autor: Kamil Ostrowski
Wszystko co wiemy o Mass Effect 3 - finale kosmicznej trylogii od BioWare
Już za kilka miesięcy poznamy zakończenie historii Sheparda. Co wiemy o fabule, postaciach i mechanice Mass Effect 3?
Przeczytaj recenzję Krwawe żniwa na Ziemi – recenzja gry Mass Effect 3
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
- większej ilości dialogów
- wyższego poziomu trudności
- wybór członków drużyny będzie mniejszy, zbudujemy z nimi za to silniejsze relacje
- trybu kooperacji dla 4 graczy
- po raz pierwszy odwiedzimy Ziemię i Marsa
Wydane do tej pory dwie odsłony cyklu Mass Effect uznaję osobiście za jeden z najwspanialszych tworów świata gier wideo w tej generacji konsol. Pierwsza część zaskoczyła mnie niespotykaną do tej pory w RPG reżyserią dialogów i rozmachem fabularnym. Kolejna urzekła plejadą fantastycznie wykreowanych postaci, zmianą mechaniki na bardziej zręcznościową i klimatu na zdecydowanie mroczniejszy. Trzeci odcinek, będący finałem historii o komandorze Shepardzie, szykuje się na niesamowite wręcz zwieńczenie sagi. Czego możemy oczekiwać, a co już wiemy o Mass Effekcie 3?
Dawno, dawno temu. W odległej galaktyce...
Historia przedstawiona w „trójce” rozgrywa się niedługo po wydarzeniach, które kończyły drugiego Mass Effecta. Komandor Shepard od lat walczy ze śmiertelnym niebezpieczeństwem, zagrażającym całej galaktyce. Mowa oczywiście o Żniwiarzach – mechanicznych formach życia nieznanego pochodzenia, które co pięćdziesiąt tysięcy lat nawiedzają Drogę Mleczną, niszcząc lub biorąc w niewolę całe cywilizacje. Shepard staje przed sądem na Ziemi, za rzekome spowodowanie śmierci setek tysięcy istnień na rodzimej planecie Batarian, jednej z ras istniejących w świecie Mass Effecta. W tych okolicznościach rozpoczyna się inwazja Żniwiarzy, którzy – choć spowolnieni w wyniku wydarzeń z pierwszej części gry, ostatecznie dotarli do znanej nam galaktyki i pragną wdrożyć w życie swój plan. Do agresorów przyłącza się Cerberus – proludzka organizacja, z którą Shepard współpracował w drugiej części serii. Naszym głównym celem będzie odparcie inwazji na Ziemię i pokrzyżowanie planów Żniwiarzy. Podczas gry postaramy się zebrać sojuszników spośród rozumnych ras i zjednoczyć je w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa.
Co ważne, twórcy obiecują, że wybory dokonane przez nas w poprzednich odsłonach cyklu zaważą na wydarzeniach w Mass Effekcie 3. Osoby, które miały kontakt z serią, wiedzą zapewne, o które kluczowe momenty może chodzić. Wszak poprzednio decydowaliśmy niejednokrotnie o losach całych cywilizacji. Według zapewnień dewelopera w wyniku naszych działań powstało około tysiąca kombinacji, które złożą się na specyfikę świata przedstawionego w ostatnim akcie tej historii. Wreszcie nasze wybory w Mass Effekcie 3 zadecydują o tym, jak zakończy się epopeja z Shepardem w roli głównej. Ewentualnych finałów trylogii ma być wiele, nie wszystkie muszą przedstawiać klęskę Żniwiarzy.
Jak, kto, gdzie, z kim i dlaczego?
Nieodłącznym elementem każdej gry z serii Mass Effect są oczywiście rozbudowane i świetnie wyreżyserowane dialogi. Nie inaczej będzie w „trójce”. Wiemy już, że ilość linii dialogowych w najnowszej produkcji BioWare ma być niemal równa tej z dwóch poprzednich części razem wziętych. Może to oznaczać więcej kwestii wypowiadanych „w tle”, nie zmienia to jednak faktu, że finałowa odsłona okaże się prawdopodobnie najobszerniejszą produkcją traktującą o komandorze Shepardzie.
Czymże byłby Mass Effect bez naszej wiernej drużyny? Oczywiście i tym razem w ratowaniu galaktyki pomogą nam kompani. Co prawda członków naszej wesołej gromadki będzie mniej niż w „dwójce”, ale deweloper obiecuje, że za to relacje z nimi będą o wiele bardziej rozbudowane. Wśród naszych towarzyszy pojawią się znane postacie, ale także zupełnie nowi kompani. Co ciekawe, twórcy postanowili zrezygnować z dodawania kolejnych wątków miłosnych. Jeżeli jednak romansowaliśmy z dwiema różnymi osobami w Mass Effekcie i Mass Effekcie 2, możemy być świadkami scen zazdrości pomiędzy naszymi wybrankami.
Przez grę przewiną się także inni, bardziej lub mniej kultowi, bohaterowie serii, którzy – chociaż nie dołączą do naszej drużyny – to odegrają pewną rolę w fabule. Zobaczymy więc m.in. członków swojego teamu z Mass Effecta 2: Thane’a Kriosa, Mirandę Lawson, Legiona czy Jack. Pojawi się także Urdnot Wrex, o ile udało nam się uniknąć śmiertelnej konfrontacji z nim w pierwszej części. Nie zabraknie również naszego ulubionego pilota – Jeffa „Jokera” Moreau ani sztucznej inteligencji pokładowej – EDI.