autor: Maciej Jałowiec
Command & Conquer: Red Alert 3 - Powstanie - przed premierą - Strona 2
Dziwny i kiczowaty świat gry Red Alert 3 już wkrótce zostanie uzupełniony o zawartość dodatku o nazwie Uprising. Co on wniesie, a czego poskąpi, dowiecie się z naszej zapowiedzi tego rozszerzenia.
Przeczytaj recenzję Command & Conquer: Red Alert 3 - Powstanie - recenzja gry
Dodatek do gry sygnowanej słowami Command & Conquer jest zawsze pewny jak w banku i nieważne, czy chodzi o cykl Red Alert, czy też o sagę Tyberium. Nadchodzące Uprising, podobnie jak podstawka Red Alert 3, jest zlepkiem pomysłów z Wojen o Tyberium i Generals, co zapewne będzie stanowić wielką gratkę dla fanów RA3 i to nawet tych, którzy z różnych powodów musieli pozbyć się swojego egzemplarza gry. Dodatek będzie bowiem działał samodzielnie i posiadanie plików podstawki na twardym dysku nie będzie w ogóle konieczne.
Główna oś fabularna Uprising rozpoczyna się tuż po zwycięstwie Aliantów w wojnie zaprezentowanej w Red Alert 3. Związek Radziecki tradycyjnie stara się podźwignąć z ruiny i w jakiś brzydki sposób odpłacić kapitalistom, Imperium Wschodzącego Słońca próbuje odzyskać honor i odtworzyć swoją potęgę, natomiast Alianci, choć są faktycznymi zwycięzcami w konflikcie zbrojnym, borykają się z korupcją i zdrajcami we własnych szeregach. Dotychczasowe informacje na temat fabuły nie mówią nic konkretnego o motywie rozpoczęcia kolejnej wojny… ale czy jest on tak naprawdę potrzebny? W Uprising znajdziemy trzy minikampanie opowiadające o dalszych zmaganiach wszystkich nacji. Rzecz jasna, będą one mniejsze niż te znane z RA3. Osobiście obstawiałbym, że każda z nich będzie składać się z 4-5 misji, co razem da od 12 do 15 zadań.
Poprzedni akapit zacząłem słowami „główna oś fabularna”. Tak się składa, że w Uprising znajdziemy jeszcze czwartą minikampanię, która w całości ma koncentrować się na postaci komando Yuriko Omega (odpowiednik Tanyi i Nataszy u pozostałych frakcji). Opowiadana w niej historia zdradzi, jak dziewczyna zyskała swoje niszczycielskie moce i stała się istną maszynką do zabijania, a zarazem solidną podporą japońskiej armii. Oficjalne informacje na temat Uprising sugerują, że misje związane z Yuriko mogą przyjąć charakter zadań rozgrywających się we wnętrzach budynków. Jak pamiętamy, pierwszy Red Alert zawierał kilka wyzwań tego typu.
Najwięcej zabawy ma dostarczyć tryb o nazwie „Commander’s Challenge”. Znawcy serii od razu dostrzegą tu ewidentne nawiązanie do podobnej opcji noszącej tytuł „General’s Challenge”, którą mieliśmy okazję poznać w Command & Conquer: Generals – Zero Hour. Będziemy mieć w nim trochę roboty, bowiem ma się on składać z 50 zadań. Nie byłoby w tym nic oryginalnego, gdyby nie fakt, iż pokonanie wroga pozwala wykorzystywać jego jednostki w następnych misjach. Mówiąc krótko: przejmujemy jego technologię. Dzięki temu z zadania na zadanie nasz arsenał będzie powiększać się, by pod koniec do naszej dyspozycji trafiły najcięższe jednostki i broń masowego rażenia. Nad wykonywaniem kolejnych celów prawdopodobnie trzeba będzie się trochę pomęczyć, gdyż – jak wynika z natury trybu – pod względem technologicznym przeciwnik zawsze ma być o jeden krok przed graczem. W zmaganiach natkniemy się także od czasu do czasu na jednostki przeznaczone tylko i wyłącznie dla omawianego tu trybu, np. ulepszone niedźwiedzie bojowe.