Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 30 marca 2010, 10:02

autor: Adrian Werner

Arcania: Gothic 4 - pierwsze spojrzenie - Strona 2

Czwarta odsłona serii Gothic przyniesie sporo zmian. W trakcie wiosennej konferencji CD Projektu mogliśmy przekonać się, czy deweloperzy sprostają ogromnym oczekiwaniom fanów.

Przeczytaj recenzję Arcania: Gothic 4 - recenzja gry

Na niedawnej konferencji CD Projektu gwoździem programu był oczywiście Wiedźmin 2. Jednak poza pokazem polskiej superprodukcji wydawca zorganizował również demonstracje innych gier, głównie różnorakich erpegów. Jednym z nich była najnowsza odsłona cyklu Gothic. Jak każda kontynuacja, która nie jest przygotowywana przez twórców pierwowzoru, Arcania wywołuje sporo kontrowersji. Wszyscy śledzący tę serię pamiętają ogromne zamieszanie, jakie powstało z okazji rozstania Piranha Bytes (autorzy pierwszych trzech części) z JoWooD. Ta ostatnia firma ma teraz sporo do udowodnienia. Powierzenie produkcji Zmierzchu Bogów mało znanemu studiu Trine Game okazało się wielką pomyłką. Do tego Piranha zdążyła już wypuścić Risena, którego powszechnie uznano za godną, choć nieoficjalną kontynuację Gothica. Przed zespołem Spellbound stoi więc trudne zadanie; nie tylko musi on zatrzeć złe wrażenie, jakie wywołał Gothic 3 wraz z rozszerzeniem, ale również stanąć do walki o serca fanów z twórcami pierwowzoru. Rezultat tego wszystkiego jest taki, że na Arcanię skierowane są oczy dużej części środowiska graczy pecetowych i każda nowa okazja, by zobaczyć postępy w produkcji, jest na wagę złota.

Feshyr – rodzinna wioska naszego bohatera

Na początku warto wspomnieć o małej zmianie, jaka zaszła w nazwie gry. O ile na rynku amerykańskim produkcja ta pojawi się jako Arcania: A Gothic Tale, to już w Europie na pudełku znajdzie się napis Arcania: Gothic 4. Nie wiem, czy oznacza to, że spór o prawa do tej marki, został wreszcie zakończony, czy też JoWooD uznało po prostu, że jest ona zbyt cenna, by nie wyeksponować jej na okładce. Prezentacja rozpoczęła się na wyspie Feshyr, która posłuży jako miejsce tutoriala. Nie wcielimy się ponownie w znanego z poprzednich części Bezimiennego. Co prawda nasza postać dalej określana jest tym mianem, ale w rzeczywistości to kompletnie inna osoba. Znany z trzech pierwszych odsłon cyklu heros porzucił awanturnicze życie i został królem. Odegra on zresztą w fabule gry znaczącą rolę jako bohater niezależny. Przygodę w Arcanii zaczniemy jako skromny pastuch. Pod naszą opieką znajdą się owce, na plecach kij, a w wiosce czekać będzie na nas narzeczona. Gdy oderwiemy wzrok od prostych chat i spojrzymy na morze, w oddali dostrzeżemy zbliżający się powoli do wyspy statek. Jego przybycie rozpocznie właściwą fabułę, najpierw jednak poznamy podstawy obsługi gry oraz prawidła nią rządzące.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?