Resident Evil 2 | PC
https://www.youtube.com/watch?v=vr8HzRXmoBA
Porównanie poszczegolnych wersji, roznica jak zwykle znikoma ;]
btw
Nie mam screenow z TEW2, ale wystarczy spojrzec nawet na te mniejsze
https://www.filmweb.pl/videogame/The+Evil+Within+2-2017-788193/photos/725644
Grafa jak z poprzedniej generacji, było parę ładniejszych momentow (walka z bossem w zimowym otoczeniu czy sam początek gry), ale generalnie to Alan Wake wygladał chyba nawet lepiej (Choc tekstury ma paskudne)
Na 'alienowych' screenach lepiej wyglada RE2 ofc, pierwszy screen to puste otoczenie w TEW2, gdzie w RE2 jest w cholerę detali, a sam wyglad postaci, coz kwestia gustu
RE2 ma swój styl i może nie każdemu będzie sie on podobac
Ważne żeby była grywalność.
+1
Jak jest 'wystarczajacy' poziom graficzny to na cholerę się czepiać detali
Różnica nie jest "znikoma", niestety....
Grałem w demo po kolei na 3 platformach.
Na pierwszy ogień poszła wersja na PS4 PRO - nie wiedziałem, czego się spodziewać i niczego specjalnie innego nie oczekiwałem - było w porządku.
Po ograniu PS4 przyszła klej na XOX, na którego kupuję wszystkie gry multiplatformowe - większośc tytułów wygląda wyraźnie lepiej i działa płynniej niż na PS4 PRO - mam na myśli szczególnie 4K i HDR.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy na świeżo po 30 minutach z RE2 na PS4 PRO zacząłem grać na XOX - wyraźna różnica na niekorzyść XOX - rozmyte tekstury, mniejsza dynamika kolorów - bardzo dziwne...
Na koniec poszła wersja PC - na TV 4K z HDR. Zarządziła całkowicie.
Preorder na XOX zamieniony na PC.
To tyle praktycznych doświadczeń :)
To z ciekawosci sprawdze na dwoch platformach
Ja najwidoczniej nie zwracam uwagi na drobne detale, bo grałem w trochę gier na PS4 i PC (który ciagnal je na max) i szczerze mowiac, byla mi ryba na czym gram ;)
Grałem w Wiedzmina 3, Dishonored 2, Batmana AK, Prey, RE7
Jedyny tytuł który na konsolach działał i wygladał zdecydowanie gorzej to Kingdom Come, tam jest naprawdę spora różnica
Spokojnie to tylko demo. XOX pewnie dostanie na premiere patcha i będzie jak z RDR 2 który na xboxie wygląda fenomenalnie, a PS4 pro w porównaniu wygląda biednie.
Graficznie to Pc jest królem, i wszyscy ku... łapy w górę.
Jeżeli mam wydać 250zł to oczekuję również oprawy graficznej na najwyższym poziomie. Jak dla mnie to port jest skopany a tekstury mam na 4gb ustawione. Najlepszy AA a jakby go nie było bo krawędzie nadal ząbkowane, nawet na twarzy Leona widać (po prawej stronie na krawędzi twarzy) wtf.
Nie rozumiem, jak skopany port, przevież gra wygląda i chodzi lepiej niż na konsoli
Skończ już to pierdolamento. Nikt ci nie każe wydawać na tą grę 250zl, poczekaj aż stanieje. Ty już się wszystkiego tutaj czepiasz. Mi się gra i grafika bardzo spodobała, ale i tak poczekam aż będzie za około 100zl.
Spokojnie, ja nie trolluje bo to jedna z moich ulubionych gier ale jestem zawiedziony oprawą wizualną i tyle.
Zwiększ sobie skalowanie rozdzielczości to nie będziesz miał ząbkowania. Jest tam taka opcja w ustawieniach. Możesz sobie z full hd zrobić 4k :D
W całej grze(demo) nie podoba mi się głównie wygląd Leona. Przegięli z tą 'niewinną buźką' bo zamiast na 21 lat wygląda na jakieś 14 ..
No i wytrzymałość zombie bo 6 headshotów, nawet z najsłabszego guna to też przeginka. Może jednak to taka wersja wirusa, że jest odporna. Nie to co w kolejnych grach. Z drugiej strony wirus w dlaszych latach (RE4-6) był mieszany i coraz bardziej udziwniał postaci więc... IDK :/
Hejka Jack Sparrow :). Ale Claire też wygląda jak małolata, w Resident Revelations była kobieca bardzo i taka dojrzała fajna. Tu taka stylówa młodej Lar Croft.
Na specjalny wydarzeniu zorganizowanym z okazji nadciągającej premiery, reżyser Kazunori Kadoi i producent Yoshiaki Hirabayashi odpowiadali na najróżniejsze pytania. Przedstawiciele Capcomu potwierdzili, że gracze muszą zarezerwować po 10 godzin na ukończenie historii każdej postaci z Resident Evil 2.
i w końcu porządna informacja 20 godzin to b. solidny wynik wręcz cudowny :)
Wg DF gra płynniej działa na dx11 więc jeśli ktoś ma słaby sprzęt i każda klatka ma znaczenie...
Najlepsza gra z mojego dzieciństwa, zagra jeszcze raz, tak jak [link] cieszyć się.
Tani chwyt stosowany od lat. Że na screenach gra wygląda cudownie że orgazmu ludzie dostają, a odpalisz to też ładnie ale już nie tak jak na screenach. Z każda grą tak robią. Podobne metody stosowane są w filmach, Film na ocenę średnią 5/10 ma trailer któremu się daje 10/10. Uchwycają same najlepsze momenty.
-> Jasonix99
To prawda byleby opchnąć za najwyższą cenę ten sam produkt sprzedany dwa razy. Dodatkowo twórcy chwalą się długością gry do 10 godziny dwoma postaciami co daje 20 godzin przejścia wszystkiego na 100%. No bo ja wiem za 250 zł odgrzewany kotlet na tak naprawdę 10 godzin bo drugie 10 to te same lokacje i oskryptowane sceny z drugą postacią to chyba trochę za drogo... no cóż czas pokaże co z tego będzie i ile w tym prawdy... (Resident Evil 7 podstawka była na 9,5 godziny - tak przynajmniej oficjalnie podają źródła)
cześć bolek2018 :). Większość graczy powinna znać te chwyty, nawet redakcja Gry-Online robiła o tym materiał. Na fotkach gra zawsze tak olśniewa że ciężko w to uwierzyć, widać takie zdjęcia i ujęcia specialnie, że to ktoś ma rysy na pukawce, ktoś mokry płaszcz. Ale to są takie ujęcia. W rzeczywistości gra będzie wglądać ładnie owszem, ale nie tak jak na screenach. Przykład łatwy podałem z trailerami. Jak widziałem Trailer filmu Max Payne, taka podnieta że ja pierdziele, największy hit i najbardziej mocne jakie widziałem sceny. Tylko szkoda że to były tylko te chwile z trailera :/. A co do gier właśnie tak jak ty też napisałeś widząc takie foty sam bym dał te 250 zł. Ale wiem że to wałek.
Graficznie na PC tyłka nie urywa, bo to port z konsoli. Na wysokich ustawieniach (gtx 1070) i rozdzielczości QHD + 120%, tekstury i tak są jakieś takie mało wyraźne. Anti aliasing rozmywa je w dodatku i tylko SMAA wygląda w miarę. Jeśli chodzi o gameplay i klimat, to powinno być dobrze.
Według mnie grafika tych nowych konsol to minimalna różnica miedzy ps3 a ps4. Mam ps3 i Pc. A szwagier ma ps4 i widze jak u niego jestem. Ci co mówią że ogromna różnica to znaczy że nigdy wcześniej nie mieli ps3. Bo dla mnie różnica jest jakieś 20% lepsza tylko. Dlatego jestem Pc-towcem. Niepotrzebne mi ps4. A ps3 mam na pamiątke i sobię zostawie. Choćby dla Blu-ray. Albo jak znajomi wbiją to Tekkena.
Jasne minimalna roznica lol
Mam PS2/PS3/PS4 i roznica przy kazdej nowej konsoli byla kolosalna
Zobacz jak wyglada Killzone Shadowfall a Killzone 3, albo Uncharted 3, a Uncharted 4
20% hehe alez zabawnie jest na tym forum
Graficznie na PC tyłka nie urywa, bo to port z konsoli.
Tak jak 99% gier, ale spoko
10h to malo,poczekam az gra stanieje,ale napewno zagram:)
20. Czytaj dokładnie
On czyta dokładnie młody. Chodziło mu o kampanie jedną postacią że 10 godzin to za krótko.
Ale lacznie to 20h, a to aż nadto. Obie kampanie nie mają ze sobą za wiele wspólnego. W kazdej masz inne lokacje i zagadki
tak chodzi mi o kampanie 1 postacia
gralem w 1na ps tuz po wydaniu gry w re2 tak samo wiec bylo to xxx lat temu wtedy te gry katowalem po kilkanascie razy i 20h spokojnie starczalo ale residenty maja to do siebie ze i tak idziesz ta sama droga i wszystko prawie wykonuje sie w tej samej kolejnosci,wiec gralo sie na czas taka rywalizacja ze znajomymi,by nie zginac,jak najmniej naboi zuzyc itd,a teraz pewnie gre przejde po razie 2 postaciami i finito wiec cala gra na 2dni moze 3,grajac w demo o dziwo po tylu latach zaczely mi sie przypominac niektore akcje wiec czy oplaca sie dac 200pln za 2 dni gry ktora na dobra sprawe zaliczylo sie juz kilkanascie razy?
A to akurat prawda. Miałem kiedyś tak samo. Przeszedłem wszystkie scenariusze z 30 razy mierząc się z kumplem. Najlepsze jest to, że .... wszystko pozapominałem, bo było to w latach 99-2002 :P Dzisiejsze gry przejdzie się po razie i finito, ale ja osobiście nie mam tak czasu na granie, więc tyle godzin w Residencie to dla mnie aż nadto. A za pasem Metro Exodus, przed którym dodatkowo chcę przejść Metro LL Redux.
Ja się boję że Metro Exodus to już będzie open-world typowy, masa pobocznych rzeczy i elementy rpg. A zauważyłeś że Metro przypomina Wolfa nowego. Też naszą żoną jest Ania :D. I są podobne scenki nawet jak w Wolfie niemal identyczne. Oraz skradankowe podobne motywy. Aha i faszyści :D.
Pre-ordera będe miał jako prezent to go przyjmę i może przejdę, i tak nie mam czasu na granie, gram tylko w sumie w Diablo 3 i World Of Warcraft. to moje jedyne gry. Ale Residenty skończyłem wszystkie także tego już skończe jak i tak za niego nie płaciłem.
Ja bym chętnie pograł za Ciebie. A serię RE też muszę nadrobić. Wszystkie masz na steam?
Nie na steam. Tam nie mam żadnej gry. Na ps3 te starsze residenty mam, a na Pc te nowsze.
pytanie czy może to ktoś ułożyć chronologicznie zgodnie z fabułom ?
Resident Evil 0 Zero HD
Resident Evil Archives: Resident Evil HD ( RMK )
Resident Evil Outbreak
Resident Evil Outbreak - File 2
Resident Evil Code Veronica X
Resident Evil Survivor 2 Code Veronica X
Resident Evil Dead Aim
Resident Evil The Darkside Chronicles
Resident Evil The Umbrella Chronicles
Resident Evil Operation Raccoon City
Resident Evil 2
Resident Evil 3
Resident Evil 4
Resident Evil Revelations
Resident Evil 5
Resident Evil Resident Evil: Revelations 2
Resident Evil 6
Resident Evil 7
Poczytaj posty Kaczmarka, milion razy podawal
Resident Evil 0 HD
Resident Evil HD Remake
Resident Evil 2
Resident Evil 3 Nemesis
Resident Evil 4
Resident Evil 5
Resident Evil 6
Resident Evil 7
Tak się prezentuje główna seria, reszta to spin-offy
Resident Evil Revelations 1 i 2 możesz ogrywać pomiędzy piątą i szóstą częścią.
Resident Evil Code Veronica X możesz ogrywać razem z trzecią częścią. W sumie to powinna być pełnoprawna trzecia część, ale twórców ograniczała umowa, która mówiła o trzech częściach na pierwszego Playstation.
Resident Evil Operation Raccoon City toczy się w okresie 2 i 3 części, więc możesz ją ograć po 3 części, chociaż tutaj masz dowolność.
Resztę spin-offów najlepiej ogrywać po ograniu całej głównej serii, bo są widocznie słabsze, a ich historia nie wpływa na główną historię, a też w większości przypadków są to takie popierdółki nie warte grania.
Prawda, że Resident Evil 6 to najsłabsza odsłona serii, ale moim zdaniem warto ją ograć dla historii i wyłapania paru smaczków z następnej części i z Revelations 2.
Chronologicznie z tych co grałem:
Re 0 HD
Re 1/Re remake HD
Re 2
Re 3
Re Code Veronica X
Re 4
Re Revelations
Re 5
Re Revelations 2
Re 6
Re 7
Także Re Revelations dzieje się między 4, a 5 na 100%, a nie między 5, a 6 jak Revelations 2.
Nie wypowiadam się o reszcie wymienionych przez ciebie tytułach, bo nie grałem w nie, bo nie są zbyt interesujące moim zdaniem. Może kiedyś sprawdzę Resident Evil Operation Raccoon City.
zerr10 >> Chronologia według Shinji Mikami i tego się trzymaj:
Wesker's Report II (to nie pomyłka 2 część jako pierwsza Japończycy są dziwni)
Wesker's Report
Resident Evil Zero
Umbrella Chronicles: Beginnings
Resident Evil
Umbrella Chronicles: Rebirth
Resident Evil 3: Nemesis(Pierwsza połowa 24 godziny przed 2 częścią, 2 połowa 2 dni później)
Resident Evil 2
Resident Evil Outbreak
Resident Evil Outbreak: File #2
Umbrella Chronicles: The 4th Survivor
Umbrella Chronicles: Death's Door
Biohazard 4D-Executor
Resident Evil Survivor
Resident Evil CODE:Veronica
The Darkside Chronicles: Operation Javier
Resident Evil: Dead Aim
Umbrella Chronicles: Wesker's Extra Report
Umbrella Chronicles: Prelude to the Fall
Umbrella Chronicles: Umbrella's End
Umbrella Chronicles: Dark Legacy
Resident Evil 4
Revelations: Rachel's Trailer
Revelations: Jessica's Report
Resident Evil: Revelations
Resident Evil: Degeneration
Resident Evil 5: Lost in Nightmares
Resident Evil 5
Resident Evil 5: Desparate Escape
Biohazard: The Stage
Resident Evil: Revelations 2
Revelations 2: The Struggle
Revelations 2: Little Miss
Resident Evil: Damnation
Resident Evil: The Marhawa Desire, Vol. 1
Resident Evil: The Marhawa Desire, Vol. 2
Resident Evil: The Marhawa Desire, Vol. 3
Resident Evil: The Marhawa Desire, Vol. 4
Resident Evil: The Marhawa Desire, Vol. 5
Resident Evil 6
Biohazard: Heavenly Island
Resident Evil: Umbrella Corps
Resident Evil 7: Biohazard: Daughters
Resident Evil 7: Biohazard
Resident Evil 7: Not A Hero
Resident Evil 7: End of Zoe
Bylem dzisiaj na miescie, oblecialem saturniny i mediasy nawet gamestopa, bo nie raz maja wczesniej premiery...
Niestety, wrocilem z wackiem w reku...
A ja już mogę kupić wersję konsolową. Szukaj w komisach z grami.
Właśnie skończyłem orginalną dwójeczkę z 1998 roku.
Teraz tylko czekać do północy.
Ktoś kupował z cdkeys.com ? Cały czas mam napis "Your purchase is not yet available for download, please come back shortly." Ile mam tak czekać ?
Kupowałem parę razy i zawsze klucz dostawałem od razu, ale nie wiem jak to jest w przypadku preorderów. Najprawdopodobniej otrzymasz go dopiero jutro jak oni sami otrzymają swoją partię kluczy.
Ja kupowałem w cdkeys dziwne że jeszcze nie masz ja dostałem wczoraj ok 18:00, z tym że kupiłem dość dawno może wysyłaja według kolejnosci zakupu cholera wie.
A ile czasu widniał u Ciebie ten napis ?
Chyba nie powiesz mi, że będę czekał 2 tygodnie ? :o
@Hydro2
Ja składałem pre order tydzień temu i wczoraj dostałem klucz po godz 20. Trochę dziwne że jeszcze klucza nie dostałeś. Na pewno podałeś dobrego email? Ewentualnie czy zrobiłeś weryfikacje swojego numeru telefonu?
OK, już ... pobrałem - niemal równe 5 min (dokładnie 4.57) pobierania (średni transfer 76.8 MB/s) :P Teraz byle do północy (bo rozumiem, że w PL o północy będzie można już grać bez żadnych tricków ?) :)
Wyobraź sobie, że napisałem do supportu i czekałem .... 3 minuty na kod :)
tak Hydro przecież masz info na steam pass od 0:00 czyli za 41 minut, co do prędkości to b. ładny transfer.
Jest napisane UHT :>
Co tu i na labie taka cisza? Tu powinno się roić od postów. Czyżby wszyscy już grali?
- Edit - chyba jednak nie (o 1 dopiero).
Na razie tylko oryginały i to w wersjach cyfrowych dostępne. Nie ma komu pisać.
Miejmy nadzieje że część 3 będzie w produkcji i to z polskimi napisami :)
mogli by rozszerzyć grę np. gdy się chodzi Carlosem, zdecydowanie za krótko :)
w sumie assety do 3 już mają, bo przecież dzieje się praktycznie w tym samym czasie co dwójka
SLI potwierdzone tak że gra dostaje kopa z drugą kartą.....potwierdzi ktoś że faktycznie lepiej się gra ?
+ grafika
Gra nudna ha i te sloty na bron, wiem ze tak bylo w orginale ale teraz tak sie juz nie gra,no i poziom strachu sredni,taki dead space 1 lepszy, sprzedaje i wracam do bo4 i fortnite.
E tam Wojtek nie marudź
Sluchaj za dzieciaka gralem w RE 2 na psx i wtedy gra byla dobra nie raz balem sie spac a teraz po 8 h koniec,gre doslownie skonczylem w nocke nic strasznego jest w strzelaniu do zombie bardziej podobal mi sie dead space 1 jako horror, to moja opinia i wyzywanie mnie od dzieciakow pokazuje twoj poziom ze nie mozna mowic zlego slowa o twojej gierce
Skończyłeś 25h grania (bez dlc)w jedną noc? To Ty dobry jesteś :)
Tak mozna grac 20 h ale wszystkimi postaciami glowny watek to max 10 h
Gdybym nie utknal w paru miejscach w 6 h dalo by rade
Jeszcze nie grałem, bo czekam na kuriera, a i tak siedzę jeszcze w pracy, jednak z ciekawości wszedłem na steama zobaczyć jakie są osiągnięcia i powiem wam, że to robi wrażenie :O Wiem, że to dopiero premiera i zobaczymy ile osób w ogóle ukończy grę, ale jak na razie wow :D
Wiem, że to dopiero premiera i zobaczymy ile osób w ogóle ukończy grę, ale jak na razie wow :D
No ale co takiego wow jest w tych osiągnięciach i dlaczego ludzie mieliby nie ukończyć RE2? Patrząc na twojego screena to osiągnięcia dosyć typowe i banalne.To nie jest jakaś super trudna i ambitna produkcja tylko zwykłą gra akcji ze staroszkolnymi zagadkami do rozwiązania (które w RE nigdy jakoś super trudne nie były).
Nie róbcie z tej gry nie wiadomo czego bo to już się robi śmieszne.
Yarpen ma 100% rację. Gry krótkie, łatwe, a grywalne kończy bardzo duży procent. Poza tym z początku rzucają się głównie fani kochający daną grę. Z czasem będzie więcej ludzi nie mających sentymentu do tej gry/serii lub nie gustujących w tym gatunku więc pojawią się także tacy, którzy odbiją się i nie zaliczą tych wszystkich osiągnięć. Podaj listę za 2 lata, a procenty spadną wyraźnie jak w każdej statystyce, gdzie mamy co raz większą liczbę osób.
@Yarpen masz rację, to nie są trudne osiągnięcia i nie robię z tej gry jakiegoś cudu growego, jednak patrząc na osiągnięcia z innych gier, czy na steamie czy na PSN, to pierwsze fabularne osiągnięcie zdobywa około 60-70% graczy (oczywiście nie jest to reguła, ale w większości przypadków tak właśnie jest), a osiągnięcia za zakończenie jeszcze mniej, a tutaj pierwsze osiem osiągnięć, banalne czy nie, zdobyła prawie maksymalna liczba graczy, co nie jest typowe dla gier :)
Stąd moje zaskoczenie i ten screen :)
Z innej beczki.
Szykują zarówno nową serię filmów Resident evil jak i serial.
Reboot ma ponoć opierać się na grze Re 7 i nakręci go Johannes Roberts. Możliwe są też sequele.
Serial ma powstać we współpracy z platformą Netflix.
Jak ze współpracy z netflix to nie spodziewam się cudów.
W nocy nie mogłem się oderwać, ale prawdziwa gra zacznie się dzisiaj :)
To Resident, a nie Anthem, w ktorego prawie nikt nie pogra na premierę :P Na takie gry, czy Metro już z gory mam odłożone:)
Zakupiony RE za 220 zł. Co sie rzuca w oczy? Brak w środku nawet zasranego papierka, żadnej instrukcji itp. Serio zalujecie za 220 zł kawałka papierka? Kolejna rzecz ścieżka dźwiękowa, za która sobie życzą kasiore. Można było dac oryginalna, ale nie po cholerę. Niedługo za patrzenie się na okładkę będzie trzeba płacić.
Dla mnie żenada. :)
A co byś Pan chciał w pudełku? Teraz takie rarytasy jak mapa, grafiki itp trafiają do kolekcjonerek. Druga sprawa to taka, że te śmieszne karteczki z pudełek konsolowych to zwykłe śmieci typu ; reklama, podstawowe sterowanie. Płacisz za zawartość płyty.
Płacisz za grę (czas i fundusze potrzebne na stworzenie jej) a jeśli kupujesz cyfrowo to dodatkowo zwiększasz zysk wydawcy.
Przecież on nawet w to nie grał. Oba jego zdania wzajemnie się wykluczają
Materiał wideo zawiera nagranie rozgrywki oraz konkurs z kopią Resident Evil 2 Remake do wygrania: https://youtu.be/aOsBe5cb90I
Weź nie spamuj kaftaniarzu...jak ty mnie leczysz chłopcze.
Żebrzesz o swój "fejm" wszędzie gdzie się da.
I ten twój głos podczas recenzji i streamów jakbyś walił klocka...
Ps. Gierka bardzo dobra,lecz mogłaby być dłuższa.
No i po grze,klimat kosmos...parę smaczków jest ale i też małych minusików,no ale jak to mówią nie ma ideałów,8.12h zajęło mnie 2 scenariusze,nie wiem czy to dużo czy mało ale warto było,na 6/5!!!
nieźle trzeba być zajaranym żeby przejść w 1 dzień 2x gre. mnie niestety gry szybko nudza i nie potrafie zrobić dłuższego posiedzenia niż 2-3 godziny, kiedyś gry sprawiały mi większą satysfakcje :(
Jedna postać to 10h, kampania Umbrella wyjaśniająca fabułę to kolejne 6h, no i dlc z 5h,. Policz sobie, ile to jest.
Macie tak, czekacie na premierę. Premiera odbyła się uruchamiacie grę i nagle każdy z rodziny cie potrzebuje. Co 3 minuty ktoś cie odrywa bo jesteś do czegoś potrzebny. Może w nocy a tu guzik bo do pracy trzeba iść żeby później samemu cały dzień nie byc jak zombie.
Jutro weekend, wiec dziś w nocy sobie odbijesz, chyba, ze wstajesz o 7 do pracy.
Jest bardzo dobrze, gra się naprawdę fajnie jednak granie na najłatwiejszym to istny spacer po parku. Pograłem tak z ciekawości kilka chwil, i naprawdę jest jak dla mnie zdecydowanie za łatwo. ogólnie jestem bardzo zadowolony z gry, a oryginalna ścieżka dźwiękowa naprawdę daję rade. Graficznie jest bardzo dobrze, są zaimplementowane ułatwienia jak IKONKI na drzwiach jakiego klucza mamy użyć. Zgubić się tutaj na pewno nie zgubimy, a mało tego aby ułatwić nam zabawę w szukanie/eksplorowanie, na mapce kiedy pominiemy jakiś przedmiot zacznie on być widoczny. Również kiedy wyczyścimy pomieszczenie z wszelkich Akt/przedmiotów/znajdziek na mapie z czerwonego zmieni kolor na niebieski i uzyska status (CLEAR).
To są takie pierdoły ale fajnie że są, a ragdoll noo naprawdę świetnie że on jest, mając krótką strzelbę czujemy jej siłę, a co dopiero jak będziemy mieli długą, uwierzcie mi jest MOC!!. Pistolet bardziej służy tutaj do unieruchamiania zombiaków niż do ich neutralizacji. No chyba że gramy na najłatwiejszym poziomie, to wtedy co innego. ogólnie jest naprawdę dobrze, z Tyrantem (Mr.X) w ogóle nie warto walczyć i tracić na niego amunicji, a już tym bardziej bez solidnej broni na niego po prostu odwrócić się na pięcie i uciec. I tak go niszczymy w skryptach i tak (końcowe walki które są nieuniknione), choć tutaj dowiedziałem się że developerzy zaimplementowali ten sam system z bossami co w RE7. Czyli jeżeli neutralizujesz Tyranta kiedy stanie ci na drodze, w finalnej walce będzie ci nieco łatwiej. Ile w tym prawdy nie wiem, ale w RE7 to działało.
https://www.youtube.com/watch?v=Q7cnkwmefoY
Przecież te oznaczenia kolorami drzwi/pokojów są od pierwszych części. Przechodziłem z półtora roku temu ostatni raz Resident evil remake HD oraz Resident evil 0 HD, a to gry z 2002 i były oznaczenia drzwi i pokojów. Wiadomo było po mapce czy drzwi otwarliśmy lub da się otworzyć lub nie da się oraz czy z pokoju wszystko zebraliśmy czy coś zostało.
To są pomysły skopiowane akurat.
Może mi ktoś powiedzieć gdzie mogę znaleźć kody do jakiegoś sejfu? Gdzie takich rzeczy mam szukać? Znalazłem 3 sejfy rozejrzałem się po kilku pomieszczeniach dokładnie kodu ani niczego znaleźć nie mogę. Mógłby ktoś dać mi podpowiedź? Nie chce oszukiwać i brać kodu z neta tylko chce sam dojść do tego jednak powoli kończą mi się pomysły.
Czytaj notatki
Jesli chodzi o labolatorium, to bez tego nie gram, bo nawet nie chcę się zastanawiać, jak slaba musi być muzyczka z remaku na tle tego arcydzieła, ktore....wczoraj w nocy mi się śniło :P
https://youtu.be/KGccd19Gfsc
Fakt, te pozostałych 600 osób się myli :P
Deluxe edyszyn zakupiona. Jutro w nocy odpalę bo dziś nie mam koncepcji jakoś.
Da się jakoś do wersji podstawowej dokupić soundtrack z oryginału ?
Hydro, blisko 40 komentarzy - w tym 16 od wczoraj. Może przestaniesz się spuszczać i zaczniesz faktycznie grać?
Co do samej gry. Część archaicznych rozwiązań usunięta, żeby zostawić drugą część. Jeśli już modelowali od nowa lokacje to mogliby robić te odległości trochę większe, tak żebym nie miał poczucia, że pewne przeszkody przeszedłby bądź przekoczył 10 latek, o kadecie już nie wspomnę.
No i gdzie jest to grubym głosem 'RESIDENT EVIL" przy wchodzeniu do gry? Chlip.
Ogólnie bardzo dobry remake (co ja bym dał za taki remake Silent Hilla)
Dwa mankamenty:
Adaptacyjny poziom trudności. Gra karci gracza za dobre granie, grasz dobrze więc gra po jakimś czasie podkreca poziom trudności tak że najsłabsze Zombiaki wymagają 5-7 strzałów w głowę. Staniesz obok save i dasz się zabić 5 razy i Zombiaki padają na jeden strzał. Powinna być opcja żeby to wyłączyć, bo rozumiem takie rozwiązanie w grze gdzie można podkręcić AI, ale robienie tego po to żeby gracz tracił więcej amunicji jest bez sensu.
Drugi minus to Mr X który pojawia się (przynajmniej u mnie) zdecydowanie za często. Przez co trochę siada całe napięcie, bo w co drugim korytarzu gra mi to spawnuje i trzeba zawracać, zapisać i próbować od nowa.
Trochę się odechciewa eksplorowac i szukać znajdziek.
Całkowicie zgadzam się z poziomem trudności. To, żeby mobek przeżył strzał ze strzelby w głowę, a potem wstał i dostał jeszcze 5 kul z pistoletu to przechodzi moją tolerancję. Grze właśnie chyba chodzi o to, żeby zawsze biegać z minimum amunicjim co jest trochę bzdurne. Po to kupowałem wersję na pieca, żeby się właśnie celnością nie przejmować. A tutaj mam 40 sztuk amunicji, wyjdzie w ciasnym korytarzu 3 mobków, i zostaje mi 10. Kiepsko to jest rozwiązane.
NewGravedigger
Na ten moment jedyną radą na bulletsponge jest zginięcie kilka razy aż gra automatycznie zmniejszy odporność Zombiakow.
Jeśli zaczniemy sobie radzić zbyt dobrze to po około godzinie znowu gra podniesie poziom trudności, więc trzeba powtórzyć proces od nowa.
Do tego nóż po zwiększeniu poziomu trudności jest mniej wytrzymały, więc po dobrej passie doszedłem do absurdu gdzie 6 headshotow nie dało rady zwyklemu zombiakowi, noz złamał się po 6 ciosach, i musiałem uciekać.
Gra zespawnowala Zombiaki przez okno, zero ammo (to jest tylko predefiniowane w określonych miejscach).
O ile takie rozwiązanie w RE4-6 działało bo gra nagradzala zabójstwa przez większą ilość amunicji która pojawiała się po zabojstwach, tak tutaj amunicja jest tylko w okresllnych ilosciach i miejscach. Powinny być predefiniowane poziomy trudności i tyle bo grając na hardcore, to chyba można nerwicy dostać jak gra zaczyna jeszcze bardziej zwiększać poziom trudności za karę bo gracz sobie dobrze radził.
Mało tego, MRX wpieprza się przez ściany w miejscu gdzie mam lickera, zgon. Wracam i licker stoi przy drzwiach i aktywuje się zaraz przy wejściu ale nie mam ammo. Omijam go dalej w ciasnym korytarzu spawnuje się mrx i znowu daje się zabić.
Generalnie wygląda to tak: daj się zabić aż w końcu gra zrobi inny randomowy drop Zombiakow.
Jeśli gra by też randomowo wrzucala amunicję to spoko, ale bez przesady. Da się oczywiście biegać i bawić w berka i to jest banalne. Ale jaki wtedy sens eksploracji, zagadek i znajdziek?
Mam nadzieję, że w którymś patchu pozwolą na wyłączenie tego adaptacyjnego poziomu trudności, bo przez niego zepsułem swoje pierwsze podejście. Nie zapisywałem na jednym slocie, ale za to w dużych odstępach czasowych. Rozpocząłem grę na normalnym poziomie trudności, aby sobie poprzypominać co i z czym się je, a tu nagle zrobił mi się tryb hardcore, zero amunicji, brak noża/granatów, z Mr X za plecami i lickerem przede mną, no coś tu jest nie tak :/
"Drugi minus to Mr X który pojawia się (przynajmniej u mnie) zdecydowanie za często. Przez co trochę siada całe napięcie, bo w co drugim korytarzu gra mi to spawnuje i trzeba zawracać, zapisać i próbować od nowa. "
Z Mr X jest tak, że pojawia się on w określonych momentach i "ściga" gracza do czasu wykonania jakieś czynności. Tutaj taki przykład, "pierwsze" spotkanie z Mr X zaczyna się przy zgaszonym wraku rozbitego helikoptera, a kończy dopiero jak rozwiążemy zagadkę z tymi kostkami elektrycznymi. Po tym on już się nie pojawia, przynajmniej do czasu jak znowu nie dojdziemy do punktu w którym zaczyna nas ścigać. Co ciekawe w kampanii Leona występuje on częściej i na dłużej niż w kampanii Claire, gdzie bywa rzadziej i krócej, a w 2nd Round ściga nas prawie przez całą grę.
"(co ja bym dał za taki remake Silent Hilla)"
Oj Konami gdyby teraz zaczęło robić remake'i pierwszych Silent Hillów to zarobiliby masę kasy, bo aktualnie na rynku brak dobrych horrorów. Może kiedyś się doczekamy.
Będzie szansa na widok FPP ? Może chociaż jakiś mod to tej gry.
Nie bo po co.
Typowe wspolczesne gowno dla gimbazy ktore z grom nie ma nic wspolnego.
Druga czesc byla idealem , nie wiem po co szargac takom swietosc po latach, i to dla kogo, dla pokolenia pochylonych.
Wczoraj zacząłem grać i już wiem, że to będzie mój ulubiony horror na PS4, zaraz obok The Evil Within. Mam wielką nadzieję, że doczekamy się jeszcze dwóch trójek: TEW i remake'u Nemesisa. Świetnie, że klasyczne survival-horrory zaczynają wracać. W tym kontekście słówko o Konami; na razie o powrocie Silent Hilla możemy jedynie pomarzyć, ale jeśli takie gry jak RE 2 wracają i widać, że gracze chcą tego typu horrorów, to może się wreszcie ogarną i doczekamy się nowego Cichego Wzgórza. Albo... remake'u starego? Jeśliby zrobili remake jedynki, a jeszcze lepiej dwójki, to wszystkie grzechy bym Konami wybaczył. Nawet kopnięcie Kojimy w tyłek.
Eh, widzę że skopiowali skrypty obcego z Izolacji i wrzucili pod skórką wielkiego dryblasa? Było coś takiego w oryginale? Pamiętam pewne jump scary ale chyba dopiero Nemesis przechodził przez drzwi.
Pewnie jestem jednym z niewielu o takim stanowisku ale cholernie mi się to nie podoba. Gdyby jeszcze było tak, że kręci się jak gówno w przeręblu do momentu aż nie zahałasujemy. Ale on jak ten pieprzony obcy jest cały czas na kurczącej się smyczy. To chyba nawet w 7 przeciwnik nie potrafił nas telepatycznie wykryć a tutaj to wcisneli. Nie. Nie. Nie.
"Eh, widzę że skopiowali skrypty obcego z Izolacji i wrzucili pod skórką wielkiego dryblasa? Było coś takiego w oryginale? Pamiętam pewne jump scary ale chyba dopiero Nemesis przechodził przez drzwi."
Tak było również w oryginale. Mr X ściga gracza w pewnych etapach gry i kończy gdy zakończymy już ten etap. W kampanii Leona występuje on częściej niż w kampanii Claire.
Oczywiście rozumiem, że to może się nie podobać, bo powoduje to, że gracz musi być ostrożny i nie hałasować, ale jednocześnie się śpieszyć, a gra średnio nam mówi gdzie mamy iść i co zrobić. Wielu graczy może się od tego odbić.
NewGravedigger
O tym właśnie pisalem i miło mi się z Tobą w końcu zgodzić.
Z tego co pamiętam to Tyranty w RE zawsze byli bardziej podobni do piramidoglowego/butchera z Silent Hill. Bardzo powoli, praktycznie malutkie zagrożenie bardziej chodziło o zaskoczenie.
Tutaj to jest jak bieganie z czymś co chce nas zabić, jest nieśmiertelne ale zawsze spawnuje się obok nas bo skrypt tak chce. Mało tego im lepiej nam idzie tym większe prawdopodobieństwo że Mr X nas dopadnie. Przez ten głupi poziom trudności.
IMO to zabija atmosferę nawet gorzej niż w Obcym, bo obcy był praktycznie jedynym przeciwnikiem który był jakimkolwiek ,zagrożeniem więc wystarczyło trzymać miotacz ognia na niego i dało się to ogarnąć w późniejszych etapach.
Tutaj mamy spawnujace się licker, zombie wchodzące przez okna i jeszcze musimy ogarnąć nieśmiertelnego koksa który zawsze wie gdzie jesteśmy.
No właśnie jestem ciekawy, czy pozycja zwykłych mobków i lickerów jest stała, czy zależy to od wczytania gry. Aktualnie muszę dobiec do archiwum i nie dość, że w korytarzu przed sobą mam ze 3 zombie, które wcześniej ominąłem, to teraz doszedł licker i ten wielki *** za plecami. A w saszetce łącznie z 15 pocisków..
Co ciekawe na steamie pojawiają się komentarze, że duża ilość headshotów jest intencjonalna aby wymusić na graczu instynkt przetrwania (tj. obieganie mobków) a nie przygodową sensację. TYLE, że przez to korytarze robią się polem minowym, gdzie omijając starych przeciwników musimy zauważać nowych i robić to mega szybko, bo za plecami mamy wielkiego kretyna. Nie nazwałbym tego dobrą mechaniką rozgrywki ale pewnie więcej będzie zwolenników takiego rozwiązania.
To w końcu remake dwójki dorównuje oryginalnemu Re 2 czy jednak rozczarowanie ? Bo co raz więcej tu widzę opinii z dopiskiem "ale"
Gra powinna nagradzać celność/skuteczność/planowanie/eksplorację, a nie karać za to, a nagradzać słabeuszy :)
Coś tu jest nie takie jak powinno. Przy EW1 na hardzie gra zmuszała nas do starania, ale nie oszukiwała nas.
"No właśnie jestem ciekawy, czy pozycja zwykłych mobków i lickerów jest stała, czy zależy to od wczytania gry."
Jest stała. Mam drugie podejście, bo pierwsze zepsułem przez ten chory system poziomu trudności, i każdy z przeciwników pojawia się dokładnie w tym samym miejscu, niezależnie od ilości wczytywanych zapisów, później jedynie dochodzą nowi przeciwnicy.
Tak jak wspomniałem, podchodzę drugi raz do kampanii i o ile uważam, że jest to świetny remake, świetnie oddaje oryginalną część, ale nie wiem co twórcom strzeliło do głowy z tym beznadziejnym adaptacyjnym poziomem trudności. Nie kupuję wcale tłumaczeń, że ma to wymusić na graczu wytworzenie instynktu przetrwania, czy też tworzyć nowe wyzwania. To beznadziejny system, który bardziej pasuje do strzelanek niż do survival horrorów. Liczę na to, że szybko wydadzą patcha, który pozwoli to wyłączyć. Bez tego nawet nie podchodzę do trybu hardcore.
"Z tego co pamiętam to Tyranty w RE zawsze byli bardziej podobni do piramidoglowego/butchera z Silent Hill. Bardzo powoli, praktycznie malutkie zagrożenie bardziej chodziło o zaskoczenie."
No właśnie nie szczególnie, bo o ile piramidogłowy był przeciwnikiem, który gdzieś tam zawsze się pojawiał i powodował szybsze bicie serca, tak Tyranty zawsze byli przeciwnikami, jednymi z głównych. Pierwszy w jedynce potrafił napsuć krwi na wyższych poziomach trudności przez swoje szybkie ataki, w dwójce to nieśmiertelny stalker, a o Nemesis chyba nie muszę wspominać.
jak chcesz aby przestał cię ścigać to go obal zostanie za drzwiami, tylko po co chodzi wolno uderza przewidywalnie, porównujesz go do Obcego z Izolacji to jak mniej więcej komar (Mr.X) do komandosa z najlepszym sprzętem (Obcy), jeden i drugi może być natrętny ale tylko od drugiego zginiesz instant jak cię zobaczy.
Alexowi się podoba. Mild shock!
Czym go obalę? Latarką?
Nie chodzi mi o to, że z nim się w ogóle nie da grać, tylko że jest to irytujące. Taki niby survival a pcha się w sceny akcji
spoiler start
vide aligator
spoiler stop
No potestowalem ten adaptacyjny poziom trudności i przy górnym prawym skrzydle obok zapisu. Dałem się zabić tym trzem Zombiakom kilka razy, co ciekawe gra zaczęła spawnowac tylko 2.
To samo zlickerem obok west Office.
Jest to trochę sprzeczność, bo gra kusi eksploracja ale wrzuca nieśmiertelnego randomowo i odechciewa się eksplorowac.
Dużo lepiej to było zrobione w Dead Space gdzie regenerator ścigał nas w danym obszarze
Gra naprawdę wciąga, ciekawe zagadki, fajna muzyka, dosyć dobre strzelanie chociaż mogło być lepsze. Sama gra nawiązuje mechaniką do poprzedniej części chociaż jest o wiele mniej straszna i ma widok TPP bardziej w tym aspekcie przypomina strzelankę niż typowy horror jak poprzednia część, ale według mnie to bardzo dobrze. Teraz minusy postacie trochę plastikowe, sama grafika też jest dziwna wygląda to wszystko jakby było coś nie tak z teksturami. Ogólnie nie wiedziałem, że tak mnie wciągnie zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=QCN3sOBRTus&list=PLI2HRQC_mAWSJw55pIe0C9ldsKbupe2CU
Witam. Mam problem z grą i przeglądając steama widzę, że wielu graczy ma dokładnie to samo: Gra nie widzi pamięci karty graficznej, mam radeona rx 570 4GB a gra widzi tylko 0,19 GB, oczywiście nie działa przez to płynnie. Ten sam problem mają gracze nie tylko mający tą kartę. Jak to możliwe? Na you tube widziałem, że ludziom gra czyta całą pamieć, nawet użytkownikom rx 570...Steam zalany od tego typu komentarzy, a odpowiedzi nigdzie nie ma. Ktoś pomoże?
Dlatego jestem zwolennikiem nvidii mimo ich praktyk grafika mnie nigdy nie zawiodła.
Ja mam 1070 i gra zuzywa 9.5 Gb , ale gra chodzi w 60fps.Widac tylko posiadacze Radeonow maja taki problem.
Ja jeszcze calaka nie odpaliłem ale w demo było wszystko ok. Mam rx580 8gb, ktoś tu na forum miał taki sam problem z kartą nvidii w demo. Oczywiście wszystko od czerwonych to śmieci... Co za ludzie. Sami sobie szkodzą.
To nie może być wina karty, skoro użytkownikom tej samej działa płynnie w ustawieniach na maksa, niektórzy użytkownicy gtx 1080 ti i 1070 ti też mają ten sam problem...
Ok znalazłem rozwiązanie. Gra nie widziała karty radeona, tylko karte przypisaną do komputera, musiałem ją wyłączyć:Panel sterowania--> manager urządzeń karty graficzne.
Nie mowie , ze AMD to smiec , ale sami zmusili mnie do zmiany na Nvidie.Uzywam windows 8.1 , a AMD juz od 2 lat nie wydaje sterownikow pod ten system
to dziwne bo mam RX 580 8GB i uzywam cały czas Win7 i sterowniki cały czas są jakieś nowe do pobrania.
Dobrze sie czujecie? Zamiast bzdurzyć lepiej powiedzcie, gdzie znajdę to dlc za 12,50 z oryginalną sciezką dźwiękową, bez ktorej ta gra traci 50% klimatu (wiele osób przez ten dźwięk podniosło ocenę). Google mowi tylko jak przelaczyć dźwięk na ten z 1998, a nie mowi nic o tym, gdzie kupić to dlc za 12.50. Na Steamie są osobne wersje do kupienia, a mnie interesuje samo dlc z oryginalnym dźwiękiem.
już kilka osób ci napisało, masz tu link, płacisz 12,5 zł i masz oryginalną ścieżkę dźwiękową
https://store.steampowered.com/app/920567/RESIDENT_EVIL_2__Original_Ver_Soundtrack_Swap/
Nie widzialem nigdzie, ale dzieki. Chociaż raz (w ostatnim czasie) zamiast się bezsensownie droczyć, przyczyniłeś się do czegoś, co zainteresuje nie tylko mnie, ale i mnostwo fanów RE2.
Edit - pieknie, jest na Steamie :) Teraz dopiero ta gra będzie taka, jaka być powinna, bo oryginslny soundtrack strasznie szpecił tą grę, a teraz jest nawet przy menu ten magiczny dźwięk" Rezydent iw(y)l....tu". Dla samego tego dźwięku i muzy z labolatorium warto odżałować te 12.50 :) To nie dużo wzgledem choćby dowolnych mikroplatmosci, jakie oferuje nam Ubi czy EA w swoich grach.
Edit 2 - ciekawi mnie, ilu graczy na świecie mając do wyboru dwie ścieżki dźwiękowe, wybrałbym tą z remake'a. Osobiście śmiem wątpić, by ta liczba była duża (nl ktokolwiek choćby z tego forum) ale ciekawi mnie to :>
Hydro fani Re 2 i początkowych gier tej serii z pewnością wybraliby oryginalny soundtrack skoro w remaku zawodzi.
Ale wielu ludzi zwyczajnie nie znających pierwowzoru nawet nie pomyśli o takiej podmianie, bo nie ma takich sentymentów jak ludzie, którzy zagrywali się powiedzmy w Re 2 w 1999 czy 2000 roku czyli w czasach jego świetności
Ja grałem we wszystkie części na PS1 i nie potrafię nawet jednej nuty sobie przypomnieć. Więc to takie pitolenie dla pitolenia.
Pamiętam za to dokładnie wszystkie dźwięki z menu :)
Ale czy ja dobrze zrozumiałem, że trzeba zapłacić dodatkowe 12 zł żeby usłyszeć RESIDENT EVIL 2?
By usłyszeć to, wszystkie utwory z oryginału podmienione w remaku, w tym słynne "resident evil...2", dźwięki potworów, zombie i wszystkie muzyczki, w tym ta magiczna z mojego postu poniżej. :> Tak jak pisałem też wcześniej 0 to jak za darmo względem dowolnej rzeczy, jaką kiedykolwiek zaproponowało UBI i EA w swoich grach. Nigdy w żadnej grze te firmy nie zaproponowały czegoś, co choćby z 1/10 zrównały z fanem tego soundtracku po zakupie. Nie wspominam już nawet o cenie, która jest niższa niż cokolwiek, co kiedykolwiek zaproponowało Ubi czy EA. Taka prawda.
https://www.youtube.com/watch?v=KGccd19Gfsc&t=0s
W zasadzie ta nuta to główny powód zakupu przeze mnie soundtracku. Laboratorium (i głosy tamtejszych zombi) będzie magiczne !!! Nie mogę się doczekać, aż tam dojdę i usłyszę to w tle. Z ciekawości przewinąłem na laboratorium w walkthrough z remake'u i rrrany, jak można zepsuć klimat pozbywając się tej nuty :> Ten dźwięk i nuta, którą tam dali, buduje jakiś tam klimat, ale względem tego - to jakieś ... 5% magii ? Zresztą posłuchajcie i sami stwierdźcie, czy przesadzam. Fani, którzy to pamiętają, będą w raju. Szkoda, że nie ma nigdzie walkthrough z tą nutą w tle. Trzeba będzie nagrać filmik z tego miejsca <3
No i da się zrobić dobry remake. Dla mnie fabularnie lepiej niż w orginale. Problem to zombie który przyjmują za dużo amunicji. Jakoś mniej gra nagradza za eksplorację niż w RE7. Za dużo też biegania, w te i na zad. Po za tym świetnie się gra, grafika i audio wystarczająco dobre.
Jeśli grałeś w oryginał, kup dlc z soundtrackiem,bo bez niego gra zbyt dużo traci z klimatu.
"Jeśli grałeś w oryginał, kup dlc z soundtrackiem,bo bez niego gra zbyt dużo traci z klimatu."
Hydro przestań wciskać ludziom kit. Gra nic nie traci z klimatu przez nową ścieżkę dźwiękową, a jako, że jest to prawie nowa gra, to część ze starych utworów nawet nie pasuje już tak bardzo jak kiedyś.
Powiedz to np co drugiemu komentującemu np na pclabie ;) Graj sobie laboratorium na nowej muzie, po czym zagraj jeszcze raz na tej, co dałem link i grzecznie przeproś, że tak bardzo byłeś w błędzie :)
To pclab jest wyznacznikiem czegokolwiek? Czytam opinie na internecie i poza takimi osobnikami jak ty nikt nie narzeka na nową ścieżkę dźwiękową ;)
Grałem w oryginał przed zagraniem w remake i wczoraj w sam remake, nie czuję, aby klimat był w jakikolwiek sposób gorszy ;) W błędzie są takie osobniki jak ty, którzy upierają się przy swoim (Agony/SoTR GOTY [*] pamiętamy) i nie potrafią przyznać do błędu :)
Sotr dla mnie był goty ;) Ostatniej godziny zadna gra nie pokonała od lat.
Stwierdziłem, że ogram najpierw RE7 ale mam dość po 3h. Nuda i ganianie się w ciuciubabkę ze starym dziadem i staruchą z pszczołami lol. Postać rusza się jak wóz z węglem, nie ma w tej części nic z residenta. Popierdółka robiona pod VR. Tego starucha to na wzór tyranta lub nemesisa zrobili? Żałosne. Dno i wodorosty.
Biorę się za RE2 i prawdziwe zombie a nie jakieś drzewce z piwnicy...
Nom wiadomo, przecież musi być non stop akcja, a tempo nie może zwalniać
Czemu na ppe masz innny nick?
To, że RE 7 jest inny niż Residenty z Raccoon City (Re 1-3, 0, remake) to nie znaczy, że zły. Siódemka to powrót do klimatu horroru i przygodówki, a za to pokochali fani serię. Więc wielki plus. Te zombie z piwnicy jedynie na minus, bo od nich w sumie gra staje się trochę słabsza i klimat siadł.
Fabularnie wiadomo, że musieli pójść w nowym kierunku, ale mimo wszystko wszystkie odsłony serii ze sobą są powiązane scenariuszowo.
Nie ma sensu porównywać Re 7 do Re 2, bo ta gra wyszła Capcom idealnie. Jest tym do pierwszej części czym jest filmowy Obcy 2 w stosunku do Obcy 1.
Takie gry jak Re 2 1998 czy Re 1 remake 2002 już się nie tworzy i trzeba się z tym pogodzić. Klimat i miodność wylewa się, aż z ekranu przy tych grach. Twórcy pierwszych części Resident evil mowili, że kopiowali pomysły z trylogii Romero o żywych trupach oraz końcówki Obcego 2. Czuć to przy końcówce Re 2. Ja tam nie narzekam na Re 7, bo to bardzo pozytywne zaskoczenie było zarówno serii i gatunku. Widok FPP, upiorny dom na odludziu, ciemność, nagrania, które śledzimy. Czego chcieć więcej.
No ja się mocno odbilem, chciałem ukończyć przed re2 ale nie dam rady. Dla mnie to gra w stylu filmów gore jak Piła, Chainsaw Massacre, Wrong Turn.
Gdyby nie miała w tytule RE to inaczej bym podszedł do gry a tak to negatywne odczucia.
Eeee, czy mnie pamięć nie myli, czy też oryginał był nieco dłuższy z większą ilością zagadek? Wyszło mi ok 8 godzin podczas pierwszego przejścia. Trochę mało jak na przejście, gdzie na początku srałem się wchodzić do nowych pomieszczeń i walczyłem z kim się da...
Był troszkę dłuższy, ale też bez przesady. W remake'u twórcy postanowili połączyć kampanię A i B, tworząc po jednej kampanii na postać oraz dodatkowy 2nd Round, który jest jeszcze krótszy, ale bardziej wymagający. Sama fabuła została również trochę pozmieniana.
Wczoraj wieczorem ukończyłem dopiero pierwszą kampanię Claire, poprzednia próba jako Leon została zepsuta, i trochę pobawiłem się z Mr X. Otóż pomyliłem się i poza określonymi momentami nie znika całkowicie, ale też nie jest tak irytujący. W całej grze znajdzie się parę etapów w których zaczyna nas ścigać Mr X i jakoś telepatycznie wyczuwa gdzie jesteśmy, dlatego musimy się dosyć śpieszyć, jednak poza tymi etapami przestaje nas wyczuwać, ale nie znika, zamiast tego wędruje sobie po komisariacie. Unikanie go również nie jest skomplikowane, ponieważ bardzo dobrze słychać jego kroki, a wtedy wystarczy nie biegać, nie strzelać i ogólnie być ostrożnym.
Co do samej gry, jak na razie wrażenia bardzo pozytywne. Graficznie, dźwiękowo, fabularnie, klimatycznie i rozgrywkowo jest świetnie. Znajomość oryginału pomaga, ale też nie sprawia to, że znamy całą grę, ponieważ zaszło wiele zmian w fabule i rozgrywce. Ale nie ma róży bez kolców, tak i tutaj jest parę wad. Pierwszym, i najpoważniejszym, jest adaptacyjny poziom trudności, nie rozumiem po co został on dodany, ale mam nadzieję, że niedługo zostanie dodana opcja wyłączająca go. No i brak losowości w hasłach do sejfów i skrzynek, jeśli raz przejdziecie kampanię dowolną postacią i otworzycie wszystkie skrytki, to już wiecie jak je otworzycie w drugiej kampanii. Przede mną jeszcze jednak kampania, 2nd Round oraz 4th Survivor, dopiero jak je przejdę to wystawię szerszą opinię oraz ocenę. Jak twórcy zdecydują się pozwolić graczowi wyłączyć tą sztuczną trudność, to wtedy dopiero zdecyduję się ukończyć ją na 100%.
Mam dokładnie te same odczucia. O ile Mr X przeżyje bo on wkur** tylko na komisariacie O tyle adaptacyjny poziom trudności pasuje tej grze jak świni siodło.
Kilka strzałów w głowę zombiaków, to przegięcie, a amunicja znika dosyć szybko. Miałem fragment gry, gdzie po wyjściu z podziemi i powrotu do komisariatu, straciłem wszystkie kule (uzbierałem ich ok 30-40), chociaż starałem się je oszczędzać. Gram na normalnym poziomie trudności, bo najłatwiejszy, to nie dla mnie, a na hardcore zagram sobie następnym razem. Lizacze ze starego RE 2, to były popierdółki, tutaj są wytrzymałe i silniejsze. Z jednym można sobie jakoś poradzić, ale dwa naraz w ciasnym korytarzu, to już walka o życie, a w moim przypadku - egzekucja ;)
Świetna gra! Co tutaj dużo mówić. Tak się robi remake! ;)
Bardzo dobry remake, w sumie spodziewałem się gorszego wydania a tu proszę zaskoczyło miło bo pomimo kilku świeżości nie zniszczyli starego stylu. Wiadomo puryści będą się strzępić zaraz o jakieś pierdoły jak ten od ścieżki dźwiękowej XD.
Nawet znając to wszystko lokacje czy generalnie linię to i tak można się bać w tych ciemnych korytarzach, lekkich promykach migoczących lamp. No i uwielbiam szafki wypchane zwłokami XD.
Minusem dla mnie dosyć dużym jest to, że druga kampania już wieje nudą bo wszystkie przedmioty, sejfy etc. to powtórka powinna być jakaś losowość byłoby ciekawiej. A no i chyba jest tak, że jak dobrze ci idzie to zombi nie zdychają po jednym strzale czasami trzeba było z 7 kulek wpakować z jednej strony rozumiem z drugiej inaczej bym to rozwiązał zamiast odpornością zombie raczej ich zajadłością, szybsze albo sprawniejsze ogólnie.
Trochę to upierdliwe było bo trzeba było mieć wypchane sloty pociskami.
Ogólnie bardzo zadowolony jestem dałbym mocne 8,5 na 10 czekam na silent hilla gdyby tak to odnowili to ŁOOO PANIE.
Może patche poprawią to i owo. Gra dopiero wyszła, więc pewnie jeszcze sporo się zmieni.
Z ciekawości odpaliłem sobie oryginał w trybie Hard i powiem szczerze, że jest podobnie jak w remakeu. Na jednego zombiaka leci czasem po 30 kul z pistoletu, ale jest szansa na krytyk. W ogóle lepiej je omijać, bo szkoda amunicji. Atrament też oszczędnie występuje, bo w liczbie 2 sztuk jak się trafi. Fajnie, że remake jest tak samo trudny na hardcorze.
Akurat mechanika strzelania lezy, kwiczy i jest pozbawiona sensu tak samo jak w oryginale. Kiedys moze to tak nie bilo po oczach ale w obecnych czasach mogli malym nakladem pracy znacznie sensowniej to zaprojektowac. Wystarczylby zwykly wspolczynnik skupienia postaci, ktora po chwili przycelowania pozwala na trafienie wybranej czesci ciala i kolejny od poziomu stresu zwiaznego bezposrednio z tym co sie dzieje wokol postaci i wsplywajacego na jej celnosc. To takie trudne? Atrament to kolejne nieporozumienie bo juz w Nemezisie znacznie lepiej to rozwiazali. Generalnie gra calkiem niezla ale mimo wszystko wyraznie uposledzona w kluczowych elementach rozgrywki.
Gra złamana. Pierwszy raz się nie cieszę, choć obstawiałem ekspresowe złamanie.
Na szczęście fałszywy alarm
Oryginalny soundtrack robi niesamowitą robotę. Udało mi się ustrzelić zombie 1 strzałem(headshot az mu się cymbał rozprysł) z normalnego pistoletu 9mm ale nie matyldy, miałem 3 dodatkowe w schowku. Bonus taki w wersji deluxe. Tylko nie wiem, której teraż używać bo mam dłuższy magazynek do matyldy 24 szt. poza tym w tej spluwie Chrisa z bonusu ilość ammo świeci się na zielono.
Już się nie mogę doczekać wejścia do pokoju S.T.A.R.S.
Polecam reshade do resident evil 2!
Znika mgła i ten beznadziejny filtr! kolory są żywe a ekran ostry :)
http://sfx.thelazy.net/games/preset/10080/
Super. Na pewno sprawdze bo właśnie przez tą mgłę narzekam na grafikę. Wygląda fenomenalnie na screenach muszę obadać. Dzięki.
Wygląda wyraźnie lepiej, gdy jest ciemniej.
Ale to już standart, że większość gier zyskuje na ENB, SweetFx czy Reshade. Mieliśmy przykład jaką to gigantyczną różnicę zrobiło na plus w Skyrim czy także poprawiło nieco Wieśka 3 i Kingdom Come:Deliverance.
Jak to odpalić , pobieramy programik i preset i co dalej ? jak ten preset się uruchamia?
ok mam
http://sfx.thelazy.net/games/view/install/
Po 5h stwierdzam, że bomba. Nawet w połowie nie jestem. Generalnie korytarze nie są tak rozświetlone jak w oryginale ale może to i lepiej. Oby tak dalej.
RE3 Remake na wyciągnięcie reki :)
https://whatnext.pl/resident-evil-3-remake-co-gracze-musza-zrobic-aby-go-otrzymac/
Dwie ścieżki skończone w 12 i pół godziny. Trochę krótko.
Ogólnie to 2 minusy które mnie rozczarowały na tyle że nie mogę dac 9.
Po pierwsze adaptacyjny poziom trudności A po drugie bardzo mała zawartości i zbyt małe zmiany przy poszczególnych ścieżkach. Przez co gra wydaje się bardzo krótka.
Mogli chociaż zmienić kody do sejfow albo szafek.
Ogólnie bardzo dobry remake, wiadomo ze konsekwencją remaku starej gry jest wiele rzeczy do których ciężko się przyczepić. Np małe zróżnicowanie przeciwników, czy bardzo mało lokacji.
Jedyny plus tego że jest taka krótka to fakt że mogę już dzisiaj zacząć Kingdom Hearts 3 bez opóźnień. Dekada czekania dobiegła końca <3
No teraz ta gra wygląda z tym reshade co karvimaga linkował. Zdjęcie porównawcze do tego co wyżej wrzuciłem.
A na konsolach dalej jak przez mgłę...
Wygląda ok także niech sobie trochę popatchuja ja poczekam tym bardziej że na dniach zabieram się za rdr2 i trochę pewnie mi zejdzie przy tej grze.
Sztucznie, to jest napisany ten post.
Oba scenariusze ukończone około 13 godzin, gdzie przy pierwszym naaaaprawdę wolno mi to szło. Gra zdecydowanie za krótka jak na kwotę 250 zł, którą sobie życzy wydawca. Porównując to do takiego RDR2 to wychodzi śmiech na sali. Dlatego pół oczka w dół. Nowe scenariusze, jak i przechodzenie gry na hardcore albo dla rankingu S w ogóle mnie nie interesują. Mogą to być fajne dodatki a nie coś, za co muszę płacić.
Ja wiem, że remake itp ale mogliby pójść za ciosem i przy modyfikacji niektórych rzeczy zrobić to jednak tak, aby scenariusze dwóch postaci się przeplatały ale nie powtarzały lokacjami. Już nawet Ci sami bosowie mogliby być, tylko w delikatnie innym miejscu, gdzie szło by się korytarzem B zamiast A. I byłoby fajnie. A tak w 2019 roku mamy rozwiązanie z 99, gdzie niby to są dwie historie ale jednak połowa rzeczy dzieje się w tych samych miejscach. Pół oczka w dół.
O kiepsko zrobionym adaptacyjnym poziomie trudności już się rozpisano. W RE4 jakoś tego nie było czuć. Tutaj Pół W Dół.
To co mnie osobiście irytowało to to, jak postać ślamazarnie się porusza. Nie ma jakichś odskoków, czegokolwiek. I tak, wiem, remake. ALE w oryginale mobki poruszały się jak w smarze - można było przebiec obok nich przy nawet odrobinie pomysłowości. Tutaj mobki są szybkie a gracz wolny. Nie masz praktycznie szans przebiec obok dwóch w węższym miejscu, bo po prostu cię dogonią.
Tak więc połowa archaucznych rozwiązań przy świetnej grafice i nowych rozwiązaniach (np. braku konieczności używania taśmy do maszyny). Dziwne to. Generalnie oglądając zapowiedzi liczyłem na więcej. Wydaje mi się, że poprzedni remake był lepiej zrobiony.
Adaptacyjny poziom działa bardzo zachęcająco jak dla mnie. Karze za przechodzenie gry jak shooter, a nagradza za sprytne rozprawianie sie z zombie i resztą towarzystwa ( np. przestrzeliwanie kolan i odcięcie nogi nożem, a potem wymijanie tylko czołgającego się trupa) :-) Po przez taką zabawę, czuć bardziej klimat survivalu i gra nie podkręca poziomu trudności. Jak dla mnie BAJA ! Moja ocena 9 :-D PS. gra może krótka jak na 240, chociaż jestem ciekaw alternatywnych zakończeń i grania drugą postacią. No i będą przeciez darmowe DLC !
Resident Evil jak Residen Evil. Trzyma poziom jak cała seria. Moja ocena 8.5/10
Ok, ukończyłem kampanię Leona i będę leciał 2run jako Claire. Jeśli zacznę nową grę jako Claire to 2nd run będę grał Leonem, czy coś to zmieni w ogóle? Czy nowa gra Claire wygląda tak samo jak 2run tą samą postacią bo pogubiłem się?
2nd czyli scenariusz B drugą postacią to na 100% większe różnice ze scenariuszem A niż, jeśli zaczniesz teraz scenariusz A Claire.
Gra sugeruje 4 scenariusze na ekranie z czasem ukończenia i rankingiem - Leon1, Claire 2nd, Claire1, Leon 2nd a sami twórcy mówili, że tylko po 1m scenariuszu jest dla każdej postaci.
Przejdź teraz 2nd scenariusz B Claire i zdaj relację jak bardzo różni się od scenariusza A. Grasz z Reshade ?
Ja dopiero zagram w przyszły weekend oba scenariusze więc nockę z piątku na sobotę za ponad tydzień mam zarezerwowaną na powrót do Raccoon City.
Oczywiscie, że gram z reshade. Gra wygląda o niebo lepiej bez tej mgły. Scenariusz Claire rożni się w mniej więcej takim stopniu jak w oryginale. No i Claire ma lepsze pukawki jak dla mnie. Na razie dotarłem do gabinetu Irons'a.