Forum: The Elder Scrolls V Skyrim   ||#22

The Elder Scrolls V Skyrim   ||#22

       Witam w wątku poświęconym najnowszej odsłonie serii The Elder Scrolls- Skyrim!

Poprzednie części:
# I: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11065168&N=1
[...]
# XX: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12413921&N=1
# XXI: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12462338&N=1

==========
Przydatne linki:
==========

Wątki seryjne pozostałych odsłon serii:
Morrowind #151: http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3711188
Oblivion #42: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=8127648</p>

>Oficjalna strona: http://www.elderscrolls.com/
>Polska strona poświęcona uniwersum The Elder Scrolls: http://www.skyrim.pl/
>Admantytowa Wieża: http://www.elderscrolls.phx.pl/
>Profil gry w encyklopedii GOLa: https://www.gry-online.pl/gry/the-elder-scrolls-v-skyrim/z923d#pc
>Materiały video dotyczące Skyrimu: http://www.gametrailers.com/game/elder-scrolls-v-skyrim/14247
>Największa w Internecie baza modów do gry: http://www.skyrimnexus.com/
>Unofficial Elder Scrolls Pages: http://www.uesp.net/</p>

>Świeży zbiór porad na kłopoty z grą: http://segmentnext.com/2011/11/11/skyrim-crashes-freezes-sound-keys-errors-fps-lag-textures-and-fixes/</p>

==========
Polecane mody:
==========

Ilość różnorodnych modyfikacji do gry jest zatrważająca, z uwagi na wygodę przeglądania wątku nie ma sensu publikować tu ich linków.
W ich poszukiwaniu polecam zajrzeć tu:

1. http://skyrim.nexusmods.com/
2. http://steamcommunity.com/sharedfiles/browse/?appid=72850&browsesort=toprated

Reszta przyjdzie z czasem. Zapraszam wszystkich do dyskusji, plotkowania i ulepszania wątku. Uważajcie na kolana!

:>

..jakie ..ee, futerko

To ja może tak na początek: zarzućcie jakimiś linkami do świeżych, ciekawych modów :P

---> .:Jj:. no tak, widzę, że chętnie byś ją przyłączył jako Followers'a :)

Kiedy wszedłem do Pękniny dostałem w podarunku książkę p.t. "Kolb i smok" ;) Wypadało przeczytać ;) Polecam tę książkę hardkorowym graczom co uwielbiają gry typu "Dark Souls" ;)
Ja tam siedzę na swoich save, jak kokosz na jajach - nie dam ;)
A co do modów to rzeczywiście lepiej samemu dobierać - pod możliwości sprzętu i styl gry - z ostatnich wziąłem pancerz dla panienki "Elite Rouge", nadaje się do pancerzowych "lekkich" kombinacji..

Panowie i Panie, mam problem. Wykonuje questa "Okno do świata duchów" . Trzeba było znaleźć krew kilku stworzeń i pozostał mi Leśny Elf. W poradniku na GOL'u było napisane, iż jego zwłoki znajde w "Sosnowej Grocie" czy jakoś tak, niestety nie ma tam go. Czy jest jakies miejsce gdzie leśne elfy występują na 100% ? Z góry dzięki :)

EDIT: Własnie znalazłem, dzięki :)

Z ostatnich modów - ten jest dobry dla wszystkich bo "zbiorczy" w temacie:http://skyrim.nexusmods.com/mods/30164/

I nocne spacery wokół Białej Grani -->

Dziś naszła mnie chęć aby po ponad rocznym skyrimowym szaleństwie zajrzeć do Obliviona i powspominać dawne dzieje, niestety przeżyłem szok graficzny, prawie zapomniałem jak bardzo Bethesda podkręciła silnik przez te lata, poczułem się jakbym cofnął się do całkiem innej epoki;)
Chyba jednak odpuszczę sobie ten "powrót do przeszłości" i poczekam cierpliwie do następnego tygodnia na Dragonborn;)

A ja sobie mogę cierpliwie poczekać te pół roku (tfu, na psa urok), zanim wyjdzie u nas ten Dragonborn :P

Dla odmiany pogrywam sobie teraz w Path of Exile - i dobrze mi z tym :)

Ja bawię się modami - ostatnio nabrałem ochoty na dodatkowy pancerz po queście z pierścieniem Hircyna (warunek uruchomienia modu).. Jakie było moje zaskoczenie kiedy okazało się że taki lekki pancerz (z kapuzą, rękawicami oraz butami) zresztą z imponującymi właściwościami magicznymi i solidną ochroną - można wykuć tylko w Księżycowej Kuźni, dokładnie o północy a ilość i różnorodność skór (oraz dodatków w postaci serc deadry i innych) sprawiła że na razie musiałem zrezygnować z tej przyjemności ;(

DARKI ----> spoko, ja próbowałem w październiku podejścia do morrowinda. Ukończyłem tworzenie postaci i wyjście na wolność w Seyda Neen. Pomimo tego że nigdy nie byłem zwolennikiem teorii twierdzącej że wygląd graficzny decyduje w znacznej mierze o sukcesie czy poprostu fajności gier, to w przypadku Morka wymiękłem jak widzisz dość szybko. A pamiętam doskonale ten zimowy wieczór w grudniu roku 2002 gdy po raz pierwszy Morrowinda odpaliłem......
W każdym razie jesienią ubiegłego roku próbowałem czegoś jeszcze bardziej śmiałego, bowiem pytałem na tutejszym forum czy ktoś by wraz ze mną nie zechciałby wspólnego projektu (takiego mini-AARa) pod Daggerfalla zrobić. Zrezygnowałem szybko, ale w tym przypadku głównie z uwagi na znalezioną w necie listę bugów (o dużej części z nich nawet nie wiedziałem, chociaż w daggera grałem 'raczej' sporo) no i oczywiście z uwagi na brak chętnych do zabawy :)
Co do Obliviona to raczej podziękuję, bo chociaż godzin zrobiłem w nim zdecydowanie kilkaset, to uważam że wymięka on w porównaniu do Mroka czy Skyrima. Jedyne co w nim dobrze wspominam to questy Bractwa no i oczywiście Shadowcrest Vineyard :)

Co do Morrowinda to wyszło trochę modów graficznych, więc nie jest tak źle.
Sam - jak w zeszłym roku zainstalowałem gierkę na próbę - użyłem jakichś na tekstury i "mesze" (wybierałem specjalnie takie, co się łatwo instalują na polską wersję, bez konwersji), i nie wyglądało to tak tragicznie.

Oczywiście z wyjątkiem postaci - te nadal są paskudne :)

"Oczywiście z wyjątkiem postaci - te nadal są paskudne :)"
Właśnie - pamiętam jakie kłopoty miałem w Morrowindzie, dobierając postacie ;) Wypadło na Bretonkę - także ze względu na cechy.. Mizeria graficzna na pewno miała potęgować obcość świata i postaci - to robiło wrażenie..
Już Oblivion złamał tę konwencję ( i bardzo dobrze ;)) chociaż wciąż tam było miejscami obco i strasznie ;)
W Skyrimie czuję się jak "w domu" a dzięki modom pewnie tak się czują Japońce czy inne nacje kulturowe. Ostatnio zauważyłem ubiory i pancerze na wzór egipski..

dasintra zgadza się to nie grafika przesądza o jakości gier, jednak z czasem apetyt rośnie więc różnie to bywa z powracaniem do tytułów sprzed lat(szczególnie jeśli opierają się na silniku który podlega ewolucji jak w TES). Przyznam, jednak, że czasem lubię przynajmniej na te kilka chwil przypomnieć sobie nieco klasyki np Might&Magic VI, VII, VIII, NWN, NWN2, BG 1 i 2 a nawet IWD obie części.
W Morrowinda grałem ponad 3 lata w Obliviona również coś koło tego, w przypadku tej pierwszej pamiętam nawet podniecenie jakie wywoływała w chwili premiery jej grafika, zwłaszcza woda i efekty Pixel Shader (1.3 czy coś w styl stylu) które były wtedy nowością zastrzeżoną dla nieco droższych układów graficznych no i ten ogromny świat który urósł dodatkowo dzięki dodatkom.
W przypadku obu tych gier są jeszcze mody które podnoszą standard graficzny bliżej obecnych standardów np genialny Morrowind Overhaul 3.0 gdzie przy pierwszym uruchomieniu zbierałem szczękę z podłogi gdy zobaczyłem ile udało się wycisnąć ze starego morka, z nim gra ma większe wymagania od Skyrim, rzecz jasna gdy odpalimy wszystko na max;)
Wracając jeszcze na moment do Obliviona po Skyrim to jakoś dziwnie strzelało mi się z łuku nie mówiąc o domyślnej klawiszologii czy też systemie rzucania czarów lub inventory.

..ueeee ;( ..jak ja tego nie luuuubię ;( Ej, piszę o Skyrim w tej chwili. Napracowałem się okrutnie aby zebrać potrzebne mi skóry, teren wokół Białej Grani jest dość spokojny więc nie sejwowałem.. Nagle wyskoczyła na mnie grupa walecznych dezerterów, jeden użył miecza z jakimś magicznym wodotryskiem i znalazłem się w Windzie ;( Cały urobek szlag trafił.. Absolutnie zbyt często gra mi schodzi do Windy przy niespodziewanych fajerwerkach z bliska i przede wszystkim wtedy. Moze ktoś wie, jakie efekty i gdzie zmniejszyć żeby to się nie powtarzało?

Znam ten ból Flyby, przez takie akcje nauczyłem się w każdej grze robić sejwy co kilka minut, tak dla świętego spokoju;)

Panowie na Steam pojawiły się osiągnięcia z Dragonborn, dokładnie to 10, znak nadchodzącej wielkimi krokami premiery.

http://steamcommunity.com/stats/TheElderScrollsVSkyrim/achievements/

Nie podkręcaj nam smaka, Darki ;(
Wiele wody w cenegowskiej rzece niemożliwości upłynie - zanim dodatek stanie się dla nas normalnie dostępny..
A ja niestety nie nadaję się do kombinacji pozarynkowych (poza "regionowych") i muszę wlec kajdany cenegowskich ograniczeń "poprzez śnieg" ..istna Syberia i niedźwiedzie spod znaku Cenegi ;(

Luuuuudziee ..niesamowiteee... Zakupiłem preorder Dragonborn na Steamieee
Oczy mam taaaaakie wielkie i wierzyć mi się wciąż nie chce..19,99e

..nieważne dirty ..nawet jak nie ma PL to będzie.. wszystko posprawdzam
Na razie nic nie ma o PL - pisze tylko o premierze 5 lutego (odblokowanie gry za około 6 dni i kilka godzin) i sądzę że da się w niego grać po angielsku jak w Heartfire którego jednak wciąż nie mam i Steam mi go nie proponował.
Skoro da radę grać w mody gdzie jest olbrzymia ilość dialogów po angielsku (Interested NPC na przykład) to sądzę że i w Dragonborn da radę..
Masz rację dirty - wszystkie DLC są dostępne - zauważyłem Heartfire i kupiłem go, chyba już się zainstalował ..aż boję się sprawdzać ;)

Na razie kłopoty ;(
Gra po włączeniu niemal od razu (pierwsze napisy) fika do Windowsa ..Sprawdziłem spójność plików gry ..Steam stwierdził niezgodność wielu plików, uzupełnił je i ..to samo ;( ..Fik do Windy ;( Jakieś rady?
Co zrobić jeszcze mogę?

Ale zabawa ;) Na razie w kółko weryfikuję pliki gry bo za każdym razem coś się nie zgadza - na razie Steam "ukończył 7 elementów" i bawię się dalej..
Już "11 elementów" i wciąż się nie zgadza.. Czy to można robić w kółko? Może Steam czyści mi pliki z modów?
Po ukończeniu "elementu 13", Steam stwierdził że "5452 pliki są niezgodne i zostaną pobrane". Kłopot w tym że taki komunikat miałem już przy pierwszej weryfikacji i nic się nie zmieniło mimo ukończenia "14 elementów".
Rzeczywiście wygląda to na jakąś zabawę bez końca. ;(
Oczywiście gra dalej nie chce startować , schodzi do Windowsa..Być może ruszy kiedy zostanie ukończony "5452" element ;) Mam dopiero ukończonych 17 elementów ;)

Pewnie tak, dirty, bo tak już bywało w wielu grach Bethesdy serwowanych przez Cenegę
Tylko co robić? Czekać? Nie ma grania ;(
Nie w porządku to ..w końcu kupiłem, zapłaciłem ..i nie mogę grać
Te 5452 pliki to pewnie pliki dialogowe PL Cenegi - Steam po dodaniu Heartfire na ten moment uznaje je za obce, gra się nie uruchamia..Skoro jednak jestem klientem Steama, nie powinno tak być

W "moim" steamie widze dlc, owszem, ale podstawki nie widze w ogole.

Kupowanie gier w GotYE od Todda w naszym kraju ma trzy plusy- nie będą kłębami bugów, będą działały i (może) pojawi się spolszczenie no i cena.

Współczuję. Poczekam trochena info o ew. innych DLC i będę potem polował albo na boxy DLC w niskich cenach albo ich pudełkowy pakiet (tak jak do Mafii 2).

Niby co mi da pisanie do Cenegi? Oni doskonale wiedzą co robią a jak zwykle zwalą odpowiedzialność na Steam i Bethesdę..
Najszybszą opcją byłoby przeinstalowanie gry na wersję angielską.. tylko dlaczego jestem do tego zmuszany w taki sposób?!

Mam wersję Cenegi ..i muszę czekać. Za słaby "technicznie" jestem na kombinacje z plikami i takie tam.
Taka sytuacja nie może trwać wiecznie..
Gdybym nie złakomił się na Heartfire i preorder Dragonborna mógłbym sobie jeszcze pograć ..a tak, figa ..nie wiadomo do kiedy
..wersja angielska (podstawka) jest zresztą nadal blokowana na Steamie dla "naszego regionu", idealnej pułapki dla durnych graczy, takich jak ja. Napiszę szczerze - z przyjemnością skarżyłbym kogoś o odszkodowanie za taką sprzedaż i wydawanie gier.. Bez pisania protest-maili i tym podobnych - po prostu, na drodze prawnej..

Zastanawiam się czy chwilowo nie odhaczyć plugina Hearthfire w interfejsie gry.. Może wtedy gra by ruszyła?
Ktoś zresztą pisał jak rozwiązał kłopoty z Hearthfire (u mnie po zakupie zainstalował się niestety automatyczne)
tylko nie mogę sobie przypomnieć kto..
To pisał dasintra! "Odptaszkowałem" Hearthfire i gra ruszyła ..Tylko po co ja go w takim razie kupowałem?
To samo będzie z zakupionym Dragonbornem - przyjdzie premiera, gra nie ruszy.. o kant dupy rozbić taką dystrybucję gier.. Czytacie to panowie sprzedawcy gier? Może będę miał okazję napisać Wam to inaczej i wyraźniej..

Od dzisiaj można sobie kupić Dragonborna z poziomu steam zresztą tak samo jak pozostałe, co oczywiście niezwłocznie zrobiłem :)

http://imageshack.us/a/img443/8925/dragonbornb.jpg

Pozdrawiam

Dobrze by było A.l.e.X abyś poczytał jednak o moich kłopotach bo one nie będą tylko moimi kłopotami. A preorder Dragonborna i Hearthfire zakupiłem już rano.

--->Flyby przejrzyj moje posty, bo strasznie nie lubię ich powtarzać w jednym z nich dałem link to elementów niezbędnych aby uruchomić Hearthfire w Skyrim PL tzn. brakujących plików. Pozdrawiam / inaczej nie będzie to działać.

Dziękuję A.l.e.X .. Zapomniałem że gdzieś nawet zapisałem te pliki. Znalazłem je - wrzuciłem do Data strings, znowu zaznaczyłem Hearthfire w pluginach - gra ruszyła a to najważniejsze ;) Gdzie i kiedy Hearthfire się aktywuje?
Tak, oczywiście Apocaliptiq, płaciłem paysafecard.. prawie 20e za Dragonborn i 4 z centami za Hearthfire.
Żadnej lokalizacji nie zmieniałem - wciąż "nasz region"
Oczywiście jeżeli zakupisz Hearthfire, on automatycznie się instaluje, wówczas bez plików A.l.e.X-a gra nie ruszy - pewnie z Dragonbornem będą takie same kłopoty ale do premiery jeszcze sześć dni.. Będziemy wtedy się martwić.
Sądzę że gdy Cenega raczy wypuścić swoje pudełkowe wersje, Steam doda sam polskie wersje językowe..

To ja jednak - dla bezpieczeństwa i oszczędności nerwów - poczekam, aż te dlc-ki zadziałają z polską wersją i będą po polsku.
Co prawda mógłbym włożyć te pliki od A.l.e.X do jakichś tam stringów, ale potem się okaże, że bez tego i Dragonborn nie pójdzie, albo gra się będzie sypać, albo będzie po czesku, lub baskijsku...

Ja jestem cierpliwy :)

z Dawnguardem tak było. Wersja kupiona na steamie działa z polską wersją, a jak tylko cenega to przetłumaczyła - polski dubbing pojawił się w dodatku.

--->Flyby masz w liście questów, albo przyjdzie do ciebie goniec i powie, że masz list od jednego z jarla w sumie domów i ziemi można mieć 3 w różnych lokalizacjach

--->Szenk - nie ma opcji aby coś ci się wysypało bo gra jest 1:1 taka sama różnica to tylko teksty tj. jeśli dodatek będzie w ENG to te teksty będą w ENG pisane jak i mówione i nie ma to wpływy na działanie gry. Oczywiście każdy z nas wolałby mieć Dragonborna w PL od razu ale Dragonborn nie ma jeszcze ustalonej daty, a z czego mi wiadomo nawet nie zabrali się jeszcze do lokalizacji, która jest sporo większym dodatkiem także jeśli chodzi o teksty w stosunku do Dawnguarda więc na pewno wiadomo, że Cenega wyda bo ta informacja jest już oficjalna ale też oficjalna jest że nie ma jeszcze podanej daty, osobiście stawiam na okolice czerwiec-lipiec, jak chcesz czekać dla 20 euro - to twoja wola :P

Pozdrawiam

dirty - to byłoby podejście bez sensu (handlowego) aby Steam czy Bethesda pomijała uparcie w sprzedaży długofalowej, istnienie polskiej wersji językowej zrobionej przez Cenegę. Wszystkie te podmiotu oczywiście starają się jak mogą wyciągnąć przede wszystkim dla siebie jak najwięcej kasy, tylko że mogą to robić do czasu. Pamiętajmy że dzieje się to kosztem nas, graczy. Już mógłbym zapytać, jakim prawem Steam pobiera kasę za produkty których nie sposób użyć w "naszym regionie"? I podobny zarzut mam wobec Cenegi - dlaczego sprzedaje produkty (gry) do których potem nie można użyć uzupełnień i dodatków? Zarzutów zresztą może być więcej..

Cierpliwość jest cnotą, Szenk, pod warunkiem że nie jest nadużywana ;) Tylko dla przykładu - jak długo mam tolerować złodzieja sięgającego do mojej kieszeni? Wiem że mam tam tylko dwa złote specjalnie dla niego, więc może jak je wyciągnie i pójdzie sobie, to nie sięgnie do drugiej kieszeni, gdzie mam znacznie więcej. Kiedy nadal będę cierpliwy i sytuację tolerował, za którymś razem o nim zapomnę a on obrobi wszystkie kieszenie ;)
A tak w ogóle, to ciesze się że już mam Hearthfire i prawie Dragonborna - będę musiał po angielsku grać , to trudno - mniej będę książek czytał i na dłużej go starczy ;)

Rzeczywiście, A.l.e.X, już zgłosił się kurier z listami w pięknej angielszczyźnie tyczącymi się budowy domu, na razie tylko z Falkreth ;) Przypomniało mi się że na xboksie tez tak było ale ja wtedy machnąłem ręką na dom i ruszyłem na wyspę Dragonborna - skąd jeszcze nie powróciłem ;)

Dobra, dobra - zagadaliście mnie :D

Ale i tak mam obecnie przerwę od Skyrima, więc czekanie nie przychodzi mi trudno. Gorzej będzie, jak mi ochota na granie wróci, a polskich wersji dlc dalej nie będzie - ale to się będę wtedy martwił i zgrzytał zębami, czy czym tam jeszcze można zgrzytać.

Jak dobrze pozgrzytasz na początek, Szenk, to potem nie ma już czym zgrzytać, zęby wypadną od pierwszego razu ;)
Nie będę ukrywał że trochę Ci zazdroszczę bo boję się premiery Dragonborna ;) Ale ..teraz wiem że nawet jak się zainstaluje i gra nie będzie chciała ruszyć - wystarczy odhaczyć go w pluginach, do czasu aż znajdą się sprytne pliki..

U mnie, S.c.R., a jestem jak najbardziej "nasz region" i "sztuczek" nie stosuję - Dragonborn jest nadal, nie tylko na głównej stronie sklepu ale także w "polecanych".. Kupiłem dzisiaj także Hearthfire (widać go kiedy wejdzie sie na witrynę Dragonborna) i mam już wszystkie dostępne dodatki..

Tak, dirty - tak sądzę.. Pewnie wszędzie tam gdzie są odpowiedniki po polsku, gra je podsuwa - ale dialogi, opisy potrzebnych questów i n.p. nowych części do budowy domu, będą po angielsku ..Jeszcze nie wybieram się na budowę obecnie używaną postacią bo nie mam kasy ;) Jeżeli słabiej znasz angielski, sięgnij po jakiś polski opis Hearthfire - jeżeli nie ma go na GOL-u, jest na polskich stronach poświęconych serii Elder Scrolls..
Cóż, z Dragonborn będzie bez polskiego znacznie gorzej - to odizolowany teren z dużą ilością nowych przedmiotów, minerałów, okazów flory i fauny, ekwipunku i tak dalej..

Z drugiej strony, tak mnie naszła pewna myśl... Skoro dodatki do polskiego Skyrima są już oficjalnie dostępne na Steamie, to - pomijając kwestię języka - powinny bez problemu działać z polską wersją, bez zabawy z dogrywaniem jakichś dodatkowych plików.
Dobrze, jak ktoś ma kogoś takiego jak A.l.e.X, który poratuje tymi plikami. Inaczej ktoś niezorientowany zbytnio w temacie przeżyje nielichą nerwówkę z sypaniem gry, co udowodnił nam wcześniej Flyby :)

Coś tu jest nie tak. Pewnie tak samo będzie z Dragonbornem, znowu trzeba będzie gdzieś wsadzać jakieś pliki, których Steam nam sam nie dociągnie do polskiej wersji :/

Pisałem o tym Szenk - panowie ze Steamu musieli zdawać sobie sprawę z tego że sprzedaż dodatków zablokuje możliwość grania posiadaczom wersji cenegowskich. Tylko że musiała o tym wiedzieć także Cenega bo takie historie z grami Bethesdy wydawanymi przez Cenegę na Steamie, już były. Wszystkie te strony obchodzi tylko jedno - kasa. Gracz z dziwnego tworu "nasz region", chociaż płaci jak gracz z reszty świata - jest traktowany byle jak i ponosi przykre skutki dziwacznego monopolu. Co ciekawe - chociaż gry, to po linii przepisów handlowych towar jak każdy inny - żadnych pieprzonych biurokratów z UE od kształtu banana, ta powtarzająca się nienormalność czyli złe traktowanie klienta - nie zainteresuje..

Nie robiłem dotąd zmiany podstawki Skyrima ma całkowitą wersję angielską bo po co? Wygodniej mi się gra z tekstem polskim. I wkurza mnie taka konieczność skoro inne nacje mogą grać w swoich językach bez kłopotów. Jeżeli polskich wydawców nie stać na takie wydawanie gier (z polskim tekstem) niech ich w ogóle nie wydają. Wtedy będę musiał grać po angielsku ale też nie będę musiał kupować gier u krajowych wydawców a na Steamie skończy się potrzeba istnienia dziwnego "regionu"..

Koniec świata: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12542180&N=1

Co do języka to jak dla mnie może być tylko angielski. Ludzie się czegoś nauczą no i znika prawdopodobieństwo że zarżną klimat i spieprzą tłumacze. A niestety wiele razy się tak działo.

Wtedy będę musiał grać po angielsku ale też nie będę musiał kupować gier u krajowych wydawców a na Steamie skończy się potrzeba istnienia dziwnego "regionu"..

Skyrima kupiłem w dniu premiery za 119zł.
Z pewnością bym go nie kupił za 50 euro.
Tyle z mojego punktu widzenia :>

Całkiem oszczędny punkt widzenia .:Jj:., zatem zrozumiały ;) Ja bym natomiast z przyjemnością zapłacił więcej za możliwość grania bez kłopotów z tekstem polskim (piszę wyłącznie o tekście polskim, nie lubię dubbingów czyli nie ma mowy o "zarzynaniu klimatu"). Czyli gry na Steamie w języku angielskim powinny być tańsze a te z polskim, droższe - pod warunkiem że zachowywałby się w graniu jak ich odpowiedniki po francusku czy niemiecku ;)
I wszyscy byliby zadowoleni i obeszłoby się bez "regionów".
Żeby wrócić do Skyrima - przedstawiam jeden z najlepszych pancerzy jakie testowałem, dla wilkołaczej panienki, Norda.. To dwa rodzaje kapuzy, strój zasadniczy, rękawice i buty. Każdy z tych elementów ma niezwykłe cechy magiczne o których nie chce mi się rozpisywać a w całości wypadają one jeszcze lepiej. Dość trudno jednak taki pancerz sobie zafundować - są pomysłowe ograniczenia ;)

Pewnie bug bo pamiętam tę nazwę, jak również to że po zaznaczeniu zadania każdy taki cel jest oznaczany (na mapie i w terenie) - umożliwia to "zdjęcie" go z dystansu (najczęściej spaceruje) Bywa (w nocy) że siedzi w środku budynku, wtedy znacznik jest na drzwiach. Otworzenie drzwi na skradaniu przesuwa znacznik na postać. Strzał od drzwi i chodu ;) Gra od razu melduje wykonanie zadania i powrót. Gorzej jeżeli ma się słabe skradanie i słabe strzelanie - trzeba czekać aż wyjdzie ;)

"wersja pudełkowa", dirty ;) ? Też mam - tylko że Dawnguard to po prostu pudełko z nr. kodu ;) Reszta na Steamie ;) Cenega skutecznie wyleczyła mnie z miłości do pudełek..
Zamierzam na Steamie także kupić Tomb Raidera, więcej żadnych pudełek od Cenegi, jak się da..
Apocaliptiq - w takim wypadku moją konsolą są zawsze save - mogę grać nawet od początku jeżeli nie ma wyjścia ;)

Apocaliptiq
ID zadania znajdziesz na
http://www.uesp.net/wiki/Skyrim:Hide_and_Seek_%28quest%29
a polecenie na zakonczenie questa( czy ustawienie dziennika na inny status-bo jak dasz 255 to zakonczysz questa bez nagrody) to musisz poszukac sam;)

Ps. Jak będziecie robić nowy wątek to trzeba poprawić >Unofficial Elder Scrolls Pages: http://www.uesp.net/</p> i usunąc </p>

Apocaliptiq - grałem chyba w trzy części Tomb Raidera, nie kończąc żadnej - niestety nie lubię platformówek a tych elementów było najwięcej, zresztą "wykręconych" na maksa, w efekcie irytujących swoim nieprawdopodobieństwem..
Wygląda na to że nowy Tomb Raider został "ustawiony" bardziej realistycznie, łącznie z grafiką - stąd moje przymiarki do niego.. Raczej nie powinienem się mylić w oczekiwaniach (coraz rzadziej mi się to zdarza ;))

Przyznam że pad od xboksa to dobra rzecz, kupiłem osobny i nawet w FarCry 3 lepiej mi się teraz gra, nie mówiąc o Falloucie NV..
Gdyby tak A.l.e.X tutaj zajrzał, to mam pytanie do niego. Czy do Dragonborna nie znalazłyby się takie pliki jak do Hearthfire, umożliwiające grę bez zmieniania całej gry na język angielski? Być może w początkach marca będzie wersja polska ale ciężko czekać skoro już się dodatek kupiło ;)

miło, że pojawi się za dwa miesiące tekst polski - nie zamierzam tyle czekać mając już dodatek - tyle komentarza z mojej strony..

Jeszcze nie podjąłem budowy domu z Hearthfire ale już natrafiam na różne elementy potrzebne do jego budowy - najbardziej mnie zaskoczyła kopalnia gliny na cegły nad zalewem pęknińskim - trochę sobie cegieł ukopałem zanim się zorientowałem o co biega ;) Teraz mogę po ciemnych zaułkach Riften polować na przechodniów z okrzykiem "Kup pan cegłę" ;))

..no tak ..na poprzednim komputerze miałem podobne przygody po próbie instalacji tych HiRes - ale po ich odhaczeniu w interfejsie, gra wracała do równowagi.. Chociaż, był taki moment że save zrobiły się "failed", dotąd nie jestem pewny na ile to była wina modów a na ile uzupełnień automatycznych pod Dawnguarda..
Na wszelki wypadek możesz ograniczyć na starcie, ilość pluginów w interfejsie gry ..

Szczerze mówiąc dirty, nie rozumiem ;) Tak jak pisałem - na poprzednim komputerze odhaczałem je po prostu w pluginach i to działało czyli było widać ..gra chodziła szybciej i bez przycięć chociaż graficznie wyglądała gorzej. Teraz oczywiście mam zainstalowane..
Z innej beczki - o Hearthfire. Z tego dodatku sam się naśmiewałem trochę, lecz on naprawdę sporo wnosi, jest dobrze zrobiony i jestem miło zaskoczony ;) Dom w budowie a ja "adoptowałem" jakąś Lucy, żebrzącą po Białej Grani i zrobiłem jej kącik w tamtejszej chałupie.. Hmm, trzeba co prawda trochę o dziecko zadbać ale to bawi, biorąc pod uwagę że wokół szaleje wojna, wampirze i smoki ;)

Nie jestem w stanie powiedzieć ile czasu zabiera Dawnguard bo gram w niego co najmniej trzema postaciami i przeplatam questy (trochę misji z podstawki, trochę z Dawnguarda, teraz doszedł Hearthfire, gdzie wbrew pozorom też jest sporo zabawy)..Postać która w Dawnguardzie doszła "najdalej" po stronie Obrońców Świtu, nie do końca ma rozeznane nowe lokacje oraz questy poboczne i wciąż ma co robić ;) Skyrim jest w tej chwili tak "rozbudowaną" grą, że jakiekolwiek wyliczenia czasowe nie mają po prostu sensu.
Możesz dirty, zagrać jeszcze po stronie wampirzy - podobno są jakieś różnice ;)

Jeszcze mi się nie udało - może druga postać która jest w początkowych relacjach z Seraną będzie miała więcej szczęścia do tego leczenia..

Co to tam moje skyrimowe misiaczki, jak mijają ostatnie chwile przed wtorkową premierą Dragonborn, czy wasze postacie już gotowe na wyprawę do Solstheim?;)

Kiedyś wyleczyłem Seranę, ale jako zwykły człowiek to już nie to samo, traci na swej niesamowitej aurze tajemniczości więc drugi raz błędu nie powtórzę;)

Nasze postacie gotowe na Dragonborn - rzecz w tym że Dragonborn nie gotowy na nasze postacie..
Opcja przestawiania całej gry na język angielski straszy i pewnie zabierze czas ..Wolałbym aby była taka możliwość jak w wypadku Hearthfire..

..i fotka na tle własnego domku

.. ;) Prawie, chociaż można mieć wersję skromniejszą.. Jeszcze w pełni nie skończyłem budowy. Są tam przybudówki z piętrami do wyboru (funkcje) plus wieża, oraz imponująca piwnica ;) Żelaza i stali, przy budowie zużywa sie tyle, ile przed wojną zużyto przy budowie warszawskiego Prudentialu ;)
Ogołociłem dwie kopalnie z żelaza a i tak było mało - dobrze że budowę prowadziła Cesarska a Cesarscy jak wiadomo do kasy mają szczęście - i wydała małą fortunkę..
Dodam - bo jestem złośliwy, że ta Cesarska jest po ślubie z Lydią (która pełni zarazem rolę zarządcy i prowadzi sklep) i ta para adoptowała dwójkę dzieciaków - Lucy i Stanleya ;) Szalenie mnie bawi to bardzo przykładne i kochające się stadko ;) Nie ma to jak w Skyrimie ;))
A tak nawiasem - miłośników Cenegi należałoby spytać dlaczego ta firma nie pomyślała o wydaniu Hearthfire przy Dragonbornie? Przerastało to jej możliwości, jak zwykle zresztą?

Flyby ----> Dodam - bo jestem złośliwy, że ta Cesarska jest po ślubie z Lydią (która pełni zarazem rolę zarządcy i prowadzi sklep) i ta para adoptowała dwójkę dzieciaków - Lucy i Stanleya ;)

Matko Boska!
Do tej pory sądziłem że takie rzeczy tylko w prowincji High Rock przechodzą.

Hmm ..gdybym jednak grał skyrimskim mięśniakiem - to na adopcję dzieci nigdy bym się nie odważył bez zarządcy płci żeńskiej ;) Bez mamy ani rusz ;)
Gdyby ktoś jednak czepiał się tego ślubu, to odpowiem - czysta kalkulacja ;)) Lydia jest ładnym NPC-em, znakomicie wyszkolonym i uzbrojonym, co niezbędne przy ochronie i zarządzaniu tym prawie pałacem - ślub dodaje dodatkową funkcję prowadzenia sklepu - przy wydatkach na ten pałac, istotną i to ona z dziećmi siedzi ;)
Teraz Cesarska będzie sobie mogła pohulać po świecie z Seraną..
Jak zajrzałem do "Aktywnych Efektów' to się uśmiałem, tak długiej listy pozytywnych dodatków magicznych jeszcze nigdy nie miałem..
Nie mogły zmieścić się wszystkie na screenie - na górze jest jeszcze Kamień Wojownika i Kamień Rumaka (efekty dwemerskiego diademu) oraz Błogosławieństwo Kochanka ;) Niektóre są dzienne, inne oczywiście zależne od ubioru.. Dojdzie w miarę eksploracji świata i robienia questów, jeszcze kilka ;)

Jejku ..To co będzie dzisiaj z tym Dragonbornem? Może już ktoś gra?

"Za dużo tych modów jest" - no właśnie, niełatwo polecać ..Workshopu nie używam. Listę modów i tak mam zbyt dużą.. W wątku poprzednim bodajże ją podaję ..można też znaleźć inne polecane..

Flyby ----> z własnego doświadczenia podpowiedzieć mogę jeno tyle, że steam aktualizuje swą zawartość zazwyczaj pomiędzy 1800 a 1900. Zatem trzeba do wieczora czekać na dragonborna.
Ja mam natomiast inny problem, bowiem z uwagi na przeinstalowanie niedawno systemu, Skyrima mam tylko podstawkę bez modów. Na te ostatnie potrzebowałbym pewno dobrych kilka godzin. Jeszcze gorzej, że mam jakąś taką wielką ochotę by rozpocząć grę od nowa. Ehhh

Dragonborn już kupiony teraz pozostaje czekać do wieczora aż odblokuje go Steam, wtedy będzie można zacząć dalszą zabawę w eksterminację wszystkich którzy staną na drodze Aldmerskiemu Dominium w szczególności plugawych wyznawców Talosa a gdy skończę nikt już nie będzie kwestionować supremacji elfów nad marnymi ludźmi. Muahaha!
.....oj poniosło mnie, za bardzo wczułem się w moją nową postać Altmera;)

dasintra ---> lekki offtop, kupiłeś rozszerzenie The Republic do CK2?:>

Czyli czekać trzeba na wieczór a póki co pograć dalej z większością polskiego ..Albo, gdy Dragonborn zainstaluje się , odhaczyć go i grać dalej, czekając na jakieś cudowne pliczki ;) (lub polską wersję)

DARKI ----> lekki offtop, kupiłeś rozszerzenie The Republic do CK2?:>

sądzę że koledzy nam tego offtopa wybaczą.
W każdym razie zadałem czas jakiś temu pytanie czy ktośna tutejszym forum Republikę już ma, lecz odpowiedzi się do doczekałem.
Przyznam że miałem już tego dlc w steamowym koszyku, ale ostatecznie zrezygnowałem. Nie o to chodzi że go nie chcę, ale chciałem mieć pewność że w czasie weekendu skończę swojego p-39 który w skali 1/48 od dłuższego czasu robię.
W każdym razie Republikę wezmę na 100% bo temat bardzo mi odpowiada. Pewnie stanie się to w najbliższy weekend, wraz z Dragonbornem. Póki co jedyny dlc który zupełnie mnie nie interesuje to aztekowie.

dasintra----> Republic jest bardzo udane, ale na początku były spore problemy z balansem, republiki okazały się za mocne i co obrotniejsi gracze szybko nimi rozbijali nawet Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego co chyba najlepiej dowodzi problemu, podobno w ostatnim patchu coś pozmieniali, ale nie miałem okazji sprawdzić z braku czasu, tak czy siak, polecam, warto jeszcze nabyć nowy facepack oraz utwory muzyczne stworzone z myślą o ostatnim rozszerzeniu.
Widzę, że modelarstwem się zajmujesz, ja niestety pozbyłem się kilka lat temu kolekcji ze względu na zbierający się kurz, jednak w przyszłości mam zamiar zakupić kilka modeli okrętów japońskich z czasów WW2(głównie ciężkie krązowniki), okręty tego okresu to mój konik od 7-8 roku życia.

Ok kończę nim ktoś wzburzony offtopem skorzysta z shouta by nas uciszyć;)

Dobra - zatem przedstawmy Rayyę - nowego oficjalnego NPC-a, jaki dodaje Hearthfire. Dość sprawnie i efektownie włada bułatami - ma ich ze cztery ;) To oczywiście nasz huescarl, nie najemnik..
Od razu napiszę (bo wiem że po kątach czają się kawalerowie) że nie wiem czy taką smagłość można wziąć za żonę..

Flyby widziałeś, że te postacie z Hearthfire mają fajne interakcje przed wybudowanymi domostwami np machają kilofem i kamień łupią(kiedyś musiałem odejść do kompa, wracam a tu słyszę jak ktoś się tłucze w okolicy). Nie ma z tego żadnej korzyści dla nas tzn nie dochodzą surowce jednak smaczku dodaje to nieco;)

Tak, robi to namiętnie nasz zarządca ;) Z tym że Serana jest w takich animacjach lepsza - nie tylko łapie się za każdy garnek, kilof czy przyrząd ale depcze nam z zapałem po odciskach lub łapiąc za guzik, zagląda w oczy ;)
(jakby chciała powiedzieć, possałabym cię troszkę)

DARKI ----> doskonale wiem co masz na myśli z tymi nippsami. Ponieważ fronty 'europejskie" już wiele lat temu mnie znudziły, to jeśli idzie o wojny światowe - Pacyfikiem zajmuję się rzekłbym mocno. Z modelarstwem okrętowym japońskim problem jest dość duży, ale ogranicza się właściwie wyłącznie do cen. Za takiego np. Mogami od Tamiyi zapłacić trzeba około 600zł, do tego dochodzą dodatki i materiały podstawowe do samej budowy. Niewątpliwą zaletą jest jakość samego wykonania, którą zobaczyć możesz pod podanym linkiem:

http://www.modelshipgallery.com/gallery/ca/ijn/takao-350-ra/ra-index.html

W każdym razie sam do modelarstwa wróciłem po jakiejś piętnastoletniej przerwie i przyznam że wiele rzeczy mnie zadziwiło. Najwiażniejsze to przede wszystkim dodatki fototrawione (photo-etched) oraz żywiczne czy drewniane pokłady dla okrętów. Jakość detali potrafi naprawdę powalić. W linku poniżej masz galeryjkę z zestawem takich części mojego ulubionego producenta czyli czeskiego Eduarda:
http://www.eduard.com/store/Eduard/Photo-etched-parts/Photo-etched-set/Ships/1-350/TONE-1-350.html?utm_source=eshop&utm_medium=banner&utm_content=570x300%231&utm_campaign=53074-EN

Druga sprawa to chemia, która nie ogranicza się do kleju i farbek, lecz obecnie zawiera dziesiątki różnorodnych specyfików, w których od dwóch lat próbuję się ogarnąć. Zresztą kiedyś modelarstwo ograniczało się do sklejenia i pomalowania modelu. Teraz etapów jest zdecydowanie więcej, a malowanie to chyba najkrótszy z nich.
Czuje się jednak w obowiązku ostrzec, że zabawa jest strasznie wciągająca. O pustoszeniu portfela nawet nie wspomnię :)

I zapomniał jeszcze dasintra dodać o manualnej sprawności połączonej z anielską cierpliwością..
..a, zauważyłem że Darki w thalmorskiego elfa się wciela - zupełnie przypadkowo ściągnąłem jakiegoś moda na thalmorskie szaty - co prawda zero w nich pancerza (można je zaklinać) ale ładnie wyglądają a co najważniejsze ulokował się ten mod sprytnie w "robieniu skór". Ma ów zestaw wysokie ceny więc przy nadmiarze skór można takie szaty na handel produkować nie ruszając się z miejsca oprawiania skór ;)) Do niczego innego się nie nadają ;)

Ech, trochę mi smutno, po angielsku będę musiał grać "po całości" ;(
I już się Skyrim obcy zrobił jakbym się nagle na emigracji znalazł ..jak ja tego nie lubię ;(

Noooo już dotarłem na Solstheim, zajęło mi to chwilkę, musiałem kilka innych spraw skończyć, ale wreszcie tam jestem i obecnie rozglądam się po Raven Rock, póki co wypatrzyłem sporo nowego sprzętu w sprzedaży u NPC.
Jak rozeznam się w sytuacji i zagadam na śmierć wszystkich lokalnych mieszkańców wezmę się za questy które pozwolą rozpocząć przygodę na tej "zapomnianej przez bogów" wyspie i wciągnąć się w fabułę;)
Swoją drogą wyspa się nieco zmieniła od czasów dodatku Bloodmoon do Morrowind, wszystko takie jakieś większe niż przed laty gdy eksplorowało się tą lokację.

To nie wyspa zrobiła się większa to bohaterowie zmaleli.. Jak zwykle

No właśnie, powiedzcie proszę coś o wielkości mapy. Do czego mozna porównać? Jest 25% Skyrima czy też zdecydowanie mniej?

Jeszcze do niej na pececie nie dotarłem ;) Od razu wiadomo że świat się zmienił bo pokazuje to chociażby Kuźnia ;)
Trzy nowe rodzaje pancerzy i broni do kucia - najładniejsze Nordic ;) Większość oczywiście potrzebuje materiałów z wyspy..Z tego co pamiętam, dla mnie na xboksie wielkość wyspy to była jedna trzecia, jedna czwarta mapy ogólnej.(takie wrażenie robiła) Wystarczająca wielka z wystarczająco wielką ilością różnorodnych lokacji, jak na mapie Skyrim. Nowi tubylcy, nowe zwierzaczki, rośliny, minerały i daedry, hmm, w akcji.. ;) Zasady "questowania", jak w Skyrim, czyli nie ma co się spieszyć z wątkiem głównym ;)

Właśnie pobiera mi się jakaś mega łatka do Skyrima, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie? Może to jakaś cenegowska niespodzianka?

Nie mam pojęcia - mnie nic się nie pobierało (zmieniałem tylko pliki językowe znowu z angielskiego na polski, co trwa) ale aktualizacje są wysyłane "rozmaicie do rozmaitych" (różne serwery) więc może coś będzie..

To podobno pakiet tekstur w wyzszej rozdzielczosci do Dragonborna.

Hmm - trzeba się będzie pilnować - sprawdzę pluginy..
U mnie, na razie, nic nowego nie ma

Mam już te nowe tekstury ;) Skyrim wypiękniał - n.p. dywany zrobiły się "perskie" ale na wyspie jeszcze nie byłem..
Trochę wolniej ładują się lokacje i pewnie w ostrych starciach z bliskimi efektami częściej będę lądował w Windzie ;)
Póki co, gra chodzi dobrze a wyspa ..wyspa pewnie będzie wyglądać zachwycająco .. na xboksie było tylko ładnie. Aż mnie korci żeby już tam płynąć..

Zgadza się dirty ;) A ja nie wytrzymałem i na osobnym save udałem się na wyspę ..Screen z ryneczku w Raven Rock - wczesny poranek, poświata i zadymienie (wulkan dymi) i .. niepokojąco "sennie" ;) Jest dobrze..
Steam oczywiście, zaraz dodał do mojego "outsidera", osiągnięcie "outlander" ;) Możecie go nie zazdrościć, dostanie go każdy kto zdecyduje się naruszyć własną nogą, popioły po Morrowindzie ;)

Nawet nie wiesz dirty, ile ta panienka w czarnym futerku posiada magii ochronnej i ofensywnej - już nie mówiąc o broni ręcznej i dystansowej, szybkości poruszania się i ogólnej zręczności.. Pojedynczy Ork nie miałby żadnych szans ;)

..lotharek, pewnie dostaniesz te tekstury, poczekaj ..Od wczoraj są rozdzielane, ja dostałem je dzisiaj

Diadem, dirty, kumuluje dwa Znaki a chcę tą postać jak najszybciej dociągnąć do 80 poziomu - po prostu nigdy go nie miałem. Na razie ma 40 i przed nią cały Dawnguard - dlatego pewnie zaraz wrócę z nią do Skyrim aby dołączyć Seranę i nadrobić Krzyki, mam ich stosunkowo mało. Dom ukończony i wypasiony, Lydia i dzieci też ;)
Na wyspę puszczę prawdopodobnie inną krwiożerczą pannę - Norda, herolda Towarzyszy i czynnego wilkołaka ;)

Znaki można zmieniać - diadem po prostu oferuje zawsze dwa ostatnie. W tej chwili to znak Wojownika i Lorda. Był już Rumaka i Panny. Co dają Znaki, zobacz w Wiki. Tak jak piszę ta postać ma jeszcze nieruszone questy Dawnguarda, Dragonborna, nieruszone są questy z wątku głównego w Skyrim (byłem tylko w klasztorze) i wiele innych ważniejszych, związanych z Samotnią czy Markartem a poziom już 40 - wiele przed nią ;) Kowalstwo dochodzi do 90 poziomu - alchemia 85, od miłej alchemiczki w Białej Grani mogę już brać co chcę - łącznie z nią, choć to nie żona ;)
Akademię Magów zacząłem tylko po to - aby zdobyć tam wstęp (zadania nieruszone) potrzebne mi były serca daedry ;) I tak mam "zniszczenie" na 30 poziomie, wiele innych czarów tez ma podniesiony poziom. Mogę ich używać w pełni, ponieważ cechy postaci rozwijam równolegle i magię już mam silną ;) Piszę tylko o cechach postaci (Cesarskiej - Ces się zwie ;)) widocznej na ostatnim screenie.

Widać że Steam troszczy się o tę grę - szkoda ze tak nie jest na przykład jak chodzi o polską wersję Fallout NV, która nie potrafi nawet karty graficznej poprawnie rozeznać. Dlatego kiedyś (jak będzie tanio) muszę kupić wersje angielską.

Po dwóch dniach bezspornie uznaję wyższość Dragonborn nad Dawnguard, pod każdym względem za wyjątkiem towarzyszki przygód, Serana jest zdecydowanie bardziej interesująca postacią niż taka Frea :)

http://www66.zippyshare.com/v/81680913/file.html
Obszerniej w tym wątku https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12404432&N=1

Flyby ---> dzięki, tego właśnie potrzebowałem. Teraz do późnej nocy modów instalowanie....

Mam dwa fixy - na Herthfire i Dragonborna - wszystko w katalogu Data strings. Działa i jest wygodniej, bo interfejsy i sporo nazw także na wyspie, jest po polsku..

A ja czekam... czekam... czekam...
I wcale nie zaglądam do tego wątku, żeby się nie irytować :)

Czekajcie a będzie wam dane..

Szeeeenk, żebyś Ty wiedział jak ładnie teraz wygląda Skyrim z nowymi teksturami..

Te nowe tekstury to tylko nowej wyspy dotyczą, czy też występują w "normalnej" krainie?

Czy nie odnosicie wrażenia, że twórcy Dragonborn czerpali nieco pomysłów z twórczości Lovecrafta?;)

Szenk te nowe tekstury upiększają cały Skyrim ;)

..dirty, nowe tekstury HiRez czy jakoś tak, spowodowaly tylko wolniejsze ładowanie lokacji oraz (czasami) w terenie ledwo zauważalne przycięcia przy pełnym obrocie, natomiast wczytywanie terenu w biegu chyba nawet się poprawiło, w walce też nie ma przycięć (najwyżej jak ogień kłóci się z błyskawicami na mojej postaci lub inny gwałtowny efekt, ląduję w Windowsie) ;)
Ale owe ładowanie wyraźnie wskazuje że jeszcze kilka tekstur więcej a będę miał kłopoty..

Darki, a grałeś w Morrowinda i jego dodatki? Nie mniej, chyba wiem o co Ci może chodzić - niemniej trzeba by było spoilerować - to lepiej odłożyć jak się Dragonborn trochę znudzi..

Grałem w Morrowinda i oba dodatki przez długi czas, jednak nieco już minęło od tych radosnych chwil, jednak Dragonborn i samo Solstheim sporo się różni od tego jak wyglądało w Bloodmoon.

Ano różni ;) Muszę jeszcze pograć, nie mam obrazu całości ;)

Właśnie z ciekawości rzuciłem okiem na TES Wiki aby zorientować się jak daleko zaszedłem w głównym wątku Dragonborn i wygląda na to, że mam już aktywny ostatni finałowy quest, jakoś szybko mi to poszło a może po prostu gra tak wciąga, że traci się rachubę czasu ;)

Trzeba więc będzie robić to co robię z Hearthfire i Dawnguardem, przeplatam nimi questy ze Skyrim. Wczoraj wróciłem na wyspę bo zaczynając tam akcję, zrobiłem błąd w Raven Mine - za karę powtórzyłem więc drogę od nowa ;) Pewnie to miejsce znasz i wiesz że droga tam nie jest prosta a ma wszystkie elementy "klasyczne" z interesującą końcówką ;)

Flyby przede wszystkim muszę zacząć testować jeden z nowych shoutów czyli Bend Will, mam już wszystkie jego części więc czas na zabawę, dzięki niemu każda istota będzie mi posłuszna i stanie po mojej stronie, nawet....smoki:>
W przypadku tych ostatnich owym krzykiem można je aby zostały naszymi mountami i latać na nich, niestety jeszcze nie sprawdzałem jak to działa.
Jak skompletuję resztę zaklęć z Dragonborn, powrócę do Skyrim by sobie poeksperymentować na jego biednych mieszkańcach, cóż potrzebne jakieś króliczki doświadczalne.

Odnośnie spoilera - tak, przegięcie ;) Sprytne.. Swojego czasu, jeszcze podgrywając na xboksie, czytałem na zagranicznych forach pytania i narzekania.. Duży ubaw
Wyspa jest niesamowita - w oprawie na peceta robi dwa razy lepsze wrażenie ..będę ją eksploatował oszczędnie, często wracając do Skyrim..

Wątek główny Dragonborn właśnie skończyłem, nie było tak ciężko, za to widzę, że znacznie więcej czasu zajmie mi skompletowanie wszystkich nowych zaklęć oraz krzyków, ale to dobrze, więcej zabawy przede mną ;)

Ciężkie jest życie alchemika ..teraz kiedy próbuję tych wszystkich psich zakąsek, motylków i innych paskudztw, bardzo często kończy się to zgonem ..na pulpicie ;( Rozumiem, zatrucie - tylko dlaczego takie ciężkie?! Właściwie zaczęło się od tych cholernych motylków - ten mod nasilił efekty świetlne.. Tylko że nowe przysmaki z Dragonbornu też potrafią wysłać mnie do Windy.. Gryz i load. Save, gryz, nie wywaliło, to save - gryz i ..znowu load. Jak coś zżarłem na próbę w kopalni, to leżałem sztywny pół minuty ;) Ale to akurat było w porządku.. ;))

dirty zrobiłem tylko kilka pobocznych questów(teraz będę robić pozostałe), ale ogólnie przeszedłem główny wątek szybciej niż w Dawnguard, ile mi to zajęło może ze 6 godzin albo i mniej.
W sumie to dziwne bo dodatek wygląda pozornie na długi a tak wcale nie jest a może po prostu postać mam za mocną i stąd to tempo.

Co wiecie o "jeźdźcu bez głowy"? Otóż udało mi się go dogonić ;) Być może to miejsce to jego grób.. Obok mój koń. Nie chciał gadać ale ponieważ mam pewien mod w końcu zszedł z konia ;) Okazało się że ma głowę i nie tylko ;)
Rozstaliśmy się w zgodzie.. Screena z "rozmowy" wolałem nie robić..

Zainstalowałem w końcu wszystkie mody których używałem w ostatnim podejściu do skyrima, jednakże spotkała mnie niewyjaśniona i wyjątkowo upierdliwa niespodzianka. Mianowicie mam jakiegoś niewidzialnego, powiedzmy followera. Za nic nie mogę się go pozbyć, bowiem żadna interakcja nie jest możliwa. Jedyny wyjątek to fakt że jest niewidoczną przeszkodą i gdy się do niego zbliżam, rzuca standardowe teksty w stylu 'potrzeba ci czegoś" itd. Zna ktoś jakieś rozwiązanie?

EDIT
Być może powiązane jest to z jakimś questem, ponieważ gdy cofnąłem się o jakieś 12 godzin gry (!!!), problemu póki co nie ma.

Mam hmm, "podobnie" ;( Nie mogę się pozbyć NPC-a, to ta nowa, w końcu "oficjalna" Rayya - więc jaki to mod może być winien? Potwierdza komendę odejścia ale ..nie odchodzi, idzie za mną a ja nie mam komunikatu gry o jej odejściu.. Miałbym granie tą postacią przerąbane bo nie mógłbym wziąć Serany ;(
Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło..
W dodatku - mogę wziąć każdego innego - wtedy mam dwóch! Niestety nie doszedłem jeszcze do Zamku Świtu aby się przekonać czy ta cholerna Rayya nie przeszkadzała by również Seranie.. Zresztą jak tu grać dwoma NPC - ami?!
Niedobrze jest..

przynajmniej wiesz kto za tobą łazi. Ja nawet tego nie wiem bo subtitlesy nie wyświetlają imienia postaci, jeno sam tekst który wypowiada. Póki co wycofałem się do pierwszego najstarszego sejwa w którym problem się (puka w niemalowane, spluwając za siebie) nie pojawia. Kłopot w tym, że na ostatnim sejwie miałem za sobą 122 godziny gry, a na tym wspomniannym zaledwie 106 :(
Nie mam seledynowego pojęcia który z modów (raczej tutaj szukałbym przyczyny) jest za to winien. Jak wspomniałem wcześniej, odbudowałem listę swych wcześniejszych dodatków, poza ekstra oświetleniem nic nowego nie dodawałem. Słowo. UFO chyba też nie jest za to odpowiedzialne, bowiem odłączyłem je jako pierwsze a problem pozostał. Przeżyję tę stratę w sejwach, byle problem nie pojawił się za moment ponownie.
W każdym razie, spróbuj Flyby takiego rozwiązania które znalazłem (w moim przypadku niestety nieskuteczne ale u ciebie z pewnoścą zadziała bo problem inny). W konsoli wklep: set playerfollowercount to 0. Musisz tylko sprawdzić, czy trzeba po tym wrócić do defaultowej wartości (tzn. zapewne 1), czy też zwyczajnie iść po nowego followera.

Btw. Popłynąłem sobie Solstheim by sprawdzić czy najnowszy DLC działa. Fajno znowu 'grzyby' na monitorze zobaczyć a w tle usłyszeć wycie znane z morrowinda. Ehh, po raz kolejny łazi mi po głowie myśl by wrócić do morka.
W każdym razie wyspa ma chyba jednak wymiary bardzo zbliżone do tej z bloodmoona. Z tego co jednak dostrzegłem, to Fort Frost-coś-tam (w którym dodatek do morka się zaczynał) chyba juz nie istnieje.

Znalazłem w Wiki że to jest "bug" który dotyczy tej Rayya - zdarza się. Ale nie znalazłem porady.. Pewnie najprościej byłoby ją uśmiercić ;) Gdyby się dało ;)
Czy Hearhfire ma jakiegoś nieoficjalnego patcha?
Znalazłem - ma. Jest nawet spolszczenie ale i tak trzeba najpierw zainstalować wersję angielską, tak zrobiłem. Zaraz sprawdzę czy pomogło..

Nic nie pomogło - szlag by to trafił ;(
Jeszcze coś znalazłem - podobno ten błąd powoduje UFO - spróbuję go czasowo odinstalować i zwolnić dzielną a wierną aż do śmierci, dziewoję ;)

Pomogło - Rayya poszła obrażona do domu ;) Myślę dasintra że jednak to jakiś mod Ci nachrzanił. Jedna uwaga, Ty pewnie wiesz ale może przyda się ogólnie - mody nie tylko trzeba odinstalowywać ale także odhaczać je w "pluginach"..

Też miałem kłopoty z tą wodą - różnych fixów próbowałem - pomogła jedna z wersji tego moda http://skyrim.nexusmods.com/mods/18958 Water und Terrain Redux - tylko nie pamiętam która, ta jest najnowsza..

Czy jesteście przekonani że ten nowy, oficjalny HD-pack jest lepszy od moda 2k textures?
Imho potwierdza się, że nowe nie zawsze oznacza lepsze. Tak miałem na przykład w dniu wczorajszym przy okazji ENB. Przetestowałem kilka takich które pojawiły się przez ostatni rok, a i tak wróciłem do tego który używam od początku.

sir Qverty ---> też kiedyś miałem podobny problem z sejwami w skyrimie. Od tego momentu trzymam ich tak wiele jak to możliwe, zastępując sukcesywnie stare tymi najnowszymi. Mimo wszystko nie zawsze kończy się to dobrze. Problem który zgłaszałem wczoraj jest na tyle upierdliwy, że musiałem cofnąć się o dobrych kilkanaście sejwów wstecz, bo wszystkie pomiędzy zawierały tego buga.

Hearthfire - jak pisałem wyżej, ma spolszczenie na Neksusie przy nieoficjalnym patchu. Póki co, nie instalowałem go, wystarczy mi na razie angielski patch - jakie ono jest, nie wiem.
dasintra - nowe tekstury sprawiły że zniknęły owe fioletowe pieńki pod mięso, co mnie tak drażniły..

..i dokładka. Kiedy już ma się wszystkie dotychczasowe dodatki, można się spodziewać mixów lokacyjno-questowych które gra robi sama. I tak robiąc jeden z pierwszych questów pobocznych Dawnguarda (dwemerskie technologie) musiałem się udać do Solstheim (Dragonborn) ;) Dobre urozmaicenie..

Jestem pod wrażeniem, nie zwróciłem uwagi póki co na losowo generowane questy od czasu gdy gram w Dragonborn.
Pochwalę się za to, otóż stałem się szczęśliwym właścicielem domu na Solstheim, to rodzaj nagrody za jeden z chain questów, dodam, że od razu jest już wyposażony we wszystko co trzeba.
Z mniej przyjemnych rzeczy, opornie idzie mi zdobywanie nowych zaklęć, pogubiłem się nieco w questach albo jakiś bug dopadł i prześladuje;)

<Coś cicho się zrobiło. Pewno wszyscy w Colonial Marines grają :)>

Mam prośbę. Dobrych kilka tygodni temu ktoś wrzucał linka do moda zawierającego HD tekstury dla drobnych przedmiotów występujących w grze (owoce, warzywa, beczki, półki itd.). Mógłbym prosić o namiary bo za cholerę nie mogę odnaleźć.

Kosmiczni Marines ;) Pamiętam poprzednich - nie bawili mnie długo więc do tych co są "na topie", w ogóle się nie przymierzałem.. Także filmik z nowego Tomb Raidera zjeżył mi resztki włosów - pewnie go kupię ale nigdy nie dam rady skończyć ;( Lara w moim prowadzeniu może tylko liczyć na wczesną mogiłę i kwiatek na niej ;(
Mam ten mod - jak go zidentyfikuję (bo teraz to mam modów, ho hooo ..eee, sam nie wiem ile) to dam link.
To jest ten mod --> http://skyrim.nexusmods.com/mods/8655 ..jest także wersja polska ale jej nie instalowałem..
Jabłuszka są po nim piękne, jak lakierowane i bez robali.. beczki solidne, prosto od kołodzieja ..zastawa dopieszczona, prosto z antykwariatu..

A mnie - w oczekiwaniu na polskiego Urodzonego w Smoku - naszła chętka na tego nowego XCOM-a.
Mimo nienajlepszych opinii, jakie znalazłem w necie, obejrzałem sobie trochę filmików na YT i postanowiłem zaryzykować :)
Teraz rozwalam małe szare smoczki i inne paskudztwa, które przyleciały do nas w odwiedziny :)

Szenk, zrobiłem kilka misji XCOM i odłożyłem sobie "na później".. Podoba mi się ale jeszcze bardziej podziwiam Twoje oczekiwanie ;) Na co tutaj czekać skoro wszystko chodzi jak trzeba? ;) Kiedy przyjdzie polska wersja, na przykład z chęcią poczytam książki z wyspy - na razie kolekcjonuję je w nowo zbudowanej bibliotece, bez czytania ;))

Flyby, Ryszawy ---->bardzo Wam dziękuję. Faktycznie miałem na myśli tego SIMMa. Z drugiej strony screeny z Combinera spowodowały lekki opad szczęki.

Flyby ---> zrobiłem kilka misji XCOM i odłożyłem sobie "na później"

he he. Znam to uczucie ponieważ sam również w ten sposób postąpiłem. Z drugiej jednakże strony właśnie próbuję drugie podejście do Far Cry'a. W listopadzie sądziłem że dam sobie spokój raz na zawsze, ale ochy i achy które ostatnio czytałem i słyszałem skłoniły mnie do ponownej instalacji.

kolekcjonuję je w nowo zbudowanej bibliotece, bez czytania

To mi przypomniało, że musze znaleźć swą listę już przeczytanych lektur. Postanowiłem bowiem że zbiorę od skyrimowych moli książkowych (którzy w tej mroźnej prowincji to przede wszystkim bandyci) wszystko co znajdę i od dechy do dechy przeczytam. Baa, z uwagi na mego ulubionego moda od Imps'a, mam w zwyczaju przewijać odpowiednią ilość czasu potrzebną na przeczytanie danej pozycji, ot żeby było bardziej realistycznie. Gra bowiem robi jak wiecie auto-pauzę podczas każdej lektury. W ten sposób można miło spożytkować pochmurny i deszczowy dzień: śniadanko, ze dwie książeczki, obiadek i dalej coś więcej do poczytania lub przygotowania mikstur na następną wyprawę. Ewentualnie dzięki rewelacyjnemu 'become a bard ' można coś sobie zagrać, lub udać się do szynku na wino i pogaduchy (more interesting NPC)......

Co sadzicie o tym modzie? Może ktoś go zainstalował? Jak rozumiem jest m.in. kompilacja modów usuwająca bugi ze Skyrima i dodatków..

http://skyrim.nexusmods.com/mods/31255/

Hmm ..chyba jeszcze poczekam. Może będzie więcej opinii?

..napisz dirty jak do tego moda wrócisz.

Obczajcie sobie to: http://skyrim.nexusmods.com/mods/31591/

Realistic Lighting Overhaul - rewelacja moim zdaniem.
http://skyrim.nexusmods.com/mods/30450

Ponadto zgrałem sobie mody proponowane przez A.l.e.xa w poprzedniej części wątku, tzn. lepsze tekstury lodu i jaskiń. Bez wpływu na fps, chociaż jakość rewelacyjna.

..już to "obczajałem" ;) Jednak zauważyłem w niektórych lokacjach i sytuacjach, minimalne przycięcia mojej gry - a w nagłych starciach nawet pulpit. Póki co, daruję więc sobie teksturowe poprawki..
Ech ..gdybym lepiej dawał sobie radę z możliwościami mojego sprzętu, bardziej znał się na jego "mechanice" (tak jak chociażby Ryszawy ;)) pewnie miałbym Skyrima graficznie bliskiego ideału - ale tak nie jest ;(

strelnikov ---> Witaj! Zastanawiałem się już od dłuższego czasu kiedy do naszego wątku wrócisz, zważywszy że twą obecność na forum spostrzegłem :)
W każdym razie sądzę że w kwestii modów każdy doda coś od siebie, jednakże zaczynając temat wyglądu... ekhm... postaci, to jak zapewne pamiętasz dwa podstawowe i konkurencyjne mody są w tym zakresie: UNP oraz CBBE. Oba (azdecydowanie ten drugi) zawierają własne edytory do modyfikacji wielkości biustu oraz bioder, spokojnie możesz sobie pokombinować co tam bardziej preferujesz. IMHO CBBE jest zdecydowanie fajniejszy niż UNP, ale jak wspomniałem, każdy woli co innego.
http://skyrim.nexusmods.com/mods/2666 - CBBE podstawa
http://skyrim.nexusmods.com/mods/6554 - nakładka ulepszonych tekstur na CBBE.
Co do odzieży to jest tego całkiem sporo, acz ja korzystam wyłącznie z retekstur standardowych ubrań i zbroi. W tych mangowych (bleee) to Flyby tobie zdecydowanie pomoże, bo zna się na nich jak chyba nikt inny.

Sugeruję również byś spojrzał na propozycje modów o których ALEX wspomina w dwóch lub trzech ostatnich częściach wątku. Są naprawdę niesamowite lecz niektóre dość mocno obciążają kompa. Dodatkowo można zagęścić roślinność oraz zdecydowanie zwiększyć zasięg widzenia. Niestety u mnie oznacza to spadek z 50 do 15 FPS więc sobie podarowałem.

Jeżeli szukasz natomiast modów dotyczących mechaniki gry, a właściwie 'realizmu' (konieczność odżywiania, chłód, itd.) to cię mogę w tym temacie zanudzić ponieważ to moja ulubiona działka.

Pozdr.

"Mangowe" stroje ;( Noszę ostatnio strój z wilczego futerka, dasintra, które z mangą nie ma nic wspólnego ;( Ileż ja wilczysynów musiałem ubić i daedrom z piersiów serc nawyrywać się - aby takim wilczym futrem śmierdzącym strażnikom, w Skyrim zaszpanować ;(
Odnośnie tego moda na włos, Apachii - to i owszem NMM sygnalizuje jakiś konflikt lecz nikt łysy mi nie biega.. Konfliktów zresztą jest sporo, na cielsko CBBE, też.. Ten konflikt trochę rozumiem bo mam zarazem wgraną rasę Temptrres która świeci golizną UNP - pozwala mi to podziwiać większe i mniejsze biusty bez specjalnych trudności z doborem pancerzy i stroi..
To jest ten mod - jeden z najlepszych (i najładniejszych) pancerzy jakie miałem. http://skyrim.nexusmods.com/mods/30466 Tworzy komplet (kapuza + kapuza półodkryta aby można było podziwiać włos - pancerz, rękawice i buty. Noszony w komplecie - daje oprócz stałych, nowe właściwości magiczne oraz rosnącą (crafting o północy w księżycową noc) ochronę, zgodnie z rosnącymi umiejętnościami kowalstwa.. dasintra może dodać futro do ziemi i futrzane łapcie ;)

strelnikov, hmm, zapomniałem wspomnieć że trzeba się trochę natrudzić aby ten strój sobie sprawić - uważnie przeczytaj opis ;) Podejrzewam że sporo osób które go sobie upatrzyły, miało potem kłopoty ;)
Ja już zaopatrzyłem w niego dwie postacie, więc mod działa jak należy ;)
Ta postać ..paskudny wilkołak, ma dodatkowo nakładki z innego pancerza i półodkrytą kapuzę - nie tylko po to aby się czymś wyróżniać ;)

Owłosienie? Na wszelki wypadek unikam włączania opcji Bestii - wtedy zupełnie bidulki nie poznaję tyle tych włochów ma ;(

dirty ---> w końcu ktoś się tematem zainteresował. Nawet nie masz pojęcia jak mnie to cieszy :) Ostrzegam jednak że robi się zdecydowanie 'trudniej' niż w F:NV na hardkorze.

Podstawa z której korzystam to dwa mody:

- Frostfall - http://skyrim.nexusmods.com/mods/11163 oraz
- Imps More Complex Needs - http://skyrim.nexusmods.com/mods/10639

Pierwszy z nich to odwzorowanie wpływu klimatu i pogody na naszą postać. Jak to działa? Najlepiej zajrzeć na stronę autora, bo zbyt wiele trzeba o tym modzie napisać:
https://sites.google.com/site/skyrimsurvivorseries/frostfall
Ogólnie działa to w ten sposób, że postać otrzymuje dwa (praktycznie niewidoczne) współczynniki: Exposure i Wet. Z drugiej strony Skyrim podzielony został na mniejsze i większe regiony zależne od domyślnie występującego tam klimatu. W im chłodniejszy region wejdziesz, tym szybciej postać ulegać będzie wychłodzeniu organizmu, które w ostateczności zakończyć może się hipotermią i koniecznością wgrania sejwa. Jak temu przeciwdziałać? Przede wszystkim odpowiednim odzieniem. KAŻDY element odzieży otrzymuje wartość wspomagającą utrzymanie ciepła organizmu bodajże w trójstopniowej skali. Dodatkowo mod zawiera kilkanaście rodzajów ciężkich płaszczów i grubych czap, bez których lepiej w śnieżne regiony się nie zapuszczać. A jeśli się tak już stanie to skorzystać można z zawartych w modzie rozkładanych palenisk i namiotów (w dowolnym miejscu).
W modzie znajdziesz naprawdę sporą ilość różnych opcji, zatem jeżeli podstawowe ustawienia nie będą tobie odpowiadać, to możesz coś tam zmnieszyć (np. exposure rate) lub odwrotnie. Domyślnie w modzie masz trzy warianty: Lite, Classic oraz Hardcore. Ponieważ korzystam oczywiście z tego ostatniego, to w mega-skrócie działa on tak:
- rodzaj noszonej odzieży wpływa na exposure rate (czyli to jest ta 3-stopniowa skala dra różnych elementów odzieży na Lite np. bikini chroni przed mrozem tak dobrze jak futrzana zbroja)
- fast travel wyłączony na Amen. Nie użyjesz.
- zimna woda (północne regiony) zabija w mniej niż 20 sekund. NAwet jeżeli szybko z niej wyjdziesz, to masz około dwóch minut na znalezienie ogniska lub innego źródła ciepła.
Również pogoda ma duży wpływ na exposure - jeżeli podróżujesz w czasie zamieci, organizm wychładza się jeszcze szybciej. Jeśli pada deszcz, lub wyjdziesz z wody na mróz, exposure też dość szybko rośnie.

Tylko poczytałem a już dostałem kataru ;( Zmarźlak jestem..

Czyli - sir Qverty, zła instalacja ;) Miałem ten mod (immersive armors) wraz z jego rozwinięciem i działał.;)
Instaluj Neksus Mod Managerem.

Imersive działa wyłącznie na teksturach vanilla i unp? Bez wsparcia dla caliente?

sir Qverty ---> U mnie też Immersive Armors działa i to instalowany "ręcznie", a nie przez StemWorkshopy czy inne menadżery :)

Co do broni polecałbym JaySuS Swords - jest nawet do niego spolszczenie.

Próbowałem też mod Immersive Weapons, twórców Immersive Armors. Myślałem, że będzie równie fajny, jak Armors, ale ostatecznie go skasowałem - nie podobała mi się stylistyka broni - zbytnio odstająca od gry.

dasintra ..instalowałem ten immersive armor na caliente i dobrze było ..ale stylistyka pancerzy była taka sama jak oryginalnych zbroi z Skyrim tyle że bogatsza w szczegóły i dodatki a to mnie nie bawiło ;) Teraz Dragonborn dodaje trzy rodzaje pancerzy, też przyciężkich w stylu - oraz sporo broni. Najładniejsze to Nordic (pancerze i broń) czyli "pełnia średniowiecza", jak o ogląd chodzi. Może być - bo na koniu brakuje wtedy tylko rycerskiej kopii.. Pewnie mody to dorobią ;)
Na całe szczęście każdy może mieć taki Skyrim jaki mu podchodzi..

Flyby --->? Na całe szczęście każdy może mieć taki Skyrim jaki mu podchodzi..

heh, to przypomina mi o czymś. Mianowicie postanowiłem pożyczyć twój pomysł z postu [96]. Bretonkę swą rozwiodłem z dotychczasowym małżonkiem i koszystając z możliwości jaką mają kody z konsoli, zawarłem nowy związek, tym razem z Muiri. Użyłem również narzędzia zwanego NPC Editor i lekko (póki co) skorygowałem jej wygląd w porównaniu do oryginału. Za adopcję wezmę się gdy tylko ukończę przebudowę Lakeview Manor.