XCOM 2 | PC
Zagram na pewno i oby miała więcej zawartości niż poprzedniczka (nie mówię oczywiście że była zła ale czegoś jej brakowało). A tak poza tym to... PIERWSZY!!!
W tym roku jakoś mało turówek taktycznych. Nie ma nawet "przeglądarkowych" typu Arma Tactics czy Jagged Alliance Online.
Wygląda super :) przydałby się szerszy wachlarz umiejętności przy awansach, żeby już w podstawce można było bardzo ciekawie zróżnicować swoich wojaków :) ahh, napalam się na tą grę ^^
Moj prywatny pretendent na hit 2015 roku. Jedynie Fallout 4, Heroes 7 lub UFO2Extraterrestrials: Battle for Mercury moga sprobowac delikatnie mu zagrozic. Mam nadzieje ze ta czesc bedzie bardziej zlozona niz jej poprzedniczka i wiecej bedzie specjalizacji zolnierzy o wiekszej/szerszej gammie drzewek umiejetnosci.
Czekam na nia z wielkimi nadziejami tak jak na Homeworld: Shipbreakers (2016). Na razie nie widze nic ciekawszego w tym roku do grania (do Wiedzmina jestem neutralny i go nie licze) chyba, ze jakas niszowa gra na steamie znowu mnie zaskoczy.
Mechanika rozgrywki kontynuuje rozwiązania znane z poprzedniczki czyli kolejny pasztet mający z pierwowzorem wspólny tylko tytuł. Pytanie do tych "doświadczonych" developerów. Będą plecaki, kieszenie na dodatkowy ekwipunek? Będzie można podnieść i użyć broni obcego? Różnego typu uzbrajane i rozbrajane ładunki wybuchowe. Lądowanie i samodzielne wyprowadzanie na pole walki swoich żołnierzy? Możliwość wzięcia na ramię nieprzytomnego kompana w bezpiecznie miejsce? I w końcu - czy będzie baza którą można będzie bronić (własna) i atakować (obca) zgodnie z prawidłami logiki? Czy będzie Możliwość swobodnego lokowania bazy na obszarze? Czy komandosi będą mieli statystyki cech nie te biedackie perki z mmo?
Brawo. Uważam dokładnie tak samo. Kiedy w końcu developerzy zrezygnuję z tego beznadziejnego systemu perków...
Skoro oficjalnie zrezygnowali z robienia pasztetu konsolowego to mogli by fundamentalnie rozbudowac mechanike rozgrywki, ktora swoimi uproszczeniami w poprzedniej czesci zakrawala o kpine. Swobodne lokowanie i rozbudowywanie baz niezaleznych. Pelnowartosciowy ekwipunek kazdego kompana zalezny od jego statystyk. Powrot do rozgrywki w czasie rzeczywistym zamiast absurdalnego systemu turowego gdzie po jednym przeskoku czasowym nagle okazuje sie, ze cala Ziemia jest opanowana przez obcych. Walki powietrzne w czasie rzeczywistym na mapie taktycznej, ktore wymagalyby odpowiedniej taktyki jak w starych czesciach gdzie aby zlapac statek obcego trzeba bylo zastawic na niego pulapke i oskrzydlic, a przy tym jeszcze uwazac by go calkowicie nie zniszczyc. To wszystko juz kiedys bylo....wystarczy tylko wrocic do starych, sprawdzonych rozwiazan.
Krieg, ty nie proponujesz rozbudowy mechaniki, tylko zrobienie dokładnej kopii pierwotnej gry. Zagraj sobie w Xenonauts. Osobiście lubię i nowego XCOMa i Xenonauts (W oryginał nie grałem, nie jest dla mnie). Fakt, XCOM był i jest mocno konsolowy, ale np perki są fajne (choć jest ich zbyt mało, uwielbiałem grać w pierwszą część z ustawieniami na losowe perki dla każdej klasy), uproszczenie niektórych mechanizmów wyszło grze na dobre, jest o wiele szybsza.
Krieg, coś Ci się pomyliło chyba, bo zarówno w pierwszej i drugiej części oryginalnego X-COMa była strategia (ekran Ziemi, gdzie mogliśmy kontrolować jak szybko ma upływać czas, w przeciwieństwie do tego, co zostało zrobione w XCOMie: EU i pozostało w EW) i turówka (ekran bitwy, gdzie wszyscy żołnierze/akwanauci oraz czołgi są kontrolowane przez gracza, a po zakończeniu tury gracza, komputer robił swoje podczas swojej tury). Dopiero w Apokalipsie (trzecia część oryginalnego X-COMa, w którą nie grałem, ale czytałem i oglądałem co nieco, ale graficznie wygląda gorzej niż poprzednie dwie części) była możliwość by bić się z obcymi w czasie rzeczywistym lub bić się z nimi na tury (jak w dwóch pierwszych częściach). I tak, co do bazy w XCOMie: EU to spieprzyli to doszczętnie i niewiele poprawili w EW, ale z tego co wiem, to Pan Meyer był szefem dawnego MicroProse, które wydało trzy oryginalne X-COMy, więc dziwne, że zgodził się na taki ruch, podobnie jak z wyprowadzeniem żołnierzy na pole walki (wychodzą automatycznie w krótkim filmie przerywnikowym) czy tylko dwa ruchy żołnierza (chyba, że żołnierz sprintuje, to wtedy traci dwa ruchy, podobnie jak z atakiem na wroga), poza tym, to drugie się zmieniło w tej części XCOMa, co jest słabe :/
Poprzednia część, choć bardzo dobra, to jednak była strasznie krótka. Oby ta oferowała dłuższą przyjemność.
Gra kozak tylko tak jak wcześniej pisano trochę krótka i moim zdaniem powini poprawić psychikę obcych i żołnierzy xcom tak jak to było w starym ufo enemy unknow
Roo23th kto to *urwa jest? Powyżej napisał, że gra mu nie podeszła i dał 0.5. Kogo to obchodzi? Jak ja bym zaczął wymieniać te gry, które mi nie podeszły, to bym w trakcie wypisywania tytułów usnął. Pod tytułem powinni komentarze zamieszczać osoby, które są nim zainteresowane. Co to kogoś może obchodzić, że ktoś tego tytułu nie ogarnia? Takie opinie mamy gdzieś, tak jak i ich autorów. Dla mnie X-COM to tytuł rewelacyjny i pokładam w kolejnej części duże nadzieje - dlatego daję 9.0 i czekam na premierę.
Zapowiada się lepiej niż poprzednia część. Ciekawy będzie motyw działania w ukryciu.
Już za miesiąc. Jedyna turówka taktyczna na horyzoncie. Mam nadzieję, że ten gatunek doczeka jeszcze lepszych czasów.
Kocham XCOMY, grałem w starego poczciwego UFO Enemy Unknown :)
Mam nadzieję, że gra będzie dłuższa i zawierała więcej zawartości od poprzedniczki :)
Nie będzie multi? Grał ktoś w jedynce online? Istotny element gry?
Jeśli o mnie chodzi to XCOM plus dodatek mi kompletnie "nie podszedł" ! Jak Fallout, jechanie na "fejmie" starej dobrej marki. Kupujcie, mnie to ani grzeje ani ziębi. Na Amidze przegrałem dziesiątki godzin w Ufo dlatego mam porównanie. Taktyka została zamieniona na wybór koloru pancerza, statystyki okrojone a całość dostosowana dla casuali. Wiem, że wasza średnia wieku to ok 10 lat, dlatego bardziej ten żal wylewam na siebie, a wam zazdroszę, że się urodziliście w czasach takich płytkich gier. Pamiętajcie o wymianie kompa co rok na lepszy, bo grafa się sama nie wyrenderuje...
Moim zdaniem pełną wersją gry jest dopiero Enemy Within. Podstawka jest nie tylko za krótka, ale też jakby "niedokończona" i niedopracowana. Natomiast tryb multi im kompletnie nie wyszedł i można było nań machnąć ręką.
Mam nadzieję, że druga część od początku będzie produktem kompletnym, inaczej niż Enemy Unknown.
Nie będzie bo już poćwiartowali grę na dlc, dopłacisz 1-raz dostaniesz dalsze pancerze, dopłacisz 2-raz dostaniesz połowę więcej misji, dopłacisz 3-raz dostaniesz klasę postaci PSI i dalsze bronie. W końcu to ich produkt więc mogą. Ale to co robią to olewka fanów którzy z nadzieją na poprawę patrzyli na xcom2 i śmiały krok w stronę tego co robi ubi, szybkie stworzenie gry - wpadająca niecirpliwym graczom w oko reklama nowego hitu (kitu) - WIELKI HAJS (I śmiech z komentarzem ...ale ci gracze durni co za pały... devepolerów i tych wyżej co największą kasę na tym trzepią. A więc masz idź kup, ja sobie poczekam - ściągnę - pogram ze wszystkim za co bym płacił, jedynie stracę multi, a o wartości gry przez sieć dowiem się szybko jak tylko zaraz zaczną z tego wychodzić materiały, pytanie czy warto jeśli gameplay będzie pełen uproszczeń tak jak w xcom.e.u i e.w ?)
Problem polega na tym, że nie oferuje mi się ŻADNEGO wyboru w dziedzinie turówek taktycznych. A więc jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Z ceną na Steam to trochę pojechali za tę gierkę. Nie ma mowy, żebym kupił przed recenzjami.
Każdemu, kto ma wątpliwości co do zakupu tej gry, napiszę jedynie, że pierwsza część (na którą byłem napalony jak świnia na trufle) miała jeden z najgorszych supportów, jakie widziałem. Cała masa zgłaszanych na forum problemów, które olali ciepłym moczem. Włącznie choćby z takim door-bugiem, który powodował, że grając na Iron-manie byłeś w ciemnej dupie.
nie wiem o co chodzi z tam premierom bo jest 1026-01-24 a gosc na youtube nagral juz 8 czensci gameplayed https://www.youtube.com/watch?v=lzOY11oV2Aw
goscie na youtubie dostali od firaxis tzw. preview build przeznaczony dla youtuberow/prasy, calosc zawiera 3-4misje poczatkowe, i wyglada na to ze gra jest solidnie zrobiona, nawet wybredny Totalbiscuit po skonczeniu tych kilku misji mowil ze sie wkrecil i czeka na wiecej. Bardzo krytyczny zawsze Beaglerush tez wystawil grze calkiem dobra opinie a on zrobil dziesiatki filmow z Long War i EW...wiec mysle ze jak sie komus choc w miare podobal pierwszy XCOM+EW, to dwojke moze brac w ciemno.
prostujac glupoty jakie ludzie wypisuja: JEDENO dlc - XCOM 2 Reinforcement Pack, zawiera Anarchy’s Children, Alien Hunters i Shen’s Last Gift, nie trzeba za to 3 razy placic. Kto kupi Deluxe wersje teraz, to tego paka dostaje za free. Resistance Warrior Pack jest za Pre-order. Klasa Psi Operative nie jest w dlc tylko w podstawce, ta z dodatku jeszcze nie jest znana.
orientujecie się może na jaką zniżkę za gole można liczyć robiąc preorder w sklepie GOLa ?
przerabiał to ktoś z Was już ?
Musisz mieć potężną ilość GOLi, chyba, że interesuje cię zniżka o kilkadziesiąt groszy.
Kupiłem część pierwszą bo jest na Steamie za jakieś i groszy i jestem zachwycony, to jak stare dobre UFO. Dwójka będzie pewnie super.
XCom 2: Kontynuacja Wiochy 2.0. Gra która popełnia błędy poprzedniczki, która to miała być następczynią genialnego Ufo(europejska nazwa) XCom: Enemy Unknown z 1994 roku. Mechanika pozostawiona z poprzedniczki dla lamerów i leniwców bez mózgu. Okrojony ekwipunek i statystyki. Pytanie do tych "doświadczonych developerów". PO CO kupowaliście licencję na Ufo(Xcom):Enemy Unknown od Microprose skoro ta gra nie trzyma w żaden sposób zaawansowanej mechaniki gry do której nawiązuje? Wystarczyło nazwać tego gniota "Grzyby z kosmosu atakują" i prawdziwi fani by nie musieli kojarzyć tego czegoś z grą na której się wychowali. Obecnie powstaje wiele tego typu projektów zbliżonych funkcjonalnością do "tego" i nie musieli kupować licencji. Czy może Firaxis zależało na tym żeby oszpecić ta kultową markę? Grafika to nie wszystko. Żal tylko że Xenonauts. prawdziwy następca nie miał takiego budżetu jak ten kloc którego powinno się spuścić w klozecie. Wtedy by rozwinęli skrzydła i pokazali jak się robi remake gry.
Bo gdyby nie oni (nawiązuje do powodu wykupienia) to ta gra zaginęła by w odmętach czeluści.
Czy jest to stare Ufo? Nie i nigdy nie będzie. Ni część druga, ni trzecia ni setna. To już nie wróci, i czas się z tym (niestety) pogodzić.
Sytuacja podobna jest z serią Fallouta, czas się pogodzić że my już nie jesteśmy targetem i zacząć cieszyć tym co się ma.
Rynek taktycznych gier kuleje, a na bezrybiu...
mimo iz nie jestesmy juz targetem, nie zmienia to fktu ze peirwsza czesc byla swietna jako gra taktyczna. jasne ze wiele brakowalo, ale ilez LW mod dodawal od siebie. dawanie tej grze 2 bo nie jest taka sama jak UFO to wybacz kolego, ale debilizm. to sa dwie rozne gry i tak nalezy je rozpatrywac. ps UFO EU wcale tak rozbudowana w statystykach nie byla :)
Ty rasistowska pi...graczu jak śmiesz mnie obrażać zostaw grzyby w spokoju, mały niedoje.. gimbusie baw się swoim nickiem czy tam czymś innym swoim ale czyjeś i innych zostaw w spokoju!
Haha, dobry komentarz. Wszyscy się czepiają albo zachwycają mechaniką, ale ktoś się zastanowił jaka ta gra jest głupia od strony science-fiction? Gdyby rzeczywiście obcy nas zaatakowali, to mielibyśmy szanse tylko przy całkowitym zjednoczeniu narodów i nieograniczonym wykorzystaniu zapasów (w tym ludzkich) matki Ziemi a nie grupie super herosów z MMO. I jeszcze ten system satelit. Już nie wchodząc w szczegóły, ale satelita która jest synchroniczna z powierzchnią Ziemi musi być na wysokości 35 tys km nad powierzchnią Ziemi, a nie 500 km jak w grze, i nie wykorzystuje się ich do obserwacji powierzchni.
@omatkoicorko - umiesz jeszcze rozumieć czy tylko czytanie ci pozostało? Pisze o zaawansowanej mechanice i nie tylko. A jak nie wiesz o czym pisze to cześć zawarłem w komentarzu do pierwszej odsłony tej padliny z 2012 roku.
W pierwszym UFO mechanika była tak zaawansowana, że nie dało się otwierać drzwi nie przechodząc przez nie. Poprawili to dopiero w Terror from the Deep. Drugi genialny pomysł mechaniki to latanie w trybie turowym po całej mapie w poszukiwaniu zaginionego sektoida. Bez przesady, to była genialna gra jak na swoje czasy ale ona ma ponad 20 lat.
Na czym to zaawansowanie według ciebie polegało? Moim zdaniem w Xcom wiele rzeczy poprawiono w stosunku do rozwiązań z pierwowzoru. Może trochę brakuje rozbudowanego panelu ekwipunku chociaż moim zdaniem aż tak to nie przeszkadza. Rezygnacja z magazynków wyszła na dobre zwłaszcza, że mapy taktycznie są mniejsze i nie ma potrzeby uzupełniania amunicji. Że broni mniej niż w poprzednim? I tak korzystało się z najlepszej dostępnej, tutaj to samo. Nikt nie będzie latał z karabinem jak ma do dyspozycji plazmę.
@Maverick0069 - Po twojej wypowiedzi widać że casual-owy gracz z ciebie. Wnioskuję z tego że kółko i krzyżyk może być ponad twoje możliwości.
Nie ulega wątpliwości, że oryginalna seria była bardziej rozbudowana, zarówno taktycznie, jak i strategicznie. Wiele już na ten temat powiedziano, pomniki tamtej serii stawiać należy, ale to już przeszłość. Dziś mamy inne czasy, inne trendy, inne potrzeby, inną młodzież. Turówki taktyczne cieszą się znikomym zainteresowaniem. Młodociani wolą ponaparzać się w strzelanki FPS, TPS, FPP, TPP, TPSA i PKOBP aniżeli zaprzątać sobie głowę jakimiś strategiami turowymi, o turówkach taktycznych nie wspominając.
I deweloperzy to uwzględniają w swoich planach biznesowych. W rezultacie nastąpił niemal całkowity zanik tego podgatunku.
Nowy XCOM to próba znalezienia kompromisu pomiędzy sentymentem dojrzalszych, pamiętających czasy świetności turówek taktycznych, a preferencjami młodocianych, którzy turówkami taktycznymi szczerze gardzą. Całkowicie uproszczona rozgrywka taktyczna, spłycona warstwa strategiczna i nadzieja, że młodociani, zachęceni przez swych rodziców, również złapią bakcyla. I to się do pewnego stopnia dzieje. Jak na współczesną turówkę taktyczną, mamy do czynienia z niekwestionowanym sukcesem komercyjnym.
Nie można też zaprzeczyć, że nowy XCOM jest przyjemny w obsłudze, dość miodny, całkiem mile się przy nim spędza czas.
Z biznesowego punktu widzenia nie pozostaje nic innego jak iść za ciosem. I deweloper to czyni. I nie bawi się w walkę z wiatrakami, nie proponuje rozgrywki bardziej ambitnej, bo wie jak w drugiej dekadzie XXI wieku wygląda kondycja turówek taktycznych ogólnie. Jest KATASTROFALNA, można wręcz mówić o stanie agonalnym. I przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać na "mesjasza", który będzie miał odwagę, talent i pieniądze by ten gatunek wskrzesić.
I tak mam wrażenie, że jest lepiej niż jeszcze kilka lat temu. Pojawiły się takie gry jak blackguards, the banner saga, shadowrun.
Rozbudowane i prawdziwe stanowisko w tym temacie masz jak i ja.Trochę kickstarter i earlyacces i mądrzy ludzie płacą za takie marki jak pillars of eternity itp.
Wątpliwe :) szanse procentowe oscylują w granicy 1%.
(Żartuję,nie mam zielonego pojęcia).
Ahaswer
Grałeś w Enemy Within z modem Long War? Polecam.
http://www.nexusmods.com/xcom/mods/88/
Mi się podstawka nawet podobała, ale Long War jest dużo lepszy, no i dostajesz większe wyzwanie. Nie będę się rozpisywał, opis w linku ;)
btw:
Nie radzę się za pierwszym razem porywać na nic wyższego niż normal. Ja na początku myślałem, że dam sobie radę, bo sporo grałem w gołą wersję, ale jednak nie.
Mogę dać jedną radę. Tutaj ufoki są od początku mocne. Trzeba mierzyć siły na zamiary, niektórych misji właściwie nie da rady przejść na początku, tu nie jest tak jak w gołej wersji, że praktycznie zawsze mogłeś wziąć misję, która jest dostępna i dać sobie radę. Jak trafiamy na samym początku na misję gdzie jest mnóstwo mocnych ufoków to po prostu się wycofujemy.
Dzień Świstaka w komplecie. Brakowało mi jeszcze kolejnych odsłon tej samej gry i tej samej świeżej ekscytacji. A teraz już mam. Następna część czymkolwiek będzie się różnić?
Gra zamówiona, W poprzednika zagrywałem się godzinami i pamiętam syndrom jeszcze jednej misji :P tu zapewne będzie to samo. Tylko czekać jeśli tego nie zwalą to murowane 9 będzie
Wielka szkoda, że nie będzie polskiego dubbingu...
GMG juz wysyla klucze wiec inni pewnie tez, pre-load na steamie dostepny...24.7GB.
Obejrzalem WTF od TB na youtubie...huh, chyba bedzie dobrze. Z sectopoda zrobili niezlego killera, ciekawe czy da sie to monstrum z hackowac.
Ja w muve zakupiłem mam nadzieje że kluczyk będzie w porę bo też ciśnienie na ten tytuł jest xD
Jak ktos ma VPN to bez zadnych zmian na koncie steam mozna juz grac jak sie uzyje serwera np. z Australii.
Wyglada ze weekend mam juz "ustawiony" :P
naprawdę solidna produkcja, już kolejna świetna gra w tym roku, a to dopiero początek :)
Gra tradycyjnie ruszy jutro o 19 czasu polskiego czy za 2 godziny ??
Według powyższego ruszy za 2 godziny. Na reddicie pisali, że można grać od 19, wystarczyło użyć VPN na Australię.
U mnie gra pobrana rano, wieczorem jeszcze 300 MB patcha dociągnęła i czekam na odblokowanie. Szkoda, że tak późno, pewnie pogram do 1-2 i pójdę spać.
EDIT: W Australii gra już odblokowana i są pierwsze recenzje użytkowników Steama. 33 pozytywne, 3 negatywne. Są jakieś drobne problemy z wydajnością i drobne błędy, ale to pewnie zostanie szybko załatane.
Jesli ktos przegral troche godzin w LW czy na Ironmanie to niech nawet nie zaczyna na poziomie veteran,
commander wydaje sie najbardziej sensowny, duzo wieksze wyzwanie i radocha z gry ;]
To będzie hit Steam Refundu roku 2016, jak to było z batmanem w zeszłym roku. Gra wydana w pełnej wersji, nie żadne alfy, bety, chujnie czy inne early accessy, ma NAJGORSZĄ "optymalizację" jaką kiedykolwiek widziałem w grach, a gram od 20 lat. Na komputerze spełniającym wszelkie wymagania podane przez producenta, spełniającym ze sporą nadwyżką, jest stałe <10fps. Tnie tak bardzo że ciężko powiedzieć gdzie w danym momencie jest kursor, więc wydawanie poleceń to loteria. Grze brakuje od kilku miesięcy do roku developingu, wydanie jej w obecnej formie jako pełnej gry za 50€ to kpina z graczy. Szkoda bo w XCOM EU + EW + mod long war rozegrałem kilkaset godzin łącznie i byłem ciekaw najnowszej części.
Jeśli masz stałe 10 FPS to pochwal się specyfikacją kompa. Ja jadę beż żadnych problemów na lapku od MSI i nie miałem nawet sekundowej przycinki xD. Nie martwiłbym się o optymalizację skoro tylko kilka osób ma problem z działaniem gry na forum steam. Powinni to szybko naprawić. Zmień jeśli ustawiłeś wygładzanie MSAA X16 to zmień na X2 no i wyłącz synch pionową no i cienie na niskie. Są to rzeczy co nie zmienią grafiki w dużym stopniu a w sumie niezauważalnym a jednak Powinno pomóc
Kupiłem i... bez rewelacji. Przesiedziałem masę godzin przy poprzednich XCOMach, UFO i Xenonautach. Widziałem już tyle kosmicznych zakończeń, że nie specjalnie pamiętam którego z nich ta część jest kontynuacją. Może właśnie z tego powodu XCOM 2 nie wywarł na mnie większego wrażenia. Nie przeczę, że wprowadzono sporo urozmaiceń, jak stealth na starcie misji, większa różnorodność zadań, zmiana systemu ruchu/akcji, mobilna baza zamiast budowania placówek ale są też uproszczenia psujące grę, jak usunięcie objętości ekwipunku i jego wagi, nie trzeba już nosić magazynków. Gra jest OK ale ostatecznie to nadal w znacznej mierze niemal ten sam XCOM/UFO, tylko w ładniejszej oprawie.
Gra ma glitche, mowili/pokazywali na youtubie/pisali o tym w zasadzie wszyscy recenzenci co grali w preview, jednoczesnie podkreslajac, ze nie maja one wiekszego wplywu na rozgrywke. Estetyka i komfort moga ucierpiec ;)
Jesli wylaczysz cinematic/action kamere w opcjach to problemy w zasadzie znikaja, przyciecia, zwolnienia itp. wynikaja wlasnie najczesciej z pracy kamery. Gralem wczoraj ze 4 godziny i zadnego glitcha nie mialem. Jak sie wylaczy FXAA to jest spory skok w wydajnosci, wiec optymalizacja jest chyba troche biedna...no coz, nie powiem ze nie. Na szczescie to nie FPS. Miejmy nadzieje ze poprawia niedorobki dosc szybko.
Rozegralem wczoraj 5 misji na poziomie commander -> i polecam zakup kazdemu kto nie byl jakos specjalnie zawiedziony pierwszym XCOMem.
Nomancs - A w poprzednim XCOM'ie EW były magazynki itd ? troszku czasu minęło odkąd w tytuł pogrywałem ale nie pamiętam czy były. W xenonautach racja jest ekwipunek, ilość magów jakie niesiemy itd. Ja niestety dużo nie posiedziałem ale dziś po robocie owszem po testuje więcej
bezczelnie skopiuję mój post (przepraszam ^^): Magazynki były już w starym Enemy Unknown z 94 i X-COM: Terror from the deep. Nie pamiętam czy w remake'u było ammo. Niestety, stare wersje wciągnęły mnie dużo bardziej, co nie znaczy, że XCOM2 nie jest dobry.
W poprzednim XCOM nie było magazynków, trzeba było przeładowywać broń i traciło się 1 rundę.
Magazynki były już w starym Enemy Unknown z 94 i X-COM: Terror from the deep. Nie pamiętam czy w remake'u było ammo. Niestety, stare wersje wciągnęły mnie dużo bardziej, co nie znaczy, że XCOM2 nie jest dobry.
Dopiero zacząłem grać, nie mam teraz czasu by przysiąść na dłużej, ale wrażenie raczej pozytywne. W tym sensie, że mniej więcej tego się spodziewałem. Moim zdaniem w warstwie taktycznej poczyniono malutki krok do przodu, a to już coś. O grafice wypowiadać się nie będę, bo dla mnie w grach taktycznych ma ona drugorzędne znaczenie.
A dla mnie skoro jedynka była symulacją, to dlaczego dwójka też nią nie może być? Ta symulacja miałaby na celu wyłapanie ostatnich partyzantów. Skoro raz się stworzyło coś takiego to można tworzyć taki scenariusz za każdym razem. W trójce może okazać się także, że to wszystko było tworzone jako symulacja na ufoku, aby wyciągnąć z niego umiejscowienie planety-matki :P Więc mamy matrixa w świecie X-com. Co jest prawdą a co symulacją?
Co prawda gra nadal ma ten dziwaczny system szansy na trafienie i dalej jest wierna założeniom reboot'a. Jednak trzeba przyjąć do świadomości, że Fireaxis ma po prostu swoją wizję na XCOM.
Do poziomu pierwszych dwóch XCOMów cały czas daleko.
Jednak z perspektywy kontynuacji, jest po prostu świetnie. Bardzo dużo drobnych zmian, które wzbogaciły grę. Twórcy dobrze wykorzystali dany im czas i XCOM 2 jest pod każdym względem lepszy od poprzedniczki.
Misje taktyczne są znacznie ciekawsze. Już na samym początku obcy stanowią zagrożenie z którym trzeba się liczyć i czuć, że gra się po stronie ruchu oporu. Normalny poziom trudności jest znacznie trudniejszy niż w poprzedniej części. Jest bliżej poziomu classic, z tą różnicą że nasi żołnierze nie dostają pozbawionych sensu kar do celności.
Sektoidy są sporym zagrożeniem. Bardzo żywotne i używają zdolności psionicznych już na starcie. Do tego potrafią wskrzeszać poległych ufoków.
Część ekonomiczna też jest trochę lepiej zorganizowana i przemyślana. W zasadzie same plusy jak na razie.
Największym zaskoczeniem jest grafika. Gra wygląda po prostu świetnie, a dynamiczne oświetlenie to nextgen względem PS4 i XO. Niby szczegół, ale Screen Space Reflections dodają grze sporo głębi.
Ma to odbicie w wymaganiach, ale GF970 w 1080p daje radę bez problemu. Jak chcemy stałe 60 fps, to wyłączamy SSAO na rzecz prostszej wersji. Jeśli zostawimy SSAO, to mamy okazjonalne dropy do 45-50 fps.
Podobają mi się też cutscenki. Po grze widać, że jest to pełnokrwiste AAA.
Po dwóch godzinach gry, w kategorii dzisiejszych gier 10/10. W porównaniu do starych X-COMów 7.5/10.
Po 8 h grania gra mi się podoba, jedno co mnie wkurzyło to tylko 4 języki, polski, ruski, hiszpański i inne tworzyło świetną atmosferą w grze brak mi bardzo tego, przecież mogli przenieś odzywki z poprzedniej części. Mam małe pytanko zakupiłem wersje deluxe i mam w opcjach na steame "digital soundtrack" zakupiony ale nie zainstalowany, jak to pobrać wie ktoś?
Już się pobiera, ale pogram pewnie w przyszłym tygodniu - nowe przygody Lary mają u mnie pierwszeństwo, a jeszcze ich nie skończyłem.
Reboot XCOMA mi się podobał, choć miał swoje bolączki, to spędziłem przy nim trochę czasu :). O sequelu czytam w większości same superlatywy, ogram, ocenię to się wypowiem :).
Natomiast pytanie dla tych, którzy już grają - poprawiono trochę fizykę i destrukcję? Była swego czasu taka gra od Nival, nazywała się Silent Storm, użyto w niej bodajże Havoka (i to jedną z pierwszych wersji) i od tego czasu (a będzie to już 13 lat?) nie natknąłem się jeszcze na turówkę, która by pod tym względem choćby się zrównała z tym tytułem. Może XCOM 2? Czy nie za bardzo i nie powinienem się tutaj nazbyt optymistycznie nastawiać ;)? W sequelu jest chociaż lepiej niż w pierwowzorze?
Jest duzo lepiej niz bylo. Wiekszosc obiektow, budynkow mozna zburzyc lub zniszczyc, spora poprawa w tej materii w stosunku do jedynki.
Pozwala to na stosowanie nowych zagrywek. Mialem np. misje z uwolnieniem i ewakuacja VIPa, evac zone'a byla na dachu. Jak wlazlem rangerem na dach to potknalem sie o sectoida z dwoma bobasami ADVENTU i dokladnie w tej samej turze...bach czerwona raca i dokladnie w tym samym miejscu laduje trzy osobowy sklad support ADVENTu. 2 granaty zwykle plus jeden z launcher'a i ponad polowa dachu z calym tym kramem pierdolnela az na parter :) 3ch zwyklych trooperow zginelo od razu, sectoida dobilem juz na dole, dwoch ADVENTowych czerwonych musialem zostawic bo mi tur nie starczalo i trzeba bylo spadac.
Pograłem dwie godziny i jestem ogólnie zadowolony. Pierwsze wrażenie mogłoby być jeszcze lepsze gdyby nie bugi...
Raz wszedłem w ekran ekwipunku i za cholerę nie mogłem wyjść. Dało się tylko zmieniać kolejne postacie i nic poza tym. Musiałem więc alt + F4 się ratować. Po wczytaniu zapisu, zrobiłem dokładnie to samo na tej samej postaci i tym razem bez problemu wyszedłem z tego.
Drugim bugiem był powrót z misji do bazy. Wcisnąłem wyjście ze Skyrangera i zamiast załadować mi ładną scenkę jak oddział idzie do bazy - dostałem "ładne" ujęcia podwozia Avengera... Kolejny raz pomogło dopiero alt +f4 bo nic nie dało się zrobić.
Czasami dziwnie działają też skróty klawiszowe i nieraz potrzeba kliknąć 2x żeby gra załapała.
Gra zalicza również dropy fps jak również - zmienia stały framerate z 60 na 30. Dzieje się to chyba tylko przy filmikach/zbliżeniach filmowych.
Sporo jest do poprawienia, ale jak dla mnie to i tak jest diament.
Jak tylko oszlifują ten diament to będzie rewelacja - 9/10.
Nie ma jeszcze 6 klasy postaci z dodatku "shen's last gift" bo będzie dopiero latem ;_; (Co z tego że już masz dodatek jak kompletny będzie dopiero latem dafucklogik.).
@grzyb111
Przepraszam, ale nie mogę rozkminić do kogo Ty piszesz? ("dafucklogik"?) :D
Sorry kolego, wcześniej komuś odpowiadałem i tu też pisałem i niechcący chyba żem się i pod ciebie podpioł.
To i ja się podepnę żeby zobaczyć jak działa to nowe forum. Może nawet mój post pojawi się w odpowiednim miejscu.
O, działa! Dzięki koledzy.
Co prawda gra nadal ma ten dziwaczny system szansy na trafienie i dalej jest wierna założeniom reboot'a.
Czyli krytyki nadal są losowane przed załadowaniem mapy i choćbyśmy na głowie stawali to obcy trafiają w niemożliwych sytuacjach? Czy może zostało to poprawione?
Pytam bo to jest coś co mnie najbardziej irytowało w pierwszej odsłonie.
Powiem ci tak kup teraz pełny pakiet albo poczekaj aż stanieje, ale z samą grą poczekaj do lata. Bo bez sensu było by ją przechodzić 2 razy tylko dla paru dodatków i poprawek które wtedy na pewno wyjdą, kupisz teraz ale do pełnej zawartości i tak musisz czekać.
W tej kwestii nic się nie zmieniło. Akurat to za bardzo mi nie przeszkadzało, bo nie miałem jakiegoś strasznego pecha, co do RNG, no ale nadal jest tak samo.
Co gorsze, większość misji ma te gówniane timery, że masz X turn, żeby coś zrobić, albo cały squad pada. Nienawidziłem ich w X:EU i nienawidzę ich tutaj.
No i błędy w polskich napisach, których oczywiście nie da się wyłączyć. Liczę, że ktoś znajdzie sposób na podmianę plików i zmianę języka.
Gra jest o wiele ciekawsza od części pierwszej, jest o wiele lepiej wykonana. Graficznie w ustawieniach maksymalnych jak na grę taktyczną wygląda rewelacyjnie, poza tym klimat gry jest o wiele mroczniejszy i o wiele, wiele lepiej nadaje klimat walki i rebelii. Wszystko zostało wykonane znacząco lepiej niż w części poprzedniej, po prostu wspaniała gra ! Ode mnie 9.5/10
Kurcze wreszcie!! można ustalić jakiej narodowości mogą być nasi podwładni xD Nie ma żmudnego szukania polaków i rekrutowania ich xD A poza tym gra wymiata we wszystkie strony świata. Opce personalizacji żołnierzy są ogromne od zmiany narodowości poprzez pisanie biografii po dobieranie wielu części pancerza od głowy po nogi. nie ma opornego wyboru 3 rodzajów można zmieniać wiele więcej. Klasy wg mnie ciekawsze i sam tryb ukrycia wreszcie daje nam ten moment zaskoczenia wroga. Wiele by opisywać. Gra genialna a grafika świetna.
podobno są jakieś kody są urzywane przez devsów do testowania gry i działają dalej w premierowej wersji gry.
Agh miałem czekać do lata ale skoro mówisz o kodach :D to zmieniam zdanie morze znajdę coś w konsolce (Polecam BOMBSHELL tam kody w konsolce są łatwo dostępne trza tylko trochę poszperać trzy lub cztery z nich wypisałem pod tematem z gry.) .
Guzik prawda te kody to do XCOM 1
TO KODY do 2
Uruchomienie consoli
Steam:
Uruchamiamy steama i prawym przyciskiem myszy na grę w bibliotece (XCOM 2)
Wybieramy własciwości i klikamy LPM
Wybieramy właściwości uruchamiania
w okienko wklejamy (-allowconsole -log -autodebug) (bez nawiasów) i zatwierdzamy
Wybieramy utwórz skrót grę uruchamiamy ze skrótu (jak był skrót to zostanie podmieniony)
teraz tylda (`) w grze otwiera console do wpisywania kodów
UWAGA DZIAŁA W WERSJI ANGIELSKIEJ
w polskiej będzie tylko pasek i brak możliwości wpisywania kodów
niektóre z kodów (# = ilość)
giveresource supplies #
giveresource EleriumDust #
giveresource Alienalloy #
giveresource intel #
giveresource EleriumCore #
Uwaga aby kod zadziałał trzeba mieć minimum 1 sztukę danego surowca
RemoveFortressDoom 1 - usuwa 1 poziom Avtara
ABY DZIAŁAŁO W WERSJI PL TRZEBA JESZCZE PODMIENIĆ PLIKI (na wszelki wypadek zrobić kopię)
robimy wszystko to samo co do uruchomienia consoli
Uruchamiamy steama klikamy PPM na grę i wybieramy właściwości i zmieniamy język gry na angielski
potem zmieniamy nazwę pliku "XComGame.pol" na "XComGame.INT"
(znajduje się w C:\Program Files (x86)\Steam\steamapps\common\XCOM 2\XComGame\Localization\POL)
kopiujemy do folderu INI i podmieniamy pliki
Save działają po zmianie mogą też się trafić jakieś angielskie napisy ale kody działają
SORKA TO DO POSTU NIŻEJ :)
o to kody są po angielsku
Gives you 1 Engineer ---giveengineer 1
Gives you 1 Scientist---givescientist 1
Gives you 1000 Supplies---giveresource supplies 1000
Gives you 1000 Alien Alloyes---giveresource alienalloy 1000
Gives you 1000 Elerium---giveresource eleriumdust 1000
Gives you 1000 Weapon Fragment---giveresource weaponfragment 1000
Gives you 1000 Intel ---giveresource Intel 1000
Gives you No Reload , Inf.Health ,Inf.Movement,Super Accuracy ---ToggleGodMode
Gives you Inf.Health and No Reload --PowerUp
Gives you Super Movement ---WhoseTurnIsItAnyway
Ps. Nie dbam oto czy komuś teraz zepsuje grę daje kody i tyle.
Przez pomyłkę dałem odpowiedź post wyżej
te kody to pomieszanie 1 i 2, raczej kody z 1 z których niektóre pasują do 2
Ocena Xcom 2 na metacritic już jest bardzo nisko. Kolejny fallout 4 czy co?
Bugów nigdzie nie widze jak i większość uczestników tego forum. Co do optymalizacji to jedyny fakt to że ludzie ze słabym sprzętem maja problemy. Świadczy to o słabej optymalizacji tego nie zaprzeczę ale jeśli masz dobry sprzęt to o działanie gry się nie martw. Miejmy nadzieję że jakaś łatka ułatwi grę słabszym podzespołom
Do błędów zaliczyłbym częsty brak reakcji na klawisze myszki. Już kilka razy miałem, że chciałem rzucić granat i postać nie reagowała. Więc musiałem skasować rozkaz i ponowić rzut.
cały probelm dotyczy trzech rzeczy, gra ma jakieś zabezpiczenia podobne do devnuwo i płaczą piraci, dwa gra ma dziwną tendecje do spadku fps przy aa razy 2 i to bardzo dużego np: 60 fps do 20 a na niektórych w miastach i black sitach nawet 10, trzy są bugi np nie których obych mechów powóduje się ich gliczowanie.
Jeżeli ktoś ma juz gre i jest w stanie wypowiedzieć się na temat zarzutów co do złej wydajności gry to proszę o komentarz. Zastanawiam się nad kupnem. Dzięki pozdrawiam.
Powiem tak masakra. Przez to, że nie mam 8 GB RAM tylko 6 GB RAM to gra jest nie grywalna na innych ustawieniach niż najniższych.
Ale nawet na najniższych gra się przyjemnie. Gra wciąga
Alienware:
System Model: M18xR2, BIOS: A11, Processor: i7-3920XM CPU @ 2.90GHz (8 CPUs), ~3.1GHz, Card: NVIDIA GeForce GTX 660M, RAM: 6GB
Sama rozgrywka na najwyższych działa super..
Problem zaczyna się w menu i w podglądzie bazy i w przerywnikach ale nie tyle co w fps, a lagach... strasznie szarpie.
Czuć że jest problem z organizacją pamięci.. myślę że tekstury są tu problemem bo tylko one znacznie pogarszają płynność jak testowałem ustawienia pod siebie.
Jak przeniosłem pliki gry i pagefile.sys na ssd znacznie lepiej .. przestało szarpać i lagowac.
Jest super :) polecam wszystkim. Nie jest łatwa. Trzeba troche pomyśleć. Różne sztuczki przeciwników Sektoid raz wprowadza w panike żołnierza a innym razem wskrzesza swojego zabitego. Klimat podobny fajna muzyka dużo fabuły, filmiki itp. Fajny pomysł i wykonanie. Nie ma dabingu (i dobrze) można usawić ojczyste języki żołnierzy (niemiec mówi po niemiecki itd)
AHAHAHAH !!! bez jaj to jakaś masakra !!! na ( i5 4690 3,5 ghz, gtx 970 gaming, 16gb ram ) gra ma spadki do 30 fps na maxymalnych bez msaa przecież to jest jakiś żart. Świat gier schodzi na psy konsole gówniane PC gówno wart wydasz 4000 a za pół roku okazuję się że masz kalkulator MASAKRA !!!!
To nie wina Twojego kompa.. to wina jak deweloperzy podchodza do optymalizacji. Przyznaje w tej grze optymalizacji NIE MA.
Forda MUSTANGA też pewnie oceniłby na 1, bo dużo pali, a jego nie stać na paliwo.
Kolego!! To że ciebie na coś nie stać, to na ocenę JEDEN ty zasługujesz, a nie produkt.
Ja grałem w 2017 roku na sprzęcie z GTX 1080 i żadnych problemów z prędkością gry nie miałem.
Witam.
Opłaca sie kupić Xcom 2?
Pytam bo właśnie przeglądam oferty sklepów i zastanawiam się czy gra jest tak dobra jak poprzednie części?
Faktycznie optymalizacja słaba, na mac book pro działa tak sobie. Pierwsza część o niebo lepiej.
nie opłaca sie przynajmniej teraz lepiej poczekać na goty lub coś w tym stylu lub na poprawki i kupić jak stanieje bo jest słabo tak jak pisałem na ( i5 4690 3,5 ghz, gtx 970 gaming, 16gb ram ) gra ma straszne spadki fps na maxymalnych bez msaa a z msaa x 8 nie da się grać
Skoro tak to widzę że będe musiał zadowolić się tzw. "isodemo" zanim gra stanieje lub zanim naprawią błędy.
krótkie pytanie , mam słabszy sprzęt niż Ty ale czy te spadki FPS są z 60 do 40 czy z 60 do 15?
bo w wypadku 1 części nie miałem problemów i się mocno zastanawiam nad zakupem.
Ja mam [email protected]/4GBRAM/gtx560ti@1GB i na wysokich mam 15-20 klatek..
jak dam aby gra wykryła.. to mam stałe 30fps. ale większość na niskie wtedy.
wszystko ok, 20 lat pozniej gramy a start i te same granaty :) ale postęp..
Ale gra kozak.. polecam nawet za 159 zł :D
Jak w ogóle można wystawić grze 1/10 tylko z tego powodu, że ma się złomiasty PC? Naprawdę nie rozumiem całego hate'u na XCOM 2.
Gra jest odczuwalnie lepiej dopracowana technicznie niż pierwsza część. Poprzednim razem gra okazjonalnie wywalała się do pulpitu, a także zdarzały się niekończące się tury obcych.
Tym razem wszystko jest jak należy. Przez 7 godzin grania jakie naliczył mi Steam nie trafił mi się jeszcze żaden błąd. Jedyne do czego można się przyczepić, to celowanie granatami, ale to praktycznie niezauważalny szczegół, który pojawia się w momencie gdy próbujemy objąć kilku przeciwników. Jest to jeszcze o tyle nieproblematyczne, że teraz widzimy dokładnie na ilu polach będzie eksplozja i od razu widać, czy obejmiemy wszystkich czy nie. Zatem całe to obracanie kamery, by mysz złapała dobry raycast jest naprawdę zminimalizowane.
Co do wymagań, to nie ma się do czego przyczepić. Ta gra jest o pół generacji dalej niż PS4 i XO, a za wzrost wymagań odpowiada nowoczesny system dynamicznego oświetlenia. Można to wszystko wyłączyć i grać płynnie nawet na słabszym sprzęcie.
Na GF 970 gra działa w 1080p przy 45-60 fps ze wszystkim na MAX tylko bez MSAA. Jeśli dodatkowo wyłączymy SSAO, mamy 60 fps przez cały czas, a GPU pracuje pod 72% obciążenia - czyli GF 960 4 GB też powinien dać radę te 60 fps wyciągnąć.
Pamiętajmy też, że świat gry jest w pełni proceduralny i tworzony z podlegających pełnej destrukcji klocków. Tego nie da się nawet porównać do gier z dużym światem jak GTA V. W takich grach cała geometria jest w pełni statyczna, co pozwala na wiele optymalizacji, które w XCOM 2 nie są możliwe.
Przed premierą obawiałem się, że XCOM 2 nie zrobi użytku z mojego sprzętu, a gra mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Grafika jest bardzo dobra, a niektóre sceny wyglądają rewelacyjnie. Tego nie da się porównać do portów gier AAA, gdzie na PC zwiększa się tylko szczegółowość post-process. Tutaj sami graficy tworzyli swoją grafikę z myślą o oświetleniu nowej generacji i to po prostu widać. Tony świateł, generowane w czasie rzeczywistym odbicia. To wygląda po prostu świetnie.
Zresztą poczekajmy, za kilka dni pojawią się zmodyfikowane pliki INI, które obniżą szczegółowość części efektów. Twórcy gry tutaj trochę skopali sprawę, dając tylko ON/OFF. SSAO, czy Screen Space Reflections to efekty, które dobrze się skalują kosztem jakości. Zmniejszając ich szczegółowość nadal można cieszyć się z usprawnionego oświetlenia, a jednocześnie uzyskać grywalną płynność na tańszych czy starszych kartach.
Poczytałem opinie na metacritic. Aż żal patrzeć. Z jednej strony narzekają, że gra działa źle na wysokich detalach na kilkuletnim sprzęcie. Z drugiej strony narzekają, że gra jest za trudna.
Właśnie to, że XCOM 2 nie prowadzi gracza za rączkę i cały czas walczymy z czasem, dokonując trudnych wyborów. To właśnie najlepsza cecha tej gry. Tryb taktyczny też jest znacznie lepszy. Większość misji daje limit czasu, co mocno podkręca tempo gry i utrudnia rozgrywkę. Już nie ma wyciągania fal ufoków pojedynczo. Musimy cały czas przeć do przodu.
Cała gra ma genialnie zrealizowany motyw prowadzenia wojny po stronie ruchu oporu.
XCOM 2 to po prostu gra, która łamie bezpieczne, korporacyjne standardy. Oferując solidny powiew świeżości zarówno od strony gameplay'owej jak i technicznej.
Wisienką na torcie jest powiązanie fabularne z pierwszą częścią. Teoria indoktrynacji z Mass Effect normalnie. Taki niewielki spoiler, dowiadujemy się tego po wykonaniu pierwszej misji tutorialowej:
spoiler start
Ufoki szybko uporały się z XCOMem w 2015 roku i pojmały dowódcę. Umieściły go w czymś w rodzaju wirtualnej symulacji, gdzie nadal zarządzał XCOMem i wygrał wojnę z obcymi. Szkopuł jest jednak taki, że ta symulacja była stworzona tak, że myśląc iż walczy z obcymi tak naprawdę pomagał obcym w przejęciu kontroli nad Ziemią.
spoiler stop
kolego skoro według ciebie ( i5 4690 3,5 ghz, gtx 970 gaming, 16gb ram) to złomiasty PC to gratuluje (Y)
Po spedzeniu okolo 3 godzin przy "demie" XCOM 2 stwierdzam ze gra jest warta zakupu ale nie Za obecna cene. Gra chodzi bez problemow oraz nie ma zbyt duzo bugow ktore by zepsuly rozgrywke ale niedlugo (lub poprostu w tym roku) wychodza o wiele lepsze gry niz XCOM. No ale to jest moje zdanie :)
WOW ale mi to pali pc me karta gtx 970-G proc 4790k ram16gb płyta gaming-7 dysk ssd-m2 240gb na full ustawieniach mam 25 klatek/sek hmm czas wywalić pc na złom
mam praktycznie identyczny sprzęt i mam to samo ale wyłącz synchronizacje pionową i wyłącz msaa i będzie dobrze z tym że jak wyłączysz synchronizacje to może ci się nakładać obraz jeśli ci to nie przeszkadza to da się w miare grać lub czekać na poprawkę ( i5 4690 3,5 ghz, gtx 970 gaming, 16gb ram, dysk ssd Crucial 240 gb m500 ). Najlepsze jest to że owiele słabsze konsole mają zawsze dobrze zoptymalizowane gry a PC dostaje zawsze buble i okazuję się ze sprzęt za 4000 zł jest gówno wart :( masakra!!!!
Mam problem z grą, ogólnie działa ale nie jestem wstanie przesunąć mapy ani zmienić pozycji widoku bazy, gra zachowuje się tak jakbym miał ciągle włączoną strzałkę w prawo (w Windows klawiatura zachowuje się normalnie). Zmiana klawiatury nie pomogła, reinstalacja gry także, ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną? Z góry wielkie dzięki za pomoc.
Ech. Im dłużej gram tym bardziej drażni mnie ten system procentowy, zapomniałem jak mnie to wkurzało w jedynce. Dalej system naliczania strzałów jest taki sam jak w XCOM1, jak postać ma nie trafić to tak dalej nie będzie trafiać. Czy postać ma 60% czy 90% i flankuje przeciwnika tak dalej pudłuje, bo wróg ma pełną ochronę pomimo tego że ja strzelam z odkrytej pozycji dla niego. Dalej jest wkurzający darmowy ruch dla wroga, co jest mocno frustrujące gdy ma się łowcę z aktywnym maskowaniem. Więc skradanie tą klasą idzie do piachu, mogliby to zmienić skoro wprowadzili coś takiego. A już kompletnie nie rozumiem hakowania, bo czy mam 40 czy 60 techniki to i tak postać potrafi ledwo jeden pasek złapać, więc poza wartościami procentowymi na szansę to o kant kuli to potłuc. Mając 86% szansy przy 60 techniki, to jest 5 pasek, a haker nawet tego nie potrafi złamać przy 15 próbach wczytania save. Widać że gra już jest lepiej dopracowana, nawet system zniszczeń jest podobny do Silent Stroma, ale dalej są irytujące rzeczy.
Bo poszli na łatwiznę..
Zamiast ulepszyć ai to ucinają statystyki gracza w poziomie trudności.
Tak że ma się wrażenie ze zespół to jakieś emeryty, a nie elitarne jednostki..
Ja to balansuje kodami. Gram na legendarnym.. Masa przeciwników,, ale staty takie jak na weteran.
Dlatego mowilem ze gra jest OK ale nie warta swojej ceny. Trzeba poczekac az naprawia wiekszosc rzeczy i wtedy mozna kupowac bez nerwow jakie teraz maja niektore osoby.
rhemek - Zagram, ukończę i wrócę do "Silent Storma", nawet pomimo tych Panzerklinów to jednak wolę tamten system walki. :P
glouver - nie lubię kodów, a do tego że ciągle mnie biją to nie zwracam uwagi. Gram także w "Darkest Dungeon" i "Blackguards". :P Muszę się tylko przestawić na inny tryb gry, bo trochę zapomniałem stylu rozgrywki w tej serii.
Nie narzekajcie tak bardzo na XCOM2, bo nic innego w tej chwili nie dostaniecie. To jest jedyna cholerna turówka taktyczna jak okiem sięgnąć. Ile jeszcze turówek taktycznych zapowiedzianych jest na ten rok? Jedno wielkie nic czy może o czymś nie wiem?
oczywiście sama gra jest bardzo dobra jedyny minus to brak optymalizacji jakie sa wymagania rekomendowane ?? Quad Core 3 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 770/Radeon HD 7970 lub lepsza, a o wiele mocniejsze kompy mają z grą problem żeby mieć stałe fps gra potrafi zlagować nawet do 25 fps najczęściej kiedy kamera jest ttp. Jak pisałem wcześniej jak to możliwe że na o wiele słabsze konsole potrafią zoptymalizować gry dobrze a PC dostaje zawsze skopane wersje i najczęściej są to zawyżone wymagania podejrzewam że producenci dostają w łapę lub celowo jest to robione żeby sprzedawały sie części lub konsole. Jak widzę to sporo ludzi ma sprzęt z przed pięciu lat i nie bardzo chcą lub nie mają funduszy na coś lepszego i nie dziwię się, sam wydałem kupę kasy w 2014 na kompa a okazuje się że jest już słaby . Okazuje się że trzeba wydać min 10.000 zł żeby móc pograć bez problemu w nowe gry lub kupić konsole, jedno i drugie jest gówno warte bo za chwile konsole będą stare bo wejdą nowe a Pc co nowa gra to okazuję się że trzeba inwestować w części bo coś co kupiłeś pół roku temu już jest słabe. Ja ostatnio wróciłem do starszych gier bo to się dzieje teraz z grami jest przegięciem pały, i oni się dziwią ze jest piractwo itp. niech robią tak dalej to nigdy nie pozbędą się piracwta lub ludzie w końcu przestana kupować gry i sprzęt bo się nie będzie opłacać
Turówki nie muszą wychodzić co roku. Jeśli gra jest dobra to wystarczy na wiele lat rozgrywki (jak UFO: Enemy Unknown). A ta taka nie jest. Jedno co pozostaje to na zapowiedzianego kilka dni temu Xenonauts 2. I czekam na tą grę z niecierpliwością bo to będzie rozwinięcie w 3D wersji pierwszej cześć Xenonautów prawdziwego następcy pierwszego XCom-a.
Gra mało intuicyjna, gdzie wydaje się że mamy czysty strzał gra mówi o 50% odniesienia sukcesu. Trzeba czasu, żeby nauczyć się myśleć sposobem gry. Nie uświadczyłem bugów, ale na dość mocnej maszynie momentami widoczne spadki animacji. Całkiem fajna historia, podoba mi się w jakiej sytuacji znaleźli się ludzie w tej odsłonie XCOMa.
Dla mnie XCOM2 to absolutnie fantastyczna pozycja, przeciwnicy nieźle wykorzystują odsłony, ale dzięki broni ciężkiej można je usunąć tuż przed strzałem snajpera, do tego dochodzi świetnie wykonane etapy warty i zasadzki. Gra prezentuje też świetną oprawę A/V czuć klimat walki z czasem, a graficznie jak na grę taktyczną stoi na b. wysokim poziomie. Do tego od uruchomienia gry dostęp do warsztatu i tak naprawdę od razu warto wgrać free camera rotation, to jakby podstawa oraz dostępny jest mod na Centurionów Mutonów spotkanie z nim to przeżycie większe niż skończenie pierwszego ufo z lat 90. Jestem fanem tej serii od początku, pamiętając zarwane noce na DX2, nowa odsłona to bardzo duży krok w stosunku do części pierwszej, tak naprawdę mając pod ręką Xenonauts, XCOM2 nie ma co się wstydzić. Destrukcja otoczenia, rozwiązania taktyczne, świetnie zaprojektowane klasy, rewelacyjnie wykonane mapy walki, gdzie tak naprawdę mamy całkowity wybór decyzji. Świetna pozycja !
--->Likfidator - to że GPU obciążone jest np. w 72% nie ma nic wspólnego z wydajnością, że pracuje nie na 100% to znaczy że ma lock po stronie CPU. Nie traktujcie obciążenia GPU jako wyznacznik dobrej optymalizacji/złej optymalizacji, czy też porównania do innych GPU. Wydajność gry to zawsze kombinacja CPU/GPU. U mnie gra trzyma 100% na GPU, bo ma 4K i MSAAx8 - jak wstawisz takie MSAA to też GPU będzie bardziej ciążyć dla gry niż CPU.
Gra jest spoko i nie mam żadnych problemów technicznych.
Poza drobiazgiem - słabo słychać rozmowy przy włączonych napisach ( nie bardzo udaje mi się ominąć ten problem - odprawy jednak powinienem nie tylko mieć napisane ale chciałbym też je usłyszeć).
Trudność gry zaskoczyła na plus ( na razie :) . Limit czasu jest dobrym pomysłem ale wkurzającym :)
Zobaczymy jak będzie dalej - pierwsze wrażenie jest b. pozytywne ( mniej stresuje niż Darkest Dungeon :)
No właśnie ten limit czasu mnie trochę irytuję. Za dużo jest takich misji, jakby nie złapano odpowiednich proporcji. O ile do pierwszego XCOM wracałem w celach, jakby to powiedzieć, relaksacyjnych, o tyle nie wiem czy tak będzie w tym przypadku, bo misje z limitem czasu może są wyzwaniem, ale nie są specjalnie "odprężające" ;)
Gra jest naprawdę dobra, daje w kość na każdym kroku, a w szczególności jeśli nie pozwala się zginąć swoim ulubionym żołnierzom. Destrukcja otoczenia bardo fajna, czasem pomaga i ratuje tyłek. Niestety nie znalazłem na razie sposobu na to aby rozwinąć drużynę tak aby tak często nie pudłowała. Jest jakiś skill na to? bo niestety przez brak możliwości trafienia(nawet gdy jest 80% szansy) czasami potyczki są niesprawiedliwe. Ale może tak musi być, i trzeba nauczyć się tej gry po prostu.
Chcę stworzyć 3 ziomków, ustalić im klasy i móc nimi grać. Da się? Nie kurwa, musieli spierdolić, masz 3 opcje: a) tworzysz ich w puli postaci jako "żółtodzioby" i dostają losowe klasy, b) tworzysz ich w puli postaci z ustaloną klasą i nie masz do nich dostępu przez pół gry, c) edytujesz postaci w kampanii ale nie masz od razu dostępu do części opcji a niektóre z nich są zablokowane na stałe (np. fajka w japie) Gościa, który to zaprojektował powinni powiesić za jaja. Nie mogę grać swoimi ziomkami w tym XCOM'ie to nie będę grał wcale. 0/10 idźcie się pierdolić. Mam dość niedojebanych decyzji twórców gier, zawsze się znajdzie coś banalnego, co wkurwia i odbiera pół zabawy. Nara.
Rozpocząłem grę dzisiaj i nie mogę pojąć systemu celności, nie czuję gdzie stanąć, żeby dobrze trafić. Jak wychodzę przed gościa, żeby go dobić i mam czysty strzał to pudłuję, z drugiej strony jeśli stanę gdzieś gdzie są osłony i wydaje się, że strzał jest niepewny to mam 87% szansy trafienia i trafiam. Tego nie mogę jeszcze wyczuć, gra trochę przekłamuję fizykę jaką my ludzie czujemy :), ale to może przez to UFO.
--->Dovah - a) gry nie kupiłeś, więc twórcom lata czy w nią grasz, czy nie :), b) grę kupiłeś i nie grasz przez taki duperel - tak trzymać :]
.... a ja sie Nią jaram juz od 27h ! POLECAM tylko strategom. 9/10
Wkurwia mnie beznadziejna celność moich żołnierzy a najbardziej wkurwia mnie to, że większość misji jest na czas i nie da się normalnie ich rozegrać.
To tylko oznacza, że jesteś słaby ;)
Gram na weteranie, też nie mogę wyczuć celowania, ale powoli zaczynam ogarniać o co chodzi.Jest parę dziwnych rozwiązań które potrafią dać popalić mojemu systemowi nerwowemu ale jednak gram i oderwać się nie mogę.Uwaga gra uzależnia!!!
--->Medico della Peste - moim zdaniem misji na czas jest podoba ilość co misji bez czasu. Poza tym jeśli zaczniesz od nowa to losowo ci się będą trafiać różne poza oczywiście z głównej linii fabularnej.
--->tesserekt1983 - ja zazwyczaj najpierw zdejmuje osłony bronią ciężko, a potem to snajperzy mają nawet 99% + crit. Na pierwszy raz wybrałem stopień gry niżej od maksymalnego, bo chciałem się zapoznać z mechaniką i tutorialem. Polecam pack na Muton Centurion z warsztatu to co on wyprawia to dopiero przyjemność z gry po jego ubiciu.
Mam pytanie po przejściu wstępu, zaczynamy w bazie z komandorem, gra prowadzi nas za rączkę, samouczek jak w każdej grze, awansujemy panienkę i rozpoczyna się pierwsza misja i narzuceni są żołnierze.Tylko, że ja nie chcę grać tymi żołnierzami, chcę stworzyć swoich i nimi lać. Czy będzie to możliwe w dalszym etapie rozgrywki, czy może można stworzyć swój oddział na początku(wiecie o co mi chodzi).
Przepraszam bardzo...
Ale ta gra chyba perfidnie decyduje kiedy masz nie trafić... Zrobiłem próbę... oflankowany Sektoid szansa trafienie 85% na 6 prób nie trafiłem ani razu... inna sytuacja z hakowaniem. 56% szans na przejęcie jednostki na 10 podejść ani razu mi się nie udało. Drugim specjalistą przy próbie hakowania innego robota przy 46% na 5 podejść każde było udane....
Wątpię aby to był przypadek...
Nie wiem, czy nie jest tak, że zachowanie gry przed dana akcją nie zmienia wyniku akcji i tak...
I mi też potencjalnie nie podoba się limit tur na daną misję. Gry jeszcze nie mam, ale pamiętam w pierwszej części wkurzało mnie to na maksa. Takie podcinanie skrzydeł jeśli chodzi o planowanie walki - trzeba lecieć trochę na pałę do przodu i modlić się żeby zdążyć/nie stracić połowy teamu. Ale jak napisałem - gry jeszcze nie mam i to są moje prywatne obawy.
pershingg, jeśli robiłeś te próby poprzez wczytanie save'a, to nie dziw się że rezultat jest taki sam. W pierwszej części też była taka sytuacja, że stan RNG był zapisywany w save'ie i po każdym wczytaniu stanu rezultat był identyczny.
Procenty w tej grze działają w miarę dobrze, choć system strzelania to największa wada obecnych XCOMów. Dwójka przynajmniej poprawiła część ekonomiczną, teraz przynajmniej jest spore pole manewru i czuć, że to pełnoprawny element gry, a nie praktycznie nic nie wnoszący dodatek jak w XCOM 1.
Część taktyczna pozostawia nadal wiele do życzenia. Jest sporo usprawnień i dodatków, które maskują braki w fundamencie gry. Grając na normalu nie czuje się prostactwa mechanizmu strzelania.
Zresztą sam normal jest zrealizowany super. Wyraźnie trudniejszy od odpowiednika z poprzedniej części, to tryb classic, gdzie żołnierze i obcy mają takie same szanse na trafienie.
X-COMy z lat 90tych, to jednak niedościgniony wzór. Tam sytuacja wyglądała tak:
- wychodzisz zza murku, oddajesz strzał, wracasz za mur,
- wrogowie nie są w stanie cię trafić, bo gra liczy prawdziwe trajektorie strzałów, po drodze pocisk musi pokonać kilka ścian, więc fizycznie nie ma szansy trafić,
- procentowe szanse były liczone jako możliwe odchylenie od idealnej trajektorii, zatem jeśli 3 ufoków stało obok siebie, to celując w środkowego były spore szanse, że pocisk w ostateczności trafi w tych obok,
- każdy pocisk gdzieś trafiał, można było niszczyć otoczenie, robić sobie wejście do budynku czy UFO, a także liczyć się z friendly fire,
System taktyczny z tamtych części był znacznie ciekawszy. Główną jego wadą była mgła wojny. Przeszukiwanie kilkupiętrowych budynków w poszukiwaniu ufoka potrafiło trwać całą wieczność. Ogólnie im więcej było budynków na mapach, tym gorzej się grało, nuda po prostu.
Pamiętam jak robiłem jedną misję w TFTD. Była tam rafa koralowa, która tworzyła labirynt na wzór pacmana. Z dwie godziny szukałem wszystkich ufoków i jak wszystkich zabiłem, misja się nie skończyła, któryś z początkowych ufoków potraktowany bombą zamrażającą, która pozwalała zabrać ufoki żywcem, obudził się i zaczął biegać po planszy. Co gorsza zabrałem mu wcześniej broń, więc był bezbronny i nawet nie mógł strzelać, by zdradzić swoją pozycję. Nie chciało mi się przeszukiwać wszystkiego po raz kolejny. Spakowałem cały oddział do statku i lecimy.
Właściwie dlaczego w tych grach jest stosowana mgła wojny? Bez niej starcia byłyby dużo bardziej dynamiczne, a ufoki nacierałyby cały czas na nasze pozycje.
--->Likfidator - XCOM z lat 90 to jest naprawdę archaiczna już gra z archaiczną mechaniką. Większość wymienionych przez ciebie zalet dla mnie stanowią wadę, bo tura w grze powinna odpowiadać realnemu upływowi czasu. Ruchu polegające na ruch, strzał i ruch dla każdej postaci powodowało jakby dwie drużyny (ludzie i obcy) operowały w innej czasoprzestrzeni. Teraz jest o wiele lepiej, bo warstwa akcji nakłada się na siebie. Do tego są klasy które mają atak w biegu. Osobiście uważam że nowe rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze. W całej mechanice jak dla mnie mogli by tylko dodać prawdziwą trajektorie lotu pocisku, z missem i przypadkowym niszczeniem innych elementów otoczenia, czy trafienia rykoszetem kogoś innego.
Tak dla przypomnienia o celowaniu.
1. W trakcie celowania, jak juz klikniemy na przeciwnika i pojawia sie okienko pokazujace szanse na trafienie, to na lewej czesci okna jest przycisk w ksztalcie strzalki, jak sie go kliknie to rozwija sie dodatkowe info pokazujace dokladnie bonusy i kary jakie mamy przy oddaniu strzalu.
2. Jesli przeciwnik jest schowany za low cover to = +20defense (-20 do celnosci naszego strzalu), high cover = +40 defense (-40 do celnosci naszego strzalu), dziala w obie strony. Czyli, strzal od frontu, przy bazowej celnosci naszego zolnierza np. 75, kiedy przeciwnik jest za low cover --> 75-20=55% szansy na trafienie.
Jedna uwaga, skierowana glownie do tych ktorzy mowia, ze nie rozumieja jak to mozliwe ze miss’uja strzaly z 1m przy 95% szansy na trafienie. 95% znaczy dokladnie tyle, ze na 100 strzalow PIEC z nich nie trafi nawet jesli przystawicie wrogowi pukawke do glowy. To oznacza, ze srednio co dwudziesty strzal z szansa 95% bedzie miss’em. Jesli przez taki wlasnie strzal traci sie zolnierza...trudno, pechozja. Nie ma sie co pienic tylko powtorzyc misje albo grac dalej i brac nastepnego rookie. Czy ten system jest dobry czy zly to juz inna bajka, take it or leave it.
3. Niektore skille/itemy poprawiajace celnosc w xcom 2 maja dodatni modyfikator do celnosci, ale maleje on w zaleznosci od odleglosci.
4. Flankowanie – robimy to zawsze kiedy tylko jest to mozliwe. Nie ma bezposredniego indykatora pokazujacego czy juz jestesmy na pozycji kiedy przeciwnik jest oflankowany, wiec najlepiej zapisac gre i sprawdzac jakie sa mozliwosci. Flankowane neguje kary do celnosci za cover i dodatkowo mamy +50% szansy na crit (50% bylo w XCOM i chyba jest tak samo w dwojce). Kiedy przeciwnik jest oflankowny to wyswietla sie nam w kolorze zoltym, zamiast czerwonego.
Mgła wojny wadą gry taktycznej? Pierwszy raz w życiu stykam się z taką opinią.
RebelStar z 1986 roku miał tak prymitywne rozwiązania - od samego początku gracz wiedział w którym miejscu na mapie znajdują się wszyscy przeciwnicy i widział wszystkie ich ruchy.
Ale już Laser Squad z 1988 roku odszedł od tego archaizmu i od tego momentu w turówkach taktycznych widzisz tyle ile widzą twoi żołnierze.
--->frontier - jest dokładnie tak jak napisałeś. Ja wiem że fajnie myśleć że powyżej 50% to tak jakbyśmy zawsze trafiali, niestety 1/100 (99%) to też jest informacja że na 100 strzałów, jeden będzie chybiony. To jest tylko gra, a jak ktoś ma informacje od lekarza że szansa niepowodzenia np. operacji i tym samym zgon pacjenta zdarza się w przypadku 1/100 to też liczymy że będzie okey, czy myślimy, ryzyko jednak jest i mogę tego nie przeżyć :) Tak naprawdę wszystko zależy od podejścia. Szansa zawsze jest tylko szansą.
Gra średnia. Bardzo podobna do pierwszego XCOM. Nie rozumiem wymagań, choć na moim MSI GT72 spokojnie można grać na wysokich detalach. Grafika nie jest jakaś rewelacyjna. jest sztuczna jakby plastikowa zbyt kolorowa, sterylna. Uważam że w np. Wasteland 2: Director's Cut wychodzi znacznie lepiej pod tym względem. O rozwoju postaci w XCOM nie ma się co nawet wypowiadać.
Średnio, średnio, bardzo średnio.
Jak tam robicie sowich żołnierzy w tym edytorze w menu i potem prowadzicie ich przez szereg kampani bo ja drugi raz przechodzę postacią którą za pierwszym razem grałem w pierwszej kampani doszła do kapitana i bardzo zmodyfikowany karabin tak że w jednej turze może wykonać 3 ataki teraz gram tą postacią drugą kampanie.
Jeśli komuś podobał się XCOM1 to polecam. Dla pozostałych lepiej poczekać, tym bardziej że gra ma kiepską optymalizacje. No i są zapowiedziane DLC.
Gra jest o wiele ładniejsza i lepiej dopracowana. Poziom trudności wzrósł o jeden poziom. Bardzo często robiąc misje będziemy się ścigać z czasem z powodu ograniczenia liczby tur do wykonania zadania. Pomimo tego, że od premiery "Silent Stormów" minęło już ładnych kilka lat, to jest dopiero pierwsza gra, która ma system zniszczeń otoczenia i nawet się sprawdza.
Do gry wprowadzono nowa klasę: łowce, coś w rodzaju zwiadowcy który ma możliwość walki mieczem. Drugą jego specjalną cechą jest poruszanie się w ukryciu do momentu ataku lub wykrycia przez wroga (perk). Łowca zastąpił szturmowca, gdyż tak samo jak on może korzystać ze strzelb.
Poza tym, że posiadamy ruchomą bazę, pozostały schemat rozgrywki zbytnio nie różni się od XCOM1. Są drobne różnice, jak czarny rynek dostępny z mapy a nie bazy, ulepszanie broni przez znalezione części na mapie czy nowe rodzaje misji. Ale poza tym to jednak XC1.
No właśnie i dlatego gry nie polecam. Osoby które odrzuciło od jedynki, dalej będą zniechęcone oszukiwaniem kompa.
Dalej jest ten sam frustrujący system procentowy. Jak nam wylosuje, że czegoś nie zrobimy to i tak pomimo wczytywania save i kombinowania z ustawieniem postaci dalej tego nie wykonamy. Czy to będzie hakowanie czy próba zabójstwa, gra dalej nagminnie oszukuje.
Mając 60% czy 90% szansy postać tak samo pudłuje, nawet pomimo flankowania. Czy np. z hakowaniem. Jak gra stwierdzi że nie możemy przejąć robota to nie ważne czy próbujemy z opcją, która daje nam 86% czy 42% - pasek postępu zawsze zatrzyma się przed sukcesem, nawet pomimo tego że mamy 20 pkt techniki przewagi. A już całkowita skrajność to gdy mamy 3 kreski do sukcesu a pasek postępu nawet nie wyjdzie poza pierwszy (przetestowane na jednym save). Gra losuje wartości na początku tury, a potem tylko się do tego dostosowuje.
Gra dalej ma wbudowany system ruchu dla obcych przy ich dostrzeżeniu, co rozwala skradanie i ustawianie postaci do zasadzki. Dlatego łowca to fajny bajer, ale tylko bajer. Bo w takim przypadku nawet on traci maskowanie, więc perk który daje mu maskowanie pomimo tego że reszta drużyny go traci słabo się sprawdza.
Sama walka dalej polega na stopniowym przesuwaniu drużyny do przodu i kontrowaniu wroga, ale przez to że mamy limit czasowy musimy często ryzykować ruch do przodu. Dlatego nie rozumiem sensu wprowadzenia łowcy, przy darmowych ruchach dla przeciwnika.
Lubie wyzwania, ale nie wtedy gdy widzę że nie ważne co zrobię to i tak przegrywam.
Gra ma wbudowany SEED and INDEX system zeby wyeliminowac poszukujacych szczescia save-load'erow. Jesli zolnierz A w 3 turze miss'uje przeciwnika Y, to tego outcomu nie da sie zmienic. Jesli pierwszy hack sie nie udal to mozesz sto razy wgrywac save'a - nic to nie da. To nie jest zadne oszukiwanie :) Jaki jest sens implementowac system ktory po kazdym save/load zmieni wynik? Nie ma zadnego, bo kazdy by robil dokladnie to co Ty probujesz, zeby uniknac zlych wyborow, po co RNG wtedy, niech wszstko trafia i czesc. Nie, gra nie losuje zadnych wartosci na poczatku.
Wazne jest co robisz, bardzo nawet, jesli jeden random outcome sprawia ze przegrywasz tzn. ze cos robisz niewlasciwie. Albo, moze myslisz ze mozna rozegrac cala gre i nie stracic ani zolnierza, zawsze wygrywac bez wzgledu na RNG, otoz...jest to trudne, bardzo nawet, szczegolnie na poziomie commander i wyzej.
Ze strzelaniem jest tak, że jeśli jakiś żołnierz nie trafia, to po wczytaniu sejwa należy strzelić kimś innym. Wtedy ten inny pudłuje, a pierwszy ma nowe losowanie. Ważne to aby po wczytaniu sejwa nie robić dokładnie tego samego co przed bo efekty będą bez zmian, trzeba szukać innej kombinacji.
Gra bardzo mi się spodobała, nie ma dużo zmian względem Enemy within ale wprowadzenie limitu tur spowodowało znaczną poprawę grywalności, także ja tede2 polecam tę grę.
[102]
Niekoniecznie pudłuje. Dymać system można bardzo prosto - strzelając innym żołnierzem do innego przeciwnika. Wtedy ten pierwszy, który nie trafiał ma nowe losowanie. Ot i cała filozofia.
A Ranger jest po prostu megagenialny. Wczoraj w jednej turze zabiłem jednym żołnierzem 5 przeciwników. Reaper wymiata :D
Mój skład: 3 Rangerki szkolone na miecze, dwóch Grenadrierów szkolonych na działka, jedna snajperka. Ufoki nie mają żadnych szans, team nie do rozwalenia, w zasadzce potrafi samodzielnie rozwalić grupkę przeciwników i zacząć turę na czysto :)
A Chrysalidy są po prostu śmieszne. Najczęściej lecą na moją grupkę z zasadzki, wpadają na Rangera z Bladestormem, zostają ciachnięte mieczem i po zasadzce. Po Chrysalidzie zazwyczaj zresztą też :P
Frontier - wiem o czym mówisz. Znam ten system, bo był użyty w innej grze drużynowej a trochę się ich u mnie przewinęło. Nie pamiętam już tego tytułu, ale dawno się z nim spotkałem. Nie sądziłem że ktoś do niego wrócił, bo rzadko był stosowany. A co do save, robię je na początku tury. Bo czasami ciężko określić dobrą pozycje do strzału. niby zachodze postać z boku, a ona nie jest oflankowana.
Więc jak dla mnie to jest problem z rozpiętością losowania, bo nie ma opcji minimum pomimo wzrostu umiejętności. Gdyż mając przewagi 30 techniki ani razu nie miałem powyżej 55%. Dlatego biorę pierwszą propozycje, nawet jak hakuje megafony na ulicach.
Ezrael - Mój skład: dwóch specjalistów (jeden medyk, drugi haker), snajper na dystans (rewolwerowca dopiero szkolę), grenadier (mam obydwie odmiany), łowca z maskowaniem. Szósta postać to różnie. Sprawdzę tego łowce co Ty używasz, bo mam go jako zapasowego.
Teraz przypadkowy trick na ominięcie tury przeciwnika.
spoiler start
W czasie ruchu ostatniego marines (musi biec) zrobić quicksave. Po wczytaniu zaczyna się następna tura. Wpadł mi podczas obrony Skyrangera po zestrzeleniu.
spoiler stop
.
Gra wsysa.
A tutaj chyba najfajniejsza "misja - cheat" w grze, jaką dotąd miałem. (cheat, bo przy tej ilości x-rayów ubitych, awanse postaciom lecą jak dzikie :)).
spoiler start
Obrona statku - matki
spoiler stop
.
Ufoki pchają się kolejnymi falami, ale są regularnie rozwalani przez moje siły.
spoiler start
Wskazane jest, żeby wybudować przed misją ulepszenie statku dające wieżyczki (łącznie 4). Wbrew pozorom to m.in one są odpowiedzialne za efekty widoczne na screenie.
spoiler stop
Jeszcze nie skończyłem - ale póki co misja jest fantastyczna :)
Jeżeli kogoś jeszcze wkurza limit tur i projekt awatar, to są dostępne stosowne mody.
Gry jeszcze nie skończyłem, więc mam pytanie do tych co ukończyli :
czy w przypadku zaczęcia nowej kampanii - są jakieś opcje do ustawienia typu "second wave"?.
Jest w ogóle kupować to na GTX570, 8GB i i5 2500 (bez odblokowanego mnożnika)?? Bo ponoć optymalizacja ssie, a ja nie lubię grać na low.
Po skończeniu gry, mam mieszane uczucia no ale przynajmniej wiadomo że będzie XCOM 3. Co do zakończenia i kolejnej części
spoiler start
zastanawia mnie co to za fioletowe coś wypływające ze szczeliny na dnie oceanu. Czyżby jakiś mutagen by zmienić ludzi ? (coś jak w agents of the shield - kto ogląda wie o co chodzi) Mam nadzieje że wymyślą jakieś sensowne story na kontynuacje. No i może następnym razem nie będziemy musieli zaczynać od nowa jeżeli chodzi o technologie. No i może bedziemy mieli jakieś nowe wynalazki bo w tej części było troche biedno. PS. Może dodadzą pojazdy ? :P
spoiler stop
spoiler start
Wydaje mi się że końcówka nawiązuje do "Terror from the deep".
Ergo znowu rozwijanie wszystkiego od zera, bo teraz będzie się wszystko projektować żeby działało pod wodą.
Poza tym masz 3 pewne DLC zapowiedziane i na 100% będzie jeszcze pełnoprawne rozszerzenie coś w stylu Enemy Within, nie wyjaśniono chociażby co się dzieje z Vahlen i nie było ŻADNEJ wzmianki o pladze z książki będącej wstępem do XCOM2.
spoiler stop
Wszystko pięknie ładnie, ale gra jak zwykle krótka :(
A co do optymalizacji, nie widze kłopotów (może minimalne w avengerze)
Natomiast jak widze posty typu "wyłącz synchronizację pionową" <<< to jedynie polecić mogę google i poczytać co to w ogóle jest :D
Zawsze mam to włączone, by dopasować ilość max fps do tego ile ma Hz monitor - bo tyle klatek widzimy ile ma Hz monitor, a te wskazania np 90fps z frapsa to ilość generowanych klatek przez GPU a nie ilość wyświetlanych...
Więc po co mi 100fps na monitorze np 60Hz ?
Skoro odświeża obraz z 60 razy na sekundę = mozemy widzieć max 60 klatek animacji, reszta "ulatuje w kosmos" = marnowanie zasobów procesora grafiki i vramu...
Uruchom sobie jakąś bijatykę z włączoną i wyłączoną synchronizacją, a zauważysz istotną różnicę. U mnie np gra Street Fighter X Tekken po wyłączeniu synchronizacji działa z prędkością 100 fps przy częstotliwości odświeżania 60 Hz. Mimo iż rzeczywista prędkość wyświetlania wynosi tylko w takim przypadku 60 fps to walki są szybsze, płynniejsze, podczas gdy po włączeniu synchronizacji ta płynność walk zupełnie znika. Ja synchronizację włączam tylko wtedy, gdy w grze występuje efekt "rwania obrazu" - tworzą się takie jakby żaluzje - włączenie synchronizacji eliminuje wtedy ten błąd.
Jak grać z modami? Zasubskrybowałem mody na Steam Workshop, przy uruchomieniu gry mogę je odznaczyć ale w samej grze nic się nie zmieniło, mody nie działają. Wersja na Mac.
Wczoraj straciłem snajpera, którego miałem od początku gry... Był na ponad 20 misjach, powalił ~40 ufoków.
Jak teraz żyć? :) Mam jednego w zapasie w randze kapitana bodajże, ale on jest na pistolety zrobiony. Mam co prawda jeszcze jednego, który jest oczko wyżej niż szeregowiec. No, ale jak ja mam teraz go rozwinąć skoro obecnie 95% misji rozgrywanych ma szacowany poziom trudności - "bardzo wysoki", a 5 % "wysoki". Moim zdaniem nawet w późnym etapie gry powinno być cześć misji łatwiejszych, po to właśnie, aby podszkolić rekrutów.
Jedyne rozwiązanie jakie widzę teraz, to :
1. Zrezygnować ze snajpera
2. Brać snajpera na wszystkie misje jako kula u nogi i liczyć na to, że cały oddział nie padnie, przez to słabe ogniwo...
Jest jeszcze 3 opcja. Wczytaj grę i uratuj snajpera.
Jesli grasz na veteranie, to leveluj nowego, dasz rade spokojnie, troche wiecej 'gimnastyki' przez kilka walk i tyle. Ze spider suit'em to bedzie easy peasy, sharpshooter zawsze na high ground, grapple jest free.
Na commanderze to jest zupelnie inna pilka, taka strata moze powodowac ze reszta skladu bedzie czesciej ladowac w szpitalu. Twoj blad ze nie masz dobrego zastepstwa. Ja bym chyba jak Rumcykcyk radzi probowal powtorzyc cala misje. Snajper jest wg mnie drugi w kolejce do miana najwiekszego zabijaki zaraz po psi-operative, taka strata boli.
Orientuje się ktoś czy gra uruchomi się na karcie z dx10 czy tylko wesje z dx 11?
--->Medico della Peste - na PC działają wszystkie mody jakie mam, obecnie 9, poza wolną kamerą i pakiem mutonów z centurionem, zdecydowałem się też na wszystkie z dodatkami zmiany wyglądu postaci. Jeśli mod działa na danym savie to potem wyłączenie moda nie powala wgrać danego zapisu.
--->Pako22 - ja gram na dwóch snajperów, szczególnie uwielbiam ten moment kiedy obaj mają włączoną strefę śmierci :)
No właśnie u mnie nie działają. Nawet jak ściągnąłem z filenexusa i wrzuciłem do katalogu mods w grze - nie działają.
Własnie skończyłem kampanie po raz 1 :) zajęło mi to 46h uff :) Troche odspane i zagram jeszcze raz :) w ogóle nie robiłem żołnierzy psionicznych wiec będzie zabawa :P
Wszystkim fanom tej serii szczerze mogę polecić jest o wiele trudniejsza niż enemy unknown . Silnik trochę kuleje i jest kilka bugów z postaciami ale da się to przeżyć . Na bank wyjdą jakieś patche i grac się będzie milej .
Pozdrawiam ;) moja ocena 9/10
@A.l.e.X
Dwóch snajperów w jednym teamie? ^^ Ja mam problem by uzasadnić obecność jednego... Zawsze się ciągnie, spowalnia i pudłuje zbyt często. :) W sumie to chyba dobrze, że zginął! Teraz rozwijam tego na pistolety i powiem, że masakrę czasem robi.
Niestety gra jest strasznie zabugowana. Miałem już przypadki, że np warta nie działała całkowicie...
Była też sytuacja, że obcy rozgrywali turę, a ja nie widziałem kto do kogo strzelał, tylko potem wynik ostrzału wszystkich ufo. Ogólnie gra strasznie długo "myśli" podczas tury obcych.
Śmieszne jest też to, że np. : rozwalisz podłogę na piętrze, a jakieś meble "wiszą" jakby ta podłoga była.
Pako22 - Snajper "zawsze spowalnia" ? :D
ciekawa teoria :D
Zapodaj mu kombinezon pająka i dodaje mu poza unikiem (20) +1 do mobilności:)
Ja najcześciej gram na jednego snajpera, ale czasem mam w time 2 snajperów, i jest świetnie:)
Pako22, to polecam właśnie pająka dla snajperów i kamizelke z odpornosciami a regeneracyjna dla łowców:)
Mój syn tez wlasnie gra od nowa bo juz odliczanie mu sie raz skończyło :D
P.S.
Dziwi mnie fakt, ze procki Intela tak strasznie chwalone w testach a na forach gracze na nie często nażekają jak tu, I7 wypaśna grafika nvidia i 30 fpsów:)
ja gram na FHD + fxaa na procku FX6300 (6*4.1ghz) + R9 270 z fabrycznym lekkim OC i mam minimum 30fpsów....
malo tego syn na r7 250x gra z ustawieniami wysokimi na podziałce 1360x720 i rez nie widze klopotów, oczywiscie w tej podzialce obraz juz nie jest tak ostry.
Ja chcialem grac w 2560x.... ale moje R9 z 2gb vram jednak za slabe i trace płynność rozgrywki.
Co ciekawe jak juz mam przycięcia to zwykle w Avengerze, a nie w misjach, więc tyle dobrze:)
Myślę, ze z czasem jakieś patche to naprawia. Oczywiście vsync i wygładzanie klatek mam włączone:)
Mam 34 godziny na liczniku i jeszcze pewnie ze 20scia mi zajmie zanim skoncze. Na poziomie commander gra jest naprawde wymagajaca. Przedwczoraj poznym wieczorem kladlem sie spac z mysla ze nie dam rady zrobic misji bez strat, jakkowiek bym sie nie ruszyl (z pozycji STARTOWEJ, pierwsze tury) pullowaly sie w 2-3 turze trzy grupy, w jednej codex+sectoidy, w drugiej szarzujacy muton berserker+advent i trzecia dwoch stunujacych lancerow+advent capitan...no beznadziaja. Cofnalem sie do zapisu w bazie, przejrzalem sklad jeszcze raz i jedyna zmiana jaka moglem zrobic, to zabrac mimic beacon...ktory kompletnie zlekcewazylem i nie uzywalem go wczesniej wcale, oh jakiz bylem glupi :) skonczylem misje wczoraj z dwoma rannymi tylko.
Mialem szereg misji gdzie dobiegalem do evac zony w ostatniej turze, rzutem na tasme. Avar project mialem dwukrotnie juz w fazie odliczania i myslalem ze fail jest nieunikniony, po czym udwalo mi sie zbijac 4-5 kwadracikow i lapac oddech. Jest nerwowo czasem, ale teraz jak juz mam ekipe podpasiona i bardziej rozbudowane giwery, im blizej do konca tym bardziej ma sie poczucie ze z glebokiej defensywy lecisz na ops’a z mysla “teraz kurwa moja kolej”.
TIP: moze juz wszyscy wiedza tylko ja nie :), ale jak sie ma evac zone na dachu i zniszczy sie dach granatem, to sie respawnuje w innym miejscu, w moim przypadku bylo to byc albo nie byc dla pozastawionego w tyle specjalisty, bylem pazerny i koniecznie chacialem z hackowac znaleziona w budynku skrzynke.
Pograłem na razie trochę ponad 7h i garść wrażeń poniżej:
NA PLUS:
- AAA pełną gębą. O ile w reebocie tu i ówdzie było widać kompromisy, to przy sequelu nie mam już zastrzeżeń. Widać, słychać i czuć, że gra dostała solidny budżet i dopieszczono nawet pierdoły, które w innym wypadku potraktowano by "po macoszemu". Cieszą wszystkie animacje, filmiki, etc. A najbardziej podoba mi się wyjątkowo rozgadana ekipa naukowców i techników w bazie
- syndrom "jeszcze jednej tury, jeszcze jednej misji, jeszcze jednego odkrycia". Mówiąc krótko - gra WCIĄGA jak diabli :)
- sequel na zasadzie "bigger, better, badass". Zostawiono to co fajne w jedynce, poprawiono to co kulało (DESTRUKCJA!), większość zmian zaliczam na plus (za wyjątkiem jednej, ale o tym w minusach).
- AVENGER
- mapy generowane proceduralnie
NA MINUS:
- w mechanice nadal szansa na trafienie losuje się "na sztywno" na początku tury. Nic nie poradzę - wkurzało mnie to w XCOMie, wkurza w sequelu. Cóż niedoścignionym wzorem (jeśli idzie o mechanikę, ale także o "turówki" w ogóle) pozostaje dla mnie stareńki Jagged Alliance 2 od śp. Sir-Tech
- optymalizacja. Gra na podrasowanym UE3 a w Skyrangerze mam spadki klatek do wartości jednocyfrowych. W misjach generalnie jest dobrze, ale też potrafi chrupnąć. Kompowi bliżej do wymagań zalecanych, więc liczę na patch.
- przenikanie obiektów
- ABSURDALNE ograniczenia czasowe! Na palcach jednej ręki mogę policzyć misje, gdzie dostaje więcej swobody i mogę grać "dla relaksu" zamiast lecieć "na pałę" byleby tylko zdążyć! Jakby tego było za mało to dochodzi jeszcze projekt AVATAR i ze "zwedzania globu" nici! Ponieważ wyjątkowo nie lubię grać pod presją, to AVATAR przedłużyłem w "nieskończoność" odpowiednio modyfikując pliki wedle steamowych wskazówek. Wyjątkowo, bo na palcach jednej ręki mogę policzyć gry, w których korzystam z modyfikacji
Te liczniki czasu da się znieść/uzasadnić - np. w przypadku ratowania VIP-ów to nawet dodaje dodatkowego smaczku. Wczoraj np. cały oddział ranny ewakuował się w przedostatniej turze, jeden został. Obcy ustawili się dookoła z overwatch, ale akurat ten pozostały ranger miał perka powodującego omijanie overwatch. Klimat jest.
Projekt Avatar faktycznie wkurza głównie z tego powodu, że często nie da się zniszczyć instalancji obcych, bo nie ma się kontaktu z ruchem oporu, a nie ma się tego kontaktu, bo nie ma intelu. A nie ma intelu, bo zużyło się na kontakty w innych częściach świata po to, żeby mieć resources. I robi się błędne koło.
--->lordpilot - możesz wgrać mody z warsztatu, które wyłączą czasówkę poza misjami głównymi
--->Medico della Peste - jak wyżej, możesz wgrać mody z warsztatu które zwiększą ilość punktów do powstania projektu Avatar z 12 na 20 dla normalnego, 16 dla trudnego i 12 dla niemożliwego poziomu (normalnie gra ma 12), oraz jest też mod który spowalnia szybkość przyrostu, oraz zdejmuje na normalnym poziomie 1-2 kratki, a dopiero na wyższym/niemożliwym 1 po udanej akcji na instalacje obcych.
Zresztą modów jest już naprawdę sporo sam mam wgrane 42.
U mnie na mac os nie działają.
Kogoś jeszcze wkurzają długie loadingi podczas powrotu z misji? Wciśnijcie CAPS LOCK. Działa...
IronMan Legend --> https://www.youtube.com/watch?v=o_lyfPjR_zE
Obejrzyjcie pierwsze 30min...what a game :)
Gra bardzo dobra, wciąga jak diabli, ale finał jest trudny jak skur***yn. Nie wyobrażam sobie nawet co jest na wyższych poziomach trudności :)
Poziom Commander i ostatni poziom łatwy jak i cała reszta gry. Psi jest o wiele za mocno przegięte.
Wczoraj dodalem na nexusie moja modyfikacje do gry. Co zmienia?
*wszystkie jednostki zyskuja 1lub2HP i 1lub2 pancerza (zrywalnego)
Co dość skutecznie przedłuża czas bitwy:) Polecam tylko doinstalować modyfikację,
dodajaca kilka tur do tych ograniczonych czasowo...
LINK --- www.nexusmods.com/xcom2/mods/201/
Gra jest bardzo dobra od strony fabularnej, ale od strony technicznej to jest największy bubel jaki kojarzę z kilku ostatnich lat.
Pomijam już momentami śmieszną ilość FPS przy R9 290X i 16GB RAM - bo gdyby mi się chciało przysiąść do opcji graficznych, to bym był w stanie to zniwelować. Ale regularne wywalanie do windows (wszystkie inne gry, wliczając ostatniego Rise of Tomb Rider chodzą stabilnie!) czy zwieszanie na niepoprawnie odpalanych eventach (np. gra stanęła i nic nie mogłem zrobić, bo nie odpalił się ekran hakowania, albo w ogóle w czasie tury obcych przestały się dziać jakiekolwiek akcje) są przy takiej produkcji niewybaczalne.
Bardzo dobrze rozwinięto destrukcję otoczenia, jak również nowe taktyki obcych przypadły mi do gustu.
Niektóre stwory nieco przegięte (pierwsze spotkanie z Avatarem będę długo pamiętać :)), ale całość daje radę.
Jest też warsztat z modami - i bardzo dobrze, sporą część rzeczy można w ten sposób poprawić. Zarówno jeśli kogoś boli postęp projektu awatar, ilość tur na misję, czy tak jak mnie - randomowe efekty badań w oparciu u rzadkie rdzenie elerium.
Podsumowując - bawiłem się wprost świetnie przy grze - ale niedociągnięcia techniczne i niektóre irytujące rozwiązania wpływają na to, że ocenę obniżam do 7,5.
Gra posiada zauwazalnie lepsza oprawe graficzna od poprzedniczki wiec naturalnie wyzsze sa rowniez wymagania. Wyglada na to, ze posiadacze kart nvidii nie maja tego calego bolu dupy odnosnie optymalizacji, wiec zal pozostaje do spartolonych sterownikow amd (czyli cos co jako fana dawnego ATI zniechecilo juz chyba na drobre do kart tej firmy). Gra jest o wiele bardziej rozbudowana ale dalej brakuje tu kilku kluczowych elementow, ktorych powrotu juz sie chyba niestety nie doczekamy. Jesli gra w obecnym jej stanie jest zbyt trudna do ogarniecia dla statystycznego gracza to szczerze watpie aby zdecydowali sie ja jeszcze bardziej rozbudowac w przyszlosci.
Krieg mam R9 270 OC i jakoś nie wywala mnie do pulpitu, ani nie widze problemów ze sterownikami:)
Więc jest to jak zwykle wina "reszty" a nie sterowników:) Z winy sterowników działo by się tak u wszystkich co mają tę wersję sterów zainstalowaną:)
A z racji, ze zawsze sobie porównuję jakość grafiki na kartach ATI i NVIDIA (przed zakupem nowej) to od kilkunastu dobrych lat trzymam się ATI :)
Ale oczywiście co kto lubi:)
btw czy masz 8gb ramu czy 16gb, nie istotne, bo gra wymaga max 8 a i tak tyle sam proces niezajmuje:)
Więc dla rozgarniętych polecam pliki INI. lub wieczny płacz, PRZYPOMINAM jednak, ze CPU i GPU to raptem 2 części z każdego PC
a to jak dziala komunikacja miedzy nimi zalezy nawet nie tylko od pamięci operacyjnej:)...