autor: Szymon Liebert
Dark Souls II – najtrudniejsza gra studia From Software - Strona 3
From Software i Namco Bandai chcą dotrzeć do szerszej widowni. Weterani gier studia pragną natomiast, by pozostały one elitarne. Jak wybrnąć z tej trudnej sytuacji? Odpowiedzią będzie Dark Souls II.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Dark Souls II - wielki powrót symulatora umierania
Złośliwi mówią, że Dark Souls sławę zawdzięcza wpasowaniu się w niszę, jaka powstała w obliczu panujących na rynku trendów. Gry stają się przystępne, łatwe i proste – mało która stanowi wyzwanie dla zręczności czy intelektu odbiorcy, przez co większość szybko popada w zapomnienie. Podejście From Software do projektowania gier nie jest jednak kalkulacją, a tradycją. Ten deweloper tworzy podobne tytuły od lat. Dzisiaj przynosi to owoce, bo styl Japończyków stał się synonimem prawdziwego wyzwania i doświadczenia, jakiego wielu osobom brakowało.
Tak naprawdę kalkulacja zaczyna się dopiero teraz, kiedy marka zdobyła szacunek, respekt i sławę, a zapowiedź Dark Souls II jest dużym wydarzeniem. From Software stoi przed nie lada wyzwaniem – stworzyć kolejną epicką opowieść, a jednocześnie zyskać nową widownię. Twórcy podchodzą do tego klasycznie: obiecując to samo, ale lepiej. Obiecują progres przy zachowaniu szacunku dla korzeni serii. Czego można spodziewać się po grze? I – co ważniejsze – czy chęć przypodobania się masowemu odbiorcy może ją zepsuć? Takie ryzyko istnieje, ale From Software staje do być może najtrudniejszej walki w historii swego istnienia z podniesioną tarczą.
Muzykę do pierwszego zwiastuna Dark Souls II napisał Mikołaj Stroiński, mieszkający w Los Angeles kompozytor filmowy. Artysta powiedział w jednym z wywiadów, że bazował na dostarczonych grafikach i materiałach wideo. Stroiński jest graczem od dawna, ale cierpi na brak czasu i nie miał okazji sprawdzić pierwszego Dark Souls.
Trudne decyzje
Hidetaka Miyazaki, twórca Demon’s Souls i Dark Souls, nie jest reżyserem gry Dark Souls II. Informacja ta wstrząsnęła coraz liczniejszą społecznością weteranów wymienionych tytułów. Podobno decyzja o zmianie na tym stanowisku wyszła od szefostwa Namco Bandai i From Software, a była podyktowana chęcią upewnienia się, że gra przejdzie ewolucję i będzie dla fanów nowym doświadczeniem. Miyazaki pełni rolę nadzorcy czy może bardziej konsultanta i nie ma dużego wpływu na produkcję, bo sam zajmuje się nowym, tajemniczym projektem. Przed oddaniem sterów w ręce kolegów deweloper upewnił się, że spełnione zostaną trzy warunki.
Pierwszy wymaga, by gra w dniu premiery była w 100% gotowa, w odróżnieniu od „jedynki”, wymagającej poprawek. Po drugie – ekipa odejdzie od systemu sieciowego klient-klient na rzecz rozgrywki opartej na serwerach, co zapewni lepszą jakość zabawy. Po trzecie – Miyazaki otrzyma możliwość wyboru nowych reżyserów. Zostali nimi Tomohiro Shiguya oraz Yui Tanimura, autorzy, którzy wcześniej zajmowali się popularną w Japonii serią gier akcji o mechach Another Century. Sam Miyazaki także pracował w przeszłości nad podobnymi pozycjami – a konkretnie nad inną znaną marką From Software, czyli Armored Core.
Zmiana na stanowisku głównodowodzącego budzi tak olbrzymie kontrowersje, bo to Miyazaki odpowiada za wiele kluczowych elementów serii. To on na przykład wymyślił sposób, w jaki w obu grach – Demon’s Souls i Dark Souls – przedstawiana jest fabuła. Zamiast prostej do zrozumienia opowieści dostajemy tylko ogólne informacje o świecie oraz setki drobnych poszlak czy tropów, zawartych w enigmatycznych wypowiedziach postaci niezależnych, wyglądzie lokacji i wrogów, a nawet w opisach znalezionych przedmiotów. Pomysł wynika z doświadczeń producenta z młodości, kiedy czytał książki fantasy po angielsku i nie rozumiał wszystkich fragmentów. Wiele rzeczy musiał więc sobie dopowiedzieć lub zinterpretować.