
Zajrzyj do "Wprost" i sam oceń. Nie odnoszę się do treści linka.
Alez zajrzalem i przeczytalem uzasadnienie zanim wczesniej zapytalem. Zreszta dlatego zapytalem, przeciez bym nie pytal gdybym nie wiedzial o czym jest mowa.
W skróconej wersji - Kaczyński rządzi od 3 miesięcy bo jest wielkim politykiem (między innymi się ukrył w kampanii wyborczej), a Tusk rządził osiem lat, bo był antykaczyńskim i nic nie osiągnął. Logika...
Nadal nie wiem co tam jest kuriozalnego - Tusk rzadzil przez dwie kadencje tylko dlatego, ze straszyl Kaczynskim, przeciez to zwykly fakt.
Interpretacja faktów, w dodatku jednostronna i głupia.
No chyba że naprawdę było czym straszyć, ale wobec tego laurka, jaką "Wprost" wystawia JK tym bardziej kiepsko świadczy o tym czasopiśmie.
Ale spokojnie, Pisiaki maja plan zapasowy; "wykupili" upadajace kopalnie (znowu), wiec teraz bedzie czarne zloto na haldach zalegalo. Pisiaki juz sobie przemysleli ze w ramach 500 na dziecko beda wungiel dawac. :)
Prawie wszyscy w kopalniach biorą ekwiwalent pieniężny, zamiast węgla.
No ale zmieni się prawo i ludzie z solarami i piecami gazowymi też będą mieli do komórek lokatorskich zrzucane tony węgla. Dzieci w ramach półkolonii będą rzeźbić w węglu.
Media w Polsce to smutny żart.
ed: tak przy okazji- za minusowanie macie ryczałtem rozliczanie? haha
[194,2]
"Co w tym uzasadnieniu jest "kuriozalnego"?"
Wszystko zależy od "kontekstu", w jakim taka ocena została przez redakcję "Wprost", podjęta ;) Nie czytuję "Wprost", więc nie orientuję się jakim zestawem komentatorów politycznych, pismo dysponuje ;)
Tak więc dla jednych, taki wybór będzie - niezależnie od uzasadnienia - "kuriozalny", dla innych, "do przełknięcia" z trudem - jeszcze dla innych, nie będzie się liczył w ogóle ;))
Podejrzewam że największy kłopot (i zabawę ;)), z oceną takiego "wyboru", będzie miało t.zw. "środowisko dziennikarskie" ale to ich "działka"..
to skandal ja bym wybral Pania Premier - Ewę Kopacz.
Nikt dla kraju nie zrobil wiecej niz ona.
Flyby : to moze czasem poczytaj cos innego niz GW?Tak tylko pisze.Wiem ze odrzucisz ze wstretem moja propozycje,.
ale ja pamietam kiedys czytalem Trybune Ludu .Stare czasy ale to fakt.
I z oburzeniem czytalem o ekstremistach z Solidanosci.
Jak to czlowiek zmienia poglady :))))
Myślę, że więcej zrobił jednak w zeszłym roku pan Jarosław.
A co? Chciałbym to właśnie usłyszeć od ciebie, Belercie. Z jednym zastrzeżeniem: żeby to były zasługi odczuwalne dla tego konkretnego człowieka, o którego godność tak wytrwale walczysz (osoba niezbyt zamożna lub egzystująca na skraju ubóstwa, która ma trudności ze znalezieniem w miarę dobrze płatnej pracy).
Jeśli masz ochotę powiedzieć coś więcej, chętnie też posłucham, co pan Jarosław zrobił dla ciebie (byle nie na poletku psychologicznym).
Bukary -> to o moją godność tak wytrwale walczy Belert.
Jestem osobą niezamożną, egzystuję na skraju ubóstwa i mam poważne trudności ze znalezieniem w miarę dobrze płatnej pracy.
"..to skandal ja bym wybral Pania Premier - Ewę Kopacz" ;)
Nie rozumiem, Belercie. Nie jesteś zadowolony z wyboru?! Wal okładkę na ścianę, a pod nią wieszaj kwiatuszek.. ;)
Poza tym, co ma do mojego postu, czytanie GW? Jeżeli Ty będziesz odtąd czytał "Wprost" - to znaczy że "Wprost", dokonało dobrego wyboru ;)
I skąd wiesz co teraz czytuję? Co ma Trybuna Ludu do dzisiejszych czasów? Masz ochotę na dalsze ryzykowne porównania? Wyobraź sobie że nigdy Trybuny nie czytałem - nawet w najgorszym okresie komuny, lub w stanie wojennym - zawsze był wybór ;)
W dodatku - w moich dwóch ostatnich postach nie akcentowałem swoich poglądów ani nie krytykowałem wprost wyborczej pracy "Wprost" ;) Nie zauważyłeś tego?
Widzacy, ale ty sie celowo w takiej sytuacji postawiles. Belert natomiast od 25 lat czeka az mu ktos da i sie czlowiek doczekac nie moze. Ciekawe co jeszcze ciekawego musi PiS zrobic aby Belert zaliczyl ich do tych zlych Onych jak POwcow :). Poki co wytrwale wierzy w obiecanki cacanki prezia, choc wyraznie widac ze pomalu z tego duetu juz tylko cacanki sie ostaja :p
Ale kryteria spełniam.:-)
Jakby znalazł dla mnie jakąś pracę w miarę dobrze płatną to mógłbym porzucić ubóstwo, na jakiś czas.
A znasz się dobrze na czymś, Widzący?
Bo jak nie, zawsze możesz zostać jakimś (mniej lub bardziej podrzędnym) ministrem w naszym nowym, już 100-dniowym rządzie. Musisz tylko wyrobić w sobie pokorną usłużność, gotowość do zmiany poglądów zgodnie z odgórnymi wytycznymi, dobry słuch na szepty płynące z błogosławionych ust, głuchotę na propagandowe wypowiedzi zawierające słowa "hipokryzja" lub "podwójne standardy", cenzorską wręcz zdolność właściwej (czyli jedynie słusznej) interpretacji myśli naczelnego historiozofa, umiejętność nieprzepraszania wrogów ludu (ze szczególnym uwzględnieniem dziennikarzy, posłów PO oraz Rosjan), a także - odporność na ironiczny konceptyzm w wierszach i na zdania wielokrotnie złożone w dokumentach legislacyjnych (wiedza na temat zależności logicznych w obrębie wypowiedzi lub roli średnika nie jest wymagana). Dobrze widziany jest również trening sarkastycznego uśmieszku, który nada tępej twarzy (musisz takową posiadać, jeśli starasz się o odpowiednią posadę) inteligentny wyraz. Warunek absolutnie konieczny: uczestnictwo w szkoleniu "O braku wstydu i płynących zeń korzyściach", które w budynku TVP prowadzi Jacek Kurski.
Wymagania (wbrew pozorom) dosyć duże. A zatem: masz odpowiednie kwalifikacje?
Mógłbym zostać ministrem, powiadasz?
Widzę się jako minister propagandy, albo lepiej bezpieczeństwa narodowego, albo najlepiej ze wszystkiego minister bez teki.
Tak, bez teki.
To jest to co bym mógł robić(? raczej nie robić).
Jako minister propagandy sławiłbym osiągnięcia i gromiłbym wrogów, tudzież przeszkadzaczy różnych co to piach sypią w tryby. Sukna bym na mównice nie żałował i chodników czerwonych pod stopy zasłużonych.
Sztukę rozwijałbym narodową według wzorców zdrowych i słusznych.
Jako minister bezpieczeństwa narodowego czyniłbym naród bezpieczniejszym. Srogo bym prześladował wrogów tegoż narodu i szczerze chroniłbym samą istotę naszej suwerenności w osobie osobliwej wielkością swą tytaniczną.
Jednak jako minister bez teki byłbym spełniony nad wyraz.
Tu się rozmarzyłem i zastałem w niepisaniu, eh! życie ty moje.
Fajne, poprzednie rzady tak rozleniwily towarzystwo wzajemnej adoracji, ze trzeba bylo sie mocno postarac zeby zylka pekla, a teraz... sami sie nakrecaja.
A co do Belerta to te 25 lat to mocno przesadzone, sam pamietam jak mocno siedzial "po stronie tych gdzie stalo zomo" chyba jeszcze z 8 lat temu.
a ja na PIS nie głosowałem, a teraz żałuję. Bardzo mi się podoba to co się dzieje obecnie - czuję jakiś taki wszechobecny patriotyzm, po wielu latach można nareszcie bez żenady obejrzeć wiadomości na TVP.
Elementów humorystycznych też nie brakuje - dziadki gorszego sortu na wiecach KOD wymiatają :D
To pozwolę sobie, "bez żenady", na okrzyk - Niech żyją "wszechobecni patrioci"!
ciekawe jest to sugerowanie zdrady, porównania do Targowicy i żywa obrona dobrej zmiany zestawiona z późniejszym cynicznym pragmatyzmem i bolesnymi ocenami, że wielcy nie będziemy, że jesteśmy biedakami itp.
Wrzucam, bo wiem że pisolubni szczerze się oburzali, kiedy poprzednia koalicja wydawała publiczne pieniądze... Jestem, więc ciekaw jaka teraz będzie reakcja (strzelam, że przewidywalna - ślepota na jedno oko ;-)):
https://www.facebook.com/adrian.chmielarz
^^Proponuję chwytliwy, tabloidowy tytuł - "Kaczyński żarł za nasze!" :D
Ja się przyznam że tak jak nie oglądam tv to czasem tu i tam włączałem TVP Info, tak od czasu przewrotu kadrowego w TVP w ogóle nie oglądam publicznej.
Tak jak przestałem jakiś czas temu TVN czy laaaata temu- MTV. Na TVN chociaż czasem dobry film puszcą, jak widze z programu TV. Na TVP1 też ale dużo rzadziej i w godzinach 23+. Na dójce podobnie, choć czasem zdarzy się Teatr.
No i Jeden z Dzisesięciu oraz Makłowicz- reszta to syf.
Pomijam naszego lektora do materiałów BBC.
To już na TVP3 czasem coś lepszego puszczą, czy nawet TV Puls, czy tam Plus.
Nastepny ktory nie umie czytac - to sa dane YOY - year on year
kumasz czacze?
Następny który nie umie myśleć.
Co, dobry początek posta?
Przecież ja to przeczytałem i o tym wiem.
Gdzie napisałem że jest to zestawienie innego typu, proszę powiedz.
Słabisz mnie synek.
Nastepny ktory nie umie czytac - to sa dane YOY - year on year
kumasz czacze?
Wiadomości TVP ---- Fakty TVN
listopadzie 2015: średnio 4 041 tys. (25,2%) ---- 3 534 tys (23,3%)
grudzień 2015: średnio 3 780 tys. (23,78%) ---- 3 263 tys (22,34%)
styczeń 2016: średnio 3 700 tys. (23,13%) ----- 3 564 tys (23,47%)
Dobra zmiana!
[204] Było.
Jak informuje portal wirtualnemedia.pl, "Dziś wieczorem” i „Minęła dwudziesta” zwiększyły przewagę nad programami TVN24.
Średnia oglądalność informacyjnej stacji TVP w godz. 20.00-21.00 w dni powszednie w okresie od 11 do 27 stycznia br. wyniosła 552 tys. widzów. Przełożyło się to na 3,35 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.
W porównaniu do analogicznego okresu ub.r. (tj. od 12 do 28 stycznia 2015 roku) widownia tego pasma wzrosła o 133 tys. osób, a udział o 0,81 pkt. proc.
Z kolei TVN24 w okresie od 11 do 27 stycznia br. oglądało między 20.00 a 21.00 średnio 423 tys. widzów przy udziale wynoszącym 2,57 proc. Rok wcześniej było to 348 tys. osób (stacja miała w tym paśmie 2,09 proc. udziału) TVN24 po 20.00 emituje „Kropkę nad i” Moniki Olejnik i magazyn „Czarno na białym”.
Tym samym przewaga informacyjnej stacji TVP nad kanałem newsowym TVN w wieczornym paśmie zwiększyła się w analizowanym okresie z 73 tys. do 129 tys. oglądających.
Nastepny ktory nie umie czytac - to sa dane YOY - year on year
kumasz czacze?
To tylko udowadnia, że osiedlowym Sebixom należy się szacunek.
Tak na wszelki wypadek! :).
Wiadomości TVP ---- Fakty TVN
listopadzie 2015: średnio 4 041 tys. (25,2%) ---- 3 534 tys (23,3%)
grudzień 2015: średnio 3 780 tys. (23,78%) ---- 3 263 tys (22,34%)
styczeń 2016: średnio 3 700 tys. (23,13%) ----- 3 564 tys (23,47%)
Dobra zmiana!
Ale to raczej nie powinno nikogo dziwić. Zwolennicy "Układu", stracili tam swoją jedynie słuszną linię i nie mają po co włączać Wiadomości. Pozostaje im TVN.
Zwolennicy "dobrej zmiany" i tak nie oglądali Wiadomości, bo i po co? Wzięli więc pilota, stwierdzili, że "dobra zmiana" i wrócili do internetu lub do swoich Republik.
A już zupelnie poza dyskusją, to ja nigdy nie rozumiałem, czemu rządy aż tak bardzo lubią rzucać się zębiskami na telewizję publiczną. Przecież to jest granat z opóźnionym zapłonem, który ostatecznie wypala w twarz tym, którzy go noszą.
Naprawde nie wiesz?
Tutaj nie chodzi o propagandę taka czy inna, chociaż przy okazji dlaczego nie jak tak ;)
Ale najwazniejsza jak zwykle i zawsze jest kasa. TVP to ogromna kasa dla znajomych wiec kazda zmiana przy korycie "musi" oznaczac zmiane w TVP. Nie ma szans by zostawić ta dojna krowe komus innemu niż własnym kumplom. Nawet "tylko" 4 lata tam wystarcza by się ustawić na długo finansowo. Powiedzialbym do końca zycia ale "elita" ma inne wydatki niż pospólstwo.
W miare rozgarniety pisiak bedzie mial powody do zmartwień jezeli trend spadkowy bedzie mial miejsce po trech miesiacach, a nie, jak na załączonym obrazku - raptem trzech tygodniach pracy nowej ekipy. Jakis obraz na pewno dadza wyniki z konca lutego gdzie okaze sie czy trend udalo sie zahamowac.
Co innego klasycznie rozgarniety leming, ale tam nie mozna zbyt wiele oczekiwac.
Co innego klasycznie rozgarniety leming, ale tam nie mozna zbyt wiele oczekiwac.
Dokładnie. Nie to co bolszewik lepszego sortu, któremu nikt nie wmówi że białe je białe a czarne - czarne.
Dlaczego program PiS-u 500+ to wielka bzdura i ściema, na której nie zyskają najbiedniejsi? Tym razem wyjaśnia Łukasz Warzecha:
Bądź poważny. Chyba nie sądzisz, że ten program ma cokolwiek wspólnego z zamiarem wpływu na poziom dzietności. Wbrew pozorom nawet władze pisu nie są aż tak głupie. Wzrost popytu wewnętrznego i rozwój gospodarczy przez okradanie jednych na rzecz drugich - wczoraj mogłeś przeczytać co się nagrało, gdy premier Morawiecki w rozmowie z kolegą oceniał tego rodzaju politykę gospodarczą.
Po prostu myśleli, że będzie jak zwykle z kiełbasą wyborczą, a tu się okazało, że w 500 ludzie uwierzyli i teraz trzeba dać.
To jest total. Kredyt Komorowskiego to lajcik:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/12662423_557896464378414_6761215503491317631_n.png?oh=78ecaf8b33618f4939665df0c7a90d01&oe=5734D752
Ha ha. Każda godzina przynosi nowe informacyjne perełki. Tym razem pani Pawłowicz w akcji:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/krystyna-pawlowicz-atakuje-organizacje-watchdog/2xhpmc
A tak przy okazji: kto najlepiej nawilżył? :) :) :) :) :)
A tak przy okazji: kto najlepiej nawilżył? :) :) :) :) :)
^^ Ja stawiam na Karnowskich :D
Chyba nie mieliśmy do tej pory bardziej żałosnego prezydenta, a w zasadzie p.o. Prezydenta:
http://fakty.interia.pl/polska/news-andrzej-duda-w-tvp-info-m-in-o-trybunale-schengen-kryzysie-m,nId,2138834
Jak bardzo można być zerem, żeby nie rozumieć, jak się samemu kompromituje.
ta stara sciera co sie nie odezwie to smrod roztacza. Ciekawe kiedy jej ktos publiczne w morde da.
to pisowskie 500 na dziecko to ciekawa sprawa; kaczy kurnik uwielbia rozdawac kasa o ktora nie musi sie martwic ani zabiegac. Pierdzielneli 500 na dziecko a teraz niech sie gminy martwia jak finansowo to pociagnac. Co bogatsza gmina to da rade ale te biedniejsze? Ale co tam wiejska etnografka moze wiedziec, wazne aby kacza gawiedz mordy cieszyla.
Hospicja kasy nie maja, szukaja prywatnych darczyncow a kaczki zarliwie kasa sraja dla pseudo klechy.
Warcholstwo rzadzilo Rzeczpospolita w 18 wieku, warcholstwo rzadzi w 21 wieku, lata leca a ten narod nie jest w stanie niczego sie nauczyc :/
ja nie wiem, drackula, bo nie sledze polityki na forum jakos ostatnimi czasy, ale wydaje mi sie, ze ci sie chyba optyka troche zmienila w przeciagu paru ostatnich lat
w bledzie jestem czy cos racji mam?
Nie było dosyć silnego magnesu by zatrzymać w Polsce większą liczbę migrantów, teraz mając ósemkę dzieci dostaną trzy i pól tysiąca miesięcznie na dzieci jako dodatek do zasiłków i dopłaty mieszkaniowej.
Program Duża Rodzina +500 nareszcie ograniczy a może nawet powstrzyma falę wyjazdów świeżej siły roboczej.
Zaangażowanie religijne w tej grupie oceniam na jakieś 100% albo i wyżej, przywiązanie do tradycji i oparcie jej na wartościach też się nie da porównać z ludnością tubylczą.
Nareszcie realne działania.
Bullzeye --- eee, nie. pisu nie trawilem od dnia jego poczecia, poprzednie szmaciarze zmienily nazwe I dali rade otumanic miliony. Taka samo gardzilem tworami jakimi byla samoobrona i LPR. Na PO nie glosowalem ale mialem taka plonna nadzieje kiedys ze moze cos na lepsze zmienia. Niestety ilosc zmian jak wprowadzili bardzo mnie zawiodla. Zdecydowanie zbyt malo aby przyknac oko na to kolesiostwo itp.
Ostatnio mialem nadzieje ze Kukiz cos zatrzesie w establiszmencie ale, ostatnio nazywal ludzi kur.ami jednoczesnie samemu zostajac tania prostytuka kaczorka. Dodatkowo za dobor ludzi do swojej frakcji stracil jakiekolwiek znamiona szacunku jakimi kiedys bylem w stanie go jeszcze obdarzyc.
Podusmowujac, poza kilkoma wyjatkami, caly polski polityczny establiszment przyprawia mnie o wymioty.
widzacy, to nadal zdecydowanie mniej niz w krajach zachodnich , gdzie takie kozo... z 8 tlumokow dostaja po kilka tysiecy ojro miesiecznie. Ale faktem jest ze pis zrobil krok w "dobrym" kierunku. Zamiast subsyciowac zlobki, prywatna opieke nad dziecmi to ci rzucaja gawiedzi na waciki a debile sie ciesza ze kaczki dajom.
W UK rodzice 3 I 4 latkow maja dotowanie na 15 godzin opieki nad dzieckiem tygodniowo. Od 2017 zwieksza sie to do 30 godzin. To mozna nazwac jako realna pomoc pracujacym rodzicom a nie ochlapy w stylu 500+.
W UK rodzice 3 I 4 latkow maja dotowanie na 15 godzin opieki nad dzieckiem tygodniowo. Od 2017 zwieksza sie to do 30 godzin. To mozna nazwac jako realna pomoc pracujacym rodzicom a nie ochlapy w stylu 500+.
Jak zwykle brednie.
Zapomniales wspomniec o child benefit ktory jest z automatu nalezny kazdemu dziecku jest odpowiednikiem naszego 500+ i tak, jest ochlapem.
Dotacje realna pomoca nie sa bo przysluguja osobom gdzie oboje rodzice pracuja, jest to subsydiowane 20% kosztu childmindera czy innego opiekuna ratyfikowanego przez Ofsted. 15 godzin to kolejny zart oczywiscie.
Generalnie jezeli chodzi o system promujacy nierobow, leni i ogolnie cwaniakow to brytyjski system jest w tym przypadku wzorcowym, gdyz nie spotkalem sie jeszcze z przypadkiem kiedy mieszkajaca w londynie czteroosobowa rodzina - dwoje dzieci ponizej 4 lat, z przychodem rzedu 45000 zyjaca w zgodzie z prawem bez ukrywania przychodow, mogla konkurowac jakoscia zycia z dwojka bezrobotnych majacych troje dzieci.
Brednia to chyba twoje drugie imie.
Oczywiscie lutz wie lepiej niz rzadowe rozporzadzenia, lokalny council I ludzie zajmujacy sie opieka dzieci razem wzieci. ;)
Jesli ktos normalnie pracuje to jedyna pomoc finansowe do jakies sie kwalifikuje to ten znikomy child benefit. Zadne inne benfity jak child credit tax juz nie wchodza w rachube. Placac za 40-45 godzin tygodniowo opieki na dzieckiem (dziecmi) to juz sa realne koszty dla budzetu domowego. W momencie kiedy rzad subsydiuje 15 a w przyszlosci 30 godzin tygodniowo, znacznie to odciaza wydatki.
https://www.gov.uk/help-with-childcare-costs/free-childcare-and-education-for-2-to-4-year-olds
http://www.which.co.uk/consumer-rights/problem/what-do-i-need-to-do-to-claim-15-hours-free-childcare
Zakladam ze nie masz dzieci ktore chodza do przedszkola w uk, bo nie pieprzylbys takich farmazonow. Nie wynajmujesz nianki badz twoja zona nie pracuje bo opiekuje sie dziecmi.
Przedszkole w uk jest jedna z najbardziej poronionych instytucji jakie znam, pisze to jako ojciec dwojki dzieci.
no argumenty masz przednie, kolejny ktoremu sie wydaje ze ma byc tak jak on mowi. To ze ty nie byles na tyle gramotny aby dzieciaki dostaly 15 refundowanych godzin to juz twoja broszka. Pieprzeniem tez sie zajmnij lepiej w prywatnie, a najlepiej pieprznij sie w lep.
Poki co nie przedstawiles nic co przeczyloby oficjalnym dokumentom na ten temat, nic oprocz wlasnie farmazonow.
ty naprawde masz problem z rozumieniem, moje dzieci chodza na trzy godziny do przedszkola, ale to niczego nie zmienia, nie jest to obowiazkowe, w 90% przypadkow rodzicow ktorych dzieci chodza do przedszkola jedno z rodzicow i tak nie moze pojsc do pracy, badz tez wynajmuje nianke, nie licze oczywiscie szczesliwcow majacych dziadkow na miejscu.
Wlasnie na tym polega twoj problem nie masz pojecia o problemie, cos tam dzwoni, gdzies cos znalazles w sieci, nie wiesz jak wyglada to w porownaniu z kosztami przedszkola w Polsce i probujesz udowodnic cos co z zalozenia jest bzdura z tego prostego powodu, ze dzieci posyla sie do przedszkola najczesciej po to aby oboje rodzicow moglo pracowac - koszt takiej imprezy w UK i Polsce to dwa rozne swiaty. Zrob cos dla siebie, najlepiej dziecko a potem dyskutuj.
Ty za to jasnowidz jestes i wiesz ze ja nie mam dzieci oraz nie wiem nic w temacie.
Ja place miesiecznie za prywatne przedszkole, ktore ma umowe z councilem na dofinansowane 15 godzin. Rachunek bazuje na godzinnej stawce, ktory pomniejszony jest o 60 godzin. To ze ty wysylasz na 3 godziny dziennie I nic ci to nie zmienia to tylko wylacznie twoja sprawa i nijak sie ma do faktu ze pomaga to wieku rodzinom
To ja wrócę do tego pięknego momentu (poczynając od postu 198)
w którym Widzący chciał zostać "ministrem bez teki" i miał rację, według danych GUS:
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136156,19575116,dane-gus-najwiecej-w-polsce-zarabiaja-m-in-politycy-i-wyzsi.html
..hmm, skoro on na "ministra bez teki", to ja mógłbym zostać "teką", do której ministry wkładają swoje biedne pensyjki..
"Są kilka długości przed innymi pracownikami jeśli idzie o finanse. I o kilka długości za nimi, jeśli idzie o szacunek społeczny""
"Średnio, na konto pracującego Polaka wpływa nieco ponad 4,1 tys. zł brutto."
- Na konto to chyba jednak mniej wpływa. Nigdy nie widziałem brutto na koncie ;-)
Statystyki, to jest coś, co zawsze zachęcało mnie do "niecnych kalkulacji" ;)
Dlatego uważam że G.U.S. powinien być jak najszybciej obsadzony przez "wyznawców" PiS ;)
Chyba chodziło ci o fachowców?
Zresztą ja kocham statystykę, ja nie mam nic więc moja żona ma zaledwie połowę.
Czy minister Gowin to człowiek, który ma "zdolność honorową"? Czy przeprosi?
Kogo obchodzi Kijowski? Mimo wszystko wspolczuje ze mu tak po rodzinie jada, w dodatku niezasadnie. Niby wiedzial co robi ladujac sie na front, ale i mogl tez zlekcewazyc hejterow.
A Gowin raczej nie przeprosi, chociaz moze go jednak sumienie ruszy.
Btw. Juz dwie łapki w dół? Tak szybko? Lubie to :)
Ahaswer
Nie wiem jak z Gowinem ale sam Kijowski nie ma przecież zdolności honorowej.
W gazecie o zdolności honorowej wypowiadał się akurat nie ten Kijowski.
Czy to prawda, że pisiaki zabierają ulgę podatkową na dziecko (około tysiączka w skali roku)? Właśnie się o tym dowiedziałem od pewnej księgowej. Jeśli to prawda, wszystkie rodziny z jednym dzieckiem zostaną bardzo szlachetnie ukarane.
A to by znaczyło, że Jarek zabiera biednym, żeby dać bogatym. Takich mamy Janosików w XXI wieku?
Z tego co mi wiadomo, rzeczywiście taki temat się pojawił, ale dementowano, że na tą chwilę nie przewidują likwidacji tej ulgi. W przyszłości natomiast kto wie...
No to mam jednak nadzieję, że takiego świństwa (w kontekście programu 500+) nie zrobią.
Zastanawiam się jeno, kiedy do tej trójki na załączonym obrazku dotrze w końcu, że im więcej podatków wprowadzą lub podwyższa, tym mniej pieniążków trafi do budżetu z każdym kolejnym rokiem.
PIH zwracała już na to uwagę wcześniej:
http://pih.salon24.pl/693815,czy-pani-premier-szydlo-wie-ze-dziala-na-korzysc-biedronki-i-lidla
^^ Desperacko szukają forsy na "500 plus", choć program i tak jest już okrojony i opóźniony w stosunku do tego co PBS obiecywała w trakcie kampanii wyborczej.
To jest taka ekipa dyletantów, że brakuje słów. Na bank na jesieni w Polsce bezrobocie wróci do dwucyfrowego. Oczywiste jest, że "po dupie" dostaną przede wszystkim polskie firmy, jasne jest, że zaczną padać/przenosić działalność za granicę/uciekać do szarej strefy. Zamiast obniżenia i uproszczenia (to drugie przede wszystkim) podatków pisiory zafundują nam wszystkim kolejne absurdy. Dziwi mnie, że Szałamacha i Morawiecki idą taką drogą, bo o ile generalnie pogardzam tą pisowską ekipą bardzo mocno, to akurat tą dwójkę (no jeszcze Annę Streżyńską) miałem za powiedzmy umiarkowane wyspy rozsądku w oceanie głupoty ;-)
Z drugiej strony zawsze chyba może być jeszcze gorzej - gdyby w MF zamiast Szałamachy był Kuźmiuk... Nie, nie chce nawet o tym myśleć ;-)
O kufa! (tu, chyba śmiejący się, hitlerek)
Ale zaraz, podatek od kuriera tzn... od przesyłki ze sklepu zagranicznego? Każdego? Czy tylko posiadającego strony w polskim języku? Na polskim serwerze?
A od Steam też będzie podatek od 1 GB?
Bardzo rzeczowy komentarz. Mamy rozumieć, że popierasz projekt takiego opodatkowania?
A karawana zasuwa. Szkoda tylko, że tępe wielbłądy pogania ślepy beduin, a krawędź przepaści coraz bliżej... Przy lądowaniu dla niektórych może nie starczyć pustynnego piasku pod siedzenie. :P
po prostu to odkręcą i zmodyfikują tak żeby było dobrze. PIS to faktycznie socjaliści, ale przynajmniej polscy.
Bukary, jeszcze by pasowalo aby poprawili ten projekt tak aby uwzglednial rolnikow i sadownikow zrzeszonych w spolkach handlowych, tam tez potrafia byc dosc duze obroty :)
Moze wtedy wreszcie ktos przeora tych na wiejskiej :)
Jako uzupełnienie tego co linkował Bukary oraz mojego wcześniejszego postu - informacja z dnia dzisiejszego:
^^ "Dobrej zmiany" ciąg dalszy...
ps. Swoją drogą, to jest ironia losu, że akurat rząd PiS postanowił zostać grabarzem polskiego handlu.
Och... Nie musisz niczego odszczekiwać... W końcu za dużo jeszcze nie napisałeś.
Najwyższa pora rozpocząć kolejny cyrk. Zgodnie z zasadami produkcji sequeli, będzie głośniej, więcej i przede wszystkim durniej.
http://www.tvn24.pl/ruszaja-prace-komisji-badajacej-katastrofe-smolenska,616394,s.html
Ludzie dostali chleba w postaci flaszkowego, teraz dostaną igrzysk w reżimowej telewizji.
Strata czasu i pieniędzy, Antonio raport ma już napisany ;-). IMO jest tak jak napisał DanuelX - to "igrzyska" dla pisowskiego elektoratu ewentualnie konkurencja dla kabaretów :)
Jakkolwiek z paranoikami widzącymi kataklizm za każdym rogiem ciężko dyskutować, to znam kilku z tych handlarzy co to wybierają się w zaświaty i jakoś trudno mi uwierzyć, że 1% od obrotów doprowadzi ich do zagłady. Jeden prowadzi dwa sklepy Żabka, po opłaceniu wszystkiego, a rdzennie polskiej , że aż zagranicznej centrali Mid Europa Partners z siedzibą w UK w szczególności, zostaje mu około 5 tys. z jednego sklepu. I nie dziwota bo ceny mają takie, jakby konkurowali w segmencie stacji benzynowych.
Chodzi o to że zagraniczny kapitał wyje, wyje i wyć będzie, bo te miliardy tak naprawdę finalnie rozłożą się na kilku graczy, a miliard w plecy dla jednej spółki zaboli udziałowców, choć oczywiście nikt przez to z głodu nie umrze, kilku smutnych panów kupi może jednego Bentleya w roku mniej.
Numer z tym, że już zagraniczny kapitał wyje mniej. Pierwotnie akcje firmy od Biedronki poleciały w dół na wieść o pierwszych projektach podatków. Gdy ogłoszono projekt, akcje poszły w górę. Oznacza to jak nic, że duże zagraniczne uciągną.
Natomiast ten Twój przykład. Facet ma gdzieś 10 tys jak rozumiem po podatku CIT i osobistych 5 tys od sklepu. Sklepy ma dwa. Dorzucają mu 1% od obrotu (nie zysku)... Faktycznie lepiej zamknąć sklepy i na etat specjalisty się wybrać, bo jak ktoś dobry to więcej kasy wyciągnie, a i stresu i ryzyka mniej.
"Jakkolwiek z paranoikami widzącymi kataklizm za każdym rogiem ciężko dyskutować..."
Paranoikom wiodącym jest w ogóle poświęcony wątek, secretservice -
więc znowu tak się nie zastrzegaj ;)
Co do efektów gospodarczych rządzenia PiS, w wyniku którego kilku "smutnych panów" straci "to i owo" - to (niestety) trzeba będzie poczekać na rezultaty..
Jeżeli straty "zagranicznego kapitału" są rzeczywiście tak mało znaczące dla kondycji gospodarczej Polski - to ani chybi zostaniemy pisowską potęgą gospodarczą na Europę i resztę świata - czego wypada sobie życzyć ;)
Po co czekać na rezultaty, przecież rzecz oczywista - w 36 milionowym kraju o przepastnym rynku wewnętrznym handel umrze, nikt już nie będzie sprzedawał Polakom parówek, kondomów i cebuli narodowej. Sklepikarze rodzimi zaciukani, a Biedroncao przeniesie dyskonty na każdą ulicę Lisbony. W Polsce tymczasem rozpocznie się pokątny handel baleronem w tramwajach.
Runnersan. Nic mu nie dorzucą, podatek zapłaci centrala zrzeszająca franczyzobiorców. Działa w małym i biednym mieście, raczej gorszej lokalizacji. Tu nie Warszawa. Tego typu sklepy prowadzą zupełnie zwyczajni ludzie, w innym przypadku pewnie byliby sprzedawcą u kogoś, a właściwie tak ich trzeba postrzegać tyle, że na stanowisku kierowniczym. Mają o wiele mniej obowiązków niż indywidualni sklepikarze, bo centrala zajmuje się zatowarowaniem, bieżącą promocją i reklamą, szkoleniami. Kierownik Biedronki czy nawet Kauflanda może o takich pieniądzach pomarzyć.
Ja wiem, że Antoni ma problemy z pojmowanie rzeczywistości ale żeby twierdzić, że katastrofa w Smoleńsku to najbardziej tragiczny wypadek w historii lotnictwa to SPORE nadużycie. No ale kabaret musi działać.
jak to po co? aby odrocic uwage gawiedzi od rzeczywistych problemow z ktorymi pis nie moze sobie dac rady lub nie chce za nie sie brac.
O rety. Niedługo w dziale "polityka i religia" będzie więcej pisowskich trolli i wielonickowców niż normalnych dyskutantów. Ja rozumiem, że można mieć pro-pisowskie poglądy, ale żeby tak uporczywie nie umieć ich bronić w sposób merytoryczny?
Teraz pojawił się nick Raenor, na sto procent należący do jakiegoś oszołoma, który operuje na GOL-u także pod innymi nickami. Podobnie jak wcześniej Wycior, M D., Kylo Ren czy Planeswalker,
Prymitywni tworzą nowe konta, od razu uderzają do działu "polityka i religia" i w zasadzie "dyskutują" sami ze sobą. Czasem dla niepoznaki w innych działach opublikują post stworzony z równoważnika zdania.
Ewentualne bany ich zupełnie nie zrażają, odradzają się i mnożą jak karaluchy i nie dotyczy to tylko forum GOL-a, ale ogólnie polskich forów gdzie zjawisko pisowskich trolli zlało się ze zjawiskiem ruskich trolli i funkcjonuje na podobnych zasadach.
Bo to generalnie podobna kultura i mentalność.
Zastanawia mnie dlaczego "druga strona" - mówiąc w uproszczeniu - nie postępuje w ten sposób? Dlaczego ci normalniejsi forumowicze nie tworzą po pięć kont by kadzić samym sobie i "wspierać" własne stanowisko? Wielu z nas ma dostęp do różnych kompów, moglibyśmy wygenerować sporo nicków, pisać z różnych IP i strollować każdy polityczny wątek wpisami w rodzaju "hau hau, hau hau". Dlaczego tego nie robimy?
Zabawne, że przykład idzie z góry, bo PiS i politycy pisowscy także trollują. W znacznym stopniu strollowali polską politykę. Posługują się kłamstwem, fałszem, obłudą, demagogią. W stylu bolszewickim odwracają znaczenia pojęć. Gdy ktoś się z nimi nie zgadza, zaczynają go szkalować. Sięgają po najbardziej obrzydliwe metody, a to szukając dziadka w Wehrmachcie a to rzucając podłe insynuacje dotyczące przeszłości i rodziny (doświadczyli tego ostatnio panowie Petru i Kijowski).
I jeszcze raz zapytam: dlaczego "druga strona" tak nie postępuje? A przynajmniej nie na taką skalę i nie poprzez sięganie po manipulacje, kłamstwa i insynuacje?
Pisowcy reprezentują te cechy i postawy (odnośnie kwestii etycznych i moralnych), które w normalnym społeczeństwie byłyby pogardzane i całkowicie nieakceptowane.
Może administracja GOL-a mogłaby "specjalną troską" otoczyć dział "polityka i religia" by nie przerodził się on ostatecznie w śmietnik? Na przykład dopuszczenie do dyskusji tylko tych nicków, które mają rangę wyższą niż 10? To dość doraźne, bo niektóre oszołomy są cierpliwe i zdeterminowane, ale przynajmniej przed każdymi kolejnymi wyborami nie byłoby nagłego wysypu nowych "dyskutantów" w tym dziale.
Teraz pojawił się nick Raenor, na sto procent należący do jakiegoś oszołoma, który operuje na GOL-u także pod innymi nickami. Podobnie jak wcześniej Wycior, M D., Kylo Ren czy Planeswalker,
Nie wiem dlaczego zaliczyłeś mnie do tego "zacnego" grona, bo z poglądami pisu to ja nie mam nic wspólnego drogi kolego. Proszę mnie wykreślić.
Ja na przykład mam pracę i żonę i za mało wolnego czasu, żeby się bawić w takie cyrki. Uczulenie na głupotę nakazuje zazwyczaj unikać alergenu, a nie z nim walczyć, choć od czasu i na to mnie najdzie.
Toż zaplute karły pisistowskiej reakcji Kaczafiego
haha. A podobno tworzenie teorii spiskowych miało być domeną tych strasznych "pisowców".
Zdziwię Cię, nie jestem żadnym klonem. Z tej strony Raziel, kiedyś sporo pisałem tutaj na forum. Założyłem nowe konto bo nie mam możliwości pisania ze starego - być może odzyskam je w przyszłości. Póki co jest jak jest.
Robię sobie jaja, lata lecą, a tu ta sama śpiewka. Merytoryczna dyskusja z ludźmi takimi jak lordpilot i Flyby, choć prywatnie jestem pewien, że to fajne osoby - nie ma najmniejszego sensu. Bo w tym wszystkim nie chodzi o konkretne czynności, tu chodzi wyłącznie o ludzi. W tym sensie, że jak rządzą "nasi" to jest dobrze, jak nie "nasi" - to źle.
Koniec końców śmieję się z tego, bo cokolwiek by się w tej dyskusji nie powiedziało - do niczego to nie doprowadzi.
Kiedyś też łudziłem się, że konkretna i merytoryczna dyskusja między graczami na temat polityki ma większą wartość od "szczekania".
niestety - tak nie jest.
<i wyleciał przez okno>
A więc wielonickowiec. Nie wiem czy zostałeś zbanowany, ale jeśli tak i jeśli jesteś dobrze wychowany, to nie powinieneś tu wracać. Jeśli administracja GOL-a mnie zbanuje, jeśli mnie zwyczajnie wyprosi, jeśli pokaże drzwi, to przecież nie będę się wpraszał do cudzego domu.
Jednak chyba nie wszyscy zostali wychowani według tych samych PODSTAWOWYCH zasad...
Przynajmniej zdobyłeś się na jakąś treściwą odpowiedź.
Z takimi ludźmi jak Lordpilot i Flyby jak najbardziej da się dyskutować. Z jednego prostego powodu: są zdolni do wyrażania opinii, zdolni do bronienia własnych poglądów w sposób merytoryczny, zdolni do wyrażania argumentów i zdolni do odnoszenia się w swoich postach do FAKTÓW. Z każdym z nich możesz się nie zgadzać, ale każdy z nich zapewni Ci jakąś płaszczyznę do dyskusji.
W odróżnieniu od pisowców nie są oni bezrefleksyjni i bezkrytyczni w ocenie środowisk politycznych, z którymi sympatyzują. Wszyscy popełniają błędy, wszyscy czasem się mylą. Ta "druga strona" nie stoi murem przy PO, Nowoczesnej, PSL czy SLD i potrafi piętnować potknięcia polityków z tych formacji. Sam, głosując w 2011 roku na PO, nie zostawiałem na niektórych ich poczynaniach suchej nitki. Ja nie idealizuję polityki, nie wrzucam wszystkiego do wspólnego worka, nie generalizuję. Każda bez wyjątku partia zalicza swoje wtopy i jeśli dotyczy to "mojej partii" nie mam oporów by o takiej wtopie uczciwie porozmawiać.
Pisowcy natomiast są jak sekta. W dużym stopniu bezrefleksyjni, bezkrytyczni wobec swoich i niezdolni do normalnej rozmowy o faktach. Mój ostatni post w tym wątku dotyczył wypowiedzi Gowina o rodzinie Mateusza Kijowskiego, która to wypowiedź okazała się być kłamliwa. Zapytałem czy Gowin przeprosi - skoro skłamał, wypadałoby i abstrahujemy tu od wszelkich poglądów politycznych, mówimy o zasadach. Znamienne, że z pisowcami o tym sobie nie pogadam, bo pisowcy jak członkowie sekty będą stali murem przy swoim guru i jego aktualnych stronnikach. Ale jeśli kiedyś Gowin skonfliktuje się z ich guru, to nie będą mieli dla niego litości.
I to tak wygląda w odniesieniu do wszelkich tematów dotyczących PiS, pisowców i ich polityki. Cokolwiek zrobią, ludzie z wypranymi w sekcie mózgami będą stali za nimi murem. I będą dzielić politykę na PiS i resztę świata. Kto nie z PiS-em, ten wróg. Kto choćby słowem skrytykuje guru, wielkiego Jarosława, ten strącony zostanie w odmęty pisowskiego piekiełka.
Żeby ci nie zrobić przykrości postanowiłem zachować się jak typowy pisowiec i przeczytałem tylko początek twojej wypowiedzi. Krótko mówiąc, w dupie mam to co tam dalej sobie napisałeś.
Zapewniam, że wiele lat toczyłem merytoryczne dyskusje na tym forum. Wyobraź sobie, że zarejestrowałem się na forum w 2001 r. :) więc daruj sobie pouczanie mnie jakie dyskusje i z kim się prowadzi. Z tego co widzę jesteś człowiekiem niezwykle prostym - cenisz sobie ludzi którzy się z tobą zgadzają, bo jak wiadomo - ci którzy tego nie robią to z pewnością jakieś pisowskie trolle.
Forum opuściłem nie będąc do końca świadomym bana, a otrzymałem go od ojca założyciela forum, który prezentował mniejwięcej podobne stanowisko do twojego. Wtedy postanowiłem sobie, że jesli kiedyś tu wrócę to już się w te jałowe spory angażować nie będę :)
Zapewniam, że w życiu przeprowadziłem wiele całkiem udanych politycznych batalii. I może dlatego tak gardzę tym co sobą prezentujesz - na żywo byś tak nie stękał, prędzej zjadałby cię trema albo wyśmiali "widzowie" czy oponenci.
Jesteś załosny, ale przy tym uroczo zabawny.
Żeby ci nie zrobić przykrości
w dupie mam to co tam dalej sobie napisałeś
Zapewniam, że wiele lat
Zapewniam, że w życiu
jesteś człowiekiem
tak gardzę
Jesteś załosny
uroczo zabawny
Masz jakieś problemy emocjonalne?
Specyficznej treści post, z którego wyziera jakaś ogólna słabość i niedojrzałość. Skoro masz takie problemy ze sobą i tak bardzo bierzesz wszystko do siebie, to po co wróciłeś na portal, którego szefostwo twojej obecności sobie tutaj nie życzy? Po co się tak wpraszać? Znajdź sobie przestrzenie internetowe i inne, gdzie będziesz się czuł lepiej i nie będziesz czuł, że "gospodarze" źle ciebie traktują. Powodzenia.
już się w te jałowe spory angażować nie będę
Życzę też konsekwencji.
I niech podsumowaniem twojego przekazu będzie twój własny forumowy manifest:
hau hau, hau hau
niesamowite :)
to działa!
wystarczy troszeczkę porobić sobie żarty...:)
Żeby dalej nie marnować twojego - zapewne bardzo cennego - czasu, postanowiłem, że zrobię Ci rozpiskę "dla nowoczesnego polaka" - taką jaką masz pod każdym artykułem ulubionej wyborczej. Zatem:
1. Eleganckie i kulturalne wejście: W poście nr 236 nazywasz mnie m. in.: trollem, oszołomem, prymitywem, karaluchem, ruskim trollem (taka odmiana widocznie :D), posługującym się kłamstwem, fałszem, obłudą, demagogią, bolszewikiem, a również osobą prezentującą poglądy pogardzane i całkowicie nieakceptowane;
2. W poście 283.1 byłeś już nieco mniej twórczy :( ale nadal nazywasz mnie m. in: osobą niewychowaną, bezrefleksyjną i bezkrytyczną w ocenie środowisk politycznych, członkiem sekty, niezdolnym do normalnej rozmowy o faktach. W dalszej części dostaje się już nie tylko mnie, ale również i innym, którzy nie podzielają twoich poglądów, a zatem mitycznym "pisowcom", których określasz jako: podążających ślepo za swoim guru i stoją za nim murem, bez litośnie traktując kogokolwiek kto się z ich guru "skonfliktuje". Ostatnie kilka linijek wręcz zasługuje na cudzysłów
"Cokolwiek zrobią, ludzie z wypranymi w sekcie mózgami będą stali za nimi murem. I będą dzielić politykę na PiS i resztę świata. Kto nie z PiS-em, ten wróg. Kto choćby słowem skrytykuje guru, wielkiego Jarosława, ten strącony zostanie w odmęty pisowskiego piekiełka."
- w tym miejscu zasłużyłeś na komplement. Masz niewątpliwy talent plucia jadem.
3. Pora na emocjonujący finisz: W świetle powyższych uprzejmych i eleganckich "docinek" pragniesz pochylić swą zatroskaną głowę nad stanem emocjonalnym bolszewickiego trolla - że sobie tak pozwolę na mały miks twórczości mistrza.
W poście 289.1 podsumowujesz zatem moje niebywałe bluzgi i epitety, dostrzegając w mym zachowaniu istnienie problemów emocjonalnych, słabości oraz niedojrzałości.
:)
- a teraz serio? dziwisz się chłopie :) wystarczyło, że sobie napisałem kilka głupot, a już nazbierałem tyle wyzwisk od "nowoczesnego" i "oświeconego". Jednego jednak dokonałeś i to Ci muszę przyznać - mimo, że sam przytoczyłem Flyby czy lordpilota jako przykłady osób, z którymi nie widzę sensu dyskutować - chyba żaden tak otwarcie i konkretnie mnie nie zwyzywał.
i teraz najlepsze - właściwie ani słowa nie zamieniliśmy o samej polityce - wyobrażasz sobie co by się tutaj działo :D
Żeby ci nie zrobić przykrości (...) przeczytałem tylko początek twojej wypowiedzi
Życzę powodzenia w poszukiwaniu forum, na którym będziesz akceptowany przez jego gospodarzy.
Nie macie co robić tylko kłócić się nt polityki na stronie z grami ? Ja mam politykę na co dzień i rzygam nią. Na gol wchodzę, by poczytać o grach, dlatego nie życzę sobie takich kłótni ;)
Tak zrobię, ale dziwi mnie, że Wam się chce w ogóle o niej gadać ;)
Mnie dziwi, że chce ci się gadać o tym jak się dziwisz, że innym chce się gadać o polityce.
Chcę, by Wam uświadomić, że polityka to zło. Liczy się Tomb Raider
