autor: Przemysław Zamęcki
God of War: Duch Sparty - zapowiedź
Światła, kamera, akcja, akcja, akcja! Gdyby kiedyś miał powstać film na podstawie serii o przygodach Kratosa, to tak właśnie powinien się zaczynać. My sprawdzamy, czy God of War: Duch Sparty również wpisze się w tę stylistykę.
Przeczytaj recenzję God of War: Duch Sparty - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji PSP.
W jaki sposób zmieścić na oko jakieś 120 kilogramów masy mięśniowej do pudełka o rozmiarach mniej więcej półtorej paczki papierosów? Studio Ready at Dawn, posiadające wieloletnie doświadczenie w produkcji gier na PlayStation Portable, już raz taką sztuczkę wykonało, ładując do tej konsolki przygody najsłynniejszego mięśniaka w branży gier. God of War: Chains of Olympus musiało wygenerować niezły przychód, bo po dwóch latach właściciele „soniaczka” za swoją cierpliwość zostaną nagrodzeni nową grą z Kratosem w roli głównej. Tym razem nawiedzi ich God of War: Duch Sparty.
Każda przeszłość ma swoje duchy
Chains of Olympus był prequelem pierwszej części God of War, która swego czasu ukazała się na konsolę PlayStation 2. Duch Sparty jest za to jej sequelem i podejmuje historię w chwili, kiedy Kratos (uwaga, będzie spoiler, więc wrażliwe osoby proszone są o przeskoczenie do następnego akapitu) daje łupnia Aresowi i zajmuje jego miejsce w panteonie bogów Olimpu. Gra spróbuje wypełnić więc dziurę czasową pomiędzy tym wydarzeniem a początkiem drugiej części, w której to nasz ulubiony bohater już porządnie zalazł Zeusowi za skórę.
O samej fabule nie wiadomo jeszcze zbyt wiele. Oficjalna strona internetowa stwierdza jedynie lakonicznie, że Kratos po zajęciu tronu boga wojny jest nawiedzany przez koszmary, co zaowocuje kolejną podróżą, której celem będzie odnalezienie pochodzenia tajemniczych zaginionych światów. Poznamy także sekrety z mrocznej przeszłości głównego bohatera.
To jest Sparta!
God of War III nie był aż tak dobry, jak spora część graczy liczyła, że będzie. Trudno powiedzieć, co konkretnie w nim nie zagrało, ale zarówno opowieść, jak i częściowo sama rozgrywka ustępowały temu, co widzieliśmy w części drugiej. Być może to oznaka zmęczenia materiału. Ready At Dawn podchodzą jednak do swojej pracy bardzo poważnie i zamierzają wprowadzić kilka elementów, które nie pojawiły się wcześniej. W jednym z wywiadów autorzy zdradzili, że poza dokonaniem pewnych zmian w samej mechanice ustawili sobie wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o opowiadaną historię, która ma obfitować w wiele epickich i zapadających w pamięć scen. Choć oficjalnie współpracują przy produkcji gry ze studiem Sony Santa Monica, to jednak przy drugim podejściu do serii pozostawiono im znacznie więcej swobody w kreowaniu własnych pomysłów i rozwiązań. Dopiero niedawno rozpoczęła się promocja Ducha Sparty, więc nie wiemy wiele na ten temat, ale już teraz, kierując się słowami jednego z szefów studia, Dana Jany, możemy napisać, że gra będzie obszerniejsza, bardziej dopracowana oraz ma obfitować w nowych przeciwników i jeszcze większych bossów.