autor: Adam Kaczmarek
Szybko, szybciej, Formuła 1 – F1 2012 przed premierą - Strona 2
Obecny sezon Formuły 1 nie ma zdecydowanego faworyta. Stawka jest bardzo wyrównana, a o zwycięstwie decydują często pojedyncze błędy. Czy studiu Codemasters uda się przenieść emocje z transmisji telewizyjnych do najnowszej odsłony serii F1?
Przeczytaj recenzję Zjazd na krótki pit-stop - recenzja gry F1 2012
Jeżeli cenisz sobie walkę o ułamki sekund przy prędkości przekraczającej 300 km/h, siedząc w nowoczesnym bolidzie, mijając zakręty szybciej niż trwa mrugnięcie okiem, a na dodatek lubisz ryzyko, to mamy dla Ciebie dobrą wiadomość – już we wrześniu pojawi się kolejna odsłona Formuły 1 ze studia Codemasters. Jeśli mimo wszystko wyścigi samochodowe nie są Twoim ukochanym gatunkiem gier i nie czujesz się wystarczająco zręczny oraz odważny – nic straconego. F1 2012 być może zaszczepi w Tobie pasję do naśladowania mistrzów kierownicy.
- aktualna licencja;
- tor w teksańskim Austin;
- szkoła jazdy – tzw. Young Driver Test;
- dynamiczna przyczepność na poszczególnych fragmentach tras.
Tegoroczna edycja zdecydowanie skupi się na usprawnieniu i uzupełnieniu gry o kilka brakujących opcji. Bardzo ważną rolę spełni m.in. tryb Young Driver Test, który będzie dla początkujących użytkowników właściwą szkołą jazdy. Co ciekawe, bardziej obeznani z realiami Formuły 1 fani również obligatoryjnie skorzystają z tej opcji, albowiem ma być ona przedsionkiem do kariery. Podczas gdy jedni będą starali się utrzymać bolid w jednym kawałku, inni zawalczą o jak najlepsze kontrakty w debiutanckim sezonie. W zależności od uzyskanych wyników dostąpimy zaszczytu ścigania się w barwach solidnego, aczkolwiek odstającego od czołówki zespołu (np. Sauber) lub przy mniejszym szczęściu jako zawodnik czerwonej latarni w postaci HRT lub Marussi. Na ostateczny wynik złoży się kilka czynników, z czego najważniejszy to czas jednego okrążenia. Autorzy dbają o jak najbardziej realistyczne podejście do kwestii testów, tak więc jazdy próbne odbędą się zgodnie z terminarzem F1 w Abu Dhabi.
Kariera kierowcy ulegnie kilku ciekawym modyfikacjom. Wywiady z dziennikarzami skonstruowane zostaną z dynamicznych pytań, często wynikających z wcześniejszych odpowiedzi. Będą oni chcieli poznać nie tylko naszą opinię o osiąganych na torze rezultatach, ale również o formie kolegi z ekipy i ewentualnym morale. W samym życiu paddocku (zaplecza toru) Codemasters nie planuje rewolucji. Poza drobnymi poprawkami w ustawieniach bolidu należy spodziewać się dokładnie tego samego co rok i dwa lata wcześniej.
F1 2012 zgodnie z nazwą będzie posiadać aktualne licencje. Tym samym ponownie zasiądziemy w kokpicie McLarena, Ferrari, Red Bulla czy Williamsa, a konkurentami zostaną wirtualne odpowiedniki Jensona Buttona, Fernando Alonso i reszty stawki. Co ciekawe, Codemasters jako pierwsze studio na świecie dokładnie odtworzy nowy tor w teksańskim Austin. To niewątpliwa gratka oraz okazja, by spróbować sił na czymś, co obecnie jest wielkim placem budowy. Skorzystają na tym także prawdziwi zawodnicy, którzy chętnie podchodzą do tego rodzaju treningu. Przywiązanie do detali nie dotyczy tylko amerykańskiego Grand Prix. Pozostałe trasy oddane zostaną z ogromną dbałością o szczegóły, uwzględniające ostatnie poprawki związane z krawężnikami.