Dark Souls III | PC
Nie wiesz o czym mówisz... po miesiącu od premiery masz promocję 40-60% taniej. Prawie zawsze jest mega promocja na grę, przykładowo teraz Wiedźmin 3 na PC kosztuję koło 80zł a na PS4 dalej 150-170zł ;)
Czesc, wie ktos moze czy bedzie sie dalo grac w ta gre na takim zwyklym padzie "za pare groszy" a nie od xboxa czy ps jesli tak to jak to zrobic??
Nie wiem po co te hejty gra będzie napewno dobra jak każda ich cześć tym bardziej że to ostatni souls :) wiec napewno będzie dobra jak ktoś nie ma ochoty nie gra :) identycznie Bloodborne gra się super a te dodatkowe ciosy do każdej broni baja polecam będzie zabawa :) i nie piszcie głupot jak ktoś nie spędzi pare godzinek na tym jak nie pasuje może pograć w coś prostszego :) pozdro
Jutro do sklepu i na testy ale jestem pewny jak każda gra souls będzie dobra tym bardziej że to ostatnia wersja :) nie hejtowac tylko grać i podpowiadać a jak nie pasuje to coś lżejszego do snu :) i nie mądrzyć sie tu jutro premiera kto uzbierał to sie wypowie kto nie to matce portfel oskubać :) heheheh pozdrawiam nie piszcie głupot tylko do pada:)
Czyżby już się gra pobierała ? xD czyli dzisiaj nie śpię :)
Gierka wymiata :P poziom trudności zachowany za parę godzin można pierwsze wrażenia opisywać :)
Czekam aż sklep o 10 otworzą gra już zamówiona...na wieczór napisze opinie
Downloading! :D Już myślałem, że się nie doczekam! Wrócę z oceną za jakieś minimum 100 godzin. :))
Troszku już za mną i szczerze dałbym w tym momencie 10/10 gra jest szybsza niżeli poprzedniczka. Postać nie jest tak toporna ale jak wpadniemy w grad ciosów to szybko tracimy życie. Symulator umierania część 3 xD. Może i sam początek nie jest trudny ale czym dalej w las tym więcej drzew. Przeciwnicy są z każdą chwilą coraz trudniejsi. Rycerze na murach zaczynają sprawiać problemy lecz każdy pokonany przeciwnik to kolejna radość. Nie ma już uporczywej klątwy przy zgonie. Było to na początku dziwne uczucie ale dobrze zrobili dodając możliwość zwiększania HP poprzez żar. Nadal to ten sam DS tyle że przypominający Blood'a. Jedyne co mnie zdenerwowało to 2x DS przestał działać przy Teleportowaniu się ale może to jednostkowe przypadki.
Kupował ktoś pudełkową? Są na płycie jakieś dane, czy tylko pseudo instalator i resztę trzeba pobierać?
A po co kupować? jak na torkach masz za free, lepiej kasę wydać na coś użytecznego
Ok mam problem Wywala mi przy logowaniu biały ekran tak jak mnie wyrzuciło z gry i postać się nie loguje po prostu. Da się coś z tym zrobić czy muszę zaczynać grę od nowa ??
W Demon Souls. ani żadnego Dark Soulsa nie grałem.
Bloodborne też na razie pominąłem, z braku czasu.
Jak już koleczy ogracie troszkę, napiszcie kilka obiektywnych opini. Co się podoba, co się nie podoba.
Pozdr
Kupiłem ds3 co prawda dopiero 2 godziny gram przeszedłem pierwszego bosa i powiem tak...nie grałem w żadne soulsy i jest to dla mnie nowość,umarłem z 6 razy,ale klimat,świat zmiany ataków przeciwników,motowanie się bosa podczas walki zrobiło dla mnie wielki efekt,musze się przyzwyczaić ze będę umierał co trochę,nwm czy dam radę cala przejść bo jest hardcor od początku:)co więcej mogę powiedzieć? Warto zagrac, a ps4 wygląda fajnie jak na razie nie ma spadków.
Może ktoś coś poradzi. Na lapk Mam GTX 870M i wywala mi komunikat choc wczesniej tego nie mialem: Sterownik Graiczny Windows Kernel Mode version 364przestał działać .... itd i lipton. Jakieś porady ?
RPG to jedyny gatunek który dla mnie nie istnieje. Dajecie hejterki :D
A w Wiedźmina 3 grałeś? To też jest RPG. Masz prawo nie lubić RPG wolny kraj,nie trzeba wszystkich gatunków gier lubić.
Jakbyś dżokerek coś mocniej hejtnął to może byś nas bardziej zachęcił xD
Problem jak na razie naprawiony, zainstalowałem starszy sterownik i to pomogło. Czekam na jakiś patch
Jaką postacią gracie? Woj z tarczą, mag, łucznik, czy ktoś inny? Zadowoleni jesteście z postaci? Chcę znać odpowiedzi, bo sam zamierzam zagrać w tę grę, ale wolę rozeznać się, czy jakaś postać fajnie została zrobiona przez autorów gry.
Ale cene przywalili, wersji na pc sie nie oplaca brac w tej cenie jak ktos ma wybor komputer czy konsola, tu chociaz odsprzedac mozna za 150 pozniej, tak w zasadzie to juz na kompa nic nie kupuje z wyjatkiem Tomb raidera.Specjalnie Far Cry primal sprzedalem, zeby sobie to kupic, mam nadzieje ze sie nie zawiode.
Adexx- wyp to kup sobie konsole, skladac kompa za kilka tysiecy a pozniej, ciagle problemy ze sterownikami, optymalizacja i jeszcze ceny gier ida w gore.
Konsola niestety malo oplacalna jak dla mnie. Mialem X One i szybko sprzedałem. Nowe gierki to cena 250 zł za dobry tytuł. Potem bujać się ze sprzedaniem. Ogólnie spoko opcja dla ludzi co lubią na kanapie przed wielkim ekranem grać ale na konsoli nie zagrasz w wiele gier dostępnych na PCtach. A w strzelanki na konsoli grają masochiści. Ogólnie nie mam nic przeciwko konsolom ale ten problem mi się zdarzył i nie widzę w tym nic złego. Znalazłem rozwiązanie i cieszę się dalej graniem :)
Moja pierwsza przygoda z soulsami i od razu wpie.dol od tego dużego gościa za cmentarzem ale trochę życia mu zabrałem :d optymalizacja na początku na plus, na minus to podpisanie wszystkiego przyciskami pada i nie można za bardzo ogarnąć co i jak na klawiaturze i myszce
Gra nie była zabezpieczona Denuvo.
Nikt się tu nie przejedzie, cena jak na produkt z najwyższej półki jest standardowa. I w sumie nic złego że nie ma Denuvo, Dark Souls w trybie offline traci wystarczająco dużo aby każdy komu gra się spodobała znalazł powód do wydania pieniędzy.
Gra wcale nie była złamana bo Dark Souls 3 nie miał wcale Denuvo już dziś gra pojawiła się na Chomikuj razem z crackem Codex.
I co, że gra została złamana, jeśli zdecydowana zabawa w soulsach to online? Wielu bez co-opa nawet "kampanii" nie przejdzie.
W sumie to pierdzielisz.. DS to gra typowo singlowa, co-op tam jest wepchnięty "na siłę" tylko po to, żeby był...
Ja jestem graczem typowo singlowym. Nie gram w gry multi bo to nie mój klimat. Lubię w grze opowieść,fabułę,historię itp.nie wyobrażam sobie grania w DS 3 w multi. Jedyną grę w jaką grałem na multi był COD BO 3,po ukończeniu fabuły oczywiście,takich ludzi typowo singlowych jest masa.
Błagam. Nigdy w Soulsach nawet przez minutę nie grałem w co-opie. Samemu dużo lepiej się gra. Grałem połączony z siecią tylko dla wiadomości innych graczy a tak to spokojnie można grać offline.
"Wielu bez co-opa nawet "kampanii" nie przejdzie. "
A tam nie przejdzie - MrAntiFun pomoże :)) Już trainer 16+ jest na jego blogu,jadę na nim od samego początku jak zawsze na 1-szym przejściu żeby poznać grę,przedmioty,przeciwników,przekonać się co zostawiać a co zużyć,co gdzie jest i co się z czym je...
Coś czuję że parę piratów próbuje sobie słodzić swoje niecne poczynania :P
Zapraszam na #1 odcinek Dark Souls III. Będę wrzucał codziennie 2 odcinki z wersji na PC. Gra jest mega!
https://www.youtube.com/watch?v=YtWQH9aLQ5s
Ty sfogs,powiedz mi no lepiej, używasz Pada,czy walisz na K+M ? ,bo jeszcze gry nie odpaliłem, i nie wiem,czy przygotować się na jakieś obawy,co do sterowania...
Zdobylem gre na chwile, odpalilem wszystko na maxa...60fps+ :) Teraz pozostaje mi czekac az stanieje jakoze nie gralem w poprzednie czesci :)
A grał już ktoś na klawiaturze i myszce? Prosiłbym o jakąś recenzję z takiej gry, bo na padzie nie lubię grać, a jak gra na klawiaturze i myszy ma nie być w 100% komfortowa ja w przypadku 1 i 2 części to sobie podaruje.
W jaki sposób namierzam przeciwników ? pamietam że w 2 częsci taka opcja była
Prosiłbym o szybka odpowiedz ;)
poprzez klikniecie na scroll ; )
Mam pytanko do grających na pc czy nikt nie uświadczył ,,dziwnych spadków płynności '' np po zdjęciu części wyposażenia czy po rozpaleniu ogniska ? dodam , że posiadam wersje 1.03 oraz na początku gry normalnie chodziła dość płynnie
Ja np. nie mam, żadnych spadków płynności czasem zdarzają się przycięcia, ale trwa to ułamek sekundy i w niczym nie przeszkadza. Gram na GTX 970.
Już w porządku ;) trzeba było zainstalować inny sterownik ten najnowszy od Nvidia coś kiepsko na soulsach wyrabiał :D wystarczyło ściągnąć starszy 3.14 22 i hula aż miło :)
Po pierwszych 3h wrażenia są genialne. Klimat bardziej przywodzący na myśl pierwsze Soulsy to duży plus według mnie. Piękne lokacje jak na razie. Gameplay jest bardzo płynny dzięki czemu walka jest dużo bardziej satysfakcjonująca niż wcześniej. W sumie jedyny minus jaki mam to to, że gra jest dla mnie za łatwa :D Jest jeszcze prostsza niż DSII.
A no i optymalizacja mogłaby być nieco lepsza. Pod tym względem jest dużo gorzej niż w DSII.
Gra troszkę droga... Dobrze że mam jeszcze tyle gier do ukończenia bo to jednak trochę spora cena.
200zł za lata czyjejś pracy by godzinami bawić się fenomenalnie ?? opanuj się, więcej wydajesz miesięcznie na tatrę...
W KONCU NA TORRENTACH !!!
Oto co mi się podoba a co nie :
+kontry jak w DS1
+ładne widoki
+klimaty lokacji bardziej jak w DS1
+jest trainer
+optymalizacja(pięknie śmiga w 60fps)
-połowa NPC jest jakaś bezpłciowa/bez wyrazu
-niby jak DS1 ale nie trzyma aż takiego klimatu(szczególnie osada nieumarłych a raczej jej przeciwnicy rodem z bloodborne mi nie podchodzą jakoś) - DS to dla mnie zbroje rycerze,mroczny gęsty klimat ale nie ala dzwonnik z notre dame made in 18xx
-crashe,postać czasem sama biega skacząc w przepaść przez kilka sekund
-totalnie spartolona wyblakła krew przy backstabach i kontrach(preferuję soczystą czerwień jak w 1-ce) - przy okazji jak się fachowo nazywa typ grafiki w skyrimie gdzie wszystko wygląda tak jakościowo ładnie i ładnie odbija światło aż się miło chodzi po jaskiniach i lochach - tylko ten typ grafiki gwarantuje ładną soczystą posokę godną nasycić mój zew krwi...
-czuję się bardziej jakbym grał w slashera ala Devil May Cry aniżeli w Dark Souls
-obawiam się ze DS1 wyszedł im tak dobrze że cokolwiek teraz zrobią będą zbierać tęgie baty
-gra wydaje mi się typową uproszczoną konsolówką bez tej głębi którą oferował DS1 - po prostu nie czuję tego a do DS1 wciąż chcę wracać ale zobaczymy co będzie dalej - wtedy dopisze kolejne plusy i minusy
aaaa jeszcze 2 minusy a mianowicie:
-czemu w tej grze nie można stworzyć ATRAKCYJNEJ jeśli chodzi o twarz przedstawicielki płci rzekomo pięknej ??? Czyżby dla japończyków(twórców gry) synonimem kobiecego piękna był goro z mortal kombat?
-stworzyłem postać kobiety o śniadej jasnej skórze a w grze ma skórę czarną niczym smoła z domieszką zielonego WTF?!?! Wygląda niczym uruk-hai z LotR...
Może dlatego, że zginąłeś i zmieniłeś się w hollowa?
No tak ,ale po użyciu żaru nic się nie zmieniło :(
W DS3 żar ,nie ma tu człowieczeństwa jako przedmiotu...
Podpowie mi ktoś czy da\się ulepszać zbroję czy tylko broń ? W DS2 pasowało mi jak cały set można było ładnie wzmocnić a tutaj mam możliwość tylko grzebać przy broni i tarczy
Ja mam jeszcze pytanko odnośnie użycia pochodni? Jak dodać ją do podręcznego ekwipunku? W menu ekwipunku opcja "użyj " jest szara i nic nie mogę zrobić
Używam klawiatury i myszy
Gralem w DS1, ale juz w DS2 nie, czy to ma jakies znaczenie wzgledem fabuly? Bede "cierpial" na jakies braki wiedzy w DS3? Wiem, ze moze caly plot wydarzen nie byl jakis specjalnie wazny w pierwszej czesci, ale mimo wszystko wole zapytac, czy moge sie pogubic w czyms, bo ogolnie o dwojce nie wiem nic.
Najpierw miałem odczucie jak przy DS1 które kończyłem dwa razy, teraz po nie całym dniu i nocy grania, to coś więcej niż pierwsza część, mało widze w niej z drugiej części która w ogóle nie powinna powstać, jest tak beznadziejna (nie bede wymieniał jej minusów bo to opinia o DS3) no właśnie DS3, znów ma to coś co kiedyś miała pierwsza część, moge zginąć 80 raz i tak będę chciał więcej. Grafika w końcu wygląda tak jak powinna, na max nie mam żadnych problemów, nie wiem na co narzekają ci na steam, lokacje są w końcu takie jakich się spodziewałem (duży minus dla DS2) sterowanie myszką i klaw. okey, klimat jest super, trudność relatywna, raz przyłapałem się że biegnę jak w siekance aż w końcu zatrzymał mnie troche inny przeciwnik i uświadomił że to dalej DS, wszystko tu jest jak na razie na swoim miejscu. Druga gra za którą zapłaciłem o wiele więcej niż normalnie czyli 199zł, pierwsza była MGS V, zakupiona na steam, najgorsza gra świata i najbardziej głupio utopione pieniądze.
PanWaras ---> ale w jaki sposób mogę ją właśnie "nanieść " do ekwipunku? jakimś skrótem Klawiszowym? Czy jak? Dość enigmantyczny niestety jest opis jak co używac :/
Wchodzisz w ekwipunek, i obok tarczy masz wolne sloty na inne przedmioty, wchodzisz w wolny slot i ustawiasz tam pochodnie. Nie wiem jakimi klawiszami na klawiaturze zmienia się broń, bo gram na padzie i na nim bronie zmienia sie krzyżakiem.
Kup sobie pada i będzie się grało wygodniej. Przecież to nie kosztuję, dużo a posłuży na wiele lat.
Nareszcie da się grać w DS na klawiaturze :)! 1 i 2 wyłączałem po godzinie gry, ale ta część jest już ok na klawiaturze i myszce.
Boska gra lepsza od dark souls 2 : scholar :)
Ode mnie 10/10 żadnych wad ^^
Sorry, ale Wiedźmin może się schować u Triss w łóżku i już nie wychodzić...
kiepska prowokacja, Dark souls mają tyle wspólnego z wiedźminem co z fifą albo call of duty ;]
ale ty jesteś pierdolnięt* AntyGimb ty chyba jesteś z podstawówki bo co ma wspólnego seria Wiedźmina z DS ?? Chciałem dać przykład to tak jak by porównać NFSy z Project Cars ale to dwie serie mają zbyt wiele wspólnego
Lepiej sam się schowaj z tego typu komentarzami do łóżka mamusi
WitcherPL widzę, że masz ból du... Idź dalej grać w Wiedźmina, gdzie poziom trudności jest na poziomie przedszkola.
AntyGimb jesteś takim fanem DS a porównujesz Wiedźmina do DS. Obie te gry nie mają że sobą nic wspólnego ze sobą. Wiec już nic nie pisz bo nie masz zielonego pojęcia.
Ale czemu od razu że nic nie można porównywać? Bo to dwie gry o różnych tytułach? Jak dla mnie to wszystkie gry się łączą pod różnymi aspektami i można je sobie pod względem drugiej oceniać.
Chris4132 grałeś w Wiedźmina? Grałeś w DS? Więc musisz widzieć różnice.Wiedźmin i Ds to dwie różnie gry,nie ważnie że są to RPG.
Dark Souls 3 Można porównać z Wiedźminem tylko dlatego że oba gry to są gry RPG nawet Skyrima można porównać
Bo Skyrim to też jest gra RPG
Kolejny. DS to nie WIEDŹMIN!! To są inne klimaty,uniwersa,że RPG to nie znaczy że jest to sama.
OJ AntyGimb ale ty kocopoły wypisujesz np Dragon Age też jest rpg fallout tak samo HMMM w sumie masz rację widzę masę podobieństw między wiedzminem 1 a falloutem 1 Chłopie to że gra jest rpg to nie znaczy że mona ją porównywać z innymi rpg W tej sytuacji 1)CAŁKOWICIE INNE UNIWERSUM !!
2)DS TO BARDZIEJ hack-n-slash a wiedźmin to zwykły RPG jak Gothic (np)
3)W w3 historia jest priorytetem a w DS zawsze walka
Widzisz gdzieś tuaj wspólny mianownik Gamoniu ?
TO dwie różne gry ! i nie ma co ich porównywać trolu !
Druga sprawa można grać śmiało komfortowo na klawiaturze myszce 1 x w historii DS:)
Grafa super lokacje super Optymalizacja jak najbardziej OK!
WALKA super
Polecam dopiero odpaliłem więc więcej nic nie napiszę
WitcherPL czytaj ze zrozumieniem. Wiedźmin 3 i Fallout 4 to też RPG ale z podgatunku - Action Casual.
Ja za 15 minut będe miał pirata A Ktoś napisał że musi być Online ?
Gra działa jak się należy, ale podczas walki nie mogę trafiać przeciwników a oni mnie, po prostu postacie przechodzą przez siebie.
Wie ktoś dlaczego ? ktoś ma ten sam problem ?. Nie da się w ogolę grać :(:(:(
Jeszcze jedno pytanie natury technicznej gry bo wiele z seria nie miałem wspólnego :)
Przypadkiem użyłem żaru który niby jest odpowiednikiem "człowieczeństwa " z drugiej części gry
Jestem w początkowej lokacji "wysoka ściana lotrhic " czy na tym etapie gry mogę wezwać wsparcie? jeśli tak to jak przyzywam graczy? Bo rozumiem że mogę go tylko zrobić jedynie po użyciu żaru?
Na razie pozytywne wrażenie. Poprawiona grafika (wygląd lokacji, szczegółowość oraz projekt). Pozytywnie również feeling z walki. Muzyka jak zawsze na wysokim poziomie. Nie podoba mi się fakt że poziom trudności znowu opadł w dół. Ale dopiero jestem na początku gry. Na pewno lepiej niż DSII. (dla mnie była dość słaba- ale wybaczam bo wiem czemu...) Zapowiada się super. Po pracy będę ogrywać dalej. Btw czemu bossowie lamią ?;)?
trochę się zawiodłem, niby wszystko jest na miejscu ale tak naprawdę to już czwarty raz to samo w dodatku graficznie jest dość biednie, najbardziej wkurza kiepski anty-aliasing. Kreator postaci toporny i chyba nic dobrze wyglądającego nie da się tam stworzyć. Pewnie jeszcze trochę w to pogram ale to co wcześniej do serii mnie przyciągało teraz zrobiło się nudne i wtórne.
W moim mniemaniu gra reprezentuje starą dobrą nieco zapomnianą już w dzisiejszych czasach szkołę gdzie grafika ma mniejsze znaczenie(tu jest wystarczająca choć na pc mogliby wypuścić jakiś HD texture pack) a liczy się grywalność,przyjemność płynąca z eksploracji i kompletowania różnorodnego ekwipunku i możliwość przechodzenia gry ta samą postacią zachowując zdobyty ekwipunek i rozwijanie jej w nieskończoność a gdy i to się znudzi pozostaje zabawa w przymierza z innymi graczami jako wymaksowany koks biorący każdego na strzała...Edytor postaci do bani to fakt ale to raczej nie wina samego edytora tylko engine-u gry że nie można jakiejś dupeczki stworzyć to samo tyczy się krwi która z winy engine-u wygląda tak biednie jak wygląda - nie ma to jak czysta krwistoczerwona posoka...Poza tym niewiele jest na rynku gier (słownie zero) w klimatach dark fantasy,oferujących to co dark soulsy tj.ogrom ekwipunku,setów itp. o trybach co-op i przymierzach pvp nie wspomnę...
Gram od wczoraj, zabiłem kilka bosów. Gra jest nudna, nie chce mi się już grać. Mam wrażenie, że chodzi tylko o to by rozwijać statsy aby zabijać bosów. Trudność walki to powinien być dodatek a nie podstawa gry. Graficznie ładnie ale antyaliasing ssie. Sam styl walki całkiem ujdzie ale odpychanie tarczą wydaje się nieskuteczne. Fabuła? Phi. Spodziewałem się, że mnie wciągnie, ale się zawiodłem. Nudno.
Jaki mam mieć cel w tej grze? :D Po prostu zabijanie? Te "wątki" fabularne w ogóle mnie nie ciekawią.
Gra nie przyciągnęła mojej uwagi, jest nudna, bez celowa, system walki sztywny, gra polega na robieniu 100 uników i wykonaniu byle jakiego ciosu, grałem w I w II i teraz III próbowałem przejść każdą z nich, jednak nie byłem wstanie przy niej usiedzieć, każda część jest taka sama, tylko oprawa graficzna trochę lepsza, ale nie wiele ;/ nie wiem co ludzie widzą w tej grze ale dla mnie jest po prostu słaba.
Chyba najlepsza część. Może demon souls wyprzedzają nieznacznie ten tytuł, ale gra jest wybitna. Właśnie kończe pierwszy play-through i planuje inny build na drugi raz. Gram na max ustawieniach grafiki i nie uświadczyłem niedoborów graficznych, a nie które lokacje są po prostu piękne (jezioro). W każdych soulsach była jakaś znienawidzona lokacja, przez uciążliwą mechanike mapy i stwory tutaj takiej nie ma. Fabuła wiadomo nie jest tutaj podana w standardowy sposób i trzeba pogrzebać, żeby się dowiedzieć czegoś o świecie. Do czego się przyczepić mogę to czasami mam spadki animacji na gtx970.
DS III zaciekawiło mnie.
Pomyślałem sobie, że zanim wydam te 200zł, to najpierw ściągnę grę z neta i zobaczę, czy mi podpasuje, czy to jest coś dla mnie. Jeśli będzie OK, to wtedy kupię.
Ściągnięta gra się uruchamia, przechodzę proces tworzenia postaci, ładuje się lokacja "Cmentarz Popiołu" i... klapa - nie ma sterowania. Klawisze WSAD jedynie obracają postacią, a mysz kamerą. Nie mogę iść/biec/podskoczyć, nie mogę zadawać ciosów.
Co ciekawe mogę wejść do ekwipunku, poruszać się po nim, wybierać. Mogę wyjść do menu gry/ustawień.
System: Win 7 64
Klawiatura: Steelseries Apex
Mysz: Logitech MX518
Miał może ktoś podobny problem i go rozwiązał? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Będę wdzięczny za wszelką pomoc. Nie chcę wyrzucić niemałej przecież kasy i kupić gry, w którą nie da się grać.
Odpowiadam sam sobie ;-)
Pobranie innej wersji gry rozwiązało moje problemy. Teraz wszystko działa tak jak trzeba.
.
Witam, mam problem, kowal z kaplicy nie chce ze mną gadać ( nagle zablokowały się wszystkie jego usługi ). Jak to naprawić? Będę wdzięczny za szybką odpowiedz.
Właśnie pojawiła się alternatywna okładka DS III.
Sterowanie - jakiś konsolowy żart (z menu wychodzi się "Q" a nie ESC i nie da się tego nawet zmienić na ESC!!!!)
Pomoc / samouczek - jakiś konsolowy żart (podpowiedzi wyświetlają komunikaty na pada, więc mogłoby ich nie być!!!)
Zapisy stanu gry - jakiś konsolowy żart (brak zapisów, tylko przed wyjściem z gry jako automat!!!)
TA GRA TO JEDEN WIELKI ŻART!!!
Zasugerowałem się dobrą notą w recenzji i czuję się nieźle nabrany... niestety. Po kilku minutach wyłączyłem i pozostał niesmak wyrzuconych do kosza 180 zł :(
Mozesz tez kliknac prawym przyciskiem myszy i dac wstecz. Co do konsolowych podpisow - ruchow jest kilka na krzyz i mozna sobie w ustawieniach podgladnac co za co odpowiada. Do nauki w 60 sec. Bardziej martwi mnie ze jest delikatne opoznienie w unikach przy walce z bossami jak rowniez postac czasami zaczyna sobie sama isc do przodu. Mam nadzieje ze patch to naprawi.
Typowy Dark Souls, który potrafi ładnie trollować (kufry zjadające czaszki, drzwi za którymi jest przepaść), aczkolwiek wydaje się trochę prostsza od poprzedniczki. Na plus optymalizacja, bardzo miło się gra na stałych 60 fps :)
jak na razie zabawa jest przednia. Nie zaszedlem za daleko ale spedzilem juz 10h w grze, w tym 5 dzisiaj, podczas jednej sesji! PVP gra sie bardzo fajnie, a walki z bossami sa epickie jak zawsze lub jeszcze bardziej. dalbym 10/10 ale poczekam z ocena az przejde gre hehe
Dzisiaj miałem pograć, ale wczoraj lece do REA poproszę DS3! NIe ma na zamówienie , Dupa lece do SAT..... Poproszę DS3! NIE MA !!! na zamówienie, dalej lece do empku niech stracę dołoże te 10zł, poproszę DS!! NIEEEE MAAAA!!!!
A fallotów na półce 100 szt. Weź nie pirać.
Ja swój egzemplarz kupiłem wczoraj. Byłem w media markcie i na pułkach już nie było, gościowi się nie chciało sprawdzić czy jest może jeszcze na składzie więc się zawinąłem do empiku i złapałem ostatnią sztukę... 199zł apokaliptycznego steel boxa :p tylko co z tego jak gra crushuje i sie nie da grać...
Mnie to wczorajszego dnia rozwaliła sytuacja przed przepaścią gdzie trzeba wznieść sztandar patrze a tam z 15 plam krwi ludzie zamiast wznieść ten sztandar (nawet pojawia się od razu komunikat) to sobie radośnie skaczą w przepaść niektórzy nawet próbowali coś kombinować pobiegł do jednego konca skarpy potem na strone przeciwną zatrzymał się pomyślał chwile i hop :D .
Czy wy tez macie taki problem że co jakiś czas gra się całkowicie zawiesza ? I pozostaje tylko reset kompa !! Sterowniki mam najnowsze jakie są tzn. 364.72 . Bardzo mnie to wk....ia !!! Bo nie mogę nawet parę minut zagrać bez zwiechy !!! Ale od razu mówię że mam pirata . Może jakiś Patch/Fix już jest ? Temp. mam w normie .
Jako weteran serii muszę przyznać że poziom trudności jest niezły. Pamiętacie Black knight'a z DkS1, był nie do przejścia jedynie dobry backstab dawał rade. tak tutaj rycerze dopiero budzą grozę, bo o back-staba jest sporo trudniej. Niema kręcenia sie wokół przeciwnika bo ten zaraz robi zamach tarczą po czym poprawia szybkim pchnięciem miecza, po prostu nieziemskie kombo. to samo dotyczy parowania ciosów, aż do przesady nie idzie wyczuć momentu, nie wiem może to kwestia wprawy ale w porównaniu z tym co w Dks1/2 to tam można było to robić z zamkniętymi oczami. Dałbym 10 ale trochę brakło klimatu z jedynki, bo tu otrzymujemy coś w stylu Dark Borne co nie jest oczywiście wadą, ale dla kogos kto niedawno spędził 300h z BB to troche jednak mało świeżości. Podsumowując, Dark Souls 3 (moim zdaniem rzecz jasna) jest produkcją o niebo lepszą od topornej dwójki i pod wieloma względami przewyższa również część pierwszą, ale z uwagi na brak tej specyficznej atmosfery z jedynki właśnie odejmuje 1 pkt.
świetna gra dla lubiących większe wyzwania i cierpliwych, którzy lubią mroczne klimaty z grafiką w kolorze biało-czarno-brunatnym. minusem gry może okazać się, że bossowie będą zbyt łatwi dla doświadczonych graczy, ta gra to ciągła walka z setkami istot i bardzo częste umieranie naszej postaci, to droga przez piekło, że czasem ma się ochotę wyrzucić komputer (lub konsole) przez okno :)
Przetestowałem patent ze zmniejszeniem jakości oświetlenia do minimum, reszta opcji na high i o dziwo giera śmiga bez żadnych zgrzytów bardzo płynnie już dobrych kilka godzin. Co do poziomu trudności to z początku też mi się wydawało że jest mega łatwo... się wydawało się xD. Puki co nie widziałem żadnych kamieni leczących, więc trzeba bardzo pilnować estusów.
ktoś tu napisał, że można spokojnie grac myszką i klawiaturą. Co to znaczy?: że można, ale niewygodnie i na siłę. Czy faktycznie poprawili, względem poprzednich odsłon i można komfortowo grac M&K.
Gra się tak samo dobrze jak w DS2, jak sobie odpowiednio klawisze zbindujesz to się gra wygodnie ;P
Dlaczego nie działa mi klawiatura ani mysz. Gram na laptopie ale postać stoi w miejscu i nie działa kombinacja WSAD ani mysz. W ustawieniach nie znalazłem zmiany kontrolera na klawiaturę i mysz. Pomóżcie mi proszę...
Momentami sztuczny poziom trudności gdy atakuje nas bardzo szybko kilka przeciwników, kamera się blokuje, chaos nie wiadomo co się dzieje i giniemy. Większa część moich zgonów to bug, zazwyczaj zglitchowana kamera, czy chce dobić leżącego przeciwnika to nie moge i musze poczekać aż wstanie często od razu atakuje i zgon, za to gdy ja leże to on mnie może dobić, wiele jest takich sztucznych utrudniaczy ale myślę że będzie potem lepiej na chwile obecną coś mało takich typowych realnych mieczy same szerokie itd.
Dark souls 2 przechodziłem z marszu, to była baaardzo przyjemna gra mogłem zginąć 20 razy w walce z jakimś bossem, i co zgon uczyłem się czegoś nowego. Tutaj ginę przez błąd zazwyczaj kamera się blokuje, co powoduje u mnie rage quit. Gram na padzie, i chyba na myszce i klawie spróbuje.
Nie ma co tu gadać bzdet typu ,,ale hej to dark souls to je trudne" nie, to momentami przekombinowane i to ostro. Trudna była dwójka. Narazie jestem w Katedrze głębin to wypowiem się w przyszłości jak to przejde kilka razy, gram wojownikiem.
13h za mną, wojownik, 49lvl, 27 zgonów. Doszedłem do tego super widoku obok. Do tej pory każdy boss który ma dobry design jest łatwy czyli w sumie wszyscy do tej pory. Jak sobie przypomnę bossów z jedynki i 20 podejść to z jednej strony było wnerwiające ale jednocześnie zwycięstwo za tym 20 podejściem miało super smak bossa którego dzięki tym wszystkim próbom miałem rozpracowanego. W DSII było troszkę gorzej bo najwięcej to było chyba 7 podejść a teraz w DSIII pod tym względem jest jeszcze gorzej. 3 podejścia to najwięcej. Pojawił się już jednak kolega boss który zdechł za pierwszym razem... Nie wiem, czy to wina gry czy moja ale według mnie każda kolejna część jest prostsza od poprzedniej. W trójce bawię się świetnie no ale coś za łatwo :)
Cóż, zapewne nabierzesz wprawy wraz z kolejnymi godzinami, oby... bo kolejne bossy są zdecydowanie trudniejsze:)
Mi się wydaje że ten cały spadek trudności polega na tym że jedynka i dwójka były bardziej toporne w sterowaniu, tutaj w trójce idzie to o wiele płynniej, a i stamina starcza na więcej ruchów, łatwiej robić uniki, doświadczony gracz soulsów wie już na co zwracać uwagę i szybciej uczy się ruchów przeciwników. Po za tym chyba wszystko takie same jest jak było w poprzednich częściach. Takie mam wrażenie. Nowi gracze i tak łatwo nie będą mieli.
Nowi gracze na pewno nie będą mieli łatwo, ale ta część i tak jest najłatwiejsza, choć by przez to, że ogniska są blisko siebie Bossowie, też nie są jacyś trudni do ubicia ja na razie mam za sobą chyba sześciu i z żadnym nie było ciężko. W dwójce np. drugim bossem był prześladowca i z nim było trochę problemów za pierwszym podejściem czy gargulce z jedynki tak samo.
Mam takie pytanie dla osób które już grały... Otóż, czy da się zapisywać grę w dowolnym miejscu, np. przed walką z przeciwnikiem, lub gdziekolwiek na mapie. Czy jest to tak jak w Bloodborne, gdzie po śmierci traciliśmy wszystkie punkty i wracało nas do punktu początkowego mapy? Przyznam, że był to bardzo uciążliwy element w Bloodborne, gdzie to po czasie mocno zniechęcało do gry i bardzo nużyło. Giniesz gdzieś na mapie lub przy walce z bossem, musisz znów uzupełniać ampułki, przebrnąć znów całą mapę, odzyskać utracone tętnienia krwi... No, to był najgorszy element tej gry. Jeśli to poprawili, to chętnie zagram. Jeśli nie, to nie wiem czy znów mi starczy nerwów.
Niestety się nie da,z drugiej strony to wtedy system odzyskiwania dusz był by bez sensu bo wczytywal byś ostatniego sejwa;)nwm jak w bloodbornie bo grałem dosłownie chwile,ale tutaj punkty kontrolne są do zniesienia...to znaczy nie są co kawałek ale zawsze idzie odblokować skrót dzięki któremu droga jest szybsza:)i tak chyba jest w każdej lokacji
Dzięki za info. Cóż, no to było akurat uciążliwe przy walce z bossami najbardziej właśnie, kiedy trzeba było wracać się za każdym razem często np. przez całą lokację. Może przynajmniej teraz rozwiązali to trochę lepiej. Wiadomo, że to jednak są gry przy których trzeba się namęczyć troszkę. :D
Najtrudniejsza gra w jaką grałem. Odejmuje punkt za BRAK QUICK SAVE (jak się enty raz powtarza całą lokacje to się zaczyna gra nudzić) oraz bugi. Straciłem właśnie blisko 10000PD! Wróciłem w miejsce gdzie zginąłem i nie było PD. Już drugi raz. Do tego same rupiecie znajduje. Od blisko 10h gram z tarczą i mieczem narzuconym przez twórców.
@AntyGimb
Gry fabularne gra się nie dla poziomu trudności, a dla fabuły. I dla mechaniki.
Żadna z gier Dark Souls nigdy nie była trudna. A jeśli uważasz ją za najtrudniejszą, w jaką grałeś, to niestety zostałeś oszukany przez dzisiejszych twórców gier. Bo stare gry były o wiele cięższe. Przykładowo te na NESa, które nie miały nieograniczonej ilości żyć i po x śmierciach grałeś W CAŁĄ GRĘ od nowa. A te gry wcale najłatwiejszymi nie były. Niektóre nawet psuły cały postęp, jeśli w jednym momencie sfailowałeś. I mimo iż dalej grac mogłeś, okazało się, że brakuje Ci jakiegoś itemka, którego nie wziąłeś wcześniej i już nie możesz się po niego wrócić (w DS1, jak z jakiegoś powodu taki itemek straciłeś, pojawiał się on w skrzyni, w takich grach zaczynałeś od nowa :>).
"Trudność" Dark Soulsów nie polega na tym, że gra jest ciężka. A na tym, że nie istnieje tam samouczek. NIE JESTEŚ PRZEZ CAŁA GRĘ TRZYMANY ZA RĄCZKĘ. Nikt Ci nie mówi co masz zrobić i jak masz zrobić. W dzisiejszych grach wszystko opisuje Ci albo ktoś, z kim główny bohater się łączy przez headseta, albo tekst na ekranie. Przykładowo Tomb Raider Legend - cały czas masz napisane, co zrobić. Checkpointy są niekiedy co kilka sekund.
Tomb Raider 2? To była ciężka gra. Zmuszała nie tylko do akcji, ale przede wszystkim do myślenia, rozwiązywania zagadek i znajdywania wyjścia. O wiele trudniejsza niż Dark Souls 1. I mimo iż w TR2 miałeś sejwa w dowolnym momencie, co wtedy było rzadkością i tak, to zwyczajnie przechodzenie gry było prawdziwym wyzwaniem. Zastanawia mnie... co by było, jakby w Tomb Raider 2 był system checkointów. I trzeba byłoby powtarzać sekwencję od danego momentu, a nie od dowolnego miejsca, w którym się zsejfowało. Dopiero byłaby to gra trudna.
A gry NESowe? Po np. 3 śmierciach masz ekran continue. Zaczynasz od danego poziomu, do którego doszedłeś. Po 3 continue'ach, nie masz już możliwości kontynuowania. Grasz od nowa. Nie ma karty pamięci, gdzie sejfujesz postęp. Po prostu grasz CAŁKIEM od nowa. A poziomy nawet po wielu próbach są ciężkie i wymagają prawdziwej zręczności. Jungle Book, The Lion King czy Home Alone 2. Przykłady gierek z NESa dużo cięższych niż Dark Souls. A jaka gra znajdzie się na miejscu #1? Rockman! Znany także jako Megaman. Ta gra trollowała ludzi od wieków. jak przypadkiem zszedłeś z drabiny do poprzedniego ekranu, wrogowie pojawili się tam ponownie. Z PSXa to Crash Bandicoot był ciężki, zwłaszcza, jeśli ktoś zbierał wszystkie kryształy i klejnoty.
Nie twierdze, że Dark Souls jest prosty. Ale nazywanie go tak bardzo trudnym jest zwyczajnie mijaniem się z prawdą. Zwłaszcza, że w DS1 bardzo łatwo wygrindować poziom. No i właściwie nie trzeba nawet bić większości bossów. Można je ominąć. Po kilku razach na 20 lvlu, gdy zrobisz jako duszek Quelaag dla kogoś, masz już tyle dusz, że wskakuje Ci nagle na 50+ lvl.
Dark Souls więc jest po prostu grą, która nie powie Ci, co Cię czeka za rogiem. W tym tkwi problem. Nie jest to gra trudna, tylko nie wybaczająca pomyłek.
Co do Wieśka. To chodzi w tej grze bardziej o fabułę. I mechanikę. Akurat takie gry, to ja lubię przechodzić na luzie.
@KitsuneFM
Żałosne, znowu gadka z tym "stare gry są trudne". Nie, po prostu jesteś nieogar, miałeś może wtedy z 8 lat i naciskałeś byle jakie klawisze. W starych grach w porównaniu do obecnych właśnie poziom trudności nudzi, Tomb Rider 2 jest śmiesznie łatwą grą w porównaniu do obecnych tytułów. NESowe? Nie żartuj, największą trudnością w tych grach były ograniczenia technologiczne i tyle. Granie całkiem od nowa? Te gry to były i tak chwilówki, co z tego. Gdyby nie to zaczynanie od nowa przygoda z taką grą kończyłaby się po 2 godzinach max.
Nowe gry są bardziej rozbudowane i trudniejsze, deal with it.
Współczuje tym graczom dla których ta gra jest za łatwa. Bo w takim razie Wiedźmin 3 znudziłby mi się po 2h gry. Dla mnie Wiedźmin 3 to jedna z najprostszych gier "RPG".
Przeszedłem 60% gry jestem w Anor Londo przy convenacie w wieży i tu się okazało że spartoliłem i nie mam gestu od sirril żeby dołączyć,poza tym ognisko przy ognisku crash za crashem,od początku gry było już ponad pół tysiąca crashy - a że teraz co chwilę muszę ognisk używać aby wykonywać questy związane z NPC to daje sobie spokój aż do wyjścia patcha bo do ogniska podejść mogę ale nie mogę odejść bo 5m od niego crash/load próba odejścia i znowu crash - rekord to 11 razy z rzędu nim udało się odejść - wczoraj to mi nawet 3 razy kompa zawiesiło tak ze reset nie działał a wyświetlacz kodów post na płycie głównej szalał jak wściekły wyświetlając różne błędy...Oświetlenie na low i brak tarczy tylko nieznacznie obniżyły częstotliwość crashy...Niemniej zwracam honory to godny następca DS1 - multum lokacji,postaci,przyjemne płynniutkie walki z bossami tylko przeciwnicy z osady nieumarłych rodem z bloodborne mi nie podeszli(ci z widłami i lampami)..Później jest już lepiej,znacznie lepiej :)) Stare dobre soulsy(jak w 1-ce)...
Ci co mają crashe muszą zainstalować najnowsze sterowniki. Ja na GTX 970 ciągle miałem crashe, a po aktualizacji sterowników żadnego.
No nie wiem, ze 3h grałem na starszych sterownikach i nie miałem żadnych crash y, później dociągnąłem najnowsze i tak samo żadnych problemów tak, że wina niekoniecznie leży po stronie sterowników.
kesik-grasz na PS4 czy na PC? Bo jeżeli na PC to mamy tu pirata :) Na twoim Steamowym profilu nie ma Dark Souls 3 :P
Pewnie każdy, kto nie jest na tyle głupi żeby psuć sobie pierwsze przejście gry której komponent online jest tak istotny.
Pozostaje trzymać kciuki żeby końcowi bossowie (którzy są wyraźnie trudniejsi niż reszta) zrobili piratom z dupy jesień średniowiecza - piratom, którzy nie mogą przyzywać pomocy :)
@Amadeusz ^^
Chyba cię pojebało, mam oryginała ale i tak nie przyzywam nikogo. Jakaś ciota która solo nie umie grać próbuje sobie wjeżdżać na piratów, a to dobre. Wyobraź sobie że zanim kupiłem grałem pierwszy PT na piracie i zrobiłem solo bez problemu, i co teraz? Będziesz płakać?
Zimą miałem okazję zagrać w Bloodborne'a (na pożyczonej od znajomego konsoli), gra mnia zachwyciła, była rewelacyjna i zacząłem się wtedy zastanawiać czemu nigdy nie spróbowałem Soulsów mimo że w gry gram od ponad 25 lat. Szybko kupiłem DS1 i DS2 na steamie, dwójka bardzo dobra, jedynka rewelacyjna.
Cała seria niesamowita dlatego nie mogłem się doczekać 3 (z tego co wiem ostatniej części) i jest to dla mnie najlepsza część.
Niektórzy piszą o niższym poziomie trudności niż w poprzednich częściach. Dla mnie gra jest tak samo wymagająca, głównie jeżeli chodzi o bossy. Nie wiem jak inni z nimi walczą, nigdy nie używam towarzyszy NPC których można przyzwać, nie korzystam też z pomocy innych graczy i bossy (przed chwilą uporałem się ze Stróżami Otchłanii) są nie mniej wymagające niż np. w części 1.
Świat nie jest może zaprojektowany tan genialnie jak w DS1 ale jest dobrze, za to klimat...ach, rewelacja. Do tego super zaprojektowane elementy wyposażenia jak armory czy bronie. Super muzyka, ciekawa fabuła. Jedna z lepszych gier w jakie miałem okazję zagrać, 10/10.
Już planuję kupić PS3 tylko po to aby zagrać w Demon Souls:)
Niski jest chyba dla tych co przyzywają pomoc :D. Teraz wyszło :D!
Ja 10h gry, a jeszcze nie pokonałem Drzewca. Mam 27lvl.
Pierwszych dwóch bossów faktycznie było dość łatwych, ale przy trzecim już tak gładko nie idzie... ;)
Fanom gry na PC polecam podlaczyc pada do blaszaka, zabawa jest przednia zwlaszcza na duzym ekranie :)
Na początku robi wrażenie ale im dłużej się gra tym rozumie że ta gra nie jest trudna, ona jest aż beznadziejna momentami, ginie się przez bugi, ciosy ,,przechodza" przez przeciwnika jak lezy, jak my lezymy to wszystko wchidzi gładko. Mimik dziala na zasadzie ,,zjem cie, patrz jak umierasz" nie da sie jakas uciec z jego paszczy, sporo jest takich przypadkow okropnie, paskudnie trudne na siłe. Nie jest to dobry sposób na stworzenie poziomu trudności, dla mnie trudny był np śródziemie cien mordoru z tymi juz lepszymi wodzami orków, czy dragon dogma, god of war. A to tak paskudnie sztuczne że szkoda gadać, np sztuczne wydłużanie gry za pomoca ogniska oddalonego o 500 kilometrów od miejsca zgonu... Żeby nie bylo, dwojke przeszedlem z marszu dobrze sie bawiac, gine glownie w trójce przez błąd gry, w poprzednich czesciach przez moj bład. Mało ciekawego uzbrojenia dla fanów ,,zwykłego" uzbrojenia (typu nie 200 metrowy miecz) jestem aktualnie w ognisku smocze koszary (ten zamek za mostem) i rozczarowało mnie żałośńie łatwe zabicie tych dwóch smoków..... Liczyłem na epicką walke a dostałem taki gniot, że w/w mimik jest już ciekawszym i trudniejszym przeciwnikiem choc okropnie OP. Przekombinowanym. Ogółem wrażenia jak na razie mam takie sobie, raczej jestem rozczarowany, a raz się dobrze bawię. Ciężko to ocenić za pierwszym razem. Jak przejdę całe to ocenie.
Jak narazie mam taką konkluzje, że ta gra jest momentami aż żałosna. Bo jak można nazwać sytuacje w której ja w ognisku ,,smocze koszary" w tym zamku przy otwarciu wielkiej bramy, naprzeciwko rzucam się na tego przeciwinka, rycerza z czerwonymi gałami, i ginę od 2 strzałów, zachodzę go więc od tyłu, myśle, wykonuje atak zza pleców, gosc upada i.... Nie mogę go dobić, a mam okazje, wstaje i gine. Oczywiście gdy ja leże przeciwnik może mnie dobić, i często cały czas atakuje tak że nie moge nawet wstać i zablokowac ciosu. I to ma być ta trudna gra? Nie na takie dark souls czekałem :/
PS kolejna konkluzja, większość bossów zabiłem za 1,2,3 razem. A z przeciwników typu mimik czy ,,mroczny rycerz" (w/w) gine jak ostatnia dziwka.
Po co pad? Ta część jest dobrze zoptymalizowana pod PC :). 1 i 2 wywalałem szybko z dysku, ale tutaj radzę sobie na klawiaturze.
Jak się umie grać to się zagra na wszystkim, ja grałem we wszystkie części na k+m i grało mi się lepiej niż na padzie, o wiele lepiej. Przypisanie klawiszy z jedynki było najlepsze, do kolejnych dark soulsów używałem tego samego schematu sterowania i wszystko szło jak po maśle.
Co do samego DaS3, trochę się zawiodłem na walce, jest zbyt dynamiczna, brak jej takiego poczucia niepewności jak w przypadku topornego DaS1. Teraz za szybko można wyprowadzać ciosy przez co bossowie się topią jak masełko, co prawda jest kilka dość trudnych bossów, ale są bez porównania łatwiejsi niż niektórzy z DeS czy DaS1 w przypadku których okienko gdzie można było wyprowadzić atak było na prawdę malutkie i nie częste. Wystarczyło by wydłużyć animację ataku każdej broni o kilka setnych sekundy, zrobić bossy bardziej agresywnymi, wydłużyć odrobinkę czas picia estusa, a walki z bossami stały by się na prawdę emocjonujące i trudne bo drzemie w nich ogromny potencjał
Niestety mam pewien problem na klawiaturze. Nie mogę użyć zwoju leczenia. Żaden klawisz nie działa.
Ledwo co z kaplicy wylazłam, ale rzuca się w oczy trochę zbyt łatwy poziom. Olać to, dalej pewnie będzie trudno. Grafika świetna, muzyka i animacje...omg. Jak tylko usłyszałam muzyke z menu miałam minę w stylu(patrz na załącznik).
Zresztą siadając na pół godziny zadałam sobie sprawę że minęło o wiele więcej. Czego gra potrzebuje więcej? Wessałam się, a pies sikał po nogach bo zapomniałam z nim wyjść :D
Ja od 2 dni walczę z Drzewcem. Mam 30lvl, a wy piszecie, że łatwa gra lol... Łatwy i to bardzo jest Wiedźmin 3.
Dla mnie drzewiec jak narazie był najłatwiejszym bossem. Bezproblemowa walka, co nie zmienia faktu, że wyglądała świetnie. Giera jak narazie super. Mimo, ze czasem wpadałem w irytacje powtarzając któryś już raz z rzędu jakiś pojedynek to wiedziałem, że wina leżała po mojej stronie, a ni gry.
Pokonany :). Jednak trzeba grać w tę grę wypoczętym a nie po robocie. Epicka walka. Niech redzi się uczą jak tworzy się pojedynki z Bossami.
Cały czas jednak nie mam pojęcia jak się używa zwoju grając Rycerzem. Mam przypisany u góry i nic a nic...a jak się wzywa NPC?
Antygimb żeby użyć zwoju musisz mieć w ręce katalizator czyli dla czarów kostur a dla cudów talizman albo to drugie (takie jaby swiecznik). Sam miałem z tym mały problem bo to moje pierwsze sously, kupiłem kiedyś 2, ale grafika mnie odrzuciła i poszedł refund na steam. Jednak ta część jest super, grafika nie razi, gameplay też wydaje się przyjaźniejszy chociaz przyznam się, że na początku ginąłem często i wiele razy przez własną głupotę. Jeden z recenzentów na Youtube, powiedział że tej gry trzeba się nauczyć i to prawda, z każdej śmierci wyciąga się wnioski i to bardzo duży plus tej gry, do tej pory (jestem teraz na bagnach przy Twierdzy Farrona) jak dla mnie gra jest rewelacyjna.
AntyGimb nie pogrążaj się.... 180zł? na konsoli płaci się po 220zł, a na PC takie ceny to niedługo będzie norma (do tego brak kupna używek). I tak, Dark Souls 3 jest bardzo łatwą grą, w porównaniu do wcześniejszych odsłon (głównie pierwszej części i Demon Souls). Zginąć w pierwszych godzinach jest naprawdę trudno :P
Genialna gra, ale faktycznie jak już się człowiek rozegra, to wcale nie jest aż tak trudno (klawiatura+mysz). Mimo wszystko najtrudniejsza gra w jaką grałem. Walki z bossami genialne, choć tylko z Drzewcem się męczyłem.
Dopiero teraz zaczną się wymagający bossowie :)
Sama gra bardzo dobra, chociaż nie jestem fanem serii, solidne 9/10
Ognisty Rycerz Otchłani - sajgon... Chyba trzeba podbić z 10lvl ...
Tragedia. Ktoś zrobi grę rycerską i potem przez pięć lat firmy nie produkują nic innego.
Idąc twoim tokiem myślenia to samo możesz powiedzieć o GTA seria o gangsterach i przez 20 lat nie robią nic innego
no tak bo to nie wiesiek i jego durna płotka ,płotka masakra jakas co z z a aslab a agra ten wiedzmin . dark souls miazdzy w pyl , a ze za trudna dla cenkiihgraczy to narzekaja
to mój pierwszy kontakt z seria Dark Souls. Generalnie to nie umiem załatwić pierwszego bossa haha ale spokojnie. W końcu się uda.
Ja jestem zdania ,że najtrudniejsza grą serii jest ta w którą zagraliśmy po raz pierwszy.U mnie było to Dark Souls 1,pierwsze podejście zajęło mi mnóstwo godzin i każdą wspominam bardzo dobrze,a pokonanie solo gargulców we wczesnym etapie gry bez pomocy i spoilerów powodowało ogromną satysfakcje nie mówiąc już o O & S ;)
Do dwójki trochę ciężko mi było się przyzwyczaić bo drażniło mnie poruszanie się postaci.Na początku nie używałem tarczy i kamieni odnowienia i gra wydawała się naprawdę trudna.Potem się to zmieniło ;)
Potem kupiłem nawet ps3 tylko dla demon souls(potem sprzedałem za tą samą cenę -polecam tak zrobić),myślałem że będę się męczyć podobnie jak w jedynce bo często widziałem się z opinią że demon soulsy są trudniejsze od dark souls.A tu zdziwko,bez spoilerów bardzo sprawnie szło ,nie pamiętam żeby jakiś boss sprawił mi większe problemy...Jednak w tej serii doświadczenie robi swoje.Pewnie jakbym zaczął przygodę od demon souls,to dks1 poszedłbym wiele sprawniej ;)
A co do 3,jestem pozytywnie zaskoczony.Spełnia moje oczekiwania i zdarza mi się ginąć na bossach ,co jest jak najbardziej na + Dużo fajnych powiązań z poprzedniczkami noi Claymore <3 moja ulubiona broń z serii ;) Polecam wszystkim zarówno Dark souls 3 jak i pozostałe produkcje z bloodborne włącznie.
czy poprzednie części są powiązane fabularnie z 3 ? bo nie wiem czy mogę zaczynać swoją przygodę z tą serią od trójki ?
padł pierwszy boss po 30 próbach!!!
Mapa Wioska Nieumarłych
Wie ktos moze dlaczego Świety Rycerz Holdrick mi sie nie pojawia ? Zabiłem juz Bossa Drzewca i potem miałem złożyc kajdany z kregosłupa w ofierze ale nie miałem ich w ekwipunku. Poczytałem w necie ze powinien niedaleko jednego z ognisk pojawic sie ten własnie rycerz ale sie nie pojawia i nie wiem dlaczego. Duzo strace jak nie oddam tych kajdanów ?
Nie pojawił się, bo NPC i inni gracze mogą dokonywać inwazji tylko jeśli jesteś w formie rozżarzonej.
Nie możesz też już dołączyć do tego covenantu (tzn możesz, ale spoooro dalej w grze), bo drzewiec spadając na poziom niżej zabił gościa który mógł Cię do niego zaprosić.
Tu masz szczegóły: http://darksouls3.wiki.fextralife.com/Mound-Makers
Dzieki za odpowiedz. Teraz jestem juz kawałek dalej na jakis bagnach i na ziemi były jakies napisy wyryte i mozliwosc przyzwania ducha i własnie on sie pojawił niestey pokonał mnie i jak wróciłem juz nie mogłem go ponownie przyzwac . Mozliwe ze żar straciłem i dlatego.
Formę rozżarzoną tracisz jak giniesz. Odzyskujesz jak zabijesz bossa, pomożesz komuś zabić bossa w coopie albo użyjesz przedmiotu (żar).
Napisy wyryte na ziemi:
Sojusznicy do COOP:
(kolor)
- biały,
- złoty,
Neutralny (może zabić i wrogów, ale i Ciebie)
- purpurowy,
Wrogowie:
- czerwony,
- złoto-czerwony,
Z tym że 90% purpurowych też od razu atakuje.
190 zł i dziwnie jakoś to wygląda, sporo przypadkowości w grze, i to cholerne przechodzenie lokacji od początku, ok 2 może 3 razy jeszcze się nie nudzi, ale 20 bądź więcej ?? bezsens.... poważnie nie ma zapisu stanu poza ogniskiem ?? przy drugim bossie też jest idiotyzm, dopóki nie zmieni się w te gluty to można taktycznie tą walkę rozegrać, później walenie na pałę, nie wiedziałem że DS3 to H&S z innej perspektywy....
Jest sposób na zapisanie w prawie w każdym momencie, tylko że trzeba wyjść z gry i zrobić kopię sejwa. Gra zapisuję się sama po wyjściu np. do pulpitu tak, że jak wyłączymy przed bossem i odpalimy na nowo to, będziemy przed bossem.
Właśnie w 3 części jest sporo walenia na pałę niestety:( W poprzednich częściach nie dało się tak spamować atakami jak teraz. Często silnego przeciwnika łatwiej pokonać waląc ile wlezie dopóki nie skończy się stamina niż taktycznie:(
Błędy były min. na wersji 1.3 crashe przy zbliżaniu się do ogniska(sporo o tym na forum steama) na 1.4 zostało to naprawione na szczęście i da się grać normalnie.
Jak dla mnie na razie najgorsza część części. Przede wszystkim źle wyważony poziom trudności. Zaczynając Rycerzem idzie się przez przeciwników jak przez masło. Ale jak się weźmie człowieka znikąd, pierwszy boss to nie lada wyzwanie. Musiałem sporo z nim powalczyć aby go pokonać. Pierwszą formę łatwo obejść taktycznie przez uniki druga dopiero przeszedłem jak wziąłem pałkę w obie ręce i zacząłem walić właśnie...na pałę:( Kolejny upierdliwy przeciwnik to ten modlący się co ewoluuje. Giniemy przez kamerę bo skacze jak poje...bo nie sposób widzieć jak nasza postać jest ustawiona. Podobna sytuacja z mimikem. Gdy się zdobędzie trochę doświadczenia i ekwipunek gra robi się łatwa. Drugi boss to chyba najłatwiejszy boss z serii. Mam nadzieje że dalej będzie coraz trudniej:)
Tak seria Dark Souls to H&S z innej perspektywy. Ale za to najlepszy w jaki grałem:)
Ja już powoli chyba zbliżam się do końca gry. mam 34 godziny i powoli wszystko eksploruje, jak na razie zginąłem 29 razy. Zdecydowanie, albo najłatwiejsze Soulsy, ale lata praktyki (przeszedłem wszystkie części od Demons do Bloodborne po przynajmniej 2x. Na razie moja gra roku :) W najbliższych miesiącach tylko Uncharted 4, Deus Ex Rozłam Ludzkości i Dishonored 2 mogą jeszcze o ten tytuł powalczyć. I dla tych którzy zaczynają serię od trzeciej części to trochę lipa :P Ta gra to po prostu laurka w stronę fanów części z 2011 roku. Powracają chyba wszyscy starzy znajomi :) A mogłem kurcze grać bez levelowania postaci, byłoby dużo ciekawiej. Cóż drugi raz tak zrobię. Do zobaczenia w Lothric Nierozpaleni!
Nie rozumiem graczy którzy marudzą na bugi i inne crash-e. Ja przeszedłem już grę w 40h beż najmniejszego błędu w grze. Co do tych co marudzą na brak lepszego sprzętu to powiem że znajdą go dopiero później i jestem ciekaw jak ludzie zawalczą z gigantem Yhormem. Polecam daje grze 10/10
Grałem we wiele gier i tez nie spotkałem błędów, a mimo to na róznych forach pisali o błedach typu brak przedmiotu albo NPC sie nie wczytuje czy tez niesmiertelny przeciwnik. Warsja gry pomimo tej samej kopi nie zawsze musi tak samo działac moga wystapic jakies problemy np przy instalacji gry.
Moja pierwsza gra z tej serii, i musze powiedziec ze jestem ogromnie zaskoczony (pozytywnie). Nie mam pojecia jak przeoczylem poprzednie wersje. Po 20 h na ps4 moge smialo powiedziec ze jest to najlepsza gra w jaka gralem na tej konsoli, i jedna z lepszych w ogole. Niesamowita grywalnosc. Moj rekrod to 7h w ciagu jednego dnia, i mialem ochote na wiecej, a np. Gta V nudziła mi sie po 1-2h grania.
Jestem juz blisko konca, ze dwoch bossow mi zostalo i musze z przykroscia rzec, ze dupy mi nie urwalo. Strasznie odtworcza ta gra, jakby poskladana byla z kawalkow DeS, Ds1/2 i troche Bloodborna. Za duzo tego calego fanservice. Jak sie tego uzywa sensownie i sa drobne smaczki to fajnie, ale jak sie 3/4 gry skopiuje z poprzednich to lipa. Normalnie cale levele przeniesione zywcem (chocby Latria), te same modele postaci, budynkow, wrogow, questy, tekstury, dzwieki, no masakra jakas. Do tego praktycznie zero zmian w mechanice, nie ma ulepszen ktore wprowadzil Bloodborne, a ktore byly swietne (chocby odzyskiwanie zycia po stracie hp i szybkim kontrataku).
Zero aury tajemniczosci jaka towarzyszyla poprzednim czesciom, ot ide i klepie kolejnych bossow. Trzeci raz gramy w to samo, ta sama "fabula", te same nedzne npce ktore masz daleko gdzies. Myslalem ze moze to wypalenie formula soulsow, ale jednak nie, bo przed DS3 gralem w swietne Salt and sanctuary oraz ponownie w Bloodborna i bawilem sie znakomicie. Tutaj gram byle skonczyc i odfajkowac.
Poziom trudnosci rowniez wyzylowany, a w sumie jestem juz dosc doswiadczonym graczem w soulsy. Tak wiem, fanom sie spodoba jak casule beda zbierac ciegi, ale mnie meczy bycie underleveled cala gre. W kazdym rejonie sa wrogowie z ktorymi nie walcze bo zajmuje to za duzo czasu, a jak sie pomyle to jestem trupem w sekunde. Jakis farfoclowaty gosc w kapturku z krotkim nozem potrafi mnie zabic w 2 strzaly przy vitality 30+, a jak go zabije to mi wpada 120 dusz na koncu gry (gdzie koszty ida w tysiace), szkoda to komentowac.
A Czarni rycerze, tancerze w irithyll, rycerze w Lothric z tarczami, czarne gluty wystajace z zombiakow (ci co wygladaja jak druga faza Gundyra), wrogowie z czerwonymi oczami, grubasy ze skrzydlami aniola- to sa wrogowie do ktorych w ogole nie podchodze bo i po co, praktycznie nieskonczona stamina, komba po 5-6 silnych atakow, sekunda oddechu i na nowo, ciosy zabierajace 3/4hp albo wykorzystujaca cala moja stamine jak zablokuje. Jak chcieli zebym uskakiwal a nie blokowal, to mogli zrobic poruszanie jak w BB. Gram bo grac sie da, ale nie ma w tym wielkiego funu, ot polowe lokacji przechodze normalnie wybijajac slabszych wrogow, a druga polowe przebiegam (jebac Anoro Londo), zbieram co moge dopoki mnie nie zabija i tak w kolko. Dopiero jak troche podleveluje to sie tu wracam zeby poubijac silniejszych gosci i zobaczyc czy cos fajnego z nich nie wypada, choc nic mi to nie daje, bo ide do nastepnej krainy a tam znow to samo, znow biegam miedzy wrogami zamiast z nimi walczyc. I nie przypominam sobie takiej sytuacji w zadnej innej czesci. Zdarzali sie OP wrogowie, ale nie bylo ich tak wielu i tak czesto, tu prawie w kazdej krainie. Nie zebym plakal, ale chcialem sobie powoli pozwiedzac, a nie moge, bo nie mam cierpliwosci do tak przepakowanych trasz mobow. Imo designersko nie wyszlo, bo co innego zrobic gre ktora wymaga zaangazowania i uwagi gracza (ale jest fair), a co innego zrobic gre w ktorej co drugi koles zabija cie 2 strzalami i jest super szybki i silny, a ty jestes wolny, slaby i musisz wpakowac w niego 20. Tak sie nie robi dobrze poziomu trudnosci, sponge bobs to nie jest dobry design i taki ktos jak Miyazaki chyba powinien to wiedziec.
Imo po prostu trojka nie dala rady, From za bardzo chcial przypodobac sie fanom i przedobrzyl, balon hajpu pekl i zostala gra tylko niezla. Srednia 90 to imo jakas kpina, gra totalnie odtworcza, nieoryginalna, zachowawcza, srednio wciagajaca. Gdzie to porownywac do nowatorskiego Bloodborna, gdzie do dwojki ktora wprowadzila MASE ulepszen wzgledem jedynki?
Magia uleciala. Dwojki sie czepiali o walke z Ornsteinem i recykling Smelter demona, a trojka robi to jeszcze gorzej, to jeden wielki recykling poprzednich czesci.
7/10 to maks co moge postawic z czystym sercem (za muzyke daje +1, jest znakomita, choc do poziomu BB troche brakuje). A szkoda, bo myslalem ze mnie DS3 zamiecie. Ale zycie jest przewrotne, nie zamiotl mnie pewniak, a zamiotla indie platformowka w duchu soulsow, czyli Salt & sanctuary.
Coś się panu pomyliło :D Gra nawiązuje poniekąd do poprzednich części serii ale na pewno nie jest poskładana z ich kawałków... Z fanservice wymieniłbym raptem parę rzeczy (nie mylmy pojęć bo równie dobrze, można rzec że w Tomb Raider jest Lara Croft i to już przelewa czarę ukłonu w stronę fanów). Jakie levele... fakt w lochach Irithyll czuć klimat Latrii ale gdzie przeniesiona żywcem (Demon's Souls ok. 1500h i raczej bym zauważył)- z niektórych tekstur, dźwięków zawsze korzystali podobnie jak z tych samych aktorów dubbingujących. Zarzut dotyczący mechaniki również bezpodstawny bo mamy pierścień, który działa adekwatnie do stylu gry w BB. Aura tajemniczości już poprzez questy npców (są bardzo wyraziści - kolejny raz się nie zgadzam) jest ogromna: Anri, Yuria, Sirris, Siegward, Greirat, Patches...questy pięknie się łączą ze sobą a tajemnice bohaterów niezależnych potrafią zadziwić... Poziom trudności dla kogoś kto kiedykolwiek grał w Soulsy jest stosunkowo niski... czego mógłbym się przyczepić to stosunkowo liniowy progres dający właśnie te ułatwienia. Gra jest tak skonstruowany aby się nie zgubić i w miarę bezstresowo ją zwiedzić - pomimo, że lokacje potrafią być naprawdę duże obfitując przy tym w ogrom skrótów. To, że "farfoclowanty gość w kapturku" zadaje ci takie obrażenia jest wytłumaczone w samej grze (widać jak czytasz nazwy przedmiotów i słuchasz npc'ów) - to mroczna wersja Firelink. Jeśli uważasz się za w miarę doświadczonego gracza to wrogowi nie powinni sprawić tobie większych problemów - chyba jakiegoś skilla nabrałeś już walcząc na frontach poprzednich części. Co do poruszania się vel Bloodborne mości pani są pierścienie i skille oręża, które dają podobny efekt jak w BB. Jeśli masz taką metodą jak piszesz - zbierasz, przebiegasz i tak w kółko to współczuję - wówczas naprawdę grę można sobie obrzydzić :/ Nie przypominasz sobie sytuacji w poprzednich bo pewnie grałeś byle jak niestety połowy nie odkrywając. Gra jest bardzo fair aż nazbyt, przez co stała się liniowa w pewnym sensie. Dark Souls II a szczególnie DLC były nieuczciwe tam naprawdę ktoś się pomylił i chciał komuś zrobić na złość ale pewnie nie wiesz o czym piszę :D Miyazaki już wie co ma robić - niestety to już nie jest niszowe studio, które za swoje pieniądze wydało Dark Souls 1 (nadal uważam, że to najlepsze część DkS) i niektóre pomysły idą z przysłowiowej góry. Bloodborne jest genialny ale ta innowacja winika również z faktu, iż jest to nowe uniwersum - liniowy jest bardziej od Dark Souls III (bez lochów bo te wydłużały zabawę). Muzyka kwestia gustu - w Dark Souls III jak i w Bloodborne są genialne wpasowujące się w klimat czasów. Salt & Sanctuary jest świetne ale drogi panie nie istniałby właśnie bez soulsów i pomysłów z tychże gier...
Widze ze sie chyba nie do konca zrozumielismy, bo jak traktujesz mnie jak jakies glupawe dziecko co raz na oczy widzialo Soulsy.
Otoz jestem fanem tej serii, kazda czesc przeszedlem 2-3 razy, dokladnie badajac wszystkie obszary, rowniez te sekretne (przyznaje sie bez bicia ze korzystam z wiki zeby nie opuscic jakiejs durnej niewidzialnej sciany za ktora jest caly osobny level).
Raczej dobrze znam te gry. Moze to nie poziom youtuberow co przechodza gre na jednym zyciu albo bez broni, ale mysle ze nie mam sie czego wstydzic. Ukonczylem gry roznymi klasami, zrobilem wszystkie questy.
Problemow nigdy z Soulsami nie mialem, zdarzali sie pojedynczy wrogowie ktorych omijalem, bo szkoda mi bylo nerwow (jak z DS1 ci duzi rycerze z tarczami). Trojka mnie zmeczyla, malo kiedy umieram tracac dusze, za kazdym razem gdy mam wieksza sumke to wracam do bazy levelowac, poziom mam odpowiedni, a i tak czuje ze moja postac w stosunku do niektorych przeciwnikow jest zwyczajnie za slaba, a tych przeciwnikow sa cale tabuny (rycerze przed Vordtem, rycerze Lothrica, grubasy ze skrzydlami, grube laski czarujace w masce grubasa z Demons souls, kolesie z wazami/pilami, czarna maź wystajaca z zombiakow, tancerze z zimowego Cathedral ward, mimiki, Czarni rycerze, wszystko co ma czerwone oczy (w tym rowniez rycerze, plus rycerze ulepszani przez mnichow), olbrzymie kraby, olbrzymi druidzi(?) z bagna, skaczace do gory 1hk pieski z bagna, nosz kurde wymienilem ponad polowe wrogow w grze). Nie da sie normalnie w sensownym czasie ich zabijac. Gram katana, nie wiem moze trzeba bylo pakowac punkty w sile i jakis greatsword, to byloby latwiej. Mam cos ponad 30h gry i 2 bosow przede mna, jakbym chcial wszystkie moby zabijac to by mi zeszlo z 60 i mase nerwow, pierdziele takie cos. Opisow przedmiotow nie czytam i nie czytalem, w dupie mam taki sposob opowiadania fabuly, ogladam lore na YT i tyle. Gram w gre, a dociekania zostawiam dla ENB albo Vaadiego.
Lochy Irythyll maja taki sam design i klimat jak Latria, jezioro pod mostem ze szkieletami ma w sobie loch zywcem wygladajacy jak Chalice dungeons, worm to worm z DeS, krokodylek przed bariera Irythyll wyglada jak Watchdog of old lords z BB (ten sam model leciutko przerobiony), Irythyll to Catrhedral ward w sniegu, dalej mam wymieniac? Nie czepiam sie ze ikonki czy dzwieki czarow sa te same, ale ze nawet im sie nie chce zrobic nowego modelu stwora, tylko kopiuj wklej. Co w tej grze robi Andre? Na cholere komu kolejny wkurzajacy Sigmajer, serio. Niech juz koncza z tym i dadza chociaz jakis inny setting, bo ilez mozna to nudne do wyrzygu fantasy i rozpalanie ognisk.
czyli grasz źle gra jest stosunkowo łatwa ja chodzę też z bronią nastawioną na zręczność i nie miałem problemu z nikim oprócz bezimiennego króla( on mi napsuł nerwów) ja bez poradnika byłem wszędzie i wydaje mi się że wszystko odkryłem co było do odkrycia i pierwsze przejście gry zajęło mi 32h teraz właśnie przeszedłem całość 2 raz i spędzam sporo czasu na pvp i najeżdżaniu innych :D
Nie traktuję cię jak dziecko i zrozumiałem twój wywód bardzo dobrze - jednakże dla fana serii gra jest stosunkowo łatwa - nie jestem jakimś PRO a do ostatniego bossa dotarłem na SL1 grając Broadswordem także nie wiem o co chodzi z tym poziomem trudności - no chyba, że masz założony Calamity Ring :D Nawiązania są właśnie dla fanów serii - Siegmeier był w jedynce tutaj mamy Siegwarda, którego historia jest połączona z Yhormem - radzę czytać opisy przedmiotów i słuchać npc'ów. Grasz w grę - właśnie nie grasz to to żadna frajda nie odkryć chociażby skrawka lore... Pamiętaj, że każdy ma swoją interpretacje tak opowiedzianej historii - ja osobiście nie zawsze zgadzam się z interpretacjami sław o których raczyłeś wspomnieć. Jakieś podobieństwa zawsze się znajdą w końcu Miyazaki ma swoją wizję na grę ale z twoimi przykładami się nie zgadzam: Misjonarka podobna do Grubego Oficjela z DS - bzdura, Rock Worm zaiste podobny ale przyjrzyj się co ma w paszczy ten z DkS III a zresztą nie warto ci tłumaczyć - 95% fanów się z tobą nie zgodzi bo widać, że znasz serię powierzchownie tak to jest jak się krok po kroku z wiki grę przechodzi i nie obserwuje dokładnie świata gry...
Polecam Ci przejście Bloodborne w pierwszej kolejności. Nauczysz się robienia uników zamiast blokowania, które według mnie w ogóle nie zdaje egzaminu. Gra jest łatwa. Przeszedłem już trzeci raz by zebrać wszystkie pierścienie. Jeśli chcesz sobie ułatwić zabawę to zawalcz kataną, wielkim mieczem np. Fume, lub po prostu użyj rapiera aby ładnie przerywać przeciwnikom ataki.
No z tym przyznaje Sporo Racji i zrabana jest dynamika ruchow w zaleznosci ja CIEZKI MAMY PANCERZ I BRON BO MI ZURZYWA TYLE SAMO WYTRZYMALOSCI CO JEST GLUPIE!!A UNIKI NIENATURALNE BEZNADZIEJNE I GDZIE PRZY CIEZKIEJ ZBROI RYCERZE ROBILI PRZEWROT LIPA W 3 DUPY !-ALE GRAM I PRZEJDE CALA CIEKAWIA MNIE NOWE BRONIE UDERZENIA DO NICH I RESZTA WYPOSAZENIA!!-POZDRO
Może ktoś napisać czy komfortowo i bez żadnych problemów gra mu się na klawiaturze i myszce? Bo nie wiem czy jest sens próbować z tą grą jak ma być taki sam problem jak w przypadku 1 i 2...