Torment: Tides of Numenera | PC
Ukończyłem w 57 godzin (starałem się ukończyć, co się dało i przeczytać wszystko, co było do przeczytania).
Gra pod wieloma względami wybitna, dla fana dobrego RPG w zasadzie pozycja obowiązkowa, acz nie bez wad. Jak by to opisać?
Feeria dziwów o bardzo dużym stężeniu treści. Barok. Co postać, to cudak jakowyś, co przedmiot to jakoś zaskakujący wihajster a jedyna schematyczność to ta właśnie, że wszystko tam musi być niezwykłe i niebywałe w jakiś sposób. Z każdą interaktywną postacią coś jest w jakiś dziwny sposób nie tak. Miejscami to aż śmieszy. Myślące konstrukty, manipulacje cudzymi wspomnieniami, jaźnie i wymiary, praktyczne egzemplifikacje filozoficznych rozkmin, gdybań i dziwnych koncepcji o życiu, poznaniu itd. obleczonych w ciało i synt... Można od tej obfitości "antysztampy" popaść w zachwyt, można docenić wyobraźnię autorów, można się w niej pogubić, można uznać za grubą przesadę, manieryzm i pretensjonalny, pseudofilozoficzny bełkot. We wszystkim jest trochę racji, pytanie, co komu pasuje i co komu przeszkadza. U mnie zdecydowanie dominują odczucia pozytywne. Nie umiem nie docenić oryginalności i wyobraźni.
Ale też i faktem wydaje się być, że niezwykłość jest tam paradoksalnie tak powszechna, że się dewaluuje, powszednieje, męczy nawet - co chwila coś domaga się uwagi, odciąga od aktualnych zamierzeń, kusi, rozprasza. Ja czasem miałem uczucie przesytu. Cóż, ta nadmiarowość to w sumie dość logiczna konsekwencja settingu, bardzo nośnego pod tym względem.
Możliwe działania, zadania i palety ich rozwiązań oraz konsekwencji sukcesów i porażek (!) również do schematycznych nie należą - hura.
Niewątpliwie gra jest godna szacunku z uwagi na bardzo rozległą i nieraz dogłębną interaktywność. Każdy obiekt czy osoba z własnym imieniem/nazwą to pretekst do kolejnej porcji zdań i akapitów, wyborów i czynności. Bardzo to erpegowe jak na ce-erpega. Ba, P: ToN wychodzi naprzeciw moim częstym żalom w kierunku wielu cRPGów, że mianowicie w rozmowach nieraz brakuje tej opcji, którą ja uznałbym za najlepszą. Tu jest ich na tyle sporo, że często znajdowałem coś przynajmniej zbliżonego do tego, co chciałem w danej sytuacji powiedzieć czy zrobić. Brawa za to. Czasem wszakże od przesytu treści wszystko zaczyna się zlewać w bełkotliwe blablabla, chce się zrobić przerwę, dawkować, przetrawić.
Tekstu jest zatrzęsienie, tak, jakby w P: T dodatkowo większość walk i sporą część eksploracji zamieniono na dialogi. Oznacza to nieco omyłek i wpadek, ale to do przełknięcia zwłaszcza, że przekład miejscami całkiem pomysłowy, podejrzewam, że raczej w ostatecznym rozrachunku może być ciut lepszy od oryginału. Zresztą podobieństwa z P: T są liczne i wielorakie. Od konstrukcji fabuły i rodzaju pomysłów, poprzez ową powszechną niezwykłość, wizualia, ale i muzykę (Morgan raz jeszcze, szkoda, że tym razem bez porywającej linii melodycznej). Fan P: Tormenta poczuje się pod wieloma względami jak w domu. Ba, jeśli poszuka, może nawet i spotka starego znajomego.
Dubbing jest dobry, ale jest go bardzo mało, Techland pojechał z tymi zajawkami. Taki Fronczewski mówi raptem interaktywny prolog i to wszystko. Oczywiście, gdyby wszystko było czytane, koszt produkcji były faraoniczny a efekt bardzo męczący niezależnie od kunsztu lektorskiego, ale przydałoby się znacznie więcej voice actingu.
Walki są rzadkie, a opcjonalnie bardzo rzadkie, swoista odwrotność Tyranny, i bardzo dobrze. Gdy walka się już trafi - jest zwykle przemyślana i w jakiś sposób zajmująca (choćby taktycznie), nie ma tu więc tak nie lubianego przeze mnie nużącego brnięcia przez kilometry monotonnych tuneli i lochów pełnych jakiegoś taśmowo produkowanego podłego ścierwa do ubicia i szmelcu za 5 miedziaków sztuka do tachania (loot to perełka sama w sobie a niektóre przedmioty naprawdę cieszą znalazcę/nabywcę/zdobywcę). System walki dobrze harmonizuje z całością - jest turowy, pozbawiony dynamizmu, stanowi ewidentnie dodatek, nie esencję gry. Mnie to odpowiada w zupełności.
Nie walka wszak wypełnia czas gry. Czas gry wypełnia czytanie tekstu i eksploracja, czyli szukanie nowych tekstowych interakcji. To jest podstawowa płaszczyzna rozgrywki i trzeba mieć tego świadomość przed zakupem. Kto szuka akcji i dynamicznych walk - niech szuka gdzie indziej.
Tekst czyta się zwykle wcale nieźle, nie męczyłem się, jak przy Tyranny, choć, jak wspomniałem, od nadmiaru czasem głowa boli i człek ma już dość tej nieraz jednak nieco na siłę oryginalnej prozy. Chyba najbardziej wciągające są tu swoiste interaktywne retrospekcje, gdy przeżywamy czyjeś wspomnienia.
Od strony graficznej/artystyczniej moim zdaniem jest zwykle OK lub wręcz świetnie, tu też miejscowo narzucają się skojarzenia z P: T, acz przykrym zgrzytem jest na moje oko toporne i mało gustowne GUI.
W tym wszystkim nieco trudno o imersję. Z jednej strony zewsząd atakuje egzotyka obcości, z drugiej - choć towarzysze mają swoje dążenia i historie oraz wzajemne relacje i nie są z papieru, to też jakiegoś szału tu nie ma, a protagonista niejako z definicji jest mało określony, cokolwiek nijaki mydłek z twarzy podobny zupełnie do nikogo. Dopiero nasze wybory kształtują jego osobowość (reprezentowaną nawet wizualnie przez tzw. Nurty). Jego losami przejmowałem się, ale w stopniu mocno umiarkowanym, zaś najbardziej paradoksalnie tam, gdzie przeżywał cudze retrospekcje. Nie ściska jego los za gardło, choć teoretycznie mógłby. Może gdyby mniej epatowano wszelakimi wiankami na kiju a bardziej skupiono się na wiarygodnym oddaniu zmagań... Doceniam, podziwiam wręcz oryginalność, ale czasem miewałem wrażenie, że choćby w niektórych dialogach czy opisach lepszy efekt dałoby podejście prozaicznego autentyzmu, a nie ucieczki w obłoki psychodelicznych abstrakcji. Nieco zdawkowości zamiast detalicznego opisu. Pod tym względem trochę wydmuszka - niebywale wzorzysta, to fakt, niemniej stanowi pewien przerost odrealnionej ornamentyki nad fabularnym mięchem przeżyć i wydarzeń.
Od strony mechaniki - system pul siły, szybkości i intelektu wraz z parametrami towarzyszącymi nie generuje specjalnej ekscytacji, ale działa i dobrze się zazębia z interakcjami, fabułą czy walką. Jest nieco głębszy, niż się może wydawać z pozoru, ale chyba jednak nic specjalnego. To tutaj kwestia drugoplanowa. Wydaje mi się, że podobnie, albo i bardziej niż w P: T skupienie się na rozwoju cech intelektu i perswazji gwarantuje bogatszą paletę doznań i treści niż kształtowanie się na tępawą machinę do walki.
Jest to gra pod wieloma względami wybitna, choć nie każdemu strawna i nie bez ułomności czy dysproporcji. Jedna rada - zabierając się do gry lepiej nie nastawiać się na rodzaj rozgrywki, w którym liczy się zwłaszcza ilość zebranego ekspa a w centrum jest gromadzenie potęgi czy efektywność bojowa. Tutaj sednem jest nawigowanie pośród wątków, wczytywanie się w opisy, decyzje, eksploracja w poszukiwaniu kolejnych obiektów interakcji. To jest esencja rozgrywki. Zarządzanie umiejętnościami czy ekwipunkiem jest istotne, ale w znacznej mierze podporządkowane popychaniu wątku głównego do przodu oraz odkrywaniu historii i tajników odjechanego świata gry. Na marginesie - maksymalny poziom postaci to 4, to wbrew pozorom wystarczy zwłaszcza, że poziomy są podzielone na 4 podpoziomy każdy, ale warto od początku starannie inwestować punkty cech itp.
Wątek pozostawia wrażenie krótkości, ale nie niekompletności (znowuż w odróżnieniu od Tyranny). Po prostu starannie opowiedziana historia jest dość krótka i nie przedłużana na siłę, choć bogata w epizodyczne dygresje. Szkoda, że trochę zdominowana przez głównego "bohatera" gry - niezwykłość świata przedstawionego. Zakończenie za to jest soczyste, wielowariantowe, satysfakcjonujące i niedosytu nie pozostawia zwłaszcza, że w epilogu dowiadujemy się, jakie piętno nasze działania odcisnęły na świecie (zresztą i podczas gry doświadczamy wcale znaczących skutków naszych decyzji).
Grę oceniam na 9 (wycena - (9^2)X2 = 162 PLN), odejmując punkt za jednak pewną krótkość, relatywną bladość fabuły/rysu charakterologicznego protagonisty i towarzyszy, znikomą ilość voice-actingu, brzydkawe GUI, sporadyczne wpadki w tłumaczeniu/omyłki. Szkoda też, że się twórcy nie powstrzymali i wcisnęli w postaci jednego z towarzyszy porcyjkę homo-gender agitki.
Następca Tormenta......no, no wreszcie. Nawet jak gra będzie częsciowo nawiązywac do podstawki, to moze byc super.
No i muzyka: Mark Morgan, swietny kompozytor....
Szczerze, nie mogę się doczekać. Mimo tego że to nie ten sam świat i bohaterowie, ale to, że to duchowy następca Planescape: Torment, oraz to, że kompozytorem jest Mark Morgan sprawia ze nie mogę się doczekać. Ciekawi mnie jedno - Któa gra mnie bardziej wciągnie? Tides of Numenera, czy Planescape: Damnation (o ile ten drugi powstanie).
P:T jest obok Falloutów najlepszym RPGiem w jakiego grałem, w związku z czym wyczekuję gry jak kania dżdżu. Cieszę się bardzo.
Wreszcie gra która będzie faktycznie RPG'iem a nie grą akcji z elementami RPG tak jak to dotychczas serwowano nam. Brakuje mi krwistego RPG'a, tak samo jak Hack'n'Slasha, bo D3 mnie nie zadowolił. Moje oczekiwania 10/10.
Ah już ponad 1,7 miliona dolarów, czyli znak że ludzie chcą grać w dobre RPG, teraz dobre RPG będą wychodzić na dystrybucji cyfrowej, a finansowane przez kickstarter, choć dołożyłem się na Tormenta(20 dolarów :D a jak!) to także dałem kasę obsiadanowi,(50 dolarów), i na westlands 2(2 dolary) Ktoś z Bioware powiedział że izometryczne Rpg, wyginą i nikt o nich nie bedzię pamietał, a jednak
...
Hmmm... Od razu napisze... MAM ZAMIAR SIE CZEPIAC !!!
Jak tę grę można nazwać duchowym spadkobierca PT jeśli jedynymi cechami wspólnymi dla obu produkcji jest: nazwa (TORMENT), tworca muzyki, "idea" nieśmiertelności, kamera (rzut izometryczny), jakiś tam członek zespołu tworzącego dawnego PT i kilka innych drobiazgów ?????
A gdzie sfery (bator, outlands, sigil itd.), rasy (glabrezu, betezu, dabusy itd.), frakcje (czuciowcy, kaosyci (chaosyci?), itd.), swiatopoglad... albo może bardziej jego wielorakość.
To, że do np. Ghotica doda się motyw nieśmiertelności nie uczyni go TORMENTEM !!!
Ehhh... znowu te parcie na szkło...
Sorry, ale się zirytowałem... ;)
pozdrawiam
eninede
8
Rozumiem, że sprawdzenie pojęcia duchowy spadkobierca przekracza twoje zdolności?
Wymnieniłeś cechy które pewnie uczynią gre prawdziwym spadkobiercą Tormenta...
Gra nie korzysta z settingu Planescape z bardzo prostego powodu - D&D jest w rękach hasbro, wiec Planescape też. Z tego co się orientuje Planescape został zepchnięty na dalszy plan a licencja swoje kosztuje, dlatego nowy Torment nie będzie miał nic wspołnego z Planescape-em. Sądząc po tonie twojej wypodziedzi o samym Planescapie za dużo nie wiesz, tylko to co było pokazane w Tormencie.
W takim razie wytłumacz mi proszę co - wg. Ciebie oznacza ów "duchowy spadkobierca" bo ja prosty człowiek jestem i nie rozumiem :), ale już i w swojej prostocie widzę, że poza wymienionymi przeze mnie cechami "nowy" Torment ze starym nie będzie miał NIC wspólnego zresztą sam to też napisałeś (chociaż już na stronie głównej kickstartera jest info, że fabuła będzie opierać się o idee Planescape więc chyba "ktoś" tu czegoś nie wie [tylko jaka tu fabuła skoro nic - nawet podstawowej idei światów równoległych/sfer w ToN nie będzie]).
A i jeszcze jedno "pokaż mi tu (http://www.kickstarter.com/projects/inxile/torment-tides-of-numenera) palcem bo chce uwierzyć, że śnie"... gdzie jest tu cecha upodabniająca ToN do PT, a nie robiąca tego z każdym innym rozwiniętym RPG (np. Mass Effect, Arcanum, Fallout itd.). Podpowiedź nr 1 - akapit "How Is Torment: Tides of Numenera Similar to Planescape: Torment?". Podpowiedź nr 2 - tam odpowiedzi nie znajdziesz ;) bo wszystkie podpunkty można przyrównać do każdego innego RPGa.
Ostatnie twoje zdanie pozostawię natomiast bez komentarza...
Pozdrawiam eninede
...
[10]
Jeśli dla Ciebie Mass Effect to rozwinięty rpg to nie wiedzę sensu dalszej rozmowy.
Definicja duchowego spadkobiercy? Prosze bardzo, wygląda na to, że wikipedia gryzie
"A spiritual successor,sometimes called a spiritual sequel, is a successor to a work of fiction which does not build upon the storyline established by a previous work as do most traditional prequels or sequels, but nevertheless features many of the same elements, themes, and styles as its source material."
Tides of Numenera jak narazie spełnia te założenia, nie jest bezpośrednim sequel Torment: Planescape jeśli chodzi o świat i fabułę, ale pod względem pomysłów i wykonania ma być podobym i rozwijać idea swojego poprzednika. Gra była bardzo ambitna na swoje czasy, nawet w porównaniu do innych rpg z tego okresu, mam nadzieję, że z tym projektem będzie podobnie. Płytkich tytułów które tylko nieudolnie udają, że są ambitne mamy już dosyć.
bo wszystkie podpunkty można przyrównać do każdego innego RPG
Do starych, porządnie robionych to masz rację. Do dziadostwa które ostatnio wychodzi i tylko ma szczątkowe elementy rpg już nie.
Ostatnie twoje zdanie pozostawię natomiast bez komentarza...
Dlaczego? Wymieniłeś tylko te elementy wieloświata które pojawiły się w Tormencie, dlatego sądzę, że nic nie wiesz o tym settingu oprócz tego co pojawiło się w Tormencie. Nie chcesz pokazać, że jest inaczej więc pewnie mam racje.
@eninede
Ale o co tu w ogole chodzi, masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Nikt nigdy nie powiedzial, ze ta gra bedzie bezposrednim sequelem Planescape:Torment lub bedzie dziala sie w swiecie Planescape.
WoW.Ta gra będzie genialna sama koncepcja jest GENIALNA już nie mogę się doczekać .
Baldurs Gate i tak będzie lepszy :)
@Martius_GW.
OK. Krótkie pytanie... w czym ta gra jest podobna do PT (rozwiń proszę), a nie jest podobna do innych rozbudowanych RPG?
@Child of pain
Ale ja przecież tego tez nie napisałem. Nie miałbym jednak nic przeciwko temu by gra opowiadała jakąś inna historię z świata PT (chociażby rozwinięcie tematu Wojny Krwi)
"A story-driven CRPG crafted in the tradition of Planescape™: Torment" Co to oznacza? (info z strony gry)
Mam przeczucie (oby błędne), że nasza rozmowa idzie w złym kierunku. Nie zamierzam się z nikim spierać udowadniając komuś swoje racje, ale wg mnie to skok na bank poprzez dopisanie do tytułu TORMENT (sam byłem gotów dołożyć swoich kilka groszy do projektu, ale po dokładnym wczytaniu się w opis gry pomijając przy tym slogany zaczynające się od "Planescape to...", "Planescape tamto..." pomyślałem, że nie na to czekałem i z darowizną się jeszcze wstrzymam ;)) i stwierdzenie producenta, że "fabuła będzie czerpać z tradycji PT". Dla mnie jednak jako dla zagorzałego fana PT to "świętokradztwo" ;) Mam jednak nadzieje, że gra będzie świetna i trzymam kciuki za twórców bo coś ostatnio mało jest gier wielkiego kalibru. Pozdrawiam eninede
Jeśteś naprawdę ślepy. Według ciebie lista na stronie zbiórki która pokazuje wq czym gra ma być podobna do P:T nie wystarcza, to czego ty byś jeszcze chciał? Ludzie którzy robili poprzedniego Tormenta wykupili prawa do nazwy, chcą zrobić kontynuację a ty biadolisz. Jak myślisz, dlaczego zorganizowali zbiórkę? Żaden wydawca nie zfinansował by takiego projketu, bardziej opłaca się spłycanie nowych marek żeby szybciej się sprzedały w krótszym czasie.
No jak już mówiłem, czego mogłem się spodziewać jeśli dla Ciebie Mass Effect to rozwnięty rpg.
[15]
Tu juz naprawde nie ma co komentowac. Ani razu nie miales powiedziane, ze ta gra bedzie sie dziala w uniwersum Planescape, zdajesz sobie w ogole sprawe o istnieniu praw do marki? To nie jest takie hop-siup zwlaszcza finansowe zeby je sobie zalatwic. Moze jeszcze powiesz, ze Dark Souls to nie jest nastepca Demon Soul bo to inne swiaty, bohaterowie, fabula itp. Jezeli sie inspirujesz robisz sequel czy cos wlasnego?
"Jesteś naprawdę ślepy." idąc tą drogą... a "Ty masz muchy w nosie" :D.
Tego właśnie się obawiałem. Próbuję tworzyć konstruktywny dialog by zrozumieć Twoje racje Ty natomiast bierzesz to do siebie. Zaczynam się obawiać, że jeszcze trochę i zrobisz mi "wjazd na chatę" bo mam inną opinię niż Ty. Gdy proszę Cię jednak byś wskazał mi "Te" cechy, które upodobnią ToN do PT, Ty robisz uniki i rzucasz ogólnikami i bym sam poszukał sobie w tekście. Raz jeszcze napiszę ... cały tekst zawarty na stronie producenta przeczytałem i oprócz motywu nieśmiertelności, którego nie spotkałem w żadnej innej grze, nie znalazłem nic czego nie można by powiedzieć o innych RPGach. Grę Mass Effect podałem jako przykład gry z bardzo rozwiniętą fabułą dotyczącą wielu aspektów świata - co cechuje też PT. "No jak już mówiłem, czego mogłem się spodziewać jeśli dla Ciebie Mass Effect to rozwnięty rpg." Ehhh... pozostaje mieć już tylko nadzieje, że "kiedyś, gdzieś" jednak uda mi się Ciebie czymś zaskoczyć. Pozdrawiam Eninede
To ja już się nie odzywam bo zaczynasz pluć coraz większymi głupotami, jedna po drugiej. Daj spokój z tym głupim pozdrawiam. Nick na początku posta nie starczy, wydaje ci się, że jakąś gwiazdą jesteś?
Pozdrawiam Eninede... Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać ;) Przepraszam Cie, jeśli przeze mnie jesteś zirytowany. Nie było moim zamiarem Cię zdenerwować. Pozdr... ;) (ehhh te ZŁE przyzwyczajenia ;))
http://www.kickstarter.com/projects/inxile/torment-tides-of-numenera :) sięgnijcie do portfeli dusigrosze
$2,725,030--- Wynik na kickstarter, zanosi się na hit, dawno nie grałem w dobrego (nowego)RPG, naprawdę warto czekać, jak dobije to 3 milionów otwieram szampana :D Wątpię żeby ta gra wyszła pod koniec 2014 roku, ja obstawiam, że ze wszystkimi przesunięciami, będzie gdzieś na marzec 2015. Wróżbita Michał! A co!
:) Naturalnie, nie namawiałbym do czegoś, w czym sam nie uczestniczę. Zanosi się na nowy rekord -4 miliony zielonych za grę na KS.
Wtedy należą się dwa szampany :) W dodatku gdy Inxile przeżuci swoich ludzi po ukończeniu wasteland'a 2 na nowego Tormenta -jest całkiem realne ukończyć duchowego następcę PT na koniec 2014 :)
...
Wspaniale sie zapowiada. 3 mln przekroczone. Target 3.5 miliona wydaje sie kuszący, bo zapowiadała dołączenie Chrisa Avellone. Ciekawe czy dobiją? Zostało juz tylko 9 dni, a ostanio słabo idzie zbiórka.
Dobiją, dobiją ;) na kickstarterze jazda się zaczyna w pierwszą dobę i na kilka dni pod koniec, jak duża część z tych co już się złożyła podnosi kwoty. Tak było w przypadku Wasteland, PE i Star Citizen.
Zależy też jakie dadzą kolejne stretch goale. Jak tego nie spieprzą to może i dobić do 5-6 mln
Ja bardziej czekam na nowego Tormenta niż na Wasteland 2, to tylko moje zdanie. A szampan już wypity:D
Zajebisty soundtrack się zapowiada http://www.youtube.com/watch?v=qBc842j4vpU
Mark Morgan w starej dobrej formie widze :-)
Sorry za te gimnazjalne przekleństwo, ale jak inaczej można to opisać.
Generalnie jestem bardzo ciekaw jak im te wszystkie kickstarterowe projekty wyjdą, P Eternity, Torment i oczywiście Wasteland 2 to chyba te najważniejsze.
Navarr--> Nom, soundtrack jest bardzo klimatyczny, nie ma co:D Z dnia na dzień coraz bardziej się napalam:D Proszę pożyczyć mi jakąś gaśnicę:D
AAA! Chyba nie dobiją do 3,5 miliona, zostało tylko 3 dni...$3,308,723, ale co parę minut wpada po 100$, więc może?? Ktoś tu wspominał, że najwięcej zarabiają w pierwszą dobę w w ostatni dzień zbiórki... Trzymam kciuki! Bo naprawdę jest na co czekać!!! ( oddycha nerwowo..)
Jest pierwszy Screen! Oleee, Oleeee, Oleeee!!! Nie mogę się powstrzymać, ta produkcja.... będzie zaje... WYBITNA!
FUCK YEAH!
Nom, silnik urywa dupę przy samej szyi, bez jaj :-D
...
Jest!! Mamy już $3,809,966! Do końca zbiórki pozostało 17 godzin, więc dobiją na 100% do 4 milionów dolarów! Najbardziej oczekiwana prze zemnie gra, kontynuacja (według mnie) najlepszej gry na świecie, oraz najlepszego RPG, po prostu nie mogę się doczekać!! Wiem, że zaśmiecam forum, ale nie mogę się po prostu powstrzymać. Jedyna obawa to, to że grę uproszczą do grona możliwości, a tego nie chcemy! Chcemy RPG z krwi i kości, wciągającego, grywalnego, klimatycznego oraz (w miarę rozsądku, zawsze na średnim, albo wysokim gram) wymagającego. Ja chcę już gameplay! oraz konkretne info o grze, teraz! już! w tej chwili!!
Miałem nadzieje ze na finiszu zbiorka przyspieszy, nie sadzilem jednak ze az do tego stopnia - 4 miliony wydaja sie byc naprawde w zasiegu.
Super sprawa!
Zbiórka na p eternity osiągnęła 4,1 mln dolarów. Mimo ze to obsydian tworzy p eternity (obecnie chyba większość mózgów z dawnego interplay) a tormenta inxile ktore z rpg stworzylo dotąd tylko Bards Tale to i tak pokładam wieksze nadzieje w tej grze. Głowny projektant pierwszego tormenta bierze udzial w tym projekcie no i Avellone mial dołączyć zdaje sie po przekroczeniu 3,5 mln.
Navarr [38]
Avellone mial dołączyć zdaje sie
Właściwszym określeniem byłoby "będzie aktywnie wspierać".
UUU, od 4 godzin suma zwiększyła się tylko o... 20$... więc, no, chyba jednak nie dobije, ale jeszcze zostało 13 godzin.. więc wszystko jest możliwe, na razie Project Eternity ma o 1000$ więcej niż Torment. Sumka wynosi: (narazie) $3,834,903.
Do 4 mln dobije bez problemu. Natomiast 4,25 mln raczej nie stuknie, a 4,5 mln na pewno nie. Chociaż oczywiście chciałbym zostać pozytywnie zaskoczony... :)
Z drugiej strony o czym my tu gadamy?! :D Pierwotnie chcieli 900 tys., a tymczasem będą mieć aż 4,5x więcej! :D
Właśnie przeczytałem vision document(swoją drogą jak to się nazywa po polsku?) nowego Tormenta:
https://docs.google.com/file/d/0BxMevjNSr2EjRXBlY0l1RmpuaWM/view?sle=true
Jeśli twórcy w swoim produkcie zawrą choć połowę tego co co obiecali w tym dokumencie, to TToN będzie najlepszą grą od lat! Większość zawartej tam info już znałem, ale znalazło się trochę nowych wiadomości, a poza tym dobrze było przeczytać to wszystko zebrane w jednym miejscu. Choć nie mogę się doczekać premiery to cieszę się, że postanowili przedłużyć proces produkcji tej gry. Im bardziej będzie dopracowana i rozbudowana tym lepiej i dla tego celu mogę dłużej poczekać. W każdym razie moje pieniądze już mają.
Irek22 --> Pewnie masz rację, ale wiesz kiedy ktoś czeka na tytuł takiego kalibru... Co racja, to racja, potrzebowali 900 tys. A mają teraz dokładnie, czekajcie.. 3,844,426. czyli DUŻO więcej, kiedy zaczynali zbiórkę, myślałem że z trudem zdobędą 2 miliony baksów, a tu miłe, a to bardzo miłe, zaskoczenie. P.S. Są osoby, które nigdy nie grały w Planescape Torment?? Ja jestem gracz starej daty, a najlepsze gry RPG powychodziły dobre 10-20 lat temu, więc..
A ty Irek22, grałeś w Planescape?? tak się z ciekawości pytam..
panTicTac -> Co racja, to racja, potrzebowali 900 tys. A mają teraz dokładnie, czekajcie.. 3,844,426
Dodać trzeba do tego ok. 90 tyś $ z PayPal, więc jest naprawdę dobrze.
panTicTac [43]
A ty Irek22, grałeś w Planescape?? tak się z ciekawości pytam..
Grałem, z tym że 2-3 lata po premierze bo wtedy dopiero miałem nowego PC, który PT by uciągnął (wcześniejszego miałem chyba 486 z 1992 r.). ;)
Nawiasem mówiąc w sumie przed premierą nadchodzącego Tormenta dobrze by było sobie przypomnieć poprzedniego, a przed Project Eternity... Baldury i Icewindy. Tak że nadchodzące 2-3 lata wróżą (przynajmniej mi) duuuużo grania. :)
Irek22--> Dzięki, za odpowiedź :D Zachowuje się jak 20 letni gówniarz (tak, zdradziłem się, mam tyle lat:D) ale bardzo mnie to ciekawiło. Jest już nowy Screen, ładny Screen :D. W chwili pisania tego newsa na koncie jest 3,916,485, a jak jeszcze powiedział kolega wyżej, jest jeszcze PayPal, więc już plus 30 tys. Mam jeszcze jedno pytanie ( znów nie moge się powstrzymać:D) jaki jest twój ulubiony RPG, bo dla mnie to własnie Planescape, Baldurs Gate, Fallout oraz, oraz... Wiedźmin oraz Icewind Dales. Nie musisz odpowiadać, bo zadaje pytania z dupy, ale no wiesz.. :D
panTicTac [46]
Nie mam jednego ulubionego. Lubię różne, tym bardziej, że RPG RPGowi nie równy bo co innego drużynowy Baldur, co innego Wiedźmin a co innego Gothic czy Deus Ex.
Wiem, że niektórzy "wyznają" tylko RPGi drużynowe, inni tylko z walką w czasie rzeczywistym a jeszcze inni tylko 3D. Ale ja jestem typem gracza, który jest chyba w mniejszości bo niedość, że rodzaj RPGa nie ma dla mnie znaczenia, to jeszcze lubię grać w różne gatunki gier (nie lubię tylko gier sportowych i ścigałek). :P
Zatem moja odpowiedź brzmi: moimi ulubionymi RPGami są te, przy których dobrze się bawiłem, które miło wspominam i o których wiem, że na pewno kiedyś do nich wrócę. ;)
4 miliony pękły ... czy uda im się do końca uzbierać jeszcze na wszystkie cele ? Trzymam kciuki
Jest!!! Ponad 4 miliony! Cieszę się niezmiernie z tego powodu, ludzie najwidoczniej wkońcu chcą zagrać w ambitną produkcje, a nie jak Skyrim, idziesz przed siebie, zabijasz potworki, a okraszone jest to niezbyt ciekawą fabułą, ale świat jest niesamowity, i to jest właśnie motor napędowy wszystkich TES, ogromny świat i ogrom lokacji do zwiedzenia, na około 200godz. A takie gry jak własnie Torment, Baldurs Gate, Fallout, nie mówię że mają mały świat, mają duży, ale największy naciski w tych produkcjach, jest właśnie nacisk na Doskonałą fabułę. Tides of Numenera, może nam zapewnić właśnie duży świat, genialną fabułę, dobrze ze soba powiązane questy. Nawet jeżeli projekt, okaże się sukcesem w 60-80% to i tak będzie to najlepszy RPG ostatnich... 5-7 lat. Właśnie tyle czasu nie było genialnego RPG-a, wychodziły ,,tylko" świetne lub bardzo dobre. Więc teraz trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać do 2016, twórcy powiedzieli że gra na pewno nie ukaże się w 2015, ponieważ mają wiele celów dodatkowych do zrealizowania. Dobra, kończę mojego posta.. i teraz zabieram się do odświeżenia klasyków gatunku, takich jak Wizardy, Torment, Ultima, Fallout, Arcanum, Neverwinter, Icewind Dales, Baldurs Gate. Czyli mam grania przez najbliższe.. 2-4 lata :D Oczywiscie będę grał w inne produkcję, ale szczerze, wolę pograć w te genialne gry niż marnować czas przy średniakach, których w tych czasach nie brakuje, niestety :/
Kurde 3 lata jeszcze :/ Trzeba zagryźć zęba i czekać ehh....
Navarr--> No, niestety, bardzo długo oczekiwań przed nami, niestety... ah..
Trochę długo do premiery eh.....
Buuu dopiero 2015 :(. No to sobie poczekam :(.
Ci fani to chyba mózgu nie mają, żeby zrezygnować z grafiki 3d i dać 2d, żal. Teraz gra nie będzie miało klimatu.
Śpiewka o Braku 3D będzie problemem dla tych , co nie mają wyobraźni lub ochoty jej używać. Klimat oryginalnego Tormenta nie tkwił w grafice -jedynym ograniczeniem jest brak wyobraźni i wczuwki. Obecne projekty nowego Tormenta zawierają i obiecują jedno i drugie -niczym nie skrępowany nowy świat z pogranicza kilku wymiarów, nietuzinkowego głównego bohatera -innego niż wszyscy dotychczas oraz absolutnie nieliniową, wielopoziomową historię do przeżycia dla dojrzałego odbiorcy. Zrozumieć to mogą ci, którzy przeżyli PT:T w czasie gdy jeszcze nie był kultowy. I od tamtej pozostaje niedoścignionym wzorem dla pozostałych. Szpicuj się kundlu
@wspolgrobowiec
Szkoda ze nie ma opcji 'lubie to' pod postem, alb postaw piwo khehehe ;) Graty za skonstruowane powyżej zdania z którymi zgadzam sie w 100%
57--> +1 ;D
Kto tak może zaniżać ocenę? Przecież ta gra ma szansę okazać się królem cRPG tej dekady! Miejcie trochę wiary.
nie mogę się doczekać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@damianw23031978:
Nie mogą znieść, że to nie jest kolejny japoński crap, albo następna gra z serii "when you press a button, something awesome has to happen".
Na szczęście psy mogą sobie szczekać, a karawana jedzie dalej. Odrodzenie prawdziwych cRPGów na PC jest faktem :]
Nowy Torment 6.1 oczekiwania???? No bez jaj, na początku gra miała 9.7.... Gimbusy konsolowcy atakują! Kryć się! Może Krypty na prawdę powstaną :D Pozdro dla kumatych :D
Strasznie niska ocena a gra może być świetna.
Btw- to nie jest czyste 2d. Z resztą w tego typu grach grafika 2d może być lepszym rozwiązaniem. W skyrimie jest piękna grafika 3d a jak wchodzisz do lokacji to cały czas te same elementy grafiki się widzi. Przy grafice 2d każdy element jest tworzony w większości od nowa przez artystów, więc każda lokacja jest odmienna, mająca swój charakter.
Piękne czasy powracają ,premiera tej gry to będzie jak wybudzenie z wieloletniego koszmaru ukonsolowienia a tym samym uproszczenia wszystkiego co się wywodzi z dawnych lat.Każdy deweloper był zaślepiony pieniążkiem i niemiał jaj aby stworzyć coś choćby na miare takiego arcydzieła jakim jest Planescape Torment.Co do upośledzonych umysłowo konsolowców to zaniżajcie sobie dalej ocenę nigdy nie otarliście się o taki wybitny tytuł i tak pozostanie, wracajcie do dzisiejszych grach o niczym.
Co do upośledzonych umysłowo konsolowców to zaniżajcie sobie dalej ocenę nigdy nie otarliście się o taki wybitny tytuł i tak pozostanie, wracajcie do dzisiejszych grach o niczym.
Z czymś takim można sobie dać spokój. Perełki jak Torment są pewnie na każdym systemie. To, że nie trafiają do dużej grupy ludzi to po prostu smutna rzeczywistość.
Martius_GW - Co do Twoich uposledzonych umysłowo, stereotypowych opinii to szczekaj dalej, mozę w końcu ktos usłyszy Twój płacz kundlu.
Miłe słowa? Nie? Tez tak uwazam. Zgodne z Prawda? Nie? Ty mi powiedz. Bo ja oceniłem Cie tak samo stereotypowo, jak Ty konsolowców...
Piszesz głupoty, wiec mam Cie za kretyna i imbecyla.
Masz dowody na to, ze posiadacze konsol, specjalnie wchodza do teamtu, który ich nie interesuje i "zanizaja ocene" ? Nie ? Ja natomiast mam dowody, ze jestes imbecylem - Twój post.
Być może rzeczywiscie tak niektózy robia - ludzie Twojego pokroju. Ludzie którzy oceniaja innych ludzi po tym z jakiego sprzętu elektronicznego korzystają... Żałosne. Jakie to ma znaczenie? Bo dla mnie ma znaczenie co najwyzej informacja o grze, ew. subiektywno-obiektywne opinie ogarnietych ludzi. Opinie szczekajacych kundelków interesuja mnie tylko pod względem polemiki z nimi.
Ocena? Nie interesuje mnie ocena gry, która jeszcze nie wyszła. Dla Ciebie ma to az takie znaczenie? Jestes Obronca Ucisnionych? Jak tak, zajmij sie tymi, którzy tej pomocy naprawde potrzebują, gra sobie poradzi bez Ciebie, to na pewno. A swoja droga, taki wielki fan - dużo pomogłes Twórcom tego Tormenta? Przelałes choć złotówkę panie Obronco?
A rzuce jeszcze jednym stereotypem, specjalnie dla Ciebie - Zapewne utrzymujesz sie z garnuszka Mamusi, konto bankowe o ile takowe w ogóle masz - puste. Bo przeciez lepiej narzekac niz cos zrobic konkretnego
pozdrawiam głupola
*niektórzy - literówka ;)
@up
Nie chodzi Ci przypadkiem o jeden post wyżej którego autor pisał o tych "konsolowcach"? Sam posiadam kilka konsol, więc pisanie takich durnot byłoby straszną hipokryzją. Jak już cię tak ciekawi to tak, dorzuciłem się na kickstarterze. Może następnym razem lepiej by było spokojnie czytać posty i może wypić melisę na uspokojenie?
O wiadomość wyżej - równiez
Twoja wiadomość jednakze jasno pokazywała, ze masz takie samo podejście i do niej się odnosiłem. Z tego co piszesz teraz, wynika, ze jedynie cytowałes goscia powyzej. Co jednak nie zmienia faktu, ze napisałes to w sposób wynikający, jakbys podzielał ta opinię.
W życiu do głowy by mi nie przyszło, ze zacytowanie tej frazy, a jako odpowiedź - z czymś takim można dać sobie spokój, ma odwrotne znaczenie. Wręcz przeciwnie. Jak pisałem wyzej, wyglądało to jakbys podzielał opinię gościa powyzej - stad moja reakcja
No ale, widzę ze się pomyliłem - wybacz, mój błąd
Odnośnie melisy - nie lubię :)
Myślę, ze mój błąd był wynikiem raczej roztrzepania, niż złości, generalnie nie mam w zwyczaju unosić się przed ekranem, choć zapewne tak to wygląda .
Z drugiej storny jednak, nie ukrywam, ze podejscie niektóych "PCtowców" do "konsolowców" potrafi zirytować, tzn samo ocenianie wartosci człowieka przez pryzmat sprzętu elektronicznego jaki maja...
Tak wiec przepraszam jeszcze raz Martius_GW i pozdrawiam
A poprzednie wiadomości w takim wypadku - do pana żurek :)
Ta gra będzie kopać tak jak dawniej strasznie na nią czekam , no nie widzę że tosterowa gimbaza obniża ocenę hmm może ja też zacznę zaniżać konsolowe gry.
Nie zniżaj się do ich poziomu. Wystarczy, że to my będziemy grać w ten tytuł. :)
Jeśli gra ma Torment w nazwie to twórcy podnoszą bardzo wysoko poprzeczkę. Mam ogromną nadzieję, że będzie to świetna gra (prawdopodobnie tak też będzie), ale oryginalnego Tormenta praktycznie nie da się przebić ze względu na fabułę i klimat. Ale mimo tego mocno trzymam kciuki !
Czekam na grę z niecierpliwością, póki co trzeba się zadowolić Divinity Original Sin
Z drugiej strony jak niskie oczekiwania a potem wysoka końcowa ocena to też tytuł jakoś zyskuje.Zwróćcie uwage jak coś ma duze uczekiwania np 8,5 a potem ocene 6,0 to jest w rozczarowaniach.Zresztą czasem mieć mniejsze oczekiwania to i wieksza nadzieja ze to coś nas zaskoczy właśnie.
Vamike --> Zwróć uwagę jednak, że tak niskie oczekiwania są spowodowane umyślnym zaniżaniem oceny przez konsolową dzieciarnię. No niestety jest jak mówisz - jeśli gra jest oceniona choć odrobinę słabiej, to automatycznie ląduje w rozczarowaniach. Jestem pewien, że Torment nie podzieli takiego losu, nawet gdyby oczekiwania wzrosły do 9.0
Czy prace na grą w ogóle trwają? Czy może twórcy dopieszczają W2 całym zespołem i dlatego od dłuższego czasu nie otrzymaliśmy żadnych nowych screenów z gry czy materiałów wideo... Twórcy PoE dawali przynajmniej jednego newsa w miesiącu, ci od Divinity to samo a tu cichosza. I mam uwierzyć w premierę w przyszłym roku? 2016 jak nic, o ile w ogóle.
To normalne, że dla małego studia teraz priorytetem jest Wasteland 2. Gra jest już w sumie ukończona i teraz Fargo przerzuci większość ludzi do Tormenta i prace ruszą pełną parą.
Wyrobić się w 2015 mają szansę, bo ta gra to głównie fabuła, nad którą pracują już od dawna, a do tego nie potrzeba programistów, którzy szlifowali Wasteland.
Ta. Dzięki nowemu gameplay'owi jeszcze bardziej nie mogę się doczekać. Zaczynam się denerwować. ;D
Trzymam tak mocno kciuki za tę grę, że aż je wyłamuję :) Mam ogromną nadzieję, że będzie to prawdziwy duchowy następca Planescape'a.
Omg gra wygląda zajebiście widzę potencjał dodaje do listy oczekiwanych normalnie miód jak na razie :)
Cholera, ta gra będzie dobra.
Trzeba być skończonym idiotą, by wyzywać konsolowców od upośledzonych. Gram na PC od 1990 roku. Od 2008 mam też PS3. Za parę tygodni kupuję PS4. Zupełnie dwa różne światy, zupełnie dwa różne klimaty. Piecyk trzymam dla strategii i starszych RPG, konsole - bo nie chce mi się co trzy lata modernizować pieca. Na PS3 skończyłem nowe Fallouty.
@lusiek -> [85] Ale na konsole nie zagrasz Fallout z usprawniające mody i fanowskie kampanie. ;)
A teraz do rzeczy. Ja też nie mogę doczekać na nowy Torment! :D
Uwielbiam Tormenta, klasyka i oby i ta część się udała bo dobrze się zapowiada, liczę zielone.
@'wilk' i @Gogorlos -> Grafika 3D to nie samo co grafika 2D. To zupełnie dwie różne światy i sztuki. Ja zdecydowanie wolę 2D w Torment i PoE! Jeśli chodzi o Wiedźmin i Gothic, to może być 3D, ale dlatego, że jest nastawiony na widoku TPP. Grafika 2D czy 3D? To zależy od widoku gry, styl rozgrywki i tematyka.
Popatrz na grafika Torment w 2.5D i jak wygląda pięknie. Po prostu bosko! :) Gdyby to wszystko będzie na 3D - widok izometryczny, to dużo na tym straciło. Porównaj grafika Wasteland 2 do trailer Torment, a zrozumiesz.
Co ciekawe, grafika 2D ma coś, czego nie ma w 3D. Kto grał w FEZ i The Bridge, ten wie. :)
A zresztą, dobra grafika jest potrzebna, ale nie najważniejsza. Najważniejsza to fabuła, klimat i wyobraźnia! :)
Obok Bloodborne'a i Wiedźmina 3 najbardziej oczekiwana przeze mnie gra tego roku. 2D to świetna decyzja, bo niestety po mieszanych uczuciach związanych z grafiką w Wastelandzie 2 na grafikę 3D w nowym Tormencie spojrzałbym na pewno z lekką obawą. Tak czy inaczej liczę na wybitną fabułę i wyjątkowy świat przedstawiony - wszystko co posiadał pierwszy Torment (gra młodsza ode mnie jedynie o 2 lata ;) To musi się udać.
Niska ocena, bo konsolaki cebulaki wolą Dragon Ejdża bo myślą, że to prawdziwy i krwisty RPG:)
Wiadomo kiedy wyjdzie? Bo na ten rok nie ma co liczyć. Pewnie wyjdzie w 2017, ale przynajmniej Pillars Of Eternity wychodzi.
panTicTac [94]
Nie wiadomo. Ale tak jak napisałeś - na pewno nie wyjdzie w tym roku. Obstawiam 2016 r., i to raczej jego ostatni kwartał.
Listopad 2015. Jak myślicie spełnią obietnicę? Bo ja szczerze wolałbym, gdyby wypuścili już maksymalnie załataną i dopieszczoną grę. Przez naglący czas z PT wycięto w końcu aż dwa endingi i kilka misji.
kylo19 [96]
Listopad 2015. Jak myślicie spełnią obietnicę?
Myślę, że nie. I wcale nie będę narzekać, jeśli przeniosą premierę na 2016 r.
Raczej przesuną premiere, choćby z powodów marketingowych. Pod koniec roku wychodzi zbyt dużo dobrych gier
AAA np. Fallout 4.
dm1605----> Pewnie będzie tak jak piszesz, ale wcale się tym nie przejmę. Ba, nawet lepiej, bo gra zostanie dopracowana. A co do gier AAA, to niestety z roku na rok są coraz słabsze, tylko niekiedy znajdują się perełki.
Na youtubah pojawiły sie pierwsze nagrania z Alfy, łapcie linki (sporo czytania, tylko po angielsku) www.youtube.com/watch?v=olKPUhBoZqw a tu więcej samej gry: www.youtube.com/watch?v=WhT8cIoLPDc Jakby redakcji zachciało się usunąć linki to wpiszcie Torment Alfa system test.
Masa dobrego tekstu tam lata, tego w całych Pillarsach nie było co w tych 15 minutach alfy, zapowiada sie bdb :))
dm1605 [98]
Pod koniec roku wychodzi zbyt dużo dobrych gier AAA np. Fallout 4.
Śmiem twierdzić, że zdecydowana większość graczy czekających na Torment: Tides of Numenera nie czeka na Fallouta 4. I vice versa. Tak że rzesze graczy wielkiego dylematu mieć nie będą...
Co nie zmienia faktu, że sam cały czas obstawiam, iż premiera interesującej nas w tym wątku gry zostanie przesunięta na rok 2016, ale bynajmniej nie z powodów rzekomo konkurencyjnych tzw. gier AAA.
Dla mnie to może być nawet jedyna gra która wyjdzie w przyszłym roku może oprocz 3 sezonu walkingd dead:3
Wiekszość tytułów to tylko kolejne cześci mające jedno 2 opcje wiecej od swego poprzednika.....
Wazniejsze moze byc, ze to ostatni dzwonek zakup gry przez pledge 35 $ czy grupowe zakupy, bo zdaje sie kupujac grupowo, mozna miec gre taniej, a i z bonusami.
A potem dlugo nic w typowo pecetowych cenach 120-150 zl, bo ceny na steamie czy gogu sa drozsze niz pudelkowe wydanie. -zakladam, ze skoro Divinity, Wasteland, Pillars mialy pudelka, to Torment wyjatkiem nie bedzie.
@Tomeis
Ale przecież 35$ to jest przedział cenowy 120-150, także spokojnie bym czekał. Gdy wyjdzie na pewno będzie tańsze, szczególnie na g2a lub podobnych stronach.
No to zależy gdzie sie kupuje i czy przed lub po premierze i innych czynników
Ale mi chodzi o okres od uruchomienia early access/bety do premiery pełnej wersji, bo jakoś w przypadku 3 rpg z KS czyli Pillars, Wasteland i Divinity -(przy Divinity nie jestem pewien), po otwarciu bety na steamie, pledge w $ znika i sprzedają grę tylko na steamie wraz dostępem do bety co podnosi cenę do ~40 euro, a ta cena na steamie długo się trzyma, nawet po premierze. Mega Super drożej nie jest, ale różnica jest, a gra przecież ta sama.
A większe różnice widać przy premierze pudełko z kluczem kosztowało do 135(Divinity wyjątek 80 zł-) a na steamie sam klucz ~ 40euro. (nie wiem jak kształtowała sie cena na stronach z kluczami)
Po premierze to można nawet czekać na reedycje pudełkowego wydania w PG czy PKK.(szaleństwo)
Early acces to co innego, ale gdy już wyjdzie, powinno być tańsze. Niestety takie czasy, że zamiast płacić graczom za testowanie bety to teraz gracze muszą płacić krocie, a i tak koniec końców wychodzi quasi-beta.
Bez względu na cenę obecną i tak poczekam aż wyjdzie pełna, nie lubię pół-produktów i przerywanych historii w tego typu grach. Szkoda sobie psuć zabawę zawczasu spojlerami.
Steam to też jest rak branży, bo zaporowe ceny i brak ich dostosowania do regionu (poza większymi państwami), więc tam bym nawet nie podchodził. Gog albo inne serwisy powinny w dniu premiery wycenić rozsądniej ten tytuł. Na pewno 200zł nie przekroczy, no chyba że do tego czasu złotówka osłabi się jeszcze bardziej. Twórcy napisali, że cena nie będzie się różnić od tej którą miał Wasteland 2, także okolice 40$ maksimum.
Niestety, moje oczekiwania co do tej gry zostały zawiedzione. Dialogi są przydługawe i pełne slangu, który dla osób ze słabym angielskim będzie uciążliwy. Grafika wyglądała ładnie jedynie na screenach, w rzeczywistości nie powala na kolanach. Wg mnie Pillars of Eternity bije ją na głowę. Jest to wczesna wersja, mamy więc ogromny problem z optymalizacją i działaniem gry. Radzę zaczekać z wydawaniem pieniędzy na wydanie pełnej wersji.
@Kemot
To jest Torment, więc czego się spodziewałeś, krótkich i dennych dialogów między walkami jak w ostatnim falloucie?
Angielski w tych czasach to jest najmniejszy problem, by się nauczyć, nawet slangu, są filmy, seriale, książki, zacząć oglądać bez lektora czy napisów i czy tego chcesz czy nie zaczniesz się uczyć, a do tego trzeba głównie podstawę z podstawówki ...
Grafika nie ma znaczenia, zwłaszcza w RPG, pierwszy Torment czy Baldury są lepszymi rpgami niż dragon agy czy inny skyrimy kiedykolwiek będą. RPG to historia, w której grafika nie musi wyglądać, a walka nie musi być obowiązkowa.
Poza tym, jest jak mówisz, early access więc błędy z technicznej strony można im wybaczyć, ale doczepiania się do Tormenta, że jest przegadany to już jest dziwne, mam wrażenie, żeś oryginału nie ograł, tam w pierwszej lokacji samego gadania potrafi być koło ~30 minut, jak nie więcej.
Nie, ale chiński a angielski to co innego. Rozumiem, że ktoś mógł nie mieć w szkole angielskiego, ale to nie znaczy, że nigdy się nie nauczy i może krzywo patrzeć na grę w tymże języku. shiroi ma rację, z filmów, książek, seriali i innych gier można łatwo wszystko załapać - jeżeli się chce, a nie siedzi przed monitorem i "dawać mi gry po polsku bo nie umiem angielskiego".
Inni twórcy upraszczają gry pod publikę, ale od Tormenta nie można tego żądać pod groźbą kary wtrącenia do labiryntu.
Moja najbardziej oczekiwana gra roku. Wystarczy że będzie miała najlepsze elementy Planescape Torment czyli świetną fabułę, dobre dialogi, specyficzny klimat i ciekawych towarzyszy to będę spełniony.
Trzeba mieć mózg wielkości jagody albo być skończonym ...... , żeby pisać coś o długich dialogach w grach z tytułem Torment, to jest jej najlepszy atut dlatego jest taka inna i unikatowa niż wszystkie błahe gry rpg jakie wychodzą. To i tak jedna z dziesiątek jej zalet.Obawiam się jedynie tego jaki tak naprawdę jest wkład pracy Chrisa Avallone ...chyba wiadomo dzięki między innymi komu Planescape jest arcydziełem.
Gralem we wszystkie RPG z sagi BG, NN, ID. Gralem tez w PT. Wyrazanie swoich opinii to moje prawo. Ale nie obrazam przy tym nikogo, kazdy ma swoj gust. Byc moze moja opinia zmieni sie z ewolucja TTON. Opisalem gre w stanie obecnym.
Oczywiście że masz prawo i ja się po części z tym zgadzam. Nawet sam Chris Avellone (którego osobiście bardzo cenię i uważam za jednego z najlepszych, a być może najlepszego "kreatora światów w RPG") , kiedyś w którymś tam wywiadzie się przyznał że Torment rzeczywiście jest trochę "przegadany" i bardziej przypomina książkę niż grę komputerową.
Więc plus za odwagę i głos rozsądku, a nie fanatyzm.
Nie będę się powtarzał twoja opinia jest nic nie warta, nie obchodzi mnie w co grałeś ponieważ nic z tego nie wyniosłeś ,pisząc że dialogi są przydługawe tylko się ośmieszyłeś nie mam czasu na dyskusje z takimi błahymi graczami pokroju ciebie
Nigdy oryginalny Torment mnie nie wciągnął na tyle żeby tamtą grę nazywać arcydziełem, i tym bardziej będzie przy tym tytule.
Chyba niedawno Brian Fargo w jakiejś rozmowie, wspomniał że ma plany dotyczące Van Burena, mam nadzieje że dojdą one do skutku.
Kwestia tego co lubisz :)
Jeżeli nie cierpisz gier w klimatach II WŚ to wiadomo, że większość takich gier będzie dla Ciebie słaba.
Druga najbardziej oczekiwana gra roku dla mnie.Oryginalny Torment był kapitalny.
Wedlug mnie jakby zrobili tak jak Fallout 3 to by byl ciekawy remake Planescape w 3d. W Falloucie naprawde czuc klimat postapokalipsy w 3d. Ciekawe jakby wygladalo baatezu albo Morte w 3d xD
Dopiero Fallout 4 to "bluznierstwo" czytaj system odpowiedzi dla konsologlowia zamiast pelnych zdan.
Planescape Torment to mistrzostwo świata w gatunku RPG, teraz liczę na coś podobnego 10/10.
W rozmowie z jednym z pracowników Techlandu zasugerowal on mi iz możemy sie spodziewać pełnego spolszczenia gry. jestem na tak
Spolszczenie raczej będzie, tak samo spodziewam się go w Tyranny. Przyznam szczerze, że jaram się jak głupi, ale Tyranny zrobiło na mnie większe wrażenie. Przynajmniej pod względem fabularnym. Tak sobie patrzyłem na opinie na steam to dużo graczy narzeka na różne dziwne rzeczy, jak niemieszczenie się tekstu w oknie, albo mapki wczytywane są do góry nogami. Oczywiście to tylko beta, ale beta to nie jakaś pre-alfa. Poza tym zdaje mi się, że do starego Tormenta będzie nawiązywać tylko nazwą (plus motyw mniej-więcej się nie zmieni). W moim odczuciu Tyranny wypada lepiej. Pod względem fabularnym oczywiście. Mam nadzieję, że obie będą nastawione raczej na gadanie (przekonywanie/zastraszanie etc.) aniżeli walkę.
Ciężko powiedzieć czy przebije Tyranny pod względem fabuły ale jestem dobrej nadziei ;)
Oby w marcu'17 wyszła w pełni dopracowana, dojrzała i ciekawa gra. Bo już chwilę na nią czekamy, a przecież to nie ma super skomplikowanego silnika a'la Scam Citizen.
Silnik ma jaki ma....W tego typu grze tylko taki może być....W Numenerze jest masa tresci tekstu....I ogarniecie tego tyle im zajmuje...Bo jest tego tyle co w 10 przecietnych grach.
Jeśli dobrze pamiętam, jeden z twórców Tormenta z 1999r. chwalił się, że gdyby spisać wszystkie dialogi w jedną książkę o standardowej czcionce, to książka miałaby ponad 10.000 stron ;) nie wiem ile w tym prawdy, ale gdzieś takie coś słyszałem.
Wiesz wstawienie obiektów i stworzenie dla nich animacji to nie wszystko. Oprogramowanie tego wszystkiego i stworzenie rozbudowanych relacji plus połączenie tego wszystkiego itp to już inna para kaloszy. Niech wyjdzie nawet trochę później ale żeby była porządnie dopracowana.
A niech sobie zaniżają. Nie ma co się tym przejmować. Ważne by gra była dopracowana i rozbudowana ;)
Pełna polska wersja? Czyli będzie dubbing!? Świetnie! cRPG-i powinny być dubbingowane :)
Trzeba ogromnie podziękować autorom gry za minimalne wymaganie sprzętowe w tym np. Windows XP ale także wersję pudełkową czy niską cenę. Jest to jedna z dwóch gier w roku 2017, na które oczekuję już od dłuższego czasu.
Warto również wyróżnić firmę Techland za polonizację.... taka gra bez spolszczenia to droga przez cierpienie. Przynajmniej ja tak uważam.
Z racji dużych ilości tekstu nie wróżę grze zbyt wielkiej popularności w naszych czasach. Kiedyś w czasach "Planescape Torment" gry video były mimo wszystko dość elitarną rozrywką. Wśród graczy sporą część stanowili ówcześni nerdzi którzy może i nie grzeszyli zbytnio towarzyską popularnością ale trudno im było odmówić inteligencji. Dziś gry zeszły pod przysłowiowe strzechy. Przeciętny przygłup który dorwał się nie tylko do internetu (bo ten stał się prosty w obsłudze) ale zasmakował również w wirtualnych światach (bo te są coraz głupsze i bardziej stereotypowe) dostaje wysypki i bólu głowy jak ma przeczytać więcej niż 3-4 linijki tekstu w ciągu tygodnia. A już próba przeczytania czegoś ze zrozumieniem powoduje całkowity "zwis systemu".
Sukces i tak odniesie wiec spokojnie zależy tylko jaki duży...To fakt przez tematyke i sposób prowadzenia akcjii automatycznie odrzuci połowe odbiorców do tego dochodzi rzut izometryczny który też wiekszość raczej zniecheci...Numenera jest jest dla dosyć wąskiego grona odbiorców...
Takie samo pierdzenie było o Dark Souls, że taka gra to tylko dla wąskiego grona hardcorowców , że się na bank nie przyjmie itp. , a tu patrzcie, trzy części wyszły DS, do tego wcześniej Demon Souls, i w międzyczasie Bloodborn. Jeżeli gra będzie trzymała poziom to się przyjmie, graczy jest obecnie tak dużo, że można targetować gry i dla ludzi, którzy chcą sobie pograć w kinnecta w niedziele z dziećmi, i dla nastoletnich fanów LoLa i dla tych którzy szukają fabularnej rozrywki. Osobiście liczę na coś dużo lepszego niż Pillarsy.
Nie orientuje się ktoś czy ta gra będzie też poza steam? Drmfree na gogu czy coś? Wszystko do aktywacji na stram no jasny gwint...
Tak, bedzie na gogu.
Ale pudelkowego wydania z gogiem nie spodziewam sie.
Mozna tez sie dogadać z jakims backerem KS, oni moga sobie dokupic kolejna wersje gry i maja do wyboru steam/gog i rozne bonusy, ktorych moga nie byc dostepne w sprzedazy. (Wiem, ze jest jeden na inny forum, ale nie wiem ile to kosztuje i czy nadal dostepne.)
Na samej górze piszecie, że producentem jest Techland, zaś w technikaliach podajecie właściwe studio.. zdecydujcie się, albo robicie błąd albo nie xd
To będzie jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy rpg tego roku. Wręcz nie mogę się doczekać na kolejnego Tormenta i to po tylu latach.
A widzieliście aktorski film krótkometrażowy (podrasowany CGI) w realiach Numenery? Mega klimaaaaaaaaat!
http://www.grimfiction.pl/strand-szort-w-klimacie-torment-tides-of-numenera/
ładny
Zastanawiam się nad kupnem, bo uwielbiam rpg izometryczne. Ograłem Baldury, Icewindy, Pillarsy, Tyranny, tylko nie wiem czy mi podejdzie klimat sci fi. Wolę bardziej zwykłe fantasy, jednak nie skreślam gry z tego powodu. Nie przeszkadza mi także dużo tekstu. Jeszcze chwila do premiery a jak zwykle wydanie pudełkowe jest spoko.
I cena jest ok, za mniej niż stówkę. Też się zastanawiam.
To nie jest Sci-Fi! To nadal jest "średniowieczne" fantasy. Z perspektywy mieszkańca tego świata nie ma zbytniej różnicy pomiędzy technologią, czy też starożytną cywilizacją, a magią i bogami. To tylko kwestia nazewnictwa.
Zależy. Jeśli chcesz zrobić każdy quest i naprawdę czytać wszystkie wypowiedzi - a chyba o to tutaj przecież chodzi - to nawet ponad 10 godzin. Beta dobrze pokazuje, co zaoferuje pełna wersja gry - głęboki i ciekawy świat, w którym można utonąć. Przede wszystkim utonąć w tekstach. :>
Jeśli chodzi o lokacje, to w zasadzie tylko pierwsze miasto + parę odnóg myślowego labiryntu.
Alduin ze skyrim to była taka p..... że w czasie walki z nim, poszedłem się wysrać zapomniawszy zpałzować grę... po powrocie postać wciąż żyła i ubiłem gnojka paroma krzykami i czarami xD (bez modów i na hardzie)
Wyjdzie przehajpowany+artystyczny gniocik. Ludzie będą na siłę doszukiwać się plusów starego Tormenta, ale w rzeczywistości szybko o tej grze zapomnimy.
Pewnie będzie argument "biedny i brzydki Wasteland 2" :)
Wolę kierunek Wastelanda 2 czy też nowego Tormenta niż to coś co pokazał ostatni Dragon Age.
Erlan podpisuję się pod twoją wypowiedzią rękami, nogami, ogonem i wszystkim innym czym mogę. ^^
Gdzie te gry RPG w trojwymiarze. Skyrim gothic w 3d to jest granie. Dopiero andromeda będzie RPG który mogę zagrać. Jakąś taka susza.
Nowe pokolenie zwraca uwagę na oprawę graficzną ale niekoniecznie to z gimnazjum. Grafika z wiedzmina reszta z tormenta i hit murowany.
zaraz, zaraz błędne jest myślenie że RPG musi być w 2d, bo tylko wtedy będzie super.
Problem współczesnych gier nie wynika z nowocześniejszych technologi wizualnych, tylko z mechaniki (najczęściej uproszczonej), która psuję grywalność gier. Co nie oznacza, że oldSchoolowe rpg należy przekreślać z góry, poczekamy zobaczymy. W Tormenta 2 chętnie zagram :)
Susza? Zastanawiam się gościu czy ty aby nie trollujesz. Po co tu wypisujesz swoje bzdury skoro to miejsce dla ludzi lubujących takie gry. Co za ludzie kur##wa , jak czekasz na MEA to tam sobie wypisuj swoje wypociny. I na koniec, żaden szanujący się fan gier RPG nie przechodzi obojętnie obok takich perełek jak Torment czy niedawnego PoE, inaczej to gówno nie fan.
przykład fallout pokazuje w jakim kierunku idzie RPG, Torment może i bardzo dobry RPG ale odrzuca mnie przez sam widok izometryczny, osobiście czekam na Cyberpunk 2077 jako następne podniesienie poprzeczki a po drodze może też coś ciekawego się znajdzie
Na pewno zagram chociaż wolałbym walkę podobną do pillarsów z aktywną pauzą.
Nie orientuje się ktoś może czy wersja PC będzie miała wsparcie dla kontrolera? Chciałbym sobie pograć na TV
Gra zapowiada się naprawdę bardzo dobrze. Uważam, że pierwszy Torment był jedną z najbardziej udanych gier wszech czasów wiec pod ToN oczekuję naprawdę wiele.
Ja podchodzę sceptycznie. Zapowiedziano pełną lokalizację, z dość dobrą obsadą nawet i jest wiele powodów by składać preorder. Naprawdę wygląda świetnie i robi genialne wrażenie.
Ale za czasów bety były jakieś problemy, a sami twórcy przyznali się, że nie zdążyli wszystkiego zrobić i powycinali content by doszlifować najważniejsze aspekty (obiecali, że potencjalne dodatki do gry będą darmowe dla osób wspierających na kickstarterze), więc poczekam na opinię, najwyżej zagram z lekkim poślizgiem. Szkoda, bo chciałoby się zagrać od razu, ale jednocześnie nie chcę się rozczarować.
To 2d mnie niepokoi i pewnie hitu sprzedaży przez to nie bedzie. Szkoda ze nie zainwestowali w grafikę moglby byc hit a tak gra dla starszego pokolenia.
Ten moment kiedy patrzysz i widzisz klimatyczną i ładną grafikę, a później czytasz komentarz:
"Szkoda ze nie zainwestowali w grafikę"
Pomijając fakt, że wole żeby RPG inwestował w fabułę, rozgrywkę czy też postaci to akurat tutaj grafika jest na wysokim poziomie.
A znak naszych czasów czyli właśnie inwestowanie głównie, a czasem tylko w grafikę jest jedną z najgorszych dróg w tej branży.
Gdyby grę faktycznie zrobili w 3d to niestety, ale duża część budżetu poszła by na grafikę. Grafika jest na prawdę bardzo ładna. Tutaj potrzebny jest prawdziwy gameplay jak i fabuła. Bez tego daleko nie zajdzie.
Ale ta gra nie jest dla masowego odbiorce przeznaczona, choćby ze względu na samą jej koncepcję. Nawet jakby była w 3d z hiper grafika, szmerami bajerami to i tak przeciętnego gracza by odrzuciła swoja treścią. Natomiast osobą, które takiej treści poszukują, jako i ja, klimatyczna oprawa 2d jak najbardziej pasuje. W tego typie gry nie potrzebuję 3d, a wręcz nawet by ono jak dla mnie psuło rozgrywkę.
Piszecie jak oderwani od realii i rynku i jeszcze minusujecie sensowną odpowiedź.
Jak to może byc wydawane dla wąskiej grupy nie dla ogółu? Przecież im więcej kupi tym więcej zarobią a nie dla sportu sie produkuje gry a dla zysku. To nie wąski produkt w wyzszej cenie a zwykła gra dla masowego odbiorcy.
Nie ma 3d bo wykombinowal ze jakoś się może uda zarobić oszczędzając na grafice.
Torment w pełnym 3d dopracowana to by dopiero była gra i ilość sprzedaży była by sporo większą. Ale na wyprodukowanie takiego produktu potrzeba duzo kasy. Tutaj oszczedzono bo fani pamiętają gry w 2d i planetscape stare w tym ja tez. Ale to jest ograniczona grupa. Reszty jest więcej ale potrzebuje wiecej jak 2d zeby to kupić.
Nie ma co uważać ze może być archaicznie należy wiedzieć ze to co było wydane w najnowszej formie dało by jeszcze większą frajdę i jeszcze większej grupie osób.
Bardzo dobrze, że produkują gry dla wąskiego grona, oby więcej takich. Mało gniotów dla mas? Dzięki takiemu podejściu mogą się skupić na tym co najważniejsze czyli fabule. Dość już ultra graficznych pseudo RPG dla niewybrednych odbiorców młodego pokolenia ( i nie tylko). A co do kasy to oczywiście, że będzie mowa o mniejszych liczbach lecz i produkcja takiej gry kosztuje dużo mniej. Swoje zarobią tak jak inne tytuły tego typu.
Nie i jeszcze raz nie. Gry typu Torment nie powinny iść drogą dla "masowego odbiorcy" bo będziemy mieli następną pustą wydmuszkę z piękną grafiką i nic poza tym.
Nie wiem czy będzie mi przeszkadzała bardzo duża ilość dialogów, Baldurs Gate mi się podobał. Natomiast dla mniej cierpliwych graczy wypadałoby dodać możliwość wyboru skróconej wersji dialogowej - Nowe ustawienie trybu skróconego dialogowego w grach rpg? Wtedy gracz dostaje tylko to co najważniejsze aby lecieć dalej z fabułą. Niech gracze maja wybór, to na pewno pewnej grupie ludzi bardzo się spodoba.
Grafika jest świetna tutaj, będzie można wczuć się w ten klimat, bardzo się cieszę że 2D, w 3D nie udało by się togo zrobić tak dobrze. Szykuje się arcydzieło gatunku :)
Tyle, że ta gra polega na dialogach. To nie BG gdzie dominuje walka, tutaj wszystkich walka razem w całej grze ma być raptem kilkanaście zgodnie z zapowiedziami. Reszta to czytanie, dialogi i czytanie.
A na sama grę jaram się jak Ignus :P
Ale przecież każdy ma wybór już teraz XD
Jak ktoś nie lubi czytać, to nie kupuje gier typu Torment a jak ktoś nie lubi strzelać, to nie inwestuje hajsu w Cody i Battlefieldy!
Wycinanie/skracanie dialogów w grze która opiera się na dialogach to tak jakby wyciąć walkę w IWD. Może i historia ta sama, ale jednak doznanie zupełnie inne od zamierzonego, czy pożądanego.
Szkoda tylko tych towarzyszy, czy drugiego miasta, aczkolwiek nawet Planescape: Torment miał sporo cięć, a mimo tego jest wybitny i nieśmiertelny ;).
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Nigdzie nie ma wersji polskiej inaczej jak pudełkowej. Wszędzie na Steam, GOG itd. jest "brak wsparcia języka polskiego". Czyżby Techland dał ciała i w wersji polskiej tylko na płycie? To mam kupować specjalnie zewnętrzny napęd, bo postanowiłem pożegnać już dawno przestarzałą technologię, żeby móc pograć z tym pięknym polskim dubbingiem?
Mam wersje Steam i jest pełna polska wersja językowa, więc jeżeli chciałeś kupić cyfrową kopię to nie masz się czego obawiać. Zresztą w pudełku też chyba będzie klucz Steam, bo bez DRM nie wypuszczą raczej.
Kiedy na to patrzyłeś? Już od kilku dni jest uaktualnione i na Steam i na GOGu, że gra jest w polskiej wersji językowej (wygląda na to, że poza angielskim będzie tylko jeszcze polski dubbing).
https://www.gog.com/game/torment_tides_of_numenera
http://store.steampowered.com/app/272270/
Gra jest po polsku, w opcjach gry zmieniasz język. Fronczewski wprowadza w rozgrywkę, a jego głos po prostu wywołuje nostalgię niestety. Gra jest jak stary Torment, czytasz, czytasz, czytasz :) Zanim w ogóle zrozumiesz kim jesteś i co robisz, o co chodzi w tym świecie itp. to chyba będzie koniec gry. Na początku strasznie przytłacza ilością informacji, ale reszta to prawie kalka ze starego Tormenta...
To zakopanego komentarza niejakiego futuremana16 (16!)
To 2d mnie niepokoi i pewnie hitu sprzedaży przez to nie bedzie. Szkoda ze nie zainwestowali w grafikę moglby byc hit a tak gra dla starszego pokolenia.
Grafika jest przepiękna, z każdego obrazu z galerii wylewa się bogactwo szczegółów, w gry się gra, masz wysilić swoje szare komórki, pomyśleć, przemyśleć swoje decyzje, ale to nie twoja wina że jesteś więźniem grafiki i korporacji które tworzą gropodobne produkty, dla Ciebie ideałem jest pewnie Inkwizycja i zbieranie butelek, zresztą, tego pewnie nie wiesz, ale największym problemem dla Tobie podobnych ludzi będzie nie grafika a masa tekstu do czytania (i rozumienia). Adios amigo, wracaj swoich do butelek.
......... jak potłuczona.....
Idz do wątków o ps4 powalcz z fanboyami jak lubisz tak moralizowac. Tam na grafike przy rpg horizon niemal orgazmu dostaja bo 3d.
Ja wolę w 3d bo ładna trojwymiarowa grafika dodaje przyjemności i realizmu grania.
Tak czy siak zagram - i to właśnie wykorzystał producent ttylko co z zyskiem dzieciarnia grająca na konsolach już może nie kupić i $ nie bedzie.
Dzizas, futureman16 nawet nie napisał, że mu się 2d nie podoba, tylko że przez 2d gra nie będzie takim hitem jak by była w 3d - co się zgadza, bo mimo wszystko 2d ma obecnie węższe grono odbiorców niż gry 3d. A ten baran powyżej zrobił mu cały profil psychologiczny łącznie z obrażaniem. Obowiązkowo przywołał też Inkwizycję, bo przecież wiadomo, że jak hejcisz DA:I to jesteś tru fanem Baldura, i generalnie stoisz wyżej w ewolucji. To, że wiara tu nie potrafi czytać ze zrozumieniem nawet mnie już nie dziwi.
Świetnie napisane! :)
Edytka:
Dałem na odp. a i tak coś nie halo wyszło. Kurde, nie ogarniam najwidoczniej tego "nowego" dla mnie GOL-a. :)
Ok gra spoko,ale podstawka zajmuje 10 gb,a patch prawie 5 gb,nie mogli tego od razu na plyte rzucic? podstawka ma duzo bledow aaa i wazne ,nie zaczynajcie grac na podsawce,po sciagnieciu patcha stare savy nie dzialaja,wiem ze premiera we wtore ,ale dzieki uprzejmosci sklepu mam juz od wczoraj
Ok gra jest yyy wolna????przy takich mozliwosciach jakie sa dzisiaj ehh gra dla starszych graczy ktorzy lubia stare rpgi i wolny silnik!!!zeby czekac kolo minuty za kazdym razem jak chce sie zmienic lokacje a trzeba czesto to jakas masakra ehh napalilem sie i porazka
9/10? Czyli slabsze niz najlepszy RPG otatnich lat, Dragon Age Inquisition?
Szkoda.
Pytanie o język, jest możliwość grania z angielskim dubbingiem i polskimi napisami ?