autor: Michał Długosz
Nowa gra z serii Tomb Raider, czyli brutalny restart przygód Lary Croft
Lara Croft powraca w restarcie serii. Nowy Tomb Raider szykuje się na prawdziwą gratkę dla fanów klimatycznej, brutalnej i zarazem dojrzałej przygody z piękną panią archeolog w roli głównej. Jest na co czekać.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Tomb Raider - Lara Croft w jednej z najlepszych gier akcji ostatnich lat
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
- pokierujemy młodą Larą Croft;
- otwarty świat z możliwością szybkiego poruszania się pomiędzy obszarami;
- system rozwoju postaci oraz tworzenia przedmiotów;
- przebudowana mechanika walki;
- gra zostanie wyposażona w zaawansowany silnik fizyczny.
Seria Tomb Raider, która bawi graczy już prawie szesnaście lat, miała swoje lepsze i gorsze momenty. Twórcy przygód pięknej pani archeolog ze studia Core Design, niemalże doprowadzili do jej całkowitego upadku, jednak odpowiednie kroki poczynione przez firmę Eidos Interactive uratowały pannę Croft przed odejściem w zapomnienie. Zmiana dewelopera wyszła tej marce na dobre i przyniosła zbawienny powiew świeżości, przywracając jej dawny blask i mocno nadwątlone zaufanie fanów. Dzięki Crystal Dynamics otrzymaliśmy trzy gry, w tym remake pierwowzoru, a na ten rok planowana jest premiera najnowszej odsłony nazwanej po prostu Tomb Raider. Już brak jakiejkolwiek cyferki lub podtytułu sugeruje, że będziemy mieli do czynienia z całkowitym restartem cyklu. Jak sami twórcy przyznali, podyktowane jest to chęcią pokazania graczom czegoś nowego i przedstawienia Lary Croft w roli, w jakiej jeszcze nie mieliśmy okazji jej widzieć.
Tradycją stało się wybieranie co jakiś czas wśród zastępu modelek tej jednej jedynej, która wcieli się w postać Lary Croft na potrzeby sesji fotograficznych promujących markę. Restart cyklu wiąże się z przykrą wiadomością dla wszystkich fanów realnej wersji głównej bohaterki gry – twórcy postanowili zerwać z tą praktyką i już pewne jest, że więcej nie zobaczymy żadnej piękności ubranej w standardowy strój Lary. Na zdjęciu obok ostatnia modelka, która miała okazję na jakiś czas stać się panną Croft – Alison Carroll.
Podobnie jak w restarcie Devil May Cry, tak i w najnowszym Tomb Raiderze przyjdzie nam sterować młodszą wersją głównego protagonisty. Tym razem pokierujemy poczynaniami dwudziestojednoletniej Lary, dopiero zaczynającej swoją przygodę z archeologią. Nasza urodziwa bohaterka wyrusza w podróż mającą na celu poszukiwanie starożytnych artefaktów w okolicach wysp znajdujących się u wybrzeży Japonii. Niestety, statek na skutek fatalnej pogody rozbija się o skały w pobliżu jednej z owych wysepek, na którą trafia Lara oraz część towarzyszy. Jak się okazuje na miejscu, panna Croft i reszta załogi to nie jedyni ludzie znajdujący się na tym skrawku lądu i – co gorsza – tubylcy nie są przyjaźnie nastawieni do przybyszów.
W odróżnieniu od poprzednich odsłon serii tym razem głównym motywem nie będzie rozwiązywanie zagadek (choć tych oczywiście nie zabraknie) i odkrywanie tajemnic starożytnych cywilizacji. Tomb Raider to historia na nowo definiująca postać Lary Croft, a jedyne, co się w niej liczy, to przetrwanie. Takie postawienie sprawy wiąże się z całą masą zmian, jakie Crystal Dynamics planuje wdrożyć w procesie produkcji. Przede wszystkim ma to być tytuł bardzo brutalny i przeznaczony dla dorosłych odbiorców. Niejednokrotnie w grze zobaczymy niezwykle krwawe i niemalże wywołujące obrzydzenie sceny. Widoki w stylu miażdżenia czaszki atakującego nas wilka czy zrobienia miazgi z jednego z mieszkańców wyspy za pomocą głazu wydają się być chlebem powszednim najnowszej odsłony Tomb Raidera. Co więcej, również Lara dostanie porządnie w kość. Pamiętna scena z pokazu na targach E3, w której nasza bohaterka, uwalniając się z pułapki, przy spadaniu z wysokości nadziewa się na drewniany kołek, pokazuje, w jak ciężkim położeniu znajdzie się młoda adeptka archeologii.
Kolejnym elementem diametralnie zmienionym w stosunku do wcześniejszych gier z Larą Croft w roli głównej jest świat, w jakim przyjdzie nam się poruszać. Tomb Raider zrywa z konwencją liniowych i statycznych poziomów, a zamiast tego dostaniemy możliwość swobodnego przemieszczania się po wyspie. Ta zostanie podzielona na kilka dużych obszarów odblokowywanych w miarę postępów w fabule. Oczywiście w dalszym ciągu główny wątek ma nas prowadzić za rękę, jednak nic nie stanie na przeszkodzie, żeby w dowolnym momencie zboczyć ze ścieżki wytyczonej przez twórców i zająć się zwiedzaniem najróżniejszych zakamarków w poszukiwaniu przedmiotów. Dodatkowo zaimplementowana zostanie opcja szybkiego poruszania się pomiędzy już raz odwiedzonymi lokacjami przy pomocy znajdujących się w każdej z nich obozów, które mają pełnić jeszcze jedną ważną funkcję. Odwiedzając jakikolwiek z nich, uzyskamy dostęp do systemu rozwoju postaci. Nowy Tomb Raider umożliwi podnoszenie umiejętności bohaterki wedle uznania, jednak na temat szczegółów tego rozwiązania twórcy póki co milczą.