autor: Szymon Liebert
Śmierć lepszy od Wojny? - gra Darksiders II na gamescom 2011
W pierwszym Darksiders towarzyszyliśmy jednemu z czterech jeźdźców Apokalipsy w wyprawie na ziemię. W drugiej części serii wybierzemy się w zaświaty u boku Śmierci.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Darksiders II - igraj ze Śmiercią
Artykuł powstał na bazie wersji X360.
Pierwsza część Darksiders okazała się miłą niespodzianką – pojawiła się znikąd, zebrała bardzo pozytywne oceny i nie najgorzej sprzedała. Producenci z Vigil Games dostali więc zielone światło na stworzenie pełnoprawnej kontynuacji. Na pierwszy rzut oka pod wieloma względami przypomina ona pierwowzór. Autorzy przekonują jednak, że druga odsłona serii zaskoczy graczy, bowiem będzie jeszcze bardziej widowiskowa.
Bohaterem Darksiders II jest Śmierć, jeden z czterech jeźdźców Apokalipsy. Spróbuje on oczyścić dobre imię brata, Wojny, znanego z poprzedniej edycji cyklu. Wydarzenia w „dwójce” będą rozgrywać się równolegle do tych z „jedynki” i zabiorą nas w nowe środowisko – w zaświaty. Twórcy zapewniają, że przeniesienie akcji do tej abstrakcyjnej rzeczywistości pozwoli stworzyć ciekawsze i jeszcze bardziej monumentalne lokacje. Artyści nie są już teraz przecież skrępowani ziemską architekturą, na której musieli bazować w zeszłorocznej grze. Spodziewajcie się więc malowniczych i fantastycznych krajobrazów oraz potężnych przeciwników.
Próbka twórczości grafików i programistów z Vigil Games zrobiła na obecnych na pokazie spore wrażenie. W otwierającej scenie zobaczyliśmy Śmierć pędzącego na koniu w stronę gigantycznego powozu, ciągniętego przez dwa olbrzymie wężopodobne stwory. Bohater wskoczył na jednego z nich i błyskawicznie przywołał wierzchowca, aby ruszyć w dalszą drogę po grzbiecie bestii. Za pomocą łańcucha z hakiem przedostał się na pokład i przeszedł przez drzwi. Po drugiej stronie spotkał Króla Kości, zakapturzonego jegomościa, który zażądał głowy zwycięzcy lokalnego turnieju. Śmierć nie namyślał się długo i wkroczył na arenę, żeby odnaleźć cel i zlikwidować go.
Śmierć nie jest tak honorowym bohaterem jak Wojna – wyjaśnił deweloper. To oznacza, że postać nie będzie wzbraniać się przed użyciem siły i stosowaniem nawet kontrowersyjnych rozwiązań. Walki w Darksiders II nie zabraknie i w zarysie ma ona przypominać tę z „jedynki”. W krótkiej prezentacji Śmierć zmierzył się ze szkieletami uzbrojonymi w miecze, a później z minibossem wyglądającym jak humanoidalny żuk. Wrogowie padali od szybkich ataków kosą i mocnych uderzeń młotem. Za zabijanie potworów otrzymamy punkty doświadczenia, które potem przekujemy na umiejętności i ulepszenia (nie zabraknie też specjalnych mikstur).