autor: Kamil Bazydło
Piekło w tropikach, czyli Far Cry 3 - Strona 2
Seria Far Cry powróci jeszcze w tym roku. Czy trzecia część zyska w oczach fanów dzięki osadzeniu akcji ponownie na tropikalnym archipelagu? Czy zostaną poprawione błędy "dwójki"?
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Far Cry 3 - rzeź w tropikach
Seria Far Cry nigdy nie miała lekko. Tak, odniosła niepodważalny sukces, ale został on okupiony twardą walką o pozycję na stale powiększającym się rynku gier FPS. Pierwsza część, stworzona przez niemieckie studio Crytek, ukazała się w tym samym roku co dwaj tytani gatunku: Doom 3 i rewolucyjne Half-Life 2. Następnie jej spin-offy zaliczyły kilkuletni romans z konsolami, z lepszym i gorszym skutkiem. W końcu afrykańska kontynuacja z 2008 roku, mimo iż ambitna i całkiem solidnie wykonana, nie okazała się Jądrem ciemności gier wideo. Rezultatem było jej dobre, choć stonowane, przyjęcie, a swoją filmową adaptacją dodatkowego uszczerbku na reputacji marki dokonał niesławny Uwe Boll. Far Cry na kilka lat znikło z horyzontu, aby zaskakująco pojawić się na ostatnich targach E3. Czy na zatłoczonej mapie strzelanin wciąż jest dla niego miejsce?
Pożegnanie z Afryką
Pierwszą rzeczą, która w przypadku Far Cry 3 rzuca się w oczy, jest powrót do otoczenia znanego z oryginału. Far Cry jako marka wciąż utożsamiane jest z bujną roślinnością, z pokrytym zielenią i otoczonym lazurową wodą skrawkiem lądu. Iście rajski krajobraz. Jak mówi Dan Hay, producent tytułu, akcja będzie rozgrywać się na archipelagu podobnym do tego z „jedynki”. Skalę gry ocenia się na dziesięciokrotnie większą w porównaniu z poprzednimi częściami, a gęsto zapełniony teren ma emanować życiem. Jak na dobry sandbox przystało, gracz będzie miał pełną swobodę poruszania się po rozległych obszarach wyspy z możliwością dotarcia w każdy jej zakątek. Według zapewnień twórców osiągalne ma być każde miejsce w zasięgu wzroku.
Głównym bohaterem Far Cry 3 jest Jason Brody, który rozbija się łodzią na tropikalnej wyspie. Jego dziewczyna zostaje porwana, a on zmuszony do samotnego radzenia sobie z czyhającym ze wszystkich stron zagrożeniem. Cechy charakteru protagonisty nie są jeszcze do końca znane. Wiadomo jedynie, że nigdzie nie ruszy się on bez nowoczesnego aparatu fotograficznego, dzięki któremu – niczym za pomocą lornetki – podejrzy oddalone miejsca. Pojawi się też możliwość wykonywania zdjęć, choć nie jest jasne, czy znajdzie to jakieś praktyczne zastosowanie w rozgrywce. Głównym celem Jasona będzie wydostanie się z wyspy, na której jest uwięziony tak samo jak jej obecni mieszkańcy. A ten raj utracony zaludniony jest przez szalonych bojówkarzy, piratów, rebeliantów i innych wyrzutków cywilizacyjnych. Panuje tu bezprawie i chaos. Silni żerują na słabych. Rozstrzeliwanie bezbronnych jest na porządku dziennym, a samozwańczymi panami tej krainy zawładnęło narkotyczne uzależnienie i umysłowe szaleństwo.
Zdaniem Gambrinusa: Far Cry 2 koncepcyjnie był świetny, ale gra traciła z powodu kilku dziwnych rozwiązań. Szczególnie irytowały generowane losowo patrole i odbudowujące się magicznie posterunki lokalnych bojówek. Dajcie graczom możliwość metodycznego oczyszczania całej mapy, a będzie dobrze.
Twórcy wyraźnie podkreślają znaczenie motywu szaleństwa. Wśród napotykanych postaci przeważać będą udręczone dusze, ludzie przez wiele lat wystawiani na ekstremalne warunki panujące na wyspie. Niektórzy urodzili się i wychowali na tym zapomnianym lądzie. Nie znają innego świata poza tym, w którym wszyscy inni postradali zmysły. Nierówno pod sufitem na pewno ma Vaas, jeden z czarnych charakterów w Far Cry 3. Nie jest on głównym antagonistą Jasona Brody`ego, ale znacząco wpłynie na jego los. W pokazanym na E3 demie Vaas wielokrotnie powtarza zasłyszaną definicję szaleństwa. To człowiek oderwany od rzeczywistości, a raczej żyjący w swojej własnej, wykreowanej wewnątrz chorego umysłu. Próbuje zabić Jasona i prawie mu się to udaje. Ocalenie Brody zawdzięcza jedynie własnej determinacji i zachowaniu zimnej krwi. To człowiek o silnym charakterze i manualnych zdolnościach, które powinny pomóc mu odzyskać dziewczynę, odkryć tajemnicę wyspy i uciec jak najdalej się da.
Gracz często stanie przed moralnymi wyborami. Nie ograniczą się one do kontrastujących ze sobą w oczywisty sposób dobra i zła. Jako przykład można podać sytuację, w której spotykamy postać katującą bezbronnego cywila. Możemy ją powstrzymać, ale zdajemy sobie sprawę, że jednocześnie jest nam ona bardzo potrzebna. Jak się zachowamy? Jak ten wybór będzie o nas świadczył? Nacisk w grze położony zostanie na ciekawą historię, a jej zagadkowość w połączeniu z okolicznościami miejsca budzą skojarzenia z serialem Zagubieni. Inspiracja, choćby częściowa, wydaje się oczywista, wziąwszy pod uwagę fakt, że kilka lat temu serial został przerobiony na grę przez Ubisoft Montreal.