Jeżeli chodzi o dodatki to nie widzę, żeby miały inne nazwy. U mnie to "Dawnguard.bsa", "Dawnguard.esm", "Dragonborn.bsa", "Dragonborn.esm", "HearthFires.bsa" i "HearthFires.esm". W "Plikach danych" to samo. Steam też tak te dodatki pokazuje.
Bardzo dziekuje za wyczerpującą pomoc .To bardzo mile.
Napisze do steama .
Mam pytanie czy jest mozliwosc pogodzenia werersji polskiej z angielska?
Tzn wersja polska gry i legendary a dodatki po angielsku ?
Ale przecież wersja Legendary, to wersja już z dodatkami. Tak mi się przynajmniej wydaje, u mnie w wersji z Antologii Elder Scrolls tak było.
Ryszawy
Dopisek określający wersje regionalną jest trochę ukryty w steamie, po uruchomieniu steama w prawym gornym rogu jest Twoj nick, lewym przyciskim na niego i z menu wybrac dane konta, a potem jest Wyświetl licencje i aktywacje kluczy produktu i tam jest lista gier i tam gra i dodatki do skyrima powinny miec jakis dopisek.
Belert
Technicznie powinno dać sie połączyć pl gre i ang dodatki, ale co i jak tego dokonać nie wiem.
Belert - oficjalne info:
Wydanie The Elder Scrolls V: Skyrim Legendary Edition zawierać będzie trzy oficjalne dodatki:
- Dawnguard
- Hearthfire
- Dragonborn
Oraz:
- grę w wersji podstawowej i mapę
Tomeis - dzięki za info :)
U mnie są tylko takie wpisy:
Elder Scrolls V: Skyrim (PL)
Elder Scrolls V: Skyrim Legendary Retail (EasternEU)
ale miałem dwie wersje aktywowane na Steam, gołą a potem Legendary.
Jeśli do jakiejś lokacji mamy quest radiant to czy może być do niej inny radiant? Chodzi mi o to czy można taka lokacje spokojnie wyczyscic robiąc ten quest, plus ewentualnie inny ze "stalym" przydzialem tam, czy tez trzeba czekac az się trafi tam kolejny radiant.
Troche durny ten system przez który nie mogę de facto swobodnie wedrowac po swiecie i wchodzić gdzie bądź bo później questy mi się posypać mogą.
Przy każdej odkrytej, przeze mnie czy questem, lokacji najpierw sprawdzam na stronce jakie sa do niej questy i ide dopiero gdy mam wzięte wszystkie. No i wlasnie mam problem z tymi radiant bo się trochę obawiam wchodzić jesli gdzies prowadzi więcej niż 1 radiant. Chciałbym się upewnić czy 1 radiant "blokuje" lokacje dla innych questow tego typu i można ja spokojnie oczyscic.
A może tez jest bug w wyniku którego lokacja "zablokowana" po wyczyszczeniu i zrobieniu radiant, jeśli tak to działa, może dostać kolejny radiant i warto zawsze przed rozmowa z nowym NPC zrobić zapis?
Nie wiem czy jest się czym martwić ;) Nie zauważyłem aby "czyszczenie" lokacji miało jakikolwiek wpływ na ilość questów, ich wyniki czy powtarzalność "radiantów" na lokację..
Najwyżej przyjemność mniejsza bo lokację się zna ;)
Owe powtarzające się "radianty" na daną, znaną nam lokację, są przekleństwem w Falloucie 4 - w Skyrimie są rzadkie..
Lecz nawet w Falloucie 4, jest to kwestia doboru "ścieżki gracza" - kolejność poznawanych questów i lokacji możemy regulować sobie "prawie" sami ;)
Lub mieć takie miłe złudzenie ;)
Bardziej mi chodzi o to czy czyszcząc lokacje, bo mam quest "zwykly" czy radiant czy nie mam nic (co wlasnie raczej niemożliwe bo się questy z fabuly "posypia". Aczkolwiek tutaj mam mod alarmujący o quescie gdy zbliżam się do takiej lokacji i jeszcze go nie wzialem.), nie dostane później zadania w niej które będzie mi wisiało w logu i nie będę mogl go już zrobić. Ale z tego co piszesz wynika chyba, ze radiant kierujący nas do już wyczyszczonej lokacji można znow zrobić. Zrespawnuja się mobki i quest może być wykonany?
Nie martwi mnie za bardzo kierowanie do tej samej lokacji po inny quest. W pewnym momencie i tak to się wszystko zlewa i wygląda tak samo ;p. Po prostu nie chce mieć niepotrzebnych "zwisów" w logu i moc zrobić bez problemu to co dostałem.
Z tych wyjasnien wnosze, ze powinienem pilnować tylko questow nie-radiant i nie robic lokacji przed ich wzięciem. Natomiast wszystkie radiant mogące kierowac do roznych lokacji sa całkowicie "respawnowalne" i nie ma z nimi problemu. Jeśli nawet wyczyszczę wszystkie lokacje do których kierują to wciąż będę mogl je wykonywać czekając tylko na respawn w danej lokacji?
Niczym nie powinieneś się przejmować, tylko tym że znasz układ danej lokacji (jeżeli ją nawiedziłeś) Postacie questowe i przedmioty "respawnują" się jak to określiłeś, kiedy dostaniesz na lokację Ci znaną, nowy quest.
Jedynie "bug" może cos tutaj namieszać..
Lokacje kluczowe dla questów ważniejszych i mniej ważnych - są "zabezpieczone" w dwojaki sposób. Czasem nie wejdziesz do nich a czasem (jak wejdziesz) nie będzie tam tego, co popsułoby Ci jakiś późniejszy quest (jakikolwiek) ;)
Natomiast sprawa zapisów w dzienniku "wykonane/niewykonane" - dawno temu miała swoje "niedomogi"..Być może zostało to poprawione, już od dawna nie zwracam uwagi na "dziennik" ..
Dzieki za wyjaśnienia. Przez rozne informacje, tudzież mod ostrzegający o nie wziętych questach, trochę się balem wchodzić do lokacji.
Teraz będę dużo śmielej eksplorowal ;)
Swoja droga bzdura jest, ze trzeba brac questy tylko i wyłącznie od jakiegoś NPC. Powinna być możliwość startowania wszystkich ze znalezionych przedmiotow również. Podniesienie takiego questowego itemka by go startowalo i informowalo co z nim zrobić, komu oddac, do kogo po nagrodę się zglosic. To samo z roznymi "bossami". Ubicie powinno startować "quest" i informować przykładowo, ze dany szef bandytow zagrazal jakiejś tam wiosce i jarl oglosil na niego nagrodę.
Tym bardziej, ze w grze jest przecież pelno questow które wlasnie w ten sposób startują, przez podniesienie przedmiotu, jakiejś książki. Gdyby taka opcja znalazła się przy wszystkich gra bylaby dużo przyjemniejsza.
Niestety ten pomysl nie tylko twórcom Skyrima nigdy do glowy nie przyszedł. To raczej powszechny problem.
"Podniesienie takiego questowego itemka by go startowalo i informowalo co z nim zrobić" ..
Sinic, tak też się dzieje ;) Znowu wspomnę tutaj o "Latarni Meridii" bo na ogół jest to taki pierwszy "item", który przy eksploracji wpada nam w ręce, w dość niezwykły sposób informując o zadaniu ;) Tylko miejsca (lokacje) pobytu takich "itemów", potrafią ulec "losowej" zmianie (rzadko ale jednak ;))
Oczywiście nie musimy się spieszyć z wykonywaniem takich zadań. Mamy przedmiot w ekwipunku, zapis w dzienniku i dalej robimy to, na co mamy ochotę. Ponieważ miejsce wykonania questu pojawia nam się na mapie - zabieramy się do niego w odpowiedniej chwili. Zdarza się że na lokację, gdzie był ten "item", dostaniemy później od kogoś dodatkowe zadanie (nie musi tak być ;)) Znowu jest pełna "atrakcji", w podobnym składzie, z "dodatkiem" umożliwiającym wykonanie zadania. Może to być postać, może być przedmiot - a może być jedno i drugie..
Co do drugiej części Twojego postu - masz rację. Znajdujemy też przedmioty, które nie informują nas od razu o zadaniu. ;) Gra nie pozwala nam pozbyć się ich z ekwipunku a odpowiedni quest odpala w momencie dialogu z "właścicielem" (n.p. w Akademii Bardów) Przedmiot nic nie waży i czeka a zwłaszcza przedmioty z Akademii Bardów, opłaca się "taskać" ;)
Co do zadań z "nagrodą" - tutaj bywa różnie.. Bywa że po ubiciu przypadkowym jakiegoś "szczytowego" zwierza - dostaję komunikat abym się zgłosił "po nagrodę" - niestety na ogół nie pamiętam czy przypadkiem jakiegoś zadania nie wziąłem gdzieś w karczmie ;) Jak pewnie zauważyłeś, masz też "przyjaciela", który przez "kuriera" dba o Twoją "potencję", związaną z Krzykami ;) W sumie nie ma na co narzekać i czym się przejmować ;)
No wlasnie sa takie questy i szkoda, ze wszystkie nie zostały tak zrobione skoro jak się okazuje jest taka możliwość. Możesz wziąć od NPC jak go spotkasz a możesz wystartować w lokacji jeśli najpierw znajdziesz itemek czy zabijesz postac questowa.
Teraz jest raczej podzial na te które startują tylko z itemkow, jak chociażby ta latarnia, albo tylko z NPC. Polaczenie tych dwóch możliwości jest chyba nader rzadkie, w każdym razie trudno mi sobie na tym etapie taki quest skojarzyć.
No ale coz, jakos trzeba sobie radzic z trudnościami ;)
To jeszcze tylko uprzedzę o jednej możliwości zadań pobocznych, n.p. takich od Łowców Wampirów czy z Akademii Magów, dotyczących poszukiwania przedmiotów.
Po wyjściu dodatków, zdarza się że umiejscowienie takiego przedmiotu, będzie na Solstheim. Ponieważ nie widzimy obu map naraz a zadanie otrzymujemy na mapie podstawowej, możemy mieć małą "zagwozdkę" ;)
Jedna sprawa mi wciąż umyka i nie wiem jak to zrobić. Chodzi o zmiane nazwy przedmiotow przy zaklinaniu.
Wciskam opcje i zmieniam nazwe a później w żaden sposób nie jestem w stanie tego zatwierdzić. Co bym nie zrobil to wychodzę z trybu zmiany a nazwa pozostaje ta sama.
Rzadko zmieniałem nazwy przedmiotów, zwłaszcza tych z "modów" ..
Wydaje mi się że tutaj "na straży", lub jak kto woli "na przeszkodzie", stoi wersja językowa gry lub "modów". Nie powinno to się zdarzać w "spolszczonej wersji" moda - lecz różnie bywało ;) Niektóre nazwy udawało mi się zmienić, niektóre nie..
Ogolnie to nie jest cos koniecznie niezbędne ale jeśli przykładowo mam kilka takich samych pierścieni i każdemu dam inne enchanty to chciałbym w nazwie moc już rozroznic który co mi da.
Może cos robie zle ale po wpisaniu nowej nazwy probowalem dac enter, klikałem ponownie na ikonke "zmien nazwe", klikałem od razu na stworz przedmiot, nic nie dzialalo. Klawiszy Z czy R uzyc nie mogę bo zamiast komendy oczywiście wpisuje dana litere w nazwe.
Przyjmujac, ze przedmiotom dodawanym przez mody nazwy zmienić nie można, być może tylko na takich probowalem, jaka jest prawidłowo "sekwencja" czynności, czym to się zatwierdza, by ta opcja zadzialala poprawnie gdybym trafil na "dobry" przedmiot?
Da się jakos wywalić questy które sa już zrobione ale wciąż wisza jako niezrealizowane w logu?
Przykladowo poszedłem najpierw do NPC dającego quest a później karczmarz w ramach plotek daje mi zadanie by isc do tego NPC po quest który już wzialem. Ide do niego ale już zadnej opcji nie ma i rozmowa nic nie daje. Strzalki wciąż na niego pokazuja, quest jest niby w realizacji a zrobić go nie można. Podobna sytuacja w modzie quest "udaj sie do... porozmawiaj, cos tam zrob" i gdy z tym NPC rozmawiam i załatwiam wszystko co mi ofiaruje quest wciaz pozostaje niezrealizowany i wisi w logu zajmując miejsce. Nie jest to czeste ale jak się zdarzy to upierdliwe.
W niektórych questach znalazłem w opisie na stronce możliwość zakończenia go kodem z konsoli. Jest jakiś "ogolny" kod gdzie jakos można takie "zawieszone" questy wywalić z logu?
Co do zaklinania, Sinic - ponieważ jedna z moich postaci akurat "była w domu" ;) - sprawdziłem "na chwilę bieżącą" ;) Rzecz w tym że ja od dawna gram padem i część operacji "zaklinania', wykonuję padem a część klawiaturą.. Wziąłem jakiś kołnierz z moda który u mnie nie ma polskiej wersji i wszystko poszło dobrze. Obdarzyłem kołnierz (jakaś zbroja "North coś tam" ;)) dwoma zaklęciami, zaopatrzyłem klejnotem - po czym "Y" na padzie wprowadziło zmianę nazwy. Wpisałem ją klawiaturą, zatwierdziłem enterem i dokończyłem zabiegu padem ;) Przedmiot uzyskał nowe zaklęcia oraz nazwę "Wena (Doskonały)". Określenie "doskonały" to klasa pancerza..
Co do niepotrzebnych wpisów w "Dzienniku", to tym niestety się nie przejmuję ;)
Jakie nazwy dajesz? Bo czytałem o bugu, ze nie mozna dwu czlonowych nazw dawac.
http://www.skyrim.pl/forum/topic/13601-nazywanie-przedmiotow-podczas-zaklinania/
na koncu temat jest fix na nexusie.
..określenie klasy pancerza "doskonały", dodało się "samo", według wersji językowej gry, ja go nie wpisywałem..
[402.2]
Tomeis - nigdy nie dawałem ani nie próbowałem dawać, nazw dwuczłonowych.. Sądzę że od początku nazwy powinny mieć jeden człon - drugi człon (określenie klasy przedmiotu) gra dodawała sama.
No to trochę mi to rozjasnilo, bug wiele wyjasnia ;)
Nie jestem jakims zwolennikiem "super" nazw i ważne jedynie by item się wyroznial i jakos "dawal znac" co robi. Wiec nieistotne czy ma 1 czy wiele czlonow, czy nazwa to ciag wielu wyrazow polaczonych w jeden czy z dodatkowymi znakami. Nawet ten pliczek naprawiający bug mi nie jest potrzebny ;)
To wy enchantujecie przedmioty i na dodatek nadajecie im jeszcze własne nazwy? Przecież bieganie w i z takich sprzętem oznacza, że już łatwa gra staje się jeszcze łatwiejsza.
Dawno, dawno temu korzystałem z tej funkcji jedynie w celu zaspokojenia mojej żądzy pieniądza, jeno szybko stwierdziłem że coś w tym nie pasuje - za wykonanie całkiem trudnego questa otrzymałem od kontrahenta 100 Septimów, a za kilka sekund przy stoliku zrobiłem pierścionków które sprzedałem za ponad tysiąc. Oczywiście korzystam z funkcji soul trap, jednakże wykorzystuję ją jedynie do łapania co bardziej upierdliwych przeciwników lub stwory, którzy to stają na mej drodze. Mam zresztą na tego rodzaju trofea specjalną gablotę.
Obecnie nawet mikstur nie tworzę na sprzedaż lecz wyłącznie na własny użytek.
Zaklinanie przedmiotów i nadawanie im nazw, nie musi być "ułatwianiem" gry, dasintra ;) W ogóle, "ułatwianie" i "utrudnianie" - w tak wymodowanej grze jak Skyrim - to kwestia indywidualnego do niej podejścia, wedle własnych (nieraz ciut zboczonych) preferencji ;)
Tylko gry o liniowej fabule (niezależnie od otwartości świata ;)) z wiodącym bohaterem - wymagają przestrzegania pewnych reguł, ponieważ n.p. "ułatwianie", może ( też nie musi ;)) odebrać takiej zabawie sens..
Nawet chciałem dasintra sprawdzić czy się tu jeszcze udzielasz, akurat przeczytałem początek tego watku, i spytac o mody których używasz. W międzyczasie wlasnie znalazłem jakiś tam, Duel cos tam, który chyba używasz.
Pierwotnie myslalem, ze to może być nawet fajne. Takie "fabularne" trudności gdy wedrujesz biedny po krainie, wszystko drogie i na nic cie nie stać. Wszystko silniejsze od ciebie a ty biegasz z jakims byle ostrzem i w "szmatach" probujac przetrwać we wrogim swiecie. No ale tyle teoria a w praktyce doszedłem do wniosku, ze to sa po prostu dluzsze i trudniejsze pojedyncze walki, jeśli ktoś to lubi, lub wręcz niemoznosc walki z kimkolwiek przez dlugi czas bo wszystko za silne. I w sumie do tego się to sprowadza chyba. Zamiast przec przed siebie rozwalając wszystko po drodze to siedzisz w miejscu, questow za bardzo nie ma nawet jak robic, probujac przetrwać. A nawet jak z czasem zbierzesz lepszy sprzet to 1 "pechowy" cios i load.
Może i to jest nawet w jakiś sposob zabawne i jakas alternatywa dla łatwego Skyrim, i może w końcu się na to zdecyduje kiedyś, ale ostatecznie zdecydowałem, ze dam sobie spokoj z utrudnianiem ;)
Chociaż nie udzielam się już tak często, to jednak stale monitoruję co się w wątku dzieje. Pytaj zatem jeśli czegoś potrzeba.
Generalnie to chociaż jeszcze w listopadzie zastrzegałem się, że tej zimy do Skyrima już nie wrócę, to jednak w czasie Świąt tak mnie przycisnęło, że przez kolejny tydzień odtwarzałem swoją zagubioną przypadkiem listę modów. Wyszło całkiem nieźle, bo stare sejwy odpaliły bez problemu. Mimo wszystko postanowiłem rozpocząć nową przygodę, tym razem (i równocześnie po raz pierwszy) gachem i w dodatku imperialem (tfu).
Ciekawi mnie Twoja ocena F4. Zwłaszcza w porównaniu z klasyką i FNV. Recenzje raczej mnie zniechęcają.
Czy F4 ci się spodoba zależy od paru rzeczy:
1) Wolisz F3 czy F:NV - jak to pierwsze plus dla F4, jak to drugie minus
2) W Skyrimie najbardziej bawiło cię zwiedzanie ruin i warstwa akcji - jak to pierwsze to f4 na plus, jak nie to na minus
3) Cenisz sobie wolność na fabułę i historię - wolność na plus, fabuła na minus
4) Wolisz duże generowane światy od małych wykonanych ręcznie, duże +, małe -
5) Przeszkadza ci automatycznie generowany content, przeszkadza -, jest ci obojętny na +
6) Wolisz rozrywkę casualową nad wymagającą - causal na +, wymagająca na -
7) Cenisz bogatość mechanik i możliwości nad spójność świata - bogatośc +, spójność -
8) Wolisz RPG czy gry akcji - jak RPG to na -, gry akcji na - jeżeli wymagające gry akcji, na + jeżeli casualowe
Tak po krótce, zależnie czego nabiłeś więcej to uzyskasz odpowiedź czy jest to gra dla ciebie czy też nie. F4 jest charakterystyczną grą, ludzie są nią albo zachwyceni, albo bardzo zniesmaczeni, raczej mało osób uznaje ją, za grę po prostu dobrą. Osobiście rozumiem czemu niektórym się podoba, ale w moje gusta nie trafiła w ogóle.
Mr.Kalgan - w zasadzie, dasintra wyczerpał temat Twojego pytania:
"Kupić czy nie kupić" z dość obszernym, trafnym uzasadnieniem.
Recenzje z którymi zdaje się miałeś do czynienia, są obciążone na ogół małym mankamentem ;) Reprezentują zdania nowego pokolenia graczy - bez stażu graczy starych i są skierowane właśnie do tego nowego pokolenia przede wszystkim. To oczywiście normalna kolej rzeczy ;) Ponieważ spotykamy się na forum od lat i doceniasz to co prezentuje Skyrim, czyli przede wszystkim "świat gry", wraz z możliwościami zabawy jakie gra daje, w stopniu niespotykanym całościowo w innych grach - odpowiem: "Świat gry" jaki dostaniesz w "Falloucie 4", daje dokładnie takie same możliwości, choć w innych ramach fabularnych i w innej, bardziej zwartej konstrukcji gry ;)
Jejku, ale rozwlekle piszę - Mr.Kalgan, jeżeli znasz i lubisz fabularny świat Falloutów, kupuj grę bez zastanowienia. Pozornie mały wycinek Bostonu wraz z okolicami, to istna kopalnia zabawy w różnym stylu, z wszystkimi elementami słabości kulturowych, nauki czy ludzkich obyczajów. Są "trudne" wybory, fabularne niuanse dla bardziej i mniej wybrednych, ostre "strzelanki", crafting sprzętu i pancerzy, budowa osiedli i ich możliwości przetrwania. Wielce smakowita mieszanka konstrukcyjna z różnych gier wzięta - z fabułą składankową (jak w Skyrimie czy w ogóle w Falloutach) Ta "składanka fabularna", jak sądzę, najbardziej nie pasuje młodzieży, przyzwyczajonej do wiodącego bohatera, ciągnącego nić fabularną.
Ech, mógłbym dlugo jeszcze o "Falloucie 4" - kupić Mr. Kalgan i grać..
Skoro Flyby jeszcze nie zdążył ze swoją oceną F4, to przedstawię ci to w tych słowach: jeśli jeszcze nie kupiłeś, to dłużej się nie zastanawiaj i bierz.
Absolutnie nie rozumiem krytyki wygłaszanej wobec tej produkcji, a już całkowicie nie zgadzam się z tym, jakoby miał stanowić dodatek do F3. Wręcz przeciwnie, nowy Fallout to zacny tytuł, z naprawdę (jak na Bethesdę) interesującą linią fabularną oraz sporą ilością zadań dodatkowych. Argumentem niech będzie to, że jest to pierwszy tytuł od kilku lat, którego główny wątek ukończyłem już przy pierwszym podejściu. Nawet ze Skyrimem tak nie było, a uważam go za póki co najlepszą produkcję obecnej dekady. Żałuję jedynie braku czasu, bo z chęcią zrobiłbym F4 raz jeszcze (w przeciwieństwie do F3 i FNV).
Po co grać w Wiedźmina, jak jest Skyrim ;)
spoiler start
Taki żarcik, niech nikt nie bierze tego na poważnie
spoiler stop
Ja usiłuję pograć w "Dragon's Dogma: Dark Arisen", tylko z braku czasu, nie mogę się rozpędzić.
Niektory graja w Wiedzmina-3, a jakze, ale do Skyrim tez zagladaja czasami, jak i do tego watku. Natomiast polityka sie nie interesuja w ogole.
Nie wiem, czy moj laptop udzwignie Fallout-4, watpie, bo pewnie ma wieksze wymagania od W-3. Ale zamierzam zakupic, jak stanieje, albo trafie jakas fajna promocje.
I słusznie Ines, słusznie - tak z tym jak i z tamtym ;) Zupełnie nie orientuję się jak Fallout 4, zachowuje się na laptopach ;)
Faktem jest że musiałem dla niego sprawić sobie nową kartę graficzną, tyle że skorzystał na tym także Skyrim. Powinienem nawet z tej racji, przebudować cały system modów graficznych jakie mam do niego.. Ale, ale - nie chce mi się. I tak chodzi i wygląda pięknie.
Jedno jest pewne, zagramy w Skywinda szybciej niż w Half Life 3 :d
https://www.youtube.com/watch?v=PewuaPKnhnc
A mnie kiedys Morrowind nie przypadl do gustu, nie wiem czy nawet 1/3 czy 1/4 gry przeszlam. Natomiast Skyrim wciagnal mnie od razu. Jesli Skywind bedzie po polsku, to raczej wyprobuje.
Jeśli będzie miał polskie napisy, Ines - to i ja z chęcią go sobie przypomnę - pamiętam przedziwne uroki miejsc i ..eee, "ludzi" ;)
Morrowind znacznie bardziej stawiał na podtrzymanie obrazu niezwykłości i obcości, występujących tam "plemion". Obcy świat, obyczaje dalekie od ziemskich odpowiedników, to samo z roślinnością i zwierzętami. Skyrim to "prawie" Ziemia, naśladownictwo "ziemskiej" kultury, obyczajów wraz z szczątkami historii, niemal we wszystkim - potrafi zmylić. ;) Dzięki temu zresztą jest bliższy graczom..
..Wtedy odbierałem Morrowinda jako trudną grę, zwłaszcza w początkach ;) Otwarty świat był jak groźna pułapka - pełen niewiadomych. Tam też grałem kobietą, Bretonką - przynajmniej ona miała gębę, co mnie nie straszyła. Lecz brzydota pasowała do graficznego klimatu - ponurego i obcego ;)
Rety, ale ten czas leci...
Ja Morrowindowi jak i WoWowi zawdzięczam mój angielski, więc niestraszna mi będzie oryginalna wersja :p
Po raz kolejny wróciłem sobie do Skyrima. Tym razem niestety musiałem wykonać czystą instalację i zainstalować wszystkie mody od nowa. Skorzystałem z okazji i zmodowałem sobie grę w trochę innym stylu niż ostatnio. Tradycyjnie dam znać o najciekawszych modach na które natrafiłem.
Na pierwszy ogień idzie mój ulubiony nowy mod. Czyli Smart Cast. Tworząc nowe postacie często próbowałem stworzyć maga, który opierałby się na innej szkole niż zniszczenie no i nigdy jeszcze mi się nie udało, nieważne ile perks overhauli zainstaluje. Ten mod naprawia wszystkie problemy. Po co mielibyście rozwijać alteration skoro buffy są bezużyteczne w tej grze, bo musisz wyjąć zaklęcie i je rzucić. Teraz można ustawić automatyczne rzucanie zaklęcia w określonych warunkach, oczywiście mana jest automatycznie zabierana. Można też stworzyć tzw. spell ringi. Czyli wybieramy zaklęcie i dostajemy "pierścień" w ekwipunku. Za każdym razem gdy go założymy to automatycznie rzucone zostaje zaklęcie. Ostatnim atutem moda są spell combo. Czyli możemy rzucić kilka zaklęć za jednym castem. Nie korzystałem z tego, bo są spell ringi, co kto lubi.
Mod może się wydawać OP i zbyt mocno ułatwiać grę. No i tak jest dlatego musimy sobie zrekompensować trudność czymś innym. Albo wyższy poziom trudności, albo jakieś mody utrudniające. Jak z nich skorzystamy to gra nie jest prostsza tylko po prostu dostaje dużo większej głębi rozgrywki. Mamy dużo więcej taktyk i buildów dla postaci. Do tego z magii może teraz korzystać każda klasa postaci, wojownik chętnie skorzysta z autoleczenia czy buffa do armora. Świetny mod, niby prosty, ale diametralnie wszystko zmienia.
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/43123/?
Kolejny mod znów wiąże się z magią.
To paczka zaklęć. Nie jest to kolejny mod w którym dostajemy 200 nudnych, podobnych zaklęć. Tutaj dostajemy tylko 39 zaklęć. Co wyróżnia ten mod? Zaklęcia możemy rozwijać, każde może dostać 10 dodatkowych atutów. Rozwijamy je poprzez używanie, podobnie jak umiejętności. Do tego zaklęcia są bardzo różnorodne więc oferują mnóstwo opcji. Do tej pory najlepszy spell pack z jakim grałem.
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/35339/?
Mod do łucznictwa. Sporo drobnych zmian, polecam zobaczyć filmik, który dobrze obrazuje zmiany.
https://www.youtube.com/watch?v=V9e0T6i8Vkw
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/69033/?
Nigdy nie interesowałem się quest modami, teraz sobie zainstalowałem kilka. Mam ich całkiem sporo, ale żadnego jeszcze nie ukończyłem. Zacząłem robić Helgen Reborn i jak na razie jest dobrze. Dobrym pomysłem jest sobie zainstalować kilka takich modów, questy w normalnej grze robiłem już setki razy więc dość szybko przychodzi nuda i monotonia, teraz jak przemierzam świat to natrafiam cały czas na coś nowego więc gameplay jest o wiele bardziej urozmaicony.
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/35841/?
Nowe perki. Ordinator, jeden z nowszych. Całkiem ciekawy, nie miesza za dużo w grze jak np. Perkus Maximus więc o wiele prostszy do instalacji. Do tego jest polskie tłumaczenie, a wiem, że to ważne dla niektórych. Sensownie zrobiony, większość drzewek wygląda na przydatne.
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/68425/?
Na koniec zbroja. Całkiem fajna dla nekromanty.
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/25476/?
Resztę modów dalej testuję, jak natrafię na coś ciekawego to dam znać.
Pogrywa ktoś jeszcze w starego Skyrima?
:P
Mi lezalo od już dość dawna Star Trek Online na Steam i w końcu uruchomiłem. I poki co się bawie calkiem dobrze ta gierka f2p. Może trochę monotonna ale fajny klimat kosmicznych wojaży.
A ja dalej coś tam dłubię przy Skyrimie i ENB. Noszę się z zamiarem, podobnie jak Bezi2598, przeinstalowania, w niedalekiej przyszłości, wszystkich modów. Na razie zbieram siły i chęci, by temu zadaniu podołać :)
Może komuś się przyda 200 tapet z gry, mojej produkcji. Sam mam je cały czas ustawione jako losowo zmieniające się tła pulpitu. Czarne paski u dołu i góry, można tam sobie wrzucić ikony:
https://drive.google.com/file/d/0B1T7fiSBcf2wdUVrOThLVE8yLVk/view?usp=sharing
I jeszcze testowe filmiki, trochę wieje od nich nudą, ale można zobaczyć jak gra wygląda z ostatnimi bibliotekami ENB ( kolorowe chmury, niebo itd. ) :
https://youtu.be/5FaS9Yh8Z3M
https://youtu.be/wfir2Els85I
https://youtu.be/l9bNoy79qCQ
No niestety, instalacja tych wszystkich modów to strasznie długie zajęcie. Kilka godzin na ogarnięcie wszystkiego, potem uruchamiasz grę i przypominasz sobie o drobiazgowych modach bez których nie da się grać np. automatyczne zdejmowanie strzał z ekwipunku po zmianie broni.
Ryszawy
Fajnie to wygląda. Ja tam wolę na swoim nie instalować graficznych modów, gra i tak u mnie nie jest nigdy stabilna. Te dymki wszystkie z tych ognisk to z jakiego moda masz? Jakiś jeden konkretny czy w paczce z innymi efektami?
A ja od kilku dobrych dni szukałem gry, przy której znów spędzę długie godziny. Nie wiem dlaczego tak długo szukałem, gdyż Skyrim jest u mnie nr. 1 razem z Wieśkiem jeśli chodzi o open world RPG. Wróciłem do Skyrim z wielu powodów. Między innymi dlatego, że jeszcze nigdy nie przeszedłem tej gry. Nawet głównego wątku fabularnego. Ta gra jest tak przeogromna, że może wcześniej mnie przerastała. Myślę, że dorosłem do tego, aby pokonać tę grę jeszcze raz, od nowa, jednak tym razem zaglądając w każdy kąt, wykonując każde zadanie.
Gra oferuje tyle contentu, że na razie odpuszczę sobie mody, gdyż i bez nich czeka mnie kilkadziesiąt godzin spędzonych przy gołej wersji.
Chyba że macie do polecenia jakieś ciekawe mody na początek?
Bezi2598 -- Dymki z "Realistic Smoke and Embers" :
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/836/?
junior42 -- Chyba musisz być bardziej konkretny, napisz co chcesz osiągnąć, bo ciekawych modów jest od groma :)
Ryszawy - Masz rację. Po przeczytaniu pytania jeszcze raz dopiero zauważyłem jego bezsens :) Nic tam, na razie dam sobie spokój z modami i poznam grę taką, jaką wszyscy znacie, a po przejściu pobawię się w mody.
Edit:
Może ewentualnie jakieś mody upiększające grafikę?
Ja grałem w gołą wersję jakoś przy premierze Skyrima i gra mnie aż tak bardzo nie wciągnęła. Gra zyskuje kilkukrotnie z modami.
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/topalltime/?adult=0
Przejrzyj sobie najpopularniejsze mody. Ja sobie nie wyobrażam grać choćby bez takiego SkyUI, interfejs w Skyrimie to jakaś porażka była. Po prostu jest tyle wartych uwagi modów, że nie sposób się ograniczyć do kilku.
Ryszawy.
Dzięki za linka :)
junior42 -- Ja nie znam Skyrima bez modów :)
Tych upiększających grafikę też od groma. Pograj trochę i zobacz co ci przeszkadza. Chyba wszystkie rzeczy w grze zostały upiększone ręką moderów. Od drzew i roślinności przez zwierzęta, zbroje, broń, efekty czarów, po ziemniaki i kapustę.
Pewnym ułatwieniem w upiększaniu gry jest Skyrim Mod Combiner:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/51467/?
Do tego CoT lub Vivid Weathers:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/73937/?
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/17802/?
Do CoT, I Cant Believe Its NOT ENB:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/63839/?
Najbardziej zaawansowane są presety ENB, ale też najbardziej wymagające, na stronie Hodiltona znajdziesz filmy:
https://www.youtube.com/channel/UCoEjvAplB6GaVJjCAwx3fJA
Nie zapomnij o SKSE:
http://skse.silverlock.org/
i o Immersive HUD:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/3222/?
Chciałbym mieć kompa, na którym poszłoby dobre enb.......
Jest może na to jakiś fix --->
Enhanced Camera to powoduje. Tak w ogóle to jest to świetna immersja. Giant jumpy z 1st osoby są świetne z tym modem i w ogóle latanie i umieranie staje się bardziej realistyczne.
Prawdopodobnie coś źle poustawiałeś, pewnie FOV. Sam używałem Immersive First Person View.
Na filmiku Hodiltona nie widzę problemów podczas używania łuku:
https://youtu.be/WlOw-0taN4s
Może tekstury krwi nawalają? W SKSE.ini masz wpis?
[Memory]
ScrapHeapSizeMB=256
DefaultHeapInitialAllocMB=768
Możesz też spróbować ENBoost zainstalować.
Naprawiło się samo z siebie, być może przez aktualizację w windowsie.
Witam fanów TES (albo samego Skyrim :P) i użytkowników modów.
Chciałbym się dowiedzieć co mógłbym zmienić/dodać/usunąć z obecnych modów. Chodzi mi głównie o grafikę/animacje. Nie orientuje się za dobrze w tym wszystkim.
Kryteria :
- Nie może za mocno zaciemniać jaskiń (i tak nie gram wg. zaleceń z Brightness na 0, bo w jaskiniach nic nie widać, a nie chce mi się co chwile pochodnie wyciągać itp. W dodatku oczy strasznie bolą jak jest tak ciemno - mam monitor z matrycą AMVA, więc tu czerń nie jest jasna jak w TN'kach :D).
- Jakieś lepsze modele postaci by się przydały,
- Lepsze środowisko i jakość obiektów z daleka (niby mam moda na LoD ale jakoś mało daje).
- Mogą być nawet bardzo wymagające. Sprzęt mam mocny (sygnatura w profilu), mogę grać nawet w 30fps .
Ktoś coś poleci? Dzięki :)
Napiszę coś wieczorem, bo nie mam czasu teraz, ale widzę, że trochę masz namieszane w modach. Vivid Weathers jest niekompatybilne z Climates of Tamriel.
Zapomniałem, że wczoraj nastąpił piątek :)
- Jeżeli chcesz używać Vivid Weathers to na stronie tej modyfikacji masz odpowiednie ENB, jeżeli CoT to wybierz coś co jest dla tego moda zrobione, Seasons of Skyrim ENB True HDR, który masz aktywny, w zalecanych modach CoT nie ma i jest już dość leciwy. Pamiętaj, jeden mod zmieniający system pogody naraz.
- Skąd wziąłeś to Brightness na 0 ?
- Na LoD wszyscy używają teraz DynDOLOD:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/59721/?
Możesz też pogrzebać w plikach ini:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/48387/?
- Lepsze modele postaci, to już zależy od twoich seksualnych preferencji :)
Jeżeli kobiety, to wybierasz między UNP(B), 7BASE i CBBE - siatki, Potem wybierasz pasujące textury na przykład:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/32986/?
Ładniejsze Skyrimowe Panie, Bijin NPCs:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/71054/?
Ciuchy w HD, RUSTIC CLOTHING:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/69784/?
Jeżeli wolisz facetów, to na forum ENB, w galerii Skyrima, EWI wrzucał niedawno kilka swoich modyfikacji, przeszukaj ostatnich kilkanaści stron, były tam też męskie tekstury i siatki:
http://enbseries.enbdev.com/forum/viewtopic.php?f=14&t=17&sid=57b7891b301e26156e85e9d28a61974d&start=21270
Jeżeli małe dziewczynki o dużych oczach i kocich uszach, to zagłębić się powinieneś w jakieś japońskie forum z modami do Skyrima.
- ELFX jest już w wersji 3.
Jak czytam Ryszawego to znowu nabieram ochoty do powrotu w światy Skyrim.. Mistrz
A ja mam kłopot z NMM, bo nowe wersje wymagają SP1 w Win7, a ja za cholerę nie mogę tego zainstalować na moim systemie :-( Dobra strona tego jest taka, że w końcu może skończę Wiedźmina 2 i zagram w Wiedźmina 3 :-) No i jeszcze czeka Fallout 4 i kilkanaście innych, równie dobrych gier. W tym wszystkim też nie pomaga mi granie w Hearthstone - strasznie wciągająca i uzależniająca gierka ;-)
Ale w końcu znajdę trochę czasu, uporam się z tym SP1 i pogram moją nową drużyną. Bo zacząłem grę od początku, po paru bugach. Oczywiście w drużynie same kobitki ;-)
Bodokan=> NMM to podstawa, jeśli chcesz pograć w Skyrima z modami to nawet reinstalacja systemu będzie tego warta.
Swoją drogą SP1 to też podstawa!
Co do samej gry- nie wiem czemu wcześniej nie znalazłem tego kompletu zbroi (głównie) i broni. Wyglądają fantastycznie i na pewno będą doskonale się prezentować na ekspozycji w sali z trofeami :)
Noldor Content Pack
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/58656/?
Nie powinny zburzyć immersji, 'Śródziemie' to daleka kraina, niewielu o niej mówi w tej części Tamriel ;)
Ktoś w ogóle jeszcze gra? Nie wiem czy założyć nową część.
Ja czasem gram i tutaj zaglądam. Więc .:Jj:., najlepiej będzie jak założysz nową część, ciężko się dokopać do końca..
Nowa część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14051568&N=1
Nawet zapomniałem że założyłem i prowadziłem wątek. Parę lat minęło...