autor: Szymon Liebert
Portal 2 - zapowiedź - Strona 2
Aperture Science poszukuje ochotników do kolejnych testów Portala 2. Jakie niespodzianki szykuje firma Valve tym razem?
Przeczytaj recenzję Portal 2 - recenzja gry
Portal to jeden z większych fenomenów ostatnich lat. Siłę tej gry doceniły osoby, które zostały zmylone wrażeniem, że jest ona zestawem poziomów logicznych, operujących tytułowymi portalami. Początek produkcji rzeczywiście na to wskazywał, ale bardzo szybko zaczęły dziać się rzeczy niezwykłe – sprytny zwrot akcji wyrwał nas z logiczno-zręcznościowej konwencji i przeniósł na wyższy poziom fabularno-narracyjny. Valve stosuje doskonałe i skuteczne techniki, co potwierdził tylko sposób ujawnienia prac nad Portalem 2, czego dokonano w klimatycznej kampanii wirusowej. Perfekcyjnie zaprojektowana akcja była sporym zaskoczeniem, trzymała w napięciu i wymagała nie lada zdolności odbiorców. Dokładnie takie podejście chcemy zobaczyć w drugiej odsłonie serii. Czy firmie Valve uda się udźwignąć własną legendę?
Głównym założeniem rozgrywki w Portalu 2 pozostanie rozwiązywanie „środowiskowych” pułapek zastawionych przez sztuczną inteligencję. Tym razem jednak otrzymamy znacznie więcej elementów do wykorzystania, bo i sama produkcja cechuje się większym rozmachem od pierwowzoru – będzie dłuższa i bogatsza. Projekt Valve zakłada skupienie się na trzech głównych elementach całości – fabule, rozgrywce oraz muzyce. W tym ostatnim przypadku chodzi oczywiście o pamiętną piosenkę Still Alive, która kończyła pierwszą grę i stała się niezwykle popularna wśród fanów. Jak natomiast prezentują się pozostałe kwestie?
Erik Johnson z Valve powiedział na E3, że największym wyzwaniem dla firmy będzie ponowne zaskoczenie graczy. Powtórzenie triku z pierwszej gry wydaje się wręcz niemożliwe, więc deweloper musi wyciągnąć asa z rękawa. Z tego względu mówienie o fabule produkcji byłoby nierozsądne – wystarczy przypomnieć, że w kolejnej przygodzie ponownie wcielimy się w Chell, przemierzającą niebezpieczne i sypiące się korytarze instytutu Aperture Science. Głównym nemezis bohaterki pozostanie GLaDOS, czyli sztuczna inteligencja o niezwykle ciętym poczuciu humoru. Plan działania GLaDOS jest prosty – naprawić szkody i kontynuować testy. Oprócz tego spotkamy kilka innych „postaci” – jedną z nich jest zbuntowany i nadmiernie wierzący w swoje możliwości moduł osobowości o imieniu Wheatly, który przemówi do bohaterki z silnym brytyjskim akcentem.
Najlepszym przyjacielem gracza pozostanie „portal gun”, za pomocą którego wypuścimy dwa powiązane ze sobą portale – niebieski i żółty. W poprzedniej części serii stosowaliśmy je głównie do przemieszczania się między niedostępnymi w inny sposób miejscami lub do przepuszczania kul energii aktywujących przyciski. Wachlarz tego typu możliwości znacznie zwiększy się w „dwójce”. Pierwszą nowinką technologiczną jest strumień energii, którym będziemy mogli przepływać w powietrzu. Za pomocą portali bez problemu wydłużymy go lub skierujemy w inne miejsca i w ten sposób spokojnie podfruniemy do góry czy przedostaniemy się nad przepaścią. Strumień pozwoli również przesuwać charakterystyczne kostki-sześciany, działka stacjonarne i ogólnie wszystkie inne obiekty. Funkcjonalność tego narzędzia wydaje się wręcz nieoceniona.