Hearts of Iron IV | PC
Gra wybitna lecz tyle rzeczy do ogarnięcia że ciężko mi to opisać. Czy byłby ktoś w stanie mi parę rad na tsie dać ? Mam zamiar katować grę Japonią. Z tamtych czasów jeden z lepszych dla mnie krajów a nie ogarniam na ten moment prawie nic :P samouczek mi się zablokował na wojnie z etiopią i prosi mnie o rzecz niewykonalną
Z samolotami obstawiali Francję, choć nic tam się nie działo.
Mam wrażenie, że moje dołączenie do sojuszu z UK spowodowało, że przeskoczyła jakaś "zworka" w AI i nagle moja beztroska wycieczka do Królewca zmieniła się mocno (AI dosłało posiłki, w tym wspomniane dywizje z Wenezueli) i skutecznie rozbiło mój niezbyt mocny atak. Natomiast początek wojny granicznej napełniał mnie dużym optymizmem, bo nawet się na granicy całkiem ładnie broniłem.
Jednak AI przez całą wojnę lotnictwa nad Polskę nie wysłało.
Panowie, powiedzcie coś więcej nt. optymalizacji, bo jak wiadomo z grami Paradoxu różnie bywa. Pamiętam jak wychodziła poprzednia część to trzeba było mieć komputer z NASA, żeby odpalić gierkę...
Bez przesady :) Poprzednie części nie miały mega wymagań...
Ja osobiście gram na lapku z i7-5500U (czyli dwurdzeinowiec), i gtx 850M i gra śmiga nawet na integrze. Dopiero jak wojna się zaczyna i niemcy podbijają europę to troszkę zwalnia ale to momentami.
Ogólnie paradox chyba coś ostatnio dobrze optymalizuje bo w Stellaris gram na i7-4790K i to na integrze HD4600 :D
Na necie już jest filmik z gry... Koleś Polską podbił już prawie pół Europy :D. Szacun...
Podbiłem ZSRR rzeszą po kilku godzinach intensywnej gry a tu... Terytorium zamiast należeć do mnie należy do Imperium rosyjskiego... To po co ja ich atakowałem skoro nie mogę przejąć tego terytorium? Co zrobiłem źle? Chyba kodem sobie to zabiorę bo nie wiem co się stało czy to błąd czy co. Jeszcze przed wojną wspierałem partię i chyba doprowadziłem do rewolucji.
Orientuje się ktoś może jak ,,używać" zdobytego doświadczenia w marynarce i lotnictwie ? Napisane jest, że służy do ulepszania już posiadanych samolotów/okretów , ale nie ogarniam tematu. Nie widzę żadnych opcji z tym związanych.
Edytuj dywizje i tak jak masz przy ladowych ulepszenia bedziesz mial na morskie i lotnicze
Pograłem z 20h i jestem oczarowany. Polską przegrałem, zjadły mnie Niemcy ale teraz gram Francją i poszedłem ostro w defa i zatrzymuje Niemcy na Lini Maginota mimo że jestem w aliantach to nie polecam z tego powodu że Oś ma przeogromne siły a mimo tego że jest nas więcej w ilości państw to nie ma jakiegoś dużego zaangażowania a moje siły słabną na granicy walcząc z Niemcami i Włochami. Gierka nawet trudna, dużo łatwiejsza od HoI3 ale dużo trudniejsza od EU IV. Wracam na wojnę.
WItam jeszcze 2 pytanka:
1: Tworzę dowódcę czyli teatr, przypisuje do niego jednostki, tworzę linię fronty i wyznaczam plan ofensywy. Ale część jednostek pomimo przypisania ma wykrzyknik, że nie mają rozkazów i jak rusza ofensywa to sam muszę nimi kierować. Dlaczego?
2: Przetransportowałem wojska z USA do portu w Wielkiej Brytanii, ale jak klikam desant morski na teren wroga, pojawia się strzałka, że niby idą ale nic się nie dzieje stoją w miejscu w porcie W WB. DLaczego? :)
Duży krok naprzód w kontekście zarządzania państwem w stosunku do poprzedniczki, poprawiony UI jest świetny w porównaniu do poprzedniczki natomiast znaczne uproszczanie samej wojny i mała ilość prowincji i słabe opcje taktyczne to duży krok wstecz i ułatwienie. Na razie grałem za mało żeby ocenić, ale ogólnie podobają mi się takie rzeczy, że możemy doprowadzić do wojny domowej w Polsce, stworzyć komunistyczną Francję, co praktycznie nie było opcją w HoI3. Tak ogólnie gra wydaje się niezła ale potrzebuje kilku patchy na AI np Francji które potrafi wypowiedzieć wojnę Niemcom w 36 i przegrać ją jeszcze szybciej niż w 39 bo ma na granicy parę dywizji itp.
Qrcze nie za bardzo ogarniam zmiane w produkcji. Zaczalem grac Anglia w 1936. Na poczatku Anglicy produkuja przestarzale mysliwce Gladiator. Zainwestowalem wiec w badania na Hurricanami i po pewnym czasie zaprzestalem produkowac Gladiatory kosztem Hurricanow. Sek tylko w tym ze co bym nie robil wciaz dostaje Gladiatory a przy ikonie Hurricana w karcie produkcji mam informacje ze te samoloty sa used for upgrades. Problem tylko w tym ze zadne Gladiatory nie sa zastepowane Hurricanami i tak jak napisalem wczesniej do wspolnej puli samolotow wciaz dostaje Gladiatory. Babol w grze czy ja cos robie nie tak ?
Do puli będa trafiać Galdiatory, a bezpośrednio do jednostek Hurri. Popatrz sobie jaki procent masz gladiatorów w jednostkach myśliwskich (hint gdy najedziesz na eskadrę myśliwską)
No chyba, że wyłączyłeś ręcznie ulepszanie danej jednostki.
Runnersan - Dzieki, zmylilo mnie to ze ikonka sie nie zmieniala I przez to myslalem ze zadne samoloty nie sa wymieniane na nowe. Wiesz moze jeszcze gdzie moge wylaczyc automatyczne ulepszanie jednostek. Wolalbym dostawac nowe Hurricany ale nie kosztem Gladiatorow oraz czy jest mozliwosc wybrania bazy od ktorej zaczyna sie upgrade.
Nie znam jeszcze zbyt dobrze interfejsu i co gdzie jest. Kojarzę, że możesz ustawić priorytet uzupełnień. Więc teoretycznie możesz powołać skrzydło Hurricanów mając nawet jeden samolot,ustawić w nim oczekiwaną liczbę np na 100. Dając najwyższy priorytet dla Hurricanów, a najniższy priorytet uzupełnień dla Gladiatorów powinieneś osiągnąć co chcesz (nie wiem czy zadziała, teoretyzuje:).
Może jest jakieś bardziej bezpośrednia opcja, ale tak jak mówię za krótko grałem.
WItam jeszcze 2 pytanka:
1: Tworzę dowódcę czyli teatr, przypisuje do niego jednostki, tworzę linię fronty i wyznaczam plan ofensywy. Ale część jednostek pomimo przypisania ma wykrzyknik, że nie mają rozkazów i jak rusza ofensywa to sam muszę nimi kierować. Dlaczego?
2: Przetransportowałem wojska z USA do portu w Wielkiej Brytanii, ale jak klikam desant morski na teren wroga, pojawia się strzałka, że niby idą ale nic się nie dzieje stoją w miejscu w porcie W WB. DLaczego? :)
W praktyce wybierasz jednostkę chwytasz ctrl+klik na rozkazie (linii obrony np).
Ja mam takie pytania:
1. czy jeśli stworze teatry jest mozliwość zeby on dział autamtycznie ? Tak jak w HoI 3 ?
2.Czy do teatru można dopisywać samoloty i okręty ?
Podziwiam tych co potrafią w to grać i napisać alternatywną wersję historii. Próbowałem wgryźć się w gry Paradoxu po kilka razy, ale najczęściej przestaje ogarniać temat już w samouczku, a w swobodnej grze jestem zagubiony jak małe dziecko w obcym mieście. Tylko w pierwsze Mroczne Wieki grało mi się fajnie i nawet napisałem kiedyś AARa na polskim forum o grach Paradoxu :) Niemniej innym życzę udanych podbojów i ciekawej rozgrywki Polską w DLC! Może ktoś pokusi się o raport z takiej gry?
Mam tak samo jak kotonikk. Chciałbym bardzo nauczyć się grać w gry paradoxu szczególnie w HOI 4 specjalnie kupiłem tą grę, ale niestety samouczek ogarniam do momentu wyznaczenia dywizji i dalej nie wiem co zrobić, choć czytam praktycznie wszystko. Może ma ktoś z was jakiś dostęp do poradnika, w którym mógłbym się nauczyć tej gry krok po kroku bardzo byłbym wdzięczny.
Na Youtube poszukaj tam masz filmiki instruktażowe o wszystkich dziedzinach gry.
Grałem sobie III Rzeszą i mój plan był taki, żeby możliwie szybko przyjąć Polskę do Państw Osi i wspólnie ruszyć na ZSRR. Toteż wsparłem partię faszystowską, Polska dość szybko przeistoczyła się w Falangistyczną Polskę, ale niestety gdy zrealizowałem cel narodowy - poprawa stosunków z Polską, to od razu zakładają frakcję - Międzymorze i przyjęcie ich staje się niemożliwe. Co gorsza nie można przez to zawiązać sojuszu ani namówić kraju do wojny. Ponadto mimo udzielonego dostępu wojskowego nie można atakować wroga z terytorium państwa, które się na to zgodziło. Czy da się w ogóle przyjąć Polskę do Osi czy gra w jakiś sposób tę opcję wyklucza ?
Tak, odznaczyłem. Mam tez pewien problem z przebazowaniem samolotów do lotniskowców, nie mogę dołączyć żadnego skrzydła, przez co stają się one praktycznie bezużyteczne. Trzeba wynaleźć jakąś technologię czy produkować odpowiednie samoloty ?
Zamiast CAG-ów znanych z poprzednich części można dostosować każdy samolot do lądowania na lotniskowcu.
Myśliwce, bombowce morskie i samoloty bliskiego wsparcia. Te ostatnie mogą pełnić podwójną rolę – jako morski bombowiec nurkujący i wsparcia oddziałów naziemnych w pobliżu. Przy planach lotniskowca możesz zwiększyć ich pokład i inne pierdoły wtedy przy budowie lotniskowca będziesz miał możliwość przypisania do niego poszczególnych dywizjonów.
Wydaje mi się, że z tymi lotniskowcami to jednak bug. Może dlatego, że III Rzesza w wojnie ich nie używała, ale mimo wszystko trochę szkoda, bo chciałem sobie sprawdzić, jak sobie poradzi taki wariant zamiast łodzi podwodnych. Mimo, że ustawiłem początkową wartość skrzydeł, to lotniskowiec wchodzi do slużby z zerowym hangarem, nie da się dodać też żadnego skrzydła z rezerw , ani z żadnych, nawet pobliskich lotnisk.
To najprostsza gra od Paradoxu a niektórzy nie ogarniają nawet samouczka, raczej to smutne. Jak dla mnie wielki zawód, nuda a uwielbiam HoI II i EUIV to ta gra nie ma do nich startu. Tylko graficznie dobrze im to wyszło.
Najłatwiejsze to jest Stellaris. I nie przesadzaj, racja, HOI4 zostało okrojne względem trójki, ale moim zdaniem większość zmian wyszła na dobre. Mamy w końcu intuicyjny interfejs i nie trzeba spędzać kupy czasu na ustawianiu frontu, który można zrobić paroma kliknięciam. Fakt, należy im się ochrzan za usunięcie szpiegów, uproszczenia do minimum ekonomii i polityki, ale wciąga i gra się przyjemne. Gra powinna zostanie rozszerzona przez modderów i setki (znając Paradox) DLC.
Szczegol ie jak samouczek potrafi sie co po niektorym zawiesic lub kazac zrobic cos nie wykonalnego bo ma błedy. Ale zawsze sie znajdzie ktos taki jak ty co dalej sra niz widzi..
Zagrałem ZSRR i mogę polecić graczowi początkowemu (nie pchajcie się w Polskę bo jest dosyć trudno). Dlaczego ZSRR? mają ogromną armię na starcie, dużo zasobów (brak tylko większej ilości fabryk ale to możemy szybko wybudować), kolejny ważny aspekt to to że nikt nam nie wypowiada wojny, wszystko zależy od nas kogo i gdzie chcemy zaatakować. Przykład wypowiedziałem wojnę Niemcom w 1945 roku gdy już USA podbiło Włochy i połowę Francji a ja sobie spokojnie cisnąłem od strony Polski, nie było łatwo bo i tak Niemcy miały przeogromne siły na granicy, dodatkowo były wspierane przez Rumunie, Węgry i Słowację. Oczywiście miałem dominacje powietrzną nad połową europy, nie pamiętam ile miałem bombowców ale myśliwców miałem 10 tyś, bombowców też sporo bo infrastruktura i fabryki wszędzie leżały a u mateczki Rosji nawet 1 fabryka nie została uszkodzona. Armią jaką dysponowałem i tak nie była imponująca ale było to 2,4 mln.
ps. widok bomby atomowej jest zarąbisty a dodatkowo wyskakuje informacja o danym ataku. Tylko miałem nadzieje że Japonia skapituluje po 1 bombie a zrzuciłem na nich 5 i dalej ostro się trzymali.
Polską trudno? Gram nią swoją pierszą rozgrywkę i po dołączeniu do państw Osi gra się nawet łatwo i przyjemnie. Znaczy do czasu. Jak nie ogarniemy armii do ok. 1944 i jesteśmy w trakcie wojny z ZSRR to będzie nie ciekawie...
Sama gra Polską może na początku jest wymagająca ale z biegiem czasu staje się łatwiejsza. Fajnie mi się grało początkowo aspektem historycznym czyli dołączając do Aliantów i tłukąc się z Niemcami i resztą Osi później alternatywna rozgrywka wojny z ZSRR.
Nie grałem jeszcze,ale z tego co widzę to gra jest kopią trójki tylko,że bez "zbędnych" trudności by nie zrazić graczy,którym nie chce się za bardzo myśleć. Ulepszona optymalizacja,grafika...A tak liczyłem na rozbudowanie tej gry. Podkreślam rozbudowanie a nie ucinanie. Trudno.
Da się odeprzeć Szkopów nie oddając im Gdańska? Bo zniszczyli mnie w kilka miesięcy jak im się postawiłem i wypowiedzieli mi wojnę.
Jeśli masz zaznaczone historyczne cele to nie ma szans na granie państwem które jest z góry skazane na porażkę bo niemcy cisną tak ze polska w 1939 pada a później wegetujemy i czekamy aż ktoś łaskawie nas wyzwoli, z budowaniem umocnień na granicy też się nie wyrobimy w czasie. Francją jeszcze się wybronimy jeśli linie maginota puścimy na całej lini i pójdziemy w obronę to Niemcy tracą kupę wojska na granicy.
Zagrałem Niemcami kolejną fazę i już zacząłem z nadrenią a tuj buch Francja wypowiedziała wojnę i mamy II wojnę światową w 1936 do 1939 pocisnąłem Francję i Anglię. Męczyłem się kupe czasu z Jugosławią w tym czasie ZSRR pojechało Polskę i wypowiedziało wojnę Rumuni która była w aliantach i ZSRR pomagało mi z aliantami. Lipa jest jak USA wchodzi do wojny, ja mam 300 dywizji a USA na starcie już 600, masę floty i samolotów. Wiedziałem że będą robić desanty we Francji to wysłałem wciul samolotów morskich na granicy żeby niszczyły desantowce i inne statki. USA to cwaniaki i desant zrobili w Afryce ale tam już zatrzymywały ich Włochy i ZSRR z pomocą moich samolotów. Chwilowo przerwałem bo mnie łeb rozbolał od tego wszystkiego, szkoda że nie można podpisać jakiegoś pokoju w trakcie i chwile odpocząć, przegrupować siły, naprawić statki.
Polecam robić dużo samolotów bo jeśli mamy przewagę powietrzną to jest dużo łatwiej. Narobiłem ich tyle że cała Europa była pod moim panowaniem, wszystko na zielono.
Co do desantów to ważną sprawą jest abyśmy mieli flote z ochroną konwojów, przewagę powietrzną i radary. Chwilę się pomeczyłem zanim zrobiłem desant w Anglii bo mieli większą flotę niż ja.
Da się. Wystarczy wprowadzić w Polsce rząd faszystowski i dołączyć do państw Osi.
Na początku trochę się gubiłem, ale wyłączyłem wygląd 3D jednostek, pogodę i tryb dnia i nocy. Od razu grało się lepiej.
Co do działań wojennych: AI jest chyba nawet trochę mądrzejsze, przez co gra jest trudniejsza.
Moja pierwsza gra oczwiście Polską : oczywiscie faszyzm w 38 zaatakowalem Czechosłowacje i niemcy zaproponowali mi przyłączenie do osi zgodziłem się. Potem odzyskałem to co oczywiscie nasze czyli Rumunię Grecję Litwe Łotwe Estonie i Bułgarię. W tym czasie duży brat zniszczył Francje i zatakowaliśmy czerwonych. Potem amerykanie zrobili Dday w 42 przez co niemcy przestali mi pomagac z ruskimi i prawie doszli oni do moich granic. Usa udało sie odeprzeć ale odzyskali Afrykę. Potem do 44 pokonaliśmy ZSRR i podzielilśmy międz Japonie Rzesze i Polske, dostałem wszystkie ziemie aż do Moskwy. Teraz zostali tylko Alianci. 2,5 mln Polaków Rip. Gdańsk wciąż Polski.
Co do gry to ai można by poprawić i mogła by być ciut trudniejsza i zaawansowana ma polu zarządzania armią. Natomiast wszystko inne jak najbardziej na plus i moja ocen to 9 z lekkim kredytem zaufania że pare elementów zostanie poprawionych bo tak było z ck2 i eu4. Pozatym rysowanie planów bitewnych jest irytyjące i zbugowane. To też mogliby poprawić
ZSRR jest tak potężne, że zawsze będzie łatwiej w porównaniu do innych nacji.
Widząc wasze komentarze również opiszę własną rozgrywkę. Gram Włochami, stworzyłem "Nowe Imperium Rzymskie" dołączając do mojej frakcji Węgry oraz Bułgarię(staram się również wywołać przewrót faszystwoski w Turcji) najpierw wypowiedziałem wojnę Grecji co doprowadziło do wojny z Anglią oraz Francją, Ku mojemu zdziwieniu Niemcy nie potrafili przejść przez Belgię(w mojej rozgrywce Niemcy wydają się być jacyś nie poradni gdyż nie mogą pokonać Dani) ruszyli dopiero w tedy kiedy udało mi się zamknąć w kotle siły francuskie na Lini Magniota. Jak widać na załączonym screenie zająłem całą Francję oraz pokonałem Anglików w Afryce. Polecam pójście we własną frakcję, ponieważ Węgrzy oddali w moje dowództwo ok 20 dywizji przez co podbój Francji odbył się bez większych problemów. W grze najbardziej boli mnie brak wywiadu gdyż nie mogę zobaczyć co dzieję się z dala od linii frontu, zapewne dodadzą to w jakimś DLC...
Gram, Polską (dołączyłem do Osi), i w mojej rozgrywce już myślałem że przegram. O ile na zachodzie z Aliantami Rzesza dawała sobie radę, to na wschodzie z ZSRR sytuacja była bardzo trudna. Szykowałem się że ok, pierwsza rozgrywka to pokona mnie ZSRR. Nawet nie wiecie jakie było moje zdziwienie jak od strony Estonii nie było żadnej armii ZSRR (ta zajmowała się wtedy chyba podbojem Włoch...). I wtedy... uderzyłem. Jedną jednostką podbiłem Leningrad, potem Moskwę, wtedy to też inne państwa Osi przyszły z pomocą. W listopadzie 1951 r. ZSRR skapitulowała i teraz walka z Aliantami! Paradox, dzięki ci wielkie że nie zastosowałeś daty końcowej!
Gra ogólnie fajna optymalizacja to bardzo wielki plus w hoi 3 przy wojnie z zsrr i osią nie dało się grać.
Czasem gra zwalniała nawet tylko przy wojnie z zsrr.
A teraz jest ok.
Tylko jest jeden mankament niby narzekałem na neutralność w hoi 3 ale tutaj to jest przegięcie a mianowicie napięcie światowe które wzrasta bardzo wolno i grając Polską muszę mieć 40% napięcia aby uzasadnić wojnę.
Totalna głupota w hoi 3 można było po prostu czy to wpisać kod albo poczekać co nie trwało tak długo.
Jakby ktoś znał sposób jak zmniejszyć to napięcie (we własnym zakresie będąc danym państwem).
Chodzi dokładnie o to czy sam mogę zwiększyć jakimś sposobem napięcie czy muszę czekać aż inni to zrobią?
Jaki jest przedział czasowy gry? Myslałem że od 36 do 48 ale mam obecnie już 1956 i niewygląda na to by miało sie to skonczyć :P Czy ktos mi może powiedzieć jaki jest przedział czasowy ? NP. w EU4 był to rok 1944-1820-21.
Po tym cytacie:
Paradox, dzięki ci wielkie że nie zastosowałeś daty końcowej!
Mogę stwierdzić, że gra się nie kończy.
Jak skończy się wojna to układ sił się zmienia na całym świecie tylko minusem jest to że badania już kończymy w 1946 i dalej nic. Może będzie DLC które da nowe badania, jakaś zimna wojna itp żeby dalej ciągnać np do 1970 albo i dalej.
Witam.Proszę o pomoc nie wiem czy ta gra mi pójdzie na moim laptopie a bardzo mi zależy bo czekałem bardzo długo na nią
Mój sprzęt :
System: Windows 8.1 64-bit (6.3)
AMD A6-6310 APU with AMD Radeon R4 Graphics
(4 CPUs) 1.80 GHz
Ram: 4 gb
Będzie działać gra jest bardzo dobrze zoptymalizowana.
Przy dużej ilości jednostek nawet nie spowolniła jak np. hoi 3 już w 43.
Ja testowałem na lepszym pc i na:
Celeron 1005m
4 gb ram
win 7 64 bit
intel graphics family (gorsza od 2000 ale dużo lepsza niż gma)
Działało w 1024:768 bez bajerów z włączonymi miastami (nie wiem po co to zostawiłem) i z wyłączonymi jednostkami.
Ale możesz popróbować w opcjach może odpalisz coś na większych ustawieniach.
Dodam że na dużo lepszym sprzęcie stacjonarnym działało na full rozdzielczości z wszystkimi bajerami (wyłączyłem tylko jednostki 3d i pobrałem moda na większe żetony aby były bardziej podobne do natowskich).
Gra wypasiona, jednak mogliby poprawić kilka aspektów w najbliższym dodatku.
W ostatniej rozgrywce grałem Polską i przyłączyłem się do osi. Mamy dosyć słabo rozwinięty przemysł więc produkowałem tylko dywizje piechoty, kawalerie i myśliwce. Zaatakowałem Rumunie, po czym ZSRR wypowiedziało mi wojnę. Ruscy wysłali część swoich dywizji na Bałkany gdzie trafili do kotła i zostali pokonani przez Niemców i włochów. O dziwo nie pomagali mi w dalszej walce z ZSRR, a wysłali całą armię do Japonii. Pokonałem ruskich prawie sam, ale dostałem tylko część terytorium (ciekawy jest system negocjacji). Anglia zdominowała całą przestrzeń powietrzną i choć miałem myśliwce z napędem rakietowym nie było już szans. Chciałem zrzucić broń jądrową, ale wymogiem jest uzyskanie 75% dominacji w powietrzu... Szkoda, że nie można umieścić ładunku w rakietach. Ogólnie gra świetna, ale liczę jeszcze na jakieś dodatki :)
-
Jest już filmik na necie Polaka (mówi po angielsku), który Polską podbił CAŁY... powtarzam CAŁY ŚWIAT :D!
A chociaż na średnich mi zadziała na moim sprzęcie przypominam mój sprzęt
System: Windows 8.1 64-bit (6.3)
AMD A6-6310 APU with AMD Radeon R4 Graphics
(4 CPUs) 1.80 GHz
Ram: 4 gb
To ja jako amator opiszę po krótce póki co moje zmagania tylko na początku pytanie. Czy gra się do 48 roku? Czy potem można kontynuowac rozgrywkę?
Ja miałem podejście do ZSRR, Niemców i ruskich i poszło mi fatalnie ale to pierwsze rozgrywki bez samouczka itp. Teraz gram USA. Desantu na teren wroga nadal nie mogę zrobić, pomimo, iż robię wszystko jak napisane, pojawia się strzałka skąd dokąd ma iść desant i na tym koniec. Na szczęście transport na teren sojusznika bez problemów no i w 41 roku Angole malutki desant zrobili na Francję więc to wykorzystałem, dobiłem 3/4 Francji i cała Belgię a Niemców gdzieś wywiało pomimo iż nie byli na wojnie z ZSRR. Moje dywizje pancerne wypuściłem bardzo daleko, minęły Dortmund i brakowały im 3 prowincje do Berlina. Ale nagle setki Niemców zaczęło wracać cholera wie skąd no i utworzyła się już konkretna linia frontu.
Gra nie ma daty końcowej.
Z desantem bezpośrednio na teren wroga jest ciężko bo trzeba mieć kontrolę na morzu czyli sporą flotę ustawioną w systemie ochrony konwojów. Miałem problem ze zrobieniem desantu Niemcami na Anglię, dopiero po 2 latach coś się ruszyło jak wybudowałem radary, wysłałem samolotów na dominację powietrzną i natrzepałem floty do eskorty to armia się w końcu ruszyła.
Widzę tu powtarzające się komentarze, że gra została uproszczona, że interfejs jest bardziej przejrzysty... A ja mam zupełnie inne odczucia, w HoI 3 wszystko było klarowne, nad wszystkim miałem dokładną kontrolę. Tutaj mam wrażenie, że gra próbuje zbyt wiele robić automatycznie za mnie, przez co nie kontroluję w 100% sytuacji na mapie.
Po kupnie HoI IV... mam ochotę wrócić do wcześniejszych części. Mam nadzieję, że to minie i to poprostu ja jestem tak tępy i nie ogarniam tych zmian.
Właśnie to są te uproszczenia gra jest wręcz przeznaczona do tego by narysować plan i sobie patrzeć, nawet jednostki dostają bonus za planowanie. Jedynie nie rysując lini frontu mogę sterować samodzielnie a wtedy tracę bonus, więc mam do wyboru bonus i walkę z AI o kontrolę nad własną armią albo brak bonusu które ma AI przeciwnika. Jest to strasznie głupie i mam nadzieję że zmienią ten system, oraz system inwazji jest strasznie dziwny w HoI 3 lepiej to rozwiązano, bardziej naturalnie.
W HoI 3 też można przekazać kontrolę nad wybranymi sferami AI ale nie daję to żadnych bonusów po prostu "odciążamy się" ale ryzykujemy że AI coś spieprzy. Tutaj gra wręcz na nas to wymusza. Kiedy największą zabawą w HoI jest dowodzenie własnoręczne, okrążanie dywizji wroga i wygrywanie ciężkich wojen w których niekoniecznie ma się przewagę militarną.
No cóż... nie widzę w tym sensu, to tak jakby w CoD przekazać AI strzelanie bohaterem a użytkownikowi zostawić tylko możliwość wyboru broni. Tak się właśnie czuję w HoI4, narysować strzałki i oglądać jak gra komputer, mam nadzieję, że to zmienią.
Tzn jezeli chodzi o dowodzenie to mniej prowincji i latqiej ogarnac jednostki. Ale produkcja to koszmar :) ile naklikac sie trzeba by produkowac nowszy sprzet gdy zostanie wynaleziony. W hoi3 bylo to przejrzyste tu karorga. Mapa malo przejrzysta jezeli chodzi o kolory panstw. Jakies dziwne. Flagi niemcow a norqegi tak male na mapie ze czasem nie wiem czy to norwegowie czy niemcy ida :)
Tłumacz, że gry Paradoxu grywalne są najwcześniej rok po premierze (po 42326 patchach, 20 DLC i modach od fanów) to gimby ci POwiedzo, że nie znajo.
Gram Japonia i mam pytanie czy jest możliwość szybszego transportu wojsk z wysp na lady niż desant ?
Szybki transport z tego co zauważyłem można zrobić na własne doki ale można tak zrobić że robimy desant, zajmujemy port i możemy dosłać posiłki, np wysyłamy desantem 1-2 dywizje a reszta leci poprzez kliknięcie.
Ważna jest rozbudowa portu do możliwie jak najwyższego poziomu jeśli mamy w walce 24 lub więcej dywizji żeby zaopatrzenie było na wysokim poziomie.
To jakie warunki trzeba spełnić by dokonać desantu na terenie wroga?
Dominacja na morzu żeby ja otrzymać musisz flotom dać zadanie obrony konwojów i trzeba mieć konwoje
Kupić,nie kupić?Co radzicie?Szukam jakiejś fajnej strategii a z serią HoF nie miałem nigdy do czynienia...
No właśnie czytam recenzje na niektórych portalach i są mieszane-jedni zadowoleniu,druzy mówią że gra niezbyt dobra...no i pytanie czy ją ogarnę jako kompletny amator w temacie HoF? Bo jeśli jest tak trudna że nawet po przejściu samouczka nie będę wiedział o co chodzi to....chociaż z 2 strony pamiętam początki w Football Managera-też było ciężko a teraz-cud miód i orzeszki :)
Gra jest świetną na początku jest problem z ogarnięciem ekranu ale tylko przez 5 minut !!
Eeech, gra ma niemal wyłącznie pozytywne opinie na Steamie, tyle że od niedzielnych strategów. Jak się jednak wczytać w recenzje weteranów serii to gra jest w wiekszości mieszana z błotem. Ktoś nawet nazwał ją "HoI dla dzieci". Coż, widać, że potwierdzają się wszystkie moje obawy, które narastały we mnie wraz z kolejnymi dev diary i preview gameplayami na youtube.
Trzeba będzie znowu przeprośić się z HoI3.
szybciej ktos wezmie sobie do serca opinie tych niedzielnych strategow niz jakiegos no-name'a, eksperta z GOLA, ktory nawet nie potrafi jednego marnego argumentu przytoczyc ;)
Eeeech....
Może dlatego nie podałem argumentów bo sam w grę nie grałem*, ale za to wskazałem gdzie można takowe znaleźć, co chyba było dość wyraźnie napisane. Będę jednak dzisiaj dobry i zapodam kilka z pierwszej strony produktu na Steamie:
The game feels hollow. A lot of features from previous HoI titles have been removed completely. Additionally the game has been dumbed down substantially. […] Any country - even Ethiopia - can have Nukes in 1945.
http://steamcommunity.com/profiles/76561197997124597/recommended/394360/
The game feels like a EU IV mod with modern units really, you keep all your men on the frontline or you keep them miles away. Not like in HoI 3 where you kept divisions right behind the fronline in case the enemy pushed you back.[…] If you loved Hearts of Iron 3 this game wont be like it much, the combat is too lacking to be apealing and the only real fun part is the industry mechanic. Too many features need work and a lot of changes will be needed to make it anywhere as deep and immensive as HoI 3 was. They mixed too much Europe Universalis into the game to make it a Hearts of Iron game. The game is hollow to the point a 10 year old can play this. And win. It just dosent feel serious anymore. […]The game was made to be mass market as hell, unlike Hearts of Iron 3 which had a learning curve that took a while to learn, this game got a 5 minute trip to learn everything. Really a shame that they took the series to this level just for the money.
http://steamcommunity.com/id/pingun96/recommended/394360/
I have hundreds to thousands of hours experience in EACH of hoi3, eu3, eu4. HOI4 is the game I was afraid (and kind of expecting) after seeing 2 or so of the dev diaries. They over simplified and removed the OPTION to make it complex. The UI and ease of management continues to suck.[…] Research is boring and stupid. You don't research technologies anymore, you research products. They took sort of this hybrid HOI2 and extremely dumbed down HOI3 to create whatever the ¦¦¦¦ is in the game now. Yay, let's research fighter 1, fighter 2, fighter 3, fighter 4. SO EXCITING. My fighters feel really special. Wait no, they're the same as every ¦¦¦¦ing other nation.[…] Zero resource maintenance? AHAHAHAAHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHA. SPAM BUILD EVERYTHING. There's no reason not to have 7 billion panzer divisions, cause ¦¦¦¦, they clearly don't use any oil.
http://steamcommunity.com/id/jeffnick/recommended/394360/
Compared to HoI2 and HoI3, the game has had a lot of its complexity and appeal removed. While there has been some improvement in unit production, every other aspect of the game has been streamlined and automated to death, to the point where the game is designed to be played by the AI on your behalf. When you attempt the take control back, you'll find only the most basic options from the previous games are left.
http://steamcommunity.com/profiles/76561198006409501/recommended/394360/
As HOI3 was too difficult to manage, this is too simple to be a Paradox game. The core gameplay is fun, it is not as dumbed down as a mobile WWII game, but I have to agree with the criticism.[…] I think, they have a false image of the audience they are targeting. People who will buy a WWII game are those, who know that Czechoslovakia had land forts on the whole border, tank divisions, what the Battle of Midway was, that various equipment was not introduced in the year the game states and things like that. The audience like that does not need this much dumbing down.
http://steamcommunity.com/profiles/76561198127891743/recommended/394360/
Z tym niestety nie mogę się zgodzić. Po tych wszystkich pełnych zachwytu opiniach napisanych przez niedzielnych strategów widać, że zrobienie „HoI dla dzieci” było komercyjnym sukcesem.
If you want to play stupid historically inaccurate unrealistic simple so called deep strategy, go on and buy, otherwise get older games like HoI2 Darkest Hour, you will get more history, more realism, more fun. Sadly Paradox didn't take the best from old HoI games adding new features, but they created completely new concept, which at least for me is boring and not working.
http://steamcommunity.com/profiles/76561198003168453/recommended/394360/
Aaach, a najbardziej podobało mi się zarzuty, że po wyprodukowaniu jednostki nie zużywają żadnych zapasów:) No toż to jest faktycznie nowa jakość w tej serii. Tak więc jeden z największych logistyczno-strategicznych determinantów działań(w szczególności w przypadku Niemiec) zarówno podczas prawdziwej wojny jak i w poprzednich odsłonach gry wyparował gdzieś w kosmos. Ale co tam, zawsze można za to pobrandzlować się tym, że w tej superaśnej grze można w rok uczynić USA państwem komunistycznym albo podbić Hiszpanią całą Europę przed 1942. Bo przecież HoI 1-3 takich fajnych akcji nie było.
Gra jest spoko a je długo będą wchodzić dodatki i patch więc gra będzie jeszcze lepsza niż jest.Fakty ze mogliby poprawić ekonomie dodać szpiegów i rozbudować dyplomacje ale i tak masz wiele zalety.A moje grze wojska używają zaopatrzenie więc podejrzewam ze u cb jest tylko taki problem.A ty wogole grałeś w HoI 4 ????
Aż sobie poczytałem i wychodzi na to, że zużycie sprzętu jest, za to potwierdził się absolutny brak paliwa. Niechże sobie przypomnę jak to musiałem w poprzednich częściach wstrzymywać natarcie moich Panzerów na ZSRR, uziemiać lotnictwo albo ograniczać produkcje dużych statków bo wachy nie było.
Gra jest świetna kiedyś miałem okazję pograć w 3 ale te okna i sam wygląd gry mnie jakoś przestraszył ale gdy teraz gram w 4 to mogę powiedzieć że gra jest bardzo przejrzysta aktualnie gram Niemcami i mam pytanie czy mogę jakoś nagle wypowiedzieć wojnę Belgii i Holandii bo chcę przejść przez te dwa kraje i zająć Paryż
...
Witam,
Czy ktoś wie jak mam zbudować bombowiec strategiczny?
Mam już technologie + doktrynę ale widzę tylko taktyczne..
Gram Polską :)
Dzięki za info!
Witam, żeby zbudować bombowiec stategiczny to musisz wejść w zakładkę z produkcją tam masz na górze taki plus i samolot to trzeba go nacisnąć i wybrać co chcesz produkować
Pograłem Japonią trochę i mam niesmak a dokładnie chodzi o to że zaatakowałem Holandię i zająłem ich wszystkie wyspy, Australię, kilka koloni Brytyjskich (Chinom odpuściłem na starcie) i co dalej? ZSRR wypowiedziało mi wojnę no ok mam duże siły na granicy to bronie, Niemcy cisną ZSRR już pod Moskwę, Hiszpania, Turcja i wiele innych krajów w Osi, alianci przegrywają ale co mnie zaskoczyło i zdenerwowało to to że Anglia, Kanada i wiele innych pojawiło się na granicy ZSRR i Japonii i zadałem sobie pytanie po co oni tu wszyscy przyszli i zacząłem przegrywać, alianci mieli przeogromne siły na walce ze mną a Niemcy i inne kraje mają spokój. Po około 2 latach obrony wojnę wypowiedziała mi USA i wyłączyłem, za duże ciśnienie. Co zauważyłem to to że gramy aliantami to lamią, a Oś ciśnie. Gramy w Osi to alianci nas cisną.
"Witam, żeby zbudować bombowiec stategiczny to musisz wejść w zakładkę z produkcją tam masz na górze taki plus i samolot to trzeba go nacisnąć i wybrać co chcesz produkować "
No właśnie nie.. Nie ma go do wyboru wśród bombowców - tylko taktyczne ;/
To jak w końcu?Dobra ta gra dla kogoś kto chce zrobić pierwsze podejście do serii czy nie?Ogarnę ją czy będzie jak po grudzie?Czy może lepiej kupić trójkę?Bo jak mam wtopić to lepiej chyba 2 dychy niż stówę a przecież nie ma gwarancji że będzie mi się podobać....
Jak jesteś początkującym to od trójki jak najdalej, a czwórka ma bardzo fajny samouczek, który wprowadza bardzo dobrze rozgrywkę. Moim zdaniem zdecydowanie warto!
Jak nie ogarniesz czwórki, to trójki z pewnością ;-) Porównywanie FM do tej serii nie ma sensu. Ale kupuj i graj, to tylko stówa.
Kolejnych parę pytań:
1: Co wpływa na szybkość produkcji jednostek? Zapewne ilosć fabryk wojskowych?
2: Na co wpływają fabryki cywilne?
3: W hoi3 było poakzane ile przemysłu przeznaczamy na produkcję jednostek i dzięki temu widzieliśmy ile naraz może się budować? A jak jest tutaj? Skad mam wiedzieć ile za jendym razem mogę budować piechoty?
1. Na szybkość werbunku jeśli się nie mylę wpływa jakie masz obecnie prawo poboru, jak i ilość zaopatrzenia potrzebnego do produkcji jednostki.
2. Za udostępnianie fabryk cywilnych możesz tworzyć umowy handlowe.
3. Jeśli chodzi ci o produkcję jednostek, to o ile masz wyposażenie dla nich będą (chyba?) produkować się równolegle.
Pójdzie mi ta gierka na lapku: 4GB RAM, Intel Core i5 3230m 2,6GHz, karta graficzna nvidia geforce gt740m?
Zaryzykowałem i kupiłem.Pierwsze wrażenia laika który po raz pierwszy serii HoF dotyka są pozytywne ale szczerze mówiąc nie wiem czy ogarniam temat choć w 1 %. Nic jeszcze w sumie nie umiem zrobić,samouczek to jakaś parodia westernu bo niczego nie uczy.Więcej dało mi czytanie wiki poświęconej grze niż ten śmieszny samouczek-mogłoby go w ogóle nie być. Widać że gra ma ogromny potencjał i czuję że jak ją jako tako ogarnę to spędzę przy niej długie godziny.
Czy ktoś ma problem w tej grze z masakrycznym spadkiem FPS-ów? Spełniam rekomendowane wymagania (posiadam Intel Core i5-3470, 16GB RAM, grafikę Radeon HD 7950) a chwilami fpsy spadają do poziomu 5-10. Miał ktoś taki problem i co najważniejsze czy komuś udało się go wyeliminować?
BTW. Gra jest świetna, gdyby tylko nie te fpsy...
Tak jest taki problem. Po ierz łatke 1.1 o i pozostaje nam czekac na kolejne
FPS spadł drastycznie od momentu gdy podbiłem 3/4 Europy. Polską oczywiście.
No to u mnie pojawiło się to po podboju Ameryki Południowej (niestety nie Polską). No w każdym razie jak nie tylko ja mam taki problem to znaczy, że raczej problem nie w moim sprzęcie tylko coś Paradox zawalił.
Opisz pokrotce jak polska pod ijasz europe? Na youtube jest koles co podbik swiat.
Cześć, bardzo jestem zainteresowany tą grą ale nie wiem czy mi pójdzie nawet na najniższych ustawieniach. Mógłby ktoś zerknąć?
Ram- 3 gb
Procesor- AMD Athlon(tm) II P320 Dual-Core Processor 2.10 GHz
Karta graficzna- ATI Mobility Radeon HD 4200 Series
Dziękuję
A porownywales z wymaganiami vry? Ciezko sprawdzic? Gra wymaga glownie mocnego proca.
marcin0218 Nie znam się na tym zbytnio i nie potrafię stwierdzić czy np moja karta graficzna czy procesor spełnia wymagania, dlatego proszę o pomoc.
Nie bardzo się znam i nie potrafię stwierdzić czy pojdzie mi ta gra nawet na najpodlejszych ustawieniach. Może ktoś pomóc?
Ram- 3 gb
Procesor- AMD Athlon(tm) II P320 Dual-Core Processor 2.10 GHz
Karta graficzna- ATI Mobility Radeon HD 4200 Series
Dziękuję :)
Gra jest zdecydowanie za łatwa :(. Grając Polską na Iromanie zniszczyłem praktycznie własnoręcznie Niemców i Rosjan, tylko Japończycy postawili jakiś opór i bronili się w Japonii 4 lata.
To opowiedz jak to zrobiłeś, chętnie wysłucham bo chyba coś źle robię
marcin0218, nie wiem jak kolega wyżej to zrobił, ale z moich doświadczeń wynika, że komputer często stawia na ilość dywizji, nie na jakość (Nie widziałem jeszcze dywizji wroga która miałaby więcej niż 10 pułków piechoty). Poza tym jeśli grasz Polską nie ma sensu bawić się w robienie dużej ilość samolotów, czołgów czy piechoty zmotoryzowanej/zmechanizowanej. Duża ilość piechoty i artylerii w dywizji daje przeważnie wystarczającą przewagę a nie obciąża linii montażowych. Poza tym warto iść w faszyzm żeby były rezerwy ludzkie (po pierwsze można ustawić pełny pobór a po drugie w celach narodowych można opracować bojówki młodzieżowe, które dają 2,5% ludności w wieku poborowym oraz militaryzm, który niweluje karę do szkolenia za pełny pobór (to chyba był pełny pobór - 5% ludności w wieku poborowym, -10% czasu szkolenia)). Taki w każdym razie był mój plan gry Polską, świata co prawda nie podbiłem, ale sądzę że bym podbił jakbym trochę dłużej pograł.
Właśnie stworzyłem dywizje złożone z 7 batalionów piechoty i 2 artylerii ze wsparciem szpitali polowych(co zmniejsza ogromnie nasze starty ludzkie, np. straciłem 80k i zabiłem 500k niemców w pewnym momencie) i tak około do 100 dywizji. Niemcy w przeciwieństwie do trzeciej części z taką armią nie są żadnym wyzwaniem, nie bronią prus więc mamy te 100 dywizji praktycznie na froncie. Dowodziłem własnoręcznie więc nie wiem jak by to było jak bym oddał władzę AI. Ważnej jest żeby nie wchodzić w antyrosyjski pakt z Niemcami bo wtedy znacznie szybciej nas zaatakują. Z Rosją też dowodziłem własnoręcznie ale AI sojuszników mi trochę pomogło wypełniając luki we froncie(bo sojusznicy strasznie rzadko przeprowadzają udaną ofensywę) . Ważne jest by jak najszybciej skończyć Niemców i włochy i pamiętać że Węgry nas zakatują w pewnym momencie.
Mimo wszystko czekam na polepszenie AI żebym na normalnym poziome trudności miał problemy z Niemcami w starcie 1936.
Ile zajęło Ci wyprodukowanie tylu dywizji? W jaki sposób rozwijałeś przemysł? W którym roku atakowałeś?
Nie chce mi się wszystkiego opisywać ale tak po krótce
-budowanie fabryk wojskowych ile wlezie
-rozwijanie tylko wojsk lądowych doktryna wielkiej bitwy, ale myślę(nie próbowałem) że przewagi ogniowej nawet lepiej zadziała
-plan czteroletni i inne national focus które dają fabryki i 4 zespół badań
-National focus na manpower kiedy potrzebujemy bo zbliżamy się do 0
-Doradcy dla piechoty i budowy fabryk jak najszybciej oraz do doświadczenia, żeby moc zmodyfikować dywizje.
-Nasze BK zmienić w 1 dniu na template piechoty
-Wynaleźć drugą artylerie która jest znacznie lepsza trochę przed czasem i cóż produkować, oprócz tego pamiętać o samochodach dla szpitali polowych. Na start wojny miałem coś koło 100 dywizji i brak 2500 zapasów wsparcia.
-Na pewno da się mieć 85 nawet jak się nie będziesz specjalnie starać co 100% wystarczy. Parę dywizji na granice ze Słowacją tak z 10-12 z 10 na Prusy i reszta na główny front a potem również te z Prus.
-Trzeba uważać bo 1 za pierwszą próbą (jak grałem 1 raz nie myślałem że Rosja mnie zaatakuje więc musiałem powtórzyć ) Niemcy zdesantowali 40 dywizji w Gdańsku, ale jak się je otoczy to tylko
osłabia ich główny front.
-Radzę dowodzić własnoręcznie bo AI atakuję w głupich miejscach i za mało agresywnie(ctrl + ppm rozkazuje dywizji wsparcie ataku co oznacza że po wygranej bitwie zostanie na sowim miejscu
-Przed wojną nie atakowałem żadnych państw bo ustaliłem sobie, że gram "historycznie" ale pewnie można zając państwa nadbałtyckie (tylko nie wiem czy Rosja wtedy szybciej nie wiedzie)
Uff i tak dużo napisałem
A i oczywiście cały czas rozwijamy technologie przemysłowe tj. przepustowość czy szybkość budowy bo tego nie podkreśliłem
Skusiłem się i jednak zagrałem. Musze trochę poprawić swoją poprzednią wypowiedź. Ogólnie gra tak jak pisałem wcześniej jest uproszczona i to strasznie.Polityka,ekonomia - praktycznie nie istnieją co jest absolutnym minusem jeśli chodzi o grę w której gracz kieruje państwem. Kolejnym minusem jest bardzo mało intuicyjny interfejs.W trójce był o wiele prostszy.I w tym momencie nie rozumiem twórców: Z jednej strony upraszczają kluczowe elemnty gry a zdrugiej strony utrudniają w interfejsie. Co do samej gry jest schematyczna(poprzednie części były takie same) i po pewnym czasie po prostu zaczyna się nudzić.Kolejny raz podkreślę,że oczekiwałem na rozbudowanie gry,większej możliwości manewrowania.Cóż.Rozczarowanie.
Nie czytałem twoich poprzednich wypowiedzi ale jak chcesz rozbudowanego HoI to polecam mod Black Ice (mimo wszystko gra pozostanie schematyczna bo taki urok gier paradoxu). Co do produkcji to sam pomysł bardzo mi się podoba bo w końcu czuć, że produkujemy prawdziwe wyposażenie danego typu(i te fantazje z polskim czołgami Husarz czy Bestia, zajebiste) i mamy go tyle i tyle tak samo z badaniami. Natomiast jest tego wszystkiego trochę za mało i w zasadzie można podbić świat piechotą z artylerią więc na co to :P.
System National focus bardzo ogranicza politykę bo teraz większość decyzji np wojna z Polską to "perk w drzewku rozwoju". Brakuje tu tego rozdzielenia
Dyszka ma rację , gra jest strasznie schematyczna, nie wiem jak niektórzy youtuberzy choćby mogą siedzieć przed taką gierką tyle czasu.... Nie mówię, że gra jest zła, natomiast szybko nudzi.
Gra fajna, jedyna wada to są walki. Ciężko się w tym połapać, a jak już sie uda ciężko się steruje :P
Można dodać w modyfikacji. W sumie łatwo to zrobić (naprawdę bardzo).
Stworzyłem Polską Międzymorze i niedługo później dołączyły Litwa, Łotwa i Estonia. W państwie rządziła partia demokratyczna, więc prawdopodobnie dlatego Francja dała mi gwarancję niepodległości. Gdy Niemcy zażądali Gdańska, to oddałem go im (na zasadzie, jeszcze tu wrócę), na wojnę byłem średnio gotowy, miałem ok. 110 dywizji (głownie piechota), aż niedługo później ZSRR żąda kresów. No i tak czy siak byłem w stanie wojny. Ustawiłem linię obrony na Wiśle i czekałem... na to jak Francuzi (Alianci byli w stanie wojny z Niemcami, a jednocześnie gwarantowali mi niepodległość, czyli byli moimi sojusznkiami w wojnie z ZSRR) podbiją Rzeszę! Naprawdę wielkie było moje zdziwienie, gdy lada chwila Alianci odepchali radziecką offensywę i razem ze mną zdobyli Moskwę. Chwilę później ZSRR skapitulował, a ja mam ziemie aż po Ural, i sąsiaduje z Japonią.
(przypominam:
Jak powiedział stary góral,
Polska będzie aż po Ural,
Za Uralem będą Chiny,
Was nie będzie skur****ny)
Ale jestem minusowa-ny, czuję się zaszczycony :)
Pierwszych 10 godzin za mną. Gram na poziomie trudności zawodowiec ale gra wydaje się dość łatwa. Po walnięciu artylerii do dywizji piechoty i rozwinięciu czołgów 40 dywizjami zmasakrowałem Belgię, Holandię i Francję wspomaganą przez GB i resztę aliantów. I jak już zdobyłem Francję i Polskę to jedna rzecz mnie zaczęła irytować. Ciągłe desanty aliantów na moje ziemie. Od Gdańska po zachodnią Francję non stop ktoś się desantuje. Ok nie mam floty więc im nie mogę przeszkodzić, ale te ataki nie maja najmniejszego sensu i szans na powodzenie. Gdyby AI przygotowało jeden porządny desant to ok, ale takie rzucanie kilku dywizji do Gdańska jest po prostu głupie i irytujące.
Mam pytanko czy ta gra też ma AI komputer który za ciebie np produkuje, polityka, atakowanie armią? jak w poprzedniej udanej części, bo nie umiem tego znaleźć
:)
Nie do końca, armia w zasadzie może walczyć sama, ty wytyczasz front i cele na mapie, a jednostki same atakują, po patchu można nawet ustawić by dywizje atakowały bez wytyczania celów, a tylko pchały front. Produkcja i polityka są uproszczone, łatwe do ogarnięcia.
Tak z ciekawości to co ty masz zamiar robić w grze skoro wszystkim ma sterować komputer?
Czy ja pisałem że ma komputer za mnie wszystkim sterować, ja tylko chciałem niektórymi aspektami gry, np polityką czy produkcją, wtedy moge spokojnie skupić się na szerokim froncie walk, a tak to tamte rzeczy zabierają dużo czasu, jak skupiam się na walce.
narazie ta część gry jest dziwna i muszę przyzwyczaić się, HOI III od razu mi się spodobała bo bez problemów prowadziłem wielkie wojny.
Całkiem dobra gra ale jednak się zawiodłem. Grając wcześniej w EU4 gdzie gra właściwie każdym krajem była sensowna w ciekawa spodziewałem się tego samego po HoI4. Jednak tutaj gra m asens tylko kilkoma państwami.
System walki też średni. Da się przegrać bitwę 90(dziewięćdziesiąt!!!!!!!!!!!!) jednostek na 3(trzy). Jak dla mnie coś takiego jest niedopuszczalne zwłaszcza, że paradox w EU4 mógł jakoś stworzyć taki sysytem walki, który właściwie nie budzi zastrzeżeń.
Dyplomacja nie jest zła, ale bardzo uboga. Już nie wspominając o tym, że jeden kraj potrafi wypowiedzieć nam wojnę 8 razy, ponieważ każdy z krajów dochodzący do wojny wzywa swoich wszystkich sojuszników nawet tych, którzy biorą juz w niej udział.
Ogólnie rzecz biorąc 5/10.
Przecież system walki z HoI4 w porównaniu z tym z EU4 to niebo a ziemia. W EU4 system walki jest beznadziejnie prosty. 2 Armie stojące naprzeciw siebie, zero manewrów i jedynym co zmienia walkę, jest ukształtowanie terenu i ewentualne bonusy dla jednostek oraz generał. W HoI4 walka opiera się na różnych taktykach które wykorzystuje dowódca. Powoduje to że można dopasować armię i taktykę do wroga a jednocześnie należy dbać o odpowiedniego dowódcę, który te taktyki wykorzysta.
Ważne jest jakie to są jednostki, 90 oddziałów piechoty bez broni ppanc na 3 czołgach jak najbardziej ma prawo się wykruszyć. Zwłaszcza jak próbujesz forsować linie Maginota :)
Przeciez ta gra odbywa sie na przestrzeni tylko kilku lat a noe wiekow jak w eu4. Wiec jak ty niby chciales by gra np iranem była sensowna? Hmmm
Zdecydowanie bardziej przejrzysta i przystępniejsza niż trójka.
Ogólnie gra kiepska. Duży krok wstecz względem takiego hoi2. Walka bardzo nieczytelna, chaotyczna. U mnie ocena 2:)
Mam taki problem. Gram Argentyną. Podbiłem całą amerykę południowa ale coraz więcej mam fabryk do napraw! Raczej mnie tu nikt nie bombarduje bo niby skąd wróg miałby taki zasięg. No chyba że z morza jakoś? KToś może ma podobny problem z fabrykami?
Partyzanci. Zbuduj sobie dywizje konnicy(wystarczy pare batalionów) z milicją i przydziel jako garnizony na podbitych terenach których jeszcze nie anektowałeś(albo zobacz na mapie oporu gdzie się buntują).
Tzn tereny mam anektowane. Całą ameryka południowa prócz wenezueli jest moja.
Zobacz na widoku oporu gdzie świeci się na żółto lub czerwono. Jak kraj jest we frakcji, to do póki nie zakończysz wojny będzie się buntował.
Okiej i na taką prowincję wejść jednostkami z milicją? Czy coś jeszcze zrobić?
I jeszcze jedno pytanie. Bakuje mi ludzi :) DOpeiro 1941 rok w grze niemcami a nie mam już uzupełnień, jest na to jakiś sposób?
Przydziel do nowej armii dywizje z milicją i wydaj im rozkaz garnizonowania w zbuntowanych prowincjach. SI wtedy powinna sama sobie poradzić, o ile zapewnisz jej wystarczająco dużo dywizji. A co do braku ludzi, to prawa poboru, nie wrzucaj od razu największych bo mają największe kary, a nie będziesz potrzebował od razu wszystkich. No i jeszcze konkretne decyzje narodowe, u faszystów często dają dodatkowych żołnierzy.
Znacznie łatwiejsza od poprzednich części. Potężnie rozbudowana. I w końcu można robić to co się podoba i zmieniać dowolnie historie. Ale jednak trochę za łatwa...
Zajęcie Berlina demokratyczną Polską w sierpniu 39 r. Piękna historia :)
Jak sprawdzić stan panowania w powietrzu>?? BO morski to wiem. Klikam na ikone statku w prawym dolnym rogu i mam rejony. Jak klikam na samoloty t nei widzę tego :/
Czy rakietami mozńa zrzucić atomówkę? Argentyną mam 10 nuklearnych ale nie mogęnigdzie zrzucić bo jest napisane, że nie mam przewagi w powietrzu
Klikasz na daną przestrzeń powietrzną. Wtedy widzisz okno z ewentualnymi własnymi samolotami i misjami jakie wykonują oraz masz informację ile i jakich jest samolotów wroga. Jeśli przestrzeń powietrzna jest zielona to znaczy, że masz przewagę. Żółta to znaczy że trwa walka i nikt nie ma przewagi. Czerwona, że ma ją przeciwnik.
Hearts of Iron IV dwa kroki do przodu ale za to jeden do tyłu.
W tym jest problem brak tutaj wielu elementów np. szpiegostwo czy bardziej rozwinięty handel w którym musieliśmy obracać pieniądzem a nie jak tutaj wszystko kupujemy za fabryki.
Mam nadzieję że te kilka elementów dodadzą w patchu ale sądząc po polityce wydawnictwa paradoxu będziemy mieli parę dodatków uzupełniających grę o wielkości patcha za 5-20 euro.
Sama gra jest bardzo dobra uproszczono tu wiele rzeczy np. poprawiono badania które są bardziej czytelne i łatwiejsze w ogarnięciu gdyż nie ma aż tylu opcji co w trójce.
Czyli w doktrynach ogólnej armii mamy do wyboru plany odpowiadające danym krajom.
Wybór jest całkowicie dowolny gdyż grając ZSRR można obrać taktykę blitzkriegu lub wielkiej bitwy.
Poprawiono też kwestię uzupełnień i dostaw wyposażenia dzięki łatwiejszemu sposobowi budowy dróg w którym nie trzeba tak robić w każdej prowincji tylko wybieranymi odpowiedni rejon czyli np. Nadrenia.
Tak samo z innymi budynkami typu stocznie,reaktory lub radary.
Inaczej jest jednak w wypadku umocnień i baz dla floty tutaj budujemy je oddzielnie w oznaczonych zazwyczaj na zielono prowincjach.
Utrudniono czy może ułatwiono produkcję wyposażenia które budujemy oddzielnie czyli czołgi,broń,pojazdy i samoloty inwestując w to fabryki wojskowe.
Ocenę wystawiłem już wcześniej i było to 9 mam nadzieję że gra zostanie trochę utrudniona i poprawiona w wielu aspektach.
Według mnie gra bardzo przyjemna i dobrze zrobiona. Niektórzy narzekają, że pewne elementy zostały uproszczone przez co utracono kontrolę nad pewnymi elementami gry. Cóż może jest to trochę prawda ale patche powoli oddają kontrolę nad niektórymi aspektami. Oprócz tego uproszczenia nie odstraszają tak jak dawniej niektórych graczy. Mimo, że grałem w każdą poprzednią część bywały miejscami mocno upierdliwe. Spam komunikacji różnych zwłaszcza w czasie wojny miejscami podnosił mi ciśnienie ostro. Wydaje mi się, że teraz ważniejsze kraje odstały taką swoją tożsamość dzięki celom narodowym i o wiele lepiej można podejść z pomysłem na nową grę. Jak dla mnie ta gra na + bo zachowuje większość cech poprzednich HOI, a dodatkowo jest bardziej przystępna. Myślę, że patche tylko poprawią rozgrywkę.
Witam.
Czy uruchomie tą grę na laptopie ASUS Intel Core i3 2330M 2,20 GHz, AMD Radeon Graphics HD 6470M? Oczywiście Windows 7 64 bitowy :)
Zna ktoś może sposób jak przetrwać Polską bez dołączania do Osi lub komunistów? Interesuje mnie opcja międzymorza lub aliantów. Jak próbowałem grę po stronie aliantów to zawsze kończyło się to tak jak się to skończyło chodź trochę dłużej to trwało. W przypadku próby tworzenia międzymorza kończy się to zawsze tak, że ZSRR w końcu mnie skończy.
Dołączenie do frakcji Osi lub komunistów to taki bardziej cheat niż strategia :)
Dobry i sprawdzony - Na początku jak najszybciej dążysz w National Tree do odblokowania zbliżenia się z UK. Dopiero potem zajmujesz się przemysłem i wojskiem.
Pierwsze 150 PP przeznaczasz na demokratycznego reformatora. I czekasz aż PSL urośnie w siłę i wybierasz potem opcje zmierzające do wprowadzenia demokracji.
Odnośnie wojska to cała para idzie w uzbrojenie, wsparcie, artylerię i sprzęt zmotoryzowany Odpuszczasz czołgi, odpuszczasz samoloty. Z okrętów to jedyną stocznię przeznaczasz na statki transportowe. I szkolisz dywizje piechoty ze wsparciem artyleryjskim, zwiadem, inżynierami i jeśli zdążysz to ze szpitalami polowymi. Ja w chwili wybuchu wojny (historyczne AI) miałem 100 dywizji bardzo dobrze wyposażonej piechoty.
Kolejne PP rozdzielasz tak, żeby w chwili wybuchu wojny mieć obsadzone dowództwo z doradcami, którzy dają bonusy dla piechoty.
Dzięki przyłączeniu się do aliantów, Rzesza musiała przeznaczyć sporo wojska do obrony zachodniej granicy ponieważ Francja i UK ją zaatakowały. Po niecałym miesiącu zająłem Berlin:)
Na Prusy przeznaczyłem około 10 dywizji i tam też skierowałem całe lotnictwo jakie się posiada od początku.
Malutka flota patrolowała wybrzeże. Coś tam zatopiła ale oczywiście w którymś momencie została zniszczona.
Nie. W 39 nie atakują. Potem zresztą też nie zaatakowały mnie. Po wygranej wojnie z Rzeszą, Polska jest bardzo silna. Regiony Rzeszy przy polskiej granicy są bogate, mają mnóstwo fabryk, które szybko stają się naszą własnością.
Tak to wyglądało u mnie po wojnie.
Potem zaczęły się robić cyrki za to. Wydaje mi się, że nie do końca Paradox przemyślał mechanikę. Otóż jak Rzesza przegrała to zamieniła się w demokratyczną republikę i nawet wstąpiła do aliantów. Za to USA w dalszym ciągu uznawała je za faszystowskie państwo i wypowiedziała im wojnę (mają taką opcję w swoim National Tree). Co oczywiście doprowadziło do kolejnej wojny światowej, tym razem aliantów przeciwko demokratycznym Stanom Zjednoczonym:)
Ewentualnie iść w faszyzm, szybko zgarnąć bonusy do fabryk i ludzi. Korzystając z faszyzmu zagarnąć Litwe, Łotwe i Estonię, oczywiście nie dołączając do Osi, tylko np. tworząc Międzymorze.
Z armii najskuteczniejszy były 3x5piechoty i 2x5 artylerii, ze wsparcia najważniejszy zwiad, wsparcie artyleryjskie i później zaopatrzenie. Niemcy z armią w większości miekką(piechotą), nie mają szans z artylerią. Z drzewka bonus do badań nad piechotą i szybkie zbadanie broni ppanc piechoty wystarczy na czołgi.
Ważne by wojnę szybko skończyć, a przynajmniej zmniejszyć linię frontu, bo ZSRR atakuje i trzeba część wojska przerzucić na wschód. Lotnictwo niby też ważne, ale nie masz szans go rozwinąć.
Jasne lotnictwa Polską nie idzie rozwinąć na początku, a później braki są w manpower i szkoda na lotnictwo. Co do błędów to jest ich mnóstwo. Ostatnio zagrałem sobie Węgrami. Zająłem Austrię, Czechosłowację, Jugosławię i Albanię. Nagle patrzę w pewnym momencie, a Albania na zielono własność Włoch. A Hitler jakiejś zwiechy dostał bo Polski nie zaatakował za to co chwile w celach narodowych miał próbę zażądanie Czeskich Sudetów. Czasem dziwne rzeczy robi AI jeśli gracz namiesza w historii :) Mówię oczywiście o grze w trybie historycznym. W innym przypadku pewnie AI jest bardziej elastyczne.
Historyczne AI zbytnio trzyma się skryptów. To "niehistoryczne" jest mądrzejsze i chociaż też robi idiotyzmy, to przynajmniej jako tako sobie radzi. Na tym drugim, ZSRR przeważnie nie atakuje Polski.
Poczatek gry bardzo przyjemny z super muzyka i wlasciwie od 36 do 38 bylo fajnie dolaczylem polska do osi i wszystko bylo pieknie do puki wlochy nie zaatakowaly grecji i nie zaczeli plywac armiami dookola Afryki i przez morze bautyckie i tereny niemiec isc do swojego kraju walczyc z francja, a niemcy sobie stali i czekali na swoje skrypty celow zamias pomagac sam wziolem wszystko co mialem z polski i poszedlem im pomoc i nawet podbilismy kawalek francji w tym czasie brytyjczycy podbili srodek wloch , skrypt tez ukradl mi bez walki pol polski dla ruskich , gdy w koncu po pol roku niemcy zaatakowali francje to zamiast pomoc mi odbic wlochy oplyneli je dookola. Cala masa skryptow rzadzi ta gra i nie wiem czego jeszcze. Gre dokoncze choc pewno gdy ruskie uderza to bedzie jej koniec bo wlochom z 140 zostalo 35 dywizji a ai niemcow tez lami ladnie. Niestety o pomoc moze poprosic tylko ten kto rozpoczol wojne a wlochy zrobily to gdy dostali wpiernicz a ja mimo ze podbilem kawalek francji to ziemie sa wloskie zal. Moje fortyfikacje co robilem na ruskich niestety ukradly skrypty :( a mialo byc tak pieknie. ( przepraszam za pisownie nie chcialo mi sie na tablecie wciskac tyle guzikow )
To nie skrypt ,,ukradł" ci pół państwa tylko twoja decyzja. Jako Polska masz możliwość odmówienia ruskim. Ziemie są włoskie, ale możesz poprosić włochów o przekazanie ich tobie, chyba zawsze się zgadzają. Po wojnie i tak będziecie wybierać jakie prowincje zabieracie dla siebie.
Nie możliwe, że skrypt ci zjadł pół Polski. Zgadzam się, że w trybie historycznym gra jest mało elastyczna i nawet jak będziemy w Osi to Niemcy podpiszą pakt ribbentrop-mołotow ale on zakłada podział Polski tylko gdy zostanie przejęta przez Niemców wtedy po kapitulacji część automatycznie trafia do ZSRR. Drugi skrypt czyli ultimatum ZSRR Wschodnie ziemie albo wojna zostawia wybór. Musiałeś kliknąć. A jeśli faktycznie ci się bug taki zrobił to nie wiem. Pech :)
Ok sorry cofam to. Udało mi się wywołać takie coś, że mi zabrało terytorium bez mojego udziału. Jako Polska zrobiłem u siebie faszyzm i dołączyłem do Osi już po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow. W pewnym momencie pojawił mi się komunikat. że Rosjanie wkroczyli na wschodnie ziemie pod pretekstem obrony ludności Ukraińskiej i Białoruskiej. Niemcy wycofali się z tych ziem dzieląc Polskę między sobą a ZSRR. Zdębiałem :)
Osobiście wolę CK2 ale i ta gra dostarczyła mi kilka chwil uśmiechu. Wada? Po prostu się nudzi szybko - cele narodowe powodują iż po kolejnych kilku rozgrywkach już wiem co zrobią główni gracze - sami sprawdźcie - zagrajcie rzeszą a później polską...macie włączony z miejsca tzw 6 zmysł...
Wiesz w trybie historycznym ciężko by kraje wybierały jakieś inne cele niż historia pokazuje. W trybie niehistorycznym jest już większe pole manewru tylko, że też twoja gra musi zmuszać inne kraje do innych rozwiązań. Np i Niemcy i Ruski mają w celach sojusz z Polską, którego normalnie nie wybierają. Ja np grałem w trybie niehistorycznym i miałem całkiem dobre stosunki z ZSRR zupełnie nie widać było by mieli mnie napadać ale gdy ja zdecydowałem sie podbić Litwe, łotwę i Estonie z miejsca ZSRR zaczął uzasadniać na mnie cel wojenny.
Czym więcej gram tym więcej błędów :D Dziś po prostu błąd przebił wszystko. W pewnym momencie gry Bułgaria, która była neutralna podzieliła się. Jedna część dołączyła do Osi, a druga najpierw pojawił się komunikat, że dołącza do frakcji ZSRR, a od razu po tym komunikacie, że do Aliantów. Od razu zaznaczę, że puki co miedzy tymi frakcjami jest pokój.
Naglę patrzę, a tu Grecja atakuje Bułgarię. Kliknąłem na nią i zresztą sami patrzcie na obrazku :). Bułgaria jest w sojuszu i prowadzi wojnę z tymi samymi państwami. Obszar dyplomacji wskazuje, że jestem z nimi w stanie wojny ale mogę też poprosić o przekazanie mi prowincji lub ja mogę przekazać ją im.
Witam ludki :) mam pytanko do was. Czym waszym zdaniem spowodowane są ceny HoI IV, które sięgają prawie 200 zł i trochę poniżej aa można też kupić tą samą wersję za np 85 zł? Piszę tutaj o wersji Colonel Edition gdzie o ile dobrze się rozeznałem D-Day (cena od 119 do 149 zł) było premierowe i jest to chyba podstawa całej gry. Jeśli się mylę poprawcie mnie. Mi się osobiście wydaje, że to bardziej chwyt marketingowy z tymi Colonel Edition, Marshal Edition itd
JA nie jestem super taktykiem nic z tych rzeczy i zastanawia mnie tylko jedne rzecz. Np. grają szwabami podbijam francje anglie holandie belige a np w 43 ide na szwjcarow a oni maja tyle dywizji że ja i komputer wochami meczymy sie z nimi kilka miesiecy... ALbo zauwazyłem też że gdy ja oszukuje to komputer tez :D Np zapisuję grę, wczytajuę ją np Anglia usuwam wszystkie jednostk ibrytyjskie i produkcje itp. Zapisuje gre uruchamiam ponownie niemcami a vrytole po chwili znowu maja pełno dywizji floty itp pomimo iż usunąłem..?? Why?
To pewnie za sprawą źle dobranych szablonów jednostek generalnie Szwajcaria to teren górzysty najlepiej zaopatrzyć się w jednostki górskie.Jeżeli np piechotą ciągniesz za sobą artylerię to poprostu mozolnie się poruszają a jednostki obronne mają dużo więcej bonusów do obrony.
Podobnie można bronić się polską obsadzając góry dywizjami górskimi.
Hearts of Iron IV - A Brave World v.0.0.8b - Wiecie Panowie jaki to mod pytanko moje jest takie czy działa on na wersji PL czy trzeba zmienić język na ANG ?? Pytam ponieważ spotkałem się z kilkoma modami gdzie nie działały poprawie na polskiej wersji językowej
Jakby ktoś chciał pograć multika w miłym gronie na tsie i fajnej atmosferze może napisać na [email protected] i na pewno jakoś się zgadamy ;)
Zacząłem grać w dodatek i fajnie że dodali nowe państwa przerobione (brakuje jeszcze dużo znanych w tym Chin, Hiszpanii, Turcji itd) ale zastrzeżenia mam do tego że nie można sobie powalczyć z kimś na uboczu np grałem Australią faszyzm (Imperium Dziobaka, debilna nazwa państwa) i zawarłem sojusz z Japonią. Pokonaliśmy Chiny i po miesiącu Japonia wypowiedziała wojnę Holandii, walczyliśmy z całym światem + USA. Pierwsze co mnie wkurza to desanty aliantów na wyspy gdzie nie mają rozeznanego terenu, gdzie chcą tam sobie lądują a ja kilka wysepek dalej nie mogę bo piszę że teren nie znany. Wojny są mega męczące bo co to za przyjemność jak walczymy z 20 państwami które oszukują i te lądowania za plecami nim się obejrzę to wrogie wojska sobie hulają po moim terenie. Nawet jak atakujemy samotne państwo to one dołącza do Osi albo komuny i już mamy na karku Niemcy albo ZSRR.
Gram od początkowej wersji i myślę że na starcie grało się dużo lepiej.
Też się zastanawiam nad tymi desantami. Jako rozpoznanie wystarczy wprawdzie wysłać okręty patrolowe na trasę ewentualnego desantu, ale zastanawiam się, na ile komputera też to dotyczy. Trzeba tu jednak przyznać, że jak ja grałem Australią to flota Japonii rzeczywiście kontrolowała wybrzeże podczas dokonywania desantów.
Desant robiła mi np Holandia a w okolicy nie mieli żadnej bazy, samoloty morskie kontrolowały region a do tego statki patrolowały teren bo nawet Anglia tak daleko się nie zapuszczała. Żeby zrobić desant trzeba kontrolować całą trasę. Wychodzi na to że przeciwnika nie obowiązują jakiekolwiek zasady kontroli.
Kolejny absurd z wczoraj, gram Włochami natrzepałem pełno dywizji, wysłałem sporą część do Afryki gdzie podbiłem prawie całą + w Europie cisnąłem Jugosławię, Grecję i Francję. Nagle przegrywałem w Afryce pomyślałem co jest grane jak w Europie każdy daje ciała, Grecja i Jugosławia skapitulowały. Zapisuje grę wchodzę w Grecję i mają około 30 dywizji w Afryce, Jugosławia trochę mniej, Francja przegrywa o własny kraj ale w Afryce mają pełno dywizji, Anglia to samo. Wkurzyłem się i wyłączyłem bo jaki można się bić o piasek, a własny kraj zostawić. Przed wojną też nabudowałem pełno okrętów, łodzi podwodnych a i tak zaraz po wybuchu wojny cała flota już stała w stoczniach i klepała naprawy. Poczekam na patche.
Też sprawa desantów. Umiem je tworzyć, czekać na przygotowanie i wysyłać. Ale Gram USA, zgadłem się z Niemcami ale co chcę zrobić desant to jest informacja: MAMY ZA MAŁO INFORMACJI BY WYKONAĆ DESANT. Panowanie na morzu 100%. Co mam zrobić
jest podpowiedź przy opisie desantu gdzie masz za mało informacji, w ten rejon wyślij z patrolem statki oraz jeśli masz w zasięgu to i samoloty, po pewnym czasie się odblokuje desant
Gra na Weteranie staje się w jakiś sposób trudna, bo na niższych poziomach da się podbić świat Belgią do roku 1939.
Grałem od pierwszego HOI'a, a więc Europy Universalis II Wojna Światowa, aż do teraz. Gra moim zdaniem jest bardzo zrównoważona pod kątem minusów i plusów. M. in. bardziej przejrzysty i ładniejszy interfejs od poprzednich części, więcej opcji, ale ten poziom gry, amebstwo ze strony paradoksu, coraz częściej wracam do gier 2010-, bo te gry miały trudność, np. Settlersy 3 czy 4. Daję naciągane 7.5
A co powiecie na Luksemburg
https://forum.paradoxplaza.com/forum/index.php?threads/luxembourg-world-conquest-by-1947.951920/
O, przepraszam. Musiał się produkować aż do 1947.
Pytanie do weteranów serii. Jeśli nigdy nie miałem do czynienia z serią (za dzieciaka grałem tylko w którąś część Europy Universalis) to od której części zacząć przygodę z tą serią ? Jeśli kupię od razu IV to będę wiedział o co kaman ?
@mareczeklubigry Polecam zaczac od 4 najbardziej przystepna dla nowy graczy. Obejrzyj jakies poradniki na youtubie. A pozniej po jakis 200-300 godzinach polecam sprobowac HoI 3 tam to dopiero fajna zabawa jest.
Jeżeli chodzi o posboje to w hoi4 idzie mi duzo lepiej niz w hoi3. Ale zajelo mi troche czasu ogarniecie wszysykiego. Jakos w hoi3 produkcja itp byla latwiejsza w ogarnieciu.
Ktoś potrafi mi powiedzieć dlaczego gra mocno zwalnia i zaczyna zamulać w późniejszym etapie? Ustawiłem wymagania na minimum i nic to nie dało. Gram na lapku Lenovo ideapad z710, więc chyba nie powinno być problemów. System też działa bardzo dobrze.
Nie wiem czy to cię będzie jeszcze interesować, ale problemem w twoim lapku jest procesor. Na początku jeszcze się tego nie odczuwa. Jednak z biegiem gry w późniejszym etapie procesor w czasie rzeczywistym musi przeliczyć wszystkie ruchy jednostek, zmagania, koszta, produkcje itp. Gdy trwa II wojna światowa to wszystkie wielkie mocarstwa wysyłają wszystkie swoje rezerwy. Tu jest właśnie twoja odpowiedź. Po prostu procesor się poci.