Horizon: Zero Dawn | PS4
moc argumentów zawartym w tej nadzwyczaj bogatej w słowa i wyczerpującym opisie ocenie mnie przekonała, nie kupie tej gry i nie zagram w nią.
ps
powinieneś pomyśleć o karierze w dziennikarstwie na dzisiejsze umysły czyli czytanie ze zrozumieniem, tego typu oceny będą wiodły prym.
Pograłem na razie 7h i mogę co nieco się wypowiedzieć szczególnie o grafice i mechanice.
Wizualnie jest to uczta dla oczu, gram na tv 4k ale HDR off bo nie podoba mi się ta funkcja a gra i tak wygląda pięknie, ostre jak żyleta tekstury w hi-res, wysokiej jakości cienie i oświetlenie. Tylko mimika npc-ow kuleje ale o tym większość już wie, mały detal i w niczym nie przeszkadza. Animacja postaci na najwyższym poziomie.
Świetny też jest efekt foliage. HZD ma kilka ciekawych mechanik, których nie widziałem w innych grach. Zapożycza parę rozwiązań z innych tytułow ale bierze wszystko co najlepsze i dodaje coś od siebie.
Graficznie nawet lepiej od Rise of the Tomb Raider ale to nowszy tytuł. Gram dalej.
Horizon Zero Dawn czaruje na początku , ale pod koniec zaczyna wkradać się nuda i gra zaczyna irytować. Fabuła jak i świat wykreowany przez twórców nie przypadł mi do gustu i szczerze taka wizja przyszłości mnie nie przekonuje.. Musiałem zagrać bo to EX na PS4, ale gra nie urwała mi D**y..
Plusy :
- Świetna muzyka, która idealnie podkreśla to co się dzieje na ekranie.
- Oprawa audiowizualna!
- Ciekawy i satysfakcjonujący system walki
- Utarte schematy, ale podane w najwyższej jakości ( mechanika skradania, walki, wspinaczka itd... )
- Animacja ALOY
Minusy :
- Mimika i nudne dialogi.
- Brak poważniejszych wyborów moralnych a właściwie ich brak..
- Gameplay po 20h gry potrafi zmęczyć..
- Długie wczytywanie podczas szybkiej podróży
- Historia nie chwyta za serce, a koniec jest zbyt przewidywalny.
- Świat duży, ale bez życia i immersji, której dostarczają inne gry ( Skyrim, Mass Effect )
Podziwiam ludzi, którzy zrobili Platynę lub spędzili z tą grą więcej jak 50h..
Grę ukończyłem w 30h robiąc sam wątek główny + Kilka zadań pobocznych.
Przez 20h bawiłem się świetnie, potem niestety gra zaczęła mnie nudzić a końcówka była na tyle irytująca i słaba ( walka z bossem, fale robotów ) , że zniszczyła całkowicie ten zachwyt który towarzyszył mi przez pierwsze kilka godzin.
No ja mam już 60h i 50lvl, została mi ostatnia misja fabularna ale chcę zrobić poboczne i pozbierać duperele. Wczoraj zrobiłem wszystkie łowy i dostałem od loży 3 nowe bronie więc warto było. Mam też ten pancerz za zaginionej zbrojowni, z którym żadna maszyna nie jest w stanie mnie ubić. To cudeńko samo sie odnawia i wygląda super.
Ja tam się nie nudzę, jest mnóstwo rzeczy do roboty, podczas eksploracji cały czas natrafiam na questy poboczne.
Nie lubię sandboksów ale HZD jest wyjątkiem, bardzo zróżnicowana mapa i świetne widoczki, aż chce się eksplorować.
Jak na tyle minusów twoja ocena jest bardzo wysoka. Moja będzie podbna a wrażenia o wiele lepsze.
Świat duży, ale bez życia i immersji, której dostarczają inne gry ( Skyrim, Mass Effect )
Ja się trzymam z daleka od tych 2 gier a szczególnie Skyrima. jak coś nie jest w moich klimatach to nie gram na siłę.
Jak na tyle minusów twoja ocena jest bardzo wysoka. Moja będzie podbna a wrażenia o wiele lepsze.
Gdyby nie ten fantastyczny, piękny ost, który towarzyszył mi podczas eksploracji to ocena byłaby na 8.0.
Stałem się bardzo wymagający jeśli chodzi o gry ( Grałem we wszystko co najlepsze ) .. Ale potrafię docenić dobrą produkcję i Horizon zero Dawn jest taką grą i zdecydowanie wybija się ponad te całe średnie towarzystwo, które ostatnimi czasy wydają studia. Exy od Sony to zupełnie inny poziom jakości.
Horizon to gra RPG, ale rola jaką odgrywamy w tej grze jest bardzo mała.. Nie mamy właściwie wpływu na świat ani losy postaci. Dostajemy sympatyczną Bohaterkę i ciekawy system walki a to wszystko w pięknej oprawie audiowizualnej. Niestety gra nie wywołała u mnie gęsiej skórki, ale dobrze się bawiłem i tyle.
Gra ukończona. Co mi się podobało a co nie:
Plusy:
- oprawa audiowizualna, dbałość o najmniejsze detale,
widziałem mrówki chodzące po pniu drzewa niosące kawałki liści, HDR - miazga,
ile razy stawałem na wzniesieniu i podziwiałem widoki
- bohaterka, lubię grać postaciami kobiecymi
- świetny gameplay, walki z maszynami dają frajdę, szczególnie z tymi największymi, ciekawe mechaniki, dużo strojów i broni, również sekretnych nie do zdobycia u kupców
- różnorodność misji, które mają sens, nawet zbieranie znajdziek nie jest sztuką dla sztuki tylko można je wymienić na coś wartościowego
- jak na sandboks bardzo zróżnicowana mapa, która nie nudzi od pustyni po zaśnieżone góry
- możliwość używania oderwanych elementów uzbrojenia maszyn przeciwko nim
- świetne dopracowanie od strony technicznej, nie uświadczyłem ani jednego buga,
widać 6 lat pracy nad grą
- długość gry
- rozwój postaci, który przynosi wymierne efekty,
- ciekawy setting, tego jeszcze nie było
Minusy:
- fabułą mogłaby być bardziej namacalna i porywająca
- wygląd wody
- lipsync tylko z wersją angielską
- brak jakiegoś twistu fabularnego, mindfuck itp
Przydałoby się jakieś małe darmowe DLC może nowe bronie, zbroje itp. Nic od siebie za wszystko płać za uboga wydaje się ta gra po jakimś czasie.
Bardzo dobra gra, przepiękna grafika, super zaprojektowane roboty,przyjemna fabuła, na wyższych poziomach trudności dość wymagająca, spoko zadania poboczne.
Nic tylko grać. Polecam
slaba gra pod wzgledem poziomu trudnosci gralem 1 misje gdzie bylo 10 maszyn i 10 razy zanim przeszlem ostatniemu potworowi zostawalo 1hp i wybuchal i mnie zabijal
Wg. mnie troszke przeceniona jest ta gra. Owszem gra jest niesamowicie dobrze wykonana od strony technicznej (grafika, dzwiek), a sam swiat ciekawie przedstawiony. Niestety fabula nie porywa ot jest taka sobie, a dialogi sa cholernie toporne.
Z kolei gameplay to polaczenie Far Cry'a z Tomb Raiderem, nie ma tutaj absolutnie nic oryginalnego. Mimo to gra sie w ta gre z ogromna przyjemnoscia (ale bez przesady, zeby dawac jakies 10).
Dla mnie to 8,5/10
Po Prey'u i Resident Evil 7 najlepsza gra w tym roku.
Ogolnie tegoroczne premiery tylka nie urywaja, brakuje jakiejs wiekszej bomby typu RDR 2 czy god of war.
Z tegorocznych premierek ktore maja nadejsc interesuje mnie tylko Wolfenstein, Assassin i ewentualnie TEW, COD. Malutko
Jestem w 60% fabuły. Grafika świetna, szczegółowa, jest klimat. Zmienna pogoda, ciekawe lokacje. Gram od początku na najtrudniejszym poziomie. System walki genialny, lubię sobie pochodzić po mapie i na różne sposoby polować na maszyny. Fabularnie bomba, chociaż dialogi ugrzecznione bez np przekleństw. Skończę i przechodzę drugi raz tylko z łukiem myśliwskim. Jedna z lepszych gier w jakie grałem, a gram od 1995 roku ;) Polecam
Wczoraj skończyłem wątek główny,
historia mi przypadła do gustu, jako kolaż wielu znanych dzieł, połączenie wypadło całkiem ciekawie, fakt że pod końce się zrobiło trochę zagmatwane przez co całość zaczęła mi się wydawać trochę nierówno pocięte i posklejanie.
Dialogi jak już większość pisała takie nie wybijające się, a misje poboczne widać próbowali wzorować się choćby na wiedźminie, przez co mamy sporo chodzenia po śladach.
Gry na pewno daję radę pod względem techniczym muzyka fajna, a graficznie wygląda ładnie jednak nie wiem czy jakoś nadzwyczaj wybija się ponad inne gry ale wiadomo że pewno wiele po starej ps4 nie można się spodziewać.
Walka początkowo wydawała się być trudna, jednak na wszystko można było znaleźć sposób, a wraz ze wzrostem umiejętności coraz łatwiejsza i starcia z nawet dużymi maszynami czy też grupami nie są szczególni irytujące.
Walcząc z maszynami szybko można zbić niemałą fortunę i podbić sobie lvl, dzięki czemu dorwać trochę lepszy sprzęt, jednak różnice robi dopiero specjalna zbroja, którą odblokowujemy pod koniec wątku głównego.
W grę na pewno warto zagrać, sam teraz czekam na dodatek, by zobaczyć co tam jeszcze ciekawego wymyślą twórcy.
Witam też ktoś tak ma gdy gra Aloy np jak rozmawia to głos jest opóźniony w dubbingu ? na filmikach też to widać
Pożyczyłem grę horizon zero dawn od kolegi i nie chce mi się zainstalować tylko wciąż pisze kopiowanie czy ktoś może mi pomóżć
Pożyczyłem grę horizon zero dawn od kolegi i nie chce mi się zainstalować tylko wciąż pisze kopiowanie czy ktoś może mi pomóżć?
Świetna gra! 10 to zdecydowanie za mało! Moge polecić każdemu, świetnie oddaje klimat i wciąga 5h zleciało momentalnie. Dużym + jest to że żona nie narzeka że gram tylko siedzi obok mnie i podziwia piękno tej gry i fabuły :)
Moim zdaniem gra fajna ale trochę męczyła mnie abym dobił do końca, ponieważ przez większość gry robisz tylko jedna powtarzalna czynność idź,zabij roboty albo jakiegoś ludzia, trochę eksploracji i na końcu (w przypadku głównych misji) jakiś boss od którego jesteś na jednego strzała wiec męczysz się z nim skaczesz w okół niego jak żabka i trafiasz w jego słabsze punkty i tak przez jakieś od 10-20 min (przynajmniej w moim przypadku bo nie bawiłem się w jakieś zbieranie ulepszeń itp), z lepszych stron gry mogę powiedzieć że gra wyglądała pięknie, historia naprawdę mnie wciągneła ale dopiero od połowy gry jak zaczęła się wyjaśniać więcej grzechów nie pamiętam lecz za wszystkie żałuje, polecam moim zdaniem dobra gra jako taka zapchaj dziura na weekend :)
Świetna gra, jedną z najlepszych na obecną generacje, klimat fabuła oraz mechanika na najwyższym poziomie
Jestem zdumiony że studio Guerrilla było w stanie stworzyć tak piękną grę na PS4, od strony wizualnej ta gra to istne arcydzieło. System walki jest bardzo dobry, strzelanie z łuku daje mnóstwo frajdy, a polowanie na maszyny jest genialne, szczególnie na te większe, które są bardzo agresywne i dość trudne do pokonania. Poza łukiem mamy do dyspozycji potykacz do rozstawiania ognistych i energetycznych pułapek, wyrzutnie lin do unieruchomienia maszyny i proce miotające bombami, mamy również włócznie która służy nam do cichej eliminacji wrogów i przejmowania kontroli nad maszynami, możemy jej używać też w otwartej walce ale, szczerze mówiąc, nie warto, widać że gra jest nastawiona na skradanie i walkę dystansową, dlatego nawet podczas otwartego konfliktu lepiej się trochę wycofać i atakować wrogów na dystans.
Polecam tą grę każdemu posiadaczowi PS4, naprawdę warto w nią zagrać.
Piękna fabuła, intrygujące postacie, spójny i ciekawy świat, zabójcze maszyny, zapierający dech w piersiach świat. Moja pierwsza gra na świeżo zakupionego PS, ale powiem że nawet jakbym miał zagrać tylko w tą grę, to w pełni bez żalu. A czeka mnie jeszcze dodatek. Gratki dla twórców, wykreowali nową, niesamowitą markę (i widać nawet, że będzie kontynuacja, czekam z niecierpliwością), dopieszczoną w prawie każdym calu (lekko mimika siada, ale nie to jest tu najważniejsze).
Na pewno świetna odpowiedź na polskiego Wiedźmina III, w stylu wręcz nokautującym. Za dużo by pisać jak dobra jest to gra, na pewno najważniejszy obecnie tytuł dla PS4 Pro. Dodatkowo gra jest chyba najlepszym demem technologii HDR. Polecam szczególnie wersje kompletną z dodatkiem która teraz jest za grosze na PSN.
No tak bo na pewno twórcy gry myśleli przy tworzeniu tej gry jak tu odpowiedzieć na wiedźmina. Nie wiem czy można to porównywać wgl to normalnych RPG, to jest takie nic jeśli chodzi o gatunek. Papka dla bezmózgiego plebu.
Jestem zachwycony tą grą i tym że jej twórcy osiągnęli taką oprawę na PS4, gram na PS4 Pro ale różnica przy 1080p nie jest zbyt duża, tekstury wyraźniejsze jeśli się przyjrzeć. I generalnie nie jest to zupełnie nowa jakość, ale na pewno coś świeżego bo o ile właśnie czysto technicznie to nic nowego, to pod względem artystycznym Horizon robi robotę. Ale dobra jest nie tylko grafika, fabuła choć trochę sztampowa to jednak wciąga, zwłaszcza to co nie jest podane na tacy czyli wszelkiej maści znajdźki które rozszerzają pojęcie o świecie, przybliżają historię tej wyjątkowo ciekawie przedstawionej apokalipsy. Walka z robozwierzętami sprawia masę frajdy, trzeba dobrze zaplanować akcję, rozstawić pułapki, sprawdzić słabe punkty przeciwnika i dostosować do nich amunicję żeby mieć przewagę. Tyczy się to głównie mocniejszych wrogów chociaż słabsi - jeśli są w stadzie - też potrafią napsuć krwi. Z ludźmi już tak fajnie się nie walczy, headshoty cieszą, ciche eliminacje też ale bezpośrednie starcia raczej męczą. A propos bezpośredniości to walka wręcz mocno średnia moim zdaniem, nie da się zablokować na przeciwniku, ciosy nie zawsze trafiają mimo że celujemy wprost na niego i ogólnie bywa to dość chaotyczne. Czuć że więcej uwagi poświęcono walce na dystans i ta jest genialna. Jest też sporo zbieractwa które nie męczy bo robi się to niejako z marszu. Questy są ciekawe, te poboczne też potrafią wciągnąć i mają jakieś swoje historyjki a nie tylko "idź i przynieś mi to, pozamiataj przy okazji i wróć po nagrodę". Dialogi w stosunku do Mass Effecta, Wiedźmina 3, Dragon Age'a czy innych gier z podobnym systemem wypadają znośnie, mimika postaci z questów pobocznych czasem trochę "oszczędna" ale to nie przeszkadza. System wspinaczki czasem denerwuje gdy trzeba szukać punktów specjalnie do niej przeznaczonych, a wskakiwanie "na pałę" nie zawsze działa - to trochę kłuje w oczy zwłaszcza zaraz po ograniu AC: Origins gdzie dało się wspiąć niemal wszędzie, nawet na pozornie całkiem płaskie skały. Wziąłem poprawkę na to że to pierwsza taka gra od Guerilla Games a i tak uważam że wyszło świetnie. Każdy posiadacz PS4 powinien zagrać, pokuszę się też o stwierdzenie że ta gra może być powodem do zakupu samej konsoli. Liczy się fun z grania a Horizon Zero Dawn dostarcza go całymi garściami, dlatego daję jej dychę bez zastanowienia.
Moim zdaniem obowiązkowa pozycja każdego posiadacza PS4 i według mnie obok HZD nie da się przejść obojętnie. Jest to wciągająca gra z piękną oprawą graficzną, ciekawą historią i postacią o pięknych, gęstych włosach, na które zwracam szczególną uwagę podczas grania. Walka z maszynami to coś fajnego, szczególnie planowanie akcji z ukrycia, rozstawianie pułapek, odwracanie uwagi wrogów, ciche eliminacje...no płynie z tego fajna zabawa, planując całą akcję, poznawanie słabych punktów maszyn oraz ich "ścieżki", którymi podążają patrolując teren. Dominacja jest jeszcze fajniejsza, ale ryzykowna...przy odrobinie szczęścia można zapanować nad groźniejszą maszyną w stadzie i podziwiać chaos będąc w ukryciu. Co do samej walki to gra daje nam swobodny wybór...można zostać cichym łowcą albo iść otwarcie do boju, ale wtedy sami prosimy się o szybką śmierć ponieważ nawet słaby przeciwnik może narobić zadymy, jeśli zaatakuje w stadzie. Zmieniając temat: Co do postaci to bardzo podoba mi się przemierzanie tego pogrążonego w apokalipsie, pięknego świata postacią o żeńskiej płci. Jest to na pewno odmiana od tego co oferują prawie wszystkie inne gry RPG w których zwykle wcielamy się w rolę jakiegoś mężczyzny. Postać Aloy jest bardzo ładna, płynna i świetnie wykreowana, szczególnie włosy wojowniczki o czym już wspomniałem na początku recenzji. Może nie poruszają się w sposób 100% naturalny, ale na pewno dodają postaci barwności i kobiecego uroku. Na koniec dodam, że świat gry jest naprawdę duży i jest co robić. Oprócz poznawania fabuły można się świetnie bawić wykonując misje poboczne, które również mają swoją historię czy polując na maszyny, zwiedzając krainy, znajdując różne przedmioty, surowce do wytwarzania amunicji itp itd. Podsumowując: Grając w HZD i poznając samą grę nie da się nudzić. Jedynie mimika twarzy faktycznie słabo wypada o czym wspomniały już pewne osoby. No i jakby dubbingerzy często nie nadążali za ruchami ust postaci, ale nie przeszkadza to zbytnio. A więc, jeśli ktoś się zastanawia nad Horizonem, to powiem, że naprawdę warto zagrać chociażby nie tylko dla fabuły, ale samego poznania świata gry. Bez wątpienia jest to obowiązkowa pozycja każdego posiadacza PS4. No i dodam, że nie spotkałem się z ładniejszą grą na konsoli niż HZD. No może Uncharted, ale to dwie różne gry. Tak czy siak HZD to coś nowego w świecie gier RPG i warto poczuć ten klimat.
Complete edition - dodatek jest na płycie (razem z podstawką) czy w formie kodu?
:)
Szczerze to nie oczekiwałem cudów. Myślę sobie, po ostatnim Killzone, Guerilla pewnie się szybko nie podniesie no ale była przecena, skusiłem się. Jakie było moje zdziwienie po pierwszych kilku godzinach gry. Ta produkcja wciąga jak bagno. Nie spodziewałem się, że firma, która cały czas robiła FPSy może wyskoczyć z tak dobrym RPG.
Pod względem wizualnym kosi wszystko co do tej pory widziałem, nic nie może się z nią równać. Na podstawowej konsoli to jeszcze pół biedy ale gdy odpalimy ją na Pro to efekt zwala z nóg. Nie jestem raczej typem gracza, który często podziwia widoki w grach ale podczas grania w to dzieło, nie mogłem się powstrzymać. Wielokrotnie stawałem w różnych miejscach aby podziwiać krajobraz i grę cieni. Niech o kunszcie pod względem graficznym świadczy fakt, iż mam ponad 1GB różnych screenów na dysku PS4, do tego wiele filmików, które z chęcią obejrzę ponowie za wiele miesięcy. Jakość grafiki jest niesamowita. Cały obraz, nawet bardzo oddalony jest wyjątkowo ostry i szczegółowy. Twarze są zrobione tak dobrze, że niemal nie do odróżnienia od świata realnego.
Fabuła jest ciekawa acz mało zaskakująca. Nie każda jednak gra potrzebuje fabularnego twistu żeby być intrygująca. Pod tym względem jest bardzo dobrze. Po zrobieniu jednego zadania ma się chęć zrobienia jeszcze jednego i jeszcze, i tak aż do świtu :) Niektóre questy poboczne mogą być nieco przynudnawe i przewidywalne, nie ma natomiast tego problemu z questami głównymi, które zawsze są jednakowo ciekawe.
Udźwiękowienie jest świetne. Wielokrotnie na Spotify słuchałem OST w swoim czasie wolnym. Zdziwiła mnie także ilość utworów, jest ich naprawdę bardzo dużo dzięki czemu nie mamy wrażenia znudzenia, wręcz przeciwnie. Nawet po kilkudziesięciu godzinach gry można usłyszeć nowy, ciekkawy kawałek. Utwory zawarte w grze świetnie podkreślają również imerrsję, każda lokacja ma osobne ścieżki dźwiękowe dzięki temu można "poczuć" klimat rozgrywki.
Grywalność jest bardzo wysoka. Precyzyjne strzelanie do maszyn, odrywanie ich kluczowych części, zastawianie pułapek, wykorzystywanie ich podatności na żywioły. To wszystko sprawia, że człowiek ma wrażenie jakby był częścią świata przestawionego w grze. Maszyny są zrobione interaktywnie, uszkadzają się, rozpadają na części i szarżują z impetem na oczach grającego. Zawsze dzieje się to w inny sposób, nic nie jest oskryptowane w widoczny sposób (tak jak ściany w BFie). Ta satysfakcja kiedy wielki, stalowy potwór po wielu minutach walki upada z impetem na chatę, niszcząc ją i zamierając w bezruchu jest nie do opisania. Aż odruchowo chce się nacisnąć "Share" i podzielić się tą chwilą ze znajomymi.
Nie natrafiłem również na ani jednego buga, widać wiele miesięcy pracy zespołu Q&A nad grą. Jest wiele różnych broni i pancerzy, każdy przedmiot jest unikalny i przydatny na swój sposób. Do tego dochodzi jeszcze możliwość craftingu. Każdy jej aspekt jest dobrze dopracowany. Od postaci do świata.
To będzie chyba pierwsza gra którą splatynuję na PS4, z reguły mi się po prostu nie chce tego robić ale w przypadku tego dzieła przysiądę do tego z przyjemnością :)
Szkoda tylko, że żałosne trolle z konkurencyjnej platformy specjalnie obniżają ocenę tej gry, nie wiecie co tracicie.
PS: Przez pomyłkę dałem 9,5 zamiast 10, twórcy wybaczcie ;)
Widziałem gry sporo ładniejsze na PC
Naprawdę zachwalasz twarze? Ta mimika zostawia dużo do życzenia, bo jest po prostu słaba.
Ty wspominasz o trollach, jak sam nie jesteś wstanie podejść do obiektywnie, bo wyszedł na wyłączność konsoli, którą posiadasz. To głupie
Dziecko wracaj na Xboxa grać w multiplatformy w 25 fps a nie mi tu trolujesz i to słabo. Nie ma ładniejszej gry na żadnej platformie w obecnym momencie. Jak chcesz zobaczyć, że mam też xboxa to trzeba się wybrać na mój profil.
Ile ty masz lat? 12? Bo jeżeli więcej, to udaj się na kurs czytania.
Widziałem gry sporo ładniejsze na PC Gdzie tutaj masz xboxa?
Widzę tutaj też musiałeś pokazać swój ból dupy, bo gry nie ma na pece xD
Tak widziałeś ładniejsze tytuły na pewno.. primo jest takie ze HZD to top3 najladniejszych gier (The ORder 1886 i U4 te trzy prezentuja zblizony poziom), a secundo na twoim zapewne slabym pece o full detalach mozesz pomarzyc.
Z reszta nawet jesli masz mocnego peceta to i tak do multiplatform nikt sie nie przyklada tak jak do exow, chyba Ubisoft obecnie wydaje najladniejsze gry na pc, co mowi samo za siebie. Tylko nie wyskakuje z ROTR bo parsknę śmiechem :P
HZD najladniejsza grą 2017 roku, w 2016 wygrało Uncharted 4 i tak to wyglada tez w innych plebiscytach
Nie wiem po co z nim dyskutujesz skoro ma klapki na oczach.
@Ghost2P
Ty naprawdę masz problem z czytaniem z zrozumieniem.
"Wybitne osiągnięcie techniczne:" To według ciebie znaczy najładniejsza gra?
Jak widać po stylu wypowiedzi jesteś zwykłym dzieciakiem, któremu rodzice kupili PS4 i teraz próbuje wykazać wyższość tej platformy nad innymi, to jest żałosne
@wombator - pierdololo lololo lo lo... :D. To wymień te sporo ładniejsze gry, które na premierę i bez modów wyglądały tak jak HZD działając na tabletowym procesorze i 8GB RAM. I dorzuć jeszcze wymagania PC, który je ciągnął w 30 klatkach bez czkawki. Poczytamy, porównamy bo pewnie więcej osób jest ciekawych.
Serio. Pierwsze godziny gry są miodne. Bardzo wciągająca i wspaniała gra. Niestety woda w grze nie wygląda ładnie. Grafika jest na bardzo wysokim poziomie. Szczególnie w ps4pro. Fabuła nie wciąga za bardzo...może pod koniec. Misje poboczne są nudne i zerżnięte troszkę z wieśka (tropienie po śladach). Jedna rzecz, która mnie troszkę wkurza to to, że twórcy nie zaprzyjaźnili nas z npcami. Generalnie poznajemy królów, generałów, przyjaciół...żaden nie utkwił w pamięci i spotykamy ich raz, albo dwa.
Przede wszystkim to nie jest RPG... to taki farcry połączony z wiedźminem - jednak bardziej farcy. Odpowiedzi Aloy nie zmieniają nic. Fabuła pod koniec bardzo przewidywalna...Jednak grało się fajnie, jednak nie zachęciła mnie do grania w NewGame+
Gra raczej nie kopiowała z Wiedźmina 3, ponieważ wyszła niecały rok po Wiedźminie 3 a tworzona była 6 lat.
zaopatrzyłem się w wersje kompletna i co mnie uderzyło to to, że podobnie jak goty wiedźmina sevy nie są kompatybilne z podstawką.
Szkoda bo myślałem zagrać w nową gre+ a tak to wszystko od nowa cza zaczynać.
Swoją drogą cza przyznać że 4k i hdr robi wrażenie, jakoś do tego HDR nie jestem, aż tak przekonany jednak póki co największe wrażenie zrobiło to na mnie w the last of us, bo to więcej ciemnych doświetlanych pomieszczeń.
No co jest ?? Chce kupic tą grę a tu 7,8 ocena. Na metacritic ma 8,9. Co jest ?!
Ocena graczy na golu jest 7,8
Metacritic masz średnią recenzji 89
ale już średnia ocena graczy na metacritic 8,3.
Recenzenci zawyżają zawsze oceny grom z segmentu AAA
Przykładowo
Assassin's creed Origins PC
średnia recenzji metacritic 84, a graczy 6,7
Assassin's creed Origins Ps4
średnia recenzji metacritic 81, a graczy 7,2
Recenzje są zawyżane, jeśli gra jest dużego studia.
Ocena byłaby większa gdyby nie jedynki osób, które nie mają PS4 :kappa:
Xboxowcy dają 1 bo mają ból dupy ot i tajemnica rozwiązana.
W sumie z podejścia nr 2 widzę iż gra zaraz po dosć dobrym początku staje się trochę taka rozwleczona, nie aby od razu nudna. Po prostu na początku mamy fajny wstęp coś intrygującego ciekawego, ale późnij jest odstęp i trochę przechodzi na inny tor zamiast odkrywać przed nami tajemnice przeszłości.
Też grając 1 raz nawet nie zwróciłem uwagi na zadania poboczne myślałem, że jest ich z 5, a teraz widzę więcej przez co skupiłem się na nich zamiast na wątku fabularnym.
Jednak dla samej fabuły warto zagrać, mi podobają sie postapo, do tego grę w wersji kompletnej można wyrwać na olx za 140zł co nie jest wiele jak za taki tytuł
ps odnośnie metacritik
np 0 i tekst:
This review contains spoilers, click expand to view. This game is a "BAD" Zelda clone, it takes every thing Zelda offers and make it Very Bad. Collapse
jak widać trole sa wszedzie.
Co jest ?!
Gówno. Tam ludzie ocenili inaczej, a tu inaczej. Tajemnica rozwiązana.
To jest moja pierwsza gra na mojej pierwszej w życiu konsoli. Aktualnie mam dopiero kilka godzin gry za sobą, więc głównie sam początek. Gra od samego początku wciąga. Grafika jest miodna, z wyjątkiem wody - grafika wody wyszła akurat dość słabo. Wbrew obawom sterowanie na padzie nie jest takie trudne jak mi się początkowo wydawało. Klimatyczna muzyka pasująca do każdej sytuacji. Co do gry - typowe rpg :) zadania typu "przynieś, zanieś, pozamiataj", przyjemny rozwój postaci i crafting, niemałe drzewko umiejętności, walki z maszynami satysfakcjonujące.. jedynie co zauważyłem, a co chyba mi się osobiście nie spodoba to dość szybki respawn maszyn. Ledwo co ubiję a dosłownie za minutę-dwie są znowu :D no ale to tyle co mogę napisać po kilu godzinach gry. Ciekawe jak dalej się będzie grało i jak fabułą się rozwinie :)
Witam,
Udało mi się przejść podstawkę (do uzyskania platyny brakuje mi jedynie przejścia terenów łowieckich) oraz cały wątek główny z dodatku (pozostało kilka zadań pobocznych).
Mimo tego do chwili obecnej mam w notesie kilka zapisów Dziennik Sobeck z komentarzem "Plik uszkodzony... Trwa naprawianie". Nie mam już misji/zadań, po zrobieniu których mogłoby się coś ruszyć,, więc co trzeba zrobić, żeby te zapisy się naprawiły? Ogrywanie kilka razy ostatniej misji to odblokowuje?
Których numerów Ci brakuje?
Prawie wszystkich, wieczorem sprawdzę dokładnie.
Na pewno nie mam 15-01-66 i pewnie jeszcze z pięciu.
Więc tak, pliki uszkodzone w naprawie to dzienniki:
19-11-64
16-07-65
31-10-65
15-01-66
3 LUT 2065 - opisane jako nagranie głosowe ale znajduje się w zapisach tekstowych misji.
Naprawione mam:
31-10-65 R
15-01-66 R
Jeden dziennik pomiędzy 19-11-64 R i 31-10-65 R mam nieodkryty jak właśnie zauważyłem.
Wszystkie datapointy, które można znaleźć wraz z lokacjami.
https://www.reddit.com/r/horizon/comments/5yda2p/compiling_all_datapoints/
Może Tobie to jakoś pomoże. Pliki uszkodzone z czasem się naprawią, ALE nie będą widoczne wszystkie po ich zebraniu po finale, wiesz o co chodzi, jak wczytasz save przed ostatnią bitwą.
Eucliwood,
nie do końca rozumiem, co do mnie piszesz.
Po ukończeniu wątku głównego do chwili obecnej grałem jeszcze jakieś 20 godzin (po automatycznym wczytaniu save'a tuż przed ostatnią bitwą) i przez ten czas odblokował się tylko jeden dziennik.
Mam rozumieć, że muszę znowu podejść do ostatniej bitwy i to odblokuje kolejne dzienniki?
Poczekaj jak możesz do wieczora to zrobię Ci zdjęcie moich datapadów z gry. Bo sam się pogubiłem. Na reddicie napisali, że do tych ostatnich dzienników trzeba przejść finalną misję.
zupełnie przehajpowana gra. ok, walka z maszynami jest bardzo satysfakcjonująca - wymaga przemyślenia i jest zróżnicowana. niestety pięknie zaprojektowany świat wydaje się być zupełnie martwy, zaludniony pozbawionymi emocji kukłami z dziwną mimiką. ciężko się słucha tak drętwych dialogów mając w pamięci to, co robiło kiedyś bioware. koszmarnie nudne zadania poboczne.
Witam kogoś zbanowanego na nowym koncie.
Kurde już myślałem, że to ty.
Uważam, że gra jest warta uwagi. Grafika jest świetna, jest to w miarę inna gra od reszty. Wiadomo, że każdemu może się znudzić po jakimś czasie, ale i tak gorąco polecam :)
Właśnie przyszło info że w ciągu roku sprzedało się aż 7,6 miliona(!) egzemplarzy. Imponujący wynik jak na nowe IP. W pełni jednak zasłużony.
No i w końcu się zdecydowałem na horizona. Na razie jest dobrze. Zresztą lubię RPG więc pewnie będzie trochę grania.
Tytuł zdecydowanie obowiązkowy na PS4. Fabuła bardzo mi się podobała i była bardzo wciągająca - odkrywamy wszystko chronologicznie także historia ładnie układa się w całość a twórcy gry nie utrudniali nam poznanie kompletnej fabuły ( np. żeby koniecznie przejść grę drugi raz ). Jedynym minusem było to, że część trzeba było przeczytać. Tak jak stwierdzono wcześniej bardzo przypomina Wiedźmina w metodzie rozgrywki. Metoda pozyskiwania i ulepszania broni powinna być uświadomiona graczowi trochę wcześniej w grze. Polecam dotrzeć jak najszybciej do misji głównego wątku na poziomie 12-15 a potem dopiero robić misje poboczne. Do tego czasu poznamy już większość bardzo mocno rozbudowanego ekwipunku, który można tylko kupić ( bez kilku wyjątków ) a da nam wiele nowych możliwości. Jeśli chodzi o system a raczej sposób walki to myślę, że rozwiązano go lepiej niż w Wiedźminie. Trzeba doczytać słabe punkty przeciwnika i się do nich stosować inaczej walka będzie trwała długo i nieprzyjemnie. A w Wiedźminie jak się miało wyższy lvl no to nawet tego znaku nie trzeba było używać i olejów ( oczywiście jestem fanem Wiedźmina a na wyższym poziomie trudności już trzeba było korzystać z pełnego arsenału ). Gra na tyle mi się spodobała, że wbiłem platynę - największe trudności sprawiły chyba tylko misje łowieckie. DLC jest już troszkę trudniejsze - jeszcze bardziej wymagający przeciwnicy ale fabuła już nie porywa tak bardzo i nie jest tak ciekawa. Korzystanie z szybkiego ekwipunku było trochę niewygodne i irytowało w czasie walki. Misje poboczne były zbyt "płytkie" i trywialne w porównaniu do fabuły głównego wątku ale to nie tylko w tym RPG tak było. No i masakryczny przypadek z pojemnością ekwipunku na surowce. 15-20 godzin gry jak ulepszamy go systematycznie to nie przeszkadza tak bardzo ale potem to jest jakaś masakra. Powinien zostać powiększony tak jak w DLC ale nie o 20% tylko o 100% - jak się zdobędzie 60 lvl to i tak mamy niewykorzystane punkty umiejętności także można było dołożyć jeszcze ze 2 ulepszenia w tym drzewku. Na co nam umiejętności pozyskiwania większej ilości surowców skoro niema gdzie go pomieścić. Zwłaszcza, że w miastach czy też wioskach nie ma skrzynki na przechowanie na zapas. Z drugiej strony pojemność na bronie i ubiory moim zdaniem znowu za duża.
Na dodatek w misjach pobocznych tak dużo go nie ma i męczymy się czasami a misja główna zasypuje nas skrzynkami na każdym kroku. Ostatnia sprawa no to wierzchowce. Osobiście raz jechałem a tak to przeszedłem grę na pieszo + szybkie podróże po zdobyciu nielimitowanych podróży. Ogólnie gra fenomenalna. Najlepsze w co grałem do tej pory na PS4 i grało się przez 80 godzin bardzo przyjemnie.
Gra jest świetna. Nie jestem graczem typu siedzę 72 godziny i kończę grę. Mam z grami jak z książkami, jeśli są świetne, nie chcę żeby się kończyły. Rozbudowuję postać, nie przechodzę misji na czas, modyfikuje broń, zbieram fanty, próbuję różnych sposobów pokonywania trudności. Wkręcam się w fabułę na maksa. W tej grze mam wszystko, co lubię w grach, bardzo rozbudowany świat, gram już miesiąc i wciąż odkrywam nowe rzeczy, ciekawe niebanalne misje, uczę się z dnia na dzień a rozbudowa umiejętności sprawia mi niezwykłą frajdę. Zadania nie polegają tylko na tępej bijatyce, trzeba pomyśleć, pogłówkować, pokombinować, ale też postrzelać. Dla każdego coś. Zabijanie maszyn i przechodzenie misji nie jest łatwe, kolejne poziomy wymagają zdobycia pewnych umiejętności np. doboru broni, radzenia sobie z celowaniem w ruchu, podczas jazdy biegunem itp. Grafika jest wspaniała, dopracowana w takich szczegółach jak tańczące na wietrze liście, wzbijający się kurz, gdy biegniemy itd., wrażenie robi też to, co się dzieje w otoczeniu, gdy zaczynamy walczyć z maszynami, woda rozbryzguje się od uderzeń ogona, skały się kruszą. Jest trochę bugów typu nurkujący lis albo maszyna zapadająca się w skałę, ale w tak ogromnym świecie mnie to nie dziwi. Misje są bardzo różnorodne, od dość prostego polowania na zwierzynę, znalezienie czegoś, po walkę z największymi maszynami, co wymaga nie lada sprytu. Świetna gra, z czystym sumieniem polecę każdemu.
Kupilem za 79 w PSN i zaluje. To gra dla dzieci, ktore maja za duzo wolnego czasu i im sie baaaaardzo nudzi.
SZA , CU , NEK ! Guerilla za wprowadzenie 5 poziomów trudności ! coś jak w Falloucie .. w dzisiejszych czasach brakuje tego by Twórcy pomyśleli o słabych i bardzo słabych graczach którzy przykładowo chcieli by przejść Dark Souls ale nie nie zrobią tego bo Twórcy stworzyli tylko grę dla koksów ..
Ps. 7.9 to dla mnie WAY TO LOW ocena gdyż H0D moim zdaniem konkuruje z Wieśkiem 3 Asasynem Origins a na pewno jest o milion razy lepsza niż Far Cry 4 czy wszystkie sandboxowe Asasyny razem wzięte
Platyna wbita. Jak Ja się cieszę że Sony inwestuje w tak świetne gry. Gracze kupują masa konsol i w zamian dostają mase gier ekskluzywnych. Takie Valve które ma teraz monopol na PC, ma wywalone na graczy. To samo MS.
Styl ala RPG czy RPG akcji to mój ulubiony więc dość wysoko oceniam gra ma trochę wad w tym moim zdaniem za krótki wątek główny ale jest ok. Technicznie i audiowizualnie jest dobrze to muszę przyznać ta gra wygląda tak ze można grać na konsoli będąc wymagającym graczem. To jest jeden z wyjątków. Grałem trochę ponad 40h i już za wiele nie ma co ciekawego po tym czasie robić. Są lepsze w gatunku ale można zagrać szczególnie jak się lubi tego typu gry.
Niezły tytuł, ale do Wiedźmina mu daleko. Mój pierwszy exclusive na Playstation 4. Gorąco polecam :).
To moja pierwsza pełna wersja na PS4 slima. Co zwraca uwagę to przede wszystkim niski framerate momentami. Na PC dawno bym zmniejszył detale. Gdzieniegdzie często widać doczytujące się obiekty zwłaszcza przy zmianach kadru cutscenek. Nie mniej jednak grafika piękna. Ale joypad to masakra. Automatyczne celowanie - jakby brak fizyki strzał, ale może to urok tak jak zamiana roweru na deskorolkę. Gra to mieszanka Tomb Raidera i Far Cry primala. Obydwie z wymienionych pozycji miały dla mnie nurzące schematy i gdzieś zatrzymałem się bez dalszej frajdy. Tutaj jest na szczęście lepiej rozwiązany system rozwoju postaci, generacji przeciwników, dość trudnych trzeba to podkreślić - to duży plus. Fabuła i polski dubbing puki co przekonujące. Bardziej preferuję SF niż Wiedźminowskie klimaty.
Świat gier dzielił się na czas przed Wiedźminem 3 i po ... Teraz po zagraniu w Horizon, nie jestem tak pewny .... Gra zaskakuje Fabułą, pięknie zarysowany klimat postapokaliptyczny. Nie tylko super się gra, ale również ogląda się zaskakująco dobrze. Mocna 10
Byłem na grę mega napalony i kilka tygodni temu w końcu kupiłem. Dawno żadna produkcja mnie tak nie rozczarowała. O ile przedstawiony świat jest ciekawy, a fabuła potrafi wciągać i zachęca do jej badania, to konstrukcja świata oraz walk to dla mnie porażka.
Największy zarzut mój to walka. Jest na graczu wręcz wymuszona. Bez walczenia z maszynami nie zdobywamy surowców do craftingu, nie mamy czym handlować etc. Walki z nimi często są doś długie bo prawie wszystkie maszyny występują w dużych stadach, plus na mapie te stada są co chwilę. Tak więc nie da się nigdzie ruszyć, żeby nie wpaść w walkę z nimi. Jest to okropnie frustrujące, gra zmusza do ciągłego grindu.
Druga sprawa to ekwipunek, gdzie na pierwszy rzut oka nie ma się pojęcia, co do czego służy, co oznaczają te wszystkie ikonki zamiast konkretnych statystyk etc. Gra w ogóle tego nie mówi, przez co trudno cokolwiek kupować, dopiero po jakimś czasie dowiadujemy się, co te ikonki oznaczają przy w ekwipunku, kiedy spotykamy maszyny i ikonki informujące nas o ich słabościach.
Mam też wrażenie, że coś jest nie tak z poruszaniem się bohaterki oraz konstrukcją świata. Kamerze zdarza się dziwnie przybliżać, albo zmieniać pozycję z lewej na prawą co mocno frustruje. Graficznie irytują twarze postaci, jakieś takie ponure i głupawe, oraz ciągle falujące włosy bohaterki, co aż w pewnym momencie zaczyna przyprawiać o zeza. Noc jest mocno ciemna i dziwnie zielonkawa, a wszystkie trawy w których można się ukryć połyskują, czego nie da się wyłączyć a co w pewnych miejscach wkurza.
Gry nie ukończyłem, za bardzo mnie irytowała, więc nie zmuszałem się do jej przejścia. Pójdzie do odsprzedania.
Czasem warto przeczytać to, co się napisało przed publikacją.
Czasem warto również przeczytać jakieś konkretne publikacje na temat danej gry przed jej zakupem.
Ja również jestem "mega napalony" - prawie paczka fajek poszła, zanim zacząłem ogarniać merytorycznie początek wypowiedzi Absolema.
Ewidentnie nie jest to gra, która spodoba się każdemu.
Wg mnie gra bardzo dobra, dla lubiących specyficzny klimat, który akurat mi pasuje, tylko ta mimika twarzy... ...faktycznie - dziwna.
Bez przesady chłopaki, to nie jest żadna profesjonalna recenzja tylko opinia napisana pod wpływem emocji po którymś podejściu do gry. Zluzujcie pośladki, jest masa gorzej pisanych tekstów w necie, a ja wcale jakiś błędów nie zrobiłem, nie licząc kilku dziwnie ułożonych zdań. Nie potrzebuję Waszego poprawiania bo jestem dorosły, poza tym zawodowo na co dzień piszę masę tekstów, więc nie mam wyrzutów, że czasem coś poza pracą napiszę bardziej zawile i mniej poprawnie ;) Taka moja rada - następnym razem jeśli nie jesteście w stanie odnieść się do samego tematu, to darujcie sobie poprawianie innych bo nikomu to nie jest potrzebne (chyba tylko ma to na celu Wasze napawanie się tą złudną chwilą władzy i samozadowolenia, kiedy możecie komuś wytknąć błąd i postawić się wyżej na piedestale). Jestem pewien, że w Waszym zachowaniu czy życiu znajdziecie wiele do naprawy, czym też się zajmijcie zamiast naprawiać innych (mi osobiście nie chciałoby się jakiemuś randomowi z neta wytykać takich głupot, ale mi nie zależy na tym żeby poczuć się lepszym) ;)
Nie grałem ale bardziej ufam osobom, którzy twierdzą że wynudzili się na tym tytule. Nieciekawy setting, nieciekawa, drętwa fabułka. To akurat jestem w stanie stwierdzić bez grania czytając tylko o czym to jest. Enslaved: Odyssey to the West mimo liniowości wydaje się o niebo lepsze. Całkowite skupienie się na historii, fajne postacie, intrygujący setting. Grałem w Killzone Shadow Fall i zastanawiam czy nie lepszy byłby powrót Holendrów do tej serii. Zwłaszcza, że Shadow Fall to dobra gra była i mam ochotę na kolejną część. Zwłaszcza teraz gdy nie ma żadnego dobrego FPS-a na horyzoncie. Wolf 2 był drętwy, nowy Cod będzie bez singla, Battlefield w tym względzie to żenada. Far Cry 5 był nienajgorszy ale historia tam to tylko pretekst do zwiedzania ładnego świata. Nie ma w co grać w ogóle obecnie. Dlatego nowy Killzone mógłby zrobić robotę a tę grę dla dzieciaczków ala Horizon mogliby sobie podarować.
No właśnie nie grałeś..
Setting jest swietny, a fabuła daje rade.
To jest zdecydowanie najlepsza gra Guerilli, jedynie hejterzy sądzą inaczej.
Killzone dupy nie urywal, a Horizon to jeden z najlepszych sandboxow.
Nie wiem też jak można pisać, że Wolf 2 był drętwy..
Ghost2P co Ty pierniczysz, że tylko hejterzy twierdzą inaczej. Ktoś ma inne zdanie od Ciebie i już jest hejterem? Podchodziłem do Horizona dwa razy i dwa razy się odbiłem. Nie podoba mi się, dla mnie ta gra jest drętwa, jeden z plusów to walka z maszynami, która mimo wszystko jest wymuszana zbyt często. Nawet dość intrygująca fabuła nie zatrzymała mnie przy niej. Nie czuję się hejterem, bo grałem w tą grę długo, podchodziłem dwa razy i dwa razy ją porzuciłem.
Gra rewelacja! Oprawa auduowizualna na mega poziomie! Z czystym sumieniem polecam
Ponad rok po premierze nadszedł czas, bym sięgnął po Horizona. Nie byłem jakoś bardzo nahajpowany na ten tytuł i nie bardzo mnie zawiódł.
PLUSY
- przepiękna grafika i animacje
- świetny i często wymagający system walki
- miła dla ucha muzyka
- małe ograniczenia świata, prawie wszędzie idzie się dostać
MINUSY
- walki jest aż za dużo
- niezbyt ciekawa i momentami bezsensowna fabuła
- słaba mimika i drętwe dialogi
- uproszczona wspinaczka
- (na siłę) dziwny sposób skakania, a raczej kicania bohaterki
Spodziewałem się czegoś lepszego, ale nie rozczarowałem się. Przymknąłem oko na wszystkie minusy, skupiłem się na gameplay'u i podziwiałem widoczki. Gra trochę przereklamowana, ale wciąż bardzo dobra.
Gra naprawdę dobra. Szkoda, że się skończyła. Po przejściu jestem usatysfakcjonowany lecz nie ma tego KACA co po Wiedzminie 3 i Kingdom Come. Grę skończylem w 30h robiąc wszystkie poboczne/kotły itp. Świetna fabuła, która rozkręca się gdy zaczynamy dowiadywac się prawdy o przeszłości. Świetnie napisane postacie. Protagoniści jak i antagoniści. Polski dubbing troche słaby, ale idzie przeżyć. Dla mnie skradanie lepsze niż w assassinach, świetna walka z maszynami (zakładanie pułapek i przygotowywanie terenu pod walke <3). Wierzchowce level Płotka ??. Podsumowywując gra warta swojej ceny. Czekam na drugą część i kupuje DLC 8/10
zanim włączyłem horizon zero dawn, ukończyłem wcześniej The last of Us i Uncharted. Powiem krótko. Sprzedałem Horizon po 8 godzinach grania, nie wciągnęła mnei fabuła w ogóle, misje były nudne i drętwe. Graficznie ładna gra ale tak jak mówiłem, nie wczułem się w świat. Po takich hitach jak Uncharted ciężko znalezc dobry tytuł
Dla mnie gra totalnie przehypowana.
Jest to poprawny sandbox, w którego gra się miło - ale nic więcej.
Kilka rodzajów znajdziek, punkty widokowe, nudni respawnujący się przeciwnicy, idiotyczny system zapisu gry, NPC drewniani jak Arek Milik, a główna bohaterka nawet nie jest ładna.
Na plus napewno grafika i udźwiękowienie oraz klimat (np. podczas zwiedzania ruin).
Imo, gra do przejścia na raz. Jeśli miałbym porównywać do innych "otwarto-światowców" to np. taki AC Origins jest 100 razy bardziej ciekawy :)
Akurat ACO przy tym to dno i wodorsty
Ghost2P------------------> Zależy jak na to patrzeć, bo jeżeli chodzi o fabułe/design świata/grafikę to faktycznie nic odkrywczego. Ale jeżeli brać pod włos immersję świata i możliwości to nawet ACO daję po dupie HZD, a jak wiadomo pod tym względem ZELDA znokautowała HZD.
HZD jest interakcja z otoczeniem, ale niestety słaba. Aczkolwiek Szajum dobrze stwierdził że gra trochę za bardzo przehajpowana, ale z oceną 5/10 pojechał bo gra na tak niską ocenę nie zasługuję.
Odnosząc się do urody głównej bohaterki, moim zdaniem dobrze, że wygląda tak a nie inaczej.
Tak właściwie, dlaczego dziewczyna żyjąca całe życie w dziczy, wychowana jak wojowniczka, miała by wyglądać jak modelka na wybiegu? :P Aloy zdecydowanie odrażająca nie jest, zwyczajnie miła dla oka, ma po prostu przeciętną urodę. I wg mnie bardzo dobrze, bo często zbyt wyeksponowane ,,walory'' postaci kobiecych w grach wybijają z rytmu, tutaj czegoś takiego nie ma ;)
Szkoda że dużą wagę nałożono na grafikę ,świat zwiedza się naprawdę zacnie. Nie pokładałem nadziei w tą grę, tematyka wydawała mi się kiczowata tymczasem wyszło to całkiem dobrze. Nie było źle jak na start w sandboxie wyszło to dobrze, trochę przydało by się szlifów w mechanice, w samym świecie i zadaniach bo pod tymi względami Horizon utyka jakby skręcił kostkę.
Dużo osób narzekało na fabułę, ale mnie osobiście się ona podobała, nie była czymś odkrywczym, ale była dobra i dla mnie satysfakcjonująca, zwłaszcza że im dalej w las tym dowiadywaliśmy się ciekawszych rzeczy. Jasne że niektóre momenty nie wyszły, spoilerami tutaj rzucał nie będę, bo dla kogoś fabuła będzie świetna i nic w niej nie będzie złe, a dla jeszcze kogoś innego fabuła będzie średnia albo nawet i słaba. Dla mnie jest dobra i zadowalająca, zadania poboczne faktycznie są jakie są, crafting przyjemny i dobrze przemyślany. Wytwarzamy w ekspresowym, albo wbijamy do menu aby pobawić się w wytwarzanie i poznać jego tajniki.
Dużo mechanik zostało celowo uproszczone na potrzeby gry, niby mogło by to wyjść na jej niekorzyść, ale w rzeczywistości tak się nie stało. Bo gdyby wszystko było bardziej przyziemne, to po prostu Horizon Zero Dawn byłby mega topornym tytułem, który odpycha na starcie ze zdwojoną siłą.
https://www.youtube.com/watch?v=AZGqMfvh4yo
Jak najbardziej zgadzam się z Absolem. Właśnie szósty dzień gram w Horizona i mam 12 poziom. Wykonałem chyba z 8 głównych misji i mam dość... Silnik żywcem z Wiedźmina i Assasin Origins. Jednak o ile Assasin ukazał się później, to grało mi się w niego o niebo lepiej. Jakoś to wszystko nie współgra mi w Horizonie. Mimo że grafika zapiera dech w piersiach to gra jest słaba. Być może kogoś kręcą maszyny i się tym będzie jarał, jednak dla mnie to straszny miszmasz. Z jednej strony niby ewolucja maszyn a z drugiej łuk i prymitywna dzida. Jednak wolę chyba mniej rozrzutu co do okresu w jakim rozgrywa się fabuła. Walka jeszcze ujdzie, bywało w grach lepiej ale w końcu to maszyny wiec może je trzeba tłuc inaczej wiec wybaczam :-) Jak ktoś już wcześniej pisał, jest to jak każdy ex obowiązkowa pozycja, ale na pewno nie każdego przykłuje na dłużej do ekranu. Zagrać warto, ale o ile biblioteka PS4 jest bogata w inne świetne tytuły o tyle szkoda mi osobiście czasu.
Akurat ten zarzut co do "prymitywnej" dzidy i łuku jest bezsensowny. Ludność tego uniwersum boi się technologii jak ognia, bo uważa ją za przyczynę upadku "przedwiecznych." Dlatego zaawansowana technologicznie broń nie jest powszechnie dostępna w tym świecie. A istnienie maszyn jest niezależne od obecnej ludzkiej generacji.
"Silnik żywcem z Wiedźmina i AC Origins"
To w końcu z Wiedźmina czy z Origins ? Bo wiesz... jest drobna różnica między nimi. A poza tym AC: O jest nowsze od Horizona więc jak już to Assassin ma silnik z (xDD) Horizona. Ale nawet już odrzućmy te wszystkie inne gry. Czy ten silnik jest dla Ciebie wadą? Bo taki jest wydźwięk tego zdania. Co jak co, ale technicznie Horizon jest genialny i pierwszy raz się spotkałem, żeby ktoś pisał takie głupoty o tej grze.
Moim zdaniem największe zalety tej gry to oczywiście niesamowita oprawa audiowizualna, oraz sam świat, który od pierwszego momentu ciekawi gracza ze względu na swój niespotykany setting. Wtedy zadajemy sobie pytania... Co się stało ze światem? Dlaczego na każdym kroku są maszyny, a nie zwierzęta? Czemu ludzie znów zrzeszają się w plemionach itd... Poznając fabułę niesamowitą przygodą było obserwowanie jak to wszystko układa się w logiczną całość. Ludzie odpowiedzialni za tę historię naprawdę się do tego przyłożyli. Z kolei taki AC:O serwuje nam kolejną sztampową historyjkę pisaną na kolanie. Przez to nawet nie mam ochoty grindować, bo wiem, że główna misja fabularna też będzie dla mnie grindem. Dajcie mi kilka godzin i układam dużo lepszą opowieść niż w Origins. Jestem tego typu graczem, że potrzebuję angażującej opowieści dlatego ostatni AC to była dla mnie męczarnia w przeciwieństwie do HZD, które przeszedłem jednym tchem. Oczywiście jestem świadomy kilku wad Horizna. Czasami "enpece" potrafią być mocno sztuczni w swoich wypowiedziach, ale i tak jest lepiej niż w AC:O, trochę żałuję, że deweloper nie postanowił nas zaprzyjaźnić z innymi bohaterami tak jak w Wiedźminie. No i jeszcze na minus nudne aktywności pokroju jakiegoś zbieractwa czy terenów łowieckich. A lekki grind nie jest dla mnie problemem w przypadku tak dobrej gry. Zdecydowanie obowiązkowa produkcja dla posiadaczy PS4.
"Walka jeszcze ujdzie" O to dobrze. Bo właśnie za to również HZD jest bardzo chwalony. Maszyny są świetnie zaanimowane, agresywne... nawet na średnim poziomie trudności sprawiają wiele problemów.
"...Ale w końcu to maszyny więc może trzeba je tłuc inaczej więc wybaczam."
Co wybaczasz? Genialny system walki, który stanowi dla gracza wyzwanie? Co za nonsens...
Nie zrozum mnie źle. Nie mam pretensji o to, że gra ci się nie podoba, bo każdy ma własny gust. Ale jak już coś zarzucasz komuś, czemuś to pokuś się o szczyptę merytoryki.
Spoko, po tym co napisałeś na pewno dam jej jeszcze szansę. Po prostu nie tego się spodziewałem po chwalebnych opiniach więc tym mocniej wyraziłem swoje rozczarowanie.
Jednak chyba nie dam jej szansy bo po spostrzeżeniach innych graczy, widzę że gra jest naprawdę za bardzo przereklamowana... a granie na siłę to strara czasu i nerwów.
Ktoś wcześniej słusznie stwierdził, że Horizon: Zero Dawn to taki growy odpowiednik blockbustera. Gra pod kątem mechanik w żadnym aspekcie nawet nie próbuje udawać, że jest oryginalna - mamy tutaj powielenie wielu schematów znanych z innych, współczesnych produkcji, znajdźki na podobieństwo tych z Assassin's Creed, crafting na podobieństwo Far Cry'a, struktura otwartego świata zbudowana w bardzo podobny sposób do tego, który wypracował wcześniej Ubisoft.
W przygodach Aloy brakuje też charyzmatycznych i ciekawych postaci, a świat, i wybory które podejmujemy są bardzo jednowymiarowe.
Kwestia czy gra się spodoba, czy nie, zależy w dużej mierze od tego, czy odpowiada nam taka konstrukcja otwartego świata. Główna linia fabularna obfituje w ciekawe zwroty akcji, i potrafi zainteresować. Niemniej wszystko rozmywało mi się pod natłokiem śmieciowej zawartości pobocznej, która choć opcjonalna, potrafiła mocno wybić z rytmu.
Do zebrania mamy figurki, wiadomości głosowe, kwiaty, a wszystko w rytm wszechobecnego grindowania - musimy zdobyć materiały na zrobienie strzał do łuku, wycraftowanie eliksirów uzdrawiających, modyfikacji do broni i zbroi, a do tego warto ulepszyć sobie sakiewki na przedmioty - a dla wszystkiego jest osobna, dla surowców, dla eliksirów uzdrawiających, dla strzał. Finalnie sprawia to, że znaczną większość gry spędzimy na grindowaniu czy szukaniu surowców, lub znajdziek - za które (o zgrozo!) możemy kupować później specjalne przedmioty, wobec czego trzeba wykazać się olbrzymią siłą woli aby odpuścić sobie wątpliwą ,,przyjemność'' z ich szukania.
Horizon: Zero Dawn mimo ciekawej i oryginalnej konstrukcji świata leży na płaszczyźnie słabo rozpisanych postaci (z wyjątkiem głównej bohaterki, która jako jedyna wybija się na tle reszty), grindowego charakteru zabawy, i zwyczajnie w świecie w mojej opinii bardzo mało ciekawej zawartości pobocznej.
Nie jest to jednak zła gra, i zdecydowanie wielu osobom przypadnie do gustu - a to ze względu na szalenie oryginalny setting, który pozwala przymknąć oko na wiele bardzo pospolitych aspektów gameplayu.
Osobiście po recenzjach i opiniach spodziewałem się gry ocierającej się o coś wybitnego, zwłaszcza że po takich tytułach jak ,,Bloodborne'' ,,Last Guardian'' czy ,,Last of Us'' słyszałem opinię że to HZD jest najlepszym ekskluzywem, dałem temu wiarę, a moje oczekiwania zderzyły się z rzeczywistością, finalnie gra okazała się tylko i aż niezła. Podjazdu do najlepszych gier od Sony nie ma. Nie ukrywam rozczarowana, ale nie zmienia to faktu, że grę polecam :)
Zwykły średniak, w dzisiejszych czasach wystarczy zrobić EX'a + ładna grafika + open world i gierka na start ma 8/10. Zawiodłem się, bo ludzie hypowali gierkę mocno wg mnie to max 6/10
Wspaniała gra łącząca w sobie najlepsze cechy z wielu gier AAA. Doskonała fabuła, przyjemny - ale i wymagający - model walki, ogromny i różnorodny świat, grafika.. Takimi elementami właśnie stoi HZD. Co prawda spora część questów pobocznych nie jest zbytnio porywająca, dialogi również nie są na zbyt wysokim poziomie.. Jednak wyżej wymienione elementy są zrealizowane świetnie, przez co gra zasługuje na notę nie mniejszą niż 9.
EDIT: Zapomniałem dodać o znajdźkach. Każda z nich niesie ze sobą jakąś historię, a są zrobione i umieszczone w ten sposób, że po prostu chce się je zbierać (zwłaszcza widokówki).
Gra ok, nie ma co się zastanawiać nad kupnem. No ale mimo wszytko - tylko ok. Początek fajny, grafika bardzo ładna, ale po kilkunastu godzinach sztucznie wydłużona i męczy cholernie, jednak gdy po 10h ogarnie się cały mechanizm, łuki, wrażliwości itd największą przyjemność daje polowanie na największe maszyny. Posiadam complete edition pl i dodatek trochę słaby, w skrócie to samo co podstawka ale 5x krótsze. Podstawka 30h, dlc 8h. Bez praktycznie żadnych pobocznych (poza szukaniem broni itp). Jak ktoś ma zamiar grać w dlc to koniecznie radzę zdobyć w 3/4 podstawki specjalna zbroję która podwaja hp, bo pod koniec dlc na średnim robi się z tego praktycznie cholerny dark souls :D
Obawiałem się tej gry, zwłaszcza że w niektórych komentarzach znajdowałem takie określenia jak "nudna", "powtarzalna", "męczące, nieustanne walki". Czyli wszystko to, czego ostatnimi czasy unikam jak ognia. Typowy open world XXI wieku. Większość ocen w recenzjach i opinii w komentarzach była jednak bardzo pozytywna, a na dodatek podobał mi się ostatni Asasyn, więc postanowiłem dać grze szansę.
Niestety żałuję, że w ogóle się zabrałem za ten tytuł, bo oprócz naprawdę fenomenalnej oprawy nie ma tu nic. Postacie są płaskie i jakieś takie infantylne (zdrada, spiski, rozsmarowane ciała, a taki Erend rozmawia ze mną jakbyśmy siedzieli w barze przy piwku), dialogi to wymiana pojedynczych zdań, często nie pokrywająca się z tym co mówi jedna osoba, a co druga. Dino roboty choć fajnie zaprojektowane męczą niemiłosiernie, bo żeby dostać się do kluczowych lokacji, zwykle trzeba przebijać się przez całe stado. Nieraz wydawało mi się, że do ubicia mam dwie sztuki, a później znikąd pojawiały się kolejne i kolejne. A przecież z każdym jednym "potworkiem" trzeba się bawić w ciuciubabkę i skubać go powoli z czułych elementów, przez co gra się dłuży.
Mapa jest ogromna i całkiem zróżnicowana, ale paradoksalnie jest bardziej wyludniona niż pustynia w AC: Origins. Wiem, że to post-apo i ludzie dopiero co odbudowują cywilizacje, ale przez to jest nudno, pusto i nieciekawie. Osady to bezpłciowe makiety, jedynie Południk robi wrażenie.
Jak na razie nie skończyłem jeszcze gry, niby nie powinienem jej jeszcze oceniać, ale skoro odrzuciła mnie na tyle, że musiałem zrobić sobie przerwę, to chyba też o czymś świadczy. God of Wara łyknąłem jednym ciągiem bez przerw.
Ogólnie Horizon to takie Ubi-game, ale takie sprzed 5 lat, kiedy w ich grach trzeba było jeszcze synchronizować wieże.
6,5/10 i to tylko dlatego, że oprawa miażdży jaja.
Super gra, dobry SP, ciekawy świat i pomysł. Gra mnie wciągnęła tak bardzo że nie mogłem się od niej oderwać i grałem tak długo aż zobaczyłem napisy końcowe.
Początek gry udany bo jeśli chodzi o fabułę to jest nawet nawet , natomiast idąc śladami samego grania i grafiki to tu już się porobiło nie fajnie a więc słaba grafika jak na to co miało być w grze to mały kontent i niby otwarty świat ale tak na prawdę trzeba chodzić od punktu do punktu . Dodatek DLC do gry nie wiele wniósł i nie powiększył świata gry . Mało rzeczy do zrobienia w miarę proste walki oraz klasyczne sterowanie .
Dla mnie gra jest na ocenę 4.5
Pff co za bzdety, akurat poczatek jest taki se i gra z kazdym kolejnym etapem jest coraz lepsza ;)
Graficznie jest to najlepsza produkcja na rynku
Graficznie jest to najlepsza produkcja na rynku
Słucham?
Nie musisz mnie słuchać, większość serwisów internetowych wybrało HZD na najładniejszą grę roku 2017
Tak ,albo jesteś trollem albo grasz na jakimś starym wyświetlaczu stąd u ciebie ta chu.... grafika...zresztą nie ufam ludzią co mają w nicku napisane "Misiek"
Dobra wcięło mi komentarz który pisałem 10 minut to napisze jedno,gra urywa dupsko.9/10 jak masz ps4 i nie grałeś to musisz to kupić. Pozdro
Jakim cudem ta gra ma na golu 5.8 od userów? Gra wszędzie zebrała oceny rzędu 8.5-9.5 a tu takie coś. Horizon jest fenomenalny.
Z czystym sumieniem naprawdę warto zagrać. Pierwsza gra, która wciągnęła mnie na długie godziny po Wiedźminie 3. Piękna grafika, udźwiękowienie, postać ciekawa. Historia dosyć oklepana, jednak wciąga. Na minus mało pancerzy, broni, na pewno brakuje jakiegoś wątku miłosnego. Misje poboczne przyjemne, chodź zdarzyły się zapychacze jak metalowe kwiaty itp. Następną grą jaką będę ogrywać to Detroit: Become Human jak stanieje, albo nowego Assasina. Teraz jednak wracam do Battlefielda 1 dla relaksu na PC.
Mam z oceną tej gry niemały problem bo to był ex dla którego byłem gotów kupić konsole i koniec końców tak się stało bo w pakiecie z konsolą wziąłem właśnie tą grę...tyle, że to było w czerwcu. Grę rozpocząłem, pograłem parę h i rzuciłem ją w kąt na parę miesięcy bo mnie znudziła. Ale od początku.
Początek gry, ale praktycznie sam start, mała Aloy i aż do próby gra jest naprawdę ciekawa i aż chce się grać, ale później jak zostaje się poszukującą to przez kilka h wieje taką nudą, że to szok. Trzeba mieć nie lada samozaparcie, aby przez to przebrnąć i mi się to udało dopiero w tamtym tygodniu. Później to jest istna poezja. Odkrywanie ruin starego świata, poznawanie historii co, jak i dlaczego się stało. Poznawanie historii pochodzenia Aloy to naprawdę daje radę i nawet nie zauważyłem kiedy gra się skończyła. Fakt zadań pobocznych prawie nie robiłem bo w większości na jakie trafiłem to śmieci. Zakończenie również satysfakcjonujące, chociaż po cichu liczyłem na walkę z Metalowym Diabłem ;) i jest na tyle otwarte, że chyba każdy wie kto będzie głównym złym w domniemanej następnej części HZD bo nie mam najmniejszych wątpliwości, że taka powstanie.
Co do oprawy audio-wizualnej. Muzyka daje radę, dźwięki maszyn są świetne, odgłosy otoczenie również super. Oprawa graficzna to istny opad szczęki, że na tak bądź co bądź ograniczonym sprzęcie można wygenerować taką grafikę. Przecież to niepojęte. Jedna z najładniejszych gier na rynku, bezapelacyjnie. Dubbing ok, ale jeśli chodzi o lip-sync to totalna tragedia. Wypowiadana kwestia się skończyła, a animacja mówienia dalej jest.
Ogólnie gra jest świetna o ile nie znudzi nas początek gry bo jest bardzo słaby. Chciałem ta 9/10 ale brak ostatniego szlifu i ostatecznie będzie 8.5/10 :)
Aaa naprawdę warto zbierać różnego rodzaju nagrania głosowe i notatki bo głównie z nich dowiemy się jak to kiedyś było czy jak wyglądała wyniszczająca wojna z maszynami.
Jeszcze dwa słowa o Aloy. Jak dla mnie fenomenalna bohaterka. Świetnie zarysowana ze swoim charakterem nie dająca sobie w kaszę dmuchać. A do tego ruda :D love it. Szkoda tylko, że brakło w tej grze takiego romansu, choć były ku temu okazje.
czy ktoś kto jest w posiadaniu edycji kompletnej zakupionej w Polsce może się podzielić informacją czy jest ona z polskim dubbingiem czy tylko z napisami? na różnych stronach aż pełno polskiej wersji tylko z napisami
Posiadam "Complete Edition" i gra ma pełną polską lokalizację. Podstawka jak i dodatek posiada dubbing.
Potwierdzam :)
dzięki za potwierdzenie. mam tylko podstawkę i zastanawiam się nad wymianą na edycję kompletną. czy wszystkie dodatki typu stroje, łuk, pakiety odblokowuje się z kodu dołączonego do gry czy można brać grę używaną? na okładce gry gwizdka (*) do pobrania z psn jest tylko przy motywie więc rozumiem, że reszta jest na płycie?
wiecie może czy save z podstawki jest kompatybilny z edycją kompletną?
Horizon to jeden z przykładów na to jak branża gier jest kompletnie niedojrzała. Zachwalana jest gra o durnej, dziecinnej historyjce o walce ludzi z robo-dinozaurami. Hejtowane są przyszłościowe części Coda którego krótkie single rozbudzają wyobraźnię na to jak mogłaby wyglądać wkrótce technologia przyszłości, zagrożenia cywilizacyjne i są na swój sposób wiarygodne bo są osadzone w realnym świecie a nie inflantylnym komiksie. Zresztą podobnie ma się rzecz względem Wolfensteina którego fabuła to niezbyt wyszukany komiks o alternatywnej rzeczywistości i nic ponadto a podnieta jak przy FPS-ie wszech czasów. Albo zupełnie niezrozumiała podnieta totalnie głupim i nic nie wartym nowym Doomem, czyli zwykłym pokazem nowej technologii, którego grafa i tak nie jest lepsza od Infinite Warfare, choć to benchmark po stokroć bardziej jawny niż w przypadku o niebo lepszego Crysisa 1 o którym tak mówiono. Ale nikt nie mówi że to zwykły benchmark i nic poza tym. To na swój sposób jest żałosne jakim głupim medium jest branża gier. Unreal 1 jest na swój sposób zapomniany a do teraz jak go włączam mam poczucie, że to wysokie artystycznie dzieło sztuki. Dobrym przykładem jest też Last of Us w którego fabule nie ma niczego czego byś nie zobaczył w każdym zwykłym serialu telewizyjnym. Psychologia bohaterów jest zwyczajna, nic odkrywczego a branża głupoty gada o growym Obywatelu Kanie. :) Poza tym była dość nudna. Świat gier to przykład świata którego trzeba traktować z przymrużeniem oka jak i jego nic nie warte listy najlepszych gier.
Duzo monotonni, slaby dubbing. Gra do ogrania i niezla mimo sporo wad.
Ja daje 9 wciągająca historia świata przedstawionego. Moim zdaniem losy Aloy w tej grze pełnią raczej rolę drugoplanową. Niejako popychają nas właśnie do tego, aby poznać tę historię. Jak człowiek skupiała się jedynie na eksploracji świata i robieniu questów to gra traci punkt. Po prostu trzeba się odrobinę zaangażować poczytać, posłuchać bo twórcy nie dają nam wszystkiego na tacy.
Grę mam od dawna, ale dopiero wczoraj przeszedłem. Zgodzę się z zarzutami co niektórych, że jest pewien etap gry, gdzie wiele się nie dzieje. Ja się osobiście nie nudziłem w grze, ale po prostu nie działo się zbyt wiele. Zadania poboczne również nie urywają tyłka - typowa sztampa - idź na drugi koniec mapy, zabij/zbierz/poszukaj, wróć. Sama zaś fabuła jest całkiem dobra. Gdy się wciągnąłem w historię główną, to oderwać się nie mogłem. Muzyka i udźwiękowienie miodne, walka z maszynami też całkiem satysfakcjonująca. Mogłoby być więcej możliwości ekwipowania postaci, większa różnorodność broni, czy ubioru. Mapa dość spora, na szczęście dające coś w efekcie zbieranie znajdziek, różne ciekawostki, dzięki którym można się dowiedzieć, jak w grze wyglądało życie przedwiecznych. Ogólnie gra super i ode mnie łapie mocne 9.
Faktycznie bez wkręcenia się w historię świata gra sporo traci. Jeśli ktoś nie czyta rozrzuconych tu i ówdzie informacji to nie wciągnie go też przygoda Aloy, która bazuje właśnie na wydarzeniach sprzed wieków i jest motorem napędowym fabuły. Można bawić się w zbieractwo i myślistwo, jeśli ktoś lubi ale bez problemu da się przejść grę idąc tylko głównym wątkiem. Wszelkie zarzuty, że noc jest zbyt ciemna, trawa zbyt błyszcząca a Aloy porusza się dziwnie to stek bzdur bo zawsze znajdzie się ktoś narzekający, że woda jest za mokra. Z mimiką twarzy się zgodzę, trochę mdła jak na 2018 rok i nie podkreśla klimatu dialogów (w dodatku FW poprawiono ten szczegół) ale poza tym gra jest naprawdę spoko. Dla mnie 9/10 bo przeszedłem ją dwa razy, co zdarza mi się bardzo rzadko mając darmowy dostęp do wszystkich gier wychodzących na PS4.
Gra to mocne 9/10.Praktycznie wszytsko jest tu dograne i dopracowane.Graficznie to najładniejsza gra jaka wyszła na cokolwiek,sa momenty ze zwyczjnie stoje w grze i nic ,zwyczjanie podziwiam.Fabula ok,walka ok.sama Aloy no tu mogla by byc troche bardziej charyzmatyczna,Brakuje mi tu troche wiekszej ilosci broni,choc sam luk ,ilość strzal -wystarcza.Niesamowity świat i lokacje zwlacza ta pustynna ,cudo.Takie exy to mozna by grać i grać,no i czekamy na Horizon 2.Obok Uncharted 4 najlepszy ex na Ps4.
Gra skończona w 36h
plusy:
+ genialna grafika, muzyka i klimat
+ piękny świat ( mieszanka FC Primal, FC4, Mad Max, Crysis - przeciętny gracz może odczuć wtórność - ale po jakimś czasie nie ma z tym problemu )
+ zero glitchy, genialna optymalizacja
+ genialny system walki z maszynami ( po ok 12 poziomie jak pozna się lepsze bronie, umiejętności ) to chyba najmocniejsza i najbardziej oryginalna strona tej gry
neutralne:
/ fabuła fajna, momentami nawet mega ale ogólnie kiepsko opowiedziana
/ główna bohaterka mało charyzmatyczna
/ niedopracowana ilość poszczególnych surowców w maszynach w aspekcie wytwarzania ( ale to dłuższy temat )
minusy:
- za długi prolog oraz drętwa fabuła na początku
- słaby system walki na początku zanim gracz pozna bardziej zaawansowane umiejętności, bronie i amunicję
( wydaję mi się że z dwóch wyżej wymienionych powodów najwięcej graczy jest rozczarowanych i odstawia grę na półkę )
- gra zmusza gracza do zbierania astronomicznej ilości surowców oraz zabijania maszyn aby je zdobyć dla wytwarzania
- niedopracowany, niejasny i niekompletny samouczek menu craftingu
- drętwe dialogi i postacie a polski dubbing to jakiś joke
- wymagane pakiety szybkiej podróży do odbycia szybkiej podróży, z początku ok bo zmusza gracza do exploracji ale na dłuższą metę jest to irytujące w dodatku sztucznie wydłuża godziny gry
Reasumując HZD jako tytuł startowy super ale dla przeciętnego gracza niekoniecznie, twórcy położyli największy nacisk na grafikę stworzyli świetny oryginalny system walki oraz zapożyczyli wiele sprawdzonych mechanik z innych sandboxów natomiast popełnili też wiele drobnych irytujących błędów.
"wymagane pakiety szybkiej podróży do odbycia szybkiej podróży, z początku ok bo zmusza gracza do exploracji ale na dłuższą metę jest to irytujące w dodatku sztucznie wydłuża godziny gry"
Na dłuższą metę a właściwie bardzo szybko to można sobie kupić u NPC-a "niekończący się" pakiet podróżny i można podróżować ile się chce.
Leci na Ciebie jakiś mech-tygrys wielki na 20-30 metrów a Ty mu się między łapami przemykasz xD żarty jakieś nie gra. Widziałem te grę u znajomych ale szybko zniknęła tablicy... Dobrze ją sprawdziłem zanim napisałem. Teraz tylko współczuję znajomym straconych pieniędzy. Jak dla mnie gra dla dzieci ale jaki rodzic kupi za taką kasę grę dziecku które pogra w nią "chwilę"?
Świetna rzeczowa opinia poparta stosownymi argumentami! No po prostu wirtuoz pisania recenzji... Argumenty nie do podważenia.
Dzięki takim osobnikom oceny na portalach są gówno warte.
Jak dla mnie gra mega , jest kilka rzeczy ktore moga irytować ,ale ogólnie jest spoko . Podoba mi sie że do każdej walki trzeba się odpowiednio przygotować nie można sobie poprostu rushowac na stado maszyn bo cie poprostu rozwalą ale jak podejdziesz do sprawy w odpowiedni sposób pokonasz bez problemu . Grafika śliczna , animacje postaci na najwyższym poziomie (w wiesku 3 ruch postaci wydawal mi sie troche drewniany) . Nie rozumiem ludzi ktorzy daja niskie oceny tej grze ... Czego wy byscie kuzwa oczekiwali od gry ? Ze ma wam jeszcze konia zwalic albo sama sie przejsc ? Gra daje rozrywkę a o to w grach chyba chodzi . Wedlug mnie 9/10
Właśnie ukończyłem główny wątek fabularny podstawki, co zajęło mi 28 godzin. Skończyłem mając poziom 40, komplet bardzo rzadkich broni i pancerzy, a także spory zapas gotówki (ponad 5,000). Nie jest to zbyt istotne, ale grę kupiłem około 15 miesięcy temu, a zagrałem dopiero teraz. Spodziewałem się więcej. Dużo więcej. To nie jest gra, jakiej oczekiwałem od tytułu na wyłączność Sony. Zacznijmy jednak od mojej mini recenzji.
Świat gry: Świat gry jest rozległy i zróżnicowany (kaniony, mroźne góry, tereny leśne, itp.). Szerokie połacie terenu są zaskakująco gęsto pokryte roślinnością, drzewa porastają porosty, po korze mrówki noszą liście, a w powietrzu latają motyle, ważki i różne inne insekty. Całość dopełniają zmienne warunki pogodowe, dynamiczny cykl dnia i nocy. Wrażenie robi przechadzanie się po gęstym, skąpanym w przelewającym się przez liście słońcu, gdy w powietrzu latają motyle i płatki kwiatów, a z krzaka 10 metrów dalej odlatuje grupka spłoszonych ptaków. Miasta są całkiem fajne, ale puste. Okropnie puste. Tak jak świat gry. Jest piękny, ale pusty. Aż się prosi by ulice i targ Południka były wypełnione przechadzającymi się ludźmi, ale niczego takiego nie ma. Wszędzie tylko strażnicy i kupcy. Takie pokłady roślinności muszą być zasobożerne, ale wolałbym tętniący życiem świat, niż fajerwerki technologiczne.
Grafika: Oglądając filmiki na YT można zachwycić się poziomem technologicznym gry. Zaawansowane technologicznie, wolumetryczne chmury, ślady stóp na śniegu i ziemi, para z ust na mrozie, mrówki chodzące po drzewach, itd. Jednak, w ogólnym rozrachunku grafika mi się nie podoba. Noc jest jakaś taka nijaka i bez charakteru, wschód i zachód słońca pozbawione są uroku i jedynie dzień wygląda dobrze. Ślady stóp pojawiają się tylko w zamkniętych i stosunkowo pustych przestrzeniach, a w otwartym terenie nie ma nic (pewnie roślinność za dużo zasobów zabiera). Roślinność, woda, ziemia, śnieg i inne elementy pozbawione są fizyki zderzeń i w żaden sposób nie reagują na postać gracza czy też inne istoty. Strzały podpalające nie są w stanie niczego spalić, a o naturalnie rozprzestrzeniającym się ogniu można pomarzyć. Ogólnie czegoś mi tutaj brakuje. Czegoś, co w Crysisie 3 jest. (nie poddałem temu wnikliwej analizie, więc nie wiem czego dokładnie)
Kamera: Jeśli ktoś grał w God of War'a to kamera z Horizon będzie bardzo, bardzo słaba. Po pierwsze, jest nieschematyczna. Raz postać jest po lewej stronie, raz po prawej, a innym razem po środku. Trochę to irytujące.
Walka: Największa zaleta tej gry. Rewelacyjnie zrobiony system walki. Sporym zaskoczeniem jest wygoda korzystania z łuku (sporo w tym zasługi delikatnego auto aim'a oraz przyciągania strzał ku celu). Wspinaczka także jest dobrze zrobiona i przywodzi na myśl Tomb Raidera.
Historia: Gra jest dosyć nudna i przewidywalna od samego początku. Zarówno w kwestii upadku cywilizacji, jak i matki Aloy. Dialogi to spamienie krzyżyka (X), bo nie są w żaden sposób ciekawe. Fabułą zaczęła być w miarę ciekawa dopiero po około 25 godzinach gry. I to tylko dlatego, że pod sam koniec odpuściłem sobie misje poboczne, żeby się nie wybijać z klimatu.
Jak dla mnie słaba gra, która jest niczym śledziki Lisnera - na raz. Regrywalność jak dla mnie jest zerowa. Jeśli wyjdzie kontynuacja i będzie się dobrze zapowiadać to pewnie zagram, ale dopiero jak będzie do kupienia za >90zł.
Teraz zabieram się za dodatek. Ode mnie leci takie 6,5/10
Jeśli ktoś myśli nad zakupem to polecam kupić używaną płytkę i później odsprzedać lub polować na porządną promocję na cyfrówkę.
Nie mogę już poddać posta edycji, więc wprowadzę kilka poprawek dodatkowym komentarzem.
"Wrażenie robi przechadzanie się po gęstym, skąpanym w przelewającym się przez liście słońcu lesie"
"ale dopiero jak będzie do kupienia za <90zł"
PS Gorąco polecam wykonać misję Starożytna zbrojownia. Ja wykonałem dopiero po ukończeniu podstawki i trochę żałuję, bo byłoby mi sporo łatwiej.
Wow, strasznie duże masz te oczekiwania ale o gustach się nie dyskutuje. Dla mnie grafika jest ładna choć oprawa AC: Odyssey jest ładniejsza ale ogólnie patrzy się na to przyjemnie. Fabuła jednym się spodoba drugim nie a sam Gameplay jest przyjemny choć po pewnym czasie nurzący dla osób które nie lubią długich gier jak ja (15-20h jest optymalnie ale powyżej są dla mnie męczące). Ocena na metacritic.com wg. graczy mówi za siebie, że to dobry ex od sony dlatego Twoje 6.5 to trochę nisko ale rozumiem, że nie każdemu może się podobać.
Szybkie dwa pytania:
1) czy warto nabyć Horizona bez dodatku ? Chodzi mi o to, czy jest on potrzebny by zamknąć fabułę, czy w dodatku są wątki fabularne, które zamykają wątek główny ?
2) czy to na pewno sandbox, a nie metroidvania ? Odpycha mnie to, że niektórzy nazywają tą grę sandboxem. Nie da się jej potraktować liniowo idąc tylko jedną drogą ?
czy warto nabyć Horizona bez dodatku ? Chodzi mi o to, czy jest on potrzebny by zamknąć fabułę, czy w dodatku są wątki fabularne, które zamykają wątek główny ?
No niby można tyle, że ten dodatek jest w niektórych aspektach lepszy niż podstawka dla wielu osób (w tym mnie).
czy to na pewno sandbox, a nie metroidvania ? Odpycha mnie to, że niektórzy nazywają tą grę sandboxem. Nie da się jej potraktować liniowo idąc tylko jedną drogą ?
Możesz robić tylko misje główne, gra nie zmusza do jakiegoś grindu, ale tak czy siak nadal jest to sandbox.
1) Dodatek wprowadza nową krainę oraz zupełnie nowy wątek (jak dla mnie ciekawszy niż w podstawce. Przynajmniej bazując na tym, że więcej czytałem, niż klikałem X). Tym samym nie jest konieczny do ukończenia gry. Jeśli jednak mnie zapytasz, odpowiem, że warto go kupić.
2) Świat gry jest wielki, zróżnicowany i (wg mnie) piękny. Można go zwiedzać dowolnie, nie ma sztucznych ścian*, blokad, ograniczeń poziomu, itp. Nie widzę więc zastrzeżeń by nazwać ten tytuł sandboxem.
*Nie licząc informacji pojawiającej się przy końcach mapy, że kontynuacja podróży poza mapę spowoduje wczytanie ostatniego zapisu gry
Dodatek kosztuje 29 PLN do 2 maja w sklepie PSN.
Dwie paczki kiepskich fajek?
Kupujesz dwa kody po 15 zlotych w dowolnym punkcie sprzedazy i dajesz.
Dzisiaj juz musisz wylozyc 89 PLN za ten dodatek.
Wow widze Dziwne opinie tutaj piszecie o tej Grze?!Ze gra jest przewidywalna hehe?!-Rozkmininilem sporo gier na PC i Ps4 ale ta nalezy do tych najmniej przewidywalnych i kilka razy mnie zaskoczyla!-Grafika Piekna Przyjemna Masuje Oko!!-Świat duzy Fabula dobra Sporo Wdzianek i Uzbrojenia!!-Mozna w wersji z dodatkiem odpalić NG+ czyli mozna zahrać Drugi raz!!-Sporo Beoni dystansowych typu Łuki i spluwy z maszyn! -Minusy to za slabo rozbudowany system Walki Kombosňw 4 ataki na cala gre to z deka nudne!-Niestety i brak elementňw dla Doroslych typu Milosc Romanse Zdrada itp. I jednoliniowa Fabuła!!-Pomysl Super moze Bedzie Nastepna czesc ale Duzo Bardziej Rozbudowana?!-Pozdro
Powiem tak, gra jest przecudna. Grafikę ma prześliczną. Takiej jakości się nie spodziewałam po konsoli. Fabuła i świat niesamowicie wciąga. Przeczesuje każdy zakamarek, czytam każdą znajdźkę, rozmawiam z każdą osobą z jaką się da na wszystkie tematy bo po prostu taki temat mnie kręci po całości. System walki jest świetnie zrobiony i mogłabym ponarzekać na strzelanie z łuku na padzie i mówić, że na myszce większość bestii byłaby na kilka strzał a tak się męczę czasami z byle czym ale wiem, że to wina mojej nieudolności w posługiwaniu się padem (ale skill rośnie ^^). Czasami spędzam zbyt dużo czasu na robieniu screenshotów zamiast grania ale to wina tych epickich widoków. Jeszcze gry nie przeszłam ale gram kiedy tylko znajdę czas. Może na tak pozytywne emocje wpływa też to, że główną bohaterką jest kobieta, do tego charyzmatyczna, która nie da sobie wejść na głowę. Łatwiej jest mi w ten sposób wsiąknąć w świat. Ciężko znaleźć sandboxa z żeńskimi postaciami. Takiego świetnego Wiedźmina 3 do tej pory męczę, choć mimo iż przystojny, to jednak facet D: a np w Tomb Raidera grało mi się niezwykle przyjemnie i ukończyłam go w przeciągu tygodnia (no wiadomo.. praca i życie w międzyczasie).
Według mnie 10/10 pod każdym względem. Gra dopicowana z każdej strony, była głównym powodem do zakupu konsoli.
"mimo, iż przystojny, to jednak facet". Rozumiem kontekst wypowiedzi ale trochę lesbijsko to zabrzmiało :D
Gra całkiem spoko jednak ma dużo minusów :
Plusy :
- Chyba najładniejsza grafika w grze w jaką kol wiek grałem.
- Gameplay jest świetny, każda walka z maszyną jest wymagająca i trudna.
- Bossów w tej grze jest bardzo dużo. Praktycznie każda mocniejsza maszyna to boss.
- Całkiem dobry rozbudowany drzewko zdolności itp rzeczy
- Pogoda zwłaszcza zimowe klimaty wypas
Minusy :
- Fabuła rozpływa się w otwartym świecie. Po prostu bardzo słaba
- rozmowy były nudne, irytujące, nic nie wnosiły
- Wchodzenie po górach czy po czym kol wiek po prostu było nudne. I za dużo tego. Co chwila wspinaj się gdzieś i jeszcze domyślać się gdzie iść trzeba ...
- żeby wykonać szybką podróż trzeba ją kupić u handlarza ... Pierwszy raz coś takiego w grze widziałem ...
- polowanie na zwierzęta żeby zdobyć jakiś składnik żeby go wykorzystać po prostu masakra. Szansa że wypadnie jeszcze co chcesz jest mała. A chodzenie i szukanie konkretnego typu zwierzęcia masakryczne.
- Początek gry nudny, środek był ok, A jak zacząłem grać w dodatek to już mi się nie chciało. Ciągle ci sami przeciwnicy, Mech niedźwiedź do ubicia co chwilę praktycznie w dodatku
- Maszyny wg mnie za często robiły atak w zwarciu a rzadko atakowały dystansowo.
- Mapa w tej grze to katastrofa. Za duża, za dużo na mapie się rzeczy znajduję. Po prostu za duży bałagan.
- Znajdzie też za dużo, I jeszcze pochowane niektóre w głupich miejscach.
Gra jest dobra jednak ma za dużo minusów. Wg mnie otwarty świat nie pasuje do tej gry. Ewentualnie źle zrobili otwarty świat w tej grze. Nie wiem czy kupię 2. Jeśli coś poprawią to spoko. Jeśli będzie tak samo jak w 1. To 2 nie kupię. Więcej jak 6/10 nie mogę dać. Grę ratuje jedynie gameplay i praktycznie nic więcej.
"Żeby wykonać szybką podróż trzeba ją kupić u handlarza"
Szybką podróż możesz sobie wytworzyć w ekwipunku, albo kupić u handlarza.
"Mapa w tej grze to katastrofa. Za duża, za dużo na mapie się rzeczy znajduje. Po prostu za duży bałagan"
Możesz sobie odznaczyć elementy które ci przeszkadzają po kliknięciu Options na mapie.
Nie jestem specem, ale trochę gier za mną ?? zależy co kto lubi, ale jak już ktoś tu napisał, horizon nie ma tego „wow”. Ilekroć zdarzyło mi się grać w coś i tak wciągnąć, że nie można było się oderwać tak tutaj po kilku misjach mam dość i męczy mnie to skakanie po mapie. Na plus grafika, mechanizm walki, ale to tyle. Narazie mam 13 poziom, zobaczymy może dalej będzie lepiej ?? od W3 ciężko mi znaleźć równie dobrą i wkręcającą grę, ciekawa fabuła jest w Detroit(Bardzo krótka), havy Rain, beyond ??
Horizon dla mnie 7/10
przeszłam całą grę i niestety moją opinię podtrzymuję :(
Fabuła mocno średnia, nie trzyma w napięciu, nie zaskakuje... grafika do końca na najwyższym poziomie tak jak system walki. Gdyby zrobili drugą cześć z fabułą, która wciąga jak dobra książka - kupiłabym. Tu takie flaki z olejem... lepsza fabuła nawiązująca do robotów i rozwoju technologii była w „Detroit”... mam gry, których nie wymieniam, a Horizona po przejściu poszłam od razu wymienić więc średnio na jeża :) na końcu przechodziłam już na siłę, aby skończyć grę, bo historia była do przewidzenia więc nie zaskoczył mnie jej rozwój i zakończenie.
Zasadniczo nie rozumiem tylu negatywnych opinii na temat tej gry. Historia małej Aloy jest zrealizowana moim zdaniem świetnie. Później fabuła się rozkręca powoli, by zakończyć również z przytupem. Otwarty świat po prostu zapiera dech w piersi. System walk nie jest wyrachowany, ale za to jest łatwy i przyjemny w obsłudze. Rywale są wystarczająco zróżnicowani i wymagający. Jedynie mogę przyczepić się do cutscenek, które są mega sztywne, brakuje w nich jakichkolwiek emocji i mimiki twarzy. Dodam, że był to mój pierwszy exclusive od Sony :)
Piona, moim pierwszym exem również był Horizon :)
Zacznę od tego że ukończyłem grę w 56h na 47 lvlu. Dodatku jeszcze nie ukończyłem, ale ograłem go w 50%+ (m.in dla lepszego gearu). Nie jestem zbytnim fanem gier z dużym otwartym światem, jednak w Horizon grało mi się świetnie.
Grafika, gameplay, róznorodność przeciwników, fabuła, tętnicy życiem i maszynami dynamiczny, piękny świat, wchodzenie na żyrafy, zwiedzanie kotłów - te elementy gry to najwyższa półka moim zdaniem. Najlepsze w tym wszystkim okazały się dzienniki i holofilmy. Zarówno te audio jak i tekstowe, zwłaszcza te znajdowane przy robieniu wątku głównego są po prostu rewelacyjne - klimat apokalipsy od jej genezy do (spoiler) jest genialnie oddany...szczegółowo opisany planu ratunku z wielu perspektyw i (spoiler) to było lepsze niż najlepszy film o końcu świata jaki oglądałem, tylko same dzienniki audio...
Przez te wszystkie świetne opisy, relacje i holonagrania (przeczytałem i przesłuchałem wszystko co mi ręce wpadło) ocena poszła o 0,5 w górę.
Dla mnie Horizon: Zero Dawn to kandydat do gry generacji i mogę tylko polecić.
raczej nie ma szans bo będą musieli przesunąć premierę cyberpunka na 2021 :)
No dobra, ale premierę na konsole niech zostawia, bo w niczym nie przeszkadza.
Blagam, Horizon to najwieksze nowe IP sony w the generacji. Sony swoich marek od swoich studiów na PC nie wydaje. Game Director z Guerrilla Games juz ta bzdurę wysmial.
A nawet jakby coś miało być na rzeczy to nie będzie o tym donosił jakiś Ruski bajkopisarz co to mówił że na E3 będzie Fear 5 zapowiedziany :) serio niby miałoby wyjść w 2 miesiące bez żadnej zapowiedzi? Błagam was :)
Dobra cofam Horizon wychodzi na PC!!! Streanowany z konsoli w 720p i 30 klatkach i to z podstawowej wersji. Na 3 miesiace dostępne na komureczkach, komputerkach i telwizorkach :D
Piękny port!! Pozazdrościć.
Okazało sie, ze jednak bajkopisarz z Rosji mial rację i HZD zagości na PC latem 2020 :)
sunrise
A w 2021 (przynajmniej wg aktualnej zapowiedzi) sequel "only for Ps5", na który fani PC nie doczekają się nigdy albo z bardzo dużym (pewnie kilkuletnim) opóźnieniem w stosunku do wersi Ps5 :)
Słabo się zestarzał ten komentarz. Gwiazdka przy nicku to nie wszystko. Careful out there!
Dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła jak Horizon Zero Dawn! Dzięki tej grze nauczyłem się grać na padzie.
Jestem jakoś na oko za połową scenariusza. Obecnie mam 56 poziom i 75h gry za sobą. Ogólnie dużo się naparzam i mogłem pewnie już w tym czasie przejść grę 2 razy na 30-40 poziomie. Piękny wielki świat! Sposób walki z maszynami - coś pięknego.
Gra bardzo rozbudowana. Dużo czytania i wysłuchiwania. Wizja apokalipsy przerażająca, ale pięknie pokazana. Walka z ludźmi trochę słaba. Nowa architektura 'antyczna' - coś pięknego. Gorzej z architekturą dawnych baz. Wygląda jak wnętrza statków kosmicznych, ale nie zbudowanych przez ludzi tylko przez obcych. Penetrowanie korytarzy trochę nieczytelne. Nie czuć tych wnętrz. W ciasnych korytarzach widok mógłby się przełączać w tryb 1-szo osobowy. Na szczęście to tylko nieliczne momenty tej gry.
Walki z ludźmi takie se i trochę łatwe. Ogólnie gorąco polecam, ale sam na początku byłem trochę zagubiony w całym krajobrazie. Kupiłem chrześniakowi pod choinkę. Fakt że wydałem kasę na ten sam produkt dwa razy może potwierdzać że gra jest zajebiaszcza.
Oceniam podstawke bo Frozen Wilds jeszcze nie przeszedłem
Czas przejścia 57h (jako completionist), więc jak na rpg w porządku - nie za długo nie za krótko.
Gra ogólnie świetna, przede wszystkim wizualnie - widoki kapitalne, często sobie przystawałem żeby napawać sie widokami gdzieś stojąc na górce. Fabuła główna równie swietna aczkolwiek mam wrażenie że zakończenie troche zbytnio urwane (mogliby zrobić jeszcze z 20min epilogu). Widać że twórcy mocno czerpali ze znanych odpowiedników - mówie tu głównie o Ubisofcie i ich AC: Origins - wszelkie widokówki, system loocenia zwierzat by ulepszać pojemność ekwpiunku (jednak przy tym gra dużo lepsza od Ubisoftowskiej - przede wszystkim fabularnie, tam sie zanudziłem, a w HZD do końca byłem zaangażowany w główną oś fabularną), natomiast misje poboczne przypomniały Wiedźmina (a fokus to taki odpowiednik wiedźminskich zmysłów przy tropieniu). Łatwiej będzie wymienić minusy bo jest ich zdecydowanie mniej:
- Wierzchowce - po co? Zdecydowanie łatwiej było biegać sprintem (zwłaszcza że nie było żadnego paska zmęczenia czy coś w tej deseń), co za tym idzie pasek umiejętności związanych z wierzchowcami bezsensowny.
- Mimika twarzy rodem z Mass Effect Andromeda, voice acting zarówno POL jak i ENG poniżej przeciętnej
- Ogólnie miałem wrażenie że za mało interakcji z NPC - z kupcami w ogóle nie można nawet słowa zamienić, a reszta tylko przy questach coś mowi więcej niż kilka generycznych zdań przez co czułem jakąś pustke, i ogólnie brak jakichś postaci żyjących poza główną bohaterką z którymi można sie jakos bardziej zżyć (bo tak naprawde najciekawszymi poza Alloy to byli ci co już nie żyli od 1000 lat :P )
- Wspinać na górki można sie tylko jak gra na to pozwala, a tak mamy bariere nie do przejścia mimo że widać na pierwszy rzut oka że powinno sie na jakąś górke bez problemu wspiąć - co jest troche skanadalem jak na gre z 2017 roku
- Ekwipunek - bardzo mały wybór - przez całą gre może z 2 razy zmieniałem łuki czy zbroje, a tak to kasa leciała tylko na surowce i ogólnie na trudnym poziomie skończyłem chyba z 15k okruchów i pełną ilościa modyfikacji i surowców - bo zwyczajnie nie było na co wydawać ;)
- główny antagonista taki se, zdecydowanie najmocniejszą częścia fabuły były wspominki
- Też przy graniu jako completionist zbyt duża różnica leveli - kończyłem na 55 (bez specjalnego farmienia) gdzie ostatnia misja to bodajże 34lvl.
Czekam na kontynuacje aczkolwiek bez Elisabet i spółki może być ciężko ;)
Mógłby mi ktoś poradzić w jakie stroje i bronie zaopatrzyć się w trakcie prowadzenia rozgrywki w tej grze? Bardzo by mi to pomogło.
Strój:
- Splot Osłony - zdobywa się go po wykonaniu prostego questa. Wg mnie jest to najlepszy strój w tej grze. Jak wpiszesz sobie w Google "Horizon Zero Dawn Splot Osłony" to na PPE jest fajny poradnik, jak go zdobyć.
Bronie:
Tutaj zależy od przeciwnika. Musisz orientować się jakie są silne i słabe strony przeciwnika i wybrać stosowną broń. Jeśli takowej nie posiadasz, to znajomość słabych punktów (elementów pancerza podatnych na odpadanie) bardzo się przydaje.
• na Jastrząbłyska przydatna jest Wyrzutnia lin Loży, która pozwala w łatwy sposób sprowadzić go na ziemię, a także w pułapki. Jeśli nie masz b.rzadkich broni to wystarczy nawet zwykła
• na silnych przeciwników świetny jest Lodomiot, Burzomiot oraz Ogniomiot, ale amunicja do nich jest droga, choć pozwala rozwalić Gromoszczęka w kilkanaście sekund
• łuki to kwestia preferencji. Ja endgame zrobiłem używając:
- Łuk Wyborowy Cienia
- Banucki Łuk Zdolnego Łowcy
- do pułapek: Potykacz Cienia
Do Oziem:
Dzięki za radę. Osobiście z broni preferuje łuki, wyrzutnie lin i potykacz Carja z tym, że gdy grałem po raz pierwszy nie wiedziałem, że do różnych strzał potrzebne były różne łuki i myślałem, że aby wytworzyć inne strzały należało osiągnąć konkretny poziom postaci, uzyskać dane umiejętności, albo zakupić je od specjalnych kupców. Później, gdy grałem wspólnie z kolegą na jego koncie dowiedziałem się, że była to sprawa łuków a że nie zapisałem ich nazw niezbyt wiem jakie łuki odpowiadają za jakie strzały (jako, że zakupiłem sobie grę w wersji z dodatkiem sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ na obszarze The Frozen Wilds również są groźne dla maszyn bronie i bardzo przydatne stroje z czego chyba jeden dający możliwość samoregeneracji) i tu postanowiłem zapytać się osób, które na pewno mają kilkanaście godzin rozgrywki w tę rewelacyjną grę na swoich kontach, bo kto lepiej mógłby udzielać takich informacji. Co do działek to chyba najlepiej zdobyć je na Niszczycielach i innych w nie zaopatrzonych, bo poza odpowiednimi strzałami (lub strzałą w zależności od celności) nie traci się nic.
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Mocno przereklamowana gra i nie warta zakupu. Nie wyróżnia się totalnie niczym szczególnym, jest zwykłą kopią Ubisoftowego ścieku. Ogólnie jestem mocno rozczarowany poziomem tej produkcji bo liczyłem na więcej. Fabuła nie wciąga, jest wepchana na siłę i do tego postaci jak i sama bohaterka są po prostu miałkie. Rozmowy z NPC nie mają żadnej ciekawej wartości równie dobrze można je cały czas pomijać a i tak niewiele stracimy. Szczerze mówiąc misje poboczne w Wiedźminie 3 były bardziej rozbudowane niż tutaj główne wątki XD. Jestem w połowie gry i jakoś dopcham wątek do końca z nadzieją, że część druga będzie lepsza...
Ta gra to żart z graczy, niby z otwartym światem a czuje się jakbym grał w singla call of duty. Biegam z punktu do punktu, odpieram ataki jakiś pajaców z łukami, zero grywalności. Gra raczej dla dzieci, niż starszych graczy, ja się poddaje i spuszczam to w śmietnik bo nawet odsprzedawać nie warto.
To sprzedaj mi. Przejdę 4 raz bardzo chętnie.
Kupiłem grę dość tanio bo na ps store była promocja. Zaczynałem grać i po godzinie kończyłem, myśle sobie nie no kurna tak zachwalają-musi być w tej grze coś i zaczynałem znowu i znowu się odbijałem- tak zachwalany produkt mówie nie! To chyba ze mną jest coś nie tak, może depresja daje się znowu we znaki albo nie wiem. Ale NIE! Naprawdę ta gra jest nudna :( System walki to strzelanie z łuku i robienie uników. Fabuła- może i jest interesująca ale nie dla mnie. Crafting to jakiś żart zaciągnięty z gier MMO. Grafika zbyt mało wyrazna - jak dla mnie. Niestety gra jest napewno spoko dla młodszego pokolenia na start. Ale nie dla tak starego wyjadacza jak ja. Pozdro
System walki, fabuła, crafting - rozumiem, kwestia gustu, każdy może lubić co innego, ale grafika njewyrazna? No tego argumentu nie przyjmuje. Grafikę każdy widzi tak samo chyba. Może po prostu (ustawienia) tv zmień sobie? (pół żartem pół serio) :D. Grafika jamest piękna i tu nie ma wątpliwości.
Obowiązkowa pozycja dla wszystkich posiadaczy PS4! Piękna grafika, dosyć ciekawa fabuła i ogólnie gra jedyna w swoim rodzaju ;)
Może kiedyś zmienię zdanie ale teraz uwaAm, że to nudny sanbox. Gra raczej nie ma nic do zaoferowania poza grafiką.
Może jak sobie więcej pogram to się rozkręci ale teraz nie widzę w grze nic ciekawego.
Ta gra to Arcydzieło na poczatku gralem ze 3 razy w tygodniu po 2 godzinki ale jak mnie wkreciła to codziennie po 4, nawet 6 godz ; D Fajnie mozna sobie rozpracować walkę to na plus podoba sie graficznie to jest miazga na ps5 biorę od razu jak bedzie :) Grałem chyba 62 godz i to kazda godzina świetnej zabawy wszystkie poboczne oprócz dwóch chyba sporo zwiedzania zbierania za taka cene co nabyłem z dodatkiem nowa jestem zadowolony z zakupu jak najbardziej jeszcze pare stref zostało i dodatek 3 misje wiec jutro atakuje jeszcze ; ) oczywiście dyszka inaczej nie moze byc Polecam warto
Dodatek jest lepszy niż podstawka, mimo że krociótki. Daj znać jak spotkasz misie.
Bardzo fajna gra. Mam za sobą kilkanaście godzin gry (glownie eksploracja, kilka misji pobocznych i kilka głównych (wątek główny gram tylko z narzeczoną, której gra również się bardzo spodobała mimo, że nie jest fanka jakichkolwiek gier). Oczywiście widać wiele zapozyczen ale nie oszukujmy się, ciężko wymyślić już coś oryginalnego w sandboxach. Sama fabuła zawsze może być inna ale elementy mechaniki już raczej będą się powtarzać. Na plus napewno mechanika walki, grafika oraz muzyka, a z takich rzeczy gdzie indziej tego nie ma to znajdzki, których zbieranie faktycznie coś daje. Polecam każdemu fanowi sandboxowych RGPow.
Świetna fabuła, materiał na dobry film. Gamplay jest ok jedynie jak dla mnie niepotrzebny caly ten sanbox i zadania poboczne.. ja skupiłem sie na zadaniu głównym. Grafika i muzyka ok. Dubbing pl bardzo udany.
Piękna gra na wysokim poziomie realizacji technicznej w której można spędzić kilkadziesiąt godzin z dużą przyjemnością.
Pomijając aspekty techniczne, które są na poziomie naprawdę wysokim zwróciłbym uwagę na konstystencję budowy świata i przedstawionej historii. W pierwszym momencie, zaraz po odpaleniu gry widząc ludzi żyjących jak dzikusy i świat opanowany przez maszyny można się zastanawiać, kto wpadł na tak absurdalny pomysł! Dopiero znajdywanie tekstów, nagrań, uzupełnianie tego puzzle, dalsze części fabuły pokazują, co się naprawdę stało i dlaczego to wszystko się tak dziwnie rozwinęło i jaka jest nasza w tym wszystkim rola! I z całą absurdalnością tej przedstawionej wizji świata na sam koniec gry muszę przyznać, że to, co pokazano jest jedną z najbardziej konstystentnych historii sci-fy / futurystycznych jaką do tej pory widziałem w grach komputerowych - po prostu nie widzę porażających luk w fabule, (może oprócz tego, że znalezione i tajemnicze dziecko powierza się wyrzutkowi). Ta wizja jest po prostu sensowna a wraz z przebiegiem akcji zaczyna się widzieć i rozumieć, co tam tak naprawdę się wydarzyło.
Jeśli miałbym czepić się wad, to grze brakuje interesującego systemu wyborów fabularnych (wszystko jest tu bardzo płytkie, nawet misji specjalnie nie można odmówić, jak się już wdepnie w dialog) a walka z maszynami po pewnym czasie staje się niemiłosiernie schematyczna i nie ma się ochoty ją prowadzić - skażone strefy oczywiście są pomysłem super, ale większość habitatów maszyn to wyłącznie spowalniacze i przeszkadzajki. System szukania materiałów i polepszaczy również zaczyna w pewnej chwili irytować. Bardzo rozczarowany byłem nagrodami za przedmioty specjalne - moim zdaniem nie warto w ogóle tych przedmiotów zbierać myśląc o nagrodach, bo są tak słabe.
Kamera pracuje zwyczajowo do niczego ( choć czekam na pierwszą grę w której pojawi się dobrze pracująca kamera to mam wrażenie, że w Horizon pracuje ona całkiem kiepsko ) a do tego nie ma funkcji locka na przeciwniku, co jest dla gier współczesnych swoistym kuriozum.
System losowego dropa mógłby być też lepiej przemyślany, aby nie denerwował totalną absurdalnością - nienawidzę dropić zająców, aby w końcu z któregoś wypadła mi kość z zająca.
Choć napisałem więcej o wadach, niż zaletach, to muszę podkreślić, że to tylko tekst, bo sama gra jest naprawdę dobra i każdy, kto choć trochę lubi sandboxy, eksplorację, taktyczną ale i zręcznościową walkę oraz klimat gier fabularnych powinien w tą grę zagrać.
Ogromny zawód,ale w sumie po gameplayach i recenzjach nie spodziewalem się rewelacji,ale nie sądziłem, że będzie aż tak źle.Wszystko w tej grze jest nijakie i nudne ,nawet postać główna.Gram w gry fabularne od ponad 20 lat i dawno nie spotkałem tak przereklamowanej gry(marteting PS4 zrobił swoje). Przeszedłem tylko dlatego(skupiając się na głównej fabule),bo jestem graczem, który z reguły przechodzi fabularne gry(zwłaszcza tak popularne jak ta).Ale to był ostatni raz kiedy przeszedłem grę na siłę .W kontynuację na pewno nie zagram,bo ten świat mnie kompletnie nie przekonał.
Gra ma calkiem ciekawy główny wątek z duzym ALE, postacie w tej grze sa nijakie, nie wywołały we mnie zadnych emocji, dialogi sa drewniane, mimika postaci jest strasznie slaba.
Z jednej strony chcialem sie dowiedziec co sie stalo ze swiatem, ale z drugiej glowne charaktery nie wywołały zadnych emocji
Gra niby sili sie na powage, a jednak ma sie wrazenie, ze jest taka grzeczna, wszystko jest takie troche ekhm jak w jakims filmie fabularnym dla młodzieży?
Tak wiec historia w ogolnym rozrachunku nie jest jakas porywajaca, ale i tak wciaz duzo lepsza od tego co serwuje UbiSoft w takim AC
Natomiast jezeli chodzi o sam gameplay, to ta gra by sporo zyskala, gdyby byla liniowa, mi osobiscie nie chcialo sie lazic po tym swiecie i walczyc z maszynami czy tez je oswajac, wystarczajaco duzo walki bylo w glownych questach
Co z tego, ze swiat jest piekny, jak wszedzie sa maszyny ktore mnie w sumie tylko wkurzaly..
Bo system walki tez nie jest porywajacy, glownie strzelamy z luku i ok rozumiem, ze fabula niejako to wymusza, no ale niestety na dluzsza mete mimo ze jest zrobiony fenomenalnie szybko nudzi
Mam wrazenie, ze nowe AC jednak maja lepsza mechanike walki i skradania, sa ciekawsze pod tym wzgledem
Grafika jest swietna, chociaz zasieg rysowania na zwyklym PS4 jest niski, muzyka tez robi robote
Sporo ponarzekalem, ale koniec koncow, mimo tych wszystkich wad gralo mi sie w ta gre calkiem dobrze, ale daleko mi do zachwytów i nie rozumiem skad tyle nagrod gry roku, no ale to moje zdanie
Widze, ze gra sie powszechnie podoba
Dla mnie 7/10
Ukończyłem wbijając platynę .
Zaskoczyła mnie ocena redakcji ponieważ:
O ile historia powstania świata w grze się broni i jest w miarę logicznie wyjaśniona , to brakuje w niej emocjonalnego pierwiastka i zapadających w pamięć misji.
Bo wszystkie są standardowe , bez zwrotów akcji , bez interesujących dialogów.
Walka w grze jest w porządku jeżeli chodzi o te "stwory" , aczkolwiek da się zauważyć dość mocno ,że nie mogą one wyjść poza pewien wyznaczony przez twórców okręg , co pozwala do nich strzelać jak do tarczy , czasami też planowanie rozstawienia pułapek jest bez sensu gdyż odciągając je w ich stronę przeciwnicy zawracją bo tak jak wspominałem owa granica jest dla nich wyznaczona.
Co do NPC ludzkich to jest fatalnie , inteligencja nie istnieje , są kompletnie bezpłuciowi tako samo jak system walki z nimi , odskok i uderzenie bądź strzelanie z łuków.
Dziwnie rozwiązana jest sytuacja z obrażeniami niejednokrotnie potrzeba więcej strzał by powalić banitę niż stwora... co jest absurdalne.
Niestety brakuje postaci z charakterem , niektóre takie jak Sylens da się zapamiętać ale większość to NPC bez swojej historii i zaplecza.
Misje poboczne to dramat.
O ile kilka zaczyna się przyzwoicie to kończą się wszystkie tak samo , zerżnięte z Wiedźmina zmysły w postaci Fokusa wykrywają ślady bądź zapach , prowadzi Cię to do celu gdzie musisz zabić maszynę i tak w kółko..... bez niczego wciągającego , nawet w misji z Olinem gdy darowałem mu życie , udałem się z nim odbić jego żonę i córkę , dochodzimy do obozu bandytów i odbijamy .... generalnie ja leje a on stoi przed obozem , nawet nie wszedł do środka , gdzie w rozmowie twierdził że zrobi wszystko co w jego mocy , strasznie to zabija imersję ....
Muzyki jest bardzo mało więc nie wiem skąd te pochwały w recenzjach , jest przyjemna ala rzadko zdobi grę.
Znajdźki (KUBKI/WIDOKÓWKI/FIGURKI) masakryczne zapychacze , widokówki opowiadają jakąś mini historie , ale to za mało .
Świat ogólnie jest bardzo ładny , ale pusty , nie ma jakichś tajemnic do odkrycia, praktycznie nie ma jaskiń , dwa razy była jakaś misja gdzie wchodziło się do budynków, tak to stoją jako ozdoba a same wioski są paskudne i takie same , na jedno kopyto bez, różnorodności.
Podobały mi się cutscenki chociaż było ich jak na lekarstwo.
Świat ma potencjał i już troszeczkę lepiej z jakością misji jest w dodatku co dobrze rokuje na forbiden west.
Na zdrowy rozum gra jest na 6 nawet 6.5 i tak ją ocenię, ocena 8.5 na tej stronie nie wiem o czym świadczy , ale na pewno ktoś zdrowo na ten tytuł nie spojrzał.
Jestem świeżo po zakończeniu fabuły i muszę przyznać,że gra zrobiła na mnie wrażenie.Dawno tak się nie wciągnąłem i nie pochłonął mnie syndrom jeszcze jednej godziny.Grę kończyłem z 50lv,kończąc przy tym misje poboczne i resztę dodatkowych interakcji.Zacznę od plusów:
-Grafika.Bardzo przepiękny świat,aż chce się zrobić parę ss do galerii.
-Gameplay. Przyjemne i intuicyjne sterowanie,które nie sprawiło mi kłopotów a to już coś,jestem laikiem jeśli chodzi o konsole.
-Długość gry.Nie za długo nie za krótko.
-Fabuła.Trafiła do mnie,miałem ochotę poznać tajemnice tego świata i ciągle przeć naprzód.
Minusy:
-Walka wręcz. Mogłaby być a nawet powinna wg.mnie być bardziej rozbudowana o combosy,tak to mamy szybki i ciężki atak i wsio.
-Gospodarka. Może i na początku mamy problem z okruchami metalu,ale przychodzi moment gdzie nie ma na co wydawać okruchów i zbierać/przeszukiwać skrzynek,gdyż mamy nadmiar surowców,tak było w moim przypadku.
Reasumując horizon to bardzo dobra gierka,bawiłem się przednio.Czekam na kontynuację.
Każdy posiadacz PS4 powinien zagrać, grafika na bardzo wysokim poziomie, gra cieni, czy pory dnia robią wrażenie. Ciekawy pomysł, coś nowego, roboty, rdzenne plemię - czy da się połączyć - no jak widać da się i to bardzo dobrze. Jak komuś zależy na platynie to jedna z tych prostszych aczkolwiek czasochłonna. Polecam.
Dla mnie Horizon to największe pozytywne zaskoczenie tej generacji. Bałem się tej gry ze względu na otwarty świat, za którymi poza grami RPG nie przepadam, a jednak wsiąknąłem jak w bagno.
Wątek główny jest ciekawszy od podstawki Wiedżmina 3. Ani razu nie miałem uczucia, że niepotrzebnie się dłuży. Niemal każde zadanie przybliża nas do poznania kolejnych faktów z historii świata. Sam świat jest piękny i różnorodny, a muzyka bardzo klimatyczna.
Walka z maszynami też została świetnie zrobiona. Dzięki wielu typom maszyn oraz broni jest różnorodnie, dzięki czemu walka nie nudzi, co w takiej grze jest bardzo ważne.
Podobało mi się też to, że elementy i rozwiązania zapożyczone z innych gier zostały w Horizonie poprawione i lepiej dopracowane.
Podsumowując. Gra jest genialna i podobała mi się na tyle, że z przyjemnością wbiłem w niej swoją pierwszą platynę, a ja generalnie jestem negatywnie nastawiony do trofeów, więc skala frajdy jaką czerpałem podczas gry była naprawdę ogromna :D
Rewelacyjna gra. Bardzo dobra historia, świetna walka, ciekawa eksploracja. Przepiękna grafika zarówno artystycznie jak i technicznie. Starcia z maszynami nie znudziły mi się aż do samego końca. Przejści zajęło mi niecałe 80 godzin na normalu, max level i wszystkie questy i wyzwania zrobione. Po skończeniu okazało się , że jakieś 2 małe osiągnięcia mi brakowały do platyny - prawię ją zrobiłem nieświadomie - tak dobrze się bawiłem. Minusy to przydała by się jakaś skrytka to tego całego złomu. W kolejnej części można by tez poprawić przemieszczanie się - więcej swobody we wspinaniu na wzór assasyna, możliwość używania jakiejś lotni z dużych wysokości i wspinania się przy pomocy linki z hakiem (zwłaszcza, ze mamy coś takiego na wyposażeniu, ale używamy tylko w walce.
Grę kupiłem około dwóch lat temu. Oprawa graficzna, postacie, klimat, element walki (Z fizyką to tak średnio bym powiedział), soundtrack, dźwięki oraz fabuła robią całkiem dobrą robotę. Gra jest niezła ale wszędzie ją widzę, bardzo przereklamowana produkcja.
Moja opinia na temat gry:
Plusy:
- przepiękny otwarty świat z ładnymi krajobrazami - w rzadko której ogranej przeze mnie grze zdarzało mi się stawać na szczycie jakiejś góry nieco dłużej niż powinienem tylko po to, by podziwiać widoki. Może to też trochę przez to, że mam słabość do klimatów postapo
- przyjemny system walki, który nigdy mi się nie nudził. Na każdą maszynę trzeba albo przynajmniej powinno się stosować inną taktykę.
- ciekawi przeciwnicy. Niby robozwierzaki i mechadinozaury nie wydają się być jakimś nie wiadomo jak oryginalnym pomysłem, ale jednak nie kojarzę by ktoś wcześniej podjął się tego, by stworzyć grę z takimi przeciwnikami w takim świecie i z taką opowieścią.
- system rozwoju postaci który jest całkiem rozbudowany, ale prosty w obsłudze i nie jest taki zastraszający lub odpychający jak w niektórych RPGach
- wzruszająca historia z fajnym morałem.
Minusy:
- questy poboczne są raczej nudnymi zapychaczami - raczej są to typowe zadanie FedExowe typu znajdź i przynieś albo znajdź i zabij
- wrogowie w formie ludzi stanowią słabe wyzwanie i mają słabe AI. Na szczęście w HZD głównie walczy się z maszynami, nie z ludźmi, więc w sumie to tylko drobny minus
- postaci drugoplanowe są jakieś takie nijakie i mało która z nich zapada w pamięć albo się wyróżnia (no może ewentualnie Rost i Sylens),
spoiler start
chociaż w sumie fajnie to zrobili, że na koniec gry te wszystkie drugoplanowe postaci napotkane przez nas w ciągu przygody, przybywają nam pomóc w ostatniej walce. Dzięki temu ta ostatnia walka jest prawie jak z Avengersów czy coś - taka over-the-top, ale w epickim stylu
spoiler stop
- po opuszczeniu pierwszej osady fabuła na pewien czas STRASZNIE zwalnia, aż do momentu kiedy zaczynamy odkrywać historię wymarcia ludzi z naszych ówczesnych czasów, zupełnie jakby twórcy nie mieli pomysłu jak pokierować fabułę przez tę część gry, ale może właśnie o to im chodziło, żeby gracz po ukończeniu pierwszej części gry myślał, że reszta gry pewnie będzie nudna, aż tu w końcu zaskakujemy się tym, że otrzymujemy całkiem epicką opowieść.
Ogólnie gra mi się bardzo podobała i polecam ją. Jest dowodem na to, że da się zrobić akcyjniaka RPG który jest ciekawy, dający do myślenia i dobrze zaprojektowany, a który nie jest ulokowany w scenerii fantasy tylko science-fiction.
Zaczelo sie tak ze mowie nieee to jie dla mnie a potem kazde popoludnie przyklejony do konsoli ;) vardzo fsjna gra, nie wiem czemu taka slabs ocena, ale gta V tez nie trawie, w sumie calej serii, a ludzie uwielbiają
Początkowo wydawało mi się, że gra jest przeciętna i mnie nie wciągnie. Dałem jej szanse, pograłem trochę dłużej i nie mogłem się od niej oderwać. Historia przedstawiona w grze jest świetna i aż chce się poznawać kolejne tajemnice jakie skrywa, szczególnie wydarzenia z przeszłości. Do tego genialny, ogromny i urozmaicony świat z dobrą oprawą wizualną oraz dźwiękową, nieźle wykonana eksploracja oraz walka. Z minusów: według mnie aktywności poboczne mogłyby być bardziej urozmaicone, a dialogi delikatnie lepiej napisane. Dla mnie 9/10 i czekam na kolejną część. Polecam.
Jezusie, dlaczego nie odblokowali 60 fps na PS5. Czuję się jakbym grał na starym komputerze, który się dusi odpalając grę.
Po odpaleniu gry czułem,że mi się nie spodoba.
Grę ukończyłem na platynę więc w miarę mi przysiadła.Nie potrafię wymienić plusów ale wymienię minusy.
-mały ekwipunek na zasoby,co chwila musiałem rozkładać na okruchy jakiś przedmiot bo był inny cenny który mi się przyda.120 miejsca to strasznie mało.
-moim zdanie ludzkich przeciwników mogło by tu nie być,strzelanie do nich jest tak drewniane,że szok.Celuhę w przeciwnika,mam celownik centralnie na jego głowie i strzała nie leci prosto tylko tuż przed głową skręca.Ci ludzie mają jakieś magnesy na tych głowach?
Zepsuli też to że niektórym przeciwnikom, "grubasom" trzeba wpakować z 9 ulepszonych strzał w głowę żeby zginęli.
-kolejnym minusem są zadania poboczne,prawie wszystkie musiałem ukończyć żeby zdobyć trofeum do platyny.
Większość zadań jest typu:
Zabili albo porwali komuś rodzinę ,odszukaj ją i zabij złych ludzi.
Albo:
Zgubiłem coś w maszynach, idź tego poszukaj i mi to przynieś bo mi się nie chce.
W nowej grze+ pomjałem całe zadania poboczne .
-następnym minusem jest wybór tego co nasza bohaterkę chce powiedzieć albo o coś zapytać.
Wiemy że możemy to pominąć ale jednak coś z tyłu głowy podpowiada,że warto wysłuchać ale potem znowu jest wymiana zdań przez jakieś 5minut i aż się odechciewa grać.
-Nie podoba mi się też to,że przeciwnicy nawet w podziemnej lokacji pojawiają się z nikąd i ciągle są krok przed nami.
GRĘ OCENIAM NA 6/10. MAM NADZIEJĘ ŻE W 2 NIE POWIELĄ BŁĘDÓW I B3DĄ CIEKAWSZE ZADANIA POBOCZNE.
Ta gra to męczy buła i do tej serii będę ją ...
Gdy może chwycić się woli zabić postać, brak możliwości ukryć osoby z kultu ...
Nie pokazuje mi znajdzki na mapie nawet gdy mamy wl
Nawet radar ... Mi chodzi o kwiaty, itd
Mam wrażenie że celuje dobrze nie zaliczy stał we maszynę itd ...
I ten lipny sport...
Ale mam na playynie chociaż to j/w
Ps. Znajdą się inne co bułe męczy
2/10 za brak znajomości języka polskiego.
W 2017 olałem tę grę, uważałem że założenie tej gry jest absurdalne robo-dinozaury, plemienne klimaty itp... otóż był to błąd. Gra jest naprawdę wyśmienita. Fabuła jest dobra, główna bohaterka Aloy jest świetna polubiłem ją. Walka czy może polowanie na maszyny jest wykonane doskonale różne opcje, pułapki itp.... Świat przedstawiony, klimat jest jednocześnie wspaniały jak i nietypowy, nawet postacie poboczne są dobrze zarysowane, nie tak jak w ubi grach czy innych grach spod loga Bethesdy czy EA. Jedynie do czego mogę się przyczepić to brak jakiejś skrzynki gdzie można chować surowce i fanty. Maksymalne miejsce w ekwipunku to 120 z czego 100 zajęły same surowe i zostało 20 na same fanty to mało i powodowało to że trzeba było latać ciągle do handlarza. Reasumując dobra gra na jakieś 80H, polecam każdemu ode mnie 9,5/10.
Zdania są podzielone czy w grach lepszy jest plecak bez dna czy z ograniczonym miejscem. Też czasami mi przeszkadzało, gdy brakło mi miejsca na zabranie czegoś w TESach, Wiedźminach, Kingdom Come-Deliverance i doceniałem, że w Gothic i wielu innych grach nie ma takiej sytuacji, że musimy się wracać lub wyrzucać coś, by to zabrać.
Bardzo popularne są mody na plecak bez dna w Skyrim, W3 i KCD więc jak widać nie jest idealnym rozwiązaniem mały plecaczek. Przy W3 i KCD koń zwiększa ilość bagażu jaki targamy na wzór Dungeon Siege 2002, ale też szybko go zapełniamy.
W każdym razie ograniczone miejsce w bagażu ma zwiększyć immersje i realizm, ale w grach potrafi to po pewnym czasie być pewną wadą :)
Przechodziłem dwa razy. Najpierw na Ps4 Pro i później na Pc w wersji 1.07, gdy już była dość dobrze połatana.
Oceniam na 7.5+/10 lub naciągane 8/10, ale już wcześniej wystawiłem 7.5, a oceny nie idzie zmienić na tym portalu :(
Plusy:
-Świat. Przepiękny, klimatyczny i dość zróżnicowany z zimowymi sceneriami, pustynnymi oraz leśnymi. Ale mi najmocniej podobały się zimowe krainy czyli to co tygryski lubią najmocniej
-Świetna oprawa wizualna. Gdy wydaje się, że już wszystko widzieliśmy pojawiamy się w miejscu, które znów cieszy oczy
-Grywalność. Potrafi bawić i nie nuży nawet przy dłuższej sesji i zachęca, by na drugi dzień kontynuować.
-Dużo zadań do zrobienia wraz z pobocznymi
-Bohaterka, którą da się polubić
-Dość dobra muzyka
-Ciekawa, ale dość przewidywalna fabuła
Minusy:
-Walka z maszynami niby fajna, ale niestety więcej tutaj bicia na ślepo niż strategii. Na Ps4 przechodziłem na Normal, a na Pc Hard i podobnie odczuwałem chaos bitewny
-Niezbyt dopracowana AI przeciwników
-Dość przeciętny prolog
-Drewniana mimika postaci
Mimo tych niedociągnięć od Horizon Zero Dawn naprawdę trudno się oderwać. Non stop jest coś do zrobienia.
Horizon Zero Dawn całościowo jest lepszą grą od Days Gone z dwóch konwersji Pc.
Z exów Ps4 czołówka dla mnie to Bloodborne, Persona 5, Uncharted 4, God of War 4, Shadow of the Colossus remake, The Last of Us 2, Ghost of Tsushima.
Za nimi Horizon Zero Dawn, a jeszcze dalej Spider-man i Days Gone.
Dlatego uważam, że najlepsze exy z Ps4 nadal nie dostały konwersji na blaszaka.
Ale każdy może to widzieć troszkę inaczej. Mi leży fantasy, japońszczyzna i oldschool. Klasyki uwielbiam.
Kwestia gustu dla mnie Days Gone o wiele lepszy od tego.
No i czemu w exach podałeś TLoU2 a nie pierwszą część, która jest o wiele lepsza a u mnie nawet w top3. Druga część jak dla mnie bardzo słaba.
Dosyć dawno kupiłem Edycję Kompletną i teraz dopiero zacząłem grać. Zastanawiam się, czy mając od razu dodatek The Frozen Wilds mapa automatycznie została o niego powiększona czy to jakoś później, w miarę postępów w fabule się stanie?
Ten region jest dostępny już od samego początku gry, ale nie jestem pewien czy przypadkiem quest rozpoczynający przygodę nie staje się aktywny w dzienniku zadań dopiero po ukończeniu prologu/pierwszego rozdziału gry.
Jak ktos kiedys tu madrze powiedzial. NIe ma gier doskonalych, sa tylko takie, ktorym wiele potrafimy wybaczyc. I do takich zaliczam "Horizon..." . Ciekawa historia, oryginalny swiat, przepiekna grafika!!! Rowniez dzwieki bardzo dobre. No i glowna bohaterka, ktora przy pierwszym wrazeniu jakos niespecjalnie mnie zainteresowala, ale z czasem robila sie coraz sympatyczniejsza (i atrakcyjniesza... - jak w zyciu :D).
Polecam!
Jedyne co niedomagalo to animacja NPCow i mimika twarzy, choc mam wrazenie, ze we "Frozen WIlds" znacznie sie to poprawilo... No i przez cala gre uzywalem tych samych kilku broni. Niektore mechaniki byly w sumie zbedne, ale moze to kwestia podejscia do gry..
Oj rozczarowałem się tą grą. Nuda, nuda i nuda. Szkoda, bo na samym początku fabuła zapowiada się fenomenalnie, a potem się dzieją tak nie interesujące rzeczy, że można przysnąć. Brak tu twistów fabularnych, akcji, czegoś ciekawego (jedynie epilog zaskakujący). Szczęśliwie questy poboczne zostały ciekawie napisane, ale i tak nie jest to Wiedźmin. Główna bohaterka też spoko, taka babka z jajami jak Lara Croft. Najgorsze są jednak syndromy Ubisoftu - wejdź na wieżę (w tej grze są to grzbiety maszyn), oczyść strefę skażoną z wrogów, idź po to, po tamto, nie wiem czy istnieje mocarz, który zrobił każde z tych zadań. Gra strasznie przehypowana i nie warta takiego zamieszania. Mam nadzieję, że kontynuacja gry będzie dużo lepsza.
Gameplay tz:mechanika jest bardzo dobra,grafika na wypasie ,średnio z animacja szkieletowa w grze ,no i kompletny brak fizyki.Ciezko tą grę ocenić z jednej strony gra się przyjemnie z drugiej są nudne misje i koszmarny Polski dubbing (polecam grać w wersję angielską) na najwyższym poziomie trudności jest dość prosta ,co jest czasem zabawne w połączeniu z filmikami w grze i trudem niedorzeczności ciągniętym przez fabułę gry ... Na wielki plus zasługuje dizajn mecho dinozaurów czy innych tego podobnych stworzeń.
Mechanika 10/10
Fabuła 2/10
Grafika 9/10
Ogólnie jest dość nudną grą
Czy grając w nowa gra + będę dostawać osiągnięcia ze zwykłego trybu? Pytam bo dużo przeoczyłem.
