Witam w wątku poświęconym najnowszej odsłonie serii The Elder Scrolls- Skyrim.
Poprzednie części:
# I: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11065168&N=1
# II: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11708573&N=1
===========
Przydatne linki:
===========
Wątki seryjne pozostałych odsłon serii:
Morrowind #151: http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3711188
Oblivion #42: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=8127648
>Oficjalna strona: http://www.elderscrolls.com/
>Profil gry w encyklopedii GOLa: https://www.gry-online.pl/gry/the-elder-scrolls-v-skyrim/z923d#pc
>Materiały video dotyczące Skyrimu: http://www.gametrailers.com/game/elder-scrolls-v-skyrim/14247
>Największa w Internecie baza modów do gry: http://www.skyrimnexus.com/
>Świeży zbiór porad na kłopoty z grą: http://segmentnext.com/2011/11/11/skyrim-crashes-freezes-sound-keys-errors-fps-lag-textures-and-fixes/
Reszta przyjdzie z czasem. Zapraszam wszystkich do dyskusji, plotkowania i ulepszania wątku!
BIUST!
poki co to gram i cos za latwo jest, poniewieram wszystkich mlotem dwurecznym jako dunmer :f
Już żeś mody zassał jakieś? ;)
ze smokami, mamutami czy gigantami jeszcze nie walczyłem, na razie staram się unikać walk z willami, ciężkie to to jak dla mnie
Asmodeusz --> (z poprzedniego wątku) to z magami to prawda. Na bank łatwiej byłoby mając tarczę z odpowiednimi perkami. Wszystko zależy od przeciwnika, jednak wydaje mi się że bronie dwuręczne koszą naprawdę nieziemsko w porównaniu do jednoręcznych. Czyli tak jak powinno być, bo traci się na defensie.
Ja właśnie teraz nie wiem, czy pakować te kilka punktów w block (czyli chyba te po prawej, bo te po lewej odpowiadają za shieldy). Ty coś dałeś w block czy olałeś to drzewo kompletnie?
Jj - wyjasnisz co Cie rozmieszylo w tym co napisalem w poprzedniej czesci?
Do mnie gra jedzie, bede mial okolo 20, teraz sie zastanawiam, czy bedzie pobieralo mi patcha polonizujacego czy jest na plytce? Jezeli juz jest to co bedzie pobieralo i w jakiej ilosci ze steama, bo nie wiem czy dzis sie wyrobie z graniem jak tak.
[7]
Jak pisalem - nie uzywam tarczy, walcze dwurakiem i to jest jedyne drzewko ofensywne jakie rozwijam. Mam jeszcze troche w destruction ale magia ssie paue (nadawala sie tylko na zabicie najslabszych przeciwnikow, ci poziom wyzej juz sa zbyt twardzi). I z dwurakiem mialem problem w jednej lokacji pelnej magow - 2x fire mage + necromancer i zaliczylem zgona z 10x.
Tal_Rascha --> Jesteś pewny tych 2 GB? Dosłownie 30 minut temu na drugim kompie instalowałem Skyrima i steam ściągał coś max. 5 minut i mogłem grać.
Snakepit=> na razie nie, tylko oglądam co się pojawia. Tzn. kilka zainstaluje ale będą to poprawki błędów i niedoróbek. Ot choćby przypisywanie broni/ czaró do konkretnych rąk.
Póki co nie jest to do końca przejrzyste dla mnie.
snopek9=> miejsce poszukiwań tej gry. Mają tam w ogóle multimedia? Nawet jakby mieli cokolwiek to wydaje mi sięże ceny będą 'Auchanowe', czyli przebijające nawet Empik. Poza MM/Saturnem nigdy niczego fajnego nie ma w sieciówkach. Wyjątki nam serwuje Vobis ostatnio. Ale to tylko potwierdza regułę.
Tal_Rascha=> u mnie było chyba 1,3 albo 1,6. Nie pamiętam dokładnie.
Na pewno by się więcej ciągnęło przy zmianie języka jak ktoś preloadował tylko angielską wersję.
ed: a właśnie- ostantio idę, idę, odkrywam jakieś małe ruiny. Ok, zbieram co jest. Wchodze na wieżę, patrzę.. co to za dziwny posąg.. kurde on się rusza! To smok spał i się do niego zakradłem. Niestety strzała między oczy szybko przerwała jego sen :)
Ja musialem sciagac wlasnie cos kolo 2gb nie wiem czemu. Od premiery gre reinstalwoalem i za drugim razem tez tyle sciagalo.
Edit. Byc moze i 1.6, z cala pewnoscia blizej 2gb niz 1gb.
[10] Ok, dzięki. Myślałem, że dałeś kilka punktów w blok, typu shield wall, power bash i mógłbyś coś napisać czy się sprawdza z 2h. A tak to zonk :P
Komuś udało się odnaleźć może szafirowy pazur?
Edit. Te 2G to możliwe, że jest spolszczenie. Sama gra ang. zajmuje coś około 5.7G, pl. jakieś 7.2G
Powtórzę pytanie z poprzedniego wątku, bo go nawet pies z kulawą nogą nie tkną
Do kolegów wilkołaków...
Spoiler zawiera możliwe spoilery, ostrzegam z góry :P Niezainteresowani, czytacie na własną odpowiedzialność.
spoiler start
1. W wilkołaka można zmieniać się raz dziennie, ale na wikia napisali że z "Hircine's Ring" można więcej razy i tutaj jest moje pytanie, bo na wikii są 2 rożne odpowiedzi, iż dzięki pierścieniu można 2 razy, i druga nieograniczoną ilość razy na dzień. Która jest prawdziwa?
spoiler stop
2. Jak reagują nasi pomocnicy jeśli zmienimy się w ich obecności (w skrócie można w ich obecności czy raczej się nie powinno)?
3. Czy aby nasza forma się rozwijała(?) trzeba się regularnie (co noc) zmieniać (i np w formie wilka zabijać), czy forma się nie rozwija?
Gram w wersje kinowa ale faktycznie moze pobieral mi tez polski dubbing.
Stitch001
1 - nie wiem
2 nie reaguja kompletnie, ale straznicy miejsy juz owszem rzuca sie na nas
3 - sadze ze z kazdym poziomem jakos sie ona rozwija, jest silniejsza, ale nie ma wymogi odnosnie czestotliwosci przemian
Witam. Gdzie można znaleźć zaklęcia do zaklinania broni itp i jak w miarę szybko zarobić 5k na domek? (robię misie w gildi złodziei ale jakoś dużo złota nie dają)
Z góry dziękuje.
Czy jeżeli już zostałem wilkołakiem, to będę mógł później sie nim "odstać"? Jeżeli tak, to jak? I kiedy się w niego zmienia>
Można zostać wampirem? Wow nie wiedziałem nawet...Jeśli tak to gdzie?Jak? bardzo bym chciał ;p Może mi ktoś na chłopski rozum wytłumaczyć? Nie grałem we wcześniejsze wersje Tesa więc jestem zielony.Z góry dziekuje za odp i gdyby ktoś zarzucił kilka rad to byłbym wdzieczny.
Hmm Jednak się da obierać pomocników, nie wiem od czego to zależy ale właśnie dałem do niesienia pełną zbroje płytową panience i bach ma ja na sobie :]
Witam. Gdzie można znaleźć zaklęcia do zaklinania broni itp i jak w miarę szybko zarobić 5k na domek? (robię misie w gildi złodziei ale jakoś dużo złota nie dają)
Szybko? Tylko kody.
Odkrywaj wiele lokacji, oczyszczaj je z przeciwników, wkradaj się do domów, rozwiń kradzież kieszonkową, zbieraj i sprzedawaj znaleizony sprzęt... Nie ma prostej drogi. Gdyby taka była straciło by to sens, bo jak w godiznę-dwie można się dorobić domu? :)
Co do zaklęć- uczy się ich niszcząc zaklęty sprzęt przy stole do zaklinania. NIe wiem jak w naszym języku to jest ale w angielskim pierwsza opcja u góry- disenchanting.
Wtedy uczysz się na stałe danego zaklęcia.
Enchanting has always been a part of The Elder Scrolls series, who doesn’t enjoy adding a little fire magic to their sword? In past Elder Scrolls games enchanting your weapons was an expensive task and required you to speak to an Enchanter or use an altar. Collecting soul gems of the more vicious beasts, which resulted in the best enchantments, was sometimes a little difficult as well. With Bethesda’s latest release Skyrim enchanting takes a new and more interesting form which fans of the series are sure to appreciate.
Enchanting still involves enchantments and soul gems but it’s done a little differently this time around. One way players can learn new enchantments is by looting enchanted weapons and disenchanting them. After you disenchant a weapon the enchantment type is added to your list of enchantments and the weapon itself is completely destroyed. To enchant your own weapon you’ll need to select which weapon you want enchanted, the enchantment and the soul gem you wish to use. During the enchantment process you will have the ability to adjust the charge and damage per hit settings. The more charge your weapon holds the less it damage it deals per hit and vice-versa.
faner=> z tego co mi wiadomo na chwię obecną- nie.
faner -> Możliwość zdjęcia "klątwy" jest, nawet mam zadanko by kogoś odczarować, tyle że jeszcze nie wiem jak;) W grze jest tyle rzeczy do zrobienia, że ciężko wybrać co robić. Dobra teraz moje pytanko, wie ktoś może w jak zyskać odporności na ogień?? Bo wiedźmo-chyba kruki albo jakoś podobnie miotają fireballami na 22 lv padam po 3-4 strzałach.
BTW wampirem też można zostać, kanibalem również;p
Co do wampiryzmu nie wiem jak go nabyć.
Co do kanibalizmu:
spoiler start
należny pogadać z babeczką w krypcie umarłych w Market. Później z godnie z zadaniem, jeżeli ktoś chce poznać zadanie z nie stać się kanibalem pod koniec należy zaatakować przywódczynie, byle przed zabiciem maga
spoiler stop
Ponawiam pytanie z poprzedniego wątku, na które nikt nie odpowiedział:
Czy można zainstalować Skyrim na kompie bez dostępu do internetu?
Po 8h gry mam 11 level, właśnie siedziba towarzyszy została zaatakowana...I znowu trzeba przejść pół mapy żeby wybić cały zamek Srebrnej Reki, ech...
Druga walka z randomowym smokiem za mną, ta się cholernie dłużyła chociaż smok był słabiutki, prawie mi obrażeń nie zadawał ale nie chciał usiąść na ziemi bo mało miejsca było(dróżka w górach). Pomagał mi jakiś mag ale szybko padł. Ze smokiem musiałem walczyć łukiem, w końcu dostał 3 razy krzykiem zionięcia ogniem i spadł na ziemie gdzie go dobiłem.
Czy tylko mi się wydaje, że postać wilkołaka jest MEGA złaba? Musze się wyleczyć z tego dziadostwa. Pod postacią wilkołaka ciosy mam tak samo silne jak mieczem(może trochę mocniejsze) a padam po kilku sekundach bo jak wiadomo wilczek nie posiada pancerza...Wbiłem się do lochu to nie dałem rady łucznikowi, magowi i wojowi z dwurecznym mieczem...
PS. Na was też wydał ktoś zlecenie dla Morcznego Bractwa? Już mnie jeden morderca zaatakował, miał przy sobie rozkazy zlikwidowania mnie...
edit. Gdzie kupować mikstury leczenia? Znalazłem jeden sklep w Białej Grani ale mało mają, gdzieś jeszcze coś jest? Bo z lootu trochę za mało...
ponawiam moje pytanie jest jakiś sposób na te księgi rachunkowe? mam zmienic w spalni helgi ale ni cholery nie moge,pff ale ta gra jest zabugowana wpirw tego questa mi zbugowalo pozniej jak chcailem isc do akademi magow nagle na nas smok wlecial i byla liipa a potem babeczka mi gadala ze pogadamy jak mi wszystko pokaze czy cos w tym stylu i tak caly czas a co do wampiryzmu hmm nie jestem pewnien ale chyba dostaje sie questa ktory rozpoczyna pies w ktorejs lokacji,a quest ma nazwe najlepszy przyjaciel deadr czy cos w ten desen ale co do tego nie jestem pewnien bo nie skonczylem questa ale w kazdym badz razie wlasnie tam ma sie stycznosc z wampirami i pewnie podczas questu czy po skonczeniu bedzie taka mozliwosc
hmm dodam ze narzekalem ze obsluga myszki jest tylko w kilku miejsach,polacam wylaczyc obsluge kontrolela xbox w opcjach gry
edit:
spoiler start
czy ktos wie jak dostac ta umiejetnosc od slowikow? nie dostalem zadnej a ponoc mozna tam wrocic do nocnicy ale zadnej opcji tam nie widzialm ani nic :|
spoiler stop
Gdzie się zmienia te ustawienia dźwiękowe na te 44100? Bo za cholere nie moge tego znaleźć...
ja na 7 mam w zarzadzaj ustawieniami dzwieku glosniki wlasciwosci zaawansowane
No na 7...Ja na XP nie mogę tego znaleźć...
Czy są jakiejś szybsze konie niż ten, którego możemy kupić mniej więcej na początku gry? Przecież on ledwo jedzie, a galopuje 100 m i się męczy :/
W ogóle jakoś mało koni w tej grze, miałem 2 oba wolne jak żółwie, w brze brakuje bandytów na koniach i walki na koniu, było by pięknie.
[4]
Wygląda jakby miała silikony.
Doszukał się ktoś z Was rozwiązania problemu z brakiem zapamiętania ustawień Antialiasingu?
Może jestem trep ale naprawdę tego nie wiem... jak się mam przemienić w wilkołaka?
@kesik
pisalem w poprzedniej czesci watku
spoiler start
rob zadania dla Towarzyszy
spoiler stop
Można coś zrobić aby koń nie atakował wrogów? Ginie skurczybyk i 1000 golda poszło...
to kon moze zginac w walce? U mnie zawsze bierze on na klate smoka i ani razu nie padl
Mały ot: Czy to tylko mi Friend List na Steam'ie padła i nie można się połączyć z SC?
Wampirem i lykantropem można zostać tak samo, poprzez zarażenie i nie leczenie zarażenia (według Wikii).
Plus oczywiście to co napisał Tal_Rascha (oraz kilka innych osób bez spoilerów w poprzednim wątku).
Da się wyleczyć i z wampiryzmu i wilkołactwa, jak i też jest napisane w skyrim wikia (mam nadzieję że to są prawdziwe opisy).
Btw wilkołaków i wampirów, dalej po przemianie widać że jesteśmy wampirem/wilkołakiem(?) już po gębie? W oblivku gęby wampirów wyglądały okropnie...
Hmm, mam 11 lvl i ciągle szedłem w zniszczenie, biłem tylko z magii - ale teraz robi się za ciężko i ta magia tak mało hp odbiera, że szkoda gadać. Fakt, że mam ciągle 7pkt do rozdysponowania w drzewkach, bo nie wiem co wziąć. Może mi ktoś pomóc w zaplanowaniu postaci?
Mimo wszystko, chciałbym głównie skupić się na magii, ale zrobić coś, żebym nie był tak słaby jak teraz... Coś oprócz zniszczenia może? Zastanawiałem się nad wcześniej zasugerowanym przywołaniem ale sam nie wiem, póki co ten atronach ognia nie za bardzo się spisuje.
Można coś zrobić aby koń nie atakował wrogów? Ginie skurczybyk i 1000 golda poszło...
Mi też tak się dwa razy zdarzyło i to z trollem. Zostają chyba tylko cheaty, ~, zaznaczenie konia myszką i komenda resurrect.
[40]
Nie o to mi chodziło. Już dostałem możliwość bycia wilkołakiem teraz tylko nie wiem jak mam to ręcznie aktywować, żebym mógł się przemienić.
ja pierdole ale gęby kobiet w tej grze są brzydkie a mrocznych elfow to juz w ogole .... twarze maja jakby co najmniej mialy po 40 ...
kesik z tego co pamieam to tab i magia i tam jest to tak zrobione jakby to bylo zaklecie
w zakladce moce,tkos wie moze jak zmienic ta specjalna umiejetnosc od nocnicy?..
a co do koni..to jak dla mnie to tak naprawde sa to jakies zmutowane kucyki... nie ma innych
@kesik
Powinienes miec nowa zdolnosc w zakladce Moce bodajze, zew bestii czy jakos tak. Klikasz na to by pojawil sie taki trojkacik obok a w grze wciskasz "Z".
Swoja droga czy istnieje mozliwosc anulowania przemiany? Bo czasem po walce mozna czekac i 3 min by powrocic do normalnej formy a wilkolaczek nie chce podnosic zlomu z pokonanych wrogow.
Ktos sie orientuje czy bedac wilkolakiem mozna sie zarazic wampiryzmem?
Dymek ---> 7 pkt. to bardzo dużo. Jeśli dasz to wszystko w Zniszczenie, będziesz kosił wrogów konkret. Sam gram magiem (Płomienie z dwóch rąk) i na średnim poziomie trudności jest wręcz za łatwo.
No właśnie najchętniej dodałbym 2pkt do obrażeń z ognia i 2 do mrozu i ogólnie podrasował jeszcze zniszczenie, tylko nie wiem czy to ma sens, bo w poprzedniej części wątku wyczytałem, że robienie typowego maga jest trochę mija się z celem.
[53] - gram na czeladniku, (3/5 poziom trudności)
Zależy na jakim poziomie trudności grasz. Niemniej nie tyle mija się z celem (bo cel jest ok- potężny mag) co jest trudne do wykonania ze względu na system rozwoju postaci i levelowania w grze. Zresztą podczas walki samo wyjdzie :)
ktos moze mi powiedziec ile kosztuje w empiku bo w tesco juz nie ma :( tzn juz kolo 12 w poludnie 12.11 nie bylo :((
I co najgorsze juz nie bedzie :(
Witam, czy ktoś uporał się z lagiem myszki w Skyrimie? Zmieniałem plik .ini według instrukcji znalezionych w internecie, lag jest faktycznie mniejszy, ale cały czas jest. Pomocy?
I co najgorsze juz nie bedzie :(
że jak? W ogóle?
W Empiku jak byłem kosztowało 139, ale jest możliwość że u Ciebie cenna będzie inna.
Blackhawk=> jak ja ostatnio szukałem to jedyne rady to wyłączenie wspomnianego wygładzania ruchów i czekanie na kolejny patch. Albo jakiegoś moda.
kęsik-->tak samo jak używasz krzyku. Wybierasz w menu magii zew bestii i ciskasz Z. Ale radzę się z tego wyleczyć, wilkołak jest strasznie słaby i nieopłacalny(nie dostajesz profitów podczas spania). ALbo ja nie umiem grać wilkołakiem...
Co do słabego wilkołaka:
Weaknesses
Silver: Werewolves are highly vulnerable to silver and causes twice the damage a normal weapon would.
Bloodlust: Werewolves have an insatiable bloodlust that drives them to kill, if they don't kill and eat their prey, they will suffer from weakness and loss of health.
Też jest sposób na granie nim, trzeba się trochę przestawić.
http://elderscrolls.wikia.com/wiki/Werewolf
Najwiecej osob wybiera Norda z tego co widze, to naturalny wybor. Kordzi mnie grac Orkiem, bo to najsilniejsza rasa w zwarciu, a ja lubie teki rodzaj gry.
Gra ktos ta postacia? NPC nic nie maja do tej rasy, sa pozytywnie nastawieni czy to nie ma znaczenia?
Czy grajac taka rasa mozna rownoczesnie bez problemow uzywac jakiejsc szkoly magii czy raczej szkoda w to pakowac punkty bo popsujemy sobie wojaka? Lubie grac wojownikiem ktory jak trzeba potrafi sie uleczyc, albo jakas kule ognia rzuci w akcie desperacji :)
Szkoda, ze nikt nie opisuje kim gra :)
edit: gra zostala kupiona w Empiku, cena 139zl...ok drozej o 20zl niz w necie, ale gre mam dzis a nie we wtorek i to zdecydowalo :) Raczej nie bede zalowal, ba, juz snuje plany na dodatki, Bethesda zawsze je robi i sa czesto bardzo rozwiniete ( dodatek do Obliviona )...ale chyba do Fallouta poszli na ilosc :( Poczekamy zobaczymy :)
[58]
Silver: Werewolves are highly vulnerable to silver and causes twice the damage a normal weapon would.
No to już wiem czemu tak szybko padałem. Srebrna Ręka posługuje się srebrnymi mieczami. Muszę zobaczyć jak wilkołak działa na zwykłych bandytów...
Szkoda, ze nikt nie opisuje kim gra :)
Nord, wilkołak. Broń jednoręczna, blok, ciężki pancerz, otwieranie zamków.
ja gram full magiem zniszczenia, mrocznym elfem, ale mysle by zaczac od nowa gre wojem, bo tak to magiem chodze nadal w szacie z poczatku gry a co chwile wylatuje cos do wojownika, co niestety musze tylko sprzedac.
[47] Wystarczy się przenieść do stajni, chociaż nie wiem czy dowolnej (koń mi jeszcze nie padł :P) i będzie tam stał. Oczywiście za darmo, nie trzeba kupować od nowa.
snopek9 --> Na początku też chciałem Nordem, ale ostatecznie wziąłem Imperiala. Startowe umiejętności nie mają znaczenia, znak jest najważniejszy.
U imperiala jest taki sobie ofkors, ale w poprzednich TESach zawsze brałem tę rasę jako pierwszą, teraz też.
A tak to nie wiem, czy rasa coś zmienia. Chyba jedynie komentarze do PC.
edit: główne umiejętności - bronie dwuręczne, ciężki pancerz i łucznictwo, co by z daleka i po chichu wrogów osłabiać by potem rozwalić im czaszki. Myślę jeszcze nad blokiem/restoration/kowalstwo, ale to zbytnie rozproszenie perków już będzie.
Ja sobie gram cesarskim magiem bojowym/magicznym wojownikiem, w prawej rączce mieczyk zadające obrażenia od ognia, w lewej czar zniszczenia, poza tym ciężkie zbroje, retoryka i otwieranie zamków. Dodatkowo jestem wilkołaczkiem, takie połączenie mym zdaniem miażdży.
A teraz na tym 11 poziomie jak te wszystkie pkt co mam, wydam w zniszczenie, to spokojnie potem mogę rozwinąć się w walce np. mieczem czy na jakiś inny kierunek, czy to trochę za późno? Bo zależy mi na wymaksowaniu zniszczenia a potem dopiero zacząć się szkolić w czymś innym.
[62]
Gram jaszczurem i nie widzialem aby choc raz jakas postac miala problem do mnie ze wzgledu na wybrana rase. Ot czasami jest "What are you looking at... argonian" ale podejrzewam, ze podobnie byloby z kazda inna rasa.
Ok a teraz troche wrazen po "ochlonieciu".
1. czy tylko mi sie wydaje czy praktycznie 95% (moze wiecej) questow polega na przeklikaniu rozmowy (2-3 opcje dialogowe nastepujace po sobie), podrozy do kolejnego kurhanu/katakumb/jaskini, wybiciu wszystkiego do nogi i oddaniu quest itemka?
2. podobne wrazenie z opcjami dialogowymi - po prostu nie istnieja. Juz chyba lepiej bylo to rozwiazanie w falloucie/new vegas, gdzie nasz skill pojawial sie w nawiasie i wiadomo bylo ze ma wplyw na rozmowe. W Skyrim nieliczne mozliwosci dialogowe polegaja na: A. walczymy, B. (persuade) nie walczmy (zalezne od speechcraft), C. zaplace ci 10 golda (co przy mojej kasie rownej 50 000 jest smieszne). Zreszta nawet na poczatku gry "ceny" rozmowy byly na tyle niskie, ze jesli ktos nie chcial bawic sie w speechcraft mogl placic.
3. moze ktos zaszedl dalej w gildiach (ja glownie lecialem companions, teraz robie magow) - czy powyzsze "1" i "2" zmeiniaja forme? Czy gdzies mozna znalesc ciekawe questy, bo szczerze mowiac po okolo 30 godzinach klepania mobow gra... znudzila mi sie :P Wlasnie przed chwila mialem moment gdzie wyszedlem z niej i zaczalem ogladac streamy LOLa i seriale.
4. brakuje mi losowo ukrytych w jaskiniach unikatowych broni/zbroi. Czasami mozna cos znalesc, ale tak jak w Oblivionie - jest to chlam. Ew. mozna znalesc questowe od Daedr ale jak napisalem - sa to Questowe - a nie umieszczone w jaskini czekajace na odkrywce.
5. system walki. Niby od czasow obliviona mial byc bardziej player-skill based (zamiast rzucania kostką w tle) ale... duh, jest srednio. Lucznicy/magowie poruszaja sie na wrotkach i strafujac/uciekajac w tyl nawalaja czarami. Meleesi zerguja. Smoki... maja auto aima. Smok laduje na ziemi, zaczyna ziac - ja robie sprint obok niego (klasyka w grach takich jak Demons Souls czy Monster Hunter) - a damage i tak wchodzi we mnie bo smok sie obraca za mna jak karuzela. Konczy sie na tym ze najlatwiej je zabijac albo gejowo strzelajac z luku przez 15 minut albo tankujac jego damage (potionki) i walac go w leb power attackami (stamina poty).
Po pierwszym "WOW!" i pierwszych circa 15 godzinach brak czegos co by spowodowalo kolejne "WOW!" dla mnie. Prawie ze "wszystko juz widzialem" ze tak powiem. Jeszcze rusze glowny watek, moze bedzie cos ciekawego ale na razie przeszedlem na "yawn" mode.
W Skyrimie jak na razie wielkich zmian nie zobaczyłem. Ba, nadal nie można np walczyć na koniu.
Mam problem. Kiedy idę do mieszkania/więzienia Esbera, nie słychać dialogu i napisy bardzo szybką przeskakują. Potem mam opcję, żeby otworzyć drzwi, ale nic się nie dzieje. Ktoś miał taki błąd? A może ja coś źle robię?
Gdzie mogę schować stuff bez obawy że mi kiedyś zniknie? Poza własnym domkiem?
http://speedy.sh/XATbJ/sound.rar
Wrzuć folder Sound z wypakowanego archiwum do folderu Skyrim\Data
Powinno pomóc
Asmodeusz
Mroczne Bractwo ma całkiem fajne questy, przede wszystkim fabularnie.
spoiler start
Chodzi tu przede wszystkim o motyw z kontraktem na cesarza
spoiler stop
Oprócz samego skytobójstwa, był też quest z przebierankami i udawaniem pewnej znanej osoby w Skyrim :)
W jaki sposób mogę przetopić ore na ingoty ?
Gram łucznikiem (wszystkie perki w archery) i bicie mobów nie stanowi żadnego wyzwania. Wystarczą 1-2 strzały nawet bez ukrycia. "Grubsze" moby łatwo kitować + odepchnięcie, nie mówiąc już o tym że często same się gdzieś zacinają i stają się żywą tarczą...
Ja wczoraj kilka godzin walczyłem z krabem błotnym, po to żeby sobie nabić poziom.
Teraz mam 27lvl, gram ala paladynem, czyli buława + tarcza, ciężki pancerz i magia przywracania.
Na poziomie ekspert gigantów i mamuty już leję, ale nie da rady stać w miejscu i po prostu klikać, troszkę trzeba pobiegać.
Martwi mnie to, że nie spotykam żadnych smoków, w zasadzie to pokonałem tego pierwszego i dalej cisza.
Nie wiem czy przez to sztuczne levelowanie coś się nie zbugowało. Questów na razie prawie w ogóle nie robię, po prostu zwiedzam sobie jaskinie.
Miał ktoś taki problem, że mu się smoki nie pojawiały?
Kyahn - wydaje mi się, że żeby uaktywnić encountery ze smokami, musisz pchnąc do przodu główny quest, zdobyć kilka okrzyków,
spoiler start
pomóc w odparciu ataku smoka na Whiterun
spoiler stop
i dopiero wtedy możesz dalej podróżować
Mógłby mi ktoś co nieco w skrócie powiedzieć czego po Skyrim można się spodziewać?
Wiem, że ten temat był zapewne wałkowany X razy, ale chodzi mi tak ogólnie o wrażenia. Bo mógłbym nawet i jutro jechać kupić (pudełko miażdży!), ale jest jedno ALE - grałem w Morrowinda. Przystawiałem się do niego z 5x i zawsze po godzinie odpadałem. Skyrim to to samo, ale bardziej nowocześnie?
Kyahn questów jest strasznie dużo, bez sensu je pomijać, tym bardziej że do doprowadzą Cie do większości o ile nie wszystkich dungeonów, więc tak czy siak do nich wrócisz.
Miałem tak raz, wyczyściłem jedną jaskinie, po czym dostałem questa aby do niej iść i pojawił się tam 1 mobek który do tego questa był potrzebny, a wszystko inne było martwe.
edit. Barthez x -> "Skyrim to to samo, ale bardziej nowocześnie?" dokładnie tak.
Zadaję dokładnie to samo co kolega wyżej. ([73]) Po tym co piszecie i po zdjęciach/gameplayach gierkę bym schrupał, ale styczność z tragicznym Morrowindem podrzuca mi troche obaw...
No ale muszę dodać, że świat w Morku mi się kompletnie nie podoba, za to w Skyrim - mmm :)
[73]
Czego sie spodziewac? Obliviona z mniej-lunaparkowymi lokacjami. Ew. Fallouta3 z mieczami i smokami zamiast gunow i mutantow. Ciezko porownac do Morrowinda (niby ten sam gatunek ale jednak); IMO Morrek nadal stoi wyzej niz Skyrim.
Mastyl ----> tego pierwszego smoka zabiłem właśnie, ale dalej już kicha.
pizmak ---> wiem, że questów jest dużo, ale na razie nie chce mi się w nie wgłębiać. Bardziej bawi mnie rozwój postaci, a do tego questy nie są potrzebne :)
Nie wiem czego się innego spodziewacie po Skyrimie?
To nie Modern Warfare.
To prawdziwe cRPG z otwartym światem. Masa podróżowania, kupowania, zdobywania, walki, dialogów.
[77]
Uwazaj na jedno: levelowanie postaci powoduje ze sporo main questowych lokacji staje sie zbyt proste i znajdywany tam sprzet jest juz bezuzyteczny. Proponowalbym jednak zajac sie robieniem glownych questow i "eksplorowac" tylko to co jest po drodze. Overlevel moze i jest smieszny, ale na dluzsza mete nudny.
[79]
Szczerze to dialogi w Mass Effect byly bardziej rozbudowane niz to co jest w Skyrim :P
Szkoda, ze nikt nie opisuje kim gra :)
Wood elf. Arcane stealth archer :) Skill archery niedługo dobije mi do 80/100.
Gdzie mogę schować stuff bez obawy że mi kiedyś zniknie? Poza własnym domkiem?
Poza skrzniami któe do Ciebie należą (czyli tych w domach) to chyba nigdzie się nie da.
Ew. tymaczasowo u kompana. U karczmarzy nie ma takiej opcji.
Czy bycie złodziejem i kradzież (niewykryta oczywiście) jakoś się negatywnie odzwierciedla na reputacji w grze czy w inny sposó? Bo chciałbym dołączyć do gildii złodziei ale z reguły gram jako ten dobry :)
@DymekRPG
Ja co prawda mam dopiero 11 poziom, ale kradnę wszystko co się da. Nic złego mi się nie stało do tej pory :)
Czy ktoś z was rozwija postać w kierunku czarów destrukcyjnych?
Na razie najlepiej spisuje się u mnie lodowy kolec, ale kiedy pojawia się więcej niż 2 przeciwników zaczyna się robić bardzo słabo. Magii starczy mi na ściągnięcie 2 wrogów, ale przy 3 robią się schody. Da się (bez cheatów) ułatwić sobie jakoś życie grając magiem?
spoiler start
hmm barthez napisze tobie malo mini recejzje,poczatkowo podzszedlem do skyrima jak do obliviona w ktorego mimo ze byl monotonny dosyc przyjemnie mi sie gralo lecz wolalem cos innego by tym razem bylo,po przejrzaniu screenshotow i po pierwszym wlaczeniu gry i patrzeniu na grafike dosyc sie zdziwilem.Grafika mimo ze ma pewne cechy wspolne to jednak ma swoj klimat,jest stonowana a nie tak jak w oblivionie ze kolorami wrecz razila po oczach.Poczatkowy watek tzn samouczek jest dosyc nudny ogolnie gra zlokalizowana jest w klimatach nordow i nie kazdemu moze to przypasc do gustu mi mimo ze nie przypada bo wolalem klimat calego cesarstwa z obliviona to i jak idzie to przegryzc,przedewszystkim skyrim to duza liczba questow,sub questow.Wiekszosc questow jest dosyc nudna lecz...zdarzaja sie bardzo ciekawe watki.wrecz pewien watek slowikow mimo ze poczatkowo wydawal sie blachy to po ukonczeniu go..mialem bardzo,bardzo pozytywne wrazenia rzeklbym wrecz ze to byla odzielna fabula,jakby nowa gra.apropo questow czesto sa to questy w ktorych mamy oczywiste wybory jak wykonac lub tez nie lecz...nie ma opcji pomiedzy,nie ma sposobu by ukonczyc zadanie poprzez w jakis sposob niewykoanie go.chodzi mi o to ze dla przykladu kiedy juz wykonalismy misje dla nocnicy podczas koncowki nie mielismy wyboru odmowic jej mimo iz przynajmniej ja zadanie robilem nie ze wzgledu na nocnice co wielokrotnie podkreslalem lecz dla gildii zlodzieji.gra nasiaknieta jest bugami lecz przypuszczam ze ten typ gry jaka jest gra tak otwarta tak po prostu ma i nie da sie tego ustrzec.po parunastu patchach mysle ze gra w koncu powinna byc w 80 procentach grywalna.hmm trudno dosyc sie polapac co w tej grze nalezy robic ja troche bladzilem,do dupy jest interfejs ktory zostal stworzony z mysla o konsalach a mowie tutaj przedewszystkim o nie mozliwosci podgladu ekwipunku na postaci.Kapitalne sa wszystkie dzwieki odgrywane miod dla uszu.co mnie bardzo cieszy to to ze ...jest tutaj co robic i nie trudzisz sie co tutaj teraz porobic.swietny jest tez dubbing jak dla mnie mimo ze sie jego obawialem przypomina mi to troche dubbingd z gothica.troche szkoda ze nie masz wiekszego wplywu na swiat gry chociaz moze to przez to ze przedemna dluga droga a watk glownego praktycznie nie tknelem.
spoiler stop
Hm widze ze w skrocie chciales ;) wiec powiem tak..mozesz sie spodziewac dlugiej,wciagajacej rozgrywki ktora jest niestety przysporzona bugami co powinno zlikwidowac patche ktore napewno nadejda. lecz... tylk od twojego gustu zalezy jak do ciebie do trafi.Powiem jedno polecam ale tylko jezeli lubisz sie w cos wciagac i nie nudzi cie to.gra w glownej mierze jest przystosowana dla fanow rpgow.
Dodam ze szkoda ze nie ma odzwierciedlenia reputacji dla poszczegolnych frakcji... ani tego jak postepowalismy w rozgrywce
DymekRPG
O ile się nie dajesz złapać, to nie :D
sputnik69
11lvl - używam czarów Firebolt i ten lodowy odpowiednik naraz i z większością przeciwników nie mam problemów, o ile trzymam dystans.
ja gram redgardem i coz...jest ciezko dosyc,mimo ze mam 23 level to nadal ze smokami jest pojedynek dlugi monotonny.mam dobry eq skille nastawione na miecz i tarcze i luk ale nic to zbytnio nie daje.. juz nie mowiac o tym ze normalnego bandyte mam na 2 ciosy a tego silniejszego na parenascie..
@szymonmac
A ile Masz magii? Ja mam 170 i to tyko dzięki przedmiotom, które dostałem w akademii + co level dodawanie punktów właśnie do magii.
Firebolt (kulę ognia) mogę sobie kupić z tym, że jak sprawdzałem to po jednym takim strzale nie mam mocy na więcej.
Teraz to już nie pamiętam, ale coś podobnie. Nakupowałem też dużo potionów ładujących magickę.
Ale pasek tak jakoś na 6 podwójnych strzałów mi starcza, a na bandytę, to taki jeden podwójny i koniec z nim :) Ale gram też wysokim elfem, więc jest trochę łatwiej, jeśli chodzi o magię.
[ed] Pomyliłem się, nie chodziło o firebolt, tylko o podobnie działający elektryczny atak (nie pamiętam nazw tych czarów :P)
pro 123 --> dzięki za długą odp.
pizmak, Asmodeusz --> czyli właściwie to to samo? W Obliviona nie grałem, ale Morrowind mnie strasznie odrzucał. Mój styl to Gothic, Risen, Wiedźmin. Jak patrzę na grę to, podobnie jak Roniq, poleciałbym do sklepu i po prostu ją kupił, ale jednak coś mnie powstrzymuje, bo nie jestem pewien, a kasę wyrzucić w błoto trochę głupio.
No i decyzja o tyle istotna, że dla Skyrima zrezygnuję z Mass Effect 3 - co ważniejsze? :P
--->szymonmac
A możesz mi jeszcze powiedzieć gdzie najlepiej robić zakupy dla maga?
Z tym mam też duży problem w grze. Biegam od miasta do miasta żeby sprzedać i kupić jakieś graty.
hm ,wedlug mnie skyrim ALE.nie z tego powodu ze skyrim jest lepsze bo to zuplenie troszke inne gatunki z racji tego ze z mass effektu jest to strzelanka z dodatkiem crpg jak dla mnie i ja tesknilem za rasowym rpgiem tak wiec powiem tyle jesli oczekujesz rozgrywki ktora zapewni tobie emocjonujaca akcje ktora rzadko kiedy zwalnia to mass effect jest dla ciebie ale..jesli oczekujesz ogromu swiata,miliona opcji dialogowych i gre na tzw dlugie zimowe wieczory to skyrim jest dla ciebie ;)
Szanse na GOTY2011 Skyrim ma duże, jednak RPG roku raczej powinno powędrować do Wiesława Drugiego. Raczej nic mu już nie zagrozi.
Czy ruszy mi Skyrim na moim złomie? Prosiłbym też o jakieś filmiki z grą na minimalnych. Z góry dziękuję. :)
Intel Core 2 Duo E7400 2.8GHz
4GB RAM
ATI Radeon HD4670 1GB
Windows 7
a dla mnie Skyrim jak na razie jest lepszy niż dwie poprzednie gry z serii, moim zdaniem jest bardziej dynamiczny, Morrowind i Obl. były takie, hmm.. statyczne? na pewno rozmowy są lepiej przeprowadzone (nie jest już to suche bla bla bla), dodano więcej animacji, między innymi finisherów i craftingu; historia jest lepsza od tych z poprzednich części, bardziej emocjonująca. To co odrzucało mnie w poprzednich grach z serii, dla mnie jest lepsze w tej części.
na razie najtrudniejszą walką była ta z oprawcą Srebrnych
wedlug mnie najgorsza bolaczka tej gry jest spierdolony interfejs i ogolna mechanika gry a przedewszystkim spartolone statystkiki i inne pokrewne systemy.
[65] Asmodeusz-->
Mam podobne wrażenia z tym, że ja mam dopiero 8h gry za sobą i jeszcze mam ochotę grać. Jak pisałem wczesniej, gra narazie polega na:
a) idź do wioski
b) weź questa(najczęściej zlecenie na herszta bandytów)
c)idź do losowego dungeonu, wybij wszystko po drodze
d)wróć po nagrodę(najczęsciej śmieszne 100g)
Szczerze wolałbym system z Fallouta New Vegas. Normalny exp za moby, exp za wykonanie questa, dialogi na tej samej zasadzie(czyli wykorzystywanie skilli podczas perswazji) etc...Czułem przynajmniej, że mam po co rozwijać takie skille jak perswazja, otweiranie zamków etc. Teraz co z tego, że ładuje w otwieranie jak i tak w każdej skrzyni znajduje potionka, jakiś kamyczek, 10 strzał i słabą zbroje...
Smoki proste, walki są emocjonujące ale zbyt łatwe...Mam nadzieję, że modderzy szybko wezmą się za gierkę bo faktycznie szczerze mówiąc mam powtórkę z Obka. Najpierw WOW a potem rozczarowanie. Chociaż szczerze mówiąc to i tak Skyrim zostanie pewnie GOTY i rpg roku...
Czy tak jak w Oblivionie poziom przeciwników rośnie z naszym lvlem? Czy mogę być spokojny ze niedługo proste stwory będę wycinał ;D
Barthez - mass effect3 to raczej będzie gra na pare wieczorów, Skyrim to gra na miesiące grania - o ile będziesz ją smakował
morrowind też mnie nie przekonywał owadowym światem, oblivion już bardziej - Skyrim ma wg mnie lepszą fabułe, ale słabiej zarysowaną niż Oblivion - poczwary są bardziej do przyjęcia niż te komiksowe z obliwiona, ogólnie świat jest taki jakbyś do zakopanego pojechał :) fajnie się po nim łazi, ogląda - nawwet bez questów :)
smoki są niestety skopane na maksa - jak atakuje cie niedźwiedź to masz dwa kilo w gaciach i zwiewasz, odgłos jego galopu za tobą poraża - a smoki są zbyt zlevelowane - nie robią ci za dużo szkód, poza tym za łatwo się z nimi walczy gdy można się schować pod daszek/skałe, walka ze smokiem - te same wrażenia co walka z lisem....
hmm i powiem wam tak....
spoiler start
czekam na zbroje dla konia
spoiler stop
@pro 123 widze że grasz tak ja ja zamierzam zacząć (najpierw na odległosć z luku a potem miecz + tarcza). I masz jakieś duże problemy?
znalazł ktoś z was skarb, nieopodal Riften? znalazłem mapę skarbu i tak się zastanawiam czy jest warto szukać.
spoiler start
mapa jest we zwłokach lorenza farciarza, w rozwalonej chatce nieopodal Fortu Amol
spoiler stop
owszem ale moze to dlatego ze... a to rozwinelem nieco retoryke a to rozwinelem otwieranie zamkow a to rozwinelelem skradanie a z tego co slyszalem to ta gra promuje bardzo tylko tych ktorzy korzystaja z 2 drzewkow max czy cos kolo tego..a wedlug mnie skrytobojca mui miec te cechy ktore opisalem.przypuszczam ze trzeba bylo juz na poczatku rozwinac tylko luk i miecz to by bylo o wiele latwiej ale wolalem nie tracic smaczkow i jaknajszybciej otwierac zamki dla przykladu..
dodam ze dubbing cycerona-klauna jednej z frakcji zabojcow jest po prostu genialny,peozja dla uszu
[104] +1
Przez moment się zastanawiałem, czy to przypadkiem nie sam Mark Hamill podkłada pod niego głos :D
W ogóle wersja angielska, to jeden z lepszych dubbingów, jakie ostatnio słyszałem w grach.
--->szymonmac
A możesz mi jeszcze powiedzieć gdzie najlepiej robić zakupy dla maga?
Z tym mam też duży problem w grze. Biegam od miasta do miasta żeby sprzedać i kupić jakieś graty.
Ja to głównie zbieram przedmioty z lootu, ale u magów Jarlów są zawsze są dobre przedmioty. Sprawdź jeszcze w tej szkole magii, ale w którym ona mieście jest, to nie pamiętam.
[ed] [106] http://www.youtube.com/watch?v=9NmH9vEdGBE
Jedyny, jaki znalazłem.
hmm szymon nie wiem niestety jaki jest dubbing jego w angielskiej wersji ale w polskiej wersji jest genialny xd jakbys mogl jakos to nagraj jego jaies linie dialogowe i przeslij na youtube czy tam obojetnie co chetnie poslucham ^^
a tutaj mamy panow blizniakow ^^co ciekawe jesli sie przyjrzec to jezeli co ich rozni to..rozny ekwipunek xd
Czy to normalne, że na 9 levelu sam zabijam smoki bez niczyjej pomocy, tracąc 1/2 życia ??
właśnie za niski...ten normalny o na dzień dobry jest ustawiony, mam nadzieję, że da się przełączyć go w trakcie gry :/
tak, smoki są słabsze niż misiaki, mamuty czy jakieś tygrysy
i właśnie to jest jeden z tych poważniejszych minusów Skyrima
zadanie "pomow z gerdrud w rzecznej pusczy, pogadalem z nia, dala mi rozne warzywa itd itp, dala klucze do domku i co ? dalej widnieje to zadania, tak jakbym z nia nie pogadal?
na dzień dobry jest łatwy ustawiony - na najwyższym gra staje się momentami cholernie trudna - przed chwila na 20 lvl mnie mag zdjął na strzała
Ok koledzy :D
Wziałem się za Skyrima, grałem wcześniej chwilkę w Morrowinda i tyle. Skyrim mi sie podoba. Jestem w Białej Grani. Lvl 4. Wojownik, miecz dwuręk, mocne walnięcie itd ;p
Moje pytanie jest następujące bo jakoś mi to umknęło :(
1. Jak albo gdzie naładować broń magiczną :(
2. Co to są te krzyki ? Mam jeden który zdobyłem w quescie z złotą ręką i tyle.
3. Jak tu sie uczy czarów :)
Przypominam że jestem zielony w tą grę jak trawa na wiosne :)
DM -> zwieksz poziom trudności i sprobuj sam na sam ze smokiem.
do tej pory ubilem trzy - pierwszy z main questu - latwo, bo byla brygada npc.
drugi, randomowy, spotkalem go na rift, na bagnach/wulkanicznych skalkach - epicka walka, brygada npc tez mi pomagala, bo inaczej byloby krucho.
trzeci - poszedlem do jego nory za questem - bylem ja i moj npc pomocnik - ciezko bylo, z godzine chyba meczylem poczware - dwa zioniecia i po mnie, nawet potionek nie bylo czasu łyknąć a walczylem 15lvlowym wojownikiem...
mowisz, ze wystarczy sie schowac za filar - dupa, smok podchodzi i *zaglada za róg* zionąć w najlepsze - bardzo ciezko uniknac jego ognia - jedyne co mnie ratowalo, to gdy npc odciagal uwage smoka a ja go moglem bezpiecznie atakowac...
***
tak kolejny raz podsumowujac - gra nierowna. z jednej strony kapitalny klimat, swietne otoczenie, fenomenalna muzyka, podlozone glosy jak i ogolnie cale udzwiekowienie, nawet fajna walka, swietne pojedyncze questy (zwlaszcza te deadrowe, co juz zreszta jest klasyka w serii)
a z drugiej
- ten sam klasyczny schemat wiekszosci questow (przynies, zanieś, pozabijaj)
- te same irytujace sytuacje jak w oblivionie (magowie biegajacy do tylu, z oczyma z tylu glowy i radosnie prazacy do nas z czarow)
- kiepski interfejs (pomijajc jego intuicyjnosc, ogromna ilosc klawiszy do obsluzenia (no kurfa do bindowania itemkow w inventory jeden klawisz, do menu szybkiego dostepu drugi klawisz a do wybierania podczas gry zbindowanych itemkow trzeci klawisz (cyferki) - nie mozna bylo zrobic bindowania pod cyferki od razu w inventory jak we wszystkich poprzednich czesciach i falloutach?!))
- brak wsparcia czy wrecz wrogosc dla myszki (co w sumie jest zrozumialem jesli to jest czysty port z konsoli) - ile razy sie wkurzalem, gdy mimo wskazania konkretnej opcji dialogowej w rozmowie gra zatwierdzala inna czy tez po kliknieciu na dany rodzaj przedmiotow w sklepie gra zamykala okienko sprzedazy
- nierówna grafika - fajne widoki i krainy, w koncu normalne twarze a z drugiej strony niektore tektury maja skandaliczna rozdzielczosc - snieg na ziemi to jakies ogromne biale piksele itp
- beznadziejna mapa - ja nie wiem jaki jest jej cel poza narzedziem do teleportowania sie i wskazywaniem kierunków? ja rozumiem ze miala wygladac bajerancko - i nawet wyglada ale poza tym praktycznie jest bezuzyteczna - biegajac sobie po rowninach mapa nam nie potrzebna - ale w gorach? ile to ja sie nawkurwialem probujac znalezc sciezke do danego miejsca i krazac jak glupi po calej okolicy. dopiero pozniej sie zcwaniłem i wyciagnalem papierowe mape z pudelka od gry - jest o niebo pomocniejsza bo przynajmniej sa zaznaczone drogi na niej... nie chodzi mi o to, zeby kazda gorska sciezka byla pokazana, ale chociaz glowne drogi? ale po co...
- na sile wymuszone wedrowki po swiecie przez questy - wpadam do miejscowosci, chce sie rozgoscic, posiedziec w tawernie, popytac czy nie ma jakiejs roboty dla dzielnego poszukiwacza przygod - jest robota. pare miniquestow - czyli zabicie potworow w okolicy i/lub odzyskanie itemów i pare duzych, wieloczlonowych questow - i co sie okazuje? ze nastepne etapy tych questow jest na drugim koncu swiata? no kurfa - ja rozumiem, gdyby to bylo w pozniejszym okresie gry czyli w jakis odleglejszych krainach gdzie gracz dociera odpowiednio dopakowany z szybkim koniem i odkryta spora iloscia miejsc, ktore pozwola szybciej sie przemieszczac - ale gdy wpadam do jednego z pierwszych miast, swiezym bohaterem i dwa duze questy wysylaja mnie na dwa odlegle konce swiata, bo tam sam jaskinie gdzie zaszyly sie wredne potwory/itemy
- i najgorsze - idiotyczni i nie zbalansowani npc - ile razy to wkurzal mnie moj pomocnik, bo np. smok lata sobie po niebie to npc stoi z mieczem jak ze swoim wlasnym f...em w garsci i sie patrzy a gdy smok wyladuje to ten wyciaga łuk i podbiega na bliska odleglosc... albo ja tocze heroiczna walke z cala armia przeciwnikow i gdy jestem na granicy zycia i smierci to sie okazuje ze moj npc postanowil sobie zrobic przerwe i czeka na rezultat bitwy z bezpiecznej odleglosci. z drugiej strony - ja w pelnej zbroi krasnoludzkiej z tarcza jestem dla mocniejszych przeciwnikow na dwa czy trzy strzaly a moj npc w jakis łachmanach moze przyjac cale serie ciosow od kilku wrogow i sie trzyma dziarsko. tak samo jesli chodzi o path finding - tu i nasi i przeciwnicy maja problemy i czesta-gesto lataja w to i spowrotem po schodkach niemogac sie odnalezc. irytujaca powtorka z obliviona...
jest bardzo dobrze, gra wprowadza 50 leveli , chociaz maksymalnie mozna grac na 70 lvl
pablo wiesz co jest ciekawe? to ze niby stara sie pokazac bethesda zse potrafi zrobic nowoczesny silnik gracziny ah ta piekna woda a .... zwyklych sladow na sniegu nie moze zrobic...ani zostawionych przez czlowieka ani zostawionych przez np konia...
no poinstalowalem wlasnie pare modow zobaczymy jak bedzie...xd
http://www.skyrimnexus.com/downloads/cat.php?id=62 - zaczynają wychodzić mody, ten na gwieździste niebo jest Boski w grze :D
Dołączam do grona skyrim'owców ;).
Gram Nordem wojownikiem 1h + tarcza + ciężka zbroja + kowalstwo.
Obecnie mam 19 poziom MQ ledwo ruszyłem, głównie chodzę od miasta do miasta, zbieram poboczne questy i w miarę czasu je wykonuje. Do ok. 15 poziomu grałem na najwyższym poziomie trudności i miałem 0 problemów, natomiast teraz jest już znacznie gorzej. Jak ktoś wyżej wspomniał, zwykły bandyta jest w stanie mnie zabić, nie wspominając o magach ognia, którzy mają mnie na 2 czary, ale przynajmniej w grze jest jako takie wyzwanie (szkoda, że nie w przypadku smoków...).
Sama gra wciągnęła mnie niemiłosiernie, zdecydowanie bardziej niż Oblivion. Najbardziej podoba mi się "swojskość" świata, do Białej Grani wracam kiedy tylko mogę, podoba mi się przebywanie w samym mieście, bieganie tymi samymi ulicami czy odwiedzanie tych samych NPC'ów. Największym minusem jest póki co pathfinding towarzyszy, który jest beznadziejny. Podróżując z Lidią, często zdarza się, że zaczyna biegać po niebie, pływać w górach, czy zablokować się na małym kamieniu...
Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczony, myślałem, że gra znudzi mi się po kilku/kilkunastu godzinach intensywnego grania, tymczasem gra wciągnęła mnie jak odkurzacz i nie póki co nie zamierza przestać :)
1. Jak albo gdzie naładować broń magiczną :(
2. Co to są te krzyki ? Mam jeden który zdobyłem w quescie z złotą ręką i tyle.
3. Jak tu sie uczy czarów :)
1. musisz mieć kamienie jakieś specjalne co nie pamiętam jak się nazywają, marna podpowiedź ale mam sklerozę postępującą :( Mając ten kamień czy co to tam jest wchodzisz w ekwipunek, zaznaczasz broń i wciskasz bodajże "T"
2. Krzyki? W dużym skrócie masz to pod "Z", wybierasz w menu Magii i pierwszy podstawowy to np. odrzucenie przeciwnika
3. Z książek choćby :)
Snakepit --> mi akurat walka i balans sprawia ogromna radoche - w koncu jest jakis porzadek. na 15 lvlu z klasycznych bandytow/wampirow/zombie mam na jeden/dwa hity (zalezy czy opancerzony czy lucznik/mag), ze srednimi wersjami owych juz musze uwazac a z przywodcami walka jest ciezka i trzeba sie posilkowac npc-tami, potionkami, czarami i krzykami. a juz jacys uber jak mamuty czy smoki to daj pan spokoj - trzeba kombinowac i cudakowac zeby takiego dziada ubic.
poza tym bardzo czuc sile broni, zarowno u mnie jak i u przeciwnika - gram 1h plus tarcza i gdy przyjme cios przeciwnika na tarcze to zabiera minimalna ilosc zycia - ale gdy juz przyjme cios bez trzymania tarczy (zwlaszcza jesli przeciwnik trzyma duza 2h bron) to potrafi mi zrobic kuku mimo solidnego ciezkiego pancerza. i o to chodzi. jeszcze gorzej jest z lucznikami czy magami - zanim dobiegne to mag potrafi mi zabrac cale zycie - dlatego walczac z magami musze kombinowac i chowac sie po zakamarkach czekajac az idiota podleci mi pod siekiere - a wtedy to szybkie trzasniecie tarcza celem ogluszenia i poprawienie toporem - praktycznie kazdy mag jest dla mnie na jeden cios (w koncu wiekszosc jest odziana w jakies szmaty).
pod tym wzgledem moim zdaniem walke dobrze zbalansowano - nikt nie jest niezniszczalny (poza naszymi kompanami :/) i mimo dobrego sprzetu i wyzszego lvlu trzeba sie pilnowac.
nie zgodzę sie za bardzo, że większość questów jest przynieś zanieś pozamiataj... z jednej strony - skoro jest ich aż tak dużo to muszą sie powtarzać w pewnym sensie, ale jest też sporo questów gdzie musimy dokonać wyborów - uwierzyć temu lub temu, zrobć to albo to...
Rozpierdoliło mnie jak napiłem się z jakimś gościem w gospodzie i obudziłem się w świątyni pół mapy dalej, gdybyście widzieli moją twarz gdy spojrzałem na mapę :d. Niby jest sztampa, niby questy powtarzalne ale gra potrafi zaskoczyć na każdym kroku.
Co do tego kim gram. Khajiit'em w ciężkim pancerzu z jednoręcznym toporem wspierając się magią uzdrawiającą i magią zniszczenia (głównie magią mrozu), dodatkowo punkty idą w retorykę, może pójdą jeszcze w kowalstwo.
pablo-- przynies, zanieś, pozabijaj to przewaznie questy poboczne niemusisz ich robić
interfejs bardzo mi się podoba jest przejrzystym, wygodny niemusze szukac minute klawiszy tak jak to miało miejsce w oblivionie zapamiętuje ostatnie funkcje i porządek
z tymu texturami to się zgodzę poczekamy na mody
mapa przydaje się przynajmniej zblizona to jest swiat pokryty lodem dlayego mało szczegołow
poczekamy na patche, ja jestem zadowony myśle ze lepszy rpg już nigdy niewyjdzie
Trafil mi sie bardzo denerwujacy bug, ktos ma pomysl jak go rozwiazac ?
http://tinypic.com/r/2cdisxt/5
Probowalem sciagnac ponownie brakujace pliki, zmieniac plec oraz rase (to pomoglo tylko na chwile, az do jakiegos loadingu lub walki, potem od razu galy zaczely swiecic znowu)
Bylbym cholernie wdzieczny za fix w jakiejkolwiek postaci.
Witam. Brakuje mi porządnej gry cRPG i przymierzam się do kupienia Skyrim. Mam pytanie, mianowicie jak w Skyrim wygląda system zdobywania poziomów i ogólnie wszystko co się go tyczy? W Oblivionie to było to dosyć skopane.
EDIT: Czy w grze jest sporo wątków w których gracz musi podjąć decyzję/dokonać wyboru? Jeśli tak: czy zdarzają się sytuacje gdzie każdy wybór wydaje się niejasny i gracz musi pogłówkować co zrobić by wybrać mniejsze zło?
Joshi=> lewelujesz (główne poziomy) podwyższając statystyki umiejętności (mniejsze drzewka z poziomami). Te drugie awansują gdy powtarzasz daną czynność.
Przykładowo (strzelam) do levelu postaci wchodzi 8 poziomów umiejętności.
Walczysz mieczem i wbijasz 4. Obrona tarczą- 2, dochodzą pojedyncze za kowalstwo i powiedzmy magię zniszczenia. Masz 10 i automatycznie lewelujesz. Dostajesz 1 punkt który możesz przeznaczyć na jakieś drzewko.
W każdym jest różna ilość 'perków' które da się kupić za ten punkt. Odblokowują się co 10pkt. Czasem są dwa rozgałęzienia "drzewka" (konstelacji gwiazd), czasem i cztery...
Tyle.
A- przy levelowaniu dostgajesz też punkt rozwoju trzech cech. Magia, zdrowie, stamina, tzn. wytrzymałość.
Każdy dodaje 10punktów. Więc zaczynasz 100/100/100 i potem dajesz ten punkt gdzie chcesz.
Czyli jeden punkt rozwoju fizyczno-magicznego i jeden punkt umiejętności.
Bardzo intuicyjny system.
A właśnie, czy Koty w tej części mogą nosić buty? NPC-e mają, a o ile mnie pamięć nie myli w poprzednich częściach Koty i Jaszczury biegały boso.
.:Jj:.
Dziękuję za odpowiedź. Jeszcze jakby ktoś mógł się wypowiedzieć w kwestii tych wyborów podczas zadań byłbym wdzięczny.
Joshi=> wyborów czyli? Nie ma opcji, jest czerń i biel.
a) bierzesz zadanie
b) nie bierzesz
a) pomagasz
b) nie pomagasz
a) dołączasz do niebieskich
b) dołączasz do zielonych
Niby można więcej kombinować- podkradać przedmioty, klucze i starać się więcej wyciągnąć kasy i itemów z questów, po wykonaniu zabijać ludzi albo ich okradać by coś zdobyć.
Może potem będą bardziej skomplikowane ale teraz to raczej liniowa taśmówka.
Ale daje satysfakcję generalnie, o ile nie wymaga się nie wiadomo czego od gry. Jak ktoś bardziej chce role playu to odsyłam do Wiedźminów :)
Looooooooooooooool wiecie co zrobili piraci na xboxa 360 ? Dodali do konsolowej wersji Skyrima Spolszczenie głosy + napisy trolololo no nie mogę he he he
Przedstawiam Wam moje nowe niebo w Skyrimie, można się zesrać oglądając je ;)
Wersja pełna ---> http://img406.imageshack.us/img406/1844/tesv2011111400062363.jpg
screen robiony na 8600GT stąd lipny fps
http://www.megaupload.com/?d=5P4XCL7D - niebo z postu [135]
Mam problem i pytania:
1. Pod litera "T" tradcyjnie dla serii istnieje funkcja odczekiwania pewnego czasu. Mogę suawczkiem ustawić ile godzin chce odczekać. Ale nie mogę tego polecenia zatwierdzić Enterem, jak wskazuje gra. Tzn wciśnięcie Enter nie działa. Ale wciśnięcie Taba anulującego okienko - działa. Jak zatwierdzic?
2. Czy NPC - towarzysz gracza leveluje?
3. Czy można miec jednocześnie dwóch towarzyszy NPC ze sobą?
4. Jak zmienić zbroje NPC - towarzysza?
5. Jak farbowac ciuchy, np. szaty maga? Jak wygląda crafting przedmiotów innych niż kowalstwo i alchemia?
koobon koty mogą, jaszczury chyba też
Okej ... lvl 8 - wykułem oraz ulepszyłem stalowy pancerze. Jeden punkt poszedł w płatnerstwo, reszta w jednoręczne/block/ciężki pancerz
Dołączyłem do Companions ... myślicie, że już czas na Legion Cesarski ?
Próbowałem grać magiem ... zasysa manę niesamowicie ( z dwóch rąk jak castujemy ) mimo jakiś tam dupereli do regeneracji i obniżenia kosztów czarów ... dmg niski, obrażenia od śnieżnego wilka były już poważne
Mastyl - tam gdzie nie działa Enter tam działa "E" domyślne :)
[138]
okienko jest zbugowane. Jesli chcesz przeczekac: klikasz T, przesuwasz suwak klawiszami AD (albo strzalki), klikasz ENTER. NIC nie naciskaj mysza bo nie zadziala.
A mnie rozpierdzieliło jak musiałem popier*alać przez pół mapy do grobowca z całą drużyną Towarzyszy. W zadaniu stało żebym szedł z nimi to myślałem, że jak pójdę sam to się coś zbuguje, skrypt się nie odpali albo coś. Idziemy, idziemy, idziemy, idziemy, 20 minut już idziemy, gra freezuje oczywiście co kilkadziesiąt sekund co doprowadza do szału, idziemy, idziemy. A SI jest tak genialne w tej grze, że gubi drogę. W końcu jak za którymś razem Aela która prowadziła nagle zdecydowała, że idzie złą droga i zaczęła wracać się zwątpiłem i psozedłem sobie sam, masakra...
Co mi daje to, że jestem heroldem Towarzyszy? mam coś z tego oprócz tego, że mogę sobie wziąc którego towarzysza chce na kompana? Jakaś kasa czy coś?
Wydałem całą kasę na dom w Białej Grani i pełne wyposażenie, 700 golda mi zostało...Ale przynajmniej mam gdzie trzymać te wszystkie klamoty...
NIC nie naciskaj mysza bo nie zadziala.
Zadziała ino trza umiejętnie myszką kliknąć...Ale faktycznie cięzko trafić kursorem....
edit. Jest już któryś żonaty? Bo dalej nie widze opcji małżeństwa...
Mam dalsze pytanie nma temat levelowania.
Powiedzmy, ze wale ciagle bronia obureczna...dobilem ja 10 leveli do gory i zwiekszyl mi sie poziom na 2 - otrzymuje za to perki.
Potem mowie - pobawie sie czarami i tez tylko tak dobijam do 10 leveli - mam 3 poziom - rozwijam znowu jakas umiejetnosc ktora nie jest totalnie zwiazana z czarami tak?
Chodzi o to, ze mozna chyba strasznie latwo tak wylewelowac postac? Bo mozna porobic miksturki, potem dac sie pobic szczurowi i wzrosnie zbroja...
Powiedzcie mi gdzie haczyk? Bo w Morrowind byl haczykj, jak rozwijalismy sie tylko w zbroi to mozna bylo dodawac wiecej punktow sily ale juz innych umiejetnosci znacznie mnie i chcac miec uniwersalna postac trzeba bylo tez uniwersalnie rozwijac nasze atrybuty, a tutaj jak jest?
Ok, mozliwe, ze haczyk bedzie taki, ze rozwiniemy zbroje na 100 i osiagniemy 10 poziom a miecze bedziemy miec tragiczne ( ale akurat i to sie rozwinie, ale tak teoretycznie pisze ) i ze jest level scaling to beda nas rozwalac wszyscy? czy raczej nie o to chodzi...
Snopek-->w Skyrimie nie ma haczyka i levelovanie jest trochę przemodelowane bo teraz nie ma mnożników jak w Morku czy Obku czyli teoretycznie możesz zrobić boga który będzie mistrzem magii, miecza, alchemii, złodziejstwa i retoryki...
edit. W sumie w Obku i w Morku też się dało ale o wiele dłużej to zajmowało...
Nowe niebo jest KA-PI-TAL-NE!
http://steamcommunity.com/id/jjforcebreaker/screenshot/595828084897720200
[147] nie ma za co ;)
maszynka do robienia pliku .ini z ustawieniami - http://donotargue.com/cfg-makers/skyrim/
mozna zrobic sobie MEGAULTRAHIPER grafike ;)
ja powiem tam: poki co, gra mi sie zajebiscie podoba i ostatnia rzecza, ktora mnie tak wciagnela byl dragon age
morrowind mi srednio podszedl, bo w tym samym czasie pojawil sie neverwinter nights, zreszta 6 lat gralem w to gowno, z czego dwa pierwsze na serwerze gola :F
Bo dalej nie widze opcji małżeństwa...
Ja się na to natknąłem, jakiś gość mi przekminił o tej opcji, trzeba założyć specjalny naszyjnik i wtedy ruszać na polowanie kobiet. Tylko nie pamiętam gdzie to było, w jakiejś karczmie, gdzieś blisko (Whiterun, Riften?).
no ja Cię pierniczę, zayebali mi konia, zszedłem z kuca, poszedłem kawałek na nogach a jak wracałem to mi tygrys szablozębny kończył zabijac konia...:/ a sejwa miałem daleeeko do tyłu :/
Snakepit=> włącz opcje save on wait, save on rest, save on travel, save on character menu every 5 minutes (ostatnia opcja powoduje że jak wejdziesz w jakieś menu postaci to co 5 minut automatycznie to wyłapie i zrobi savea. Baaardzo przydatna opcja.
info dla tych co narzekaj na banalne i proste questy...
w SKYRIM sa dwa rodzaje questow: te ciekawsze, i pozostale pelniace funkcje "wypelniaczy", ktorych jedyna rola jest "pocwiczenie" umiejetnosci, odwiedzenie danej lokacji i zarobienie troche sprzetu i zlota - i nic poza tym.
tych wypelniaczy jest bardzo duzo i wszystkie laduja w zakladce pobocznych questow (miscellaneous) - jesli kogos zaczyna to nudzic, to po prostu wystarczy, ze wylaczy znacznik tej kategorii questow i nie beda sie one pojawiac na mapie - mozna tez zupelnie olac ich wykonywanie i skoncentrowac sie jedynie na tych ciekawych zadaniach, gdzie kazde z osobna jest oznaczone wpisem na glownej liscie questow...
Jj - will do, but now I'm goin to sleep, goodnight vietnaaam!
jesu ale jestem zmęczony
[153]
Ummm nie do konca prawda. Niestety nawet wsrod "glownych" questow wiekszosc to przynies/podaj/zabij. Wlasnie sprawdzilem journal i na jakies 16-18 questow aktywnych tylko 3 czy 4 (nie jestem jednego pewien) nie polegaja na eksterminacji i aportowaniu.
Trollf
Też nie zawsze, bo niektóre wpisy z "miscellanous" prowadzą do dłuższych, ciekawszych questów...
Questy z "miscellaneous" są cały czas generowane losowo i teoretycznie może ich być nieskończona liczba. Znaczy to tyle, że zawsze coś będzie do zrobienia, ale tylko przynieś/wynieś/zatłucz.
Jak generowane losowo? Każdy z nich dodał mi się po rozmowie z określoną osobą (także po przeczytaniu określonej książki).
http://www.vg247.com/2011/11/10/howard-skyrim-will-feature-infinite-quests/
W poprzednim poście zabrakło 'podobno' :)
Na kilku innych stronach, nawet recenzjach, o tym czytałem/ słyszałem. Tak jak wyżej- będą to szablonowe questy. Ale zawsze coś.
Okropne uczucie było w Risenie gdy nie było absolutnie niczego do roboty poza bieganiem...
Ok... gdzie znalesc Daedry? Potrzebuje troche serc, ale nie moge znalesc wlascicieli :P
ale ten ziomek delvin mallory z glidi zlodzeji jest zajebisty ... a ten jego glos xd
Cholerny świat, niech przeklęty będzie ten Skyrim. Drugi raz z rzędu kończę grę nad ranem, 20h na liczniku, a tu nic jeszcze nie zrobiłem. :D
nie ma to tamto, gra wciaga jak cholera. aczkolwiek nie dalbym jej tych 9,5/10 jak wszedzie *recenzenzcji* pieja. tak z 8/10 maks - solidna rzemieslnicza robota z odrobina magii...
Ja z trudem przed trzecią skończyłem :P
Chyba będę w Skyrima ciął aż go w całości nie przejdę :)
Gram w angielską wersję - ta Biała Grań którą wszyscy się zachwycają jak będzie w oryginale? ;)
Uhm, czyli pierwsze miasto, które poza tym jest brzydkie jak cholera :) Tak się zastanawiam czy w Skyrim jest cokolwiek ładnego. Wcześniej grałem w Wiedźmina 2 i chyba jednak zawiesił poprzeczkę zbyt wysoko dla starego Obliviona przerobionego w zimowe klimaty :)
W wielu aspektach zawiesił poprzeczkę o wiele wyżej. Ja jestme ciekaw jak wygląda Solitude.
Generalnie, po rozpoczęciu gry Nordem/Wojownikiem i Zamianie na Elfa/Maga mogę stwierdzić co następuje:
PLUSY
1. System magii (w końcu można rzucać czary obiema rękami)
2. System perków
3. Poziom trudności
4. Przedmioty
MINUSY
1. Grafika
2. Niedopracowane lokacje (np. ta wielka równina wokół White Run - tak ohydnej przestrzeni nie widziałem w żadnej grze od długiego czasu)
3. Interfejs - koszmarny potworek
To na razie tyle - za mało grałem żeby ocenić fabułę.
a ja dalej będę sapał co do questó - bethesda zapowiadała fajne questy. SPOILERY (delikatne raczej) niżej
docieram do wioski, dwie chaty plus gospoda na krzyz (ciezko to nazwac wioska ale niech bedzie) - jeden jedyny quest to porozmawianie z quest giverem a potem uzycie perswazji na drugiej osobie - po quescie. natomiast moja postac zdziwiona rozpytuje co w wiosce maja takie ladne plony mimo tak jałowej ziemi - wiesniaki odpowiadaja wymijajaco - jak nic, jakas *foul magic* stoi za tym - trzeba wybadac - pokrecilem sie, popytalem wszystkich, przyjrzalem sie uprawom - nic. ide dalej
docieram do miasteczka - na poczatku zaskryptowana scena gdzie plebs domaga sie od wladz usuniecia czarodzieja z miasteczka - klasyczne zadanie dla poszukiwacza przygod - idziemy mieszac - rozmawiam z plebsem - ponarzekali na czarodzieja. rozmawiam z wladzami - powiedzieli, zeby sie o nic nie martwic, porozmawialem z czarodziejem - powiedzial, ze ma plebs gdzies. zadnego questu? nawet tyci tyci na zamordowanie czarodzieja/przywodcy plebsu?
no to ide do tawerny szukac przygod - standardowo - ubic maszkare, ktora sie zagniezdzila w okolicy i jeden normalny quest - wyjasnic okoliczny wypadek - pokrecenie sie po okolicy, zabicie maszkary, wyprawa w okolice po przywodce maszkar - po sprawie. dziekuje, dobranoc, miasteczko (oznaczone na mapie jako stolica prowincji) zaliczone - idziem dalej...
no kurfa. jeden standardowy i jeden randomowy quest na miasteczko? paaanie, daj pan spokoj.
za to z drugiej strony musze przyznac racje, ze dobry ruch zrobilo bethesda zatrudniajac level designerow - niektore przydrozne lokacje kopia po dupie - drzewo rosnace w wygaslym wulkanie czy lodowy fort wampirow w gorach a'la siedziba supermena - kapitalna muzyka, swietny wystroj - kosmiczny klimat. nawet moi npc rozdziawaja gęby w zachwycie
malutki plusik za klimatyczne odzywki ludnosci - a to napomkna, ze pewnie stoje za ostatnimi wydarzeniami w osadzie a to straz pochwali moja zbroje - bylo to w poprzednich czesciach ale tutaj jakos to zgrabniej zagrane.
malutki minusik za bossow - ile razy gdy wchodzilem do komnaty main bossa z lokacji czekalem na jakies cut-scenki na silniku, chocby zagadanie - ze maszkara pozywia sie resztkami poprzedniego smialka, ze bandyci licza łupy, ze ksiaze wampirow rozesmieje sie nam w twarz, ze niestanowimy dla niego zadnego wyzwania - co prawda szeregowi bandyci sobie tam cos rozmawiaja, ale bossowie po prostu stoja i czekaja na nas. zero jakiegos zycia.
tak samo szumnie zapowiadane *zycie w osadach* - czyli ludzie za dnia pracuja przy swoich pracach, wieczorem siedza w knajpie a w nocy spia w domach. ot i cale ich zycie - zadnych rewelacji i nie oskryptowanych rozwiazan nie zauwazylem.
edit: a juz nasi npc to wolaja o pomste do nieba - pomijajac ich uber przypakowanie i nie moznosc zginiecia (no chyba, ze ich sami zalatwimy w ferworze walki) to ich rekrutacja czy interakcja to smiech na sali - w Falloutach (podobny system jest) to przynajmniej czulo sie z nimi jakas minimalna więź a tutaj? zrobilem quest w poczatkowej miescinie i nastepna linia dialogowa to 'pojdziesz ze mna?' 'juz ide'. kto to jest, czemu on chce ze mna isc, jak mu sie widzi ruszanie ze mna na smoki?! kij wie, chce to idzie. zeby chociaz jakis normalny dialog byl... z pozostalymi jest podobnie - obilem komus morde a w zamian on z checia pojdzie ze mna na przygody...
nie mowie, ze ma byc poziom dragon age, ale tak jak pisalem, w Falloutach to przynajmniej trzeba bylo sie nastarac zeby dostac towarzysza, albo przynajmniej byl w jakis sposob unikalny, ze swoja historia, a nie zwykly wiesniak ze scyzorykiem za paskiem...
Moje wrażenia:
Gram Imperialem a właściwie Imperialką, level 13, jednoręczna broń i czar, perki głównie w destruction i lockpicking. Jestem w thieves guild i blades ;)
Zacznę od wad;)
Co do smoków, zabiłem już około 10 i ogólnie to walka jest dosyć prosta, dużo więcej problemów mam z frost trolami czy śnieżnymi tygrysami. Na początku piłem podczas walki fire resistant, ale teraz i to jest zbędne, jak smok już zbliży się do ziemi to chwila moment i po smoku. Ale to właśnie jest moim zdaniem problem tej gry, walka ze smokiem to dwie minuty ale zasadniczo bez emocji, a przed np. gigantami uciekam jak szalony.
Co jeszcze mi się nie podoba,
- miasta są średnie, w morrku dużo bardziej mi się podobały miasta, tu są takie trochę nijakie, nie są złe, ale szału nie ma.
- dziwny system lootu, z przeciwników rzadko wypada coś godnego uwagi i w ogóle znajdźki są dosyć czestwe, rzadko trafi się coś fajniejszego
- dużo za dużo loadingów
- graficznie dupy nie urywa (gram na xboxie), ale źle nie jest
- czasem dużo za dużo bezsensownego chodzenia
- smoki za łatwe i za często je spotykam
- dużo glitchy, latające mamuty itp.
- latam tylko od sklepu do sklepu szukając sprzedając badziew i szukając czegoś ciekawego
Na plus
- gra, naprawdę wciąga,
- questy i fabuła naprawdę na plus, mimo powtarzalności (i tego na siłę czasem chodzenia) ciągle dzieje się coś nowego
- smoki, wyglądają super i fajnie się zachowują
- niektóre lokacje
- dużo, dużo, bardzo dużo wszystkiego (chociaż to też wada, bo czasem nie mogę się zdecydować co zrobić ;))
- fajne pułapki w dungeonach
Podsumowując, w Morrowidna przegrałem kilkadziesiąt godzin i powiem tak, klimatycznie super, cała reszta bardzo średnio, dziwny system questów, walka nudna itp. Ale grało się i tak naprawdę miodnie. Do obviliona nie podszedłem, znaczy może inaczej, pożyczyłem, pograłem ze 3 godzinki i sie nie wciągnąłem, nawet planowałem kupić i pograć dłużej, ale system równoległego levelowania skutecznie mnie zniechęcił. Co do skyrima, klimat jest świetny, fabuła super, system równoległego levelowania, z tego co widzę jest ok :), mam nadzieje spędzić długie godziny, jak narazie na liczniku jakieś 25.
Je ze swoją mini recenzją jeszcze trochę poczekam, ale generalnie zgadzam się z szanownymi przedmówcami. Zwłaszcza co do minusów.
Nie zmienia to faktu że jak jak tylko wrócę do domu to rzucę się do gry :D
BTW chyba rozwiązałem problem z fullcreenem. W skyrimprefs.ini (czy jakoś tak) opcja z fullscreenem była na zero. Zobacze jak gra bedzie działała z =1 na końcu. Póki co wygląda to tak że gra chodzi w oknie które prawie nie ma ramki. Niestety jak myszka znajdzie się przy krawedzi i isę kliknie LPM cy PPM to powraca się do pulpitu. Trzeba wtedy kliknąc ikonkę gry na taskbarze i potem alt-tabować aby gra 'zaskoczyła' (bez tego jest tylko czarny ekran).
Potem zostaną tylko crashe, ale z tym to do kolejnego patcha poczekamy.
Pojawiło się jakieś rozwiązanie na brakujące tekstury? Ostatnio jeden ze smoków wyglądał jakby był odziany w fioletowy latex.
Chciałbym skromnie się wypowiedzieć nt Skyrim.
Jednolity Świat
Nareszcie! W Oblivionie zwyczajnie odrzuciło mnie to jak ten świat był mało spójny. Góry, a czasem jakieś niezbyt wielkie wzgórza dzieliły od siebie całkowicie rożne pod względem klimatu strefy.
Prawie tego samego doświadczyłem przy okazji gry w Fallout3 (200m do wielkiego miasta z wyjścia ze Schronu .... tia) logika takiego posunięcia jest dla mnie tajemnicą.
Tu jest owszem mała pozostałość tego "systemu" pod następującą postacią: Iście epickie lokacje co krok. Ale Skyrimowi to całkowicie wybaczam ze względu na spójność. Zimowo-jesienne klimaty znakomicie pasują do opowieści o surowych czasach i ludziach. Wybaczam też ze względu smaczki jakimi jesteśmy tu raczeni. Śnieżna burza w lesie lub na przełęczy. Naprawdę mnie to zachwyciło.
Podróż na północ krainy i widok morza a za zakrętem ogromna brama z czekającym na mnie smokiem. Wyprawa na szczyt do klasztoru przy zachodzie słońca, gdzie podmuchy wiatru zmiatały śnieg z wyszczerbionych skał.
Interface
Ja znajduję go naprawdę przystępnym. Owszem brakuje sortowania wg parametrów - ale te mamy wygodnie podane na ekranie, plus porównanie np elementów zbroi i broni z noszonymi aktualnie jako odpowiednie wartości w nawiasach. Tagowanie do ulubionych i bindowanie pod klawisze. Odnalazłem się w tym praktycznie natychmiast.
Questy
Raczej standard. Ale jak znakomitym pomysłem jest dodanie losowych i (nie wiem czy to potwierdzone) nieskończonej ilości questów pobocznych.
Grafika
Oblivion 2.0 - tyle. Czekamy na mody graficzne.
Smoki
Tak są zbyt łatwe. Ale walka z nimi jest satysfakcjonująca. Jeszcze nie miałem okazji obserwować walki między dwoma smokami ale to daje do myślenia.
Czary
Dwuręczna magia i możliwości jakie daje taki system są naprawdę imponujące.
Jestem szalenie zadowolony z zakupu.
Gra po przejściu absolutnie prosi się o replay.
Parę godzin mam za sobą ale za wcześnie nawet na mikro recenzję. Gra się zmieniła w stosunku do poprzednich odsłon - to jedno jest pewne. Mam na myśli mechanikę. Do tej pory zmiany były ewolucyjne, obecnie zdecydowano się na bardziej radykalne odświeżenie systemu.
Druga rzecz... sterowanie i interfejs... czy tylko ja miałem z tym kłopoty? Dosyć szybko odstawiłem myszkę i klawiaturę i sięgnąłem po pada od X360. Chyba pozostanę przy tej metodzie sterowania. To już naprawdę szok :) Nigdy bym nie uwierzył że będę pogrywał w TES padem... Ale się porobiło. Tak jest mi wygodniej.
Gram Nordem Spellswordem. Od czasu Daggerfalla taka klasa zawsze mi wychodzi. No, w Obka grałem czystym magiem. Tu również najchętniej grałbym magiem ale... No nie pasuje! Tu aż prosi się o to by biegać Nordem i mieć topór w łapie. Poszedłem więc na kompromis. Topór w jednej łapie, fireball w drugiej. Nie jest to optymalne rozwiązanie ale sprawdza się i daje niezły fun z rozgrywki.
--------------
Od czasu Bloodmoona czekałem na pełnoprawną grę w tej prowincji i tych klimatach. Na razie jest nieźle, choć nie jest idealnie. Czy dalsze wrażenia będą na plus czy na minus - czas pokaże. Poważnie się obawiam zepsucia klimatu monotonią (cecha charakterystyczna TES).
Na razie nie wczytuję się w wątek - nie chcę natrzaskać sobie spoilerów. Gra jest obszerna i raczej będę musiał odłożyć ją na grudzień i większą ilość wolnych dni. Zwłaszcza że bardziej przyjazny czasowo AC:R już za moment. Tak na godzinę czy dwie to nie ma po co włączać Skyrim. Tym bardziej że póki co - jest dobrze i gra wciąga. Grafika nie powala ale pooglądać jest co. Mi taki poziom wystarcza aż nadto. Nie wiem jak na konsolach w porównaniu do PC.
--------------
Co do poziomu trudności... Hmm... gram tylko na poziomie czeladnik ale pojedynek ze smokiem był wymagający. Pojedynek z niedźwiedziem śnieżnym - trudny a walka ze śnieżnym trollem jeszcze trudniejsza. Chyba jakiś cienki jestem :) Dla mnie poziom czeladnik (domyślny) jest w sam raz.
witam,
pytanie dla Wiedzących: czy lepiej na PC grać klawira + myszka czy pad ? ktoś próbował obu rozwiązań ? pad nie pasuje mi zbytnio pod cRPG ale wiadomo - port, chodzi o komfort poruszania w menu, grę dopiero kupię;
nieznany_forumowicz -> Sprawdzałem oba systemy - wybrałem pada. Nie używam łuku ale czarów non stop. Walczy mi się znakomicie. Gra była pod pada projektowana i dlatego bezboleśnie się nim steruje.
Bez względu na to jak trudne by było poruszanie się po menu (a nie jest jak dla mnie w ogóle trudne) to nieporównywlanie wygodniejsze jest sterowanie myszką i klawiaturą.
Nie wyobrażam sobie grania łucznikiem na padzie. Fuj!
Z mychą posyłam heady (nie ukrywam że szybsze naciąganie łuku o 30% i spowolnienie czasu o 50% przy celowaniu ma tu swój udział) jak mikołaj prezenty.
Dla mnie pad zostanie kontrolerem do gier typu LEGO czy Renegade Ops. Na pewno nie rpg czy fps.
Ostatnio trochę męczyłem pada w Dead Island, ale tylko dla acziwa. Powrót do k+m dostarczył mi wielkiej ulgi.
Zgadzam się całkowicie z JJ
Wypróbowałem obie opcje - Pad jest dla mnie niegrywalny
Jj -> Kwestia gustu. Obecnie prawie już nie gram na PC więc pad nie robi mi problemu za to nie lubię siedząc na fotelu bawić cię mychą i klawą (o ile nie muszę) bo trzymanie ich poza biurkiem jest cholernie niewygodne.
Nie wyobrażam sobie grania w Fallouta na padzie ale Skyrim? Gra się pięknie. Łuku nie używam. Nigdy w serii TES go nie używałem.
dziękuję za opinie - grę kupię na 100% (fan morrowinda i obka)
Łuki są najlepsze! :(
Nic nie daje takiej satysfakcji. Muszę jeszcze kupic perka z atakowaniem sztyletem od tyłu, chyba ma tam to mnożnik obrażeń x15 :D
Póki co w levelownaiu jestem na 32 poziomie, obecny tier sprzętu jaki się pojawił to glass*.
Mam już prawie 60 kowalstwa, chcę razem z archery i sneaking dociagnąć je do 100 jako pierwsze. Choć może lockpicking bedzie pierwsze :)
Ktoś natrafił na jakieś interesujące czary? Ja z questu ostatnio dostałem wykrywanie życia.
*Ale tylko bronie i strzały, nie widzialem żadnego pancerza :(
Hm, czyli oplaca sie inwestowac w kowalstwo, bo ja szklana bron wykulem sobie juz na 22 poziomie :)
Gdzie najbliżej Białej Grani znaleźć rudę żelaza, ewentualnie srebro ?
Chciałbym się trochę w kowalstwo pobawić, byłem jak dotąd w jednej kopalni ale nie znalazłem tam - prócz kilku oprychów - rudy do wydobycia, a kilof miałem w ekwipunku (no chyba, że powinienem go mieć w ręku).
Minusy:
- interfejs, nieudolna konsolowa przerobka
-- brak statow, co rowna sie brak grania polbogiem. teraz trzeba wybrac 3-4 specjalizacje i tyle.
---------- po pierwszym zainstalowaniu nie dalo sie grac. wywala do pilpitu co pare minut bez podania bledu. Kolejne instalki troche poprawily sytuacje ale nadal nie znam momentu kiedy wyskoczy. Strasznie flustrujace. Najbardziej niestabilna gra jaka mialem na swoim sprzecie. Kilka razy poprostu odeszlem od kompa :/
+ nawet wciaga
+ w przeciwienstwie do was grafika u mnie wyglada slicznie, duzo lepsza niz obek.
+/- gra bardziej m przypomina gothica niz obka.
Niektorzy marudza ze malo questow. Sporo questow (zarowno glowne jak i poboczne) odblokowuje sie jesli postoimy i posluchamy o czym ludziki gadaja zanim z nimi rozpoczniemy rozmowe.
Łuki są najlepsze! :(
Możliwe. Ale zawsze grałem i grał będę tak, by najlepiej się bawić a nie mieć najlepszy sprzęt czy umiejętności :) Nim gra wyszła wiedziałem że moja postać musi być Nordem i używać topora oraz czarów. Chwilkę wahałem się czy ponownie nie tworzyć czystego maga jak w Obku - jednak zwyciężyło wpasowanie się w klimat.
[186] --> Mi gra wywalila sie raz na te 23 h grania, moze to problem z twoim sprzetem.
Mi gra wywaliła się 4 razy pod rząd w ciągu 30 minut raz zawieszając kompa na sztywno. Poza tym (niezwykle irytującym incydentem) - chodzi stabilnie i przez pozostałe 10h nic się nie działo. Wkurzają natomiast freezy (na 2-3 sekundy) które pojawiają się przy dłuższych marszach. Nie są bardzo częste ale upierdliwe. Do tego czasami nie ma ich bardzo długo a czasami na jakimś obszarze 2-3 pod rząd w odstępach kilku sekund.
Gra chodzi raczej ok, szarpania animacji pojawiają się incydentalnie (wszystko max FullHD). Nie zauważyłem żadnego przyrostu prędkości miedzy ustawieniem procka na dwa i cztery rdzenie więc gram na dwóch.
-- brak statow, co rowna sie brak grania polbogiem. teraz trzeba wybrac 3-4 specjalizacje i tyle.
to chyba powinno byc po stronie plusow nie?
na jakies 24h gry 2 razy wywalilo do pulpitu, inni tez na to narzekali wiec to jednak wina gry
również gram, conanem (nordycki wojowniko-złodziej walczący bronią dwuręczną i od czasu do czasu łukiem + light armor), na razie na 11 levelu. gra swietna, za wczesnie na oceny ale pierwsze paręnascie godzin rewelka, jak dotąd lepsze od morrowinda.
pytanko takie mam: jako że też zajmuję się kowalstwem, zainwestowałem w perka elven smithing. niestety, nigdzie (a przynajmniej nigdzie w okolicach whiterun) nie mogę znalezc ani kupic quicksilver ore/inglot, czyli nie mogę na dobrą sprawę zrobic nic użytecznego. gdzie tego szukac?
[188] prosze.....
To ze event log nic nie rejestruje to wina sprzetu? Toze gra czasem nie doczytuje tekstur (fioletowe gowno) to wina sprzetu? Owszem w pewnym sensie tak ale to raczej ze strony gry. Ta duza kompresja plikow robi swoje i generuje ogromna liczbe bledow. U siebie mam 3 randomowe bledy:
- wyjscie do pulpitu - randomowe i czasem bardzo czeste ( i nie, nie jest zwiazane z dzwiekiem jakby niektorzy chcieli sadzic)
- ostre skakanie, tak jakby w czasie grania maja ati 6870 nagle zmienila sie w jakiegos radka 9000 - na szczescie dosc sporadyczne
- brak, zbroi, tekstur zwierzaczkow lub drzew - sporadyczne i nie psujace rozgrywki poza wizualnym odczuciem.
Spedzilem caly piatek i sobote szukajac po necie i duzo ludzi ma ten problem, ludzi o roznych konfiguracjach co wyklucza jakis specyficzny element w kompie. Nawet programisci dotknieci tym problemem nie potrafia tego rozwiazac.
Sprawdzilem chyba wszystkie graficzne konfiguracje u siebie i problem nijak nie jest zwiazany z grafika. Nawet na max detalach moja karta nie przekracza 70C. Nadzieja ze jakis patch sie pojawi, ale to marzenia scietej glowy.
Da radę pod klawisze 1-9 czy jakiekolwiek inne ustawić sety broni ?? Jak tu zbindować w ogóle coś, jak na szybko zmieniać czary w lewym ręku?
Czy tylko ja NIE mam problemu z obsługą interfejsu? Tab + WSAD + E i koniec, logiczne i przejrzyste dla mnie :)
1. Freezy- u mnie nie ma i nie było.
2. Tekstury- 2 czy 3 razy w Whiterun nie wyświetlało mi się z 5-10 % tekstur, po prostu pustka i tło nieba.
3. Crashe- czesto. Czasem 8h grania pod rząd i ani jednego czasem co 20 minut. Do pulpitu, bez błędu, bez BSoDa, bez niczego. W EventLogu tez chyba niczego nie było o tym. Kombinownaie z dźwiękiem nie pomogło.
Więc albo czekamy na wspomnianego patcha albo na nowe sterowniki graficzne do naszych Radków i Dżiforsów.
I co Wy macie do grafiki? @_@
Jak na konsolowy port z małymi ulepszeniami to jest świetna --->
--->
Mi gra bardzo przypadła do gustu. Morrowind w połowie tak mnie znudził, że odpuściłem. Z Oblivionem było już lepiej udało mi się skończyć, chociaż trochę na siłę. Ogólnie z TESami był ten problem, że po pewnym czasie zaczynała bić z nich monotonia spowodowana ogromem świata i generycznością postaci. Dlatego dużo bardziej pasowały mi Gothiki. O dziwo Skyrim ma posmak gothików - pewnie częściowo ze względu na nordycki klimat, ale również urzeka iluzją żyjącego świata.
Gra mnie wessała jak bagno. Łażenie daje ogromną frajdę, niektóre lokacje są przepiękne i dużo radochy daje walka. Spędziłem chyba godzinę będąc na 11 levelu bijąc się z 3 gigantami i 2 mamutami. Coś niesamowitego. Dla mnie to najlepszy cRPG od bardzo długiego czasu.
[193]
Zbindować się da.
Wchodzisz sobie w listę ulubionych (domyślnie przycisk Q) i tam przypisujesz 1-8 do wybranych pozycji. Ja mam np tak:
1 - buława prawa ręka
2 - tarcza lewa ręka
3 - leczenie lewa ręka
4 - łuk
itp.
No co do wciągania, to nigdy jeszcze żaden RPG nie wciągnął mnie tak, że jak siadłem do niego o 18 to ogarniałem się, że może czas spać o 4:30...tak jak przez ostatnie 2 dni, wczoraj dałem za wygraną już wcześniej, koło 1:30 ;)
[198] aaa dopiero z menu ulubionych można, ok zaraz sprawdze :)
Grafika? Ogólnie super.
Poszczególne elementy? Witamy w roku 2006. Niestety dziekujemy konsolom z cąlego serca :) Polecam sprawdzić tekstury broni, tarcz, cześci drewna i oólnie otoczenia, bardzo krótką (mimo że ust. na max) odległość widzenia szczegółów (takie drzewa albo ziemia na średnim dystansie wyglądają jak z Redneck Rampage albo NFS2). Dziękuję niebiosom że są narzedzia moderskie.
Co do silnika- róznych sztuczek, fizyki wody, doczytywania, animacji to nie będę się rozpisywał.
ja wszystkich nie pamiętam ale:
1- łuk
2- sztylet
3- ożywianie trupów
4- wykrywanie życia
5- sparks, po naszemu ciskanie piorunami jak Palpatine