Niesamowite zaskoczenie!
Najpierw kretyński trailer.
Potem kretyńskie wypowiedzi.
Chyba cięli koszty i dział od PR zwolnili :D
Ja w ogóle nie trawię tego Fantasy WW2 sprzedawanego jako "historically accurate". Gra wygląda jak reskin BF1, czekam na następce BF4.
Mnie niespecjalnie interesuje nowy BF z czysto gameplayowych powodów(może po otwartej becie zmienię zdanie), ale w ogóle się nie dziwie ludziom, którzy odpuścili sobie grę. DICE z EA nie dość nazwali reakcję ludzi na babkę z protezą mizoginią i zarzucili im, że są niewyedukowanymi seksistami to jeszcze kazali ludziom nie kupować gry. Jak widać nic nie zapowiada się, że developer znajdzie się "na właściwiej stronie historii"...
Patrick S. ma już to w dupie. Pewnie stąd ta jego chamska wypowiedź. A osobiście życzę ĘĄ bankructwa.
Serce rośnie przy takich informacjach. Jest światełko nadziei dla nas konsumentów. Być może środowiska graczy zaczynają dojrzewać, patrząc na gry coraz bardziej świadomie. Głosowanie portfelem i bojkot to jedyna broń, jaką dysponujemy. Na szczęście jest to broń dość skuteczna. Brawo panowie, tak trzymać! Może da im to coś do myślenia. Nie chcemy mieszania historii z bagnem poprawności politycznej.
Ja to tu tylko zostawię:
Aż przypomniały mi się słowa głównego dyrektora kreatywnego Battlefield V:
''To ludzie, którzy nie są odpowiednio wyedukowani. Nie rozumieją, że to prawdopodobny scenariusz. Typowe spojrzenie jest takie, że w drugiej wojnie światowej nie było kobiet. Było wiele pań, które zarówno walczyły w drugiej wojnie światowej, jak i brały w niej udział w innych rolach. Macie dwa wybory: pogodzić się z tym albo nie kupować gry. Obydwa mi pasują.'' ~ Patrick Söderlund
Co prawda dotyczy to kobiet w grze, ale te zdanie "Macie dwa wybory: pogodzić się z tym albo nie kupować gry. Obydwa mi pasują." zastanawia mnie, czy faktycznie rezygnacja z zakupu gry przez wielu graczy tak bardzo mu pasuje.
Mizogini, rasiści, szowiniści, "niewyedukowani gracze" ileż było tych określeń na ludzi którzy zwyczajnie oczekiwali autentyzmu i realiów IIWŚ, a nie chcieli alternatywnej rzeczywistości. Ileż było starań by zdyskredytować ludzi którzy ośmielili się skrytykować najnowsze dzieło DICE. Sam Patrick Söderlund "błysnął" swoją mądrością. Puściłem to wówczas mimo uszu. Minęło jednak trochę czasu i cóż cóż.... perspektywy sprzedaży są kiepskie, a wyszczekany Patrick Söderlund jest już poza EA, (teraz wiadomo dlaczego ;)
Jestem właśnie po ogrywaniu drugiej alfy i szczerze nie dziwi mnie fakt słabej przedsprzedaży. Ta gra wygląda jak reskin BF1 a i gameplay nie jest tak angażujący jak w BF2/BC2/3/4. Zapewne sprzedażowo ten Battlefield przegra z CODem a na pewno z RDR2.
w przypadku piątki entuzjazm przysłoniła krytyka graczy, skierowana głównie w stronę rzekomych przekłamań wobec prawdy historycznej.
To nie są rzekome przekłamania tylko faktyczne i zrobione z premedytacją przez producenta.
Zamiast autentycznych armii które ścierały się z sobą na frontach II WŚ dostajemy jakąś wesołą bandę z awanturniczych filmów klasy C.
"Macie dwa wybory: pogodzić się z tym albo nie kupować gry. Obydwa mi pasują" Patrick Söderlund, ex-dyrektor (nie)kreatywny EA
Najpierw "świetna reakcja EA", a teraz nagle wszyscy się zastanawiają czemu sprzedaż jest taka niska. Ludzie widać posłuchali
Macie swoją "świetną reakcję EA". Chyba tylko świetną w odstraszeniu sporej części klientów.
I bardzo dobrze! Zachciało się wpychać własne ideologie do gier i obrażać graczy to teraz mają.
Tyle tylko, że o ile „jedynkę” przywitano oklaskami, w przypadku piątki entuzjazm przysłoniła krytyka graczy, skierowana głównie w stronę rzekomych przekłamań wobec prawdy historycznej.
Tak bardzo chcecie nam narzucać własne zdanie, naprawdę tak ciężko było napisać zwykłego newsa?
Kto bedzie chcial kupic i tak kupi i nie bedzie patrzal na jakies prognozy czy recenzje. Tak samo Acti doi bezmozgow co roku z CoD i Ubi z ich kolejna iteracja Assasyna :] Koledzy gracze dozylismy czasow kiedy za ''testy wersji alfa'' trzeba placic i to nie male czasem kwoty, a tasiemce pokroju kolejnego bfa czy coda wychodza co roku wnoszac doslownie NIC nowego do gatunku przy aplauzie niedzielnych graczy. Kiedys granie bylo rozrywka dla elit, bo nie kazdy mogl sobie pozwolic na komputer czy nawet 8 bitowa konsole, dzis ''gra'' kazdy kogo stac na konsole/smartfona/komputer, a wiekszosc z tych ''graczy'' niszczy rynek kupujac co roku to samo gowno, tylko zawiniete w inny papierek... Wyzalilem sie :]
Ok, jestem zaskoczony. Serio - byłem przekonany, że będzie jak zwykle: krzyki na forach, ale słupki sie będą zgadzać. Czyżby Gracze chociaż raz działali zamiast tylko gadać?
Okaże się po premierze, w końcu to nadal może być sukces kasowy.
Poczekam aż wejdzie do OA i wtedy może sprawdzę ale widzę na tę chwilę że to reskin BF1 co sprawia że sama gra nie zapowiada się ciekawie.
Ankietowanych zapytano o najbardziej oczekiwany przez nich tytuł w tym roku spośród pięciu wysokobudżetowych pozycji. Battlefield V znalazło się na samym dole listy, wyprzedzone przez Fallout 76 [...]
łolaboga! Czyli ludzie naprawdę zamierzają grać w Fallout'a 76... Ja po F4 na długo się wyleczyłem z tej marki - beznadziejna fabuła i questy, przesyt strzelania i jeszcze te debilne elementy craftingowe i budowy bazy... a w F76 ma być jeszcze więcej idiotyzmów, z systemem kart na czele.
Wypadłem z tematu gier jakiś czas temu, ale z tego co czytam niezły cyrk EA odwaliło graczom.Cóż mogę powiedzieć karma zawsze wraca.
wincyj kobiet-komandosek, Kratosów, Murzynów i latających wszędzie V1. Na pewno się sprzeda.
Po zamkniętej alfie zdecydowanie odradzam zakup tym bardziej jako pre-order.... może coś się zmieni, ale wątpię.
Oczywiście grafika, udźwiękowianie super, ale zero klimatu II WW ... czułem się jakbym uczestniczył w jakimś karnawale ...
Ktoś tak naprawdę czeka na tego BF?
Przecież EA zostanie w tyle ze swoją premierą, Red Dead Redemption II więcej dodawać nie trzeba. Więc EA, życzę powodzenia!
A ja nie planuję w ogóle kupować BF5. Jeszcze nie ograłem BF1 tak porządnie, bo jeszcze BF4 mi się nie znudziła :D
"Na razie pozostaje czekać na kolejny zwiastun rozgrywki, który zostanie pokazany dzisiaj. Kto wie, może nowy gameplay wystarczy, by gracze ponownie zainteresowali się tą produkcją?"
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/battlefield-v-slaba-przedsprzedaz-budzi-obawy/z81b050
Drogi golu. Nie obrażajcie inteligencji ludzi. Gameplay nie wystarczy. Słaby zwiastun, dodatki z multi (kobiety, protezy z kosmosu i kolorki) i wypowiedzi by nie kupować... Do tego gameplay, który pokazał, że V to tylko B1 na sterydach, a nie nowa gra. Ludzie nie kupują świadomie. Poza tym RDR2 też swoje robi.
Mnie to cieszy sam z tym Bfem nie wiążę wielkich nadziei na premierę.
Niech twórcy się zastanowią i robią pola bitew takie jakie powinny być a nie naciągane do obecnej mentalności ludzi zachodu oraz jak najszybszemu wydaniu gry bez połowy zawartości na premierę.
No tak to jest jak ma się w czterech literach swoich fanów, swoją społeczność, że zarzuca się seksizm i nietolerancję a potem samemu mówi, żeby nie kupować ich gry. To co oni oczekiwali? Niech nie zwalają tego, że gra wychodzi w gorącym okresie, bo kiedyś to ten gorący okres wydawania gry to robiłby Battlefield a nie inne tytuły...
Po B1 i jego fatalnym matchmakingu oraz beznadziejnym respawnie i optymalizacji raczej podziękuje za BV.Ewidentna kalka B1 z drobnymi ,,modami''.
Jak bardzo lubię Battlefielda, jedynkę przełknąłem bo byłem pewien że to jednorazowy skok. Tak BF V brnie dalej w poprawne politycznie fantasy to na dodatek dorzucają w to wszystko tempo CODa. Zobaczymy jaka będzie beta, ale coś czuję że BF właśnie dzieli losy NFSa i odcina się od swoich fanów. Sprzedać pewnie się sprzeda, ale to już inna gra i inni gracze. Trochę szkoda, bo na konsolach brakuje strzelanek zręcznościowych ale z podejściem bardziej serio, trochę taktycznym jak np. w BF3.
Jeszcze zwiastun taki, że niby WW2... w starszych grach było czuć klimat wojny, takie napięcie że wiemy kto tutaj jest dobrym a kto złym. A teraz, naziści? Mehh, przecież oni nie mieli wpływu na przebieg wojny i nikt ich się nie bał, więc po co ich umieszczać w grze. Wszyscy strzelali do siebie dla sportu.
Niewiarygodne! Tęgie mózgi krawaciarzy z ea się zorientowały, że nie da się na każdym kroku kroić każdego gracza z pieniędzy. Ciekawe ile czasu potrzebowali żeby na to wpaść.
EA powinno spotkać się z ostracyzmem graczy, niestety jest to niemożliwe. Słaba sprzedaż gry nie uderzy znienawidzonej korporacji po kieszeni, a jedynie przyczyni się do zamknięcia mniejszych studiów, jak to miało miejsce w przeszłości. Walka z tym gigantem nie będzie łatwa.
Mam nadzieje że to objaw tego że ludzie po prostu zmądrzeli i przestali kupować kota w worku jak debile. Być może sprzedaż pre-orderów wzrośnie po otwartej becie niestety ( lub stety ) EA płaci za kretyński pierwszy trailer. Ja pre-ordera na pewno nie kupię ba nie kupię gry od razy po premierze za absurdalnie wysoką cenę. A tych którzy tak robią mam za ćwierćmózgi
Budzi obawy?
Przecież wyraźnie mówili - nie podoba się to nie kupujcie.
No chyba że byli tak pewni dobrej sprzedaży niezależnie od swojego zachowania i marketingowych zagrywek (w końcu gracze dają sobą pomiatać byle pograć w przehypowane tytuły).
No proszę, kto by się spodziewał takiego obrotu sprawy…
Tyle tylko, że o ile „jedynkę” przywitano oklaskami, w przypadku piątki entuzjazm przysłoniła krytyka graczy, skierowana głównie w stronę rzekomych przekłamań wobec prawdy historycznej.
Rzekomych? Serio panie redaktorze? To są faktyczne przekłamania podyktowane cholera wie jakimi powodami :/
"słaba przedsprzedaż budzi obawy". U mnie budzi raczej nadzieję. Dość tej całej przedsprzedaży i serwowania kolejnych krapów. Może użytkownicy wreszcie się ogarnęli. Im bardziej rynek gier jest dochodowy tym mniej dziwnym trafem na nim perełek czy świeżych pomysłów. W mojej ocenie te oraz inne czynniki niszczą branżę.
Jedyne co chyba w V jest na plus i faktycznie wieje świeżością to animacje i ruchy żołnierza... i w sumie na tym chyba koniec. Każda inna rzecz/pomysł już były. Liczyłem, że EA w końcu się nauczy i wróci w tym roku z porządnym, prawdziwym Battlefieldem na poziomie BF3 - bardziej taktyczny, z wolniejszym tempem taki jaki większość graczy BF chce, a nie BF1 gdzie żołnierze biegający jak ninja, wypluwają cały magazynek na ślepo przed siebie, a snajperzy i te śmieszne "sweet spoty" to kretyński żart. Niestety znowu skok na $$$ i mamy zwykły reskin ze zmianami, które można policzyć na palcach jednej ręki, a i palców jeszcze trochę zostanie.
Może to "wina" nowego pakietu EA Access Premium? Niby na grę spadła krytyka, ale wiadomo jak to jest: "pieski szczekają, a karawana jedzie dalej". Każdy narzeka, a potem i tak kupuje.
Problem tej gry to brak prawdy historycznej zarówno co do broni, miejsca akcji, czy poruszania się
Podstawka BF4 w dniu premiery kosztowała 100zł, a tu ma być cena na start jakieś 250zł więc mało kto zakupi od razu. Ja poczekam jak spadnie poniżej 150zł.
Chuck Norris nie czeka na okazje to okazje czekają na Chucka Norrisa
Moim zdaniem problem wynika z tego, że w sumie nie do końca wiadomo, czego się po tej grze spodziewać. Klimatu typowego WW II, czy raczej wesołej fantastyki w stylu Wolfensteina. Jeżeli gra okaże się dobra, to raczej na pewno nieźle się sprzeda.
*odgłos ostrzonego topora w gabinecie CEO EA*
Następny w kolejce? Byłoby zabawnie zważywszy że to najmniej pewny kandydat.
Z drugiej strony Bioware jeszcze dyszy i wypuszcza szroty, przy który europejskie gry z półki AA (Spider, Pirania) wydają się lepsze.
Wszystko jest możliwe.
Poczytalem komentarze pod najnowszym trailerze. Ludzie sie podniecaja dobrym montazem i brakiem kontrowersyjnych fragmentow. Jednak jak ktos zazartuje z braku kobiety na froncie, to juz znajduja sie wyzywajacy od seksistow. Co za ludzie... Niedlugo za spojrzenie na czlowieka, zwykle spojrzenie beda sie bic.
Mam nadzieje ze to początek zdychania EA bo już mam ich dosyć. Niech zdychają, a jak zdechną to otwieram szampana i robię wielką imprezę. Przez nich wiele genialnych firm upadło i zostały zamknięte. Firmy, które mogły coś wnieść w czasach dzisiejszych. Niech EA umiera :D die u useless piece of shit
Ja dalej czekam na najlepsza serie battlefielda !
Battlefield Bad Company 3 !!
OJ CZEKAM !!
Widząc wspacie jakie EA dostarcza Battlefrontowi 2 nie kupię BFV za więcej niż 80 zł. Usunęli DLC dowalili mikropłatnościami i dodają do gry 3 nowe mapki na 13 miesięcy (w grudniu przecież otrzymamy Geonosis). Mam gdzieś taką, grę, zwłaszcza wtedy gdy nie trzyma się ona przynajmniej podstaw poprawności historycznej.
Czyżby gracze przejrzeli na oczy i przestali mieć kilkusekundową pamięć wsteczną? Będzie zabawnie jak Battlefront będzie im się jeszcze długo czkawką odbijał.
Trudno.
Dziwi mnie to że podziękowali mi z ĘĄ/DICZE za udział w zamkniętej alfie choć zaproszenia nie otrzymałem wertowałem kosz, spam i niechciane w skrzynce e-mail i nic takiego nie znalazłem, widać niezły bajzel mają tam w biurze.
Ja nie chce nawet za darmo więc ci którzy zapłacą też się zmniejszają. Zainteresowanie Masowka spada i dobrze bo to krok w stronę bardziej ambitnych produkcji.
Słychać w sieci teksty że BF wygrywa w tym roku z CoDem już przed premierą, bo CoD odleciał już totalnie. Ale ten BF V to wcale taki dobry nie jest. Ileż można się tłumaczyć że to tylko gra. Fani serii pamiętają 1942, w sensie grę, niekoniecznie rok xD W każdym razie nie było tam nic co jakkolwiek psuło by wczucie się w grę, klimat, realia. Owszem, też nie był to symulator, ale nie chodzi o symulator bycia żołnierzem na froncie WWII ale o wrażenie bycia tym żołnierzem. I przy okazji dobrą zabawę. Nie twierdzę że nowa odsłona nie da ludziom dobrej zabawy, ale rozumiem tych którym przeszkadza uwypuklona obecność kobiet, dziwne, wręcz komiksowe podejście do realiów, z protezami zamiast rąk i malunkami na twarzy ala Rambo. To wygląda po prostu głupio. Chyba wolałbym żeby za sterami usiedli ludzie odpowiedzialni za Bad Company 1 i 2, bo mam wrażenie że już w DICE ich nie ma. Zrobiliby kampanię z jajem ale i odpowiednim rozmachem. Kilka godzin relaksu i setki godzin doskonałej zabawy w multi bez udziwnień, mikropłatności, seasson passów. A Vietnam? Jeden, JEDEN dodatek wyszedł do BC2 a jaką zrobił furorę... no ale czasy się zmieniły. Dosłownie i w przenośni.
Mi się seria battlefield zwyczajnie znudziła. Bf4 był w sumie ostatnią grą online w którą dużo grałem. Po tym już żygam tym całym online. Przeżucilem sie na single player i to mi sprawia największą przyjemność. Wkurza mnie to na siłę wsadzone online do assassyna...
Ciekawe czy ten kubeł zimnej wody choć trochę otworzy oczy ludziom z EA, czy jednak pójdą w zaparte i oskarżą graczy o ten stan rzeczy.
Siema! Czytając wasze komentarze ręce opadają zastanawiam się jaka jest średnia wieku tych pseudo znawców gier . Nic tylko wszystko potraficie krytykować . Nie kupujcie gry A żal co wam tu.. D..Ściska wylejcie w pocie w jakimś sporcie. Wymagania wszyscy mają że ja pier... Ja gram w gry od 25 lat . Kiedyś była taka grafa że maskra ale się grało i nikt dupy nie truł. Wiem że deweloperzy przez dlc i mikro płatności lecą w kulki . Wypuszczają niedopracowane gry ale żeby zaraz tak narzekać żal żal żal .......
Przedsprzedaż powinna być prawnie zabroniona tak czy tak.
Ludzie są głupi i było wiadomo, że będę kupować gry w ciemno. Są odpowiednie instytucje do walki z takim zidioceniem.
Jakby to napisać ... Słaba gra, słaba sprzedaż, tego sie nie oszuka xD
RT ekskluzywne dla dwóch gier w tym roku w tym dla BF5, a że preordery na nowe GTX idą jak woda nawet w Polsce o dziwo już większa część z hurtowni jest zamówiona i to TI, to o sprzedaż dla BF5 raczej nie będzie się EA martwić.
Osobiście Battlefielda V mam zamiar kupić, może niekoniecznie na premierę, ale na pewno dam temu tytułowi szanse.
Cieszy mnie przede wszystkim że odpuścili sobie temat Premium bo zarówno w BF 3 jak i 4 nigdy go nie nabyłem i miałem potem problem gdy ulubione serwery miały w puli mapy z DLC. BF1 zignorowałem więc i tak nie będę miał jak porównać mechaniki do poprzedniej części
Co zaś się tyczy sprzedaży przedpremierowej - tragedii raczej na pewno nie będzie, zanim wyjdzie kolejna odsłona miną pewnie 2 lata więc przez ten czas nowych graczy będzie przebywać, i nie powinno być problemu ze znalezieniem chętnych do grania na PC.
A o jakości samej gry przed premierą i tak się nie wypowiem więc pozostaje czekać na premierę - wiadomo jednak czego się spodziewać po czymś co ma w nazwie Battlefield więc biorąc pod uwagę że płatne mapy odeszły w niepamięc i gra ma mieć stale eventy i aktualizacje to nie wiem co właściwie miało by mnie zniechęcić do zakupu tego tytułu w niedalekiej przyszłości.
Czekam i tyle. CoDów nie lubię a PS4/XONE nie posiadam więc RDR2 i tak nie mogę kupić, zatem w październiku postawię na nowego BF'a
Ja zakończyłem przygodę z Battelfildem na części czwartej i nie zamierzam tego zmieniać, dopuki nie wrócą czasy teraźniejsze, a już napewno nie na to "coś" co wychodzi w tym roku. Nienawidzę tematu drugiej wojny, rzygam tym. Pierwszy raz od 11 lat też nie kupię CoDa w tym roku. Tutaj akurat niedoborze mi się robi od wkoło tego samego od 11 lat. Ten rok poświęcę wszystkiemu co wyjdzie oprócz gier wyżej wymienionych. Z grubego doświadczenia wiem że albo gra się w TYLKO w CoDa Battelfilda co tam kto woli, albo gra się we wszystko oprócz CoDa i Battelfilda. Nie da rady grać we wszystko naraz bo sukcesów nie będzie ani ty ani tu. Poza tym zawsze mnie denerwuję granie w inną grę i tracenie na to czasu, jak w tym samym czasie mógłbym w CoDzie zdziałać dużo więcej. Czas poświęcony na grę inną niż np CoD jest czasem straconym. Dlatego zrobię to co powinienem już dawno zrobić. Zamówiłem już wszystkie możliwe preordery oprócz COD w moim przypadku.
Nie wiem czemu ludzie maja taki bol dupy o te kobiety w grach o II wojnie światowej. Przecież to jest fakt, że brały udział, więc czemu nie miałoby ich być w BF5. Słusznie wtedy powiedział przedstawiciel EA, że sporo osób jest po prostu niedouczona. Można Elektroników nie lubić za ich politykę monetyzacji wszystkiego w swoich grach, ale czepianie się tego co wyżej napisałem jest po prostu głupie, a stąd wynika zapewne słaba przedsprzedaż tej mimo wszystko przyzwoitej gry.
Napiszę tak:
Chcecie prawdziwe realia historyczne? Zagrajcie w Post Scriptum.
Takie coś będzie tylko w multi (problem bo kobiety będą biegać po polu bitwy, no ja pier...) więc jak ktoś chce wklimacić się w II Wojnę Światową to może odpalić sobie singla.
Właśnie! Czy możemy poświęcić chwilę nawet małego uznania dla ludzi z Dice, który nie robią z graczy idiotów i nie ucinają kontentu tłumacząc to tym co dodają?
W BF5 będziemy mieli Kampanie fabularną, multi i tryb Royale. Dla przypomnienia, COD wyzbył się trybu fabularnego bo wprowadzają Battle Royale. To jest parodia i komedia by tak duże studio musiało się tak ograniczać. Bo Dice pokazało, że można zrobić i jedno i drugie.
Jak zwykle banda internetowych trolli i prawiczków urażonych kobietami z protezami na trailerze gry nie kupi, bo hurr durr muh realism (tymczasem post scriptum z małą sprzedażą, czego się można było spodziewać, no ale "jakby był realizm to bym kupił"), a nie dość że nie kupi i gra im powiewa, to oczywiście robi zły PR grze mimo, że jej nawet na oczy nie zobaczyło i pewnie nie zobaczy, no chyba, że ktoś do singlowej kampanii wyda cracka co nie?
Ja tam wypróbuję sobie w OAP, 6 dych na miesiąc i można od razu sprawdzić największe hity EA w tym roku. I każdemu radzę to samo, czy jak już komuś bardzo szkoda szarpać mamę na abonament, to żeby chociaż wypróbował otwartą bet, która zapewne będzie. Wtedy wyrabiać sobie opinie o grze. A nie, pierdololo o realizmie. Umówmy się - jakby wydawcą nie był EA i nie odwalił numeru z Battlefrontem, to byście się zachłysnęli ze szczęścia, bo macie swoje ukochane WW2.