Wasteland 2 | PC
ktoś się orientuje czy po premierze ,wersja zakupiona we wczesnym dostepie na steam będzie miała język polski?
ROJO a ja mam pytanie odnośnie tego czy jako osoba która nie grała w 1 Wastelanda ani w Fallouta, a kóra lubiąca klimaty postapo chociażby z serii Stalker czy Metro straci dużo nie grając w te wyżej wymienione gry, i mam jeszcze pytanie czy Wasteland 2 będzie ode mnie wymagał zainwestowanie w tą grę dużo czasu, gdyż obecnie jestem graczem który mało czasu poświęca grom niż to było parę lat temu i dlatego mam wątpliwości czy dam radę znaleźć na nią tyle czasu ile będzie trzeba, pytam bo wiem że jesteś specem od tego typu gier więc sam wiesz ile mniej więcej trzeba poświęcić czasu ;)
@JohnConnor
Powinien być język polski. Zainstalowałem dziś i w opcjach jest więcej języków niż angielski i polski.
Na odpalenie kompanii czekam do jutra :) Korci by zrobić to już dziś i poczuć znów falloutowe klimaty.
[203] Zeby zrobic prawie wszystko potrzebujesz 50h, wiec odpowiedz sobie sam czy masz czas czy nie.
ad. 203
coz za retoryczne pytanie : czy nie grając w Fallout (i Fallout 2) a lubiąc postapo klimaty dużo się straci ...
Yaevinn - Serie S.T.A.L.K.E.R. i Metro a serie Fallout i Wasteland to przede wszystkim inna bajka gatunkowa (FPS konta cRPG) mimo, że utrzymana w podobnym klimacie postapokalipsy (niekoniecznie postnuklearki, bo coś takiego już determinuje przyczynę końca świata). Widać, że ogólnie atmosfera Ci pasuje, jednak preferujesz inną formę zabawy. Jeśli nie przeszkadza Ci jednak przesiąść się za kompletnie "inne stery" jakby tego samego pojazdu - to polecam Ci wszystkie wymienione programy. Możliwe jednak, że Fallout 3 i New Vegas byłyby pewnym konsensusem (klimat Falli, widok stalkerowski/metro).
Wybaczcie może głupie pytanie - czy jutro będzie możliwość kupienia gdzieś w polsce wersji pudełkowej? Empik ma już w swojej ofercie edycję kolekcjonerską z jutrzejszą datą wprowadzenia na rynek...
@Cyvril- dzieki za odpowiedz. W takim razie do zobaczenia na "bezkresnych pustkowiach" 😀
@ROJO. : Świetny unboxing. ;) Ranger Edition gry Wasteland 2 świetnie się wpasuje w moje big boxy Falloutów. Tym bardziej, że pudełko oprócz wersji polskiej ma również napisy angielskie na pudełku i w instrukcji, szczerze mówiąc jeśli chodzi o uniwersa podobne Falloutowi szukałem raczej angielskich pudełek, żeby miały one jeszcze więcej tej postapokaliptycznej otoczki, polskie słowa trochę ją psują. Oczywiście to tylko i wyłącznie moja opinia i mam nadzieję, że nikogo nie przerazi poziom dbałości o szczegóły w mojej kolekcji. Takie zboczenie. :)
Tak czy inaczej po tym materiale mam jeszcze głębsze poczucie że pudełko zostało stworzone specjalnie dla mnie i mogę dzisiaj spokojnie zasnąć z przeczuciem, że wyjątkowości mojej kolekcji nic nie grozi. Dzięki. ;)
Mam nadzieję, że gameplay będzie równie interesujący co samo pudełko.
Kupując kod steam na allegro będzie tam wersja Polska ? Steam twierdzi, że jest tylko angielska. Spóźniłem się z zakupem a nie widzi mi sie czekać najmniej do wtorku na wersje pudełkową.
@SVath
Gra na Steamie nie została jeszcze zaktualizowana z wersji beta (która zawiera wyłącznie język angielski) do wersji pełnej.
No dobra mam wersję pudełkową od wczoraj, zainstalowałem i co dalej? Jest jakaś informacja kiedy będzie można wreszcie zagrać bo z tego co widzę to chyba jeszcze jest beta (pojawiają się polskie napisy przeplatane angielskimi :/) Nie rozpoczynam przygody aby nie powtarzać po aktualizacji.
Kiedy ta aktualizacja???
Jednak jest PL.Była jakaś aktualizacja bo jeszcze godzinę temu pokazywało tylko angielski. Trzeba kupić :]
Liczę że szybko opiszecie początkowe wrażenia, bo po narzekaniach po becie nie wiem czy kupić...
zamówiona, opłacona, czekam i zacieram ręce. Coś czuję, że końcem tygodnia żona złoży pozew o rozwód, a dwuletnie dziecko zacznie zastanawiać się gdzie jest tata :/ cóż są pewne świętości na postapokaliptycznym świecie. Brian F coś Ty uczynił :D
No coś ruszyło. Aktualizacja na Steam się pobiera. Myślę że to finalna wersja już bo aż 8 GB ;)
Podczepiam sie do listy czekajacych na pierwsze wrazenia z gry - sam wprawdzie pewnie nie rusze jej w najblizszych tygodniach, ale recenzje byłyby wyjatkowo zachecajace..... :)
[edit]
widze, ze PC gamer dał 83% z komentarzem "An excellent RPG despite its glitches, with combat and writing as good as its predecessors'" zapowiada sie wiec dobrze!
Matt [218]
widze, ze PC gamer dał 83% z komentarzem "An excellent RPG despite its glitches, with combat and writing as good as its predecessors'" zapowiada sie wiec dobrze!
Do tego gość w PC Gamerze napisał, że przejście gry zajęło mu 50 h (my 50 hours skipped entire subplots and side areas), więc pod względem długości rozgrywki jest bardzo dobrze, zwłaszcza wobec https://www.gry-online.pl/newsroom/wasteland-2-zapewni-ponad-20-godzin-zabawy-nowe-informacje-o-grze/zf13434 . A jak na "review" jest wręcz znakomicie.
Zakładając że to prawda - bo dlaczego by nie - to przy moim sposobie grania "stówka" mi pęknie bez problemu (a może i "stówkapięćdziesiątka"). :)
Kurczaki, a ja jeszcze Divinity: Original Sin nie skończyłem... :)
Właśnie kurier odszedł od drzwi ;) Instalka ruszyła ... Niestety za 1.5 h lecę do pracy , ale bardzo miło odpakować pachnącą nowością grę i oczekuję że jak przyjdę z pracy około 23 już tu będzie mnóstwo komentarzy na temat rozgrywki ( bez spoilerów ;) )... Fallout to był cudowny klimat, mechanika która świetnie się wtedy sprawdzała i bawiła, liczę że ponownie będę miał te odczucia co kiedyś - i życzę tego wszystkim :)
Oby nie było bugów uff
[Dogon] weź no nie żartuj !! przecież zawsze można się pochorować i wziąć L4 :P
No i niestety lipa. Ocena graczy 6.4 i spada na metacritic. Pewnie nic od Bety nie zmienili...
A dla mnie gra warta oceny 9! Spolszczenie dokończone w 100% dialogi i wpływ naszych umiejętności na pozyskiwanie informacji oraz działanie w otoczeniu jest świetne. Fani Fallouta beda zadowoleni. Sporo czytania, główkowania, walka też oczywiście jak ktoś woli takie rozwiązania częściej wybierać. Żyć nie umierać ;] szczerze polecam i lece dalej grać
Zmian musi być sporo, bo zamiast aktualizować pobiera mi jeszcze raz całość (8 GB).
Cholera - 50 godzin gry to weekendu nie starczy - będę musiał dwie godziny z pracy urwać :)
MarcoV86 [222]
Ocena graczy 6.4 i spada na metacritic.
Naprawdę ktoś się przejmuje i kieruje ocenami jakichś randomów?
A nie, sorry, zapomniałem, że to MarcoV86...
Po rozgrywce z wersją finalną i rozgrywkami z wersjami beta jestem bardzo zadowolony, gra mi się podoba.
To jedna z niewielu gier, na którą ostatnimi czasy czekałem z takim wytęsknieniem. Brakowało mi jużod dawna RPG w klimatach postapokaliptycznych. Ileż razy można bowiem przechodzić Fallouty :/ ?
Gdyby ktoś pokusił się o napisanie czegoś więcej, będę wdzięczny. Jako zagorzały fan pierwszych dwóch Falloutów - Będę zadowolony? Nie wiem czy po pracy nie podjechać do jakiegoś sklepu z grami, wciąż się waham bo parę gier ostatnio nabyłem, ale jeśli to naprawdę Brian Fargo w najlepszym wydaniu, to kim jestem by zaprzeczać rzeczywistości i nie nabyć?
@Irek22
Prawdę prawisz.
Kupuję i gram w gry, które mnie interesują, w jakiś sposób zaintrygują, a nie na podstawie ocen ludzi. Dlaczego? A może ktoś nie jest fanem tego typu produkcji i da 1? Może komuś nie spodobał się żart z DLC do W2 (kto ma ten wie o co cho)? Podobnie było z MoH Warfighter. Wielu mówiło, że to kaszana, że jest słaba, etc. Zagrałem tryb single i multi. Oba tryby mi się podobały i z mojej strony sprawiedliwa ocena byłaby na poziomie 8.5.
cyvril [230]
A może ktoś nie jest fanem tego typu produkcji i da 1?
A może ktoś da 1/10 tylko dlatego, że nie ma (pełnego) spolszczenia i nie rozumie, o co w danej grze chodzi... (Prawda, MarcoV86? [pytanie retoryczne])
Recommended:
OS: Windows 7/8/8.1 (64 bit)
Processor: Intel i5 series or AMD equivalent
Memory: 4 GB RAM
Graphics: NVIDIA GeForce GTX 460 or Radeon HD 5770 (1 GB VRAM)
DirectX: Version 9.0c
Hard Drive: 30 GB available space
Sound Card: DirectX compatible sound card
Jak ktoś nie jest fanem takich produkcji to po cholerę w ogóle ocenia daną grę? ;)
Ja też mogę wpaść do wątków o grach samochodowych i wlepiać 1/10, bo nie trawię samochodówek, ale nie muszę komentować jak głupie takie postępowanie jest ;)
I teraz czekać aż mi się te 8GB patcha ściągnie. Z moim internetem trochę to potrwa ;)
Czy sprzedawany klucz na Wasteland 2 w sklepie GOL jest na Steam bo nie ma żadnej informacji?
Gra jest przypisana do steama z tego co kojażę nieważne gdzie kupisz i tak na steamie trzeba aktywować, mi 8 GB się szybciutko ściągnęło ale racja zależy od łącza.
Aen - nie napiszemy ci narazie obszernej recenzji bo mało kto odpalił jeszcze grę pozatym ludzie z pracy wracają powoli a w rozgrywkę trzeba się zagłębić. Jak na moje 3h gry szczerze polecam ale więcej napisze potem
Ktoś mi może wyjaśnić dlaczego instalacja tyle u mnie trwa, a napęd w ogóle nie pracuje? Komunikat "instalacja z dysku", a Steam definitywnie coś dociąga z neta :). Też to mieliście?
@Aen
Gra jest podobna do F1,2 , ale chyba najbardziej do F:T. Nie ma tu retrofuturyzmu, świat Wasteland jest bardziej realistyczny. Dowodzisz całkiem sporą drużyną, jesteś częścią większej całości (jak w tactics). Ale są też misje z kilkoma rozwiązaniami, walka nie zawsze jest najlepszym i jedynym wyjściem. Sporo jest takich pobocznych uzupełnień do głównego wątku (np. wezwania pomocy z zagrożonego miasta, dziwne kulty i -obowiązkowo- random encountery). Mechanika to poprawiony SPECIAL, więcej jest opcji dialogowych i odgrywają one (trochę) większą rolę niż w F. Nie jest to Fallout 3 w innym opakowaniu, ale dobra samodzielna gra z klimatem. Warto kupić, bo od wielu lat nie było pozycji.
Adexx [236]
Gra jest przypisana do steama z tego co kojażę nieważne gdzie kupisz i tak na steamie trzeba aktywować
Nieprawda. Kupując na GOG.com na nabywcę nie są nakładane żadne kajdany i otrzymuje ją dożywotnio na własność (mniejsza o licencje, bo nie o to tu teraz chodzi).
Jak chcecie mieć więcej portretów to znalazłem je w tym miejscu.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.781722505188171.1073741836.349361458424280&type=3
Panie i Panowie W końcu wrócił Fallout! :) A dokładnie Wasteladnd 2, w którym czuć prawdziwą moc starego dobrego Fallout'a (1&2). Dokładnie tego się po tej grze spodziewałem i na to dokładnie liczyłem... Moje oczekiwania zostały spełnione niemal w 100%.
Muzyka aż kipi od klimatu i od razu przywołuję wspomnienia z Fallout'a, interface, system rozwoju postaci oraz cały gameplay tak samo... Uruchamiając W2 każdy fan Fallout'a niemal od razu poczuję się jak w domu. Bałem się trochę, że zrezygnowanie z opowiadania historii jednego głównego bohatera będzie złym pomysłem, ale nie jest źle. Gierka naprawdę daję radę.
Pograłem dzisiaj może 5h i już wiem, że jest to nieporównywalnie lepszy (nie) Fallout, od jego pełnoprawnych kontynuacji. Taki trochę paradoks, że gra o innej nazwie, innym świecie itp. okazała się lepsza nawet od F:NV. Dla mnie wizja gier Bethesda zupełnie nie pasuję do Fallout'a, przez co nawet Obsidianowi nie udało się mnie zachęcić do ich gry.
Na szczęście w końcu mamy godnego następce! Opłacało się dać kredyt zaufania Bbrian'owi Fargo.
Z oceną wstrzymam się do czasu aż przejdę całą grę, ale na chwilę obecną oceniłbym ją na mocne 5/6...
--->BeF1990 - muzyka jest fenomenalna, zresztą cała gra ma nieziemski klimat, jak będzie taka od początku do końca to będzie lepiej niż mogłem sobie wyobrazić.
Ładne wydanie pudełkowe ..nie miałbym tego gdybym kupił grę na Steamie ;) "Pocztówki" słusznego wymiaru, mapa, plakat i instrukcja do poduszki. Jeszcze nie uruchomiłem gry, więc na razie tyle..
jestem po ok 4 godzinach gry i łezka się kręci w oku, Fallout ale jakby inny, ładniejszy, ciekawszy ( bo nieznany) bardzo się przyjemnie gra choć póki co gra prowadzi mnie za rączkę ale to przyjemne uczucie i poddaje się zupełnie
z obserwacji na wstępie:
mam cykliczne problemy z amunicją
lokacje wczytują się bardzo szybko
dosyć długie ale fajne dialogi
po original sin drugie rpg które mnie oczarowało ale dopiero początek, zobaczymy jak będzie dalej
pozdr
Ktoś wyżej płakał o ocenę na metacritic (6.4) a teraz jest już 7.8 i ciągle rośnie :) Ja się jeszcze chwile wstrzymam z kupnem, czekam m.in na recenzje GOLa.
EDIT: Chyba jednak się nie wstrzymam, zamawiam. Obejrzałem jakiś gameplay na Youtubie i ta muzyka... Must have. Mam nadzieje na wciągającą gierkę - a ta grafika wcale nie jest taka zła, nie wiem na co wy narzekacie.
Ja też...Oczywiście "przypadkiem" znalazłem się w MM i fik, dziwnym trafem Wasteland wylądowało w koszyku, ot zagadeczka. Teraz się od pół godziny ściąga i jest na...9% Jak nie urok to sraczka :/ A jutro do pracy...
Nie będę się rozpisywał bo wszystko opowiem w jutrzejszym filmie na kanale, ale powiem tylko tak: po 17 latach dopiero Wastelandowi 2 udało się powtórzyć klimat Fallouta 1/2. Odważne słowa, wiem. Wiem też co mówię. Przeskoczyć Fargo może tylko Fargo - zrobił to. Kurna, zrobił to!
@ROJO
Jak jest z fabułą? Wciąga? :) Moja kopia będzie u mnie już w przyszłym tygodniu!
ROJO. [250]
wszystko opowiem w jutrzejszym filmie na kanale
Widzę entuzjazm, więc liczę, że opowiesz bardzo obszernie (oczywiście bez spoilerów).
Jeśli mogę, ROJO., taka mała rada - w kwestii grafiki zdania są podzielone i od dawna było wiadomo, jak ta gra będzie wyglądać, tym bardziej że nikt nic nie pogorszył w tej kwestii (pozdrowienia dla Ubisoftu i Gearboxa!). Ale mamy XXI w., dostęp do netu bezproblemowo ma każdy gracz w Polsce, więc każdy widzi jak ta (czy jakakolwiek inna) gra wygląda. Pomiń więc, proszę, ten aspekt w filmiku (nigdy nie rozumiałem, gdy zagrajmerzy rozwodzą się nad grafiką - przecież każdy widz ma oczy i jest w stanie stwierdzić, czy dana gra(fika) mu się podoba, czy nie) i skup się na tym, co postnuklearni eRPeGowcy lubią najbardziej. :)
KacperDS Wciąga obrzydliwie i nie puszcza. By jednak w pełni dać się pochłonąć immersji tego świata i historii - trzeba wszystko czytać. Na szczęście są to rzeczy bardzo ciekawe i mega klimatyczne. Wszystko osadzone w swoim uniwersum, bez bzdurnych motywów "burzenia czwartej ściany".
Irek22 Mam wrażenie, że gdyby grafika była ładniejsza - paradoksalnie klimat byłby gorszy, tu jest ten "pazur" lat '90! Ta grafa to jeden z wielu budulców fanatycznej, defetystycznej atmosfery i eskapistycznego motywu drogi. Miód. Tutaj skupiono się na treści/zawartości/duszy - nie pogoni za pięknem opakowania.
[Jestem niesłyszący]
@cyvril -> [230] Nie mówiąc o odmienna nastawienia do "retro" i "indie". Ja bardzo lubię gry z grafika Retro i wymagająca rozgrywka, a ktoś dał ocena 1/10 gry tylko dlatego, że jest za trudna i ma przestarzała grafika. Ot co! No, większości z nich dają oceny tylko 1 lub 10... :P
@Chris_17 -> [231] Bardzo mądrze prawisz. :) Ale na Ziemi nie brakuje idiotów, co wolą szybko krzyknąć, zanim coś pomyślą głębiej. ;P
@ROJO
No to nie wiem jak ja wytrzymam do następnego tygodnia. Gra byłaby już u mnie, ale chciałem poczekać na recenzje i tak też zrobiłem. Przez jakiś czas miałem dziwne uprzedzenie, że wszystko z gatunku postapo co nie ma "Fallout" w nazwie jest be :) Na szczęści mi przeszło. Oj będzie co robić wieczorami.
ROJO. [253]
Mam wrażenie, że gdyby grafika była ładniejsza - paradoksalnie klimat byłby gorszy, tu jest ten "pazur" lat '90!
Być może. Choć nie obraziłbym się na "postnuklearne 2,5D" na wzór Pillars of Eternity i Tides of Numenera.
Niemniej jednak mi grafika (a konkretniej design artystyczny) w Wasteland 2 się podoba. No, ale dla mnie "ładny" nie jest równoznaczne (wyłącznie) z pojęciem "Watch_Dogs E3 2012"; liczy się przede wszystkim artyzm, natomiast zadaniem, jakie stawiam przed grafiką w każdej grze jest przede wszystkim budowanie klimatu (takie np. Stacking podoba mi się nieporównywalnie bardziej niż np. wspomniane już Watch_Dogs), a nie cieszenie wzroku samo w sobie. I - z tego, co dotychczas widziałem - w grafice Wasteland 2 oba te aspekty są zawarte.
tomzkat [256]
czy ta gra jest lepsza od new vegas ?
Ta gra jest przede wszystkim inna niż New Vegas. Czy gorsza czy lepsza, czy też równie udana/słaba, to już kwestia gustu i indywidualnego podejścia.
ale czy bardziej grywalna? bo klimat postapokalipsy jest ten sam czy to też jest taki action rpg?z rozbudowaną fabułą ?
Jestem ok. 8 godzin z grą, jest świetnie, nie dla każdego, ponieważ to oldschool w czystym wydaniu. Bardzo dużo tekstów, ale za to każdy npc ma swój wygląd oraz coś mówi. Klimat też jest rewelacyjny, jeśli chodzi o fabułę no cóż tutaj już bym nie piał tak z radości. Graficznie jest okey, działa nawet w 4K, muzyka fenomenalna. Co mi się nie podoba to różnice w ilości HP, znaczące postacie mają ich z 500, kiedy nasze postacie mają 40 ;) Tak samo z bronią, my mamy odpowiednio niższe obrażenia, niż bohater który strzela za 50. Mapa jest czytelna, wszystko w 3D. Ogólnie można przyczepić się do wielu rzeczy, ale jak przymknie się oko i postawi na samą grywalność to jest doskonale. Świetnie wypada też rozwój postaci jest trochę inny niż w falloutach, ale ogólnie mocno przemyślany. Najbardziej niestety zawodzi fabuła, po prostu jest, takie rzeczy były dobre na kiedyś obecnie chce się gier z książkowymi historiami, najlepiej ze zwrotami akcji pozostawiając nas z otwartą buzią. Tu tego jeszcze nie zobaczyłem i nie doświadczyłem. Gra sama w sobie wydaje się naprawdę duża, jakby się skończyła po 20 godzinach to naprawdę bym się zdziwił.
Acha dodałbym jeszcze że bardzo dobrze wypada wykorzystanie cech i umiejętności postaci, jak ma się czteroosobowy skład z mieszanymi umiejętnościami to dużo rzeczy wykonują dostrzegają różne postacie. Szczególnie spostrzegawczość rozjaśnia mocno wątek rpg'owy.
A questy poboczne? W Falloucie 3 też fabuła była dość średnia, ale za to gra nadrabiała questami pobocznymi.
--->KacperDS - żebyś mnie źle nie zrozumiał, gra jest jak książka dla takich jak ja to absolutny top, dużo czytania gra wygląda jak sesja rpg na żywo z dawnych lat, masę opisów, klimat zbudowany perfekcyjnie, (brawo dla cenegi za tłumaczenie - mieli co tłumaczyć), ale sama opowieść to głownie świat, bo nie ma jakieś intrygi która nie dawała by ci spać, ale mówię tutaj po 8 godzinach jeśli gra jest duża może przy 40 powiem zupełnie inaczej.
Fallouty miały zankomita historię Fabuła śniła się po nocach i chętnie się wracało do gry chodzi mi np. o fallout 3 czy new vegas Nie mówiąc o npcach jak np. pan House itp. czy tu też tak jest ? bo gra jest kilkakrotnie droższa
--->tomzkat - postacie są znakomicie nakreślone, klimat doskonały, opisy książkowe, po prostu na chwilę obecną w grze podana jest opowieść która jest w porządku, ale ja nastawiałem się głównie na szok fabularny, tego na chwilę obecną nie doznałem, jak pisałem parę postów wyżej może to się zmienić, za to wykreowany świat jest bardzo realistycznie przedstawiony, mogę powiedzieć że o wiele lepiej niż w falloutach od Bethesdy. Myślę, że nikt kto lubi gry rpg nie zawiedzie się na tej produkcji. Niektórych może co najwyżej przytłoczyć wielkość i rozwój postaci oraz zależności... no i tony tekstów dla mnie akurat to olbrzymi plus bo lubię czytać, a te tekstu doskonale budują atmosferę.
tony tekstów to jest akurat atut .Jeżeli tak jest to chyba to kupie .Zastanawiam się ...
Jest już wersja 3gb, ale wolę nie ryzykować i brać tą co waży 12,5gb. Noc ściągania i jutro po pracy zaczynam NOLIFIĆ :). Jeżeli ROJO mówi, że świetna gra, to musi być genialna.
Na razie w agrocentrum, nie jestem jakoś super pozytywnie zaskoczony, muzyka jak i klimat nie dorastają do poziomu falloutów. Zobaczymy co będzie dalej.
7/10 dał polski serwis kończąc recenzję w mniej więcej ten sposób... "Po Ojcu Fallouta można było się więcej spodziewać".
Gra się wybornie, stary dobry Fallout wylewa się z monitora. Dla wszystkich niezdecydowanych zagorzałych fanów dwóch pierwszych części mówię: Brać w ciemno. A jeszcze parę godzin temu sam miałem wątpliwości, heh...
hmmm.... zasadniczo po kilku godzinach gry stwierdzić mogę, iż ta produkcja bardziej przypomina FT niż F1 czy F2, także nie dostrzegam "niesamowitej fabuly" ale zakładam, ze "dopiero ją odkryje" wiec się nastawiam pozytywnie. Natomiast modele postaci jak i ich animacja mogłyby być lepiej wykonane - obecnie wygląda to momentami nieco komicznie. Reszta bez większych zastrzezen acz pelna drobnych wad.
EDIT:
nie no ... animacja sposobu poruszania sie kobiety mowiac delikatnie lezy ...
Może mi ktoś powiedzieć co to jest w prawym górnym rogu gdzie wywołujemy radio? Chodzi mi o te liczby które się tam wyświetlają...Co to oznacza?
[248] Ja tam fallouta specjalnie nie widze - na szczescie, bo to jest sequel wasteland.
[270] Czestotliwosci, str. 49 instrukcji.
Takie małe pytanie: czy gra wymaga karty z DX 11? Bo zagrałbym chętnie, ale nie wiem czy w ogóle dam radę zagrać ;)
Od początku do końca wierzyłem w to co właśnie otrzymałem. Nie zwiodły mnie gorsze zapowiedzi, trailery, czy przedpremierowe opinie.
Cieszy mnie niezmiernie klimat, mrocznie, bezbarwnie, samotnie :)
Gra miejscami ma nieprzetłumaczone rzeczy na Polski, aczkolwiek tłumaczenie trzyma poziom. Po 10 godzinach mogę powiedzieć że to gra sprzeczności z jednej strony mamy doskonały klimat i świat, opisy, dialogi i postacie, z drugiej jak przyłączymy postać wysokopoziomową to może sama przejść przez wszystkie miny (gdzie ten strach że jak mina wybuchnie to nas nie ma, może trzeba było wybrać ostatni poziom trudności, a nie przedostatni, taki brak logiki że...). Gra ma też sporo bugów jeśli chodzi o walkę, walka sama w sobie fajna, ale strasznie budżetowa w stosunku do starych falloutów. Ogólnie po 10 godzinach gry (może to za mało stanowczo) gra wydaje się mocno nieskończona w swoich założeniach. Gra się przyjemnie, wygląda to nieźle, klimat jest, ale brakuje ostatecznego szlifu, co strasznie razi bo widać w tej grze włożone serce. Z każdą godziną gry widzę w niej więcej wad, mimo że klimat jest nieziemski to czemu Divinity zostało wydane prawie bez bugów, a tutaj nadal jest ich sporo ?! Gra na pewno dostanie patche i to nie jeden.
@Up
Twórcy starali się z jednej strony dostosować grę do obecnych wymogów graczy, a z drugiej zachować klimat i zachęcić do kupna graczy starszych, jednak wiadomo czas mija i przez 18 lat wiele wydarzyło się na rynku gier i wymagania co do gier, czyli bardzo ciężko, praktycznie niemożliwe jest zachowanie klimatu z tamtych lat + zaspokojenie potrzeb graczy obecnych.
Jednak uważam, że twórcy spisali się na medal, bo na pewno nie jednego nowego gracza zachęci do oddania się tej grze, a starsi gracze też narzekać na pewno nie mogą :)
@Eunuj
Mam te same odczucia. Co do ruchu kamery przypomina mi się Neverwinter Nights 1.
Grafika ogólnie na niższym poziomie niż F1/2/T. Fabuła jak na razie (AG Center) wypada sporo słabiej niż w F3, ale może się coś rozwinie. Muzyka OK, ale też ta z F1/2 jest sporo lepsza. System walki na maxa uproszczony, a do tego strasznie nużący. Podsumowując: gdyby nie hype i cała otoczka Wasteland/Fallout, to gra dostałaby wszędzie 6-7/10. Mnie jak na razie wciągnęła i dostaje 8.2, ale jak nic się nie zmieni przez następne kilka godzin (a czekam z niecierpliwością) to zjadę z oceną do 6.3.
Alex - dzięki za linki do avatarow, gram kilka godzin a już zaczalem myslec o ich wymianie ... czy raczej mysle o tym, od kiedy zobaczyłem te defaultowe:)
natomiast musze stwierdzić, ze im więcej gram tym mniej taktyki w tej grze dostrzegam wiec nie jest to nawet poziom FT jak oceniłem wstępnie ... nie no - powolywac się na Fallouta przy wydaniu tej gry to była przesada, owszem tytul fajny ale różny od Falloutow 1 i 2 - być może wmówie sobie jeszcze, ze to ten sam postapokaliptyczny swiat tylko chyba po innej wojnie jak ta z F1 /F2 :)) szczerze gdyby nie opisy i "pewne zbliżenie klimatu do swiata znanego z serii Fallout" to w ogole bym przeszedł obojętnie obok tej gry. Mowiac krotko - goście z inxile jeszcze wiele musza sie nauczyć aby osiagnac poziom produkcji taki jak dzisiaj ma np. larian.
Bardzo interesujące opinie. Szkoda, że nie odnoszą się do gry na normalnym poziomie trudności, a i do samej gry również nie.
Dla tych co tylko słyszeli o świecie F sprzed Bethy - Wasteland to inny świat, lata '80 w "naszym" świecie. Odniesienia do F są ze względu na osobę twórcy :)
@Karg
W F1 i F2 grałem w dniu premiery i feeling jaki dawały fallouty jest po prostu lepszy. Jest to wszystko jakoś tak doszlifowane, poskładane do kupy w taki sposób że walka daję jednak pewną satysfakcję. Może to sprawa krwistych krytyków, a może celowanie w jądra albo oczy daję tyle radochy. UI w falloucie jest też o niebo czytelniejsze.
Jeśli porównywać tą grę to z FT bo aspekt drużynowy jest zdecydowanie bardziej rozwinięty niż w F1 jak i w F2. Z kolei FT było zwykłą quasitaktyczną rąbanką z widokiem izometrycznym. Oprawa graficzna jest też w pewnym sensie...dziwna. Niby twórcy starali się dopieścić lokację artystycznie, ale te modele i tekstury są jakieś takie...czyste. Brak szarych odcieni gdzie niegdzie, walających się śmieci. Ja wiem że dzisiejsi gracze nie przyjęli by zbyt gorąco grafiki 2D w rzucie izometrycznym, która daje poczucie 3D, ale z drugiej strony wasteland 2 graficznie prezentuje się dość cukierkowo i topornie. 3D w tej grze wygląda jak z 2004-2005 roku, gdyby poszli w tą stronę co twórcy nowego tormenta, to odczucia byłyby zdecydowanie lepsze.
na normalnym poziomie trudności tzn. na jakim? Na poziomie ranger gra nie jest wyzwaniem taktycznym. Odniesienia do Fallout sa glownie nie ze względu na Briana Fargo a z powodu oczywistego jakim jest kasa możliwa do zarobienia na tej grze - proszę Ciebie - nie udawaj ze nie było zadnego hype w temacie gdyż pekne ze smiechu:)
to jak tak już wszystko wiesz a inni się mylą, to przypomnij proszę nawiązaniem do czego jest możliwość reperacji tosterów ...?
szczerze mowiac - gra jest ok jak na firme, która wydala pierwszy poważny tytul na PC, jednak nie ma wiele wspólnego z Falloutem czy Falloutem 2 - ot chwyt marketingowy aby przyciagnac jak najwieksza grupe "potencjalnych klientow" do tego wlasnie tytułu. Jak ktoś wyżej napisał jest to jedynie kontynuacja gry z polowy lat 80 o tym samym tytule. Spoko jak dla mnie może być - tylko po co to cale zamieszanie, FNV ma więcej klimatu z F1 i F2 jak to cale WL2 :))
Natomiast fabuła i dialogi stoją na bardzo zajedwabistym poziomie. Gdy już na początku gry usłyszałem o odległej autonomicznej fabryce zabójczych robotów przemierzających postapokaliptyczną pustynię, z którymi walczyli z dużymi stratami rangersi, normalnie ciarki mi przeszły. Początek gry a już dostajemy cudowane nawiązanie do philipa k dicka -druga odmiana, swoją drogą gorąco polecam tą krótką sci-fi nowelę.
rany ... a gdzie jest plynny cykl doby - świt dzień zmierzch noc? o zmienne warunki atmosferyczne już nie będę lepiej pytał :)
Gdyby tak ktoś odpowiedział koledze, który jest jeszcze niezdecydowany co do zakupu - jest jakiś czas w Wasteland 2 (coś więcej na ten temat) ? Na screenach mało co pokazane jest, bo głównie tła w trakcie ostrzału :).
misje sa zaaranżowane ale plynnego cyklu dobowego znanego z F1 czy F2 czy innych gier rpg czy nawet action-rpg tutaj nie ma, to samo dotyczy plynnych zmian warunków meteorologicznych.
strelnikov [285]
cyklu dobowego znanego z F1 czy F2 czy innych gier rpg czy nawet action-rpg tutaj nie ma
Już nie gadaj. EA BioWare cyklu dobowego i pogodowego nie robiło w swoich grach od czasu NWN (ani w KotORze, ani w JE, ani w ME, ani w DA; TORa pomijam z oczywistych względów, choć też tam nie było ani cyklu dobowego ani pogodowego), a trudno uznać tę firmę i jej gry za nieistotne w branży. Dopiero w DA III przypomniało im się, że istnieje coś takiego jak cykl pogodowy (bo o cyklu dobowym nadal nie pamiętają).
Pewnie, że byłoby fajniej, gdyby Wasteland 2 miał cykl dobowy (brak pogodowego akurat w grze w tych klimatach można by zrozumieć), ale twierdzenie, że to norma w każdym innym RPGu czy nawet action-RPGu jest niezgodne z prawdą.
Irek -->
1. nie zmieniaj sensu mojej wypowiedzi - nie ma WL2 cyklu dobowego wiec przestan mieć do mnie pretensje, iż dużo innych gier go ma, przykro mi tez ze grales w pozycje które nie mogly przedstawić frajdy związanej z takim modelem
2. proszę lista przykładowych gier (w większości RPG ale nie wszystkie) z pelnym cyklem dobowym, niektóre z nich wyprodukowane nawet 25 lat przed wydaniem WL2
Tau Ceti
Castlevania II
ULTIMY (z 9 tytulow total, 6 miała chyba dwie podczesci)
Legend of Zelda
TES: Arena
TES: Daggerfall
TES: MW
TES:Oblivion
TES: Skyrim
Fallout
Fallout 2
Arcanum
Betrayal At Krondor
UFO Enemy Unknown
UFO Terror From The Deep
i nawet w Kingdom of Amalur tez jest :)
Silent Service
Silent Service II
Silent Hunter (5 części)
Il-2 Sturmovik (wszystkie wydania)
sorry nie chce mi się więcej wymieniac lub więcej nie pamiętam ale weź chlopie wlacz sobie Guild Warsa 2 to nawet i tam znajdziesz zaimplementowany cykl doby ... a w tym super extra RPG oczekiwanym przez 17 lat ... zapomniano o takiej możliwości ... nie no - kompromitacja:)
EDIT:
no i oczywiście Fallout 3 oraz Fallout NV także posiadaja pelne cykle dobowe.
Cykl pogodowy w RPG-ach, takich jak Dragon Age Początek czy KOTOR, mi nie przeszkadzają bo są to i tak fenomenalne gry. Mam nadzieję, że Wasteland 2 będzie również tak samo, a może nawet bardziej wciągającą produkcją niż Divinity. Grzech Pierworodny to około 80 godzin gry, a słyszałem pogłoski, że Wasteland 2 to około 40 godzin gry. Mniam! Jeszcze tylko Pillars okaże się dobry to moje TOP 5 to będą same gry RPG :) Rok nie wybitne, ale naprawdę ciekawy jeżeli chodzi o takie gry RPG. Jeszcze tylko oczekiwanie na Tormenta.
strelnikov [287]
To ty zmieniasz sens mojej wypowiedzi.
Nie mam do ciebie o to pretensji (szczerze mówiąc gówno mnie obchodzą twoje opinie). Po prostu napisałeś tak, jakby cykl dobowy był normą w RPGach czy nawet action-RPGach, a tak nie jest. Ja tylko prostuję, by czasem ktoś nieopatrznie nie zrozumiał, że Wasteland 2 jest na tym polu wyjątkiem.
Irek -->
"...szczerze mówiąc gówno mnie obchodzą twoje opinie..."
- skoro ciebie gówno obchodzą to nie kieruj pod moim adresem swoich postów, to raz
- a dwa miej świadomość, iż nie rozmawiasz ze swoimi rodzicami wiec zachowuj się jak przystało na forum publiczne w chwili gdy formułujesz wypowiedzi pod adresem innego usera
EDIT:
nigdzie nie napisałem, ze cykl dobowy jest norma - jednak w dobrym RPG powinien zostać zaimplementowany, tym bardziej w grze RPG z rozbudowanymi elementami taktycznymi.
strelnikov [290]
Prostuję fakty, a nie twoją opinię. Bo - jak już wyżej napisałem - gówno mnie obchodzi twoja opinia.
Jakie fakty prostujesz? lol Faktow "się nie prostuje" - w WL2 nie ma pelnego cyklu dobowego i to jest fakt - prostuj go dalej :) BTW - widać w twoim domu slowo "gowno" jest norma - gratuluje wychowania i prostactwa.
@strelnikov, dzięki za wyjaśnienie. Nie wszystko złoto co się świeci... myślę sobie że Wasteland 2 to jest godna pozycja dla każdego fana Post Nuclear RPG, trzeba będzie jakoś przeżyć te niedoróbki.
eurogamer też narzeka "nudy na pustyni" , powtarzalne zdarzenia losowe itp
Gra to gra sprzeczności, na plus:
- wciąga
- NPC klasa sama w sobie
- rewelacyjne opisy i dialogi
- muzyka, klimat
- wydaje się być dość długa
- graficznie nie ma tragedii, jest czytelnie, może przy mojej rozdzielczości trochę małe UI
- fajnie przedstawiony i dopracowany świat
a teraz minusy:
- walka turowa, pozbawiona polotu
- sklonowani przeciwnicy
- obrażenia z kosmosu (mina zadaje ci 6 pkt damage, wiec postać na 20 może przejść przez pole minowe bo ma 300 hp)
- bezsensowny rozwój postaci jeśli chodzi o ilość punktów życia (hp)
- walki losowe, powtarzalne do znudzenia
- fallout 1/2 był o lata świetlne przed w2 jeśli chodzi o walkę i jej odczucie, odczucie używanej broni
Jednym słowem mój największy zarzut to system walki i cała otoczka przy nim, nie mogli zrobić na wzór nowego xcoma ? system ruchu oparty na AP to groteska w ich wydaniu. Prawe 10 lat temu potrafili zrobić to o wiele lepiej ! ...a że walk jest dużo, praktycznie gra jest na nich oparta to jest jak jest.
Nie oceniam, bo nie skończyłem ale wątpię czy dam więcej niż 7/10, no chyba że w między czasie fabuła rzuci mnie na kolana i nie będzie wyjścia ;)
Dawno nie było już gry z takim Overhype'em. Nie twierdzę, że gra jest zła, bo JEST całkiem fajna, ale do Fallout'ów nie ma nawet co startować. W ogóle Wasteland 2 w cholerę przypomina mi grę The Fall: Last Days of Gaia, a to niedobrze. Pograłem kilka godzin, o dziwo najbardziej nudziłem się w czasie walki.
Potyczki zwyczajnie pozbawione są dynamiki, walka jest nudna, toporna i powolna. W porównaniu choćby do tej z Original Sin, w którym system jest podobny, W2 wypada blado. Ba, W2 wypada blado nawet przy Fallout Tactics.
Oprócz powolnych tur, problem stanowi też szczątkowy AI przeciwnika, bo albo biegnie na nas, chcąc zaszlachtować nożem i po chwili ginie, albo bezmyślnie stoi/siedzi w miejscu. Póki co tylko raz przeciwnik sprawił mi problemy, ale załatwiłem go nomen omen "taktyką" AI, czyli podbiegłem do niego z nożami i poskutkowało, hmm zabawne, może jednak AI nie jest takie głupie... :)
Gra jest OK, ale mocno, mocno przereklamowana i zasługuje w obecnym stanie na maks 7. Przykro mi, ale sam Brian Fargo wiosny nie czyni. Gra dla fanów klimatów postapo idealna.
Moja rada dla niezdecydowanych:
Jeżeli jesteś fanem taktycznych walk i rpg, ale nie zależy Ci na klimacie postapo, kup Divinity: Original Sin (jest o połowę tańsze niż W2, a zabawy wg mnie - 2x więcej).
Jeżeli chcesz rpg i dialogów, poczekaj na DA Inquisition.
Riverflow_Zero -->
WL2 jest ok pomimo, iz to gra daleka od F1 czy F2, także liczyłem ze niektóre rozwiązania będą dostępne noca a nie w ciągu dnia - i vice versa, co więcej model pelnej doby w grze RPG z dodatkiem elementow taktycznych moglby naprawdę pozytywnie wplynac na czesc "taktyczna" wlasnie. Tak jak napisał Eunuj w poscie 282 gra posiada także swoje "smaczki" a dialogi dzialaja "ciekawie" i sa w wielu wypadkach rozbudowane (sposób komunikacji na myśli mam). Z pewnoscia warto zagrac aby samemu ocenic - wciąga pomimo wszelkich niedociagniec.
Alex - do tych twoich minusów dołożyłbym "mała liczba map przy losowych spotkaniach" rozegrałem może z 10 walk, a tylko dwie mapy widziałem. Jak tak będzie dalej to jednak wole F:T.
Obecnie ta gra nie ma szans z F1/2. Czy to jest RPG, raczej nie, szybciej bym powiedział że rozbudowana gra taktyczna podobna do JA czy już wspomnianego F:T.
kamilos8618 [295]
Dawno nie było już gry z takim Overhype'em.
Nie wiem, w jakim świecie żyjesz... http://www.metacritic.com/game/playstation-4/destiny
Jeżeli chcesz rpg i dialogów, poczekaj na DA Inquisition.
Raczej Pillars of Eternity.
Dla mnie gra rewelacja - uwielbiam tego typu produkcje. To że nie ma cyklu dnia czy innych pomniejszych efektów występujących w protoplastach w ogóle mi nie przeszkadza. Ważne że są tony rewelacyjnych tekstów i super fabuła ! Fani tego typu rozgrywki się nie zawiodą. Mam tylko nadzieję że wypuszczą niebawem jakiś patch, ponieważ u mnie grze zdarza się kasztanić np. czasami w trakcie walki nie mogę ruszać mapą, tylko przemieszcza się tak jakby cień przedmiotów - ciężko to opisać.
No i mam problem, nie wiem czy oglądać Wastelanda u Roja teraz, czy dopiero po ukończeniu gry samemu. A sam Wasteland 2 zapowiada się wyśmienicie.
Zapraszam serdecznie na obiecany wcześniej materiał video (zero spoilerów)
https://www.youtube.com/watch?v=wqvbJQoFzCg
Jak bez spoilerów, to oglądam.
ROJO. przynajmniej nie jest jakimś anonimowym randomem z Metacritic czy nawet GOLa.
BTW
Tak jak nie znoszę w grach filmików z żywymi aktorami (to jeden z elementów, przez które np. gry z serii C&C podobały mi się mniej niż by mogły), tak ten z Wasteland jest całkiem, całkiem. I - o dziwo, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę budżet gry - nawet nie wygląda tandetnie.
..Ja gram dopiero kilka godzin i podczytuję Wasze uwagi ;)
"przypomina mi grę The Fall: Last Days of Gaia, a to niedobrze" [296]
Uwaga trafna ale czy na pewno "to niedobrze"?
Uuu.. A.l.e.X. [295] powoli "wymięka" ;( Jakaś ocena 7/10 na horyzoncie? Co się dzieje? Zaczynam się denerwować ;(
Na wszelki wypadek nie będę na razie oglądał filmiku Rojo ..spróbuję grać dalej
Jak się zakłada obóz podczas wędrówki po mapie? Chcę sobie drużynę podleczyć a nie widzę nic takiego na mapie. Wlazłem na teren promieniotwórczy bez ochrony aby sprawdzić sobie wpływ na nich. :P
Irek22 - Drogi Irku sam kiedyś nonamem na GOLU byłem:) (recenzje, masa felietonów + zobacz kto zrobił oficjalne poradniki do F1 i F2 tutaj:)
Flyby - Nie masz się czego obawiać - niczego nie zdradzam, nie spojleruję - na przykładzie materiałów demonstruję tylko konkretne zestawy aspektów, przeróżnych części składowych programu.
@ROJO
Jak odnosisz się do w/w zarzutów dotyczących fabuły i samych pustkowi (kiepska fabuła, nudne pustkowia)?
KacperDS - albo ludzie nie czytają/nie wczuwają się/albo są za bardzo wybredni. Kwestia gustu oraz indywidualnego podejścia. Sam jestem bardzo wybredny, a zaufaj mi - bawię się doskonale.
ROJO co wpiszesz do CV jak się kasa z YouTube skończy, "nawijacz wideo"?
Akurat Rojo i Kacper z GOLA to jedyni recenzenci ktorych lubie sluchac..
tede2 - Ja mam firmę człowieku (która zajmuje się masą różnych rzeczy), więc CV to co najwyżej możesz złożyć Ty mi.
Kajdorf - Nie wiem czy jest taka opcja, jednak Przetrwanie (umiejętność) odpowiada głównie za możliwość ucieczki od niechcianego spotkania z przypadkowymi bandziorami/innym niebezpieczeństwem podczas podróżowania po mapie świata właśnie. Tak to głównie woda i oazy + motyw z promieniowaniem.
Strong47 - Drogi kolego, niestety widać, że nic o mnie nie wiesz (spoko, nie każdy musi wiedzieć czym się dokładnie zajmuję, jednak jak już zamierzasz kogoś krytykować - rób to rzetelnie, zbierając więcej informacji). Ten film może w tym pomóc: https://www.youtube.com/watch?v=JtqB2TbzxWs
Gra jest fajna, z jednej strony wygląda jak prawdziwy następca Fallouta 2 który miał się pojawić gdzieś w 2003-2004 roku :) A z drugiej strony broni się jako oddzielny twór, zresztą ma tyle cech odróżniających go od F1 i F2, że spokojnie sobie poradzi na rynku jako własny brand.
Co denerwuje:
- amunicja dosłownie na styk
- częstotliwość blokowania się broni
- nieco dziwny rozwój postaci (jeszcze nie wiem czy jestem na tak czy nie)
- za mało "życia" w lokacjach. Ale grafika mi zupełnie nie przeszkadza.
- niewykorzystany patent z papierosami, mogłyby regenerować kilka hp ;) tak na przekór :P
Bardzo fajna gra, ale niestety diabelnie nagrzewa kartę grafiki. Sporo ludzi ma z tym problem i narzeka na niego na forach. Mam nadzieję, że panowie z inXile coś z tym zrobią...
eJay - Wydaje mi się, że:
- amunicja dosłownie na styk (i dobrze, jest większa spina, konieczność jej oszczędzania, motyw przetrwania)
- częstotliwość blokowania się broni (jak powyżej)
- nieco dziwny rozwój postaci (jeszcze nie wiem czy jestem na tak czy nie) (fakt, mi brakuje m.in. cczegoś w stylu Perków/Profitów co jakiś poziom)
- za mało "życia" w lokacjach. Ale grafika mi zupełnie nie przeszkadza. (zgadzam się)
- niewykorzystany patent z papierosami, mogłyby regenerować kilka hp ;) tak na przekór :P (zgadzam się, polecieli z tosterem to czemu nie z tym?)
Strong47 - może faktycznie w filmie nie widać wszystkiego (nie jest łatwo wszystko zobrazować), jednak w swojej działalności skupiam się na 4 aspektach (gdzie udział moich widzów jest potężny, bo strasznie kreatywne to bestie): integracyjna inicjatywy sportowa PZR (Paintball z Rojem), Projekt T@RCZ@ (obrona gier video), program wspierania młodych twórców gier video RFG (RojoFanGames) oraz charytatywna akcja informacyjna CHTR (Charytatywna Tarcza Roja). Myślę, że przesadnie uogólniasz, może tak jest, może nie - nie wiemy tego. Nie chcę Cię na siłę do siebie przekonywać, staram się jednak, by każdy znalazł u mnie coś dla siebie. Tyle. Pozdrawiam.
Rojo - akurat przetrwanie zawsze na samym końcu rozwijałem. Wolałem jednak ponabijać tego expa i może coś ciekawego mi wpadnie do plecaka.
Hm, skoro nie można zakładać obozowisk to jak pozbyć się krwawienia? Zanim dojdę do lokacji to cała drużyna może się wykrwawić, dopiero po tym pomyślałem żeby sprawdzić czy można się podleczyć z plecaka. Jeśli tak to kiepskie rozwiązanie, jeśli nie to jeszcze gorzej że nie dali możliwości wyleczenia drużyny na mapie.
Kwestia amunicji, to że jest jej mało to ok, da się przeżyć. Ale to wymusza rozwój walki wręcz na postaciach. A wiadomo że punkty są zbyt cenne aby w to się bawić. Więc wg. mnie są zbyt duże ceny zakupu amunicji albo zbyt niskie ceny broni. Żeby snajperka kosztowała tyle co deska z gwoździami, a jeden nabój kosztował 8$? Tak samo obrażenia, deska wali prawie tak jak karabin snajperski.
Co do psucia broni. Powiedziałbym ze tutaj cały ten system procentowy jest niedopracowany. Mam 80% szansy na udaną akcje, 5% na krytyczną. Co druga akcja wpada krytyk, a udana co trzeci. Nie zawsze to się zdarza ale jest na tyle często że przestałem zwracać na szanse procentowe, co ciekawe mam 70% szansy na trafienie a co drugi strzał wali w sojusznika. Rozumiem strzelbę, ale karabin ze strzałem pojedynczym? No bez jaj.
Kajdorf - z krwawienia wyleczy cię umiejętność Chirurga Twojego lekarza - tylko (musisz mieć odpowiedni skill i przedmioty), Co do reszty Twojej wypowiedzi - na jakim poziomie trudności grasz?
Strong47 - Jeśli o mnie chodzi to nigdy nie wypierałem się swoich zarobków (mimo, że wrednego zaglądania do kieszeni nie toleruję) - nigdy. Ludzie wiedzą, że dobrze zarabiam na tym co kocham robić, w co wkładam dużo serca, pracy, czasu i zaangażowania. Zarabiam uczciwie, nie kradnę. Widzą z kim współpracuję (m.in. Sprite/Sony/CD-Action/Logitech/wszyscy polscy dystrybutorzy gier), ja się z tym nie kryję, bo sami z tego dużo mają (konkursy, nagrody na PZR, 1000 zł co miesiąc na cele charytatywne, które same wybierają, wsparcie medialne, imprezy, strona www RFG). Jeśli ktoś mi pisze, że się sprzedałem (czas przeszły) - zawsze poprawiam ich, że używają złego czasu - ja się doskonale sprzedaję (czas teraźniejszy) i dobrze mi z tym:)
6h gry za mną. Jest dobrze, wręcz bardzo dobrze! Czuć ducha pierwszych Falloutów, jednak mam wrażenie, że grze brakuje takiego "ostatecznego szlifu". Mimo to gra się bardzo przyjemnie i czuję, że tak pozostanie na długie godziny.
ROJO - jaki jest sens dyskusji z trollem? Tylko go zachęcasz.
A skąd wiem, że to troll? Spojrzałem na historie jego wypowiedzi. Zwykle to idealnie charakteryzuje daną "postać" na forum.
Ci, których interesuje Twoja działalność, są już od dawna w temacie dzięki licznym opublikowanym filmikom.
Pewnie, nie będziesz miał na to czasu, ale może uda ci się skrobnąć jakiś poradnik do W2? Nie opis przejścia, ale konkretne porady typu: dobór drużyny, umiejętności, rozważania nad przydatnością poszczególnych towarzyszy. Może w ramach gameplaya. Trzymam kciuki.
Pozdro z Pszczyny.
Mmm ..dobry filmik Rojo, dobry ..ma "smaczki" i w grę wprowadza znakomicie..Także mnie, choć od tego typu gier zaczynałem "granie namiętne" ;) Jednak Wasteland (pierwszy) jest jedyną (chyba) grą z tego gatunku, której nie znam. Mniejszą też zawsze uwagę przywiązywałem do autorów i historii gier, więc "videoRoja" ;) polecam wszystkim którzy chcieliby dobrze bawić się w Wasteland 2.
Ja też poczłapię na Pustkowia .. może mnie pochowają pod jakiś kaktusem z kłującym biustem..
Rojo - na weteranie, czyli zalecanym na samym początku. Najpierw chce poznać schemat rozwoju, silnik gry. Postacie sam tworzyłem, ale system niezbyt mi pasuje. Opis i działanie atrybutów jest trochę dziwny, bo co ma np inteligencja do punktów akcji? Tworze postać z 4 inteligencji (mam +1 do pkt umiej.), żeby mieć punkt więcej muszę wpakować aż do 8 aby uzyskać aż jeden pkt więcej do rozwoju. Przy max int mam aż 2 pkt więcej niż postać bazowa, gdzie taka wartość powinna wg mnie dawać potężnego kopa dla rozwoju postaci patrząc na koszt uzyskania takiej cechy. Więc nie widzę sensu inwestowania w int powyżej 4.
Chirurgia mnie wyleczy, ale dopiero wtedy gdy jestem w lokacji a nie na mapie. To akurat wiem. ;) W trakcie podróży nie zauważyłem żebym się z tego leczył. Muszę jeszcze to przetestować.
OT
ROJO. [306]
sam kiedyś nonamem na GOLU byłem
Chodzi mi o to, że to, co piszesz/mówisz sygnujesz własnym nazwiskiem (na YT także twarzą). Poradniki i recenzje, które na GOLu zrobiłeś także - podpisując się pod nimi nołnejmem przestałeś być. Obecnie na YT masz blisko 850 tys. subskrybentów (od razu się przyznam, że nie jestem jednym z nich bo sam nawet nie mam konta na YT), więc choćby z tego powodu też nie możesz sobie pozwolić na fuszery i nierzetelność.
Natomiast ponad 99,99% użytkowników (w tym ja) GOLa czy innego Metacritic to kompletne anonimy, które w necie mogą pisać/mówić cokolwiek, a w realu się tego wypierać.
EOT
kapciu pewnie masz rację, ale nic nie poradzę, że ja po prostu lubię rozmawiać z ludźmi:) Co do pytania właśnie każdy mój przyszły materiał będzie utrzymany w formie poradnika/wrażeń/bez spojlerów.
Irek22 - masz rację, wiem o co Ci chodzi:)
Kajdorf - widzę, że masz bardzo matematyczne podejście do tematu (co oczywiście bardzo się chwali), jednak z takim nastawieniem możesz sobie popsuć zabawę ciachając immersję, bierz pewne rzeczy jako fun, daj się pochłonąć. Pewne kwestie determinują inne z jedną gwiazdką na plus, nie z trzema, więc nie ma potrzeby super się tym przejmować.
Słuchajcie mam pytanie, wiecie może jak się leczyć w tej grze po walce bez straty leków, no nie wiem jak na przykład spać, lub coś podobnego, z góry dziękuje.
No to jeszcze jedno pytanie. Jaki jest max lvl? Do wymaksowania jednej umiejętności potrzebne jest ok 40 pkt. Za każdy lvl przy 4 INTotrzymujemy 3 pkt. Inwestując przy tworzeniu postaci 2 punkty w broń potrzeba wydać 40 pkt, co daje nam 13 lvl. Pytam się bo teraz się zastanawiam co gra na nas wymusza: ścisła specjalizacja (bo przy 2 wymaksowanych umiejętnościach mamy 26 lvl, reszta umiejek jest totalnie ignorowana) czy postać do wszystkiego na niskich poziomach. A coś co jest do wszystkiego jest nic nie warte.
Kajdorf - uogólniasz. Zapominasz o nagrodach w postaci dodatkowych punktów umiejętności do rozdania poprzez kontakt z posągami czy lekturę książek. Max level? Nie wiem. Na bank wysoki. Level capa nie ma.
Wiesz Rojo, wiek podejrzewam mamy podobny. Wiem ze uogólniam, gdyż jeszcze gry nie skończyłem. :P Ale przy rozwoju postaci zależy dużo jak często są te pomocne pkt, jak szybko postać awansuje, jaki poziom się osiąga robiąc tylko questy fabularne. Zgadzam się ze każdy ma rożne tempo gry, ale jakaś średnia zawsze z tego wychodzi.
Pomimo mojego podejścia nigdy z tym nie miałem problemu, a takie podejście przydawało mi się podczas prowadzenia sesji D&D. :P Mam inne podejście przy takich systemach jak jest zastosowane np tutaj, a całkiem inne jak jest w Skyrimie. Jestem zwolennikiem systemu jak był zastosowany w Dungeon Siege 1 czy w TES-ach. Postacie zawsze tworzę sam, i wybieram takie cechy które akurat by mi pasowały do konkretnego builda. Dlatego bardzo mi się podobało Arcanum, gdyż to była jedna z nielicznych gier która brała pod uwagę wartości cech podczas rozgrywki i to było widoczne podczas gry.
Kajdorf - doskonale Cię rozumiem, kocham godzinami kreować swój team, tylko po to by po godzinie gry, siedzieć przy nowej, bo stara nieprzypasowała:)
Własnie dlatego się zastanawiam jak tutaj to jest rozwiązane. W Falloutach kilka rzeczy zależało od charyzmy postaci, szczęścia. Więc tam opłacało się kombinowanie cechami i zaczynanie gry od nowa. A tutaj, czy gra zmusi mnie do tego? Jeśli tylko to będzie zmuszanie do zagrania innym buildem z innymi umiejętnościami bez otoczki fabularnej bo ktoś nie otworzył, nie dostał się do danej lokacji aby jedną skrzynkę otworzyć to nie wróżę tej grze długiego żywota. A obawiam sie że tak może byc bo drop jest losowany w momencie otwarcia skrzynki.
ech.... dobrze ,że niedługo dragon age - na razie wszystkie gry w tym roku okazały się nad wyraz słabe , a tak zapowiadali jaki to będzie rekordowy rok dla gier rpg i w ogóle - słabizna i ciulowizna i ...drożyzna
Kajdorf - pamiętaj, że tutaj to drużynówka, gdzie ty nie mażesz, tam inni ogarną. W F1/2/3/NV byliśmy zdani głównie na siebie.
Widzę, że hype powoli mija i pojawiają się sensowne opinie, sorry ale W2 to nie fallout 2 to namiastka fallouta w dużo gorszej oprawie, ot taki średniak post-apo.
Niestety ale Eternity prawdopodobnie też będzie gorsze od Baldura, opinie po becie dla founderów nie są zbyt pozytywne :/. Gówniany silnik Unity robi swoje.
Rojo zaczynam grę od nowa, na najwyższym poziomie. Zastanawiam się nad zaklinaczem.
spoiler start
kusi mnie aby dołączyć do drużyny zabójcze króliki
spoiler stop
Kajdorf - polecam, zawsze to ciekawe boosty dla zaklinacza + kilka ponadprogramowych questów:)
Piszę sobie tutaj od czasu do czasu i co raz bardziej męczy mnie bezsensowność Wasteland 2, fakt gra jest dobra na wielu płaszczyznach ale immersje psuje olbrzymia durnota twórców.
- AI przeciwników jest tak skomplikowane, że chyba wzorowane na przeciwnikach z CoDa.
- rozwój postaci jeśli chodzi o ilości HP, normalnie wychodzi z tego śmieszność że postać na 10 poziomie może oberwać z 14 pocisków i jeszcze będzie zdolna do walki
- losowe krwotoki, uszkodzenia itc. - na 10 poziomie to misio może dostać 3 postrzały wejść na dwie miny i jeszcze detonować w zębach z dwa granaty ($@$@#!)
Naprawdę chce się wczuć, czytam gram itc. ale nie mogę znieść tego bezsensu w sumie w grę można grać jedną ręką a drugą żonglować piłkę, takie to jest wyzwanie. Bez modów to $#@@@
Tak mi to wszystko psuje odbiór, że nie wiem jak z jednej strony można wypuścić grę w tak barwnym świecie, z tak ciekawi nakreślonymi postaciami, dialogami, ... i z tak beznadziejna mechaniką walki, rozwoju postaci, realności. Tak szczerze czy ktoś kiedyś przeżył wejście na 2 miny ?:D hehe, albo jak dostał z rakietnicy w klatkę ?
Słuchajcie nie będę wylewał żali, ale gra jest naprawdę uber niedopracowana i co ciekawe na horyzoncie nie widać patcha. Divinity przy tej grze to wygląda jakby testowali ją z 5 lat, to po co była beta i EA ? Jak kogoś nie stać na zatrudnienie testerów to zaprasza się miśków którym zamiast płacić, to oni zapłacą za EA. Może i gra jest wspaniała w swojej całości i założeniach ale wykonanie niektórych aspektów to jak polskie gry z gazety pisane przez studentów (vide detektyw R)
Tak mnie to irytuje że nie chce mi się w to prawie grać, brak wyzwań, nudne walki z zombie bez mózgów, fabuła jakaś tam jest byle do końca, chyba szybko to skończę i zobaczę sherlocka, albo wrócę do Destiny, a myślałem że będę zachwycony min. do premiery Mordoru. Jakby cena gier coś dla mnie znaczyła to jakbym ją kupił na premierę (mając wybór 2-3 gry premierowe na rok) to chyba bym popełnił seppuku ;) hehe
Błagam o patche !!! Chyba za dużo się spodziewałem po tej produkcji, zachwycać się można głownie na początku. Na chłodno mechanika, a to głównie trzon gry wydaje się całkowicie do zmiany. Wszystko inne jest dobre.
Alex - jaki poziom trudności? Bo ja po zaczęciu gry od nowa na najwyższym to narzekam na co inne. Byle jaki bandyta ściąga mi drużynę jednym hitem, strzelają po 15-20 obrażeń, a ja im po 5-10 i to nawet ze snajperki, która ma przebicie pancerza na 3. Fakt że oni mają pancerz 2 a ja zero, ale kużwa na czym mam się dozbroić jak byle szmaciarz mnie od razu kładzie. A pancerz kosztuje 130 dolców.
--->Kajdorf - na początku jest okey, ale jak dobijesz do 100+ HP, to będziesz kuloodporny ;) hehe,
W grze trzeba się "rozsmakować" - to pewne ;) Dla znających i lubiących taktyczne "turówki" - to o wiele łatwiejsze niż dla graczy "początkujących" w takim gatunku. Już w momencie otrzymania pierwszych punktów "awansu na poziom" (pomijając bardzo ważne, początkowe "zestawianie" umiejętności w drużynie) zaczyna się "główkowanie", co i jak komu punktami, dać ;)
Zdaje się że się w tym pogubiłem - zostaje mi na przykład z awansu jeden punkt i nie wiem, nie widzę miejsca (cechy) gdzie mógłbym go zastosować (wklepać). Czy on może zostać (na zaś)? Czy też po prostu przepada.. Zawsze byłem słaby w matematyce ;(
--->Flyby - przecież ci zostaje zawsze, potem nie rozwiniesz z jednego awansu cechy, bo trzeba co raz więcej punktów. Chyba że nie zrozumiałem o co ci chodzi ;) Ta gra nie ma też nic wspólnego z taktyczną turówką, bym napisał bardziej, gra bez wyzwań, turowy aspekt gry to miał XCOM, albo dawne Fallouty, nie wiem jak można po 10 latach wydać grę która jest gorsza w tym aspekcie.
Alex - czyli odwieczny problem wysokopoziomowych postaci :p No dobra, trzeba będzie jakoś dozbierać te kasę i kupić ten pancerz. Narzekam na obrażenia bo niby przy opisie przeciwników oni mają słabsze obrażenia od mojej ekipy, a faktycznie masakrują drużynę. Czyli to problem naliczania pancerza. Czuje się jakbym grał w JA:Wildfire podczas zdobywania bazy wojskowej :D Rozumiem ze na wyższych poziomach przeciwnik zawsze jest silniejszy, ale po to są przecież lokacje startowe. :P
Flyby - tak jak Alex napisał, punkt zostaje ci na później, nie musisz ich inwestować od razu.Im wyższy poziom umiejętności tym droższy.
Ceny przedmiotów, exp, drop jest taki sam jak na niższych poziomach.
Tak sobie czytam Wasze komentarze i stwierdzam, że niektórzy z Was czepiają się okrutnie mechaniki zapominając, że w Falloucie dla przykładu też można było przejść po minie, albo wyłapać rakietę na klatkę bez większych konsekwencji, nie wspominając o serii z miniguna . Tak jest w każdej grze.
Dokładnie, wskażcie mi grę w której po pewnym czasie nie jesteś nieśmiertelny. I chociaż kilka ich jest - to Fallout na 100% nie jest jedną z nich. W przypadku F3 i NV dopiero mody to zmieniały, może tutaj będzie podobnie?
Jedyne co bym zmienił to ilość hp które dostajesz co level, bo rzeczywiście śmiesznie to wygląda na wyższych poziomach, co nie znaczy jednak że nie da się umrzeć raz czy dwa. ;)
Gra na najwyższym poziomie i tak jest całkiem wymagająca.
Oprócz bugów jest świetnie, przynajmniej do momentu w którym jestem. Recenzje są raczej dobre więc nie boję się o to. Divinity udane, Wasteland 2 udane (jak na razie) to czekamy na PoE.
--->Ragn'or - tylko że tutaj walki są ultra nudne, bo są bez wyzwań, AI nie istnieje w tej grze. Walka polega na tym że "oni" - przeciwnicy albo biegną do ciebie, albo strzelają z daleka po zainicjowaniu walki, nie korzystają z taktyki, zasłon, przedmiotów (nie widziałem w sumie). Walka jest tak beznadziejna (głownie chodzi o to, że jak grałeś w XCOM który też był oparty na walce to każde starcie było jakimś tam wyzwaniem, a jak grałeś na najwyższym poziomie to każdy krok był niepewnością). W Wasteland 2 możesz o tym zapomnieć, tutaj czasem możesz podejść do kogoś na 2 kroki od niego dopiero on łaskawie cię zaatakuje, szansa że ktoś cię z zaskoczenia zdejmie z snajperki to jak wygranie w lotto. Jeśli zawsze sam możesz pierwszy zaatakować, no chyba że wpadniesz na dwa kroki od wroga, to gdzie tu aspekt przewagi terenu, zaskoczenia, inicjatywy. Grasz 50 pierwszych starć to jeszcze nie myślisz o tym tak, po prostu myślisz że to początek, przy 200 starciu najchętniej wybrałbyś opcję (komputer obliczy wynik starcia) - dla mnie to jest straszny zawód. Masz np. gdzieś założony grant pułapkę, normalnie jak wybuchnie powinien rozrzucić twoje wnętrzności na 10m2, ale mając 200 HP możesz przejść przez pole minowe (detonując obcasami miny), a granaty gnieść w dłoni (jak w x-men). Gdzie jest immersja ? Ty to nazywasz czepianiem się, bo przecież gra jest cudowna na płaszczyźnie teksty, postacie, klimat. No tak, ale...
A wystarczyło skopiować z Shadowrun'a kropka w kropkę.
Grałem tylko parę godzin w wersję "demo" więc nie polemizuję.
Wiem, że jakby przeciwnicy byli zbyt przepakowani, to też niektórzy by narzekali. Gram teraz w moda Misery do Stalkera i wyrywam włosy z głowy.
Podpisuje się pod tym co napisał A.l.e.X komputer słabo kmini i ogólnie można powiedzieć ze walki nie są zbalansowane. Powtórzę to co tu już napisałem wcześniej Wasteland 2 nie dorasta do pięt pierwszym falloutom. Maksymalnie zasługuje na ocenę 7/10 i to tylko dlatego tak wysoko że lubię klimaty postapo. Jest też niedopracowana technicznie, zbógowana, tłumaczenie niepełne.
Naprawdę niema się czym podniecać - cała ta zajebistość tej gry jest sztucznie rozdmuchana.
Sam zresztą dałem się na te "ech i och" nabrać.
Dzięki A.l.e.X, Kajdorf - dopiero zacząłem więc wszystkiego jeszcze nie jestem pewny ;)
Co do taktyki, to ona jednak jest, choćby w kombinowaniu ruchów postaci w walce - mamy wtedy pewność, jeżeli znamy broń i możliwości postaci (także wrogów ;)) na bardziej widowiskową walkę ;) To taka taktyka na użytek gry przede wszystkim, ale zawsze ;)
Jeżeli pamiętacie spory o taktyki w grach typu Jagged Alliance kontra podobne (która z nich bardziej realistyczna czy prawdopodobna) to już wiecie że każda z tych gier miała swoje rozwiązania oraz swoich zwolenników a wszystkie razem wzięte powinny mieć jedną cechę - uatrakcyjniać grę tak aby trudno było się od niej oderwać ;))
Czy to się mimo wszystko udało Wasteland 2 - to dopiero sprawdzam..
ad.317
"...(zgadzam się, polecieli z tosterem to czemu nie z tym?)..."
... z niczmym nie polecieli, jest to nawiązanie do gagu z części pierwszej Wasteland :)
Ja myślę że nigdy nic nie dorówna pierwszym Falloutom, głównie z powodów sentymentalnych;->
W WL2 jeszcze nie grałem, choć oczywiście zamierzam. Zastanawiam się czy kupić grę po jakiś grubszych paczach, czy lepiej zaczekać z rok na fanowskie modyfikacje. Na pewno będę wypatrywać rozsądnych opinii ludzi którzy niedługo tą grę przejdą. Na razie trochę niepokoją mnie opinie takie jak A.l.e.Xa, mechanika walki to jeden z filarów każdego cRPGa, a spieprzona mechanika może całkowicie odebrać przyjemność z grania (tak jak jakakolwiek inna istotna część składowa). Zastanawia mnie jeszcze jedno, skoro XCOM pod względem mechaniki walki był prosty (ale skuteczny), pod względem taktycznym przyjemny (choć na niskich poziomach wymagający chyba tylko w misjach terroru), a Shadowrun Returns pod tym samym względem tak samo skomplikowany i rozbudowany jak budowa cepa, to naprawdę nie wiem co mam myśleć (w tym kontekście) o WL2. Zagram to zobaczę, może nie jest tak źle jak piszecie, nie oczekuję poziomu JA2, czy Silent Storma (ale niech on będzie przynajmniej w miarę zbliżony).
Ech, nawet jeżeli z walką faktycznie nie jest zbyt dobrze, to cała nadzieja w fanach (pacze to rzecz istotna, ale jednak w tym wypadku chyba bardziej drugorzędna). Myślę, że da się zrobić z tej gry rzecz przynajmniej dobrą (o ile nie jest taka już w tym momencie).
Dobra, olewam najwyższy poziom.
spoiler start
Pierwszą misje ledwo co przeszedłem bo ropucha wali powyżej 30 pkt. Najemnicy przy 5 siły maja 29 HP. Do tego ona ma duży zasięg i dużo AP. Przy Agrocentrum durny królik atakuje mnie za tyle samo obrażeń co ja ze snajperki.
spoiler stop
Zakup pancerza nic nie dał, przeciwnik dalej wali dwa/trzy razy mocniej niż ja przy takim samym sprzęcie. Mój snajper ma karabinek M4, akurat spotkałem identycznego snajpera co mój. Ja strzelam za 10, on mnie zdjął za 40. Gość z maczetą zdejmuje mnie za jednym ciosem a ja ledwo go drasnąłem. Przypomina mi się sytuacja z "Hired Guns" gdzie kopniecie zabijało jednym ciosem przeciwnika a strzał zabierał min życia. Za chiny nie wiem jak gra nalicza obrażenia. Mam wrażenie że przy moich strzałach odejmuje pancerz przeciwnika, a gdy on strzela to system tego nie widzi.
Alex nie do końca się z Tobą zgodzę. Fakt że często przeciwnik leci do przodu, ale już kilka razy oberwałem z granatów i to na poziomie normal za 30-40 pkt. :P
Zamiast inteligencji mamy tutaj napakowanych przeciwników. Mają więcej życia, zwiększone obrażenia co w początkowym stadium jest mocno wkurzające, jest mało osłon na losowych mapach i gra się ciężko a nie mam ochoty się męczyć przy lokacji startowej i mozolnie zbierać po 40 expa do awansu. Brak balansu przeciwników, bo albo jest za słaby na jednego hita (11-15 HP) albo za mocny (80-125) i to on mnie zdejmuje jednym strzałem. Może później jakoś to lepiej wygląda ale obecnie to jest męka. A tacy mi wyskakują robiąc questy po kolei.
--->Lemur80 - gdyby w tej grze był poziom Silent Storma to chyba bym się popłakał ze szczęścia. Walka taktyczna to powinna być walka taktyczna. Tutaj walk jest co najwyżej cwaniacka, rozstawiasz pionki i rozwalasz przeciwnika ;) Poziom trudności powinien być przynajmniej taki że strzał w głowę powoduje że głowy nie ma. Tutaj wygląda to bardziej jak rzucenie do siebie kamieniami, w końcu kto ma mniej HP to padnie ;) Ogólnie psuje to immersje tak samo jak miny, granaty, itc. Niektóre cechy służą chyba tylko po to aby była konieczność ich rozwijania. Przykład z miną jest najzabawniejszy, możesz mieć w drużynie osobę która miny będzie rozbrajać [nawet dostanie za to xp] (kilka - na poziom potem jest 20k), ale w sumie po co wystarczy się po nich przejść wybuchną zabiorą nam te kilka HP, zaoszczędzimy 5sekund animacji na każdej jak rozbraja je nasza postać. To jeden z przykładów, ich jest o wiele więcej. Tak samo hakowanie, po co, jak można przejść na pałę. Dla mnie sens tworzenia umiejętności powinien być zależny od być, albo nie być, albo od możliwości dokonania danego wybory, nie dokonania. W sumie jak zaczynamy grać dość długo dochodzimy do wniosku, że jedyny sens na kilkadziesiąt umiejętności to wybór tych od broni, bo zakończą szybciej nudną walkę.
Linia fabularna, no cóż, ziewam. Mniej więcej taki to poziom. Z drugiej strony główny dowodzący twórcą F1/F2 to wydawałoby się, że nie ma szans aby nie był to min. nie wyszedł z tego klon tych gier.
Jednak jak się przymknie na to oko, stwierdzi się że to taka gra z dotacji więc nic nikt nigdy nie obiecywał że to będzie jakiś tytuł AAA+, a że za chwilę nowe ciekawsze gry, to w sumie skończymy, zapomnimy.
Muzyka super, grafika nie najgorsza, opis świata i teksty, w tym NPC - fajnie, tylko jak dla mnie czegoś zabrakło, czegoś co odróżnia gry wybitne od tych które oznaczam jako skończone. Początek fenomenalny, same wprowadzenie i kilkanaście pierwszych godzin. Potem nuda.
Z drugiej strony recenzje są bardzo przychylne. Widoczne dla wielu osób to o czym piszę jest mało istotne ;)
Alex ma racje, gra miała potencjał, ale słaby engine i niski budżet położył ją na łopatki i może nie jest totalnym failem ale mogło być dużo lepiej. Krok w stecz w porównaniu do falloutów ( i to tych starych)
Jeśli Patryk napisał, że twórcom udało się powtórzyć klimat Fallouta 1/2, to tak jest. Komu wierzyć jak nie jemu?
opis z postu 355 by Alex "...Walka taktyczna to powinna być walka taktyczna. Tutaj walk jest co najwyżej cwaniacka, rozstawiasz pionki i rozwalasz przeciwnika ;) Poziom trudności powinien być przynajmniej taki że strzał w głowę powoduje że głowy nie ma. Tutaj wygląda to bardziej jak rzucenie do siebie kamieniami, w końcu kto ma mniej HP to padnie ;)..." oddaje sedno problemu z warstwa taktyczna gry, dodatkowo po 24h+ grania rozgrywka zaczyna robic się poważnie monotonna.
zwroce tez uwagę na fakt, iż opinie typu post 250 by Rojo "...po 17 latach dopiero Wastelandowi 2 udało się powtórzyć klimat Fallouta 1/2. Odważne słowa, wiem. Wiem też co mówię. Przeskoczyć Fargo może tylko Fargo - zrobił to. Kurna, zrobił to!..." wprowadzić mogą zainteresowanego w blad, ktos kto nie zagral może dac wiare, iż doświadczy przygody na miare F1 czy F2, tymczasem tak nie jest ...
-> Strong47 - hehehe syndrom "przyskompiłem - nie kupiłem i szukam potwierdzenia, że miałem rację"?
Ja na razie zawiodłem się jedynie na optymalizacji. Miałem nadzieję na RPGa rozgranego na leciwym laptopie. Oczywiście, że to nie Fallout i moim zdaniem najbardziej tej grze szkodzi moda na wszelkiego rodzaju "powroty legend". A czas pędzi do przodu, gry się zmieniają, rozwijają w nowy sposób (sandbox, crafting, multiplayer) i podejrzewam, że gdyby np. FALLOUT 2 został wydany dopiero dzisiaj, spotkałby się z podobnymi do Wasteland'a zarzutami...
@Kajdorf
"Przypomina mi się sytuacja z "Hired Guns"(...)"
Piszesz o tym niby-bieda-remake'u/III części Jagged Alliance, a nie o grze na Amigę?;-) Fakt, HG to chyba z najgorszych gier "dżagdopodobnych" w historii:-)
@A.l.e.X
Powtórzę cytat za strelnikovem:
"Walka taktyczna to powinna być walka taktyczna. Tutaj walk jest co najwyżej cwaniacka, rozstawiasz pionki i rozwalasz przeciwnika ;) Poziom trudności powinien być przynajmniej taki że strzał w głowę powoduje że głowy nie ma. Tutaj wygląda to bardziej jak rzucenie do siebie kamieniami, w końcu kto ma mniej HP to padnie ;)"
No, to niestety brzmi dość esencjonalnie. Mimo, że grałem tylko w betę to zdaje się, że kumam o co chodzi. Słaba mechanika walki w (założeniach) taktycznym, turowym cRPGu to dla gameplay'u seria po obu kolanach i critical po pindolu na dokładkę. Gra po takim ciosie nie umrze, będzie się czołgać i pojękiwać, ale co to za przyjemność grać w coś...kalekiego?
Podejrzewam, że po paru godzinach nadal bym się jarał (beta mi się podobała, ale to była beta). Pytanie jak byłoby z przyjemnością płynącą z tej gry po upływie kilkunastu, kilkudziesięciu godzin? A może jestem na tyle durny że jednak mi się spodoba?:-P
Silent Storm to świetny (mimo całkowicie innego klimatu) "niby-tribute" do JA2 (w pewnych aspektach nawet tą grą przewyższający).
@strelnikov
"wprowadzić mogą zainteresowanego w blad, ktos kto nie zagral może dac wiare, iż doświadczy przygody na miare F1 czy F2, tymczasem tak nie jest ..."
Może i mogą, ale wydaje mi się ROJO w swojej wypowiedzi miał na myśli tylko klimat WL2, a ten wydał mi się raczej satysfakcjonujący.
Robinus pograj w W2 kilka dni, później odpal F2 , ja tak zrobiłem - i od razu zobaczysz dlaczego ludzie nadal ( po 16 latach) pamietają o nim, a dlaczego o W2 za rok już nikt nie będzie mówił.
@Strong47
Rany. Miałem na myśli tylko to, że jeśli znajdzie się jakiś gracz Fallouta, to sam w sobie przyjmie Wasteland jako jego niby-następcę. Naprawdę niewiele potrzeba, żeby tak sądzić i się tym cieszyć. Nie bierz wszystkiego tak dosłownie. To co napisałem, było pisane lekką ręką.
Lemur80 tak o tej grze mówię. Walka nie ma szans w porównaniu do Silentów, nawet pomimo tych Panzerklinów.
Gra jest świetna, póki co lepsza nawet niż Divinity: Original Sin (zobaczymy jak będzie dalej), które jest najlepszym cRPG od 10 lat. Gry (czyt. gnioty) Bethesdy nie mają nawet porównania.
ale macie problem, po co te złośliwości ? każdy może mieć swoje zdanie, jednym się podoba innym nie, każdy ma takie prawo. Kupiłem dawno temu Fallouta 1 (czasy kiedy większość z Was pewno nie było jeszcze w planie), potem kupiłem Fallout 2, później Tactic'a więc jak mogłem nie kupić Wasteland'a 2 :) masę osób które jadą na tą grę pobierze ją z sieci nielegalnie, pobawi się, potem zapomni. Świat będzie kręcił się dalej.
Moje oceny: Fallout - 10/10, Fallout 2 - 10/10, Fallout 3 - 8/10, Fallout New Vegas - 8,5/10... Wasteland 2 - 7/10.
Strong... cały tydzień cie w Gimbazie gnębili, że teraz wyżywasz się na necie trollu?
Hej, ale przestańcie już. Wszyscy. Strong47 ma prawo do wyrażania swojej opinii. Co prawda mógłby inaczej ją ubrać, ale to nie szkodzi. Nie prowokujcie, nie wyzywajcie się. (:
Panowie modzi, ja wiem, ciemna noc, sobota, a nie już niedziela, ale... Pobutka! Trole szaleją, czas na małą apokalipsę. Co do gry... To tak. Zdecydowanie jestem na tak, by takie tytuły pojawiały się częściej, widać że są dla graczy robione.
Po obadaniu pełnej wersji śmiało stwierdzam że warto było czekać i nie łapać się bety. Teraz to zniknę na całe dni:) a tak z innej beczki, to widzę lekką scysję, chłopcy, zakończcie tę nierówną walkę o to kto ma większe cojonez i jakim to nie jest supersamcem, to może GOL ufunduje wam po słowniku;) bo panowie, w internecie to i jeden i drugi może być twardy,ale co najwyżej, jak kupa na mrozie. No wracam do sesji z Wastelandem. Pozdro;)
A mnie gra się podoba. Klimat przywołuje wspomnienia z młodości, kiedy kolega z podstawówki powiedział mi o falloucie... Jakość gry na początku nie budzi specjalnych zastrzeżeń. Jest inna niż ww seria, ale czy gorsza/lepsza? Za wcześnie żeby stwierdzić w moim przypadku. Po paru godzinach jestem jednak w stanie stwierdzić, że bardzo fajnie, że wyszła i z pewnością nie jest mi żal wydanych na nią pieniędzy. Wielki plus za dialogi.
W Highpool natrafiłem na przykrego buga.
spoiler start
Jak się rozmawia z Laddie (pies), któremu trzeba przekazać wiadomość od Aleksieja (zadanie z odnalezieniem bratniej duszy) - to nie pojawia się opcja dialogowa i zadania nie da się kontynuować.
spoiler stop
Wystarczy jednak zmienić język w opcjach z pl na eng. I problem znika.
Ale w sumie nie powinienem się dziwić. Wg danych gry na GOLu, wydawcą pl jest cenega. Co by wyjaśniało takie kwiatki.
Uhh, która to godzina? hehe, zajebista gra, dawno sie tak dobrze nie bawiłem.
Dopiero skończyłem z Highpool i Agrocentrum.
Gra jest wymagająca, już na normalu trzeba myśleć, nie ma, że łubudubu i do przodu.
Kilka porad ode mnie, dla dopiero co rozpoczynających przygodę.
Bronie:
- karabiny szturmowe rządzą
- bron ciężka rozpierdziela wszystko ale kosztowna w uzyciu
- podobnie z granatami
- dobrze jest mieć postać z pistoletem maszynowym, która permanentnie pozostaje w trybie 'reakcja', najlepiej medyka
- pistolety ssą, ale warto mieć jeden do odstrzeliwania roślinek
- strzelby jeszcze bardziej ssą
- broń sieczna i obuchowa to ostatnia linia obrony, jeżeli nie musisz, nie używaj
Umiejętności:
- warto mieć sapera z wysoko rozwiniętą siłą, naprawdę sie przydaje
- jak pisałem wyżej, medyk, ważna postać. Gry nie można zapisywać podczas walk, które potrafią być długie
- snajper jest taki sobie, owszem posiada duży zasięg, ale zwykle tylko jeden strzał
- zwiadowca to najważniejsza postać zespołu, bez percepcji jest bardzo ciężko
- umiejętności dyplomatyczne są ciekawe ale nie wymagane do progresu gry
- umiejętności złodziejskie kasiarz, elektryk i włamywacz najlepiej miec na jednej postaci, nie trzeba ich szybko rozwijać
- mechanika i naprawiacz tosterów sie przydają, ale to mechanika jest wymagana do progresu gry.
- zdolności haker używałem najmniej. 1 pkt wystarczy na kilka godzin gry
- zaklinacz zwierząt, brutal i traper jak na razie są bezużyteczne
Atrybuty:
Ogólnie - nie warto obniżać żadnego do 1 (no może prócz charyzmy)
Po za oczywistymi zaletami poszczególnych, jest kilka cech, które nie zostały podane w opisie, np: Szczęście wpływa na wartość znajdowanego lootu, częstotliwość zacinania się broni, sukcesy/porażki krytyczne.
Charyzma znowu wpływa na szanse rekrutacji towarzysza - i liczy się wtedy zsumowana charyzma wszystkich rangerów. Jakie to są wartości? ci najlepsi wymagają odpowiednio 30+ i 40+ pkt.
Inne:
mój skład przedstawia się następująco:
Saper z bronią ciężką
Medyk z pistoletem maszynowym
Zwiadowca z karabinem szturmowym
Złodziej ze snajperką
Uff, jak dobrze, że są jeszcze torrenty i można sobie sprawdzić czy gra jest warta tej kasy. Według mnie może i by była, ale takiej grze trzeba poświęcić trochę czasu, którego ja nie mam.
(komentarz do usunięcia)
Czy ja u kapcia widzę faceta w sukience? :D
@L. -> [370] Widzę, że popełniasz głupoty. :P Po pierwsze, nie wypada ściągnąć pirackie gry szczególnie w DNIU PREMIERY, bo będą nieprzyjemne konsekwencji dla wszystkich. Po drugie, "rozsądni" piratów nigdy nie piszą otwarcie o piractwo (torrenty albo "mam grze, bo ściągnąłem") na PUBLICZNY forum, gdzie piractwo jest zakazana. Byłoby lepiej dla Ciebie, gdyby w przyszłości nie pisał na forumie coś podobnego. Taka jest moja rada.
P.S. Argument "Ściągnąłem grze, testowałem, a potem kupiłem legalnie" tu niczego nie przekonasz się do zatwardziali antypiratów, bo tak dalej będą Cię krytykowali.
eJay --> to jest spodnica na screenie Kapcia (nie widziałem w tej grze możliwości zalozenia sukienki) - postacie w WL2 (ich design i możliwości kreacji) są kompletnie od czapy ... tak tragiczne ze az smieszne :) -->
tak dla porównania twarz z gry na konsole poprzedniej jeszcze generacji - ma więcej detali w sobie niż cala postac w WL2 :)
Jednak ograniczona amunicja jest dla mnie sporym problemem, który powoduje, że na chwilę obecną rozgrywka rodzi we mnie coraz większą frustrację. Mam jedną rozwiniętą pod kątem Szczęścia postać i zupełnie mi się to nie przekłada na loot - ten jest bardzo słaby i nijak nie rekompensuje niektórych bardziej licznych starć. Standardowo w zwłokach jakiegoś killera, który pluł w moich miśków tonę amunicji znajduję jakiś pistolet + 5 naboi. Śmiechu warte, a ceny ammo u handlarzy to kpina. Czekam na patcha lub mod, który mógłby to jakoś zmienić.
Teodora -->
A kto to są haterzy? Nienawidzacy? Może wręcz chorzy z nienawiści? Dostosowujesz angielski do potrzeb własnych czy raczej pomylies słowa?:)
EDIT:
czyli kto się z Toba nie zgadza ten nie miał gry w reku? dobre!
eJay - też o tym wcześniej pisałem :P Drop jest zbyt losowy, ze skrzynki można wyciągnąć 4 - 16 naboi (najwiekszy drop naboi jaki miałem to 16 sztuk do karabinu i tylko to) albo jakąś broń plus 3 różne przedmioty. Nawet ze skrzynki która jest zabezpieczona łaunkiem wybuchowym i zamkiem cyfrowym. W tej sytuacji pomaga save przed jej otwarciem. Gdy wcześniej nie kombinowałem doszło do tego że po dotarciu do miejsca misji miałem po 5-6 sztuk naboi u każdej postaci. Nie zauważyłem różnicy między postacią z 6 a 3 szczęścia, nawet gdy ta "szóstka" ma skilla od przeszukiwania. Ceny też są wkurzające.
Właśnie minęła moja 30 godzina gry, zdania nie zmieniam:
- świetny świat
- świetne dialogi, opisy, npc
- bardzo dobrze oddany klimat
- bardzo dobra ścieżka dźwiękowa
- czuć w grze ducha papierowego rpga
- dużo questów, gra sama w sobie jest duża, wydaje mi się że starczy jeszcze na 30 godzin
- grafika mimo wszystko nie jest zła
- niektóre intrygi są całkiem ciekawe
wady:
- mechanika walki, na najtrudniejszym to spacer, po nabiciu poziomów
- cechy postaci, w sumie dodatek do najważniejszych umiejętności walki
- gra oparta na walce, bez taktyki
- system awansu oparty na HP, w późniejszych etapach bliżej ci do supermana, lub drużyny x-men
- przeciwnicy to wyjątkowe głąby
Jakby zmienili walkę na bardziej realistyczną i wymagającą to byłbym skłonny napisać że objawienie roku, ale przy obecnej, brakuje mi przycisku "komputer obliczył starcie", bo zamiast bawić z czasem staje się ultra nudna, za nim trafimy na kogoś wartego zachodu musimy zgnieść setki much.
Nie mniej jakby przymknąć oko na mechanikę, trzymać kciuki za patcha, to jak na crpga to jest na tej płaszczyźnie rpgowo-opisowo wspaniale.
Gra od dzisiaj zaczęła mi strasznie crashować. W piątek i wczoraj mogłem bez problemu grać godzinami, a dzisiaj ni stąd ni zowąd gra łapie crash za crashem. Miał ktoś podobny problem i wie jak temu zaradzić?
Na szczęście od groma amunicji można kupić w twierdzy strażników problem to kasa.
Teodora -->
gra jest ok pod względem fabularnym ale naprawdę pozostawia tak wiele do zyczenia w zakresie wykonania, ze można ja nazwac smialo "przecietna produkcja" wiec nie dziw się opiniom innych. Mysle wlasnie, ze ludzie sa zli dlatego gdyż widza jaki potencjal został zmarnowany - no przynajmniej tak jest u mnie :)
Agrocentrum - umiejętności włamywacza polecam mieć na 3. Dwójka ma od 30 do 50%. W zależności od tego co akurat robimy.
Mówcie co chcecie. Gra z założenia ma nawiązywać do dwóch pierwszych Falloutów, których jestem ogromnym fanem. Bawię się teraz znakomicie i przypominam sobie dawne klimaty. Na razie giera pochłonęła mnie na maxa
Kapciu - hakera już użyłem kilka razy, a jestem dopiero w Argocentrum. Przydaje się do otwarcia zamków elektronicznych a tych tutaj jest kilka.
spoiler start
Poważniejsze akcje to: robot, wyciągniecie zasilania(1 pkt to 60%). Włączenie komputera w piwnicy Agrocentrum (haker na 2 lvl szansa 90%). Zamki elektroniczne sam otworzyłem, dopiero jak zrobiłem rundkę, znalazłem osobę która podała mi kody.
spoiler stop
Gra jest dobra, klimat mi się podoba. Zaczynałem ją 3 razy i dochodziłem do ag center żeby mieć pojęcie jak grać zaczynając od weterana, za 3 razem wybrałem ten najtrudniejszy i jestem zażenowany bo mam wrażenie, że gra jest za łatwa, nawet prawie nie muszę leczyć postaci a jestem w połowie ag center. Ktoś wie na czym polega ta różnica poziomu trudności bo jak dla mnie nie ma różnicy.
Bawię się dobrze i oto chodzi :)
Klimat jest, sporo czytania, składanie zespołu wg swoich preferencji - bezcenne ...
Oczywiście dopiero poznaje grę ( 7 h grania), ale póki co nie szukam "dziury w całym" i po prostu przechodzę ją, ale pewnie im dalej może będzie coś zepsute - oby nie przeszkodziło to graniu.
Mocna 8/10 ale pewnie za jakiś czas patche poprawią wyłapane błędy i oceny będą wyższe .
Ja gram od WETERANA i w AG CENTER chirurg ma co robić...
Fallout to nie jest, ale wciąga jak narkoman koke. Dziś 7h bez przerwy (nie licząc ćmików)... Dawno mnie żadna gra nie wciągnęła. Mimo wielu wad.
Rozwaliła mnie jedna opinia i ocena na METACRITIC. UWAGA! "Wykasowałem grę po tym jak na normalu nie mogłem pokonać Wielkiej Ropuchy"... lol ... Przecież ta ropucha na weteranie była żałośnie słaba...
Nitorion na najwyższym łatwa i nie musisz postaci leczyć? Sorry ale nie wierzę, gdyż na tym poziomie zwykły królik wali po 15-20 obrażeń, a postacie mają na drugim poziomie ok 30 HP. Trafiasz na szabrowników, oni maja po 80-125 HP a walą po 30-40 pkt przy moich 10-15.
fabuła jest liniowa i nie widzi postępów w sąsiedniej lokacji.
spoiler start
jestem po rozmowie z Sue, skręciłem do drugiego korytarza a tam Rose mówi: musimy znaleźć Sue i dowiedzieć się gdzie rozesłał gołębie"
spoiler stop
Kolejna część analizy tematu (ponownie zero spoilerów): https://www.youtube.com/watch?v=luLXHlvHdnY Zapraszam serdecznie! Gorąco pozdrawiam.
Kajdorf pierwsza walka bez większych ran z królikami Angela tylko oberwała 2 razy. Przy drugiej moja snajperka musiała być łatana przez medyka ale na weteranie miałem to samo. Zrobiłem jednego tanka z 10 siły i pierwszy zakup zbroja dla niego i staram się ustawiać drużynę tak żeby hity szły na niego on od królika dostaje za 10 a nie 20 wtedy. A i mam dowódce z 7 charyzmy i 3 dowodzenia na 2 poziomie już co pomaga mocno teamowi polecam takiego builda z pistoletem maszynowym co trzyma się blisko wszystkich nie zadaje wielkich obrażeń ale jest pomocny. Umiejętność mechanik nie przydała mi się ani razu to trochę dziwne bo reszta jest często używana.
17 godzin minęło jak chwila... Gra jest naprawdę fajna. Dawno już się tak dobrze nie bawiłem. Nie jest idealna ma swoje słabsze strony ale nadrabia klimatem. Walki są faktycznie słabe i nie dają tyle radości co w Fallou'tach (1&2), brakuję precyzyjnego celowania, przeciwnicy to banda idiotów itp. Brakuję mi również czegoś na wzór perków - bez nich rozwój postaci jest jakiś taki smutny i ubogi. Jednak po mimo tych wszystkich minusów gra mi się świetnie... Stęskniłem się już za takimi grami. Jeśli miałbym obiektywnie ocenić to na chwilę obecną dałbym 7/10. Jednak z ostateczną oceną wstrzymam się aż przejdę całą grę.
Jaki jest kod do REDA? Ani PREFERED, ani CODE, ani 1-2-3-4-5-6-7-8-9 nie pasuje...
@MarcoV86
Rosebud
(taki easter-egg, bo taki sam kod był w pierwszym Wastelandzie w Cytadeli)
Gra dobra, ale moim zdaniem Fallout'om nie dorasta do pięt xP - przynajmniej na razie - (jestem po 3 dużych misjach) - z chęcią przejdę do końca, ale na New Game się nie zapowiada xP
Dlaczego nie można się skradać!!! T.T
Faktycznie nie dorasta do Fallout 1 czy 2 natomiast ma podstawowa zalete - wciąga od strony fabularnej. Uwzgledniwszy, iz gra posiada szate graficzna taka jak dla aplikacji mobilnych to jest to wg. mnie ogromny sukces. Pomimo wszelkich wad gram już 30h a skupiłem się na watku glownym. Mysle, ze każdy kto lubi takie klimaty powinien zagrac - wtedy sam wyrobi sobie zdanie, coz - odczucia sa zawsze osobiste:)
14 godzin gry ..bawię się coraz lepiej, w dodatku - chcę grać dalej, gra mnie "wciąga" ;) To ważne - bywało że grę porzucałem po godzinie czy kilku godzinach.. w zasadzie bezpowrotnie ;)
Grając, mam uczucie nieustannego "dejavu" - ze wszystkim - z grafiką, systemami interfejsu, postaciami i questami ;) Może to właśnie jest zaletą gry? ;) Nie chce mi się sumować statystyk tego czy tamtego, porównywać, oburzać się na to czy tamto - skoro mam ciekawostki i niespodzianki, tak w walce jak i w terenie ;) Pewnie jak pogram więcej, obudzi się we mnie krytyk - on (krytyk) na razie, coś mruczy sobie pod nosem i podczytuje krytyczne posty. Też mu dobrze ;)
Fallout był, jest i pozostanie dla mnie najlepszym post-apokaliptycznym cRPG. Pierwsza jak i druga część są niepodważalnie grami wybitnymi... Jednak od tylu lat nic podobnego i porównywalnego do nich się nie pojawiło. Nie jestem w stanie określić ile razy przechodziłem oba te tytuły oraz ile ogólnie czasu na nich spędziłem, ale było tego naprawdę sporo. Uwielbiam te gry i darze je ogromnym sentymentem, jednak znam je niemalże na pamięć i ponowne przechodzenie ich choć zawsze przyjemne, nie daję już tyle radości co kiedyś. Wasteland 2 na pewno nie jest tak wspaniały jak Fallout, ale w końcu jest gra, która pozwoliła na nowo poczuć ten wspaniały klimat i poznać zupełnie inną historie, postacie, wydarzenia. Od 2 dni nie mogę się od niej oderwać i zagrywam się zupełnie tak, jak te 15 lat temu przy Fallout'ach. :)