autor: Tomasz Chmielik
Wasteland 2 - co nowego o postapokaliptycznym RPG od twórcy Fallouta - Strona 2
Brian Fargo, choć Interplay opuścił lata temu, nadal trzyma się zasady "Od graczy, dla graczy". Wasteland 2 to odpowiedź na zapotrzebowanie fanów - fani Fallouta powinni być zadowoleni.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Wasteland 2 - najlepszy Fallout, na jakiego stać Kickstartera
- walka z podziałem na tury;
- system umiejętności przyporządkowanych do poszczególnych klas broni;
- rozbudowany system dialogowy oparty na słowach kluczowych;
- brak zabezpieczeń DRM;
- produkt w pełni kompletny, bez DLC w dniu premiery.
Wasteland 2 to sequel gry z 1988 roku, którą śmiało można nazwać prekursorką wszystkich komputerowych pozycji postapokaliptycznych. Bez niej kultowa seria Fallout zapewne nigdy by nie powstała, a Brian Fargo nie osiągnąłby statusu legendy w środowisku fanów cRPG. Mimo że brał on udział w produkcji wielu innych świetnych tytułów (Bard’s Tale, Battle Chess, The Lost Vikings lub Buzz Aldrin’s Race Into Space), najczęściej kojarzony jest właśnie z nieśmiertelnym hasłem: „War. War never changes”. Oryginalny Wasteland opowiadał o grupie Desert Rangers, byłych członków armii Stanów Zjednoczonych, którzy starają się zaprowadzić ład w świecie zniszczonym przez wojnę nuklearną. Wasteland 2 to kontynuacja historii o USA roku 2087, pełnego mutantów, bandytów oraz niegościnnej dla człowieka fauny i flory. Podczas gry przyjdzie nam wprowadzać prawo i porządek na terenach obozów, w jakich żyją ci, którym udało się przetrwać atomową zagładę. Oczywiście, jak na sequel prekursora Fallouta przystało, walcząc o te ideały w systemie turowym.
To, że gra będzie rozbudowana i wymagająca, gwarantuje już samo nazwisko Fargo, który często przyznaje publicznie, że nie pasuje mu nadmierne upraszczanie współczesnych tytułów i traktowanie graczy jak idiotów. Takie podejście może stanowić gwarancję, że prawdziwi maniacy cRPG otrzymają w końcu dzieło, w które będą mogli zagrywać się latami (a przynajmniej do 2015 roku, kiedy to ma wyjść druga głośna gra inXile – Torment: Tides of Numenera).
Od naszej ostatniej zapowiedzi Wastelanda 2 minął rok. Od tego czasu odkryto kolejne informacje o tym projekcie, dodatkowo na sieci pojawił się pierwszy – ponad siedemnastominutowy – gameplay. Oto co nowego wiemy o tym obiecującym postapokaliptycznym RPG.
System dialogów oparty na słowach kluczowych
Podstawą systemu dialogowego w Wastelandzie 2 będzie tworzenie podczas interakcji z bohaterami niezależnymi biblioteki słów kluczowych. W trakcie rozmów ich lista ma rozszerzać się o nowe pozycje, które po wybraniu przeniosą nas do kolejnych wątków, te zaś zapewnią następne wpisy do biblioteki. Autorzy przychylili się do prośby graczy i każde słowo kluczowe zostanie wplecione w pełne kwestie. W ten sposób kontrolowani przez nas bohaterowie będą posługiwać się całymi zdaniami, a nie „rzucać” hasła i otrzymywać na nie kompletną odpowiedź.
Same słowa kluczowe podzielone zostaną na dwie kategorie: lokalną i regionalną. Lokalne odniosą się wyłącznie do rozmów z danym bohaterem niezależnym, podczas gdy regionalne okażą się ważne dla wielu postaci i ich poznanie otworzy przed nami nowe możliwości prowadzenia konwersacji. Co ciekawe, autorzy zamierzają uczynić swoisty ukłon w kierunku miłośników pierwszej części – gracze będą mogli wpisywać własne propozycje słów kluczowych i przy odrobinie szczęścia odkrywać unikalne opcje dialogowe. Ma to być jednak wyłącznie ciekawy dodatek, niewpływający na rozwój fabuły.
Biblioteka słów kluczowych powiększy się również o nowe pozycje poprzez interakcje z otoczeniem. Oznacza to, że używanie odpowiednich umiejętności, związanych z badaniem terenu, obiektów i przedmiotów występujących w grze, pozwoli na odkrycie nowych słów, które później wykorzystamy podczas rozmów z bohaterami niezależnymi.
Najciekawiej jednak zapowiada się obietnica wielu potencjalnych reakcji NPC, uzależnionych od mnóstwa czynników. Wśród nich znajdą się m.in.: skład drużyny, dotychczasowe wybory gracza, użyte wcześniej słowa kluczowe i reakcje na pytania bohaterów niezależnych, a także umiejętności oraz atrybuty posiadane przez postacie. Wasteland 2 ma oferować zatem ogromne zróżnicowanie możliwych do osiągnięcia rozstrzygnięć dialogów, które nigdy nie będą kształtować się według zasady: „jedno słowo kluczowe – jedna określona reakcja”. Autorzy obiecują, że nawet kolejność wykorzystywania tychże słów podczas rozmów wpłynie na przebieg konwersacji. Muszę przyznać, że zapowiada się to niezwykle ciekawie i jeżeli faktycznie tak będzie, nowa gra Briana Fargo okaże się pod tym względem o wiele bardziej rozbudowana od dwóch pierwszych części Fallouta i Planescape: Torment razem wziętych.
Brian Fargo zapewnia, że Wasteland 2 pod względem objętości dialogów będzie znacznie bardziej rozbudowany od innej głośnej gry tego autora – Bard’s Tale (która zawierała aż 4 594 linijki tekstu!). Dodatkowo tytuł ten ma charakteryzować się dużą ilością informacji o świecie gry, których poznawanie pozwoli na jeszcze głębsze wczucie się w klimat.