autor: Maciej Hajnrich
Unreal Tournament 2003 - przed premierą
Druga cześć osławionej gry akcji Unreal Tournament, przeznaczonej głównie do rozgrywki wieloosobowej. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy jest nowa, znacznie lepsza oprawa graficzna, za którą odpowiada nowy engine graficzny.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Kiedy w 1998 roku został wydany Unreal mogliśmy śmiało powiedzieć „rewolucja”. Niesamowity i z pewnością pasujący do tytułu klimat gry przyciągał graczy niczym magnes. Choć wysoki poziom sztucznej inteligencji komputerowych przeciwników był kolejnym atutem przemawiającym za grą, to jednak największe wrażenie robiła grafika. Oprawa wizualna Unreala po prostu zwalała z nóg – czegoś podobnego po prostu wcześniej nie było. Zresztą do dzisiaj mało jest gier, które tak naprawdę mogłyby konkurować z dziełem Digital Extremes. Ale, oczywiście, czas robi swoje i rzeczywistość nie jest taka piękna a stare gry po prostu się nudzą. Największym minusem gry był multiplayer, albo raczej jego brak.
Końcem roku 1999 ukazał się Unreal Tournament – przeznaczony tylko i wyłącznie do wieloosobowej zabawy. Podobnie zresztą jak wydany w tym samym czasie Quake 3 nie zawierał trybu single co, można by powiedzieć, nie było najlepszym posunięciem. Na szczęście to tylko pozory. Obydwie gry skazane były na sukces a zwolenników UT było tyle samo co przeciwników. Ten sam świetny (acz ulepszony) silnik graficzny, niepowtarzalny klimat, przeróżne areny oraz wcale niemały zestaw broni oraz pokaźna brać graczy z całego świata powodują, iż tytuł ten stał się niemalże nieśmiertelny.
Już od kilku miesięcy wiemy o pracach nad Unreal II, lecz stosunkowo niedawno pojawiły się konkretne informacje dotyczące jego sieciowego odpowiednika, czyli Unreal Tournament 2003. Ta najnowsza produkcja już teraz, pół roku przed premierą, prezentuje się wyśmienicie. I nie mam na myśli samych zapowiedzi czy informacji prasowych, ale także opublikowaną galerię zawierającą bardzo obiecujące sceny z gry. Po jej przeglądnięciu naprawdę warto zastanowić się nad nowym sprzętem mogącym udźwignąć takiego giganta... Ale na to – na szczęście - mamy jeszcze trochę czasu.
Wprawdzie UT2003 przeznaczony będzie do gry sieciowej (sieć lokalna lub internet) to powinien trafić także w gusta graczy, których połączenie jest zbyt wolne do staczania tak dynamicznych pojedynków. Opcja single player będzie skierowana nie tylko do żółtodziobów, ale także do tych lepszych graczy. Możliwość prowadzenia własnej drużyny, rekrutowania nowych – wirtualnych - zawodników to tylko jedna z kilku nowych trybów zabawy. Poziom sztucznej inteligencji krzemowych zawodników będzie stać na najwyższym poziomie. Będąc liderem grupy będziemy zmuszeni do kierowania całą grupą. Wysyłając grupkę zawodników na którąś z sześciu planet należy się zdecydować, czy pojedzie większa ilość mniej wyszkolonych czy też mniejsza grupa specjalistów.
Zawodników charakteryzują trzy cechy: dokładność - odpowiedzialna za celność, zwinność – odpowiedzialna za szybkość poruszania się oraz taktyka – za to, jak bot gra samodzielnie, jakiej pukawki używa w zależności od danej sytuacji (ważny jest dobór broni). Członkowie grupy charakteryzowani będą także nastawieniem: agresywnym, obronnym bądź skrytym; oraz pozycją: obrońca, atakujący, ‘flag runner’ oraz wędrowcy [:)]. Zdobywanie tych umiejętności odbywa się w trakcie gry, w zależności od wydanych rozkazów. Natomiast grupa zdobywa doświadczenie w każdym meczu. Zwycięstwo przyjdzie łatwiej jeśli w zespole gra pełen skład, natomiast większe doświadczenie zdobędzie mniej liczna grupa. Chyba śmiało można powiedzieć, że AI osiągnie jeszcze wyższy poziom. Dostępnych będzie ponad 50 różnych modeli, o ile producent nie dorzuci jeszcze kilku, to i tak liczba ta wydaje się być duża.