No i w końcu podjąłem decyzję na 100% :)
Szanowy Panie/Szanowna Pani,
dziękujemy za wniesienie opłaty startowej za udział w Herbalife Triathlon Gdynia. Został Panu/Pani nadany numer startowy: 905. Tym samym proces rejestracji do zawodów zakończył się sukcesem. [IRONMAN 70.3]
Szkoda że te triatlony nie są wcześniej, byłaby okazja porównać formę przed np rzeźnikiem. BTW, Może zamiast Rzeźnika Chudy Wawrzyniec? Ja raczej celuję w ten bieg, raz że dwa dystanse, 50 i 80km więc można skrócić jak się padnie, dwa że można startować pojedyńczo, trzy że kilkaset kilometrów bliżej, a te okolice Beskidów też piękne.
Kłosiu - tylko chyba właśnie termin Wawrzyńca wypada w sierpniu razem z Herbalife? Jeżeli nie - lub jeżeli jest chociaż 10 dni na rekonwalescencję to w Wawrzyńcu też mógłbym wziąść udział.
"Startujemy z drugą edycją 10 sierpnia 2013 Chudy Wawrzyniec" :( Szkoda. A czemu nie chcesz zaryzykować Rzeźnika? Ja dalej szukam pary [cholera brzmi jakby w szkole się szukało :D] :)
Pisałem, za daleko. Byłem dwa razy w Krynicy na mtb, mam tam ponad 700km i z 10 godzin jazdy, już nie mówiąc o paliwie. Do Rajczy czy Istebnej mam dobre 400km bliżej licząc w obie strony.
Taka formuła startu parami też mi za bardzo nie pasuje, jest bardzo trudno znaleźć kogoś o podobnym poziomie wytrenowania nie trenując z nim przez jakiś czas. Prawie zawsze będzie tak, że jeden zdycha w ogonie, a drugi się wścieka, że za wolno ;).
Zimno :)
Parę ostatnich wyjść było prawdziwie zimowych, ku mojemu zaskoczeniu zero problemów i dobre wrażenia.
Dziś jednak temperatura spadłą bardziej niż ostatnio, i tak jak było -5 - 8'C to teraz jest około ~-13'C i pojawiły się drobne problemy.
Generalnie jest ok- ciuchy dają radę, w butach nadal ciepło (choć na początku czuje się lekki chłód na wierzchniej stronie palców, ale w trakcie biegu jest tak jak zwykle), z posmarowaną Cetaphilem twarzą też nie było problemu, jednak nie jest dobrze z dłońmi.
Wziąłem dwie pary, zimowe Fjord Nansen i pod nie jesienne biegowe i od początku przy tej temperaturze traciłem dużo ciepła.
Po ok 25-30min zaczęły mi po kolei palce (od wskazującego) robić sie zimne... podmuchałem, rozruszałem je ale w okolicy ~40 minuty zaczęły mnie lekko boleć czubki palców wskazujących. W tym momencie pomyślałem "ok starczy".
Jak widać nawet bez większego wiatru poniżej -10'C taka kombinacja przestaje się sprawdzać, więc pytanie- co polecacie?
Patrząc na biegowe raczej niczego nie ma w Decathlonie, wszystko na chłody ale nie porządne mrozy.
Jedyna opcja to do sportów zimowych.
Po przejrzeniu oferty zostały mi te modele:
Salomon Impact H http://www.decathlon.pl/impact-h-id_8181477.html
Wed'ze Chill Heat http://www.decathlon.pl/chill-heat-czarne-id_8186174.html
Wed'ze Bull Heat http://www.decathlon.pl/bull-heat-id_8187622.html
Ma ktoś jakieś swoje typy?
Mówimy wciąż o bieganiu, nie potrzebuję Gore-Texu i nie wiadomo czego jeszcze, chodzi jedynie o dobrą blokadę wiatru i trzymanie ciepła. Nie będę w nich po stokach szalał bo nie lubię sportów typowo zimowych :>
Mi się teraz biega lepiej niż kiedy nie jest tak zimno.
jednak nie jest dobrze z dłońmi.
Ja tam miałem zwykłe rękawiczki i było ok. Na początku trochę zimno, ale po ok. 10 min jest już spoko.
Po 10 minutach przy -13'C się poprawia w zwykłych (tzn jakich? Jesiennych bawełnianych, biegowych?) rękawiczkach? A były w zestawie McNuggetsy? :O
Przy minus paru stopniach nie było problemu jednak mówię o cięższych mrozach przy identycznym przedziale czasowym czyli 1h+.
.:Jj:. --> jakoś po prostu nie odczuwałem przesadnego zimna w ręce :)
A rękawiczki najprostsze, coś takiego :D
To jeszcze powiedz przy jakich temperaturach i przez jaki czas w nich biegasz.
Wczoraj wieczorem, było gdzieś z -12 stopni
Byłem koło godziny, może trochę mniej
Fakt, przy bieganiu ręce nie marzną jak na rowerze. Na mrozie zakładam rowerowe jesienne, takie które na rowerze noszę przy +10 stopniach :). No chyba że jest poniżej -5, wtedy jakieś lekkie polarowe.
Znalazłem dwa ciekawe modele, ale sama grubość nasuwa pewne wątpliwości, niemniej osłona na palce kapitalna jeśli faktycznie nie przepuszcza wiatru:
http://www.runshop.pl/rekawiczki-do-biegania-ronhill-switch-glove,id733.html
Ale nigdzie tej firmy Ronhill nie widziałem żeby zmierzyć rozmiar.
http://www.runshop.pl/rekawiczki-do-biegania-craft-hybrid-weather-glove,id2731.html
Craft widziałem w sklepie Intersport, może mają ten model
Jak nie ten to został jeden model z Decathlonu: http://www.decathlon.pl/chill-heat-czarne-id_8186174.html
Dziś cieplej więc z jednej strony przyjemniej się biega, z drugiej sporo napadało i przyczepność o wiele słabsza, co widać na dystansie, w wielu fragmentach zatarte był granice ścieżki-kostki a ziemi :)
[213] kup sobie jeszcze kombinezon,
lol jakie leszcze, wczoraj śmigałem (nie wiem jaka temperatura dokładnie, na pewno sporo poniżej 0) w zwykłej koszulce z długim rękawem i bluzie, na głowie kaptur, na rękach najzwyklejsze rękawiczki i było cieplutko, a biegałem spokojnie ze 40 minut
po co od razu wyzywac od leszczy? jak do tej pory ten watek udalo sie uchronic przed klotniami i wyzwiskami , poziom kultury byl wysoki, zycze sobie by tak zostalo
niektorzy bardziej marzna, inni nie moga sobie pozwolic na chorobe ze wzgledu na prace i inne obowiazki i musza sie grubo ubrac
ja np nie lubie sie za grubo ubierac i nawet przy -20 mam tylko jedna wartswe na sobie (ale wtedy sa to grube ciuchy z Kaenji, wystarczaja:), ale np moj kumpel nawet dzis, przy +4 biegl ubrany grubo, w czapce i rekawiczkach
to nie znaczy ze jest leszczem...
ja teraz kupilem mnostwo super ciuchow, oczywisci efirmy nie pamietam, ale nasz klub biegacza dawal super znizki (od 50 do 75%, wiec kurtka za 100 euro kosztowala mnie 27)
ciuchy sa wysokiej jakosci, bardzo fajne, w tym momencie mi wystarczaja nawet na zime, bardzo lubie te otwory na kciuka w kurtkach i takie pol-rekawiczki z rekawow:)
le'maadr=> po co kombinezon, by rąbnąć Cię w łeb, poczułbyś? Lepiej jakąś deskę, albo nartę.
lol jakie leszcze, wczoraj śmigałem (nie wiem jaka temperatura dokładnie, na pewno sporo poniżej 0) w zwykłej koszulce z długim rękawem i bluzie, na głowie kaptur, na rękach najzwyklejsze rękawiczki i było cieplutko, a biegałem spokojnie ze 40 minut
A ja "śmigałem" przy -13 czy -14 w długiej cienkiej bieliźnie i spodniach+kurtce wiatrówce cienkich na 2mm, przez ponad godzinę. I śmigać będę całą zimę. Już opadło prącie?
'na pewno poniżej zera' o w mordę, w zimie, poniżej zera?! Kozak! No i 40 minut, to prawie jak półmaraton!
Człowieku nie masz pojęcia ani gdzie, ani w jakim tempie, ani przy jakich warunkach ktoś biega i pisząc takie bzdury wystawiasz się jedynie na pośmiewisko :)
Pomijając długą bieliznę i czapkę biegam w takich samych rzeczach co pod koniec jesieni, przez wiatr, na temperaturze kilkunastu stopni poniżej zera, przy dystansie godzina+ mam problem z wychłodzeniem rąk i to jest czerwiu zbożowy powód by nazywać kogoś leszczem?
.:Jj:. - po co sie tak unosic? wpadl, zrobil dymu, wypadnie i nie wroci
trzymajmy poziom
Oj ja dzis tez sobie pobieglem. Pierwszy raz w tym roku w ten ziab. Bez specjalnych bielizn itp, dlatego tylko 25minut okolo i dystans okolo 4,5km bo nie bralem gpsa. W piatek znowu pobiegne tym razem juz z zalaczonym Endomondo zeby troche nam licznik podbijalo :)
Co do tych rekawiczek - no akurat ja tez uwazam, ze najlepsze to takie grube bawelniane, najzwyklejsze jakie sa...cieplej sie nie da imo.
spoko bez spiny, po prostu śmiać mi się chce jak czytam, że komplet termoaktywnej bielizny za ponad stówę, dobra kurtka, spodnie, czapka, buty i jeszcze rękawiczki to podstawa żeby biegać przy niskich temperaturach,
jasne, że każdy ma różną odporność na mróz, ale odnoszę wrażenie, że większość osób ma po prostu miękkie faje i zamiast spróbować zwiększyć odporność to woli kupić super zajebiste ubranie
le'maadr - ja jestem mega odporny, od 20 lat zaden znajomy mi nie ufa jesli chodzi o pogode i wiedza, ze nawet gdy jest zima potrafie chodzic w krotkim rekawku, gdy chodzilem po kumpla do szkoly lata temu to on wychodzil na dwor by sprawdzic jak jest bo widzac mnie nie ufal:)
nie znasz mnie i nie moge tego udowodnic, ale ogolnie po tym jestem rozpoznawany
nie zmienia to jednak faktu ze lubie sobie kupic fajny ciuch do biegania, czy to zwykly czy cos w stylu bielizny termoaktywnej
zarabiam, wydaje, kilkaset zlotych na ciuchy do biegania czy buty to nie problem
jak pisalem, kazdy robi to co lubi, mi sprawia przyjemnosc bieg w fajnym ciuchu (nie musi byc markowy, kalenji za kilka euro mi styknie:) i nie widze potrzeby by sobie tego odmawiac
btw - odnosnie zwiekszania odpornosci
ja zyj eteraz w Belgii, tu jest ogolnie cieplej, ale bywa mrozno jak w Polsce
dzieci tu od malego sie hartuja i ja tak staram sie wychowywac moje, nie za grubo sie je ubiera, zima, przy -10 czesto widze chlopakow na oko 9-10 lat jak wracaja ze szkoly w krotkich spodenkach i tenisowkach (normalnie obrazek jak z Mikolajka)
w Polsce sie dzieci ubiera grubo, wiec pozniej nic dziwnego, ze wiekszosc ludzi woli sie ubrac grubo, tak zostala wychowana
że komplet termoaktywnej bielizny za ponad stówę, dobra kurtka, spodnie, czapka, buty i jeszcze rękawiczki to podstawa żeby biegać przy niskich temperaturach,
Kto Ci takich bzdur naopowiadał?
Pytam się o dobre rękawiczki które zatrzymują wiatr i trzymają ciepło przy mrozach do 20'C-25'C poniżej zera o Ty obrażasz mnie i argumentujesz to tym że przy -3'C było Tobie ok albo tym co napisałeś wyżej? nigga
że większość osób ma po prostu miękie faje i zamiast spróbować zwiększyć odporność to woli kupić super zajebiste ubranie
O tak, odmrażanie sobie palców podnosi ODPORNOŚĆ, a tym bardziej WYDOLNOŚĆ organizmu! Powinieneś pisać dla magazynu 'Bieganie' jako specjalista od treningów. W czym wychładzanie sobie rąk do poziomu w którym człowiek nie jest w stanie wyciągnąć sobie chusteczki z kieszeni bo ma tak wychłodzone ścięgna pomaga?
O jakim zwiększaniu odporności mówisz? Żubrówce? Wsadzaniu sobie rąk do czterech liter? :D Kabaret.
"Leszcze, faje" i "bez spiny".
Masz wiele do nauczenia się w życiu, dobrym początkiem jest nieośmieszanie siebie na samym starcie.
el.kocyk=> uwierz mi, o wiele bardziej 'unoszę się' jak w parku przebiegam koło psa a ten zaczyna szczekać. Tu co najwyżej przeplata się śmiech z irytacją:>
snopek9=> włąśnie w tej chwili nie mam żadnych naprawdę grubszych, te 'grubsze' są biegowe, więc jeśli mówimy o cieple to w środku jest dość cienka warstwa czegoś na granicy bawełny i polaru.. nie czytałem składu heh.
Więc jak raz zawieje to od razu chłód dociera do skóry, po dłuższym czasie robi się to problematyczne.
BTW dziś jakaś faza planet była- odkąd zacząłem biegać tej jesieni ani razu nie rozwiązał mi się but. Dziś? 6 razy. W środę już w domu zawiążę na dwa razy bo ciężko w śniegowym terenie i rękawiczkach się to robi.
le'maadr - ja jestem mega odporny, od 20 lat zaden znajomy mi nie ufa jesli chodzi o pogode i wiedza, ze nawet gdy jest zima potrafie chodzic w krotkim rekawku, gdy chodzilem po kumpla do szkoly lata temu to on wychodzil na dwor by sprawdzic jak jest bo widzac mnie nie ufal:)
nie znasz mnie i nie moge tego udowodnic, ale ogolnie po tym jestem rozpoznawany
mi nic nie musisz udowadniać, wiadomo, że nie pisałem o wszystkich,
nie zmienia to jednak faktu ze lubie sobie kupic fajny ciuch do biegania, czy to zwykly czy cos w stylu bielizny termoaktywnej
zarabiam, wydaje, kilkaset zlotych na ciuchy do biegania czy buty to nie problem
mam dwóch znajomych którzy mieli swojego czasu zajawkę na bieganie i zamiast zacząć od biegania to zaczęli od kupienia całego stroju do biegania i drogich butów bo tak im doradzano na różnych stronach i forach,
mijając innych biegaczy duża ich część jest właśnie poubierana w super termoaktywne leginsy, drogie firmowe kurtki, jakieś specjalistyczne czapki, a ja nie wiem czy to jakaś moda, czy ludzie na prawdę tego potrzebują, a może po prostu mają za dużo pieniędzy,
Pytam się o dobre rękawiczki które zatrzymują wiatr i trzymają ciepło przy mrozach do 20'C-25'C poniżej zera o Ty obrażasz mnie i argumentujesz to tym że przy -3'C było Tobie ok albo tym co napisałeś wyżej? nigga
a gdzie ty masz takie temperatury w Polsce? pisałeś, że biegałeś przy -13 , musisz smarować twarz jakimś kremem i dłonie zmarzły mimo dwóch par rękawiczek (a widzę, że te Fjord Nansen do tanich nie należą), no to faktycznie w przeciwieństwie do mnie jesteś cholernie odporny,
O tak, odmrażanie sobie palców podnosi ODPORNOŚĆ, a tym bardziej WYDOLNOŚĆ organizmu! Powinieneś pisać dla magazynu 'Bieganie' jako specjalista od treningów. W czym wychładzanie sobie rąk do poziomu w którym człowiek nie jest w stanie wyciągnąć sobie chusteczki z kieszeni bo ma tak wychłodzone ścięgna pomaga?
nie wiem, nie znam tego problemu, skoro przy -13 i dwóch parach rękawiczek masz tak wychłodzone dłonie to przykro mi, ale masz rację, kolejne pary drogich rękawiczek są niezbędne
"Leszcze, faje" i "bez spiny".
Masz wiele do nauczenia się w życiu, dobrym początkiem jest nieośmieszanie siebie na samym starcie.
przynajmniej nie przejmuję się postami anonimowych osób na forum i nie muszę się nikomu tłumaczyć ;]
Kup sobie ciuchy do biegania i nie biegaj...bedzie Ci szkoda kasy. To jest motywacja ktora jest bardzo istotna przy bieganiu.
le'maadr - ja biegalem rok zanim kupilem sobie ciuchy i dobre buty
i powiem ci ze zaluje ze tak dlugo czekalem, dla mnie ciuch do biegania a zwykly dresik robi roznice a tym bardziej buty
jak pisalem, nie musi to by drogie, ciuchy moga byc najtansze z kalenji czy innego noname...
nie ukrywam ze duzo zarabiam, nie mam nalogow wiec bez problemu wydaje na przyjemnosci takie jak bieganie:)
mam dwóch znajomych którzy mieli swojego czasu zajawkę na bieganie i zamiast zacząć od biegania to zaczęli od kupienia całego stroju do biegania i drogich butów bo tak im doradzano na różnych stronach i forach,
Raz- co z tego? Dwa- mieli zacząć biegać bez butów do biegania tylko klapkach i w ortalionie w którym chodża do piwnicy po węgiel żeby być 'prawdziwymi' i 'alternatywnymi'?
a gdzie ty masz takie temperatury w Polsce?
Żartujesz sobie czy mieszkasz w Brazylii? Naprawdę nie chcę Cię obrażać ale pytasz gdzie są w zimie temperatury -13 czy więcej? Na dworze?
Polecam prognozy pogody.
że biegałeś przy -13 , musisz smarować twarz jakimś kremem i dłonie zmarzły mimo dwóch par rękawiczek (a widzę, że te Fjord Nansen do tanich nie należą)
A skąd wiesz jakie to rękawiczki?! Czy ta firma wypuściła dwa modele? Nie pamiętam ile kosztowały ale to linia do chodzenia po mieście a nie sportowa, pewnie z 5-6 dych.
no to faktycznie w przeciwieństwie do mnie jesteś cholernie odporny,
No i co z tego?
nie wiem, nie znam tego problemu, skoro przy -13 i dwóch parach rękawiczek masz tak wychłodzone dłonie to przykro mi, ale masz rację, kolejne pary drogich rękawiczek są niezbędne
Tak nie masz tego problemu, dlatego zabierasz głos i obrażasz ludzi bo Ty go nie masz bo nie znajdujesz się w takiej sytuacji.
Wow, lepsze rękawiczki był mi potrzebne (już kupiłem jedne Kalenji)? Przychodząc tu nie wiedziałem o tym.
przynajmniej nie przejmuję się postami anonimowych osób na forum i nie muszę się nikomu tłumaczyć ;]
Przynajmniej ośmieszasz się anonimowo ;] Oczywiście że nie musisz się tłumaczyć, piona!
A o anonimowości w 2012 roku z poziomu zwykłego użytkownika nawet nie chce się śmiać bo to nie miejsce.
Anyway... wczoraj wróciłem pół godziny przed północą z biegania, mocno wiało, ale przynajmniej zero ludzi i świetne warunki- twardy ubity śnieg, brak grząskich fragmentów.
I tak już mi się nazbierało i mam 3 dni z rzędu, potem w niedzielę odpoczynek i następny raz w poniedziałek.
Zastanawiam się gdzie trzymać chusteczki, nie mam jakiś wewnętrznych kieszeni a w tych zewnętrznych po jednym użyciu zamarzają tak że są do wyrzucenia :O
Patrzę na następne dni... +3 i chmury, +3 i deszcz, +2 i deszcz? Czuję że wieczorami będzie akcja jak z tymi za tą panią: http://www.youtube.com/watch?v=f1ZRrwhFDFc&feature=player_embedded
a ja w weekend +9:)
dzis tez bylocieplo, z +5, ale jakos zle mi sie bieglo, za to w niedziele jest plan ok 15km zrobic, obaczymy co wyjdzie
15km to ładny dystans, w sumie też bym startował ale zacząłem niestety przed zimą biegać a w tej chwili (tzn przy tych warunkach- ubity ale nierówny śnieg, miejscowa 'szklanka') ciężko w ~1- 1:15h zrobić te 15km, choć jak przyjdą roztopy i będzie okazja to na pewno się porwę.
Dziś Martini się będzie lało, oj lało. 14m! haha :D
Przebył 12.64 km w 1g:03m:32s.
Nowy rekord życiowy: W godzinę w 12 km , lepiej o 14 m od poprzedniego.
Jutro pierwszy raz biegnę trzeci dzień rzędu, myślę czy by nie skrócić czasu do ~30-40min ale spróbować podbić rekord na 5km bo jest lipa póki co. O ile faktycznie w dzień będzie ~ +3'C.
BTW- zna ktoś uniwersalne (typu nakładki, nie dedykowane pod model) kolce? :P Jeszcze nie szukałem ale może ktoś ma doświadczenie w tym temacie.
Cholera wyjechałem w góry i zabrałem z sobą Urodzonych Biegaczy i w koszyku już leży https://www.lunasandals.com/products/33-original-luna :D
Dla zainteresowanych małe przypomnienie - zapisy na Bieg Rzeźnika 2013 ruszają 7-mego stycznia.
Przedwczoraj 7, wczoraj 10, dzisiaj 10. Jutro przerwa, plan na piątek - kolejne 10. Trzeba zrobić miejsce na wigilijne obrzarstwo :-)
Ja na razie nie biegam, od września mam jakieś bóle przy paluchu, stwierdziłem że zrobię dłuższą przerwę żeby to podleczyć. Tylko rower i trenażer, no, w zeszłym tygodniu było też 45km na biegówkach. Bez biegania strasznie ciężko przy objętościach treningowych jakie teraz mam, staram się jak najwięcej jeździć na dworze, ale i tak na trenażer już nie mogę patrzeć. Opcja godzina trenażera + godzina biegu byłaby znacznie lepsza, ale na razie muszę wykurować girę, bo inaczej do maratonu się nie dam rady przygotować.
dzis 10k w 46:59:) mialo byc srednie tempo 4:50 wyszlo 4:42
jest ok!:)
Kłosiu=> a jakie miejsce boli? Jak przy czubku to za małe buty mogą być powodem. Nawet jak stojąc jest ok to podczas biegu (zwłaszcza jak już mają przebieg) inaczej to wszystko pracuje.
Jj, takie banalne rzeczy sam bym wymyślił ;). Boli w takim miejscu że nie wiadomo co to jest, stawiam na naderwany/naciągnięty mięsień odwodziciel palucha, bo boli za stawem palucha, po wewnętrznej stronie stopy pod łukiem. Rozbolało po serii mocnych treningów na tartanie, więc to na bank jakieś przeciążenie. Rozcięgno to to nie jest, bo ból jest poza rozcięgnem, bardziej z boku stopy. Rozcięgno zaczęło później boleć wtórnie, gdy próbując odciążyć paluch odruchowo biegałem bardziej po zewnętrznej stronie stopy.
Generalnie już prawie nie boli, jeszcze z ostrożności dam sobie tydzień siana, bo i tak w weekend kończy mi się trzytygodniowy cykl treningowy i mam tydzień regeneracji.
Dziś w końcu spróbowałem biegać rano. Masakryczna historia :>
Pierwsza rzecz- lekko jestem przeziębiony od trzech dni, przy biegu bardziej się męczę i tak przy ~70% normalnego wdechu zaczynają płuca świstać itp, generalnie gorzej się oddycha.
Druga sprawa- pogoda. Jest +... kilka stopni. W necie jest niby +2 ale nie mam termometru by sprawdzić, na oko bym dał z 4 albo i 5 nawet- czuć ciepłe powietrze, prawie zero wiatru, względnie niewielka wilgotność- jak w lecie.
Ubrałem się jak na zimę lekko ale i tak czapki nawet nie włożyłem a jedną parę rękawiczek ściągnąłem po 20 minutach jak zacząłem pływać.
Myślałem że będzie lipa a tu 10 km w 46m:48s , lepiej o 2m:45s od poprzedniego. :> Ostatnio też tak miałem- źle mi się biegało a okazało się że wynik nie był zły, chyba człowiek się bardziej motywuje jak jest wkurzony takimi duperelami.
Następne dni też +2, +3, +1, +3 (ze słońcem więc odczuwalne wyższe). Jak u was?
W Katowicach były szare Święta :/ Trzeci rok z rzędu...
I pękło dziś 15km, nie było źle, biorąc pod uwagę że dosyć późno wyszedłem to nawet całkiem dobrze :) To ostatni raz.. w tym roku, rzuciłem więc oko na historię.
Startowałem na początku zimy od praktycznie zera, do tej pory naliczyło mi 31 treningów i ponad 346km :> Biorąc pod uwagę wiosnę i jesień/zimę w przyszłym roku (trochę wiosny, lato i większość jesieni odpada ze względu na rower, raczej będę okazjonalnie wychodził biegać) liczę że pęknie ponad 600km jak będę trzymał częstotliwość.
Życzę wszystkim w 2013 roku głównie wytrwałości i dobrego samopoczucia. Bez nich to nawet z zapasem sił i wspomagaczami efekty będą mizerne :>
u mni eplanem jest 2000 km w 2013
ciekawe co z tego wyjdzie, jak na razie co rok mam kontuzje jakas, wiec to jest totalna kiszka
Kalenji by nie przeplacac
albo cokolwiek z promocji, byle nie zaplacic 300 zl za pare...
jak tam u Was postanowienia noworoczne? mi tegoroczne sie niezbyt udaly, zobaczymy jak bedzie w 2013:)
- biegac co miesiac minimum 150 km
- przebiec ze 2 polmaratony i 2 maratony
- pobiec moze bieg 61km
- zrobic 2000km w 2013 roku
- przyspieszyc do okolo 40 minut na 10 km
juz sie nie udze ze gdzies przegonie GameOvera, ale moze choc jakies 2 i 3 miejsce zajme w kilku rywalizacjach...
Hehe, moje postanowienia to biegać ale pierwszy tydzień stycznia to lipa. Najpierw 2-3 dni dochodzenia do siebie, a teraz drugi dzień jest taka chlapa i bagno że nie da się biegać :/ Na szczęście od jutra widzę że ma nie padać, może się poprawi. Już myślałem że dziś będzie ok ale po południu zaczęło padać...
ja chory, ale dzis 11.5 wpado, tempo wolne, kolo 5:09
wkurza mnie juz katar i ogolne zmeczenie, dzis spalem 4h bo zona chora, dziecko chore i wiecej sie nie dalo, mam nadzieje wyspac sie w weekend:) ale oba dni chce biegac bo sie nie wyrobie z planem:)
Siemka, szukam zegarka biegowego z opcją timeru interwałowego co jest mi najbardziej potrzebne. Znacie jakieś godne uwagi? W zasadzie nie potrzebuję GPS-u lub podobnych funkcji a jedynie ową wcześniej wymienioną funkcję.
Chciałbym aby sygnał informujący o zmianie tempa był możliwie jak najgłośniejszy, czasami wbiegam na dość ruchliwą ulicę i przy cichym "pikaniu" mogę nie usłyszeć dźwięku.
dzis na iboodzie jest dobry garmin, choc wciaz drogi
ale jak nie potrzebujesz gpsa to wystarczy ci zwykly stoper/pulsometr
albo po prostu telefon, jest cala masa aplikacji do interwalow, sluchawki na uszy i nie przegapisz sygnalu
jak tam wam idzie bieganie? mi sprawia wielka radosc od jakiegos czasu, w pon zaczynamznow trening na 10km w 42 minuity
zobaczymy czy tym razem uda sie bez kontuzji:)
poczytalem wczoraj o ultramaratonach, ale sie napalilem...
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/ultrasi,1,5351304,kiosk-wiadomosc.html
Jeśli chodzi o aplikacje na telefon to ściągnąłem dwie i obie nie za bardzo zdały egzamin.
Pierwsza "Interval Timer Pro", która to działała jak chciała w sensie podczas biegu dźwięk informujący o zmianie tępa odzywał się w losowych momentach. A druga jakaś polska "sport workout" stopowała się wraz z wygaszaczem ekranu czego nie potrafiłem obejść. Tak więc jak znacie jakieś fajne i działające aplikacje dajcie znać. :)
Na internecie znalazłem urządzenie o nazwie Gymboss. Wie ktoś jak się sprawuje coś takiego?
Ech na ~1,5 tygodnia wypadło mi bieganie. Parę razy byłem zajęty, parę razy pogoda... wiele rzeczy zniosę ale u mnie granica kończy się na lodzie na którym jest mokry, śliski śnieg, deszczu z śniegiem i wietrze razem wziętymi :)
Póki co wygląda na to że przez parę dni będzie leciutki mróz więc liczę że nic mi już nie wypadnie. Okropna pogoda była w zeszłym tygodniu.
Dziś z kolei piękny biały śnieg, brak wiatru i w zasadzie padała zamarznięta mżawka więc piękne warunki.
Wismerin=> niestety też pierwszy raz o nim słyszę więc nie pomogę :)
a ja biegam, nie za duzo, 8 x w tym roku, ale srednio po ponad 10 km, wiec mam uzbierane te 82 prawie
u mnie zaczely sie lekkie mrozy, z 10 spadlo na -2:)
piekna pogoda na bieganie, piekna
Witam załogę biegaczy.
Z racji tego że nie ruszałem się od lat 90-tvch :) Coś trzeba w życiu zmienić.
Może i zima to nie najlepsza pora na bieganie, ale nie ważne są warunki ważne są chęci ;)
Znalazłem w necie taka stronę z planem dla totalnie początkujących .
http://jak-biegac.pl/plan-treningowy-dla-poczatkujacych-biegaczy
Wczoraj pierwszy raz biegałem :P
Co o nim sądzicie drodzy forumowicze ?
Jakich rady udzielilibyście dla początkującego biegacza ?
gacek, ja po dłuższej przerwie (wieloletniej :-/) zacząłem biegać na wiosnę zeszłego roku. Początkowo 4 razy w tygodniu 3km w tempie około 6min/km. Myślałem, że umrę. Potem stopniowo zwiększałem pace a w kolejnym kroku jeszcze dystyans; starając się przede wszystkim biegać możliwie regularnie, niezlależnie od pogody. Teraz biegam jakieś 40 km tygodniowo, nadal z częstotliwością 4 razy w tygodniu. Niestety nie umiem ci powiedzieć, czy mój plan był dobry czy zły. Ot po prostu tak zrobiłem i na szczęście działa. Nie miałem, żadnych powazniejszych urazów. IMO - najważniejsza w tym wszystkim jest systematyczność. Może ktoś bardziej technicznie komptenetny ode mnie w tym zakresie się jeszcze wypowie :-)
Czołem biegacze.
Takie małe info... jakby ktoś szukał butów asicsa w okazyjnej cenie to ostatnio byłem w Factory outlet w Warszawskim ursusie. Asics otworzył tam swój outlet i buty (i ubrania) z zeszłorocznej kolekcji można kupić średnio 25% taniej.
Np. widziałem Asics GEL Kayano za coś w okolicach 360 zł, czyli dobre 150 zł taniej niż w sklepach. Chyba sie na takie skuszę jako bodziec motywujący na wiosnę :)
Tak, żeby była jasność to nie pracuje tam ani nic z tych rzeczy - po prostu ceny mnie zaskoczyły i może ktoś jeszcze się tym zainteresuje.
U mnie po świętach forma tragiczna - przedwczoraj wyszedłem pobiegać pierwszy raz od miesiąca. Na Święta dopadła mnie jakaś grypa czy inny czort i dopiero teraz odpuściła na tyle, żeby biegać bez obaw na mrozie. No po prostu masakra... ale co zrobić, trzeba to jakoś teraz odrobić :)
BTW, ktoś staruje w półmaratonie warszawskim 24 marca? Kilka dni temu zwiększono pulę miejsc, więc jeszcze można się zarejestrować.
Owen - yup :) Półmaraton W-wa, potem Orlen Maraton, tydz. po tym Madrit maraton :) A dalej to już Rzeźnik i Ironman 70.3
chlopaki ruszyly zapisy na http://www.trailcotedopale.com/
rok temu robilem 31 km, w tym chce 31, 42 lub 61, zobaczymy co bedzie z kondycja
zmienili trase, bedzie o wiele lepiej na poczatkowych km (nie bedzie tloku)
polecam sie zapisac, cudo, trasa przepiekna, choc trudna:)
da sie tanie bilety czasem dorwac do brukseli, stad juz blisko a tam na miejscu tani hostel jest:)
Ee nie ma zawodów porozrzucanych po całym kraju że trzeba podróżować za granice? :P
No i udało się zapisać :)
"Rzeznik 2013. Rejestracja druzyny NDR
Ten mail jest potwierdzeniem zgloszenia w X Biegu Rzeznika 2013."
To teraz pora umierać :)
musi bolec:)
ja w ogole jak nie uda mi sie tym razem przyspieszyc (czyli kontuzje zlapie znowu) to przestawiam sie na wytrzymalosc, mam wszystko wtedy gdzies i nastawiam sie na maraton w kwietniu
jak sie uda maraton bez problemow, to we wrzesniu 62km
a pozniej juz sky is the limit:)
kocyk - z kumplem, bronił się rękami i nogami ale jakoś go namówiłem. Ciężko będzie zwłaszcza, że już między nami jest spora różnica. No ale na Rzeźniku bardziej liczy się nie prędkość, a wytrzymałość :)
Kłosiu - oj będzie, będzie :) Biorę z sobą GoPro i co 5km będzie nagranie z naszego stanu hehe
EDIT :: jak się na 62 zdecydujesz to pobiegnę z Tobą.
Logadin juz jestem zdecydowany, jak bede mial biec z kims to w ogole pieknie
ale nie ma sie co spieszyc z zapisami tak sobie mysle, bede monitorowal liczbe miejsc i poki beda to luzik, zwlaszcza ze cena jest ta sama az do 1 lipca
na razie jest zajetych 55 miejsc z 500:)
co masz na mysli ze jest miedzy wami spora roznica? a jaki ty na razie biegles najdluzszy bieg?:)
ja mam lata temu za soba 2 marsze ponad 100 km, moj rekord to 22h15min, ale wtedy nie biegalem, mysle ze teraz byloby duzo lepiej:) tyle, ze to bylo po w miare plaskim, rzeznik, bieg 100 dolin i te moje 62 km plasnie nie sa ni diabla:)
kocyk - na maratonie pomiędzy nami jest 30min różnicy. Na 10km blisko 8min. Więc w miarę sporo.
Mój najdłuższy jak an razie to 45km po płaskim :) Do Rzeźnika zamierzam biegać do 60km po Wwie. Po drodze mam półkę (tą biegnę z synem, więc z wózkiem) + dwa maratony w odstępie tygodnia. Napewno będę chciał wypytać kogoś kto już biegał jak powinienem się przygotować. No i biegać mam zamiar z 15kg plecakiem tak by się trochę dociążyć
jaki masz wozek? ja mam baby jogger, ale mnie wkurza, ze nie mam 5 punktowych pasow, nie mam wiec pasow na ramiona, tylko w pasie zapiecie...
przypomnisz mi jak sie nazywasz na endomondo?zapomnij o tym, przeciez jest wyzej musze obczaic jakie masz te czasu na 10 km, polowke i maraton:)
czytalem dzis o babce, ktora od lipca robi co dzien maraton, chce caly rok tak zrobic
wolno, bo 5h dziennie, ale i tak totalna masakra:)
kocyk - wozek planuję kupić właśnie na półkę, więc jeszcze nie wiem jaki. Myslałem o takim co ma wbudowane głośniki i stację dokującą do iPhona to bym razem z małym muzyki słuchał.
Witam , mam pytanie czytałem na początku cz.1 o utracie minerałów po bieganiu itd. I tutaj moje pytanie czy np jakbym kupił w aptece minerały i witaminy do rozpuszczania (np. Plusz) i pił to po biegu czy by to wystarczyło.
W sumie jestem początkujący, ale też nie rozumiem pytania :D Czytałem na poczatku że jest utrata minerałów więc chciałem sie dowiedzieć czy w taki sposób można je uzupełnić.
Jak jesz zdrowo, dużo warzyw i owoców, a mało przetworzonej żywności to nic nie trzeba uzupełniać nawet przy intensywnym treningu. Przy okazjonalnym bieganiu generalnie nie trzeba niczego - ani specjalnego żywienia, ani izotoników, ani minerałów ani żeli energetycznych, wbrew temu co wmawiają producenci tych środków. Ale oni zarabiają właśnie najwięcej na kompletnych amatorach, którzy wierzą, że truchtając 3h na tydzień muszą pić izotonik, po biegu obowiązkowo carbo+bcaa, a do tego koniecznie trzeba walić tablety z witaminami ;).
Zapytam sobie najpierw w tym wątku, z racji tego, że potrzebuje sprzętu do biegania.
Niestety Nokia jest głupia i nie chcą z nią działać normalne słuchawki(internet twierdzi, że po przez inny układ pinów w gnieździe jack), więc aby nie mieć w przyszłości żadnych problemów postanowiłem, że zainwestuje w coś co wykorzystuje technologie bez przewodową.
Aby nie przesadzać z ceną wziąłem ten najtańsze:
MW600 od SE i Jabra clipper. Ktoś tego używa? Sprawdza się? Warto wydać kasę czy lepiej szukać czegoś na kablu?
Moje sprawne oko wyczytało w necie, że Sennheiser dodaje jakąś magiczną przejściówkę, która rozwiązuje te głupie problemy z kompatybilnością. Niestety nie umiem czegoś takiego znaleść.
siwy346 - ciezko bedzie z pomoca, mala szansa z ektos ma akurat to...
dzisiaj pierwszy bieg zorganizowany w tym roku, 20km, sporo gorek
czas niezadowalajacy, 1h44min, musze pocwiczyc gorki cholera
zaczyna sie gorka, czy to strona czy taksrednio i automatycznie zwalniam i to sporo, wiecej niz ludzie dookola
pozniej ich doganiam na prostej, ale na gorce znow trace
za slabe nogi;/
Ależ mi się nie chce, rower prawie gotowy, muszę domówić zaciski na przednie koło i śmigam, nie wytrzymam już, jakby był śnieg i mróz to inne gadanie, ale dziś chodziłem bez rękawiczek, w rozpiętej do połowy kurtce. Teraz będzie trochę chłodniej ale nadal pogodnie więc przygotowawcze jazdy po 30-40 min. nieuniknione :>
Może jutro już skoczę :)
Dziś pobiegłem przełajową piątkę w 20:18, poprawa życiówki o 26 sekund, czyli masakra :). Najśmieszniejsze jest to że to dopiero czwarty bieg w tym roku, jak widać na treningach stricte pod rower też można wyśrubować formę biegową ;). Następny bieg za trzy tygodnie, sam jestem ciekaw czy poprawię na mniej niż 20 minut :).
a ja dzis bieglem 8.5 km po dluzszej przerwie spowodowanej urodzinami 2 corki:)
i te 8.5 km bieglem wolno, ale za to z pierwsza corka, czyli baby jogger przed soba a w srodku 2.5 latka
super zabawa!
Gratsy! :)
Masz okazję do nauczenia się biegania ze śródstopia, kiedyś przebiegłem się z wypożyczonym joggerem z bliźniakami ;) i chyba ciężko jest biegać z pięty pchając takie coś :). Poza tym, dobry trening siły ;).
Ja atakuję za dwa tygodnie 20 minut na pięć kilometrów, mimo że mało biegam, to widzę że forma mi drastycznie rośnie przy intensywnym treningu rowerowym. Jeśli nie będzie bardzo dużego błota (to przełaj), to powinno się udać :).
Jak zabrać się za bieganie przy obecnej temperaturze?
Kłosiu - dzieki:)
a teraz mam w planach kupic Chariot CX2 albo croozer kid for 2
jak tylko mala leciutko podrosnie:)
a ktorego? cougara, cx, cheetah? czy cos jeszcze? dla jednego dziecka czy dwojki? patrzyles na croozery? 370 euro kosztuje calosc dla 2 dzieci, w porownaniu do chariota to tanioszka bo cx2 to 4500 zl za goly wozek, a w croozer w zestawie sa wszystkie 3 kombinacje (spacerowka, rower, bieganie)
CX1. Znalazłem w sklepie za 3,700 za podstawę. ( Czy koniecznie trzeba dokupywać kółka pod spacerówkę? Nie da rady na biegowej wersji normalnie spokojnie spacerować? :))
Logadin - a jezdziles kiedys wozkiem biegowym? ja jezdzilem
skretne to to nie jest:) a kolka do spacerowki robia z tych wozkow prawdziwe spacerowki...
no i rozmiar, z kolkiem biegowym taki wozek jest sporo wiekszy
ja znalazlem 920 euro za CX2:)
el.kocyk - no właśnie nie jeździłem :) Ale ja z dzieciakem to na slalomy w tłumach ludzi raczej nie chodzę :) A nie dość, że sam wózek drogi to jeszcze dodatkowe kółka od cholery (a już mu jeden normalny za kupę kasy kupiłem) to tu bym chciał chociaż na tym zaoszczędzić :)
Nie wiem też czy potrzebny jest ten hamulec ręczny?
A że wózek większy, to dobrze mały będzie się solidnie lansował na mieście to i może mi łatwiej przyjdzie dziewczyny wyrywać :D
powiem tak - nie wiem jak z tym hamulcem, ale te wozki suna
pchniesz lekko i on leci na wiele metrow do przodu, cale szczescie przewaznie maja taka tasiemke do zakladania na reke, jak kontrolery wii lub move:)
jak biegniesz z dzieckiem kazda jedna dziewczyna sie do ciebie usmiecha, sprawdzone:)
co tu taka cisza?
nikt nie biega?
ja dzis znow z corka, tym razem ponad 15 km, sporo gorek, ciezkp bylo
ale frajda nieziemska
GOL-owicze biegają i nawet mają własny temat? Miłe zaskoczenie ;) Za jakiś czas dołączę, muszę być pewny, że wyszedłem z kontuzji. A tymczasem się przedstawię.
Jestem 18-letnim Radkiem pochodzącym z miejscowości oddalonej o 50 km od Gdańska. Biegam od około półtora roku z przerwami - czasami dłuższymi, czasami krótszymi. Na przykład obecnie mam chyba 2-miesięczną przerwę z powodu kontuzji łydki :( Biegam 7-10 km co drugi dzień, tak, żeby mi się uzupełniało z ćwiczeniami siłowymi. Poza tym jeszcze grywam w kosza. Zacząłem generalnie dla zdrowia i, powiedzmy, poprawienia sylwetki, dzisiaj coraz częściej myślę o pół-maratonie i maratonie ;)
Radanos witamy:) a co to za miejscowosc?
i co to za kontuzja?
Logadin, jak sprawa wozka? kupiles? kupujesz?
obczailem ten croozer, cenowo wychodzi super i dla 1 dzieciaka jest fajny
musze jeszcze obczaic dla dwojki
U lekarza nie byłem, ale myślę, że po prostu dość mocne przesilenie ;) A miejscowość to Starogard Gdański.
Radanos - witamy :)
el. kocyk - czekam na pensję i pewnie biorę tego CX1 ale dalej nie wiem czy biec z maluchem w półmaratonie na spokojnie czy jednak solo i zaatakować 1:40 :) [ po moich czasach na 10km wychodzi że powinienem półkę robić w 1:30-1:35 ale coś średnio to widzę ]
no to na bogato
ja tez pewno sie skusze na chariota, ale chce je zobaczyc a bylem juz w 4 sklepach i nic
croozera widzialem, cenowo jest super, bo 2-3 razy taniej i w komplecie jest wszystko, ale musze jeszcze zobaczyc cx2 i cougara 2...
Dobra. Zacząłem w końcu biegać. Dzisiaj odbyłem pierwszy bieg. Myślałem, że umrę, ale się udało. Przebiegłem niecałe 3 km w niecałe 17 minut. Na razie tak rekreacyjnie bez rozgrzewki spróbowałem swoich sił. Niestety tempo jakie sobie narzuciłem prawie mnie zabiło :(
Dla ciekawych tutaj moje wyniki : http://www.endomondo.com/workouts/164313487/5325573
Ale zawsze to dopisałem parę kilmetrów do grupy gola :D
Na początek buty kupiłem takie jakieś w promocji były : http://www.gameforlife.co.uk/product.php/3956/581/gateway
Postanowiłem w końcu biegać po tym jak rozpadł mi się mój rowerek treningowy, na którym straciłem już 8 kg :D
No jak na razie udaje się plan codziennego biegania (chociaż powoli zaczyna kolidować z siłownią). Jak się utrzyma to jutro/pojutrze powinienem wskoczyć do pierwszej 10'tki Biegania z Runners World :)
Logadin --> ładne trzaskasz dystanse :). Nic nie wysiada?
Ja sobie odpuściłem trochę bieganie, w ubiegłym sezonie przebiegałem jakieś 1100km, a teraz mi się trochę przejadło i postanowiłem się poświęcić rowerowi, mam nowy zapał :). Ale na pewno będę biegał dla przyjemności, z tym że raczej parę kilometrów rozruchowo z rana przed właściwym treningiem rowerowym.
Hej, dzisiaj biegałem z kumplem (wykonujemy trening z strony 100 pompek) i przy 3 serii kolegę złapał ogromny ból gdzieś pomiędzy mięśniem skośnym brzucha zewnętrznym a mięśniem zębatym przednim po prawej stronie ciała. Mniej więcej tak jak zaczynają się żebra.
Czuł kłucie, jakby kolka ale czy to nie jest aby za wysoko na tą dolegliwość? A może źle rozciągnięty jakiś mięsień i lekko sobie nadwyrężył? Mówił mi, że gdy mocno dociskał owe miejsce czuł lekki ból.
Wiecie co może być przyczyną?
Nowy zakup wczorajszy ->
Do tego czołówka i 20km o 1 w nocy człowiek poszedł wybiegać by przetestować :)
Logadin, tak sie zastanawiam
takie rzezniki czy inne biegi dluzsze, jak sobie mozna na nich dac rade z gpsem? garmin nie wydoli, komorka raczej tez nie....
ja nie jestem pewien czy moj garmin wytrzyma bieg 8h...
a do tego calkiem od czapy
wiecie jak gps liczy odlegloc? chodzi mi o przypadek wbiegania pod gore:) tzn mamy trojkat prostokatny, a i b to przyprostokatne, c to przeciwprostokatna
biegniemy c - czy gps poda nam jako wynik dlugosc a? w sensie wezmie tak jakby postawi pionowe kreski miedzy koncami i to jest dystans? czy uwzglednia roznice wysokosci?
jasno sie wyrazilem czy nie bardzo?)
Nie wiem jak ci to wytłumaczyć ale GPS liczy wysokość, ale na zasadzie innej niż napisałeś (chyba że źle cię zrozumiałem).
Gps liczy odległość tylko w poziomie, bo przy ogromnych błędach w pomiarze wysokości wychodziłby kosmos. Garmin potrafi naliczyć 500m przewyższenia na 20km płaskiej trasy, jakby przy tym uwzględniał nachylenia to wyszłoby mu 25km ;). Zresztą trasy maratonów MTB w górach mierzone gpsem są zawsze niedoszacowane, błąd jest rzędu 5-10km na 70-80km.
Może gpsy z barometrycznym pomiarem wysokości mają jakieś algorytmy poprawnego liczenia odległości, nie wiem.
W każdym razie w biegu górskim bezpieczniej opierać się na charakterystycznych punktach z mapy.
el.kocyk - ja będe tam trasę liczył z Polara z GPSem (trzyma spokojnie ponad 12h :)) Garmin jest o tyle gorszy, że GPS siedzi w samym zegarku w moim wypadku (RCX 5) GPS jest dodatkowym elementem z większą baterią.
Kłosiu - mieszkam w świętokrzyskim i jak biegam to zazwyczaj trasy gdzie jest trochę podbiegów, Endomondo mi liczyło odległości porównywalne do odległości w realu więc może zależy ile satelit znajdzie itp.
Do wytrawnych biegaczy
Czy podczas biegu kontrolujecie HR ?
Z tego co czytałem , powinienem mieć , jako początkujący, 70 % HR max czyli ok 137.
Po dwóch biegach raczej "świńskim truchtem" :) HR max miałem 156 a średni na poziomie 144.
Nie wspomnę o tym że kardiolog powiedział żebym nie przekraczał 130 . . . :( (biorę tabletki na obniżenie ciśnienia i pulsu)
Puls się stabilizuje w zależności jak długo biegam ?
Co do pulsometru. Czy można go używać na basenie. Zegarek niby wodoodporny a opaska ? mam SIGMA 15.11
gacek - yup kontroluję. Ale nie ma zasady, że początkujący trzyma 70%. Wysokość % zależy od typu treningu nie od stopnia zaawansowania. Więc jeżeli robisz długie wybieganie to jak najbardziej 60-70% jeżeli jednak zabierasz się za trening interwałowy to będzie 90%+
Do tego pamiętaj że u każdego kwestia pulsu jest indywidualna. Niektórzy jadą i na 195bps, a niektórzy wysiadają przy 140. Więc nie wolno się kierować tylko pulsem + określenie swojego maksymalnego poziomu też nie jest łatwe (najlepiej oczywiście wybrać się na badania - to jednak wydatek 300zł+) jeżeli nie ma takiej możliwości spróbować samemu na bierzni z pulsometrem ustalić sobie granice (wzory mają to do siebie, że każdego traktują tak samo, a to niedobrze).
Puls podczas biegu stabilizuje się. Ale gdy masz trasę z dużą ilością podbiegów/zbiegów to oczywiste jest że zacznie skakać i im ich więcej tym cieżej będzie utrzymać go na stałym poziomie.
Pulsometrów oczywiście używa się na basenie - Twój także będzie ok.
EDIT :: pamiętaj też że puls się z czasem obniża gdy zaczniesz biegać częściej i bardziej regularnie (to że teraz przy obecnej prędkości masz średnie 144 nie oznacza, że za pół roku nie będzie to 130) :)
gacek - biegam juz kawal czasu
przy tempei okolo 5:00-5:20 na km mam tempo od 148 do 155
kolega przy takim samym tempie ma ok 175
ja jak zaczynalem tez mialem duzo wyzsze, spokojnie ponad 165
tetno spada gry jest sie bardziej wytrenowanym,
karelpeter --> dla chcącego nic trudnego. Dziś trzepnąłem 20.5 km na biegówkach. Warunki są wymarzone.
Ja wczoraj zrobilem sobie trening.
Dawno nie biegalem bo od listopada a i wtedy trenowalem raptem 3 tygodnie.
Wczorajszy trening jednak prawie w ogole mnie nie zmeczyl, a 5km to jednak sporo...pamietam , ze kiedys jak zaczynalem bieganie to meczylo mnie juz dosyc ostro 2km...
To normalne ze forma (jako taka) utrzymuje sie tak dlugo?
normalne
biegles dosc wolno, po kilku miesiacch przerwy takim tempem to i 15 moge zrobic:)
za to u mnie dosc szybko spada predkosc
wystarcza 2 tyg nie biegania i leci mi z 10-20 sekund na kilometrze...
Kłosiu ---> Noo jak ktoś ma odpowiednie sprzęty do biegania to może i tak :P Ja dopiero kupiłem jakieś najtańsze buty do biegania (pierwsze buty do biegania w życiu) :P
Logadin:
dwa krotkie testy cx2
wczoraj ok godziny na spacerze z dwiema corami, wszystko super
dzis bieg
tylko 9.5 km, ale powiem ze nie jest lekko:)
w porownaniu do baby joggera to duzo ciezej, bo wozek i dwojka dzieci to ok 35 kilo, a przeciez dzieci mam male na razie:)
zaczalem od 5:15 gdzies, poprzez 5:30 a na koniec na gorce to chyba 6:40 mialem
w zlym miejscu ma tasme z uchwytem do reki, musze jakos przelozyc
warstwa przeciwdeszczowa super sie przydaje, dzis wlasniepadalo lekko, a jak sie zalozy siatke i to to dzieci w srodku maja przyjemnie i cieplo
regulowane zawieszenie (w zaleznosci od ciezaru dzieci), hamulec reczny, dosc spory schowek, wszystko na wypasie
kupilem zestaw do spacerow, biegania, roweru + hamak dla niemowlaka (mala ma 6 tygodni) i na pozniej wsparcie dla glowki
dzis bieglem z nimi to starsza cora wziela sobie jeszcze misia, butelke wody i ciasteczka do kieszonki w srodku wozka
dzieciom jest wygodnie, obie po 10 minutach spaly a starsza od wielu miesiecy w weekend nie spi w dzien:)
No i po VIII Półmaratonie Warszawskim :)
W skrócie:
Plusy
- start na całej szerokości Poniatowskiego
- dobra trasa, gdzie zrezygnowano z podbiegu na Agrykoli i zastąpniono znacznie mniejszym pod Belwederską
- ciepła herbata
- miasteczko za stadionem
- doping kibiców przy moście Poniatowskim
Minusy
- zimny makaron i jabłka (come on nie przy -5 :))
- chaos za linią mety, ciasno, zatory, źle zorganizowane oddawanie chipów
- expo w PKiN, gorsze nawet od tego co było rok temu
Pogody nie wymieniam, gdyż organizatorzy na to wpływu nie mieli. Chociaż wiadomo było min. od tygodnia, że jednak będzie słabo, więc można było zadbać chociaż o ciepłą zupę (była chociażby na mecie Maratonu Warszawskiego).
Poza tym jednak wspominam bardzo miło, no i w końcu jakaś solidna życiówka :) [1:38] Za rok będzie próba zejścia na 1:30.
Ja na - bym dodał jeszcze ZTM, które od 8 zamkneło most i mnie wysadzili z tramwaju już na placu zawiszy... dobrze, że SKM można było podjechać ale wielu biegaczy o tym nie wiedziało.
Troszkę słońca wyszło to znów pobiegłem. Lepiej niż ostatnio z zadyszką, ale zimno w nabiał :(
Czołem
Mam możliwość zdobycia smartfona lg l3 e400 (to jest to co widać na zdjęciu obok) i chciałbym wrzucić na niego program do pomiaru dystansu biegu. Problem w tym, że nigdy w życiu nie miałem smartfona, tak więc nie jestem zbytnio obyty w tych sprawach, stąd też moje pytanie - czy na to ustrojstwo da się wrzucić taką aplikację, a jeśli tak, to czy trzeba płacić za coś takiego? A jeśli trzeba bulić, to ile?
Z góry będę wdzięczny za wszelaką pomoc.
on ma androida 2.3.6
na 99% zadziala na nim
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.endomondo.android&hl=pl
lub
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.fitnesskeeper.runkeeper.pro&feature=related_apps
oba darmowe
Hej, jakieś 3 tygodnie temu skręciłem kostkę podczas biegania. Teraz gdy noga jest już prawie wyleczona chcę znowu ćwiczyć ale trochę się boję żeby znowu nie mieć kontuzji. Znacie jakieś ćwiczenia wzmacniające okolice kostki tak aby zminimalizować szansę ponownego skręcenia?
@el.kocyk------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Skręcona kostka zawsze będzie mniej stabilna. Można stabilność trochę poprawić butami - gruba podeszwa pogarsza stabilność, im cieńsza podeszwa tym lepiej pod tym względem.
Stabilizatory i ochraniacze gucio dają, bo odwalają część roboty za ścięgna, które się przez to robią coraz słabsze. Chyba że ktoś chce do końca życia w coraz sztywniejszych stabilizatorach biegać :).
W stabilizatorze i tak muszę biegać przez jakiś czas a nie chcę tej kostki jeszcze bardziej osłabić. :P
Dlatego właśnie chciałbym wiedzieć czy znacie jakieś ćwiczenia, które można by wykonywać pomiędzy treningami?
Za 3 miechy mam test sprawnościowy do policji i nie mogę sobie pozwolić na kolejną kontuzję. :P
Witam szanowne grono biegających.
Czy ktoś z Was bierze udział w krakowskim maratonie 28 kwietnia?
a moze ktos sie zapisal na brukselska 20tke w maju?:)
jak tam po 1 kwartale? u mnie ledwo przekroczylem 500 km, nie jest dobrze
w 2 mam nadzieje uda sie 600-700
niestety pozegnalem sie z myslami o przyspieszeniu, na 100% robie cos zle, bo interwaly wywoluja u mnie bole piszczelowe, musze wiec na razie zapomniec o 42 minutach na 10km a skupie sie na wytrzymalosci
plan jest w tym kwartale zrobic maraton, jak sie uda to w 2 kwartale mam wypatrzony 2 maraton no i bieg we Francji, 31 lub 61 km...
Czy ktoś z Was bierze udział w krakowskim maratonie 28 kwietnia?
Ja biorę udział w cracovii 28 kwietnia i 2 tygodnie później w silesii.
Moje plany treningowe pokrzyżowała pogoda. Jutro planuje przedostanie dłuższe wybieganie przed maratonem, po wczorajszej śnieżycy spodziewam się w lesie brodzić w śniegu po kolana. A pomyśleć, że w zeszłym roku w połowie marca na zawodach biegłem "na letniaka".
el.kocyk--->odpuść sobie interwały, aby przygotować się do tego czasu wystarczy podnieść wytrzymałość, Zwiększ stopniowo kilometraż tygodniowy i raz w tygodniu wprowadź bieg ciągły kilkanaście km w 2 zakresie tętna.
Game Over - 50 na tydzien to ok czy za malo? z tego co widze ty robisz tak raczej pod 70, ale z dwojka dzieci to mi nie jest lekko znalezc tyle czasu
50 km jest wystarczające, tylko potrzeba regularności, żeby to było tydzień w tydzień te 50km nabiegane, wtedy przyjdą wyniki. A co do mnie to obecnie staram się utrzymać kilometraż w granicy 50-60km, w ostatnim tygodniu nabiegałem 70km ze względu na najdłuższe wybieganie przed maratonem
widzisz na endomondo jak mam, w marcu 185, w lutym 152, w styczniu 165, czyli raczej po 40 na tydzien
wiec musze cos dodac:)
Ja chcialem wrocic do biegania, ale pogoda na razie jest tak tragiczna, ze...no nie da rady po prostu.
Jak bedzie na plusie to moze w piatek/sobote sie przebiegne...
a chcialem pobiegac przed i w trakcie swiat...
Ja marzec sobie przebimbałem. 2 tygodnie urlopu w tropikach do tego zima na maksa w Stolicy i jakoś tak wyszło. Od dzisiaj zaczynam przygotowania do letnich treningów co znaczy dietkę i regularne bieganie :)
A taki sobie motywator zrobiłem :)
Za rok mam nadzieję już mieć czerwony numerek i czas poniżej 1:30
Miałem postanowienie zacząć biegać od kwietnia, ale w taką pogodę :|.
Logadin Gratulacje! Super postęp widać.
ja teraz zgodnie z sugestia Game Overa biegam wiecej
ok 50-70 na tydzien
Logadin, jak wozek? kupujesz? a ten czas to jakie tempo? 4:45?
Logadin niezły postęp. Pomijając kilogramy to na drugim zdjęciu wyglądasz o kilka lat młodziej w porównaniu do pierwszego zdjęcia, a pewnie nie był to początek transformacji.
nie mamy:)
Game over
biegam teraz wiecej, dopiero 2 tydzien, ale tylko 1 dzien przerwy w tyg
chce robic ok 70-80 km natydzien, musze biegac wiecej po prostu
czy lepiej biegac po 12 pn-pt, czyli 60 w tyg i 20 w weekend
czy np pn, wt, cz, pt - w sumie 55 i niedziela 25?
wtedy biegalbym wt czw po 12, pn, pt w sumie 31
Historyczna data - po 6 miesiącach w końcu pobiegałem ubrany na krótko :). I nawet półtora kilometra na boso na zakończenie. Po miesiącu mrozu te 13 stopni to jak buchnięcie gorąca prosto z piekła :D
el.kocyk --> ja bym nie walił non stop równych dystansów dzień w dzień, tylko się zamulisz.
W poniedziałek 8km tempa z rozgrzewką i schłodzeniem, we wtorek 10km, w tym np 5x1km tempówek, w środę 14km, ale bardzo spokojnie, później dzień przerwy i znów tak stopniowany dystans i intensywność. A w niedzielę wycieczka jak najdłuższa, ale bardzo luźno. Rozwojowo bardziej na tym zyskasz niż na trzepaniu ciągle tego samego w równym tempie.
Jest na jesieni jakis polmaraton w Warszawie? Ewentualnie latem, ale nie wiem czy latem w ogole takie imprezy sa organizowane.
Ewentualnie maraton to bym sobie truchtem moze sprobowal, czy to spory hardcor nawet taki trucht jakby sie tylko tak trenowalo rekreacyjnie jak dotychczas?
\
\Bo musze miec jakis cel/motywacje, to jest najwazniejsze.
Kłosiu - ja poddalem sie jesli chodzi o predkosc
u mnie sie to konczy kontuzjami
teraz biegam bo lubie, robie wiecej km na tydzien bo sprawia mi to przyjemnosc
z pracy sie wyrywam o 12 bo nie moge wysiedziec
sprobuje oczywiscie dodac jakies interwaly, ale juz nie tempem 3:40 ani nawet 4:10, tylko cos w okolicach 4:30...
choc musze powiedziec, ze po niedzielnych 28 km i pozniejszej serii cwiczen w domu lekko mnie pobolewa sciegno pod kolanem prawym...to z zewnetrznej strony nogi;/
To ścięgno od zewnętrznej to przyczep dwugłowego. Może nie rozciągasz tych mięśni, wlaśnie dwugłowy i półscięgnisty często się odzywają przy zwiększaniu tempa, bo są zmuszane do większej pracy.
To widziałeś? Znakomity materiał.
poogladam pozniej, ale na 1 rzut oka nie widze tam na dwuglowy w opisach:)
tyle, ze ja nie zwiekszalem tempa, wrecz zmniejszylem
Fachowo to dwugłowy i półścięgnisty to mięśnie kulszowo-goleniowe ;). Generalnie fajnie jest się porozciągać po bieganiu, mnie to naprawdę pomaga, choć przypominam sobie o rozciąganiu dopiero jak mnie coś zaczyna pobolewać :).
no i super, ogladne filmiki i poobczajam:)
ale biegam 4 lata z przerwami a to sciegno czuje po raz pierwszy:)
Byłem dziś w Koodza obczaić te Kalenji Ekiden 50(najtańsze buty do biegania). I mam zagwozdkę, bo te w moim rozmiarze(41) są jakby za długie :P Tzn. chyba nie powinno być tak, że do czubka buta mam jeszcze z centymetr i trochę(i w ogóle bardzo to widać przez tę siatkę)? Ale znów nie wiem czy brać 40, wprawdzie noga wchodzi, ale tak na styk i chyba przy bieganiu będą za wąskie i się "rozjadą"?
Czytałem, że buty do biegania to przynajmniej o pół numeru większe się bierze, a niekiedy i numer. Podczas biegania stopa się przesuwa i ten cm akurat się nada.
Niech poprawią mnie pro biegacze :P
[348] Buty mają być wygodne i nie mogą uciskać, ale nie może też stopa w nich "latać", a już na pewno nie może o nic trzeć (chyba, że chcesz zgubić połowę skóry ze stopy podczas maratonu). Na pewno nie traktowałbym takiej "złotej reguły" poważnie.
Tak, buty powinny być o jakiś numer za duże, nie dlatego że stopa się przesuwa, bo w dobrze zrobionym bucie się nie przesuwa :).
Ale stopa puchnie podczas biegu, szczególnie w gorące dni, poza tym przy lądowaniu spłaszcza się łuk śródstopia -> stopa się wydłuża. Na zbiegach też palce opierają się o przód buta w zbyt małym rozmiarze. Na styk dobierają buty biegowe ci, którym złażą paznokcie po maratonie ;).
Tak że centymetr luzu z przodu może być, jeśli but dobrze trzyma stopę. Paznokcie u nóg kiedyś za to podziękują ;).
Hej, jestem początkujący w bieganiu i chciałbym zaczerpnąć kilku porad.
Po pierwsze, czy bieganie 3x w tygodniu po pół godziny truchtem/ troche szybciej to dobra rzecz na początek? Znajomy mi mowił, ze ten sposób nie jest zbyt efektywny, bo nie wyrabia się przy nim tak dobrze kondycji i przy zmianie szybkości łątwo można złapać zadyszkę. Chcę jednak dostać rady od kogoś kto już siedzi w temacie i się na tym zna :)
Po drugie, buty. Czy te kalenji ekiden 50 będą dobre na początek niezależnie od tego jaką ma się stopę? W dzieciństwie nosiłem obuwie korekcyjne bo podobno miałem lekkiego platfusa ;)
Dzięki z góry
dewastat0r - dobra rada i dobre buty
dzis 7 km tempo ok 5:15, pozniej 8x200 metrow w 3:40-4:00, 200 merow przerwy i na koniec 2 km wolno
czyli znow swoje 12 :)
super sie bieglo, wczesniej bralem 14x200 metrow tempem 3:30 i to mnie wykanczalo, mysle ze zaczne od takich wolniejszych przebiezek a pozniej dorzuce 1 km...
snopek9 - ja mysle ze juz jestem przygtowany
jak 28 zrobilem bez problemu to i mysle ze 42 zrobie, czas nie jakis super, ale z tempem 5:30 mysle dalbym rade...
coczywiscie nie biore pod uwagi mozliwosci napotkania sciany:)
el. kocyk - ja na pierwszym maratonie bałem się tej ściany co ją napotkam i trzeba będzie ją zburzyć :) Jakie było moje zdziwienie jak ściana padła i się okazało, że od 32km jest ich jeszcze 10! co kilometr :))
Btw. ktoś startuje w maratonie w niedzielę ? Ja będę pewnie biegł spokojnie tak by dobiec na 3:45~3:50. A za dwa tyg. 28-mego maraton generalny w Madrycie - wiec Orlen typowo jako długi bieg treningowy traktuję.
Logadin - opisz cos wiecej o tych ostatnich 10 km
czytaliscie na wykopie?
http://www.napieraj.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=8284:taktyka-w-czasie-biegow-ultra&catid=3&Itemid=31
Czytałem, moim zdaniem doskonały artykuł, zresztą muszę powiedzieć, że od napieraj.pl zaczęła się moja fascynacja biegami, czytałem te opisy jak kolesie biegli 30km, później 10km kajakiem, po drodze wspinaczka i na koniec 100km w nocy rowerem i nie mogłem uwierzyć, hehe. Wtedy tylko jeździłem na rowerze, a bieganie to był dla mnie kosmos.
A tu były rozważania, czy na wyścigu 100km lepiej od razu dowalić i biec, czy jednak pierwsze 25km iść :).
Swoją drogą, panowie - startowaliście w biegach na orientację? Naprawdę świetna zabawa, decyduje nie tyle szybkość biegu, ile umiejętność nie gubienia się i nie tracenia czasu. W zeszłym roku brałem udział w takiej imprezce i chętnie powtórzę, umiarkowane tempo w okolicach 5:30 i jedna poważna zgubka na 20-30 minut (błędy debiutanta) dały mi i poznanemu na trasie koledze czwarte miejsce ex aequo na trasie w okolicach 25km.
Naprawdę świetna rozrywka po wyścigach, gdzie wszyscy z klapkami na oczach lecą otaśmowaną trasą.
http://klosiu.bikestats.pl/800932,Oriento-Express-czyli-Klosiu-z-kompasem.html
Kłosiu >> Masz może jakiś link do tego artykułu, o którym napisałeś na początku? ;)
[360] No ale mi chodziło o ten z bieganiem, kajakiem, wspinaczką i rowerem.
jakies maratony dzis chlopaki?
ja tylko 16 km bieg, za to piekna okolica, sporo gorek
i jak na gorki o bylem zadowolony z tempa, 4:53, nie jest zle:)
No i po Orlen Maratonie :)
el.kocyk - tutaj jednak prawdziwa ściana zaatakowała od 34km. Chociaż już od 24km zacząłem odliczać (już tylko 18km i meta ....). Ostatnie 2km (poza finishem) to walka z ciałem byle tylko z biegu nie przeszło w chód (gdybym nie gonił na 3:30 zapewne bym się zatrzymał, tak życiówka nie pozwoliła ciału stanąć ale zło było).
Logadin - tez zapominasz wylaczac gps na mecie czy tak ci nadrzucilo dystansu?:)
ale czas piekny!
Tyle nadrzuciło dodatkowo :) Ale widać, że bardzo nieekonomicznie biegam :) Zamiast cały czas trzymać się najkrótszej drogi do celu, często wchodziłem szeroko w zakręty, zmieniałem strony niepotrzebnie lewa/prawa itp (przy dystansie 42km spokojnie kilkaset metrów zapewne tak doszło) + GPS stosuję w iPhonie więc jest bardziej niedokładny niż ten który mam w RCX5 (gdyby nie to że biegam z muzyką bym brał ten od Polara, a tak nie chcę mieć opasek na obu ramionach :))
Ciekawe jak mi pójdzie maraton za tydzień - ten miał być jedynie lekką przebieżką (okolice 3:45) ale jak zobaczyłem, że biegnę nonstop przed zającem na 3:30 to ambicja wzięła górę (zwłaszcza, że mój poprzedni czas z maratonu to jedynie 3:58)
Wypadaja mi sluchawki w trakcie biegu. Coo robic? :)
W skrocie, podajcie jakies tanie sluchawki co dobrze trzymaja sie ucha w trakcie biegu...
Moze opaska na ramie do smartfona rozwiarze problem? Bo chyba wypadaja dlatego, ze kabel pcha je do dolu bo telefon jest w kieszeni spodenek?
Logadin - > ladny czas. Ja pierwszy maraton jak bede biegl to aby ponizej 4h sie wyrobic.
tylko nie wiem czy w tym roku to bedzie...
2 maratony w tydzien? nice:)
a mozesz opisac ze swojego punktu widzenia sciane? jak to konkretnie jest?:)
snopek- ja polecam cos na BT, choc to juz drogie rozwiazania no i ladowac trzeba czesto
ale kabla ni ma i problemu tez nie ma:)
chyba ze kup tanioche, takie sluchawki na pałąku z radiem i z karta mini d, wsadzisz pare giga muzy i masz luz
cos takiego np:
http://allegro.pl/sluchawki-do-biegania-jazdy-odtwarza-mp3-b113-i3058392499.html
niektore maja tez radio
Edit - ale to w koncu logadin, jaki czas podali ci na wynikach? 3:27 czy 3:33?:) wrzucasz wszystki etreningi na endomondo? bo duzo ich nie masz kurde:)
Musze sluchawki miec podpiete do telefonu bo mi endomondo gada kilometry i mi to jest potrzebne :)
snopek9 - ja podczas wczorajszego biegu testowałem WESTON 3 - i zachowywały się świetnie. Czyli najlepiej poszukaj jakiś dokanałówek (Weston jednak cenowo zabija) o podobnym wyglądzie i będzie git. Do tego opaska na ramię na mp3 playera także dobra opcja (ja bez niej nigdy nie wychodzę :)).
el.kocyk - u mnie ściana jest taka, że w pewnym momencie ciału włącza się nagłe STOP. Tzn. wiem, że jak w tym momencie się zatrzymam to dalej nie ruszę choćby nie wiem co. Toteż nawet jak z 4:45min/km spadłem na ostatnich 2km do 5:36min/km i wydawało mi się że praktycznie STOJĘ W MIEJSCU to dalej musiałem niesamowicie mentalnie walczyć z samym sobą by ciało po prostu nie zatrzymało się. Tak koło 32-40km po prostu nonstop myślę o następnym punkcie żywieniowym, że już jeszcze troszkę, jeszcze momencik i czekolada/banan + iso i jakoś to leci. Najgorsze jak wtedy innym włącza się dopiero drugi bieg i mijają Ciebie jak słupek na drodze, wtedy dopiero muszę mocno nad sobą pracować, bo chciałoby się za nimi ale z drugiej strony jak się na takich oparach przyśpieszy a do mety jeszcze 8-10km to się nie ukończy.
Czas oficjalny jaki mi na SMS przyszedł to 3:31:45. W Madrycie jak nogi pozwolą spróbuję 3:25 nabić (chociaz nie wiem czy te 5 dni odpoczynku wystarczy) :)
Tak - na Endomondo daję wszystkie treningi :) Tzn czysto biegowe. Ale normalnie mam 3-5x siłownię w tyg. gdzie robię około 30min samego biegania (tutaj dosyć szybko 15-16km/h) + duuużo ćwiczeń siły biegowej (około 1:30h). Więc jak widać da się jeszcze poprawiać na chwilę obecną sporo życiówki bez dużej objętości za to z dużą ilością ćw. na siłę.
no to ladnie cwiczysz, fajnie miec duzo czasu:)
ja jak widac glownie biegam za rada game overa te ponad 50 km na tydzien, o dziwo wolno, 5:15-5:30, ostatnio dorzucilem interwaly
wczoraj udalo mi sie zejsc na te 4:53 co mnie dosc mocno zaskoczylo, bo mialem jeszcze rezerwy sily no i teren nie byl plaski, mam nadzieje ze na 20tce majowej uda mi sie utrzymac takie lub lepsze tempo
chcialem przebiec maraton za 2 tygodnie, czuje, ze jestem gotowy, ale cholera u mnie to sprawy logistyczne komplikuja, w weekend nie bardzo moge zone zostawic z dwojka dzieci, juz w sobote mi przepadl jeden piekny bieg, ten niedzielny byl zapasowy...
edit:
do tego wszystkiego dochodzi zmeczenie:) nie pamietam kiedy ostatnio spalem 5h bez przerwy
dzieci to jednak male lobuzy, jakby chcialy spac w nocy byloby duzo latwiej:)
Jutro wybieram się do Factory Outlet ze współlokatorem, głównie żeby buty zakupić - z tego co widzę, znajdę tam taka markę jak Asics ( http://krakow.factory.pl/marki ) - za jakimi butami dla początkującego biegacza się rozejrzeć dokładnie?
Z tego co przeglądałem watek to nie ma sensu wydawać więcej niż 150 zł na buty na początek, dlatego też myślę, że fajnie byłoby zamknąć się w tej kwocie.
Jako laik mogę powiedzieć, że każde asicsa do tej kwoty czy w tej kwocie będą dobre dla początkującego biegacza.
Tylko zróbcie test wcześniej żeby nie kupić butów dla supinatora jak ktoś ma neutralną/pronującą stopę. W Factory raczej nie ma specjalistów aby Wam doradzili...
Ja od kilku dni postanowiłem codziennie do roboty dojeżdżać na rowerze - około 30 km w dwie strony. Okazało się, że mam mieśnie w udach o których nie miałem pojęcia ;) Na szczęście ból podczas jazdy przechodzi natomiast moja forma podczas biegania drastycznie spadła... po 5km mam taki ogólny ból nóg, że zastanawiam się czy dokończyć trening. Mam nadzieję, że to szybko minie :)
Jaro no ja sobie robiłem, ale co z tego jak do 150 z butów mogłem wybrać jedną parę XD
W jednym modelu zazwyczaj są buty dla różnego rodzaju stopy. No chyba, że to są buty z marketu ;)
w sklepach sportowych, w specjalistycznych sklepach z butami, w Krakowie no w galerii krakowskiej
choc tak naprawde to te wszystkie podzialy too kant dupy rozbic, kup zwykle standardowe buty i bedziesz zadowolony
Arxel - idz sobie do sklepu biegacza, mlode chlopaki tam pracuja, potrafia doradzic, maja czesto promo np na new balance
Test to można sobie samemu zrobić przechodząć mokrą stopą po kartce. W Wawie mamy specjalistyczne sklepy jak ERGO gdzie jest wideoanaliza i trochę to jest bardziej profesjonalne. Choć słyszałem o przypadkach biegaczy z jedną stopą supinującą a drugą pronującą - i co wtedy? :)
No więc mam neutralną stopę (whoa :D), buty zakupione (Asics Gel Galaxy 5; 181 zł)..
Tez musze kupic buty.
Moje Adidasy Duramo nadaja sie tylko na jesien, teraz jest za cieplo...
Dzis jak czas pozwoli to ide biegac.
Ostatnio nie mialem treningow biegowych, ale sporo w pilke gralem takze kondycja pewnie jest.
Mam propozycje.
Zrobcie nowy watek.
Trzeba jakos tez rozkrecic watek zeby wiecej osob zaczelo biegac. Jakies propozycje?
Maraton Warszawski jest 29wrzesnia. Oplata 100zl. Czy ta oplata bedzie mniejsza pozniej? Warto teraz placic czy lepiej pozniej?
Dostaje sie jakas koszulke w tej cenie chociaz?
Wysłałem prośbę o dołączenie do grupy na Endomondo.
Mój skromny profil: http://www.endomondo.com/profile/5912695
Swoją drogą - działa Wam poprawnie zatrzymywanie czasu w Endomondo w momencie kiedy się nie poruszamy? Bo u mnie chyba coś to szwankuje i nie wiem czego to wina.. Jak bardzo trzeba być "w miejscu", żeby licznik się zatrzymał? Czy robienie 1-2 kroków czekając na zmianę świateł GPS potrafi już przechwycić, przez co aplikacja dalej liczy czas czy może wina leży po stronie akcelerometru? :)