autor: Maciej Hajnrich
TOCA Race Driver - zapowiedź - Strona 2
Pro Race Driver to wyścigi samochodowe stworzone przez twórców takich hitów jak Colin McRae Rally czy TOCA Touring Car. Nowością jest wplecenie do gry wątku fabularnego, który rozwija się podczas naszych zmagań na torze.
Przeczytaj recenzję TOCA Race Driver - recenzja gry
Wyścigi samochodowe to jeden z najstarszych gatunków komputerowej rozrywki – fakt ten nie podlega dyskusji. I chociaż przez te wszystkie lata ukazało się mnóstwo tytułów to tak naprawdę grupa tych najlepszych jest nieliczna. Szczególnie dziwi fakt, iż w ostatnich latach niesamowitego rozwoju grafiki trójwymiarowej ukazuje się coraz mniej ‘wyścigówek’. Zapewne sytuacja ta uzależniona jest od stale rosnących wymagań graczy wobec producentów, ale czy jest to jednoznaczne z osłabieniem ambicji tych ostatnich? Pomijając wszystkie futurystyczne wizje wyścigów będących hybrydami rzeczywistości z fantazją autorów, to prawdziwych wyścigów samochodowych wydawanych jest coraz mniej. O ile sytuacja ta wcale nie musi się poprawić, o tyle możemy oczekiwać perełek wypełniających tą wcale niemałą lukę. Z podobną nadzieją można by poszukać igły w stogu siana, przy czym ową igłą może okazać się PRO RACE DRIVER.
Najmłodsze dziecko Codemasters już we wczesnym stadium produkcji osiągnęło predyspozycje na hit tego sezonu. Zresztą wystarczy spojrzeć do ich portfolio, w którym aż roi się od wspaniałych wyścigówek (Colin McRae Rally, TOCA Touring Car). PRD zaskoczy nas niesamowicie realistycznym modelem jazdy i jeszcze lepszą oprawą wizualną. Ciekawostką jest silnie rozbudowany element fabularny gry. Być może brzmi to co najmniej dziwnie, ale to właśnie element ten będzie miał bardzo ważne znaczenie w przebiegu gry.
Gracz jako Ryan McKane startuje z pozycji niezbyt dobrego rajdowca konkurującego z własnym ojcem oraz bratem, również rajdowcami. Wszystkie zdarzenia przedstawione będą przy pomocy ok.40tu przerywników filmowych. Ten tryb rozgrywki –nazwijmy go ‘historia’- będzie odpowiednikiem, albo raczej rozbudowaną wersją trybu ‘kariery’ znanego z większości wyścigówek. Zdobywanie kolejnych tytułów, nowych samochodów oraz pieniędzy odbywa się poprzez uczestnictwo w mistrzostwach rozgrywanych na ok.38 międzynarodowych trasach. Kilka z nich to: Ameryka(Charlotte, Mexico City, Vancouver Wielka Brytania (Knockhill, Oulton Park), Australia(Oran Park, Canberra), Niemcy(Norisring,Zandvoort), Francja(Monza, Dijon Prenois, Vallelunga), Hiszpania(Catalunya), Szwecja (Mantorp Park), Belgia(Zolder), Japonia(Fuji, TI Circuit AIDA).
Liczą się miejsca tylko na podium, a im dalej tym poprzeczka stawiana jest coraz wyżej. Do ciekawostek należy zaliczyć pojedynek z najlepszymi rajdowcami – jeśli uplasujesz się w pierwszej trójce – na ich torach. Zwycięstwo oznacza nowy samochód oraz pokaźną kupkę pieniędzy. Ale tutaj liczą się umiejętności, a nie samo szczęście. Zresztą do tego nawiązuje tytuł gry – PRO RACE DRIVER.
Sztuczna inteligencja to kolejny element, za który przyznamy grze plusa. A dlaczego? Bo tym razem każdy z krzemowych przeciwników posiadać będzie osobne algorytmy odpowiedzialne za strategię podczas wyścigu. Pozycja gracza oraz pozostałych zawodników wpłynie na styl jazdy każdego z osobna i tym bardziej zmieni się w zależności od sytuacji na trasie. „Mądre” AI to przede wszystkim brak oszustw, gdzie najlepszy komputerowy rajdowiec po prostu jedzie szybciej niż inni czy też nigdy nie popełnia błędów.